Służba Ruchu Lotniczego SZ RP - ELPAC

fsoul - Pon 22 Kwi, 2013
Temat postu: ELPAC
Zapoczątkuję nowy temat, gdyż egzamin ELPAC stanie się w niedługiej przyszłości takim, który będzie zdawany przez coraz to większą rzeszę wojskowych kontrolerów ruchu lotniczego. Możemy tutaj podzielić się swoją wiedzą na ten temat, wymienić materiałami do przygotowania się do egzaminu, a także podzielić się doświadczeniami po zdawanym egzaminie.

Dla porządku rzeczy dodam, iż mamy trzy ośrodki, gdzie taki egzamin może być zdawany, tj. ULC, PAŻP i WSOSP. Dodatkowo informację o egzaminie można znaleźć w tym miejscu

fiodor.mk - Sro 24 Kwi, 2013

Temat ważny i będzie coraz ważniejszy zwłaszcza w kontekście tego projektu link
pozdrawiam!

piter2204 - Czw 25 Kwi, 2013

Tiaaaaa. Jakby wprowadzić dzisiaj obowiązek znajomości angielskiego na poziomie Level 4 dla MIL ATC'o, to bylibyśmy niezłą elitą-ze stu kilku, którzy przeszli weryfikację ilu by zostało do pracy operacyjnej? W jakim stopniu kurs w Dęblinie przygotowuje do egzaminu? Sądzę, że przygotowuje tylko tych, którzy w stopniu zaawansowanym znają angielski, natomiast dla pozostałych i tak egzamin nie do przebrnięcia. Generalnie, brakuje nam praktyki w obcym środowisku, czyli pracy poza krajem (patrzcie na specjalistów meteo gdzie szlifują swój angielski i wiedzę specjalistyczną).
28ATC - Nie 28 Kwi, 2013

Poniżej cytat z nowego Rozporządzenia MT i Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie licencji i świadectw kwalifikacji personelu służb ruchu lotniczego z dnia 12 kwietnia 2013 r. Czcionka pogrubiona dotyczy ELPAC!!!

Cytat:
§ 22. 1. Sprawdzenie wiedzy i umiejętności w celu przedłużenia ważności:
1) uprawnienia uzupełniającego w jednostce,
2) OJTI,
3) OSTI,
4) uprawnienia uzupełniającego w zakresie języka
– przeprowadza się w okresie ważności uprawnienia, jednak nie wcześniej niż 3 miesiące przed upływem terminu wygaśnięcia jego ważności.

2. W razie niezachowania terminu, o którym mowa w ust. 1, wznowienie ważności uprawnień wymienionych w ust. 1 pkt 1–3 może nastąpić po sprawdzeniu wiedzy i umiejętności lotniczych, jeżeli zostanie ono przeprowadzone nie później niż przed upływem 12 miesięcy od dnia wygaśnięcia ich ważności.
3. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 2, okresy przedłużonej albo wznowionej ważności uprawnienia uzupełniającego w jednostce są liczone od dnia upływu poprzedniego okresu jego ważności.
4. W razie niezachowania terminu, o którym mowa w ust. 1, ważność uprawnienia uzupełniającego w zakresie języka przywraca się. Ważność przywróconego uprawnienia liczy się od dnia sprawdzenia biegłości językowej, podczas którego członek personelu ATS wykazał się osiągnięciem co najmniej poziomu 4 operacyjnego.
5. W razie negatywnego wyniku sprawdzenia wiedzy lub umiejętności, o którym mowa w ust. 1:
1) członek personelu ATS:
a) informuje o tym fakcie bezpośredniego przełożonego,
b) do czasu wznowienia lub przywrócenia uprawnienia powstrzymuje się od pracy na stanowisku operacyjnym, którego to uprawnienie dotyczy,
c) niezwłocznie przekazuje licencję albo świadectwo kwalifikacji Prezesowi Urzędu w celu wpisania ograniczenia wynikającego z dokonanego sprawdzenia;
2) Prezes Urzędu zawiesza ważność uprawnienia przez dokonanie odpowiedniego wpisu do licencji albo świadectwa kwalifikacji;
3) w protokole sprawdzenia wiedzy lub umiejętności wskazuje się zakres dodatkowego szkolenia niezbędnego do przywrócenia uprawnienia.

6. Sposób postępowania opisany w ust. 5 pkt 1 i 2 stosuje się również, gdy członek personelu ATS nie przystąpi do sprawdzenia wiedzy i umiejętności w celu:
1) przedłużenia ważności uprawnienia uzupełniającego w zakresie języka w terminie jego ważności;

2) wznowienia ważności uprawnień, o których mowa w ust. 1 pkt 1–3.

fsoul - Pon 13 Maj, 2013

Garść wrażeń i informacji z drugiego już egzaminu ELPAC. Otóż, pierwsza sprawa to - ELPAC jest trudniejszy od ELPAC st, myślę że o ok. 30 %. ELPAC st zdaje się do licencji SATCL. Ponadto PAPER 1 czyli listening trwa ok 1 h czasu i jest wymagający sporego skupienia, co w konsekwencji pod koniec tej części może dawać odczucie "przegrzania". Wynika z tego, że podczas przygotowania do egzaminu warto jest skupić się na testach słuchowych trwających przez podobny czas lub dłuższych. Do części PAPER 2, warte przygotowania jest słownictwo i zagadnienia do PICTURE, które otrzymujesz do omówienia. I tak za pierwszym razem było to Security Check at The Airport, a za drugim działania dwóch wozów FIRE BRIGADE ustawionych na apron lotniska i ludzi związanych z tymi służbami. Dodatkowe pytania dotyczyły współpracy ATS i służb lotniskowych oraz jak można ulepszyć działanie i współpracę pomiędzy tymi agencjami.

Przy okazji , egzamin kosztuje 312 PLN plus 208 PLN wpis do licencji.

Tower Power - Czw 16 Maj, 2013

fsoul napisał/a:
Przy okazji , egzamin kosztuje 312 PLN plus 208 PLN wpis do licencji.


...i to też jest jakiś argument. Dlatego warto dobrze sie przygotować :) Właśnie to czynię, choć z angielskim nie miałem nigdy problemu. Wiadomo...jest znajomość języka angielskiego i jest znajomość języka angielskiego na poziomie 4 operacyjnym :) ))

Życzę powodzenia na egzaminie wszystkim Koleżankom i Kolegom po fachu.

fiodor.mk - Czw 16 Maj, 2013

tutaj można potrenować słuchanie a przy okazji zobaczyć jak zawiódł amerykański system obrony powietrznej (jak widać kompletnie nieprzygotowany na atak od środka). Ten film dotyczy lotu AA77 ale są jeszcze trzy odrębne dla AA11, UA175 i 93. Warto śledzić chronologię w postaci napisów.

a tutaj klasa sama w sobie :brawo:

philiprvn - Nie 16 Cze, 2013

Może to się na coś przyda:
Henry Emery, Andy Roberts, "Aviation English for ICAO Compliance with 2 CDROMs and Teacher's Book"
Henry Emery, "Test Your Aviation English: SB + Audio CDs"

trocin - Sro 15 Sty, 2014

Wczoraj zdawałem ELPACA, poszło na poziom 4 :viktoria: tak że 3 lata spokój :D

Ciekawi mnie tylko jedna rzecz - czy ULC będzie uznawał MIL ELPAC i wpisze go do licencji (S)ATCL :?:

Ja zdawałem "w razie czego" normalnie, po "ulcowemu" ;) tak jak pisał fsoul - egzamin kosztuje 312 PLN plus 208 PLN wpis do licencji.

Jamboree - Sro 15 Sty, 2014

Pogratulować. Jak terminy? Zdawałeś na WSOSP ? Trzeba się specjalnie umawiać itp.?

Druga i czwarta środa każdego miesiąca - od września 2010 r.? (0-81) 551 77 85 ? Aktualne?

A i jeszcze jedno, uprawnienia student mam do 9.2014 mogę podejść nie wcześniej niż 6 miesięcy przed ich upływem ale przedłużenie będzie od daty egzaminu czy daty upływu uprawnień + 4 lata?

trocin - Sro 15 Sty, 2014

Tak, zdawałem w WSOSP, trzeba się umówić telefonicznie, 2 i 4 środa miesiąca nieaktualne...

