Ankiety - Sportowcy- żołnierze

Stevie - Pią 01 Mar, 2013
Temat postu: Sportowcy- żołnierze
Trochę prowokacyjnie - zapraszam do dyskusji :gwizdze:

:gent:

jolanson - Pią 01 Mar, 2013

A dlaczego nie? Nie będę oryginalny jeśli powiem że znalazło by się kilka (kilanaście) inwestycji nietrafionych kosztujących armię wielkorotnie więcej niż utrzymywanie sportowców którzy zdobywają medale nie tylko IO :viktoria: i sami przyznają że gdyby nie byli żołnierzami raczej nie osiągnęli by tych sukcesów.
Henryk Kwinto - Pią 01 Mar, 2013

jolanson, sprecyzuj więc, co oznacza dla Ciebie "żołnierz". Czy żołnierz = sportowiec?
Skonfrontuj swoją definicję z oficjalną -> http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBo%C5%82nierz
Więc jak?
Nie o chybionych inwestycjach jest ta ankieta, ale o mecenacie wojska. Czy stać nas na to? Czy to jest właśnie rola armii? Gdzie w tym wszystkim jest ministerstwo sportu? A może mecenasem powinno być inne ministerstwo?

H.K. :bye:

Ryś - Pią 01 Mar, 2013

Jestem przeciwny finansowaniu, a także w ogóle nazwie żołnierz - sportowiec. Wszyscy wiemy jak to wygląda w rzeczywistości. Żołnierzami są jedynie z nazwy i z zajmowanego stanowiska, na którym dopiero zaczną pracować po zakończeniu kariery (nie wszyscy). Żołnierz to żołnierz, ma swoje zadania w czasie pokoju i wojny, do tego jest przeznaczony. Przeliczmy sobie jak liczebną armię mamy oczywiście odliczając sportowców, muzyków, kapelanów łącznie z całą obsługą parafii i innych podobnych nie mających nic wspólnego z wojskiem etatów żołnierskich.
Stevie to nie jest prowokacyjny temat tylko prawdziwy. :gent:

MK-J - Pią 01 Mar, 2013

Ryś napisał/a:
Żołnierzami są jedynie z nazwy...

Czasami są też żołnierkami jak opisana w Wikipedii florecistka Sylwia Gruchała. ;) Czytamy tam m.in.
Cytat:

Jest żołnierką 3 Batalionu Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie
(...)
Brała udział w VIII edycji programu Taniec z gwiazdami (jej partnerem był Rafał Maserak, zajęli 12. miejsce) oraz gościnnie wystąpiła w teledysku zespołu Feel do utworu Jak anioła głos (2008)[4].
Zagrała też samą siebie w ósmym odcinku serialu komediowego Wszyscy kochają Romana, wyprodukowanym w 2011 roku.

Pani Sylwia pozowała także do wielu "odważnych" zdjęć. Nie mam nic przeciwko kobietom w wojsku (jak to w innych wątkach nie raz pisałam), ale jestem przeciwna obecności w naszych szeregach celebrytów bez względu na płeć. Odniszę wrażenie, że w tym przypadku tak sport jak i wojsko posłużyło jedynie do wylansowania się. :zly2: M.

Ryś - Pią 01 Mar, 2013

MK-J napisał/a:
Nie mam nic przeciwko kobietom w wojsku


Ja tym bardziej :cool:

quest71 - Sro 13 Mar, 2013

Żołnierz tylko z nazwy, a zawodowy sportowiec...
peter.Ka - Sro 13 Mar, 2013

Mnie zastanawia czemu nie 'używa się' owych sportowców do promocji wojskowości na szeroką skalę, przecież chwilę po Olimpiadzie powinny być emitowane spoty z ich udziałem. Na pewno przyniosłyby lepszy efekt niż nieśmiertelny 'Czas Profesjonalistów' z kolejną piękną panią porucznik dziarsko idącą obok BWP/F-16/Okrętu wojennego.
alpinista - Sro 13 Mar, 2013

http://www.spwl.wp.mil.pl/pl/1_10.html

Kurs trwał 2 tygodnie :???:

Jestem ciekaw opinii kandydatów, którzy muszą dymać 6 miesięcy, a zanim rozpoczną to jeszcze są egzaminy wstępne. Odbyli po kilka misji i stracili sporo zdrowia przez ostatnie 7 do 10 lat służby (oczywiście nie wszyscy, ale duża większość).
Jestem za tym aby umożliwiać "Żołnierzom sportowcom" rozwój zawodowy, ale na takich samych warunkach co wszyscy :!:

Stevie - Sro 13 Mar, 2013

peter.Ka, powiem więcej - każda konferencja prasowa z udziałem sportowców-medalistów powinna być w mundurze podkreślając tym samym, że są to żołnierze. Wtedy można by wybaczyć im "żołnierzykowanie". Coś za coś. :gent:
peter.Ka - Czw 14 Mar, 2013

Tylko czy na taki wyczyn porwie się osoba która, jako żołnierz WP, jest w szoku że musiała wstać na kursie o godzinie 5 rano :tongue10:
MK-J - Czw 21 Mar, 2013

MON napisał/a:

Gala sportu

2013-03-20

„Zawodnikom chciałbym dziś podziękować za zdobyte medale, a trenerom, dowódcom i opiekunom za entuzjazm, pasję i zaangażowanie, bez których takich wyników nigdy by nie było” – powiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podczas Gali Sportu Wojskowego.

Przed swoim wystąpieniem minister Tomasz Siemoniak poprosił zebranych o uczczenie minutą ciszy pamięci st. szer. Pawła Ordyńskiego, który dziś zginął w Afganistanie.

W środę, w Sztabie Generalnym WP odbyła się uroczystość z udziałem ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, minister sportu i turystyki Joanny Muchy oraz Szefa Sztabu Generalnego WP generała Mieczysława Cieniucha, podczas której podsumowano działalność sportową Sił Zbrojnych w roku 2012 oraz wręczono nagrody i tytuły „Najlepszy sportowiec roku”. Spotkanie było także okazją do wręczenia wyróżnień zawodnikom i trenerom za dotychczasowe osiągniecia w sporcie.

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, zwracając się do żołnierzy – sportowców podkreślił, że udział w zawodach jest nie tylko promocją Wojska Polskiego, ale także promocją Polski. Szczególne słowa podziękowania minister skierował do najbardziej utytułowanych w tym roku zawodników: kpr. Sylwii Bogackiej, kpr. Damiana Janikowskiego oraz szer. Błażeja Brzezińskiego.

Słowa podziękowania i uznania do zawodników oraz trenerów skierował także szef Sztabu Generalnego WP generał Mieczysław Cieniuch. „Sport i wychowanie fizyczne to ważna sfera działalności Wojska Polskiego. (…) W wymiarze praktycznym wojsko nie funkcjonuje bez sportu. Stanowi on integralny czynnik budowania gotowości bojowej oraz szkolenia żołnierzy. Codzienność pokazuje również, że polski sport w dużej mierze opiera się na armii”- powiedział na zakończenie szef SG WP.

Spotkanie podsumowujące działalność sportową w wojsku w 2012 roku było także okazją do podziękowania za służbę żołnierzom kończącym karierę sportową i szkoleniową. Wśród nich znaleźli się: płk rez. Krzysztof Szopiński, plut. Piotr Klimczak, szt. szer. Robert Rogalewicz, st. szer. Marcin Jędrusiński, st. szer. Wioletta Potępa, st. szer. Marcin Horbacz oraz st. szer. Łukasz Modzelewski.

Za otrzymane wyróżnienia na zakończenie uroczystości w imieniu własnym oraz nagrodzonych zawodników podziękował kapral Damian Janikowski. „Chciałbym podziękować za docenienie naszych sukcesów, ale także za to, że możemy równolegle rozwijać nasze kariery wojskowe i sportowe. Bycie żołnierzem daje poczucie stabilizacji” – powiedział brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Londynie w zapasach kapral Janikowski.

Żołnierze sportowcy wręczyli na zakończenie uroczystości w imieniu wszystkich wojskowych sportowców m.in. ministrowi obrony narodowej Tomaszowi Siemoniakowi oraz szefowi Sztabu Generalnego WP Generałowi Mieczysławowi Cieniuchowi pamiątkowe statuetki.

Lista wyróżnionych

NAJLEPSI SPORTOWCY SPORTU WYCZYNOWEGO ZA ROK 2012:

kpr. Sylwia BOGACKA
WZS Zegrze – strzelectwo sportowe karabin. Srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Londynie w strzelaniu pneumatycznym z karabinu, złota i srebrna medalistka 47. Wojskowych Mistrzostw Świata w strzelaniu drużynowym z karabinu, zdobyła brązowy medal w strzelaniu indywidualnym w 47. Wojskowych Mistrzostw Świata.

kpr. Damian JANIKOWSKI
WZS Wrocław – zapasy styl klasyczny. Brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Londynie w zapasach. Najlepszy zawodnik w kraju w kategorii wagowej 84 kg.

st. szer. Monika MICHALIK
WZS Poznań – zapasy styl wolny. Najlepsza zawodniczka w kraju w kategorii wagowej do 63 kg, V miejsce w Igrzyskach Olimpijskich Londyn 2012, brązowa medalistka Mistrzostw Europy, złota medalistka Mistrzostw Polski.

st. szer. Iwona MATKOWSKA
WZS Poznań – zapasy styl wolny. Najlepsza zawodniczka w kraju w kategorii do 48 kg, VII miejsce w Igrzyskach Olimpijskich Londyn 2012, złota medalistka Mistrzostw Europy w kategorii do 51 kg, złota medalistka Mistrzostw Polski.

st. szer. Agnieszka NAGAY
WZS Poznań – strzelectwo sportowe karabin. Zdobyła VIII miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Podczas 47. Wojskowych Mistrzostw Świata w Chinach zdobyła złoty i srebrny medal w drużynie. W Mistrzostwach Polski zdobyła srebrny medal.

