PRZEGLĄD MEDIÓW - Żołnierze sportowcy

Prawie emeryt - Sro 16 Wrz, 2009
Temat postu: Żołnierze sportowcy

Zbyt długi artykuł, by go wkleić link





Robal2pl - Sro 16 Wrz, 2009

Tylko co z utrzymywania sportowców ma wojsko? Śmiem twierdzić że nie reklamę. Bo przeciętny Polak chyba nawet nie wie że dany zawodnik jest reprezentantem klubu wojskowego. I jak do tego ma się reklamowanie przez takich zawodników komercyjnych firm (patrz zdjęcie S. Gruchały przy rzeczonym tekście)?

Tymczasem u imperialistów chyba nikt nie ma wątpliwości kto sponsoruje tą ekipę

Pozdr
Robal2pl

Panna Jagoda - Sro 16 Wrz, 2009

Co z utrzymywania sportowców ma wojsko? Tylko tyle lub "aż" tyle, czyli mistrzów reprezentujących WP na międzynarodowych imprezach wojskowych.
manfred - Sro 16 Wrz, 2009

Koledzy, przecież tu nie chodzi o reklamowanie wojska. Chodzi o paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii, która zabezpiecza im uprawnienia emerytallne (tak, wiem, że szer. zaw. nie bedą mieć emerytury wojskowej ale po skończeniu przez nich służby składki i tak idą na konta emerytalne) i daje pare groszy na kosmetyki, papierosy i takie tam, tudzież oferuje darmowy wikt, opierunek i zakwaterowanie.
Np. znana florecistka Sylwia G., która dotychczas zarobiła tyle, że 99% z nas nie zarobi tyle przez całe życie też jest szer. zaw.
Druga strona medalu to fakt, w jakich sytuacjach ci "żołnierze" armie promują? Przypomnę tylko sesję panny G. dla magazynu dla panów albo udział w teledysku Feel. Czy każdy inny żołnierz mógłby wyczyniać takie rzeczy bez żadnych konsekwencji służbowych?

miki - Czw 17 Wrz, 2009

manfred napisał/a:
Chodzi o paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii, która zabezpiecza im uprawnienia emerytallne


A znasz ten akt prawny:

Cytat:
Wypłaty tzw. emerytur olimpijskich zaczęły się w 2000 roku, kiedy znowelizowano ustawę o kulturze fizycznej. Obecnie zasady wypłat są uregulowane w ustawie o sporcie kwalifikowanym (z 29 lipca 2005 r. - Dz.U. nr 155, poz. 1298). Świadczenie wypłacane jest ze środków budżetowych, a nie przez ZUS.


Polecam uwadze artykuł z tej ustawy:

Cytat:
Art. 38. 1. Reprezentantom Polski na igrzyskach olimpijskich, którzy:
1) zdobyli co najmniej jeden medal olimpijski,
2) ukończyli 35. rok życia,
3) nie uczestniczą we współzawodnictwie sportowym,
4) mają obywatelstwo polskie,
5) mają stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej,
6) nie byli karani za przestępstwo popełnione umyślnie
- przysługuje świadczenie pieniężne z budżetu państwa, zwane dalej "świadczeniem".


Całość http://www.lex.com.pl/serwis/du/2005/1298.htm

miki :cool:

Rewizor - Czw 17 Wrz, 2009

manfred napisał/a:
paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii, która zabezpiecza im uprawnienia emerytallne
Ostatni raz spotkałem się z taką patologią w podwarszawskiej miejscowości Z. Zasłużony dowódca (pan S.) jednostki w tejże miejscowości objął nieformalny mecenat nad sportem wyczynowym, a konkretnie sekcją kolarską o wdzięcznej nazwie B........k, z siedzibą na ul. Powązkowskiej w Warszawie. Po tym długim wprowadzeniu powiem krótko, że dowódcy pododdziałów dopiero ode mnie się dowiedzieli (albo przynajmniej takie sprawiali wrażenie), że mają niektórych żołnierzy w dowodzonym pododdziale. Ci żołnierze sportowcy w ogóle nie uczestniczyli w życiu (szkoleniu) jednostki, a ich działalnośc ograniczała się do brania wojskowej kasy. Nie od rzeczy byłoby wspomnieć, że wzmiankowana jednostka bardzo dużym nakładem sił i środków zabezpieczała zawody, w których uczestniczyła sponsorowana sekcja kolarska. I wszyscy udawali że nic się nie dzieje. A w rzeczywistości odbywały się przekręty na dziesiątki tysięcy złotych. Ale wojsko jest przecież takie bogate ...
manfred - Czw 17 Wrz, 2009

Kolego Miki, cenię Twoją znajomość prawa ale myślę, że teraz napisałeś nie na temat. Emeryturę olimpijską dostaje się po spełnieniu określonych warunków i przecież nie wszyscy żołnierze - sportowcy ją dostaną - to po pierwsze. Po drugie pobieranie emerytury sportowej nie wyklucza pobierania emerytury z OFE czy z WBE. Tak, że nasi sportowcy żołnierze są podwójnie czy nawet potrójnie zabezpieczeni.
puchatek - Czw 17 Wrz, 2009

Że tak powiem: "wkleje se coś o emeryturach olimpijskich, chyba pasuje"

Żałość!

norbim - Czw 17 Wrz, 2009

cyt."A może teraz pytania z innej beczki , oczywiście odnośnie równości wobec prawa . Czy Szanowny Konwent jest w stanie udzielić mi odpowiedzi na następujący problem . Chodzi o nazwijmy to "bataliony sportowe" . Czy sportowcy - żołnierze to są ludzie z innej bajki . W/g mnie następuje tu szereg nieprawidłowości i nierówne traktowanie żołnierzy . Podaję przykłady : świeży nabytek armii st.szer.zaw. Sylwia GRUCHAŁA . Czy ma zgodę przełożonych na wyjazdy po całym świecie , na występowanie w tv , udzielanie wywiadów w prasie ? Czy ona może wbrew przepisom ustawy pragmatycznej zarabiać z kilku źródeł ? ( stypendium sportowe , nagrody na zawodach , pensja st.szer. , kasa za występy w telewizji ) . Przecież niemożliwe wykonywanie jest zawodu żołnierza , tancerki , florecistki , gwiazdy tv , sportsmenki . Najzwyklejszy żołnierz nie może dorobić bo ma masę obowiązków służbowych . Ale wybrańcy którzy tak naprawdę nie są żołnierzami nie wahają się brać kaski z ministerstwa . Im wolno wszystko , mundur raz w roku do telewizji lub kolorowego pisemka . Czy oni są ponad prawem ????"