Podejść pewnie możesz kiedy chcesz jak zapłacisz... nie wnikałem w te tematy ;)

fsoul - Sro 15 Sty, 2014

trocin nie ma czegoś takiego jak MIL ELPAC. Nie wiedziałeś co zdawałeś ale ważne, że zdałeś :)

I teraz sprawa, która się z tym wiąże. Po tym jak zdałem po raz drugi w mojej "karierze" ELPAC, napisałem we wrzesniu, kiedy funkcjonowała jeszcze IRL-2010, i niedawno, już po wejściu w życie IRL-2013, prośbę o zwrot poniesionych kosztów. Otrzymałem w odpowiedzi tzw. figę. Mam nadzieję, że to tylko w mojej jednostce nie zależy nikomu na podnoszeniu kwalifikacji przez kontrolerów ruchu lotniczego, bo po tym jak w KOSS zapisano nam wymóg znajomości j.ang na poziomie 1111, jest to już tego kolejny przykład. Smutne ale prawdziwe. Wam nie życzę takiego traktowania. Powodzenia.

Inną sprawą jest to iż wydaje się, iż ośrodek we WSOSP nie powinien pobierać od nas opłaty za egzamin ELPAC do MATCL.

system - Sro 15 Sty, 2014

trocin napisał/a:
egzamin kosztuje 312 PLN plus 208 PLN wpis do licencji.


Czy jest to opłata za jedno podejście do egzaminu, czy kilka podejść? I czy jest jakiś limit podejść?
Masz może wiedzę na ten temat?

Pozdrawiam

28ATC - Sro 15 Sty, 2014

Jamboree napisał/a:

A i jeszcze jedno, uprawnienia student mam do 9.2014 mogę podejść nie wcześniej niż 6 miesięcy przed ich upływem ale przedłużenie będzie od daty egzaminu czy daty upływu uprawnień + 4 lata?


Pytasz o ELPAC??? czy o ważność SATCL?o jakie 4 lata ci chodzi?
ELPAC ważny jest dla
LEVEL 4 3 lata
LEVEL 5 6 lat
LEVEL 6 9 lat

Fsoul to nie ośrodek pobiera opłatę tylko ULC. I WSOSP nie ma nic do gadania. 300 pln idzie na 3 egzaminatorów bo tylu jest zaangażowanych w jeden egzamin.A w dzisiejszych czasach za darmo mało kto będzie robił...wolny rynek i kapitalizm...
opłata za wpis w licencje --> cóż trudno dyskutować z Panem ULC-em. Moim zdaniem zdecydowanie za wysoka...Wojskowi ATCO bedą zdawać "cywilnego" ELPACa bo wojskowy "content" nie został opracowany. Na chwile obecna będzie to faza wdrożenia, czyli sprawdzenia jaki poziom j.angielskiego reprezentują MIL ATCO, a potem się okaże po analizie czy na stałe wejdzie ten egzamin.

ps: U nas w jednostce było pod koniec roku hasło że zwracają wszystkim za Elpac.
Podstawy są solidne bo IRL podpisany przez MON wiec nie wiem czemu ci nie zwrócili,może po prostu się nie znają albo są złośliwi...

do system 312pln wg mojej wiedzy za jeden egzamin,jesli nie zdasz płacisz kolejna kasę. Podchodzić możesz kilka razy. Jeśli w trakcie ważności uprawnienia językowego to możesz nawet co tydzień. Jesli jest to pierwszy raz to chyba minimum 1mc przerwa, ale najlepiej zapytać w Studium Języków WSOSP odpowiednia osobę.

trocin - Sro 15 Sty, 2014

fsoul napisał/a:
trocin nie ma czegoś takiego jak MIL ELPAC. Nie wiedziałeś co zdawałeś ale ważne, że zdałeś :)


Heheh, właśnie - ważne że zdałem :gent: wiem, że nie ma MIL ELPAC - napisałem tak bo można zdawać ELPAC "po wojskowemu" czyli zaświadczenie o zdaniu wystawia WSOSP. To jest podstawa do wpisu do (S)MATCL. Wtedy chyba też się nie płaci.

Kasę oczywiście bierze ULC, na podstawie Obwieszczenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 14 lutego 2013 r. w sprawie ogłoszenia obowiązujących w 2013 r. stawek opłat lotniczych:
a) 312,00 PLN - koszt egzaminu - TABELA 2, CZĘŚĆ I, PKT 1.1.1;
b) 208,00 PLN - wpis uprawnienia - TABELA 1, CZĘŚĆ II, PKT 2.2.3.


Ale jak ktoś ma (S)ATCL to chyba bezpieczniej jest zapłacić i po zdaniu egzaminu WSOSP wysyła kwit do ULC i tam odbiera się nową licencję (po zdaniu starej) z wpisem o znajomości języka. Czy zwrócą kasę zobaczymy, wniosek napisałem i spokojnie czekam ;)

system - Łączny koszt to 520zł. 312zł to koszt egzaminu (jednego). Czyli jak nie zdasz a chcesz spróbować kolejny raz to znów płacisz kolejne 312zł. 208zł za wpis do licencji płacisz raz, jak zdasz to dopiero ci wpiszą.

Limit podejść z tego co słyszałem to 3 kolejne. Jak za 3 razem nie zdasz nie możesz więcej podchodzić. Ale to trzeba by zweryfikować, pewien nie jestem.

28ATC - Sro 15 Sty, 2014

trocin napisał/a:
Wtedy chyba też się nie płaci.


Za egzamin jak to nazwałeś "po wojskowemu" opłata jest ;-)
By the way TROCIN congrats :-)

trocin - Sro 15 Sty, 2014

A to nie wiedziałem że za egzamin "po wojskowemu" też się płaci...

Dzięki za zasłużone gratulacje heheh :viktoria: Przyjmuję z radością, pzdr ;)

rafism - Sro 15 Sty, 2014

fsoul napisał/a:


Mam nadzieję, że to tylko w mojej jednostce nie zależy nikomu na podnoszeniu kwalifikacji przez kontrolerów ruchu lotniczego, bo po tym jak w KOSS zapisano nam wymóg znajomości j.ang na poziomie 1111,


W Twojej jednostce przełożonym zależy na podnoszeniu kwalifikacji, nie tylko kontrolerów, popierając swoje słowa przykładem:
1. Jeden kontroler uczestniczył w szkoleniu podstawowym teoretycznym i praktycznym w OSL SRL;
2. Trzech żołnierzy ukończyło kurs AIS we WSOSP;
3. Jeden kontroler uczestniczył w misji w Afganistanie (za jego pracę spłynęły podziękowania od D-cy zmiany).

To dane z ostatniego roku.
Może gdybyś uczestniczył czynnie w życiu tego WPL to miałbyś więcej danych o szkoleniu i podwyższaniu kwalifikacji przez personel. ;)
A na dzień dzisiejszy mamy jednego kontrolera bez wymaganych kompetencji, zresztą powstałymi przez nieznajomość przepisów i instrukcji przez tego kontrolera.

A teraz moje pytanie do twórców IRL-2013, zgodnie z którym:

Cytat:

2. Licencję wojskowego kontrolera ruchu lotniczego wydaje się kandydatowi, który:
2) posiada lub posiadał licencję praktykanta – kontrolera ruchu lotniczego (S-ATCL) wydaną przez prezesa ULC oraz:
a) spełnia wymóg biegłości językowej w zakresie znajomości języka angielskiego
(co najmniej poziom 4 – operacyjny),
b) posiada ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie;
c) posiada ważne uprawnienia wojskowego kontrolera ruchu lotniczego w danym
organie ATC wpisane do wykazu uprawnień,
d) zaliczył egzamin teoretyczny oraz praktyczny na symulatorze ATC przed komisją
egzaminacyjną SRL.


Czy kontroler, który nie ukończył szkolenia praktycznego (z negatywną opinią ze szkolenia praktycznego) posiadający licencję S-ATCL jest kompetentny do posiadania licencji wojskowego kontrolera ruchu lotniczego? Może należałoby się zastanowić nad sensem tego zapisu. Bo skoro takim osobom otwiera się furtkę, to czemu nie dołączyć zapisu że:

2. Licencję wojskowego kontrolera ruchu lotniczego wydaje się kandydatowi, który:
3) posiada lub posiadał wykaz uprawnień kontrolera ruchu lotniczego oraz:
a) spełnia wymóg biegłości językowej w zakresie znajomości języka angielskiego (co najmniej poziom 4 – operacyjny),
b) posiada ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie;
c) posiada ważne uprawnienia wojskowego kontrolera ruchu lotniczego w danym
organie ATC wpisane do wykazu uprawnień,
d) zaliczył egzamin teoretyczny oraz praktyczny na symulatorze ATC przed komisją
egzaminacyjną SRL.

