Służba Ruchu Lotniczego SZ RP - PAR - Podejście (nie)precyzyjne

painkiller - Sro 09 Kwi, 2008
Temat postu: PAR - Podejście (nie)precyzyjne
Koledzy!
Chciałbym rozpocząć dyskusję nt. precyzyjnego podejścia.
Zastanawiam się co będzie jak zostaną wprowadzone procedury a wśród nich procedura PAR? Na lotniskach gdzie PRACUJE GCA problemu nie ma? A co jeżeli na lotnisku pracuje RSL? PRŁ nie spełnia wymogów ICAO. A procedurę stworzą. Idąc dalej... w tym momencie RSL i jego podejście precyzyjne staje się (już było) podejściem nieprecyzyjnym. Pytam: czy procedurę PAR można stosować używając RSL-u (PRŁ)? Odpowiadam więc sobie: NIE. Zatem minima się zwiększają i powinna być inna procedura (albo podobna, uwzględniająca możliwości sprzętu).
Bardzo skomplikowałem? Myślę, że nie.
Co o tym wszystkim sądzicie?

fsoul - Czw 10 Kwi, 2008

Zobacz jeden z wniosków Komisji ...

"System RSL nie spełnia wymogów podejścia precyzyjnego zgodnie z PL-4444"

Powinny teraz iść za tym odpowiednie decyzje SSRL SZ RP.

28ATC - Czw 10 Kwi, 2008

Witam!
Ciekawe czy Panowie z SSRL będą mieli na tyle odwagi, żeby zasugerowac D-cy SP wycofanie z użytku reliktu przeszłości jakim jest RSL RSP-10 MN???????????????
Ale coś mi się wydaje, że będzie tak jak z naszymi kolegami z EPMI, którzy suma sumarum zostali sami pociągnięci do odpowiedzialności - to ich zmartwienie,a SSRL umyło rączki!I z RSL-ami pewnie będzie tak samo - jak są to niech będą - po co coś zmieniac skoro do emeryturki już tak blisko....przykre to jest Panowie, że kontrolerzy wojskowi mogą co najwyżej liczyc tylko na swoich komendantów WPL, bo w Warszawie mają nas już od dawna w d...e!
:viktoria:

piter2204 - Pią 11 Kwi, 2008

Gdyby ktoś na poważnie myślał o infrastrukturze to zamiast GCA-2000 już dawno pracowałby radar GCA rodem z PIT z serwisem w kraju dostępnym od ręki w ciągu 48H!! Jednak pozostaje zawsze problem niekompetentnych ludzi którzy piszą specyfikację na sprzęt, a zwłaszcza soft uzytkowy dla ATC-podejrzewam babole heheh!
franz28 - Pią 11 Kwi, 2008

Z PIT to bym sobie darował...mierne doswiadczenie w projektowaniu systemów na potrzeby radarowych służb kontroli ruchu lotniczego. Kiedys ze swoim pierwszym TU20L wsadzili nas na mine w EPKS. Do końca zycia bede to pamietał, jak zamieniły mi sie etykiety na wskażniku radarowym między dwoma samolotami. I to późniejsze ich tłumaczenie, ze to normalne (nikt z PIT na szkoleniu o tym nie wspomniał) i do poprawiania takich błędów jest satnowisko OASP za ścianą...Człowiek na dodatkowym etacie ma poprawiac błędy komputera...:))))) Jak wspomniałem o tym kontrolerom, którzy pracowali na NAM03 ..to myśleli ze opowiedziałem żart :) )))
piter2204 - Pią 11 Kwi, 2008

Tak jest do tej pory, bo firma rzeczywiśie nie ma doświadczenia. Gdyby zakupili odpowiednie "know how" mogliby uniknąć takich baboli. Najgorsze jest to, ze nie ma fachowców (brak woli?) którzy mogliby napisać specyfikację dla takiego sprzętu na światowym poziomie.

[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 ]
Może koledzy z lotnisk Wojs Ladowych podzielą się uwagami dotyczącymi pracy GCA-2000?

[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 ]
Trochę historii o GCA-2000 w Polsce
Interpelacja nr 6842

do prezesa Rady Ministrów

w sprawie zakupu przez MON nowych urządzeń radiolokacyjnego systemu lądowania GCA 2000 dla polskich lotnisk wojskowych

W połowie czerwca br. w Powidzu doszło do tragicznej katastrofy lotniczej Su-22, w której śmierć poniosło dwóch wojskowych pilotów. Jak podały media, przyczyną wypadku nie była awaria myśliwsko-bombowego Su-22, który był jednym z 99 szturmowców stanowiących dziś podstawowe uzbrojenie polskiego lotnictwa, ale najprawdopodobniej zawiodły urządzenia wspomagające lądowanie (RSL) starej generacji, jakimi dysponuje baza w Powidzu i inne polskie lotniska wojskowe. Na zakup nowego radiolokacyjnego systemu lądowania GCA 2000 przeznaczono 89 mln zł. Jednak kłopoty z negocjowaniem offsetu spowodowały, że gotowy już kontrakt z amerykańską firmą AT&T, która miała MON dostarczyć nowoczesne radarowe systemy bezpiecznego lądowania, nie został dotychczas zrealizowany.

W związku z powyższym mam pytania do pana premiera:

- Kto jest odpowiedzialny za ten stan rzeczy?

- Czy 89 mln zł przeznaczonych na ten cel przepadnie?

Z poważaniem

Poseł Seweryn Kaczmarek

Ostrów Wielkopolski, dnia 2 lipca 2001 r.


Ciekawe, prawda. A poniżej link do odpowiedzi na interpelację posła:
http://www.odp4.kadencja3...l/odp4-363.html

[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 ]
I jeszcze jedna interpelacja dotyczaca procedury zakupu GCA i odpowiedź słynnego szarego mietka:
http://ks.sejm.gov.pl:8009/search97cgi/vtopic

[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 ]
ps. Pan poseł błednie przytoczył nazwe firmy heheheee...

fsoul - Pią 25 Kwi, 2008

"Obecnie na polskich lotniskach wojskowych eksploatowane są radiolokacyjne systemy lądowania według komend przekazywanych z ziemi produkcji byłego ZSRR. Są to systemy przestarzałe, wykonane w technice lampowej, mało odporne na zakłócenia i awaryjne. Część tych urządzeń przekroczyła już docelowy resurs eksploatacyjny i wymaga natychmiastowej wymiany na nowe.

