Ankiety - Praca magisterka - misje

magistrantka - Sro 16 Paź, 2013
Temat postu: Praca magisterka - misje
Witam,jestem studentką Uniwersytetu Gdańskiego i za moją pracę magisterską obrałam sobie temat żołnierzy na misjach. Zarejestrowałam się na tym forum, jako że jest to chyba największe forum dla żołnierzy wśród polskich stron, i mam nadzieje że pisząc tego posta nie łamie regulaminu strony w żaden sposób : )

Poszukuje osób chętnych, mężczyzn i kobiet jeśli takowe na forum są, które odbyły misję w Afganistanie, Iraku czy innym miejscu w ostatnich 10-15 latach. Niestety poszukuje osób tylko wojskowych, tzn żołnierzy zawodowych, nie cywili w funkcji sanitariuszy, psychologów itp.

Do wypełnienia krótkiego formularza potrzebuje co najmniej 30 osób, co mimo moich znajomości z osobami w tym zawodzie nie jest fizycznie wykonalne dla mnie w obrębie mojego miasta.

Wyżej wspomniany formularz zostanie dopiero skonstruowany, jednak zanim go sporządzę musze zebrać grupę co najmniej 25 chętnych osób, abym mogła mieć pewność że temat mojej pracy magisterskiej nie będzie musiał być zmieniony z powodu za małej ilości osób.

Jeśli ktoś jest chętny, lub zna osobę z którą mogłabym porozmawiać, bardzo proszę o zgłaszanie sie do mnie na maila, lub w wiadomości prywatnej. Na wszelkie pytania odpowiem, oczywiście ankiety będą anonimowe i użyte tylko do mojej pracy, bardziej w formie statystycznej aniżeli analizy któregokolwiek formularza, tak więc o ochronę danych osobowych nie trzeba się martwić.

Zapewniam też, że moja ankieta nie ma na celu sprawdzania jakiejkolwiek kwestii o której nie wolno mówić, bliska mi osoba była na misjii i wiem czym jest "tajemnica wojskowa" zwłaszcza wyczulona na tematy misyjne Żadne nieodpowiednie czy niewygodne pytanie nie padnie w ankiecie, chyba że nikomu nie będzie przeszkadzało takie pytanie,ale to tylko za zgodą uczestników. Żadne konsekwencje ani dane oczywiście nie zostaną udostępnione nikomu, gdyż nie chcę i nie muszę znać Waszych danych personalnych ; )

Bardzo ale to bardzo prosiłabym o pomoc, temat stosunkowo świeży i że tak powiem niezauważany w Polsce a możecie przyczynić się do rozwoju szerszej dyskusji na ten temat no i oczywiście przede wszystkim pomóc mi uzyskać tytuł magistra :)

PDT - Sro 16 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
Niestety poszukuje osób tylko wojskowych, tzn żołnierzy zawodowych, nie cywili w funkcji sanitariuszy, psychologów itp.


No coments.

magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

"no comments" jak już, a tak poza tym to byłabym wdzięczna za rzeczowe odpowiedzi. Nie wiem co takiego żenującego jest w tym co napisałam, aczkolwiek mysle że każdy zrozumiał o co chodzi mimo ewentualnej pomyłki ;) z tego co wiem to psychologowie na misji są cywilami, co do sanitariuszy pewności nie mam, nie jestem żołnierzem i struktur nie znam. Jeśli kogoś uraziłam to nie miałam tego na celu, ale po cóż te złośliwości? :)
new one - Czw 17 Paź, 2013

Cytat:
ale po cóż te złośliwości?

Bo to takie forum.

PDT - Czw 17 Paź, 2013

OK - dwa "m" w tym wyrazie.

magistrantka napisał/a:
z tego co wiem to psychologowie na misji są cywilami, co do sanitariuszy pewności nie mam, nie jestem żołnierzem i struktur nie znam.


Zazwyczaj w wojsku psychologowie, personel medyczny, prawnicy i duchowni wszytkich wyznań posiadają status żołnierza - zdarza się, że są pracownikami wojska czyli tzw. "cywilami".
Wybacz mi ale z niemałą rezerwą odnoszę się do studentów proszących o materiały do pracy magisterskiej i nie mam zamiaru tego ukrywać.

makary21 - Czw 17 Paź, 2013

Panie i panowie a potem się dziwicie, że wychodzą dziwne prace, artykułu i opinie.

Jeżeli ktoś chce pomóc proszę pisać, jeżeli zaś nie proszę się powstrzymać od komentowania w stylu co ty dziewczyno wiesz o armii.