28ATC - Sro 15 Sty, 2014

rafism to jest temat o ELPAC a nie o IRL i jej zapisach!
rafism - Sro 15 Sty, 2014

28ATC napisał/a:
rafism to jest temat o ELPAC a nie o IRL i jej zapisach!


Wiem, ale poniosło mnie :(

I nie chcę nabijać licznika postów. Sorry

Jamboree - Sro 15 Sty, 2014

28ATC napisał/a:

Pytasz o ELPAC??? czy o ważność SATCL?o jakie 4 lata ci chodzi?
ELPAC ważny jest dla
LEVEL 4 3 lata
LEVEL 5 6 lat
LEVEL 6 9 lat


Ok 4 lata - mój błąd, nie ma takiej opcji.
Chodziło mi o:
Np. Mam ELPAC st wpisane do licencji SATCL ważne do np. 09.09.2014, zdaję ELPAC dnia 05.05.2014 na LEVEL 4 (mogę na 6 m-cy przed upływem ważności) i teraz czy wpis do licencji będzie: 09.09.2017 czy 05.05.2017 ?

rafism Najważniejszy jest tutaj punkt d) - egazmin :gwizdze:

28ATC - Sro 15 Sty, 2014

Jeśli zdasz na Level 4 to wpis będzie z data 09.09.2017.ja tak miałem :gent:
ps: rafism istotą tego zapisu było wyłonienie ludzi którzy przeszli przeszkolenie zgodne z ICAO w certyfikowanych ośrodkach szkolenia (chodzi o jakość szkolenia) dlatego posiadanie SATCL lub ATCL jest wymienione i nie można zamienić zapisu na posiadanie wykazu uprawnień. To czy ktoś skończył lub nie szkolenie w cywilnym organie to odrębny temat aczkolwiek warty dyskusji :cool:

fsoul - Sro 15 Sty, 2014

Cytat:
Wiem, ale poniosło mnie :(


Uderz w stół , a nożyce się odezwą. Otóż, gdybyś kiedykolwiek miał wiedzę, umiejętności i odwagę by podejść do ELPAC, wiedząc że Twój Dowódca, który obniża wymagania znajomości j. ang. dla kontrolerów ruchu lotniczego w ich KOSS bo wyznaczono na Komendanta WPL klienta, który nie spełnia tych wymogów i jako major szczyci się znajomością angielskiego na poziomie 1111, wysłał aż drugiego ATCO na kurs podstawowy , co jeszcze nie jest równoznaczne z posiadaniem licencji SATCL, no i trzech na AIS, oraz jednocześnie nie chce oddać kasy komuś kto za własne pieniądze, uszczuplając budżet rodziny z czwórką dzieci, nie odda Ci tej kasy - to podejdziesz do ELPACA? Będziesz chciał podwyższyć swoje kwalifikacje ? Wątpię. Zatem prawie ze 100% pewnością powiem, iż nikt nie będzie chciał tego robić, a oto twórcom IRL i ich przełożonym chodziło.

Bardzo zatem chciałbym byś odważył się skierować się na kurs podstawowy, i to najlepiej w PAŻP, by spróbować przejść to wszystko, i najlepiej byś został skierowany na praktyki na lotnisko kontrolowane i zderzył się ze światem super instruktorów pażpowskich - wtedy poznasz różnicę, może zrozumiesz i przestaniesz wypowiadać bzdury, które wydają Ci się superinteligentne

Cytat:
Podstawy są solidne bo IRL podpisany przez MON wiec nie wiem czemu ci nie zwrócili,może po prostu się nie znają albo są złośliwi...


Oczywiście masz świadomość, że w tym pytaniu odpowiedziałeś sobie na nie.

rafism - Czw 16 Sty, 2014

fsoul napisał/a:
Otóż, gdybyś kiedykolwiek miał wiedzę, umiejętności i odwagę by podejść do ELPAC,


Może mam, a może nie, na pewno nie Ty będziesz oceniał moją wiedzę i umiejętności.
fsoul napisał/a:

Bardzo zatem chciałbym byś odważył się skierować się na kurs podstawowy, i to najlepiej w PAŻP, by spróbować przejść to wszystko, i najlepiej byś został skierowany na praktyki na lotnisko kontrolowane i zderzył się ze światem super instruktorów pażpowskich - wtedy poznasz różnicę, może zrozumiesz i przestaniesz wypowiadać bzdury, które wydają Ci się superinteligentne


Ja w przeciwieństwie do innych nigdy nie uważałem się za wszystkowiedzącego i naj... z naj...
Jestem zwykłym wojskowym kontrolerem starającym się wykonywać swoją pracę jak najlepiej, pomimo popełnianych błędów. I jeżeli będzie taka potrzeba to napewno podejdę do ELPAC.

Pozdrawiam. Fsoul - Ciebie też

Sgt Elias - Czw 16 Sty, 2014

Witam

Chciałem się wypowiedzeń na temat ELPAC w mil ATC w aspekcie podnoszenia poziomu świadczonych usług.
Na dzień dzisiejszy odbiorcy naszych usług czyli personel latający SZ RP nie ma obowiązku legitymowania się znajomością j. angielskiego na poziomie ustalonym przez UROCONTROL, chociaż jest go w SZ RP o wiele niż personelu ATC.
Zastanawiam się więc czy personel latający SZ RP będzie kiedykolwiek podlegał wymogom określonym przez EUROCONTROL.
Uważam, że jeśli zaczyna się dbać o podnoszenie poziomu usług w tym zakresie to problem powinien dotyczyć całego lotnictwa SZ RP a nie tylko jego części.
Z tego co wiadomo w lotnictwie cywilnym zarówno kontrolerzy i piloci mają obowiązek potwierdzenia j.angielskiego na poziomie określonym przez EUROCONTROL, jeśli tego nie potwierdzą to nie latają lub nie trzymają mikrofonu.
Czy w aspekcie podnoszenia usług jeśli nie mam ELPACA to mogę pracować w j. angielskim czy nie?
Oczywiście IRL nie mówi nic na ten temat ale uważam, że jeśli dbamy o poziom świadczonych usług to nie powinienem, bo usługi przeze mnie świadczone w aspekcie umiejętności językowych są inne niż te potwierdzone przez EPLAC.
Ale jeśłi kontroler wojkowy z ELPAC i bez mogą pracować bez ograniczeń to po co mam wydawać 520 zł z własnej kieszeni, żeby udowodnić coś co udowadniła weryfikacja lub każde następne szkolenie odświeżajace.
Czy wprowadzenie cywilnego ELPACA do wojska tylko dla kontrolerów jest krokiem przemyślanym - (notabene wproadzonego rzez jakby nie było pilota)
Czy w tym procesie tzw. podnoszenia kwalifikacji na pewno o to chodzi, czy może powód jest zupełenie inny :?:
Pozdrawiam

fiodor.mk - Czw 16 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:

Zastanawiam się więc czy personel latający SZ RP będzie kiedykolwiek podlegał wymogom określonym przez EUROCONTROL.
Uważam, że jeśli zaczyna się dbać o podnoszenie poziomu usług w tym zakresie to problem powinien dotyczyć całego lotnictwa SZ RP a nie tylko jego części.


Eh, bratki, bratki... patrzcie lepiej na siebie a nie na innych :zly2:

1. Wolicie mieć dalej "3333" w kosach? (od 01.02.2015 mają być obowiązkowe), ja uważam, że ELPAC jest łatwiejszy do zdania oczywiście dla kontrolera, bo ktoś kto uczy się elokwentnych wypowiedzi o eutanazji pewnie uwali test.
2. ATCos mają znacznie częstszy kontakt z "niespolszczonym" angielskim (zagraniczne załogi) niż piloci, którzy jak np. śmigłowcowi całe życie mogą się obyć bez prawdziwej angielskiej frazeologii. Stąd takie wymagania.