Nowoczesne cyfrowe systemy lądowania GCA charakteryzują się dużą dokładnością określenia współrzędnych celu (odległość, azymut i wysokość), co wpływa na precyzję sprowadzenia samolotu na lotnisko. Szczególnie ważne jest to podczas podejścia do lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych i w nocy. Zaletą tych systemów jest również spełnianie wymagań NATO i ICAO dzięki wyposażeniu w system aktywnej współpracy (SSR) z samolotem. Wprowadzenie radiolokacyjnych systemów lądowania nowej generacji GCA przyczyni się więc do podwyższenia bezpieczeństwa szkolenia lotniczego, a także pozwoli na zmniejszenie obsługi lotnisk."

Przytoczyłem wypowiedź MON B. Komorowskiego na zapytanie poselskie. Jest to wypowiedź z 31.08.2001 Sprawę wyłuskał Piter.

Już wtedy było wiadomo.

Co było dalej - wiemy. Wiemy, iż zostały GCA zakupione i stoją niewykorzystywane do dzisiaj. MW RP jeszcze ich nie ma ale planują zakup samych PAR i to świetne rozwiązanie bo AVIA jest w PORZO a 3 PAR to koszt jednego pełnego GCA. Ale do czego zmierzam...mam nadzieję, że w tej sprawie toczy się postępowanie dyscyplinarne w stosunku do ludzi za to w SZ RP odpowiedzialnych w świetle katastrofy CASY i Protokołu Komisji. Liczę także na szybkie i właściwe działania bo warunki minimalne RSL zostały na jednym z lotnisk określone , po oblocie z powietrza przez laboratorium na 200/3, gdzie indziej 300/3 !! To już podejście 2xNDB ma niższe minima. Czas zabrać ten wysłużony sprzęt na ZŁOM.

piter2204 - Pią 25 Kwi, 2008

Słowo precyzyjne (podejście) wydaje sie tutaj zupełnie nie na miejscu-po co jeszce utrzymywać tą fikcję, skoro wszyscy wiedzą, że to ZŁOM, na który w czasie heheh...tzw. wektorowania "siada wyskie" kilka razy- i tak jest prawie na każdym dyżurze. Apropos samego PAR-2000, to RAF i nie tylko wykorzystuje tylko ten element i sobie to chwalą.
fsoul - Wto 20 Maj, 2008

Mam prośbę o wyjaśnienie przyczyny, dla której w SZ RP nie stosuje się i nie opracowuje kart podejścia do lądowania ASR ? Wg mnie zmodernizowane AVIA pracują bardzo dobrze. Wektorowanie SP w końcowym etapie podejścia mogłoby być wystarczająco precyzyjne w tym nieprecyzyjnym podejściu. Być może wymogiem ICAO jest tutaj ilość obrotów anteny na minutę, ale najprawdopodobniej właśnie w tych zmodernizowanych wypróżnia tę prędkość anteny a więc dokładność położenia SP w czasie rzeczywistym, można zwiększyć.
Zawsze byłaby to jakaś alternatywa podejścia w IFR przy często niesprawnych ILS, wymagających natychmiastowego zlikwidowania RSL i wycofywanych NDB przy wysokich minimach podejścia wg 1 NDB.

Kartę podejścia ASR można znależć np w OAKB KLIKNIJ

pozdrawiam

[ Dodano: Wto 20 Maj, 2008 ]
...słowo "wypróżnia" w moim tekście można pominąć :)
System zamienia S.R.A. na wypróżnia i taka to poprawność polityczna funkcjonuje na NFoW.
Widać nikt nie przewidział, że takie słowo (skrót) może funkcjonować lecz w całkiem innym znaczeniu. :cool:

piter2204 - Wto 20 Maj, 2008

Jeśli się nie mylę to radar ASR powinien mieć odświeżaną informację co 5sek, czyli 12obr/min, wobec tego AVIA po badaniu i okreslonej kontroli z powietrza "być może" mogłaby posłuzyć do podejścia S.R.A. Ale co my tu bujamy w obłokach, kto w DSP wie co to jest podejście wypróżnia? :lol:
Apropos-ekipa z ITT bada już "w polu" rdzewiejące GCA-2000 :cool:
Kto tak zmyślnie zamienia S.R.A na wypróżnia?

trocin - Sob 06 Gru, 2008

GCA jest naprawdę niezłe do PARa, sprowadzałem na tym sprzęcie i jest ok.
Do S.R.A wystarczy dobra AVIA+TU20L i jest super, GCA na zbliżaniu jakoś mi nie "podchodzi"...

G. Hołdanowicz - Wto 27 Kwi, 2010

A propos GCA-2000.
Z materiałów na dzisiejszą konferencję:

Cytat:
Wszystkie pozyskane i zakupione urządzenia i systemy nawigacyjne zostały wprowadzone na wyposażenie Sił Zbrojnych zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dopuszczono wymienione urządzenia i systemy nawigacyjne do pracy operacyjnej, za wyjątkiem systemu GCA na lotnisku Poznań-Krzesiny (problem z dopuszczeniem tego systemu wynika z istnienia TMA Poznań-Ławica, którym zarządza PAŻP).


A tymczasem Łask do tej pory nie ma GCA-2000, dopiero w 2010 mają być środki w FMF na kolejny egzemplarz. To nie można było odwrotnie? JA rozumiem, Krzesiny priorytet, ale najwyraźniej taki conieco pokazowy.
Dekada wprowadzania systemu. Bomba. Ale przecież wszystko jest w porządku, prawda?

trocin - Sro 28 Kwi, 2010

GCA na EPKS zostało zainstalowane na długo przed wprowadzeniem TMA...
G. Hołdanowicz - Sro 28 Kwi, 2010

Ja "tylko" cytat zapodałem... z niejakim zaskoczeniem go wyłuskałem...
i - Sro 28 Kwi, 2010

Skoro rozmawiamy w gronie specjalistów, to zadam pytanie:
ile DRŁ i gdzie robi za radar pierwotny, ile za radar wtórny, a ile łączy obie te dwie funkcje?

fsoul - Sro 28 Kwi, 2010

Hey. Hmmm DRŁ jako radar dozorowania ? - stare czasy. Ale cóż - nigdzie z pewnością nie robił ani nie robi jako radar wtórny. A jako radar wykorzystujący radiolokację pierwotną to jest chyba wykorzystywany tylko w Radomiu. Chyba że mam już nieaktualne informacje. Funkcje radaru dozorowania spełniają radiolokatory AVIA i np. w MW po modernizacji mają opcję 15 obr/min co zapewnia możliwość opracowania procedury nieprecyzyjnego podejścia do lądowania S.R.A., przy minimach podejścia , domniemuję , zdecydowanie poniżej 2xNDB, na pewno poniżej tzw podejścia wg RSL a raczej PRŁ.
trocin - Pią 07 Maj, 2010

W Marlboro również nie mają AVII, radarem dozorowania jest DRŁ :cool:
G. Hołdanowicz - Pią 07 Maj, 2010

Przepraszam, ale chciałbym wrócic do kwestii wcześniej podniesionej, czyli GCA na Krzesinach. Skąd i kiedy się pojawił problem? A może to jakieś przekłamanie (ta informacja o konflikcie z TMA)? To po tym incydencie z Cessną 560 w październiku 2006?
28ATC - Pią 07 Maj, 2010

Hej,

Krzesiny nie mają żadnego konfliktu z poznańskim zbliżaniem, a tym bardziej w tle z GCA.Są to jakieś plotki.
Tak jak pisał Trocin wcześniej GCA zostało zamontowane na EPKS dużo wcześniej niż powstała idea wspólnego zbliżania dla węzła lotniska EPPO i EPKS opartego na radarach SSR (PAŻP) i wojskowej AVII. Czemu w tym systemie nie ma nowego GCA trzeba spytać specjalistów technicznych z PAZP i wojska.

