WIADOMOŚCI - Ustawa reformująca dowodzenie armią - podpisana

Stevie - Pon 22 Lip, 2013
Temat postu: Ustawa reformująca dowodzenie armią - podpisana
Kancelaria Prezydenta, 22.07.2013 r.

Prezydent RP podpisał nowelizację ustawy o urzędzie MON reformującą system kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP. - To zmiana, która dostosowuje system dowódczy do realnych potrzeb, możliwości i zadań stojących przed Siłami Zbrojnymi – ocenił Bronisław Komorowski.

Uroczystość podpisania ustawę z 21 czerwca 2013 r. o zmianie ustawy o urzędzie Ministra Obrony Narodowej oraz niektórych innych ustaw odbyła się w poniedziałek w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Wziął w niej udział Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, a także Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak ze współpracownikami i Szef Sztabu Generalnego gen. broni Mieczysław Gocuł.

Reforma zakłada racjonalną konsolidację systemu dowodzenia wokół jego trzech podstawowych funkcji – planowania strategicznego, bieżącego dowodzenia ogólnego i dowodzenia operacyjnego – sprzężonych bezpośrednio z kierowaniem politycznym. Jednocześnie reforma zakłada ujednolicenie systemu kierowania i dowodzenia na czas pokoju, kryzysu i wojny.

Prezydent mówił, że armie podlegają ciągłym zmianom będącym efektem nowych wyzwań, nowych doświadczeń, nowych potrzeb.
Zaznaczył, że armia zmienia się albo pod wpływem doświadczeń wojennych albo zmienia siłą woli przełożonych dowódców, aby była lepszym, sprawniejszym narzędziem na czas wojny albo innej potrzeby kryzysowej.

- Jest dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji, że jako były Minister Obrony Narodowej, a dzisiaj Zwierzchnik Sił Zbrojnych - Prezydent RP mogę tu, w Sztabie Generalnym podpisać nowelizację ustawy o urzędzie Ministra Obrony Narodowej otwierającej drogę do jednego z ważnych elementów głębokiej zmiany w Polskich Siłach Zbrojnych, która była planowana m.in. tutaj w Sztabie Generalnym - powiedział Bronisław Komorowski.

Wyraził też satysfakcję, że po wielu latach oczekiwania na dokończenie reformy systemu dowódczego może w tej wielkiej zmianie uczestniczyć. To zmiana, która dostosowuje system dowódczy do realnych potrzeb, realnych możliwości i do realnych zadań stojących przed polskimi Siłami Zbrojnymi.

Jest to zmiana, która pozwala na uzyskanie pełnej spójności polskiego sytemu dowodzenia z systemem natowskim. To zmiana, która jest efektem dostosowania struktury dowódczej do wielkich zmian, które już zaszły w Siłach Zbrojnych poprzez ich profesjonalizację i ograniczenie liczebności.

To wielka zmiana związana także z planami głębokiej modernizacji polskich Sił Zbrojnych, modernizacji, która zadecyduje o tym, na ile polska armia w przyszłości będzie mogła skutecznie pełnić swoją rolę gwaranta naszego narodowego bezpieczeństwa.

Prezydent dziękował wszystkim żołnierzom i pracownikom Sztabu Generalnego za ich dotychczasową służbę w dotychczasowej formule. Dziękował też byłemu Szefowi Sztabu Generalnego gen. Mieczysławowi Cieniuchowi.

- Chcę podziękować i prosić nowego szefa Sztabu Generalnego o kontynuowanie tej pracy poprzez maksymalnie skuteczne, sprawne, ale także efektywne wdrażanie głębokich zmian na poziomie sytemu dowódczego – powiedział prezydent. Dziękował też ministrowi Siemoniakowi. Ponadto prezydent podziękował parlamentarzystom i siłom politycznym, które zechciały w tym projekcie dostrzec szansę na nowocześniejsze, lepsze rozwiązania.

- Życzę polskim Siłom Zbrojnym, aby nowy kształt dowódczy oznaczał nowe zadania rozdane w nowy sposób, ale taką samą wierną służbę Polsce niepodległej, Polsce demokratycznej – podsumował Prezydent RP.

Zgodnie z przyjętymi założeniami Sztab Generalny WP ma zostać przekształcony w organ planowania i doradztwa strategicznego. Natomiast obecne organy dowodzenia zostaną zintegrowanie w dwa dowództwa strategiczne: Dowództwo Generalne Rodzajów SZ – odpowiedzialne za ogólne dowodzenie wojskami w czasie pokoju, łączące dotychczasowe dowództwa: Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej, Wojsk Specjalnych; Dowództwo Operacyjne Rodzajów SZ – odpowiedzialne za dowodzenie operacyjne w czasie wojen, kryzysów, a także dowodzenie wojskami wydzielonymi do udziału w zagranicznych misjach pokojowych.

Po zmianach, ministrowi obrony narodowej będą podlegać bezpośrednio: Szef Sztabu Generalnego WP, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych i Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, co w pełni odwzoruje konstytucyjną zasadę cywilnej i demokratycznej kontroli nad armią. Szef Sztabu Generalnego WP będzie organem pomocniczym ministra. Do jego zadań ma należeć m.in.: planowanie strategicznego użycia sił zbrojnych, programowanie ich wieloletniego rozwoju oraz doradzanie ministrowi obrony narodowej, rządowi i prezydentowi sprawach dotyczących ogólnej i operacyjnej działalności SZ. Natomiast kierowanie całokształtem działalności sił zbrojnych minister obrony narodowej będzie realizował przez Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Dowódcę Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Stevie - Pon 22 Lip, 2013

Przy okazji, źle mi się kojarzy ta data :cool: A może to było zamierzone? ;)
:gent:

MK-J - Pon 22 Lip, 2013

Data kojarzy się m.in. z E.Wedlem - tym od czekolady. Mogli w tle ustawić tego czekoladowego orła z "różowej parady" pt. Orzeł może... :roll: M.
Ps. W Polsat News B. Pacek opowiadał coś o ustawie.