To pytanie zadałem Konwentowi rok temu na forum i do dziś brak odpowiedzi. Minął rok a pytanie dalej aktualne :) . Pozdrawiam.

miki - Czw 17 Wrz, 2009

manfred, dlatego zacytowałem to o emeryturze olimpijskiej, gdyż Ty sam wymieniłeś, że sportowcy przychodzą do wojska, żeby dostać emeryturę. Przecież olimpijczyk z medalem przecież dostanie swoją po spełnieniu warunków z ustawy.
Ciekawa teoria z tym zabezpieczeniem emerytalnym. Dwie nawet trzy z różnych biur ? Do tej pory wydawało mi się, że każdy ma jedną należność emerytalną +OFE II lub III filar ale to od tego roku. Ale oczywiście mogę się mylić. Człowiek całe życie się uczy.

miki :cool:

manfred - Czw 17 Wrz, 2009

No a jeżeli ktoś 15 lat przesłuży w wojsku i w tym czasie nabyje prawa do emerytury olimpijskiej to mu się należą obydwie.
W każdym razie tu chodzi o co innego - czy WP ma tyle pieniędzy żeby utrzymywać ludzi, którzy swobodnie mogą się utrzymać za to co zarabiają na kontraktach reklamowych i z innych źródeł - a jednocześnie nie wypełniają swoich obowiązków. Zlikwidowano kasyna, kluby i kina garnizonowe, biblioteki i inne wojskowe instytucje "nieopłacalne" albo "nieprzydatne" dla wojska a tymczasem na sportowców okazuje się że są pieniądze i to chyba niemałe?

manfred - Pią 18 Wrz, 2009

To po co taki Konwent? Paprotka na biurku czy listerk figowy, z całym dla niego szacunkiem, bo kilka spraw załatwił - fakt. Jednak dopóki nie będzie niezależnych związków zawodowych w wojsku, to takie pytania bedziemy mogli kierować co najwyżej do dyrekcji dzwonków tramwajowych.
igor - Sro 23 Wrz, 2009

A czy ktoś może wie, czy którykolwiek z utrzymywanych za pieniądze armii sportowców, uczestniczył w akcji promocyjnej "Dołącz do najlepszych"?
Albo w jakiejkolwiek promocji wojska? Wydaje się, że poza reprezentowaniem armii na międzynarodowych wojskowych zawodach nie ma z nich żadnego pożytku.

manfred - Sro 23 Wrz, 2009

Kolego, ci ludzie to raczej wstydliwy i ukrywany problem. Czy zastanawiałeś się, co oni mają w swoich KOS-ach? Rzut kulą? Czy może wyjazdy na zgrupowania i zawody? Kielich się raz z jednym pokazał w PZ i zobacz jaka z tego afera.
Ozzy - Sro 23 Wrz, 2009

Aleście się czepili sportowców. Gdybyśmy ich w armii nie mieli i dostawali łomot w każdej dyscyplinie i na każdej międzynarodowej imprezie, podniósłby się krzyk, że nikt nie panuje nad tym, żeby na takie zawody jeździli sportowcy odpowiednio przygotowani.

manfred napisał/a:
Chodzi o paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii


Naprawdę sądzisz, że wystarczają układy żeby zostać sportowcem wojskowym? Ciekawym, skąd masz taką wiedzę. Jeśli jednak są to tylko domysły, bądź łaskaw w jakiś sposób to zasygnalizować. Pozdrawiam :gent:

Rewizor - Czw 24 Wrz, 2009

;)
Ozzy napisał/a:
wystarczają układy żeby zostać sportowcem wojskowym
;)


Zlikwidowane wojskowe przedszkola, kasyna, kluby, kina, kantyny i wiele, wiele innych przydatnych rzeczy dla - jak to teraz modne określenie - oszczędności. Na palcach jednej ręki prawdopodobnie można by policzyć jednostki gdzie można coś skonsumować, poza stołówką rzecz jasna. Wychowanie fizyczne tak na dobrą sprawę pozostawiono w gestii samych zainteresowanych, czyli żołnierzy. Inicjatywa przełożonych w tym zakresie ogranicza się do zorganizowania egzaminów, chociaż w zeszłym roku i to banalne przedsięwzięcie nie doszło do skutku z powodu bałaganu i dezorganizacji.
Więc ja się pytam - po co komu w wojsku potrzebni sportowcy ? Zwykłemu żołnierzowi są oni potrzebi jak świni siodło, a decydentom prawdopodbnie dla realizowania się osobistego za pieniądze publiczne, które moim zdaniem można by lepiej zagospodarować. Skoro zaczęliśmy wojsko odzierać z różnych dodatków, bądźmy konsekwentni i zróbmy to do końca. I postawmy na sport i kulturę fizyczną dostępne dla każdego żołnierza i członka rodziny, a nie dla wybranych wyczynowców. A jaka jest popularność tych sportowców w środowisku wojskowym - wystarczy zrobić prostą ankietę. Ja akurat przed przeczytaniem tego artykułu nie wymieniłbym żadnej postaci zasłużonej dla sportu wojskowego.

igor - Czw 24 Wrz, 2009

Armia powinna zajmować się sportem powszechnym a nie kwalifikowanym. Jesteśmy jednak członiem CISM (Międzynarodowa Organizacja Sportu Wojskowego) i mamy ambicje jak najlepiej reprezentować naszą armię na organizowanych przez CISM zawodach. Być może nasi sportowcy zdobywają jakieś medale, ale nie są marketingowo wykorzystywani przez swojego sponsora jakim jest armia.
lokom - Sob 25 Sie, 2012

Podobnych tematów mamy kilka, ale temu tematowi najbliżej informacji z wp.pl
Rozbrajająca szczerość. Niech żyje motywacja!
Cytat:
Mateusz Polaczyk, który podczas Igrzysk Olimpijskich zajął czwarte miejsce chce pójść do wojska. Jak sam podkreśla jest to decyzja spowodowana finansami naszego reprezentanta z Londynu.
Cytat:
Dzięki temu będą mi przysługiwały wszelkie ulgi i inne korzyści finansowe.
Cytat:
za medal są pieniądze, ale jednorazowe, a mi zależy na stałych wpływach - dodał Mateusz Polaczyk.

Satsumi - Sob 25 Sie, 2012

Cześć
Od utrzymywania sportowej reprezentacji RP powinno być ministerstwo sportu. Armia ma inne zadania i nie powinna być "przytuliskiem" dla sportowców. Idac tym tokiem rozumowania to może armia przygarnie jeszcze uczestników konkursu szopenowskiego albo jakiś malarzy ?
Nie sadzicie, że to lekka paranoja ?
Pozdrawiam

LostOutsider - Sob 25 Sie, 2012

Weź pod uwagę również obecną liczbę sportowców w armi źródło, oraz konieczność pogodzenia służby z treningami :cool:
Gdzie indziej (w jakiej innej pracy) dostaniesz kasę za to aby w godzinach służbowych uprawiać zawodowo sport, zamiast wykonywać swoje obowiązki.

Dodam, że oczywiście podziwiam wszystkich zawodników ciężko pracujących na swoje wyniki, jednak wykorzystywanie do tego armi delikatnie mówiąc jest niewłaściwe i niekoleżeńskie (w końcu ktoś tą pracę za nich musi zrobić).

Jeśli się mylę i jest inaczej to przepraszam i proszę o sprostowanie.

Benon - Nie 26 Sie, 2012

I pewnie jeszcze długo tak zostanie.