Ja uwaliłem ELPAC-a i nie płaczę ja wy co może nawet nie spróbowaliście :x

rafism - Czw 16 Sty, 2014

fiodor.mk napisał/a:

1. Wolicie mieć dalej "3333" w kosach? (od 01.02.2015 mają być obowiązkowe), ja uważam, że ELPAC jest łatwiejszy do zdania oczywiście dla kontrolera, bo ktoś kto uczy się elokwentnych wypowiedzi o eutanazji pewnie uwali test.
2. ATCos mają znacznie częstszy kontakt z "niespolszczonym" angielskim (zagraniczne załogi) niż piloci, którzy jak np. śmigłowcowi całe życie mogą się obyć bez prawdziwej angielskiej frazeologii. Stąd takie wymagania.


Wojtek, nie ma co dzielić pilotów na tych samolotowych i śmigłowcowych, bo ci śmigłowcowi też mają do czynienia z frazeologią w j. angielskim. Trzeba jednak jasno określić im wymagania. Tylko jakoś brak zainteresowania z ich strony, RL odnosi się tylko do frazeologii lotniczej w j. angielskim. I to też było ciężkie, żeby zrozumieli że bez frazeologii nie powinni się odzywać w sieci po angielsku. A Ty chcesz im spuścić na głowę ELPAC :viktoria:
Wg mnie kryteria powinny być jasne dla wszystkich - albo od wszystkich wymagamy ELPAC, albo od nikogo, bez patrzenia na to czy będzie wykorzystywał czy nie. Zawsze może być ten jeden raz.
A jak widzisz, gdyby narzucili wszystkim wymóg ELPAC, musieliby znaleźć środki na refundację egzaminów i tym samym rozwiązałby się problem m.in. fsoula ze zwrotem poniesionych kosztów.
Może doczekamy takich czasów :D

Sgt Elias - Czw 16 Sty, 2014

Pytanie jest takie, jeśli bez ELPAC pracujesz z załogami nawet niespolszczonymi to znaczy, że jesteś kompetentny w tym zakresie tak samo jak kolega czy koleżanka z ELPAC.
Jako ATC używasz j. angielskiego w pracy tak jak używałeś zawsze i używać będziesz.
ELPAC ma służyć podniesieniu jakości świadczonych usług przez wszystkich członków personelu ATC a nie jego części. Jeśli nie masz ELPAC to nie pracujesz jako ATC. Po to fachowcy w EUROCONTROL wymyślili ELPAC żeby ATC i piloci potwierdzili jednakowy poziom.
Założeniem implementacji ELPAC w lotnictwie cywilnym było podniesienie poziomu bezpieczeństwa.
Założeniem implementacji ELPAC w SZ RP tylko w zakresie dotyczącym SRL jest jak się okazuje kwestia uzyskania dodatku pieniężnego.
Sorry ale na to wychodzi.
Także nie ma się co unosić bo pytanie jest zasadne, po co ELPAC w SZ RP?
Po to, żeby dostać kasę czy po to żeby podnieść poziom bezpieczeństwa w lotnictwie poprzez ujednolicenie poziomu znajomości j. angielskiego wśród pilotów i kontrolerów.
Także kolego fidor.mk pracujesz bez ELPAC nawet z załogami niespolszczonym jak się zapewne zgodzisz w sposób bezpieczny, fachowy i kompetentny. Ale gdybyś był pilotem albo kontrolerem cywilny to nie mógł byś pracować jako niespełniający wymagań Załacznika 1. Taka jest bowiem prawidłowa interpretacja Załącznika w lotnictwie cywilnym.
Nie zgodzę się, że ATCos mają znacznie częstszy kontakt z "niespolszczonym" angielskim. Jeśli spojrzysz na załogi samolotów transportowych i nie tylko przemierzających FIR-y świata, włączając nasz krajowy rozmawiają z kontrolerami GAT i OAT właśnie z reguły w j. angielskim.
W zwyczajnym locie z Krakowa do przysłowiowego Ramstain, korespondencji jest więcej niż w niejednej tzw. zmianie lotnej lub lotach na rozkaz.
Reasumując jeśli wprowadzamy ELPAC w SZ RP to ma on dotyczyć wszystkich elementów systemu a nie tylko jego elementu bo takie było założenie EUROCONTROL
Zamiast się denerwować może znasz przykłady w zakresie avaiation english oraz ELPAC w innych krajach NATO.
Ps.
Ale się kolego uniosłeś nie wiem tylko po co przecież zaoszczędziłeś 208zł.
Bez urazy
Pozdrawiam

28ATC - Czw 16 Sty, 2014

Cytat:
Po to fachowcy w EUROCONTROL wymyślili ELPAC żeby ATC i piloci potwierdzili jednakowy poziom.
Założeniem implementacji ELPAC w lotnictwie cywilnym było podniesienie poziomu bezpieczeństwa.
Założeniem implementacji ELPAC w SZ RP tylko w zakresie dotyczącym SRL jest jak się okazuje kwestia uzyskania dodatku pieniężnego.
Sorry ale na to wychodzi.


A kto ci powiedział że ELPAC zdają piloci?To jest egzamin TYLKO dla ATCO-s . Piloci inne maja np: RELTA.
Chyba nie czytałeś uważnie moich wcześniejszych postów. ELPAC nie został wprowadzony na stałe tylko został rozpoczęty proces wprowadzenia ELPAC czyli tzw. "trailingu" jeśli sie okaże ze zbyt wielu ATCOs nie będzie w stanie zdać ELPAC to SZ RP wycofają sie z tego wymogu. Z tego co wiem przynajmniej dwa kraje w Europie mają taki wymóg dla swoich ATCOs sa to Belgia i Holandia...Co do zwrotów kosztów to w interesie SSRL oraz Dowódców Baz jest żeby znaleźć środki pieniężne. Koszty tego egzaminu Mil ATCO nie powinien pokrywać z własnej kieszeni bo wymóg tego egzaminu jest narzucony przez Ministra ON.To NIE JEST NASZA PRYWATNA SPRAWA.

Walles - Czw 16 Sty, 2014

No właśnie, przecież SSRL SZ RP zwraca za ELPAC-a....
fiodor.mk - Czw 16 Sty, 2014

ELPAC moim zdaniem jest jednym z ważniejszych bodźców do podnoszenia poziomu jakości wojskowych ATS. Przez swoje wojskowe lata (kilkanaście) sporo widziałem złego z powodu braków językowych personelu wojskowego. Co jest istotniejsze to fakt, że ten egzamin jest narażony w niewielkim stopniu na wpływy różnej maści wojskowych decydentów.
Jestem zdecydowanie za utrzymaniem ELPAC nawet gdyby to w przyszłości zmusiło mnie do odejścia ze służby.
Co do wynagrodzenia egzaminatorów to co w tym złego, że otrzymują kasę za wykonaną pracę nie mówiąc o poświęceniu związanym z dojściem do funkcji egzaminatora. Przecież my wszyscy też chcemy być godziwie wynagrodzeni za nasze poświęcenie stąd dodatki za licencje.

pozdrawiam!

trocin - Czw 16 Sty, 2014

:brawo:
fsoul - Czw 16 Sty, 2014

Dochodzimy do sedna. Czyli chodzi o to by nie było różnicy pomiędzy uprawnieniami j.ang do Wykazu Uprawnień, a ELPACiem do licencji. Tak samo by nie było różnicy pomiędzy jakością pracy i wyszkolenia kontrolera z Wykazem Uprawnień i kontrolera z MATCL. Za jakieś 5-7 lat różnice znikną i będziemy legitymować się tylko MATCL lub jakkolwiek kolejni po nas to nazwą. W konsekwencji chodzi o to by działania SSRL SZ RP i Dowódców Baz Lotniczych szły w tym samym kierunku, a tak naprawdę by w końcu zrozumiano, że personel MIL ATS musi być niezależny od Dowódców i pilotów i być podporządkowany tylko jednemu organowi - organowi zarządzania ruchem lotniczym w SZ RP - SSRL SZ RP. A już może za 10 lat ktoś w końcu dojdzie do wniosku, że funkcjonujemy w jednym systemie i ELPAC dla kontrolerów będzie zdawany przez kontrolerów, a ELPAC dla pilotów będzie zdawany przez pilotów. Bo bezpieczeństwo i jakość naszej pracy to wartość najwyższa. A za dobre wyszkolenie powinno się oczywiście dobrze płacić. Wot i taka filozofia.
Darek1 - Czw 16 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:
Po to fachowcy w EUROCONTROL wymyślili ELPAC żeby ATC i piloci potwierdzili jednakowy poziom.

