GORĄCE TEMATY - Odejścia z armii

Bierut - Wto 01 Mar, 2016

Kilku gen. z DG wczoraj rzuciło kwitami. Czyżby jednak zmiany od kwietnia zgodnie z plotkami ?
steell - Wto 01 Mar, 2016

Poczekamy zobaczymy, zmiany będą na pewno.
Ptica - Wto 01 Mar, 2016

Bierut napisał/a:
Kilku gen. z DG wczoraj rzuciło kwitami. Czyżby jednak zmiany od kwietnia zgodnie z plotkami ?

Jednym z powodów była zapewne cytowana poniżej wypowiedź Ministra Macierewicza.


Cytat:
Nie będzie miejsca w armii dla osób, które wywodzą się z poprzedniego systemu komunistycznego - powiedział Antoni Macierewicz. Podkreślił, że będzie za to miejsce dla młodych, polskich oficerów. Dodał, że chodzi o to, by przywrócić tradycje niepodległościowe w polskiej armii.

:bye:

-=Alex=- - Wto 01 Mar, 2016

Albo wiek.
Ptica - Wto 01 Mar, 2016

Jeśli wiek, to są zwalniani obligatoryjnie tak jak w styczniu generał Michałowski czy ostatnio pułkownik pil. Adam Trzeciak :gent:
steell - Wto 01 Mar, 2016

Ale mogą się zwolnić na własna prośbę na miesiąc czy dwa wcześniej bo to tak heroicznie wygląda.
Poznamy nazwiska, sprawdzi się wysługę i będzie wiadomo.

-=Alex=- - Wto 01 Mar, 2016

Raczej Ptica, ma rację.

No bo raczej prawie wszyscy na własny wniosek odchodzą w styczniu, ale nie dotyczy generałów. ;)

Stevie - Wto 01 Mar, 2016

"Wiewiórki" potwierdzają wersję Pticy. Idzie ciąg na zmiany mentalnościowe i pokoleniowe.
Dorabianie jakichś innych przyczyn to dorabianie legendy to nie istniejącego wydarzenia. Wręcz przeciwnie, coraz głośniej słychać o podwyżkach dla żołnierzy (pod koniec roku).
:gent:

-=Alex=- - Wto 01 Mar, 2016

Stevie napisał/a:
Wręcz przeciwnie, coraz głośniej słychać o podwyżkach dla żołnierzy (pod koniec roku).
W ubiegłym tygodniu w radio, podawali informację o podwyżkach w służbach mundurowych. Szczegółów nie znam, kto, jakie służby, kiedy itd.
beryl73 - Wto 01 Mar, 2016

-=Alex=-, jeżeli się nie mylę to chodziło o służby mundurowe podległe pod MSW. Mają oni dostać teraz, w marcu, podwyżki z wyrównaniem od stycznia.
-=Alex=- - Wto 01 Mar, 2016

Stevie, a te podwyżki to nie czasem dodatki do uposażenia ?
http://serwisy.gazetapraw...ie-dodatki.html

Stevie - Wto 01 Mar, 2016

Ze skromnych przecieków - nie tylko.
Zdobycie informacji przychodzi mi coraz trudniej, gdyż wielu znajomych, kolegów odeszło lub odchodzi z armii. A i ja jestem od niej coraz dalej.
:gent:

-=Alex=- - Wto 01 Mar, 2016

Rozumiem.
Ale przecież możesz do Antka (M.) zadzwonić. ;)

FAZI 1 - Wto 01 Mar, 2016

Gwoli ścisłości czy to jest temat o podwyżkach?
Stevie - Wto 01 Mar, 2016

FAZI 1, bo poszła (kolejny raz) plotka, że generalicja zwalnia się, bo chcą pogrzebać w odprawach i emeryturach, co jest nieprawdą (wg stanu mojej wiedzy na dzisiaj).
:gent:

FAZI 1 - Wto 01 Mar, 2016

Stevie napisał/a:
bo chcą pogrzebać w odprawach i emeryturach

To gadajmy o grzebaniu w przepisach. Ja już w ciągu miesiąca słyszałem trzy wersje gmerania, jedna in plus, dwie na minus. Sam nie wiem komu wierzyć. A co do generałów, to chyba aż jeden sam napisał.

Ptica - Wto 01 Mar, 2016

...a za trzech kolejnych "Babcia Hermaszewska" napisała.... :tongue10:
steell - Wto 01 Mar, 2016

Nazwiska? To chyba nie jest tajemnica
Ptica - Wto 01 Mar, 2016

Adresy też?.....no i kontakty?
steell - Wto 01 Mar, 2016

Nie robię książki adresowej więc powyższe dane są zbędne, chciałem tylko sprawdzić ile im zostało jeszcze czynnej słuzby gdyby nie zgłosili akcesu zakończenia służby.
1+3 /od babci hermaszewskiej/ to 4.

PS?: niedługo i tak będzie wiadomo oficjalnie. :cool:

Ptica - Sro 02 Mar, 2016

No wygląda to chyba tak - 1958x2, 1960 oraz 1961 Dodać należy jeszcze kilku w rezerwie kadrowej, tak jak były Szef P2 w SG - obecnie RK w IWSZ - podobno za dawne zasługi dla pewnego radia ;)
Miłego dnia :gent:

PDT - Sro 02 Mar, 2016

A 1962 ?
bolec71 - Czw 03 Mar, 2016

Pięciu generałów odchodzi:

http://wyborcza.pl/1,7547...o-rodzajow.html

:gent:


A gdzie choćby kawałek cytatu, nie wspominającą o komentarzu? Brak komentarza odnosi się do moderatorów i administratorów. Ostatni raz ostrzegam.

Poza tym temat odejść w kontekście ministra Mecierewicza to nie ten temat.

Makary21

Star660 - Czw 03 Mar, 2016

Nie ma się co dziwić, że odchodzą.
Wyraz kamiennych twarzy generałów stojących za MON, podczas jego przemówień - łódzka filmówka niech się schowa. :not2:

Ptica - Czw 03 Mar, 2016

Makary 21 chyba w tym przypadku jesteś nie w porządku. Jak brzmi temat? Chyba - "Odejścia z armii"? Od założyciela tematu Bieruta - temat kręci się wokół Dowództwa Generalnego. Po co piszesz o jakichś "kontekstach"? :cool:


Kolor czerwony zastrzeżony jest dla moderacji Regulamin II.12. Poprawiłem, tak lepiej.
steell

makary21 - Czw 03 Mar, 2016

Ptica, jestem - post został przesunięty z innego tematu.
Ptica - Czw 03 Mar, 2016

Cytat:
temat odejść w kontekście ministra Mecierewicza to nie ten temat
.
Chyba też położę kwit , bo widać mam jakieś kłopoty.....?????

Bierut - Czw 03 Mar, 2016

Mała nieścisłość. Nie założyłem tego tematu, tylko napisałem post w temacie zmian w przepisach. Administrator utworzył nowy temat począwszy od mojej wypowiedzi.

Odnośnie informacji/tekstu na stronie w RMF FM to nie zgadzam się, że odejście to jest jakaś forma niezgody na zmiany. To jest forma ucieczki z tonącego okrętu. Nie będę pisał o szczegółach.

W kuluarach mówi się, że to z powodu nadchodzących zmian finansowych:
1. brak uposażenia przez 12 m-cy po zwolnieniu (od razu emerytura).
2. zmniejszenie odpraw do trzech pensji.
3. ograniczenie wypłat za zaległe urlopy.

Niewiadomą pozostają sprawy odpraw mieszkaniowych.
Pozostawione mają zaś zostać procenty za wysługę.

Podaję co słyszałem. To nie mój wymysł. Pozostawię bez osobistego komentarza.

Ptica - Czw 03 Mar, 2016

Od ponad 30 lat słyszę to zabiorą, tamto zabiorą(raz głośniej, raz ciszej) Ktoś pomyślał, że to dyshonor dla Panów z lampasami , aby to sam Macierewicz się ich pozbył i uprzedzili jego kroki? Osobiście znam kilku generałow lotnictwa którzy zaczynali i kończyli WOSL w Dęblinie w latach 80ych, ale wiewiórki nie donoszą aby "opuszczali okręt". Może jednak czyste sumienie gra jakąś rolę w życiu żołnierza? :szef2:
ogon123 - Czw 03 Mar, 2016

Bierut napisał/a:


W kuluarach mówi się, że to z powodu nadchodzących zmian finansowych:
1. brak uposażenia przez 12 m-cy po zwolnieniu (od razu emerytura).
2. zmniejszenie odpraw do trzech pensji.
3. ograniczenie wypłat za zaległe urlopy.

Niewiadomą pozostają sprawy odpraw mieszkaniowych.
Pozostawione mają zaś zostać procenty za wysługę.

Pożyjemy zobaczymy nie jedna była już fala plotek i z reguły się nie sprawdzała. Teoretycznie nic się w tej materii nie dzieje ale to może być sposób na przewietrzenie armii.

Stevie - Czw 03 Mar, 2016

Bierut, odpowiedziałem na Twoje "rewelacje" - wg moich wiadomości nic podobnego nie jest czynione.
Swoją drogą, to ile razy już przeżywaliśmy podobne newsy? Ile z nich okazywało się prawdą?
A przy okazji, odpowiedzcie sobie na pytanie: za czyich rządów dostaliście ostatnio podwyżkę? :cool: Akurat ta opcja dba o mundurowych w tej dziedzinie.
:gent:

makary21 - Czw 03 Mar, 2016

Jeżeli w armii, w czasie pokoju odejście 5 generałów i paru czy nawet parunastu pułkowników wpływa na obronność tak, że warto o tym pisać - to jest kiepsko. W 99% firmach prywatnych bez problemu po prostu następuje zamiana i tyle.

Ciągłość dowodzenia leży w naszej armii?

szeryf3 - Czw 03 Mar, 2016

A niektórzy się cieszą z odejścia bo dla nich zwolni się miejsce i będą mogli awansować o następny szczebel. Ciekawe ile jest przesunięć w góry w naszej armii, jeżeli zwolni się jedno stanowisko generalskie.
Czy ktoś zna nazwiska odchodzących?

wieczne500 - Czw 03 Mar, 2016

Mała strata, krótki żal. Większość wyższej kadry w armii czy w służbach to pływacy, którzy najlepiej co potrafią to wchodzić w d... politykom. Merytorycznie, w sztabach i tak większość dokumentów operacyjnych przygotowują oficerowi niżsi stopniem. Jeśli ci generałowie nie rozumieją co oznacza apolityczność wojska i że służą Narodowi to szkoda dla nich miejsca.
Fidelis - Czw 03 Mar, 2016

Ptica napisał/a:
Cytat:
temat odejść w kontekście ministra Mecierewicza to nie ten temat
.
Chyba też położę kwit , bo widać mam jakieś kłopoty.....?????



Ptica może czas najwyższy z całym szacunkiem do twojej osoby ale 30 lat może czas zrobić miejsce kolegom :efendi2: :gent: [/b]

Earpman - Czw 03 Mar, 2016

A chociaż wiadomo którzy generałowie odchodzą?
Stevie - Czw 03 Mar, 2016

Cytat:
Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON, przyznaje w rozmowie z wPolityce.pl, że całą sytuacją jest zaskoczony.

Nikt oficjalnie nie informował o takich planach. Departament kadr nie ma jeszcze żadnej informacji na ten temat. Wygląda na to, że generałowie zanim poinformowali o swoich planach przełożonych, postanowili z informacjami iść do mediów. To zdaje się najlepiej pokazuje, że oni nie nadają się do tego, by służyć w Wojsku Polskim. Jeśli tak, to dobrze, że sami podejmują decyzje o odejściu

— mówi Misiewicz.

Pytany, czy fala odejść może być formą protestu wobec działań nowego szefa MON rzecznik Ministerstwa tłumaczy:

Badania pokazują, że żołnierze są zadowoleni ze służby w Wojsku Polskim. Popierają również zmiany kierunkowe, które są wprowadzane w armii. Jeśli mamy do czynienia z generałami, którzy chcą uciekać przed czymś, którzy byli szkoleni w Moskwie, czy boją się o swoje emerytury, to trudno to komentować

Ptica - Czw 03 Mar, 2016

Fidelis napisał/a:
Ptica może czas najwyższy z całym szacunkiem do twojej osoby ale 30 lat może czas zrobić miejsce kolegom

W moim fachu większym problemem jest to, że moi młodsi koledzy obawiają się na czym będą latać a nie co na pagony im wskoczy ;) A starszych dinozaurów, oraczy polskiego nieba jest jeszcze full :tongue10:

marekr73 - Czw 03 Mar, 2016

Jak dla mnie to taka kolej rzeczy, jedni odchodzą inni przychodzą, na każdego przyjdzie czas. Raczej rewolucji kadrowej bym się nie spodziewał.
nomad_fh - Czw 03 Mar, 2016

No to w tym samym temacie, jeszcze informacje z Polityka

http://www.polityka.pl/ty...ch-w-armii.read

Cytat:
[...]
Na 23 zatrudnionych w DGRSZ generałów prośbę o zwolnienie z wojska złożyło aż pięciu z nich. W tym aż trzech generałów dywizji (tzw. dwugwiazdkowych).

Lista osób, które zdecydowały się na ten krok, nie jest podawana do opinii publicznej. Wśród osób, które zdecydowały się odejść, nieoficjalnie wymieniany jest generał dywizji Janusz Bronowicz, inspektor Wojsk Lądowych, który sprawuje pieczę nad największym komponentem polskiej armii.

[...]

Informacja jest tym bardziej niepokojąca, że wraz z generałem Bronowiczem do dymisji podać się mieli również jego obydwaj zastępcy – generałowie Andrzej Kuśnierek i Stanisław Olszański. Bez szefa pozostanie również Inspektorat Marynarki Wojennej. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że wiceadmirał Marian Ambroziak również jest wśród osób, które zdecydowały się pożegnać z mundurem.

Jakby tego było mało, dowództwo traci również swojego szefa sztabu. 29 lutego rezygnację złożył generał dywizji Ireneusz Bartniak. Generał Bartniak jest jedynym z wymienionych oficerów, który oficjalnie potwierdził swoją chęć odejścia.

[...]

Takiej fali dymisji nie było jeszcze w historii polskiej armii ostatnich lat. Choć są dobrowolne, oficerowie nieoficjalnie wiążą je z atmosferą, która panuje w resorcie po objęciu stanowiska szefa MON przez Antoniego Macierewicza. – Jako oficer nie mogę inaczej wyrazić swojego zdania, jak po prostu odchodząc – mówi jeden z generałów.

Fala odejść to zła wiadomość nie tylko dla polskich żołnierzy. Za kilka tygodni do Polski zaczną przyjeżdżać pierwsze oddziały amerykańskich żołnierzy, którzy będą brali udział w ćwiczeniu Anakonda 2016 (7–17 czerwca).

[...]

Zdziesiątkowanie systemu dowodzenia niedługo przed tak ważnymi wydarzeniami to fatalna wiadomość, która z pewnością zostanie zauważona i to nie tylko przez naszych sojuszników. Amerykanie już zwrócili się z pytaniem do MON, jak należy interpretować te informacje i czy będą miały one wpływ na przebieg ćwiczenia i dalszą współpracę wojskową. MON na razie milczy.


Czyli #dobrazmiana cd. Ciekawe jak dużo będzie nagłych awansów niekoniecznie o 1 stopień. O ile dobrze kojarzę, to ktoś tutaj tez pisał o odejściu (czy chęci odejścia) oficerów z IU?
No ale najważniejsze, że "ulubiony generał PiS" uważa, ze A. M. jest najlepszym MON od bardzo dawna.

bolec71 - Czw 03 Mar, 2016

Bronowicz i Bartniak odchodzą :gent:
-=Alex=- - Czw 03 Mar, 2016

Cytat:
Takiej fali dymisji nie było jeszcze w historii polskiej armii ostatnich lat.
Nie dość, że fala to jeszcze dymisje. Normalnie tragedia. Przecież to tylko 5 osób. :efendi2:
Cytat:
Zdziesiątkowanie systemu dowodzenia niedługo przed tak ważnymi wydarzeniami to fatalna wiadomość, która z pewnością zostanie zauważona i to nie tylko przez naszych sojuszników.
Chyba trzeba będzie odwołać ćwiczenia, bo nie będzie miał kto ćwiczyć. :efendi2:
pavol - Czw 03 Mar, 2016

Dopiero mi strata. Bardzo ciekawe jest po ile dni niewykorzystanego urlopu mają wyżej wymienieni. To świadczy o ich honorze.

Proszę tylko bez takich insynuacji, każdy żołnierz ma prawo złożyć wypowiedzenie, wojny nie ma więc od czci tak bym nie osądzał.
steell

Earpman - Czw 03 Mar, 2016

Czyli starty wielkiej nie ma.
makary21 - Czw 03 Mar, 2016

-=Alex=-, no nie wiem - ja po przeczytaniu artykułu z Polityki lecę do sklepu - czas kupić olej, mąkę, zapałki, oliwę, cukier, przyprawy, wódkę, spirytus i parę innych rzeczy.
bolec71 - Czw 03 Mar, 2016

Bronowicz, Kuśnierek, Olszański, Bartniak, Ambroziak. :gent:
steell - Czw 03 Mar, 2016

Nie wiem jakie plany ma MON w stosunku do generałów ale jakieś plany ma. Możliwe ze DGRSZ idzie do likwidacji i wyżej wymienieni się o tym dowiedzieli. Jeżeli to prawda to jest okazja do zmniejszenia liczby "wodzów". Potencjalnie wszyscy którzy otrzymywali awanse generalskie w ciągu ostatnich 8 lat są na cenzurowanym, na pewno sobie zdają z tego sprawę.
bolec71 - Czw 03 Mar, 2016

steell napisał/a:
Potencjalnie wszyscy którzy otrzymywali awanse generalskie w ciągu ostatnich 8 lat są na cenzurowanym


To zostaną tylko mianowani przez Kwaśniewskiego i brata Jarosława Kaczyńskiego :?:

steell - Czw 03 Mar, 2016

Nie wiem kto zostanie, narazie sami odchodzą, generałów i tak mamy za dużo.

gen Ireneusz Bartniak
Cytat:
1 sierpnia 2012 roku Prezydent RP Bronisław Komorowski mianował go na stopień generała dywizji


gen Janusz Bronowicz
Cytat:
9 sierpnia 2011 Prezydent RP Bronisław Komorowski mianował go na stopień generała dywizji


gen Andrzej Kuśnierek
Cytat:
w 2014 Prezydent RP Bronisław Komorowski mianował go na stopień generała brygady



gen Stanisław Olszański
Cytat:
15 sierpnia 2010 otrzymał nominację na stopień generała brygady chyba od po Prezydenta RP B. Komorowskiego


wiceadmirał Marian Ambroziak
Cytat:
Prezydent RP Bronisław Komorowski mianował go na stopień wiceadmirał – 1 sierpnia 2015


Może to jest klucz odejść

Earpman - Czw 03 Mar, 2016

4 czynniki: radzieckie szkoły, kasa, brak perspektyw i ostatnia sprawa, powiedzmy sobie szczerze, to żadne orły.
FAZI 1 - Czw 03 Mar, 2016

steell napisał/a:
wiceadmirał Marian Ambroziak
Cytat:
Prezydent RP Bronisław Komorowski mianował go na stopień wiceadmirał – 1 sierpnia 2015

Zapomniałeś o poniższym fakcie:
Cytat:
Prezydent Lech Kaczyński dnia 3 maja 2009 roku na Zamku Królewskim w Warszawie mianował na stopień kontradmirała Mariana Jana AMBROZIAKA.


Earpman, ty mały człowieczku, poczytaj.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Ambroziak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ireneusz_Bartniak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Olsza%C5%84ski
Nie chce mi się więcej szukać ale podejrzewam że żaden z nich nie przekroczył granicy sojuza.

orkan - Czw 03 Mar, 2016

Tylko Bronowicz zaliczył Frunzego i to już za demokracji i zmianie patrona szkoły. Reszta jest czysta.

A przepraszam ile gwiazdek ma Eperman przy wężyku aby móc oceniać kolegów generałów?

Earpman - Czw 03 Mar, 2016

"mały człowieczku" ...Fazi jaki ty banalny jesteś, nawet nie potrafisz komuś "szpileczki wbić". Ziew....

Oczywiście odnosiłem się w sposób ogólny do sprawy, a nie robiłem analizę każdej z tych osób. Ale tak ogólnie rzecz biorąc o to mniej więcej chodzi, o czym pisałem.

:gent:

po - Czw 03 Mar, 2016

Wracając kto jakie szkoły skończył. .. Inspektor Sił Powietrznych który objął stołek teraz 26 stycznia, gdzie studiował w latach 1993-1996?
Pewnie teraz zaczną się szybkie awanse, np w 3 miesiące od pułkownika do gen dywizji. Były szef IWSZ w 2007 awansował na gen bryg 15 sierpnia a 11 listopada na gen dywizji. Pewnie dobrze sprawował się w BBN wiec były dowodca GROMu dobrze pokierować. ....

FAZI 1 - Czw 03 Mar, 2016

Earpman, to rozumiem, że dla ciebie gen. Polko to też komuch. Bo w końcu:
Cytat:
W okresie od 1981 do 1985 r. studiował w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu na kierunku rozpoznawczym, specjalność – działania specjalne (kurs działań specjalnych ukończył w 1985 r. w Ośrodku Szkolenia Wojsk Lądowych w Elblągu).

W końcu w najgorszym okresie wstąpił do Zmechu.
No i co ty na to :?:

makary21 - Czw 03 Mar, 2016

Earpman, FAZI 1, :zlybardzo: :stop1:
Earpman - Czw 03 Mar, 2016

Spokojnie makary, Fazi jest jednym z najfajniejszych userów, obaj dobrze wiemy gdzie jest granica. ;)
manfred - Czw 03 Mar, 2016

O przepraszam, egzaminy na Zmech musiał zdawać późną wiosną 1981, a wstąpił pewnie latem. Więc przypada to na tak zwany "karnawał Solidarności" czyli najlepszy okres opozycji w PRLu. Więc może dlatego poszedł do wojska?

Co do generałów, to jak ktoś uhodował sobie z pięć zaległych urlopów, to do wyjęcia jest ponad 100 tys. Więc lepiej iść do cywila teraz, niż po wykorzystaniu. Inne czynniki też się oczywiście liczą.

FAZI 1 - Czw 03 Mar, 2016

manfred napisał/a:
O przepraszam, egzaminy na Zmech musiał zdawać późną wiosną 1981, a wstąpił pewnie latem. Więc przypada to na tak zwany "karnawał Solidarności" czyli najlepszy okres opozycji w PRLu. Więc może dlatego poszedł do wojska?

Sam Goebbels lepiej by tego nie wymyślił.

manfred - Czw 03 Mar, 2016

:gent:
markus - Czw 03 Mar, 2016

Earpman napisał/a:
powiedzmy sobie szczerze, to żadne orły.


I tutaj trafiłeś w punkt.
Bardziej ograniczonego umysłowo przełożonego jak Bartniak nigdy w życiu nie miałem. Te odejścia będą tylko z wielkim pożytkiem dla SZ RP. Powód nie ma znaczenia.

Stevie - Czw 03 Mar, 2016

Kwitami rzucili nie tylko generałowie.
:gent:

Earpman - Czw 03 Mar, 2016

Stevie, nie daj się prosić ;)

markus napisał/a:
Bardziej ograniczonego umysłowo przełożonego jak Bartniak nigdy w życiu nie miałem. Te odejścia będą tylko z wielkim pożytkiem dla SZ RP. Powód nie ma znaczenia.

O Bronowiczu tez fajne historyjki krążą. ;)

ogon123 - Czw 03 Mar, 2016

oj tam, oj tam, kilka osób z tego się cieszy ;) zawsze to jakiś awans się szykuje przy okazji.
reforma systemu dowodzenia się zbliża milowymi krokami więc lepiej to odejść na swoich warunkach niż być wyrzuconym.
Zresztą "Dobra, zmiana" nikogo nie wyrzuciła z pracy, teoretycznie wszyscy odeszli za porozumieniem stron. :)

markus - Czw 03 Mar, 2016

Earpman napisał/a:
Stevie, nie daj się prosić ;)

markus napisał/a:
Bardziej ograniczonego umysłowo przełożonego jak Bartniak nigdy w życiu nie miałem. Te odejścia będą tylko z wielkim pożytkiem dla SZ RP. Powód nie ma znaczenia.

O Bronowiczu tez fajne historyjki krążą. ;)


Akurat ten Pan na każde otrzymane zadanie produkował kwit, że nie ma tego w zakresie obowiązków.

Ptica - Czw 03 Mar, 2016

po napisał/a:
Wracając kto jakie szkoły skończył. .. Inspektor Sił Powietrznych który objął stołek teraz 26 stycznia, gdzie studiował w latach 1993-1996?
Pewnie teraz zaczną się szybkie awanse, np w 3 miesiące od pułkownika do gen dywizji. Były szef IWSZ w 2007 awansował na gen bryg 15 sierpnia a 11 listopada na gen dywizji. Pewnie dobrze sprawował się w BBN wiec były dowodca GROMu dobrze pokierować. ....

Pomyśl dlaczego jako młody, prężny oficer został akurat tam skierowany?
Cytat:
17 września 1993, w symboliczną rocznicę agresji radzieckiej na Polskę w 1939 roku, dowódca Północnej Grupy Wojsk, generał Leonid Kowaliow zameldował prezydentowi Lechowi Wałęsie zakończenie wycofywania wojsk radzieckich z Polski. Następnego dnia z Dworca Wschodniego wyjechało ostatnich 24 oficerów, w tym 5 generałów.

Już rozumiesz?

-=Alex=- - Czw 03 Mar, 2016

Ich odejścia to sprawa prozaiczna, zbliżają się ćwiczenia Anakonda 16. :lol:
Cytat:

Amerykanie już zwrócili się z pytaniem do MON, jak należy interpretować te informacje i czy będą miały one wpływ na przebieg ćwiczenia i dalszą współpracę wojskową.
http://www.polityka.pl/ty...ch-w-armii.read
Amerykanie, spoko. Ćwiczeniem zajmą się majorowie i podpułkownicy, a pomogą im kapitanowie.

Ptica - Czw 03 Mar, 2016

A porucznicy będą wiedzieć co robią kapitanowie... :balanga:
PDT - Pią 04 Mar, 2016

To wszystko to tylko drobny epizod w tym "burdlu". Jestem przekonany, że druh Antoni przebije lekarza Bogusia. W czym ? - nie muszę tłumaczyć.
manfred - Pią 04 Mar, 2016

Kuśnierek za to lotny był.
szeryf3 - Pią 04 Mar, 2016

Chyba to chciałeś napisać w cudzysłowie.
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Na niezalezna.pl są fajne komentarze "prawdziwych Wolaków":

http://niezalezna.pl/7715...woja-przeszlosc

:gent:

Visitor - Pią 04 Mar, 2016

A mnie po prostu śmieszą te dywagacje medialne, podobnie było po katastrofie smoleńskiej wszyscy się zastanawiali czy Wojsko Polskie nie runie bo zostały "podcięte filary" i co ? i nic się nie stało, tak też będzie i teraz "starzy" odeszli przyjdą "nowi" życie toczyć się będzie dalej. To tyle jeśli chodzi o wymiar medialny. W rzeczywistości rozgrywki toczą się w wymiarze czystek politycznych. Na Pierwszy ogień poszły stanowiska w spółkach skarbu państwa potem kluczowe twarze TVP, roszady na stanowiskach MSW, a nawet stadnin koni czemu więc dziwią te ruchy w MON to przecież było oczywiste, pytanie pozostawało tylko - kiedy i ilu.
:gent:

ps
czyżbyście zapomnieli o obowiązującej nadal regule - bmw ???

Korab - Pią 04 Mar, 2016
Temat postu: a może tak na spokojnie.
Panowie, po raz kolejny, jak już tu napisano do rzeczy zwykłych dorabia się ideologię. Żołnierze standardowo odchodzą do cywila, tzn. "rzucają kwitami"
1. Kwit w lipcu - aby z dniem 1 lutego być już emerytem - powód - rewaloryzacja rent i emerytur, no teraz to to marny zysk.
2. Kwit w marcu - aby odejść z dniem 1 października - powód - nagroda jubileuszowa, gdyż oficerowie w zasadzie zaczynali służbę we wrześniu - więc aby dostać jubileuszówkę np. po 25 latach służby wystarczy mieć jeden dzień służby pond 24 lata, czyli jak położę kwit w marcu to na dzień 30.09 z całą pewnością będę miał 24 lata i kilka dni służby i biorę dodatkowo 100% uposażenia. I tak dalej z wysługami 34 lata +1 dzień, 40 itd.
3. Ale, zawsze są też inne powody jak chęć wzięcia mieszkaniówki bo kasa potrzebna na np. inwestycję itd., tylko po co taka propaganda i budowanie napięcia "masowe odejścia".

pozdrawiam.

deacon fr3y - Pią 04 Mar, 2016
Temat postu: Re: a może tak na spokojnie.
Korab napisał/a:
tylko po co taka propaganda i budowanie napięcia "masowe odejścia".


też się zastanawiam.

Płk Zbigniew Siusiak - Pią 04 Mar, 2016

To jeszcze nic.

Jest fala odejść szeregowych, gdyż szeregowi boją się, że nie będzie generałów do wydawania rozkazów, a szeregowi tego nie umieją, wyżsi stopniem niby trochę umieją, ale nie umieją np. tak jak generałowie produkować jakichś dziwnych dokumentów, interpretacji, nowelizacji regulaminów itp. Jednym słowem paraliż wojska, przez to odejście 5 generałów. Gdyby nas dzisiaj napadło Trynidad i Tobago, było by po nas.

Zresztą wczoraj i przedwczoraj też.

thikim - Pią 04 Mar, 2016

Masz coś do Trynidadu? Faszysta :lol:
zaq2 - Pią 04 Mar, 2016

Całe to zamieszanie z trybunałem- nie ma o czym rozmawiać panowie :)
steell - Pią 04 Mar, 2016

Temat jest o odejściach z armii nie o Trybunale Konstytucyjnym
steell

gieniomar - Pią 04 Mar, 2016

Płk Zbigniew Siusiak napisał/a:
To jeszcze nic.

Jest fala odejść szeregowych, gdyż szeregowi boją się, że nie będzie generałów do wydawania rozkazów, a szeregowi tego nie umieją, wyżsi stopniem niby trochę umieją, ale nie umieją np. tak jak generałowie produkować jakichś dziwnych dokumentów, interpretacji, nowelizacji regulaminów itp. Jednym słowem paraliż wojska, przez to odejście 5 generałów. Gdyby nas dzisiaj napadło Trynidad i Tobago, było by po nas.

Zresztą wczoraj i przedwczoraj też.


A Pan Siusiak jak już coś napisze to tylko stanąć i załamać ręce nad taką "błyskotliwością". Jeśli jesteś żołnierzem, to chyba musisz się strasznie nudzić, że takie durnoty wypisujesz.

beryl73 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Bronowicz, Kuśnierek, Olszański, Bartniak, Ambroziak. :gent:


Miałem to nieszczęście, że musiałem poznać pierwszych trzech panów. Powiem tak: bez żalu, a i strata dla armii żadna.

Earpman - Pią 04 Mar, 2016

Nie wiem jak Ambroziak, ale pozostała czwórka szału nie robiła i dobrze, że to już ich koniec.
:gent:

Reginis - Pią 04 Mar, 2016

No i przyszło nowe, szeregowi wystawiają opinie generałom...:(
Earpman - Pią 04 Mar, 2016

Szeregowy też żołnierz i żołnierską opinie ma.
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Stanisław Żaryn zabrał głos:

http://wpolityce.pl/polit...rowana-z-kremla

Mi podoba się to pytanie:

Cytat:
nie wiadomo, czy w Polsce mamy wojsko, czy partyjną klikę sterowaną z Kremla?


:gent:

Earpman - Pią 04 Mar, 2016

W Polsce: „zaczęła się ucieczka generałów hartowanych po sowiecku”, tak dziś napisał jeden z rosyjskich portali.

:gent:

djdzej555 - Pią 04 Mar, 2016

Earpman napisał/a:
Nie wiem jak Ambroziak, ale pozostała czwórka szału nie robiła i dobrze, że to już ich koniec.
:gent:


Zgadzam się w 100% miałem okazję służyć z kilkoma panami i w sumie przyznaję znów rację przedmówcy.

Wszystkich nie znam osobiście ale Kuśnierek to "wybitna" osobliwość ;)

Nie tak dawno był wątek na czasie o nim i jego dokonaniach w 17 WBZ :D

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Czyli odchodzą "generałowie najgorszego sortu" :-o
makary21 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, nie wiem jakiego sortu, jednak zastanawia mnie jedno.

Tutaj na forum dosyć poważna osoba wprost powiedziała, co sądzi o jednym odchodzących.
W innym miejscy sieci przyglądam się dyskusji osób doskonale znających Siły Zbrojne RP i jednocześnie raczej nie koniecznie lubiące PiS. Też jakoś nie rozpaczają i nie drą szat.

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Drzeć szaty to można nad tymi, którzy zostają w SZ RP, a zaczynali przed 1989 rokiem. I to niezależnie od posiadanego stopnia. :modli:
makary21 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, pod lufami karabinów ich trzymają jak im warunki służby nie odpowiadają?
Mają jeszcze gorzej niż ZSW w okresie PRL?

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Dlatego się dziwię, że "komuniści sprzed 1989" zostają po wypowiedzi AM, który wyraźnie powiedział "nie chcemy was w WP" :gent:
makary21 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, to mam drzeć szaty nad tym, że ktoś nie chce odejść ? Cz też tak jak pisałem wyżej jak ZSW - musza twardo swoje odsłużyć.

Musze w końcu wiedzieć nie tylko nad kim, ale z jakiego powodu mam drzeć te szaty.

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Raczej własny punkt widzenia przedstawiałem. :gent:
makary21 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, no właśnie niezbyt umiem ten punkt zrozumieć. Jakbyś mi tak na chłopski rozum ( co prawda ma wyższe wykształcenie, ale rodzina wywodzi się ze wsi) wytłumaczył ten punkt widzenia darcia szato bo:
1- powiedzieli tym generałom, że ich nie chcą, ale oni służą bo nadal chcą służyć nie zależnie od tego co im się mówi.
2- powiedzieli tym generałom, że ich nie chcą, ale oni służą bo nie pozwala im się wypowiedzieć stosunku służbowego - czy jak to się tam bardzie fachowo nazywa.
3- jest jakiś trzeci nie znamy mi powód.

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Antonii powiedział, że nie chce żołnierzy, którzy zaczynali przed 1989 rokiem lub szkolili się w ZSRR. Więc jeśli ktoś zaczynał przed 1989 lub szkolił się w ZSRR powinien złożyć wypowiedzenie. Tak przynajmniej ja rozumiem honor i szacunek do samego siebie. :gent:
warmiak - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, może jeszcze honorowo poprosić o eutanazję z tego powodu, że zaczynali przed 1989??? A minister nie jest wieczny, przychodzi i odchodzi... Wojsko Polskie zaś jest cały czas. I żołnierze w nim służący niezależnie od zapatrywań politycznych kolejnych ministrów...
makary21 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, i co mam płakać nad tymi co nie złożyli ?
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Ty nie. :gent:
Fidelis - Pią 04 Mar, 2016

Może Panowie Generałowie którzy odchodzą mają coś do ukrycia i boją się konsekwencji (np. jaką "purpurową" fale? ;) ) na pewno wielu z was nie będzie po nich płakać zresztą tak jak ja. Nie ma ludzi niezastąpionych i z głodu nie umrą :gent:
JW - Pią 04 Mar, 2016

makary21 napisał/a:
bolec71, i co mam płakać nad tymi co nie złożyli ?


Nie trzeba. Są już tacy, którzy nie tylko płaczą, a wręcz rwą sobie włosy z głowy. http://fakty.interia.pl/p...kow,nId,2157414 Wypowiedzi politykierów boskie.

gieniomar - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Antonii powiedział, że nie chce żołnierzy, którzy zaczynali przed 1989 rokiem lub szkolili się w ZSRR. Więc jeśli ktoś zaczynał przed 1989 lub szkolił się w ZSRR powinien złożyć wypowiedzenie. Tak przynajmniej ja rozumiem honor i szacunek do samego siebie. :gent:


Jestem żołnierzem, który wstąpił do armii w 1984 r. Wojsko zawsze było moją pasją, nigdy nie wstąpiłem do partii, więc pytam się Ciebie jak rozumiesz mój szacunek do siebie samego i mój honor. Pan Minister nie wypowiedział się tak jak cytujesz. Dokładnie powiedział, że nie ma w wojsku miejsca dla żołnierzy wywodzących się z aparatu komunistycznego, a to już zupełnie co innego. Dlatego bardzo Cię proszę nie odmawiaj nikomu czci i honoru posługując się stereotypami. Wielu moich kolegów w tamtych (trudnych) czasach okazywało swój honor nie bojąc się wziąć ślubu w mundurze w Kościele lub ochrzcić dziecko. Mieliśmy z tego powodu różne kłopoty i uciążliwości, ale mieliśmy ogromną satysfakcję z tego, że odważnie i z honorem potrafiliśmy zamanifestować naszą wiarę i nasze wartości. :gent:

steell - Pią 04 Mar, 2016

Wszyscy płaczą ze odchodzi na własną prośbę 5 generałów, a ilu w tym roku odchodzi już żołnierzy w innych korpusach którzy mogli jeszcze służyć krajowi? Ilu odeszło takich w zeszłym roku i w latach poprzednich? Powiem krótko, żołnierz służy krajowi nie politykowi.
Jak zauważył:
Cytat:
Wiceprzewodniczący komisji Marek Jakubiak (Kukiz’15) podkreślił z kolei, że mamy za dużo generałów, a za mało żołnierzy liniowych. - Ja bym się tak bardzo nie przejmował - powiedział.

Nie znam powodu odejścia tych Panów, mam tylko nadzieję że woda sodowa im do głowy nie uderzyła, jeżeli prawdą jest jednak, że:

Cytat:
- Żołnierze komunikują się ze swoimi przełożonymi za pośrednictwem mediów. Wydaje mi się, że daje to jak najgorsze świadectwo o tych żołnierzach, bo minister dzisiaj jest taki, jutro inny, armia pozostaje i pewne zasady powinny tam funkcjonować - powiedział w piątek w Inowrocławiu wiceminister Kownacki.
To mamy nową tradycje w SZRP i wcale mi się ona nie podoba. Mam nadzieję ze to nie generałowie polecieli do mediów tylko przeciek nastąpił gdzie indziej.
Star660 - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Antonii powiedział, że nie chce żołnierzy, którzy zaczynali przed 1989 rokiem lub szkolili się w ZSRR. Więc jeśli ktoś zaczynał przed 1989 lub szkolił się w ZSRR powinien złożyć wypowiedzenie. Tak przynajmniej ja rozumiem honor i szacunek do samego siebie.

A gdyby jakiś wodnistooki tetryk powiedział, że nie podobają mu się (np. muskularni, łysi, kudłaci albo ryży) i każdy postąpiłby honorowo, to bylibyśmy w sile 20 tys. bagnetów. A taki leciwy dziadek to nauki pobierał na księżycu, w NRF, KRL, czy w PRL. Jak taki "chonorowy" to powinien oddać świadectwa i dyplomy. A jak odwali kitę i za miesiąc przyjdzie wysportowany 30 letni Rambo, to skąd dobierze te brakujące 80 tys.???? :D

manfred - Pią 04 Mar, 2016

Zapytał o ich cyfrę?
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

gieniomar napisał/a:
Dokładnie powiedział, że nie ma w wojsku miejsca dla żołnierzy wywodzących się z aparatu komunistycznego, a to już zupełnie co innego


Dla mnie to to samo. WP do 1989 roku było elementem aparatu komunistycznego. Daruj sobie opowieści o pasji itp. Każdy dobrze wiedział do czego wstępuje i komu składa przysięgę. :gent:

Tym którzy mają demencję przypomnę co i komu przysięgali:

Cytat:
Ja, obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stając w szeregach Wojska Polskiego, przysięgam Narodowi Polskiemu być uczciwym, zdyscyplinowanym, mężnym i czujnym żołnierzem, wykonywać dokładnie rozkazy przełożonych i przepisy regulaminów, dochować ściśle tajemnicy wojskowej i państwowej, nie splamić nigdy honoru i godności żołnierza polskiego. Przysięgam służyć ze wszystkich sił Ojczyźnie, bronić niezłomnie praw ludu pracującego, zawarowanych w Konstytucji, stać nieugięcie na straży władzy ludowej, dochować wierności Rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Przysięgam strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby nie szczędząc krwi ani życia mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu. Gdybym nie bacząc na tę moją uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej"

Farbowana brunetka - Pią 04 Mar, 2016

A może źródłem całego zamieszania jest taki mały komunikacik:
http://mon.gov.pl/aktualn...-komunikat-mon/
i to całe odejście do ratowanie się przed odwołaniem?
(a przy okazji to inspektorzy RSZ w DG RSZ nie są chyba dowódcami - nie mają kompetencji dowódczych wobec RSZ a jedynie "merytorycznie" je nadzorują?)

FAZI 1 - Pią 04 Mar, 2016

Ale się rozpisali w tym komunikacie. Co, znowu tajemnica? W nocy ich k... powołał czy jak?
steell - Pią 04 Mar, 2016

Etam tajemnica, Misiewicz pewnie sie gdzieś śpieszył, zrobił wrzutę a resztę napisze jutro.
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Zainteresowani dowiedzą się w poniedziałek rano na bramie jak przepustka nie zadziała. :gent:
beryl73 - Pią 04 Mar, 2016

FAZI 1, co Ty taki nerwowy ostatnio? W co drugim poście "k..." umieszczasz.
FAZI 1 - Pią 04 Mar, 2016

Przygotowuję się do życia na pustyni ponuklearnej i neandertalczyk ze mnie wychodzi.
Ptica - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Daruj sobie opowieści o pasji itp. Każdy dobrze wiedział do czego wstępuje i komu składa przysięgę.

Nawet nie żal mi ciebie , bo gdyby Twoja durnota miała skrzydła , to byś poleciał hen w pi...u dalej w galaktykę niż wszyscy kosmonauci świata razem wzięci :ohyda:


Ostrożnie z takim słownictwem, cierpliwość i tolerancja nie jest dzisiaj w modzie steell

PDT - Pią 04 Mar, 2016

Ptica, jaki wniosek ? - zbyt wysokie IQ przeszkadza Tobie w w "lotności".
Silmeor - Pią 04 Mar, 2016

bolec71, nie wiem czy Kuklińskiego uważasz za bohatera ale właśnie sformułowałeś doskonały argument, że był zdrajcą.
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Nie uważam za bohatera. :gent:
-=Alex=- - Pią 04 Mar, 2016

FAZI 1 napisał/a:
Ale się rozpisali w tym komunikacie. Co, znowu tajemnica?

Zapewne więcej będzie na Twiterze albo Facebooku. :efendi2:

thikim - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Daruj sobie opowieści o pasji itp. Każdy dobrze wiedział do czego wstępuje i komu składa przysięgę

Przesadzasz. Nie żeby nie było w tym ziarno prawdy ale:
20-25 letni chłopak to szczerze mówiąc g... wie i wstępuje generalnie na pałę wszędzie.
Więc raczej nie wiedział.
Niezależnie zaś od braku wiedzy, braku zrozumienia całej sytuacji polityczno-militarnej: szedł do organizacji która miała za zadanie bądź co bądź bronić kraju i która jednak w powszechnym rozumieniu nie była postrzegana tak jak inne służby jako organ partii.
A to że była przysięga taka czy inna.
Powiem szczerze: jak wstępowałem to nawet nie wiedziałem że jest coś takiego jak przysięga.
Zresztą przysięgi są przereklamowane.
Nie widziałem jeszcze tchórza który by się przysięgą przejął. Ani odważnego który by ryzykował bo przysięga. Jak ryzykował to dlatego że lubił :oops1:

Star660 - Pią 04 Mar, 2016

manfred napisał/a:
Zapytał o ich cyfrę?

To nie cyfra :-o , to liczba. :!:

Stevie - Pią 04 Mar, 2016

wPolityce.pl napisał/a:
Awantura wokół odchodzących generałów budzi przerażenie.
W Polsce mamy wojsko, czy partyjną klikę sterowaną z Kremla?


Sprawa odejścia generałów z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych została ostro wykorzystana do ataków na kierownictwo MON.


Uważam, że to jest wierzchołek góry lodowej i początek bardzo głębokich zmian kadrowych w armii, które wywołuje, którym sprzyja i które będzie przeprowadzał minister Macierewicz. (…) Wyraźnie mamy do czynienia z taką próbą tworzenia wojska PiS-u. Tak jak już w służbach MSW, szefem straży granicznej został major, a nie generał - tak i w wojsku będzie próba, pod płaszczykiem tego, że się usuwa tych starszych, przeprowadzenia głębokiej zmiany kadrowej. Nie należy się nigdy cieszyć z tego, że doświadczeni generałowie odchodzą z Wojska Polskiego— mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z RMF FM. W jego słowach pobrzmiewa przekonanie, że to rząd PiS-u swoją polityką wypchnął generałów. Nie wskazuje jednak żadnego przedmiotu konfliktu. Słowem, uznaje, że odejście generałów - bo przecież nikt ich nie zwolnił ze służby na siłę do tej pory - jest manifestacją polityczną. I nie krytykuje tego!

To, co dla byłego już szefa MON jest naturalne, dla rzetelnego obserwatora musi budzić zdumienie. Czy generałowie odchodzą ze służby rzeczywiście dlatego, że nie podobają im się zmiany polityczne w Polsce? Czy to nie oznacza, że mają problem z zaakceptowaniem cywilnej kontroli nad armią? Przecież żołnierze mają służyć Polsce i wojsku bez względu na to, jaka opcja polityczna rządzi. Jeśli generałowie uznają, że można ze służby odejść tylko dlatego, że rządzący im się nie podobają, to budzi przerażenie. Gdyby wybuchła wojna, a rząd byłby przez nich nie lubiany odmówiliby służby? Przecież takie podejście do munduru to zupełne kuriozum. Jeśli generałom konkretna decyzja się nie podoba mają prawo to powiedzieć przełożonym i oddać się do ich dyspozycji. Ale odmowa służby wydaje się ich kompromitować.

Równie zaskakująca jest forma informowania o całej sprawie. Przecież o decyzji wojskowych mówiły najpierw media - rzecznik MON wskazywał, że to z tekstów dziennikarzy przełożeni generałów dowiedzieli się o problemie. To przejaw braku szacunku dla procedur w wojsku, cała sprawa stawia również pod znakiem zapytania poziom dyscypliny najwyższych oficerów. Czyżby uznawali oni, że mogą za pomocą wycieków sterować wojskiem, strukturą zhierarchizowaną? Takie działanie jest skandaliczne. Mieliśmy już jakiś czas temu sprawę płk. Duszy, który na łamach mediów atakował szefa MON i wypowiadał mu posłuszeństwo. Obecnie generałowie idą tą samą drogą? To droga dla żołnierza nieakceptowalna.

Kolejny szokujący element dokłada rosyjska prasa. W sposób absurdalny broni ona polskich oficerów przed MON-em. Zaznacza przy tym, że w Polsce: „zaczęła się ucieczka generałów hartowanych po sowiecku”.

Dowódcy polskiej armii z radziecką przeszłością masowo odchodzą, jedna czwarta głównego dowództwa zwolniła się informują rosyjskie media.


Ich narracja brzmi, jakby szefostwo MON weszło w zatargi z ich ludźmi w Polsce. Być może Moskwa chce w ten sposób bronić żołnierzy, ale ich pogrąża. Pytanie, czy to rosyjska gra, czy też rzeczywiście mieliśmy w czasach PO-PSL klikę generałów kształtowanych jeszcze w sowieckich szkołach, która ucieka przed polityką Antoniego Macierewicza? Na takie tło konfliktu wokół generałów DGRSZ wskazywało radio RMF FM, które jako pierwsze informowało o odejściach generałów.

Widząc, co dzieje się wokół najważniejszych polskich oficerów, nie sposób nie rwać włosów z głowy. Generałowie odchodzą z armii w imię protestów politycznych? A może w obronie swoich wysokich emerytur, co również sugerowały media? Czy Rosjanie bronią ich, by siać zamęt w Polsce, czy też rzeczywiście mamy do czynienia z exodusem postsowieckiej generalicji? To co dzieje się od kilku dni wokół wojska nie sprzyja poczuciu bezpieczeństwa, ani nie buduje wiarygodności armii. Przez takie zachowania wysokich oficerów nie wiadomo, czy w Polsce mamy wojsko, czy partyjną klikę sterowaną z Kremla? Należy liczyć, że minister Macierewicz szybko rozwiąże tę sytuację, bowiem jest ona dla Polski i Polaków szkodliwa i niebezpieczna.

Jan Żaryn


L I N K

FAZI 1 - Pią 04 Mar, 2016

Takie teksty świadczą tylko o piszących, a ci co w to wierzą to mają bardziej nasrane we łbach niż jeże, a jeż to przecież najgłupszy zwierz.
steell - Pią 04 Mar, 2016

FAZI 1, A tak konkretnie? Sprawy praktycznie nie ma. Gdyby nasi dziennikarze nie robili z tego "afery" oby nie przy pomocy Generałów to i ruskie nie miały by o czym pisać, Na stronach MON pojawiła by się informacja i fotki z pożegnań. Tyle to jest warte, ale nie nasi dziennikarze juz ogłosili na cały świat że to protest polityczny, jeżeli tak i Ci Panowie świadomie w tym uczestniczą to trzeba by się zastanowić czy nie pozbawić ich stopni wojskowych i emerytur. Mam tylko nadzieję ze stali sie ofiarami dziennikarzy i sami w tym nie uczestniczyli, bo prawa do złożenia wypowiedzenia nikt im odbierać nie powinien, lecz robi sie to w odpowiedni sposób.

Dodam tylko że:
Żołnierz służy Ojczyźnie

-=Alex=- - Pią 04 Mar, 2016

Przypomnijcie sobie co się działo jak MON objął R. Sikorski - "dwojga narodów".
bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Nie lepiej powiesić, na Cytadeli na przykład. Jako ostrzeżenie dla potencjalnych naśladowców. :!:
manfred - Pią 04 Mar, 2016

Sepuku popełnili sami.
steell - Pią 04 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Nie lepiej powiesić, na Cytadeli na przykład. Jako ostrzeżenie dla potencjalnych naśladowców. :!:

To nie te czasy, wiem trudno sie pogodzić że stare sprawdzone metody odchodzą do lamusa. :gent:

bolec71 - Pią 04 Mar, 2016

Czy chociaż jeden z nich się wypowiadał publicznie :?: Może kadrowiec z DGRSZ zadzwonił na czerwony telefon Radia Zet :?:
steell - Pią 04 Mar, 2016

Toż o tym już pisałem dwukrotnie. Mogę jeszcze raz powtórzyć. Mam nadzieję ze przeciek miał inne źródło,
Kos - Pią 04 Mar, 2016

O co ten lament. Przecież nawet Siusiak nosi buławę w plecaku. Jak trzeba będzie, zastąpi generałów. :D
bolec71 - Sob 05 Mar, 2016

Powołano następców:

http://mon.gov.pl/aktualn...-komunikat-mon/

Znam tylko adm. Mordela, bardzo przyzwoity człowiek i świetny dowódca. WSMW kończył w 1984 roku, tak, że jest starszy od poprzednika. Czyli nie ma tych "młodych, zdolnych, wykształconych na zachodzie i nie wywodzących się z aparatu komunistycznego". :gent:

bond - Sob 05 Mar, 2016

Wszyscy tu piszą o spisku. Jakoś nie widziałem generałów wypowiadających się w mediach o przyczynach złożenia wniosków o zwolnienie ze służby. Najwięcej piany biją dziennikarze oraz MON (bodajże jego rzecznik) swoją wypowiedzią.
Gdzieś trafiłem na wywiad gen. Polki który wypowiada się w podobnym tonie o tych odejściach.
Przy okazji wielu się tu wypowiada o kompetencjach odchodzących. Ciekawe tylko czemu maja tak relatywnie niskie stopnie w stosunku do tych których kompetencje podważają. Miałem przyjemność służyć z ppłk (jeszcze) Bronowiczem (PKW UNDOF) i nie uważam go za jakiegoś beznadziejnego dowódcę. Wręcz przeciwnie dbał o wszystkich żołnierzy bez względu na stopień (szczególnie szeregowych). Miał oczywiście "swoje za uszami" ale kto tego nie ma?. Nie wszystkie jego decyzje podobały mi się ale też jak się sprzeciwiłem jego oczekiwaniom to potrafił wysłuchać i przyznać rację popartą argumentami.
I pozdrawiam wszystkich miszczów świata którzy wszystko lepiej potrafią zorganizować i zrobić.

pavol - Sob 05 Mar, 2016

To trochę większe zmiany zaszły.
bolec71 - Sob 05 Mar, 2016

Bo w wojsku kapral ma najwięcej do powiedzenia. Do Ambroziaka można było mieć wiele uwag, ale nie można mu zarzucić, że nie był marynarzem z krwi i kości - 14 lat na okrętach (w tym 12 jak dowódca od ścigacza po OHP). :gent:
Diver - Sob 05 Mar, 2016

Witam
Czy dobrze kojarzę, że jeden z odchodzących nie chciał objąć dowodzenia kontyngentem w Afganistanie ?
Pozdrawiam

warmiak - Sob 05 Mar, 2016

Z komunikatu MON wynika, że został powołany nowy szef Inspektoratu Wsparcia SZ i nowy dowódca Garnizonu Warszawa. Ma ktoś wiedzę na temat losów ich poprzedników na stanowiskach?
manfred - Sob 05 Mar, 2016

Odmówił gen. Tomasz Bąk.
Ptica - Sob 05 Mar, 2016

Gen.bryg. Tomasz Bąk jest w rezerwie....od 2010roku :)
https://wsiz.rzeszow.pl/kadra/tbak/

yrbod - Sob 05 Mar, 2016

Panowie,
coś mi tu brzydko pachnie, a dotyczy zmian w systemie emerytur, o których ploty krążą od jakiegoś czasu. Niech nikt mi nie mówi, że odejście tych Panów i całe ruchy kadrowe na górze to forma protestu itp. Nie podejrzewam tych "generałów" o to. Bardziej o dbanie o własne interesy (kasę).

steell - Sob 05 Mar, 2016

Słowo kluczowe to czas, niedługo zaczną się "wiarygodne" przecieki, ale ta wersja jest bardzo prawdopodobna i jeżeli okaże się prawdziwa to trudno mieć do nich o pretensje czy też ich oceniać.
Ptica - Sob 05 Mar, 2016

W dniu wczorajszym na Kujawach przebywał Bartosz Kownacki - Wiceminister MON
Podczas spotkania z żołnierzami 56 Bazy Lotniczej na lotnisku w Latkowie , zapewniał,że .....nic się nie zmieni w przepisach dotyczących naszych odpraw, emerytur itd, itp :cool:
A w wywiadzie najjaśniejszymi (dźwiękowo) postaciami były nasze "kujawskie gołębie" ha,ha
Chcecie - to posłuchajcie http://www.ino-online.pl/...mosc=23897&nr=1
:gwizdze:

zino - Sob 05 Mar, 2016

Koledzy i koleżanki spokojnie. Żaden z tych odchodzących nie jest kadrowcem. Jak wasi kadrowcy zaczną kłaść kwity - to wtedy się nie zastanawiajcie i :gent: Narazie kto jeszcze chce służyć niech sobie służy. Spokoju życzę.
thikim - Sob 05 Mar, 2016

Wyluzujcie co niektórzy.
Akurat pod rządami socjalistów gospodarczych nie grozi nam odebranie przywilejów ale prędzej dodanie np. talony na pieluchy w jednostce zamiast części mundurówki. Naturalnie, przy okazji wzrost podatków.
Tak więc jeśli idzie o emeryturę to prędzej wszystkim obniżą niż nam odbiorą to co jest dzisiaj.
Ale... jeśli za trzy lata wygra np. Nowoczesna to zależnie od szczegółów jej programu może być czego się bać.
Z drugiej strony Nowoczesna nie może wygrać bo:
PO i PiS obiecają po 1000 na dziecko, a Nowoczesna nie może :lol:
Więc jest dobrze dla nas. Gorzej dla kraju.
A że paru generałów odchodzi?
Kilka powodów:
- znacząca wysługa
- niechętny wzrok MONa
- zapowiadane roszady w DGRSZ.

manfred - Sob 05 Mar, 2016

Akurat patrząc na AM i jego poprzednie działania, typu wykonanie uchwały lustracyjnej czy likwidacja WSI, to nie jest to człowiek, który robi rzeczy nieprzygotowany. Oczywiście czarny PR tych, których te zmiany dotyczyły (a zwykle wpływowych) był dominujący, i z tego względu otrzymywał łatkę szaleńca. Z pewnością jednak trudno mu odmówić konsekwencji i wizji.
Być może więc zwolnienie generałów poprzedziły rozmowy czy naciski. I że zdali sobie oni sprawę, że nie są mile widziani z powodu swoich "przymiotów". I nieprzypadkowo wybrano właśnie ich - tzn. słabe ogniwa.

thikim - Sob 05 Mar, 2016

manfred, dajesz pożywkę paru osobom które zaraz pewnie Ci tu odpowiedzą :D
bolec71 - Sob 05 Mar, 2016

manfred napisał/a:
typu wykonanie uchwały lustracyjnej czy likwidacja WSI, to nie jest to człowiek, który robi rzeczy nieprzygotowany


Przygotowany perfekcyjnie, dwa razy obalił Rząd którego był ministrem. Geniusz XX i XXI wieku. :brawo:

Irecco - Sob 05 Mar, 2016

manfred, dalej, dalej ...
Stevie - Sob 05 Mar, 2016

bolec71, to Antoni obalił jakiś rząd? :???: Jak? To ma niesamowitą władzę!
Kwaśniewski obalał flaszki, ale Macier? :cool:
Jak coś już napiszesz, to ... klękajcie narody.

A teraz :brzeg:
:gent:

manfred - Sob 05 Mar, 2016

Tak jak napisałem wyżej, były to osoby i środowiska wpływowe. Do tego stopnia, aby nawet obalać rządy.
THorgalus - Nie 06 Mar, 2016

Kuśnierek - miałem niemiła przyjemność służenie pod rządami tego pana w 34BKPanc w Żaganiu - za to ze się 2 szeregowych na ostatniej zmianie na warcie spotkało i grało w karty - to dowódce kompani karał nieprzydatnością. Bronowicz - za jego dowództwa w 11BZ w Żarach mówiło się na tą jednostkę cyrk - wiec - o tych Panach nic dobrego powiedzieć się nie da.
looker - Nie 06 Mar, 2016

Gen. Bronowicz na odprawie DG RSZ w Świętoszowie stwierdził, że w trakcie zajęć 1,2 i więcej-dobowych czas ew. odpoczynku (snu) w ich trakcie nie powinien być wliczany do normy tygodniowej czasu służby. Pomijam samą merytoryczną zasadność tego (wg mnie absurdalnego) stwierdzenia ale poziom "mikromanagementu", bądź co bądź dowodzącego WL, powalił mnie na kolana...
steell - Nie 06 Mar, 2016

Następne wpisy nie na temat będą nagradzane jest temat Praca i pokora
steel

Płk Zbigniew Siusiak - Pon 07 Mar, 2016

looker napisał/a:
Gen. Bronowicz na odprawie DG RSZ w Świętoszowie stwierdził, że w trakcie zajęć 1,2 i więcej-dobowych czas ew. odpoczynku (snu) w ich trakcie nie powinien być wliczany do normy tygodniowej czasu służby. Pomijam samą merytoryczną zasadność tego (wg mnie absurdalnego) stwierdzenia ale poziom "mikromanagementu", bądź co bądź dowodzącego WL, powalił mnie na kolana...


Wśród nowowybranych jest też orędownik układania planu szkolenia na zasadzie

Start 7:30, zajęcia do 11:30

potem do 15 przerwa

Zajęcia od 15 do 19.

Mistrz logiki wojskowej. Żołnierz jest 8 godzin w robocie, a jednocześnie jest 12 godzin w robocie :brawo:

Oczywiście bez nadgodzin.

looker - Pon 07 Mar, 2016

Który to ?
Jeżeli odpowiednio doprecyzuje co oznacza "przerwa" to nie ma problemu. Można ew. coś "na mieście" załatwić ;-)

thikim - Pon 07 Mar, 2016

Płk Zbigniew Siusiak napisał/a:
Wśród nowowybranych jest też orędownik układania planu szkolenia na zasadzie

Na zasadzie na stałe czy okazjonalnie w pewnych sytuacjach i w kontekście tego co looker napisał?
Bo są pewne sytuacje, rzadkie to prawda kiedy kadra by była wdzięczna za coś takiego.

Korab - Pon 07 Mar, 2016
Temat postu: odejścia
Panowie, za kilka miesięcy nikt specjalnie nie będzie wspominać, tych co odeszli szczególnie, że nie widać wpisów "armia pozbywa się cennych fachowców". Za kilka chwil pewnie jeden czy drugi generał uaktywni się medialnie ( blogi, twittery itp.) i będzie opowiadać jak to chciał zmieniać wojsko na lepsze ale "oni" mu nie pozwalali itd. itd. Poleje się krytyka na ministrów i innych decydentów. Tylko dlaczego tej odwagi na krytykę zawsze brakuje Nam wojskowym jak jesteśmy jeszcze w służbie a odwaga rośnie z dniem położenia "kwitu"

pozdrawiam.

-=Alex=- - Pon 07 Mar, 2016

A najbardziej z takiego rozkładu służby cieszyliby się ci, którzy dojeżdżają. :lol:
looker - Pon 07 Mar, 2016
Temat postu: Re: odejścia
Korab napisał/a:
Tylko dlaczego tej odwagi na krytykę zawsze brakuje Nam wojskowym jak jesteśmy jeszcze w służbie a odwaga rośnie z dniem położenia "kwitu"


Domyślam się, że piszesz o odwadze w otwartym krytykowaniu najwyższych przełożonych przez żołnierza zawodowego ?
Hmmm...