Ps. Chyba gdzieś nawet czytałem jak to jedna sportowczyni dostała awans z st.ser. na kpr. bo coś gdzieś zdobyła :cool:

norbim - Nie 26 Sie, 2012

Czas wyczyścić tę stajnię !!! Może i tu poradziłby coś gen.Skrzypczak . Dość łamania ustaw i regulaminów.
W armii brakuje miejsca dla prawdziwych żołnierzy, ale dla "podróby" nie ma problemu.

Pozdrawiam wszystkich,
a szczególnie tych dla których liczy się etos służby i Przesłanie : Honor, Ojczyzna.

Resurrected - Nie 26 Sie, 2012

Benon napisał/a:
I pewnie jeszcze długo tak zostanie.

Ps. Chyba gdzieś nawet czytałem jak to jedna sportowczyni dostała awans z st.ser. na kpr. bo coś gdzieś zdobyła :cool:
Zapewne tak będzie ze wszystkimi mundurowymi sportowcami. Powoli, przed 12 rokiem służby, wszyscy zostaną podoficerami, a może nawet i oficerami.
pszem - Pon 27 Sie, 2012

Satsumi napisał/a:
Cześć
Idac tym tokiem rozumowania to może armia przygarnie jeszcze uczestników konkursu szopenowskiego albo jakiś malarzy ?

Pozdrawiam


... już są... w WAK-u :oops1:

looker - Pon 27 Sie, 2012

Resurrected napisał/a:
Zapewne tak będzie ze wszystkimi mundurowymi sportowcami. Powoli, przed 12 rokiem służby, wszyscy zostaną podoficerami, a może nawet i oficerami.

Z tego co kojarzę to srebrna medalistka z Londynu, Sylwia Bogacka też jest st.szer.
Jeszcze... ;)

Szwejk - Wto 28 Sie, 2012

O fikcyjnym zatrudnianiu sportowców można znaleźć w Internecie sporo artykułów. Zacytuję i skomentuję tylko fragmenty dwóch z nich:

Artykuł z 2012 r.:
Cytat:
Władze PRLu sponsorowały sportowców zatrudniając ich na fikcyjnych etatach w kopalniach i zakładach przemysłowych.
Jednak obecne czasy przerosły wszystko! Finansowanie sportowców odbywa się kosztem całego społeczeństwa, bo w cenach towarów i usług Tauronu, Comarchu, PZU, Polbanku i wielu innych dużych firm są narzuty, które płaci każdy z nas, a przeznaczone są na krociowe wynagrodzenia piłkarzy, narciarzy, siatkarzy itd. Jeszcze bardziej wyzyskiwani są posiadacze akcji, ponieważ spółka zamiast płacić dywidendę lub wykazywać większy zysk, topi pieniądze na sportowców.

Jeśli "komuna" ma być synonimem wszelkiego zła, w tym totalnego bezprawia i marnotrawstwa grosza publicznego, to obawiam się, że nadal w niej żyjemy.

Artykuł z 2010 r.:
Cytat:
W Sądzie Rejonowym w Opolu Lubelskim we wrześniu rozpocznie się proces w sprawie fikcyjnego zatrudniania sportowców w Kraśnickim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.
Na trop tej afery kontrolerzy lubelskiej delegatury NIK trafili dwa lata temu.
W latach 2006 – 2007 należąca do miasta KPEC płaciła pensje dwóm trenerom i dwóm piłkarzom trzecioligowej Stali Kraśnik. – Etaty istniały tylko na papierze – przyznaje w rozmowie z „Rz” pracownik działu kadr w spółce, gdzie wypełniano fikcyjną ewidencję czasu pracy sportowców. Piłkarze i trenerzy pojawiali się sporadycznie w KPEC. – Przychodzili głównie po to, by uzupełniać listy – dodaje kadrowiec.

Co wolno wojewodzie (czytaj: wojsku/MON-owi), to nie tobie smrodzie (czytaj: mieścino na na zadupiu).

Arrakis - Czw 13 Wrz, 2012

Awanse dla medalistów.

http://www.tvn24.pl/awans...a,276520,s.html

Arrakis

looker - Czw 13 Wrz, 2012

Cytat:
Chcę, aby ci, którzy już są w wojsku, oraz ci, którzy starają się o wstąpienie w szeregi armii, czerpali inspirację z waszych sukcesów i waszej służby


Zwłaszcza te sukcesy służbowe mnie ujęły...

Cytat:
Nowi kaprale zapewnili podczas spotkania, że tak jak do tej pory, będą walczyć o najwyższe tytuły sportowe i medale.

... i pobierać nalezne uposażenie wraz z dodatkami o charakterze stałym za figurowanie w etacie swojej JW.

Żeby nie było - ich sukcesów sportowych absolutnie nie umniejszam i czapki z głów.

Antonio - Czw 13 Wrz, 2012

Się poubierali...

http://imageshack.us/phot...7544345055.jpg/

MK-J - Czw 13 Wrz, 2012

ŻW ma jednak utrwalone skrzywienie zawodowe na punkcie przepisów ubiorczych... :oops1: M.
looker - Czw 13 Wrz, 2012

Ale, że co ? :???:
Ryś - Czw 13 Wrz, 2012

Arrakis napisał/a:
Awanse dla medalistów.


I etaty się znalazły ;)

MariuszRB - Czw 13 Wrz, 2012

Resurrected napisał/a:
Benon napisał/a:
I pewnie jeszcze długo tak zostanie.

Ps. Chyba gdzieś nawet czytałem jak to jedna sportowczyni dostała awans z st.ser. na kpr. bo coś gdzieś zdobyła :cool:
Zapewne tak będzie ze wszystkimi mundurowymi sportowcami. Powoli, przed 12 rokiem służby, wszyscy zostaną podoficerami, a może nawet i oficerami.


A pewni jesteście, że te awanse są właśnie na takiej zasadzie przyznawane? http://polska-zbrojna.pl/...-na-podoficerow

Ryś - Czw 13 Wrz, 2012

Cytat:
Ten awans nie jest nagrodą za wasze medale zapewniał Siemoniak, wręczając akty mianowań na stopień kaprala. Uhonorowaliśmy to, że skończyliście kurs na podoficera.

Nowi kaprale zapewniali, że w Szkole Podoficerskiej w Poznaniu nie mieli taryfy ulgowej: Dostaliśmy solidny wycisk mówił kapral Janikowski. Nie byłem przyzwyczajony do tego, żeby codziennie wstawać o 5 rano dodał z uśmiechem.


Chyba ukończyli przed olimpiadą :-o

-=Alex=- - Czw 13 Wrz, 2012

To teraz nie awansują w szkole tylko w ministerstwie ?
Cytat:
Nie byłem przyzwyczajony do tego, żeby codziennie wstawać o 5 rano dodał z uśmiechem.

Może ktoś ze Szkoły Podoficerskiej w Poznaniu potwierdzi to wstawanie o 5 ?