G. Hołdanowicz - Sob 08 Maj, 2010

Otóż to nie plotka - cytowałem zdanie z materiału informacyjnego MON na konferencję prasową ministra Idzika z udziałem gen. Czabana, która odbyła się 27 kwietnia 2010 w "Pekinie". To co jest powieszone na stronach MON to skrót tego materiału. Cytat był dosłowny - materiał przekazano do służb prasowych MON z Szefostwa Wojsk Lotniczych DSP 27 kwietnia 2010.
28ATC - Sob 08 Maj, 2010

Witam,
Panie Hołdanowicz zapewniam, iż współpraca cywilno - wojskowa w obrębie TMA Poznań układa się bardzo dobrze (zwłaszcza od strony kontrolerów ruchu lotniczego i pilotów), jaki problem z GCA ma DSP trzeba pytać Pana rzecznika DSP. GCA na EPKS nie jest wykorzystywane w pełni, ale nadal pełni ważna rolę w bezpiecznym zapewnianiu służb ruchu lotniczego na lotnisku EPKS.To że do tej pory systemu GCA nie włączono w system radarowy węzła dwóch poznańskich lotnisk dla mnie osobiście też jest zagadką, ale kto wie czy tak się nie stanie w przyszłości. Nie podnośmy więc argumentów, że GCA na EPKS zainstalowano niepotrzebnie.Warto również zauważyć, iż w chwili obecnej służbę kontroli zbliżania dla EPKS zapewniają cywilni kontrolerzy ruchu lotniczego (PAżP) jednak trzeba pamiętać o tym, że wojsko musi być niezależne w razie różnych nieprzewidzianych sytuacji tj. np: strajki cywilnych kontrolerów ruchu lotniczego. Dlatego uważam za zasadne utrzymywanie własnego (tylko wojskowego) autonomicznego systemu radarowego, a także ludzi z odpowiednimi uprawnieniami gotowymi zabezpieczyć operacje wojskowych statków powietrznych na lotnisku EPKS w każdym momencie.

G. Hołdanowicz - Sob 08 Maj, 2010

Przepraszam, ale chyba kompletnie mnie nie zrozumiałeś. Mnie tylko i wyłącznie zadziwił ów przywołany passus i zastanowił z drugiej strony, iż Łask wciąż nie ma GCA (i czy w kontekście rzekomych problemów z GCA na EPKS nie należało jednak inaczej rozplanować instalacji). Dzięki tutejszym informacjom można drążyć temat w DSP i wpłynąć na wyprostowanie podanej informacji. Ale jeszcze raz podkreślam - to nie była plotka, tylko zdumiewająca oficjalna informacja.

Temat GCA śledzę bodaj od początku, kiedy ITT i Cenrex tym się zaczynali zajmować. A autonomiczne zabezpieczenie radarowe baz lotniczych jest dla kwestią bezsporną i niepodlegającą dyskusji.

28ATC - Sob 08 Maj, 2010

G. Hołdanowicz napisał/a:
A propos GCA-2000.
Z materiałów na dzisiejszą konferencję:

Cytat:
Wszystkie pozyskane i zakupione urządzenia i systemy nawigacyjne zostały wprowadzone na wyposażenie Sił Zbrojnych zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dopuszczono wymienione urządzenia i systemy nawigacyjne do pracy operacyjnej, za wyjątkiem systemu GCA na lotnisku Poznań-Krzesiny (problem z dopuszczeniem tego systemu wynika z istnienia TMA Poznań-Ławica, którym zarządza PAŻP).


A tymczasem Łask do tej pory nie ma GCA-2000, dopiero w 2010 mają być środki w FMF na kolejny egzemplarz. To nie można było odwrotnie? JA rozumiem, Krzesiny priorytet, ale najwyraźniej taki conieco pokazowy.
Dekada wprowadzania systemu. Bomba. Ale przecież wszystko jest w porządku, prawda?


Z pańskiego postu wynika że lepiej było zainstalować GCA w EPLK, a nie wiem czy Pan się orientuje że za nim cywile zaczęli zapewniać służbę radarowa dla EPKS to GCA w Krzesinach było wykorzystywane operacyjnie, a powiem więcej nadal jest obsługiwane, oblatywane itd, czyli gotowe do wykorzystania operacyjnego, wiec dziwię się DSP że takie informacje rozpowszechnia wprowadzając w błąd opinię publiczną.
Ja chciałem tylko mocno podkreślić,iż GCA na EPKS jest równie potrzebne jak i w EPLK. Tak w ogóle to rozpatrywanie sprawy GCA w kontekście, że w EPKS jest, a w EPLK nie ma jest błędne ponieważ na obu tych lotniskach (z racji umieszczenia na nich baz samolotów f-16) powinno się równocześnie zaplanować i zrealizować taką inwestycję. PO prostu ktoś tu coś przegapił podczas planowania inwestycji w EPLK.

fsoul - Sob 08 Maj, 2010

Nie mówiąc już o tym, że ktoś tu coś przegapił na wielu innych lotniskach wojskowych.