st. szer. Henryk SZOST
WZS Poznań – maraton. Najlepszy maratończyk w kraju. Podczas maratonu Lake Biwa w Otsu osiągnął wynik 2:07:39 poprawiając 12 letni rekord Polski na tym dystansie. Na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie był najlepszym z Europejczyków, zdobywając IX miejsce z wynikiem 2:12:28. W 2012 roku startował w maratonie w japońskiej Fukuoce, gdzie zajął 3 miejsce, a wynik jaki osiągnął (2:08:42) jest drugim rezultatem polskiego maratończyka w historii tej dyscypliny.

st. szer. Hanna WIŚNIEWSKA
WZS Wrocław – biegi na orientację. Czołowa zawodniczka kadry narodowej seniorek, zdobywczyni trzech medali na Wojskowych Mistrzostwach Świata CISM: złotego w sztafecie i brązowego drużynowo oraz srebrnego indywidualnie.

st. szer. Agnieszka JERZYK
WZS Poznań – triathlon. Najlepsza zawodniczka w kraju. Na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zajęła 25 miejsce. Dwukrotna złota medalistka Mistrzostw Polski na dystansie sprinterskim i olimpijskim. Na Wojskowych Mistrzostwach Świata CISM zdobyła dwa srebrne medale: indywidualnie i drużynowo.

st. szer. Daria LAJN
WZS Gdynia – biegi na orientację. Zdobywczyni trzech medali na Wojskowych Mistrzostwach Świata: złotego w sztafecie i brązowego drużynowo oraz brązowego indywidualnie.

st. szer. Janusz WOJNAROWICZ
WZS Wrocław – judo. Zdobywca dwóch medali na Mistrzostwach Europy seniorów indywidualnie i drużynowo. Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

NAJLEPSI TRENERZY SPORTU WYCZYNOWEGO

kpt. Janusz PORZYCZ
WZS Gdynia – trener/koordynator biegów na orientację. Jego zawodnicy zdobyli 4 medale (złoty, srebrny i 2 brązowe) na Wojskowych Mistrzostwach Świata w BnO.

st. chor. szt. Józef TRACZ
WZS Wrocław – trener/koordynator zapasów w stylu klasycznym. Jego zawodnik kpr. Damian Janikowski zdobył na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie brązowy medal.

mł. chor. mar. Jacek DAGIL
WZS Gdynia – trener/koordynator strzelectwa z pistoletu. Jego zawodnicy zdobyli 3 brązowe medale na 47. Wojskowych Mistrzostwach Świata w Chinach.

st. szer. Mateusz GUCMAN
WZS Poznań – trener zapasów w stylu wolnym. Jego zawodniczka wywalczyła V miejsce na Igrzyskach Olimpijskich, brązowy medal na Mistrzostwach Europy, złoty na Mistrzostwach Polski.

TYTUŁEM HERKULESA ROKU WOJSKOWA FEDERACJA SPORTU WYRÓŻNIŁA:
st. chor. szt. Józef TRACZ – WZS Wrocław

TYTUŁEM SPORTOWEGO MENEDŻERA ROKU 2012 POLSKA KORPORACJA MENEDŻERÓW SPORTU WYRÓŻNIŁA:

ppłk Zygmunta SKROBICKIEGO - Szefa Wojskowego Zespołu Sportowego
w Poznaniu.

WYRÓŻNIENIA:
„Nadzieja sportu wojskowego”
szer. Paula WROŃSKA
WZS Zegrze - strzelectwo karabin
„Najlepsze osiągnięcie sportowe otwierające sezon 2013”
st. szer. Krystyna PAŁKA
WZS Wrocław – biathlon

WYRÓŻNIENIA ZŁOTYM MEDALEM ZA ZASŁUGI DLA OBRONNOŚCI KRAJU SPORTOWCÓW WP

kpr. Sylwia BOGACKA
WZS Zegrze – strzelectwo karabin

kpr. Damian JANIKOWSKI
WZS Wrocław – zapasy styl klasyczny

st. szer. Krystyna PAŁKA
WZS Wrocław – biathlon


WE WSPÓŁZAWODNICTWIE SPORTOWYM WOJSKA POLSKIEGO W 2012 ROKU CZOŁOWE MIEJSCA ZDOBYŁY:

1. W KLASYFIKACJI GENERALNEJ:
I m-ce 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej
II m-ce 12 Dywizja Zmechanizowana
III m-ce Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych
IV m-ce Siły Powietrzne
V m-ce Marynarka Wojenna

2. W KLASYFIKACJI SZKOLNICTWA WOJSKOWEGO:
I m-ce Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu
II m-ce Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie
III m-ce Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie

WYRÓŻNIENIE ZA NAJWIEKSZE OSIĄGNIĘCIA W SPORCIE POWSZECHNYM W 2012 ROKU ZDOBYLI ŻOŁNIERZE - MISTRZOWIE WP:
st. chor. sztab. Jan GADZIKOWSKI
1 Regionalna Baza Logistyczna /Inspektorat Wsparcia SZ/ mistrz Wojska Polskiego
mistrz Wojska Polskiego w strzelaniu z pistoletu wojskowego
st. szer. Piotr DEMBSKI
3 Brygada Rakietowa OP /SP/ mistrz Wojska Polskiego w strzelaniu z kbk AK
kpt. Krzysztof WŁOCZEWSKI
12 Dywizja Zmechanizowana Szczecin - mistrz Wojska Polskiego w biegu patrolowym
sierż. pchor. Marcin KOŁOSZUK
Wyższa Szkoła Oficerska WL Wrocław - mistrz Wojska Polskiego w pokonywaniu wojskowego toru przeszkód
szer. Adrian MILCZAREK
11 Dywizja Kawalerii Pancernej Żagań - mistrz Wojska Polskiego w piłce siatkowej, uznany za najwszechstronniejszego zawodnika mistrzostw
por. Agata NALEPA – KAMIŃSKA
10 pułk dowodzenia /DGW/ - mistrz Wojska Polskiego w pływaniu w kategorii wiekowej do 35 lat na dystansie 50 m st. dowolnym
sierż. Mariusz BORYCHOWSKI
12 Dywizja Zmechanizowana Szczecin - mistrz Wojska Polskiego w maratonie
w klasyfikacji generalnej oraz w półmaratonie w kategorii M-40
sierż. Jacek PRZEWŁOCKI
4 Regionalna Baza Logistyczna /Inspektorat Wsparcia SZ/ - mistrz Wojska Polskiego
w tenisie stołowym w kategorii wiekowej powyżej 35 lat oraz w grze deblowej
st. kpr. Rafał WALICKI
11 Dywizja Kawalerii Pancernej Żagań - mistrz Wojska Polskiego w biegach na orientację w kat. M-30
mjr Agata HATALSKA - GORZKI
Komenda Główna ŻW - mistrz Wojska Polskiego w strzelaniu karabinu pneumatycznego 60 strzałów.

tekst: Bogumiła Piekut/mat. prasowe SG WP

LINK

focus - Czw 21 Mar, 2013

MK-J napisał/a:
st. chor. sztab. Jan GADZIKOWSKI

1 Regionalna Baza Logistyczna /Inspektorat Wsparcia SZ/ mistrz Wojska Polskiego

mistrz Wojska Polskiego w strzelaniu z pistoletu wojskowego


Jasiu, gratulacje ... :gent:

makary21 - Czw 21 Mar, 2013

Gratuluję :)
-=Alex=- - Pon 05 Paź, 2015

Całe meritum sprawy sportowców-żołnierzy.
Cytat:
(...) M. Dołęga jest zawodowym żołnierzem od kilku dobrych lat. Wojskowa przysięgę złożył 4 maja 2010 roku w JW1515 w Bydgoszczy. Pracował tam na etacie szeregowego. Ale jak donoszą internetowe portale, w szczególności bydgoszcz.sport.pl, a także sam ciężarowiec udzielający wypowiedzi dziennikarzowi „Rzeczypospolitej” (Krzysztof Rawa „Medale na rozkaz”), mundur zakładał kilka razy w roku, a nawet przez jego większość nie widział swojej macierzystej jednostki. Jego nie dotyczyły typowe wojskowe szkolenia, ćwiczenia i wyjazdy na poligony. Miał tylko trenować i zdobywać medale. Proste było założenie jego dowódcy, którym był ppłk. Dariusz Bednarek, wiceprezes CWZS Zawisza. Żołnierz-ciężarowiec co roku na mistrzostwach świata ma się znaleźć w pierwszej ósemce. Co roku w tym rankingu ma być wyżej. Inaczej po jednym jedynym ostrzeżeniu wojsko powie mu - w tył zwrot, odmaszerować!

Szeregowy M. Dołęga mieszkał w Siedlcach i głównie tutaj trenował. Wojsko co miesiąc wypłacało mu regularnie pensję.

Największa zaleta pracy w wojsku to spokojna głowa w kwestiach finansowych. Pensja jest zawsze pierwszego na koncie. W zwykłym klubie nie można na to liczyć, sponsorzy też są kapryśni albo nie ma ich wcale. Obowiązki wobec wojska nie są duże. Ciężarów nie ma w programie igrzysk wojskowych, więc startuję na rozkaz raz do roku w innej imprezie międzynarodowej. To w zasadzie wszystko – tłumaczył w 2011 r. dziennikarzowi „Rzeczypospolitej” M. Dołęga.

Krzysztof Rawa dopytywał ciężarowca, czy jest coś, co mu w wojsku przeszkadza. Okazało się, że w sprawdzianach sprawności najtrudniejszą rzeczą do przebrnięcia były długodystansowe biegi. – To było prawdziwe wyzwanie. Dobrze, że na koniec wyliczano średnią ocen – mówił „Rzeczypospolitej” M. Dołęga.

Po drugiej już wpadce na dopingu M. Dołęga stracił etat w bydgoskim Wojskowym Zespole Sportowym. Ale wojsko się z nim nie pożegnało. Jak podaje portal bydgoszcz.sport.pl, „na życie będzie zarabiał jako szeregowy w jednostce wojskowej w Siedlcach. Ma tam dbać o porządek w hali sportowej.