MariuszRB - Czw 13 Wrz, 2012

A ile masz medali olimpijskich na koncie, że cię tak to ministerstwo uwiera?
Tommy - Czw 13 Wrz, 2012

Ciekawe na jakich etatach ich trzymają ? I co mówia ci, którzy za nich pracują ?
-=Alex=- - Czw 13 Wrz, 2012

MariuszRB napisał/a:
A ile masz medali olimpijskich na koncie, że cię tak to ministerstwo uwiera?
Żołnierzowi zawodowemu medale olimpijskie są do niczego nie potrzebne, nie za to bierze pieniądze (jako żołnierz zawodowy). Czy zwykły żołnierz, który ukończył kurs podoficerski i był awansowany na stopień kaprala różni się czymś od żołnierza olimpijczyka ?
Chwała im za medale, tylko niech pracują nie w czasie wolnym, pozasłużbowym.
Bo albo jest się żołnierzem albo sportowcem na tym poziomie. Bo tego pogodzić się nie da.

Antonio - Czw 13 Wrz, 2012

xavery napisał/a:
Antonio jak możesz to wskaż podstawe prawną do noszenia przez ŻW naramieników z napisem MP.


Rozkaz KG ŻW. Pisemny.

Szwejk - Pią 14 Wrz, 2012

xavery, a znany jest Ci ten punkt RO SZ:
Cytat:
26. W szczególnie uzasadnionych wypadkach, podwładny może wystąpić o wydanie rozkazu na piśmie, zwłaszcza gdy dotyczy on zadania do wykonania w specyficznych warunkach lub w sposób odmienny od ogólnie przyjętych. Rozkazodawca ma obowiązek sporządzić rozkaz na piśmie, a podwładny rozkaz wykonać. W sytuacji, gdy skutkiem rozkazu będzie popełnienie przestępstwa, podwładny ma prawo odmówić wykonania rozkazu.
.
Choć mnie też nie podoba się amerykanizowanie polskich żołnierzy i bardzo chciałbym poznać głównego zleceniodawcę tej niepatriotycznej moim zdaniem szopki, jednakże odstępstwo od wojskowych przepisów ubiorczych przestępstwem nie jest.

lokom - Pią 14 Wrz, 2012

Jak tak możesz xavery?
Na pewno nie ma złamania przepisów przez KG ŻW.


Z rozmów prywatnych wiem, że była taka dyspozycja związana z EURO i współudziałem ŻW w zabezpieczeniu. W tym przypadku, nawet wobec złamania przepisów mundurowych (akt niskiego rzędu) mógłbym tylko pochwalić naciąganą inicjatywę, bo skrót ŻW jest nieczytelny dla nie-Polaków (i wielu Polaków też), natomiast MP jest rozpoznawalny daleko szerzej co ułatwiało identyfikację przez obcokrajowców przedstawicieli organów porządkowych.

Pozostaje nam wierzyć, że KG ŻW utrzymując taki stan ma upoważnienie MON wydane w formie rozporządzenia (tak jak inne przepisy ubiorcze). Przecież KG ŻW stoi na straży prawa!

MK-J - Sob 15 Wrz, 2012

:brzeg: MK-J
misio - Sob 15 Wrz, 2012

Wracając do tematu...

"Zwykły szeregowy" szkoli się 6 miesięcy na szkole podoficerskiej, żołnierze ranni i poszkodowani 4 miesiące a sportowcy 9 dni. Wszyscy otrzymują to samo świadectwo a w konsekwencji możliwość awansu.
Ci ostatni mają najmniejsze doświadczenie jako żołnierze (praktycznie zerowe i to piszę z całą konsekwencją) a mają największe szanse dostać się na szkołę i oczywiście dostać awans i jeszcze gratulacje od Pana Ministra i SzSG.
A te opowieści że na szkołę mają się dostawać NAJLEPSI doświadczeni żołnierze z co najmniej 5 - letnią wysługą można sobie włożyć między strony Kodeksu Honorowego...
Ciekawe jak będą sportowcy dostawać się na Szkołę Podoficerską kiedy będą organizowane do niej egzaminy wstępne. Pożyjemy zobaczymy.

ardent - Nie 16 Wrz, 2012

Widzisz Misio, bo taki sportowiec to jest właśnie najlepszy, bo jest sportowcem. Nic dodać nic ująć. Lepiej być sportowcem na arenach , niż żołnierzem zbierającym doświadczenie na poligonach i misjach. O egzaminy się nie martw, - zawsze znajdą się ,,wytrychy" dla ,,naznaczonych".
MK-J - Pon 17 Wrz, 2012

Z portalu-mundurowego.pl
Cytat:

2012-09-17

Sport wyczynowy w wojsku


W piątek, szef MON podpisał decyzję nr 277 w sprawie funkcjonowania sportu w Siłach Zbrojnych RP (Dz. MON z 14.09.2012, por. 358).

Nowe regulację porządkują kwestie uprawniania sportu w resorcie obrony narodowej przez zawodowców w mundurach. Ustalono, że wojskowe zespoły sportowe funkcjonują w :

•Poznaniu przy 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego;
•Gdyni przy Komendzie Portu Wojennego;
•Zegrzu przy Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki;
•Wrocławiu przy 2 Wojskowym Oddziale Gospodarczym we Wrocławiu.
•Bydgoszczy przy Batalionie Dowodzenia Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

W decyzji ustalono, że wojskowe zespoły sportowe ( WZS) mogą prowadzić działalność szkoleniowo-sportową w:

•Poznaniu w obiektach szkoleniowych własnych oraz Wojskowego Klubu Sportowego „Grunwald”,
•Gdyni w obiektach szkoleniowych Komendy Portu Wojennego;
•Zegrzu w obiektach szkoleniowych CSŁiI ( w takich dyscyplinach jak pięciobój nowoczesny, pięciobój wojskowy, szermierska, strzelectwo),
•Wrocławiu w obiektach szkoleniowych własnych oraz WKS Śląsk” Wrocław;
•Bydgoszczy w obiektach szkoleniowych Cywilno- Wojskowego Związku Sportowego „Zawisza” Bydgoszcz.

Do zadań wojskowych zespołów sportowych należy nie tylko organizowanie działalności sportowej w wybranych dyscyplinach sportu, współpraca z polskimi związkami sportowymi, wojskowymi klubami sportowymi oraz innymi stowarzyszeniami w zakresie popularyzacji i rozwoju sportów przydatnych dla wojska, a także organizowanie przedsięwzięć ujętych w kalendarzach Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego (CISM) oraz organizowanie imprez o charakterze sportowo-rekreacyjnym dla żołnierzy i rodzin. Ponadto ważnym zadaniem jest wzmacnianie potencjału sportu wojskowego poprzez pozyskiwanie najwybitniejszych zawodników w dyscyplinach sportowych przydatnych dla sił zbrojnych.

W decyzji szefa MON ustalono 26 dyscyplin, które można uprawniać w wojskowych zespołach sportowych. Np. w CSŁiI w Zegrzu tylko pięciobój nowoczesny, pięciobój wojskowy, szermierska i strzelectwo, bo takie mają warunki.