Star660 - Pon 22 Lip, 2013

"ustawę .... o zmianie ustawy" - dlaczego u nas wszystko musi być zakręcone jak "świński ogon"? Nie można było wydać nowej ustawy, która unieważnia poprzednią? np. z dniem ... traci moc .... Później tylko prawnicy mają pole do popisu przedstawiając swoją interpretację, bo przeciętny zjadacz chleba nie wie o co chodzi "lub czasopisma". :zly3:
michqq - Pon 22 Lip, 2013

Cytat:
"ustawę .... o zmianie ustawy" - dlaczego u nas wszystko musi być zakręcone jak "świński ogon"? Nie można było wydać nowej ustawy, która unieważnia poprzednią? np. z dniem ... traci moc ....


Ja tam się nie znam.
Może chodzić o to, że na tej ustawie bazują pewno inne przepisy, rozporządzenia i takietam.
Po znowelizowaniu ustawy rozporządzenia i inne pochodne mogą zostać jakie są, chyba że pojawi się sprzeczność z nowym zapisem.
A w przypadku unieważnienia starej ustawy, to chyba do wymiany jest całość przepisów z ną powiązanych i na niej opartych, co komplikuje sprawy.

Lekarstwem na galimatias pojawiający się przy "ustawach o zmianie ustaw" jest oczywiście wydanie tzw "ujednoliconego tekstu ustawy", a więc tekstu ustawy z naniesionymi wszystkimi kolejnymi poprawkami.

Być może właściwą praktyką byłoby ogłaszanie tekstu ujednoliconego równocześnie z ogłaszaniem "ustawy o zmianie ustawy".
I to byłoby chyba lepsze niż to co proponujesz - tj lepsze niż unieważnianie ustaw przy każdej poprawce.

Stevie - Pon 22 Lip, 2013

Za Polska-Zbrojna.pl napisał/a:
– Chciałbym zapewnić wszystkich, że w nowej strukturze dowodzenia nie zabraknie miejsca dla każdego dobrego, ambitnego oficera. Liczę na Was, służących dziś w instytucjach centralnych. Jesteście potrzebni Siłom Zbrojnym – mówił Tomasz Siemoniak, minister Obrony Narodowej podczas uroczystości podpisania ustawy wprowadzającej reformę dowodzenia.


MK-J - Pon 22 Lip, 2013

Tomasz Siemoniak napisał/a:
Chciałbym zapewnić wszystkich, że w nowej strukturze dowodzenia nie zabraknie miejsca dla każdego dobrego, ambitnego oficera.

Jasne. Na każdej kolejnej - z licznych trapiących MON - reformie najlepiej wychodzili ci "ambitni i dobrzy inaczej". Wielu naprawdę ambitnych i dobrych zostało (często przedwcześnie) bez skrupułów przekazanych w objęcia WBE. :(
Panie Ministrze, proszę sobie darować takie górnolotne sformułowania... :gent: M.

Resurrected - Pon 22 Lip, 2013

Nieźle to zabrzmiało. Jakby reforma dotyczyła tylko oficerów. Słabo panie Siemoniak.
Mohican - Pon 22 Lip, 2013

Resurrected, dlatego mowa o oficerach, bo to reforma dowództw i głównie ich dotknie reforma, w sensie ewentualnego pożegnania z mundurem.
Resurrected - Pon 22 Lip, 2013

Myślisz, że w dowództwach służą tylko oficerowie? Cięcia dosięgną również i podoficerów. Ciekawe, gdzie znajdą w jednostkach 9 i 10 grupy dla zwalnianych. Też niektórzy pożegnają się z mundurem.
PDT - Pon 22 Lip, 2013

A kogo obchodzą jakieś "chorążyny" z "9" i "10" ? - ważne, że punkt drugi "wizji" prawie zrealizowany.
http://www.rp.pl/artykul/306782.html

Resurrected - Pon 22 Lip, 2013

Ano właśnie. Przybędzie znowu dwu, cztero gwiazdkowych "chorążyn", na stanowiskach sierżantów. Nikogo to nie obchodziło w 2004 roku, to i teraz nikt nie zapłacze. Za wyjątkiem zainteresowanych oczywiście.
jeszcze wojskowy - Pon 22 Lip, 2013

Czegos tu nie rozumiem :???: , jak likwidowali jednostki a co za tym idzie etaty w tzw. "linii" był płacz lament, że likwidują a "czapę" zostawiaja bez zmian a nawet rozrasta się, teraz jak "linie" pozostawiaja bez zmian a nawet ma sie rozrosnąc a likwiduja 'czape" to też źle. To zdecydujcie się na coś. Jeszcze nowe struktury nie zaczęly funkcjonować już twierdzicie, że będzie źle i bedą zwalniać. Czy nie widzicie tych dublujacych sie struktur? gdzie tak na dobra sprawę ludzie którzy zajmuja etaty pułkownikowskie a nawet generalskie zajmuja sie sami soba i nic z tego nie wynika
PDT - Pon 22 Lip, 2013

Tak na marginesie to niech DK MON już szuka w aktach służacych żołnierzy którzy w latach 2001/2002 służyć w JW 2680 a potem JW 1375. Ich doświadczenia z tamtego okresu mogą okazać się bardzo cenne jak zapadną decyzje o reaktywacji.

:gwizdze:


jeszcze wojskowy napisał/a:
Czy nie widzicie tych dublujacych sie struktur?


Widzimy, widzimy.

MDS - Pon 22 Lip, 2013

Teraz to już chyba szpiedzy tak się pogubią w naszych strukturach , że chyba na konsultacje do Kozieja się zapiszą. Swoją drogą jak MON ma zaoszczędzić parę ładnych worków PLN na materiałach biurowych, to na czym te nowe kwity wypłodzone zostaną?
PDT - Pon 22 Lip, 2013

MDS napisał/a:
to na czym te nowe kwity wypłodzone zostaną?


Odciąć Wojsko Polskie od dostaw papieru jest jednoznaczne całkowitym pozbawieniem zdolności do działania. :lol:

Resurrected - Pon 22 Lip, 2013

Będziemy strzelać "na papierze" , bo kasa na amunicję pójdzie na papier. ;)
PDT - Pon 22 Lip, 2013

Resurrected napisał/a:
bo kasa na amunicję pójdzie na papier.


... i wyposażenie dla parlamentariuszy ( oczywiście jako zapas wojenny).