Jeżeli zaś autorka popełniła błąd metodologiczny uwzględniając tylko osoby w mundurach pomijając PCW - proszę to wskazać.

Jak dla mnie trochę mało wiadomo o czym ta praca ma być. Jeżeli np o zabezpieczeniu prawnym to faktycznie można PCW pominąć i skupić się na jednej grupie, choć porównanie mogło być ciekawe. Jeżeli zaś mówimy o PTSD to....

Sugerowałbym też byś poprosiła bliską Ci osobę by skontaktowała się z jednostkami, z których żołnierze jechali na misję. Możesz się natknąć na mur niechęci nie przeczę, ale jak piszesz jesteś z trójmiasta a w tej okolicy jest więcej niż jedna jednostka, z której wystawiano komponenty misyjne.

magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

Witam, no postrzegałam to forum jako jedno z poważniejszych o danej tematyce stad poważna propozycja do poważnych ludzi, drwiny mnie nie zrażają,ale jak tu moderator wspomniał nie tego oczekiwałam po dojrzałych mężczyznach ;)

wracajac do tematu, tego co wiem właśnie mówiąc o osobach w cywilu miałam na myśli osoby które nie czołgają się na poligonach i ich praca nie polega na czynnym "bieganiu z karabinem" jak to sie czasem mówi łopatologicznie, a jak już wspomniałam, nie jestem zawodowym żołnierzem i przyznaje się od razu do nieznajomości struktur. Rozumiem uprzedzenia do prac magisterskich i studentów, aczkolwiek dokładnie to jest to o czym napisał Admin, czyli takie "psioczenie" na media że pokazują fałsz,a jak widać niektórzy nie chcą sami nic z tym zrobić kiedy daje się im szansę.Ja taką szansę chciałabym po części dać polskim żołonierzom, a jeśli akurat Ty użytkowniku PDT nie chcesz jej wykorzystać - nie musisz, tylko jednak prosiłabym o odrobinę szacunku do tego co robie i wzięcie od uwagę iż robie to też dla Was, żołnierzy.

jeśli chodzi o temat pracy to aktualnie mam dopiero zarys,nie chciałabym konkretyzowac póki nie mam pewności czy znajde osoby chętne. Jeśli nie ZNnajdę 30 osób to niestety tematu nie przeprowadzę, aczkolwiek zainteresowanie jest na prawde duże i myślę że w ciagu tygodnia - dwóch, będe mogła oficjalnie odpowiedzieć.

makary21 - Czw 17 Paź, 2013

A ja bym prosił by zdania zaczynać z dużej/wielkiej litery. Myślę, że od czasu kiedy skończyłem UG w tej kwestii nie wprowadzono tam nowych zasad pisowni.

No i może chociaż jakiś roboczy temat tej pracy?

magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

Jest to typowo praca w tematyce różnic kulturowych i świadomości wśród osób będących w bezpośredniej styczności i osób które o wielu rzeczach słyszą tylko z mediów. Dokładnego tematu niestety nie mogę podawać gdyż badanie stałoby sie sugestywne i straciłoby sens. Za pisownię przepraszam, ale oprócz studiów pracuję i w pracy muszę ukradkiem szybko odpisywać między obowiązkami służbowymi, stąd pośpiech i błędy.
MK-J - Czw 17 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
...robie to też dla Was, żołnierzy


Można wiedzieć coś więcej w temacie powyższego fragmentu? I przy okazji - jaki to kierunek studiów? :gent: M.

magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

Przykro mi, ale nie moge udzielać takich informacji, wcześniej już napisałam temat zarysowany, wiecej informacji sprawi iż moje badanie nie będzie miało najmniejszego sensu, sugestia ma zbyt potężną moc, chociaż rozumiem sceptyzm i wiedziałam że nie będzie łatwo współpracować z wojskowymi. Jedyne co moge obiecać to to, że nikomu nie zaszkodze i mam nadzieje, iż wyniki będą pozytywne. Myśle że i tak za wiele już napisałam, i mam nadzieje że wybierajac taki temat jednak nie strzeliłam sobie w kolano jeśli chodzi o współpracę z taką grupą ;)
makary21 - Czw 17 Paź, 2013

A to kierunek studiów jest jakąś wielką tajemnicą? Jakoś wpływa na odpowiedzi .... No nie wierzę.....
magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

MK-J napisał/a:
magistrantka napisał/a:
...robie to też dla Was, żołnierzy


Można wiedzieć coś więcej w temacie powyższego fragmentu? I przy okazji - jaki to kierunek studiów? :gent: M.