Nowe regulacje mogą zainteresować kandydatów na żołnierzy zawodowych, którzy wyczynowo uprawniają sport i chcą mieć stabilne źródło finansowana swojej działalności. Decyzja została podpisana po XXX Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, w których na 216 polskich reprezentantów aż 36 to żołnierze. Dorobek to 2 medale. St. szer. Sylwia Bogacka zdobyła srebrny medal w strzelectwie a st. szer. Damian Janikowski brązowy krążek w zapasach. W sumie mundurowi walczyli o olimpijskie medale w 9 dyscyplinach.

Niedawno nasi medaliści uzyskali awans do korpusu podoficerskiego, co m.in. umożliwia im uzyskanie uprawnień emerytalnych już po 15 latach służby i zostania trenerem. I to jest chyba największa dla nich nagroda za zdobyty krążek olimpijski. A także motywacja dla pozostałych zawodników w wojskowych zespołach sportowych, którzy rozpoczynają karierę w korpusie szeregowych zawodowych. I często na tym kończą. Awans olimpijczyków oznacza, że przynajmniej w zespole sportowym obowiązują jakieś zasady przechodzenia z jednego korpusu do drugiego. Ry


misio - Pon 17 Wrz, 2012

Cytat:
Awans olimpijczyków oznacza, że przynajmniej w zespole sportowym obowiązują jakieś zasady przechodzenia z jednego korpusu do drugiego.


Dobre!
Jakie zasady? Że "MUSIELI" awansować??? Że są lepsi i gorsi?

Cytat:
I to jest chyba największa dla nich nagroda za zdobyty krążek olimpijski.

No to na pewno...

lokom - Pon 17 Wrz, 2012

Paranoiczne rozwiązanie. Jeżeli budżet ma bezpośrednio finansować działalność, niech to robi z pieniędzy min. sportu, nie obrony narodowej. Co przeszkadza wprowadzić tam np. 4letnie kontrakty (nie stypendia sportowe) dla kadrowiczów? 4 lata bo taki jest cykl wielkich imprez, a po drodze testy podczas występów na mniejszych zawodach.
Cytat:
Nowe regulacje mogą zainteresować kandydatów na żołnierzy zawodowych, którzy wyczynowo uprawniają sport i chcą mieć stabilne źródło finansowana swojej działalności.

A to już mnie za przeproszeniem najbardziej ... (autocenzura). W domyśle: Sportowcu! Wstąp do wojska, zapłacimy Ci z pieniędzy MON za to że trenujesz!

Na zakończenie. Sport wyczynowy wcale nie jest zdrowy. Sportowcy zmagają się wieloma problemami, wynikającymi z kontuzji, przerostów mięśni, nadmiernego (często) rozwinięcia płuc itd.. Ciekawe ilu z nich przeszłoby komisję wg normalnej procedury?

-=Alex=- - Wto 18 Wrz, 2012

lokom napisał/a:
Sportowcy zmagają się wieloma problemami, wynikającymi z kontuzji, przerostów mięśni, nadmiernego (często) rozwinięcia płuc itd..
A wszystko będzie to "w związku ze służbą wojskową". :efendi2:
michqq - Wto 18 Wrz, 2012

Przyklad zarzniecia sie dla medalu:
http://gwizdek24.se.pl/lo...iad_269353.html

MK-J - Wto 18 Wrz, 2012

xavery poruszył bardzo istotną kwestię. Przecież to nie sportowcy wymyślili swoją obecność w naszych szeregach, to MON wyciąga po nich ręce. I nad tym warto dyskutować, po jaką cholerę te zabiegi. Tłumaczenie, iż niektóre dyscypliny przydatne są dla Sił Zbrojnych, to chyba lekka kpina (oczywiście nie ze Sportowców, którzy stają się przy okazji ofiarami tej propagandy).
Zważywszy na sopsób treningów i przygotowań wyczynowych Sportowców do uczestnictwa w zawodach wszelkiej maści - normalnym jest, że ludzie ci nie będą w stanie sprostać wszelkim regułom służby, szkolenia wojskowego itp. I to będzie rodziło niezadowolenie i wkurzenie tysięcy służących "normalnie" a z drugiej strony Sportowcy w mundurach też mogą czuć się niekomfortowo. Ponadto do dziś pamiętam taneczne pląsy w TVN szeregowej Gruchały, czego nie da się wytłumaczyć żadnym treningiem (ćwiczeniami, poligonem :???: ) a dodatkowo - według mnie - ośmieszyło i obniżyło prestiż munduru i całą ideę zagadnienia pt. "Sportowcy w mundurach"
Po co MON wtyka przysłowiowy kij w mrowisko? Może jakiś czytający nas rzecznik raczy zabrać w sprawie głos? :gent: M.

McSimus - Wto 18 Wrz, 2012

No cóż czasy się zmieniają ale mentalnośc wojskowych dowódców, przynajmniej w naszym kraju już nie tak bardzo. Niektórym się wydaje, że dalej funkcjonujemy w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
PDT - Wto 18 Wrz, 2012

McSimus napisał/a:
Niektórym się wydaje, że dalej funkcjonujemy w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.


A co się dziwisz ? To co się w Polsce dzieje to zaczyna przypominać czas tow. Edarda np. autostrady. Nie będę zaskoczony jak ktoś nazwie lata 2005(7) - 2015 "epoką neogierkowską".

Hudson - Wto 18 Wrz, 2012

Dzisiaj wieczorem kpr. Damian Janikowski będzie się wygłupiał w programie u "POwiatowego" :gent:
-=Alex=- - Wto 18 Wrz, 2012

Jako żołnierz, sportowiec czy jako Damian Janikowski ? ;)
Resurrected - Wto 18 Wrz, 2012

looker napisał/a:
Resurrected napisał/a:
Zapewne tak będzie ze wszystkimi mundurowymi sportowcami. Powoli, przed 12 rokiem służby, wszyscy zostaną podoficerami, a może nawet i oficerami.

Z tego co kojarzę to srebrna medalistka z Londynu, Sylwia Bogacka też jest st.szer.
Jeszcze... ;)
To już się nabyła szeregowym. :tongue10:

[ Dodano: Wto 18 Wrz, 2012 ]
Hudson napisał/a:
Dzisiaj wieczorem kpr. Damian Janikowski będzie się wygłupiał w programie u "POwiatowego" :gent:
O wojsku nawet nie wspomniał. Nawet wtedy, gdy Wojewódzki zapytał o to, czy można wyżyć w zapasów. Pan "kapral", poza zapasami myśli już o MMA, a z pewnością nie zna nawet stopni wojskowych. Żenada.
Stevie - Sro 19 Wrz, 2012

No, ale w PZ jest o czym pisać (czytają żołnierze, w tym byli i sympatycy czyli to grono, które wie o tym). A i minister ma się czym(?) chwalić na FB i Twicie. A oni po prostu mają w ... z tylu wojsko i mundur. Są jak pasożyty (tych jest sporo i w innych "specjalnościach") - biorą nic dając nic w zamian, co było widać choćby u Kuby.
To również wina ich przełożonych (tych najwyższych również), że nie potrafią utemperować swoich podwładnych i wymóc pewnych postaw. Bo co ma z tego armia, że są w jej szeregach? Zdjęcia i notatkę na swoim portalu? I co jeszcze???????
Powtórzę jeszcze raz - d_u_p_y nie przełożeni.
O PZ nie wspominam, bo oni już tak głaskają jak chyba nigdy dotąd (aż sierść wychodzi od tej czynności).