Czym są Wojskowe Zespoły Sportowe? Kto do nich trafia? Po bliższym rozpoznaniu okazuje się, że wojsko stało się przysłowiowym ciepłym kątem dla polskich sportowców. Także dla kobiet. W wojsku pracowały m.in.: sprinterki Marika Popowicz i Ewelina Ptak oraz szermierka Sylwia Gruchała. Czy są nadał żołnierzami tego nie wiemy.

Jak podaje „Rzeczpolspolita” tamę polskiej armii sportowej chciał postawić w 2001 r. ówczesny minister obrony narodowej Bronisław Komorowski. To na mocy jego decyzji rozformowano wojskowe ośrodki szkolenia sportowego. Jednak już rok później kolejny szef MON-u, minister Jerzy Szmajdziński pozwolił na tworzenie zespołów i grup sportowych w wojsku.

W 2011 r. było ich 5: Zespół Sportowy Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Zespół Sportowy Sił Powietrznych w Poznaniu, Zespół Sportowy Marynarki Wojennej w Gdyni, Grupa Sportowa Wojsk Lądowych w Warszawie i Grupa Sportowa Wojsk Lądowych w Bydgoszczy.

– W praktyce oznaczało to wydzielenie ok. 180 etatów wojska dla dowódców, trenerów i zawodników. Jest ich ok. 220. Zespoły i grupy współpracują na mocy odpowiednich porozumień z klubami wojskowymi, tak by nazwy Zawisza, Grunwald, Śląsk, CWKS Legia też kojarzyły się z sukcesem. Formalnie pracować w wojsku na etacie sportowca może każdy zdolny żołnierz po służbie zasadniczej i żołnierz służby nadterminowej, ale ustawa przede wszystkim otworzyła szeroko drzwi armii dla wybitnych sportowców, tych na miarę medali olimpijskich i mistrzostw świata. Także dla kobiet – napisał K. Rawa. (...)

http://tygodniksiedlecki....a.w.jw.1230.htm

Resurrected - Pon 05 Paź, 2015

No proszę. Często nawet nie wiemy, że dany sportowiec jest żołnierzem. Czasami jest to ujawniane, przy okazji wręczania jakichś nagród. Po co zatem tacy ludzie w wojsku? Co wnoszą dla dobra służby?
Star660 - Sro 06 Mar, 2019

Idzie nowe, czyli stare ;)
"Sprinterka Justyna Święty-Ersetic wraz z koleżanką z lekkoatletycznej reprezentacji Polski Sofią Ennaoui oraz zapaśnikiem Tomaszem Michalakiem podpisali dzisiaj kontrakt na służbę zawodową".
Ciekawe, na jakie etaty :???: Być może, że ten kapitan-instruktor Krav-M zostanie zastąpiony tym zapaśnikiem :oops1:
http://www.polska-zbrojna...szeregach-armii

-=Alex=- - Sro 06 Mar, 2019

Star660 napisał/a:
Ciekawe, na jakie etaty
Cytat:
Będą ją pełnili na stanowisku strzelca w Wojskowym Zespole Sportowym, który podlega Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu.

Cytat:

Między innymi, przeszli obowiązkowe szkolenie BHP, a z wojskowego oddziału gospodarczego pobrali mundury polowe i wyjściowe oraz wyposażenie wojskowe.
O nawet mundury wyjściowe dostali. ( :?: ) :lol:

Cytat:
szeregowy zawodowy do dwudziestu czterech miesięcy zawodowej służby wojskowej - 0 szt.

Tytan w dresie. - Sro 06 Mar, 2019

Najlepsze jest to, że gdy przestaną osiągać zakładane wyniki, muszą zrobić w zespole miejsce dla młodszych. No i wtedy miejsca dalszej służby muszą szukać na własną rękę. Znam takie dwie osoby.
michqq - Czw 07 Mar, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Najlepsze jest to, że gdy przestaną osiągać zakładane wyniki, muszą zrobić w zespole miejsce dla młodszych. No i wtedy miejsca dalszej służby muszą szukać na własną rękę.


W cywilu sportowcy też tak mają, stąd z reguły starają się zrobić "magistra od WF", żeby w drugim etapie życia zostac nauczycielem WF.
Bycie sportowcem plus żołnierzem zawodowym plus magistrem WF daje jeszcze więcej pola manewru.
:gent:

-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

Nawet tego nie ukrywają
Cytat:
– Dla mnie rozpoczęcie służby jest otwarciem pewnej furki na przyszłość. Mam zamiar jeszcze długo trenować i odnosić sukcesy, ale kiedyś przecież wszystko się skończy. Służba w wojsku może być wówczas dobrym sposobem na życie – mówi Justyna Święty-Ersetic.

i - Czw 07 Mar, 2019

Zawsze to powtarzam:
Od sportu to jest Ministerstwo Sportu i Turystyki. A nie - Ministerstwo Obrony Narodowej.

Powinno się tych fałszywych żołnierzy przesunąć do Ministerstwa Energetyki. Wszak energia jest im potrzebna.

misio - Czw 07 Mar, 2019

"Polska olimpijka zmieniła barwy narodowe. Działacze kazali jej zapłacić 43 tys. euro (http://www.tvn24.pl)"
Źródło: https://eurosport.tvn24.pl/inne,132/aleksandra-shelton-zmienila-barwy-narodowe-i-atakuje-polskich-dzialaczy,915923.html

Czy ta Pani jest dalej żołnierzem? W Polsce czy w US Army?

-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

I jeszcze jakie pretensje ma.

W Polsce nie jest już żołnierzem, a w USA prawdopodobnie nie będzie.
Cytat:
Starszy szeregowy Aleksandra Socha do 2012 roku była żołnierzem 3 Batalionu Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie[1], a potem żołnierzem Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandra_Shelton
Tytan w dresie. - Czw 07 Mar, 2019

Pod zdjęciem jest stopień kaprala.
-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

Tytan w dresie., to tylko wikipedia ...

7 wrz 2017
https://d.facebook.com/aleksandrashelton/photos/a.788893564465702.1073741830.676234569064936/1597355646952819/?type=3&__tn__=EH-R

Hehe
Cytat:
21.02.2019
Gala sportu
(...)
W dyscyplinie szermierka wyróżnieni zostali: st. kpr. Robert Andrzejuk - koordynator, st. szer. Aleksandra Shelton,
http://cswiich.wp.mil.pl/pl/253_1873.html

Pierwsze co na myśl mi przychodzi to ze ktoś lewiznę odp.........

misio - Czw 07 Mar, 2019

Sportowcy kończą 2 tygodniowe kursy podoficerskie w specjalności administracji wojskowej (bo taki był najkrótszy kurs - nawet żołnierze poszkodowani na misjach mają dłuższy kurs podoficerski).
Szczerze wątpię, czy wyznaczani są na stanowiska kaprala, w takiej specjalności. Pewnie nie.
Kiedyś byłem świadkiem jak jakiś zapaśnik mówił w wywiadzie, że on jest w niemieckiej lidze zapasów bo w Polsce to tego nie ma. Powiedzcie, czy to jest normalne? A Ci jeszcze się z nimi gali sportu afiszują.

-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

Szczerze powiedziawszy nie jestem w stanie powiedzieć gdzie ich "upychają". Pewnie potrzeby SZ RP. :)
Cytat:
Po wręczeniu wyróżnień odbyło się uroczyste przekazanie podporządkowania Wojskowego Zespołu Sportowego z Wrocławia pomiędzy Komendantem 2 Wojskowego Oddziału Gospodarczego a Komendantem Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych. Od 1 lutego br. 60 żołnierzy - sportowców służy i trenuje w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych im. Jakuba Jasińskiego.


Cytat:
Specjalności
- szeregowi
54F 61 ZAWODNIK SPORTU KWALIFIKOWANEGO
54F 62 OBSŁUGA OBIEKTÓW I URZĄDZEŃ SPORTOWYCH

- podoficerowie
54F 21 WYCHOWANIE FIZYCZNE I SPORT
54F 22 INSTRUKTOR SPORTU KWALIFIKOWANEGO
54F 23 EKSPLOATACJA OBIEKTÓW I URZĄDZEŃ SPORTOWYCH

manfred - Czw 07 Mar, 2019

Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem jak to wygląda u naszych zachodnich sąsiadów. 44% medali olimpijskich jest zdobywanych przez sportowców - żołnierzy. Rocznie na wojskowy sport idzie 35 mln euro. Nie tylko zresztą w Niemczech. I jest to powód do dumy. W Polsce jak zwykle tzw. polski hejt - żal pomieszany z zawiścią. ja wstawałem o czwartej i jechałem na lotnisko, a oni se biegali
-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

A w San Escobar przyjmują do wojska homoseksualistów i morderców, więc może także powinniśmy ?
Od sportu to jest odpowiednie ministerstwo. Więc może ono powinno ich finansować i dać im etaty ?
Może w ministerstwie rolnictwa coś by się znalazło ? Dlaczego nie, jak można w MON.

manfred, tacy sportowcy - żołnierze to kilkaset stanowisk, za które trzeba płacić uposażenie, a z zawodowego/profesjonalnego punktu widzenia wojsko (nie ministerstwo) nic nie ma. W jednostkach ludzie muszą za...suwać na nieetatowych funkcjach za 25 zł./miesiąc oczywiście jak znajdą się przepisy, które zezwolą na wypłacenie pieniędzy. Nie można zrobić te stanowiska etatowe ? Widzisz jakąś logikę ?

W tym wszystkim nie chodzi o sukcesy sportowców - żołnierzy, tylko o blask tych sukcesów, w którym niektórzy mogą się grzać.
P. Komorowski zlikwidował tą "patologię" ale jak widać wróciła.