Pozdro 28ATC. Kopę lat.

trocin - Wto 11 Maj, 2010

28ATC napisał/a:
za nim cywile zaczęli zapewniać służbę radarowa dla EPKS to GCA w Krzesinach było wykorzystywane operacyjnie


Potwierdzam, w 2007 roku zrobiłem trochę doprowadzeń i sprowadzeń m.in. F16 na GCA ;)

G. Hołdanowicz - Wto 11 Maj, 2010

Drodzy Panowie,
Pracując słowem i językiem dbać powinienem o ścisłość i jednoznaczność przekazu, acz wrzucając tu powyższy post liczyłem jednak na pewne zrozumienie skrótu myślowego. Otóż zakładając – jak teraz widać błędnie, acz przecież to było-nie-było oficjalna informacja – że prawdą jest, iż system nie jest wykorzystany operacyjnie (tak wynika z tej informacji) uznałem, iż może sensowniej było „od początku” ulokować ten egzemplarz GCA nie w Krzesinach, tylko w Łasku. A w Krzesinach – równie ważnych, jeśli nie ważniejszych niż Łask – uruchomić GCA wówczas, gdy problemy formalne (bo rozumiem, że tylko formalne) zostaną rozwiązane i będzie można normalnie go wykorzystać. Chodzi o racjonalne wykorzystanie posiadanych środków, i tyle. W sumie można się zastanowić, czy ulokowanie drugiego systemu w Powidzu też ma sens – nie dlatego, że uważam, że lotnictwo transportowe jest mniej istotne, ale dlatego, że chyba Łask powinien mieć wyższy priorytet.
Wciąż wracam do kwestii priorytetów i bieżącego ich weryfikowania.
Dla mnie zdumiewające jest, iż Łask, mimo że jest równie ważną bazą operacyjną jak Krzesiny, do tej pory nie ma GCA.

28ATC - Wto 11 Maj, 2010

Cytat:
Dla mnie zdumiewające jest, iż Łask, mimo że jest równie ważną bazą operacyjną jak Krzesiny, do tej pory nie ma GCA.


Proszę mi uwierzyć, że dla mnie osobiście i pewnie dla większości kontrolerów wojskowych zdumiewającym jest fakt iż po katastrofie w Mirosławcu nie wycofano przestarzałych RSL-i z operacyjnego użycia i nie postarano się aby wszystkie przyszłościowe lotniska np: Łask czy Powidz były doposażone w system GCA. Wracając do Łasku to tam akurat RSL jest rzadko wykorzystywany bo do pracy operacyjnej dopuszczona jest AVIA, która jest radarem o wiele lepszych parametrach jednak bez możliwości zapewnienia podejścia wg PAR.

G. Hołdanowicz - Wto 11 Maj, 2010

Ja na GCA patrzę głównie jako PAR, wiem, że to zawężenie, ale uważam, iż GCA jako stacja kontroli rejonu lotniska to funkcja niejako rezerwowa. Nieistotne. Generalnie zgadzamy się, iż "zgodnie z procedurami" także w tym obszarze mamy kilkunastoletnie opóźnienie, i pod wieloma względami nie mamy prawa z pogardą patrzyć na lotnisko takie jak XUBS, bo mimo dobrego samopoczucia u nas wiele lepiej nie jest albo jeszcze niedawno nie było...
tata - Czw 20 Maj, 2010

Drodzy koledzy z poprzednich postów wyłuskałem parę ciekawych spostrzeżeń o GCA ale brakuje parę informacji, mianowicie co do rozmieszczenia systemów to mam nadzieje że ktoś nad tym panuje, i po zakończeniu zakupów będzie można znakomicie zwiększyć możliwości sprzętu mam tu na myśli spięcie systemów w jedną sieć - systemy dają taką możliwość. Oczywiście przy zakupie samego PAR sprawa staje się nieaktualną. Co do wymogów technicznych takiej sieci to nie będe tutaj nudził ale nie przekracza to możliwości sieci internetowej. Sytuacja wyglądałaby tak że statek powietrzny mógłby być śledzony przez systemy z różnych lotnisk ( podobnie jak to jest z telefonami komórkowymi) a dane radarowe przekazywane na zainteresowane lotniska. Wszystko oczywiście pod warunkiem że GCA będą pracować (a zdrowsze dla nich jest praca ciągła niż ciągłe włączanie i wyłączanie) Mogę tylko powiedzieć że na paru lotniskach systemy zaczynają wreszcie wchodzić operacyjnie. Drugą sprawą jest co tu kryć znajomość samego systemu
piter2204 - Pon 07 Cze, 2010

A co ze słynną informacją sprzed kilku tygodni dotyczącą RSL-i? Jak praktycznie została wykorzystana, bo treść miała charakter informacyjny i niczego nie nakazywała. Autor chciał aby wilk był syty i owca cała? Zauważyłem pewien ruch na jednym z lotnisk (źródło W88), ale nie wiem czy to był efekt wspomnianej wyżej informacji.
painkiller - Czw 24 Mar, 2011

Hej
Postanowiłem dać to tutaj, ciekawa sprawa. Baaardzo ciekawa alternatywa. Ciekawe czy wojsko może z tego korzystać?
Myślę, że nasi piloci transportowi mogliby być z takiego rozwiązania zadowoleni. Nie wiem tylko co muszą mieć na pokładzie, ale jeżeli tylko GPS to wiem, że podobałoby się to pilotom...

http://www.pata.pl/?lang=...&id_wyslane=472

fsoul - Czw 24 Mar, 2011

Fajnie, że to zauważyłeś. EGNOS a raczej interesujący nas GNSS jest alternatywą dla lotnisk niekontrolowanych, szczególnie tych nie wyposażonych w ILS. Nie mniej jednak wymagania pokładowe to z pewnością nie tylko zwykły GPS. No i oczywiście podstawową sprawą jest opracowanie procedury. Nie wiem w tej chwili czy procedurzyści w SSRL są w stanie ją wykonać ( byłoby fajnie gdyby TAK), a jeżeli nie to czy tak bezboleśnie i right now będzie wykonywać to PAŻP. Tak czy owak powinno nam zależeć na wykorzystaniu tej możliwości, ponieważ zwiększa bezpieczeństwo lotów. Na koniec link. Obrazek na samym dole ilustruje wymagane urządzenie pokładowe klik
kleny - Pią 06 Gru, 2013

Witam temat umarł dawno temu, a ja ciągle z tym problemem walczę w Łasku. Więc GCA przesunięte na 2016 :viktoria: SSR na AVIA spisany bo masakra była z rzetelnością informacji oraz PAR zaieszony (ale to inny temat). Nie chcę się żalić tylko poznać opinię.

Mam straszny problem z pogodzeniem się z zakupem GCA 2000 z okrojonym interfejsem. Zanim będzie w Łasku to zapewne osiągniemy rok 2018, a reszta kraju to już nawet nie wspomnę. Moje pytanie jest do ludzi, którzy na nim pracują, czy naprawdę jest tak świetny, żeby tyle na niego czekać ? Dla mnie jest bezsensowne kupowanie 15 letniego systemu, który będziemy wykorzystywać przez zapewne 30 lat. Gdzie logika??

Kolejna bzdura, za straszne pieniądze, a systemu pomiaru czasu GPS nie chcą kupić bo kasy nie mają. Szlak mnie trafia.