Odpowiem delikatnie znanym powiedzonkiem, że to jak "całowanie lwa w pewną część ciała: przyjemność wątpliwa a ryzyko duże..."

O możliwej interpretacji w kierunku kwestionowania cywilnej kontroli nad armią nawet nie wspominam...

thikim - Pon 07 Mar, 2016

Cytat:
Tylko dlaczego tej odwagi na krytykę zawsze brakuje Nam wojskowym jak jesteśmy jeszcze w służbie a odwaga rośnie z dniem położenia "kwitu"

Kwitów rzucono już setki tysięcy - a ilu nabrało odwagi do krytykowania? Nie za wielu.
To nie jest kwestia odwagi do krytykowania. To jest kwestia tego czy chce się coś zmienić, chociażby tylko na swoim podwórku.

dziamdziak - Pon 07 Mar, 2016

A jaki jest sens angażowania się w publiczna krytykę czegokolwiek, bez zaangażowania politycznego? Otóż żaden, bowiem jest to energia zmarnowana, która nie materializuje się niczym, poza większą frustracją. Swego czasu prowadził krytycznego bloga gen. dyw. rez. Piotr Makarewicz. I nagle nie wiedzieć czemu zamilkł. Nie ma sensu angażować się w krytykę nawet twórczą gdyż nie ma dla kogo. Nieliczni ze zrozumieniem przeczytają, a i tak nie dotrze ona do tych, do których powinna, którzy decydują. Jest to zatem niczym "rzucanie pereł przed wieprze."
Każda inicjatywa obywatelska jest w naszym państwie niszczona np. zmieleni co to zebrali miliony podpisów. Bywają też osobowości samotnie walczące, ale nawet jeśli dany człowiek ma energie nie poddawać się, to system będzie działał na zmęczenie go poprzez tzw. bezczynność - do zniechęcenia. Wystarczy popełnić np. petycje, czy wniosek w jakiejś sprawie aby odbić się od muru urzędniczo -politycznej niechęci do takiego obywatela, który ma jakiś pomysł, coś chce, ba - nawet napisał, uzasadnił, zaangażował się. No to go w łeb. Tym sposobem powstaje tzw. emigracja wewnętrzna, czyli ludzie, którzy nie angażują sie w nic, gdyż ....w nic i nikomu nie wierzą, nie ufają, nie widza sensu, stoją z boku. Już w trakcie służby, pracy widzieli bowiem jaki los spotkał tych, co wychylali się, mieli pomysły...swoje zdanie. A jak wiadomo- tisze budziesz... W kontekście tego, co ciekawe do polityki nie trafił żaden gen. rezerwy, czy oficer rez. (lub czynny w okresie posłowania poza służbą), lecz szeregowy, który został posłem. Jaki płynie z tego wniosek - otwieram wymianę myśli - co to oznacza? Bardzo jestem ciekaw Waszych wniosków.

klm - Pon 07 Mar, 2016

dziamdziak napisał/a:
co ciekawe do polityki nie trafił żaden gen. rezerwy


Jacyś się zdarzali. Co prawda nie jako posłowie, ale np. gen. Skrzypczak i Piątas pracowali w MON, z kolei gen. Wilecki startował w wyborach prezydenckich. Byli też generałowie w BBN. Polko, Koziej i adm. Łukasik. To wszystko jakby nie spojrzeć polityka. Być może generałowie wolą po prostu realizować się w biznesie. A z drugiej strony żeby coś osiągnąć w polityce, to trzeba działać latami. Generałowie najmłodsi nie są i może po prostu nie mają już czasu i ochoty by latami budować swoje zaplecze w partii i wyrabiać pozycję.

[ Dodano: Pon 07 Mar, 2016 ]
dziamdziak napisał/a:
A jaki jest sens angażowania się w publiczna krytykę czegokolwiek, bez zaangażowania politycznego? Otóż żaden, bowiem jest to energia zmarnowana, która nie materializuje się niczym, poza większą frustracją.


Być może nie ma, jednak dziwnie brzmi krytyka MON po odejściu na emeryturę. Rozumiem gdy generał składa dymisję i stwierdza, że nie mógł dokonać niezbędnych zmian czy tym podobne. Wtedy ma prawo krytykować. Gdy jednak do końca zostaje w wojsku, a po odejściu krytykuje, to wygląda to co najmniej dziwnie. Pojawia się wtedy pytanie, skoro nic nie mogłeś zrobić, a było tak źle, to dlaczego nie odszedłeś? Z głodu by przecież nie pomarli.

OOP - Pon 07 Mar, 2016

Zastanowiłem się dlaczego gen. Bronowicza wysyłają do dowództwa 16PDZ aby tam wykonywał obowiązki do czasu zwolnienia ze służby i o to mi taki kwiatek wyskoczył :

http://www.nowiny24.pl/wi...id,t.html[/URL]

-=Alex=- - Pon 07 Mar, 2016

Popraw link.
http://www.nowiny24.pl/wi...zyglo,id,t.html
A co ma jedno z drugim wspólnego ?

FAZI 1 - Pon 07 Mar, 2016

OOP, "strona nie została znaleziona".
steell - Pon 07 Mar, 2016

Już poprawione przez -=Alex=-, ale info jest z 7 grudnia 2007, o co chodziło?

PS nie ważne, znalazłem juz informacje.

OOP - Pon 07 Mar, 2016

Byłem ciekaw dlaczego dali go do dowództwa 16PDZ może mieszka w okolic, może pochodzi z stamtąd i itp. a nie w inny rejon Polski, szukałem sobie jakiejś podpowiedzi w necie i wyskoczył mi kwiatek z 2007 roku, a resztę to sami możecie sobie dopowiedzieć - każdy ma różne teorie a za techniczne błąd - przepraszam.
-=Alex=- - Pon 07 Mar, 2016

OOP napisał/a:
resztę to sami możecie sobie dopowiedzieć - każdy ma różne teorie
Nie ma żadnej teorii, nie ma żadnego drugiego dna, tym bardziej powiązanego z informacją z 2007 roku. :gent:
Visitor - Pon 07 Mar, 2016

OOP napisał/a:
Zastanowiłem się dlaczego gen. Bronowicza wysyłają do dowództwa 16PDZ aby tam wykonywał obowiązki do czasu zwolnienia ze służby(...)

a może dlatego - http://www.portel.pl/artykul.php3?i=88526

ot taka zamiana ;)

-=Alex=- - Pon 07 Mar, 2016

Jaka zamiana ? :-o
Gen. Bronowicz w okresie wypowiedzenia musiał został przeniesiony do dyspozycji. Gdzie tą dyspozycję ma spędzić dwugwiazdkowy generał ? W jednostce XXX gdzie dowódcą jest ppłk. ? Bo na pewno nie w DG gdzie jest "persona non grata".

Visitor - Pon 07 Mar, 2016

A czego nie rozumiesz ???
-=Alex=- - Pon 07 Mar, 2016

Nie rozumiem co próbujecie przekazać.
Visitor - Pon 07 Mar, 2016

ot taki cytat z kabaretu ani mru mru
RADO - Wto 08 Mar, 2016

Dlaczego w 16 PDZ, ano żeby Pan Generał miał blisko na wypowiedzeniu i złożył wniosek o jego skrócenie.
i - Wto 08 Mar, 2016

Czasem odnoszę wrażenie, iż niektórzy, obecni tu żołnierze nigdy nie służyli w wojsku.

Ustawa zezwala. To i się wraca na czas dyspozycji w rodzinne strony. Tylko ktoś złej woli (nazywa się takich: wrednymi) nie zgodziłby się na to.

steell - Wto 08 Mar, 2016

Wielu korzystało i będzie jeszcze korzystać z tej możliwości.
new33 - Czw 10 Mar, 2016

dziamdziak napisał/a:
.....W kontekście tego, co ciekawe do polityki nie trafił żaden gen. rezerwy, czy oficer rez. (lub czynny w okresie posłowania poza służbą), lecz szeregowy, który został posłem. Jaki płynie z tego wniosek - otwieram wymianę myśli - co to oznacza? Bardzo jestem ciekaw Waszych wniosków.[/b]


https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Jach lub http://www.pis.stargard.pl/index.php?H=2

A ten oto poseł, specjalista wysokiej klasy to zdaje się były żołnierz zawodowy, chyba nawet oficer.

george40 - Sob 12 Mar, 2016

Dlaczego w tym temacie poruszana jest kwestia tylko generałów? Obecna władza robi większe czystki na niższych stanowiskach również. :gent:
filipek - Sob 12 Mar, 2016

Zaszeregowanych do stopnia Pułkownika czy może niżej? Jakieś przykłady masz?
Ptica - Sob 12 Mar, 2016

george40 napisał/a:
Obecna władza robi większe czystki na niższych stanowiskach również

Trochę cierpliwości :) Obrobili Sztab Generalny i Dowództwo Generalne, to i wezmą się za brygady, skrzydła, bazy i pułki... :cool:

Farbowana brunetka - Sob 12 Mar, 2016

filipek napisał/a:
Zaszeregowanych do stopnia Pułkownika czy może niżej? Jakieś przykłady masz?

Żeby daleko nie szukać z ostatniego tylko miesiąca np. 10 pułk samochodowy, Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej, Batalion Reprezentacyjny WP, szefowie niektórych oddziałów w DWSZ itp. itd

stratos37 - Sob 12 Mar, 2016

A może by tak w druga stronę - wprowadzić dodatek kompensacyjny dla żołnierzy którzy posiadają wyższe stopnie w stosunku do zajmowanego stanowiska, przykład: st.chor. na U-7.
Powiedzmy, że ww. dodatek przysługiwałby na okres pełnienia służby na zajmowanym stanowisku do czasu zwolnienia z zawodowej służby, ewentualnie do zaszeregowania do pdf. st.

FAZI 1 - Sob 12 Mar, 2016

stratos37, i to byłoby przynajmniej najsprawiedliwszym posunięciem wobec tych zapomnianych. Ja tylko jestem ciekaw gdzie jest opór przed tym co napisał stratos37 :?:
filipek - Sob 12 Mar, 2016

Istnieje plotka, że urodzeni w 1965 r. i starsi dotrwają do końca kadencji. Później "pod kapelusz".
Ptica - Sob 12 Mar, 2016

A roczniki 1957 do 1960 mają w trybie pilnym utylizować :P Oj filipek, filipek....
PDT - Sob 12 Mar, 2016

Niemiecką technologią ?
FAZI 1 - Sob 12 Mar, 2016

filipek, co jest, na etat polujesz?
filipek - Sob 12 Mar, 2016

Polować to owszem ale w korpusie mała konkurencja. To tylko plotka, pogłoska ( rozpowszechnianie niepewnych, niesprawdzonych wiadomości). Czas ją zweryfikuje.
bolec71 - Sob 12 Mar, 2016

FAZI 1 napisał/a:
Ja tylko jestem ciekaw gdzie jest opór


O tym chyba nikt nie myśli, podobnie jak o przywróceniu korpusu chorążych. :zly4:

FAZI 1 - Sob 12 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
podobnie jak o przywróceniu korpusu chorążych

Zdziwił byś się bolec71, ilu pułkowników pyta się kiedy przywrócimy szkoły chorążych. A ja się pytam wtedy, a kto je k... zlikwidował?

bolec71 - Sob 12 Mar, 2016

SLD :gent: Szmajdziński niejaki. :czytam:
FAZI 1 - Sob 12 Mar, 2016

bolec71, no nie ściemniaj. Partia tak sobie bez współpracy z ..... zlikwidowała SCh. :lanie2:
bolec71 - Sob 12 Mar, 2016

Nie znam ani jednego oficera młodszego, oficera starszego ani admirała, który to popierał :gent: Ja do końca swojej służby nie uznałem wrzucenia chorążych do podoficerów i nawet kiedyś musiałem się tłumaczyć ze "zbiórki korpusami: oficerowie, chorążowie, podoficerowie i marynarze" (bsm ze sztabu dZOP mnie podkablował) :gent:
FAZI 1 - Sob 12 Mar, 2016

bolec71, to widzę, że teraz z likwidacją SCh jest jak z głosowaniem w wyborach: ja nie głosowałem na X, ja nie, to inni ich wybrali.
bolec71 - Sob 12 Mar, 2016

Raczej z MW nikt do tego ręki nie przyłożył. Zieloni zgotowali chorążym taki los. :cry:
manfred - Sob 12 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
"zbiórki korpusami: oficerowie, chorążowie, podoficerowie i marynarze"
i zwolennicy PiSu (znając bolca pewnie tak było).
JW - Nie 13 Mar, 2016

bolec71 napisał/a:
Raczej z MW nikt do tego ręki nie przyłożył. Zieloni zgotowali chorążym taki los. :cry:

A nie był to generał "Jabu", któremu tak wielu zawdzięcza tak wiele?
manfred napisał/a:

i zwolennicy PiSu (znając bolca pewnie tak było).

A to już jest niezłe chamstwo!

manfred - Nie 13 Mar, 2016

Więcej luzu. Ostatnio zauważam, że .Nowocześni są bardzo przewrażliwieni na swoim punkcie.
jerrydr - Czw 24 Mar, 2016

Coś jest na rzeczy bo wypowiedzenia się sypia i to że skróceniem okresu wypowiedzenia. Nic dobrego, ciągła niepewnosc, ciągle zmiany, nie koniecznie na lepsze. :???:
PDT - Czw 24 Mar, 2016

"Dobra zmiana"?
markus2007 - Czw 24 Mar, 2016

Witam mam to już za sobą. Dziś zabrałem ostatni podpis. Z dniem 31.03.2016 przechodzę do cywila. Miałem niejakie obiekcje ele jak wczoraj d-ca j.w polecił d-com kompan zebrać od podwładnych dane o wzroście i wadze w celu wyliczenia BMI to wymiękłem. Już nie mam żadnych obiekcji. Jedyny mój dylemat to taki czy będąc już rozliczony ze wszystkiego muszę stawić się w pracy 29.03 w mundurze.
Pożegnam się z wami słowami mojego d-cy kompani na szkole chorążych po promocji w 1990 r. Życzę wam dużo pieniędzy i mądrych przełożonych.
Żegnajcie pozdrawiam :viktoria:

Inon - Czw 24 Mar, 2016

Kolego, te dane są zbierane w celach badawczych dla WIM'u. Nie ma w tym nic złego.
steell - Czw 24 Mar, 2016

Ale powód by stwierdzić ze rozwalają SZRP jest, zresztą nie istotne, bardziej interesuje mnie:

jerrydr napisał/a:
Coś jest na rzeczy bo wypowiedzenia się sypia i to że skróceniem okresu wypowiedzenia.


Możesz przytoczyć ile wypowiedzeń, ile w zeszłym roku w tym samym okresie? dobrze by było dane z szerszego okresu czasowego to by nam wiele powiedziało.

PDT - Czw 24 Mar, 2016

jerrydr napisał/a:
Coś jest na rzeczy bo wypowiedzenia się sypia i to że skróceniem okresu wypowiedzenia. Nic dobrego, ciągła niepewnosc, ciągle zmiany, nie koniecznie na lepsze.


Może niektórzy boją się, że jak będą służyć w obecnych czasach to w przyszłości emeryturę powtórnie naliczą wg. zasady 0,7% za rok służby. :gwizdze:

manfred - Czw 24 Mar, 2016

Z tego co pamiętam z mojej krótkiej służby, to największa fala odejść była w 2012r. i było to w listopadzie (sic). Pożegnanie zrobiono wtedy na sali gimnastycznej, bo wszyscy żegnani i żegnający nie zmieściliby się w sali tradycji. Trzeba było stać ok. 20 min. żeby się pożegnać.
Artur Goławski - Sob 26 Mar, 2016

manfred napisał/a:
Z tego co pamiętam z mojej krótkiej służby, to największa fala odejść była w 2012r. i było to w listopadzie (sic).

Największe fale to były w latach 2003 i 2004. Z wiadomego powodu. Miałem gdzieś wykres. Bodaj 6 tysięcy w 2003 i 8 tysięcy w 2004. Średniorocznie odchodzi 3500-5000 żołnierzy.

Star660 - Sob 02 Kwi, 2016

Proces trwa: http://do.wp.mil.pl/artyk...ste-pozegnanie/
A następni już w kolejce z wnioskiem o skrócenie do miesiąca.

filipek - Sob 02 Kwi, 2016

Trwa pernamentnie. Koniec stycznia i marca to zwykle szczyt pożegnań.
steell - Sob 02 Kwi, 2016

Star660, ile lat słuzby mieli ww? Tak z czystej ciekawości się pytam
Star660 - Sob 02 Kwi, 2016

Przekrój 23 - 35.
looker - Nie 03 Kwi, 2016

Cytat:
31 marca 2016 roku, w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych odbyło się uroczyste pożegnanie oficerów kończących służbę


Cytat:
Z Dowództwem Operacyjnym RSZ pożegnali się dzisiaj: płk Krzysztof Lewandowski, płk Sławomir Rudkowski, płk Zenon Szczybyło, ppłk Leszek Tur oraz st.chor.sztab. Adam Roik


...oficerów oraz jednego podoficera.

Szwejk - Nie 03 Kwi, 2016

Wydział prasowy napisał po prostu jak było - pułkowników żegnano uroczyście i oni się żegnali, zaś chorąży, choć olany, jako człowiek dobrze wychowany, przyszedł się pożegnać.
Ale nie ma tak źle, mogło być gorzej, np.: "odbyło się uroczyste pożegnanie oficerów i żołnierza".

looker - Pon 04 Kwi, 2016

Szwejk napisał/a:
mogło być gorzej, np.: "odbyło się uroczyste pożegnanie oficerów i żołnierza".


W sumie racja ;)

thikim - Wto 05 Kwi, 2016

Celne uwagi ale przyjęło się już potocznie, zwłaszcza przy tym poziomie dziennikarstwa że żołnierze, policjanci to oficerowie - lepiej brzmi w prasie.
Szwejk - Wto 05 Kwi, 2016

Owszem, w środowiskach cywilnych niekiedy określa się grupę żołnierzy mianem "oficerowie", choć znacznie częściej, wręcz nagminnie - "oficerowie i żołnierze". Tu mamy jednak do czynienia z tekstem autorstwa Wydziału prasowego DO RSZ. Zapewne uznano, że nazwanie oficerów żołnierzami, zwłaszcza pułkowników, byłoby dla nich uwłaczające :P
chorąży - Wto 05 Kwi, 2016

Pytanie do kolegów.

1. Jak wygląda zwolnienie żołnierza z armii gdy nie przyjmie wyższego etatu?
2. Czy jest coś stratny niż przy normalnym wypowiedzeniu?

Pozdrawiam.

-=Alex=- - Wto 05 Kwi, 2016

1.
Cytat:
§ 8. 1. W przypadku odmowy pełnienia zawodowej służby wojskowej na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym organ właściwy do wyznaczania na stanowisko służbowe przesyła do organu zwalniającego wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej wraz z oświadczeniem żołnierza o odmowie pełnienia służby na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym.

Cytat:
§ 15. 1. W przypadkach, o których mowa w § 4–6, 8, 11 i 12, organ zwalniający, wydając decyzję o zwolnieniu żołnierza z zawodowej służby wojskowej, określa datę zwolnienia.

Cytat:
Art. 114.
5. Zwolnienie z zawodowej służby wojskowej żołnierza zawodowego wskutek dokonanego wypowiedzenia stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej następuje po upływie sześciu miesięcy od dnia złożenia wypowiedzenia przez żołnierza lub doręczenia wypowiedzenia dokonanego przez organ wojskowy, w ostatnim dniu miesiąca.


2.
Mało precyzyjne pytanie.

chorąży - Wto 05 Kwi, 2016

Mało precyzyjne ?
poprawię w dniu 10,04,2016r. podczas rozmowy kadrowej odmawiam przyjęcia wyższego stanowiska służbowego i co dalej?

§ 8. 1. W przypadku odmowy pełnienia zawodowej służby wojskowej na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym organ właściwy do wyznaczania na stanowisko służbowe przesyła do organu zwalniającego wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej wraz z oświadczeniem żołnierza o odmowie pełnienia służby na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym.

To już wiem. Jaka data zwolnienia?
Czy tracę coś finansowo przy takim zwolnieniu?

-=Alex=- - Wto 05 Kwi, 2016

chorąży napisał/a:
Jaka data zwolnienia?
Nie wiem (§ 15. 1). Okres wypowiedzenia 6 miesięcy (art. 114).

chorąży napisał/a:
Czy tracę coś finansowo przy takim zwolnieniu?

W stosunku do czego ? Bo aby coś stracić lub zyskać to musi być jakiś odnośnik.

chorąży - Wto 05 Kwi, 2016

No właśnie - szukałem w przepisach i wydaje mi się że odejście jest na takich samych zasadach jak normalnie. Myślałem że może ktoś się odezwie kto właśnie tak odszedł z armii. Poczekamy.
Pozdrawiam.

-=Alex=- - Wto 05 Kwi, 2016

Wysokość należności związanych z odejściem w zależności o tego, kto dokonuje wypowiedzenia stosunku służbowego i w jakich okolicznościach reguluje art. 94 ustawy.
FAZI 1 - Wto 05 Kwi, 2016

Jestem ciekaw jaki jest temat :?:
steell - Wto 05 Kwi, 2016

Słusznie prawisz, chorąży temat dotyczy odejść z armii w ostatnim czasie w domyśle związanych z przejęciem władzy w kraju przez obecny Rząd. Właściwym miejscem na takie pytania jest dział.
http://www.nfow.pl/viewforum.php?f=30

zino - Sro 06 Kwi, 2016

Panowie Moderatorzy - to co pisze kolega chorąży ma jak najbardziej związek z nową władzą (albo może mieć) i może się stać powodem kolejnej fali odejść - tym razem podoficerów. Ostatnio organy kadrowe wyższych szczebli zaczęły "wyłuskiwać" chorążych z JW "proponując" im służbę w - dla kadrowców i władzy priorytetowych - garnizonach nie zważając na sytuację służbową, rodzinną i materialną żołnierza. Najważniejsze są kadrowe słupki i procenty. Sama rozmowa (słyszałem od biorących w niej udział - sam na razie jej uniknąłem ale nie wiem na jak długo) jest pro forma bo jak zaczyna się mówić o ewentualnym braku zgody czy planach służbowych, rodzinie itp kadrowcy pokazują interpretację DK MON w której jest jasno napisane, że żołnierz służy tam gdzie mu każą kadrowcy (dowódcy oczywiście) i o żadnej odmowie czy tam odwołaniu nie może być mowy. To jest NOWA polityka kadrowa która ma związek z NOWĄ władzą nie podejmującą polemiki z żołnierzem - kadrowcom to oczywiście pasuje bo mogą sobie poczynać do woli i mieć w d... czy się zgadzamy na wyznaczenie czy nie. Oczywiście zaraz zacznie się że to przecież żołnierz i ma służyć, być dyspozycyjny itp. ale szczerze powiedzcie - co taki chorąży zyska zmieniając garnizon. Jeżeli już jest w widełkach chor-st.chor.szt. Nawet oficerowie nie są już skorzy do ciągłych zmian garnizonów (i się nie dziwię) a przy zmianie z kpt - na mjr z perspektywą kolejnego awansu - jest nad czym się zastanawiać. U nas (chorążych) takiej marchewki nie ma. Pomijam życie na dwa domy i całą tą zawieruchę organizacyjno - kadrową. Zmiana garnizonu całą rodziną najczęściej nie wchodzi w grę a na te parę tułać się po internatach i dokładać do interesu? Po prostu się nie opłaca. Zmiana tylko po to żeby kadrowcy mogli zameldować ukompletowanie jakiejś ważnej JW. Co innego jak likwidują stanowisko - ale jeżeli nie i jesteśmy na równorzędnym z perspektywą awansu i rozwoju w miejscowości w której mieszkamy, mamy rodziny i w JW w której już nas znają i my wiemy czego od nas oczekują - to po co??? Bo ktoś wymyślił wschodnie flanki, szpice itp i próbuje łatać dziury żonglując oficerami i podoficerami których wszędzie (oprócz dowództw) brakuje. Dziś Żagań, Suwałki, Szczecin a jak już zameldują sukces to co? - priorytet się zmieni i znowu zmiana na Białystok, Lublin, Przemyśl itp. Dlatego każdy kto ma takie "wezwanie" na rozmowy z wszechmogącymi kadrowcami rozważa ewentualne odejście z armii. Ja też. :( I nie dziwcie się że szuka pomocy i pyta a jak możecie to coś podpowiedzcie albo doradźcie - po to jest forum nie.
Mi się udało (przy pomocy kolegów i przełożonych - odwlec taką rozmowę - mam nadzieję że na zawsze) ale też cały czas służę w napięciu i niepewności kiedy łaskawie kadrowcy zwrócą w moją stronę swoje oko saurona. Taka sytuacja nie pomaga w pełnym zaangażowaniu w wykonywanie obowiązków. Dlatego - kto zna ważnych kadrowców niech coś podpowie czy można się z takiej pułapki wymigać i kulturalnie odmówić bez potrzeby odchodzenia na emeryturę. Pozdrawiam i spokoju w służbie i życiu prywatnym życzę :viktoria:

FAZI 1 - Sro 06 Kwi, 2016

zino, co innego fakty które opisałeś, a co innego przepisy dotyczące odejścia i przysługujących w związku z tym prawach. O tym dyskutujemy już w kilku wątkach, więc chyba wystarczy. :gent:
rafal433 - Sro 06 Kwi, 2016

Kolejna ofiara dobrej zmiany. Oczywiście nie można pozbywać się niechcianych osób w sposób otwarty. Zróbmy z psychologa lotnictwa dowódcę batalionu pancernego albo zmechanizowanego. :zly4: :zly2: http://www.rmf24.pl/rapor...campaign=chrome
FAZI 1 - Sro 06 Kwi, 2016

Cytat:
Płk dr Olaf Truszczyński kierował WIML od 2003 r. Jest jednym z najwybitniejszych specjalistów od psychologii lotniczej. W Wlk. Brytanii i Szwecji kończył kursy badania katastrof powietrznych, był na stażu w armii USA.
Jest autorem wielu prac naukowych oraz członkiem polskich i zagranicznych towarzystw badających psychologię pilotów w warunkach stresu.

To jest naukowiec, a u pancerniaków ma być dowódcą batalionu, w stopniu pełnego pułkownika, ciekawie. Normalnie u prywaciarza takie postępowanie związane z marnowaniem doświadczenia było by pewnie potraktowane jako strata w mieniu.

BTW Pan pułkownik mógłby w końcu zmienić orzełka na czapce (aktualnie na zdjęciu jest ludowy z lat 80-tych, z dodaną haftowaną koroną). :efendi2:

zino - Sro 06 Kwi, 2016

FAZI 1 napisał/a:
zino, co innego fakty które opisałeś, a co innego przepisy dotyczące odejścia i przysługujących w związku z tym prawach. O tym dyskutujemy już w kilku wątkach, więc chyba wystarczy. :gent:

Masz rację Fazi. :D Zasugerowałem się rozmową kadrową i odmową wyznaczenia i tak trochę osobiście do tego podszedłem. Natomiast jeżeli chodzi o uprawnienia po zwolnieniu - fakt - jest tego na forum cała masa.
Pan płk może być przykładem podejścia nowej fali do spraw kadrowych - nie ważne co chce żołnierz - tylko że o pułkowniku ktoś coś w prasie wspomni - o oficerach młodszych a tym bardziej podoficerach NIE. :x
Pozdrawiam.

jerrydr - Sro 06 Kwi, 2016

W jakich odstępach czasu te rozmowy są prowadzone? Ja miałem w pazdzierniku i miałem nadzeje, że moje oświadczenie wystarczy, że się nie zgadzam.
zino - Sro 06 Kwi, 2016

jerrydr - nie wiem w jakich odstępach prowadzą takie rozmowy. Może ty już masz z głowy (czego ci życzę). O to właśnie chodzi że do niedawna wystarczyło że nie wyraziłeś zgody i spokój a teraz w myśl interpretacji nowych władz kadrowych nie pytają za bardzo o zdanie tylko wzywają i informują o nowym wyznaczeniu (jeszcze wzywają może wkrótce po prostu będą rozsyłać rozkazy z wyznaczeniami). Nie brałem osobiście udziału w takich rozmowach ale wiem, ze tak to się odbywa. New world order. :cry:
beryl73 - Sro 06 Kwi, 2016

zino, nie panikuj. Te rozmowy to nie jest wymysł obecnych władz. Trwają już co najmniej od czerwca ubiegłego roku. Wiem bo z mojej fabryki co chwila jest ktoś wzywany do Warszawy na te właśnie rozmowy. Jak do tej pory same odmowy i nic, kompletnie nic się nie dzieje (jeżeli chodzi o tych, co już odbyli podróż do Warszawy i odmówili przyjęcia stanowiska), tylko wzywani są następni. Wygląda to tak, jak by szukali takich co się zgodzą. Tak więc proponuję uspokoić kolana.

A odnośnie tego pułkownika, to zanim jeden z drugim zacznie się pukać w czoło i marudzić to najpierw warto się z faktami zapoznać a nie bezmyślnie powtarzać po niedouczonych i stronniczych dziennikarzach.

hullamul - Sro 06 Kwi, 2016

beryl73 napisał/a:
A odnośnie tego pułkownika, to zanim jeden z drugim zacznie się pukać w czoło i marudzić to najpierw warto się z faktami zapoznać a nie bezmyślnie powtarzać po niedouczonych i stronniczych dziennikarzach.

http://niezalezna.pl/7670...wych-uczelniach
nie jestem pewien czy to ta sama osoba..

Szwejk - Sro 06 Kwi, 2016

Wychodzi, że to ta osoba, bo Truszczyński jest (był?) dyrektorem WIML od 2003 roku.
-=Alex=- - Czw 07 Kwi, 2016

http://www.tvp.info/24139...jskowej-uczelni
Tak o to chodzi, a nie o żaden Smoleńsk czy inne głupoty, typu wyznaczenie na stanowisko d-cy batalionu.

Płk Zbigniew Siusiak - Czw 07 Kwi, 2016

Bez takiego pułkownika WIML upadnie i całe wojsko lotnicze może przestać istnieć.
zino - Czw 07 Kwi, 2016

beryl73 - kolana mam spokojne od dawna ;) - to nie 2004 że brałem etat plutonowego zapatrzony w kadrowców za to, że łaskawie coś mi zaproponowali. W końcu na śmierć nie skazują. no i zawsze jest wybór http://www.wbe.szczecin.pl/ Ale skoro twierdzisz że honorują odmowy to ok. Mi wystarczy :viktoria:
Pozdrawiam i kończę w tym temacie. :gent:

FAZI 1 - Czw 07 Kwi, 2016

zino napisał/a:
Ale skoro twierdzisz że honorują odmowy to ok.

Nie zawsze.

-=Alex=- - Czw 07 Kwi, 2016

Zawsze honorują, bo czemuż mieliby nie honorować :)
Ale nie zawsze decyzja później wydana przez organ kadrowy jest zgodna z oczekiwaniami zainteresowanego.

looker - Czw 07 Kwi, 2016

beryl73 napisał/a:
zino, nie panikuj. Te rozmowy to nie jest wymysł obecnych władz. Trwają już co najmniej od czerwca ubiegłego roku....Jak do tej pory same odmowy i nic, kompletnie nic się nie dzieje... Tak więc proponuję uspokoić kolana.

Widocznie u Ciebie tak było. A z kolei do mojej JW całkiem niedawno "dostałem" 3 podoficerów, z którymi postąpiono dokładnie tak jak opisał to zino: wezwanie, rozmowa,"straszonko" zwolnieniem i zapisami w ustawie, odmowa, rozkaz personalny, odwołanie, nieuwzględnienie odwołania i podtrzymanie rozkazu oraz wyznaczenie.
W jednym przypadku dali chłopu awans na otarcie łez ale w 2 pozostałych skorzystano z zapisu o wyznaczeniu na stanowiska równorzędne. A, że 100km dalej - cóż - musi być w tym przecież głębszy sens...
Bardzo podobny przypadek spotkał niedawno również Pomocnika ds. Pdf w CGDP w Bydgoszczy. Z tego co słyszałem to poszedł w zaparte i jest już na wypowiedzeniu złożonym z własnej woli.

steell - Czw 07 Kwi, 2016

Szkoda ze nie poczekał czy dostanie wypowiedzenie było by wiadomo na ile DK jest "zdesperowane".
beryl73 - Czw 07 Kwi, 2016

looker, w takim razie nie wiem o co chodzi. U mnie chłopy jadą, słuchają propozycji i straszonka, odmawiają, wracają do garnizonu i służą dalej na zajmowanych stanowiskach. Dodam, że dzieje się tak od czerwca ubiegłego roku do chwili obecnej (dwa tygodnie temu był tam kolega).
steell - Czw 07 Kwi, 2016

No to czekamy na jakieś potwierdzenie że ktoś odmówił i został zwolniony. Samozwolnienie się nie liczy :)
looker - Czw 07 Kwi, 2016

steell, w sumie jeśli i tak rozważał odejście to mógł poczekać. Z tego co słyszałem to wybrał wariant w jego rozumieniu honorowy...
jerrydr - Czw 07 Kwi, 2016

Już od dawna wiadomo, że chorążych mają głęboko ... bez urazy oczywiście.
steell - Czw 07 Kwi, 2016

looker, Niby co w nim honorowego? Każdy ma swoje powody takich decyzji tu jednak zagrała chyba urażona duma. Zresztą to nie istotne, jeżeli dojdzie do tego ze kogoś zwolnią po takiej rozmowie i odmowie przyjęcia stanowiska to prędzej czy później się o tym dowiemy.
Z drugiej strony to przypomina mi to lata osiemdziesiąte, jeżeli już używają takich argumentów jak zwolnienie po odmowie to powinni zwalniać bo inaczej to się ośmieszają i tworzą precedensy, albo nie używać w rozmowie takiego argumentu.

looker - Czw 07 Kwi, 2016

steell, chodziło też o to, że chciano wyznaczyć podoficera piastującego najważniejsze stanowisko w danej JW (Pom.ds.Pdf) do innej JW na stanowisko co prawda równorzędne w kwestii stopnia/uposażenia ale jako "zwykłego" podoficera administracyjnego czy coś w tym stylu. Być może stąd wziął się wariant z honorem... Nie znam szczegółów aż tak dokładnie ale jeśli tak właśnie było to trochę go rozumiem.
Zdaję sobie również sprawę, że musiał mieć już odpowiednią wysługę aby sobie na taki wariant honorowy pozwolić.

steell - Pią 08 Kwi, 2016

Ja go w żadnym wypadku nie krytykuję. Miał prawo złożyć wypowiedzenie i to zrobił. Zostawmy go już w spokoju.
zino - Pią 08 Kwi, 2016

Panowie - nikt nikogo nie zwolni a już na bank wojsko nie zwolni żołnierza w takiej sytuacji - po prostu dadzą mu rozkaz który podtrzymają po ewentualnym odwołaniu i już droga zamknięta. A rozkaz nie gazeta - trzeba wykonać. I czy chcesz czy nie idziesz do innej JW tej która (wg. kadrowców) jest dla ciebie najlepsza. A tam już możesz co chcesz łącznie z wypowiedzeniem. Ale to żołnierz się zwalnia a nie organ. Dlatego żeby uniknąć tej upokarzającej sytuacji w której ZAWSZE wygra wydający rozkaz personalny i jego będzie na wierzchu niezależnie od woli i chęci żołnierza - niektórzy wolą honorowo odejść z JW w której zostawili sporo potu niż zaczynać od nowa w kolejnej JW, uciekać na L4 i na koniec odejść "w niesławie" jako lawirant i ściemniacz - bo ekonomii nie oszukasz i dokładać do interesu tylko po to żeby się kadrowe słupki zgadzały to paranoja. Wystarczy ludzkie - podmiotowe - podejście do każdego przypadku a nie wzywamy na rozmowy ale i tak wiemy lepiej co ci żołnierzu potrzeba :x A kolejny raz to powiem - łatanie dziur obecną kadrą nie zda rezultatu na dłuższą metę - trzeba sprawić żeby ci co odeszli z niewielką wysługą chcieli wrócić albo otwierać na nowo szkoły chorążych (sierżantów), umożliwić szybszy awans podoficerom i podoficerom młodszym i dać ludziom normalnie zarobić i normalnie służyć. Tylko tyle i aż tyle. :gent:
zwyczajny1 - Nie 10 Kwi, 2016

Dokładne tak jak napisałeś zino, postąpiono z moim znajomym w 2014 roku,a więc za rządów PO-PSL.
Z tym,ze jego nawet nikt nie wołał na rozmowy tylko od razu był rozkaz. Odwołał się- nie uwzględnili odwołania więc złożył wypowiedzenie.Nie chciał dojeżdżać ...500km .

"Metody"stosowane przez niektórych kadrowców/przełożonych za czasów PO były jak widać jeszcze "bardziej ludzkie".Jakoś wtedy płaczu na NFOW nie zauważyłem.

Szwejk - Nie 10 Kwi, 2016

Metody kadrowców zawsze były "ludzkie" - zazwyczaj proponują przeniesienie do jednostki na drugim końcu Polski, a jak się da, to najlepiej na stanowisko, o którym delikwent nie ma zielonego pojęcia. A co, niech se chłop na koszt wojska, nawet ze szkodą dla funkcjonowania wojska, poszerza swoje horyzonty, a przy okazji odpocznie od baby i bachorów.
steell - Nie 10 Kwi, 2016

Nadchodzą chyba trochę inne czasy, armia ma się powiększać więc i propozycji przeniesienia będzie więcej. Miejmy tylko nadzieję, że forma trochę się zmieni.
jerrydr - Nie 10 Kwi, 2016

Będą szer. mianować, toż to trzon naszej armii. Zobaczymy jak to będzie się kręcić. Jestem optymistą, a co.
-=Alex=- - Nie 10 Kwi, 2016

Statystyk, statystyka.
Później wychodzi:
- ilość żołnierzy zwolnionych przez MON - 0
- ilość żołnierzy zwolnionych na własną prośbę - 3 000. :D

Dostaje się stanowiska w miejscowościach "na zapalenie płuc", aby ludzie sami się zwalniali, mimo, że są stanowiska w niedalekich odległościach od miejsca zamieszkania.

daddywoj - Czw 09 Cze, 2016

I co w końcu wiadomo coś o zmianach? Plotki jednak prawdziwe? :D
steell - Czw 09 Cze, 2016

Zwolnią wszystkich którzy dostali kontrakty za czasów rządów platformy
misjonarz70 - Czw 09 Cze, 2016
Temat postu: Odejścia z armii
Gdyby nie były prawdziwe byłoby dementi z MON a jednak cisza a w koszarach wre. ...
beryl73 - Czw 09 Cze, 2016

misjonarz70, chyba u Ciebie. Tam, gdzie ja służę cisza i spokój. Nie tylko dlatego, że wszyscy na Anakondzie. Takie nakręcanie się jeden przez drugiego, to chyba z braku zajęcia wynika i jest obserwowane od kilkunastu już lat.
michqq - Czw 09 Cze, 2016

zino napisał/a:
trzeba sprawić żeby ci co odeszli z niewielką wysługą chcieli wrócić

Sposobow jest wiecej.
W wielu zawodach istnieje zwyczaj/sposob doraznego latania brakow w personelu przez przyjmowanie na krotkie kontrakty emerytowanych bylych.
Zawsze mnie to zadziwialo - jezeli macie na JW dotkliwe braki kadrowe spowodowane kilkumiesiecznym wyjazdem fachowcow (szkolenia, misje) to czemu nie siegacie po dorazne krotkie kontrakty?
Wojskowi emeryci sobie nie poradza?
Cywile firmy dawno by tak to zorganizowaly.

thikim - Czw 09 Cze, 2016

michqq, tak by wypadało robić. Ale przy centralnym zarządzaniu armią to kolportaż wniosków i decyzji by zajął więcej czasu niż ten brak fachowca.
Poprawki do etatów - zdawałoby się błahe. Ba, nawet takie na których budżet by zaoszczędził - idą latami i dojść nie mogą :D
Nie wiem co się dzieje, wiem że była taka jednostka gdzie kwit kadrowy znalazł się jak kadrowiec nowy przyszedł i zajrzał pod dywan :D

Reginis - Czw 09 Cze, 2016

Tu nie o to chodzi o czym piszesz Szanowny thikim. Tu chodzi o to, że kapelani i proboszczowie nie wyrabiają z wydawaniem zaświadczeń o "chrześcijańskich wartościach" prezentowanych przez kandydatów do armii, choćby nawet na zastępstwo...:)
beryl73 - Czw 09 Cze, 2016

Reginis napisał/a:
Tu nie o to chodzi o czym piszesz Szanowny thikim. Tu chodzi o to, że kapelani i proboszczowie nie wyrabiają z wydawaniem zaświadczeń o "chrześcijańskich wartościach"


Jakieś fakty przytoczysz?

chor-zmech'94 - Sro 15 Cze, 2016

Czołem Forumowicze,
z góry proszę o wybaczenie jeżeli zbłądziłem i nie w tym miejscu pytam :efendi2:

Temat: mundurówka a emerytura.

Według najnowszych przepisów mundurówkę płaci się za okres styczeń-grudzień danego roku. Tylko na dany rok czy za rok ?? Jak wygląda wtedy wypłata należności dla żołnierza, który odchodzi na emeryturę w styczniu lub w lutym lub w marcu 2017 r.? Wiadomo, że żołnierze w służbie otrzymają należność do końca marca.

Wyjaśnione w dziale emerytury, zachęcam do lektury
bond

-=Alex=- - Pon 05 Gru, 2016

Trochę liczb i statystyki.
Cytat:
Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej od początku roku do 31 października z szeregów wojska wystąpiło 4473 żołnierzy zawodowych. Wśród nich było 1082 oficerów i 1504 podoficerów. Jednak największą grupę – 1887 osób – stanowili szeregowi zawodowi.
(...)
Katarzyna Jakubowska, pełniąca czasowo obowiązki rzecznika MON, zauważa, że w zdecydowanej większości o odejściu ze służby zdecydowali sami wojskowi (86%).
(...)
Zaledwie 46 osób zakończyło służbę z powodu wieku emerytalnego.
(...)
W pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku odeszło więcej żołnierzy niż w analogicznych okresach 2014 i 2015 roku. Dwa lata temu armię opuściło 3191 żołnierzy (609 oficerów, 822 podoficerów i 1760 szeregowych zawodowych). Natomiast w ubiegłym roku – 3888 wojskowych (691 oficerów, 971 podoficerów i 2226 szeregowych zawodowych).
I standardowe tłumaczenie. :efendi2:
Katarzyna Jakubowska z resortu obrony przekonuje, że nie ma powodów do niepokoju, a liczba żołnierzy, którzy zwolnili się z wojska, odpowiada zakładanym wcześniej szacunkom. –Przewidujemy, że w całym 2016 roku z armią pożegna się w sumie 4900 żołnierzy – mówi Jakubowska. Według ekspertów ten trend utrzyma się także w przyszłym roku. MON liczy się więc z tym, że w 2017 roku z mundurem pożegna się około 5000 – 5500 osób.
(...)
W ciągu dziesięciu miesięcy do zawodowej służby wojskowej powołano niemal 5700 żołnierzy. Najwięcej nowych wojskowych pojawiło się w korpusie szeregowych – 3900. Armia „wzbogaciła” się też o 700 oficerów i 1100 podoficerów.
http://polska-zbrojna.pl/...siaca-zolnierzy
ToMac - Pon 05 Gru, 2016

Jest powód do niepokoju. Odchodzą doświadczeni, przychodzą niedoświadczeni. I ten trend się pogarsza. Pomimo podwyżek. To nie jest dobra zmiana. W tym aspekcie jest to zła zmiana.
-=Alex=- - Pon 05 Gru, 2016

Tak licząc średniomatematycznie to za jakieś 10 lat około 55% kadry zostanie wymieniona.
steell - Pon 05 Gru, 2016

Jeżeli ta zmiana spowodowana jest kwestiami politycznymi to niedługo ulegnie odwróceniu, przynajmniej jeżeli chodzi o szeregowych. Jest ich w końcu ograniczona liczba i przy takim tempie wymiany zdecydowani szybko opuszczą szeregi. Myślę ze ważne by zablokować ich powrót za rok czy dwa, w końcu jak ktoś robi takie ruchy pod wpływem plotek czy politycznych sympatii nie bardzo nadaje się na żołnierza. Chociaż na czas W jak najbardziej. Gorzej z podoficerami i Oficerami. Mnie zastanawia jeszcze jedno czy w tych ubyciach liczeni są też ci którzy przechodzą do WOT na stanowiska kadry? Jeżeli nie to dziura jest większa niż to co zostało podane wyżej, jeżeli jednak tak to parę setek jednak pozostało w armii tylko w innym rodzaju wojsk.
i - Pon 05 Gru, 2016

Nie ma ludzi niezastąpionych.
ToMac - Pon 05 Gru, 2016

Tak mówią, ale i też mówią że to 3% ogółu potrafi popchnąć systemy do przodu. Reszta korzysta albo kontestuje.
kedlaw0 - Pon 05 Gru, 2016

steell napisał/a:
...Mnie zastanawia jeszcze jedno czy w tych ubyciach liczeni są też ci którzy przechodzą do WOT na stanowiska kadry? Jeżeli nie to dziura jest większa niż to co zostało podane wyżej, jeżeli jednak tak to parę setek jednak pozostało w armii tylko w innym rodzaju wojsk.


Rozmawiałem z kadrowcem i niestety to są ci którzy definitywnie żegnają się z mundurem. Ci którzy przechodzą do OT na stanowiska zawodowe to dalej zawodowi. Ustawy nie ma o OT.

manfred - Pon 05 Gru, 2016

Bezrobocie ok. 8%.
kedlaw0 - Pon 05 Gru, 2016

A faktyczne? Bo chyba nikt z ekspertów w to nie wierzy. Czytałeś o kreatywności Urzędów Pracy?
szeryf3 - Pon 05 Gru, 2016

steell napisał/a:
Myślę ze ważne by zablokować ich powrót za rok czy dwa, w końcu jak ktoś robi takie ruchy pod wpływem plotek czy politycznych sympatii nie bardzo nadaje się na żołnierza.

Chyba nie masz namyśli tylko szeregowych? Bo dla czego karać tylko ich?

steell - Pon 05 Gru, 2016

Dlaczego zaraz karać, po prostu nie przyjmować i tyle. To jeden ze sposobów ograniczenia odejść spowodowanych plotkami, jak będzie wiedział ze go za dwa lata nie przyjmą jak okaże się że panika się nie sprawdziła to lepiej przemyśli decyzję. Będzie więcej przeszkolonych rezerwistów, przecież w tej dziedzinie mamy spore braki.
ja_sie_niepokoje - Sro 07 Gru, 2016
Temat postu: Wytyczne dot. wypłacania nagród w grudniu.
Oburzające, że nie dostaniesz nagrody jeśli w 2016 byłaś na macierzyńskim/tacierzyńskim...LINK

Zadam Ci jedno pytanie: z jakiego aktu prawnego pochodzi ten tekst w linku ? Zasady przyznawania nagród są określone w przepisach prawa. Proszę nie pisz bzdur. miki

Czytaj:
Cytat:
Poz. 750 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ
z dnia 29 maja 2014 r. w sprawie trybu przyznawania nagród uznaniowych i zapomóg żołnierzom zawodowym

markus - Sro 07 Gru, 2016

Statystyka. W wyższych korpusach powroty do służby to pojedyncze przypadki.
manfred - Sro 07 Gru, 2016

Nagrody za wzorowe wykonywanie obowiązków matki/ojca.
Bimbaj - Sro 07 Gru, 2016

steell napisał/a:
Jeżeli ta zmiana spowodowana jest kwestiami politycznymi to niedługo ulegnie odwróceniu, przynajmniej jeżeli chodzi o szeregowych. Jest ich w końcu ograniczona liczba i przy takim tempie wymiany zdecydowani szybko opuszczą szeregi. Myślę ze ważne by zablokować ich powrót za rok czy dwa, w końcu jak ktoś robi takie ruchy pod wpływem plotek czy politycznych sympatii nie bardzo nadaje się na żołnierza.

Zasadniczo to co napisałeś kłóci się z ideą żołnierza służby KONTRAKTOWEJ, tzn. pełnionej przez określony czas w określonej JW.

EnzoMayol - Sro 07 Gru, 2016
Temat postu: Re: Wytyczne dot. wypłacania nagród w grudniu.
ja_sie_niepokoje napisał/a:
Oburzające, że nie dostaniesz nagrody jeśli w 2016 byłaś na macierzyńskim/tacierzyńskim...LINK

Zadam Ci jedno pytanie: z jakiego aktu prawnego pochodzi ten tekst w linku ? Zasady przyznawania nagród są określone w przepisach prawa. Proszę nie pisz bzdur. miki

Czytaj:
Cytat:
Poz. 750 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ
z dnia 29 maja 2014 r. w sprawie trybu przyznawania nagród uznaniowych i zapomóg żołnierzom zawodowym


[ Dodano: Sro 07 Gru, 2016 ]
a można całą treść bo u nas dotarł ale tylkio dotyczył szeregowych i podoficerów

ja_sie_niepokoje - Sro 07 Gru, 2016

manfred napisał/a:
Nagrody za wzorowe wykonywanie obowiązków matki/ojca.


No, zwłaszcza jak byłeś 2 tygodnie na tacierzyńskim a resztę czasu zapierdalałeś, rzeczywiście. Polityka prorodzinna PiS w pełnej krasie.

[ Dodano: Sro 07 Gru, 2016 ]
[quote="EnzoMayol"][quote="ja_sie_niepokoje"]Oburzające, że nie dostaniesz nagrody jeśli w 2016 byłaś na macierzyńskim/tacierzyńskim...LINK

Zadam Ci jedno pytanie: z jakiego aktu prawnego pochodzi ten tekst w linku ? Zasady przyznawania nagród są określone w przepisach prawa. Proszę nie pisz bzdur. miki

Z takiego, że wytyczne przyszły prosto z MONu i wg tych kryteriów w grudniu przyznawane będą nagrody. Handluj z tym.

zino - Sro 07 Gru, 2016

Nie jestem pewien czy o tych nagrodach piszecie w odpowiednim miejscu ale skoro moderator nie przeniósł to mając na myśli decyzję z 30.11 o pieniądzach dla szeregowych i podoficerów - za urlop ojcowski (tacierzyński) nikt nie ma prawa was skreślić. Za urlop wychowawczy, macierzyński lub rodzicielski (mylony z ojcowskim) może przyznać (nie musi) ale nie więcej niż 500 zł. Ot i wszystko. :viktoria:
mariuszkwachu - Sro 07 Gru, 2016

Za zwolnienie lekarskie z wf również mniej niż 500pln.
ja_sie_niepokoje - Sro 07 Gru, 2016

zino napisał/a:
Nie jestem pewien czy o tych nagrodach piszecie w odpowiednim miejscu ale skoro moderator nie przeniósł to mając na myśli decyzję z 30.11 o pieniądzach dla szeregowych i podoficerów - za urlop ojcowski (tacierzyński) nikt nie ma prawa was skreślić. Za urlop wychowawczy, macierzyński lub rodzicielski (mylony z ojcowskim) może przyznać (nie musi) ale nie więcej niż 500 zł. Ot i wszystko. :viktoria:


Dziękuję za wyjaśnienie

foxi - Sro 07 Gru, 2016

Pkt. 1 każdy podoficer i szeregowy, Pkt.2 podoficer i szeregowy ,czyli 1 musi 2 może dostać .
thikim - Sro 07 Gru, 2016

ja_sie_niepokoje napisał/a:
Polityka prorodzinna PiS w pełnej krasie.

Naprawdę nie dało się bardziej rozsądnego ataku przeprowadzić?
Coś w rodzaju: jakieś poza prawne kryteria rozdziału nagród, ograniczanie suwerennej decyzji przełożonego (przy założeniu że to rzeczywiście pochodzi z MONu a nie jest wytworem jakiegoś dowódcy, których to wytworów wojsko trochę zna albo nawet podpuchą).
Zamiast tego jest ślepy atak na to że PiS nie jest dość socjalistyczny :lol: i za mało daje. PiS udowodnił już wszem i wobec że jest dość socjalistyczny i rozdaje dużo. I jako pierwszy zajął się konkretnie polityką prorodzinną.
Co do samego zdjęcia, raczej bym widział ten kwit gdyby po całym WP krążył, więc moim zdaniem albo lokalne dokonanie albo fałszywka.

Harpooner - Sro 07 Gru, 2016

thikim napisał/a:

Co do samego zdjęcia, raczej bym widział ten kwit gdyby po całym WP krążył, więc moim zdaniem albo lokalne dokonanie albo fałszywka.


Nie. Taki dokument dotarł też do nas, S-1 od poniedziałku przeliczała L4 na osobę.
Więc na święta będą pomarańcze :cool:

ArturO - Sro 07 Gru, 2016

Jak żołnierz nie był opiniowany w tym roku w ogóle (okres opiniowania nie pokrył się z wymaganym minimum pół roku służby) to ma prawo do nagrody?
Bimbaj - Sro 07 Gru, 2016

ArturO napisał/a:
Jak żołnierz nie był opiniowany w tym roku w ogóle (okres opiniowania nie pokrył się z wymaganym minimum pół roku służby) to ma prawo do nagrody?

Może dostać, nie musi.

thikim - Czw 08 Gru, 2016

Cytat:
Myślę ze ważne by zablokować ich powrót za rok czy dwa, w końcu jak ktoś robi takie ruchy pod wpływem plotek czy politycznych sympatii nie bardzo nadaje się na żołnierza.

Myślę że przy takim podejściu trzeba by nie tylko blokować powroty ale zacząć i zwalniać :D bo jak się nie nadają na powrót to czemu mają się nadawać do służby?

steell - Czw 08 Gru, 2016

Moją myślą było by żołnierz składający wypowiedzenie miał świadomość ze drogi powrotu nie ma a co za tym idzie dwa razy przemyślał decyzję i nie podejmował jej pod wpływem TVP, TVN czy GW, a tym bardziej plotek wśród kolegów.
Modrak - Sob 17 Gru, 2016

Portal mundurowy 16.12.2016r.

Z wojska oprócz gen. Mirosława Różańskiego odchodzą inni kluczowi dowódcy – dowiedział się Onet. Takiego kadrowego trzęsienia ziemi w polskiej armii dotąd nie było.
Według informacji Onetu odchodzą, bo nie chcą firmować bałaganu w wojsku. Ze stanowiskiem szefa Sztabu Generalnego żegna się z końcem stycznia gen. Mieczysław Gocuł, pierwszy żołnierz Rzeczpospolitej. Z resortu obrony odchodzi też gen. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia odpowiedzialny za zakupy dla armii. Wniosek złożył we wtorek – dowiedział się Onet.

Dzień wcześniej taki sam wniosek złożył gen. Mirosław Różański dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych.

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz potwierdza informacje Onetu: – To są decyzje panów generałów. W żadnym wypadku nie nastąpi zachwianie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. Na bieżąco są wyznaczeni zastępcy merytorycznie przygotowani i posiadający odpowiednie doświadczenie.

Malinoski - Sob 17 Gru, 2016

Nawet jakby i 100 generałów odeszło, to by wiele w naszym świecie nie zmieniło. Stopień nie świadczy o jakości.
bond - Sob 17 Gru, 2016

Malinoski, w sumie racja, misiek wart więcej niż 100 generałów a będzie tańszy.... Już pokazał że umie stanąć przed szykiem kompanii
Malinoski - Sob 17 Gru, 2016

I po co ten cynizm ? Z naszej armii odeszło wielu generałów, pułkowników, pewnie i kilku majorów by się znalazło. Polska nadal istnieje, w Wojsku ten sam nomen omen syf, mieli czas na naprawy, na swoje wizje. Czy jest lepiej niż choćby 10 lat temu ? Lepsze jest tylko uposażenie. W kilku JW z AKMS dali beryle, sprzętowi kołowemu i latającemu przedłużono resursy, utworzono WOGi, nie do końca wiadomo po co, w kadrach ten sam syf i co tu dużo mówić burdel. Tak wymieniać można bez końca. Plusy ostatnich 10 lat można zliczyć na palcach jednej ręki. Minusy, palców batalionu by nie wystarczyło.
bond - Sob 17 Gru, 2016

Malinoski, jeśli nie widzisz różnicy w wojsku teraz a np. przed misją iracką to z całym szacunkiem przejrzyj na oczy. I bez cynizmu.
dzimas - Sob 17 Gru, 2016

Faktem jest, że nigdy nie było i teraz też nie będzie problemów ze znalezieniem następców. Tylko czy w taki sposób powinny się dokonywać zmiany kadrowe w armii?! Każdy ma swoich sympatyków i wrogów więc nie spodziewajmy się, że nagle na tym forum ustalony zostanie jedna ocena sylwetki gen. Różańskiego czy innych. Moim zdaniem problem tkwi w sposobie prowadzenia "polityki kadrowej". Właściwie jest to "polityka personalna" bo o obsadzeniu stanowisk głownie decydują osobiste (personalne) sympatie/antypatie, powiązania i interesy. I to nie jest wcale pomysł obecnego MON-a lecz niechlubna kontynuacja wielu lat. Dobrze, że chociaż na niższych szczeblach dowodzenia jest to niemożliwe i nikomu nie wpadnie do głowy zrobić np. dowódcą okrętu młodego oficera zanim zda wszystkie wymagane egzaminy i zdobędzie odpowiednią praktykę.
steell - Sob 17 Gru, 2016

By było jasne myślę, że Macierewicz z uśmiechem przyjmuje te wypowiedzenia. To co zapowiedziano w MSW na pewno planowane było też w SZRP. Oczywiście lepiej dla MONa jak on zwalnia, bo może sobie to zaplanować, natomiast i takim rozwiązaniem nie pogardzi. Nie pochwalam i nie potępiam takich decyzji, każdy podejmuje je sam. Jeżeli wojny w najbliższych paru latach nie będzie to problemu wielkiego dla państwa nie ma.
poandy - Sob 17 Gru, 2016

Niestety z jednym przyznam rację jeśli chodzi o indywidualne wyposażenie są jednostki gdzie dalej rządzi AKMS oraz hełm stalowy(fakt nie jednostki "telewizyjne") . :(
Co do odejść to już pisałem w innym poście ,znam paru ludzi których bardziej martwi odejście podoficerów niż generałów.Są pododdziały gdzie wywiało 100% starszych podoficerów(tożsamość gdzie indziej lub rezerwa).Zresztą widać w resortowym internecie braki w ludziach z certyfikatami.

foxi - Sob 17 Gru, 2016

Niech tak dalej działają a niedługo sami będą zasuwać na sprzęcie w Sil braki w podoficerach jak nigdy .
Malinoski - Sob 17 Gru, 2016

foxi napisał/a:
Niech tak dalej działają a niedługo sami będą zasuwać na sprzęcie w Sil braki w podoficerach jak nigdy .


Braki jak nigdy, ale szeregowym nie chcą wydawać zaświadczeń o wakujących stanowiskach. :brawo:

foxi - Sob 17 Gru, 2016

Jak nie chcą , to co oni chcą .
drill - Sob 17 Gru, 2016

Gdyż w takim kluczu SIL-owskim jest tylko jeden szeregowy i on nigdzie nie odszedł.
Bart-Military - Sro 21 Gru, 2016

To dopiero początek odejść...
nesiasps - Sro 21 Gru, 2016

Marazm, wypalenie zawodowe i bagno absurdów przypominające walkę z wiatrakami. 400 zł do wypłaty i wszystko się zmieni? Znowu mi się będzie chciało tak jak teraz mi się nie chce? Chciałbym chcieć jak dawniej, ale nie mogę.... i dalej marazm, wypalenie zawodowe:( Odnoszę wrażenie, że grzęźniemy w mule, a tam wysoko ktoś myśli, że ten okręt przyspieszył (ewentualnie zostałem na dnie, a jednostka odpłynęła:))
Malinoski - Sro 21 Gru, 2016

drill napisał/a:
Gdyż w takim kluczu SIL-owskim jest tylko jeden szeregowy i on nigdzie nie odszedł.


W kluczu moze i tak, ale w całej grupie to już jest ich troche. Pamiętam pismo chyba z DG RSZ o tym, że potrzebują ludzi z angielskim 2222 i średnim technicznym na SIL do jednostek takich jak Powidz, Dęblin i chyba Krzesiny. Obdzwoniłem wszystkie JW wymienione, wszędzie słyszałem to samo "my wolimy swoich" :brawo:

drill - Sro 21 Gru, 2016

Nie bardzo rozumiem, jakich swoich? Cy więc mają ludzi poza etatem i chcą ich przyjąć na szeregowych? Etaty szeregowych są po jednym w kluczu czyli w zespole jest ich aż 4 lub 3. Przeważnie taki delikwent jest na kursie podstawowym, specjalistycznym, angielskim i w końcu podoficerskim i tyle z niego mają pomocy. A po tych wszystkich kursach nadal jest szeregowym bo etatów kaprali też jest mało i są zajęte.
Malinoski - Czw 22 Gru, 2016

Kolego, w całej grupie obsługi etatów dla U-0/U-1 w JW, które znam jest kilkadziesiąt (nie wszystkie obsadzone. Kursy podstawowy i specjalistyczny nie trwają po kilka lat, tylko kilka miesięcy, angielski to jest też 5 miesięcy więc po (zawyżam) 2 latach masz pełnoprawnego gościa. A na angielski ludzie potrafią czekać kilka czy kilkanaście LAT.
foxi - Czw 22 Gru, 2016

Etatów Sil jest dużo są wolne ale trzymaj dla swoich, to prawda .
Gecko - Pią 23 Gru, 2016

Posty o języku angielskim i zawiłościach jego studiowania w WP wydzieliłem tutaj http://www.nfow.pl/viewto...6aa30abb#820609 i tam proszę poruszać te tematykę. Tu proszę skupić się na odejściach z armii.
proszę nie odjeżdżać w dyskusji na dziwne tory. posty nie na temat będą usuwane.