Tytan w dresie. - Czw 07 Mar, 2019

Tak, bo to nie ma, wbrew pozorom, nic wspólnego z żołnierskim rzemiosłem.
-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

Tytan w dresie., "wiszenie na etacie" ? Na pewno nie ma.

manfred, kto to napisał ?
Cytat:
Koledzy, przecież tu nie chodzi o reklamowanie wojska. Chodzi o paru kolesi, którzy mieli odpowiednie układy, żeby się wkręcić do armii, która zabezpiecza im uprawnienia emerytallne (tak, wiem, że szer. zaw. nie bedą mieć emerytury wojskowej ale po skończeniu przez nich służby składki i tak idą na konta emerytalne) i daje pare groszy na kosmetyki, papierosy i takie tam, tudzież oferuje darmowy wikt, opierunek i zakwaterowanie.
Np. znana florecistka Sylwia G., która dotychczas zarobiła tyle, że 99% z nas nie zarobi tyle przez całe życie też jest szer. zaw.
Druga strona medalu to fakt, w jakich sytuacjach ci "żołnierze" armie promują? Przypomnę tylko sesję panny G. dla magazynu dla panów albo udział w teledysku Feel. Czy każdy inny żołnierz mógłby wyczyniać takie rzeczy bez żadnych konsekwencji służbowych?

Cytat:
Kolego, ci ludzie to raczej wstydliwy i ukrywany problem. Czy zastanawiałeś się, co oni mają w swoich KOS-ach? Rzut kulą? Czy może wyjazdy na zgrupowania i zawody?


Wiem wiem, tylko krowa nie zmienia poglądów.

zielony1 - Czw 07 Mar, 2019

manfred napisał/a:
Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem jak to wygląda u naszych zachodnich sąsiadów. 44% medali olimpijskich jest zdobywanych przez sportowców - żołnierzy. Rocznie na wojskowy sport idzie 35 mln euro. Nie tylko zresztą w Niemczech. I jest to powód do dumy. W Polsce jak zwykle tzw. polski hejt - żal pomieszany z zawiścią. ja wstawałem o czwartej i jechałem na lotnisko, a oni se biegali


Popieram to co napisał @manfred - u Niemców 44% medali olimpijskich zdobytych przez żołnierzy sportowców , we Francji około 30% ,Rosjanie to już tradycja około 50% olimpijczyków to żołnierze sportowcy ,Amerykanie od Olimpiady w Londynie w 1948 zdobyli przez żolnierzy -sportowców 111 medali - zresztą mają World Class Athlete Program z siedzibą w Fort Carlson/Kolorado.

A jeśli chodzi o emerytury polskich żołnierzy -sportowców , to niekoniecznie muszą je wysłużyć w wojsku - wystarczy ,że przywiozą medal olimpijski dla Polski.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Emerytura_olimpijska

-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

zielony1, widzę, że mylisz i nie odróżniasz sportowca - żołnierza od żołnierza - sportowca, a o tych pierwszych tutaj piszemy. Przykłady tych drugich oraz ich sukcesy podawałem już na forum. Jak będzie się Tobie chciało to poszukaj. :gent:
manfred - Czw 07 Mar, 2019

Przecież jasno napisałem "też tak kiedyś myślałem". Uczciwie się przyznałem jak Henryk Piecuch i jest to oznaka mojego szczerego i uczciwego charakteru. Ale fakt, że z Sylwią G to już była patologia.
zielony1 - Czw 07 Mar, 2019

@alex z całym szacunkiem ale ten sportowiec też prochu nie wąchał , posiada rangę bodaj kaprala .Amerykanom to nie przeszkadza

https://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Chelimo

-=Alex=- - Czw 07 Mar, 2019

Szczerze powiedziawszy nie chce się mi już na ten temat dyskutować i pisać powtórnie to samo.

Żołnierze sportowcy
http://www.nfow.pl/viewto...ortowcy&start=0
Nasi pseudo-żołnierze na VI Letniej Olimpiadzie
http://www.nfow.pl/viewto...der=asc&start=0

manfred napisał/a:
Ale fakt, że z Sylwią G to już była patologia.
Oby jedna. Że przypomnę.
Cytat:
Zdyskwalifikowany za doping trzykrotny mistrz świata w podnoszeniu ciężarów stracił miejsce w Wojskowym Zespole Sportowym. Na życie będzie zarabiał jako szeregowy w jednostce wojskowej w Siedlcach. Ma tam dbać o porządek w hali sportowej.

misio - Pią 08 Mar, 2019

Jaki hejt? Ja się nie interesuję sportem i nawet nie znam tych ludzi. A miałem wątpliwą przyjemność od podszewki widzieć jak przebiega kurs podoficerski dla nich. Nie wiem czy tam nawet laborantów z hali nie było. Jak pisałem wyżej, jedna paniusia to pytała czy nie może w innym terminie przyjechać bo ma eventy reklamowe. Na kurs się spóźniła, weszła do mnie do kancelarii w dresiku i powiedziała "dzień dobry" z głupim uśmieszkiem... Na pytanie gdzie ma mundur odpowiedziała, że nie przywiozła. Pokazałem jej gdzie jest brama jednostki i że ja jej na kurs nie zapraszałem.
Tylko uposażenie ich łączy z wojskiem. Pewnie im tylko przeszkadza to wojsko. Współczuję dowódcom tych zespołów sportowych.

Wojciech Łabuć - Pią 08 Mar, 2019

A ja panowie odpowiem Wam krótko - kto inny decyduje o tym jak zostaną wydane pieniądze podatników i to czy pójdzie z tego czy innego ministerstwa nie ma znaczenia. Wam nie musi się to podobać ale to JEST REKLAMA DLA WOJSKA. I sposób na zabezpieczenie egzystencji dobrych sportowców przez państwo. Etatów nie zabierają bo mają swoje. Czy to ma sens czy nie decyduje ktoś inny ale hejtowanie i generalizowanie odnośnie wszystkich sportowców-żołnierzy jest mocno nie na miejscu. W większości Ci ludzie cięzko trenują aby być na móc rywalizować na wysokim poziomie. Oczywiście wyjątki się zdarzą ale tak jest wszędzie. Macie wątek o patologii umundorawania, jest choćby wątek o 3 panach oficerach, którzy postanowili poimprezować "z przytupem". Jednak z punktu widzenia państwa nie ma absolutnie znaczenia pod jakim szyldem będą im zaoferowane stypendia. Skoro sportowcy-żołnierze są tak popularni w innych państwach i byli popularni w Polsce od dawna to widocznie jest dla tego uzasadnienie. Wyrażanie dezaprobaty dla tego - proszę bardzo, mamy demokratyczne państwo. Ale hejt bo "kradno etaty" itp jest mocno nie na miejscu. Dzięki wysiłkowi wielu z tych sportowców miliony Polaków mogło miec łzy w oczach widząc naszych na najwyższym stopniu podium przy dźwięku "Mazurka Dąbrowskiego". Lub mogliśmy mieć mnóstwo emocji i radości widząc ich dających z siebie wszystko kiedy do złotego medalu zabrakło odrobinę.

Misio jak "interesujesz" się sportem i nie znasz Justyny Święty-Ersetic czy Sofii Ennaoui to jest to tylko i wyłącznie Twój problem. Pani Justyna to wielokrotna medalistka, w tym złota, choćby z Mistrzostw Europy. Tu masz filmik z tego jak zaledwie kilka dni temu zdobyła złoto z koleżankami na Halowych Mistrzostwach Europy w Glasgow:

https://www.youtube.com/watch?v=q5WbY9h_Hco

Sofia na razie ma głównie złote medale na poziomie mistrzostw Europy juniorów ale ma też brąz na 1500m na poziomie seniorów czy złoto na Athletics World Cup. Więc tu również trafiłeś kulą w płot.

Co do zapaśnika to mogłeś nie słyszeć bo ktoś z PZ nawet nie pofatygował się aby sprawdzić o kim pisze. Tomasz zmienił się w Tadeusza. Tylko z nazwiskiem do końca nie udało mu się i Michalak nie został Michalikiem. Może to nie jest Andrzej Wroński ale nie jest to zupełnie nieznana osoba bez jakichkolwiek osiągnięć.



Jakie to łatwe - "nie interesuję się" więc moge pisać co mi ślina na klawiaturę przyniesie.

misio - Pią 08 Mar, 2019

Wzruszyłem się teraz.
Dalej to nie zmienia faktu, że Pani szeregowa, czy tam kapral będzie stać na podium przy dźwiękach hymnu amerykańskiego.
Po co robić w ogóle szopki z ich kursem podoficerskim? Od razu mianować kapralami za zasługi dla sportu i tyle.

Wojciech Łabuć - Pią 08 Mar, 2019

Misio tak samo jak i u nas są sportowcy, którzy reprezentowali wcześniej inne barwy. Życie. I to co oni zrobili nie ma najmniejszego odniesienia do reszty sportowców.

Mnie to ani ziębi ani grzeje, czy się wzruszyłeś czy nie. Za to głupi hejt bo mnie to "nie interesuje" i przypisywanie WSZYSTKIM sportowcom-żołnierzom najgorszych cech jest lekko mówiąc poniżej pewnego poziomu. Nie podoba się to, że są kursy - nazbieraj podpisów i skieruj wniosek do sejmu niech się parlamentarzyści zainteresują tą "niesprawiedliwością dziejową". Ja w tym czasie będę się cieszył z sukcesów naszych sportowców i tego jak będą odznaczani - a będa na pewno i w pełni będą na to zasługiwali.

zielony1 - Pią 08 Mar, 2019

-=Alex=- napisał/a:

Od sportu to jest odpowiednie ministerstwo. Więc może ono powinno ich finansować i dać im etaty ?
Może w ministerstwie rolnictwa coś by się znalazło ? Dlaczego nie, jak można w MON.


160 etatów dla żołnierzy -sportowców . 3 Wojskowe Zespoły Sportowe i sekcja spadochronowa bodajże w Bydgoszczy.
Uposażenie plus baza treningowa działka MON . Udział żołnierzy sportowców członków kadry narodowej oraz ekipy olimpijskiej w krajowych i międzynarodowych przedsięwzięciach sportowych finansowany z środków PKOl ,Polskich Związków Sportowych i Ministerstwo Sportu .

[ Dodano: Pią 08 Mar, 2019 ]
misio napisał/a:
"Polska olimpijka zmieniła barwy narodowe. Działacze kazali jej zapłacić 43 tys. euro (http://www.tvn24.pl)"
Źródło: https://eurosport.tvn24.pl/inne,132/aleksandra-shelton-zmienila-barwy-narodowe-i-atakuje-polskich-dzialaczy,915923.html



W szermierce obowiązuje 3 letni okres karencji . Ale federacje się dogadały i od 2019 A. SHELTON jest w kadrze narodowej USA.