Pozdrawiam.

P.s odnośnie pierwotnego dozorowania - lipiec tego roku 48 sztuk na lotnisku, loty na jakieś 18 jednocześnie (z amerykanami włącznie) i RSL + AVIA (pierwotnie) bo pojedynczo nie dają rady. MASAKRA

painkiller - Sob 07 Gru, 2013

Cześć
Co prawda nie znam wielu systemów radarowych które mogą być wykorzystywane do podejść PAR (pracowałem wykorzystując RSL z interfejsem TU-20 [i gdy technicy dobrze się przyłożyli to było nawet OK)], nie wiem też jak wygląda ew. okrojony interfejs na GCA...
Niemniej jednak z radaru GCA jesteśmy bardzo zadowoleni (zarówno SSR jak i PAR). A z tego co wiem to mamy nawet starszy egzemplarz niż te zamówione... Problemy stwarza jednak awaryjność... jak działał to było super, ale już od ponad roku NIE DZIAŁA! To z kolei wszystkich bardzo frustruje... (ciągle jest przedłużany stosowny NOTAM).

Ale wracając do PAR. Jest OK, nawet baaardzo. Dokładne tak jak w instrukcji (mogę podesłać zdjęcia z instrukcji użytkownika). Boję się u żyć słowa rewelacja, bo może jest jeszcze jakiś lepszy interfejs którego nie znam... Tak jak pisałem wcześniej, nie wiem co to znaczy okrojony interfejs.

A czy warto czekać tyle.. nie wiem. Świat idzie do przodu i tak jak też już wcześniej pisałem nie znam się na radarach i typach produkowanych na świecie. Mogę się tylko wypowiadać jak to wygląda od strony użytkownika - czyli kontrolera. I nasze GCA spełnia dobrze swoją rolę.... jak DZIAŁA. Dobry serwis to jest podstawa... i to może boleć najbardziej...

Zapomniałem dopisać, że interfejs symulatora PAR w Dęblinie przypomina ten z GCA. Nie jest identyczny, ale do szkolenia przed pracą na GCA jest bardzo dobry.
To jest moja opinia i myślę, że przyłączyliby się do niej koledzy ze mną pracujący.

Pozdrawiam

Tower Power - Sob 07 Gru, 2013

Primo Koledzy - GCA 2000 nie nadaje się do kontroli ruchu lotniczego jako system stacjonarny na lotniska...PSR ze swoim 25 NM (20 Nm w Rain Mode) to za mało. I nie ma znaczenia fakt, że MATZ w których działa obecnie służba radarowej kontroli zbliżania (ubolewam że nie w MTMA) są niewielkie. Przestrzeń zawsze można "skroić " na nowo.
Sekundo Koledzy - gdyby osoby odpowiedzialne za zakupy uzbrojenia dla SZ zapytały użytkowników - kontrolerów ruchu lotniczego - czego oczekują od systemu radarowego, to GCA 2000 po uwzględnieniu tych uwag...może....może byłby coś wart jako system mobilny. Ale jak wiemy...tak się nigdy nie stało.

Tymczasem na rynku pojawi się za chwilę doceniony przez USAF produkt o nazwie D-RAPCON by Raytheon. GCA nie jest już wzorcem dla systemów mobilnych.

http://www.youtube.com/watch?v=uCQD8GdmXUQ

http://www.youtube.com/watch?v=9WxMzuwyz4E

http://www.airtrafficmana...on-for-drapcon/

http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=10465

"Designed to be fully operational within six hours of installation, Raytheon technology builds on proven subsystems, including the digital airport surveillance radar (DASR) and the standard terminal automation replacement system (STARS), which is also used at the USAF's fixed-base ATC sites."

Raytheon to uznany gracz na rynku systemów dla ATM. W 2004, miałem okazję przez 2 tygodnie poznawać możliwości STARS, przyglądając się pracy kontrolerów zbliżania w Laughlin AFB, gdzie dopiero co został wdrożony do pracy operacyjnej. Ten system został także doceniony przez FAA.

http://en.wikipedia.org/w...lacement_System

PAŻP w tym czasie modernizował AMS 2000+ by Northrop Grumman a wojskowi kontrolerzy zaczynali siwieć, będąc przymuszonymi do pracy na TU-20 L - polskiej, pionierskiej pseudo technicznej myśli w dziedzinie technologi wpierającej ATM, należącego do szerokiej w naszych SZ - gamy sprzętu wojskowego, o nazwie: POC (piece of crap)

Sgt Elias - Sob 07 Gru, 2013

W temacie czy produkt ITT GCA2000 nadaje się do kontroli ruchu lotniczego to uważam, że się nadaje i to jak najbardziej ponieważ takie jest jego przeznaczenie.
Ale chcę dodać, że produkt jest odzwierciedleniem potrzeb amerykańskich nie polskich. W USA żeby wylądować na lotnisku wojskowym należy najpierw przelecieć przestrzeń gdzie pracuje kontroler APP a później przez przestrzeń Ariival gdzie drugi kontroler wektoruje AC do podejścia końcowego w tym do PAR (3 kontroler robi PAR). Mając na uwadze fakt że produkt GCA 2000 został opracowany w takiej filozofii to GCA 2000 jest OK.
Problemem jest to, że w momencie wprowadzania na uzbrojenie GCA 2000 nie było mądrego który wiedział jaki produkt będzie pozyskany i jak będzie wykorzystywany.
Jak widać GCA 2000 został wprowadzony lat temu (ho ho) a nie wszystko jest uregulowane (serwis, filozofia wykorzystania lub nawet umiejętność korzystania z funkcji jakie oferuje sam system np. korelacja ciśnienia, automatyczne przekazanie kontroli pomiędzy sektorami lub wykorzystanie Safety Nets).
Uważam, że sprzęt jest dobry, problemów należy szukać w aspekcie organizacyjnym.

Pozdrawiam
LS D DST

i - Sob 07 Gru, 2013

Tower Power napisał/a:
to GCA 2000 po uwzględnieniu tych uwag...może....może byłby coś wart jako system mobilny.

A kiedy GCA był projektowany jako "mobilny"?