Gecko

i - Pią 23 Gru, 2016

Ludzie zawsze odchodzą. Taka kolej rzeczy. Oraz ludzkich wyborów. I nie ma czym się podniecać. Nie ma "niezastąpionych".
looker - Pią 23 Gru, 2016

Jasne, że nie ma "niezastąpionych"... Ale znalezienie następców na podobnym poziomie to nie jest taka prosta sprawa...
Modrak - Pią 23 Gru, 2016

Onet.pl
Jak dowiedziała się IAR, generał Sławomir Wojciechowski - będzie od stycznia nowym Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Generał Wojciechowski zastąpi generała Marka Tomaszyckiego, którego kadencja kończy się z końcem grudnia. Obecnym zastępcą gen.Tomaszyckiego jest właśnie gen. Wojciechowski. Z kregów zbliżonych do resortu obrony, wiemy, że generałowie już wiedzą o decyzji ministra.

:gent: Wesołych Świat .....

thikim - Pią 23 Gru, 2016

A ja tam zazdroszczę tym którzy odchodzą. Odchodzą z pełnymi wysługami. Odchodzą na koniec swojej kadencji albo na własny wniosek.
Nie wszyscy żołnierze od wielu lat odchodzili z pełną wysługą. I nikt nad nimi łez tu raczej nie wylewał.

sierżant H. - Sob 24 Gru, 2016

Dokładnie thikim. Podniecamy się odejściami ludzi mających ponad 30, 35 lat służby których emerytury będą kosmicznej wielkości z porównaniu z cywilnymi lub większością mundurowych. Żal może być ludzi, fachowców, żołnierzy oddanych służbie. Jak odchodzili podoficerowie czy oficerowie młodsi kilka lat temu, technicy, fachowcy od sprzętu, weterani misji to nikt na forum szat nie darł i się nimi nie przejmował. Osobami które mając 15 (albo i nie) lat służby żegnały się z armią bo dostawały "propozycje nie do odrzucenia" (800 km po przekątnej) też za bardzo nikt nie zaprzątał sobie głowy. Chorążych odchodzących często na emeruturę z grup młodszych podoficerów też mieliście w du...ie. Ale powyższe lamenty co niektórych że bidulki generałowie zostali zmuszeni do czegoś lub "honorowo" odchodzą to już przesada. Na wojsku życie się nie kończy a chyba każdy z nas chciałby odejść "honorowo" z emki 3 lub 4 **** generała. Ba, mając nawet emeryturę pułkownika z pełną wysługą mogę w każdej chwili "honorowo" odejść...a co tam...mogą mnie nawet wykopać nago za bramę na emkę :lol:
foxi - Sob 24 Gru, 2016

Brawo nareszcie ktoś powiedział prawdę ,niech się zaczną martwić jak zaczną specjalisci odchodzić szeregowi i podoficerowie po 15 latach , powodzenia.
alien - Sob 24 Gru, 2016

Mówienie w tych przypadkach o honorze to co najmniej przesada, o ich niby profesjonalizmie i stracie dla armii nie wspomnę. Wcześniej oddani poprzedniemu systemowi, teraz lojalni wobec przemian i "nowych sterów", opcja się zmieniła więc czas i na tych zakamuflowanych polityków. Popieram słowa poprzedników, było wiele "drobniejszych tragedii w innych korpusach" i to zbiorowych po wprowadzeniu nieszczęsnej ustawy Jabłońskiego czy upływu kontraktu i jakoś nikt nie płakał nad losem tez Żołnierzy co prawda bez lampasów ;)
Modrak - Sob 24 Gru, 2016

Czas zmiany pokoleniowej ....

Starych generałów mają zastąpić nowi, po przyspieszonych kursach w „zreformowanej" Akademii Sztuki Wojennej, gdzie jedną z głównych ról odgrywa dr Jerzy Targalski - przyjaciel Macierewicza. Obowiązkowy roczny kurs „strategiczno-obronny" dla generałów został zastąpiony szkoleniami weekendowymi. Przykładem szybkiego awansu jest rektor ASW gen. bryg. dr Ryszard Parafianowicz. Trzy lata temu był majorem w 3. Batalionie Inżynieryjnym w Nisku.

alien - Sob 24 Gru, 2016

Mówisz o skrajnych przypadkach a nie całokształcie i potrzebie zmian, lepszy Orbiter-Propagandzista absolwent uczelni im. Dzierzyńskiego ? ;)
looker - Sob 24 Gru, 2016

Jak byście nie zaklinali rzeczywistości to jednak generał *** jest ważniejszy niż pdf czy oficer młodszy i dlatego jego odejście zawsze będzie inaczej postrzegane i bardziej komentowane. Takie odejście bardzo często jest też wymuszone przez polityków w różny sposób. Znacie przypadki jakiegoś sierżanta, którego Minister bezpośrednio zmuszał do odejścia ? No i co z tego, że dostał propozycję daleko od domu ? Wojna też może być daleko od domu. Ba, na misję do Iraku czy Afganistanu też daleko się leciało i było OK. To tak w kwestii popadania w skrajności.
"Zarzutów" o wyższych emeryturach nie skomentuję bo nie wypada się denerwować w Wigilię... Tylko mała rada: zostańcie pułkownikami i generałami póki czas ! Jak widać - korzyści ogromne. I służy się cały czas w jednym garnizonie...

alien napisał/a:
Wcześniej oddani poprzedniemu systemowi, teraz lojalni wobec przemian i "nowych sterów"...


A jak sobie inaczej wyobrażasz rolę ŻZ niż oddana i lojalna służba obecnie rządzącym ? Uważasz, że można sobie wybierać komu służy się bardziej a komu mniej lojalnie ? Naprawdę ? Z innymi przełożonymi też tak postępujesz ? Zaznaczam, że rozróżniam lojalność, profesjonalizm i oddanie służbie od służalczości, "wazeliniarstwa" i klakierstwa.

i - Sob 24 Gru, 2016

looker napisał/a:
A jak sobie inaczej wyobrażasz rolę ŻZ niż oddana i lojalna służba obecnie rządzącym ?

Napisałbym Ci gdzie mam rządzących. Ale masz rację, jest Wigilia Świąt Bożego Narodzenia.
Zaś lojalnym to trzeba być wobec siebie.

looker - Sob 24 Gru, 2016

Pisząc "obecnie" miałem na myśli "rządzących w danym czasie". Dzisiaj są to akurat obecnie rządzący...;-)
Nie ważne gdzie Ty, ja czy kto inny ma ich prywatnie. Moja wypowiedź dotyczyła sfery służbowej/profesjonalnej.

szeryf3 - Sob 24 Gru, 2016

looker ale ten rząd daje do zrozumienia, że trzeba kalkulować czy się opłaca być lojalnym. Bo za parę lat przyjdzie nowe i pojedzie po emeryturze, a zdrajców wyniesie na piedestały.
thikim - Sob 24 Gru, 2016

Cytat:
Jak byście nie zaklinali rzeczywistości to jednak generał *** jest ważniejszy niż pdf czy oficer młodszy i dlatego jego odejście zawsze będzie inaczej postrzegane i bardziej komentowane

Nikt w to nie wątpi. Problem w tym, że specjalistów odchodziły setki. W wielu wypadkach na naprawdę dużo gorszych warunkach. Czemu wtedy tu nie wylewano łez? :)
Był kiedyś taki kapitan co sam naprawiał swój sprzęt. Wszyscy patrzyli na niego jak na głupiego. Odszedł na emeryturę. No i sprzęt przestał pracować. Dopiero jak go zatrudnili jako PW to sprzęt zaczął znowu pracować :lol: A to nie był komputer i drukarka :)

looker - Sob 24 Gru, 2016

szeryf3 napisał/a:
looker ale ten rząd daje do zrozumienia, że trzeba kalkulować czy się opłaca być lojalnym. Bo za parę lat przyjdzie nowe i pojedzie po emeryturze, a zdrajców wyniesie na piedestały.


Jeżeli faktycznie będzie tak jak piszesz to żadne dzisiejsze działanie nie ustrzeże nas od reperkusji w przyszłości (vide ustawa "dezubekizacyjna"). Wystarczy BYĆ i ŻYĆ w "złym" czasie...

Ale jeszcze aby ułatwić: najlepiej będzie gdy będziemy jako żołnierze lojalni wobec Ojczyzny, Konstytucji, przysięgi wojskowej i obywateli, których mamy obowiązek bronić. Każdy rozumie to trochę na swój sposób i dobrze. Postępowanie zgodnie z tym co napisałem nie może prowadzić do niczego złego. Wiem, że górnolotnie i dość ogólnikowo ale chyba najprościej...

Tak thikim, zgadza się, że ilości były inne. Wylewaliśmy łzy żale my, użytkownicy Forum b o byliśmy świadomi skali i przyszłych efektów zjawiska. Tyle mogliśmy zrobić. I nikt nam tego nie zabraniał żeby sobie "popisać" mimo, ze doskonale wiedzieliśmy ile to da...
Wobec tego, na zasadzie wzajemności, nie odmawiajmy prawa innym do takiego czy innego komentowania innych odejść, w tym najważniejszych generałów. To tez ważne.

Arsen - Sob 24 Gru, 2016

Looker, swego czasu żołnierze też byli lojalni wobec Ojczyzny i teraz za to zapłacą.
looker - Sob 24 Gru, 2016

Za brak lojalności też można zapłacić. To ja już wolę spokojne patrzenie w lustro i spokój sumienia. Ale to już indywidualna sprawa każdego z nas.
i - Sob 24 Gru, 2016

Dziwisz się, że czasem niektórzy mają już dość tego, czego są na co dzień świadkami? Żołnierz ma dostępną tylko jedną formę protestu - powiedzieć "pa".
looker - Nie 25 Gru, 2016

Nie dziwię się. Szanuję decyzję każdego o odejściu. Wiem, że to wszystko co możemy czasem zrobić.
Ale z drugiej strony - chciałbym aby szanowano również moją decyzję o pozostaniu w służbie.
Takie wzajemne zrozumienie :-)

kedlaw0 - Pią 30 Gru, 2016

Jak dla mnie to teraz misiek powinien przepraszać dziennikarzy za miśkową dezinformację - z końcem stycznia gen. Gocuł kończy przygodę z szefowaniem SG SZ.

http://www.tvn24.pl/gen-b...h,703387,s.html

Żenujący jest ten rzecznik MON, brak mu rzetelnych informacji.

Pr :lol: zypominam śmieszny komunikat miśka:

Cytat:
Jednocześnie proszę o zaprzestanie rozpowszechniania spekulacji, niemających pokrycia w rzeczywistości.


http://www.mon.gov.pl/akt...on-m2016-12-16/

:lol:

PDT - Pią 30 Gru, 2016

kedlaw0, co ty chcesz od wchodzącej gwia... komety Wielkiej Polityki?
szeryf3 - Pią 30 Gru, 2016

On jest od dezinformacji.
kedlaw0 - Pią 30 Gru, 2016

PDT napisał/a:
kedlaw0, co ty chcesz od wchodzącej gwia... komety Wielkiej Polityki?


Jakiej wchodzącej. Przecież się chwalił ponad 10-letnim doświadczeniem. W gimnazjum zaczynał.

[ Dodano: Pią 30 Gru, 2016 ]
szeryf3 napisał/a:
On jest od dezinformacji.


Myślałem, że od walki z dezinformacją, a nie jej siania.

ToMac - Pią 30 Gru, 2016

I wśród strażaków zdarzają się podpalacze.
Star660 - Pon 06 Lut, 2017

Odchodzą kolejne zastępy.
"Żegnamy dzisiaj znaczącą grupę oficerów i pracownika wojska. Szkoda, że prawie wszyscy z Was opuszczają nas definitywnie". :cry:
http://do.wp.mil.pl/artyk...nie-z-do-rsz-l/

Stevie - Pon 06 Lut, 2017

A jaka średnia wieku? I służby?
:gent:

-=Alex=- - Pon 06 Lut, 2017

Odchodzili, odchodzą i będą odchodzić. Takie życie.
Star660 - Pon 06 Lut, 2017

Alex - święta racja. ....... będzie las, nie będzie nas ... "Sorry, taki mamy klimat" :cool:
"płk Dariusz PLUTA pożegnał dwunastu oficerów, którzy za kilka dni zakończą pełnienie zawodowej służby wojskowej".
http://iu.wp.mil.pl/aktua...nosc.221.0.html
"W związku zakończeniem służby wojskowej Dowódca Centrum Operacji Powietrznych-Dowódca Komponentu Powietrznego Pan gen. bryg. pil. Dariusz MALINOWSKI, kadra dowódcza, koleżanki i koledzy pożegnali odchodzących do rezerwy"
http://cop.wp.mil.pl/pl/1_219.html
:bylo:

gathern - Pon 06 Lut, 2017

"Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych"

Nie ma czegoś takiego jak niezastąpieni ludzie. Taka moja opinia.

poandy - Pon 06 Lut, 2017

Racja.
Jedno "Ale";trudno ich zastąpić od razu.To nie pobory wiosna-jesień+dzikie.Robią się vacaty,dziura pokoleniowa,szkoleniowa.Załatanie jednej nic nie poprawia bo zaraz powstaje druga,trzecia.W tabelkach jest ok,zdobycie wiedzy=czas :(

beryl73 - Pon 06 Lut, 2017

Jak wojsko wojskiem, tak co roku z końcem stycznia najwięcej było odejść ze służby. Z wiadomych powodów. Nic nadzwyczajnego.
maxikasek - Pon 06 Lut, 2017

Kurcze co to za mania łażenia w tym worku pilota :zly4:
focus - Pon 06 Lut, 2017

maxikasek napisał/a:
worku


śpiochach :lol:

-=Alex=- - Pon 06 Lut, 2017

maxikasek, bo on lata ... od kancelarii do kancelarii. :lol:
Darek1 - Wto 07 Lut, 2017

maxikasek napisał/a:
Kurcze co to za mania łażenia w tym worku pilota :zly4:

Po prostu wygoda - zresztą od dłuższego już czasu dopuszczona przepisami (kiedyś ubiór specjalny można było zakładac tylko i wyłącznie do wykonywania lotów).

szeryf3 - Wto 07 Lut, 2017

Zwalniają się stanowiska więc pora co dla nie których na wyczekiwany awans.
Nie ma ludzi niezastępowych.

thikim - Wto 07 Lut, 2017

maxikasek napisał/a:
Kurcze co to za mania łażenia w tym worku pilota

Tak już mają :) I nie tylko o wygodę chodzi. Ja - pilot, wy - żołnierze :D

GF76 - Wto 07 Lut, 2017

Darek1 napisał/a:
Po prostu wygoda - zresztą od dłuższego już czasu dopuszczona przepisami (kiedyś ubiór specjalny można było zakładac tylko i wyłącznie do wykonywania lotów).

Z ciekawości - kto i kiedy zmienił rozporządzenie MON z dnia 31 grudnia 2014 r. w sprawie rodzajów, zestawów i wzorów oraz noszenia umundurowania i oznak wojskowych przez żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandydacką (Dz.U. 2015 nr 0 poz. 173)? Internetowy System Aktów Prawnych podaje je jako obowiązujące. To przecież w nim stoi jak byk:

Cytat:
Rozdział 3
Okoliczności noszenia umundurowania
§ 19. 1. Ubiór specjalny nosi się podczas wykonywania obowiązków służbowych z użyciem sprzętu wojskowego, jeżeli z ich charakteru wynika konieczność występowania w takim ubiorze.
2. Dopuszcza się noszenie ubiorów specjalnych w czasie przejazdu (przemarszu) między miejscami wykonywania obowiązków służbowych.


No chyba, że pożegnanie odchodzących do rezerwy było robione w drodze do/z miejsca wykonywania obowiązków służbowych z użyciem sprzętu wojskowego.

josef11 - Wto 07 Lut, 2017

No i kłania się szacunek dla żegnanych...
-=Alex=- - Wto 07 Lut, 2017

Darek1 napisał/a:
zresztą od dłuższego już czasu dopuszczona przepisami
Proszę, oświeć mnie z tymi dopuszczeniami.
maxikasek - Wto 07 Lut, 2017

Darek1 napisał/a:

Po prostu wygoda

Jeszcze wygodniej byłoby w klapkach i dresach :x Może jestem staromodny, ale żołnierz wg mnie powinien reprezentować pewien poziom swoim wyglądem, a nie przypominać dresiarza.

Malinoski - Wto 07 Lut, 2017

Zakładanie śpiochów na takie uroczystości, to element kultury, albo raczej jej braku. Zdjęcia z takich pożegnań powinny być koronnym dowodem dla Żandarmerii, która na swoich stronach powinna zamieszczać oficjalne komunikaty ukarania "śpiochów" podczas łamania przepisów przytoczonego tutaj już rozporządzenia.

No, ale to Wojsko Polskie. Tutaj to nie zadziała.

thikim - Sro 08 Lut, 2017

Powiedzmy sobie szczerze. ŻW zajęła się poważnymi przestępstwami i wykroczeniami - kradzieże, narkotyki, alkohol, ruch drogowy. I dobrze. Bo od wymagania właściwego ubioru i egzekwowania dyscypliny wojskowej są przełożeni.
yrbod - Sro 08 Lut, 2017

Tu pozwolę sobie na szyderczy komentarz, zaraz moderator skarci mnie za "nietematyczność"
ale jestem pewien, że jeśli by takie coś pojawiło się na stronach ŹW to zaraz na forum byłby wątek - czym zajmują się "żetony" zamiast ścigać poważnych przestępców.
Tak to jest na różnego rodzaju forach.

manfred - Sro 08 Lut, 2017

W takich sprawach ŻW nie działa na terenie jednostek.
Darek1 - Sro 08 Lut, 2017

-=Alex=- napisał/a:
Darek1 napisał/a:
zresztą od dłuższego już czasu dopuszczona przepisami
Proszę, oświeć mnie z tymi dopuszczeniami.

Proponuję przeczytać przepisy przywołane dwa posty wcześniej. Obowiązujące podajże do 2008 r. wersje tego rozporządzenia nie dopuszczały takiej możliwości więc zdarzało się, że ŻW "szalała" (i to nie raz) w tym temacie na terenie jednostek lotniczych.
Zgadzam się, że może są bardziej stosowne ubiory w kontekście żegnania odchodzących, ale jak dla mnie jest to pełnoprawny mundur (uwagę, że w klapkach jest wygodniej pominę - chyba, że ktoś mi wskaże gdzie w przywołanym rozporządzeniu występuje taki zestaw), często zresztą stosowany przez przedstawicieli innych armii (nawet przy tego rodzaju wystąpieniach).

thikim - Sro 08 Lut, 2017

Takie rzeczy jak kwestie ubioru ciężko jest ścigać bez jakiegoś porozumienia się z dowódcą.
ŻW załóżmy zatrzymuje gościa a jego przełożony mówi: no przecież był w drodze do wykonywania obowiązków i tylko przy okazji zajrzał na pożegnanie. Więc dobrze że dali sobie spokój z takimi sprawami. Bo to było marnowanie czasu.
A że przełożeni nie reagują to już inna inszość :D

looker - Sro 08 Lut, 2017

Darek1 napisał/a:
jak dla mnie jest to pełnoprawny mundur...


Przekonałeś mnie...

-=Alex=- - Sro 08 Lut, 2017

Cytat:
Darek1 napisał/a:
-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
Darek1 napisał/a:
zresztą od dłuższego już czasu dopuszczona przepisami

Proszę, oświeć mnie z tymi dopuszczeniami.


Proponuję przeczytać przepisy przywołane dwa posty wcześniej.
Zacytuj te przepisy, o co prosiłem, a nie odsyłasz mnie do postów.
Malinoski - Sro 08 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Takie rzeczy jak kwestie ubioru ciężko jest ścigać bez jakiegoś porozumienia się z dowódcą.
ŻW załóżmy zatrzymuje gościa a jego przełożony mówi: no przecież był w drodze do wykonywania obowiązków i tylko przy okazji zajrzał na pożegnanie. Więc dobrze że dali sobie spokój z takimi sprawami. Bo to było marnowanie czasu.
A że przełożeni nie reagują to już inna inszość :D


To może niech w ogóle dadzą sobie spokój z robotą i czekają do 1530 na dzwonek.

Udowodnienie tego, że śpiochy były w danym dniu niepotrzebne, to dla żandarma 5 minut roboty. Ale to trzeba chcieć, i mieć jaja. A może najpierw mieć jaja, a potem chcieć.

wojak_1 - Sro 08 Lut, 2017

Tzw naruszenie przepisów ubiorczych to nic innego jak naruszenie ROSZRP i w tym przypadku ŻW może jedynie wylegitymować "źle ubranego" żołnierza i przesłać pisemną informację do dowódcy JW z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. W tym konkretnym przypadku ŻW za bardzo nie może zadziałać ponieważ dowódca JW akie zachowania toleruje i na nie zezwala "widzi nie grzmi". :gent:
thikim - Pią 10 Lut, 2017

Jest tak jak pisze wojak_1. Ja podkreślę że zgodnie z logiką ściganie takich rzeczy powinno się zaczynać od dowódców. I faktycznie, jak dowódca nie ma co robić to takie rzeczy robi. Większość jednak ma co robić :)
Cytat:
To może niech w ogóle dadzą sobie spokój z robotą i czekają do 1530 na dzwonek.

Niech się zajmują poważnymi rzeczami a nie pierdołami.
Równie dobrze można napisać że błąd na kartce papieru to naruszenie rozkazu o wdrożeniu Instrukcji o zasadach pracy biurowej.
Czyli co? ŻW ma wpadać i sprawdzać kropki i przecinki? :lol:
Zajmowanie się pierdołami to mniej czasu na ściganie rzeczy które należy ścigać: kradzieży, narkotyków, mobbingu, korupcji, jazdy po pijanemu itd.
A od organizowania albo dezorganizowania roboty w jednostce to jest d-ca a nie ŻW.

m_niebieski - Pią 10 Lut, 2017

Ja nie MOD, ale chyba zbaczamy z tematu wątka.
Dyskusja o zastępowalnych /lub nie/ jest jak najbardziej na czasie, i NALEŻY wartościować rangi. Nie porównujmy generała z podoficerem. Różnią się nie tylko doświadczeniem ale odwagą w podejmowaniu decyzji. Różnią się motywacją do służby, wyszkoleniem, predyspozycjami, zakresem obowiązków, długo by wymieniać. Wyliczanie komuś emerytury nie jest sposobem, przecież każdy z nich jeszcze kilka lat mógł służyć za w końcu lepsze pieniądze, a nawet awansować.
Dyskutujmy jednak przede wszystkim o skali tegorocznego odejścia, w porównaniu do minionego roku a szczególnie do lat ubiegłych. Liczby nie kłamią, a jak ktoś tu już napisał czasem jedynym wyjściem jest po prostu napisanie wniosku o odejście, po co się kopać z koniem. Przykłady wręcz patologicznego szargania honoru żołnierzy, wymuszanie pewnych sytuacji takich jak np. składanie meldunków rzecznikowi, sam to widziałem na Targach kieleckich...
No i tyle słów emeryta :cool:

ikar - Pią 10 Lut, 2017

m_niebieski napisał/a:
Ja nie MOD, ale chyba zbaczamy z tematu wątka.
Dyskusja o zastępowalnych /lub nie/ jest jak najbardziej na czasie, i NALEŻY wartościować rangi. Nie porównujmy generała z podoficerem. Różnią się nie tylko doświadczeniem ale odwagą w podejmowaniu decyzji. Różnią się motywacją do służby, wyszkoleniem, predyspozycjami, zakresem obowiązków, długo by wymieniać. Wyliczanie komuś emerytury nie jest sposobem, przecież każdy z nich jeszcze kilka lat mógł służyć za w końcu lepsze pieniądze, a nawet awansować.
Dyskutujmy jednak przede wszystkim o skali tegorocznego odejścia, w porównaniu do minionego roku a szczególnie do lat ubiegłych. Liczby nie kłamią, a jak ktoś tu już napisał czasem jedynym wyjściem jest po prostu napisanie wniosku o odejście, po co się kopać z koniem. Przykłady wręcz patologicznego szargania honoru żołnierzy, wymuszanie pewnych sytuacji takich jak np. składanie meldunków rzecznikowi, sam to widziałem na Targach kieleckich...
No i tyle słów emeryta :cool:

Pełna zgoda odnośnie zwiększonej skali odejść doświadczonych i wykwalifikowanych żołnierzy ,nawet pomimo tego ,że początek roku jest okresem większego ruchu w tym zakresie.Widać ,że nie wszystkim po drodze z obecnym ministrem i jego coraz młodszymi ,,specjalistami '' .

steell - Pią 10 Lut, 2017

ikar, myślisz że Macierewicz się tym przejmuje? Jeszcze rok - dwa takiego odchodzenia i ilość odchodzących spadnie znacznie. To trochę tak jak "na złość MONowi odmrożę sobie ucho".
beryl73 - Pią 10 Lut, 2017

Znam takich co to nie tak dawno odchodzili (z różnych JW i części kraju) bo A. M. ministrem został i na pewno ...(tu wstawić dowolną należność)...zabiorą a tak ogólnie to masakra będzie, a już zaczynają drapać czy by w przyszłym roku nie mogli wrócić.
i - Sob 11 Lut, 2017

Tylko po co do mnie dzwonią steell? Pewnie na herbatkę chcą zaprosić.
bond - Sob 11 Lut, 2017

beryl73, ja bym tam na rok wrócił.... jak to mówiono wcześniej... na szelkach w kibelku....
steell - Sob 11 Lut, 2017

i napisał/a:
Tylko po co do mnie dzwonią
Z doświadczenia powiem że będą to robić coraz rzadziej. Podział ludzi w armii jest na tych których trudno zastąpić w parę dni-miesiecy, zwłąszcza jeżeli przełożeni nie przygotowali odpowiednio wyszkolonego następcy, oraz na tych których odejście nie jest mocno odczuwalne. Bez obrazy ale podział nie zależy od stopnia wojskowego, no może przy niższych stopniach łatwiejsze a zwłąszcza szybsze jest przeszkolenie następcy chociaż są wyjątki. Od zawsze twierdzę ze mamy przerost czapy nad indianami, dobrze by było by zmiana nastąpiła na podstawie merytorycznych przesłanek ale nigdy tak nie było przynajmniej ja nie pamiętam takich czasów. Macierewicz jest chyba tego świadomy, do tego awersja do wypustów przed 1990 rok i efekt mamy taki jak obecnie. Zapewne wcześniej wymieniony zakłada /nie wiem na jakiej podstawie/ że otrzyma dodatkową kadencje co daje mu jeszcze ponad 6 lat, a do tego wojna nie wybuchnie w tym czasie wiec za bardzo się nie przejmuje odejściami. Natomiast żołnierze powinni zadać sobie pytanie, komu służą, Macierewiczowi i PiSowi, PO i reszcie opozycji, sobie dla kasy, a może Polsce? Oczywiście każdy ma inną odpowiedź na takie pytanie, mi żal odejść tylko tych ostatnich.
thikim - Sob 11 Lut, 2017

Trzeba mieć świadomość że nawet odchodząc na pełną emeryturę nasz roczny dochód spadnie raczej w okolice 50 % tego co w wojsku a nie 75 %.
No i teraz jak się zarabia 5000 miesięcznie, a potem 2500 miesięcznie - to jest różnica.
Na przestrzeni lat wielu odchodzących poznałem.
Zawsze powtarzałem każdemu odchodzącemu - jeśli nie masz konkretnego powodu w rodzaju: lepsza praca, w rodzaju - czas odpocząć, to nie odchodź.
Po pierwsze znam takich co poszli i im brakowało po parę miesięcy do pełnej. Potem że się tak wyrażę zapierdziel... na kilkunastogodzinnych zmianach za ułamek tego co im wojsko dawało. I z jękiem i łzami błagali o etat pracownika wojska (PRON).
Jeśli możecie - służcie dalej :gent:
Odchodźcie tylko jeśli macie całkowitą pewność że będzie Wam lepiej.
Co do zastępowania - nie spotkałem sytuacji żeby się zawalił pododdział niezależnie od tego kto by nie odszedł. A piszę o naprawdę doświadczonych żołnierzach.
Owszem, czasem poziom realizacji spada - ale przełożeni jakoś potrafią się do tego dostosować :D

i - Nie 12 Lut, 2017

Znałem takich miłośników lawety co ich z armii wywoziła.
szeryf3 - Nie 12 Lut, 2017

thikim napisał/a:

Jeśli możecie - służcie dalej
Odchodźcie tylko jeśli macie całkowitą pewność że będzie Wam lepiej.
Co do zastępowania - nie spotkałem sytuacji żeby się zawalił pododdział niezależnie od tego kto by nie odszedł.



To te słowa powinniście mieć na początku zeszytu pracy. Bo to są święte słowa.

i napisał/a:
Znałem takich miłośników lawety co ich z armii wywoziła.

Ta odmiana miłośników wychodzi z założenia, że bez nich MON legnie w gruzach.

S-51 - Nie 12 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Trzeba mieć świadomość że nawet odchodząc na pełną emeryturę nasz roczny dochód spadnie raczej w okolice 50 % tego co w wojsku a nie 75 %.
No i teraz jak się zarabia 5000 miesięcznie, a potem 2500 miesięcznie - to jest różnica.
Na przestrzeni lat wielu odchodzących poznałem.
Zawsze powtarzałem każdemu odchodzącemu - jeśli nie masz konkretnego powodu w rodzaju: lepsza praca, w rodzaju - czas odpocząć, to nie odchodź.
Po pierwsze znam takich co poszli i im brakowało po parę miesięcy do pełnej. Potem że się tak wyrażę zapierdziel... na kilkunastogodzinnych zmianach za ułamek tego co im wojsko dawało. I z jękiem i łzami błagali o etat pracownika wojska (PRON).
Jeśli możecie - służcie dalej :gent:
Odchodźcie tylko jeśli macie całkowitą pewność że będzie Wam lepiej.
Co do zastępowania - nie spotkałem sytuacji żeby się zawalił pododdział niezależnie od tego kto by nie odszedł. A piszę o naprawdę doświadczonych żołnierzach.
Owszem, czasem poziom realizacji spada - ale przełożeni jakoś potrafią się do tego dostosować :D


FACET MA 100% RACJE POPIERAM :!: :!:

sierżant H. - Nie 12 Lut, 2017

Słowa prawdziwe aczkolwiek nie do końca. Wśród "młodych" wojskowych emerytów są ludzie którzy mieli (mają) pomysł na siebie, odpowiednie wykształcenie, kwalifikacje i dobrze sobie radzą. Ja wiem że 50% a 100% procent to duża różnica, ale na MON-ie się świat nie kończy, nie wszystkim "wojsko życie ratuje" i w cywilu też można się dobrze odnaleźć. Oczywiście MON ma swoje plusy na czele z parafrazując "czy się stoi czy się leży..." co miesiąc na konto wpływa itp. Zgadzam się z thikim że odejście na zasadzie "bo mnie wkur....ili" i "pie...le MON" bez uprzedniego zbadania gruntu nie jest do końca dobrym pomysłem, szczególnie pod względem finansowym". Ale każdy przypadek jest inny a świat jest pełen zarówno emerytów wojskowych wszystkich stopni "cieciujących" w supermarkecie jak i prężnych przedsiębiorczych zadwowolonych z życia ludzi robiących naprawdę niezłą kaskę...tak było jest i będzie. Indwidualna sprawa każdego. Masz dosyć? Masz pomysł? Masz pracę? Idź do cywila. Nie masz pomysłu, lubisz jak "idę do sciany co miesiąc, sciana daje", czekasz na kolejną trzynastkę, mudnurówkę, podwyżkę, nagrodę? Zostań. Ale jak to mówią....komfort psychiczny jest bezcenny a każdy go osiąga w sobie tylko właściwy sposób... :gent:
josef11 - Nie 12 Lut, 2017

Tytułem komentarza do kilku ostatnich wpisów... (od 30 sekundy) https://www.youtube.com/watch?v=gVUqV8VJ1g4
i - Nie 12 Lut, 2017

Rozpisałeś się. Tylko z jednym się zgodzę:
sierżant H. napisał/a:
komfort psychiczny jest bezcenny

I to tyle mojego komentarza w temacie wielbionych przez co poniektórych pieniędzy.

Darek1 - Nie 12 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Trzeba mieć świadomość że nawet odchodząc na pełną emeryturę nasz roczny dochód spadnie raczej w okolice 50 % tego co w wojsku a nie 75 %

Trochę "przestrzelone" te wyliczenia. Wiadomo, że do 75% m-ki nijak nie idzie doliczyć otrzymywanych nagród czy mundurówki, ale myślę, że kwoty "świeżych" emerytów w PIT stanowią nie mniej niż 70% ich zarobków w okresie czynnej służby.
Myślę, że każdy podejmujący świadomą decyzję o odejściu, dokonuje szczegółowych wyliczeń (tyle pensji, tyle m-ki, tyle zyskuję na braku dojazdów do pracy itp, tyle tracę na nagrodach, dodatkach za służby itp), które uwzględnia w swej decyzji.
Jeśli tego nie robi to, lub jeśli "zachłystuje" się nagłym przypływem gotówki (z odpraw, rocznej pensji itp) konsekwencją może być zdziwienie, że nagle brakuje na codzienne życie czy spłatę kredytów - a efektem "łapanie" się na jakiekolwiek dostępne zajęcie.

thikim - Nie 12 Lut, 2017

A bierzesz pod uwagę np. od 360 do 900 zł świadczenia mieszkaniowego? :) Na emeryturze czynsz nie znika w cudowny sposób :D
Do tego mundurówka 2200, gratyfikacja załóżmy od 1000 do 4000.
Ba, jako emeryt nie dostajesz nagród finansowych.
Rocznie to może oznaczać nawet: 10800+2200+4000+1000 = 18 tys. złotych.
No to dzielimy przez 12 i mamy 1400 zł miesięcznie.
To dla ilu osób 1400 zł miesięcznie to więcej niż 25 % uposażenia? :gent:
W rzeczy samej: emeryt który ma pełną czyli 75 % w skrajnych przypadkach osiąga nawet i pewnie w okolicy 45 % rocznego dochodu (przelewów na konto, żeby nie mylić z dochodem z PITu).
Oczywiście dla różnych stopni i garnizonów to różnie wygląda.

Darek1 - Nie 12 Lut, 2017

Raczej nie przyszło mi do głowy by świadczenie mieszkaniowe uwzględniać w obliczeniach - mieszkać gdzieś trzeba i raczej na te cele przeznaczany powinien być ekwiwalent - po odejściu na m-ke zamiast niego w budżecie domowym pojawia się przecież odprawa mieszkaniowa (można albo spłacić kredyt dotychczas opłacany z ekwiwalentu, kupić coś własnego albo mieć środki na ładnych parę lat opłacania najmu mieszkania).
Zresztą to indywidualne wyliczenia każdego (mi uwzględniając "wszystkie" wypłaty za ubiegły rok, wychodzi, że 75% m-ka stanowiłaby dokładnie 71% rocznego przychodu)

thikim - Nie 12 Lut, 2017

Powiedzmy sobie szczerze - spora część kadry ma gdzie mieszkać :)
Liczą się nie grupy uposażenia, nie PITy - ale to co wpływa na konto i co można dowolnie wydać. I po przejściu na emeryturę (owszem - jednorazowo wpływy będą bardzo wysokie) wpływy na konto maleją i to do zakresu około 45-65 %.
Jeżeli ktoś uważa że żyje się tak samo dostając zamiast 5000 zł, 2500 zł - to się myli :)
A odprawa mieszkaniowa? Toż to idzie na mieszkanie dla dzieci bardziej niż na człowieka.

-=Alex=- - Nie 12 Lut, 2017

thikim, opierasz się li tylko na liczbach, a nie na rzeczywistości.

thikim napisał/a:
A bierzesz pod uwagę np. od 360 do 900 zł świadczenia mieszkaniowego?
Obalam pierwszy mit. Dostajesz powiedzmy te 360 zł. dodatku mieszkaniowego, a wynajem kawalerki, powtarzam sam wynajem kawalerki u mnie w miejscowości od 500 - 700 zł. Do tego dodaj tzw. czynsz, opłata za media (prąd, gaz, centralne, kablówka, internet itp.) Sądzę, że podobnie jest w innych miejscowościach, może z małymi wyjątkami.
A ciekawie jak na tym wychodzą wynajmujący w Warszawie, czyli otrzymywane świadczenie mieszkaniowe/realne koszty wynajmu ?

Teraz napiszę jak było w moim przypadku i sam ocenisz "czy skórka warta wyprawki".
Mieszkanie w internacie, w miejscowości pobliskiej (25 km od miejsca służby). Dostawałem "rozłąkowe" 400 zł z groszami. Miesięczny "koszt" życia na dwa domy to około 1300 zł. plus/minus + koszta paliwa na codzienne dojazdy.
Po przejściu na "niepełną" emeryturę, należności otrzymane przy odejściu, dałem na przysłowiową książeczkę (oprocentowanie ~6% w skali roku) i wyszło mi, że biorąc odsetki z oprocentowania z wkładu "na książeczce", mam tyle samo jakbym służył. Tak u mnie wyglądała kalkulacja i motyw odejścia.
Co "straciłem" ? Po skalkulowaniu całości, wyszło mi że służyłbym za "mundurówkę", "nagrodę roczną" i "urlopowe", czyli za jakieś 700 - 800 zł miesięcznie.
Co "zyskałem" ? Przysłowiowy święty spokój, czas dla siebie i rodziny (w domu bywałem 3 razy w roku, 2x święta i urlop), nie pogarszanie się stanu zdrowia.

Każdy liczy indywidualnie i tak szczerze powiedziawszy, tylko niektóre należności finansowe są "in plus", bo inne i tak pokrywają koszta, a niekiedy trzeba dokładać. To tyle w kwestii finansowej, bo do tego należałoby dodać szeroko pojętą atmosferę w jednostce np. "toksyczny przełożony".

thikim - Nie 12 Lut, 2017

-=Alex=- napisał/a:
Obalam pierwszy mit. Dostajesz powiedzmy te 360 zł. dodatku mieszkaniowego, a wynajem kawalerki, powtarzam sam wynajem kawalerki u mnie w miejscowości od 500 - 700 zł.

Nic nie obaliłeś Alex.
Napisałem wyraźnie że różnie to dla różnych żołnierzy wygląda. Wielu ma mieszkanie, swoje, rodziców, żony = nie wynajmuje kawalerki :)
Cofnij się zresztą parę lat wstecz i ten sam żołnierz płacił nie z mieszkaniówki ale z własnej pensji. Ogólnie zresztą to regułą ogólną jest że w Polsce płaci się samemu za mieszkanie a nie firma płaci. Tym samym mieszkaniówka to tak naprawdę dodatek służbowy. Który się kończy po przejściu na emeryturę. Na której to emeryturze i tak za fakt mieszkania musisz płacić.
Nie uważam aby ten temat był wart kontynuacji publicznej :)
Czy byś pracował w wojsku, czy jako ogrodnik - mieszkać gdzieś musisz i płacić za to musisz. Tak samo jak musisz jeść. I na to potrzebujesz pieniędzy. A czy dadzą Ci te pieniądze razem z uposażeniem czy jako osobny przelew - nie ma znaczenia.

-=Alex=- - Nie 12 Lut, 2017

Ile to procent w skali pobierających ? Ile to procen w skali całych SZ ?
Poza tym jak są przepisy do d.... to dlaczego ludzie nie mają korzystać.
Druga sprawa nie piszmy o wyjątkach, bo tak rozumując można podczepić pod te "dochody" dodatki, które dotyczą tylko nielicznych. Uwzględniajmy tylko to co się należy każdemu żołnierzowi.

thikim - Pon 13 Lut, 2017

Chyba sobie zdajesz sprawę że gro żołnierzy pobiera świadczenie mieszkaniowe.
http://promilitaria21.hom...nierzy-w-2017-r
Cytat:
świadczeń mieszkaniowych dla ok. 53 tys. żołnierzy zawodowych

53 tysiące żołnierzy pobiera świadczenie mieszkaniowe :)
-=Alex=- napisał/a:
Poza tym jak są przepisy do d.... to dlaczego ludzie nie mają korzystać.

No jak odejdziesz na emeryturę to przestaniesz korzystać :lol: i o tym pisałem.
Kwestia świadomości pewnych rzeczy. Inny jest cel comiesięcznych przelewów na koncie a inny takich jednorazowych w życiu.
Jakby pieniądze comiesięczne i jednorazowe służyły do tego samego to byś po odejściu z pracy dostał te kilkaset tysięcy emerytury jednym przelewem na konto. A nie dostajesz :D
Wszystko jedno z jakiego tytułu są pieniądze co miesiąc: karta bankomatowa nie dzieli ich przy wydawaniu.

sierżant H. - Pon 13 Lut, 2017

:gent:

Mam wrażenie thikim że próbujesz przekonać wszystkich (a może najbardziej samego siebie) że wogóle lepiej nie iść na emeryturę. W jednym się zgadzamy: każdy przypadek jest indywidualny. Wyliczasz uparcie procenty, pieniądze i kwoty które "tracimy". Pieniądze to nie wszystko. Dla wielu odchodzących ważniejsze jest zdrowie, rodzina, są wypaleni zawodowo, mają jakieś plany na życie i biznes lub po prostu chcą "świętego spokoju". Każdy zdaje sobie sprawę że emerytura to zawsze "mniej". Czy to będzie 1000zł czy 2500zł to nie jest ważne... Przyzwyczauliśmy się (niestety) jako żołnierze że "czy się stoi czy się leży" pieniążki (całkiem niezłe przyznaję) wpływają na konto choćby się waliło i paliło. W "cywilu" niestety trzeba się troche bardziej postarać, nie wystarczy "być". Jesteśmy troche skrzywieni....ale jak pisałem wcześniej nie wszystkim "wojsko życie uratowało" i świetnie sobie radzą w cywilu, bez wyliczonych przez Ciebie trzynastek, mundurówek i nagród... :gent:

thikim - Pon 13 Lut, 2017

Masz złe wrażenie - jak dla mnie wszyscy mogą iść i jutro na emeryturę :)
Jedyne co usiłuję to uzmysłowić niektórym że odchodzenie z powodu kobiecych fanaberii jest bez sensu.
sierżant H. napisał/a:
Każdy zdaje sobie sprawę że emerytura to zawsze "mniej". Czy to będzie 1000zł czy 2500zł to nie jest ważne...

Jakby nie było ważne to by później byli żołnierze nie szli do ochrony zasuwać za 1000 zł :)
Tak się wielu wydaje że to jest to samo: mieć na koncie 5000 miesięcznie, a potem mieć 2500 zł. A dzieci i żona przysłowiowo krzyczą: jeść ( studia itp.).
Naprawdę ludzie nie rozumieją że jak się żyło za 5000 to trudno jest potem żyć za 2500. Niektórym się najwyraźniej wydaje że po przejściu na emeryturę człowiek w wieku 50 lat - nie potrzebuje już jedzenia, samochodu, mieszkania :) , że jakimś cudem jego egzystencja staje się tańsza. Wprost przeciwnie - człowiek w tym wieku musi zapewnić dzieciom start w życie a sobie pokryć koszty leczenia.
Może kiedyś tak było, ale żołnierze też już żyją dłużej i sytuacji że trzeba kończyć aktywność zawodową później nie oszukają - niezależnie od przepisów. :gent:
Nikogo do niczego nie zmuszam. Mam nadzieję skłonię parę osób do przemyślenia swoich decyzji. Widziałem realizacje tych decyzji: na 4 pożegnanych ostatnio żołnierzy u mnie, wszyscy chcieli wrócić do pracy w MONie. Udało się dwóm. Jednemu po ładnych paru latach.
A że niektórzy wychodzą lepiej po wojsku? Owszem, zawsze tacy są. Tylko w takim wypadku może za długo czekali na opuszczenie wojska?

sierżant H. - Pon 13 Lut, 2017

:gent:

Ale ja o tym właśnie piszę....wrócili dlaczego? Bo MON jest jedynym pracodawcą w Polsce? Nic innego nie potrafią? Nie odnaleźli się w cywilu? Nie mogli iść dorobić? To jest właśnie to co nazywam po raz kolejny "wojsko mi życie ratuje".... Nie mówię tego złośliwie, po prostu system tak działa na ludzi...

Idąc na wojskową emeryturę (wyłączając te z grupy od U15 wzwyż) każdy zdaje sobie sprawę że trzeba najprawdopodobniej coś "dorobić", nawet tylko po to żeby "wyjść do ludzi". Emerytura np. podoficerska to napewno nie jest (nawet pełna) emerytura typu "Palmy, Cygaro i Jack Daniels" (są wyjątki.... ;) .

Jedni wracają, inni wręcz przeciwnie, w cywilu się odnaleźli. Znam też takich którzy odejscie z MONu traktują jak życiową drugą szansę i żadna "mundurówka" czy tam "mieszkaniówka" nie zmusi ich do powrotu. I tyle. Moglibyśmy się przerzucać argumentami i przykładami cały dzień, i tak dojdziemy do wniosku że co człowiek to inny przypadek. Pozdrawiam :gent:

@#@ - Pon 13 Lut, 2017

thikim napisał/a:
A że niektórzy wychodzą lepiej po wojsku? Owszem, zawsze tacy są. Tylko w takim wypadku może za długo czekali na opuszczenie wojska?


Emerytury wypracowałem 72 %, zabrakło mi rok do pełnej. Nie wytrzymałem toksycznej atmosfery i przełożonych. Miałem dość, zdrowie zaczęło szwankować. Nie pobierałem żadnych dodatków, mieszkaniówek. Otrzymywałem gołe uposażenie składające się z dwóch składników – za stanowisko G-U oraz dodatek za długoletnią służbę wojskową. Netto na rękę - 4691 zł.
WBE wyliczyło mi emeryturę w wysokości 3670 zł. Emerytura niższa o 1000 zł. Dorabiam do emerytury netto ok. 2200 – 2300 zł. Na plusie wychodzę ok. 1300 zł. Rocznie daje to -15600 zł. netto. Otrzymane pieniądze z tytułu gratyfikacji urlopowej, dodatkowego uposażenia oraz mundurówki jest niższe niż to, co drobię na emeryturze. Najważniejsze dla mnie jest to, że żyję pełnią życia, na „spocznij'', bez stresu i wszechobecnego chamstwa ze strony przełożonych.
Ps. Dzieci na swoim. :) Jestem szczęśliwym emerytem i na wszystko mam czas. :gent:

S-51 - Pon 13 Lut, 2017

@#@ napisał/a:
thikim napisał/a:
A że niektórzy wychodzą lepiej po wojsku? Owszem, zawsze tacy są. Tylko w takim wypadku może za długo czekali na opuszczenie wojska?


Emerytury wypracowałem 72 %, zabrakło mi rok do pełnej. Nie wytrzymałem toksycznej atmosfery i przełożonych. Miałem dość, zdrowie zaczęło szwankować. Nie pobierałem żadnych dodatków, mieszkaniówek. Otrzymywałem gołe uposażenie składające się z dwóch składników – za stanowisko G-U oraz dodatek za długoletnią służbę wojskową. Netto na rękę - 4691 zł.
WBE wyliczyło mi emeryturę w wysokości 3670 zł. Emerytura niższa o 1000 zł. Dorabiam do emerytury netto ok. 2200 – 2300 zł. Na plusie wychodzę ok. 1300 zł. Rocznie daje to -15600 zł. netto. Otrzymane pieniądze z tytułu gratyfikacji urlopowej, dodatkowego uposażenia oraz mundurówki jest niższe niż to, co drobię na emeryturze. Najważniejsze dla mnie jest to, że żyję pełnią życia, na „spocznij'', bez stresu i wszechobecnego chamstwa ze strony przełożonych.
Ps. Dzieci na swoim. :) Jestem szczęśliwym emerytem i na wszystko mam czas. :gent:


Właśnie kolego masz rację lecz jak piszesz masz wypracowane 72% ŁADNIE a ci co mają mniej lat służby już tak powiedzieć nie mogą. Wielu z nich wraca z powrotem w mundur bo lichutka ta emka po rewaloryzacji w cywilu.

drill - Pon 13 Lut, 2017

Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że wysokość tej emerytury nieiwele się zmieni i czeka Cię aż do śmierci. Cywilnej większej (netto masz 2300) mieć nie będziesz.
steell - Pon 13 Lut, 2017

Powodów odejść zawsze było porę, postaram się usystematyzować.
1. Odejścia ze względu na osiągniecie wieku emerytalnego;
2. Odejścia ze względu na sprawy rodzinne, w tym możliwość podjęcia lepiej płatnej pracy itp.
3. Odejścia ze względu na stan zdrowia w tym wypadki w służbie i poza.
4. Odejścia ze względu na służbę i otoczenie w tym konflikty z przełożonymi, stres, wypalenie itp.
Pierwszymi trzema nie ma co się zajmować, zawsze występowały w podobnej skali, czasem coś nie wyjdzie w "cywilu" i ludzie wracają ale to jest podobny procent zawsze.
Ostatni czwarty wypadek, odejścia ze służby ze względu na inne stresogenne cyniki jest tematem o którym można dyskutować. Na początek pragnę zaznaczyć ze żołnierz moim zdaniem służy krajowi, nie jest to równoznaczne ze służba "aktualnej opcji politycznej". Politycy są i przemijają, pisząc Konstytucję ustalili że to oni kierują resortem i co by nie mówić dobrze się stało Przy całej patologii i wadach tego systemu próba wyobrażenia sobie do czego by doszło w armii gdyby nasza generalicja /nie obrażając nikogo/ dostała całkowicie wolną rękę i samodzielność. Politycy mają to do siebie, że jak zmienia sie partia stanowiąca większość i powołująca Rząd to wprowadza swoje standardy. Jedni robią to delikatnie drudzy nie bawią sie i robią to brutalnie. Jednak politycy mają i kontakt i wpływ malejący wraz ze szczeblem na którym służy żołnierz. Szeregowy czy kapral służący w jednostce na zadupiu /znowu przepraszam i proszę się nie obrażać/ ma minimalny kontakt i odczuwa minimalny wpływ "jaśnie panujących" To zasługa mediów że wie cokolwiek lub że czuje się niekomfortowo służąc /zaznaczam ponownie Krajowi nie politykom/. Oczywiście taki żołnierz też może mieć stresująca służbę, może zauważać patologie instytucji i się tym denerwować wręcz mieć tego po pewnym czasie dosyć i podjąć decyzję o opuszczeniu armii. "Zasługa" takiego stanu jest jednak w działaniach przełożonych od najbliższych do kolejnych szczebli. Wiem że zaraz zostanie tu wyciągnięty przykład Misiewicza z tym że warto się zastanowić ilu żołnierzy miało z nim faktyczny kontakt, ilu odczuło faktyczny dyskomfort, ilu uprzedziło się po medialnym hejcie. Pozostaje jeszcze kwestia "apeli smoleńskich" ale jaki niby ma to wpływ na służbę żołnierzy i tak chodzili na uroczystości reprezentować wojsko. Te apele to tak naprawdę tylko sprawa polityków a nie wojska i tak powinny być postrzegane, szkoda ze media wolały rzucić się na żołnierzy zamiast nas bronic i tłumaczyć że wojsko uświetnia uroczystości a sam apel to kwestia polityczna i do polityków społeczeństwo powinno kierować pretensje o ile je ma. Nie przypominam sobie jednak by kiedykolwiek media nas jako grupę społeczna broniły, raczej zawsze na nas pluły i co najwyżej rozgrywały jednych przeciw drugim. Pozostaje ostatnia kwestia dotycząca szeroko pojętej generalicji i wyższych oficerów na niektórych stanowiskach, blisko polityków. Tu niestety mamy zbyt duże zbliżenie z polityką i obecne efekty w postaci zwolnień i odejść na własna prośbę. Niestety jeżeli generałowie chcą grzać sie w blasku fleszy wraz z politykami i firmować co najmniej wątpliwe koncepcje to efekty są takie jak obecnie. Jest to przestroga, przynajmniej teoretycznie generałami zostają najlepsi, więc i więcej od nich sie wymaga, wypłynęła "reforma dowodzenia" poszukajcie jakie psy były na tym wieszane tu na forum, ile błędów zostało wytkniętych, naprawdę służący nie odczuwają tego bałaganu. Żołnierze na świeczniku powinni ograniczyć swoje kontakty z politykami do niezbędnych i zając się tym do czego zostali powołani, bo przy kolejnych zmianach polityków oberwą a pretensje będą mogli mieć tylko do siebie. Jak znajdę czas to dokończę :)

-=Alex=- - Pon 13 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Powiedzmy sobie szczerze - spora część kadry ma gdzie mieszkać :)
Cytat:
Ile to procent w skali pobierających ?
thikim napisał/a:
Chyba sobie zdajesz sprawę że gro żołnierzy pobiera świadczenie mieszkaniowe.
http://promilitaria21.hom...nierzy-w-2017-r
Cytat:
świadczeń mieszkaniowych dla ok. 53 tys. żołnierzy zawodowych

53 tysiące żołnierzy pobiera świadczenie mieszkaniowe :)
Naginasz rzeczywistość.
Wrzucasz wszytko do jednego wora, tak jakby każdy pobierał świadczenie mieszkaniowe, każdy co miesiąc dostawał nagrodę pieniężną, każdy miał dodatek funkcyjny i wiele, wiele innych dodatków nie wchodzących w skład późniejszej emerytury. Skup się na elementach, takich które dostaje, powtarzam po raz kolejny, każdy żołnierz.

thikim napisał/a:
Tak się wielu wydaje że to jest to samo: mieć na koncie 5000 miesięcznie, a potem mieć 2500 zł.
Skąd te liczby wziąłeś ? Co to za przypadek, że ma 5 tys. netto na koncie, a później 2,5 tys. netto emerytury. To jakieś extremum.
i - Pon 13 Lut, 2017

Cieszę się, iż się zgadzacie, że każdy przypadek jest indywidualny.

Miałem wielu znajomych w armii (wiem, wiem - "kolegów w armii nie ma"), którzy służyli "aż do bólu". A gdyby nie istniały te wredne, wyrzucające ludzi komputery, to by służyli i do osiemdziesiątki.
Miałem też takich znajomych, którzy odchodzili na różne, niepełne emerytury. Motywacje zawsze były indywidualne.

Kalkulujących pieniądze nigdy nie było mi szkoda. Organicznie brzydzę się materialistami. (Uprzedzę od razu atak: pieniądze są dla mnie ważne ale nie są najważniejsze).

Natomiast szkoda mi było tych, którzy poniekąd zostali zmuszeni do odejścia. Do dziś pamiętam co odpowiedział mi pewien major na moje pytanie:
"Dlaczego odchodzisz w 26. roku służby?"
Odrzekł tak:
"Przychodzi taki czas, że człowiek w pewnym momencie ma już dość bycia traktowanym jak przedmiot."
Nie bez kozery Polacy wymyślili powiedzenie o czarze goryczy.

steell - Pon 13 Lut, 2017

i, Nie uważasz że to "żołnierze żołnierzom" /za wyjątkiem stanowisk "politycznych"/ zgotowali ten los. :gent:
i - Pon 13 Lut, 2017

Toć nie musisz steel pytać. To pytanie retoryczne.

Przypomniałeś mi komentarz pewnego, emerytowanego chorążego o pewnym, też emerytowanym podpułkowniku:
Cytat:
Jak był możnym to gnoił ludzi. A teraz dziwi się, że ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy jak go widzą.

zino - Pon 13 Lut, 2017

Ja przez woje 20 latek w mundurze też poznałem wielu kolegów którzy postanowili odejść na emeryturę. Wielu miało pełną - a odeszli TYLKO dlatego, że mieli robotę już nagraną. Kilku odeszło z niskich U (6) mając niespełna 18 lat służby. Odeszli bo odprawa mieszkaniowa ich skusiła. Odchodząc nie ukrywali, że będą chcieli wrócić. Minęły 2 lata, zadzwoniłem do nich z propozycją powrotu (solidne firmy, prawdziwi żołnierze) - żaden się nie zdecydował. Powiedzieli, że żyją na spocznij, pracują sobie jako kierowcy, sprzedawcy AGD itp. bez napinki i stresu, kasy mają więcej (nie dużo ale zawsze) i MON ich nie interesuje. Za to koledzy z pełną wysługą aż się "trzęsą" za robotą pomimo, że emki sporo większe, dzieciaki już na swoim. Wniosek - jak chcesz odejść to odpowiednio wcześnie - wtedy odnajdziesz się w cywilu - jak "zasiedzisz" się za długo to już w cywilu będzie problem (praca jest tylko chęci jak by mniej). Wojsko jest ok ale cywil też "nie gryzie" - choć ja osobiście narazie nie planuję zrzucać munduru :zly4: - choć mieszkaniówka wciąż kusi :modli:
Pozdrawiam.

josef11 - Pon 13 Lut, 2017

Ostatnio jeden z takich co próbował mnie i innych gnoić, po przejściu na emeryturę zaistniał na fb i zaprosił mnie do swoich znajomych. Zastanawiałem się co zrobić, ale stwierdziłem, że Go zaakceptuję. Lepiej iść do przodu niż nosić urazy do końca życia. Może mi było łatwiej, bo obecnie mieszkamy na dwóch odległych krańcach Polski i pewnie nigdy już się w "realu" nie spotkamy...?

Co do powodów odejścia z armii, to moje były prawie identyczne jak Alexa. Cóż, życie toczy się dalej i po wojsku też można żyć. A kasa, trochę mniejsza, ale pod tym względem podzielam zdanie "i". Jednym zdaniem, jak powiedział Górski, ten od "ucha prezesa", czy potrzebna jest mi druga d... do ......?

focus - Pon 13 Lut, 2017

drill napisał/a:
Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że wysokość tej emerytury nieiwele się zmieni i czeka Cię aż do śmierci. Cywilnej większej (netto masz 2300) mieć nie będziesz.


Chyba kolego drill, nie jest to prawdą do końca. ?. Zbytnio chaotycznie się wypowiedziałeś, dlatego trudno jest uchwycić ''sedno'' Twojego wywodu :-o

thikim - Pon 13 Lut, 2017

zino napisał/a:
Minęły 2 lata, zadzwoniłem do nich z propozycją powrotu (solidne firmy, prawdziwi żołnierze) - żaden się nie zdecydował. Powiedzieli, że żyją na spocznij, pracują sobie jako kierowcy, sprzedawcy AGD itp. bez napinki i stresu, kasy mają więcej (nie dużo ale zawsze) i MON ich nie interesuje.

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę poprawkę że są miejsca zamieszkania gdzie o pracę łatwiej i takie gdzie jest trudniej.

looker - Pon 13 Lut, 2017

Zawsze cieszę się gdy ktoś kogo znam, po odejściu daje sobie dobrze radę. Nawet dziś zadzwonił kolega aby się pochwalić, że właśnie jedzie pierwszy raz do nowej pracy (do rezerwy ubył 01.02.2017 - trochę zmuszony sytuacją)
Emerytura z U-10 (pełna) a praca za 5000zł (na umowie).
I takie odejście rozumiem !
Ale muszę też dorzucić jedną uwagę dla wszystkich hurra optymistów: w cywilu też jest stres, chamowaci szefowie etc. Może nie ma dosłownego "baczność" ale problemów międzyludzkich nie brakuje i takie historie też do mnie docierają.

drill - Pon 13 Lut, 2017

focus napisał/a:
Chyba kolego drill, nie jest to prawdą do końca. ?. Zbytnio chaotycznie się wypowiedziałeś, dlatego trudno jest uchwycić ''sedno'' Twojego wywodu


Wyjaśniam: "stary portfel" emerytura raz przyznana nie podlega zmianie wraz ze zmianami na zajmowanym ostatnio stanowisku, tak więc jest jedynie rewaloryzowana z powszechnego systemu np. w tym roku kilka PLN. W tym czasie zarobki na stanowisku z którego odchodzisz zwiększają się znacząco. Przykład; podoficer starszy max wysługa max etat i stopień odszedł w wieku 55 lat ok 18 lat temu - jego emerytura 2,4tys. z groszem, odchodząc dzisiaj z podobnego U emerytura ok. 4,3tys. Gorzej natomiast jest z tymi którzy odchodzą na niepełną np. 60% i nie zdążą wypracować sobie cywilnej (prowadzenie własnej działalności i odprowadzanie składki od najniższego uposażenia). Wówczas pozostają na tej wojskowej sprzed wielu lat np. te 2tys. gdzie większość będzie zarabiać znacznie więcej i do takich zarobków dostosują się koszty konsumpcji (jakoś tak dziwnie się dzieje, że bez względu na podwyżki nam i tak ledwo starcza na normalną egzystencję).

Grzegorz33 - Wto 14 Lut, 2017

drill, skąd Ty wziąłeś te 4,3 tys. dla podoficera? Liczyłem z różnych stopni i jakoś mi nie wychodzi :zly4:
-=Alex=- - Wto 14 Lut, 2017

U-10, 35 lat służby - emerytura max. ~4 000 zł. netto. (bez podwyżki z 2017 r.).
drill - Wto 14 Lut, 2017

A dodatki policzyliście, są nawet jeszcze piloci w takich stopniach, więc...?
-=Alex=- - Wto 14 Lut, 2017

I tu nas masz. Dodatków nie policzyliśmy. Zapomnieliśmy, że co drugi żołnierz to pilot. :bye:
Grzegorz33 - Wto 14 Lut, 2017

Na stronie wychodzi, że U: 10, 35 lat służby, z podwyżką z bieżącego roku 4056 zł netto (oczywiście bez udziwnień typu: antyterrorysta, nurek, pilot, saper itp.) :gent:
drill - Wto 14 Lut, 2017

Alex - zajrzyj do rozporządzenia o dodatkach, jest tam 11 pkt według których można dostać takowy dodatek (ogólnie za szczególne właściwości lub warunki pełnienia służby). I nie są to tylko piloci chociaż oni akurat mają go w największej krotności nawet do 3,3 kwoty bazowej (1500PLN). Ale są też klasy kwalifikacyjne za które też są pieniądze.
Grzegorz33 - Wto 14 Lut, 2017

drill, Alex napisał/a:
Cytat:

Druga sprawa nie piszmy o wyjątkach, bo tak rozumując można podczepić pod te "dochody" dodatki, które dotyczą tylko nielicznych. Uwzględniajmy tylko to co się należy każdemu żołnierzowi.