Wg mojej wiedzy wymogi językowe dla personelu latającego i krl zostały określone przez ICAO (Doc. 9835).
Biorąc pod uwagę przynależność naszego kraju do organizacji EUROCONTROL i wynikające z tego faktu uwarunkowania, do egzaminowania krl ze znajomości języka angielskiego wg wymogów ICAO przyjęto standard ELPAC.
Krajowa władza lotnicza (ULC) w stosunku do personelu latającego przyjęła do tego egzaminowania standard RELTA (aczkolwiek w związku z wycofaniem od dnia 01.03.2014 rekomendacji ICAO dla tego standardu, dojdzie prawdopodobnie do jego zmiany na ELPAC dla personelu latającego - opracowany również przez EUROCONTROL ale różniący się pewnymi szczegółami od egzaminu obowiązującego kontrolerów).
Z tego co słyszałem WSOSP uruchamia w tym roku pierwsze kursy dla pilotów, które kończyć się mają egzaminem wg. standardu jaki zostanie ostatecznie przyjęty przez ULC.

28ATC - Czw 16 Sty, 2014

Darek1 napisał/a:
dojdzie prawdopodobnie do jego zmiany na ELPAC dla personelu latającego - opracowany również przez EUROCONTROL ale różniący się pewnymi szczegółami od egzaminu obowiązującego kontrolerów).


Dokładnie tak, bo jeśli ktoś miał okazje zdawać choć raz egzamin ELPAC powinien wiedzieć, że w formie w jakiej zdają go kontrolerzy RL w cześć 1 modułu "mówienia" piloci nie będą w stanie ogarnąć tematu, bo musieli by wcielić się w role kontrolerów...

fsoul - Czw 16 Sty, 2014

Większości z naszego środowiska nie trzeba tłumaczyć

Cytat:
ELPAC for pilots will be available from March 2014.

Although ELPAC for pilots is similar to ELPAC for ATC controllers, ELPAC tests for pilots have not yet been included in the ICAO test endorsement review.

Paper 1 (Listening Comprehension) tests understanding communications between pilots and controllers and between pilots and pilots/flight crew in both routine and non-routine situations. The recordings are based on authentic material and range from short standard pilot transmissions to longer communications in which the pilot deals with non-routine or unusual situations.

ELPAC Paper 1 is administered via internet and takes around 40 minutes.

Paper 2 (Oral Interaction) assesses the pilot’s proficiency through non-visual and visual communication in three tasks. This includes:

the correct use of standard ICAO phraseology;
switching between structured phrases (phraseology) and plain English;
making an appropriate response to an ATC controller message;
resolving misunderstandings;
dealing effectively with the relationship between pilot and controller;
negotiating a developing unusual situation;
making a verbal report in English (of the unusual situation) and;
producing extended speech in an aviation context.

ELPAC Paper 2 is administered by two ELPAC examiners, a language expert and an operational expert, and takes around 20 minutes.


źródło

28ATC - Czw 16 Sty, 2014

Dzięki Fsoul... o to mi chodziło wcześniej ale nie znalazłem strony... :cool:
Ty jak zawsze w pogotowiu do wyjaśniania .... :efendi2:

Sgt Elias - Czw 16 Sty, 2014

Cytat:
ELPAC nie został wprowadzony na stałe tylko został rozpoczęty proces wprowadzenia ELPAC czyli tzw. "trailingu" jeśli sie okaże ze zbyt wielu ATCOs nie będzie w stanie zdać ELPAC to SZ RP wycofają sie z tego wymogu.


Ciekawe stwierdzenie tylko czy prawdziwe?
Jak na dzień dzisiejszy się sytuacja "okazuje"?
Jaki procent ATCos posiadających ELPAC będzie wyznacznikiem sukcesu Ministra ON, który podpisuje co mu się podsunie bo przecież na mil ATC się nie zna.
Cały czas uważam, że jak jest 200 kontrolerów to każdy ma mieć taki same dokumenty uprawniające do pracy z wpisem jak w Załączniku I do np 2016r. Brak daty końcowej osiągncia poziomu tj. posiadania ELPAC świadczy o mało precyzyjnych założeniach reformy podniesienia świadczonych usług.
Jeśli dwóch ATCos (jeden ELPAC drugi nie, jeden licencja drugi wykaz) wymaga się tego samego to gdzie jest ta róźnica? Jeśli ktoś ma wykaz i nie ma ELPACA to pracuje źle, czy tylko trochę gorzej bo jeśli tak samo to po Dowódcy JW mają zwracać piniądze, które trafiają do ULC, który nie ma nic do Inspektoratu Sił Powietrznych?

Ps.
Czy w Belgii i Holandii jak nie masz ELPACA to możesz pracować w j. angielskim czy tylko w belgijskim czy holenderskim bo jak to drugie to strach tam lecieć.

Pytam bo nie wiem.

fiodor.mk - Czw 16 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:

Jeśli dwóch ATCos (jeden ELPAC drugi nie, jeden licencja drugi wykaz) wymaga się tego samego to gdzie jest ta róźnica?


Jak porównasz "beje" ze szkolenia do licencji TWR/ADI lub APS i "beje" z weryfikacji do wykazu uprawnień sam sobie odpowiesz.

fsoul - Czw 16 Sty, 2014

Cytat:
Ty jak zawsze w pogotowiu do wyjaśniania .... :efendi2:


No wiesz, śledzę temat póki "żyje" w swojej sprawie. Póki co, po dwukrotnej porażce w JW napisałem do DGRSZ o zwrot kasy ... :czytam:

Walles - Pią 17 Sty, 2014

W przypadku ELPACa zdawanego w trybie wojskowym czyli nie jako członek personelu lotniczego w rozumieniu ULC, pieniądze które trzeba zapłacić idą na rzecz WSOSP i przeznaczone są na wynagrodzenie Egzaminatorów + funkcjonowanie Ośrodka egzaminowania. Z tego co wiem, SSRL SZ RP ma na to fundusze i będzie te pieniądze zwracać.
PZdr

Sgt Elias - Pią 17 Sty, 2014

Cytat:
Jak porównasz "beje" ze szkolenia do licencji TWR/ADI lub APS i "beje" z weryfikacji do wykazu uprawnień sam sobie odpowiesz.


Jak pracujesz na stanowisku to beje są jednakowe dla tego co ma ELPAC i tego, który nie ma ELPAC czy ma licencje lub czy wykaz -(chyba, że się mylę i np. jak siedzi ATCo z ELPAC to latamy po angielsku a jak nie ma ELPAC to po polsku).
Masz rację podnoszenie kwalifikacji jest ważne ale jesteśmy w wojsku a tu zasada jest jedna "każdy ma być tak samo wyszkolony" a nie jeden tak a drugi tak. Batem do tego ma być termin osiągnięcia założonego poziomu wyszkolenia dla wszystkich a nie częsci.

(Załącznik 1) 1.2.9.2 Kontrolerzy ruchu lotniczego i operatorzy stacji lotniskowej muszą zademonstrować umiejętność mówienia i rozumienia języka stosowanego w łączności radiotelefonicznej.

Jeśli wkraczamy w nowy rozdział historii to konsekwentnie jak profesjonaliści - jak kontrolerzy coś muszą to muszą wszyscy :?: .
Każdy ATC0 jeśli jest profesjonalistą (tych co się nie nadają wykilowała weryfikacja) i zasługuje na identyczny dokument potwierdzający ważność uprawnień lotniczych i profity z tego wynikające.

fsoul - Pią 17 Sty, 2014

Widzisz, nikt Ci tego nie powie oficjalnie - to ja Ci powiem. Gdyby zrobiono "prawdziwą" weryfikację, tak jak do licencji SATCL ( MSATCL) to jeszcze wielu, wielu z nas by jej nie przeszło. A tak, dano jeszcze czas na naukę, dokształcenie, praktykę by osiągnąć poziom, do którego wszyscy dążymy. Chyba lepsze rozwiązanie, no nie?
Sgt Elias - Pią 17 Sty, 2014

Cytat:
Gdyby zrobiono "prawdziwą" weryfikację, tak jak do licencji SATCL ( MSATCL) to jeszcze wielu, wielu z nas by jej nie przeszło.


Tajemniczo się zrobiło bardzo.
To może trzeba było zrobic prawdziwą weryfikacę i odzielić chłopców od mężczyzn i wtedy weryfikacja miała by sens.
Cały czas uważam, że jak weryfikacja językowa to dla wszytskich (w imię bezpieczeństwa i jakości usług) albo dla nikogo. Żeby ATCo pracujący w j. angielskim bez ELPAC nie czuł się jak przyrodni brak czy siostra.