Sgt Elias - Sob 07 Gru, 2013

Bardzo słuszna uwaga.
Co w przypadku systemy dozorowania oznacza - mobilność?
Jako przykład pragnę przypomnieć trochę historii.
W piątek gdzieś poza "pułkiem lotniczym -patrz lotniskiem" ląduje Yak-40.
-poniedziałek wyjazd RSP 10 na wskazane miejsce.
-wtorek wyjazd SSD2M na wskazane miejsce
-środa spotkanie w wyznaczonym miejscu i przygotowanie do pracy
-czwartek oblot
-piątek -mgła
-sobota - powrót
uwaga: życie
Jeśli w Ghazni przez tyle lat amerykanie nie przytaszczyli żadnego niczego mobilnego to coś jest na rzeczy.
Ale jako ciekawostka w Bagram pracował GCA 2000 (taki model jak w SP RP) ale jego mobilność polegała na tym że dał się przywieźć i nie trzeba było budować specjalnej infrastruktury typu noga betonowa wysoka na ileś tam metrów itp.
Produkt GCA 2000 czyli (GCA - Ground Control Aproach = RSP (Radiołokacjonnaja Sistiema Posadki) jest OK.
Taki system powinien służyć do "wywektorowania" AC na kurs końcowego podejścia i zgadzam się tutaj , że nie powinien służyć do zapewniania służby kontroli zbliżania w dużym TMA.
Problem polega na tym , że decydenci wtajemniczeni w problematykę pozyskania GCA 2000 chyba wyszli z założenia, że strefa odpowiedzialności NKSB (Nawigatora Kontroli Strefy Bliższej to 50-60km) co z grubsza równa się 25 NM (20 Nm w Rain Mode).

Pozdrawiam
LS D DST

painkiller - Sob 07 Gru, 2013

;) Nie chcę specjalnie reklamować tego sprzętu (o wadach pisałem), ale jest przecież jeszcze SSR z zasięgiem ok 100NM.
A ponadto jedno GCA-2000 jest w stanie zabezpieczyć lądowania na 12 kursach (6 dróg startowych) bez konieczności zmiany położenia stacji, w ciągu 1 min. - i to jest bardzo OK. A są przecież (przynajmniej 2) lotniska wojskowe z dwiema (utwardzonymi) drogami startowymi.
pzdr

Tower Power - Nie 08 Gru, 2013

i napisał/a:
Tower Power napisał/a:
to GCA 2000 po uwzględnieniu tych uwag...może....może byłby coś wart jako system mobilny.

A kiedy GCA był projektowany jako "mobilny"?


Wtedy...

http://www.itt.com/News/R...UND-CONTROL-AP/

"The GCA/PAR-2000 family of precision approach and landing systems is available in fixed, transportable, and mobile versions for both civil and military applications worldwide."

Jamboree - Nie 08 Gru, 2013

painkiller napisał/a:
A są przecież (przynajmniej 2) lotniska wojskowe z dwiema (utwardzonymi) drogami startowymi.
pzdr


W tym jedno ma przecinające się osie dróg startowych i od niedawna OBIE drogi startowe posiadają stałe oświetlenie nawigacyjne. Grzechem byłoby nie wykorzystać tu możliwości "oprzyrządowania" wszystkich czterech kierunków podejść jednym porządnym urządzeniem. :gent:

28ATC - Sro 11 Gru, 2013

Panowie gdybyśmy żyli w normalnym kraju i mieli mądrych dowódców to ta dyskusja toczyłaby się zapewne w ramach zespołu zadaniowego, którego zadaniem byłoby przeanalizowanie zasadności zakupu bądź co bądź starego sprzętu, czyli GCA2000, a w dalszej kolejności ewentualne ustalenie co byłoby warto zakupić...ale żyjemy w Polsce w kraju w którym O ZGROZO po dwóch tragicznych katastrofach lotniczych, kontrolerzy wojskowi nadal pracują na sprzęcie z poprzedniej epoki .... mam na to dwa słowa ŻENADA i WSTYD... :-(
kleny - Nie 22 Gru, 2013

Widzę, że moje obawy i troski o losy wojskowego APP nie sa bezzasadne. Już w przypadku CADASA pisałem swoje obawy. Znowu nikt nie zapyta czego potrzebujemy i będzie się później przed kamerami szczycił jak wiele zrobił dla Sił Zbrojnych.
Dla mnie zakup GCA jest decyzją wyłącznie polityczną i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.
Nikt nie pyta czego nam potrzeba, najlepszym przykładem jest afera z zegarami. Czytaliście specyfikacje wymyśloną przez jakiegoś geniusza ....???? A rozmowa z firmą była naprawdę konkretna.
Kod:
mieli mądrych dowódców to ta dyskusja toczyłaby się zapewne w ramach zespołu zadaniowego, którego zadaniem byłoby przeanalizowanie zasadności zakupu bądź co bądź starego sprzętu, czyli GCA2000, a w dalszej kolejności ewentualne ustalenie co byłoby warto zakupić...
chciałbym kiedyś zobaczyć takie podejście w WP.

Myślę, że sprawy przetargów oraz zmarnowanych pieniędzy na już zakupione różnego rodzaju urządzenia (przecież to szkoda w mieniu) lub np. szefów firmy serwisującej wojskowe systemy ILS i TACAN powinny być prześwietlone odpowiednio przez CBA i ABW. Ale to tylko moja skromna opinia.

Cytat:
ale jest przecież jeszcze SSR z zasięgiem ok 100NM
w wojsku na zbliżaniu gdzie większość lata parami, nie wyobrażam sobie opierania pracy wyłącznie na SSR bez zobrazowania pierwotnego. Poza tym znowu kupujemy i zachwycamy się czymś lepszym od tego co mamy, a nie kupujemy dobrego sprzętu na lata..... żenada.

Mnie mama zawsze uczyła równać do góry a nie do dołu i jeszcze, że jak się nie znasz to zapytaj kogoś kto wie. Naszych decydentów widać nikt nie uczył....

fsoul - Pią 03 Sty, 2014

No i wykrakałeś
kleny - Pią 03 Sty, 2014

Jak ja nie lubię mieć racji.....

Kto się zakłada, że będziemy wkurzeni i jak zwykle czuli niedosyt po instalacji tego sprzętu. Żaden kontroler nawet nie był proszony o skomentowanie specyfikacji. Decyzja o zakupie czysto polityczna i to za jakie pieniądze.....

Najbardziej mnie zastanawia z tego artykułu
Cytat:
Według informacji MON systemy GCA-2000 trafią na lotniska do 56. BL w Inowrocławiu, 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni, 44. BLM w Darłowie i Siemirowicach, 32. BLT w Łasku, 21. BLT w Świdwinie, 22. BLT w Malborku, 41. BLT w Dęblinie i 8.BLTr w Krakowie-Balicach. Starsza wersja tego systemu eksploatowana jest już w 31. BLT w Poznaniu-Krzesinach, 33. BLTr w Powidzu i 23. BLT w Mińsku Mazowieckim.
o ile to oczywiście stanowisku MON (bo tego nie wiemy, po co w Krakowie GCA??????????? :viktoria:

A i jeszcze fajnie, że dowiadujemy się tego z PENATAGONU bo z MON nikt nic nie mówił.