I do tego się odnosimy :gent:

drill - Wto 14 Lut, 2017

Ale mniemam, że czytaliście rozporządzenie i wiecie, że to jest spora rzesza normalnych żołnierzy. Dodatki to nie tylko specjalny, ale i służbowy, motywacyjny i tzw. szkodliwy, których nie uwzględniacie zupełnie w wyliczeniach. Z takich przykładów np. szef kompanii U10 i dodatek od 0,03 do 0,05 kwoty bazowej plus np. klasa specjalisty mistrzowska 0,27 tej kwoty.
Grzegorz33 - Wto 14 Lut, 2017

Po pierwsze: z przykładu, który podałeś mało kto w dzisiejszych czasach utrzyma się ponad 10 lat na jednym stanowisku (wtedy dodatek w pełnej wysokości);
Po drugie: klasa mistrzowska - może pierwsze przypadki już są (częste zmiany stanowisk, SW itp.).
Jednak to nie jest większość :(

P.S. Poza tym, może się niektórym narażę, ale nie widzę uzasadnienia dla dodatku tzw. szefoskiego :efendi2:

drill - Wto 14 Lut, 2017

Co do zasadności dodatków to już inna bajka. Co do większości czy mniejszości to U10 też nie ma za wiele w naszej armii.
Myślę jednak, że to taka tutejsza forumowa reguła, iż nie dajemy się przekonać do racji innych pomimo twardej argumentacji, a sprzeczamy się o te 300PLN pomimo, że wskazywałem po 18 latach pobierania emerytury na prawie dwukrotną różnicę obecnej w stosunku do starej. Dla przypomnienia dałem przykład ze swojej służby najwyższego U podoficera z wysługą maksymalną (wówczas wiek 55lat i 38 lat służby, dzisiaj wiek 60 lat i 42 lata służby). Każdy może taką sytuację porównywać według swojego zaszeregowania.

Grzegorz33 - Wto 14 Lut, 2017

OK. Różnica jest i to znaczna :D
-=Alex=- - Wto 14 Lut, 2017

Cytat:
Ale mniemam, że czytaliście rozporządzenie i wiecie, że to jest spora rzesza normalnych żołnierzy.
drill, czytaliśmy, znamy, rozumiemy.
Czy normalnych, to tutaj już bym polemizował. To są wyjątki. Dlatego też, nazywa się to "dodatek do uposażenia". Gdyby były normalne to otrzymywałby je każdy żołnierz.
Wychodzi na to, że byłem nienormalnym żołnierzem, bo emeryturę mam tylko z przysłowiowej grupy uposażenia. ;)

Z tą emeryturą z różnych okresów to może być różnie.
Ja podam inny przykład.
Dwóch emerytów. Takie same grupy uposażenia, tyle samo wysługi. Jeden poszedł na emeryturę 4 lata wcześniej od drugiego. I ten co poszedł wcześniej, ma emeryturę o ok. 500 zł wyższą. :D

looker - Sro 15 Lut, 2017

Grzegorz33 napisał/a:
Poza tym, może się niektórym narażę, ale nie widzę uzasadnienia dla dodatku tzw. szefoskiego :efendi2:


Szefom na pewno ;-)
Ten dodatek jest archaizmem nie mającym obecnie żadnego uzasadnienia. Ba, powoduje kuriozalna sytuację, gdzie szef pododdziału w stopniu st. chor. szt. zarabia więcej niż z-ca (a do niedawna również Komendant) SP, że o SPDGRSZ nie wspomnę. Jak podkreślać w tym obszarze prestiż określonych stanowisk skoro toleruje się taką patologię ?

I na koniec jak już podpadamy szefom to po całości: grupa U 8,9,10 w obecnych realiach to również przesada. Max. mł. chor. Chyba, że zrobilibyśmy z szefa PRAWDZIWEGO "sierżanta kompanii" zajmującego się również planowaniem, koordynowaniem i nadzorem nad szkoleniem, dyscypliną i morale oraz uczynili go elementem (faktycznym) podoficerskiego łańcucha wsparcia (SPD batalionu - brygady). Ale to temat na zupełnie inną dyskusję...

drill - Sro 15 Lut, 2017

Mam jednak wrażenie, że nie wszyscy potrafią liczyć. Ten szefoski dodatek to 0,02 do 0,05 kwoty bazowej (1500PLN) wychodzi więc 30-75PLN. Jego wyższy zarobek może wynikać jedynie z dodatku za długoletnią służbę bo ten jest procentowy od uposażenia i może wynieść do 35%. Generał też może mieć 35% od swojego uposażenia. Tu właśnie uważam, że tak być nie powinno i dodatek ten powinien być procentowy od jakiejś stałej kwoty np. bazowej.
looker - Sro 15 Lut, 2017

drill, ale właśnie o te 75zł mi chodzi. Przy założeniu, że mają tą samą wysługę i stopień to właśnie ta drobna kwota powoduje "komiczność" sytuacji. A jak dodamy do tego różnicę w dostępności do np. zaliczenia egzaminu na klasę kwalifikacyjną to...sam rozumiesz...
Trochę "zaofftopowaliśmy" w temacie chyba. Dyskusja ciekawa ale musimy ją raczej przenieść gdzie indziej.

poandy - Sro 15 Lut, 2017

U mnie był ostatnio inny przypadek;odchodził chorąży jako "nietożsamy"(proszę nie osądzać,specyficzna sytuacja domowa),ale jedna myśl utkwiła mi:"... pamiętasz lata wstecz,ilu zapamiętałeś podoficerów,chorążych mających więcej niż 30 lat służby?(100% =rezerwa lub awans "obywatelski").Teraz służysz nawet na U10 za 1%(pomijam klasy bo to osobna opowieść poruszana w innym temacie) i stoisz,robisz to samo jak Charlie Chaplin ,młodzi cię doganiają i...jesteś dinozaurem,mówią o Tobie "stary komuch" (nawet nie wiedząc nic o tym człowieku).Czas na zmianę ,abym poczuł parę lat mniej,ehh..."
To tylko do przemyślenia o specyfice ludzkiego umysłu.
Dodam tylko,że wystąpiło inne zjawisko ,którego nie było wcześniej(u mnie);wnioski położone w lutym.V kolumna czy co?
PS.Celem wyjaśnienia Charlie https://www.youtube.com/watch?v=DfGs2Y5WJ14

looker - Sro 15 Lut, 2017

Również zauważyłem składanie wniosków w lutym. Trochę mnie to zdziwiło. Powód ?
thikim - Sro 15 Lut, 2017

poandy napisał/a:
Dodam tylko,że wystąpiło inne zjawisko ,którego nie było wcześniej(u mnie);wnioski położone w lutym.V kolumna czy co?

A co w tym dziwnego? :) Możesz kłaść kiedy chcesz. Kładzenie wniosków na "styczeń" jest moim zdaniem przereklamowane :)
Wiadomo - podwyżki - ale nie co roku są tak wielkie jak w tym. Kto wie co za rok będzie większe: podwyżki czy rewaloryzacja.

beryl73 - Sro 15 Lut, 2017

Powód? Jak mi mój znajomy, który tak właśnie zrobił, powiedział: zwolnienie nastąpi we wrześniu z kolejnym procentem za wysługę (kiedyś szkoły chorążych zaczynały pod koniec sierpnia). Takie życiowe podejście do sprawy.
poandy - Sro 15 Lut, 2017

U mnie już chor. po szkołach SCH(starego korpusu) nie ma.
beryl73 - Sro 15 Lut, 2017

U mnie jeszcze tak. Nawet jest jeden z promocji 2000 w stopniu mł. chor. (!!!) bo kursu chorążych nie ma... Dla wyjaśnienia, bardzo dobry żołnierz, nie "podpadziocha" tylko jakieś takie fatum nad nim ciąży, że albo ćwiczenie międzynarodowe, kurs zagraniczny lub misja. Ale żeby od absolwenta SCh wymagać kursu chorążych to, moim zdaniem, lekka przesada.

PS. Dostał ksywkę "Karierowicz".

looker - Sro 15 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Kładzenie wniosków na "styczeń" jest moim zdaniem przereklamowane :)
Wiadomo - podwyżki - ale nie co roku są tak wielkie jak w tym. Kto wie co za rok będzie większe: podwyżki czy rewaloryzacja.


A należności, na które delikwent łapie się po przesłużeniu stycznia ("mundurówka", "13", urlopowe) ? Nie pamiętam ile czego się należy ale raczej dla tych kwestii odchodzą w styczniu a nie dla mglistej podwyżki...

-=Alex=- - Sro 15 Lut, 2017

Cytat:
Kładzenie wniosków na "styczeń" jest moim zdaniem przereklamowane :)
Nie sądzę. Służyć za te same pieniądze np. kolejne 9 miesięcy zero logiki. Tym bardziej, że pod drodze waloryzacja jest.
beryl73 napisał/a:
zwolnienie nastąpi we wrześniu z kolejnym procentem za wysługę (kiedyś szkoły chorążych zaczynały pod koniec sierpnia).
Zwolnienie nastąpi z dniem ostatniego sierpnia. Aby się któryś nie zdziwił jak mu 1 dnia zabraknie.
Chyba już kiedyś o tym tutaj pisałem. Stary chorąży, kadrowiec, tak liczył swoje procenty, że przekombinował, a po decyzji WBE zabrakło mu jednego dnia do "pełnej" emerytury.

thikim napisał/a:
Kto wie co za rok będzie większe: podwyżki czy rewaloryzacja.
Idąc w styczniu łapiesz się i na jedno i na drugie.

[ Dodano: Sro 15 Lut, 2017 ]
looker napisał/a:
A należności, na które delikwent łapie się po przesłużeniu stycznia ("mundurówka", "13", urlopowe) ?
Niewykorzystany urlop za rok i lata ubiegłe. Nie wiem jak z tą "mundurówką" jest.
beryl73 - Sro 15 Lut, 2017

-=Alex=-, :efendi2:
-=Alex=- - Sro 15 Lut, 2017

Cytat:
Cytat:
looker napisał/a:
A należności, na które delikwent łapie się po przesłużeniu stycznia ("mundurówka", "13", urlopowe) ?

Niewykorzystany urlop za rok i lata ubiegłe. Nie wiem jak z tą "mundurówką" jest.
"Mundurówkę' to się dostaje, ale ... za rok ubiegły. :D

P.S.
A jeszcze przełożeni jak po drodze wyślą na urlop to pozamiatane. To nie ma kasy. :-o :efendi2:

thikim - Sro 15 Lut, 2017

Cytat:
Idąc w styczniu łapiesz się i na jedno i na drugie.

A fakt.
Ale już np. 13 idzie miesiącami. Każdy miesiąc to większa 13-nastka. To może w lutym odejść? :D To nie do Ciebie Alex.
Wielkość emerytury idzie miesiącami aż do wartości maksymalnej.
Tak więc za styczniem przemawia:
- ewentualna podwyżka, rewaloryzacja i kasa za urlop.
Z tym że rewaloryzacja będzie i przy odejściu w grudniu :D

-=Alex=- - Sro 15 Lut, 2017

thikim napisał/a:
Ale już np. 13 idzie miesiącami. Każdy miesiąc to większa 13-nastka. To może w lutym odejść? :D
Nu ba. Lepiej w grudniu bo bierze się jeszcze przez kilka miesięcy całe uposażenie. ;)
To także nie do Ciebie thikim. :gent:

thikim napisał/a:
Z tym że rewaloryzacja będzie i przy odejściu w grudniu :D
Ale dopiero w następnym roku. :efendi2:
Nie będzie w grudniu.

thikim - Sro 15 Lut, 2017

Napisałem: przy odejściu w grudniu, a nie w grudniu.
-=Alex=- - Sro 15 Lut, 2017

Przy odejściu w grudniu, czy też w grudniu, nie zmienia to postaci rzeczy. Waloryzacja emerytury i tak nie obejmie.
Chyba że nie zrozumiałem poniższego stwierdzenia.
"przy odejściu w grudniu"

thikim - Czw 16 Lut, 2017

Jeśli odejdzie w grudniu to parę miesięcy później jak najbardziej obejmie go rewaloryzacja :)
Dlatego podkreśliłem: "nie w grudniu".

-=Alex=- - Czw 16 Lut, 2017

Zawsze kiedyś go obejmie. :lol:
Odchodząc w styczniu obejmuje go podwyżka i waloryzacja za bieżący rok.

foxi - Pon 27 Lut, 2017

Zobaczymy czy mu 1/12 z 13 w 2018 doliczą , chyba nie.
Star660 - Pią 07 Lip, 2017

"4 lipca 2017 roku dowódca Centrum Operacji Lądowych – Dowódca Komponentu Lądowego generał dywizji doktor Cezary Podlasiński ... przekazał sztandar i dowodzenie generałowi brygady Sławomirowi Kowalskiemu" :-o
http://do.wp.mil.pl/artyk...cy-colad-dkl-d/
Ciekawe, czy to kolejny generał, który zasili szeregi Rezerwy, czy wejdzie w nowy SKiD :?:

m_niebieski - Pon 24 Lip, 2017

A tak apropo odejść, chyba przegapiliśmy tą informację w kwietniu
http://www.polityka.pl/ty...-jednostki.read
I nic :(

gregorcr - Pon 24 Lip, 2017

Nie tylko GROM. Z mojego podwórka: 4 chorążych. Jeden z pełną wysługą, trzech 22 i 21 lat służby. Oczywiście kieruje nimi strach przed zabraniem mieszkaniówki i innych dopraw. Czterech doświadczonych ludzi z kompanii to bardzo dużo. Nie będę opisywał szczegółów ale już mamy duże problemy ze służbami itd. a obowiązków wcale nie ubywa, wręcz przeciwnie. Zaczyna robić się jak w przysłowiowej Biedronce: 1 robi za trzech. I już słyszę głosy od tych co dopiero osiągnęli minimum, że w takim kieracie długo nie pociągną.
josef11 - Pon 24 Lip, 2017

Ludzie odchodzili, odchodzą i będą odchodzić. Szkoda, że tylu ludzi wciąż po odejściu może sobie wpisać podpis "niepotrzebny ministrowi" i to bez względu na to kto jest tym ministrem. Wyszkolenie i doświadczenie żołnierza jest cenne. Ale jakoś nikt się tym nie przejmuje i marnuje się potencjał. Szkoda.
beryl73 - Pon 24 Lip, 2017

gregorcr napisał/a:
Oczywiście kieruje nimi strach przed zabraniem mieszkaniówki i innych dopraw.


Jak nie mają nic do roboty, tylko plotą głupoty jeden po drugim, to może lepiej, że odchodzą i nie sieją niepotrzebnego fermentu.

Malinoski - Pon 24 Lip, 2017

No jak już chorążowie odchodzą, to nie wiem jak system to wytrzyma. Rozumiem generałów, czy tam innych pułkowników, ale żeby chorążowie ?
gregorcr - Pon 24 Lip, 2017

beryl73 napisał/a:
gregorcr napisał/a:
Oczywiście kieruje nimi strach przed zabraniem mieszkaniówki i innych dopraw.


Jak nie mają nic do roboty, tylko plotą głupoty jeden po drugim, to może lepiej, że odchodzą i nie sieją niepotrzebnego fermentu.


Mój stary, znajomy chorąży, który już dawno jest w cywilu -rozliczony z WAM itd też tak mówił. E tam, nic nie zabiorą. A w sumie to powinni zabrać bo co to za polityka, żeby dostawać tyle pieniędzy za mieszkanie?! Oczywiście sam wykupił za 5% ładne mieszkanie 3 pokojowe w centrum miasta. Czy sieją ferment? Może, ale nie jeden z nas może mieć do stracenia ok. 200tys, a czasy nie pewne. Ale co to kogo obchodzi jak albo już zdjął mundur lub jest rozliczony z WAM i w zasadzie może odejść w każdej chwili ale co by robił w domu? Ogólnie: syty z głodnym nie pogada.

i - Pon 24 Lip, 2017

beryl73 napisał/a:
Jak nie mają nic do roboty, tylko plotą głupoty jeden po drugim, to może lepiej, że odchodzą i nie sieją niepotrzebnego fermentu.

Byłbym nieco ostrożniejszy w ferowaniu wyroków.
Znasz każdego drogę służby? Nie znasz.

beryl73 - Wto 25 Lip, 2017

gregorcr napisał/a:
Czy sieją ferment? Może, ale nie jeden z nas może mieć do stracenia ok. 200tys, a czasy nie pewne.


A kiedy czasy były pewne? Bo jak sięgam pamięcią wstecz, to od końca lat 90-tych, praktycznie co roku, słyszę, jak to na bank zabiorą: trzynastkę, mundurówkę, odprawę mieszkaniową, odprawy i takie tam. Zawsze też są tacy co to się gryzą z myślami, a dla znalezienia takich co zrobią tak, jak oni (żeby sami nie odchodzili) wymyślają różne niestworzone rzeczy, następni je powtarzają, ktoś doda, że to jakiś wysoko postawiony znajomy z Warszawy powiedział, ktoś inny napisze to na NFoW... i leci. Powtórzę raz jeszcze to, co pisałem już kilka razy: ze strony aktualnie rządzących, żołnierzom żadne negatywne zmiany nie grożą. Spokoju życzę.

Gecko - Wto 25 Lip, 2017

Każdy czas jest tak samo dobry jak i zły na odejście. Bo tak naprawdę to pytanie nie powinno brzmieć: Odejść czy jeszcze zostać? Prawdziwe pytanie to: Podejmuję taką a nie inną decyzję i co dalej? I jak pozytywów jest więcej niż negatywów to podejmuje tę decyzję. A jak tych pozytywów jest mniej to podejmuje decyzję przeciwną. Cała filozofia. Tylko, że niektórzy zamiast się zastanowić to miotają się i szukają podpowiadaczy by tak na wszelki wypadek później mieć na kogo zwalić winę jak okaże się, że decyzja nie była trafna. Najgłupsze co można zrobić to podjąć decyzję w porywie chwili, emocjonalną - nigdy nie jest dobra.
Pozdrawiam

i - Wto 25 Lip, 2017

Ja nie byłem z tych, których przywołuje beryl73. Jak sięgnę pamięcią, to do decyzji dojrzewałem jakieś trzy lata. I nie patrzyłem na to co mogą zabrać, itp. Mój kolega mawiał: nie liczę pieniędzy, których nie mam.

Życie w cywilu też jest piękne. Po trzech miesiącach zapytałem sam siebie: dlaczego zrobiłeś to tak późno?

kris72 - Wto 25 Lip, 2017

Witam, proszę o odpowiedź. Czy będzie różnica w kwestii finansowej składając wniosek o zwolnienie ze służby wojskowej w dniu 31 lipca a 1 sierpnia?
Outsider - Wto 25 Lip, 2017

Tak.
i - Sro 26 Lip, 2017

Nie wiem dlaczego tak demonizujecie kwestię waloryzacji emerytury. I co z tego, że w pierwszym roku po wyjściu nie załapiemy się? W następnych już tak. A to nie jest jakaś szalona kwota aby przejmować się "celowaniem" w 31. stycznia jako ostatni dzień służby.
szeryf3 - Sro 26 Lip, 2017

Zanim odejdziecie do rezerwy to owiele wcześniej myślcie co będziecie robić i już teraz zacznijcie mieć to na pierwszym planie.
Oliwia2222 - Sro 26 Lip, 2017

Jeśli odejdziesz do rezerwy 31 stycznia 2018r., załapiesz się na podwyżkę emerytury, która w 2018r. wynosi 2,4%. Po tym terminie dopiero podwyżka emerytury będzie od 1 marca 2019r. Odejście do rezerwy w styczniu jest bardziej korzystne dla osób, którzy mają już 75% emerytury, bo do ich emerytury nie jest doliczany procent za każdy przepracowany rok.
sierżant H. - Sro 26 Lip, 2017

:gent:

Ja opuszczam MON z końcem lutego 2018. Z tego co widzę to załapię się na (ewentualną) podwyżkę jeszcze i emerytura będzie troche wyższa zawsze ("insz allah"). Natomiast jak to wygląda w przypadku "12 pensji" które będę pobierał przez 12 miesięcy po zwolnieniu? Czy one też będą uwzględniały ew. podwyżkę 2018 czy nie?? Dzięki z gory za info... :gent:

filipek - Sro 26 Lip, 2017

Tak pod warunkiem że nastąpią najpóźniej od 1 lutego.
Oliwia2222 - Sro 26 Lip, 2017

Odchodząc na koniec lutego 2018 r. nie załapiesz się na podwyżkę emerytury, ponieważ musisz być jeden dzień emerytem. Podwyżka jest od 1 marca a zwolnienie jest 28 lutego, będziesz musiał czekać cały rok.
sierżant H. - Sro 26 Lip, 2017

:gent:

Droga Oliwio....mi nie chodziło o "podwyżkę emerytury" czyt. waloryzację, ale o jej wysokość w kontekscie podwyżek (ewentualnych) uposażenia od stycznia 2018, na które się załapię....proszę czytać ze zrozumieniem.... :lol:

Modrak - Sro 02 Sie, 2017

Nikt jeszcze nie widział planów podwyżki od 01.01.2018r. !
To nie jest rok wyborczy i można się obejść smakiem :cool:
Jeśli będzie taka podwyżka to się załapiesz ..... i do 12 -ki i do podstawy emerytury.

thikim - Pon 07 Sie, 2017

Gdyby ktoś planował odejście to tak z góry uprzedzę nieświadomych:
emerytura nawet nasza jest znacznie mniejsza niż nasza pensja.
przykładowo żeby mieć emerytury tyle co major uposażenia trzeba odejść jako pułkownik :lol:

Gecko - Pon 07 Sie, 2017

Jak ktoś odchodzi bez pomysłu co dalej to tak masz rację. Ja odszedłem z dobrego U i dziś po jakiś 3-4 latach budowy "marki" nie mam kasy o dwa stopnie niżej ale dochód wzrósł mi niemal 2,5 raza w stosunku do tego co miałem na U. Nie ma co demonizować świata cywili nie jest taki straszny a wręcz daje ogromne możliwości trzeba tylko znaleźć swoją niszę zawodową.
Pozdrawiam
P.S.
Realnie emerytura to nie 75% uposażenia a około 81 a nawet do 83%. Dziwne? Tylko na pierwszy rzut oka. Trzeba pamiętać, że podstawa emerytury jest liczona jako 1/12 z 13 pensji a nie tylko z ostatniej pensji na stanowisku i jeszcze z dodatków, itp.

thikim - Pon 07 Sie, 2017

Patrzysz w skali miesiąca a trzeba patrzeć w skali roku :gent:
Natomiast masz rację. Jak ktoś ma głowę to wyjdzie na tym dobrze. Ale na ile obserwuję ludzi to większość nie wychodzi na tym dobrze finansowo.
Bo trudno nazwać dobrym wyjściem pójście na niepełną emeryturę i dorabianie na stacji benzynowej czy w ochronie.
Nie raz i nie dwa przychodzili do nas ludzie z emerytury chcąc się dostać na PRONa - bo w cywilu czekała ich minimalna pensja i całkiem sporo roboty.
Naturalnie są i inni którym się wiedzie lepiej. Ale nie zauważyłem żeby mieli liczebną przewagę.

Gecko - Pon 07 Sie, 2017

Rozczaruję Cię - od dawna nie posługuję się skalą miesiąca a dawno temu przeszedłem na skalę godzinową lub osobową. Mnie płacą za godzinę, a nie za miesiąc i to zależy od liczby głów w czasie tej godziny jakie przejdą przez moje łapki. I to płacą za wiedzę, którą zdobyłem w armii. I żeby było śmieszniej to za żołnierzy też już kilka razy zapłacili.
A i jeszcze powiem tak - nawet mając niepełną emeryturę też można zarabiać 3-4 stówy za godzinę i kilka tysięcy miesięcznie i WBE nie zabierze nawet grosza.
Pozdrawiam

ArturO - Pon 07 Sie, 2017

Daleko mi do emerytury, ale planów na życie zawodowe w cywilu mam wiele. Emerytura to super sprawa, to bezpieczeństwo finansowe, które pozwala podejmować ryzyko na rynku cywilnym. Zawsze człowiek ma świadomość, że jakby jego biznesplan szlag jasny trafił to dożyje do kolejnego miesiąca bez większych problemów ;) .

Jak ktoś idzie na emeryturę z własnej woli, po to żeby dorabiać jako szeregowy pracownik na stacji paliw to rzeczywiście coś w planowaniu dalszego życia mu nie wyszło. Natomiast jak ktoś ma fach w ręku i emeryturę jako "bezpiecznik" to będzie raczej finansowo zaspokojony.

drill - Pon 07 Sie, 2017

Ale kiedyś będziesz już na emeryturze i to właśnie raczej tej wojskowej z czasów kiedy odchodziłeś z wojska (stary portfel), wówczas realna jej wysokość będzie raczej niska i to bardzo. Przykład; st.chor.szt. odszedł na emeryturę 19 lat temu i dzisiaj otrzymuje ok.2,5tys. gdyby jednak odchodził dzisiaj miałby ok 4,2tys. Oczywiście tak będzie zawsze jednak im krócej się będzie żyło na emeryturze tym te różnice będą mniejsze. Lepiej więc odchodzić jak najpóźniej lub wypracować sobie wyższą w cywilu najlepiej za granicą.
ArturO - Pon 07 Sie, 2017

Jasne, że tak będzie. Znam "starych" chorążych co mają więcej emerytury niż ich przełożeni z dawnych lat w stopniach oficerskich (to właśnie efekt ich szybkiego przejścia na emeryturę) ;) . Im dłużej w MON tym lepiej dla finansów z Wojskiem związanych, ale dla ambitnego emeryta pozostaje właściwie nieograniczony rynek cywilny, w którym też jest sporo pieniędzy do "zrobienia".

Dodajmy jeszcze fakt, że nawet ta emerytura "starego portfela" bywa sporo większa niż przeciętna emerytura uzyskana w cywilu. Przykład z rodziny, moja rodzicielka przez ciężką i długoletnią pracę w ramach własnej działalności gospodarczej otrzymuje śmiesznie niską emeryturę, tymczasem żołnierz po 15 latach służby w stopniu szeregowego pewnie otrzymałby podobne pieniądze. Nie wspominając już o tym ile pieniędzy dla ZUS musiała przeznaczyć w czasie prowadzenia działalności. A jako emeryt wojskowy po opłaceniu składki zdrowotnej ZUSem przejmować się nie muszę jeśli będę prowadził działalność gospodarczą, mój ewentualny pracodawca też się przejmować nie musi co zwiększa potencjalną atrakcyjność na rynku pracy.

drill - Wto 08 Sie, 2017

To jest dobry przykład z tą własną działalnością. Większość stara się wpłacać do systemu jak najmniejszą składkę oczekując jak największej emerytury. Gdyby Twoja rodzicielka wpłacała realną składkę od swoich dochodów wówczas nie narzekałaby na wysokość świadczenia emerytalnego.
ArturO - Wto 08 Sie, 2017

Gdyby rodzicielka wpłacała większą składkę na ZUS to otrzymałaby nieco większą emeryturę i nigdy by nie weszła w posiadanie majątku jakim obecnie dysponuje ze względu na opłacane składki. ;) Każdy medal ma dwie strony, ale w przypadku ZUSu składki rosną diametralnie, a emerytura jakoś nie chce szybować w górę. Obecnie trzeba co miesiąc prowadząc własną działalność wydać na składki minimum w okolicach 1200zł, to nie są małe pieniądze jeśli w perspektywie mamy otrzymać podobną emeryturę, ale będziemy z niej korzystać dużo krócej niż było nam dane te składki opłacać. Cywilny rynek emerytalny w Polsce jest dużo gorszy od wojskowego odpowiednika.
sierżant H. - Wto 08 Sie, 2017

:gent:

Chodzi o to że emeryt (nie tylko mundurowy) prowadzący własną działalność gospodarczą podlega dobrowolnemu uzebpieczeniu społecznemu tzn. "składka na ZUS" jest dobrowolna a nie obowiązkowa. Trzeba tylko opłacać skłądkę ubezb. zdrowotnego (na chwilę obecną jakieś 250 zł mniej więcej). Reasumując: korzystając jako emeryt ze wszystkich benefitów działalności gospodarczej (ulgi podatkowe, koszty itp.) dodatkowo nie płacisz ZUS, co jest już realną oszczędnoscią mogącą sięgać kilkunastu tys. rocznie. Oczywiscie prowadzenia własnej działalnośći nie jest tak różowe i wymaga papierologii, śledzenia przepisów, trzymania terminów itp. ale ilość "plusów" jest napewno większa a jeżeli ktoś coś potrafi, umie się sprzedać, wie co robi, jak robi i "wsztrzeli" się na rynek to jest to atrakcyjna propozycja dla "młodych emerytów" :lol:

nesiasps - Wto 08 Sie, 2017

porze napisał/a:
Z krainy absurdu - niepełna emerytura będzie w wieku 55 lat rewaloryzowana na podstawie pracy w cywilu, co najmniej na pół etatu


Przepis nie dotyczy żołnierzy zatrudnionych po 1 styczna 1999 - o ile się nie mylę - tylko zawodowych przed 01.01.1999 r.

thikim - Wto 08 Sie, 2017

porze napisał/a:
Znam ludzi służących 30 lat w mundurze, właśnie z powodu takiego poglądu

Nie chodzi o to ilu znasz. Chodzi o to ilu ludzi ma pomysł na emeryturę a ilu nie. Ja twierdzę że większość po tych kilkudziesięciu latach w wojsku nie ma pomysłu na emeryturę innego jak albo bycie emerytem albo niskopłatny zawód. Większość emerytów nie mieszka w Warszawie :)

Jefrjeitor - Wto 08 Sie, 2017

Niestety kilkanaście/kilkadziesiąt lat oderwania od cywilnego rynku pracy/usług robi swoje. Ja mam pomysł na siebie w cywilu, ale czy on wypali? Pewności nigdy nie ma. Na co teraz jest zapotrzebowanie? Co może zrobić ze sobą człowiek ze średnim wykształceniem i doświadczeniem w zawodzie "żołnierz zawodowy" bez specjalistycznych papierów typu płetwonurek, czy operator sprzętu inżynieryjnego? Pytam serio.
poandy - Wto 08 Sie, 2017

Jak czytam niektóre posty to się zastanawiam,dlaczego nie dopuszczacie do siebie tego,iż można być emerytem,zajmować się wnukami lub chodzeniem na ryby.
Jeśli ktoś nie dorobi 2-3 tysięcy to nie ma pomysłu na emeryturę?Po to służył całym życiem ojczyźnie 30 lub 35 lat ,aby teraz nie myśleć o pracy(no chyba,że zawsze mu mało lub ma jeszcze małe dzieci).
Faktem jest to ,iż każdy kiedyś wyjść musi ,a że nie znamy dnia ani godziny...więc nie wiadomo jak długo będziemy się cieszyć emeryturą :cry:

sierżant H. - Sro 09 Sie, 2017

:gent:

To prawda....Wszyscy których znam (lub znałem, niestety) idąc na emeryturę stawiają na pierwszym miejscu jakąś pracę, robotę, fuchę, możliwość dorobienia. To zjawisko o tyle ciekawe że dotyczy ludzi we wszystkich stopniach i latach wysługi. Mój sąsiad-emeryt w randze gen.bryg. też pracuje i mało tego twierdzi że musi :) No cóż, z jednej strony dla większości z nas emerytura płk. czy gen. to nierealne marzenie i z naszego punktu widzenia to cygarko, Jack Daniels i łowienie ryb z jachtu :) Ale jeżeli ktoś się przyzwyczaił do życia na pewnym poziomie finansowym..... 2 tys. to zawsze mniej niż 3 tys. , tak samo jak 10 tys. to mniej niż 13 tys. :D
Lepiej nie wyciągać tego wątku publicznie, bo zaraz będzie że "biedni" 35 i 40 letni emeryci mundurowi muszą bidulki dorabiać do skromnej resortowej emeryturki :lol:

Outsider - Sro 09 Sie, 2017

thikim napisał/a:
porze napisał/a:
Znam ludzi służących 30 lat w mundurze, właśnie z powodu takiego poglądu

Nie chodzi o to ilu znasz. Chodzi o to ilu ludzi ma pomysł na emeryturę a ilu nie. Ja twierdzę że większość po tych kilkudziesięciu latach w wojsku nie ma pomysłu na emeryturę innego jak albo bycie emerytem albo niskopłatny zawód. Większość emerytów nie mieszka w Warszawie :)


To prawda o tym, że większość emerytów nie mieszka w Warszawie, ale też większość nie jest geniuszami i ludźmi z układami. Ponadto część emerytów chce świętego spokoju po latach wyrzeczeń, tyle i aż tyle...

thikim - Sro 09 Sie, 2017

poandy napisał/a:
Jeśli ktoś nie dorobi 2-3 tysięcy to nie ma pomysłu na emeryturę?Po to służył całym życiem ojczyźnie 30 lub 35 lat ,aby teraz nie myśleć o pracy(no chyba,że zawsze mu mało lub ma jeszcze małe dzieci).

A co to za różnica czy małe czy nie? :) Dziś się pomaga dzieciom nawet jak mają własne dzieci :D

Outsider - Czw 10 Sie, 2017

Wolny wybór...
markus - Czw 10 Sie, 2017

sierżant H. napisał/a:
:gent:

To prawda....Wszyscy których znam (lub znałem, niestety) idąc na emeryturę stawiają na pierwszym miejscu jakąś pracę, robotę, fuchę, możliwość dorobienia. To zjawisko o tyle ciekawe że dotyczy ludzi we wszystkich stopniach i latach wysługi. Mój sąsiad-emeryt w randze gen.bryg. też pracuje i mało tego twierdzi że musi :)


Każdy z nas jest inny. Będąc na emeryturze, pracuję dla dużej firmy. Nie dlatego że muszę ale dlatego że chcę. Nie potrafię siedzieć w domu i dawno szlag by mnie trafił. Jeżeli komuś odpowiada uprawianie działki cześć mu i chwała. Mam wielu tego typu znajomych, emerytów wojskowych. Ma to dwustronne korzyści, ja ich zapraszam na kolację do restauracji, oni goszczą mnie na swojej działce przy grillu. Obie strony sa zadowolone.

Moja obserwacja jest taka, że każdy żołnierz który nie był śmierdzącym leniem w służbie, jest w stanie bez problemu znaleźć pracę w cywilu za 3-3,5 tys.

archibald - Czw 10 Sie, 2017

markus napisał/a:
śmierdzącym leniem w służbie, jest w stanie bez problemu znaleźć pracę w cywilu za 3-3,5 tys


Część z 'śmierdzących leni' zakończyła służbę w takich aglomeracjach jak np:Żagań, Bemowo Piskie, Trzebiatów,Orzysz i dziesiątki innych .Nie jestem pewien ale przypuszczam że tam takie teorię mogą wzbudzić wytrzeszcz oczu.

markus - Czw 10 Sie, 2017

archibald napisał/a:
markus napisał/a:
śmierdzącym leniem w służbie, jest w stanie bez problemu znaleźć pracę w cywilu za 3-3,5 tys


Część z 'śmierdzących leni' zakończyła służbę w takich aglomeracjach jak np:Żagań, Bemowo Piskie, Trzebiatów,Orzysz i dziesiątki innych .Nie jestem pewien ale przypuszczam że tam takie teorię mogą wzbudzić wytrzeszcz oczu.


Podstawowa stawka dla początkującej kasjerki w Biedronie czy Lidlu to obecnie poziom 2500-2800. Chyba stać Cię na więcej .... ?

michqq - Czw 10 Sie, 2017

Cytat:
Część z 'śmierdzących leni' zakończyła służbę w takich aglomeracjach jak np:Żagań, Bemowo Piskie, Trzebiatów,Orzysz


porze napisał/a:
Wydawało mi się, ze wojskowi są szczególnie mobilni, ale pewnie tylko na rozkaz.


Polacy w ogóle są szczególnie mobilni, patrz ile wyjechało z kraju.

Natomiast prawdą jest że wojskowi są szczególnie mobilni na rozkaz, a to dlategoż ponieważ za tym rozkazem idzie zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych dla żołnierza i jego rodziny.
Popatrz na ceny wynajmu mieszkań o "wojskowym metrażu" w różnych miastach Polski, porównaj do pensji cywilów, i masz automatycznie odpowiedź o mobilność.
:gent:

archibald - Czw 10 Sie, 2017

Pomimo wszystko radzę mieć odrobinę instynktu samozachowawczego i nie wypisywać tu :'Mam 5 tyś.emerytury i dorabiam drugie tyle w firmie '.Bo ktoś takie wpisy z trybuny sejmowej zacytuje
markus - Czw 10 Sie, 2017

Nigdzie nic takiego nie napisałem więc proszę nie wciskać mi słów które nie padły
archibald - Czw 10 Sie, 2017

A czy ja napisałem ze Ty?Ile żołnierze dostają emerytury łatwo wyliczyć, a skoro wystarczy nie być leniem aby po odejściu zarobić 3-3,5.Wnioski nasuwają się same/zwłaszcza przeciwnikom emerytur wojskowych/
sierżant H. - Czw 10 Sie, 2017

Nikt nikomu w Polsce (póki co) nie broni kształcić się, szukać pracy, jezdzić za pracą, rozwijać się i zarabiać pieniądze lepsze lub gorsze.....Emerytura nie ma tutaj nic do tego. Jeżeli dla kogoś szczytem możliwośći i chęci jest "cieciowanie" w supermarkecie za 1800zł to jego sprawa i nic nam do tego...Biadolenie nt. że ktoś pochodzi z małej miejscowości, że nie ma pracy, perspektyw, że nie płacą, że nie dają to tylko biadolenie i samousprawiedliwianie.

Moja żona pochodząca z "czarnej d..." (małe miasto w zach. pom), wielodzietnej rodziny, wyjechała, wynajęła z koleźanką stancję w Szczecinie, znalazła pracę (KFC), studiowała dziennie, bez pomocy rodziców praktycznie skonczyła studia, została sekretarką, asystentką, z-cą kierownika itp. Dzisiaj (po 12 latach) pracuje w dużej zagranicznej firmie, mówi płynnie 2 językami i zarabia jak gen. bryg. Można? I nikt jej nie dał emerytury, rekonwersji, mieszkaniówki, mundurówki itp...

Ja za 2 tyg. odchodzę z wojska, idę na praktyki, mam już dograną pracę i stanowisko zgodne ze swoim wykształceniem i na wejsciu zarobię więcej niż te 3 tys. Moja, uważam uczciwie wypracowana po 20 latach MON-owska emerytrua będzie to naszego budżetu miłym dodatkiem. Jednak jeżeli ktoś ciągle biadoli i myśli że w "cywilu" mu "dadzą", jednocześnie nie chcąc się ruszyć za pracą która uwierzcie mi jest....to świadczy tylko o nim...to tyle... :gent:

thikim - Czw 10 Sie, 2017

porze napisał/a:
Wydawało mi się, ze wojskowi są szczególnie mobilni, ale pewnie tylko na rozkaz.

Dokładnie tak :)

pitt45 - Pon 16 Paź, 2017
Temat postu: Rezerwa kadrowa
Orientuje się ktoś jak jest z wypowiedzeniem stosunku służbowego przez żołnierza pozostającego w rezerwie kadrowej? Chodzi mi o terminy. Czy jest to 6-cio miesięczny termin, czy też ostatni dzień rezerwy kadrowej? Pzdr
-=Alex=- - Pon 16 Paź, 2017

6 miesięcy.
pitt45 - Pon 16 Paź, 2017

Dzięki za szybka odpowiedź. Jeszcze jedno krótkie pytanko. Czy jest istotny termin złożenia wypowiedzenia w ostatnim miesiącu pozostawania w rezerwie w kadrowej, czy też lepiej zrobić to z miesięcznym zapasem.
looker - Pon 16 Paź, 2017

Podłączę się do pytania: czy złożenie wypowiedzenia pod koniec rezerwy kadrowej powoduje, że zaczyna biec "tradycyjny", 6-miesięczny termin ustawowy ?
-=Alex=- - Pon 16 Paź, 2017

Cytat:
§ 10. 1. W przypadku przebywania żołnierza w rezerwie kadrowej i niewyznaczenia go do końca okresu pozostawania w rezerwie kadrowej na stanowisko służbowe organ, o którym mowa w art. 20 ust. 3 ustawy, występuje do organu zwalniającego, jeżeli sam nie jest tym organem, z wnioskiem o zwolnienie żołnierza z zawodowej służby wojskowej.
2. W przypadku, o którym mowa w ust. 1, organ zwalniający, ustalając w decyzji datę zwolnienia, określa ją na pierwszy dzień po upływie okresu pozostawania w rezerwie kadrowej.
Kto pierwszy ten lepszy.
Cytat:
§ 9.2. Wypowiedzenie przez żołnierza uważa się za dokonane, jeżeli zostało ono złożone za potwierdzeniem odbioru w kancelarii jednostki wojskowej lub wysłane przesyłką poleconą na adres jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni zawodową służbę wojskową.
3. Dowódca jednostki wojskowej, do którego wpłynęło wypowiedzenie żołnierza, przesyła je drogą służbową do organu zwalniającego oraz na piśmie informuje bezpośrednio dyrektora komórki organizacyjnej Ministerstwa Obrony Narodowej właściwej do spraw kadr o wypowiedzeniu przez żołnierza stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej w terminie pięciu dni od dnia wpłynięcia do jednostki wojskowej tego wypowiedzenia.

pitt45 - Wto 17 Paź, 2017

looker napisał/a:
Podłączę się do pytania: czy złożenie wypowiedzenia pod koniec rezerwy kadrowej powoduje, że zaczyna biec "tradycyjny", 6-miesięczny termin ustawowy ?

Tak może być, gdyż pomimo pozostawania w rezerwie kadrowej nadal jesteś żołnierzem i nie pozostajesz w okresie wypowiedzenia.

looker - Wto 17 Paź, 2017

Tak myślałem... Ale znam przypadek, że oficer czekał do końca z nadzieją, że mu coś zaproponują. Jedyne na co się doczekał to decyzja o zwolnieniu z dniem następnym po ostatnim dniu rezerwy kadrowej... Trochę pluł sobie wtedy w brodę, że nie złożył wypowiedzenia trochę wcześniej...
-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

Bo widzisz looker, to jest samo życie. Ja znam przypadek, że żołnierz "trzymał rękę na pulsie" tzn. miał kolegów. Było tak, pisz wniosek o zwolnienie, bo my w poniedziałek sporządzamy decyzję o zwolnieniu. Dlatego napisałem we wcześniejszym poście, że kto pierwszy ten lepszy.

Samo zagadnienie związane z rezerwą kadrową to temat rzeka, począwszy od sprzecznych zapisów w przepisach, na mechanizmie znajdowania i proponowania stanowiska. Można książkę napisać. :czytanie:

manfred - Wto 17 Paź, 2017

Generalnie żołnierz jest zwalniany z upływem okresu wypowiedzenia, kiedy ten jest krótszy niż okres przebywania w rezerwie kadrowej.
W innym przypadku samo złożenie wypowiedzenia, nie wydłuża okresu przebywania w rezerwie kadrowej. Czyli jeśli nie nastąpi przedłużenie rezerwy, ani wyznaczenie na stanowisko, zwolnienie następuje w pierwszym dniu po zakończeniu okresu przebywania w rezerwie kadrowej.
Ja akurat widziałem kilka przypadków, gdzie DKadr przychylił się do prośby żołnierza, przedłużył mu rezerwę i zwolnił po upływie okresu wypowiedzenia.

-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

manfred napisał/a:
W innym przypadku samo złożenie wypowiedzenia, nie wydłuża okresu przebywania w rezerwie kadrowej. Czyli jeśli nie nastąpi przedłużenie rezerwy, ani wyznaczenie na stanowisko, zwolnienie następuje w pierwszym dniu po zakończeniu okresu przebywania w rezerwie kadrowej.
Bzdura.
Istnieje jeszcze takie coś jak dyspozycja.

manfred napisał/a:
Ja akurat widziałem kilka przypadków, gdzie DKadr przychylił się do prośby żołnierza, przedłużył mu rezerwę i zwolnił po upływie okresu wypowiedzenia.
Sporadyczne i małe szanse biorąc pod uwagę limity ilościowe i czasowe.
manfred - Wto 17 Paź, 2017

Do dyspozycji żołnierz może zostać przeniesiony (chyba, że wypowiedział organ). Powtórzę, samo złożenie wypowiedzenia w okresie przebywania w rezerwie kadrowej nie wydłuża czasu jej trwania.
-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

A kto pisał, że wydłuża ?

manfred napisał/a:
Do dyspozycji żołnierz może zostać przeniesiony (chyba, że wypowiedział organ).
Kolejne novum, czy czegoś nie rozumiem. To na wniosek żołnierza, nie może być on przeniesiony do dyspozycji ?
manfred - Wto 17 Paź, 2017
Temat postu: Re: Rezerwa kadrowa
1.
pitt45 napisał/a:
Orientuje się ktoś jak jest z wypowiedzeniem stosunku służbowego przez żołnierza pozostającego w rezerwie kadrowej? Chodzi mi o terminy. Czy jest to 6-cio miesięczny termin, czy też ostatni dzień rezerwy kadrowej? Pzdr


2. Może przenieść, ale nie musi.

-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

Ad. 1
Gdzie jest mowa o wydłużeniu terminu rezerwy kadrowej bo nie widzę.

Ad. 2
Musi bo nie ma innego wyjścia. Chyba, że wyznaczy żołnierza na stanowisko, a tym samym zrobi z siebie idiotę (organ wyznaczający).

manfred - Wto 17 Paź, 2017

No chyba w pytaniu, bo albo tak, albo tak.

Dlaczego miałby nie mieć innego wyjścia?

-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

Nikt nie wspominał o wydłużaniu terminu rezerwy kadrowej, bo szczerze powiedziawszy nikogo to nie interesuje w tym zagadnieniu. Istota sprowadza się do terminu zwolnienia ze służby, czy z datą zakończenia rezerwy kadrowej czy po 6 miesiącach od daty złożenia wypowiedzenia.

Żołnierz przebywa w rezerwie kadrowe, zbliża się koniec terminu, składa wypowiedzenie stosunku służbowego z jednoczesnym przeniesieniem do dyspozycji. I tyle.

Cytat:
Art. 19. 1. Żołnierz zawodowy pełni zawodową służbę wojskową:
1) na stanowisku służbowym w jednostce wojskowej, z zastrzeżeniem art. 22 ust. 1 i art. 24 ust. 1;
2) w rezerwie kadrowej;
3) w dyspozycji.

manfred - Wto 17 Paź, 2017

I zostaje zwolniony z pierwszym dniem po upływie okresu przebywania w rezerwie kadrowej. Czyli np. po miesiącu od złożenia wypowiedzenia.
-=Alex=- - Wto 17 Paź, 2017

Jasne. :efendi2:
Oliwia2222 - Sro 18 Paź, 2017

Jeśli rezerwa kadrowa kończy czy się np. w grudniu, to wypowiedzenie najlepiej złożyć w miesiącu listopadzie ponieważ możesz prędzej dostać wypowiedzenie przez organ i zostaniesz zwolniony na drugi dzień po zakończeniu rezerwy. Pamiętaj, że organ kadrowy musi przestrzegać terminów i rozkaz o zwolnieniu najczęściej wydają na 1,5 miesiąca przed zakończeniem rezerwy. Wypowiedzenie trwa 6 miesięcy, liczone od następnego miesiąca kiedy złożyłeś wypowiedzenie. Do dyspozycji zostanie żołnierz przeniesiony np. jak ma rezerwę kadrową do 30 grudnia to dyspozycja będzie od 31 grudnia do dnia zwolnienia.
-=Alex=- - Sro 18 Paź, 2017

Oliwia2222, dokładnie.
Nie wspominałem o terminach bo to wydawało mi się jasne. Organ aby zwolnić musi wydać decyzję, która musi swoje "odleżeć" (odwołanie, uprawomocnienie się decyzji).
Chyba, że komuś wydawało się, że złoży wypowiedzenie na trzy dni przed upływem terminu rezerwy kadrowej.

Teodor44 - Sro 18 Paź, 2017

Witam
Złożyłem jednocześnie wypowiedzenie stosunku służbowego oraz wniosek o skierowanie na praktykę, po kilku tygodniach otrzymałem decyzję z MON kierującą mnie do odbycia praktyki z terminem jej zakończenia na dwa tygodnie przed upływem okresu wypowiedzenia. Po 3. miesiącach otrzymałem rozkaz o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej, oraz po kilku dniach rozkaz Dowódcy JW zwalniający mnie z zajmowanego stanowiska i kierujący do WOG w celu odbycia kolejnych 3. m-cy służby (do zwolnienia) jednocześnie nakazując rozliczenie się w ciągu 2. tygodni, co wiąże się oczywiście z przerwaniem praktyki. W przepisach o rekonwersji jest napisane, że "żołnierz odbywający praktykę pozostaje na ewidencji swojej jednostki wojskowej, w której otrzymuje należne uposażenie i zachowuje wszystkie uprawnienia wynikające ze służby wojskowej". Czy w związku z tym D-ca JW ma prawo przerwać mi odbywanie praktyki i przenieść do WOG?
Pozdrawiam

-=Alex=- - Sro 18 Paź, 2017

Teodor44 napisał/a:
"żołnierz odbywający praktykę pozostaje na ewidencji swojej jednostki wojskowej, w której otrzymuje należne uposażenie i zachowuje wszystkie uprawnienia wynikające ze służby wojskowej"
Możesz wskazać dokument z którego wynika powyższy zapis ?

Teodor44 napisał/a:
rozkaz Dowódcy JW zwalniający mnie z zajmowanego stanowiska i kierujący do WOG
Sam z siebie dowódca nie ma takiej możliwości, aby przenieść żołnierza do instytucji, która mu nie podlega.
Teodor44 - Sro 18 Paź, 2017

[quote="-=Alex=-"]
Teodor44 napisał/a:
"żołnierz odbywający praktykę pozostaje na ewidencji swojej jednostki wojskowej, w której otrzymuje należne uposażenie i zachowuje wszystkie uprawnienia wynikające ze służby wojskowej"
Możesz wskazać dokument z którego wynika powyższy zapis ?

Znalazłem to na stronie OAZ
http://oazolsztyn.wp.mil.pl/pl/13.html

-=Alex=- - Sro 18 Paź, 2017

Albo jest to swobodna twórczość OAZ, albo ogólna informacja dla zakładu pracy. Nie znalazłem takiego albo podobnego zapisu w przepisach.

Ze strony OAZ
Cytat:
Wniosek powinien zawierać następujące informacje: dane osobowe żołnierza, nazwę firmy (instytucji) i adres, nazwę stanowiska i charakter wykonywanych czynności, termin odbycia praktyki, uzasadnienie wyboru rodzaju praktyki oraz ewentualnie przewidywane koszty przejazdów i zakwaterowania.

Z rozporządzenia
Cytat:
2. Wniosek zawiera:
1) stopień wojskowy, imię i nazwisko, numer PESEL, adres i numer telefonu kontaktowego uprawnionego;
2) pełną nazwę przekwalifikowania zawodowego;
3) nazwę ośrodka szkolenia, jego adres, NIP i REGON;
4) termin przekwalifikowania zawodowego;
5) koszt przekwalifikowania zawodowego;
6) przewidywane koszty przejazdów i zakwaterowania;
7) informacje dotyczące uzyskanej dotychczas pomocy rekonwersyjnej.

Znajdź różnice. ;)

ginol27 - Pon 23 Paź, 2017

Przepraszam, tak z innej beczki (pilne): Chciałbym wrócić do pracy w wojsku na etat plutonowego gr. U-4 (podoficer młodszy), a posiadam stopień st. sierż. U-6 (podoficer). Czy jest taka możliwość :?: Proszę o odpowiedź. Dziękuje. :efendi2:
misio - Pon 23 Paź, 2017

To może od razu zostań szeregowym? Co się będziesz rozdrabniał na plutonowego?
Rzecznik Prasowy Syfu - Pon 23 Paź, 2017

Pewnie jakiś ciepły etat sobie kolega znalazł, a tu klops :cool:
misio - Pon 23 Paź, 2017

Wstyd nie klops.
szmerol - Wto 24 Paź, 2017

Witam, mam pytanie odnośnie rekonwersji. Mam zamiar złożyć wypowiedzenie w lipcu i napisałem o przekwalifikowanie zawodowe dokładnie o dwa kursy, szkolenia. Do wniosku oczywiście były dodane wszystkie dodatkowe dokumenty w tym zgoda D-cy JW. Tylko że nie wyraził mi zgody. Czyli jak to mówią poszło bez poparcia. Teraz pytanie: czy Biuro emerytalne wyrazi zgodę na szkolenia mimo braku zgody D-cy ?
-=Alex=- - Wto 24 Paź, 2017

szmerol napisał/a:
Teraz pytanie: czy Biuro emerytalne wyrazi zgodę na szkolenia mimo braku zgody D-cy ?
Albo wyrazi, albo nie wyrazi.
misio - Wto 24 Paź, 2017

W jakiej formie otrzymałeś odpowiedź od dowódcy? I czy podał on przyczynę odmowy.
-=Alex=- - Wto 24 Paź, 2017

Nie otrzymał odpowiedzi, ponieważ dowódca nie jest adresatem wniosku. Dowiedział się.
misio - Wto 24 Paź, 2017

Nie rozumiem takiego postępowania dowódców. Co jeśli taki żołnierz na wypowiedzeniu zachoruje nieplanowo.? I tak go nie będzie w jednostce i tak. Dzika satysfakcja?

Dowódca też kiedyś będzie odchodził na emeryturę. Na szczęście z pomocy rekonwersyjnej można skorzystać po odejściu.

-=Alex=- - Wto 24 Paź, 2017

misio napisał/a:
Nie rozumiem takiego postępowania dowódców.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... pieniądze.
Vistula - Wto 24 Paź, 2017

O pieniądze dowódcy?

Taka zawiść to raczej powszechna praktyka w MONie, zawsze jak ktoś próbuje mieć lepiej to ktoś ma dziką satysfakcję z rzucania mu kłód pod nogi.

warmiak - Wto 24 Paź, 2017

WBE w przypadku szmerola nie wyrazi zgody. Dowódca wyrażając zgodę musi żołnierzowi zapewnić czas i warunki do realizacji wnioskowanego kursu czy szkolenia. Bez takiej zgody WBE uznaje, ze wnioskodawca nie będzie miał możliwości ukończenia kursu (szkolenia).
-=Alex=- - Wto 24 Paź, 2017

Vistula napisał/a:
O pieniądze dowódcy?
Poniekąd, a konkretnie jednostki
Cytat:
§ 6.2. Koszty, o których mowa w art. 120 ust. 4 pkt 2 i 3 ustawy, pokrywa:
1) dowódca jednostki wojskowej – uprawnionemu, o którym mowa w § 1 pkt 1 lit. a,
Cytat:
§ 1. Rozporządzenie określa:
1) tryb korzystania z pomocy na terenie kraju w zakresie doradztwa zawodowego, przekwalifikowania zawodowego, pośrednictwa pracy i praktyk zawodowych przez:
a) żołnierza zawodowego,


warmiak napisał/a:
Dowódca wyrażając zgodę musi żołnierzowi zapewnić czas i warunki do realizacji wnioskowanego kursu czy szkolenia
Tutaj akurat nie powinno być problemu, ponieważ żołnierz będzie w okresie wypowiedzenia.
szmerol - Sro 25 Paź, 2017

Dzięki za szybką odpowiedź. Też tak myślę że WBE nie wyrazi zgody na szkolenia. Jak dostanę odpowiedź to dam znać. W mojej jednostce w tym samym czasie pisał o szkolenie jeszcze paru innych i w tych samym terminie i dokładnie na takie same kursy. Mieli pozytywnie tylko Ja niestety negatywnie. Widocznie jestem niezastąpiony :D
Rzecznik Prasowy Syfu - Sro 25 Paź, 2017

Na Twoim miejscu przedstawiłbym zaświadczenie od lekarza o tymczasowym zwolnieniu z zajęć na zewnątrz budynku, zajęć wymagających wysiłku fizycznego, czy jak jesteś sztabmenem zalecić co 30 minutowe spacery w celu przesmarowania kaletki maziowej lewego kolana. Dopiero byś mu zagrał na nosie. A wypłaty 100% i tak by wpadało :cool:
Vistula - Sro 25 Paź, 2017

-=Alex=- napisał/a:
Vistula napisał/a:
O pieniądze dowódcy?
Poniekąd, a konkretnie jednostki
Cytat:
§ 6.2. Koszty, o których mowa w art. 120 ust. 4 pkt 2 i 3 ustawy, pokrywa:
1) dowódca jednostki wojskowej – uprawnionemu, o którym mowa w § 1 pkt 1 lit. a,
Cytat:
§ 1. Rozporządzenie określa:
1) tryb korzystania z pomocy na terenie kraju w zakresie doradztwa zawodowego, przekwalifikowania zawodowego, pośrednictwa pracy i praktyk zawodowych przez:
a) żołnierza zawodowego,

Jednostka nie prowadzi działalności gospodarczej więc nie ma swoich pieniędzy. Ten zapis to bubel prawny bo jeszcze nie widziałem aby dowódca jednostki ze swojego uposażenia cokolwiek pokrywał, bo to oczywiście jedyne pieniądze jakie są jego.

i - Sro 25 Paź, 2017

Pewnie nie będę pomocnym w tym temacie. Mogę posłużyć jedynie radą dla młodszych służbą. Jaka to rada?

Myślcie w trakcie służby perspektywicznie. Starajcie się zdobyć takie umiejętności i doświadczenie aby po latach służby to praca was szukała a nie wy jej.

Wiem, że przy pewnych stanowiskach służbowych jest to trudne. Dlatego popieram pomysł rekonwersji. Ale ... w czas służby starajcie się korzystać z tego co oferuje Wojsko. Ja nie ukrywam tego, że Wojsko za darmo (tu sam bym ze sobą polemizował) nauczyło mnie chociażby dwóch języków.

Jeśli tylko macie - wykorzystajcie w czas służby - możliwości.

Watelumajorze - Pią 27 Paź, 2017

Mam info "po sąsiedzku zza płota", że w naszym małym pueblo też się "gotuje", tzn. z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Balicach odchodzi 5-ciu wyższych oficerów. Szczegółów nie znam, ale tam zdaje się jest i szarża generalska w tym teamie. Nie chcę nafantazjować.

Źródło siedzi w 8.Bazie, nie jest przysłowiową sprzątaczką czy kucharką. Żródło nie sympatyzuje z obecną władzą, tyle mogę powiedzieć.

Rzecznik Prasowy Syfu - Pią 27 Paź, 2017

Spokojnie kolego. Świat się nie zawali.
Watelumajorze - Pią 27 Paź, 2017

Podobno właśnie żeby zamanifestować swoje "nie". Ale pewnie przed odejściem wszystko dobrze policzyli.
manfred - Pią 27 Paź, 2017

W 8 bazie generał. Dobre.
Watelumajorze - Pią 27 Paź, 2017

Powtarzam co słyszałem. Nie pójdę i nie sprawdzę. Znaczy ktoś mi pocisnął kocopała, ale jakieś odejścia są.
ogon123 - Pią 27 Paź, 2017

Z pewnością kulminacja odejść będzie pod koniec stycznia przyszłego roku
inco1985 - Sob 28 Paź, 2017

misio napisał/a:
Wstyd nie klops.


Wstydem jest kraść.

WILK711 - Sob 28 Paź, 2017

Tak sobie czytam te Wasze plany na przyszłość i mam jedno pytanie. Jesteście żołnierzami, nie wstyd Wam brać kasę przez pół roku za nic nie robienie? Przepis o praktykach uważam za aspołeczny. Dostajecie przez 6 miesięcy niezłe państwowe pieniądze, a w JW Was nie ma. To za co pieniążki bierzecie? Tacy z Was patrioci, żołnierze? Czy to nie jest okradanie własnej Ojczyzny? Co jej wtedy w zamian dajecie? Zaraz pewnie mnie tutaj zlinczują Ci co już z tego z ochotą skorzystali pewnie niejednokrotnie będąc min. płk . Paru takich cwaniaczków znam, co to praktyki "odbyli", pobyczyli się pół roku , a potem oczywiście w firmach, które im te praktyki "załatwiły" nikt takiego płk rez. nie uświadczył. Uważam , że tą patologią powinna się zająć Żandarmeria Wojskowa.
H.E.L.L.B.O.Y. - Sob 28 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
Paru takich cwaniaczków znam, co to praktyki "odbyli", pobyczyli się pół roku , a potem oczywiście w firmach, które im te praktyki "załatwiły" nikt takiego płk rez. nie uświadczył. Uważam , że tą patologią powinna się zająć Żandarmeria Wojskowa.

Masz na tę okoliczność niezbite dowody? Zgłosiłeś to właściwym organom? Bo jeżeli tak nie jest to twoją wypowiedź należy traktować w charakterze konfabulacji i pomówień.