[ Dodano: Pią 08 Mar, 2019 ]
misio napisał/a:


czy w US Army?


Nie przystąpiła do programu US.Army World Class Athlete Program

misio - Pią 08 Mar, 2019

No ale chyba ona już nie jest żołnierzem w takim razie? Mam nadzieję ...
zielony1 - Pią 08 Mar, 2019

misio napisał/a:
No ale chyba ona już nie jest żołnierzem w takim razie? Mam nadzieję ...


Żołnierzem zawodowym to nie ale z racji tego ,że posiada podwójne obywatelstwo jest żołnierzem rezerwy WP .

-=Alex=- - Pią 08 Mar, 2019

zielony1 napisał/a:
Ale federacje się dogadały i od 2019 A. SHELTON jest w kadrze narodowej USA.
Nie dogadały się tylko sama zapłaciła.
zielony1 napisał/a:
Uposażenie plus baza treningowa działka MON .
Odwołuję to aby ministerstwo rolnictwa dało im etaty. Proponuję ministerstwo finansów i etaty w NBP.

misio napisał/a:
No ale chyba ona już nie jest żołnierzem w takim razie?
Nie jest.
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na zdjęcia, które zlinkowałem i daty
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#885600

7 wrz 2017 prywatne zdjęcie na portalu - st. kpr.
21.02.2019 - Gala sportu - st. szer.

zielony1 - Pią 08 Mar, 2019

-=Alex=- napisał/a:
zielony1 napisał/a:
Ale federacje się dogadały i od 2019 A. SHELTON jest w kadrze narodowej USA.
Nie dogadały się tylko sama zapłaciła.


Dogadały się ,znaczy zjechali na cenie . ;)

Bełcik - Pią 08 Mar, 2019

Tak się zastanawiam, czy taki sportowiec-żołnierz na MP, ME, MŚ, olimpiadzie itp. reprezentuje klub sportowy, związek sportowy itp. czy też Wojsko Polskie? Jeśli wojsko to dlaczego nie występują w umundurowaniu? Jeśli nie wojsko to jak rozliczany mają czas służby? Urlopów raczej tyle nie uzbierają by na zawody jeździć w czasie pozasłużbowym.
Kolejne pytanie to strój sportowy na podstawie jakich przepisów żołnierze sportowcy uprawiają sport w czasie służbowym w nieprzydziałowych strojach sportowych?
Czy jadąc na zawody (poza resortowe) są kierowani w podróż służbową?

Eryk505 - Pią 08 Mar, 2019

jezu wy naprawdę nie macie się czym zajmować tylko kims kto odnosi sukcesy.nie wiem my polaczki zawsze musimy komus czegos zazdroscic jesteśmy jacys niedowartościowani czy cos a zadaj sobie jeden z drugim pytanie co ja bym zrobil na ich miejscu.
zielony1 - Pią 08 Mar, 2019

Bełcik napisał/a:
Tak się zastanawiam, czy taki sportowiec-żołnierz na MP, ME, MŚ, olimpiadzie itp. reprezentuje klub sportowy, związek sportowy itp. czy też Wojsko Polskie? Jeśli wojsko to dlaczego nie występują w umundurowaniu? Jeśli nie wojsko to jak rozliczany mają czas służby? Urlopów raczej tyle nie uzbierają by na zawody jeździć w czasie pozasłużbowym.
Kolejne pytanie to strój sportowy na podstawie jakich przepisów żołnierze sportowcy uprawiają sport w czasie służbowym w nieprzydziałowych strojach sportowych?
Czy jadąc na zawody (poza resortowe) są kierowani w podróż służbową?


Jak pisałem we wczesniejszym poście uposażenie plus baza szkoleniowa działka MON , wyjazdy na zawody ,igrzyska,olimpiady PKOiL , związki sportowe i kluby - od 2015 Minister Sportu i Turystyki dofinansowuje Wojskowe Centra Sportowe sumami po kilkanaście mln złotych ( od 14,5 mln w 2015 do około 18 mln w 2018).
Stroje na "cywilnych " Olimpiadach - ogólnie obowiązujące kadrę narodową
Na olimpiadach wojskowych https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatowe_wojskowe_igrzyska_sportowe
na otwarcie w umundurowaniu wojskowym
http://pzdata.cdn.aikelo.com/pzdata2/Images/42249

http://pzdata.cdn.aikelo.com/pzdata2/Images/48269

Bełcik - Pią 08 Mar, 2019

zielony1, ok rozumiem ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy udział w zawodach "cywilnych" jest wykonywaniem obowiązków służbowych? Oraz dlaczego nie trenują w "regulaminowych super hiper smerfowych dresach sportowych" jak pozostali żołnierze zawodowi SZRP?
Wojciech Łabuć - Pią 08 Mar, 2019

Ponieważ gdyż. Bełcik ponieważ to takie "siły specjalne" wychowania fizycznego. Mają swój sprzęt - czyli nawet ubrania czy obuwie sportowe - dostosowane do uprawiania sportu na poziomie wyczynowym. Wiem, że dla niektórych "ch..o ale jednakowo" to jedyna obowiązująca doktryna ale niestety w rzeczywistości to nie działa tak. I udział w zawodach cywilnych może byc wykonywaniem obowiązków służbowych. na tej samej zasadzie na jakiej gdybyś był atache wojskowym i brału dział w przyjęciu to imprezowałbyś w ramach obowiązku służbowego.
https://gloswielkopolski.pl/sportowcy-ktorzy-musza-nosic-mundury/ar/6013317

Cytat:
Nie każdy wie, ale sportowcy wojskowych zespołów sportowych nie mogą poza zgrupowaniami i zawodami bez zgody przełożonych wyjeżdżać z miasta. - Moim zadaniem jest odnotowanie każdego wyjazdu w celach sportowych. Żołnierz, który jest zatrudniony w jednostce, w godzinach pracy musi trenować. Jeśli chce mieć urlop, musi to zgłosić. Dlatego trudno się zgodzić z opinią, że żołnierze sportowcy są w wojsku na specjalnych prawach. Oczywiście częściej są poza koszarami, ale to nie znaczy, że uprawiają samowolkę - tłumaczył Woźniak, który w poznańskim zespole odpowiada za koordynowanie występów i wyjazdów na obozy triathlonistek oraz szablistek.


https://prawosportowe.pl/a/sport-i-wojsko

Cytat:
Do zadań wojskowych zespołów sportowych należy w szczególności: - organizowanie działalności sportowej w wybranych dyscyplinach sportu, w celu przygotowania żołnierzy-sportowców do reprezentowania Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w rywalizacji międzynarodowej, z zastrzeżeniem pkt 5; - prowadzenie działalności szkoleniowej w dyscyplinach uprawianych w wojskowych zespołach sportowych, określonych w załączniku nr 1 do niniejszej decyzji, oraz podwyższanie kwalifikacji zawodowych kadry trenersko-instruktorskiej w tych dyscyplinach; - zapewnienie szkolenia sportowego i przygotowań, zawodnikom będącym członkami kadry narodowej lub kadry olimpijskiej, do udziału w zgrupowaniach i konsultacjach szkoleniowych, zawodach kontrolnych, mistrzostwach rangi krajowej i międzynarodowej oraz w Igrzyskach Olimpijskich; - współpraca z polskimi związkami sportowymi, wojskowymi klubami sportowymi oraz innymi stowarzyszeniami w zakresie popularyzacji i rozwoju sportów przydatnych dla wojska; - organizowanie, w tym wspólnie z wojskowymi klubami sportowymi, zawodów i przedsięwzięć sportowych, ze szczególnym uwzględnieniem przedsięwzięć ujętych w kalendarzach Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego (CISM); - organizowanie imprez o charakterze sportowo-rekreacyjnym dla żołnierzy i ich rodzin; - kreowanie pozytywnego wizerunku i promocja Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej; - rozwijanie dyscyplin sportu preferowanych przez Międzynarodową Radę Sportu Wojskowego, określonych w wykazie stanowiącym załącznik Nr 2 do niniejszej decyzji; - rozwój sportu wojskowego i podnoszenie poziomu sportowego w uprawianych dyscyplinach; - wzmacnianie potencjału sportu wojskowego poprzez pozyskiwanie najwybitniejszych zawodników w dyscyplinach sportowych przydatnych dla wojska. Zaznaczyć należy, że wojsko pozyskuje tylko najwybitniejszych sportowców i tylko w dyscyplinach, które są przydatne dla wojska. Dlaczego tylko najwybitniejsi sportowcy? Wojsko działa jak sponsor w warunkach rynkowych. Nie posiada środków, aby trenować od podstaw. Inwestują w ,,ukształtowanego” sportowca (co do zasady członków kadry narodowej), który po wcieleniu do wojska otrzymuje najniższy stopień – zawodowy szeregowy. Fakt, bycia sportowcem żołnierzem nie wyklucza jednak możliwości pozyskiwania sponsorów. Do dyscyplin przydatnych dla wojska zalicza się 20 dyscyplin, w tym m.in. żeglarstwo, judo, lekkoatletyka, szermierka, spadochroniarstwo, pięciobój wojskowy, bieg na orientację.

zielony1 - Pią 08 Mar, 2019

Bełcik napisał/a:
zielony1, ok rozumiem ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi czy udział w zawodach "cywilnych" jest wykonywaniem obowiązków służbowych? Oraz dlaczego nie trenują w "regulaminowych super hiper smerfowych dresach sportowych" jak pozostali żołnierze zawodowi SZRP?


Tak jest wykonywaniem obowiązków służbowych - oni mają tylko trenować w danej dyscyplinie sportowej i osiągać maksymanie wysokie wyniki.
Nie trenują w regulaminowych dresach sportowych.Mogą trenować oraz oficjalnie występować w strojach sportowych sponsorowanych w ramach corocznych dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki co jest uwzględn ione w ramach porozumień na linii MON - MSiT, nawet suplementy diety, odzywki - sa finansowane przez MSiT,sprzet sportowy oraz oni sami - takze sa ubezpieczeni dodatkowo z dotacji MSiT.