MK-J - Pon 22 Lip, 2013

Stefan Niesiołowski - szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej dał głos :roll:
Cytat:

Mało kto wie, że Stefan Niesiołowski oprócz roli komentatora wszystkiego na każdy temat i „eksperta od PiS” jest również przewodniczącym sejmowej komisji obrony narodowej. Jak wygląda reakcja Niesiołowskiego na pytania z zakresu obronności narodowej? Poniżej publikujemy tekstowy i dźwiękowy zapis rozmowy:

- Dzień dobry, panie pośle.
- Tak?
- Dzwonię ws. nowelizacji ustawy przez prezydenta Komorowskiego, w sprawie armii…
- Skąd pan dzwoni?
- Samuel Pereira z "Gazety Polskiej Codziennie". Chciałem pana spytać jako przewodniczącego komisji…
- Jaka gazeta, przepraszam, bo nie mogę usłyszeć? Skąd pan dzwoni?!
- Samuel Pereira z "Gazety Polskiej". Chciałem spytać pana jako przewodniczącego komisji...
- Ja z pisowskim szmatławcem nie rozmawiam, proszę pana. Jesteście pisowską, propagandową szmatą i z wami nie rozmawiam. Dobranoc.
- Pan jest przewodniczącym komisji obrony narodowej



Całość TUTAJ

Stamp - Wto 23 Lip, 2013

Zdaje się że ma obowiązek udzielania informacji dziennikarzom, czyli znowu wynika problem czy osobniki chore na psychozę mogą kogoś reprezentować w sejmie? Moim zdaniem tak. - Innych osobników chorych na psychozę, chociaż nie powinny pełnić żadnych funkcji w rodzaju szefa komisji sejmowej a już na pewno komisji obrony. W państwie przestrzegającym prawa gdzie takie zachowanie byłoby odpowiednio potraktowane pan Niesiołowski zginąłby natychmiast na śmietniku politycznym tak jak na to zasługuje, jako polityczny dewiant i psychopata. Niestety nie w państwie bandyckim, gdzie za takimi jak on stoi cały aparat propagandowy, masowego ogłupiania i masowego znieprawiania, pozostały po PRL.
Wolfchen - Wto 23 Lip, 2013

Star660 napisał/a:
"ustawę .... o zmianie ustawy" - dlaczego u nas wszystko musi być zakręcone jak "świński ogon"? Nie można było wydać nowej ustawy, która unieważnia poprzednią? np. z dniem ... traci moc ....
Nie można, gdyż wydanie nowej ustawy wymusza automatycznie zmiany powiązanych ustaw, w których są odniesienia do zastępowanej ustawy, o konieczności wydawania kompletu nowych rozporządzeń nie wspominając. Uwzględnij też to, że w świeżej ustawie poszczególne jednostki redakcyjne nie muszą mieć tych samych numerów, więc trzeba pisać wzory wszystkich decyzji/szablonów na nowo.

Nowe ustawy, zastępujące stare są wydawane wtedy, kiedy zachodzą bardzo ważne zmiany, całkiem zmieniające sens ustawy lub kiedy w wyniku ciągłych nowelizacji całkiem padła kwestia numeracji wszystkich jednostek redakcyjnych, włącznie z tiretami (vide: KPK jest na dobrej drodze do tego).

Star660 napisał/a:
Później tylko prawnicy mają pole do popisu przedstawiając swoją interpretację, bo przeciętny zjadacz chleba nie wie o co chodzi "lub czasopisma". :zly3:
Przecież są teksty jednolite zmienionych ustaw, co za problem się doinformować? :czytanie:



P.S.

Stamp napisał/a:
Zdaje się że ma obowiązek udzielania informacji dziennikarzom, czyli znowu wynika problem czy osobniki chore na psychozę mogą kogoś reprezentować w sejmie?
Żadna nowość. Od dość dawna jest tak, że niektórzy z PO nie rozmawiają z GP czy ND, zaś niektórzy z PiSu nie rozmawiają z GW czy TVN. I taka chora sytuacja - jak widać - ma się dobrze, a wręcz narasta. No ale z mojej strony EOT, bo się politycznie zaczyna robić ;)
PDT - Wto 23 Lip, 2013

Cytat:
Dzwonię ws. nowelizacji ustawy przez prezydenta Komorowskiego, w sprawie armii…


Co on może się wypowiadać skoro jego rola to bycie "moderatorem" na posiedzeniach SKON ? Postawa dziennikarza miała, moim zdaniem inny cel. Nie chodziło mu o subiektywne stanowisko przewodniczącego SKON w sprawie ustawy a zdobycie kolejnego materiału nt. dających wiele do życzenia zachowań Pana Niesiołowskiego - inaczej zdobycie kolejnego dającego się upublicznić dowodu, że ... kultura osobista to dla niego abstrakcja.
Jeżeli Panu Samuelowi Pereirze dla potrzeb redakcji naprawdę należałoby na tym co SKON miał do powiedzenia to mógłby poddać analizie transmisje z posiedzeń które są dostępne na stronie sejmowej o ile ma wiedzę która pozwoliłaby na taką analizę albo zająć się tym np. czy A. M. miał kaca bo wyglądał jak rozkojarzony i dość nerwowo przyjmował płyny jak albo co za ilustrowane czasopismo przeglądała siedząca obok niego posłanka.

Doberman - Wto 23 Lip, 2013

jeszcze wojskowy napisał/a:
teraz jak "linie" pozostawiaja bez zmian a nawet ma sie rozrosnąc a likwiduja 'czape" to też źle.

Gdzie widzisz likwidację "czapy"?
Było jedno dowództwo najwyższego szczebla i sześć szczebla niższego, a będą trzy dowództwa najwyższego szczebla i co najmniej sześć inspektoratów (chyba, że dla Ciebie zmiana nazwy jest czynnikiem najważniejszym).

PDT - Wto 23 Lip, 2013

Inspektoraty moim zdaniem to nieporozumienie choć ich istnienie ma się opierać o ustawowe upoważnienie MON do tworzenia i znoszenia jednostek wojskowych związków organizzacyjnych a z przedmiotowej ustawy nie wynika ich byt, może poza inspektoratem wsparcia. A ta ustawa to "gniot pisany na kolanach choć ogólne jej założenia są całkiem niegłupie tylko ich sposób wykonania jak ... lekarz który paranoicznie próbuje odkryć nową chorobę .
Stamp - Wto 23 Lip, 2013

PDT napisał/a:
Co on może się wypowiadać skoro jego rola to bycie "moderatorem" na posiedzeniach SKON ? Postawa dziennikarza miała, moim zdaniem inny cel.