WILK711 - Sob 28 Paź, 2017

Uważasz, że chodzę za takim jednym czy drugim i inwiliguję? Ja kolego pracuję, nie mam czasu biegać za kimś i go inwiligować :)Ale tajemnicą poliszynela jest coś na rzeczy, nie mów mi że nie słyszałeś o czymś takim. Jeśli coś takiego się słyszy to należy to zweryfikować. Od tego są odpowiednie organa państwa. Bo te praktyki sporo nas kosztują zapewne.
-=Alex=- - Sob 28 Paź, 2017

:trol:

WILK711 - Sob 28 Paź, 2017

-=Alex=-, nie przesadzaj. Każdy coś tam słyszał i większość głowę w piasek chowa. Moim celem było jednak temat podjąć, i to się udało. Również dzięki Twemu postowi :) Pozdrawiam :D

[ Dodano: Sob 28 Paź, 2017 ]
Zresztą wystarczy sprawdzić ilu pracuje żołnierzy rezerwy w firmach w których odbywało "praktyki". Zna ktoś kogoś takiego poza może jakąś firmą ochroniarską?

H.E.L.L.B.O.Y. - Sob 28 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
[ Dodano: Sob 28 Paź, 2017 ]
Zresztą wystarczy sprawdzić ilu pracuje żołnierzy rezerwy w firmach w których odbywało "praktyki". Zna ktoś kogoś takiego poza może jakąś firmą ochroniarską?
A co ma piernik do wiatraka? Żołnierz odbywa praktyki zawodowe w ramach rekonwersji tam, gdzie odbywa - w tej kwestii jest pełna dowolność, zaś ewentualna praca na emeryturze to zupełnie inna sprawa. W dodatku owa ewentualna praca jest indywidualną sprawą każdego emeryta i nikomu nic do tego. Jak boli cię coś związanego z rekonwersją żołnierzy zawodowych to wypłacz się do ustawodawcy.
WILK711 - Nie 29 Paź, 2017

A no ma :

http://www.abc.com.pl/du-...z-u-1997-63-398

paragraf 14 w/w rozporządzenia


I chyba mnie nie zrozumiałeś właściwie, ja wskazywałem na praktyki które są fikcyjne. I nie ja jestem od ścigania tego haniebnego procederu, a że on jest to większość doskonale wie. Mam nadzieję, że ŻW się za to weźmie.

-=Alex=- - Nie 29 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
A no ma :

http://www.abc.com.pl/du-...z-u-1997-63-398

paragraf 14 w/w rozporządzenia
Daruj już sobie. To rozporądzenie już dawno nie jest aktualne.

WILK711 napisał/a:
Mam nadzieję, że ŻW się za to weźmie.
ŻW ma inne problemy na głowie.
WILK711 - Nie 29 Paź, 2017

-=Alex=-, masz rację, jest nowe rozporządzenie z 19 listopada 2014r., paragraf 13 pkt. 1 . Nadal aktualny . cytuję :" 1. Uprawniony, o którym mowa w § 1 pkt 1 lit. a, może, na swój wniosek, zostać skierowany, za zgodą dowódcy jednostki wojskowej, decyzją dyrektora komórki organizacyjnej Ministerstwa Obrony Narodowej właściwej do spraw pomocy rekonwersyjnej, na praktykę zawodową, jeżeli jest to niezbędne do uzyskania zatrudnienia. ".
I co teraz? Sam też korzystałeś z "praktyki" ?

[ Dodano: Nie 29 Paź, 2017 ]
Problemy są po to by je rozwiązywać ;)

-=Alex=- - Nie 29 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
I co teraz? Sam też korzystałeś z "praktyki" ?
Po pierwsze nie muszę odpowiadać, ale jeżeli już jesteś taki ciekawy, rzekłbym wnikający to odpowiem, że nie korzystałem z żadnej formy rekonwersji ponieważ nie było mi to do niczego potrzebne.

WILK711 napisał/a:
Paru takich cwaniaczków znam, co to praktyki "odbyli", pobyczyli się pół roku , a potem oczywiście w firmach, które im te praktyki "załatwiły" nikt takiego płk rez. nie uświadczył. Uważam , że tą patologią powinna się zająć Żandarmeria Wojskowa.
Też tak uważam. Zgłoś to do ŻW.
WILK711 - Nie 29 Paź, 2017

Myślę , że już zgłosiłem o ile tutaj bywają, a myślę, że bywają . No i dzięki za odpowiedź, oczywiście nie musiałeś -=Alex=-, odpowiadać gdyż było to pytanie retoryczne. ;)
H.E.L.L.B.O.Y. - Nie 29 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
...jest nowe rozporządzenie z 19 listopada 2014r., paragraf 13 pkt. 1 . Nadal aktualny . cytuję :" 1. Uprawniony, o którym mowa w § 1 pkt 1 lit. a, może, na swój wniosek, zostać skierowany, za zgodą dowódcy jednostki wojskowej, decyzją dyrektora komórki organizacyjnej Ministerstwa Obrony Narodowej właściwej do spraw pomocy rekonwersyjnej, na praktykę zawodową, jeżeli jest to niezbędne do uzyskania zatrudnienia. ".


Czy sądzisz, że korzystający z tej formy rekonwersji są na tyle naiwni aby nie wiedzieć o czymś tak oczywistym?
Jaki Ty naiwny jesteś. Jaki widzisz problem w tym, że po odbyciu takiej praktyki, odejściu do rezerwy emeryt zatrudnia się u takiego pracodawcy a po upływie okresu próbnego lub nawet wcześniej rezygnuje z pracy z najbardziej błahego powodu?

WILK711 - Nie 29 Paź, 2017

H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:
...Jaki Ty naiwny jesteś. Jaki widzisz problem w tym, że po odbyciu takiej praktyki, odejściu do rezerwy emeryt zatrudnia się u takiego pracodawcy a po upływie okresu próbnego lub nawet wcześniej rezygnuje z pracy z najbardziej błahego powodu?

No rzeczywiście naiwny jestem , bo wierzę że oficer Wojska Polskiego nie oszukuje własną Ojczyznę.

H.E.L.L.B.O.Y. - Nie 29 Paź, 2017

WILK711, A gdzie Ty widzisz w tym jakiekolwiek znamiona oszustwa? Wszystko jest zgodne z literą prawa. Już Ci wcześniej napisałem, że jak masz problemy natury moralnej to wypłacz się do ustawodawcy, może raczy Cię wysłuchać.
misio - Nie 29 Paź, 2017

On może coś z autopsji wie...
WILK711 - Nie 29 Paź, 2017

Szkoda słów H.E.L.L.B.O.Y., na taką postawę jak Twoja, mam tylko nadzieję, że nigdy nie byłeś żołnierzem bo by mnie to załamało. Przepraszam, bez urazy.
H.E.L.L.B.O.Y. - Nie 29 Paź, 2017

WILK711, A Ty z SKW jesteś, że tak dociekasz? Nie Twoje zmartwienie czy byłem, czy jestem żołnierzem. A Ty byłeś żołnierzem?
-=Alex=- - Nie 29 Paź, 2017

WILK711 napisał/a:
H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:
Cytat:
...Jaki Ty naiwny jesteś. Jaki widzisz problem w tym, że po odbyciu takiej praktyki, odejściu do rezerwy emeryt zatrudnia się u takiego pracodawcy a po upływie okresu próbnego lub nawet wcześniej rezygnuje z pracy z najbardziej błahego powodu?


No rzeczywiście naiwny jestem , bo wierzę że oficer Wojska Polskiego nie oszukuje własną Ojczyznę.
Tu Cię boli.
Bo żołnierze pozostałych korpusów nie korzystają z rekonwersji ...

manfred - Pon 30 Paź, 2017

Jakbym powiedział mojemu koledze spawaczowi (który notabene zarabia już prawie tyle co ja) że za 3 miesiące pójdzie do pracy w Warszawie, nie wiadomo ile tam będzie siedział, codziennie będzie dojeżdżał SKMką np. z Rembertowa prawie godzinę i co tydzień na własny koszt do domu, to by się chyba posikał ze śmiechu, że ktoś może być taki głupi i się zgodzić.
Więc te 6 miesięcy praktyk w przedszkolu żony dla oficera, to naprawdę nie jest wielkie wyrzeczenie dla państwa.

wojtek - Pon 30 Paź, 2017

manfred, myślę sobie, że kolega spawacz by pozieleniał z zazdrości.
pitt45 - Pon 30 Paź, 2017

Powiedzcie proszę czy i jakie są potrącenia z ostatniej pensji? Chodzi mi o L4. Czy odprawa jest liczona przy potrąceniu za zwolnienie lekarskie, czy też nie. Pzdr
thikim - Pon 30 Paź, 2017

Cytat:
Paru takich cwaniaczków znam, co to praktyki "odbyli", pobyczyli się pół roku , a potem oczywiście w firmach, które im te praktyki "załatwiły" nikt takiego płk rez. nie uświadczył. Uważam , że tą patologią powinna się zająć Żandarmeria Wojskowa.

Grubo. Tylu posłów. Tylu ludzi z ministerstwa. Wszak ci co wymyślili te patologiczne przepisy rzeczywiście powinni za to odpowiedzieć :) Z tym się zgodzę.
A żołnierz co korzysta? Cóż, nieznajomość prawa szkodzi, czyli na odwrót znajomość prawa przynosi korzyści :gent:

i - Pon 30 Paź, 2017

A możecie jaśniej wyartykułować o niby jaką "patologię" rzecz idzie?

Ja z rekonwersji nie skorzystałem - nie była mi do niczego potrzebna. Ale nie bardzo rozumiem ten hejt w stosunku do tych, którzy skorzystali.

thikim - Pon 30 Paź, 2017

Ja mogę napisać za siebie, bo inną patologię widzę. Widzę patologię gdzie przepisy wymuszają na ludziach kombinowanie.
Podobnie było z pokryciem kosztów "przejazdu raz do roku na wakacje", gdzie masy żołnierzy jechały do Szczecina a drugie masy w okolicę Przemyśla.
Potem gdzieniegdzie zaczęli żądać dowodów wyjazdu, więc niektórzy żołnierze słali listy do Szczecina a inni do Przemyśla :oops1:
Na szczęście po latach w końcu komuś się zapaliło że można przecież nie być idiotą ...
I teraz tak jest z rekonwersją.
Damy czas wolny na praktykę ale wy tak trochę nam pomóżcie to uzasadnić, że niby to wam jest niezbędne do zatrudnienia :lol:

WILK711 - Sro 15 Lis, 2017

Po części masz sporo racji thikim.
Ale:
thikim napisał/a:
Wszak ci co wymyślili te patologiczne przepisy rzeczywiście powinni za to odpowiedzieć :) Z tym się zgodzę.
A żołnierz co korzysta? Cóż, nieznajomość prawa szkodzi, czyli na odwrót znajomość prawa przynosi korzyści :gent:

tutaj jednak się z Tobą nie zgodzę, przepis jest dobry, to ludzie tworzą patologię naginając go lub wręcz nie bójmy się tego powiedzieć oszukując.
O ile ktoś rzeczywiście po praktyce zostaje zatrudniony w firmie to jest to OK (ale nie na 3 miesiące na okres próbny lecz dłużej). Być może należy przepis dopracować.

thikim - Sro 15 Lis, 2017

Oszustwo to mocne słowo. Gdzie tu niby jest oszustwo? Jestem wielkim przeciwnikiem używania wielkich słów których nie można podeprzeć żadnym wyrokiem sądowym. Przeciwnie gdyby były skonkretyzowane to autor mógłby sam podpaść pod KK.
Przepis nie określa że ma być zatrudniony na 100 lat. Może być i na 1 dzień :lol:
Postępowanie w zgodzie z przepisami nie jest oszustwem wobec państwa.
Chociaż zdaje się niektórzy nie są zatrudniani. Ale to jest akurat zasada wzajemności. Jeśli państwo z kimś się umawia a potem mówi: sorry, warunki się zmieniły. To i ludzie umawiając się z państwem mogą mówić: sorry, warunki się zmieniły :oops1:
W takiej sytuacji decyduje siła. Państwo ma sporo siły ale jak widać i obywatele też potrafią być w pewnych warunkach silniejsi niż państwo. Ot, życie to nie bajka, każdego czeka emerytura :) Znaczy się - nie każdego.

michqq - Sro 15 Lis, 2017

Cytat:

Oszustwo to mocne słowo. Gdzie tu niby jest oszustwo? Jestem wielkim przeciwnikiem używania wielkich słów których nie można podeprzeć żadnym wyrokiem sądowym.


No, zależy, teoretycznie tak, ale z drugiej strony nieraz można usłyszeć "to kretynizm" i za tymi słowami nie kryje się zaświadczenie lekarskie o dokonaniu rozpoznania choroby o kodzie ICD-10 E00 tj. "Wrodzony zespół niedoboru jodu cretinismus".
:cool:

Star660 - Nie 04 Lut, 2018

Kolejna tura. Szkoda. "Psy szczekają, a karawana jedzie dalej"
"Gen. dyw. Piotr Patalong decyzją Ministra Obrony Narodowej z dniem 31 stycznia 2018 roku został zwolniony z zawodowej służby wojskowej" :(
http://www.defence24.pl/s...hodzi-do-cywila

thikim - Nie 04 Lut, 2018

Co roku na 31.01 żegnamy wielu żołnierzy. Wszyscy oni są zwalniani do rezerwy decyzją czyjąś tam :)
misio - Nie 04 Lut, 2018

Tylko jątrzysz czy chciałeś komuś umniejszyć zasług?
maciejko - Nie 04 Lut, 2018

W MON-ie sądują szansę powrotu do służby generałów wyrzuconych przez Macierewicza. Ktoś musi ten bajzel zacząć ogarniać.
:gent:

thikim - Nie 04 Lut, 2018

misio napisał/a:
Tylko jątrzysz czy chciałeś komuś umniejszyć zasług?

A komu niby? Tobie?

WILK711 - Pon 05 Lut, 2018

maciejko, a któżby to mógł być? Podasz nazwisko takiego geniusza - zbawcę Armii, lekarza toczących ją chorób, wizjonera i charyzmatycznego wodza? Mam nadzieję, że nie idziesz tokiem rozumowania targowiczan?
I rozumiem, że wg Ciebie obecni generałowie nie ogarniają tematu? Może jakiś przykład, wcześniejszego ogarniania, a teraz nieogarniania? Bo mi na myśl żaden nie przychodzi.

szeryf3 - Wto 06 Lut, 2018

Nie liczmy na powrót generałów, żeby jednego przyjąć spowrotem to innego trzeba by było wysadzić z fotela.
AdAm D - Wto 06 Lut, 2018

WILK711 napisał/a:
maciejko, a któżby to mógł być? Podasz nazwisko takiego geniusza - zbawcę Armii, lekarza toczących ją chorób, wizjonera i charyzmatycznego wodza? Mam nadzieję, że nie idziesz tokiem rozumowania targowiczan?

Targowica? Rozchodzi się o tę targowicę zdemaskowaną i zdefiniowaną przez Jarosława PolskęZbawa Kaczyńskiego 20 lat temu?
Cytat:
Kaczyński: - Są dwa modele działalności rosyjskiej w Polsce.
Pierwszy, pepeerowski, całkowitego podporządkowania Moskwie: uzasadniany ideą postępu.[...]
Drugi wzorzec nazywam targowickim. Charakteryzuje go odwoływanie się do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyczną. Czyż Targowica nie była właśnie narodowa, katolicka, czyż nie pałała szacunkiem do polskiej przeszłości?" ("Targowica i inne rzeczy dziwne" wywiad Tomasza Sakiewicza i Piotra Wierzbickiego z Jarosławem Kaczyńskim, Gazeta Polska, 29 kwietnia 1998 r.)

ps. nawiasem pisząc, polecam wspomniany wywiad z Kaczyńskim, pełen smaczków takich jak np.
Cytat:
"Po naszej stronie działają aktywnie rosyjskie służby specjalne. Radio Maryja jest dziś głęboko antyzachodnie, niechętnie nastawione do hierarchii kościelnej, prorosyjskie, wcale nie nieżyczliwe PRL, ma nadajniki na Uralu. W Rosji panuje wprawdzie bałagan, ale niektórych rzeczy pilnują tam jednak dość dobrze”"

manfred - Wto 06 Lut, 2018

Nie tylko Kaczyński:

Kukiz

czy cokolwiek z tego co powiedział wtedy Kaczyński było nieprawdą?

Ptica - Wto 06 Lut, 2018

szeryf3 napisał/a:
Nie liczmy na powrót generałów, żeby jednego przyjąć spowrotem to innego trzeba by było wysadzić z fotela.

Etat Inspektora SP, po odejściu gen.bryg.pil.Cezarego Wiśniewskiego jest nadal wolny. P.o jest gen.bryg.pil. Jemielniak. Tak więc gen.bryg.pil. Tomasz Drewniak mógłby wrócić z powrotem :bye:

markus - Wto 06 Lut, 2018

maciejko napisał/a:
W MON-ie sądują szansę powrotu do służby generałów wyrzuconych przez Macierewicza. Ktoś musi ten bajzel zacząć ogarniać.
:gent:


I kto ma być tym zbawcą na białym koniu? Bartniak, Bronowicz, Ambroziak? Czy też uparty jak wół Różański?
Towar jest stanowczo przereklamowany

maciejko - Wto 06 Lut, 2018

A może spytajcie w MON-ie a nie mnie? Przecież to nie ja sąduję. Adres podać? Bo się zmienił z okazji stulecia odzyskania niepodległości.
:gent:

ex7TSul - Wto 06 Lut, 2018

A może propozycja do Moderatorów jakiejś sondy/giełdy ?

Ja bym oddał głos na Różańskiego.

beryl73 - Wto 06 Lut, 2018

ex7TSul napisał/a:
Ja bym oddał głos na Różańskiego.


Oby nie. Ten pan miał już swoje 5 minut i, niestety, nic mądrego z tego nie wynikło.

miki - Sro 07 Lut, 2018

Cytat:
Żołnierze setkami uciekają z armii, bo wojsko na… idiotyzmach stoi!

Luty 6, 2018 Bezpieczeństwo 1 3 723

Niebo „zapłakało” nad stanem polskiej armii, która za jednym zamachem pokazała… dwa diametralnie różne oblicza. Pierwsze – to daleko posuniętą umiejętność picowania, blefowania i wprowadzania opinii publicznej w błąd (choćby przez pokazywanie pożyczonego sprzętu…jako własnego), co niezorientowanych i naiwnych wprowadzać może nawet w stan zachwytu. I drugie oblicze – wynikające z tegoż blefu, zakłamania i prymitywnej propagandy- świadczące o niskim morale kadry kierowniczej MON, z powodu którego żołnierze … masowo opuszczają szeregi wojska.

Od kiedy w Polsce wprowadzono cywilnych ministrów obrony narodowej, postępuje powolny, ale permanentny rozkład armii. Nie mający zielonego pojęcia o wojsku zdemoralizowani absztyfikanci, majstrują przy nim nie dla dobra kraju, a dla swoich skorumpowanych partii politycznych zwanych sitwami, z których każda na lewo i prawo trwoni pieniądze podatników na niewyobrażalną wręcz skalę.

Na koniec 2017 r. liczba żołnierzy zawodowych w siłach zbrojnych RP nie tylko nie przekroczyła stu tysięcy (wyniosła 97 933) , ale była niższa niż rok temu (98586). W ubiegłym roku z mundurem rozstało się 4 131 żołnierzy, w tym 1 296 szeregowych zawodowych i 1 739 podoficerów. W służbie czynnej pozostało 74 generałów – wynika z informacji uzyskanych z Centrum Operacyjnego MON.

Jest to zaskakująca informacja. Tym bardziej, że w ubiegłym roku uchwalono zmiany w ustawie z 25 maja 2001 r. o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych RP zapowiadającej zwiększenia liczebności armii do dwustu tysięcy żołnierzy, w tym do 150 tysięcy żołnierzy zawodowych. Zamiast oczekiwanego wzrostu nastąpił spadek liczebności kadry zawodowej z 98 586 żołnierzy w 2016 r. do 97 933 w 2017 r. , czyli o 653 osób. Nie przekroczono poziomu z 2015 r. kiedy to stan liczebny kadry zawodowej wyniósł 96 210 żołnierzy.

Więcej kandydatów i żołnierzy niezawodowych

Innymi słowy na koniec zeszłego roku armia zawodowa zaczęła się …zwijać. Zjawisko to można wyjaśnić większą liczbą kandydatów na żołnierzy, przede wszystkim podchorążych na uczelniach wojskowych (w sumie ok. 3300), żołnierzy jednostek terytorialnych (ok. 7.7 tys. na koniec 2017 r.) czy też żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Ale i tu mamy niespodziankę, bo liczba żołnierzy NSR na koniec ubiegłego roku wyniosła tylko 9 488 wobec 12 924 na koniec 2016 r. Te dane wskazują co było priorytetem w działaniach kadrowych resortu obrony narodowej, czyli Wojska Obrony Terytorialnej i nabór kandydatów na żołnierzy zawodowych kosztem pozostałych sił zbrojnych, w tym wojsk operacyjnych oraz NSR.

Kogo powoływano do służby zawodowej

Do służby zawodowej powołano jedynie 3.336 żołnierzy NSR wobec 4.136 rok wcześniej. W ubiegłym roku nadano przydziały kryzysowe 6 129 żołnierzom NSR, w tym 6028 szeregowym. Należy zauważyć, że zgodnie z rządowymi limitami wojsko mogło przeszkolić do 12 tysięcy ochotników w ramach służby przygotowawczej do NSR. Wygląda na to, że znaczna cześć ochotników przeszła do rezerwy i nie podpisała kontraktu.

Za to w szeregi kadry zawodowej powołano więcej rezerwistów – 3.170 wobec 2.700 w 2016 r. Sytuacja jest dziwna, bo o od ostatniego obowiązkowego poboru mija 9 lat, co może wskazywać, że na służbę zawodową decyduje się wielu trzydziestolatków i czterdziestolatków. Należy pamiętać, że ci którzy rozpoczynają służbę wojskową po 1 stycznia 2013 r. nabędą uprawnienia emerytalne dopiero po ukończeniu 55 lat i wysłudze co najmniej 25 lat.

Korzystna struktura kadrowa

W sumie, struktura kadrowa sił zbrojnych na koniec 2017 r. wyglądała następująco:

oficerowie: 19 066 ( 19,5 proc.) wobec 19 500 w 2016 r. ( 19,8 proc.) i 20,6 proc. w 2015 r.
podoficerowie: 36 459 ( 37,2 proc.), 37,3 proc. i 38,4 proc.
szeregowi zawodowi: ( 43,3 proc.), 42,9 proc. i 41 proc.

W tej strukturze osobowej kadry zawodowej widoczna jest korzystna tendencja polegająca na tym, że mniej jest oficerów, ale za to więcej szeregowych zawodowych. W ubiegłym roku z mundurem pożegnało się 4 131 wojskowych wobec 4844 w 2016 r., w tym 1 296 szeregowych zawodowych( 2 084 w 2016 r.), 1 739 podoficerów (1 633) oraz 1 096 oficerów (1 127). Z tego ostatniego korpusu osobowego, z wojskiem rozstało się 201 oficerów młodszych ( 230) i 881 oficerów starszych (872).

Coraz więcej żołnierzy zawodowych na jednego generała

W ubiegłym roku z mundurem pożegnało się 14 generałów, co stanowiło prawie 17,5 proc. wszystkich oficerów z lampasami w służbie czynnej wg stanu na 1 stycznia 2017 r. Rok wcześniej odszedł do cywila prawie co trzeci generał (25).

Na koniec 2017 r. w wojsku służyło 74 generałów w służbie czynnej. Na jednego generała przypadało więc 1323 żołnierzy zawodowych wobec 1217 w 2016 r. i 1105 w 2015 r. Dane są niepełne, bo należałoby także uwzględnić kandydatów oraz żołnierzy WOT i NSR.

Z armią rozstało się ok. 1300 szeregowych zawodowych

Z wojskiem pożegnało się 1 296 szeregowych zawodowych wobec 2 084 w 2016 r. Pożegnania w najniższym korpusie osobowym wynikają z zakończenia kontraktu i odmowy zawarcia kontraktu przez dowódców oraz braku chęci dalszego pełnienia służby przez żołnierzy. Należy przypomnieć, że mija dwa lata od uchwalenia zmian w pragmatyce przewidującej zniesienie limitu 12 lat w służbie kontraktowej

Z kapitana na pułkownika – jest to możliwe

W 2017 r. organy kadrowe resortu obrony narodowej wykorzystały tylko pięć razy znowelizowany na początku 2016 r. art. 42 d ustawy pragmatycznej. Przewiduje on, że szef MON może w „szczególnie uzasadnionych przypadkach” wyznaczyć żołnierza zawodowego na stanowisko służbowe o dwa lub więcej stopnie wojskowe bez mianowania na wyższy stopień wojskowy.

Jak informuje Centrum Operacyjnego MON, a właściwie Departament Kadr spośród 5 wyznaczonych żołnierzy, w trzech przypadkach był to awans na stanowiska służbowe z majora na pułkownika, a w jednym z kapitana na pułkownika oraz z porucznika na podpułkownika.

W 2016 r. takich przypadków było cztery. Przypomnijmy, że zmiany w pragmatyce weszły w życie od 24 marca 2016 r. w tym samym okresie jak zniesienie ograniczeń w służbie kontraktowej. A to oznacza, że to nowe narzędzie w rękach kadrowych zostało wykorzystane zaledwie dziewięciokrotnie. Innymi słowy, w resorcie obrony narodowej jest lub było, bo kogli awansować tylko dziewięciu żołnierzy z dodatkami kompensacyjnymi.

W 2018 r. założono, że z wojska odejdzie 4150 żołnierzy zawodowych.

PROMILITARIA21


Źródło: http://dziennik-polityczn...iotyzmach-stoi/

maciejko - Sro 07 Lut, 2018

No, szału nie ma. Ale Antoni najlepszym ministrem co postawił armię na nogi.
:gent:

Star660 - Sro 07 Lut, 2018

maciejko napisał/a:
najlepszym ministrem

W "Ucho prezesa" też pokazali, że został ".....iotą roku" :roll:

[ Dodano: Sro 25 Kwi, 2018 ]
"Kończący służbę wojskową wiceadmirał dr hab. Stanisław Zarychta przekaże obowiązki dowódcy COM-DKM Szefowi Sztabu COM-DKM komandorowi Mariuszowi Kościelskiemu"
Jak to mówią: "psy szczekają, a korweta płynie dalej ...." czy jakoś tak :D
https://trojmiasto.onet.pl/wiceadmiral-stanislaw-zarychta-konczy-sluzbe-wojskowa/y86k0pl

-=Alex=- - Pon 08 Paź, 2018

Cytat:
W lotnictwie wojskowym brakuje około 30 proc. pilotów samolotów F-16 – dowiedział się nieoficjalnie Onet. Kolejni odejdą niebawem. Co na to wojsko? Na pytanie, ilu pilotów „Jastrzębi” odeszło, otrzymaliśmy taką odpowiedź: „Nie prowadzimy statystyki zwolnień z zawodowej służby wojskowej z podziałem na poszczególne specjalności wojskowe”.
(...)
Onet zapytał Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, które nadzoruje Siły Powietrzne, o to, ilu pilotów myśliwców F-16 w ostatnich latach odeszło z armii. - Informuję, że nie prowadzimy statystyki zwolnień z zawodowej służby wojskowej z podziałem na poszczególne specjalności wojskowe – odpowiedział kmdr por. Czesław Cichy z Wydziału Działań Komunikacyjnych Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Wszyscy wojskowi, którym przytoczyliśmy tę odpowiedź, zgodnie stwierdzili, że jest nieprawdziwa. – System informatyczny "SEW on-line" do zarządzania kadrami w wojsku daje przecież takie dane od ręki – dziwi się jeden z oficerów.

Inny: - Oczywiście, że wojsko doskonale wie, ilu pilotów odeszło do cywila, a ilu nadal służy. Ale ujawnienie tych danych mogłoby zaszokować opinię publiczną. Załóżmy jednak, że odpowiedź jest prawdziwa, a Dowództwo Generalne naprawdę nie wie, ilu ma pilotów F-16. Wtedy zaczyna się robić naprawdę strasznie. Znaczyłoby to, że dowódcy polskiej armii nie wiedzą, jaką gotowość bojową mają podległe im jednostki wojskowe. O gotowości bojowej stanowią zaś trzy elementy: ukompletowanie jednostek w sprzęt, obsadzenie stanowisk przez ludzi i ich wyszkolenie.


- Bezczelne zbywanie dziennikarza – uważa zaś gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Gdyby to jednak była prawda, to byłby to dramat świadczący o zupełnym braku profesjonalizmu w polityce kadrowej polskiego wojska. A ponieważ aż trudno uwierzyć, by ta odpowiedź była prawdziwa, to uważam, że Dowództwo Generalne drwi z ustawowego obowiązku informowania opinii publicznej o swojej działalności. W obu przypadkach jest to po prostu skandal.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/piloci-mysliwcow-f-16-odchodza-ilu-wojsko-tego-nie-wie/sck5mvz

Ręce opadają. :-o
A nie da się tych wakatów obsadzić NSR-em albo oficerami po studium oficerskim ?

Tytan w dresie - Pon 08 Paź, 2018

Można. Można też F-16 przekazać do OT. Tam szybko, w 16 dni, uzupełnią stan pilotów. :lol:
Watelumajorze - Pon 08 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
No, szału nie ma. Ale Antoni najlepszym ministrem co postawił armię na nogi.
:gent:


"Szału nie ma"?
Z tego textu dziennika politycznego wyziera jakaś groza.
Takie to stulecie byłej niepodległości.
Mhm.

...ale generałów jest 74. Całe szczęście, bo żołnierzy to sobie może nie być, ale kto to widział, żeby generałów brakowało.

maciejko - Pon 08 Paź, 2018

Bardzo słabo to wygląda. Odchodzą bardzo wcześnie ludzie, w których wojsko zainwestowało duże pieniądze, a mogliby jeszcze dłużej posłużyć i przekazać wiedzę jako instruktorzy. Problemem jest nie tylko "kasa" ale a przede wszystkim ogólnowojskowy "beton" i krótka ławka.
Nie ma pomysłu jak wykorzystać pilotów z klasą mistrzowską, do tego przesuwanie za "biurka".
Generalnie "dramat". I patrząc w przyszłość nie widać światełka w tunelu. No chyba, że białe i zaraz nas ten pociąg pi.nie.


PS. Jest i niby dementi.

http://www.dgrsz.mon.gov....8-sprostowanie/

Skąd to niby wiedzą jak podobno nie prowadzą statystyk (tak mówili dziennikarzom)? Nagle uzupełnili statystyki? Miałem nadzieję, że tak szybko nie odpowiedzą a tak patrząc na te puste słowa widać i czuć, że coś jest nie halo.
:gent:

-=Alex=- - Pon 08 Paź, 2018

Wstawiłem bo może zaginąć i aby można się do tego odnieść.
Cytat:
Piloci F-16 nie odchodzą masowo z armii, jak podała to autorka tekstu. W tym roku odeszło ze służby tylko kilku pilotów z nabytymi prawami emerytalnymi. Liczba odchodzących na emeryturę pilotów nie zwiększyła się w porównaniu z poprzednimi latami i utrzymuje się na podobnym poziomie. W jednostkach podporządkowanych Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych, wyposażonych w samoloty F-16 ukompletowanie pilotów jest na odpowiednim poziomie, który pozwala na prawidłową realizację zadań. Dokładne liczby dotyczące liczby pilotów są informacją niejawną.

Zastępca rzecznika prasowego DG RSZ
ppłk Marek Pawlak

Na sto tysięcy to wcale nie są masowe odejścia. :efendi2:
W tym roku odeszło tylko kilku pilotów z nabytymi prawami emerytalnymi tzn. mającymi 15 lat służby zawodowej. :lol:
A to "złote usta"
"ukompletowanie pilotów jest na odpowiednim poziomie, (...) Dokładne liczby dotyczące liczby pilotów są informacją niejawną"

maciejko - Pon 08 Paź, 2018

A ilu odeszło bez nabycia praw emerytalnych?

Dlatego pisałem, że komunikat jest beznadziejny i wcale nie uspokaja. Masło maślane i półprawdy.
:gent:

grzeg_sz - Wto 09 Paź, 2018

Jaras1976, a z drugiej strony są chętni, ale czas oczekiwania (chociażby DK MON ) bardzo zachęca do wstępowania ;)
thikim - Wto 09 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
A ilu odeszło bez nabycia praw emerytalnych?

Dlatego pisałem, że komunikat jest beznadziejny i wcale nie uspokaja. Masło maślane i półprawdy.
:gent:

Akurat na Twoje pytanie odpowiedzieli tylko nie zrozumiałeś:
Cytat:
W tym roku odeszło ze służby tylko kilku pilotów z nabytymi prawami emerytalnymi


[ Dodano: Wto 09 Paź, 2018 ]
napisał/a:
Pierwsze – to daleko posuniętą umiejętność picowania, blefowania i wprowadzania opinii publicznej w błąd (choćby przez pokazywanie pożyczonego sprzętu…jako własnego)

Jak zwykle się zgania na poziom polityczny. A prawda jest taka że decyzje o pożyczaniu sprzętu zapadają wśród wojskowych.
To wojskowi wojskowym ten los zgotowali.
Cywile dają kilkadziesiąt miliardów na armię. Te pieniądze są w dużej mierze marnowane przez wojskowych nie przez cywilów.
Na pocieszenie: jak cywile dają innym cywilom - to oni też marnują :D

maciejko - Wto 09 Paź, 2018

Thikim. To Twoje tylko raczej było użyte w innym znaczeniu. Tylko kilku czyli niedużo.
:gent:

WILK711 - Wto 09 Paź, 2018

Odejścia z wojska zawsze były, są i będą. Skupmy się na elicie elit w naszej Armii czyli pilotach F16.
Powody ich odejścia są zapewne różne. Nie wkładajmy w to jakiejś ideologii. Za dobrze znam Armię aby dać się złapać na gadki o ideologii albo betonie dowódców. Takie kity to wciskajcie cywilom albo politykom.To dwa dyżurne powodu każdego odejścia kogoś ważnego dla Armii. Jeśli tak ktoś twierdzi to z dużym prawdopodobieństwem kłamie. Lekka praca to nie jest, kasa i zdrowie - to są trzy powody odejść. Logistycy nie odchodzą tak masowo, ci z sekcji wychowawczyj też nie, kapelani też masowo nie zwiewają z Armii. Dlaczego? Bo uważają, że jak na swoją pracę to są nieżle wynagradzani , a i zdrowia przy niej szybko nie stracą (no chyba że wątroba nie wytrzyma lub łeb)
Ale wracam do meritum:
problem z pilotami (i nie tylko) zaczyna być gdy nie szkoli się następców lub szkoli się ich za mało. I tutaj zapytam fachowców: ile lat trwa szkolenie pilota F16? Na pewno kilka, więc jeśli w roku 2018 jest problem to jego przyczyn należy szukać kilka lat wstecz. Myślę, że więcej niż 3, bo trzeba doliczyć również planowanie tego szkolenia itp.
Warto jednak dzisiaj pomyśleć o zabezpieczeniu kolejnych lat.
Ps. Pani Edyta jest dziennikarzem , który wydaje mi się że ma ugruntowane poglądy polityczne, pamiętam wzmiankę zdaje się, że właśnie na nfow , że za czasów poprzedniej ekipy jeździła na koszt MON na misje wojskowe jako dziennikarz , opiewając przy okazji mądrości i odwagę naszych ówczesnych wodzów i bohaterstwo misjonarzy.
Tylko, że mi z wyliczanki lat wychodzi, że przed 2015 rokiem trzeba było pomyśleć o odejściach pilotów F16 w 2018 z Armii.
Szkolić , szkolić, szkolić. I bardzo dobrze płacić :gent:


Poprawiłem błędy ortograficzne. Z dużej litery piszemy nazwy własne i wyrazy na początku zdania. Tylko z dużej litery a nie dużych sylab. Na razie proszę o zachowanie staranności pisowni i niech tak zostanie. Zarówno o niepolitykowanie jak i ponownie o zachowanie zasad pisowni prosił nie będę.
Gecko

maciejko - Wto 09 Paź, 2018

WILK711 czy każdy prawicowy troll za 2 zł ma problemy z małymi literkami O?
Może dosłać Ci parę?
:gent:

thikim - Wto 09 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
To Twoje tylko raczej było użyte w innym znaczeniu. Tylko kilku czyli niedużo.

Nie da się go użyć w takim zdaniu w takim znaczeniu jak piszesz.
Jeśli odeszli ludzie przed 15-stką to znaczy że mówiący to skłamał.
"kilku pilotów z nabytymi prawami" znaczy właśnie że nie byli bez praw. Ale w sumie czy to naprawdę ma znaczenie czy odeszło kilku z czy kilku bez? Małe.
WILK711, Ogólnie zgoda, ale betonizm przełożonych często powoduje właśnie pierwszy powód jaki wymieniasz - czyli że nie jest to lekka praca.
A ja jakbym miał stawiać na powody: to niektóre specjalności w wojsku są wynagradzane zdecydowanie poniżej minimum na rynku cywilnym.
Do tego zawsze w pracy zdarzają się różne sytuacje które potrafią przechylić szalę. Zwyczajne - ktoś miał iść na urodziny i akurat wypadły sprawy służbowe. Czasem to mało ważne jest, a czasem ważne.

[ Dodano: Wto 09 Paź, 2018 ]
maciejko napisał/a:
WILK711 czy każdy prawicowy troll za 2 zł ma problemy z małymi literkami O?

Nie wiem czy zauważyłeś ale maxikasek też robi często: "PO" :D
Więc ten tego. Ja bym przeprosił.

maciejko - Wto 09 Paź, 2018

A skąd wiesz co co maxikasek wypisuje na twitterach i facebookach?

Poczytaj sobie różne fora to zobaczysz skalę PO. To chyba jakaś choroba. Nie chciałbym żeby i tu się rozsiała.

:gent:

michqq - Wto 09 Paź, 2018

Nas cywilów nie interesuje czy piloci odchodzą z pełnymi prawami emerytalnymi czy niepełnymi, oraz za której ekipy popełniono błedy skutkujące nadmiernym odchodzeniem.

Takich cywilów jak ja interesuje czy do tych śmiesznaliczba czterdziestuośmiu samolotów bojowych mamy w kraju tak po półtora czynnego i aktywnego pilota na płatowiec, ze stablinym wieloletnim zaplanowaniem wymiany starszych na nowszych.
:cry:

maciejko - Wto 09 Paź, 2018

Michqq, ale wiesz że nie jest dobrze jak chłopaki, w którego państwo wpakowało na wyszkolenie około 1 mln zł odchodzi po paru-parunastu latach. Nie stać nas na taki luksus. Do tego dochodzi problem, że w USA jest kolejka do szkolenia pilotów i tego problemu nie da się przeskoczyć.
:gent:

michqq - Wto 09 Paź, 2018

Po paru to niezadobrze, ale po parunastu chyba normalne.

Pilot myśliwca to zawód wymagający bardzo dobrego zdrowia które z czasem siada.
Nie tylko piloci tak mają - tancerz baletowy czy linoskoczek też nie popracuja do 65 roku życia, tylko wcześniej musza sie przekwalifikować i nikogo to nie dziwi.

Ale przelewamy z pustego w próżne.

maciejko - Sro 10 Paź, 2018

Kolejny artykuł odnośnie pilotów F-16:

https://www.rp.pl/Sluzby-...-ze-sluzby.html

Wg wyliczeń rp jest około 70 pilotów na 48 samolotów a procentowo obsadzone jest 90% stanowisk pilotów.
:gent:

ToMac - Sro 10 Paź, 2018

No to jest ciekawe stwierdzenie. Kilku pilotów odeszło masowo. Oczywiście jest to strata i niepokoi ale czy kilku pilotów może odejść masowo?

Chyba że mieli odchodząc dużą masę. To możliwe. Efekty relatywistyczne. Jeśli rozpędzili się do prędkości bliskiej prędkości światła, to ich masa bardzo wzrosła. I to napewno jest wielka strata dla Ojczyzny, traci nasza nauka. Bo nikt nie potrafi rozpędzić się do prędkości bliskich prędkości światła :)

A może wcześniej piloci odchodzi bezmasowo? Znaczy się odchodzili duchem a masa zostawała?

Na poważnie, to jest powód do niepokoju ale media jak zwykle zrobiły z tego intrygę i manipulowały słowami. "Masowo". Argumenty do głębokiego rozważenia.

Ostatecznie pytanie, czy jest jakaś możliwość, aby wrócili do pełnienia zadań, odnowili nawyki. No zawsze mogą być potrzebni w godzinie "W" - jeśli - @michqq - zachowają zdrowie.

maciejko - Sro 10 Paź, 2018

A wracając do liczb - jak pilota przeniosą za biurko i dopiero wtedy odejdzie do rezerwy to liczyć, że odszedł pilot F-16? Zwykła interpretacja? To DGRSZ chyba manipuluje słowami.
:gent:

oskarm - Sro 10 Paź, 2018

Takie uzupełnienie od Edyty Żemły:
https://twitter.com/Edytazemla/status/1049739500426027009

-=Alex=- - Sro 10 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
Wg wyliczeń rp jest około 70 pilotów na 48 samolotów a procentowo obsadzone jest 90% stanowisk pilotów.
:gent:
Także zwróciłem na to uwagę. Chyba, że ta liczba 70, to są wszyscy piloci w SZ RP.

Zaraz zapytam się dziecka jak się procenty liczy. ;)

Farbowana brunetka - Sro 10 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
Kolejny artykuł odnośnie pilotów F-16:

https://www.rp.pl/Sluzby-...-ze-sluzby.html

Wg wyliczeń rp jest około 70 pilotów na 48 samolotów a procentowo obsadzone jest 90% stanowisk pilotów.
:gent:

Takich bzdur jak "artykule" RP to dawno nie czytałam. Dwa lata (oczywiście jak są miejsca na slotach) to zajmuje szkolenie "basic" i żeby z takiego pilota zrobić użyteczne "narzędzie do zabijania" trzeba przynajmniej dwóch-trzech kolejnych lat i kolejnych kilku (a raczej kilkunastu milionów dolarów). Nie wiem też jak wyliczono liczbę odchodzących, ale biorąc pod uwagę realia (mało który organizm wytrzyma 10 lat latania w eskadrze bojowej) i liczbę pilotów, którzy byli przeszkoleni na ten samolot (12 lat temu pierwsza grupy liczyły coś koło 30-40) to przynajmniej tylu powinno już zakończyć latanie na tym samolocie (chyba, że do magicznej liczby 70 czynnych pilotów F-16 MON zalicza ludzi kiedyś wykonujących loty na tym samolocie a wciąż służących w wojsku - vide attache w USA)

Szwejk - Sro 10 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
WILK711 czy każdy prawicowy troll za 2 zł ma problemy z małymi literkami O?
Może dosłać Ci parę?
:gent:

To, że macie przeciwne sympatie polityczne, nie upoważnia Cię do obrażania swojego adwersarza :nie3:

thikim - Sro 10 Paź, 2018

maciejko napisał/a:
Michqq, ale wiesz że nie jest dobrze jak chłopaki, w którego państwo wpakowało na wyszkolenie około 1 mln zł odchodzi po paru-parunastu latach

Nie jest. I zawsze odchodzili.
Pamiętam przemówienie człowieka pseudonim "Flaszka" który powiedział jasno cytując z pamięci:
"i dziś jest ta furtka że ludzie odchodzą wcześniej z wojska, nie powinno być takiej możliwości"
Wszyscy wtedy chyba zlali ten patos.

[ Dodano: Sro 10 Paź, 2018 ]
oskarm napisał/a:
Takie uzupełnienie od Edyty Żemły:

Cytat:
Sprawdź też, ile wniosków pilotów F-16 leży złożonych w kadrach. Odejdą niedługo.

No właśnie - ile?
Bo napisać coś takiego każdy może.

Roman-5000 - Sro 10 Paź, 2018

-=Alex=- napisał/a:
maciejko napisał/a:
Wg wyliczeń rp jest około 70 pilotów na 48 samolotów a procentowo obsadzone jest 90% stanowisk pilotów.
:gent:
Także zwróciłem na to uwagę. Chyba, że ta liczba 70, to są wszyscy piloci w SZ RP.

Zaraz zapytam się dziecka jak się procenty liczy. ;)


Bo wśród tych 70 pilotów to 44 jest żołnierzami zawodowymi (92%), a pozostała reszta to 26 żołnierzy NSR z przydziałem do GZU. ;)

WILK711 - Czw 11 Paź, 2018

Szwejk, daj spokój maciejko, , niech mu ulży. Greco też ;)

Do tematu: moim zdaniem problem jest i to od wielu lat. Bo o ile logistyka da się zastąpić saperem i szybko z niego zrobić logistyka, o tyle pilota F16 szkolenie trwa wiele lat. To, że odchodzą piloci to nic dziwnego. Inni też odchodzą, parę tysięcy żołnierzy rocznie żegna się z mundurem.
Trzeba szkolenie pilotów F16 planować długofalowo, no i płacić im więcej niż innym. Dużo więcej, tak żeby nie odchodzili tak szybko.
Co nie zmienia faktu, że artykuł jest pisany jakby na zamówienie opozycji, wszak idą wybory. Tyle , że tym razem niechybione wnioski pani redaktor wyciąga. Winnych takiej liczebności pilotów F16 proszę szukać wiele lat wstecz, a nie 2-3. Szkolenie pilota trwa dłużej.

Nie Greco, tylko Gecko. A Gecko to moderator tego forum. Ty zaś niegrzecznie skomentowałeś jego uwagę. To oczywiste podważanie autorytetu moderatora, czyli naruszenie punktu IV.3 Regulaminu. Uważaj na słowa zatem!
Szwejk

i - Czw 11 Paź, 2018

O pilotów F-16 nie martwcie się. Mamy ich nadmiar.

Ja bym się bardziej martwił o małą liczbę maszyn.

thikim - Czw 11 Paź, 2018

Cytat:
Zaraz zapytam się dziecka jak się procenty liczy.

To się zawsze wydawało proste dopóki się nie okazywało że nie wiadomo z czego i względem czego te procenty liczyć :)

michqq - Pią 12 Paź, 2018

- Liczba etatów jest najprawdopodobniej półtora do dwa razy większa niż liczba płatowców.
- Ponadto liczba ludzi którzy zostali (kiedyśtam) przeszkoleni do latania na F16 to zupełnie co innego niż liczba ludzi zajmujących etat "pilot F16".
- Wśród ludzi którzy potrafią polecieć F16 są zarówno "niedoszkoleńcy" którzy dopiero co się uczą ale nie są JESZCZE pełnosprawnymi pilotami bojowymi, jak i "przeniesieńcy", czy to na stanowiska dowódcze czy nielotne, z przyczyn różnych, którzy JUŻ nie są pełnosprawnymi pilotami bojowymi.
Plus także ci którzy odeszli do cywila i sa w rezerwie.

Tak więc, liczyc można tak, żeby wyszła ta liczba która ma być.
Jak w tym dowcipie o matematyku inzynierze i księgowym.

(Ile jest dwa razy dwa? M: cztery, I:około czterech, ale to zależy od dokładności pomiaru, K: tyle ile pan powie że ma być...)

PDT - Nie 14 Paź, 2018

i napisał/a:
Mamy ich nadmiar.


Zdaje się że etatowo trzech pilotów na dwie maszyny.

michqq - Nie 14 Paź, 2018

PDT napisał/a:
Zdaje się że etatowo trzech pilotów na dwie maszyny.


Czterdziesciośm razy połtora to siedemdziesiąt dwa, biorąc pod uwagę że w przypadku wojny obronnej ze trzydzieści płatowców zostałoby zestrzelonych szanse zestrzelenia pilota są w okolicach z piećdziesiąt procent.
Toż to nie jest żaden nadmiar, toż żołnierz musi mieć realne widoki na przeżycie wojny, co, przecie kamikaze z nich nie zrobimy.
:gent:

Silmeor - Nie 14 Paź, 2018

Etatowo 72 się zgadza. Ale doliczcie do tego jeszcze pilotów nie będących na etatach w eskadrach. Wykonują oni loty w celu podtrzymania nawyków, a są to piloci z dużym doświadczeniem.
Star660 - Sro 17 Paź, 2018

Czyżby to było pożegnanie Inspektora MW ze służbą :?: Jeżeli tak, to trochę kameralnie :roll:
http://do.wp.mil.pl/artyk...racyjnym-rsz-n/

Don Camillo - Sro 17 Paź, 2018

Kuźwa, się zgrali z impreza w Gdyni.
-=Alex=- - Sro 23 Sty, 2019

Cytat:
Pożegnanie generała Surawskiego.
Pełniąc najwyższe stanowiska w armii, sprostał pan wszystkim wyzwaniom. Dziś dziękuję panu za wieloletnią służbę w Wojsku Polskim – mówił Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, podczas uroczystego pożegnania generała Leszka Surawskiego. Były szef Sztabu Generalnego odchodzi z armii po 38 latach służby.
Uroczystość pożegnania generała Surawskiego odbyła się dziś w sali im. gen Franciszka Gągora w Sztabie Generalnym. 31 stycznia oficer kończy zawodową służbę wojskową. – Osiągnął pan najwyższe możliwe do osiągnięcia w Wojsku Polskim stanowiska, odchodzi pan mając najwyższy możliwy stopień. W pełni pan na to zasłużył. Dziękuję za wieloletnią służbę w Wojsku Polskim – mówił minister Mariusz Błaszczak. (...)
http://www.polska-zbrojna...ala-Surawskiego
Cóż dodać ? Chyba nie ma co.

Star660 - Sob 26 Sty, 2019

St. chor. sztab. Jan Masel, pilot 25 BKPow, ponad 3900 godzin nalotu, po 42 latach służby odszedł do rezerwy.
Wielki Szacun :dobrarobota: :wino:
http://tomaszowmazowiecki...al,t,id,tm.html

-=Alex=- - Sob 26 Sty, 2019

Cytat:
St. chor. sztab. Jan Masel, pilot 25 BKPow, ponad 3900 godzin nalotu, po 42 latach służby odszedł do rezerwy.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. :gent:
rydz - Pią 01 Lut, 2019

Ciekawi mnie czy ci co odeszli z armii z dniem wczorajszym to wezmą te 12 pensji wg stawek po podwyżce czy wg starych?
-=Alex=- - Pią 01 Lut, 2019

rydz, a jak sądzisz ?
MagisterPL - Sro 03 Kwi, 2019

Kulisy odejścia z armii Mirosława Różańskiego. Pół miliona odprawy dla generała!

LINK

i - Sro 03 Kwi, 2019

Jeśli tyle się należało na mocy przepisów prawa to się należało.
Lubisz zaglądać innym do kieszeni?

Luzac - Sro 03 Kwi, 2019

Wszystkie należności prawidłowe, jedyne co może szokować to ekwiwalent za urlop...chyba dużo się tego uzbierało
parys - Sro 03 Kwi, 2019

Dokładnie. Ukradł coś Magister albo wziął niezgodnie z przepisami? Zaraz prawicowe gazety będą szukać krwi.
Za urlop dużo? Patrząc na innych generałów, którzy odchodzili i odchodzą to normalka.

gathern - Sro 03 Kwi, 2019

Ale fakt faktem te odprawy urlopowe to jest niezła patologia, i tu nie mam pretensji do generała, bo on tą patologię po prostu wykorzystał.

Ale to samo dzieje się na szczeblach samorządowych, burmistrze, sekretarze oni nigdy nie biorą urlopów, ale jednak mają dużo wolnego czasu, w związku z tym "bumelują w czasie pracy" ?

Bo jak to inaczej wytłumaczyć ?

Rozwiązanie było by proste, niewykorzystany w ciągu roku urlop przepada i nie ma za niego ekwiwalentu.

Bo tak to ludzie biorą kasę, a urlopują i tak, tylko po prostu udając że są "w pracy". Ileż to razy idzie się do urzędu, urzędnik buja się na mieście, ale nie jest na urlopie, tylko "teoretycznie w pracy".

archibald - Sro 03 Kwi, 2019

Zaraz zaraz a kto był przełożonym generała i powinien dopilnować aby przed odejściem zaległych urlopów nie miał .Odszedł w styczniu 2017 roku a podobno Pan minister Macierewicz od objęcia urzędu był z generała niezadowolony i nie widział dla niego perspektyw.Istnieje w wojsku coś takiego jak nadzór również w kwestii wykorzystywania urlopów.
-=Alex=- - Sro 03 Kwi, 2019

I znowu te krzykliwe tytuły. I znowu bzdury.
Cytat:
Pół miliona odprawy dla generała!

TYLE DOSTAŁ GENERAŁ
- odprawa: 109 826,40 zł.
- ekwiwalent urlopowy: 131 459, 16 zł.
- dodatkowe uposażenie roczne za 2016: 17 474,90 zł.
- dodatkowe uposażenie roczne za 2017: 3 050,73 zł.
- nagroda jubileuszowa: 36 608,80 zł.
- 12-stka: 219 652,80 zł.
- emerytura: 15 753,55 zł. miesięcznie

I co widzę ? Nic nie widzę. Nie widzę pół miliona odprawy.

Wjeb.... do jednego worka wszystko co się dało. Łącznie z 12 miesięcznym uposażeniem pobieranym na emeryturze, ba nawet emeryturę wrzucili.
Odprawy to ja widzę 109 826,40 zł. :-o

dziamdziak - Sro 03 Kwi, 2019

https://www.se.pl/wiadomo...-pY5s-3sXV.html
Szukanie sensacji, wprowadzanie w błąd, budowanie szkodliwego dla Polski negatywnego wizerunku żołnierza polskiego. Pytanie czy jest to zgodne z prawem? W sumie dziwię się, że dziennikarz nie zawiadomił prokuratury.
Jednak wszystko do czasu.
http://wyborcza.pl/7,7539...lat-klamal.html
Na koniec dziennikarz: cyt.
Cytat:
"(...)Przekazał, że żałuje swoich czynów i jest mu wstyd. "Jestem chory i potrzebuję pomocy".

Tytan w dresie. - Sro 03 Kwi, 2019

Luzac napisał/a:
Wszystkie należności prawidłowe, jedyne co może szokować to ekwiwalent za urlop...chyba dużo się tego uzbierało

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Szarego żołnierza wyrzucają na zaległy urlop na siłę.
Kilka lat temu było tak, że ekwiwalent należał się za dwa lata wstecz i za rok odejścia. Później zmieniono na bez ograniczeń.

-=Alex=- - Sro 03 Kwi, 2019

Biedni Ci szarzy żołnierze. Zmusza się ich aby na urlop poszli. :-o
Tytan w dresie. - Sro 03 Kwi, 2019

Piszesz, jakbyś nigdy w wojsku nie służył. Ktoś kto planuje odejście z armii na np.dwa lata, chętnie zrezygnuje z urlopu i weźmie ekwiwalent. Ja mam tyle nadgodzin do odebrania, że spokojnie mógłbym nie iść na urlop w danym roku. Druga sprawa, to kwestia równości. Przełożeni nie muszą chodzić na urlopy, bo wolą wziąć kasę, a pozbawiają tego podwładnych.
wieczne500 - Czw 04 Kwi, 2019

archibald napisał:
Cytat:
Zaraz zaraz a kto był przełożonym generała i powinien dopilnować aby przed odejściem zaległych urlopów nie miał .Odszedł w styczniu 2017 roku a podobno Pan minister Macierewicz od objęcia urzędu był z generała niezadowolony i nie widział dla niego perspektyw.Istnieje w wojsku coś takiego jak nadzór również w kwestii wykorzystywania urlopów.


wPolityce.pl:
Cytat:
Po ogłoszeniu, że gen. Różański zamierza odejść z wojska, szef MON Antoni Macierewicz nakazał mu wykorzystać zaległy urlop, a także skierował do prezydenta wniosek o odwołanie generała. Od tego czasu obowiązki dowódcy generalnego pełnił jego pierwszy zastępca gen. broni Leszek Surawski. We wtorek został on mianowany szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, nowe obowiązki obejmie w środę. Zastąpił gen. Mieczysława Gocuła, który - podobnie jak gen. Różański - postanowił odejść z wojska (we wtorek zakończył służbę).

i - Czw 04 Kwi, 2019

To ja byłem chyba jakiś dziwny.

Zachowałem sobie kopię wniosku z jakim zwróciłem się do dowódcy JW:
Zwracam się z wnioskiem o przesunięcie terminu wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Wniosek swój motywuję tym, iż muszę przeprowadzić szkolenie żołnierzy (...) oraz w terminie (...) pełnić służbę (taką to a taką).

Wiele lat później, Pani która rozliczała mnie finansowo powiedziała: Oraz dostanie pan ekwiwalent za niewykorzystane urlopy.
A ja jej na to: Nie mam niewykorzystanych urlopów.
A ona: O jejku. Pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem.

Także to nie jest patologia. To jest norma.
Prawo na to zezwala.

Edycja:
A ktoś jeszcze pamięta oddawanie miesięczników kumplowi, który odchodził do cywila? Czy tu już tylko sami nowożytni żołnierze?

Luzac - Czw 04 Kwi, 2019

Zmuszanie do wykorzystania zaległych urlopów wynikło właśnie z astronowmicznych odpraw jakie dostali niegdyś odchodzący generałowie bo wiązało się to z falą krytyki. Oczywiście generałowie nadal pozostają bez nadzoru (nie mam absolutnie pretensji do gen. Różańskiego,że wykorzystał ten fakt) natomiast dotknęło to żołnierzy najniższych szarżą. Nadal spotykam się z sytuacją na kompaniach, że ludzie u schyłku kariery maja zachomikowane mnóstwo urlopu podczas gdy zwykły żołnierz musi zejść do zera "bo kontrola przyjedzie". I to jest patologia!!!
thikim - Czw 04 Kwi, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Biedni Ci szarzy żołnierze. Zmusza się ich aby na urlop poszli.

Skąd wiedziałeś? Rzeczywiście - niektórych się zmusza.
Generalnie jest to jednak wina wspólna: chomików i przełożonych.
Są oczywiście przypadki że ciężko aby ktoś szedł na urlop. Ale jeśli ktoś buduje system gdzie ktoś inny nie może iść na urlop bo jest najwyraźniej niezastąpiony to jest to zły system. Ludzie są niezastąpieni tylko w dwóch przypadkach:
- wszyscy poza rozpatrywaną osobą to debile którzy nie są w stanie zastąpić danej osoby
lub
- system jest tak debilny że uniemożliwia zastępowanie danej osoby.
Który przypadek gdzie występuje to już sami sobie oceńcie.

i - Czw 04 Kwi, 2019

thikim napisał/a:
- wszyscy poza rozpatrywaną osobą to debile którzy nie są w stanie zastąpić danej osoby.

Ja nie pisałbym tak. Po prostu wiem nieco więcej od innych. A przełożony chciał dobrego poziomu szkolenia. Mam mu mieć to za złe?

gathern - Czw 04 Kwi, 2019

i napisał/a:
thikim napisał/a:
- wszyscy poza rozpatrywaną osobą to debile którzy nie są w stanie zastąpić danej osoby.

Ja nie pisałbym tak. Po prostu wiem nieco więcej od innych. A przełożony chciał dobrego poziomu szkolenia. Mam mu mieć to za złe?


Ale tak nie powinno być, w przypadku czasu "W" powiedzmy mamy takiego "niezastąpionego", facet ginie w walce, i co ? Dupa blada, cały oddział idzie w pizdu bo jednego "niezastąpionego" zabrakło ?

Jest takie przysłowie: że cmentarze są pełne niezastąpionych ludzi.

Jeśli tacy są, to jest to ewidentnie gdzieś wina systemu.

A urlop powinni brać, wszyscy, bo nie wypoczęty żołnierz czy pracownik to też nie jest zdrowe, zarówno dla zdrowia jak i psychiki.

Gecko - Czw 04 Kwi, 2019

Ciekawe jakby zareagowali dziennikarze jakby się dowiedzieli, że mogło tak być, że generał dostałby jeszcze odprawę mieszkaniową. Znacznie by podbiło te pół bańki :)
Pozdrawiam
P.S.
Jak to jest, że dziennikarze tropią różne niby-przywileje a jednocześnie jakoś nie piszą o tym, że 50% dochodów mają wolne od podatku (z tytułu praw autorskich koszt uzyskania przychodu to 50% zarobionej kasy).

-=Alex=- - Czw 04 Kwi, 2019

Cytat:
Jest takie przysłowie: że cmentarze są pełne niezastąpionych ludzi.
Chyba bohaterów.
Cytat:
A ktoś jeszcze pamięta oddawanie miesięczników kumplowi, który odchodził do cywila?
Przeżyłem, pamiętam. "Szantażownik" miał jeszcze inną formę np. spłata rat za samochód, który kupił dowódca.
i - Czw 04 Kwi, 2019

Piszesz Gecko bzdury.
Już o tym pisałem. Przypomnę zatem:
Jak to jest z prawami autorskimi

Miło -=Alex=-, iż pamiętasz. Jednak nie sami nowomilenijni żołnierze są tu na Forum.

gathern:
A czy to moja wina, że tylko ja wiedziałem co wiedziałem? Obwiniaj odpowiedzialnych za system szkolenia w wojsku. Nie mnie.
Kiedy byłem w służbie zawsze w...nerwiało mnie podejście: martw się sam.

poandy - Czw 04 Kwi, 2019

Edycja:
A ktoś jeszcze pamięta oddawanie miesięczników kumplowi, który odchodził do cywila? Czy tu już tylko sami nowożytni żołnierze?[/quote]

i,jeżeli pamięć mnie nie myli to musiało to trwać min.6 miesięcy i było to "na dole" normalne.

Gecko - Pią 05 Kwi, 2019

i napisał/a:
Piszesz Gecko bzdury.

nie wiem o jakich twórcach i prawach autorskich piszesz bo ja pisze o dziennikarskich tfurcach.
Tak wiec proponuję lekturę wersji z 2019 roku a nie sprzed 10 lat.
Jak szanowny twórca podpisze umowę zlecenie za 1000zł to od jakiej sumy zapłaci podatek?
Ano tfurca z listy uprawnionych z zlecenia 1000PLN - pozbędzie się 9% (ZUSu, chorobowych, itp nie płacą bo zazwyczaj są wolnymi strzelcami nieubezpieczonymi w ZUS tak wiec pełne 50% tego co na umowie zleceniu to koszt uzyskania przychodu od którego to 500PLN zapłaci 18% podatku dochodowego = 90 PLN) czyli zostanie mu 910 PLN. A nie tfurca pozbędzie się ok. 30% wynagrodzenia (ZUS, chorobowe, podatki, itp.) za zlecenie czyli mu zostanie 700PLN. Teraz dodaj sobie zero albo dwa na koniec tego 1000 i zobaczysz ile w kieszeni zostaje. To dotyczy większości topowych dziennikarzy a nie pismaków z gazetki szkolnej. A tacy najczęściej innym liczą kasę.