Gratuluję inspektoratowi uzbrojenia podejścia.

Mam nadzieję, że chociaż VCSy są w zestawie, bo jak nie to się chyba potnę...

28ATC - Pią 03 Sty, 2014

kleny napisał/a:
o ile to oczywiście stanowisku MON (bo tego nie wiemy, po co w Krakowie GCA???????????


Może LM wykminił ze w EPKK PAR będzie robił...;-)

kleny - Pią 03 Sty, 2014

To właśnie była moja pierwsza myśl, ale odrzuciłem ją od siebie bo aż się wystraszyłem co kupią jeżeli ich podejście jest takie właśnie. Masakra

Ale to fajnie bo idąc takim właśnie tokiem myślenia to postawią jeszcze jeden we Wrocławiu i może w Oleśnicy :brawo: :viktoria:

fsoul - Pią 03 Sty, 2014

...i na Łokenciu :oops1:
kleny - Sob 04 Sty, 2014

To ja mam oficjalny APEL do inspektoratu uzbrojenia (bo zdaje się, że to ich odpowiedzialność)

Panowie, weźcie zróbcie zespół z kilku kontrolerów APP z doświadczeniem i niech powiedzą co jest potrzebne, żeby ten radar był funkcjonalny w Polskiej rzeczywistości. Na etapie tworzenia jest to możliwe, później będzie już za późno!!!!

Może panowie ze służb, które przeglądają te fora coś zrobią tym razem dobrego i przekażą tą informację.

Pozdrawiam :gent:

Sgt Elias - Sob 04 Sty, 2014

GCA 2000
Produkt ITT GCA 2000 został zakupiony dla SZ RP w 2003. Kilka lat wcześniej podjęto decyzję o zakupie takiego systemu w celu zastąpienia RSP10MN (i jego odmian).
W momencie zakupu systemu przestrzeń powietrzna nad lotniskami wojskowymi (MATZ-y) wyglądała dokładnie tak jaj dzisiaj. Dlatego GCA 2000 z powodzeniem zastąpił system RSP 10MN i patrząc na przestrzeń powietrzną dzisiaj to wiele się nie zmieniło (doszło segmentów!!!).
Nie uważam, że decydenci kupujący sprzęt popełniają bład. Jest produkt, jest potrzeba to kupują, a to że się nie pytają to fakt trochę kiepsko ale od czego są wyspecjalizowane komórki w byłych SP, które reprezentują potrzeby wojskowych kontrolerów na odpowiednich szczeblach (może dzięki forum też się czegoś dowiedzą).
Należy dodać, że kupując GCA 2000 nie tylko Polska popełniła „błąd” okazuje się, że (Besides Poland, the GCA-2000 in various configurations is operational in seven countries including: Brazil, Bulgaria, Canada, Romania, Turkey, the United Kingdom and the United State)
Uważam, że sprzęt jest OK tylko sposób jego wykorzystania pozostawie wiele do życzenia tj. szkolenie, znajomość możliwości sprzętu, sektoryzacja przestrzeni powietrznej dla potrzeb APP.
Jęsli chcemy mieć dalekosiężne zbliżania dla lotnisk wojkowych to są przecież AVIE.

Odnośnie VCS.
Na wyposażeniu GCA jest "VCS" który pozwala spiąć w jednym miejscu, telefony i radiostację (słucham, słucham, nadaję). Może i ten „VSC” nie wygląda imponująco ale spełnia identyczną rolę jak VCS z ekranem dotykowym.
Dodatkowo GCA 2000 ma fantastyczną rzecz jakim jest sposób wpinania się z długim kablem od osobistych słuchawek z fajnym przyciskiem PTT. Taki sposób pozwala na jednoczesną pracę instruktora ze studentem co w przypadku gniazdka w Rohde & Schwarz jest niemożliwe.
Nie znam podobnym produktów do GCA 2000 oferowanych przez innych producentów ale to jest pytanie do tych co kupują. Myślę, że „wyboru” nie mieli.
Przestrzeń powietrzna nad lotniskami wojkowymi nigdy nie będzie przypominała przestrzeni powietrznej nad lotniskami cywilnymi, TMA Poznań, TMA Gdańsk, czy Kraków o Warszawie nie wspomnę.
To wojsko będzie miało mniej przestrzeni do dyspozycji i będzie raczej zamknięte w aktualnie skrojonych MATZ.
Uważam, że narzekanie na GCA 2000 jest nieuzasadnione, można mieć pretensję tylko, że w latach 2003 – 2018 wdrożono do ekslaplotacji tylko 3 z planowanych 12 zestawów).
Odnośnie wkładu do specyfikacji to w przypadku gotowego produktu jakim jest GCA 2000 niewiele by to dało no może amerykanie wywiercili by dziurę w stole żeby wyciągnąć mufę do siatki ATU –taki żarcik.
Pozdrawiam
LS D DST

kleny - Sob 04 Sty, 2014

Sgt Elias, od razu dziękuję za konstruktywną odpowiedź.


Cytat:
przestrzeń powietrzną dzisiaj to wiele się nie zmieniło (doszło segmentów!!!)
niestety przestrzeń się zmienia i będzie zmieniała się dalej część lotnisk wojskowych straci, ale część będzie wymagała jej więcej i niestety tu będzie problem. AVIA?! Przepraszam, pracuję z tą AVIĄ i jakoś zachwycony nie jestem. O ile informacja pierwotna daje radę to niestety wtórny jest nie do wykorzystania (chyba, że mam pecha).

Cytat:
Nie uważam, że decydenci kupujący sprzęt popełniają bład. Jest produkt, jest potrzeba to kupują, a to że się nie pytają to fakt trochę kiepsko ale od czego są wyspecjalizowane komórki w byłych SP, które reprezentują potrzeby wojskowych kontrolerów na odpowiednich szczeblach (może dzięki forum też się czegoś dowiedzą).

To, że kupują to chwałą im za to, tylko dlaczego w ten sposób. I nie chodzi tu o wycięcie więcej dziur. Chodzi o oprogramowanie (interfejs użytkownika i możliwości jego wykorzystania). Założę się, że problemy i uwagi wyjdą od razu po zainstalowaniu GCA na lotniskach. Dlaczego nie wyeliminować tych możliwych problemów od razu na etapie produkcji?

Cytat:
Może i ten „VSC” nie wygląda imponująco ale spełnia identyczną rolę jak VCS z ekranem dotykowym.
VCS to już postęp. Amerykanie sami wykorzystują VCS z ekranami dotykowymi przy większości własnego sprzętu. Powód jest prozaiczny - można z nimi zrobić co się chce, można je dowolnie konfigurować w zależności od potrzeb użytkownika, a nie od wyobrażenia producenta i to tego znajdującego się za oceanem.