Przy okazji, czy obecnie nie trzeba mieć opinii dzielnicowego podczas przyjmowania do armii? Bo z rozmowy u KW wywnioskowałem, że Janikowski obracał się w niezbyt "czystym" środowisku. Może i nie karany, ale mający kontakt ze światem przestępczym to powinien być wyeliminowany już w przedbiegach. To jednym wolno, a innym nie?

:gent:

MK-J - Sro 19 Wrz, 2012

Ponawiam pytanie: panie Ministrze Siemoniak po co bierzecie sportowców "w kamasze" :?:
makary21 - Sro 19 Wrz, 2012

Cytat:
Może i nie karany, ale mający kontakt ze światem przestępczym to powinien być wyeliminowany już w przedbiegach. To jednym wolno, a innym nie?


Stevie wiesz to pytanie to miecz obosieczny. Zapytaj Waldemara Skrzypczaka, szczególnie w kontekście pewnych komandosów. Bo to też grzeczni chłopcy nie byli.

Co do reszty zgadzam się - szkoda, że przełożeni i to Ci na najwyższych szczeblach nie dbają o odpowiednie rozwiązania systemowe, które by zobowiązywały takich żołnierzy do promocji WP. Cóż ci wysocy przełożeni są jednak doskonałymi żołnierzami bo są np po szkołach pancernych i są dobrymi żołnierzami, a że nie zadbali o pewne rozwiązania...

Hudson - Sro 19 Wrz, 2012

xavery przynajmniej teraz "ziomy" będą się pchały do armii drzwiami, oknami a nawet płotami :D

Stevie to już chyba Gortat zrobił więcej dla armii swoją wizytą w Afganistanie niż nasi sportowcy żołnierze razem wzięci.

lokom - Czw 20 Wrz, 2012

Podtrzymując swoją negatywną opinię na temat sportowców - "nibyżołnierzy" i sprzeciwiając się tej fikcji, chciałbym jednak w związku z wywoływaniem ostatnio postaci Damiana Janikowskiego zauważyć, że akurat on to chyba sobie ceni?
Wystarczy otworzyć jego blog http://damianjanikowski.natemat.pl/ i już "na wejściu" mamy:
Cytat:
O sobie
Nadzieja polskich zapasów. Młody zawodnik WKS Śląsk Wrocław, zawodowy żołnierz.

Mamy też enigmatyczny, ale jednak jest wpis o kursie podoficerskim link z komentarzem
Cytat:
nie wiem czy Pan zdaje sobie sprawę z tego, że Pańska praca jest wzorem dla wielu osób, myślę, że gdyby chociażby 10% naszego społeczeństwa miałaby taki stosunek do życia i ojczyzny jak Pan, żylibyśmy w całkowicie innym kraju
Dla mnie to małe światełko w tunelu...
Resurrected - Nie 19 Paź, 2014

manfred napisał/a:
Koledzy, przecież tu nie chodzi o reklamowanie wojska. Chodzi o paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii, która zabezpiecza im uprawnienia emerytallne (tak, wiem, że szer. zaw. nie bedą mieć emerytury wojskowej ale po skończeniu przez nich służby składki i tak idą na konta emerytalne) i daje pare groszy na kosmetyki, papierosy i takie tam, tudzież oferuje darmowy wikt, opierunek i zakwaterowanie.
Np. znana florecistka Sylwia G., która dotychczas zarobiła tyle, że 99% z nas nie zarobi tyle przez całe życie też jest szer. zaw.
Druga strona medalu to fakt, w jakich sytuacjach ci "żołnierze" armie promują? Przypomnę tylko sesję panny G. dla magazynu dla panów albo udział w teledysku Feel. Czy każdy inny żołnierz mógłby wyczyniać takie rzeczy bez żadnych konsekwencji służbowych?


Jak widzicie, już kilka lat temu sprawa wzbudzała kontrowersje. I co się zmieniło? Tylko stopień pani G.

bolec71 - Nie 19 Paź, 2014

To wam o tą sesję fotograficzną chodzi. Co Wy jakieś geje jesteście :?:
Resurrected - Nie 19 Paź, 2014

O całokształt Panie bolec71.
manfred - Nie 19 Paź, 2014

Cofam wypowiedziane słowa. Chodzi również o wojskową emeryturę. Sylwia G. jest już kapralem i całkiem prawdopodobne, że ją nabędzie. :(

P.S. Czy ktoś wie, gdzie i kiedy kończyła szkołę pdf.? Czy też jest kapralem honoris causa.

Resurrected - Nie 19 Paź, 2014

Zapewne to drugie.
-=Alex=- - Nie 19 Paź, 2014

manfred, chyba jest jeszcze st. szer. Ale zapewne nie długo.
makary21 - Nie 19 Paź, 2014

To ciekawe do jakiego wieku musiałby służyć by mieć te 40%. Bo coś mi się wydaje, że prędzej będzie jej przysługiwało świadczenie olimpijskie około 2500 zł brutto z czego odprowadza się podatek a nie odprowadza się składek ZUS.
misio - Nie 19 Paź, 2014

Niedługo pewnie już nie będzie szeregową, podobno szykuje się kurs dla sportowców na podoficera. W sumie to nie wiem czy ona też zamierza uczestniczyć.


Aż 2 tygodnie się będą szkolić i to bez egzaminu wstępnego.
Będą musieli odszukać swoje mundury.

Resurrected - Nie 19 Paź, 2014

-=Alex=- napisał/a:
manfred, chyba jest jeszcze st. szer. Ale zapewne nie długo.

Być może jeszcze kapralem nie jest, ale sam wiesz, że to nie ma żadnego znaczenia, w kontekście naszej dyskusji. Jest niby żołnierzem i to jest w tej sytuacji ważne.

FAZI 1 - Nie 26 Paź, 2014

xavery, było: http://www.nfow.pl/viewtopic.php?p=731028#731028
-=Alex=- - Sob 27 Maj, 2017

KSW 39:
Damian Janikowski vs Julio Gallegos

Życzę powodzenia i wygranej. :boxi:

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2017 ]
Wygrana Janikowskiego, pierwsza runda 3:30. :brawo:

markii - Pon 07 Paź, 2019

Gdzieś zniknęła moja wiadomość ..... :?:
Z grona poniżej pięciu medalistów ostatnich mistrzostw świata !!!. Chyba, że do tej grupy można doliczyć jeszcze Kiełbasińską, która biegła w półfinałach sztafety 4x400 .... Sport sportem ale zabezpieczenie finansowe też już jest :czytanie: . Biorąc pod uwagę , że np. Lewandowski ponad trzysta dni trenuje poza domem to jak wygląda jego służba w jednostce ???. Małachowski chyba najstarszy "stażem" - w wojsku od 2004 r. a Lewandowski od 2010 . Brawa szczególnie dla Lewandowskiego - kozak :viktoria:

https://www.magazynsporto...sku-polskim/10/

-=Alex=- - Czw 05 Gru, 2019

Cytat:
Kpr. Danuta Dmowska-Andrzejuk ministrem sportu.
(...)
Na czas pełnienia nowej funkcji kpr. Danuta Dmowska-Andrzejuk pozostanie w rezerwie kadrowej ministra obrony narodowej.
http://www.polska-zbrojna...inistrem-sportu

Pytanie. Na podstawie, którego artykułu i na jaki okres w tej rezerwie kadrowej ?