Patrząc na to jak przeciętny obywatel ocenia żołnierzy jadących na misje, uważam to za niesprawiedliwe i wykreowane przez media oszczerstwo, tak wiec chciałabym aby moje badanie pokazało żołnierzy w innym świetle niż płatnych najemników-zabójców, ale też jako LUDZI. ale patrząc na dociekliwość Panów tutaj nie wiem czy uda mi się współpracować z tak trudną i nieufną grupą ;)

[ Dodano: Czw 17 Paź, 2013 ]
makary21 napisał/a:
A to kierunek studiów jest jakąś wielką tajemnicą? Jakoś wpływa na odpowiedzi .... No nie wierzę.....


no cóż,można nie wierzyć, ale że ośmiele się powiedzieć - w tej kwestii to jednak ja wiem lepiej co moge, a co nie ;)

MK-J - Czw 17 Paź, 2013

Oczekujesz pomocy, a nawet nie podajesz kierunku studiów? Top secret? Mam nieodparte wrażenie, że są to jakieś dziennikarskie rewiry. A współpraca, o jakiej wspominasz musi być oparta na obustronnej szczerości a nie zasłanianiu się enigmatycznymi sformułowaniami o sile sugestii itp. :gent: M.
makary21 - Czw 17 Paź, 2013

magistrantka, wybacz na UG nie ma tajemnych kierunków. Sugestia sugestią, spytam wieczorem moje żony o tą sugestię - ona codziennie pracuje z ludźmi i ich psychiką :P
magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

MK-J napisał/a:
Oczekujesz pomocy, a nawet nie podajesz kierunku studiów? Top secret? Mam nieodparte wrażenie, że są to jakieś dziennikarskie rewiry. A współpraca, o jakiej wspominasz musi być oparta na obustronnej szczerości a nie zasłanianiu się enigmatycznymi sformułowaniami o sile sugestii itp. :gent: M.


Od razu zaznaczam że nie są to żadne studia dziennikarskie i tak jak powiedziałam, nie zamierzam nikomu zaszkodzić. Gdyby to miało być dziennikarskie nie zwracałabym sie do wojskowych bo wiem i jak widać tutaj bardzo wyraźnie jakie jest podejście do takich kwestii. Jeśli chce ktoś pomóc, proszę o kontakt. Osoby niezainteresowane nie muszą wypowiadać się próbując mnie "rozpracować", ponieważ oczekuje poważnego podejścia do sprawy, i ciagnięcie za język nic nie da. Zgłosiłam się na forum po pomoc od osób które chcą,nie zamierzam przekonywać nikogo siłą, badanie oczywiscie jest dobrowolne. A do zainteresowanych, to tak jak już powiedziałam, na wszelkie pytania odpowiem w miare możliwości w PW.

~~Ad~~ - Czw 17 Paź, 2013

Moja opinia w tej sprawie jest taka, że albo magistrantka odpowie na zadane jej pytania, dokładnie wyjaśni wszelkie wątpliwości już opisane powyżej, albo dajmy sobie z tym spokój. Zawsze mam obawy, gdy ktoś deklaruje, że robi coś dla mojego dobra i powinienem mu być wdzięczny, pomimo, że go o to nikt nie prosił. Zawsze mam obawy, gdy ktoś zadaje mnóstwo pytań, a samemu nie chce na żadne odpowiedzieć. Zawsze mam obawy, gdy ktoś twierdzi, że z wojskowymi nie będzie łatwo itd. W świetle powyższego wydaje się, ze szkoda naszego czasu i transferu. :gent:
magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

Proszę o uważne czytanie, napisałam jasno, że odpowiem na pytania, ale na PW, więc nie wiem gdzie napisałam że nie odpowiem nikomu. Jeśli jesteście aż tak nieufni, proszę bardzo, znowu się powtórzę - nikogo nie zmuszam do udziału. Ogłoszenie zamieściłam dla osób które chcą wziąć udział, a jeśli chcą informacji bliższych to udziele ich jak najbardziej. Szkoda dyskusji, bo temat nie miał być do wykłócania, tylko do ogłoszenia, a dyskusję możemy przeprowadzić na PW. Ale widzę że większość boi sie mnie jak ognia ;) i póki jestem grzeczna i uprzejma to nic chyba tym nie zyskam.