Myślałem że bycie przewodniczącym komisji wymaga minimalnie wiekszych umiejetności niż "bycie moderatorem" a nawet bycie moderatorem wymaga jakichś podstawowych zdolności i wiedzy nie mówiąc już o kulturze. Insynuacje że dziennikarz korzystający ze swojego prawa w państwie demokratycznym (takim jeszcze jesteśmy, czy też może się mylę?) miał jakieś inne cele ponieważ poseł okazał sie burakiem i debilem, jest żałosne.

Wolfchen napisał/a:
Żadna nowość. Od dość dawna jest tak, że niektórzy z PO nie rozmawiają z GP czy ND, zaś niektórzy z PiSu nie rozmawiają z GW czy TVN. I taka chora sytuacja - jak widać - ma się dobrze, a wręcz narasta. No ale z mojej strony EOT, bo się politycznie zaczyna robić


Czym innym jest wywiad zwykłego posła będącego w opozycji, nie pełniącego żadnych funkcji państwowych a tylko partyjne, a czym innym odpowiedź na pytania posła który pełni funkcję przewodniczącego ważnej komisji sejmowej i to związanej z podstawową funkcją państwa jaką jest komisja obrony. W tym przypadku mamy do czynienia z pełnieniem urzędu państwowego, czego Niesiołowski, podobnie jak Ty nie potrafi pojąć.

PDT - Wto 23 Lip, 2013

Odpuśmy sobie dalszą dyskusję nt. osobowości Pana Niesiołowskiego tym bardziej, że pytanie Samuela Pereiry było pytaniem retorycznym oraz, znając obiegowe opinie nt. Posła, ... udaną prowokacją i niech wiec dziennikarz nie udaje obrażonego.

Problemem jest tu jakość i zasadność rzeczonej ustawy w tym także motyw i sposób uchwalenia tej ustawy. Uważam że słowa Posła Kamińskiego powiedziane w Sejmie wniu 21 czerwca a kierowane do Ministra Siemoniaka bezpośrednio przed głosowaniem nad ustawą okażą się prorocze, żal mi trochę Generała Różańskiego (którego uważam za człowieka niegłupiego), że dał się wciągnąć do tej ... pseudoreformy.

Stamp - Wto 23 Lip, 2013

PDT, szanuję Ciebie bardzo, ale co znaczy "pytanie retoryczne" kiedy jeszcze nie zadano pytania tylko podano temat którego pytanie ma dotyczyć? Nie rób sobie jaj z problemu pana N. bo zrównujesz sie z nim. A sprawa Różańskiego to temat polityczny, pan R. został wykorzystany do zniszczenia SGWP ale nie wierzysz chyba że bez własnej zgody? Przecież gość nie jest dzieckiem. Dowódca dywizji który daje buntowniczy wywiad zostaje zdymisjonowany a potem staje na czele grupy mającej na celu ograniczenie kompetencji tego który go zdymisjonował. Juz samo to nie zostanie zapamiętane w histori inaczej niż inspirowany przewrót i bunt.
jeszcze wojskowy - Wto 23 Lip, 2013

Doberman gdzie widzę likwidację czapy? W wypowiedziach min gen Różańskiego który mówi, że likwidacji w strukturach centralnych ulegnie ok 900 etatów czy wg Ciebie 1600 to mniej czy wiecej niż 2500. Oczywiscie zaraz powiesz że nie wiadomo jak bedzie bo nie ma jeszcze etatów tych struktur i bedziesz miał racje, moje wypowiedzi opieram na tym co pisze min Polska Zbrojna w wywiadzie z gen Różańskim.Jeśli okaże się, że chcieli inaczej a wyjdzie jak zwykle to bedę pierwszym, który "odszczeka" to co napisał we wcześniejszych postach. Chociaż we wczorajszej wypowiedzi Pan Koziej powiedział, że zarówno Szef SG jak i DGRSZ oraz DORSZ maja byc generałami czterogwiadzkowymi jeśli tak bedzie to rzeczywiście bedzie to kpina a nie reforma. Wszystko zależy od tego jak beda poukładane te "klocki" jeśli po nowemu to powinno być inaczej a jeśli "po staremu" to bedzie jak zwykle a nawet gorzej.

[ Dodano: Wto 23 Lip, 2013 ]
I w uzasadnieniu do założeń ustawy też jest mowa o likwidacji etatów

PDT - Wto 23 Lip, 2013

Stamp napisał/a:
PDT, szanuję Ciebie bardzo, ale co znaczy "pytanie retoryczne" kiedy jeszcze nie zadano pytania tylko podano temat którego pytanie ma dotyczyć? Nie rób sobie jaj z problemu pana N. bo zrównujesz sie z nim.


A co miałem napisać, że "nieruszane g***o nie śmierdzi" :?: - druga sprawa to dziennikarz nie popisał się udowadnianiem tego co jest oczywiste ( vide: manifestum non eget probatione czyli to, co oczywiste nie wymaga dowodu ). Co do "pytania retorycznego" to fakt powinno być w cudzysłowu i kursywą aby czytający nie miał wątpliwości ( przepraszam za nieścisłość :efendi2: ) bo sama próba nawiązania przez dziennikarza kontaktu z politykiem miała cel taki sam jak figura retoryczna lub stylistyczna nazywana pytaniem retorycznym. A jeżeli dziennikarzom, aż tak baaaaaardzo (!) zależy na zdyscyplinowaniu polityka za jego kulturę osobistą to niech go ... ignorują - bardzo szybko się zreflektuje o ile w międzyczasie "nie wypadnie z obiegu" a tak tylko ... karmią trolla.

Stamp napisał/a:
Dowódca dywizji który daje buntowniczy wywiad zostaje zdymisjonowany a potem staje na czele grupy mającej na celu ograniczenie kompetencji tego który go zdymisjonował. Juz samo to nie zostanie zapamiętane w histori inaczej niż inspirowany przewrót i bunt.