Tytan w dresie. - Pią 06 Gru, 2019

To za dwa lata, będą musieli ją odwołać, bo skończy jej się rezerwa kadrowa. :lol:
manfred - Pią 06 Gru, 2019

Rezerwa rezerwą, ale czy pełnienie funkcji ministra nie jest prowadzeniem działalności politycznej?
Tytan w dresie. - Pią 06 Gru, 2019

Oczywiście, że tak. Powinna odejść z wojska. Przynajmniej na czas pełnienia funkcji ministra. Piękne czasy nadeszły. Szeregowy posłem, a kapral ministrem. ;) Fakt, że poseł z wojska zrezygnował.
-=Alex=- - Pią 06 Gru, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Fakt, że poseł z wojska zrezygnował.
"Zrezygnował", bo jest na to konkretny artykuł.
Cytat:
Art. 111. Żołnierza zawodowego zwalnia się z zawodowej służby wojskowej wskutek:
1) zrzeczenia się obywatelstwa polskiego;
2) wybrania na posła, w tym do Parlamentu Europejskiego, senatora, na kierownicze stanowisko państwowe obsadzane na podstawie wyboru oraz do organów wykonawczych samorządu terytorialnego;
(...)

Cytat:
To za dwa lata, będą musieli ją odwołać, bo skończy jej się rezerwa kadrowa. :lol:
Jeżeli jest kontraktowa to krócej.
Cytat:
Art. 20. 2. Okres pozostawania żołnierza zawodowego w rezerwie kadrowej nie może być jednorazowo dłuższy niż dwa lata
dla żołnierza służby stałej i sześć miesięcy dla żołnierza służby kontraktowej.

manfred - Pią 06 Gru, 2019

Ciekawe, jak to tam będzie na Radzie np. „Mariusz, weź coś tam zrób, bo mi nie chcą mundurówki wypłacić...”
ToMac - Pią 06 Gru, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Oczywiście, że tak. Powinna odejść z wojska. Przynajmniej na czas pełnienia funkcji ministra. Piękne czasy nadeszły. Szeregowy posłem, a kapral ministrem. ;) Fakt, że poseł z wojska zrezygnował.


W Niemczech kapral był kanclerzem :) I jak pięknie malował.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:HitlerMaryWithJesus.jpg

Tytan w dresie. napisał/a:
To za dwa lata, będą musieli ją odwołać, bo skończy jej się rezerwa kadrowa. :lol:


Do pierwszego wymiatania wystarczy.

Tytan w dresie. - Pią 06 Gru, 2019

Nie wydaje mi się, żeby taka osoba była na kontrakcie.
I teraz co? Przez dwa lata uposażenie kaprala i ministra? Na małe mieszkanie, bez kredytu odłoży. ;)

zielony1 - Pią 06 Gru, 2019

ToMac napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Oczywiście, że tak. Powinna odejść z wojska. Przynajmniej na czas pełnienia funkcji ministra. Piękne czasy nadeszły. Szeregowy posłem, a kapral ministrem. ;) Fakt, że poseł z wojska zrezygnował.


W Niemczech kapral był kanclerzem :) I jak pięknie malował.



A w RP Prezydentem.

Niedawna historia RP zna takie przykłady - nie zrzucił munduru - po drodze był Dyrektorem Departamentu Spraw Morskich w Urzędzie Gospodarki Morskiej następnie w Ministerstwie Transportu Zeglugi i Łączności

https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Toczek

Tytan w dresie. - Sob 07 Gru, 2019

W tamtych czasach, podobne stanowiska były praktycznie w każdym ministerstwie i nie było potrzeby zrzucania munduru, bo były to stanowiska wojskowe, w strukturach poza MON.
Roman-5000 - Nie 22 Mar, 2020

Rozumiem, że sport powinien być ważny w życiu żołnierza, ale moim zdaniem nie powinien być istotą służby sportowca w mundurze, bo czy można nazwać żołnierzem dowódcę drużyny – sportowca, który nie wie ilu żołnierzy ma drużynie, nie zna imienia ani nazwiska choćby jednego żołnierza ze swojej drużyny. Nie wie jaki zasadniczy SpW jest w jego drużynie?
Jak ma wiedzieć, skoro na pododdziale był tylko raz czy dwa, mundur założył zaledwie trzy razy w ciągu służby: w dniu przyjścia, odebrania jakiejś nagrody za wygrane zawody sportowe i na jednym z wielu rozprowadzeń JW. Ponadto nie pełnił ani jednej służby, ani nie brał udziału w żadnych ćwiczeniach czy poligonie.

Są u mnie inni wysportowani żołnierze, którzy gdy jest potrzeba biorą udział w różnych zawodach sportowych, lecz przede wszystkim normalnie jeżdżą na ćwiczenia i poligon.
Jednakże ci pseudo żołnierze - bardziej sportowcy powinni być na etatach w Wojskowych Klubach Sportowych, a nie w normalnych JW.

-=Alex=- - Wto 08 Gru, 2020

Będzie więcej sportowców - żołnierzy. :)
Cytat:
Reforma sportu wyczynowego w Wojsku Polskim.
W Ministerstwie Obrony Narodowej trwają prace nad reformą struktur sportu wyczynowego w Wojsku Polskim. – Chcemy pełniej wykorzystać potencjał wojskowych sportowców oraz stworzyć im lepsze warunki do przygotowań – mówi minister Mariusz Błaszczak. Zmiany mają wejść w życie na początku przyszłego roku.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że jeszcze w tym roku chce przyjąć nowe zasady organizacji sportu wyczynowego w Wojsku Polskim. Obecnie w strukturach WP funkcjonuje pięć zespołów sportowych: w Gdyni, Poznaniu, Bydgoszczy, Białobrzegach i we Wrocławiu, w których uprawianych jest 20 dyscyplin. Głównym ich zadaniem jest zapewnienie służącym w wojsku sportowcom wyczynowym, których obecnie jest 207, odpowiednich warunków do treningu i przygotowanie ich do startów na zawodach. – Zdobywają oni medale na międzynarodowych zawodach, popularyzują Wojsko Polskie i wpływają na promocję zdrowego stylu życia w Siłach Zbrojnych RP. Mam też świadomość, że wielu młodych, niezwykle perspektywicznych sportowców, chciałoby służyć w Wojsku Polskim, gdyż nasze struktury stwarzają im doskonałe warunki do rozwoju. Otworzymy im tę możliwość, właśnie poprzez reformę sportu wyczynowego – mówi minister Błaszczak.
(...)
W ostatnich latach zdolnym sportowcom, którzy wiązali swoją karierę sportową również ze służbą wojskową, ułatwiono drogę do wojskowych zespołów sportowych. Resort obrony zwiększył bowiem liczbę etatów dla sportowców. W 2013 roku było ich 168. Obecnie w pięciu wojskowych zespołach sportowych jest 255 etatów, w tym 207 dla sportowców. Pozostałe zajmują trenerzy i osoby zatrudnione na stanowiskach administracyjno-logistycznych. – Ogólna liczba etatów nie ulegnie zmianie. Utworzenie jednego zespołu sportowego sprawi natomiast, że będzie można wygospodarować więcej stanowisk dla sportowców – dodaje płk Bartkowiak.
(...)
http://www.polska-zbrojna...-Wojsku-Polskim