Cytat:
Dodatkowo GCA 2000 ma fantastyczną rzecz jakim jest sposób wpinania się z długim kablem od osobistych słuchawek z fajnym przyciskiem PTT. Taki sposób pozwala na jednoczesną pracę instruktora ze studentem co w przypadku gniazdka w Rohde & Schwarz jest niemożliwe.
Niestety nie jest to taki cud jak by się wydawało. Rozwiązanie stosowane już w znacznie starszych modelach Rohde & Schwarz (były w Kabulu na radiostacjach montowanych tam w 2004 roku). W naszych nie ma ponieważ nikt nie pytał użytkowników jakie są ich potrzeby.

Cytat:
Myślę, że „wyboru” nie mieli
Nie mieli wyboru nie dlatego, że nikt inny na świecie nie produkuje podobnego sprzętu, tylko dla tego że tak były podpisane umowy offsetowe.

Cytat:
Odnośnie wkładu do specyfikacji to w przypadku gotowego produktu jakim jest GCA 2000 niewiele by to dało no może amerykanie wywiercili by dziurę w stole żeby wyciągnąć mufę do siatki ATU –taki żarcik.
Każdy produkt można zmienić na etapie produkcji, wystarczy tylko wiedzieć jaki są potrzeby użytkowników.
Żarcik dobry ;) ale chociażby o to chodzi.

Mój problem polega na tym, że za 231 mln zł z pieniędzy podatników można wymagać czegoś lepszego niż sprzętu "lepszego", z którym będą się boksować użytkownicy.

Zapomniałem, że SSRL nikt nie pyta o potrzeby, to wszystko jest załatwiane przez inspektorat uzbrojenia.

Pozdrawiam

Tower Power - Wto 07 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:
...
Jęsli chcemy mieć dalekosiężne zbliżania dla lotnisk wojkowych to są przecież AVIE.


Radar AVIA-W w swojej pierwotnej wersji nie był i nie jest radarem dla zbliżana. Sprawa rozbija się o prędkość odświeżania informacji pierwotnej a więc ilość obrotów anteny/min.
AVIA-W w EPKS przeszła modyfikacje aby spełnić wymogi techniczne i stać się źródłem informacji pierwotnej na potrzeby APP Poznań. Niestety, po 6 latach od modyfikacji, jakość sygnału jest coraz gorsza i ten radar jest już u schyłku swojego życia. PAŻP zainstalował w Poznaniu radar PSR/SSR od hiszpańskiego producenta Indra i AVIA-W jest już tylko źródłem zapasowym.

Cytat:
Odnośnie VCS.
Na wyposażeniu GCA jest "VCS" który pozwala spiąć w jednym miejscu, telefony i radiostację (słucham, słucham, nadaję). Może i ten „VSC” nie wygląda imponująco ale spełnia identyczną rolę jak VCS z ekranem dotykowym.


Dobrze, ze napisałeś VCS w cudzysłowie :-) To co opisałeś to panel sterowania a my potrzebujemy nowoczesnej centrali VCS. Zintegrowanego systemu a nie tylko zintegrowanego pulpitu sterowania.

Ponadto, nie do końca jestem pewny czy zakup w 2003 był zakupem...czy podarunkiem.
Te trzy radary mają opracowane specyfikacje software na rynek amerykański. Jeśli jednak był to zakup, to ten kto opracowywał wymagania, był totalnym laikiem. Wspomnę tylko na dwie sprawy:
1. Korekta ciśnienia możliwa do wpisania tylko w [inHg].
2. System (soft) ma na stałe ustawioną i niezmienną wartość poziomu przejściowego na TL 180. W naszych warunkach, gdy TL to 080 (czasami 090) powoduje, że nawet po wpisaniu do systemu wartości aktualnego QNH, wyświetlane w etykiecie wartości wysokości z mod C, na poziomach lotu są nieprawidłowe. System przelicza i wprowadza korektę aż do poziomu 180.

Jeśli teraz przy nowych zakupach będzie to samo, to Inspektorat Uzbrojenia powinien beknąć za brak konsultacji z użytkownikami i lekceważące podejście do zakupu sprzętu uzbrojenia.

gca_2000 - Czw 30 Lip, 2015

odgrzeję kotleta...

konsultacje z użytkownikami są, negocjacje ze stroną amerykańską również aby w najbliższym czasie kupic zmodernizowaną wersję GCA (wg nomenklatury Exelisa - GCA-2020)

Dziwię się tylko dlaczego piszecie tylko o 3 sztukach gca w Polsce ;)

Tower Power - Nie 02 Sie, 2015

gca_2000 napisał/a:
odgrzeję kotleta...

konsultacje z użytkownikami są, negocjacje ze stroną amerykańską również aby w najbliższym czasie kupic zmodernizowaną wersję GCA (wg nomenklatury Exelisa - GCA-2020)

Dziwię się tylko dlaczego piszecie tylko o 3 sztukach gca w Polsce ;)


Dlaczego..dlaczego....bo SZ RP wszystko jest robione na 3...np: "Do 3 razy sztuka...a dalej to już nie było tematu" lub "Macie to zrobić 123..." :D
A tak bez żartu, to szczerze napiszę, że kiedy słyszę GCA 2000 to jakoś kojarzę je z EPMM, EPKS i EPPW, kompletnie zapominając o EPTM i ....EPLY :efendi2: Popracuję nad tym, aby w przyszłości nie strzelać gafy.

BTW...w MIL AIP w części:
EPMM AD 4.19 RADIOWE POMOCE NAWIGACYJNE I LĄDOWANIA w pierwszej kolumnie "Rodzaj pomocy, kat. ILS/MLS (deklinacja dla VOR/ILS/MLS)" jest taki zapis:

GCA 200 CAT II


...Cóż można powiedzieć...Zarządzający lotniskiem pojechał trochę po bandzie :cool:

piter2204 - Nie 02 Sie, 2015

Tower Power napisał/a:
BTW...w MIL AIP w części:
EPMM AD 4.19 RADIOWE POMOCE NAWIGACYJNE I LĄDOWANIA w pierwszej kolumnie "Rodzaj pomocy, kat. ILS/MLS (deklinacja dla VOR/ILS/MLS)" jest taki zapis:

GCA 200 CACóż można powiedzieć...Zarządzający lotniskiem pojechał trochę po bandzie

Może ktoś z EPMM podpowie i sprostuje te bzdury, no chyba, że hołduje zasadzie"a co mnie to obchodzi". I tak w świat wędruje błędny przekaz. :x


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group