Pierwszy tej koncepcji nie wymyślił bo koncepcja zastała upubliczniona już w maju 2009 roku w "Rzepie" w artykule pod którym podpisał się ówczesny Marszałek Sejmu a obecny Prezydent RP a które przypisują, jako ghostwriter'owi, Panu Koziejowi - i do którego nader często lubię nawiązywać. Ale masz rację, M.R. nie jest dzieckiem tyle, że w tym środowisku jako licząca się persona pożyje tyle co jętka a od wieków wiadomo, że najemni wojownicy są tanimi żołnierzami i nie żal ich było poświęcać.

MK-J - Sro 24 Lip, 2013

wp.pl napisał/a:

Koniec bezkarności Stefana Niesiołowskiego. Będzie wniosek o uchylenie immunitetu i badania


- Zamierzamy wystąpić o uchylenie immunitetu Stefanowi Niesiołowskiemu najpierw w celu przeprowadzenia badań psychiatrycznych, a później, jeśli okaże się, że jest poczytalny, w celu wyciągnięcia wobec niego prawnych konsekwencji ciągłego znieważania dziennikarzy "Gazety Polskiej" – mówi red. nacz. Tomasz Sakiewicz.

"Niesiołowski obraża dziennikarza". "Niesiołowski obraża uczestników referendum". "Niesiołowski obraża rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej". "Niesiołowski obraża widzów TV Trwam". "Niesiołowski obraża posłów opozycji. Niesiołowski obraża zmarłego kibica". To tylko kilka tytułów, które pojawiają się w internetowej wyszukiwarce po wpisaniu hasła "Stefan Niesiołowski Platforma Obywatelska".

Poseł faktycznie od wielu lat znany jest nie z merytorycznej działalności politycznej, ale przede wszystkim z publicznego rzucania obelgami. Pełni jednak stanowisko przewodniczącego sejmowej komisji obrony narodowej, w związku z czym dziennikarze co jakiś czas próbują uzyskać od niego jakąś wypowiedź. Podobnie było dwa dni temu. Jeden z naszych dziennikarzy przygotowywał materiał o prezydenckim projekcie ustawy o zmianach w armii.

– Z pisowską propagandową szmatą nie rozmawiam – rzucił do słuchawki Niesiołowski. Po zakończeniu rozmowy poseł nie rozłączył się i jak słychać na nagraniu, po drugiej stronie słuchawki pada jeszcze soczyste "sk...syny".

– Sposób, w jaki pan poseł się wypowiedział, jest skandaliczny i obelżywy nie tylko dla dziennikarza i gazety, ale także dla jej czytelników. Te słowa nie powinny były paść. Będę rozmawiała w tej sprawie z panią marszałek sejmu Ewą Kopacz – mówi Elżbieta Witek (PiS), przewodnicząca sejmowej komisji etyki. Podkreśla, że nic nie usprawiedliwia takiego zachowania, bo poseł nie był nagrywany z ukrycia, a dziennikarz przedstawił się z imienia i nazwiska oraz podał, z jakiej jest gazety.

Nie pytał o życie prywatne, tylko o ważną sprawę, która merytorycznie najbliższa jest przewodniczącemu komisji obrony narodowej. Nawet odmowa komentarza jest odpowiedzią, na pewno w lepszym tonie. Wypowiedź posła Niesiołowskiego godzi w dobre imię sejmu – dodaje poseł Witek.

Tymczasem jej zastępczyni w komisji Małgorzata Kidawa-Błońska broni klubowego kolegi. – Jeżeli ma być rozmowa, to obie strony muszą mieć do siebie zaufanie. Oczywiście zawsze trzeba zachowywać się i wypowiadać kulturalnie, natomiast nic na siłę. Jeśli polityk nie chce rozmawiać, to dziennikarz nie powinien go atakować – mówi posłanka.

Tyle że żadnego ataku nie było, a dziennikarz wielokrotnie i kulturalnie próbował uzyskać opinię w sprawie znowelizowanej ustawy. Zresztą przebieg całej rozmowy można odsłuchać na stronie portalu www.niezalezna.pl.

Chociaż wielokrotnie wypowiadane słowa parlamentarzysty do parlamentarnych nie należą, wciąż nikt nie wyciągnął wobec niego jakichkolwiek konsekwencji. Zachowanie krewkiego polityka było wielokrotnie przedmiotem obrad sejmowej komisji etyki, ale za każdym razem Platformie udawało się go wybronić.


LINK

Ale trafił się nam przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej... :cry: M.

PDT - Sro 24 Lip, 2013

MK-J napisał/a:
Ale trafił się nam przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej...


Od ponad dwudziestu lat WP nie ma szczęścia do polityków zajmującymi się sprawami obronności. Wcześniejszy Minister Obrony czy obecny przewodniczący SKON nie są tu odosobnieni.

McSimus - Sro 24 Lip, 2013

I o to dwadzieścia lat wstecz chodziło. Można otrąbic sukces. Armię rozłożono na łopatki. Za co? Też pytanie ...
PDT - Sro 24 Lip, 2013

McSimus napisał/a:
Za co?


To syndrom "zamachu majowego" 1926 i stanu wojennego 1981. Dodać należy jeszcze brak kompetencji decydentów.

McSimus - Sro 24 Lip, 2013

Duch czasem jednak bywa straszniejszy niz rzeczywistość ;)
PDT - Sro 24 Lip, 2013

Sporów o konstytucyjność akt następny:



Cytat:

2013-07-24 14:22:05
Opozycyjny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie reformy dowodzenia

Złożony przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego podpis pod ustawą z 21 czerwca br. mającą wprowadzić w życie tzw. reformę dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi nie oznacza złożenia broni przez opozycję. Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności nowelizacji z ustawą zasadniczą powołując się na dwie opinie prawne. Przyjrzyjmy się o co chodzi.

W opinii prof. UKSW dr hab. Mariusza Muszyńskiego zarzuty wobec ustawy opierają się o:


Brak spójności między wskazaną w nowelizacji strukturą dowodzenia, a nie likwidowanym art. 3 ust. 3 ustawy o powszechnym obowiązku obrony. Wymienia się w nim bowiem dalej funkcjonowanie rodzajów wojsk jako skład sił zbrojnych– Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych.