Pozdrawiam

28ATC - Pią 17 Sty, 2014

Sgt Elias ogólnie to czytając twoje posty odnoszę wrażenie ze jesteś rzeczowym i inteligentnym facetem orientującym się bardzo dobrze w naszych wojskowych realiach.Masz racje trzeba było zrobić precyzyjne i głębokie ciecie na weryfikacji i tym sposobem mielibyśmy max ze 100 kompetentnych kontrolerów z licencjami i dodatkami..jest jedno ale ...przynajmniej polowa lotnisk wojskowych zostałaby zamknięta ...i tu jest kolejny problem Szef SSRL miał i pewnie ma nadal za słabe przełożenie na wyższych przełożonych żeby im wytłumaczyć nagłą konieczność zamknięcia tylu lotnisk lub w najlepszym wypadku poważne ograniczenia w ich działalnosci. Reasumujac w naszych realiach przeprowadzenie tak głębokiej transformacji nie mogło odbyć sie na zasadzie zero-jedynkowej.
Sgt Elias - Pią 17 Sty, 2014

Patrząc na historię to nawet plany pięcioletnie posiadały jakiś przedział czasowy.
Szkoda tylko że nie wszystkie wyszły.

Pozdrawiam

system - Sob 18 Sty, 2014

Irytują mnie osoby z naszego środowiska, które chciałby z dnia na dzień wykluczyć kontrolerów którzy na dzień dzisiejszy nie są w stanie zdać ELPACa. Nie szanują oni wieloletniego dorobku często dużo bardziej doświadczonych kolegów.

Ktoś 10lat był uznawany za świetnego kontrolera, przeszedł weryfikację, a na dzień dzisiejszy nie jest w stanie zdać ELPACa, oznacza to, że jest beznadziejny i do odstrzału?

Nie sądzę.

Zmiany są ok, ale trzeba je wprowadzać stopniowo. Nie da się z dnia na dzień podnieść kwalifikacji językowych całej kadry kontrolerskiej, wymaga to czasu, realnie ok 2 lat.

To co dzieje się obecnie jest ok, stopniowo ilość kadry z ELPACiem i licencją będzie wzrastać. Nagonka na wykaz uprawnień jest tu niepotrzebna.

Walles - Sob 18 Sty, 2014

Hej System,
Nie wiem za bardzo o jakiej nagonce mówisz - Wykaz Uprawnień będzie istniał do momentu aż ostatni kontroler go posiadający utraci uprawnienia - i nie ma tu żadnej nagonki. Ideą było równoległe funkcjonowanie MATCL i WU - w chwili obecnej jest to jedyne, rozsądne rozwiązanie, gdyż inne nie wchodzą w grę. Nikt nie mówi, że są oni gorsi - wręcz przeciwnie - zapewne bardziej doświadczeni i w trochę kijowej sytuacji, gdyż ze względu na "zachowanie ciągłości SRL na lotnisku" nie mogą być skierowani na szkolenie podstawowe, na które są kierowane osoby nie posiadające uprawnień. Mam nadzieję, że jest to stan tymczasowy i z czasem uda się doprowadzić większość personelu SRL do poziomu MATCL.
Bardzo podobało mi się stwierdzenie jednego z Szefa LOSRL, który na pytanie ppor. świeżo po promocji "Kiedy pójdzie na kurs do Dęblina? - skwitował - "Najpierw musisz odrobić pańszczyznę (szkolenie do WU), a dopiero jak się zasłużysz to pójdziesz. W czasie jak ty będziesz pracował, to Ci co już zasłużyli pojadą na tego typu szkolenie" - jest to zapewne też jakieś rozwiązanie....
Panowie, wstrzymajmy się z oceną transformacji, gdyż nie tylko się jeszcze nie zakończyła, ale tak naprawdę na dobre nie zaczęła....
Pzdr

Jamboree - Sob 18 Sty, 2014

Walles napisał/a:
"Kiedy pójdzie na kurs do Dęblina?


Tu jest szczur pogrzebany..... pchor. na kurs? Mam nadzieję, że to już ostatni taki rocznik. Do jednostki "świeżak" powinien przychodzić a SMATCL - gotowy do praktyk - i do roboty, po to żeby "dziadki" przynajmniej spróbowały "podstawówki".

Sgt Elias - Pon 20 Sty, 2014

Witam

Zgadzam się, że zmiany powinny mieć miejsce i powinny odbywać się stopniowo dlatego zanim SSRL SZ RP wprowadziło ELPAC powinno się zorientować jakie są możliwości personelu, jakie są koszty, ile to może potrwać i najważniejsze czemu ELPAC ma służyć?
Nie wiem, czy moje spostrzeżenie jest słuszne ale uważam, że:
Personel latający i personel ATC SZ RP (must' or 'shall') stosować frazeologię zgodną z Doc 9432 i Doc 4444 i tu mam nadzieję się wszyscy zgadzamy.
Niestety wymienione dokumenty nie określają RT właściwej dla lotnictwa wojskowego.
Do dzisiaj w SZ RP nie określono w żaden sposób (tylko lokalne INOP-y ) zagadnień dotyczących wojskowej RT.
Jeśli zaczeliśmy wzorować się na innych krajach NATO (szkoda, że tylko w zakresie ELPAC) to proszę zwrócić uwagę na UK CAP 413 vol 20 gdzie Chapter 10 Military Specific Phraseology w sposób profesjonalny nieosiągalny w chwili obecnej na poziomie SZ PR wyjaśnia poruszony problem.
Dodam, że
'
Cytat:
The aim of the United Kingdom Radiotelephony Manual (CAP 413) is to provide pilots,Air Traffic Services personnel and other ground personnel, both civil and military, with a compendium of clear, concise, standardised phraseology and associated guidance, for radiotelephony (RTF) communication in United Kingdom airspace
.
Uważam, że jesli nasz krajowy system ma być obiektywny, najpierw należy określić zakres tematyczny weryfikacji -specyfikacja wojskowa a później weryfikować .

Być może mój tok myślenia jest niepoprawny i grubo się mylę ale jestem trochę zaniepokojony entuzjazmem (w skrajnych przykładach delikatnie mówiąc o zabarwieniu fanatycznym), w sytuacji niezauważania poruszanego problemu tj. braku narodowych regulacji w przedmiotowym zakresie.
Ciężko jest mi również zrozumieć jak mołziwe jest opracowanie MIL CONTENT jeśli w naszych SZ RP żaden CONENT jeśli chodzi o mil RT w SZ RP nie jest określony i raczej długo nie będzie.
Nie wspominam nawet tutaj o problemie, że narodowa mil RTF powinna być "complementary to NATO STANAG 3817", którego nie znam ale sugerując się Chapter 10 CAP 413 ma inną zwartość niż Doc 9432 i Doc 4444.
Jako żołnierz uważam, że jeśli mam być oceniany w sposób obiektywny to muszą być ku temu pełne podstawy prawne czyli określony zakres wiedzy.

Wprowadzając ELPAC nie uwzględnilismy tego problemu. Weryfikując MIL ATCos nie uwzględniliśmy naszych potrzeb w sposób należyty.
Jeśli więć nie mamy dokumentu normującego różnic pomiędzy RT opisaną w Doc 9432, Doc 4444 a RT specyficzną i ogólnie stosowaną w SZ RP to może do czasu jego opracowania potwierdzeniem znajomości j. angielskiego niech będzie umiejętne stosowanie wspomnianych elokwentnych wypowiedzi o eutanazji, co uważam byłoby wielkim sukcesem jesli miało by zastosowanie dla wyszstkich MIL ATCos.
Uważam, że zmiany są konieczne tylko nalezy wykazać dbałość o wszytskie aspekty wprowadzanych zmian w tym rówież poruszony w tym poście.

Pozdrawiam

fsoul - Pon 20 Sty, 2014

Ja się zgadzam. I mam jednocześnie pytanie - zadbałeś?
fiodor.mk - Pon 20 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:


- Być może mój tok myślenia jest niepoprawny i grubo się mylę ale jestem trochę zaniepokojony entuzjazmem (w skrajnych przykładach delikatnie mówiąc o zabarwieniu fanatycznym), w sytuacji niezauważania poruszanego problemu tj. braku narodowych regulacji w przedmiotowym zakresie.