Powiem szczerze że dyskusja w kółko o tym samym i maglowanie mnie ciągle o to samo na forum jest męczące, i nie taki jest cel mojego ogłoszenia. Powtórze po raz czwarty - jeśli jest ktoś zainteresowany, a widze mało osób na prawde zainteresowanych tym co pisze,więcej chętnych jest do sprawdzania i filtrowania mnie, to proszę o PW. Nie chce mi się w kółko powtarzać to co już pisałam kilkukrotnie, więc proszę o kontakt konkretne osoby na PW i mam nadzieje na wyrozumiałość z Waszej strony, chociaż zaczynam tracić tą nadzieje.

[ Dodano: Czw 17 Paź, 2013 ]
~~Ad~~ napisał/a:
Zawsze mam obawy, gdy ktoś deklaruje, że robi coś dla mojego dobra i powinienem mu być wdzięczny, pomimo, że go o to nikt nie prosił. Zawsze mam obawy, gdy ktoś zadaje mnóstwo pytań, a samemu nie chce na żadne odpowiedzieć.


Będe wdzięczna za nie wkładanie mi w ust słów których nie wypowiedziałam i bez nadinterpretacji bo robi się to nieznośne.

MK-J - Czw 17 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
Przykro mi, ale nie moge udzielać takich informacji, wcześniej już napisałam temat zarysowany, wiecej informacji sprawi iż moje badanie nie będzie miało najmniejszego sensu, sugestia ma zbyt potężną moc

Jednak później
magistrantka napisał/a:
jak już powiedziałam, na wszelkie pytania odpowiem w miare możliwości w PW.

I ostatecznie
magistrantka napisał/a:
napisałam jasno, że odpowiem na pytania, ale na PW, więc nie wiem gdzie napisałam że nie odpowiem nikomu

magistrantka także napisał/a:
Żadne konsekwencje ani dane oczywiście nie zostaną udostępnione nikomu, gdyż nie chcę i nie muszę znać Waszych danych personalnych ; )

No to życzę powodzenia. Ciekawią mnie wnioski z takiej anonimowej ankiety (której jeszcze nie ma). Jaką masz gwarancję wiarygodności odpowiedzi?
I jeszcze jedno. Dlaczego sama odmawiając zawzięcie odpowiedzi Userom forum dyskusyjnego, na którym zwróciłaś się do nich o pomoc, równocześnie powtarzasz kilka razy swoje tezy o "trudnym i nieufnym środowisku"?

magistrantka napisał/a:
Ale widzę że większość boi sie mnie jak ognia ;) i póki jestem grzeczna i uprzejma to nic chyba tym nie zyskam.

To ostatnie zdanie niech każdy sam oceni... :gent: M.

klm - Czw 17 Paź, 2013

MK-J napisał/a:
No to życzę powodzenia. Ciekawią mnie wnioski z takiej anonimowej ankiety (której jeszcze nie ma). Jaką masz gwarancję wiarygodności odpowiedzi?


A do czego potrzebne nazwiska? Takie anonimowe ankiety, przeprowadzane przez studentów psychologii UG (jako kierunek magistrantki obstawiam psychologię lub socjologię), a wykorzystywane w pracach magisterskich są standardem. Sam brałem udział w kilku.

MK-J - Czw 17 Paź, 2013

Jeżeli jednak ta praca magisterska miałaby pomóc środowisku (o czym w jednym z postów wspominała magistrantka), to nie przemawia do mnie anonimowa, wręcz korespondencyjna ankieta. Chyba, że grupa byłaby na tyle liczna aby zminimalizować statystycznie ryzyko przypadkowych (nie zgodnych z prawdą) odpowiedzi. Faktem jest, że praktycznie z każdego wyniku można wysnuwać jakieś wnioski. Kwestią do dyskusji pozostaje ich wartość poznawcza czy jakakolwiek inna. Chyba, że kogoś satysfakcjonuje taka sztuka dla sztuki... :cool: M.
magistrantka - Czw 17 Paź, 2013

MK-J istnieje coś takiego jak margines błędu, który oczywiście bierze się pod uwage w statystycznych badaniach. Oczywiście że ludzie mijają sie z prawdą, ale sugestywność jest gorsza od niewiedzy i niszczy badania statystyczne. Tak na prawdę osobom które tak dopytują zależy na wysokiej kontroli badania i rozpracowaniu go, czyli z góry osoby takie skreślam gdyż będą zupełnie niewiarygodne. Anonimowość jest czynnikiem zachęcającym do szczerych odpowiedzi, a moja ANKIETA nie ma być analizą czyichkolwiek wypowiedzi tylko bazować na zebranych statystykach stąd moje zdziwienie co do takich problemów i że tylko na tym forum spotkałam sie z taką dziwną reakcją, skoro mój własny ojciec (jako osoba bliska o której wspominałam) który jest osobą bardzo nieufną z fobią wszechobecnej "szarej sieci" nie ma problemów z wypełnieniem prostej kilkupytaniowej ankiety.