W świetle art. 134 Konstytucji Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych nie może być traktowany jako Rodzaj Sił Zbrojnych, gdyż Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych (dziś funkcjonujące) nigdy takim nie było. Sama ustawa nie może tego zmienić. Instytucja dowódców RSZ ma literalny zapis w Konstytucji. Sama analogia faktyczna nie jest tożsama, osoba na stanowisku Dowódca Operacyjny jest wnioskowana przez ministra, na konstytucyjne RSZ przez Prezydenta – nie ma mowy o równości tej instytucji i oficer stojący na stanowisku dowódczym DO RSZ nie może być traktowany jako dowódca Rodzaju Sił Zbrojnych.


Do rozstrzygnięcia jest, czy Dowódca Generalny RSZ mieści się w zapisie konstytucyjnym o Rodzajach Sił Zbrojnych (liczba mnoga). Jedna osoba z całą pewnością może być dowódcą więcej niż jednego RSZ (tzw. unia personalna) – oddzielnie mianowana na każde ze stanowisk.


Liczbę mnogą Rodzajów Sił Zbrojnych można uznać za celowe działanie ustrojodawcy by wzmocnić cywilną kontrolę nad armią. Jej potencjał nie znajduje się w jednych rękach a jest rozdzielony na kilka (minimum dwie) osób.


Funkcjonowanie Dowództwa Generalnego RSZ może odbyć się tylko przy jednoczesnym funkcjonowaniu Rodzajów Sił Zbrojnych tradycyjnie rozumianych.


Ograniczenie roli szefa Sztabu Generalnego nie może mieć miejsca, ponieważ następuje na rzecz instytucji powstających ustawowo, sprzecznych z art. 134 ust. 3 (funkcjonowanie Rodzajów Sił Zbrojnych). Dowodzenie Siłami Zbrojnymi w czasie pokoju przez SG jest umocowane w konstytucji pośrednio, także zgodnie z tradycją.


Formuła wskazywania przez Prezydenta osoby na stanowisko Naczelnego Dowódcy jest niezgodna z art. 134. ust. 4. Prezydent nie może nikogo wskazywać, to powinien wykonać Prezes Rady Ministrów – to jest jego obowiązek i prawo. Wątpliwe jest, na ile takie powołanie kandydata na Naczelnego Dowódcę (już w czasie pokoju) może wiązać Prezesa RM w przyszłości, gdy w wyniku potrzeby będzie wnioskowane faktyczne powołanie takiej osoby.


Kadencyjność szefa Sztabu Generalnego i dowódców RSZ nie może być przerwana z powodu „uzasadnionej potrzeby Sił Zbrojnych”. W Konstytucji kadencyjność ma zapewnić gwarancję niezależnego funkcjonowania, ochronić osobę przed autorytarnym odwołaniem, nie można tworzyć pozorów kadencyjności. Konstytucja nie ogranicza również liczby kadencji jakie pełnić może na danym stanowisku konkretna osoba.

W opinii prof. dr hab. Bogusława Banaszak zarzuty wobec ustawy opierają się na:


Ustrojodawca nie bez powodu na pierwszym miejscu w art. 134 ust. 3 umieścił szefa Sztabu Generalnego. Tradycja w naszym ustroju wskazuje właśnie jego na dowodzącego Siłami Zbrojnymi w czasie pokoju. Inaczej jest planowane w ustawie z 21 czerwca, gdzie wskazuje mu się tylko rolę pomocniczą, zasadnicze kompetencje przeniesione zostają na rzecz Dowództwa Generalnego RSZ i Operacyjnego RSZ.


W dotychczasowej praktyce i regulacjach ustrojowych wiązano dowódcę z konkretnym Rodzajem Sił Zbrojnych. Przekazanie dotychczasowych kompetencji po części jednemu (Dowództwo Generalne) i drugiemu (Dowództwo Operacyjne) traci prawnie określoną tożsamość dla dowodzenia. W Konstytucji (art. 134 ust. 3) literalnie mowa o dowódcach RSZ, a nie komponentów z różnych RSZ za jakie mogą być uważane nowe organy dowodzenia.


Użyty identyczny w obu ustawach, termin Rodzaj Sił Zbrojnych, jest przez to uznany za termin zastany. Postępowanie wobec takich jasno nakreślił Trybunał Konstytucyjny – jednoznaczne znaczenie jak w poprzednich porządkach prawnych. Nie można zmieniać jego znaczenia, RSZ w tym wypadku to Wojska Lądowe, Siły Powietrzne itd., czyli łączące komponenty różnych RSZ oba nowe dowództwa nie mogą być uznane za Rodzaje Sił Zbrojnych.


Prezydent poprzez mianowanie szefa Sztabu Generalnego oraz dowódców RSZ realizuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi, nie można ograniczać tego ideowego cywilnego dowództwa tylko do mianowania tej pierwszej osoby. To faktyczne uszczuplenie uprawnień głowy państwa, cywilnej kontroli nad armią.


Nowelizacja ustawy o urzędzie MON jest tak zasadnicza i zmieniająca zasady funkcjonowania, że winna być opracowana jako nowa ustawa, co zawarte jest w Zasadach Techniki Prawodawczej,

Prawo i Sprawiedliwość przed Trybunałem Konstytucyjnym w tym wniosku reprezentować będzie poseł Mariusz A. Kamiński, konstytucjonalista i członek Komisji Obrony Narodowej.

Warto nadmienić, że woda w młynie już płynie. Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka z 3 lipca br., jeszcze przed głosowaniami w Senacie oraz podpisem Prezydenta Komorowskiego rozpoczęto tworzenie Grupy Organizacyjnej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Formalnie ma działać od 12 sierpnia br. Ciekawą może być informacja, że swoje prace prowadzić ma na terenie Dowództwa Sił Powietrznych w kompleksie przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie - czyli najpewniej siedzibie samego Dowództwa Generalnego RSZ.