- opracowanie MIL CONTENT



Ad.1 Zdecydowanie opowiadam się za ELPAC (oczywiście do licencji), jako, że nie jestem osobą anonimową na tym forum przykro słyszeć takie opinie, przyjmuję, dlaczego dalej ELPAC? - patrz. ad.2

Ad.2 Wspomniany brak MIL CONTENT w egzaminie ELPAC nie jest problemem, zdecydowana większość jego treści jest wspólna zarówno dla profesji wojskowych jak i cywilnych (nawet gdybyśmy wyodrębnili treść MIL). Mnie osobiście najwięcej trudności sprawia tzw. "plain language". Poza umiejętnością posługiwania się opanowanym słownictwem na określonym poziomie (wg. mnie niezbędne minimum to samodzielnie zdana "2"), kluczowe w zdawaniu egzaminu (bardziej niż wg STANAG 6001) są takie umiejętności jak: pewna koncentracja, doskonała percepcja słuchowa i wzrokowa, szybka analiza i synteza informacji, szybkość podejmowania decyzji, podzielność uwagi, umiejętność radzenia sobie ze stresem .
Chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że są to niezbędne przymioty każdego kontrolera ruchu lotniczego nieważne czy w "T-szercie" czy w mundurze. Pozdrawiam i gratuluję tym szczęśliwcom, którzy posiadają wszystkie wymienione (Wy ELPAC-a nie musicie się obawiać a reszta, której coś brakuje powinna mocno myśleć o swojej przyszłości jako licencjonowany kontroler ruchu lotniczego, mówię to również sobie).

28ATC - Pon 20 Sty, 2014

Sgt Elias napisał/a:
dlatego zanim SSRL SZ RP wprowadziło ELPAC powinno się zorientować jakie są możliwości personelu,


W jaki sposób mieliby to zrobić?Czyż nie po to jest etap "trailingu" żeby właśnie to ocenić?

Cytat:
Personel latający i personel ATC SZ RP (must' or 'shall') stosować frazeologię zgodną z Doc 9432 i Doc 4444 i tu mam nadzieję się wszyscy zgadzamy.


Oczywiście że się zgadzamy ale kto ma w tej chwili taką moc sprawczą żeby zmusić do tego środowisko pilotów wojskowych? Zacznijmy od siebie ... co z tego wyjdzie zobaczymy za 2 - 3 lata...może sie okazać że nasze środowisko też nie jest gotowe na taką zmianę...

Sgt Elias napisał/a:
Uważam, że jesli nasz krajowy system ma być obiektywny, najpierw należy określić zakres tematyczny weryfikacji -specyfikacja wojskowa a później weryfikować .


Pełna zgoda tylko znów bez środowiska pilotów i reformy szkolenia w Dęblinie tego nie zrobimy..

Sgt Elias napisał/a:

Nie wspominam nawet tutaj o problemie, że narodowa mil RTF powinna być "complementary to NATO STANAG 3817"


A czy powinna?Czy STANAG 3817 został zaimplementowany w Polsce, bo o ile mi wiadomo u nas obowiązują tylko zaimplementowane STANAGi...może sie myle..

Sgt Elias napisał/a:
Uważam, że zmiany są konieczne tylko nalezy wykazać dbałość o wszytskie aspekty wprowadzanych zmian w tym rówież poruszony w tym poście.


To może podziel sie z nami swoją wizją jak powinien wyglądać wg ciebie proces podniesienia standardów jeśli chodzi o umiejętność posługiwania się standardową frazeologią lotniczą w j. angielskim... :?:

Sgt Elias - Sob 25 Sty, 2014

Witam
W obowiązującej instrukcji IRL 2013 nie mówi się o żadnym "trailingu” tak samo jak nie mówiło się o okresie przejściowym w IRL 2010. (okres przejściowy –został określony na potrzeby wytycznych do implementacji IRL)
W IRL 2013 również nie mam mowy o okresie przejściowym czy też "trailingu” dlatego uważam, że należy ustalić po jakim czasie WU nie będzie wydawany.
O ile można się zorientować po czytanych postach, reformy (potrzebne zawsze) zmierzają do ucywilizowania MIL AISRPSACE MATZ i utworzenia w ich miejscu przestrzeni kontrolowanych np. MCTR.
Takie działanie wymusi konieczność posiadania personelu tylko z MATCL.
Nie wyobrażam sobie że w przestrzeni RP będą jednocześnie MATZ-y i MCTR-y jak również nie uważam, że możliwości całego dostępnego personelu w chwili obecnej pozwolą tego dokonać w przeciągu powiedzmy 5 lat. Dlatego przy okazji wypowiedzi typu
Cytat:

reszta, której coś brakuje powinna mocno myśleć o swojej przyszłości


również dokładam swoje obawy co będzie z personelem, który nie spełni oczekiwań reformujących?

Nie wyobrażam sobie, że ELPAC cywilny będzie równorzędny z ELPAC MIL CONTENT bo to może oznaczać , że teraz 2,2,2,2 wojskowa jest równa ELPAC cywilnemu.
Czy to oznacza, że wprowadzenie MIL CONTENT spowoduje konieczność jego zdania przez posoadacza ELPAC cwyilnego?

Jeśli reforma się powiedzie to nie zapominajmy, że w MCTR-ach będzie latało się tak jak w NATO czyli powiedzmy około 75% ICAO RTF i niestety 25%NATO RTF której w chwili obecnej nie ma.
Nie chcę powiedzieć, że aktualnie przyjęta zasada: licencja cywilna lub licencja wojskowa + ELPAC =dodatek, jest zła tylko widzę tutaj kilka braków reformy a mianowicie pominięcie z procesie weryfikacji językowej elementu wojskowego czyli kluczowego z racji posiadanego płatnika.
Jeśli śledzimy forum np. w temacie frazeologii to nietrudno zauważyć, że brak określenia zasad RTF właściwych dla MIL ATM powoduje, że ludzie mają szereg problemów z tym związanych. Uważam, że problem przetłumaczenia terenu przygodnego można zbagatelizować jednak różnic w zakresie RTF patrz Doc 4444 vs to co np. przyszło z F-16 i dotyczy tylko wojska już raczej nie.
Dlatego z całym szacunkiem dla przedmówców uważam, że zanim SSRL SZ RP zaczęło ponosić poprzeczkę powinno najpierw określić pewne konkrety takie jak: co mamy zdawać?
Może jednak w pierwszej kolejności przed wprowadzeniem ELPAC należało zadbać o usankcjonowanie NATO RTF w przepisach obowiązująych w SZ RP zgodnie ze STANAG 3817 NATO RADIOTELEPHONY PHRASEOLOGY., tak jak zrobiono to np. w UK CAP 413 i pewnie w innych krajach.
Myślę, że środowisko pilotów przyjęło by taką wiadomość entuzjastycznie i zyskali by wszyscy i piloci i ATCos.
Fakt braku implementacji zasad obowiązujących w NATO w zakresie szkolenia personelu oraz zapewnianych służb żeglugi powietrznej przez personel LOSRL jest uważam kluczowe dla rzetelnego podejścia do realizowanych reform.

Jeśli SSRL SZ RP wprowadzając ELPAC w SZ RP świadomie pozbawiło go elementu tematyki wojkowej bo taka jast praktyka również w NATO to zwracam honor.
Pozdrawiam

trocin - Nie 26 Sty, 2014

Przecież już niedługo kontrolerzy mają mieć 3,3,3,3 wg stanag 6001 więc taki elpaczek to będzie formalność :cool:
Walles - Nie 26 Sty, 2014

Cytat:
W IRL 2013 również nie mam mowy o okresie przejściowym czy też "trailingu” dlatego uważam, że należy ustalić po jakim czasie WU nie będzie wydawany.