Do tego dochodzi "kłamanie w zakresu ZUS" i płacenie najmniej jak tylko przepis pozwala (stąd te płacze, że wielki tfurca ma 900 zł emerytury) albo i wcale bo na śmieciówce i nieubezpieczony.
https://finanse.wp.pl/niskie-emerytury-artystow-to-w-srodowisku-norma-malo-kto-oplacal-skladki-na-ubezpieczenie-6111680538592897a

Uprawnieni do zwiększonych kosztów uzyskania przychodu w wysokości 50% wynagrodzenia:
1. działalności twórczej w zakresie architektury, architektury wnętrz, architektury krajobrazu, inżynierii budowlanej, urbanistyki, literatury, sztuk, plastycznych, wzornictwa przemysłowego, muzyki, fotografiki, twórczości audialnej i audiowizualnej, programów komputerowych, gier komputerowych, teatru, kostiumografii, scenografii, reżyserii, choreografii, lutnictwa artystycznego, sztuki ludowej oraz dziennikarstwa;
...
Reszta tu thttps://www.e-pity.pl/ab...odow-od-2018/aj
Cytat:
Jeszcze w 2017 r. łączna wartość przychodów, do których możliwe było stosowanie kosztów 50% ze wszystkich tytułów uprawniających do kosztów podwyższonych, nie mogła przekroczyć 1/2 kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału skali podatkowej, czyli 42764 zł. Od 2018 r. limit ten uległ podwyższeniu i wynosi 85. 528 zł. W efekcie twórcy mogą korzystać przy przychodach w 2018 r. z podwójnej wartości limitu kosztów 50%.

Z tego artykułu - bardziej wiarygodny ten portal niż Twój post sprzed 10 lat.
Cytat:
Co do zasady limit ten przysługuje ze wszystkich tytułów, stąd ustala się go od przychodu wynoszącego 171.056 zł. Przychód ten ustala się w sposób szczególny, bo przy korzystaniu z praw autorskich z wymienionych wyżej zawodów i branż uprawnionych, koszty autorskie i limit oblicza się od przychodu pomniejszonego o potrącone przez płatnika w danym miesiącu składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe, których podstawę wymiaru stanowi ten przychód. W pozostałych przypadkach – przeniesienia praw wynalazczych czy licencji wynalazczych – limit oblicza się od czystego przychodu (bez pomniejszania o żadne składki).

Przy składce na poziomie za ZUS, chorobowe itd 0 zł (bo większość z tfurców dziennikarzy to wolni strzelcy i jest nieubezpieczona w ZUS bo maja swoje biuro emerytalne nazywa się Komisja Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców przy Ministerstwie Kultury) - patrz artykuł o piosenkarzach.
Co tu jeszcze udowadniać? Czy aby na pewno bzdury w kontekście dziennikarzy i ich podatków z tytułu praw autorskich?
Pozdrawiam

C1CHY - Pią 05 Kwi, 2019

Jak myślicie Panowie jak będzie wyglądać sytuacja polskiej armii za lat kilka (tj. 3-6) gdy większość osób służących na 'starych zasadach' będzie odchodzić po 16-18 latach służby.

Uważacie, że większość się "zmyje" do cywila? Przy obecnych brakach i nie zbyt dużej popularności służbą widzę jeszcze większe ilości VAKATÓW.

Powróci obowiązkowa służba?

Jako świeży żołnierz gdybam z innymi młodymi czy będzie to odczuwalne czy rząd wyjdzie z jakimś rozwiązaniem bądź ludzie też nie odejdą tak masowo.

Co sądzicie? :gent:

maciejko - Pią 05 Kwi, 2019

Koledzy robią zakłady o to, że jak żołnierze na starych zasadach naturalnie się wykruszą to władza (jakakolwiek) pozabiera mieszkaniówkę, 12 pensji, mundurówkę itp. uprawnienia.
Sam mam zamiar do tego słoika z zakładem wrzucić parę groszy.
:gent:

Gveir - Sob 06 Kwi, 2019

To kto im przyjdzie służyć za gołą pensje? ;)
wieczne500 - Sob 06 Kwi, 2019

Wróci jeszcze te 15 lat...
dziamdziak - Sob 06 Kwi, 2019

Prawdopodobnie od lat celem jest marginalizacja własnej małej liczebnie armii, na rzecz koncepcji stałej dyslokacji obcej armii. Nie zamierzam rozwijać tematu. "Mądrej głowie dość po słowie". Cel tego jest znany, widoczny, ale większość tego nie dostrzega i nie rozumie. Może jest jeszcze szansa, że Polacy się przebudzą, ale coraz bardziej w to powątpiewam.
i - Sob 06 Kwi, 2019

Drogi Gecko,
po co to ironizowanie?

Odniosłem się do Twoich słów:
Gecko napisał/a:
jakoś nie piszą o tym, że 50% dochodów mają wolne od podatku

Nie ma tak jakoby 50% dochodów było wolne od podatku. Od dochodu płaci się cały, należny podatek. Różnica polega tylko na tym, iż inaczej wylicza się dochód.

Gecko - Sob 06 Kwi, 2019

Pax melior est quam iustissimum bellum.
(Pokój jest lepszy od każdej wojny).

OK - moja wina nieprecyzyjnie się wyraziłem masz rację. Płacą podatki od połowy swojego wynagrodzenia. 50% wynagrodzenia mają wolne od podatku. Nie zmienia to faktu, że o tym milczą innym licząc kasę.
Pozdrawiam

i - Sob 06 Kwi, 2019

Jak widzę - brniesz dalej.
Gecko napisał/a:
Płacą podatki od połowy swojego wynagrodzenia. 50% wynagrodzenia mają wolne od podatku.

Całość dochodu podlega opodatkowaniu. Chcesz teraz dochód zamienić słowem "wynagrodzenie"?
Gecko napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że o tym milczą innym licząc kasę.

Tu się zgodzę. Nie zwykłem był zaglądać innym do kieszeni.

Czy moją jest winą, iż od 15. lat korzystam z przywileju posiadania praw autorskich? Stosowne dokumenty przedkładam co roku Urzędowi Skarbowemu. I jeszcze mi nigdy tego nie zakwestionowano.

Zostań twórcą. A nie jak prześmiewczo piszecie - tfurcą. Powodzenia życzę. Może coś stworzycie.

thikim - Sob 06 Kwi, 2019

Gecko napisał/a:
(Pokój jest lepszy od każdej wojny).

Chyba że to taki pokój że kamień na kamieniu nie pozostaje.
i napisał/a:
Tu się zgodzę. Nie zwykłem był zaglądać innym do kieszeni.

Dziennikarze jednak zaglądają :D ale nie do swoich.
W sumie jest to zabawne. To o czym piszecie to podatek PIT. Czyli zupełnie nieistotny z punktu widzenia finansów publicznych. Zamiast 500+ można było znieść podatek PIT. Wyszło by niemal na zero (a po uwzględnieniu 500++ to nawet taniej dla budżetu).
Ale o ile wtedy mniej by było możliwości zaglądania innym do portfeli, o ile mniej kłótni w rodzaju: ty nie płacisz podatku, ty płacisz mniej podatku, ty masz zwolnienie takie i owakie, o ile mniej byłoby dyscypliny w narodzie gdyby nie trzeba było składać PITu.
A jeszcze dawniej na odejście to podobno były "brylantówki"? Ja nie pamiętam ale ktoś może ten temat rozwinie (bo ja tylko słyszałem piąte przez dziesiąte". Czy też to może te "szantażowniki"?
Co do odejścia i pobrania pieniędzy za urlop. Takie są przepisy. Ale jak ktoś wygania innych sam nie chodząc to nie jest fair play.

[ Dodano: Sob 06 Kwi, 2019 ]
Cytat:
Ja nie pisałbym tak. Po prostu wiem nieco więcej od innych. A przełożony chciał dobrego poziomu szkolenia. Mam mu mieć to za złe?

Masz rację.

PDT - Sob 06 Kwi, 2019

MagisterPL napisał/a:
Kulisy odejścia z armii Mirosława Różańskiego. Pół miliona odprawy dla generała!

LINK



Trochę zaśmierdziało manipulacją.

Cytat:
- 12-stka: 219 652,80 zł.

- emerytura: 15 753,55 zł. miesięcznie


Nie pobierał tych świadczeń jednocześnie. Na czas brania "12" miał zawieszoną emeryturę.
Cytat:

- odprawa: 109 826,40 zł.


-600% uposażenia - 100% to 18304, 40 .

Gołe "U" trzygwiazkowego na 31 stycznia 2017 to od 12560,00 do 13660,00

Gecko - Nie 07 Kwi, 2019

i napisał/a:
Całość dochodu podlega opodatkowaniu. Chcesz teraz dochód zamienić słowem "wynagrodzenie"?

A jak nazwać kwotę wpisaną do umowy zlecenia od której cała ta matematyka się zaczyna? To wynagrodzenie za wykonanie jakiejś tam autorskiej roboty.
i napisał/a:
Czy moją jest winą, iż od 15. lat korzystam z przywileju posiadania praw autorskich? Stosowne dokumenty przedkładam co roku Urzędowi Skarbowemu. I jeszcze mi nigdy tego nie zakwestionowano.

A czy Ty jesteś dziennikarzem? Wyobraź sobie, że też wykonuje mnóstwo umów-zleceń w ramach których płacone mi jest w ramach "praw autorskich". Mam też takie w których nie ma uznania "praw autorskich" tylko tzw. normalne rozliczenie. Na obu takich umowach jest identyczny zapis, że zleceniobiorca (czyli ja) zrobi to czy tamto i za to otrzyma od zleceniodawcy wynagrodzenie w kwocie takiej to a takiej. Potem przychodzi PIT w którym słowo "wynagrodzenie" zamienia się w słowo "przychód". I z umów zleceń z prawem autorskim zostaje realnie więcej w kieszeni niż z tych drugich, choć kwoty "wynagrodzenia/przychodu" są takie same na starcie a czasem i zakres wykonanej pracy jest niemal identyczny.

i napisał/a:
Zostań twórcą. A nie jak prześmiewczo piszecie - tfurcą. Powodzenia życzę. Może coś stworzycie.

Też mam od większości moich przychodów uznany 50% koszt uzyskania przychodu. Ba nawet przekraczam rok w rok próg tych 171 coś tam tys. w tym zakresie. Więc wiem o czym piszę. 90% dziennikarzy w tym kraju to amerytoryczni tfurcy, którzy zamiast przedstawiać obiektywnie fakty to przedstawiają założone tezy i subiektywne opinie mające na celu realizację polityki danego medióm a nie informowanie opinii publicznej a daną sytuację wykorzystują jedynie do zagajenia tematu. Ten artykuł o generale napisał właśnie taki nierzetelny tfurca, który nie ma zielonego pojęcia o zasadach finansów przy odejściu z armii ale uznał, że to jest wystarczające by się wypowiedzieć tylko po to aby dużej grupie ludzi wskazać kolejnego wroga. To jest właśnie polskie dziennikarstwo - upolitycznione, nierzetelne, z tezą i nastawione na zamieszanie i dzielenie ludzi. Oni nie okazują skandali ale je wywołują. Niestety taki warsztat, który zszedł na psy. Większość nie ma swoich poglądów ale ma poglądy właściciela redakcji lub redaktora naczelnego i najmniej jest w tym ważna rzeczywistość. Nazywa się to coraz częściej "toruńska szkoła dziennikarstwa"
Pozdrawiam

i - Pon 08 Kwi, 2019

Nie odnosiłem się do rzetelności dziennikarskiej. Wszak napisałem, iż skoro się należało zgodnie z prawem - to się należało.
Gecko - Wto 09 Kwi, 2019

I w zwiazku z tym, że wynika to z przepisów prawa oraz,że dotyczy waskiego kręgu osób to jest to przywilej. A o tym bractwo dziennikarskie milczy.
Co do rzetelności mój komentarz dotyczył odpowiedzi na to stwierdzenie:
i napisał/a:
Zostań twórcą. A nie jak prześmiewczo piszecie - tfurcą.

zeby Ci uzmysłowic, ze wiekszośc tych dziennikarzy to właśnie rzeczeni "tfurcy" biorący w kilku mediach wierszówkę, za dokładnie ten sam tekst.
Pozdrawiam

i - Czw 11 Kwi, 2019

Istnieje takie powiedzenie:
Cytat:
Twoja racja a mój spokój.

Nigdy nie byłem dziennikarzem. Zajmuję się tworzeniem. I to nie - wiadomości.
Zgodzisz się chyba ze mną, iż zmuszono do odejścia z wojska ludzi, którzy chcieli jeszcze służyć? Zapewne nie słyszałeś o akcji "szarych kopert"?

Gecko - Pią 12 Kwi, 2019

To czy ja mam rację czy nie to niejest kwestia kluczowa tego wątku.
Ważne jest, że dziennikarze będąc jedną z najbardziej uprzywilejowanych grup zawodowych wyszukują przywileje u wszystkich innych. A jak takich przywilejów nie ma to je "medialnie tworzą". Jednocześnie milczą na temat swoich profitów. To hipokryzja. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale wystarczy, że założysz sobie bloga "o życiu na osiedlu mieszkaniowym" i już jesteś redaktorem naczelnym oraz dziennikarzem i masz prawo sam sobie wystawić legitymację prasową i wejść pod ochronę prawa prasowego oraz w razie przychodów z tego bloga zostać "tfurcom".
https://pracasport.pl/legitymacja-prasowa/
I tylko o to mi chodzi i o nic więcej.

thikim - Pią 12 Kwi, 2019

A to ciekawe bo jakbyś przeoczył że ci co wyszukują przywileje u innych to są generalnie nie ci wystawiający sobie samemu legitymacje prasowe.
W zasadzie taki bloger ma tylko ułamek przywilejów jakie ma ten "prawdziwy dziennikarz".
Czyżbyś już przeszedł na drugą stronę z której robi się fale żeby inni nie dopłynęli? :lol:
Bo jak przeczytać Twój tekst to można odnieść wrażenie że:
"ja jestem prawdziwym twórcą i przywileje powinny być dla prawdziwych twórców - a innym "tfurcom" je zabrać"
Prawda jest taka że każdy człowiek jest Twórcą, bo ogólnie nie da się iść przez życie nic nie tworząc. Dlaczego zatem dzielisz ludzi na twórców i tfurców? Zależnie od poziomu?
A nie zauważasz że każdy tworzy więcej niż jedno dzieło? Że w poniedziałek może zrobić coś ekstra a we wtorek szmirę?
Dziennikarze rzeczywiście robią czasem nagonkę na przywileje żołnierzy. Jeśli zmniejszysz liczbę dziennikarzy to efekt będzie dokładnie przeciwny niż "przestanie pisania o przywilejach".
Dawniej to było rzeczywiście tak że żeby coś publicznie napisać to trzeba było mieć akredytacje, zgody, legitymacje.
Świat się zmienił. Dziś dziecko siada przy komputerze i w wolnej chwili pisze coś publicznie.

-=Alex=- - Nie 14 Kwi, 2019

A wracając do niewykorzystanego urlopu generała
Cytat:
§ 6. 1. Do dnia 10 grudnia każdego roku kalendarzowego w jednostce sporządza się plan urlopów wypoczynkowych i dodatkowych urlopów wypoczynkowych na następny rok kalendarzowy. W planie ujmuje się również urlopy nieudzielone żołnierzowi zawodowemu w latach poprzednich, które powinny być wykorzystane w pierwszej kolejności.
Chciałbym ten plan zobaczyć, bo nigdy takiego nie widziałem. Pół lub ponad pół roku wpisane - urlop, urlop, urlop ...
No ale
Cytat:
6. Plan urlopów dla żołnierzy zawodowych bezpośrednio podległych Ministrowi Obrony Narodowej sporządza i przedstawia Ministrowi Obrony Narodowej do zatwierdzenia dyrektor departamentu Ministerstwa Obrony Narodowej właściwego do spraw kadr.

albo było przyzwolenie albo utajnienie. ;)

Tytan w dresie. - Pon 15 Kwi, 2019

Albo skierowanie na urlop i bum "L4". :cool:
-=Alex=- - Pon 15 Kwi, 2019

Generałowie tak nie robią.
Tytan w dresie. - Pon 15 Kwi, 2019

Oczywiście, że nie. Bąków też nie puszczają.
-=Alex=- - Pon 06 Maj, 2019

Jak są "Odejścia z armii" to są i powroty. :)

Czy ktoś z byłych żołnierzy zawodowych, obecnych emerytów otrzymał ostatnio pismo "zawiadamiające" z WKU ?

Dzisiaj otrzymałem pismo z WKU (nogi mi się ugięły), a w nim "zaproszenie" do powrotu w szeregi armii do konkretnych jednostek. Mianowicie do DKP, ODiN, MJDOP i RODiN. No niby wszystko zrozumiałe, są wakaty, poszukują specjalistów, ale to drugi koniec Polski, a co istotne, ja nie mam nic wspólnego z tym rodzajem sił.

Miło ze strony WKU, że o mnie pamiętają, ale czy jest w tym jakikolwiek sens ?

P.S.
Pozdrawiam Kolegów z WKU. :gent:

Tytan w dresie. - Pon 06 Maj, 2019

O listach tylko słyszałem, ale znam już cztery przypadki powrotu kolegów którzy odeszli w latach 2010-2011. Wtedy była "akcja panika" z zabieraniem odprawy mieszkaniowej. Natomiast jeden kolega który odszedł w 2017 roku, bo nie mógł się przenieść do innej jednostki, wziął odprawę i wrócił do wojska, do jednostki do której wcześniej chciał się przenieść. :brawo:
-=Alex=- - Pon 06 Maj, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Wtedy była "akcja panika" z zabieraniem odprawy mieszkaniowej.
Nie tylko. Były także "czystki" oficerów starszych i wyzbywanie się mienia wojskowego.
i - Pon 06 Maj, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Czy ktoś z byłych żołnierzy zawodowych, obecnych emerytów otrzymał ostatnio pismo "zawiadamiające" z WKU ?

Jest to bardzo ciekawe pytanie odnośnie działania WKU.

Pół roku dzwoniłem do WKU zadając pytanie: Kiedy dostanę przydział mobilizacyjny? Jak mi w końcu pewien ludzik powiedział coś takiego:
Cytat:
Niech pan się zajmuje swoim życiem i się nie martwi.

To dałem sobie spokój.

-=Alex=- - Pon 06 Maj, 2019

i napisał/a:
Pół roku dzwoniłem do WKU zadając pytanie: Kiedy dostanę przydział mobilizacyjny?
Ja po kilku latach dostałem. Bardzo intratne stanowisko, ale nie związane z moimi predyspozycjami. Jako logistyk dostałem pion dowódczy.
Miały zgadzać się cyferki w tabelach. :)

i - Pon 06 Maj, 2019

Pocieszę Cię -=Alex=-,
kiedy jak jeszcze bylem w służbie miałem przydział na dowódcę (wcześniej pułku) potem - batalionu inżynieryjnego.
A ja się znam na budowie mostów tudzież tym co pływa jak kura na operacjach plastycznych.

thikim - Nie 12 Maj, 2019

Byłeś w Dęblinie. Wisłę i most widziałeś. Nadawałeś się :lol:
Dan2126 - Sro 22 Maj, 2019

Cześć. Ja pracuję MON 4 lata. Nie mogę się przenieść bo dowódca z zasady nie wyraża na to zgody. Mam dość życia na odległość i mieszkania w internacie. Moj związek zaczyna się sypać, muszę ratować sytuację. Jak to dalej wygląda gdy odejdę do cywila na swój wniosek i będę chciał dostać się do JW w mieście rodzinnym? Są jakieś utrudnienia późniejsze związane z tym że się zwolniłem? Kiedy tracę wypracowane lata?
m_niebieski - Sro 22 Maj, 2019

Jak spędzisz 14 lat w rozłące z 33 służby, to pogadamy. Łomatkoicórko kto takie ciepłe kluchy do armii przyjmuje. A partner/ka w związku ma gały co widziały co brały :not2:
D3kat - Sro 22 Maj, 2019

Dan2126 napisał/a:
Cześć. Ja pracuję MON 4 lata. Nie mogę się przenieść bo dowódca z zasady nie wyraża na to zgody. Mam dość życia na odległość i mieszkania w internacie. Moj związek zaczyna się sypać, muszę ratować sytuację. Jak to dalej wygląda gdy odejdę do cywila na swój wniosek i będę chciał dostać się do JW w mieście rodzinnym? Są jakieś utrudnienia późniejsze związane z tym że się zwolniłem? Kiedy tracę wypracowane lata?


1. Idź do D-cy JW i szczerze porozmawiaj o swoich problemach.
2. Zawodowa służba wojskowa nie jest łatwa... jeżeli w Twoim związku małżeńskim występuje problem odległości i żona tego nie rozumie ... to tylko współczuć. Masz dwa wyjścia: ze związku małżeńskiego lub z WP.
3. Nawet jeżeli się przeniesiesz do miejscowości pobliskiej to zawsze możesz "wyruszyć" na ćwiczenia bądź długoterminowy kurs.
4. Są też łatwiejsze rozwiązania - wynajem mieszkania+przeprowadzka żony.

archibald - Sro 05 Cze, 2019

Gen. Jarosław Kraszewski odchodzi z wojska

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/gen-jaroslaw-kraszewski-odchodzi-z-wojska/hrqdplz

Xman1 - Sro 05 Cze, 2019

Jeszcze wczoraj Konwet Dziekanów rozsyłał informację poprzez MILNET, że nic się nie dzieje, że to wszystko plotki. A tu proszę, jeden z najlepiej zorientowanych Generałów w SZ RP odchodzi i jak ptaki ćwierkają już od 1 lipca cywil.
Nie wygląda to dobrze, a wręcz bardzo niedobrze.

parys - Sro 05 Cze, 2019

Przypadeeeek?

A pro po. Ktoś rozumie dlaczego Głodź dostaje emeryturę wojskową za 35 lat?
Cytat:
Wojskowa emerytura arcybiskupa Głódzia. W wojsku służył 15 lat, a MON płaci jak za 35

Dlaczego po 15 latach służby arcybiskup otrzymuje emeryturę przynależną generałom po 35 latach? Według MON Głódź dostaje teraz między 10 a 17 tys. zł miesięcznie. Po zaliczeniu 15 lat służby byłoby to o prawie połowę mniej.


https://www.money.pl/gosp...459302529a.html

-=Alex=- - Sro 05 Cze, 2019

parys, poszukaj na forum, była kiedyś dyskusja na temat emerytury tego generała.

archibald napisał/a:
Gen. Jarosław Kraszewski odchodzi z wojska
30 lat służby...
Star660 - Sro 05 Cze, 2019

parys napisał/a:
dlaczego Głodź dostaje emeryturę wojskową za 35 lat?

Może mu liczyli 2 z hakiem za rok. :lol: Służba ciężka jak palacza na parowcu :roll:

i - Czw 06 Cze, 2019

Xman1 napisał/a:
Jeszcze wczoraj Konwet Dziekanów rozsyłał informację poprzez MILNET, że nic się nie dzieje, że to wszystko plotki. A tu proszę, jeden z najlepiej zorientowanych Generałów w SZ RP odchodzi i jak ptaki ćwierkają już od 1 lipca cywil.
Nie wygląda to dobrze, a wręcz bardzo niedobrze.

Bez przesady. Nie on pierwszy i nie ostatni.
Poza tym (prawdopodobnie) idzie ku lepszemu a nie ku gorszemu. Być może zostanie zniesiony limit wieku 55 lat dla żołnierzy powołanych do służby od 01.01.2013 (kwestia nabycia praw emerytalnych).

kolega - Czw 06 Cze, 2019

No tak idzie w dobrym kierunku, poczekajcie jak MON zostanie włączony do ZUS :)

Pani Krysia z biblioteki mówiła, że do wyborów nie ruszą bo to dużo głosów, ale po wyborach to tylko jeden tydzień w Parlamencie i już obowiązuje :brawo:

i - Czw 06 Cze, 2019

Nie panikuj.
Nie został i nie będzie włączony.
Służby MSWiA mają swój ZER, wojsko ma swoje WBE.
Nikt tego nie ruszy. Skutki byłyby katastrofalne.
Zabrakłoby chętnych do służby.

Tytan w dresie. - Czw 06 Cze, 2019

U mnie kolejna fala paniki. Jeden chorąży złożył, a czterech składa w tym miesiącu wypowiedzenia. Powód, jak zwykle. Obawa sprzed utratą odprawy mieszkaniowej. Z drugiej strony, to co się dziwić?Przyszły takie czasy, że wieczorem coś wymyślą, a rano już obowiązuje.
kolega - Czw 06 Cze, 2019

i napisał/a:
Nie panikuj.
Nie został i nie będzie włączony.


Poczekamy, zobaczymy. Na dzień dzisiejszy już liczba osób do odejścia to ok. 8 tys. zawsze było na poziomie 5-6 tys. rocznie. Tak więc zobaczymy.

Stiwen - Czw 06 Cze, 2019

Dzisiaj w radiu o tym mówili. Ma być wprowadzony model 62/65 i bez grup uprzywilejowanych.
Gregor100 - Czw 06 Cze, 2019

K..a znowu stres co robić. Przy obecnie panującymi wszystko mozliwe.
-=Alex=- - Czw 06 Cze, 2019

Stiwen napisał/a:
Dzisiaj w radiu o tym mówili.
Możesz tą informację w sieci np. na stronie owego radia ?
i - Czw 06 Cze, 2019

Gregor100 napisał/a:
K..a znowu stres co robić.

Spokojnie służyć.

jureczek - Wto 18 Cze, 2019

Nic dziwnego że gen i oficerowi starsi odchodzą do cywila ostatnią podwyżką napluli im w twarz. Są dobrze wykształceni znają języki umieją kierować ludźmi więc prace znajdą bez problemu a na wykształcenie kolejnych oficerów trzeba kilka lat czekać to jest polityka.
Rafja - Wto 18 Cze, 2019

Dochodzą głosy (i to z wierchuszki), że jednak grzebią przy odprawach mieszkaniowych i 12 pensjach mimo zapewnień Konwentu Dziekanów. Ten kto już jest rozliczony z AMW pewnie będzie trolowal temat bo nie ma nic do stracenia.
i - Wto 18 Cze, 2019

A Ty piszesz na czyje zamówienie? Federacji Rosyjskiej?

Nic mi nie wiadomo o żadnych zmianach na gorsze.

Rafja - Wto 18 Cze, 2019

A kim Ty jesteś, żeby wszystko wiedzieć?
Widzę, że masz jakieś doświadczenia z FR skoro się na nich powołujesz

i - Wto 18 Cze, 2019

Skoro tak bardzo Cię to interesuje to Ci odpowiem:
Tak, mam.
Byłem szkolony w Riazaniu i mam stopień kapitana GRU.
Zadowolony?

Rafja - Wto 18 Cze, 2019

I takimi postami nabijasz sobie licznik?
żałosne. Po co wogole się udzielasz?

i - Wto 18 Cze, 2019

Zadam proste pytanie:

Czy jesteś żołnierzem?

Zanim odpowiesz - przemyśl sens tego pytania.

Rafja - Wto 18 Cze, 2019

daruj sobie te prywatne wycieczki bo chyba nie zrozumiałeś po co ten temat był utworzony. Robisz śmietnik w temacie i wyskakujesz tu z FR.
Mając tyle "postów" powinieneś umieć wypowiedziec się już na temat, prawda? 10 tys to już chyba liczba, która pozwala na zrozumienie tematu? Chcesz coś mi udowodnić? Ja odebrałem dosyć informacji ostrzegawczych o idących zmianach. Jak nie wejdą - będę szczęśliwy bo chcę służyć...
Kończę tę dyskusję bo też będę miał tyle postów co o niczym nie świadczy.
Swoją drogą chyba nie jesteś zbyt ogarnięty w tematach skoro publicznie pomawiasz mnie o współpracę z FR ??? Ty tak świadomie? Myślisz że zawsze tak będzie bezkarnie? Ile masz lat?

i - Wto 18 Cze, 2019

Rafja napisał/a:
Ile masz lat?

Mam dwanaście lat i mam na imię Jola.

A teraz po wojskowemu: Jak masz sraczkę w gaciach to pisz wypowiedzenie stosunku służbowego. I przestań zaśmiecać Forum paniką.

grzeg_sz - Wto 18 Cze, 2019

Rafja, ale siejesz panikę.
A z drugiej strony niech tacy jak Ty "pracusie w mundurze" odchodzą jak najszybciej. Jeżeli plotki o kasie wzbudzają taką panikę, to co będzie jak nadejdzie czas W???

Rafja - Wto 18 Cze, 2019

LGBT pójdzie w bój ;)
Tytan w dresie. - Wto 18 Cze, 2019

Nie dość że panikarz, to jeszcze homofob.
looker - Wto 18 Cze, 2019

Rafja napisał/a:
Ja odebrałem dosyć informacji ostrzegawczych o idących zmianach.

Ja też je odbieram...Tak samo jak rok, dwa i pięć lat temu. Za każdym razem tak samo dobrze się bawię widząc pełne gacie tych "żołnierzy" :gent:

piotr 1 - Wto 18 Cze, 2019

i napisał/a:
Nie panikuj.
Nie został i nie będzie włączony.
Służby MSWiA mają swój ZER, wojsko ma swoje WBE.
Nikt tego nie ruszy. Skutki byłyby katastrofalne.
Zabrakłoby chętnych do służby.


To czy nie było chętnych to nie wiem bo większość kadry do zadłużenie gołodupcy nie wspomnę o tych którzy wstąpili do wojska od 2012 roku. I donikąd nie pójdą bo nie mają gdzie mieszkać i na nic ich nie stać a w większości kredyty drenują ich portfele.

Natomiast to co broni system emerytalny żołnierzy to konieczność odprowadzenia składek emertytalnych za nas to jest szacowane na około 900 mld zł, życzę powodzenia. Z ciekawości powiem że ostatnio w pracy podpisywałem deklarację ZUS z 2 szeregowych z około 12 letnim stażem składki za nich wyszły łącznie 185 tys zł to ciekawe ile by wyszło za płk 16c z 35 letnim stażem ?? myślę że milion to na spokojnie

i - Wto 18 Cze, 2019

piotr 1 napisał/a:
Natomiast to co broni system emerytalny żołnierzy to konieczność odprowadzenia składek emertytalnych za nas to jest szacowane na około 900 mld zł, życzę powodzenia.

Nie bardzo Cię rozumiem. Jakie "odprowadzanie składek emerytalnych"? Żołnierze mają system zaopatrzeniowy.
piotr 1 napisał/a:
Z ciekawości powiem że ostatnio w pracy podpisywałem deklarację ZUS z 2 szeregowych z około 12 letnim stażem składki za nich wyszły łącznie 185 tys zł to ciekawe ile by wyszło za płk 16c z 35 letnim stażem ?? myślę że milion to na spokojnie

Tego też nie rozumiem. Od kiedy to żołnierze zawodowi (choćby i szeregowi) podlegają pod ZUS? Zechcesz wytłumaczyć? Chyba, że masz na myśli kwestię przeliczenia. A to już inna sprawa.

wieczne500 - Wto 18 Cze, 2019

Chodzi o to że po przejściu żołnierzy do ZUS MON musiałby przelać zaległe składki za obecnie służących.
KornikAmator - Wto 18 Cze, 2019

piotr 1 napisał/a:
Natomiast to co broni system emerytalny żołnierzy to konieczność odprowadzenia składek emertytalnych za nas to jest szacowane na około 900 mld zł

No dobra, to tak...
Średnia zarobki w wojsku to 5500 brutto, składka emerytalna od tego byłaby 536 zł, drugie tyle płaci pracodawca, razem 1072 zł miesięcznie, 12864 zł rocznie. Przyjmując 100 000 żołnierzy i przyjmując średnią wysługę obecnie na, powiedzmy, 15 lat (bo ci, którzy obecnie biorą emerytury z MON dalej braliby emerytury z MON - tylko ci, którzy teraz przechodziliby byliby w ZUS) i dostajemy sumarycznie 19,3 mld zł. Jeśli gdzieś popełniłem błąd proszę wskazać, ale póki co nie dobijamy do 900 mld, nawet do 90 jest bardzo daleko.

wieczne500 - Wto 18 Cze, 2019

Jak będzie przejście do ZUS to wszystkich.
piotr 1 - Wto 18 Cze, 2019

i napisał/a:
piotr 1 napisał/a:
Natomiast to co broni system emerytalny żołnierzy to konieczność odprowadzenia składek emertytalnych za nas to jest szacowane na około 900 mld zł, życzę powodzenia.

Nie bardzo Cię rozumiem. Jakie "odprowadzanie składek emerytalnych"? Żołnierze mają system zaopatrzeniowy.
piotr 1 napisał/a:
Z ciekawości powiem że ostatnio w pracy podpisywałem deklarację ZUS z 2 szeregowych z około 12 letnim stażem składki za nich wyszły łącznie 185 tys zł to ciekawe ile by wyszło za płk 16c z 35 letnim stażem ?? myślę że milion to na spokojnie

Tego też nie rozumiem. Od kiedy to żołnierze zawodowi (choćby i szeregowi) podlegają pod ZUS? Zechcesz wytłumaczyć? Chyba, że masz na myśli kwestię przeliczenia. A to już inna sprawa.


Jeżeli żołnierz zostanie zwolniony przed nabyciem uprawnień emerytalnych to jednostka budżetowa odprowadza wszystkie stawki z ostatnich x lat naliczone za każdy meisiac i do tego zwaloryzowane . Czego nie rozumiesz ??? Nie mają prawa do systemu wojskowego ido do zusu zzaległymi skąłdkami i są w zusie

[ Dodano: Wto 18 Cze, 2019 ]
wieczne500 napisał/a:
Jak będzie przejście do ZUS to wszystkich.


prędzej na tamten świat

KornikAmator - Wto 18 Cze, 2019

Po pierwsze: dlaczego? Nie widzę przeszkód w utrzymaniu obecnych emerytów wojskowych w specjalnym systemie.
Po drugie: dobrze, załóżmy, że wliczymy ich do Wielkiego Przelewu. Nie wiem, jak teraz, ale w 2012 roku było ok. 160 000 osób biorących emeryturę z MON. A, szczodrze policzmy, że odsłużyli po 25 lat średnio. Daje nam to 51,5 mld zł, dodajemy poprzednią kwotę i mamy ok. 70 mld zł. Dalej daleko do zapowiadanych 900 miliardów.

Nasuwa mi się tylko taka refleksja: jeśli moje wyliczenia są poprawne, a osoba rzucająca te 900 mld zł to naprawdę oficer... Nie wróży to dobrze.

wieczne500 - Sro 19 Cze, 2019

Za Defence24.pl:
Cytat:
Z tego, co będzie w budżecie MON na 2019, zaplanowano następujące wydatki:
emerytury i renty – prawie 7,05 mld zł

P.S" 500+ w 2019 to ok 9,6mld

piotr 1 - Sro 19 Cze, 2019

KornikAmator napisał/a:
Po pierwsze: dlaczego? Nie widzę przeszkód w utrzymaniu obecnych emerytów wojskowych w specjalnym systemie.
Po drugie: dobrze, załóżmy, że wliczymy ich do Wielkiego Przelewu. Nie wiem, jak teraz, ale w 2012 roku było ok. 160 000 osób biorących emeryturę z MON. A, szczodrze policzmy, że odsłużyli po 25 lat średnio. Daje nam to 51,5 mld zł, dodajemy poprzednią kwotę i mamy ok. 70 mld zł. Dalej daleko do zapowiadanych 900 miliardów.

Nasuwa mi się tylko taka refleksja: jeśli moje wyliczenia są poprawne, a osoba rzucająca te 900 mld zł to naprawdę oficer... Nie wróży to dobrze.
Składki są waloryzowane za kazdy rok ty przyjmujesz wskaźnik 1 a to tak nie wygląda i nie jest zgodne z przepisami.
wieczne500 - Sro 19 Cze, 2019

Nie przelanie składek spowoduje jeszcze wieksze obciązenia ZUS, a po drugie jak wyliczyć emeryture z ZUS bez składek?
archibald - Sro 19 Cze, 2019

Nie bardzo wiem po co komu by była zabawa w naliczanie składek, robienie przelewów czy przenoszenie mundurowych do ZUS skoro gotowe rozwiązanie funkcjonuje od blisko 3 lat w ustawie emerytalnej MSW i dotyczy emerytur wysłużonych po 1990 roku.Brzmi to rozwiązanie tak
Cytat:

. Wysokość emerytury ustalonej zgodnie z ust. 1–3 nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.


Więc po co zamieszanie jak mundurowym w teorii można utrzymać odrębny system a w praktyce ograniczyć wysokość emerytur do średniej ZUS.
Kilkudziesięciu tysiącom policjantów obniżono emeryturę za karę, za służbę chociażby jeden dzień "totalitarnemu państwu" .Takie jest uzasadnienie.Więc wystarczy zmienić uzasadnienie np. w imię sprawiedliwości społecznej, w imię solidaryzmu, z powodu kryzysu gospodarczego lub demograficznego.Jedna ustawa, jeden zapis i kolejna grupa ma urealnioną emeryturę do średniej z ZUS.

Tytan w dresie. - Sro 19 Cze, 2019

wieczne500 napisał/a:
Nie przelanie składek spowoduje jeszcze wieksze obciązenia ZUS, a po drugie jak wyliczyć emeryture z ZUS bez składek?

Dla szeregowego liczono składki z najniższej krajowej i przelewano do ZUS.

piotr 1 - Sro 19 Cze, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
wieczne500 napisał/a:
Nie przelanie składek spowoduje jeszcze wieksze obciązenia ZUS, a po drugie jak wyliczyć emeryture z ZUS bez składek?

Dla szeregowego liczono składki z najniższej krajowej i przelewano do ZUS.

Bzdura składki liczy się od wypłaconych uposażeń w ich wysokości nie od żadnej najniższej, Skąd taki kretyński pomysł ? Może podaj podstawę prawną ?

Tytan w dresie. - Czw 20 Cze, 2019

Jeżeli próbujesz obalić jakaś teorię, to sam udowodnij, że to bzdura. :cool:
piotr 1 - Pon 24 Cze, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Jeżeli próbujesz obalić jakaś teorię, to sam udowodnij, że to bzdura. :cool:

Nie muszę niczego udowadniać osobie która posiada luki w znajomości przepisów i generalnie reprezentuje poziom poniżej średniego. Korepetycji udzielam poza forum ale na pewno Cię na nie nie stać. Odpisuje na privy ale nie imbecylom nie mam na to czasu.

Polecam korepetycje z kultury osobistej. Póki co - ostrzeżenie.
Szwejk

thikim - Pon 24 Cze, 2019

wieczne500 napisał/a:
Chodzi o to że po przejściu żołnierzy do ZUS MON musiałby przelać zaległe składki za obecnie służących.

To czy by musiał - to by określiła ustawa. I raczej na pewno by nie musiał. Co najwyżej część środków WBE by przesunięto do ZUS.

piotr 1 - Pon 24 Cze, 2019

thikim napisał/a:
wieczne500 napisał/a:
Chodzi o to że po przejściu żołnierzy do ZUS MON musiałby przelać zaległe składki za obecnie służących.

To czy by musiał - to by określiła ustawa. I raczej na pewno by nie musiał. Co najwyżej część środków WBE by przesunięto do ZUS.


Jaką cześć środków co ty opowiadasz za bzdury? Na emerytury średnio idzie 6-7 mld rocznie i kwota ta dzięki dużej śmiertelności emerytów jest niestety stała od wielu lat. Od żołnierzy nie odprowadza się składek a świadczenia są pokrywane z budżetu MON. Wydatki na emerytury również są liczone do 2% PKB wydatków gwarantowanych na obronność. Owszem nawet gdyby to zmienić i przesunąć do ZUS w zakresie bieżących wypłat świadczeń emerytalnych to skąd wziąć dodatkowe pieniądze na zachowanie współczynnika 2 % PKB ???

thikim - Pon 24 Cze, 2019

Na emerytury brakuje i tak. Więc WBE nie ma jakiegoś przymusu że wszyscy dają mniej a WBE da więcej. Da ile może - jakąś część środków którymi i tak dysponuje.
A 2 % nie ma nic do tego. W 2020 roku - 2,1 %.
Nikt nie będzie dla MON przydzielał dodatkowych pieniędzy na to żeby je potem przekazać do ZUS. Jakaś część pieniędzy poszłaby bezpośrednio do ZUS z budżetu - jak zresztą idzie od lat.
Oczywiście i tak rozważamy hipotetyczną sytuację przejścia mundurowych do ZUS. Na razie hipotetyczną.

MDS - Pon 24 Cze, 2019

Kiedy oszukano szeregowych zawodowych i wymyślono że nie beďą mogli dosłużyć do emerytury , próbowałem dojść ile pieniędzy po 12 latach będą mieli na koncie w ZUSie. I nie dowiedziałem się aniw WBE ani w ZUS. Jedyne czego sie dowiedziałem to to że sprzątaczkapo 12 latach ma więcej. Może teraz można się dowiedziec czegoś konkretnego jak to wygląda kiedy odejscie jest przed nabyciem praw do emerytury.
wieczne500 - Pon 24 Cze, 2019

Przesunięcie emerytów i żołnierzy do ZUS nic nie da bo dalej trzeba bedzie wypłacać emerytury i pomniejszyć uposarzenie żołnierzy o skałdki do ZUS.
zielony1 - Pon 24 Cze, 2019

MDS napisał/a:
Kiedy oszukano szeregowych zawodowych i wymyślono że nie beďą mogli dosłużyć do emerytury , próbowałem dojść ile pieniędzy po 12 latach będą mieli na koncie w ZUSie. I nie dowiedziałem się aniw WBE ani w ZUS. Jedyne czego sie dowiedziałem to to że sprzątaczkapo 12 latach ma więcej. Może teraz można się dowiedziec czegoś konkretnego jak to wygląda kiedy odejscie jest przed nabyciem praw do emerytury.


Może to pomoże ,choć to przykład z MSWiA ,ale zasady podobne jak w MON. Dla przykładu strażak stan prawny na 2012 rok - uposażenie 3 tysie - wyszło by hipotetycznie po zwolnieniu ze służby po 10 latach coś koło 45 tysięcy zlp składek do ZUS.

https://www.portalkadrowy...luzby-8105.html

https://www.rp.pl/Munduro...dki-do-ZUS.html

markii - Pon 24 Cze, 2019

MDS napisał/a:
Kiedy oszukano szeregowych zawodowych i wymyślono że nie beďą mogli dosłużyć do emerytury

Myślę, że 95% obywateli tego kraju ma zupełnie odmienne zdanie kogo oszukano a kogo nie
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/emerytura-w-polsce-ranking-oecd-jestesmy-za-meksykiem/v1yrh33
Nie znam żadnego innego cywilizowanego kraju w którym różnica pomiędzy grupami uprzywilejowanymi a resztą społeczeństwa w zakresie zaopatrzenia emerytalnego byłaby tak duża jak w Polscie - biorąc pod uwagę wiek przechodzenia na emeryturę jak i wysokość świadczenia . A nożyce z każdym rokiem się rozchodzą na korzyść grup uprzywilejowanych. Myślę, że do jakichkolwiek zmian w tym zakresie dojdzie dopiero jak to pokolenie rządzących ( MAcierewicz, KAczyński . czy Zieliński itp.) które ma emerytury wyliczone wg. zasad z przed 1999 r. odejdzie w niebyt. Jest to po prostu nie do utrzymania w dłuższej perspektywie czasowej.

Wysokość emerytury w Polsce:
Ile osób pobiera emerytury w Polsce: 5 mln 572 tysiące
Najczęściej wypłacana emerytura: 1065,60 zł brutto (906 zł netto)
Dominująca emerytura mężczyzn: 2177,80 zł brutto
Dominująca emerytura kobiet: 1065,38 zł brutto
https://www.zadluzenia.co...erytura-polska/

Odejmijmy jeszcze emerytowanych górników i okaże się, że w zakresie emerytur z ZUS już teraz gonimy trzeci świat i wysuwamy się na czele peletonu. Dlatego też taka panika aby jak najszybciej wprowadzić PPK w ramach propagandy i uspokojenia nastrojów społeczeństwa z "oczekiwanym" ( a nie gwarantowanym ) świadczeniem z tego programu za 30 (a wtedy można pisać na Berdyczów). Jest to przysłowiowa "miska ryżu" od Premiera.

archibald - Wto 25 Cze, 2019

Bezsprzecznie system emerytalny dla mundurowych jest korzystniejszy od systemu powszechnego, Natomiast nielogiczne są takie proste porównania w zakresie wysokości świadczeń. Te najniższe zusowskie emerytury dotyczą osób często bez kwalifikacji zatrudnianych za płacę minimalną co więcej miliony z nich pracowały często wiele lat na umowie zleceniu lub umowie o dzieło co przy naliczaniu emerytury jest traktowane jak bezrobocie. Do średniej zusowskiej liczą się na przykład emerytury kilkuzłotowe tych którzy np. płacili składki przez miesiąc lub dwa przez całe życie Po transformacji praca na czarno lub na umowie śmieciowej była rzeczą powszednią. Teraz są tego konsekwencje. Obniżenie wieku emerytalnego tylko pogłębiło problem.

Nie ma analiz jak wyglądają emerytury średniej kadry i kadry kierowniczej przedsiębiorstw.A to mogłoby być punktem odniesienia

po - Wto 25 Cze, 2019

To są łatwe rzeczy do obliczenia. Koszt uposażenia to 7, 2 mld zł. Gdyby to uzusowić to trzeba byłoby dodać około 30 procent, jeśli uposażenie netto zostałoby na tym samym poziomie, gdyż cześć składek pokrywa pracodawca a część pracownik. Koszt dla budżetu MON ok 2 mld zł.

Je

[ Dodano: Wto 25 Cze, 2019 ]
To są łatwe rzeczy do obliczenia. Koszt uposażenia to 7, 2 mld zł. Gdyby to uzusowić to trzeba byłoby dodać około 30 procent, jeśli uposażenie netto zostałoby na tym samym poziomie, gdyż cześć składek pokrywa pracodawca a część pracownik. Koszt dla budżetu MON ok 2 mld zł.

Jeśli starszy szeregowy przez 10 lat zarabiał 3 tyś brutto to mamy 120 miesięcy. Emerytalne składki 19,52 %. Pracownik i pracodawca dzielą się na pół. Żeby policzyć łatwiej to przyjmę 10 procent pracownik i pracodawca. Pracodawca powinien wpłacić ok 36 tyś zł. A co z częścią odprowadzaną niby przez pracownika. Pracownik sam z własnej kieszeni tego nie zapłaci.
Czyli pracodawca musi wpłacić 72 tyś? Od nagród i 13 ZUS też musi być obliczony.
Do tego te 72 tyś powinnio być zwaloryzowane na koncie w Zusie za 10 lat.

thikim - Sob 29 Cze, 2019

Jeszcze raz. O tym czy trzeba by wpłacić składki emerytalne zadecydowałaby ustawa zmieniająca ustawy wojskową i cywilną.
I wcale nie musiałby to być koszt dla budżetu MON.
Składki nie są ważne w ZUS. Ważne są zapisy na koncie emerytalnym, które oczywiście standardowo, ale nie zawsze powstają wskutek wpłat.
Przy takim przekształceniu równie dobrze można i zmienić zapisy bez wpłat. To tylko zapisy.
Najprawdopodobniej jednak rząd musiałby w takiej sytuacji w ustawie zapisać że dodatkowe środki zostaną przekazane bezpośrednio z Ministerstwa Finansów - co i tak robi rok w rok dofinansowując ZUS z budżetu (czyli nie ze składek).
Składki do ZUS tak naprawdę nie są składkami tylko podatkiem. A ZUS utrzymuje się z tego podatku oraz z innych podatków.

gathern - Sob 29 Cze, 2019

Od dobrych 10 lub więcej lat powinna być wprowadzona tzw. emerytura obywatelska, czyli równa stała emerytura dla wszystkich. Jak ktoś chce więcej niech oszczędza w prywatnym filarze tak jak jest to normą zagranicą.

Niestety u nas dalej jak w chlewie i utrzymuje się system patologiczny który tylko utrzymuje absurdalnie wysoki klin podatkowy (wraz z wprowadzeniem emerytury obywatelskiej powinno się drastycznie obniżyć ZUS). I ten system rozsadzi kiedyś budżet.

thikim - Nie 30 Cze, 2019

Zgoda poza ostatnim zdaniem.
W przypadku gdy budżet zacznie kuśtykać z tego powodu to rząd podejmie działania naprawcze. A jest wiele możliwości:
1. Można zawsze podnieść wiek emerytalny do 80 lat - i problem rozwiązany - ludzie pewnie wyjdą na ulicę, ale co tam.
2. Można i to zawsze jest robione - zmienić zasady wyliczania emerytury - tu będzie mniejsze oburzenie bo łatwiej ukryć fakty.
3. Można wreszcie wprowadzić emeryturę obywatelską - tu jednak im później tym trudniej.
Tak czy inaczej budżet sobie poradzi a rząd sam się wyżywi :)

michqq - Pon 01 Lip, 2019

gathern napisał/a:
Od dobrych 10 lub więcej lat powinna być wprowadzona tzw. emerytura obywatelska, czyli równa stała emerytura dla wszystkich.


No wiesz - tak jak żołd był w XVI-XVIIIw w "porcjach" i porcje równe dla wszystkich.

Rychło się jednak okazało, że oficerowie musza miec porcje zwiększone, tak więc wprowadzono takzwane "porcje ślepe", które były tylko jednostka obrachunkową, dziś nazwalibyśmy je "wirtualnymi" przeznaczona żeby je dzielic pomiedzy tych, którzy potrzebuja więcej niż standardowa porcja.
Początkowo tych "ślepych" wirtualnych porcji było sladowo mało, potem w XVII wieku doszło do tego że 10-15 procent wojska było wojskiem wirtualnym a więc porcjami ślepymi, by na koniec w XVIII wieku doszło do około 50%.
Kiedy Sejm Niemy uchwalił wojsko na poziomie 24 tysiący porcji, to wyszło z tego 12 tysięcy ludzi.

Tak więc, emerytura będąca porcją równą dla wszystkich, tentego, jakby juz to w Rzeczpopolitej raz już coś podobnego było przerabiane...

markii - Pon 01 Lip, 2019

Różnica teraz do tego XVII-XVIII wieku była taka, że wtedy każdy dorosły "zbrojny" miał 100% gwarancję, że w swoim krótki żywocie weźmie "czynny" udział w niejednej wojnie. Daj Bóg żeby u nas wojny nie było jeszcze i 100 lat ( misji zagranicznych nie liczę bo ani chwały, ani pożytku z tego nie wiele).
thikim - Pon 01 Lip, 2019

Cytat:
Tak więc, emerytura będąca porcją równą dla wszystkich, tentego, jakby juz to w Rzeczpopolitej raz już coś podobnego było przerabiane...

Jest sporo różnic pomiędzy: emeryturami a uposażeniami.
Uposażenia są za pracę, emerytury są po to aby dalej mieć za co żyć czyli świadczeniem socjalnym.
Dlatego ludzie powinni różnie zarabiać ale gdy państwo bierze ich w opiekę (poprzez wypłacanie emerytur) to jak najbardziej emerytury powinny być takie same.
Oczywiście nie w systemie składkowym.
A jeśli ktoś chce płacić składkę na wyższą emeryturę to od tego powinny być prywatne fundusze emerytalne. Tak żeby państwo nie brało na siebie ciężaru którego w długiej perspektywie nie jest w stanie godnie unieść.

Watelumajorze - Pią 05 Lip, 2019

thikim napisał/a:

A jeśli ktoś chce płacić składkę na wyższą emeryturę to od tego powinny być prywatne fundusze emerytalne.


No i są.

C1CHY - Pią 05 Lip, 2019

U was też sporo osób rzuciło kwitem w jw:o?

U mnie wyjątkowo dużo

Jefrjeitor - Pią 05 Lip, 2019

Bardzo sporo. Żeby było śmieszniej, to odchodzą ludzie z wysługą poniżej 10 lat. Czekam na statystyki odejść za ten rok, bo szykuje się głośny temat.
i - Pią 05 Lip, 2019

A skąd ta kolejna panika?

Przecież nie tak dawno były całkiem dobre podwyżki.

Jefrjeitor - Pią 05 Lip, 2019

i, żadna panika. Przynajmniej u mnie w fabryce. Młodzi odchodzą, bo mają dosyć "głupizny" i załatwioną pracę w cywilu. A starsi odchodzą, bo mają emeryturę... i dosyć "głupizny".
Tytan w dresie. - Pią 05 Lip, 2019

Zgadza się. Odchodzi sporo żołnierzy z małą wysługą. W przyszłym roku dużo szeregowych osiągnie prawa emerytalne. To się będzie działo.
Brat - Pią 05 Lip, 2019

Było to do przewidzenia, że osoby będą odchodzi czy osiągnął emeryturę czy nie. Pensja nie jest adekwatna do tego co trzeba poświęcić dla MONu. A 200zł różnicy żadnej nie robi w budżecie domowym.
thikim - Pią 05 Lip, 2019

i napisał/a:
Przecież nie tak dawno były całkiem dobre podwyżki.

Dobre podwyżki to przecież okazja żeby odejść i brać rewaloryzację już emerytury.

C1CHY - Pią 05 Lip, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Zgadza się. Odchodzi sporo żołnierzy z małą wysługą. W przyszłym roku dużo szeregowych osiągnie prawa emerytalne. To się będzie działo.


To miałem na myśli że wielu z małą wysługą rzuciło zwyczajnie "kwitem" + paru chorążaków z wysługą +20.

Tytan w dresie. - Pią 05 Lip, 2019

Też to miałem na myśli. Odchodzą żołnierze po pierwszym kontrakcie.
Kto to jest chorążak?

katyusha - Pią 05 Lip, 2019

chorążak- to jest ktoś kto był zbyt głupi na jakąkolwiek edukację w latach 90tych lub 80tych i wybrał szkołę chorążych idąc na łatwiznę i pierdząc w stołek najpierw j**ał żołnierz służby zasadniczej a teraz umoralnia szeregowych zawodowych, zanudzając coś o kodeksie honorowym. Jest to osoba od samego początku związana z daną JW, która nie podnosi swoich kwalifikacji, która w okresie opiniowania (awansowym) wykazuje się dużą aktywnością notatek służbowych i meldunków. Podwija rękawy jak mu odpowiada i na rozprowadzeniach stoi zwykle z tyłu szyku, wspominając "a kiedyś to za zety...", osoba bez znajomości języków obcych (lub angielski niepełna 1), zwykle nie jest angażowany w żadne przedsięwzięcia (bo cyfra blokuje), po prostu jest.
Tytan w dresie. - Pią 05 Lip, 2019

O Pułkownik Siusiak! Nie poddajesz się maniaku. Zamiast ciągle wbijać się na forum, spróbuj do lekarza.
katyusha - Pią 05 Lip, 2019

O chorąży.
Tytan w dresie. - Pią 05 Lip, 2019

Dla ciebie Pan Chorąży.
C1CHY - Pią 05 Lip, 2019

Chorążali i Panowie chąrożowie.

Znamy takich z gwiazkami którzy siedzą na etatach i nic nie robią - zapchaj dziura do emerytury.

Nie tylko po 1 kontrakcie, po paru latach też odchodzą póki nie jest za późno bo w cywilu obecnie w miare dobrze

i - Pią 05 Lip, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
O Pułkownik Siusiak! Nie poddajesz się maniaku. Zamiast ciągle wbijać się na forum, spróbuj do lekarza.

Ktoś powinien w końcu go przebadać.
Zaś na pewno nie dałbym mu dostępu do broni. I niech mnie skarży.

Stiwen - Pią 05 Lip, 2019

katyusha napisał/a:
chorążak- to jest ktoś kto był zbyt głupi na jakąkolwiek edukację w latach 90tych lub 80tych i wybrał szkołę chorążych idąc na łatwiznę i pierdząc w stołek najpierw j**ał żołnierz służby zasadniczej a teraz umoralnia szeregowych zawodowych, zanudzając coś o kodeksie honorowym. Jest to osoba od samego początku związana z daną JW, która nie podnosi swoich kwalifikacji, która w okresie opiniowania (awansowym) wykazuje się dużą aktywnością notatek służbowych i meldunków. Podwija rękawy jak mu odpowiada i na rozprowadzeniach stoi zwykle z tyłu szyku, wspominając "a kiedyś to za zety...", osoba bez znajomości języków obcych (lub angielski niepełna 1), zwykle nie jest angażowany w żadne przedsięwzięcia (bo cyfra blokuje), po prostu jest.


Jakbym widział 99% chorążych, których znam.

-=Alex=- - Pią 05 Lip, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
O Pułkownik Siusiak!
Nie sądzę aby to był on.
Tytan w dresie. - Pią 05 Lip, 2019

Może nie on. Ale to by znaczyło, że problem jest szerszy. :lol:
Powyżej też się dołączyło dwóch frustratów, specjalistów od chorążych. Leżą na garażach i śnią o gwiazdkach, ale na swoich ramionach. Niestety, urodzili się 20 lat za późno.

PDT - Pią 05 Lip, 2019

C1CHY napisał/a:
Chorążali i Panowie chąrożowie.

Znamy takich z gwiazkami którzy siedzą na etatach i nic nie robią - zapchaj dziura do emerytury.

Nie tylko po 1 kontrakcie, po paru latach też odchodzą póki nie jest za późno bo w cywilu obecnie w miare dobrze


To "pikuś" w porównaniu z tymi co "zetkę" zaliczyli przed 1989 rokiem i przyszli do zawodowej po transformacji ustrojowej i masowo uciekali w latach: 2003 - 2007. Tak na marginesie to część z nich sama "wydymała" się na prawie do rocznej pensji.

soman - Pią 05 Lip, 2019

W nawiązaniu do rocznej pensji, czy ktoś słyszał o zamiarach ograniczenia jej do 3 miesięcznej "odprawy" zamiast 12?
maciejko - Pią 05 Lip, 2019

Wiele razy słyszeliśmy. Plotek.
:gent:

Dziubson - Pią 05 Lip, 2019

Będąc ostatnio w J. W. Na pomorzu bylem swiadkiem rozmowy dwoch oficerów, że niby chcą roczną pensję przy odejściu na emeryturę zlikwidować wzamian za świadczenie emerytalne wyplacane od razu
i - Pią 05 Lip, 2019

Ci, którzy mnie znają to wiedzą, iż nie zwykłem był wypowiadać się na tematy polityczne.

Zrobię wyjątek.
Uważam, że obecna władza nie zrobi krzywdy żołnierzom.

Dziubson - Pią 05 Lip, 2019

Napewno nie zrobi do najbliższych wyborów... 🙈🙊🙉
clementino - Sob 06 Lip, 2019

Nie wiem czy to wszystko jest spowodowane zwykłą plotkarską paniką czy coś faktycznie sie dzieje. Ale w kilku Warszawskich JW wypowiedzenia lecą na potęgę. Zarówno oficerowie jak i podoficerowie i powoli do tego grona zaczynają dołączać szeregowi. b :( :(
bodzio1973 - Sob 06 Lip, 2019

Nie siejcie paniki. Jak co roku w lipcu w DUŻEJ ilości składane są wypowiedzenia stosunku służbowego z uwagi na odejście z Nowym Rokiem- 6 miesięcy mija w styczniu (wszyscy wiedzą że dlaczego ...... prawo do naliczeń wszystkich należności). :gent:
maciejko - Sob 06 Lip, 2019

Ok bodzio1973 ale jeśli normą roczną było 4-4,5 tyś odejść to na przyszły rok jaskółki ćwierkają o 7-7,5 tyś.
:gent:

grzeg_sz - Sob 06 Lip, 2019

Niech odchodzą :) skoro są tacy strachliwi na podstawie plotek, to co będzie w czasie W? ;) ;)

problemem jest podejście organów do chcących wstąpić, odnoszę wrażenie że wyobrażają sobie że na jeden wolny etat jest 10-ciu chętnych.

Stiwen - Sob 06 Lip, 2019

Trzeba uciekać z kraju. Może te odejścia to wina PiS ?
wojak_1 - Sob 06 Lip, 2019

Gro podoficerów odchodzi bo nie che przechodzić jeszcze raz powtórki z rozrywki tj. dodatków zachowawczych, braku tożsamości stopnia z etatem, braku realnego rozwoju w korpusie itp. Ponadto rynek pracy jest teraz wyjątkowo atrakcyjny, można przebierać w ofertach.Skoro nie można się przebić w wojsku, bo miernoty z nazwiskami muszą mieć dobre stanowiska, to może czas iść na emeryturę. Aby całkiem nie zerwać z ukochaną armią, można przecież czasem dać się powołać na ćwiczenia rezerwy :gent: .
i - Sob 06 Lip, 2019

To 30 lat oddanych Armii to mało?
239099 - Sob 06 Lip, 2019

Nie za darmo... Nie przypominam sobie by to był wolontariat...

EOT

-=Alex=- - Sob 06 Lip, 2019

Stiwen napisał/a:
Może te odejścia to wina PiS ?
Sądzę, że wina Tuska. Ludzie wiedzą, że wraca do kraju i uciekają bo boją się powtórki z historii. ;)
PDT - Sob 06 Lip, 2019

i napisał/a:
Ci, którzy mnie znają to wiedzą, iż nie zwykłem był wypowiadać się na tematy polityczne.

Zrobię wyjątek.
Uważam, że obecna władza nie zrobi krzywdy żołnierzom.