dlaczego wspominam o nieufności środowiska wojskowego? bo wiem jak jest,mam doświadczenie z tą grupą nie tylko w rodzinie i tutaj widać to doskonale gdyż wciąż potwierdzacie tą teze każdym kolejnym postem w którym próbujecie rozczłonować wszystko na czynniki pierwsze i znaleźć podstęp którego nie ma.

Oczywiście napisałam że nie moge zdradzić wszystkiego, bo prowadze badanie na pewnej grupie, nie będe tłumaczyć wszystkim forumowiczom czymże jest badanie, a tylko osobom które wezmą udział w mojej ankiecie,czyli tym, które podchodzą do tematu poważnie,a póki co poważnych zgłoszeń mam kilka, i to nie od osób które tu próbują mnie przegadać, tak więc na prawdę, ja nikogo nie zmuszam i jeśli ktoś ma zbyt wiele wątpliwości - proszę bardzo, nie trzeba brać udziału. Kto chce, ten sie do mnie zgłasza i tyle, nic na siłę, przynajmniej z mojej strony jak widać ; ]


i moze powiem dosadnie - opinia czy moja ankieta do Was przemawia jako wiarygodne badanie, czy anonimowość do Was przemawia jako wiarygodna metoda, zostawmy w ocenie promotora, który, moge zapewnić, na pewno nie zezwoliłby na badanie bez podstaw metodologicznych. Widze ze na tym forum wyznajecie zasade - młody nie ma prawa sie znać i podstawić pod ściane póki nie powie wszystkiego, przykro mi, ale znam się i o rzetelność mojej pracy nie musicie sie martwić. Uleganie presji takich osób jak te wypowiadające sie w temacie nic nie zmieni, a mogłaby tylko zaniżyć wiarygodność całego badania.Ponieważ praca magisterska nie jest dla mnie żartem, jeśli zamierzacie tak to traktować to podziękuje za dyskusję i szczerze dziękuje za pomoc tych, którzy temat wzięli na poważnie i zgłosili się do mnie prywatnie do udziału.


Tak więc upominam o nie przekrzykiwanie mnie, ponieważ to nic nie da. Swoją grupe ankietowanych i tak znajdę, a wyciąganie z kogoś na siłę informacji i prowokowanie dosyć nielogicznymi argumentami jest bezcelowe, tak więc proszę po raz ostatni - jeśli ktoś jest chętny, a boi się że zostanie to użyte w zły sposób, po napisaniu przeze mnie pracy otrzyma ją w nawet formie PDF jeśli zechce, do wglądu, nie ma problemu ;)

nie wiem o co chcecie jeszcze pytać tu na forum, bo ja do powiedzenia na temat moich osobistych kompetencji nic więcej nie mam, moge tylko zachęcić do wiadomości priv jeśli jest jeszcze ktoś chętny wziąć udział w ankiecie.

FAZI 1 - Czw 17 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
Widze ze na tym forum wyznajecie zasade - młody nie ma prawa sie znać i podstawić pod ściane póki nie powie wszystkiego, przykro mi, ale znam się i o rzetelność mojej pracy nie musicie sie martwić.

Szybka jesteś. 9 postów, członkini od wczoraj, a stawiasz pewniki jakbyś przeczytała wszystkie tematy na Forum.
Co do znania sie na czymś, to zawsze trzeba posiąść jakąś wiedzę, potem związane z nią doświadczenie w praktycznym jej wykorzystaniu, a potem można się na tym znać. Niestety w związku z powyższym młodość zawsze będzie wykluczona z grupy znających sie na czymś.