To akurat zostało określone - w wytycznych z grudnia 2013 r. w sprawie szczegółowych zasad szkolenia i kwalifikowania kontrolerów ruchu lotniczego.
Pzdr

Tower Power - Nie 26 Sty, 2014

trocin napisał/a:
Przecież już niedługo kontrolerzy mają mieć 3,3,3,3 wg stanag 6001 więc taki elpaczek to będzie formalność :cool:


ELPAC, POLPAC...po lutym 2015 część MATCo dostanie "FunPack", jeśli nie okażą się świadectwem z 3333 wg STANAG 6001. To nie zespół autorski IRL zrobił zamach na MATCo wprowadzając ELPAC...Poziom 4 operacyjny można zdać bez posiadania poziomu 3333.
A jaki jest teraz poziom na egzaminie w STANAG 6001 np w WSNJO w Łodzi, to zapytajcie tych co tam zdawali. Tam poprzeczka zawsze wędrowała w górę.
Przeciwnicy ELPAC-a...może czas zacząć zastanawiać się, jak zdać egzamin na poziomie 3333 ? Pisma z JW wskazujące, iż mamy już system weryfikacji językowej (ELPAC) i wprowadzenie wymogu SMCP 3333 jest bez sensu - na dzień dzisiejszy, nie przekonały rozkazodawcy.

fsoul - Pon 27 Sty, 2014

Czy Ktoś się orientuje czy takie same plany są wobec pilotów? Czy komus się wydaje, że mając 3333 swobodnie zda ELPAC level IV? To dwa różne światy. STANAG to plain English. ELPAC to plain English, i nacisk na aviation English and English aviation phraseology.
trocin - Wto 28 Sty, 2014

Czas oczekiwania na licencję z aktualnym wpisem językowym to ok. 2 tyg od zdania egzaminu w Dęblinie.
Ja dziś dostałem smsa z ULCu że licencja do odbioru.

28ATC - Wto 28 Sty, 2014

Trocin ty jesteś w czepku urodzony, wiec na pewno masz niestandardowy termin ;-)
Tak na prawdę to trzeba zakładać bufor miedzy 2 a 4 tygodnie na załatwienie tego typu sprawy w "najwyższej nie oświetlonej przeszkodzie lotniczej w Polsce"...czytaj w ULC-u ;-)

[ Dodano: Wto 28 Sty, 2014 ]
Sgt Elias napisał/a:
Jeśli reforma się powiedzie to nie zapominajmy, że w MCTR-ach będzie latało się tak jak w NATO czyli powiedzmy około 75% ICAO RTF i niestety 25%NATO RTF której w chwili obecnej nie ma.


Pełna zgoda, na razie niestandardowa frazeologia jest w INOP organów, a nie powinno tak być...

Sgt Elias napisał/a:
Jeśli śledzimy forum np. w temacie frazeologii to nietrudno zauważyć, że brak określenia zasad RTF właściwych dla MIL ATM powoduje, że ludzie mają szereg problemów z tym związanych. Uważam, że problem przetłumaczenia terenu przygodnego można zbagatelizować jednak różnic w zakresie RTF patrz Doc 4444 vs to co np. przyszło z F-16 i dotyczy tylko wojska już raczej nie.
Dlatego z całym szacunkiem dla przedmówców uważam, że zanim SSRL SZ RP zaczęło ponosić poprzeczkę powinno najpierw określić pewne konkrety takie jak: co mamy zdawać?


Ale czy to SSRL jest organem odpowiedzialnym za wprowadzanie standardowej frazeologii w SZ RP dla operacji stricte wojskowych?Tego nie wiem....to pytam.
Zgodzę się z Tobą, że przynajmniej próba stworzenia dokumentu lub też zaimplementowania odpowiedniego STANAG-u powinna wyjść z SSRL,bo na Panów pilotów nie ma co liczyć ze sie dogadają miedzy sobą, np F-16 vs MIG29 jedni bardziej dumni od drugich...już na tym forum rozważaliśmy różnice we frazeo. w operacjach lotniczych powyższych typów...Generalnie doprowadzając do stworzenia takiego dokumentu dla wszystkich rodzajów lotnictwa moglibyśmy przy okazji sporo odchudzić INOP-y naszych organów ..

trocin - Sro 26 Lut, 2014

Walles napisał/a:
W przypadku ELPACa zdawanego w trybie wojskowym czyli nie jako członek personelu lotniczego w rozumieniu ULC, pieniądze które trzeba zapłacić idą na rzecz WSOSP i przeznaczone są na wynagrodzenie Egzaminatorów + funkcjonowanie Ośrodka egzaminowania. Z tego co wiem, SSRL SZ RP ma na to fundusze i będzie te pieniądze zwracać.
PZdr


Potwierdzam, dwa dni temu dostałem zwrot ;) Z tym że kasę wpłacałem do ULCu... Czyli wygląda na to że zwrot należy się bez względu w jakim trybie był zdawany egzamin.

fsoul - Pią 28 Lut, 2014

trocin możesz napisać jaki organ wypłacił te pieniądze? Dowódca jednostki, SSRL SZ RP, WOG, jeszcze inny ...?
trocin - Pią 28 Lut, 2014

Wniosek pisałem do mojego d-cy bazy... a kasa chyba z szefostwa została przelana do bazy...
kleny - Nie 02 Mar, 2014

Cytat:
i pewnie w innych krajach

Wiem na pewno, że w Niemczech ELPAC wprowadzono trochę ponad rok temu.
Co do elementu wojskowego, to uważam że nie ma większej różnicy czy jest czy też nie (mówię o samym egzaminie). Jeżeli jesteś w stanie zdać cywilny na poziomie 4 to z częścią wojskową poradzisz sobie równie dobrze. Jak dla mnie jest miarodajne.

Jeżeli chodzi o podręcznik frazeologii to jak wcześniej było napisane - bez pilotów nie damy rady, a im się z tym nie spieszy. Dla czego... każdy jest w stanie sobie odpowiedzieć sam, powodów jest wiele.

Pozdrawiam

p.s. Trocin kiedy się zobaczymy na praktykach?

[ Dodano: Nie 02 Mar, 2014 ]
A odnośnie krytykowania pracy SSRL - ostatnio rozmawiałem z kolegą z MJDOP i szczerze podniósł mnie strasznie na duchu kiedy powiedział, że tyle dobrego robimy w naszej służbie i zaczynamy mieć normalnie, a u nich tylko mur za każdym razem kiedy zaczynają coś zmieniać i powrót do punktu wyjścia.
Więc jeżeli ktoś ma pomysły i uwagi merytoryczne odnośnie poprawy dokumentacji lub funkcjonowania naszej służby to proponuję papier, telefon, a najlepiej rozmowę "face to face" i dołożyć się do całości zmian zamiast narzekać na forum. Żeby coś dostać trzeba też dać od siebie, a nie tylko czekać na gotowe.
Nasze SSRL nie jest jakimś skostniałym tworem, można rozmawiać i być wysłuchanym.

Pozdrawiam

trocin - Nie 02 Mar, 2014

kleny napisał/a:

p.s. Trocin kiedy się zobaczymy na praktykach?


Nie do mnie to pytanie... Też chciałbym to wiedzieć ;)

fsoul - Sro 26 Mar, 2014

By pomóc naszym kolegom pilotom
przykładowy test ELPAC dla pilotów
(Username : pilot_demo Password : demo)

Tower Power - Pią 01 Maj, 2015

Najświeższe informacje od Rektora-Komendanta WSOSP w sprawie wysokości opłaty za egzamin ELPAC:

Jesteś posiadaczem MATCL lub starasz się o S-MATCL ? Wyciągaj ze świnki - 650 PLN !!!

...jesteś posiadaczem ATCL lub starasz się o S-ATCL...dla Ciebie oferta specjalna, zgodnie z obwieszczeniem Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 6 lutego 2015 r. w sprawie ogłoszenia obowiązujących w 2015 r. stawek opłat lotniczych - 315 PLN

Żenada...uczelnia z takimi tradycjami wojskowymi uprawia ździerstwo na żołnierzach.

Walles - Nie 03 Maj, 2015

Z tym ździerstwem to tak nie do końca. Od 1 stycznia, EUROCONTROL pobiera opłatę za każdy test ELPAC - jest to ok. 70 EUR. Zarówno jak i ULC czy też WSOSP - tą opłatę muszą uiścić. Problem w tym, że ULC wziął to opłatę na siebie (w między czasie opracowuje swój test "ULCPAC"), a WSOSP niestety nie mógł....
To tyle - z drugiej strony, w przeciwieństwie do PAŻP, MON zwraca kasę za "ZDANY" test, więc chyba wielkiej tragedii nie ma...chociaż, słyszałem już głosy, dlaczego zwrot jest tylko za zdany test :)

baxior1 - Pon 04 Maj, 2015

Tyle, że jak się komuś noga powinie to traci 650 zeta a nie 315. I jak to nazwać :?:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group