(MC)

http://dziennikzbrojny.pl...ormy-dowodzenia

Moim zdaniem wiekszość tych "wad" można było uniknąć dopracowując projekt ustawy i to bez zmiany konstytucji, po wczesniejszym staranniejszym przeczytaniu "trzech niezależnych opinni" na które pomysłodawcy szumnie powołują się przemilczając, że opiniowane były zalozenia projektu a nie projekt ustawy.

Coś mi się wydaje, że to Kamiński będzie miał rację.

Dżaba - Sro 24 Lip, 2013

Ale czy to coś zmieni :?:
Machina ruszyła już jakiś czas temu - etaty nowych dowództw mają być gotowe, jak dobrze pamiętam, do końca sierpnia (choć w rzeczywistości ich projekty już dawno zostały uzgodnione z P1 i DKMON).

Pomimo, że do Inspektoratów RSZ w DGRSZ zostały "przekazane" etaty z obecnych dowództw RSZ to ich obsada wcale niekoniecznie będzie się wywodzić z tych właśnie RSZ - w pierwszej kolejności mają je obsadzić ludzie z Wwki, choć DMW oraz DWS nie mieszczą się w Wwie.

Ot i zaczął się cyrk... :zly3:

PDT - Sro 24 Lip, 2013

Wiele nie zmieni w obliczu przyszłych faktów dokonanych które uzasadniają pośpiech - tyle, że jakie to mogą być koszty w przypadku odkręcania tego wszystkiego ? A wszystko co teraz się dzieje w imię zaspokojenia próżności jednego człowieka.
gathern - Sro 24 Lip, 2013

Machina ruszyła będą kolejne Inspektoraty:

Decyzja Nr 212/MON z dnia 24 lipca 2013 r. w sprawie sformowania Inspektoratu Systemów Informacyjnych oraz rozformowania Departamentu Informatyki i Telekomunikacji

Decyzja Nr 213/MON z dnia 24 lipca 2013 r. w sprawie powołania Pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej do Spraw Utworzenia Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych oraz utworzenia Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych

Teraz się zastanawiam, skoro Dowództwa RSZ także będą Inspektoratami, to ile tego ustrojstwa zamierzają utworzyć ?? :-o

Czyżby z tej reformy miały tylko Inspektoraty wyrosnąć jak grzyby na deszczu ??

PDT - Sro 24 Lip, 2013

No cóż komobinują aby ich sytem nie wywalił za burtę.
Doberman - Sro 24 Lip, 2013

jeszcze wojskowy może liczba etatów wojskowych nieco spadnie (ciekawe jak będzie to wyglądało sumarycznie z pracownikami cywilnymi), ale idę o zakład, że ilość generałów dwu-, trzy- i czterogwiazdkowych wzrośnie (co według mnie było celem reformy).
Dżaba - Czw 25 Lip, 2013

Ale jest różnica między Inspektoratami utworzonymi z obecnych dowództw RSZ, bo będą one w strukturach DGRSZ, a Inspektoratem, który będzie podlegał bezpośrednio pod MON
Robi - Czw 25 Lip, 2013
Temat postu: ISI
Nie do końca tak będzie bo ISI (obecny DIiT) będzie także podlegał pod DG RSZ.

[ Dodano: Czw 25 Lip, 2013 ]
Szczegóły o sformowaniu ISI są tutaj Sformowanie ISI

Dżaba - Czw 25 Lip, 2013

Robi, owszem co do ISI masz rację, bo będzie podlegał pod DGRSZ, ale IIITO będzie w podległości MON, więc moja wypowiedź jest prawidłowa.
Bolesław - Czw 25 Lip, 2013

W każdym normalnym kraju są dowódcy rodzajów sił zbrojnym w każdym normalnym kraju nie ma WOGÓW na Boga rozwiązać ten twór!
thikim - Czw 25 Lip, 2013

Czytam decyzję o ISI i widzę jedynie podległość pod MON a nie DGRSZ. Więc skąd ta informacja?
Cytat:
2.Inspektorat jest jednostką organizacyjną resortu obrony narodowej podległą Ministrowi Obrony Narodowej

A faktycznie już widzę. Dziwna podległość. Jak można pod dwa elementy podlegać jednocześnie?
Jak można być podległym MON-owi, a jednocześnie DGRSZ?

PDT - Pią 26 Lip, 2013

thikim, jak można dany podmiot podporządkować pod inny podmiot który de iure nie istnieje ? DGRSZ uzyska osobowość prawną dopiero z dniem wejścia w życie ustawy.
puchatek - Pią 26 Lip, 2013

W Belgii zdaje się, że są Dowódcy Komponentów Lądowego, Powietrznego, Morskiego...
i nie są to bynajmniej nasze RSZ

thikim - Pią 26 Lip, 2013

PDT, nie chodzi o to że od 2014 jest podporządkowanie pod DGRSZ. Chodzi o to że podporządkowanie pod MON jako komórki MON jest stałe. Więc od 2014 wedle tego jak ja rozumiem zapisy ISI będzie podporządkowany (aż się prosi żeby napisać Isia będzie podporządkowana :) ) i pod jedno i pod drugie.
Cytat:
2.Inspektorat jest jednostką organizacyjną resortu obrony narodowej podległą Ministrowi Obrony Narodowej

No chyba że to jest bardzo ogólne sformułowanie i może się tyczyć dowolnej jednostki np. wojskowej.
Ale zgodnie z tym wykazem:
http://www.dz.urz.mon.gov..._dec_Nr_175.pdf
jednostka organizacyjna RON podległa MON to są konkretnie instytucje i jednostki bezpośrednio podległe MON a nie poprzez pośredników np. DGRSZ.
Więc mi coś nie gra.
Dodane później:
jednak faktycznie tak może być zgodnie z pismami powyżej, chociaż i tak dziwi mnie to sformułowanie: podległe pod MON ale bezpośrednio pod kogo innego.

Zwitt - Pią 26 Lip, 2013

Co tam. Byłe RSZ-e przemianuje się na "główne inspektoraty" by odróżniać się od "zwykłych" inspektoratów. Pojawią się dodatkowe gwiazdki i lampasy. Zacznie się zupełna jazda bez trzymanki. Będziemy pierwszą armią świata, która poszła w rozsypkę i została unicestwiona w czasie "P" bez działań ze strony państw obcych :cool:
jeszcze wojskowy - Pią 26 Lip, 2013

Ale "kraczecie", więcej optymizmu, nie takie reformy armia przeszła i jest.
Dżaba - Pią 26 Lip, 2013

jeszcze wojskowy napisał/a:
Ale "kraczecie", więcej optymizmu, nie takie reformy armia przeszła i jest.