Na koniec zalecam wstrzemięźliwość w osądach oraz spokojniejsze podejście do tematu. Zadałaś pytanie, nie chcesz wyjaśniać, to po prostu czekaj na zgloszenia od chcących Ci pomóc w Twojej pracy. Tylko tyle i aż tyle.

magistrantka - Pią 18 Paź, 2013

co do doświadczenia, mam większe niz niejedna osoba na tym forum.

a co do osądzania,to jesteście świetnym przykładem. To mój drugi przewód magisterski, i nie mam lat 20 tylko troche więcej, doświadczenie również, nawet nie wiecie jakie, więc osądzanie mnie jako "dziecko z dziennikarskiej" jest chyba również brakiem szacunku do mojej osoby i kultury osobistej, i powiem szczerze że zamiast współpracować, dosyć mocno zraziłam sie do Waszego towarzystwa jako przepompowanego formą. Spokojnym można być po 4 postach, nie po 9 użerania sie z absurdalnymi pytaniami ludzi którzy czują sie lepsi ode mnie nic o mnie nie wiedząc, do których podeszłam grzecznie i z kulturą,a dostałam liścia zwrotnego.

ja już powiedziałam swoje, kto chce potraktować moje ogłoszenie poważnie i na prawde chce komuś pomóc niech pisze. Reszcie dziękuje i upominam samych moderatorów,aby nie zaśmiecali forum i mojego posta skoro dostałam już pozwolenie na jego zamieszczenie, bo chyba nie spełniacie swojej roli rzetelnie.

MK-J - Pią 18 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
osądzanie mnie jako "dziecko z dziennikarskiej" jest chyba również brakiem szacunku do mojej osoby i kultury osobistej

Czyżby jednak było coś na rzeczy? A może to Ty obrażasz zawód dziennikarza traktując sugestię jako swego rodzaju obelgę?
Cytat:
dosyć mocno zraziłam sie do Waszego towarzystwa jako przepompowanego formą

Powyższym obrażasz także wielu Userów Forum.
Cytat:
po 9 użerania sie z absurdalnymi pytaniami ludzi którzy czują sie lepsi ode mnie nic o mnie nie wiedząc, do których podeszłam grzecznie i z kulturą,a dostałam liścia zwrotnego

Dziwne, że Ty nic o nas nie wiedząc piszesz takie rzeczy. A pytania, które pozwoliłyby właśnie dowiedzieć się czegoś więcej o osobie, która (podobno :!: ) szuka tutaj pomocy - określasz mianem absurdalnych.
Cytat:
upominam samych moderatorów,aby nie zaśmiecali forum i mojego posta skoro dostałam już pozwolenie na jego zamieszczenie, bo chyba nie spełniacie swojej roli rzetelnie.


Chociaż moderatorzy w tym wątku pisali jako zwykli Użytkownicy (bo takimi przecież są) to jednak skomentuję powyższe jako moderator dedykując i polecając Twojej uwadze fragment Regulaminu Forum:
3. Podważanie autorytetu oraz krytyka Administratora/Moderatora na forum to droga do otrzymania ostrzeżenia. Jeżeli nie odpowiada Ci styl panujący na forum, to napisz do administratora forum, lub poszukaj sobie innego miejsca w sieci, gdzie będziesz mógł wyrażać swoje opinie w sposób, który Ci pasuje.

Myślę, że dalszy dialog nie ma sensu, bo - wybacz - ale zaczyna wyglądać na trollowanie lub swego rodzaju prowokację z Twojej strony. Chyba, że o to Ci właśnie chodziło. Od tej pory w tym wątku będę reagować wyłącznie jako moderator. Rzetelnie. :gent: M.

Gecko - Pią 18 Paź, 2013

A nie przyszło Wam do głowy, że userka studiuje medioznwstwo albo komunikacje społeczną i tematem jej pracy jest budowanie opini publicznej na podstawie różnic pomiedzy prawdą na temat misji wykreowaną przez media a prawdą jaka jest w głowach misjonarzy?
Pozdrawiam

PDT - Pią 18 Paź, 2013

Na tym portalu kilka lat temu mieliśmy prowokatorkę w osobie wykładowczyni akademickiej - wielu z niesmakiem wspomina konwersacje z nią.

magistrantka napisał/a:
co do doświadczenia, mam większe niż niejedna osoba na tym forum.


Dobrze, że napisałaś słowo "niejedna", ale do skromnych nie należysz.
Nie możesz mieć do nikogo pretensji o to, że nie ufa osobie która na portalu społecznościowy pojawia się nagle pod pseudonimem (nickiem) i oświadcza, że potrzebuje bliżej niesprecyzowanych informacji które mogą się mieścić w kategoriach informacji niejawnych lub dóbr osobistych.
Jeżeli chcesz występować anonimowo pod pseudonimem oczekując oczekując korzyści intelektualnych to musisz, czy Tobie się to podoba czy nie, wypracować sobie markę u osób od których oczekujesz pożądanych informacji - dowieść że jesteś godna zaufania i nie obrażać się jak nastolatka, a Szanowna Koleżanka zachowała się lowelas który przy zawieraniu znajomości "bez ogródek" proponuje seks bez zabezpieczenia. Dlatego proszę nie mieć pretensji, że zostałaś przez Nas chłodno przyjęta.

magistrantka napisał/a:
Reszcie dziękuje i upominam samych moderatorów,aby nie zaśmiecali forum i mojego posta skoro dostałam już pozwolenie na jego zamieszczenie, bo chyba nie spełniacie swojej roli rzetelnie.