ArturO - Pią 08 Mar, 2019

Co do strojów sportowych, nawet Brygada, w której służę finansuje zakup strojów sportowych dla swoich reprezentantów w zawodach na szczeblu dywizyjnym i ogólnopolskim. Całkiem normalne i logiczne podejście.
Bełcik - Sob 09 Mar, 2019

zielony1, Dzięki za odpowiedź, zasób wiedzy został zaktualizowany ;)
ArturO, wiem że logiczne chyba wszystkie jednostki swoich reprezentantów w różnorakich zawodach sportowych wyposażają w funkcjonalne stroje sportowe, wniosek jednak można z tego wyciągnąć taki że oficjalnie wiadomo że stroje sportowe stanowiące należności mundurowe są niepraktyczne i nieprzydatne.

Star660 - Sob 09 Mar, 2019

Takie Pytanie:
czy obecnie żołnierze jeszcze otrzymują jako obuwie sportowe te granatowe trampki/półtrampki ze Stomilu :?: ;)
czy już wizja sportu w armii jest na nieco wyższym poziomie :roll:

Bełcik - Sob 09 Mar, 2019

Star660, [i]wizja jest na wyższym poziomie, obecnie obowiązujący wzór ma grubszą podeszwę;) jagodzianki

Pytanie do bardziej wtajemniczonych. Czy inne formacje mundurowe Policja, SG, SP itd. też posiadają zespoły sportowe lub inne formy utrzymywania zawodowych sportowców?

zielony1 - Sob 09 Mar, 2019

Bełcik napisał/a:
Star660, [i]wizja jest na wyższym poziomie, obecnie obowiązujący wzór ma grubszą podeszwę;) jagodzianki

Pytanie do bardziej wtajemniczonych. Czy inne formacje mundurowe Policja, SG, SP itd. też posiadają zespoły sportowe lub inne formy utrzymywania zawodowych sportowców?


Zdechło wraz z upadkiem komuny - patrz kluby "Gwardia". Oczywiście istnieje do dzisiaj kilkanaście klubów sportowych z nazwą policyjny. MSWIA coś tam dofinasowuje ,ale w porównaniu z MON-em to naprawdę grosze.Zawodowego policyjnego, sg czy psp sportu to nie ma. W/w kluby wynajmują lub mają użyczane obiekty sportowe za przysłowiową złotówkę od miast czy ośrodków szkolenia poszczególnych formacji mundurowych MSWIA. Sportu zawodowego nie ma. Oczywiście są sportowcy funkcjonariusze służb mundurowych ,ale robią to w ramach cywilnych klubów sportowych. Swojego czasu MSWIA pozazdrościło armii WZS , coś tam się kilka razy obiło na sejmowych komisjach i w końcu padło bez sensownych ustaleń.

Tytan w dresie. - Sob 09 Mar, 2019

Funkcjonariusze sportowcy trenują w czasie prywatnym.
zielony1 - Sob 09 Mar, 2019

Przecież napisałem , że funkcjonariusze służb mundurowych MSWIA trenują w czasie poza służbowym. Wyjątek stanowią imprezy sportowe organizowane wewnątrz poszczególnych formacji. Na imprezy międzynarodowe czy pozaresortowe jeździ się wykorzystując urlopy czy nadgodziny. Wszystko także zależy od podejścia do sprawy przełożonego -są tacy którzy pomagają jak mogą czy to w organizacji jakichkolwiek zawodów , dofinansowaniu strojów sportowych czy sprzętu sportowego lub dogadywaniu się z władzami samorządowymi. Bardzo pomocną dłoń wyciągają związki zawodowe poszczególnych formacji mundurowych - nieraz dochodzi do sytuacji ,że dokładają w ramach pomocy finansowej nawet i 50% kosztów.
Powiem tak - sportowcy MSWIA zazdroszczą rozwiązań prawnych i finansowych sportowcom z MON.

Silmeor - Nie 10 Mar, 2019

Sportowcy-żołnierze jak długo są na etatach w zespołach sportowych, a nie "wiszą" w jednostkach to za bardzo ani mnie grzeją, ani ziębią. Jedyną uwagę jaką mam, to to, że skoro mają być reklamą wojska to wypadałoby aby podczas wszelkich oficjalnych sytuacji występowali w mundurach.
Tytan w dresie. - Nie 10 Mar, 2019

Oni często nawet tych mundurów nie mają. U mnie służy trzech żołnierzy z byłych zespołów sportowych. Oddelegowani na halę z pododdziałów, chodzą codziennie w dresach i trenują jakby nadal byli w zespole sportowym. Zero służb i innej " wojskowej głupizny". Jeżdżą po wszystkich możliwych zawodach i czy zajmą pierwsze, czy dziesiąte miejsce, zawsze wpadają nagrody za uczestnictwo.
zielony1 - Nie 10 Mar, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Oni często nawet tych mundurów nie mają. U mnie służy trzech żołnierzy z byłych zespołów sportowych. Oddelegowani na halę z pododdziałów, chodzą codziennie w dresach i trenują jakby nadal byli w zespole sportowym. Zero służb i innej " wojskowej głupizny". Jeżdżą po wszystkich możliwych zawodach i czy zajmą pierwsze, czy dziesiąte miejsce, zawsze wpadają nagrody za uczestnictwo.


Ale to chyba problem a raczej udawanie ,że problemu nie ma przez ich przełożonego . Przecież nie są zołnierzami WZS.

Tytan w dresie. - Nie 10 Mar, 2019

Problem ich przełożonych, ich samych i problem całych sił zbrojnych.
mboro - Pon 11 Mar, 2019

-=Alex=- napisał/a:


7 wrz 2017 prywatne zdjęcie na portalu - st. kpr.
21.02.2019 - Gala sportu - st. szer.


W tekście jest błąd.
Na fotce A. Shelton (trzecia z lewej) nosi insygnia st. kpr.

:gent:

[ Dodano: Pon 11 Mar, 2019 ]
PS. Na fb Zespołu Sportowego CSŁiI w Zegrzu jest info o złotym medalu drużyny szablistek na Wojskowych MŚ (grudzień 2018).

Aleksandra Shelton jest starszym kapralem.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1928612343903441&id=156551801109513&__tn__=%2AW-R

:gent:

[ Dodano: Pon 11 Mar, 2019 ]
PPS. Chodzi o BRĄZOWY medal - moja wpadka... :oops1:

misio - Wto 12 Mar, 2019

Może jednak A.S. jest żołnierzem zawodowym? Bo jeśli tak to przyznajcie, że jej występy pod flaga obcego kraju to już będzie zakrawało na skandal.
i - Wto 12 Mar, 2019

Powtarzam to z uporem maniaka: od sportu to jest Ministerstwo Sportu i Turystyki. MON nie jest od sportu.
Wojciech Łabuć - Wto 12 Mar, 2019

I to jest Twoje zdanie. Powtarzam, że w wielu innych państwach jest inaczej niż Tobie to odpowiada i tradycje takiego podejścia do tematu sięgają dość odległych czasów. W Polsce nie dotyczy każdego sportu tylko określonych dyscyplin. Możemy tak sobie "powtarzać" ale nie będzie to miało zbyt wiele sensu. Zadania i kompetencje poszczególnych ministerstw określane sa na zupełnie innych szczeblach. I tam nie ma żadnej róznicy czy te pieniądze na sportowca pójdą z tego czy innego ministerstwa bo i tak pochodzą z jednej puli. I te środki nie mają absolutnie żadnego przełożenia na kondycję armii czy "okupowanie" potrzebnych etatów przez sportowców. Wojsko ma reklamę i sukcesy, państwo zabezpieca egzystencję zawodników reprezentujących odpowiednio wysoki poziom, bo na tym szczeblu nie ma miernot i tyle. Gdyby tych sportowców nie było w WP to nie byłoby tych etatów w jednostkach liniowych a i te pieniadze nie trafiłyby do wojska. I nie są to jakieś szczególnie duże pieniądze, które mogłyby zmienić sytuację na lepsze gdyby były wydawane na coś innego.

Misio oficjalnie Aleksandra Shelton reprezentuje barwy USA od 3 stycznia tego roku. Niemniej już sporo wczesniej zdarzało się występować w barwach Oregon Fencing Alliance. Nawet będąc reprezentantką Polski czy zołnierzem prawnie nie jest to zabronione. Należy to rozpatrywać dokładnie tak jak zachował się sam PZS. Kwestia redukcji 3letniego okresu karencji w zamian za opłatę nie jest niezgodna z prawem a co nie jest zabronione jest dozwolone. Nie wiem, czy nadal jest żołnierzem ale nie sądzę ponieważ przeprowadziłą się do USA. Niemniej jako osoba posiadająca podwójne obywatelstwo prawdopodobnie nie musiałaby odchodzić z wojska tylko nie bardzo mogłaby wypełniać zadania stawiane jej przez armię. Sama zmiana "barw" skandalem nie jest. Jest to dość powszechne choć nie zawsze tak skomplikowane i dramatogenne. Podwójne obywatelstwo, bez względu z jakiego powodu, oznacza, że zgodnie z prawem można służyć w WP.

Roman-5000 - Nie 17 Mar, 2019

Czy to w porządku? Jakie jest Wasze zdanie?
W mojej JW jest żołnierz, który jedyne czym się zajmuje to bieganie. Mundur miał na sobie tylko w dniu przyjścia. W jednych z organizowanych zawodów Dowódca dla zwycięscy przeznaczył cenną nagrodę. W zawodach wziął również żołnierz, który tylko biega. Oczywiście wygrał tę nagrodę, lecz wielu żołnierzy którzy na co dzień szkoli się na swoich stanowiskach, pełnią służby i jeżdżą na poligony było rozczarowanych, gdyż nie mieli z nim absolutnie żadnych szans.
Czy ten „super żołnierz” – sportowiec powinien startować w tych zawodach?

-=Alex=- - Nie 17 Mar, 2019

Roman-5000 napisał/a:
Czy to w porządku? Jakie jest Wasze zdanie?