Te dodatkowe etaty to kosztem etatów zajmujących się administracją.

i - Wto 08 Gru, 2020

Tacy z nich żołnierze jak ze mnie chirurg plastyczny.
maciejko - Wto 08 Gru, 2020

A wakaty mnożą się wszędzie - liniówka, wog-i, kompanie, sztaby. Szczęściarze, którzy mają tylko jeden dodatkowy etat. Nie wspomnę o nieetatowych funkcjach.
:gent:

-=Alex=- - Sro 31 Sie, 2022

Cytat:
- Czasami przyjeżdżam do wojska na jeden dzień, czasami na kilka. Chętnie popracowałabym w jednostce na stałe, jeśli nie będę już czynnym sportowcem. Na ten moment bardziej widzę się jednak w pracy z dziećmi - mówi w rozmowie z Interią Aleksandra Lisowska, mistrzyni Europy oraz brązowa medalistka w drużynie w maratonie z Monachium.
(...)
Jak w praktyce wygląda to pani służenie w wojsku?

- Gdy mam jakieś szkolenia lub opiniowanie, to stawiam się w jednostce na rozkaz. Czasami przyjeżdżam do wojska na jeden dzień, czasami na kilka.
(...)


Zainteresowani mogą doczytać ...
https://sport.interia.pl/aktualnosci-sportowe/news-aleksandra-lisowska-chetnie-popracowalabym-w-wojsku-na-stale,nId,6255514

Star660 - Sro 31 Sie, 2022

"Czasami przyjeżdżam do wojska na jeden dzień, czasami na kilka." :zly3:
Na waciki wystarczy ... :x

i - Sro 31 Sie, 2022

Jestem dobrym człowiekiem.
Tej Pani również dobrze życzę.

Ale - do jasnej anielki - pod auspicjami Ministerstwa Sportu a nie Obrony Narodowej.

manfred - Pią 19 Kwi, 2024

Nareszcie mamy porządne stroje dla sportowców na Olimpiadę!
I to od super niemieckiej firmy Adidas!





poprzedni nieudacznicy wybierali jakieś polskie firmy, w których Polacy wyglądali jak jakieś dziady, jak żebracy






H.E.L.L.B.O.Y. - Pią 19 Kwi, 2024

manfred, No i widzisz 3,14Si fundamentalisto. Gdybyś nie wiedział, to współpraca PKOL z manufakturą OTCF S.A. trwała całe 15 lat, nieprzerwanie od 2009 roku. Nastał nowy, młody Prezes PKOL, to i nowe nowe porządki. Co w tym dziwnego :?: Widocznie nadszedł czas na zmiany, skoro PKOL podpisał pięcioletnią umowę sponsorską z koncernem Adidas.
P.S.
Doczytaj sobie może także, z Komitetami Olimpijskimi jakich państw na przestrzeni swojej działalności współpracowała i współpracuje spółka odzieżowa OTCF S.A, właściciel marki 4F. Tam zapewne także podnosiły się głosy podobne do tych, jakie i Ty tu artykułujesz.

manfred - Pią 19 Kwi, 2024

Teraz wyglądają naprawdę dobrze!
H.E.L.L.B.O.Y. - Pią 19 Kwi, 2024

manfred, Oczywiście, że wyglądają dobrze.
manfred - Pią 19 Kwi, 2024

O, tak.


electron77 - Pią 19 Kwi, 2024

manfred napisał/a:

poprzedni nieudacznicy wybierali jakieś polskie firmy, w których Polacy wyglądali jak jakieś dziady, jak żebracy


Czyli kto? PO-PSL? Oni rządzili przed PiS, a Adidas na sponsora to zdaje się w paźdźierniku 2023 został wybrany.

H.E.L.L.B.O.Y. - Pią 19 Kwi, 2024

electron77, Ależ to właśnie za rządów koalicji PO-PSL w 2009 roku PKOL podpisał umowę sponsorską z manufakturą OTCF S.A., która trwała nieprzerwanie 15 lat.
-=Alex=- - Pią 19 Kwi, 2024

Oni te napisy (na tych ortalionach) to markerem czy szminką porobili ? A może to tak po 2 praniu w niemieckim proszku ? :-o :bye:
manfred - Pią 19 Kwi, 2024

electron77 napisał/a:
manfred napisał/a:

poprzedni nieudacznicy wybierali jakieś polskie firmy, w których Polacy wyglądali jak jakieś dziady, jak żebracy


Czyli kto? PO-PSL? Oni rządzili przed PiS, a Adidas na sponsora to zdaje się w paźdźierniku 2023 został wybrany.


Ogłoszono 25.10. Może ten nowy prezes PKOLu po prostu nie wiedział, kto wygrał wybory 15?

zielony1 - Pią 19 Kwi, 2024

manfred napisał/a:
electron77 napisał/a:
manfred napisał/a:

poprzedni nieudacznicy wybierali jakieś polskie firmy, w których Polacy wyglądali jak jakieś dziady, jak żebracy


Czyli kto? PO-PSL? Oni rządzili przed PiS, a Adidas na sponsora to zdaje się w paźdźierniku 2023 został wybrany.


Ogłoszono 25.10. Może ten nowy prezes PKOLu po prostu nie wiedział, kto wygrał wybory 15?


Wybrany na wiosnę 2023 roku na Prezesa .
Wybiórcza wyła wtedy ,że to rodzina PIS-u i że kumpel Sasina .

i - Sob 20 Kwi, 2024

Ależ się Panowie rozpisali.
Chyba "łikend".

Niedawno jakaś Pani coś tam osiągnęła w karate.
A ja swojego zdania nie zmieniam. Nie jestem chorągiewką.

Ministerstwo Obrony Narodowej nie jest od sportu. Od tego jest inne ministerstwo.

Co innego gdybym przeczytał:
Cytat:
Technik pokładowy samolotu C-225 Jan Kowalski zdobył ...
Operator wyrzutni torpedowej Katarzyna Nowak zdobyła ...
Działonowa wozu takiego to a takiego Agnieszka Krzypór zdobyła ...

Przykłady są hipotetyczne.

A jakim sprzętem ci "wojskowi" sportowcy się parają?

manfred - Sob 20 Kwi, 2024

A Tomasz Lewandowski zdobył mistrzostwo świata w piłce nożnej z drużyną Kotwicy Kórnik. W nagrodę piłkarze dostali bony na sprzęt AGD i karnet na basen.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group