Wydaje mi się, że zgoda jednego z moderatorów na umieszczenie Twojego apelu nie zabrania pozostałym do wyrażania subiektywnych opinii zwłaszcza, że nie posługują "służbowym kolorem czcionki" - podżegasz do cenzury ?

Jak myślisz, ile ze strony prawnej warte jest takie przyrzeczenie:
Cytat:
Zapewniam też, że moja ankieta nie ma na celu sprawdzania jakiejkolwiek kwestii o której nie wolno mówić, bliska mi osoba była na misjii i wiem czym jest "tajemnica wojskowa" zwłaszcza wyczulona na tematy misyjne Żadne nieodpowiednie czy niewygodne pytanie nie padnie w ankiecie, chyba że nikomu nie będzie przeszkadzało takie pytanie,ale to tylko za zgodą uczestników. Żadne konsekwencje ani dane oczywiście nie zostaną udostępnione nikomu, gdyż nie chcę i nie muszę znać Waszych danych personalnych ; )


Bo moim skromnym zdaniem nic.

~~Ad~~ - Pią 18 Paź, 2013

PDT, wydaje się, że Twój podpis wskazuje na sedno problemu... :cool:
Henryk Kwinto - Pią 18 Paź, 2013

A mi tu pachnie butą i prowokacją dziennikarską rodem z TVN. Szybka w nastawieniu oraz osądzaniu środowiska do którego zwraca się z prośbą. I ta buta jest wskazówką (także niechlujność w pisaniu). Jak w bajce o "tymitumie".
Już miałem Ci pomóc (i namówić innych do tego), ale zraziłaś mnie do siebie swoją postawą. Gdybyś była w wojsku, to powiedziałbym Ci to samo, ale w krótkich, twardych żołnierskich słowach.
H.K. :bye:

PDT - Pią 18 Paź, 2013

Henryk Kwinto napisał/a:
rodem z TVN.


Jeżeli to to prawda to łatwo byłoby wskazać kto się pod tym kryje.

magistrantka - Pią 18 Paź, 2013

"Nie możesz mieć do nikogo pretensji o to, że nie ufa osobie która na portalu społecznościowy pojawia się nagle pod pseudonimem (nickiem) i oświadcza, że potrzebuje bliżej niesprecyzowanych informacji które mogą się mieścić w kategoriach informacji niejawnych lub dóbr osobistych. "

Oczywiście ze nie oczekiwałam pełnego zaufania i cały czas podkreślałam swoją świadomość tego. Wszędzie zaznaczam że ankieta takich kwestii nie poruszy, poza tym, myślmy zdroworozsądkowo, czy dostajac ankiete, czytając pytania, sami nie potraficie stwierdzić czy coś narusza Wasze dobra czy tyczy tajemnicy zawodowej? Jeśli tak, to nikt nad Wami nie stoi i nie każe wypełniać dalej, wystarczy napisać ze odmawiacie, w końcu badanie jest dobrowolne, ale widze że tutaj każda rzecz rośnie do rangi podstępu z TVNu (co swoją drogą rozbawiło mnie serdecznie, że aż prawie spadłam z krzesła)

Co do urągania zawodowi dziennikarza - tak, często uważam iż za to co robią powinni dawno dostać wyroki, dlatego też wzięłam kontre na wiadomości medialne o żołnierzach jako płatnych najemnikach dla których liczy się tylko kasa, ponieważ dla mnie było to również bolesne, kiedy mój ojciec był w Iraku i Afganistanie i czytałam takie rzeczy na jego temat. Chciałam udowodnić że nie jesteście tylko mięsem armatnim, ale widzę że jednak moje badanie skupi się w większości na osobach z innych forów. Kilka osób Wam pisało tutaj, że troche przesadzacie z podejrzliwością, ale nie dało Wam to ani troche na wstrzymanie z nagonką. Z takimi osobami nie ma sensu współpracować, bo współpracy tutaj nie ma, a jednostronne podejrzenia, więc i na szczerość od tych osób nie moge liczyć w badaniu. Sporo osób zaoferowało mi pomoc, tak jak mówiłam, na PW wyjaśniam wszystko, i wyjaśniłam tym, którzy chcieli. Ciesze się że są osoby które podchodzą do takich spraw ze zdrowym rozsądkiem bez przesadnej fobii i dzięki nim będe mogła napisać prace.