Będą jej potrzebni. ;)

i - Sob 06 Lip, 2019

239099 napisał/a:
Nie za darmo... Nie przypominam sobie by to był wolontariat...

EOT

No to pochwal się swoim stażem.

239099 - Sob 06 Lip, 2019

Zawodowym?
Nie nie bylem zawodowym ale w 30 lat - pracy po studiach zarobiłem dość ze bez "łaski ZUSu" przeszedłem na "wczesną emeryturę"...

Weźcie nie róbcie z siebie męczenników - każdy wie na co się pisze
A służba w WP nie jest ani lżejsza ani cięższa niż "praca" w cywilu
Każda droga ma swoje plusy i minusy...

i - Sob 06 Lip, 2019

239099 napisał/a:
Weźcie nie róbcie z siebie męczenników - każdy wie na co się pisze
A służba w WP nie jest ani lżejsza ani cięższa niż "praca" w cywilu
Każda droga ma swoje plusy i minusy...

Kiedyś przeczytałem tekst, iż kierowcy samochodów ciężarowych (tzw. TIR'ów) mają gorzej.
Zapytałem się człowieka - a ile razy strzelano do ciebie z ręcznych granatników przeciwpancernych?
A ile razy podkładano ci na drodze IED?
Ile razy obrzucano cię na drodze granatami?

Wybacz mi moje zdanie. Nie zgadzam się z Twoim.

239099 - Sob 06 Lip, 2019

No proszę...
To ile razy w Ciebie strzelali? Jaki % żołnierzy przez całą służbę było / nie było na żadnym PKW?

Wiesz ile osób co roku ginie na np. budowach?

Ja przez 30 lat pracy zawodowej "zaliczyłem" 4 wypadki śmiertelne... Całe szczęście mam czyste sumienie - bo nie przyłożyłem ręki do żadnego...

Zaproponowałbym Ci dniówkę np. "u masiarzy" - 16h "na stole" przy rozgrzanej do ok. 175oC masie bitumicznej w te upały co były ostatnio...

Może byś nabrał "trochę pokory" w stosunku do innych ludzi i profesji...

Aha - by nie było - za bardziej niebezpieczną i tak uważam prace w zespole karetki - weź jedź po nocy do jakieś nieciekawej kamienicy w nieciekawej okolicy bo jeden drugiemu coś...

Aha zapomniałem - jak coś źle naszym "mężom stanu" pójdzie, to nie tylko żołnierze zawodowi "doświadczą" uczucia bycia pod ostrzałem...

I tu nie będzie już wolnego wyboru
I to ostatnie jest najważniejsze - nikt nikogo nie zmusza...

i - Sob 06 Lip, 2019

239099 napisał/a:
No proszę...
To ile razy w Ciebie strzelali? Jaki % żołnierzy przez całą służbę było / nie było na żadnym PKW?

Jeśli już to "do mnie".

239099 napisał/a:
Wiesz ile osób co roku ginie na np. budowach?

Do nich też pewnie strzelali.

239099 napisał/a:
Zaproponowałbym Ci dniówkę np. "u masiarzy" - 16h "na stole" przy rozgrzanej do ok. 175oC masie bitumicznej w te upały co były ostatnio...

Może byś nabrał "trochę pokory" w stosunku do innych ludzi i profesji.

Wspomnij jeszcze drwali. Też mają niebezpieczną robotę. Co i rusz czyhają na nich drzewa.

Reszty Twojej wypowiedzi nie chce mi się komentować.

Silmeor - Sob 06 Lip, 2019

i, :brawo:
239099 - Sob 06 Lip, 2019

i napisał/a:
.Reszty Twojej wypowiedzi nie chce mi się komentować.
Oczywiście ze nie chcesz - bo prócz "koronnego argumentu" o strzelaniu (Jakby do każdego żołnierza WP przynajmniej raz w 30letniej karierze ktoś strzelał) nie masz nic innego do powiedzenia...

Macie jako grupa zawodowa szereg przywilejów - część z nich wcale nie jest "standardem". Koledzy po fachu z innych armii nie mogą na nie liczyć (mimo iż mają nawet większe prawdopodobieństwo trafienia na różne "niebezpieczne" sytuacje )

Ja jako podatnik - czytaj ten który na Was pracuje mogę tylko ubolewać ze decydenci wysyłają nikomu niepotrzebne kontyngenty tu i tam - marnując pieniądze z podatków.
Ale na pewno nie będę się rozczulał nad tekstami "że w mojej robocie ktoś może mi odstrzelić 4-litery"

i napisał/a:
i napisał/a:
Wiesz ile osób co roku ginie na np. budowach?

Do nich też pewnie strzelali.

Oni także wykonywali swoje obowiązki - w ramach wykonywanego zawodu

Do nich na pogrzeb minister nie przyjedzie...

Stiwen - Sob 06 Lip, 2019

Co to w ogóle za argument o tym strzelaniu ? Ile % wojska to osoby z linii, a ile z zabezpieczenia (i to bardzo szeroko pojętego) ? Ile osób faktycznie było narażonych na strzał ? Wliczać w to tych bohaterów od minimaxa, co wystawiali pośladek za bramkę w Afg, byle dodatek dostać ? Oni też tacy narażeni ? Może dodać do tego tych sierżantów i chorążych magazynierów długopisów i kredek ? A może ten sławny przykład z oficerami konserwatorami flagi państwowej ?
Piszecie coś o "oddaniu" lat armii. To za darmo oddaliście te lata ? Jakiś wolontariat jest w ustawie o służbie zapisany ?

i - Sob 06 Lip, 2019

Znasz 239099 takie powiedzenie:
Twoja prawda a mój spokój?

Zastosuję się do tego powiedzenia.

Gregor100 - Sob 06 Lip, 2019

Zawsze k...a mogliście iść do wojska i brać pieniądze podatników za nic.
Wojciech Łabuć - Nie 07 Lip, 2019

Większośc ludzi aktywnych zawodowo - tak jeśli idzie o żołnierzy czy cywilów nie ryzykowała zbytnio w pracy. Jednak nie tylko żołnierze ryzykują i są narażeni na poważne ryzyko. I tak jak w armii różnie jest z tym narażeniem na ryzyko w ciągu wojskowej kariery tak i u kierowców tzw. TIRów też jest różnie. Różnica polega na tym, że kierowca nie ma się zbytnio jak bronić i najczęściej jest sam.

Bardzo dobry znajomy mojego ojca, nazwijmy go Janek, pracował w firmie obsługującej państwa postsowieckie. Właściciel firmy płacił za "ochronę" pojazdów za wschodnią granicą. A i tak kierowcy starali się jeździć przynajmniej w grupach, unikali zatrzymywania się w odludnych miejscach i nie ufali nawet lokalnym stróżom prawa. Niemniej Jankowi raz trafiło się, że kiedy zatrzymał się na parkingu przy jakiejś jadłodajnio-stacji paliw aby coś ciepłego zjeść i skorzystać z toalety to po wyjściu na parking swojego zestawu już tam nie uświadczył. Zadzwonił do firmy. Po krótkim czasie ktoś z firmy oddzwonił, że szef rozmawiał z łącznikiem "ochroniarzy", oni wiedzą gdzie to się stało i ktoś po kierowcę przyjedzie. Przyjechali. Dwóch bandziorów w czarnym BMW. Poprosili Janka aby wsiadł do BMW i pojechał z nimi. Janek nie bardzo chciał bo zwyczajnie bał się o życie. Niestety w tamtych rejonach zniknięcia zestawów razem z kierowcami nie są czymś nadzwyczajnym. Smutni panowie jednak nalegali i Janek wsiadł do BMW. Potem smutni panowie pogadali przez telefony z innymi smutnymi panami i powiedzieli Jankowi, że wiedzą gdzie jest pojazd. Po raz drugi Janek był bliski zawału serca kiedy BMW zjechało z asfaltu do lasu. I po chwili zobaczył swój zestaw oraz jakichś ludzi przeładowujących towar z jego naczepy do naczepy innego ciągnika. Smutni panowie wysiedli z BMW. Podeszli do kabiny ciężarówki Janka. Drzwi były otwarte, w środku siedział jakiś człowiek. Zastrzelili go. Tak po prostu. Żadnej dyskusji, ostrzeżenia czy czegokolwiek. Potem kazali ludziom przeładowującym towar przenieść towar z powrotem. I na koniec kazali Jankowi jechać. To była ostatnia trasa Janka w tej firmie. Poszedł jeździć w szwedzkiej firmie na trasach Polska-Skandynawia. Nie strzelał nikt do Janka, nie było RPG wybuchających dookoła. Był stres przez kilka lat jak jeździł po sowietolandzie i świadomość, że jesteś sam i tam na nikogo nie możesz raczej liczyć. I na koniec krótka ilustracja jak tam ludzkie życie jest tanie.

Z okazji robienia ADR miałem też okazję poznać ludzi, którzy codziennie w pracy wożą ładunki, które są niesamowicie niebezpieczne. Dzień po dniu przez lata. I ryzyko czasem to nie jakiś wypadek a po prostu awaria jakiejś dupereli czy padnięcie instalacji utrzymującej ładunek w bezpiecznej temperaturze. Albo odbierasz worki z szpitali i w teorii nie powinno w tych workach być igieł, bo te powinny być inaczej utylizowane a tu coś z worka kłuje cię i zaczyna się nerwówka.

Mam znajomego pracującego na kutrze rybackim na Morzu Irlandzkim. Jakby popatrzeć na statystyki to w porównaniu do misji i żołnierzy tam poległych jest to robota nieporównanie niebezpieczniejsza.

Co do drwali to ta robota jest bardziej niebezpieczna I niż to co robi olbrzymia większość żołnierzy. W rodzinie mam tak inwalidę drwala jak i wdowę po drwalu. Statystyki nie kłamią. To inny rodzaj niebezpieczeństwa ale ryzyko utraty zdrowia lub życia jest wyraźnie większe i nie bez przyczyn wymieniłem te dwa ostatnie zawody.

Można byłoby wymieniać i wymieniać różne sytuacje z różnych zawodów. Panowie nie tylko żołnierze ryzykują i nie tylko u nich zagrożenie życia może być wysokie. Są ludzie ryzykujący przez dziesiątki lat. Tu nie ma co przerzucać się tym, że tylko ktoś ryzykuje a inni to nie mają pojęcia co to jest niebezpieczeństwo. Prawda jest znacznie bardziej skomplikowana i armia nie ma monopolu na niebezpieczeństwo pracy. W dodatku nie zawsze nawet ludzie są za to wystawienie na ryzyko odpowiednio wynagradzani. Nie da się powiedzieć, że tylko jak pociski, wybuchy i odłamki to wtedy ktoś ryzykuje a inni to cienkie bolki. Tzn. powiedzieć/napisać można ale to tylko czyjeś nieuzasadnione ego. W niczym to nie umniejsza etosowi żołnierza.

Jest też kwestia tego, czy wszyscy "rzucający kwitami" to weterani i nieustraszeni wojownicy. Z uwagi na łatwość wpadania w panikę to nie postawiłbym na to zbyt znaczących kwot.

Silmeor - Nie 07 Lip, 2019

Wojciech Łabuć, jest drobna różnica. w większości zawodów ludzie giną z powodu wypadków. Nie zdarzają się raczej celowe próby uśmiercenia kogoś. Żołnierz, policjant i inni mundurowi muszą się liczyć z tym, że ktoś celowo będzie dążył do ich śmierci tylko dlatego, że są kim są.
239099 - Nie 07 Lip, 2019

Gregor100 napisał/a:
Zawsze k...a mogliście iść do wojska i brać pieniądze podatników za nic.
Kolego - tu chodzi tylko "o bycie konsekwentnym"

Parę postów wcześniej były lamenty o "latach oddanych armii"

Ja nieśmiało zwróciłem uwagę - że "nie za darmo żółnierzy służy" - co wywołało oburzenie i dość "standardowa" ripostę o specyficznym ryzyku zawodowym.

Nadmienię tylko że o ile sie nie mylę to za wyjazdy na PKW żołnierz dostaje sie dodatkowe środki - czyli jednak to co jest "w standardzie" nie obejmuje tegoż ryzyka...
Ale to nie oto chodzi - niech maja...

Ale niech nie biadolą nic "o oddawaniu" bo każdy kto profesjonalnie zajmuje się taką czy inna dzialanością "oddaje" firmie - swój czas, zdrowie itd.

Każdy ma wolny wybór i jak zauważyłeś jak ktoś chce to może pójść do armii...
Tak samo żołnierze w każdej chwili mogą z armii odejść i spróbować szczęścia w cywilu.
Nikt nikogo na siłę nie trzyma...

Trzeba być jednak poważnym i mieć świadomość, że nie można mieć wszystkiego...

i - Nie 07 Lip, 2019

239099 napisał/a:
Ja jako podatnik - czytaj ten który na Was pracuje (...)

Czyżbyś sądził, że żołnierze są zwolnieni z płacenia podatków?

Silmeor,
dokładnie to staram się ludziom uzmysłowić.

siemens - Nie 07 Lip, 2019

Tak na marginesie dyskusji
Jakie jest najważniejsze zadanie żołnierza?

Fragment książki - EVAN CURRIE ODYSSEY ONE ROZGRYWKA W CIEMNO

„– Pierwszym zadaniem żołnierza i podstawą jego istnienia nie jest walka. Do walki ludzie cywilizowani uciekają się tylko w ostateczności. Jego zadaniem nie jest nawet utrzymanie pokoju, to zadanie dla policjanta. – Komandor Stephen Michaels z NAC wyrecytował te słowa, przypominając sobie długie noce spędzone na sporach i dyskusjach, które doprowadziły go do takiego przekonania. – Pierwszym zadaniem żołnierza jest stać między swoim narodem a tymi, którzy mogą chcieć go skrzywdzić.
Milla zamrugała, słysząc prostotę tego stwierdzenia, podczas gdy Stephanos mówił dalej:
– Ma tak stać z rękami założonymi na piersi i mówić światu „obok mnie nie przejdziesz”. – Umilkł na chwilę, po czym ode zwał się powściągliwie: – Walka zaczyna się wtedy, kiedy wszechświat postanawia sprawdzić jego determinację. Żołnierz nie szuka konfliktu, Milla, nawet jeśli często wydaje się, że go znalazł”

Stiwen - Nie 07 Lip, 2019

Silmeor napisał/a:
Wojciech Łabuć, jest drobna różnica. w większości zawodów ludzie giną z powodu wypadków. Nie zdarzają się raczej celowe próby uśmiercenia kogoś. Żołnierz, policjant i inni mundurowi muszą się liczyć z tym, że ktoś celowo będzie dążył do ich śmierci tylko dlatego, że są kim są.


Niezłe naciąganie. Może odniesiesz się do tego ilu żołnierzy tak na prawdę ryzykuje życie ? Przytoczyłem tutaj kilka przykładów. Jak ryzykuje magazynier długopisów ? Szefowie sekcji w logistyce ? Podoficer specjalista w S-1 ? Ślusarz na warsztacie ? Referent prawny ? Takich stanowisk jest całe mnóstwo. Ryzykantów spadnięcia ze schodów.

i - Nie 07 Lip, 2019

Masz rację. Jest to na marginesie dyskusji.
Ale - dziękuję za informację. Zaciekawiłeś mnie. Postaram się znaleźć i przeczytać.

Wracając do tematu:
To niby skąd ma być ta panika odejść?

Jak słusznie tu zauważono - jest lipiec. Prawo jest tak skonstruowane, iż składając wypowiedzenie stosunku służbowego w lipcu będzie się miało waloryzację emerytury w najbliższym roku.

Ja odchodziłem z dniem 1. maja. Użyję teraz ikonki. Wielu mówiło mi tak: :x
A ja miałem to w ... głębokim poważaniu.

Wojciech Łabuć - Nie 07 Lip, 2019

Slimeor w niczym to nie zmienia faktu, że niektórzy wykonuja pracę, gdzie ryzyko jest bardzo wysokie a to kwestionował I. To czy ryzyko jest spowodowane celowym działaniem czy czynnikami naturalnymi lub innymi jest tu kwestią drugorzędną.

Cytat:
Kiedyś przeczytałem tekst, iż kierowcy samochodów ciężarowych (tzw. TIR'ów) mają gorzej.


Cytat:
Wspomnij jeszcze drwali. Też mają niebezpieczną robotę. Co i rusz czyhają na nich drzewa.


Inne zagrożenia ale nie zmienia to faktu, że statystycznie na każde 1000 osób z danej grupy większe szanse utraty życia lub zdrowia będą wyższe. Tu nie ma co przerzucać się argumentami "moje jest mojsze" i bagatelizować innych, bo do nich ktoś nie strzela. Tylko tyle i aż tyle. Niektórym przydałoby się więcej pokory i szacunku dla normalnych ludzi.

Watelumajorze - Nie 07 Lip, 2019

Wojciech Łabuć napisał/a:

Co do drwali to ta robota jest bardziej niebezpieczna I niż to co robi olbrzymia większość żołnierzy. W rodzinie mam tak inwalidę drwala jak i wdowę po drwalu. Statystyki nie kłamią. To inny rodzaj niebezpieczeństwa ale ryzyko utraty zdrowia lub życia jest wyraźnie większe i nie bez przyczyn wymieniłem te dwa ostatnie zawody.


Druga po górnictwie grupa zawodowa jeśli chodzi o wypadki i kalectwa.

Wystarczy mieć orientację co to znaczy "puszczanie buka" na lesie, po jakim terenie jeździ się "farmerem" w Bieszczadach albo LKTem, jak to wszystko może fiknąć albo stanąć dęba, etc.

i - Nie 07 Lip, 2019

Wojciech Łabuć napisał/a:
Niektórym przydałoby się więcej pokory i szacunku dla normalnych ludzi.

Sugerujesz, że żołnierze są nienormalni?

Wykazałem dobrą wolę. Chciałem wrócić w obręb tematu. A Ty dalej swoje.

polnocny - Nie 07 Lip, 2019

:???: :???: Dokąd to forum zmierza..........
Szanowni forumowicze odrobinę opanowania.

Wojciech Łabuć - Nie 07 Lip, 2019

Cytat:
Sugerujesz, że żołnierze są nienormalni?


To, że Ty I coś napisałeś ponieważ, jak zwykle z braku argumentów, chcesz przypisywać adwersarzom w dyskusji coś głupiego nie oznacza, że ja coś takiego twierdzę. Jedyne co chciałem przekazać, to że w argumentacji warto posiadać coś zupełnie obcego Tobie czyli nieco pokory i szacunku dla innych. Gdybyś chciał wrócić do tematu to nie wciskałbyś innym "w klawiaturę" czegoś czego nie napisali.

Wracając do tematu to poczekamy i zobaczymy jakie ubytki w stanach będą. Rozumiem, że kwestie finansowe są ważne bo ludzie mają rodziny jednak panika zanim coś jest ustalone nie jest najlepszym doradcą. W tym zawodzie ludzie powinni być bardziej opanowani.

aspik - Nie 07 Lip, 2019

Cytat:
Wracając do tematu to poczekamy i zobaczymy jakie ubytki w stanach będą. Rozumiem, że kwestie finansowe są ważne bo ludzie mają rodziny jednak panika zanim coś jest ustalone nie jest najlepszym doradcą. W tym zawodzie ludzie powinni być bardziej opanowani.


-Czy panika jest uzasadniona :?: "I TAK I NIE" :roll:

Wojciech Łabuć - Nie 07 Lip, 2019

Panika sporadycznie bywa uzasadniona. Działanie z premedytacją i kalkulowanie co się opłaca ma zazwyczaj lepsze skutek. Niestety nie zawsze ustawodawca działa w sposób, który daje szansę na spokojne rozpatrzenie opcji. :gent:
Tytan w dresie. - Nie 07 Lip, 2019

Szczególnie ostatnimi czasy. Można się obudzić w innej rzeczywistości. :cry:
Tak się objawia brak zaufania (zasłużony), do organów władzy.

PDT - Pon 08 Lip, 2019

Przecież Misiu już nie ma.... władzy. ;)
Tytan w dresie. - Pon 08 Lip, 2019

Ale nadal mają misiopodobni dyletanci. :(
i - Pon 08 Lip, 2019

Wojciech Łabuć napisał/a:
To czy ryzyko jest spowodowane celowym działaniem czy czynnikami naturalnymi lub innymi jest tu kwestią drugorzędną.

Zapewniam Cię, że nie dla tego do którego strzelają.

Ktoś tu napisał, że żołnierze to są magazynierzy od wydawania długopisów. Nie przeczę, zapewne są i tacy. Widocznie służył tylko z takimi.

Irak: ok. 2500 żołnierzy na jedną zmianę. A pamiętacie ile było tych zmian?
Afganistan: ok. 2600 żołnierzy na jedną zmianę. Plus kolejnych 400. w gotowości do wsparcia. A pamiętacie ile było tych zmian?

A Bośnia i Hercegowina, Albania, Kosowo, Etiopia to pies?

Czasem zastanawiam się komu zależy na sianiu plotek o pogorszeniu warunków odejścia do cywila? Chyba tylko temu, któremu zależy na tym aby polska armia się jak najbardziej kurczyła.

Silmeor - Pon 08 Lip, 2019

Wojciech Łabuć napisał/a:
[b]To czy ryzyko jest spowodowane celowym działaniem czy czynnikami naturalnymi lub innymi jest tu kwestią drugorzędną.

Cóż, ja akurat uważam przeciwnie. Celowość działania ma znaczenie największe, czynniki naturalne/bhp itp. można zminimalizować/wyeliminować.

zino - Pon 08 Lip, 2019

i napisał/a:
Czasem zastanawiam się komu zależy na sianiu plotek o pogorszeniu warunków odejścia do cywila? Chyba tylko temu, któremu zależy na tym aby polska armia się jak najbardziej kurczyła.

Tu trafiłeś w sedno kolego i. Już kiedyś o tym pisałem na forum. Są państwa które opłacają internetowych troli mających na celu sianie niepokoju, pisanie komentarzy mających na celu napuszczanie różnych grup na siebie itp. Tacy "użytkownicy" zarabiają w rublach. Nie dawajcie się podpuszczać i napuszczać.
Spokoju życzę :viktoria:

Wojciech Łabuć - Pon 08 Lip, 2019

Slimeor mówimy o zawodach, gdzie tego ryzyka poniżej pewnego poziomu nie zredukujesz. I ono tam występuje 24/7. Każdy z nas będzie jednak podchodził do tego po swojemu i po swojemu będziemy budować prioryte tego co dla nas jest gorsze/lepsze.

Cytat:
Tu trafiłeś w sedno kolego i. Już kiedyś o tym pisałem na forum. Są państwa które opłacają internetowych troli mających na celu sianie niepokoju, pisanie komentarzy mających na celu napuszczanie różnych grup na siebie itp. Tacy "użytkownicy" zarabiają w rublach. Nie dawajcie się podpuszczać i napuszczać.
Spokoju życzę :viktoria:


Trolle i "dobrze poinformowani" z palarni nie znikną i zawsze będą siać panikę. Jednak niepewność jest mniejsza i liczba "zainfekowanych paniką" kiedy ustawodawca prowadzi prace legislacyjne w sprawny, transparentny sposób. Problemy zaczynają się kiedy prace legislacyjne prowadzone są w pośpiechu aby coś przepchnąć przed określonym terminem, znaczna część ustaw jest pełna wad lub niespójna czy nawet niezgodna z prawem choćby. Wtedy potki mają doskonałe warunki do siania niepewności. Tego zupełnie nie da się wyeliminować ale jakby po stronie tych, co te prawa ustalają i przegłosowują było mniej bałaganu i fuszerki to przynajmniej nie miałoby to miejsca na taką skalę. Jeśli "klimat sprzyja" to i "owoce" są dorodniejsze.

thikim - Pon 08 Lip, 2019

Cytat:
Większośc ludzi aktywnych zawodowo - tak jeśli idzie o żołnierzy czy cywilów nie ryzykowała zbytnio w pracy.

Hmm. Pomijając dawne czasy i tych co byli na misji to wojsko dba wręcz wzorowo o bezpieczeństwo i higienę pracy.
Można by wręcz powiedzieć że tak wzorowo dba że nawet w ramach ochrony środowiska żołnierz sobie kuca w trawie zamiast wykopać sobie jakiś schron przeciwlotniczy. Mógłby sobie przecież drzazgę wbić w rękę. A w cywilu tak nie dbają o pracowników.
Dalej jak żołnierz pracuje to mu zmierzą czy ma odpowiednie oświetlenie w miejscu pracy.
Dalej jak chodzi po trawie to go szczepią przeciw kleszczom.
:lol:
Więc największe ryzyko obecnie to chyba jednak jest w czasie walki z przełożonymi no i w czasie odwrócenia się tyłem do podwładnych na wojnie :)
A tak: to wszelkie ryzyko jest eliminowane z życia wojskowego.
Jak kiedyś ostatnio jakiś żołnierz wszedł zakładać linię do telefonu to go zje... że nie ma uprawnień do pracy na wysokościach :oops1:
No i gdzie tu ryzyko, jak nie można 4 szczeble na drabinę wejść? Toż to dawniej dzieci w wieku 7 lat wyżej na drabinę wchodziły bez uprawnień.

Brat - Wto 09 Lip, 2019

thikim napisał/a:
Cytat:
Większośc ludzi aktywnych zawodowo - tak jeśli idzie o żołnierzy czy cywilów nie ryzykowała zbytnio w pracy.

Hmm. Pomijając dawne czasy i tych co byli na misji to wojsko dba wręcz wzorowo o bezpieczeństwo i higienę pracy.
Można by wręcz powiedzieć że tak wzorowo dba że nawet w ramach ochrony środowiska żołnierz sobie kuca w trawie zamiast wykopać sobie jakiś schron przeciwlotniczy. Mógłby sobie przecież drzazgę wbić w rękę. A w cywilu tak nie dbają o pracowników.
Dalej jak żołnierz pracuje to mu zmierzą czy ma odpowiednie oświetlenie w miejscu pracy.
Dalej jak chodzi po trawie to go szczepią przeciw kleszczom.
:lol:


Szczepią? Od kiedy? xD Gdzie kolega służy, że tak dbają o kolegę? Chyba nie na liniowej jednostce.

maciejko - Wto 09 Lip, 2019

Od dość dawna szczepią przeciw kleszczowemu zapaleniu opon. Priorytet mają ci, co jeżdżą na poligony.
:gent:

-=Alex=- - Wto 09 Lip, 2019

Cytat:
Rodzaj szczepienia
Przeciw KLESZCZOWEMU ZAPALENIU MÓZGU

Żołnierze zawodowi podlegający szczepieniom
– żołnierze zawodowi przebywający długotrwale w kompleksach leśnych, na obszarach endemicznego występowania zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu,
– żołnierze zawodowi kierowani w rejony endemicznego występowania zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu

Uwagi
– szczepienia wg wskazań producenta,
– szczepienia podstawowe wg schematu 0, 1–3, 5–12 miesięcy. Dawka przypominająca po 3 latach od zakończenia szczepienia podstawowego, kolejne dawki co 3–5 lat

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 3 lutego 2014 r. w sprawie programu szczepień ochronnych dla żołnierzy zawodowych oraz sposobu rejestracji przeprowadzanych szczepień ochronnych.
http://prawo.sejm.gov.pl/...=WDU20140000198

Dziubson - Wto 09 Lip, 2019

Mam kolege co pracuje w magazanie w kompleksie leśnym od ponad 4 lat i ani razu nie proponowali mu takich szczepień🙄😜
Gregor100 - Wto 09 Lip, 2019

Za niego w sztabie się szczepia
-=Alex=- - Wto 09 Lip, 2019

Gregor100, raczysz żartować.
Tytan w dresie. - Wto 09 Lip, 2019

Dziubson, siedzi w magazynie. W mojej jednostce szczepienia są dostępne dla wszystkich żołnierzy.
-=Alex=- - Wto 09 Lip, 2019

Bo w magazynie kolegi Dziubsona nie ma kleszczy, dlatego nie szczepią ;)

U mnie były darmowe szczepienia p. grypie żołnierzy i PW, niewiele osób skorzystało.

thikim - Wto 09 Lip, 2019

W sztabach są antyszczepionkowcy więc się nie szczepią.
Cytat:
Szczepią? Od kiedy? xD Gdzie kolega służy, że tak dbają o kolegę? Chyba nie na liniowej jednostce.

Cytat:
Od dość dawna szczepią przeciw kleszczowemu zapaleniu opon. Priorytet mają ci, co jeżdżą na poligony.

i
Cytat:
Dalej jak chodzi po trawie to go szczepią przeciw kleszczom.

:lol:
Samo się wszystko komentuje :efendi2:

Wszędzie gdzie zdarzają się przypadki złapania kleszczy - szczepi się żołnierzy.
No ale jak się gdzieś nie zdarzają ze względu na charakter pracy - to się nie szczepi - bo po co.

maro21 - Sro 10 Lip, 2019

Panowie temat o odejściach z armii a zszedł na szczepionki od skutków ukąszenia przez kleszcze. Ogarnijcie się.
mjacenty - Sro 17 Lip, 2019

Chyba z naborem do armii jest problem .
Tonący brzytwy się chwyta. A do tego zbliżają się wybory .
Rozdawanie kolejnej kiełbasy wyborczej i rozpieprzanie finansów państwa trwa w najlepsze.
https://www.defence24.pl/...55-rokiem-zycia
Witamy ponownie 45 letnich emerytów .
A reszta frajerów niech zapieprza do 65 roku , a zapewne niebawem znów więcej .
I emerytura mundurowa zapewne bardziej godziwa po tych 25 latach, jak solidnie opłacona w wieku 65 lat .
Ten wiek 55 lat to i tak był solidny bonus , ale nie , trzeba rozdać więcej .
Rozdano już bieżące pieniądze . Teraz rozdajemy te z przyszłości .
Wybaczcie , ale wkurzenie mnie wzięło maksymalne.

gathern - Sro 17 Lip, 2019

Z odejściami musi być coś na rzeczy skoro dziś w decyzji MON ustalił limity na szkolenia dla kandydatów na oficerów na 2020 r. w liczbie 541 żołnierzy.

To nie jest mało, a więc braki w kadrze oficerskiej są chyba spore.

Ciekawe jakie limity będą na pełne studia oficerskie z cywila na 2020 r., coś czuję że też będą rekordowe.

Jeszcze do tego zniesienie limitu 55 lat, to ludzie będą odchodzić szybciej.

thikim - Czw 18 Lip, 2019

gathern napisał/a:
skoro dziś w decyzji MON ustalił limity na szkolenia dla kandydatów na oficerów na 2020 r. w liczbie 541 żołnierzy.

Raczej nie chodzi o obecne odejścia tylko o kwestie budowy WOT i nowej dywizji.
WOT to jednak 1000 do 2000 oficerów.
Nowa dywizja to nie wiem, ale załóżmy że z 700.
Ich trzeba pozyskać, częściowo z przesunięć, ale wtedy będzie brakować w innych jednostkach. Tak czy inaczej trzeba zwiększać nabór.

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2019 ]
mjacenty napisał/a:
Witamy ponownie 45 letnich emerytów .

A co to za idiotyzm?
Żołnierze wcześniej mogli odchodzić w wieku 35 lat. Więc co to znaczy "ponownie"?
Wiek zwiększono z 35 lat do 55 lat.
Nie rozumiesz że zmiana wieku z 35 na 55 to trochę zbyt ostra zmiana?
To tak jakby w cywilu wiek z 60 lat podniesiono do 100 :x (patrząc mniej więcej procentowo) i jakby podniesiono do 80 lat (patrząc wydajnościowo).

239099 - Czw 18 Lip, 2019

thikim napisał/a:

To tak jakby w cywilu wiek z 60 lat podniesiono do 100 :x (patrząc mniej więcej procentowo) i jakby podniesiono do 80 lat (patrząc wydajnościowo).
Uprawiasz ordynarną demagogie - wiesz?
i - Czw 18 Lip, 2019

mjacenty napisał/a:
Witamy ponownie 45 letnich emerytów .
A reszta frajerów niech zapieprza do 65 roku , a zapewne niebawem znów więcej.

Doskonale pamiętam te teksty o "35. letnich byczkach na emeryturze".
Rozumiem, że chciałbyś aby żołnierze nabywali prawo do emerytury w wieku 65. lat?
mjacenty napisał/a:
Wybaczcie , ale wkurzenie mnie wzięło maksymalne.

A ja jak czytam takie teksty to mnie jasna cholera zbiera.

Zapewne niejeden żołnierz usłyszał to co i ja usłyszałem w młodości:
Cytat:
Idziemy do wojska? No co ty? Wolę 100 na spocznij niż 200 na baczność.

C1CHY - Czw 18 Lip, 2019

gathern napisał/a:


To nie jest mało, a więc braki w kadrze oficerskiej są chyba spore.

Ciekawe jakie limity będą na pełne studia oficerskie z cywila na 2020 r., coś czuję że też będą rekordowe.

Jeszcze do tego zniesienie limitu 55 lat, to ludzie będą odchodzić szybciej.


Bardzo dobra wiadomość dla kogoś kto będzie starał sie na WSO :efendi2:

-=Alex=- - Czw 18 Lip, 2019

A są jeszcze jakieś WSO ?
C1CHY - Czw 18 Lip, 2019

Miałem na myśli zarówno WAT, AWL jak i AMW czy LAW

Osoby ubiegające się na kandydata na oficera powinny sie cieszyć ze progi sa z roku na rok mniejsze + chętnych brakuje.

Widac to jak spadaja np na AWL z roku na rok

mjacenty - Czw 18 Lip, 2019

i napisał/a:
Doskonale pamiętam te teksty o "35. letnich byczkach na emeryturze".
Rozumiem, że chciałbyś aby żołnierze nabywali prawo do emerytury w wieku 65. lat?


Nie uważam iż obecne 55 lat jest wyjątkowym ukłonem w stronę żołnierzy .
To jest 10 lat krócej niż każdy cywil zapieprzający np. w deszczu na budowie.
Do tego zupełnie inaczej wychodzi podstawa do naliczania emerytury .

Tylko że te przywileje można rozdać dziś przed wyborami , jako kiełbasę wyborczą , a spłacać i wycofywać te zmiany będzie musiała inna ekipa .
Bo po nas choćby potop.
Jak jest problem z naborem to trzeba zapłacić większe pensje i tyle . No ale to trzeba zapłacić dziś , a tak się odroczy spłatę na przyszłe ekipy .
Bo ten rachunek będą musieli zapłacić Polacy . Nikt inny za to nie zapłaci .

thikim - Czw 18 Lip, 2019

239099 napisał/a:
Uprawiasz ordynarną demagogie - wiesz?

Dawaj argument. Inaczej sam uprawiasz demagogię.
Jak nie potrafisz dać argumentu - to jesteś od tej chwili demagogiem.

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2019 ]
napisał/a:
Idziemy do wojska? No co ty? Wolę 100 na spocznij niż 200 na baczność.

To samo słyszałem - tylko kwoty inne.
A potem ból - bo przywileje emerytalne. Ale jak proponowali te przywileje to było:
"pierd... MON"
albo
"nie idę na ppor. bo to biedak"
Dziś MON jeździ nawet po plażach żeby znaleźć chętnych do wojska. I co? Ludzie mają w d.. te przywileje emerytalne.

mjacenty - Czw 18 Lip, 2019

thikim napisał/a:
Dziś MON jeździ nawet po plażach żeby znaleźć chętnych do wojska. I co? Ludzie mają w d.. te przywileje emerytalne.


Skoro mają w d,,pie to jaki jest sens tych przywilejów ?
Motywować do służby trzeba obecna płacą ,a nie mglistymi obietnicami wcześniejszej emerytury .
Trzeba godziwie zapłacić i tyle . No ale nie będziemy kombinować jak koń pod górkę .
Nie stać nas ? to albo podnosimy podatki , albo zmniejszamy armię . To proste jak matematyka w szkole podstawowej .
Nie można tworzyć iluzji .

gathern - Czw 18 Lip, 2019

Niską atrakcyjność służby daje też kwestia relokacji, w wojsku jest to po prostu rozkaz, a jak nie pasuje to rzucaj kwitami.

Polacy mają ciekawe podejście w kwestii "mobilności", prędzej emigrujemy zagranicę, niż w obrębie kraju. Jednak wiemy że emigrując daleko zagranicę zgarniamy premię w postaci kilkukrotnie wyższych zarobków.

Natomiast emigracja wewnętrzna jest po prostu nieopłacalna, bo koszty utrzymania "zjadają" zarobki że człowiek nic nie może zaoszczędzić.

W95 - Czw 18 Lip, 2019

Dla mnie najgorszym scenariuszem, gdybym dostał się i ukończył studia wojskowe to przydział do jakiejś zapomnianej jednostki, w lesie :)

Ale na to trzeba się nastawić, nikt mnie nie wyśle do dużego garnizonu, bo tam zapewne tych braków jest mniej.

Stiwen - Czw 18 Lip, 2019

mjacenty napisał/a:
thikim napisał/a:
Dziś MON jeździ nawet po plażach żeby znaleźć chętnych do wojska. I co? Ludzie mają w d.. te przywileje emerytalne.


Skoro mają w d,,pie to jaki jest sens tych przywilejów ?
Motywować do służby trzeba obecna płacą ,a nie mglistymi obietnicami wcześniejszej emerytury .
Trzeba godziwie zapłacić i tyle . No ale nie będziemy kombinować jak koń pod górkę .
Nie stać nas ? to albo podnosimy podatki , albo zmniejszamy armię . To proste jak matematyka w szkole podstawowej .
Nie można tworzyć iluzji .


To, że masz rację to oczywiste. Problem w tym, że to nie medialne. W TV mamy 150 00 armię. Wygląda na silny przekaz. W rzeczywistości ? Mamy może z 30 000 walczących. Reszta to wiadomo: logistyka, WOG, administracja, ciepłe etaty ...

thikim - Czw 18 Lip, 2019

napisał/a:
Skoro mają w d,,pie to jaki jest sens tych przywilejów ?

Bardzo prosty. Inaczej państwo musiałoby dawać uposażenie o ile większe? 2-3 razy?
Dlatego od lat wybiera się formę wynagrodzenia żołnierzy w postaci emerytury a nie bezpośrednio wysokiego uposażenia.
Patrzaj Ty - prawie na całym świecie się to robi w ten sposób - ale świat się myli - Ty masz rację :lol:
A co jeszcze ciekawsze - winę za to że tak jest na całym świecie w świetle Twojej wypowiedzi ponosi - PiS :lol:
Ile miałby zarabiać generał mający pod swoim dowództwem 5 tysięcy żołnierzy?
A ile taki co ma 100 tysięcy żołnierzy?
Tyle co w cywilu?
To ile w cywilu zarabia dyrektor zarządząjący 100 tysiącami ludzi i dziesiątkami miliardów zł?
gathern napisał/a:
Polacy mają ciekawe podejście w kwestii "mobilności", prędzej emigrujemy zagranicę, niż w obrębie kraju

Bo wtedy jest to Twój wybór, nie robisz tego na rozkaz. A w cywilu to różnica w kasie po prostu.

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2019 ]
W95 napisał/a:
Ale na to trzeba się nastawić, nikt mnie nie wyśle do dużego garnizonu, bo tam zapewne tych braków jest mniej.

Ale tam też szybciej się te braki uzupełnia. Więc jak się zakręcisz za miejscem to masz spore szanse.

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2019 ]
gathern napisał/a:
Niską atrakcyjność służby daje też kwestia relokacji, w wojsku jest to po prostu rozkaz, a jak nie pasuje to rzucaj kwitami.

Kolejną wojskową bolączką jest że znajdujesz sobie lepszy etat, ty tam chcesz, tam cię chcą.
I figa z makiem - obecny przełożony mówi że nie puści.
Czy w cywilu tak jest że jak znajdziesz lepszą pracę to pracodawca obecny ci mówi że cię nie puści?

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2019 ]
PS.
I jest jeszcze jednak różnica.
Załóżmy że stałeś się ekspertem po wielu latach pracy.
Idziesz do przełożonego i mówisz, odchodzę bo chcę więcej zarabiać
W cywilu:
Przełożony mówi: ale może ja Ci dam podwyżkę, może się dogadamy.
W wojsku:
Przełożony mówi: nic dać Ci i tak nie mogę, jak chcesz to rzucaj kwitem.

I nie porównujmy żołnierza który ukończył wiele kursów i zdobył wieloletnie doświadczenie ze sprzedawczynią z Biedronki.
Bez urazy. Żołnierza trzeba porównywać z inżynierem który latami zdobywał fach i doświadczenie.
Obecnie ten inżynier powinien i zarabia więcej niż żołnierz.

michqq - Pią 19 Lip, 2019

Cytat:
Rozumiem, że chciałbyś aby żołnierze nabywali prawo do emerytury w wieku 65. lat?


A baletnica, linoskoczek, pilot rejsowego samolotu albo płetwonurek zawodowy - to w jakim wieku nabywają?

Wojsko to duża instytucja i spory procent posad może i powinien być z góry przewidziany raczej dla żołnierzy starszych wiekiem.
:gent:

Cytat:
Czy w cywilu tak jest że jak znajdziesz lepszą pracę to pracodawca obecny ci mówi że cię nie puści?


Pracodawca jest ten sam - Ty mówisz o przenoszeniu się do innego wydziału ale w tej samej korpo.

Gecko - Pią 19 Lip, 2019

michqq napisał/a:
Pracodawca jest ten sam - Ty mówisz o przenoszeniu się do innego wydziału ale w tej samej korpo.

Płatnik uposażenia jest ten sam, pracodawcy są różni. Armia to holding a nie korpo. W tym holdingu JW są samodzielne pod względem prawnym i organizacyjnym a MON (czyt. budżet państwa) jest podmiotem dominującym od którego działań reszta jest uzależniona. W cywilu jak pracujesz KWK "Wujek" w Katowicach a chcesz się przenieść na wyższe stanowisko do KWK "Wieczorek" to Katowicki Holding Węglowy S.A. nie ma nic do tego a Dyrektor "Wujka" nie może powiedzieć nie i cie nie puścić bo ma wymóg utrzymania ukompletowania kopalni.
Tak więc nie inny wydział i nie korporacja ale inny podmiot prawny i holding.
Pozdrawiam

i - Pią 19 Lip, 2019

thikim napisał/a:
Kolejną wojskową bolączką jest że znajdujesz sobie lepszy etat, ty tam chcesz, tam cię chcą.
I figa z makiem - obecny przełożony mówi że nie puści.
Czy w cywilu tak jest że jak znajdziesz lepszą pracę to pracodawca obecny ci mówi że cię nie puści?

Dokładnie.

Jest tylko jeden problem. Cywile tego nie rozumieją. Im się wydaje, że to zawód jak każdy inny.

A już te teksty o zmniejszaniu liczebności armii pachną mi piątą kolumną. Tym razem ze wschodu.

mjacenty - Pią 19 Lip, 2019

thikim napisał/a:
]
Bardzo prosty. Inaczej państwo musiałoby dawać uposażenie o ile większe? 2-3 razy?
Dlatego od lat wybiera się formę wynagrodzenia żołnierzy w postaci emerytury a nie bezpośrednio wysokiego uposażenia.


To czysta demagogia . Płacenie godziwej pensji jest tańsze . Ot , takie proste wyliczenie . Statystycznie mężczyzna żyje 74 lata .
Pracując w gospodarce przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat , czyli jest na garnuszku państwa przez 9 lat (statystycznie). Pracując ok 40-45 lat .
Obecnie żołnierz idąc na emeryturą w wieku 55 lat będzie na garnuszku państwa przez 19 lat . Czyli ponad 2 razy dłużej . Czyli kosztuje państwo już 2 razy więcej jako emeryt .
Jeśli wprowadzimy tą kuriozalną zmianę to w wieku 45 lat po 25 latach służby będzie na garnuszku państwa 29 lat (statystycznie ) . Czyli więcej lat niż pracował .
Będzie też kosztował państwo w utrzymaniu ponad 3 razy więcej niż cywilny emeryt.
Tyle tylko iż o jego emeryturę będą się musiały martwić inne rządy .
Osobiście uważam iż obecny wiek 55 lat , był godziwym docenieniem trudu żołnierza .
A na brak chętnych trzeba zareagować podwyżkami .
Ot takie realia . Niestety trzeba sięgnąć do sakiewki .
A jak brakuje to trzeba , albo ciąć ilość żołnierzy , albo zwiększyć środki .
Pieniądze nie mnożą się jak samochody elektryczne Morawieckiego . A same obietnice nie wystarczą .

239099 - Sob 20 Lip, 2019

thikim napisał/a:
239099 napisał/a:
Uprawiasz ordynarną demagogie - wiesz?

Dawaj argument. Inaczej sam uprawiasz demagogię.
Jak nie potrafisz dać argumentu - to jesteś od tej chwili demagogiem.

to powiesz mi czym różni się kierowca zielonego Jelcza od kierowcy białego MAN że ten drugi musi do 67 roku życia?
Czym różni się prokurator, kapelan wojskowy, muzyk itd od niewojskowego?

Problem z emeryturami wojskowych tak jak innych grup zawodowych polega na tym że każdemu członkowi grupy się należa - niezależnie czy i jak zasłużył...

Ja generalnie jestem za duża zmianą w systemie i powszechnym i tym resortowym Począwszy od tego że emerytura nie po uzyskaniu takiego czy innego wieku tylko tylu a tylu lat pracy / służby...
I tu można się zastanowić na poważnym rozróżnieniem sposobu naliczania zależności od charakteru służby...

I nie przesadzajmy 55 lat da kogoś kto z założenia jest zdrów (do MON chorowitych nie biorą - chyba ) dba o kondycje - to nie jest jeszcze tragedia - ty zrobiłeś z cywilów ludzi pracujących dożywotkę
Znam emerytów wojskowych - całkiem wielu nawet ukrywa że byli w MON - siły do pracy na emeryturze mają...

Ale wróćmy do tematu - na emerytury wojskowych patrze wyłącznie przez pryzmat budżetu MON który w tym roku przy ok 44,5 mld wyda ponad 7 na emerytury i renty
I póki co nic się w tym nie zmieni - być może udział tej pozycji w budżecie wzrośnie.
I stąd niech żołnierze nie oczekują nowych sortów czy remontu sprzętu...

Watelumajorze - Nie 21 Lip, 2019

Różnica jest taka, że kierowiec białego MAN-a musi być zdrowszy i sprawniejszy DŁUŻEJ, żeby wypracować kasę, by ten mniej zdrowszy i bardziej podatny na zmęczenie w zielonym jelczu mógł go dzielnie bronić w razie W.
* i zaraz ktoś być może zechce napisać:
- Coooo, masz ból doopy, śmieszny cywylu? to trzeba było iść do służby, a nie teraz tu płakać. Kiedyś coś w podobnym tonie napisał niejaki Tashunke Witko na TT wdając się w pieriepałkę z krytykiem misji w Afganistanie; ów @Tash_Witk to nb osobnik lub grupa osobników podająca się za moralnie czyściutkiego Tomasza Badowskiego, młodego oficera-emeritusa z 6 BDSz a obecnie "chodzącego" za wielce utalentowanego publicystę.
Odpowiadam - otóż nie mam bólu niczego. To być może właśnie odwrotnie: ktoś ma ból czegoś, że ja wypracowuję jakiś produkt lub usługę, żeby była kasa na tych, którzy tego NIE wypracowują. Ale śmieję się zdrowym śmiechem z zaniepokojonych, którym strach w oczy zagląda na myśl, że trzebaby nie daj bogi pracować dłużej. Oj, przepraszam: służba to nie praca. Służyć. Szlachetnie służyć. "Pracować" to sobie mogą te "czereśniaki" z cywila.


i napisał/a:

A już te teksty o zmniejszaniu liczebności armii pachną mi piątą kolumną. Tym razem ze wschodu.

Tak samo ze wschodu jak i z zachodu.
Unia Europejska nie potrzebuje resztek suwerenności w postaci
- innych walut,
- banków centralnych
- samodzielnej polityki monetarnej w związku z dwoma powyższymi,
- oraz innych niezależnych od BRU czy BER armii u podmiotów narodowych ( błe, co za obrzydliwe niemarksistowskie słowo...) , tylko potrzebuje dołączenia i scedowania decyzyjności do/na ECB we Frankfurcie oraz wsparcia idei wspólnego Wehrmachtu. I o ile mi wiadomo najsprawiedliwszy wśród prezesów świata co najmniej tę DRUGĄ ideę wspiera konsekwentnie i niezmiennie. Na razie w warstwie deklaratywnej. Ciekawe, że Amerykanie nie kazali mu zmienić zdania... Czy kazali?
Więc ja bym tak się nie rozpędzał z tą piątą kolumną, bo to pachnie obrazą uczuć religijnych... :cool:

Stiwen - Nie 21 Lip, 2019

239099 napisał/a:
thikim napisał/a:
239099 napisał/a:
Uprawiasz ordynarną demagogie - wiesz?

Dawaj argument. Inaczej sam uprawiasz demagogię.
Jak nie potrafisz dać argumentu - to jesteś od tej chwili demagogiem.

to powiesz mi czym różni się kierowca zielonego Jelcza od kierowcy białego MAN że ten drugi musi do 67 roku życia?
Czym różni się prokurator, kapelan wojskowy, muzyk itd od niewojskowego?

Problem z emeryturami wojskowych tak jak innych grup zawodowych polega na tym że każdemu członkowi grupy się należa - niezależnie czy i jak zasłużył...

Ja generalnie jestem za duża zmianą w systemie i powszechnym i tym resortowym Począwszy od tego że emerytura nie po uzyskaniu takiego czy innego wieku tylko tylu a tylu lat pracy / służby...
I tu można się zastanowić na poważnym rozróżnieniem sposobu naliczania zależności od charakteru służby...

I nie przesadzajmy 55 lat da kogoś kto z założenia jest zdrów (do MON chorowitych nie biorą - chyba ) dba o kondycje - to nie jest jeszcze tragedia - ty zrobiłeś z cywilów ludzi pracujących dożywotkę
Znam emerytów wojskowych - całkiem wielu nawet ukrywa że byli w MON - siły do pracy na emeryturze mają...

Ale wróćmy do tematu - na emerytury wojskowych patrze wyłącznie przez pryzmat budżetu MON który w tym roku przy ok 44,5 mld wyda ponad 7 na emerytury i renty
I póki co nic się w tym nie zmieni - być może udział tej pozycji w budżecie wzrośnie.
I stąd niech żołnierze nie oczekują nowych sortów czy remontu sprzętu...

Bo emerytura w wojsku powinna być wyliczana od lat służby W LINII, a nie od lat służby ogólnie. Moment by się okazało ilu tak na prawdę jest żołnierzami, a ilu jest "biurowych". Żeby po AWLu młode chłopy i dziewczęta były skierowywane (na pewno sami/same) do służby w WOG czy od razu do S-x to jest żenada.
Ale zaraz pewnie odezwą się obrońcy ciężkiej roboty w sztabach.

po - Nie 21 Lip, 2019

Uposażenie i wiek emerytalny w wojsku są komunistyczne. Wszyscy mają podobnie.
5 lat szkoły oficerskiej nie powinno się liczyć do 25 lat wyslugi jedynie np 1 procent za 1 rok studiów.
Jeśli mamy oficera starszego czy podoficera to prawdopodobnie służy w sztabie. Taki oficer czy podoficer bezproblemu wytrzyma do 55 60 lat. A co ma powiedzieć żołnierz z linii .Tacy żołnierze powinni nabywać prawe emrytalne w wieku np 45lat po 20 lat służby.
Sztabowy oficer powinien służyć do 55 lat a liniowiec za każdy rok w linni powinien moc np o rok wcześniej iść na emeryturę czyli 45 50 lat.
Wracając do zielonych jelczy. Ostatniego roku w pewnej bazie lotniczej 6 cystern przejechalo aż 18 tysięcy km . Wychodzi 3 tysięcy rocznie na cysterne.... To ja samochodem prywatnym wyjeżdżam miesięcznie tyle samo. Służba kierowcy czyli starszego szeregowego na cysternie polega na oczekiwaniu ...

Tytan w dresie. - Nie 21 Lip, 2019

Nie można generalizować. Kilka lat walczyłem, żeby wrócić na pododdział. Straszono mnie wysłaniem w Polskę, jeżeli będę się upierał na odejście ze sztabu. W końcu się udało i znowu zaczną się poligony, ćwiczenia. Ja uważam, te kilka lat spędzone w sztabie, jako najbardziej wyczerpujące mnie psychicznie. Ludzi mało, a kwitów coraz więcej. Mobbing i patologia kwitowa. Ci młodzi po szkołach też nie mają lekko. Rzuceni na głęboką wodę, nie mający pojęcia o niczym, zastąpili wiecznych kapitanów, którzy uciekli na stanowiska majorowskie do OT. Nie jeden chętnie poszedłby do pracy z wojskiem, a nie drukarką do asygnat.
gathern - Nie 21 Lip, 2019

W Wielkiej Brytanii żeby otrzymać emeryturę należy służyć 20 lat i wtedy otrzymuje 50% z najlepszych 36 miesięcy pensji bazowej. Za każdy dodatkowy rok służby dodawane jest 2,5%.

Więc żeby mieć 100% trzeba służyć 40 lat.

Tytan w dresie. - Nie 21 Lip, 2019

A można dojść do 100%?
gathern - Nie 21 Lip, 2019

A dlaczego nie ? Zaczynasz służyć w wieku 18 lat, to do 58 lat jest możliwe. Oczywiście kwestia ścieżki rozwoju.
239099 - Nie 21 Lip, 2019

A czy przypadkiem BA nie rekrutuje 16latków...
PDT - Nie 21 Lip, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
A można dojść do 100%?


Kiedyś można było nawet i w (L)WP.

C1CHY - Nie 21 Lip, 2019

Odejścia z armii nie zależne od wysługi - były, są i będą.

Poczekajmy Panowie na kryzys a wtedy armia szybko uzupełni braki w ludziach :brawo:

Na rynku cywilnym jest dobrze - do czasu.

Nie oszukujmy sie z drugiej strony, samym patriotyzmem człowiek nie wyżyje

thikim - Nie 21 Lip, 2019

Cytat:
Ja uważam, te kilka lat spędzone w sztabie, jako najbardziej wyczerpujące mnie psychicznie

Zawsze to koledze z rozpoznania tłumaczyłem:
nawet najtwardszego "rozpoznawczyka" można zaj... kwitami :lol:
I wiecie co? Po chwili namysłu mi przyznał rację.
Prawda jest taka że dla niektórych męka jest w polu a dla innych w sztabie.
Przy czym w polu nie każdego można zaj...., a w sztabie - każdego.
Co nie znaczy że nie ma ciepłych etatów w wojsku. Są. Ale trzeba szukać dokładniej niż tylko na zasadzie swoich wyobrażeń o sztabie.
A na poligonie? Są różne poligony.
Wiem że niektórzy sobie dziewczyny na poligony zapraszają w celach towarzyskich :D - na ognisko i nie tylko.
Do sztabu jeszcze nie słyszałem żeby ktoś zaprosił :) Ale pewnie tyle wolnego mają w sztabie czasu że aż się prosi żeby sobie kogoś przygruchać dla zabicia nudów :lol:
Widziałem robotę bez sensu i w sztabie i na poligonie.
Chociaż może mieć i ktoś rację jeśli napiszę że w sztabie jest głównie robota bez sensu a na poligonie głównie z sensem.
No ale to zależy od wielu czynników.
Ostatecznie parafrazując Piłsudskiego:
"Sztab w wojsku podczas wojennych wypadków jest taką samą bronią jak armata, karabin maszynowy, jak kuchnia polowa, jak wóz amunicyjny kompanji. (…) Bez sztabu bowiem nie ma i być nie może skoordynowanej pracy wojska, nie ma złączenia wysiłków krwawych żołnierza dla odniesienia zwycięstwa i krew ludzka leje się darmo, leje się niepotrzebnie, tak jak w jakiejś awanturze karczemnej bezcelowe i bez żadnej korzyści dla celu postawionego wojska szukania zwycięstwa nad nieprzyjacielem. Dlatego też powtarzać zawsze będę, że lepszy jest dobry sztab niż armata, niż karabin maszynowy, niż kuchnia polowa i wóz amunicyjny. Moje określenie, które stale przy grach wojennych powtarzam jest, że wojsko bez pracy w sztabie staje się zwyczajną dziewką publiczną, szukającą awantur miłosnych po różnych lasach i pagórkach, bez żadnej korzyści dla wojny oprócz zadowolenia rozdziwaczonej pindy. (…) W doświadczeniu z ubiegłej wojny, gdzie byłem zwycięskim Naczelnym Wodzem, wyniosłem smutne wrażenia, że wojska, któremu dowodziłem nie tylko nie pracowały w sztabie, ale starannie od sztabu uciekały, tak jak gdyby się lubowały w stanie owej ladacznicy z rozdziwaczonym organem płciowym. (…) Wszystkie doświadczenia wojny z początku 1914 roku, które przestudjowałem, wskazują wyraźnie i jasno, że jazda nie uważała nigdy za stosowne organizować sztabu, była zatem ideałem wymarzonym tej dziewki publicznej, czyniącej awantury miłosne po różnych kątach bez celu i potrzeby. Wobec tego zaś, że nasza jazda jak dotąd za najwyższą tradycję uważa byłą jazdę rosyjską, która była najwybitniejszą przedstawicielką tego kurwiarskiego kierunku, (…) będę więc musiał obmyślić prawdę o sztabie dla jazdy zupełnie ad hoc, zupełnie specjalnie, bez łączenia jej z prawdą o sztabie w reszcie wojsk."

Tytan w dresie. - Nie 21 Lip, 2019

PDT napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
A można dojść do 100%?


Kiedyś można było nawet i w (L)WP.

To akurat wiem. Ciekaw jestem, czy w innych armiach zachowano takie zasady.

i - Pon 22 Lip, 2019

Nie wiem jak jest teraz. Kiedyś, na ten przykład w US Military Forces było pięć planów emerytalnych.
Każdy miał taki plan, przy którym wstępował do wojska.
I to u nich mi się podobało - poszanowanie praw.

Soldat511 - Sob 27 Lip, 2019

I dobrze niech odchodzą, praca w cywilu lepsza, lżejsza i pewniejsza.


Służyć w kaczymkraju to ryzyko :)

gregorcr - Sro 31 Lip, 2019

https://portal-mundurowy.pl/index.php/art/item/10048-ponad-105-tysiecy-kadry-zawodowej-niewielki-przyrost-w-i-polroczu
Za chwilę zaczną odchodzić szeregowi co "złapią" nimimalną 15 lat. Są to stosunkowo młodzi ludzie z emeryturą +/-1700zł, mają sporo różnych uprawnień z MON. PS Jaka to "nowa rola szefa pododdziału"?

Tytan w dresie. - Sro 31 Lip, 2019

Zaczną już niebawem.
Brat - Sro 31 Lip, 2019

gregorcr napisał/a:
https://portal-mundurowy.pl/index.php/art/item/10048-ponad-105-tysiecy-kadry-zawodowej-niewielki-przyrost-w-i-polroczu
Za chwilę zaczną odchodzić szeregowi co "złapią" nimimalną 15 lat. Są to stosunkowo młodzi ludzie z emeryturą +/-1700zł, mają sporo różnych uprawnień z MON. PS Jaka to "nowa rola szefa pododdziału"?


Trochę głupoty wyssane z palca :cool: Tak samo jak odchodą pdf czy oficerowie po 15 latach xD

gregorcr - Sro 31 Lip, 2019

Brat. Chodzi o tendencje. Jesteśmy na granicy. Zaraz będzie ubywać niż przybywać. Już jest słabo, a wygląda na to , że będzie tragicznie, a jak słyszę , że nasi wodzowie myślą nad koncepcją rozwoju to już się boję.
Tytan w dresie. - Sro 31 Lip, 2019

A ja mam trochę inne zdanie. Niektórzy szeregowi twierdzą, że nie ma sensu chodzić z jedną belką przez 25 lat i trzeba iść do cywila zarabiać godziwe pieniądze. Dotyczy to operatorów wszelkiego sprzętu, weselnych weekendowych grajków, którzy tylko w wojsku "dorabiają" parę groszy i kierowców C+E, ADR itd.
ArturO - Sro 31 Lip, 2019

Nurków także, od czerwca tego roku znowu można "przepisywać" uprawnienia wojskowe na zawodowe cywilne. :gent:

Przez niejasny system awansów i zmiany w emeryturach armia straci wielu potencjalnych żołnierzy. To był problem odłożony w czasie, a teraz będziemy zbierać tego żniwo.

Swoją drogą sposób rekrutacji też jest chory, nie każdy jest na tyle wytrwały żeby tyle czekać mając kwalifikacje z cywila. Sam się spotkałem z drogą przez mękę jak chciałem iść na SP, czekałem 3 lata, a w tym samym czasie do Wojska dostawali się ludzie po zawodówkach...

Tytan w dresie. - Sro 31 Lip, 2019

Nie zatrzyma się w armii gościa, który ma różne uprawnienia przydatne w cywilu i do tego jest wkur...y, że musi oddawać honor starszemu stopniem, czasem pojechać na poligon i wziąć służbę w weekend. Pasjonatów, którzy to czują jest znikomy procent.
Kasa Misiu kasa, a nie sztandary.

Jefrjeitor - Sro 31 Lip, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Nie zatrzyma się w armii gościa, który ma różne uprawnienia przydatne w cywilu i do tego jest wkur...y, że musi oddawać honor starszemu stopniem, czasem pojechać na poligon i wziąć służbę w weekend. Pasjonatów, którzy to czują jest znikomy procent.
Kasa Misiu kasa, a nie sztandary.