Cytat:
Czy armia powinna utrzymywać (być mecenasem) sportowców - tylko z nazwy żołnierzy?
Tak - 11% [ 25 ]
Nie - 85% [ 190 ]
Nie mam zdania - 2% [ 6 ]
Głosowań: 221
Wszystkich Głosów: 221

thikim - Nie 17 Mar, 2019

To nie jest w porządku. Ale że jest nagminne i dotyczy nie tylko sportowców ale i wielu innych ludzi to jest normalne poprzez swoją powszechność.
Jest wiele rzeczy którymi wojsko nie powinno się zajmować - a się zajmuje. I większość, także tutaj, jest za tym żeby się dalej zajmowało (mimo tej ankiety do której jako chłopca do bicia wytypowano akurat sportowców).

Kiedymundurówka - Pon 18 Mar, 2019

A czy wojsko jest od tego, żeby żołnierze zamiast szkolić się na swoich stanowiskach byli "oddelegowani" do różnych arcyważnych czynności w sztabach czy halach sportowych ? No też nie, a jednak żony, córki, synowie, mężowie, kochanki i kochankowie, kucharki i inny męczennicy codziennie od kilku lat zamiast jeździć na strzelnicę, poligon, rzucać granatami, usprawniać sprzęt czy nawet "się musztrować", dzielnie walczą z ryzami papieru, elektrycznymi czajnikami, uśmiechami majorów, pułkowników oraz wszechobecną nudą sztabową. I czy to jest w porządku ? To jest takie samo dziadostwo i syf jak sportowcy, czy raczej "sportowcy".
Tak to wojsko wygląda. Ładnie na papierze i w mediach. A w rzeczywistości ... :brawo:

Tytan w dresie. - Pon 18 Mar, 2019

G...o wiesz o pracy w sztabie. Każdy z pododdziału broni się jak tylko może, żeby nie trafić do sztabu. Nawet batalionu.
przypadeek - Pon 18 Mar, 2019

Ja się nie bronię, moi koledzy też nie (także nie przesadzaj) ;) . Coś tak się uniósł? O pracy technika wypowiadałeś się bardzo lakonicznie a tu wybuchłeś jak koło w starze hehe :P
thikim - Pon 18 Mar, 2019

Kiedymundurówka napisał/a:
A czy wojsko jest od tego, żeby żołnierze zamiast szkolić się na swoich stanowiskach byli "oddelegowani" do różnych arcyważnych czynności w sztabach czy halach sportowych ?

Mam kolegę. Jest takim po prostu obrazkowym typem twardziela, takim wręcz z filmów o Rambo. I zawsze to też podkreśla.
Ale jak mu mówiłem: nie takich twardzieli kwit zaj...
to zawsze milkł :lol:

[ Dodano: Pon 18 Mar, 2019 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Każdy z pododdziału broni się jak tylko może, żeby nie trafić do sztabu.

Otóż to.
Owszem, w czasie pokoju to ten sztab zajmuje się w dużej mierze pierdołami.
Ale w czasie wojny bez sztabu wojsko (cytując z lekką parafrazą rozkaz Marszałka):
" staje się zwyczajną dziewką publiczną, szukającą awantur miłosnych po różnych lasach i pagórkach, bez żadnej korzyści dla wojny oprócz zadowolenia rozdziwaczonej pindy"

Kiedymundurówka - Pon 18 Mar, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
G...o wiesz o pracy w sztabie. Każdy z pododdziału broni się jak tylko może, żeby nie trafić do sztabu. Nawet batalionu.


Tak. Tylko dziwnym trafem Ci oddelegowani to, jak już wspomniałem, mężowie, żony, córki, synowie, kochanki i inne kucharki. Jakoś nikt ze sztabu nie pali się, żeby go oddelegować na pododdział. A oddelegowanie do sztabu trzeba sobie po prostu wychodzić. Samo nie przychodzi.

Tytan w dresie. - Pon 18 Mar, 2019

przypadeek napisał/a:
Ja się nie bronię, moi koledzy też nie (także nie przesadzaj) ;) . Coś tak się uniósł? O pracy technika wypowiadałeś się bardzo lakonicznie a tu wybuchłeś jak koło w starze hehe :P

A dlaczego twierdzisz, że wybuchłem? Napisałem tylko, że gość nie wie o czym pisze. Biurokracja jest straszna. Terminy krótkie i natłok spraw. Każde spóźnienie i uchybienie grozi co najmniej opier... przez przełożonych, a nawet postępowaniem dyscyplinarnym. Zależy od rangi sprawy. W dodatku, czuję się jak urzędnik, a nie żołnierz. Poczytaj moje posty. Na kolanach, po tłuczonym szkle wróciłbym na pododdział. Przysięgam. Tam miałem czas na wszystko. Te spijanie kawki w sztabie, to wymysł ludzi, którzy w sztabach bywają raz w tygodniu na 10 minut. Na pododdziałach żołnierze mają przerwę śniadaniową. Ja jem przed komputerem i jednocześnie pracuję, bo drzwi od kancelarii się nie zamykają taki ruch w interesie.

Star660 - Pon 24 Cze, 2019

WP pozyskało kolejnego sportowca/żołnierza-Igę Baumgart-Witan, utytułowaną lekkoatletkę z Budowlanego Klubu Sportowego.
"Po pierwszym weekendzie byłam wykończona i bałam się, co będzie dalej i czy podołam... bardzo doskwierało mi noszenie wojskowych butów, które nie sprzyjają sportowym stopom i głównie przez te buty obawiałam się kontuzji...". :oops1:
http://www.polska-zbrojna...ur-i-czuje-dume

-=Alex=- - Pon 24 Cze, 2019

Star660, na razie tsw.
Pewnie clou sprawy to
Cytat:
Jednym z powodów wstąpienia do WOT, czego Pani nie ukrywa, była chęć reprezentowania Wojska Polskiego na najważniejszej imprezie czterolecia w wojskowym sporcie. Dużo Pani myśli o tym starcie w Chinach?

Niestety, w tej chwili nie wiem, czy w ogóle będę mogła zostać powołana do składu reprezentacji Wojska Polskiego na tę imprezę. Prawie sto procent żołnierzy-sportowców to żołnierze zawodowi w wojskowych zespołach sportowych. Ja jako jedyna poszłam inną drogą i nie jestem żołnierzem zawodowym. Na razie nie wiem, czy będę mogła uzyskać kwalifikację na igrzyska.
Czekam na rozwój wydarzeń. :gent:
Stiwen - Pon 24 Cze, 2019

Star660 napisał/a:
WP pozyskało kolejnego sportowca/żołnierza-Igę Baumgart-Witan, utytułowaną lekkoatletkę z Budowlanego Klubu Sportowego.
"Po pierwszym weekendzie byłam wykończona i bałam się, co będzie dalej i czy podołam... bardzo doskwierało mi noszenie wojskowych butów, które nie sprzyjają sportowym stopom i głównie przez te buty obawiałam się kontuzji...". :oops1:
http://www.polska-zbrojna...ur-i-czuje-dume


Nie wiem co Cie śmieszy. Obuwie w wojsku polskim to dziadostwo. Co ma kobieta kłamać, że są wygodne ?

Star660 - Pon 24 Cze, 2019

Stiwen napisał/a:
co Cie śmieszy. Obuwie w wojsku ...
:zly3:
Chciałbym wierzyć, że wstępując do Wojska Polskiego każdy ma jakieś bardziej wzniosłe cele niż "skarpety czy buty".
Po buty, proponuję udać się do sklepu obuwniczego :gent:

przypadeek - Pon 24 Cze, 2019

Stiwen, na tym forum niektórzy zakładają, że jak on niszczył sobie nogi chodząc w kamaszach to inni też mogą a jak narzekają to nie są prawdziwymi żołnierzami jak on tylko frajerami i do wojska się nie nadają. To ogólnie tyczy wszystkich dziedzin wojskowości, nikt nie może mieć lepiej niż on... tylko ja, ja to wojsku byłem żołnierzem. hehe
Tytan w dresie. - Pon 24 Cze, 2019

przypadeek, a niektórzy zakładają, że jak buty są niewygodne, to trzeba pozwolić chodzić im w klapkach. Buty są kiepskie, to fakt, ale obcasów z przodu nie mają i da się w nich chodzić. I faktycznie skoro te buty aż tak bardzo kogoś cisną, to powinien przemyśleć, czy nadaje się do wojska. Jest jak jest i trzeba w wielu kwestiach się dostosować, albo zrezygnować.
markii - Pon 07 Paź, 2019

Z grona poniżej pięciu medalistów ostatnich mistrzostw świata !!!. Chyba, że do tej grupy można doliczyć jeszcze Kiełbasińską, która biegła w półfinałach sztafety 4x400 .... Sport sportem ale zabezpieczenie finansowe też już jest :czytanie: . Biorąc pod uwagę , że np. Lewandowski ponad trzysta dni trenuje poza domem to jak wygląda jego służba w jednostce ???. Małachowski chyba najstarszy "stażem" - w wojsku od 2004 r. a Lewandowski od 2010 . Brawa szczególnie dla Lewandowskiego - kozak :viktoria:

https://www.magazynsporto...sku-polskim/10/

zielony1 - Sro 30 Paź, 2019

Na 66 reprezentacji narodowych - 5 miejsce i 60 medali

https://sportowefakty.wp.pl/inne/851180/60-medali-polskiej-reprezentacji-w-wojskowych-igrzyskach-sportowych-2019?utm_campaign=sgf&utm_medium=sf&utm_source=fb

przypadeek - Sro 30 Paź, 2019

Żołnierz na medal musi znać "Zasady użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej", ciekawe czy "znajo" :cool:
i - Czw 31 Paź, 2019

Dajcie już spokój.
Od sportu to jest Ministerstwo Sportu a nie Ministerstwo Obrony Narodowej.

Takie z nich żołnierki i tacy żołnierze jak ze mnie chirurg plastyczny.

Teraz napiszę brutalnie:
Won pod auspicje Ministerstwa Sportu.

Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

I napisze równie brutalnie - a kij Ci do tego, które ministerstwo jest pośrednikiem w przekazywaniu dokładnie tych samych pieniędzy od nas podatników. To jest dotowanie sportu i za jakim pośrednictwem to nie ma znaczenia. A patrząc na różnego rodzaju związki sportowe, itp to dotowanie przez MON jest chyba najmniej patologiczną formą. Nie ma starszych panów co to dotują głównie swoje "turystyczne" wyjazdy i inne podobne.
przypadeek - Czw 31 Paź, 2019

Wojciech Łabuć napisał/a:
a kij Ci do tego, które ministerstwo jest pośrednikiem w przekazywaniu dokładnie tych samych pieniędzy od nas podatników.
przekazywanie środków czy dotowanie jest czymś zupełnie innym niż zatrudnianiem na etatach, które nie są fikcyjne lecz realne...
ArturO - Czw 31 Paź, 2019

Dokładnie, gdyby istniała sekcja sportowa, zupełnie niezależna od etatu "normalnego Wojska" to byłoby to łatwiejsze do przełknięcia. Gorzej jak na stanowisku istotnym znajduje się żołnierz-widmo (czytaj sportowiec) i niestety nie można go nikim zastąpić.
-=Alex=- - Czw 31 Paź, 2019

A wie ktoś na jakich stanowiskach służą ?

Jest
Cytat:
54 - KORPUS OSOBOWY OGÓLNY
F - grupa osobowa kultury fizycznej
54F 61 ZAWODNIK SPORTU KWALIFIKOWANEGO

Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

Na jakich kluczowych etatach znajdują się żołnierze-sportowcy? Podajcie przykłady tych mitycznych "zablokowanych" etatów. W tym i w innych watkach o żołnierzach-sportowcach było pisane na jakich zasadach i gdzie tacy żołnierze służą.

Zatrudnianie w wojsku jest dotowaniem i zabezpieczaniem kariery sportowców, którzy są na odpowiednio wysokim światowym poziomie. Z tym wiążą się tez okreslone obowiązki. Gdyby ktoś nie zauwazył, to nawet z złotymi medalami na imprezach na najwyższym stopniu tacy sportowcy nadal są co najwyżej starszymi szeregowymi czy sporadycznie kapralami. Nie zajmują żadnych kluczowych stanowisk. Swoimi wynikami uzasadniają pomoc ze strony państwa i wojska. Swoją drogą to jest bardzo patriotyczne podejście. Promouje sie Polskę i wojsko wspierając jednocześnie bardzo wartościowych sportowców. Ci ludzie swoją cięzką pracą spłacają to. A że służa w inny sposób? Przed nimi postawiono takie zadania i obowiązki. Że niektózy mają żal i nadmierny pośladkościsk, ponieważ ktoś ma "inaczej"? Trudno. Dla kilku malkontentów nikt nie będzie rezygnował z programu, który milionom Polaków daje olbrzymią satysfakcję. Czy się to komus podoba czy nie są określone zasady zatrudniania żołnierzy-sportowców. Realne zasady i wynikające z tego obowiązki. bez konieczności marnowania pieniędzy na "sportowe kluby", gdzie jak zwykle byłoby więcej "pierdzistołków" niż sportowców.

Tytan w dresie. - Czw 31 Paź, 2019

Kiedyś mieliśmy sportowców górników, milicjantów, żołnierzy i hutników. Teraz niektórym odbija się to czkawką. ;)
Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

Kiedyś to się jeszcze bardziej rywalizowało na polu klubów "służbowych" niż na innych polach. Czasem kosztem samych sportowców. Niektóre tradycje "intersów wewnątrzklubowych" nadal są żywe ;p
ArturO - Czw 31 Paź, 2019

Wojciech Łabuć, nie mówię o kluczowych stanowiskach, ale o stanowiskach istotnych z punktu widzenia pododdziału. Radiotelefonista oddelegowany wiecznie na zawody i służący w plutonie, w którym każda drużyna ma swój transporter z radiostacją staje się zbędnym balastem. Obowiązków nie wykonuje, a formalnie nikt nie może go zastąpić.

I nie mówię tu nawet o przypadkach na szczeblu kadry, mówię o osobach reprezentujących brygadę czy dywizję...

Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

ArturO a na jakich zasadach wystep;uje taki żołnierz na szczeblu brygady? Są jakieś oficjalne regulacje i zasady czy jest to "oddolna inicjatywa"? Ta osoba została zatrudniona jako sportowiec czy po prostu stała się "reprezentantem" bo komuś tak pasowało i ktoś na to przyzwala "bezregulaminowo"? Widzisz róznicę pomiędzy oficjalnym programem i trybem a "lokalną kombinacją alpejską"?
ArturO - Czw 31 Paź, 2019

Właśnie dlatego wspominam o takiej sytuacji bo także takich żołnierzy traktuje się jak etatowych sportowców. W tym rzecz, jeśli byliby to jedynie reprezentanci Polski to ok, ale sportowców niższego szczebla jest dość wielu.
przypadeek - Czw 31 Paź, 2019

Wojciech Łabuć, to, że Tobie nie przeszkadza że Ci sportowcy ciągną kasę z podatków akurat poprzez MON dla mnie też nie jest problemem. Ale dla mnie jako żołnierza, nadawanie im stopni jest niestosowne. Mogę to porównać do odznaczenia Misiewicza... ta sama zasada i tyle.
Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

To, że dla Tobie przypadeek przeszkadza, że wielu Polaków tak w kraju jak i za granicą lubi profesjonalny sport i jest szczęśliwa widząc naszych sportowców zdobywających medale to Twój problem. Ci sportowcy nie "ciągną" kasy co próbujesz sugerować tylko ciężko pracują na sukcesy i zasłużenie dostają za to pomoc od państwa. Możesz porównywać do kogoś chcesz, nawet do Misiewicza i jedyne co pokażesz to egoizm i brak kultury. Przed profesjonalnymi sportowcami stawiane są bardzo konkretne wymagania. Ani zasada ta sama ani pole działania czy korzyści/szkody wizerunkowe dla państwa. Możesz mieć własne zdanie na ten temat ale przynajmniej nie obrażaj ludzi, którzy ciężko pracują na sukcesy i rozsławiają Polskę tylko dlatego, że nie rozumiesz czegoś lub nie lubisz sportu. Chcesz krytykować to przynajmniej krytykuj zasadnie. Masz problemy z sportowcami, o których pisał ArturO to miej pretensje do ich przełożonych, którzy kombinują i łamią regulaminy i zasady a nie do profesjonalistów, którzy zapracowali na pomoc od państwa nie tylko samym posiadaniem talentu ale ciężkią pracą, treningami oraz wyrzeczeniami aby rozwijać się i być sportowcem na europejskim/światowym poziomie.

Zespół Krugera-Dunninga i zawiść nie są wystarczającym usprawiedliwieniem przypadeek. Co tak wielkiego zrobiłeś dla Polski, że odmawiasz prawa do posiadania stopni wojskowych Piotrowi Małąchowskiemu, Pawłowi Wojciechowskiemu, Oktawii Nowackiej czy Monice Michalik choćby? Czym tak bardzo ich przewyższyłeś , że masz prawo porównywac ich do Misiewicza czy twierdzić, żę:

Cytat:
dla mnie jako żołnierza, nadawanie im stopni jest niestosowne.


Z 11 medalii zdobytych przez Polaków w Rio 3 zdobyli żołnierze-sportowcy. Jesli spojrzeć na liczbę profesjonalnych żołnierzy-sportowców i ich dorobek medalowy na IO, Mistrzostwach Świata czy Europy i innych powanych zawodach to w WP mamy ludzi, którym nalezy się szacunek a nie obrażanie porównywaniem do pana Misiewicza. I zarzuty "wyciągania pieniędzy" od podatników.

przypadeek - Czw 31 Paź, 2019

Choćbyś napisał post na dwie strony to i tak nie zrozumiesz. Sportowcy tak... ale to żadni żołnierze. Prościej się nie da, czego jeszcze nie rozumiesz? I nikogo nie obrażam tylko wyrażam swoje zdanie.Obrażeni jedynie mogą się poczuć... właśnie żołnierze.
Wojciech Łabuć - Czw 31 Paź, 2019

1) Przypadeek ma zawsze rację.
2) Jesli nie patrz punkt 1.


A dlaczego uważasz, że Twoje zdanie ma większą wartość i znaczenie od opinii innych ludzi? Swoje odsłużyłem i nigdy nie miałem dupościsku z powodu sukcesów innych. Czego nie rozumiesz w tym, że nie Ty decydujesz kto jest żołnierzem i kto jest warty noszenia stopnia szeregowego, starszego szeregowego czy nawet plutonowego? Czego nie rozumiesz w fakcie, że napisanie pewnych kwestii na publicznym forum przestaje być tylko "posiadaniem zdania" i staje się "chamstwem"?

Nie Ty jesteś od podejmowania pewnych decyzji i jako "PRAWDZIWY" żołnierz powinieneś nie obrażac innych żołnierzy tylko dlatego, że czegoś nie rozumiesz czy zazdrościsz. Twoje zdanie jest Twoim zdaniem jednak pisząc o ludziach, którzy mają znacznie większe osiągnięcia niż Ty, że wyciagaja kasę z budżetu czy, że nie zasługują na bycie żołnierzem i noszenie na pagonie belki czy chocby 4 jak pan Małachowski to obrażasz tych ludzi oraz podatników, którzy za to płacą i którzy kibicują tym żołnierzom-sportowcom.

przypadeek - Czw 31 Paź, 2019

no cóż
Wojciech Łabuć napisał/a:
...jako "........." żołnierz powinieneś nie obrażac innych żołnierzy tylko dlatego, że czegoś nie rozumiesz czy zazdrościsz
...to nie są żołnierze, mają tylko żołnierski stopień!!!
PS a jako "nie" żołnierze stopnia też nie powinni nosić...

Silmeor - Sro 06 Lis, 2019

A o żołnierzach-sportowcach mówiąc. Tutaj jest link jeśli ktoś by chciał pomóc żołnierzowi-sportowcowi: https://zrzutka.pl/pomoz-zostac-medalistka-na-mistrzostwach-swiata
Dziewczyna zajmuje się sportem po służbie, w wolnym czasie realizując swoja pasję i to z sukcesami.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group