Podeszliście do mnie w sposób na mój gust nieprzyjemny i z niezdrową niechęcią, wykorzystując moją prośbę do urągania mi i robicie to nadal, oczywiście ja powiedzieć nic nie moge bo otrzymuje odpowiedzi w stylu "chciałaś pomocy, a jesteś niemiła" ale to że większość tutaj jest nie w porządku do mnie, łącznie z moderatorami to już w porządku? Wiem, żaden z Was również tego nie widzi, jak to dumny żołnierz. Miałam to w domu wiele lat, więc mam to przerobione.


Macie racje, dalsza dyskusja nie ma sensu, bo z tego co widze to zaczynamy tu popadać w niezdrową paranoje TVNowską, zaraz zaczniecie mi wymyślać nazwiska z listy ludzi z tej stacji ;)

[ Dodano: Pią 18 Paź, 2013 ]
Gecko napisał/a:
A nie przyszło Wam do głowy, że userka studiuje medioznwstwo albo komunikacje społeczną i tematem jej pracy jest budowanie opini publicznej na podstawie różnic pomiedzy prawdą na temat misji wykreowaną przez media a prawdą jaka jest w głowach misjonarzy?
Pozdrawiam



Widzi Pan, Panie Gecko, Pana bardo mądra wypowiedź została zalana drwinami i jadem tych, którzy nie chcą słuchać, a wyśmiewać ;) Tak jak i to, co powiem, nie ma dla nich znaczenia, bo żadne wyjaśnienie nie jest wiarygodne. Ale dziękuje za zdrowe podejście :) w głowach tych misjonarzy którzy już sie wypowiedzieli siedzi wiele prawdy, którą niestety sie nie podzielą, a szkoda.

Pozdrawiam! ;)

PDT - Pią 18 Paź, 2013

magistrantka napisał/a:
Oczywiście ze nie oczekiwałam pełnego zaufania i cały czas podkreślałam swoją świadomość tego. Wszędzie zaznaczam że ankieta takich kwestii nie poruszy, poza tym, myślmy zdroworozsądkowo, czy dostajac ankiete, czytając pytania, sami nie potraficie stwierdzić czy coś narusza Wasze dobra czy tyczy tajemnicy zawodowej? Jeśli tak, to nikt nad Wami nie stoi i nie każe wypełniać dalej, wystarczy napisać ze odmawiacie, w końcu badanie jest dobrowolne, ale widze że tutaj każda rzecz rośnie do rangi podstępu z TVNu (co swoją drogą rozbawiło mnie serdecznie, że aż prawie spadłam z krzesła)

magistrantka napisał/a:
Podeszliście do mnie w sposób na mój gust nieprzyjemny i z niezdrową niechęcią, wykorzystując moją prośbę do urągania mi i robicie to nadal, oczywiście ja powiedzieć nic nie moge bo otrzymuje odpowiedzi w stylu "chciałaś pomocy, a jesteś niemiła" ale to że większość tutaj jest nie w porządku do mnie, łącznie z moderatorami to już w porządku?


Skoro zauważasz chłodne przyjęcie stwierdzasz, że nie ma to sensu to po co próbujesz "toczyć pianę"?

magistrantka napisał/a:
Wiem, żaden z Was również tego nie widzi, jak to dumny żołnierz.Miałam to w domu wiele lat, więc mam to przerobione

No cóż, "niedaleko pada jabłko od jabłoni" a "każdy sądzi według siebie".

Osobiście jestem zdeklarowanym przeciwnikiem projektów takich jak twój, i dopóki jestem tu userem będę zwalczał takie inicjatywy na tyle na ile pozwoli mi regulamin NFoW.
Dla mnie to to samo co "nękanie" przez telemarketerów z sieci telefonii komórkowej czy domokrążców próbujących wcisnąć towar albo ... interpretację Pisma Świętego.
To moje subiektywne zdanie którego nie mam zamiaru ukrywać.
:gent:

MK-J - Pią 18 Paź, 2013

Dla uniknięcia dalszych "socjologicznych" wywodów założycielki, zgodnie z wcześniejszą obietnicą - w ramach moderatorskiej rzetelności - zamykam temat. A na przyszłość sugeruję aby rejestrację na forach zacząć od uważnej lektury regulaminu. MK-J

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group