Raczej chciałeś rzec: nie takie reformy armia przeszła i się po nich pozbierała :viktoria:

Resurrected - Pią 26 Lip, 2013

Ja wiem czy pozbierała? Jest coraz gorzej.
michqq - Sob 27 Lip, 2013

Zwitt napisał/a:
Będziemy pierwszą armią świata, która poszła w rozsypkę i została unicestwiona w czasie "P" bez działań ze strony państw obcych


Eeee tam, zaraz tam pierwszą...

"Armia, na czele której Zhao Kuangyin zjednoczył swoje państwo i dał skuteczny odpór Kitanom, była skuteczną siłą bojową w X w., ale długie okresy pokoju w XI w. przyczyniły się do jej rozkładu.

W administracji największe wpływy miały bogate rody z południa, a cywilna kontrola nad armią nie dbała o utrzymanie jej we właściwym stanie gotowości.

W braku doświadczonych generałów, cywile decydowali o strategii, a nawet dowodzili armiami w polu, zazwyczaj ze słabymi wynikami (np. w czasie wojen z Xixia)

Songowie dbali przede wszystkim o to, by siły zbrojne nie zagroziły pozycji dworu cesarskiego, nawet kosztem ich efektywności na polu walki.

Radzie Wojskowej Północnej dynastii Song przewodził Kanclerz, który nie miał bezpośredniej kontroli nad armią cesarską. Dowództwo było podzielone między trzech marszałków, odpowiedzialnych bezpośrednio przed cesarzem. Ponieważ władcy rzadko osobiście prowadzili armie na pole bitwy, armia songowska nie posiadała jednolitej komendy
(...)
Uczeni-urzędnicy uważali, że żołnierze stoją najniżej w hierarchii społecznej (a nawet, że są poza tradycyjnym podziałem na cztery klasy społeczne).
(...)
Jednym z rezultatów była ostatecznie klęska w wojnie z Mongołami"

(Wszelkie podobienstwo do realnych osob i sytuacji jest czysto przypadkowe.)
:gent:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dynastia_Song

PDT - Sob 27 Lip, 2013

michqq, muszę przyznać, że świetnie dobrany cytat do obecnej sytuacji.


michqq napisał/a:

Uczeni-urzędnicy uważali, że żołnierze stoją najniżej w hierarchii społecznej (a nawet, że są poza tradycyjnym podziałem na cztery klasy społeczne).


Od razu nasunął mi się na myśl fragment stenogramu z posiedzenia SKON kilka kat temu:


Cytat:


Biuletyn nr: 4153/VI
Komisja: Komisja Obrony Narodowej /nr 103/, Komisja Spraw Zagranicznych /nr 179/
Data: 23-09-2010

(...)


Przewodniczący poseł Andrzej Halicki (PO):
Rozumiem, że pan poseł wyraża zgodę. Dziękuję.

Przechodzimy do oświadczenia pana posła Karskiego.

Poseł Karol Karski (PiS):
Szanowni państwo, powiem szczerze, że jestem zdziwiony wypowiedziami panów ministrów. Przykład pana ministra Piątasa wskazuje, że cywilna kontrola nad armią realizowana przez generała w stanie spoczynku nie jest do końca cywilną kontrolą nad armią.

Poseł Stanisław Wziątek (Lewica):
Panie pośle, posuwa się pan za daleko. Jako przewodniczący Komisji Obrony Narodowej muszę wyraźnie zaprotestować. Pan za daleko się posuwa w tego rodzaju oświadczeniach.

Poseł Karol Karski (PiS):
Czy mogę dokończyć bez przerywania?

Przewodniczący poseł Andrzej Halicki (PO):
Ocieramy się o wniosek do Komisji Etyki Poselskiej. Bardzo proszę o zakończenie tej dyskusji.

Poseł Karol Karski (PiS):
Szanowni państwo. W Polsce obowiązuje cywilna kontrola nad armią. Powinna to być kontrola cywilna.

Odnosząc się wprost do wypowiedzi panów ministrów, należy stwierdzić, że zgodnie z haskim regulaminem prowadzenia wojny lądowej, będącym załącznikiem do IV Konwencji haskiej, atakowanie celów bez rozróżnienia na cele cywilne i wojskowe jest zbrodnią wojenną. Nie mówię, że konkretne osoby popełniły taki czyn, natomiast z pewnością czyny, które są w ten sposób zdefiniowane, są zgodnie z prawem międzynarodowym zbrodniami wojennymi i zasługują na wyjaśnienie. Cały świat przekazuje te informacje, tylko w Polsce nikt się nimi nie interesuje.

Odnosząc się do stanowiska przedstawionego przez pana wiceministra spraw zagranicznych, pragnę zwrócić uwagę na jedną podstawową okoliczność. Agresja na Irak dokonała się bez autoryzacji Rady Bezpieczeństwa ONZ. W tym momencie była działaniem niezgodnym z prawem międzynarodowym. Już po wkroczeniu wojsk do Iraku ich dalsze pozostawanie zostało autoryzowane przez Radę Bezpieczeństwa, która w sposób świadomy nie zalegalizowała samego aktu agresji, natomiast zezwoliła na pozostanie wojsk w Iraku. W związku z tym czynienie zarzutu, że wojska znajdowały się tam jeszcze przez pewien czas, jest bezprzedmiotowe. W takiej sytuacji potrzebne było zapewnienie stabilności w rejonie, który przy naszym udziale został, niestety, zdestabilizowany.

Przewodniczący poseł Andrzej Halicki (PO):
Informuję, że wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.





Chce się rzec: młody człowieku daruj sobie służbę wojskową bo zostaniesz obywatelem ostatniej kategorii.

Magic123 - Nie 18 Sie, 2013

Tak naprawdę to ta reforma rozmywa odpowiedzialność nad armią. Bo w końcu jest fundamentalna zasada jednoosobowego dowództwa. A tak będziemy mieli 3 generałów broni a kto dowodzi?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group