Z jednej strony tego nie rozumiem, a z drugiej nie dziwię się im. Sztandarem rodziny nie wykarmisz, a cywilne firmy kuszą i szukają różnych specjalistów. Niektórzy twardo odsłużą do końca to co się od nich wymaga, inni odejdą wcześniej. Tak to już jest z młodymi oficerami po technicznym kierunku. Sam znam kilku, których prywatna firma wyrwała z wojska zwracając MON-owi koszt ich kształcenia.

maciejko - Sro 31 Lip, 2019

gregorcr napisał/a:
https://portal-mundurowy.pl/index.php/art/item/10048-ponad-105-tysiecy-kadry-zawodowej-niewielki-przyrost-w-i-polroczu
Za chwilę zaczną odchodzić szeregowi co "złapią" nimimalną 15 lat. Są to stosunkowo młodzi ludzie z emeryturą +/-1700zł, mają sporo różnych uprawnień z MON. PS Jaka to "nowa rola szefa pododdziału"?

Nowa rola szefa pododdziału? To pomysł koncepcji reformy korpusu podoficerskiego. Nke czytałeś?
:gent:

gregorcr - Sro 31 Lip, 2019

Chetnie przeczytam. Podrzuć linka/info po krótce.
Jefrjeitor - Sro 31 Lip, 2019

gregorcr napisał/a:
Za chwilę zaczną odchodzić szeregowi co "złapią" nimimalną 15 lat. Są to stosunkowo młodzi ludzie z emeryturą +/-1700zł, mają sporo różnych uprawnień z MON.


Aż z ciekawości policzyłem ile taki szeregowy będzie miał emerytury i wychodzi 1400-1500zł. Wątpię żeby masowo rzucili się na takie kwoty.

gregorcr - Sro 31 Lip, 2019

Wiesz, pewnie nie masowo ale jakiś procent plus więcej odchodzi niż przychodzi, a to już w obecnej sytuacji braków kardowych jeszcze większy problem.
foxi - Sro 31 Lip, 2019

Tylko zwiększenie płacy może zatrzymać odpływ kadry i docenienie specjalistów.
maciejko - Sro 31 Lip, 2019

gregorcr napisał/a:
Chetnie przeczytam. Podrzuć linka/info po krótce.


Koncepcja jest niejawna. Nie miałeś w jw spotkania z SPD na temat reformy?
:gent:

gregorcr - Sro 31 Lip, 2019

Ach to o tym mówisz...OK :gent:
michqq - Czw 01 Sie, 2019

Cytat:
Niektórzy szeregowi twierdzą, że nie ma sensu chodzić z jedną belką przez 25 lat i trzeba iść do cywila zarabiać godziwe pieniądze. Dotyczy to operatorów wszelkiego sprzętu, weselnych weekendowych grajków, którzy tylko w wojsku "dorabiają" parę groszy


Wydawało mi się że członkowie orkiestr grający na instrumentach są podoficerami.
Jest to jeden z niewielu sposobów żeby przyjąć się na podoficera zawodowego prosto z cywila.

Tytan w dresie. - Czw 01 Sie, 2019

Dobrze Ci się wydawało. Miałem na myśli szeregowych, którzy grają w cywilu, a zarwane weekendy odsypiają na zwolnieniach lekarskich. W wojsku siedzą już tylko dla wcześniejszej emerytury.
Znałem osobiście takie przypadki.

Soldat511 - Czw 01 Sie, 2019

Kiedyś to się opłacało na 15-17 lat odbębnić i na boku się rozwijać, alb owłasny biiznes

teraz 25.. ehh kto pójdzie do takiej patologii?

oddawać honory narcystycznym ppor po AWL, gdzie zmech to niczym specjalis hehe dla nich :zly3:

Tytan w dresie. - Czw 01 Sie, 2019

Oddawać honory podporucznikom. Nie ważne, czy skromnym, czy narcystycznym. Takie są regulaminy i to wystarczy, bez rozbijania g...a na atomy. Za trudne?
thikim - Czw 01 Sie, 2019

foxi napisał/a:
Tylko zwiększenie płacy może zatrzymać odpływ kadry i docenienie specjalistów.

System dodatków jest do naprawy - nie ma w nim za dużo motywacji.

239099 - Czw 01 Sie, 2019

Sama kasa to nie wszystko - może trzeba zmienić to "jak się służy' a nie tylko "po ile"?
markii - Czw 01 Sie, 2019

Może jednak do tej "głowy" Błaszczaka dojdzie, że w naszych realiach powinien nastąpić powrót do poboru na system Izraelski albo rozbudowa systemu kontraktowego jak w USA . Żadna kasa przy dzisiejszej demografii nie poprawi "systemu" - generalnie w całej gospodarce "nie ma ludzi do roboty" .
239099 - Pią 02 Sie, 2019

Która armia zawodowa nie ma problemu z rekrutem?
Tytan w dresie. - Pią 02 Sie, 2019

Słowacka. :viktoria:
Brat - Pią 02 Sie, 2019

Soldat511 napisał/a:
Kiedyś to się opłacało na 15-17 lat odbębnić i na boku się rozwijać, alb owłasny biiznes

teraz 25.. ehh kto pójdzie do takiej patologii?

oddawać honory narcystycznym ppor po AWL, gdzie zmech to niczym specjalis hehe dla nich :zly3:


Po 15 latach masz szansę na emeryturę. Plus reklama wojska w postaci powieszonych żołnierz, bo byli gnębieni przez swoich dowódców. W cywilu jak masz takiego szefa to idziesz do innej firmy i masz gdzieś byłego pracodawcę, gdzie na odchodne mówisz kilka ciepłych słów w jego kierunku, a w wojsku? :cool:

thikim - Pią 02 Sie, 2019

Brat napisał/a:
W cywilu jak masz takiego szefa to idziesz do innej firmy

W cywilu też się ludzie wieszają więc coś nie działa tak jak Ci się wydaje.

tfab - Pią 02 Sie, 2019

Brat napisał/a:
Po 15 latach masz szansę na emeryturę

Gdy służyłem można ich było policzyć na palcach jednej ręki.

looker - Pią 02 Sie, 2019

Brat napisał/a:
W cywilu jak masz takiego szefa to idziesz do innej firmy i masz gdzieś byłego pracodawcę, gdzie na odchodne mówisz kilka ciepłych słów w jego kierunku, a w wojsku? :cool:

A w wojsku nie można odejść ? Czasy kiedy przełożony nie wyrażał zgody na wypowiedzenie już dawno minęły. Podejrzewam, że z racji wieku i wysługi nawet nie możesz ich pamiętać.
Tytułem podsumowania: możesz złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego w każdym momencie i nie musisz podawać żadnych powodów ani się tłumaczyć.
Ale czasem trochę szkoda, bo za kilka lat byłaby ta minimalna/pełna emerytura, prawda ? Coś za coś. Trzeba mieć "jaja" i czasem podejmować męskie decyzje zamiast wypłakiwać się na forum i straszyć masowymi samobójstwami w wojsku.

C1CHY - Pią 02 Sie, 2019

Jemu chodziło właśnie oto, że po odejściu z wojska gdzie pójdziesz? Na ciężarówki? Na ciecia?

W cywilu jest ten mega plus, że masz doświadczenie, które będzie coś znaczyło u kolejnego pracodawcy. A ponadto Twój osobisty rozwój i chęci są lepiej nagradzanę niż w wojsku. W wojsku chcesz iśc na kurs

> a po co Ci ten kurs

no nie mogę...

Dużo osób by Cię w wojsku zgnoiło i zdusiło, bo masz ambicję je&***y prl musi wymrzeć stare dziady z wąsem tfu

Z jednej jednostki do drugiej się przenosić, no nie wiem..

Cywil jak i wojsko ma swoje plusy, trzeba sobie to przekalkulować, a widocznie w ostatnich latach przychylność na rzecz pracy w cywilu mimo, że nadal jesteśmy montownią i wyrobkiem zachodu. Korporacje przenoszą sie do nas bo taniej, a mimo to ludzie tam idą. Kasa w sumie na start dobra, ALE trzeba ogarniać języki :)

W wojsku na pewno wcześniejsza emerytura to coś na +, duża ilość urlopu, więcej nie widzę


EDIT: będąc w wojsku warto rozwijać pożądane kompetencje na rynku cywilnym żeby w razie czego odejść na spokojnie

Ja tak robię, dopiero co zacząłem, ale ta głupizna już mnie po 2 latach dobija i zastanawiam się grubo nad odejściem i pójściem do zwykłej pracy.

Na razie dzięki uposażeniu rozwijam coś co będzie mi potrzebne w przyszłej pracy, może rok, może jeszcze dwa i wyfrunę z gniazdka

239099 - Pią 02 Sie, 2019

No jasne bo jak ktoś robi na łopacie czy na kasie w Tesco albo w McDonaldzie to ma "duży wybór"

Niezależnie gdzie pracujesz to sam jesteś kowalem swego losu... Sam inwestuj w naukę itp.

Ile lat musi minąć aby "uświadomiono sobie" że w realiach "zawodowej armii' dla większości żołnierzy przyszłych / obecnych służba w armii będzie tylko epizodem w karierze zawodowej.

i nie miejcie pretensji do nikogo - ta to działa...

Jefrjeitor - Pią 02 Sie, 2019

Mysle, ze Brat w swoim wpisie chcial szczegolnie zaznaczyc te "kilka cieplych slow w jego kierunku" podczas zwalniania sie. Nie o samo odejscie mu chodzilo.
gregorcr - Pią 02 Sie, 2019

Niech dadzą nam spokojnie służyć. Ile to juz kolegów odeszło bo bali się, że coś się zmieni, że zabiorą, że zmienią. I nie mówcie mi tu bo zawsze chodzi o pieniądze i względny spokój.
thikim - Pią 02 Sie, 2019

looker napisał/a:
A w wojsku nie można odejść ? Czasy kiedy przełożony nie wyrażał zgody na wypowiedzenie już dawno minęły. Podejrzewam, że z racji wieku i wysługi nawet nie możesz ich pamiętać.

Człowiek po wojsku - mimo iż byłby znakomitym pracownikiem w wielu firmach - jest trochę zagubiony na cywilnym rynku pracy. Wiek też robi swoje, załóżmy emerytura czyli minimum 35 lat. To dziś jest staroć na rynku pracy.
Aczkolwiek w związku ze starzeniem się społeczeństwa - pracodawcy będą się musieli otworzyć na starszych ludzi.

C1CHY - Pią 02 Sie, 2019

Otóż to thikim po pracy w MON jestes tak skrzywiony że pp emeryturze to tylko kierowca, własna DG, cieć w budce...
tfab - Pią 02 Sie, 2019

C1CHY, i trzymaj się tej wersji :D
thikim - Pią 02 Sie, 2019

Tu nie chodzi o wersje tylko o powszechność jakiegoś zjawiska.
Są ludzie ale raczej ich jest niewielu - którzy porzucali wojsko (przeważnie dość wcześnie) i robili karierę w cywilu.
Ale im później porzucali tym częściej nie robili kariery w cywilu.
Człowiek w dowolnej pracy im więcej lat spędzi tym trudniej mu się odnaleźć w innej pracy. Zmiany są dobre dla młodych.

tfab - Pią 02 Sie, 2019

thikim, chodzi o to że w pewnym wieku już nic nie musisz udowadniać.A i potrzebujesz pewnej stabilizacji .
A twierdzenie że na m-ce to tylko "cieć,kierowca" jest stereotypem.

focus - Nie 04 Sie, 2019

thikim napisał/a:
Ale im później porzucali tym częściej nie robili kariery w cywilu.
Człowiek w dowolnej pracy im więcej lat spędzi tym trudniej mu się odnaleźć w innej pracy. Zmiany są dobre dla młodych.


Zmiany są dobre dla każdego. Jestem tego przykładem. Nie miałem problemów z odnalezieniem się na rynku cywilnym. Pracodawcy doceniają wiek, staż pracy, doświadczenie. Wręcz bardziej cenią starszych niż ''młodzież''. Im wyższe masz kwalifikacje, tym większa jest szansa na spokoją stabilizację po latach służby. Ale nie jest to regułą, dzisiejszy rynek pracy jest w stanie wchłonąć ''każdą'' ilość rąk do pracy i nie musisz mieć kwalifikacji. Pracodawcy pokrywają koszty twojego przyuczenia i jest to już powszechne praktykowane. Od 3 lat jestem poza SZ na emeryturze. Doceniam komfort (niezła emerytura) jak w wieku 50+ można spokojne realizować swoje plany zawodowe w przestrzeni ''poza wojskowej''. W moim mieście powstało w ostatnich latach wiele firm, które borykają się z brakiem pracowników. Nie chodzi o wykwalifikowanych, brakuje wszystkich. Pensje dla młodych stażem zaczynają się od 2700 netto do 3200 netto z doświadczeniem. Wyjadacze mają po 4000 netto. Niestety chętnych brak. Dlatego też, upada mit, że po wojsku to wyłącznie na ciecia itp ... I na koniec, w cywilu nie trzeba robić kariery, wystarczy chcieć pracować, by człowiek zachował aktywność zawodową i pewną stabilizację życia. Na karierę był czas w wojsku ... :cool:

thikim - Nie 04 Sie, 2019

To że jesteś przykładem nie oznacza że zmiany są dobre dla każdego.
Rzeczywistość bada nauka a nie jednostkowe przypadki.
https://www.senat.gov.pl/...s/koradecka.pdf
Na stronie 11 masz wykres wieku i zdolności do pracy.
focus napisał/a:
W moim mieście powstało w ostatnich latach wiele firm, które borykają się z brakiem pracowników

Pisałem już o tym że teraz jest okienko bo pracodawcy bardziej potrzebują pracowników.
Ale ... to okienko się kończy. Idzie stagnacja w gospodarce.
Dla starszych pracowników jest zawsze mniejsza ilość stanowisk niż dla młodych. To od strony pracodawcy.
Od strony pracownika - z wiekiem obniża się zdolność do wykonywania wielu rodzajów prac. W szczególności obniża się zdolność do przekwalifikowania.
Możesz oczywiście dowodzić że masz lepszą pamięć, lepszą wydolność fizyczną, lepsze IQ itd.
Możliwe. To nie zmienia faktu że z wiekiem te parametry maleją:
https://www.deon.pl/intel...roku-zycia.html
Cytat:
Okazało się, że wszystkie sprawdzane zdolności umysłowe - poza zasobem słownictwa - słabły już po 45. roku życia, przy czym szybsze ich pogarszanie się obserwowano w starszych grupach wiekowych.

Najlepiej się dorobić do 45 roku życia. A potem już tylko popychać to czego się dokonało wcześniej.
Owszem można górować nad młodszymi wiedzą, ale w konkretnej i specjalistycznej dziedzinie młody i tak nas wyprzedzi po załóżmy roku pracy.

focus - Nie 04 Sie, 2019

thikim_badanie sprzed 7 lat .... ?. Nie adekwatne do teraźniejszych czasów.
Nie jestem jednostkowym przykładem, jest ich wiele z mojego doświadczenia. Nie którzy ''na przekur'' tezie robią kariery. Z każym rokiem zwiększa się swiadomośc społeczeństwa, iż zdrowy styl życia, aktywność zawodowa zwiększa potencjał witalny, w tym wydłuża długość życia. Nie czarujmy się, ale żołnierz z pełną wysługą emerytalną w wieku 50 lat jest w stanie, w pełni funkcjonować na rynku cywilnym przez kolejne, conajmniej 10 - 15 lat. I dalej będę twierdził, że jak ktoś pragnie (chce), to odnajdzie się w cywilu, chyba, że ''wojsko uratowało mu życie''. Odnoszę wrażenie, iż do takich się zaliczasz ... :(
Co do ''recesji'' która niebawem nastanie, a pewnie nastanie nie skłaniałbym się do przypisywania jej w pełnym wymiarze do naszego kraju. Mamy w dalszym ciągu niższe koszty produkcji względem innych państw UE. Wiem z doświadczenia, gdyż odzczuwa to Skandynawia. Likwiduje fabryki u siebie przenosząc je do Polski, jednocześnie zwiększając produkcję, pomimo zapowiadanej stagnacji. Jak nie patrzyć, zawsze będzie popyt na produkty, tylko w miejszym wydaniu. :D Wiem bo mam do czynienia z takimi firmami.
Temat jest o ''odejściach z armii'', dlatego też, uważam, że na podjętą deycyzję przez dokonującego wypowiedzenie stosunku służbowego wpływa wiele czynników. Może być to czynnik materialny jak i osobisty. Nie można wykluczyć czynnika służbowego. Co przeważa, trudno oceniać. W moim przypadku zaważył czynnik służbowy. Mój wybór, to zapaść służbowa (wypalenie zawodowe, nieracjonalne decyzje przełożonych, odpowiedzialność ... etc). Emerytura, to pewna gwarancja bytu (bądź egzystencji), wybór należy do nas. Odchodząc po 15 latach np. szeregowy otrzyma ok. 1500 zł. Mało by przeżyć, za dużo by umrzeć.. Decyzja jest formą indywidualną. Odejścia były i będą, a Siły Zbrojne tego się nie uchronią, nawet, podwyższając uposażenia i tak nie małe.
:gent:

i - Nie 04 Sie, 2019

C1CHY napisał/a:
Jemu chodziło właśnie oto, że po odejściu z wojska gdzie pójdziesz? Na ciężarówki? Na ciecia?

Jest różne wojsko. Ja akurat nie narzekam. Wręcz na siłę wysyłano mnie na kursy.
Po wojsku przeniosłem się na samoloty i śmigłowce.

gathern - Nie 04 Sie, 2019

Myślę że problem dotyczy głównie szeregowych którzy są na etatach typu strzelec. Bo co taki po wojsku może ? Jeśli nie kształci się prywatnie to jest generalnie w d***e.

No ale każdy jest dorosły i powinien mieć na tyle oleju w głowie, że obecnie trzeba mieć coś w głowie żeby dobrze zarabiać.

No można jeszcze zostać celebrytą lub politykiem ;)

C1CHY - Nie 04 Sie, 2019

Coś w tym jest i najcześciej kończą tak ludzie którym armia życie uratowała.

Osobiscie mam 2 kolegów którzy maja naprawdę super zawody w cywilu ale oboje poszli do wojska na 1 kontrakt żeby tylko zobaczyc i wrócili do siebie :)

Ja tez zreszta przyszedłem do wojska łatwą szybka kase na rozwoj w cywilu :) nikt mi na start tych 4k nie da. Ale umiejętności ktore roziwjam za zold za 3 lata będą bardziej oplacane, więc odejde

Soldat511 - Wto 06 Sie, 2019

C1CHY i tak powinno być. Pare lat i do rezerwy, bo na szeregowym to kariery nie ma.

https://m.portal-mundurowy.pl/index.php/art/item/10083-jesli-sa-wakaty-w-sluzbach-mundurowych-to-nie-ma-kryzysu-w-gospodarce

Haha odkrywcze ze w cywilu sie lepiej zarabia

looker - Wto 06 Sie, 2019

Z drugiej strony skoro zarobki w armii są zupełnie jawne, wszelkie dodatki też, dodatek za wysługę również nie jest tajemnicą to dlaczego tak wielu jest zdziwionych, że zarabia tak a nie inaczej ? Czy starając się o wstąpienie do służby nie mieli tych informacji ?
Przydałoby się minimum refleksji czasem...

grzeg_sz - Wto 06 Sie, 2019

looker, po prostu matematyka to trudna nauka ;) co widać choćby po wynikach matur ;)
Tytan w dresie. - Wto 06 Sie, 2019

Soldat511 napisał/a:
C1CHY i tak powinno być. Pare lat i do rezerwy, bo na szeregowym to kariery nie ma.

Dyskusja na ten temat była już, gdy kontraktowi służyli do 12 lat. Były głosy, że to za długo i powinno być maksimum 5-6 lat, żeby ludzi w wiek nie wpędzać. Antek zrobił w drugą stronę i uważam, że zrobił źle, bo sytuacji to absolutnie nie poprawi.

thikim - Wto 06 Sie, 2019

looker napisał/a:
Z drugiej strony skoro zarobki w armii są zupełnie jawne, wszelkie dodatki też, dodatek za wysługę również nie jest tajemnicą to dlaczego tak wielu jest zdziwionych, że zarabia tak a nie inaczej ? Czy starając się o wstąpienie do służby nie mieli tych informacji ?
Przydałoby się minimum refleksji czasem...

Zależy co masz na myśli. Zarobki w ciągu paru lat zmieniały się dość mocno. Na rynku cywilnym też.
Wchodzenie do wojska bo tu akurat dziś jest dużo kasy albo mało jest mało sensowne. Do wojska wejdź jeśli takie życie ci odpowiada. Bo czy kasowo będzie ok za 5 lat - tego nikt nie wie.
Liczyłem kiedyś co mi da wojsko, licząc z emeryturą.
Wyszło mi kilka milionów w ciągu całej służby i zakładając z 20 lat brania emerytury. Dużo czy mało? To już inna kwestia, bardziej indywidualna.

[ Dodano: Wto 06 Sie, 2019 ]
Cytat:

thikim_badanie sprzed 7 lat .... ?. Nie adekwatne do teraźniejszych czasów.

Hmm. Medycyna zatem dokonała wielkiego postępu jeśli to jest nieadekwatne.

Rozmawiają dwie babcie:
- Wiesz jak byłam młoda to lekarz kazał mi się rozbierać do stanika żeby mnie przebadać. A dziś to nawet nie patrzy jak mnie bada. Medycyna dokonała wielkiego postępu.

looker - Wto 06 Sie, 2019

thikim napisał/a:
looker napisał/a:
Z drugiej strony skoro zarobki w armii są zupełnie jawne, wszelkie dodatki też, dodatek za wysługę również nie jest tajemnicą to dlaczego tak wielu jest zdziwionych, że zarabia tak a nie inaczej ? Czy starając się o wstąpienie do służby nie mieli tych informacji ?
Przydałoby się minimum refleksji czasem...

Zależy co masz na myśli. Zarobki w ciągu paru lat zmieniały się dość mocno. Na rynku cywilnym też.
Wchodzenie do wojska bo tu akurat dziś jest dużo kasy albo mało jest mało sensowne.

Zgoda. Tak samo jak wychodzenie z niego bez przemyślenia bo akurat jest dobra sytuacja na rynku cywilnym.
Oczywiście fajnie jest lubić swoją pracę... A najlepiej jak hobby staje się Twoją pracą...Może kiedyś...na emeryturze ;-)

piotr 1 - Wto 06 Sie, 2019

Wydaje mi się że każda zmiana w życiu powinna być przeprowadzona z zachowaniem tzw "ekologii zmiany" oraz przy mentalnej autopercepcji ja podejmującego. W tej ekologii chodzi o wielowymiarowa analizę , ekonomiczna zdrowotna rodzinną itp. Czasem rodzina nie pomaga w podjęciu dobrej decyzji dla żołnierza gdyż traktuje go jak woła pociągowego.

W mojej ocenie obecnie sytuacja ekonomiczna zaczyna przypominać rok 2007 i zmierza do powtórki z 2008 roku a wiadomo że kryzys spowodował zamrożenie naszych uposażeń na ładnych kilka lat, natomiast emerytur już nie. To spowodowało że osoby które odeszły na emeryturę w 2008 roku maja świadczenia wyższe niż ich odpowiednicy którzy odeszliby w obecnym roku. Tak działa procent składany. Mając to na uwadze oraz fakt że przyszłoroczna podwyżka może byc jedna z ostatich na kilka lat, 31 lipca złożyłem wypowiedzenie :gent:

dziamdziak - Sro 07 Sie, 2019

Tymczasem w Policji:
https://nszzp.pl/aktualnosci/w-poltora-roku-ze-sluzby-zrezygnowalo-3-tysiace-funkcjonariuszy/
Jakaś część tych funkcjonariuszy, przejdzie do wojska? Dla b. wojskowych, ze względu na odmienną specyfikę służby, kiedyś droga odwrotna była zamknięta. A jak jest teraz?

Soldat511 - Sro 07 Sie, 2019

Myślę, że wojsko powoli zmierza do pobicia tych statystyk.

Ciekawe ile wpadnie w tym roku odejść :D

artur7314 - Sro 07 Sie, 2019

Szanowni Panowie, dobrze, że wydłużyli ten okres inaczej nie miał by kto służyć. Ale z drugiej strony jest obawa, że jak ci żołnierze dobiją do 15 lat służby, dostaną służbę stałą to posypią się lawinowo wypowiedzenia. U mnie w JW taki armagedon będzie w przyszłym roku. D-ca doskonale wie o tym problemie i nakazał aby jak najwięcej TYCH starych żołnierzy kierować do SP. W poprzednim kursie dostało się 12, a w tym już wstępne kwalifikacje przeszło ok. 22. Chłopaki chcą się utożsamiać z mundurem. :czytanie:
Soldat511 - Sro 07 Sie, 2019

Jak już pisałem w innym tu wątku zniesienie tych 55 nic nie da.

Nadal zostaje 25 lat, a obecnie żołnierze mają ciężko wytrzymać w tym maraźmie i głupiocie 15 lat, a tu jeszcze 10 lat dłużej - masakra.

thikim - Sro 07 Sie, 2019

To prawda. Ale nie wszystkie jednostki są takie. Służba w niektórych to przyjemność.
Soldat511 - Sro 07 Sie, 2019

Aż mnie zaciekawiłeś - wymień co najmn8ej 3 gdzie przyjemnie się służy i można w zdrowiu przesłużyc (oczywiście tym psychicznym)
michqq - Sro 07 Sie, 2019

Centralna Biblioteka Wojskowa?
*333* - Czw 08 Sie, 2019

Cytat:
Aż mnie zaciekawiłeś - wymień co najmn8ej 3 gdzie przyjemnie się służy i można w zdrowiu przesłużyc (oczywiście tym psychicznym)

odp:
m. in. Kluby żołnierskie, Wojskowy Dozór Techniczny, Wojskowe Centrum Edukacji Obywatelskiej, Drukarnie Wojskowe.

artur7314 - Czw 08 Sie, 2019

zapraszam do Garnizonu Mińsk Maz. 2 jednostki lotnicze, 3 jednostki ŻW
MDS - Czw 08 Sie, 2019

Soldat511 - dorosły facet jeżeli nie pasuje mu otoczenie, żona, praca, służba to rozwiązuje problem w sposób przewidziany prawem. Rozwód czy złożenie wypowiedzenia. Facet który płacze, wszedzie widzi niemal samo zło i nadal w tym tkwi to d.....w........ Jesteś na Forum z tydzień , a dramaturgia Twoich postów na temat wojska jest rozpaczliwa. Jeżeli nie pasuje Tobie służba wojskowa to idź swoją inna drogą. Zawsze masz wybór.
gregorcr - Czw 08 Sie, 2019

Jak słucham co niektórych jak to teraz ciężko to mnie czasami trafia. Ledwo szeregowemu wspomnisz o przeniesieniu to juz płacze. Ja sam przeprowadzałem się w ostanich 18 latach 5 razy(2 razy zmieniałem całkowicie garnizon). Zawsze ciągałem rodzinę ze sobą. Dzieci szkoły zmieniały wielkokrotnie bo raz miałem kwaterę służbową ale za daleko mi było dojeżdżać to poszedłem na wynajem, a to wiązało się ze zminą szkoły. Dopiero w 21 roku służby się trochę uspokoiło i podjąłem decyzję kupuję mieszkanie, kredyt itd i co by sie nie działo czas gdzieś osiąść. W razie W odejdę jeśli będę musiał się gdzieś przenosić - zobaczymy. Ale jak widzę tych płaczków co to im ciężko... rezygnują ze SP bo po kursie na pewno mnie gdzieś przeniosą i co mam z rodziną zrobić, jak mam wszystko ustawione? Ja tez miałem ustawione jak w 2003 zlikwidowali etaty i najbliższy był w woj. mazowieckim(z reszta załatwiany troche po znajomości bo jako st. kpr. nadterminowy z wysługa 4 lat nie miałem dużego pola manewru )Sam zwinąłem się sie na rok potem tułałem się z rodziną. A co mieli powiedzieć żołnierze przed 1990r ? Często Nikt nie oddawał żadnego wolnego bo trzeba było w robocie zostać. Myślę, że co niektórzy powinni przemyśleć, a może to takie czasy, że jak przychodzi kryzys na rynku cywilnym to pójdziemy w kamasze , a jak się poprawi to bye bye...
MDS - Czw 08 Sie, 2019

Gregorrc. Dziękuję że wspomniałeś o żołnierzach przed 90. To miłe że ktoś docenia te roczniki, a nie obraża od betonu itp.
Tytan w dresie. - Czw 08 Sie, 2019

Nie trzeba się cofać tak daleko. Całe lata dziewięćdziesiąte tak wyglądały. Miesiącami przychodziłem do jednostki na 6, a opuszczałem koło 18-tej. Oczywiście, gdy nie miałem nadzoru nocnego. Przeżyło się i teraz naprawdę nie można płakać na warunki służby. Przynajmniej w kwestii o której napisałem.
maciejko - Czw 08 Sie, 2019

Soldat511 napisał/a:
Aż mnie zaciekawiłeś - wymień co najmn8ej 3 gdzie przyjemnie się służy i można w zdrowiu przesłużyc (oczywiście tym psychicznym)


Metrologia wojskowa, geografia wojskowa i oczywiście duszpasterstwo.. :gent:

C1CHY - Sob 10 Sie, 2019

Panowie nie ma co odchodzić tylko pchać się na oficera


http://www.polska-zbrojna...erskie-gwiazdki

Armia wręcz zachęca - dlaczego nie korzystać?

Bycie oficerem to przecież duma i niezwykły prestiż i status społeczny :gent:

Sebastian437 - Sob 10 Sie, 2019

Tak 27 służby i 48 lat życia i pchać się na oficera dobre😂
C1CHY - Sob 10 Sie, 2019

Znam takie przypadki, gdzie z chorążego robili oficerke :)

Mój post raczej skierowany był dla młodych, którzy są ambitni mają studia pokończone albo kończą, języki i chcieliby zostać oficerami


Aczkolwiek paradoksalnie co pytam kolegów z korpusu to mało kto chce iść na podoficerkę kiedy to znieśli "12 lat", a nie mówiąc czy ktoś ma ambicję na oficera - garstka.

ArturO - Sob 10 Sie, 2019

Ja bardzo chętnie pójdę na studium oficerskie dla szeregowych, liczba miejsc została zwiększona więc trzeba korzystać z możliwości. Szkoda tylko, że studium dla szeregowych trwa tak samo długo jak dla cywili.
C1CHY - Sob 10 Sie, 2019

Co za tym idzie po ukończeniu kursu szeregowy jest wyznaczany na nowe stanowisko w NOWEJ jednostce
ArturO - Sob 10 Sie, 2019

Prawda, ale biorąc pod uwagę moją specjalność plus wakat na jednostce byłaby szansa na pozostanie tam gdzie obecnie służę. Jeśli nie to trudno, mam miejsce gdzie jako oficera wezmą mnie z pocałowaniem ręki, a ośrodki szkolenia nie mają raczej problemów z pozyskiwaniem żołnierzy z innych jednostek. :cool:

Już w przypadku podoficerów znam przykłady osób, które bez problemu przeniosły się do ośrodka szkolenia nie mając poparcia na żadnym ze szczebli.

MDS - Nie 11 Sie, 2019

Cytat:
ale biorąc pod uwagę moją specjalność plus wakat na jednostce byłaby szansa na pozostanie tam gdzie obecnie służę.
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby. Nowy korpus - nowy start.
i - Nie 11 Sie, 2019

MDS napisał/a:
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby.

A mógłbyś swoje zdanie uzasadnić?

sloniu11 - Nie 11 Sie, 2019

Pewnie chodzi mu o to, że szeregowi niech zmieniają jednostki po studium, ale podoficerowie niech służą w tych samych JW ;)
Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

i napisał/a:
MDS napisał/a:
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby.

A mógłbyś swoje zdanie uzasadnić?

A choćby to, że szeregowi będą klepać po plecach oficera, wczorajszego szeregowego kolegę.

Sebastian437 - Nie 11 Sie, 2019

Kolesiostwo w MON jest było i bedzie na różnych szczeblach a szeregowy czy kapral wracający po kursie faktycznie powinien być wyznaczony na stanowisko w innej JW żeby uniknąć sytuacji że jego przełożony stał się jego podwładnym.
i - Nie 11 Sie, 2019

A znasz takie, wojskowe powiedzenie?
Cytat:
Ja z moim dowódcą jestem na "Ty". On mi mówi Piotrek, a ja do niego ... Panie pułkowniku.

C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

MDS napisał/a:
Cytat:
ale biorąc pod uwagę moją specjalność plus wakat na jednostce byłaby szansa na pozostanie tam gdzie obecnie służę.
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby. Nowy korpus - nowy start.


ZIELONE myślenie.

W specjalsach nie raz pdf czy nawet szeregowy wraca do tej samej JW z ppor i nic się nie dzieje, bo w specjalsach nie ma stopni.

Tylko w zielonych garnizonach kapral jest bogiem, tfuu na takich. Dostanie 2 belke i czuje moc haha

To tylko pokazuje jak bardzo niedowartościowanym człowiekiem taki nowy "kapral" jest ;)

MDS - Nie 11 Sie, 2019

Uzasadniam - i prosze mi tu pierd€ł nie wciskać z pogranicza biednych szeregowych. Tak samo zresztą jak i z pogranicza biednych kaprali.
Nowy zakres obowiązków , nowe stanowisko- ale starzy koledzy , znajomi, przełożeni z których większość nie zaskoczy że się coś jednak zmieniło. Najgorsze co moze być to dowodzić kolegami. I wtedy jest dylemat - pozostać w układach koleżeńskich kosztem dyscypliny wojskowej, lub zdecydowanie dać do zrozumienia kolegom że nie o to chodzi. A wtedy jest tekst - jemu to sodówa uderzyła bo został tym czy tym. I problemy i swary.

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Co Ty bredzisz człowieku??
MDS - Nie 11 Sie, 2019

Tytan to do mnie?
ArturO - Nie 11 Sie, 2019

MDS napisał/a:
Cytat:
ale biorąc pod uwagę moją specjalność plus wakat na jednostce byłaby szansa na pozostanie tam gdzie obecnie służę.
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby. Nowy korpus - nowy start.


Kolego, dzisiejsza służba to są wspólnie spędzone lata, nie ma już zety i żołnierze służą ze sobą dużo dłużej niż kiedyś. W pewnym momencie z każdym swoim bezpośrednim przełożonym jesteś w bardziej koleżeńskich relacjach niż na początku, jeśli jesteś sumienny, dobrze wykonujesz swoje obowiązki i znasz swoje miejsce w szyku to nie ma w tym żadnego problemu. Akurat w tej specjalności wojskowej mówi się, że woda stopni nie rozróżnia i takich podporuczników, którzy wcześniej byli podoficerami wcale nie brakuje. Świetnie się z nimi służy bo znają temat od środka i wiedzą jak to wszystko ma działać. Świeży ppor. po szkole nie jest wstanie wkręcić się na to stanowisko tak łatwo, mało tego, po awansie na pełnego porucznika często i tak ląduje gdzieś w sztabie bez ukończonych kursów jakie były od niego wymagane na poprzednim stanowisku i tak naprawdę jest to dla niego etap przejściowy.

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

MDS, nie. Do autora postu przed Twoim. Wskoczyłeś zanim opublikowałem swój.
Z Tobą zgadzam się w pełnej rozciągłości. :gent:

Stiwen - Nie 11 Sie, 2019

C1CHY napisał/a:
MDS napisał/a:
Cytat:
ale biorąc pod uwagę moją specjalność plus wakat na jednostce byłaby szansa na pozostanie tam gdzie obecnie służę.
Nie, nie i nie. Po przejściu z korpusu do korpusu obowiązkowo nalezy przenieść taka osobę. Pozostawienie w tej samej jednostce nie jest dobre dla służby. Nowy korpus - nowy start.


ZIELONE myślenie.

W specjalsach nie raz pdf czy nawet szeregowy wraca do tej samej JW z ppor i nic się nie dzieje, bo w specjalsach nie ma stopni.

Tylko w zielonych garnizonach kapral jest bogiem, tfuu na takich. Dostanie 2 belke i czuje moc haha

To tylko pokazuje jak bardzo niedowartościowanym człowiekiem taki nowy "kapral" jest ;)


Myślenie statystycznego szwejka.

C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

Stiwen napisał/a:
Myślenie statystycznego szwejka.


Już niedługo :gent:

Ale nie powiesz, że nie mam racji :) Dużo to takim co odbija

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Amen. Ciekawe jakby został tym kapralem lub oficerem, co by wtedy mówił. Gdyby usłyszał po wydaniu rozkazu, Stefan nie pier..l! Tak ci nawaliło na pagon, a wczoraj byliśmy szeregowymi w jednej drużynie. Fajnie nie?
C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Amen. Ciekawe jakby został tym kapralem lub oficerem, co by wtedy mówił. Gdyby usłyszał po wydaniu rozkazu, Stefan nie pier..l! Tak ci nawaliło na pagon, a wczoraj byliśmy szeregowymi w jednej drużynie. Fajnie nie?


Medal ma dwie strony jak słusznie zauważyłeś :cool:

Stiwen - Nie 11 Sie, 2019

C1CHY napisał/a:
Stiwen napisał/a:
Myślenie statystycznego szwejka.


Już niedługo :gent:

Ale nie powiesz, że nie mam racji :) Dużo to takim co odbija


Oczywiście, że nie masz racji.

ArturO - Nie 11 Sie, 2019

Panowie, sytuacji i stanowisk jest tyle, że ciężko generalizować. W jednym przypadku taki stan rzeczy się sprawdzi, w innym będzie stanowić problem. :gent:

Właśnie generalizowanie tworzy sztywne podejście do tematu i utrudnia czasami efektywną służbę w specjalności, o której mamy pojęcie.

Przykład z życia, kierowca przyszedł na dowódcę drużyny kablowej, a radiotelefonista trafił do plutonu ochrony i regulacji ruchu, zostając przełożonym kierowców. :cool:

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Widziałem już dużo takich awansów i z praktyki wiem, że to się absolutnie nie sprawdza. To nie jest tylko moja teoria. Ja to widzę na codzień.
MDS - Nie 11 Sie, 2019

Dlatego - ktoś napisał czerwone, potem brązowe książeczki żeby bez żadnych dylematów w całych Siłach Zbrojnych było wszystko jednoznacznie określone.
A poruszyłem czerwone bo tam z tyłu jednej było na żółtym tle wszystko co kto komu może dać, w nagrodę i za karę. Mistrzostwo którego w brązowych brak.

ArturO - Nie 11 Sie, 2019

Ja jestem zdania, że najważniejsze jest utrzymanie swojej specjalności jeżeli jest taka możliwość. Mogą rzucić do innego garnizonu, do innej JW, ale dlaczego mają żołnierza uczyć nowego fachu jeżeli sprawdzał się w swoim? A jeżeli jest stanowisko w JW związane z tym fachem, ale w innym korpusie to takiego żołnierza należy wykorzystać.

Największym problemem w tym przypadku są po prostu sami żołnierze. Taka mentalność w naszym społeczeństwie, że nie każdy wie gdzie jego miejsce. :(

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Idą na szkoły, wracają do tej samej jednostki i "ogony machają psami".
C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

Mnie zastanawia jak za 2-3 lata uzupełnią te braki po odejściu ludzi którym wskoczy kolejno 15-20 rok służby :cool:

Myślicie, że z LA i WOT będą wysyłać do jednostek liniowych aby uzupełnić braki?

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Nijak. Wytną stanowiska. :D
C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

Już teraz mój pododdział nie wyrabia, a co dopiero za X lat
MDS - Nie 11 Sie, 2019

Tylko nierozważny pójdzie na emeryturę po 15 latach. Tu nie ma co robić dramatu. A że nie będzie chętnych....można zrobić NSR plus, OT bis, czy inny cud . Chyba że stanie się cud i MONem zostanie ktoś kto zacznie myśleć.
Stiwen - Nie 11 Sie, 2019

ArturO napisał/a:
Ja jestem zdania, że najważniejsze jest utrzymanie swojej specjalności jeżeli jest taka możliwość. Mogą rzucić do innego garnizonu, do innej JW, ale dlaczego mają żołnierza uczyć nowego fachu jeżeli sprawdzał się w swoim? A jeżeli jest stanowisko w JW związane z tym fachem, ale w innym korpusie to takiego żołnierza należy wykorzystać.

Największym problemem w tym przypadku są po prostu sami żołnierze. Taka mentalność w naszym społeczeństwie, że nie każdy wie gdzie jego miejsce. :(


Bredzisz. Zmieniałem specjalność 4 razy. Za pierwszym razem twierdziłem jak Ty, że to głupota. Dopiero po czasie analizując plusy i minusy stwierdziłem, że "mieszanie krwi" musi następować, żeby człowiek nie zastygł, a to czego nauczyłem się na innych stanowiskach wykorzystuję dalej. Oczywiście nie wszystko, ale na prawdę dużo. Jakbym do dzisiaj kwitnął w obrębie swojego pierwszego stanowiska bym był po prostu słabym żołnierzem. Tak samokrytycznie.

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Stiwen, pełna zgoda. Ja zmieniałem, tylko w obecnej jednostce też 4 razy. W innych gdzie służyłem wcześniej też kilka. Umiem przez to więcej i potrafię się wszędzie odnaleźć. Mam kolegów, którzy od kilkunastu lat robią to samo. Są sparaliżowani strachem, przed zmianą stanowiska. Jak to w filmie: "Co ja będę robił, jak ja tylko przesłuchać umiem?"
maciejko - Nie 11 Sie, 2019

Myślę, że pamiętacie o tym iż częste zmiany specjalności i stanowisk wprowadziła nieszczęsna reforma Jabłońskiego z 2004 roku? Dopiero po dłuższym czasie sytuacja się unormowała jakoś.
:gent:

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

W moim przypadku, zmieniałem 3 razy specjalność, bez jakiegokolwiek awansu. Po prostu była taka potrzeba, bo ktoś odchodził do cywila i musiałem przyjmować równorzędne stanowiska.
stratos37 - Nie 11 Sie, 2019

Czy któryś z szanownych Kolegów się orientuje odnośnie planowanej reformy podoficerów, konkretnie zachowania "U" i ewentualnych podwyżek, a może dodatek wyrównawczy ?
Sebastian437 - Nie 11 Sie, 2019

Nikt nic nie napisze bo trzymają to w tajemnicy a po wyborach pyk i jesteś o 3 grupy niżej bo jak nie to papa cywil.
Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Pisaliśmy na tym forum nie raz, że w koncepcji jest zapis o zachowaniu grupy na czas pełnienia służby przez danego żołnierza. Łopatologicznie, st.chor.sztab. jest szefem kompanii i ma U:10. Jeżeli po reformie jego stanowisko zjedzie np.do 8, to dopóki jest na stanowisku, będzie na 10 zgodnie z posiadanym stopniem. Dopiero jego następca, będzie na 8 i będzie to żołnierz wyznaczony albo na równorzędne, albo z 7. Jaśniej już chyba nie można.
ArturO - Nie 11 Sie, 2019

Stiwen napisał/a:


Bredzisz. Zmieniałem specjalność 4 razy. Za pierwszym razem twierdziłem jak Ty, że to głupota. Dopiero po czasie analizując plusy i minusy stwierdziłem, że "mieszanie krwi" musi następować, żeby człowiek nie zastygł, a to czego nauczyłem się na innych stanowiskach wykorzystuję dalej. Oczywiście nie wszystko, ale na prawdę dużo. Jakbym do dzisiaj kwitnął w obrębie swojego pierwszego stanowiska bym był po prostu słabym żołnierzem. Tak samokrytycznie.


Mówisz tak jakbym nigdy nie zmieniał specjalności. Zmieniałem trzy razy. Mam teraz taką specjalność, na którą szkoli się latami, a nie tygodniami. Domyśl się jaka to specjalność i jakie kursy jej dotyczą. Takim żołnierzom się specjalności nie zmienia bo to absurd. No ale może nie wiesz o tym, że takie specjalności istnieją. Pilotom też zmieniał byś specjalność?

maciejko - Nie 11 Sie, 2019

Tytan to są tylko propozycje i chciejstwa. Nie wiadomo jak przejdzie i powiem Ci że wersje są różne i nie tylko kolorowe.
:gent:

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

ArturO, są to specjalności niszowe.
ArturO - Nie 11 Sie, 2019

Oczywiście, że tak, ale istnieją. I w ich przypadku powszechną praktyką jest zmiana korpusu bez zmiany specjalności. :gent:

Jeżeli żołnierz się szkolił miesiącami i stał się specjalistą w swoim fachu to niech tym specjalistą będzie. Znam świetnego chemika, który został po 12 latach nurkiem, ale służy w GNM i na morzu znajomość chemii mu się może przydać biorąc pod uwagę co na dnie leży, w drugą stronę byłoby to marnowanie potencjału.

C1CHY - Nie 11 Sie, 2019

Waszym zdaniem 25 lat w MON to sporo i ciężko tyle dosłużyć? Mowa o nowych prawach emerytalnych.

Bo na JW mam sporo ludzi na starych, którzy dobijają do 15 i już są wypaleni, a to przecież 10 lat mniej niż obecny okres "minimalny" wysługi

Sam mam niewiele ponad 2 lata i zastanawiam się czy faktycznie kolejne 23 mogą tak bardzo wymęczyć :P

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Teraz to się ludzie wypalają po tygodniu chodzenia w wojskowych butach.
Więc z tymi po 15, nie jest aż tak źle. :lol:

[ Dodano: Nie 11 Sie, 2019 ]
maciejko, nie wydaje mi się, aby popełnili takie głupstwo kolejny raz. Wywołaliby exodus. Nikt się nie odważy.

maciejko - Nie 11 Sie, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Teraz to się ludzie wypalają po tygodniu chodzenia w wojskowych butach.
Więc z tymi po 15, nie jest aż tak źle. :lol:

[ Dodano: Nie 11 Sie, 2019 ]
maciejko, nie wydaje mi się, aby popełnili takie głupstwo kolejny raz. Wywołaliby exodus. Nikt się nie odważy.


Cóż, znam trochę więcej szczegółów i powiem Ci, że nic nie jest pewnego. Trwa przeciąganie liny. Największą stratę i tego świadomy był Szef Inspektoratu, poniosły by jednostki IWspSZ. Zauważ co jest w WOG-ach. Oficerów jak na lekarstwo, ich obowiązki pełnią głównie pdf. starsi.
Po drugie tyle lat w wojsku a Ty oczekujesz logiki? Czytałeś napis na bramie od wewnątrz?
:gent:

Tytan w dresie. - Nie 11 Sie, 2019

Logiki to ja nie widzę w grzebaniu w tym temacie.
maciejko - Nie 11 Sie, 2019

Jedno słowo SPD. Ale jaskółki śpiewają, że sami zauważyli i mogą wylać się z kąpielą.
A widziałeś propozycję ich nowych obowiązków? Ego takie wybujałe, że możemy sondę na Księżyc wysyłać.
:gent:

szanuj zielen - Pon 12 Sie, 2019

Panowie - pytanie mam. Jak to jest z powrotem do zawodowej służby wojskowej? W aktach prawnych nie ma nic odnośnie tego, aby trzeba było jakiś okres czasu odczekać w cywilu, ale obiło mi się o uszy, że DK MON nie wyraża zgody na to przed upływem 12 miesięcy.

Czy ktoś ma jakieś potwierdzone informacje w tej sprawie?

Pozdro.

looker - Pon 12 Sie, 2019

Zgadza się. DK MON praktykuje okres "karencji" w wymiarze 12 miesięcy właśnie.
Tytan w dresie. - Pon 12 Sie, 2019

A to ze względu na tzw."pensję roczną", wypłacaną co miesiąc, lub wziętą z góry.
szanuj zielen - Pon 12 Sie, 2019

Mnie ona nie obowiązuje. Wypowiedzenie służbowe było po prawie 2 latach.
i - Pon 12 Sie, 2019

A możesz nam zdradzić (o ile to nie tajemnica) - dlaczego chcesz wrócić do wojska?
C1CHY - Pon 12 Sie, 2019

Też mnie to ciekawi, ludzie raczej uciekaja obecnie z tej instytucji i brak chętnych. Ty już byłeś i tęskno Ci?
Tytan w dresie. - Pon 12 Sie, 2019

Pewnie brak możliwości przeniesienia w trakcie służby. W mojej jednostce kilku szeregowych tak zrobiło, jeden chorąży i kapral. Poszli do cywila i wrócili do wojska w wybranej jednostce.
Stiwen - Pon 12 Sie, 2019

ArturO napisał/a:
Stiwen napisał/a:


Bredzisz. Zmieniałem specjalność 4 razy. Za pierwszym razem twierdziłem jak Ty, że to głupota. Dopiero po czasie analizując plusy i minusy stwierdziłem, że "mieszanie krwi" musi następować, żeby człowiek nie zastygł, a to czego nauczyłem się na innych stanowiskach wykorzystuję dalej. Oczywiście nie wszystko, ale na prawdę dużo. Jakbym do dzisiaj kwitnął w obrębie swojego pierwszego stanowiska bym był po prostu słabym żołnierzem. Tak samokrytycznie.


Mówisz tak jakbym nigdy nie zmieniał specjalności. Zmieniałem trzy razy. Mam teraz taką specjalność, na którą szkoli się latami, a nie tygodniami. Domyśl się jaka to specjalność i jakie kursy jej dotyczą. Takim żołnierzom się specjalności nie zmienia bo to absurd. No ale może nie wiesz o tym, że takie specjalności istnieją. Pilotom też zmieniał byś specjalność?


Wygląda jakbyś był niezastąpiony. Co najmniej. Pewnie, że są jakieś specjalności. Kiedyś znałem przypadek "pilotki", która w "dowód uznania" została wyznaczona na stanowisko w zabezpieczeniu. Bo tak obrosła w piórka. Zupełnie z Tobą mi się jej sytuacja skojarzyła.

ArturO - Pon 12 Sie, 2019

Wygląda to na to, że jesteś uszczypliwy i stosujesz niezbyt przychylny język samemu bredząc na temat skakania ze specjalności na specjalność. Masz takie zdanie, szanuje je, Ty jednak uszanuj fakt, że niektórzy poszli do Wojska w konkretnym celu, żeby robić konkretne rzeczy. Na Wojsku świat się nie kończy, tacy ludzie mogą robić to samo w cywilu bez zmuszania ich do zmiany fachu.
KAREP - Pon 12 Sie, 2019

MDS napisał/a:
Tylko nierozważny pójdzie na emeryturę po 15 latach.


czuję się lekko urażony, bo właśnie się wybieram po 15 latach :hey:

wydaje mi się, że to indywidualna decyzja każdego z osobna.
kiedyś nie rozumiałem dlaczego ludzie odchodzą przed prawami, ale z czasem dotarło do mnie, że życie pisze niespodziewane scenariusze i niektórym nawet "nie opłacało" się siedzieć do odprawy i emerytury

pzdr!

veteran - Pon 12 Sie, 2019

Cytat:
kiedyś nie rozumiałem dlaczego ludzie odchodzą przed prawami, ale z czasem dotarło do mnie, że życie pisze niespodziewane scenariusze i niektórym nawet "nie opłacało" się siedzieć do odprawy i emerytury


Masz rację....
Ponieważ część żołnierzy stoi w miejscu bez perspektyw na przyszłość cofajac się w rozwoju.
Na nic studia , wyjazdy na misje i inne. A dlaczego tak jest to każdy wie.....

Tytan w dresie. - Pon 12 Sie, 2019

Oczywiście, że to indywidualna sprawa. Ale fakt, że znam kilku ludzi, którzy odeszli bo mieli do zrobienia "wielki biznes". Cześć z nich wróciła do wojska, jeden wyjechał za granicę, a inni robią na szlabanie. Nawet wrócił jeden major. Życie.
C1CHY - Pon 12 Sie, 2019

Gdyby starsi żołnierze mogli przekazać te wiedzę młodszym. Słuzę +/- 2 lata i zachodzę w głowę jak ludzie mogą czuć się wypaleni już po 10 czy 15 latach :?:


Sam mam do odsłużenia tzw "ćwiarę" :) także sporo dłużej

maciejko - Pon 12 Sie, 2019

A ja znam parę osób, które zdjęły mundur po 15 latach. Nie narzekają, cieszą się z komfortu psychicznego, część rzuciła palenie papierosów co im się długo nie udawało podczas służby.
:gent:

Stiwen - Pon 12 Sie, 2019

ArturO napisał/a:
Wygląda to na to, że jesteś uszczypliwy i stosujesz niezbyt przychylny język samemu bredząc na temat skakania ze specjalności na specjalność. Masz takie zdanie, szanuje je, Ty jednak uszanuj fakt, że niektórzy poszli do Wojska w konkretnym celu, żeby robić konkretne rzeczy. Na Wojsku świat się nie kończy, tacy ludzie mogą robić to samo w cywilu bez zmuszania ich do zmiany fachu.


Absolutnie się nie jestem uszczypliwy.. Myślę jednak, że wyżsi przełożeni czasami wiedzą co robią. Kiedyś miałem też kolegę, który podobnie jak Ty, twierdził, że jak jest łącznościowcem, to jego kariera" będzie opierała się na kompanii łączności. Miał poświadczenie do tajnego, kursy na Harrisy, teerceki, falcony, wozy dowodzenia. No i się okazało, że takiego fachowca potrzeba nie tylko na kompanii łączności.
Nie ma co porównywać tutaj WL do specjalsów. To świadczy tylko o nieznajomości tematu.

Tytan w dresie. - Pon 12 Sie, 2019

U mnie w jednostce ratownik medyczny, żeby awansować, został szefem kompanii. :gent:
thikim - Pon 12 Sie, 2019

W myśl wielu dowódców: zyskał szanse na zwiększenie kwalifikacji :lol:
Tytan w dresie. - Pon 12 Sie, 2019

Kwalifikacje ratownika rozwija po godzinach służbowych, bo z tego co wiem, ma zgodę na pracę dodatkową. A tak, ma więcej w portfelu i na "pagonie". Nie narzeka, bo sam tak chciał. A i miejsce komuś odblokował, bo ratowników jest od cholery, tylko prawie wszyscy podoficerowie młodsi. Jeszcze trochę i będzie "wydział" wiecznych plutonowych.
Stiwen - Pon 12 Sie, 2019

A co miał zostać ratownikiem medycznym-pułkownikiem ?
ArturO - Wto 13 Sie, 2019

No tak, zyskał finansowo, a ja bym musiał wskoczyć przynajmniej na u5 żeby zarabiać mniej więcej tyle samo co obecnie. :gent: A do tego straciłbym dodatkowy urlop i procenty do emerytury. ;) W przypadku ratownika kalkulacja jest nieco prostsza.

W przypadku moim i moich kolegów po fachu po pierwsze takie zmiany nie mają sensu finansowego, po drugie stanowimy dość wąska grupę żołnierzy, znamy się dobrze z ludźmi z całej Polski. Razem się szkolimy, razem sobie pomagamy i razem jeździmy na poligony. Znam tylko jeden przypadek gdy kolega kończąc szkołę podoficerską został wyznaczony na 2 miesiące na inną specjalność, później objął stanowisko w innej JW ale w swoim fachu. De facto w tej specjalności w całym WP są stanowiska od szeregowego do komandora porucznika. W WL zaś do majora.

Każdy znany mi podoficer po ukończeniu SO dalej służył dzielnie wśród swoich. :)

Stiwen - Wto 13 Sie, 2019

Czyli przyznałeś mi rację i warto takiego wysokiej klasy specjalistę wyznaczyć w ramach SW, ale w innej JW.
ArturO - Wto 13 Sie, 2019

Ależ ja od samego początku o tym pisałem. Pozwól, że zacytuję sam siebie. Musiał zmienić jednostkę bo tam gdzie służył nie było wakatu na pdf młodszego. ;)

ArturO napisał/a:
Ja jestem zdania, że najważniejsze jest utrzymanie swojej specjalności jeżeli jest taka możliwość. Mogą rzucić do innego garnizonu, do innej JW, ale dlaczego mają żołnierza uczyć nowego fachu jeżeli sprawdzał się w swoim? A jeżeli jest stanowisko w JW związane z tym fachem, ale w innym korpusie to takiego żołnierza należy wykorzystać.

looker - Wto 13 Sie, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
U mnie w jednostce ratownik medyczny, żeby awansować, został szefem kompanii. :gent:

Czyżbyś uważał, że powinien mieć możliwość bycia ratownikiem medycznym aż do osiągnięcia stopnia st. chor. szt. ?
I drugie pytanie: jeśli został szefem kompanii to czy był ratownikiem w stopniu mł. chor. ?

thikim - Wto 13 Sie, 2019

To jest kwestia wypośrodkowania między kwalifikacjami a rozwojem.
Dawanie 100% w jedno albo drugie nie jest rozsądne.

veteran - Wto 13 Sie, 2019

Cytat:
Kwalifikacje ratownika rozwija po godzinach służbowych, bo z tego co wiem, ma zgodę na pracę dodatkową. A tak, ma więcej w portfelu i na "pagonie". Nie narzeka, bo sam tak chciał. A i miejsce komuś odblokował, bo ratowników jest od cholery, tylko prawie wszyscy podoficerowie młodsi. Jeszcze trochę i będzie "wydział" wiecznych plutonowych.



W jakich czasach żyłeś że takie rzeczy piszesz? Aby pracować po godzinach musi być zgoda d-cy...i to dotyczy każdego. Już mogę podać Tobie nr JW gdzie ratownicy mają zakaz dorabiania.

Ratowników jest od cholery ? Chyba po miesięcznym kursie w Łodzi..... nie ośmieszaj się....

A wydział wiecznych plut to będzie dlatego bo śmieszne kursy są 2-miesięczne.... A etatów ratownika medycznego jest bardzo mało pdf...większość to szeregowi którzy mają studia z tej profesji i są blokowani aby dalej się rozwijać...

Tytan w dresie. - Wto 13 Sie, 2019

looker napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
U mnie w jednostce ratownik medyczny, żeby awansować, został szefem kompanii. :gent:

Czyżbyś uważał, że powinien mieć możliwość bycia ratownikiem medycznym aż do osiągnięcia stopnia st. chor. szt. ?
I drugie pytanie: jeśli został szefem kompanii to czy był ratownikiem w stopniu mł. chor. ?

Nic takiego nie napisałem, ale skoro są ratownicy w stopniach oficerskich, to może czemu nie?
Tak, był mł.chor., a przed wejściem podziału na koszyki, było to stanowisko sierżanta.

[ Dodano: Wto 13 Sie, 2019 ]
veteran, gościu. Kim Ty jesteś? Sfrustrowanym szeregowym? Piszę o swoim podwórku, a nie o twoim i przestań być taki napastliwy. Ratowników mamy po studiach i wszystkie stanowiska są obsadzone. Ostatnio jeden odszedł do innej jednostki i na jego miejsce wskoczył ratownik z korpusu szeregowych, po kursie podoficerskim.
Chętni mają zgodę dowódcy na dodatkową pracę. Nie tylko ratownicy.
To że u Ciebie jest syf nie znaczy, że musi tak być wszędzie.

looker - Wto 13 Sie, 2019

To niech zostanie oficerem-lekarzem. To jest naturalna ścieżka rozwoju w "medycynie" a nie oczekiwanie na zmianę w etacie aby jego STE był wyższy.
W pewnych obszarach awansowanie w stopniu (nie mylić z rozwojem) jest i powinno być ograniczone do określonego momentu. Taka jest struktura armii jako instytucji hierarchicznej.
Człowiek zawsze ma jakiś wybór: jeśli jest pasjonatem określonej dziedziny to musi się niestety pogodzić z pewnymi niedogodnościami z tego wynikającymi. Nie można mieć wszystkiego.

Tytan w dresie. - Wto 13 Sie, 2019

looker, na nic nie czekał. Zmienił stanowisko i poszedł dalej.
Poczytaj tego wyżej. Frustracje i pretensje.

veteran - Wto 13 Sie, 2019

Cytat:
Kim Ty jesteś? Sfrustrowanym szeregowym


Nie jestem ani szeregowy ani sfrustrowany i nie mam pretensji . Po prostu byłem w różnych JW i miejscach i nie jedno widziałem.....a po prostu na nie których podwórkach jest jak jest.....

Akurat teraz u mnie jest młody szeregowy który wiele lat jeździł na karetce w szpitalu . Po roku zderzył się z rzeczywistością. Ani zgody na szkołę bo za młody, mgr by zrobił wiadomo... brak zgody na przeniesienie by być bliżej domu (8h w jedną stronę) + zakaz pracy w szpitalu. A zakaz zgody na przeniesienie bo d-ca pl pan mł cor po kursie miesięcznym nie wyraził zgody bo nie chce się pozbyć fachowca. Efekt jaki ? Chłopak rzucił kwit do cywila.......

Tytan w dresie. - Wto 13 Sie, 2019

Jak napisałem, może być normalnie.
Soldat511 - Sro 14 Sie, 2019

http://www.polska-zbrojna...e-dla-zolnierzy

Podpisane

Ciekawe ile razy się zmieni przez te 25 lat :)

looker - Sro 14 Sie, 2019

Nie 25 lat a 19 bo za tyle pojawią się pierwsi potencjalni emeryci z tego systemu.
Soldat511 - Sro 14 Sie, 2019

No tak, racja od 2013 :gent:
thikim - Sro 14 Sie, 2019

19 lat to kupa czasu :) Mogą się nigdy nie pojawić.
looker - Sro 14 Sie, 2019

Mogą...
m_niebieski - Pią 16 Sie, 2019

Ciekawe po co wprowadzili tą zmianę kilkanaście lat przed odchodzeniem pierwszych beneficjentów ??
kadet - Pią 16 Sie, 2019

Wprowadzili teraz, tuż przed wyborami taka kiełbasa wyborcza i tyle.
mjacenty - Pią 16 Sie, 2019

Te zmiany to czysta "kiełbasa wyborcza" . To jest nie do utrzymania w przyszłości .
Nie ma szans na utrzymanie tak młodych emerytów . I w przyszłości to się zmieni .
Wszyscy to wiedzą . ten rząd też doskonale to wie.
Ale to będzie za wiele lat i kto by się tym martwił . Wszak po nas (po PiS-ie ) choćby potop.
Teraz wszystkie środki i obietnice mają pomóc wygrać wybory i kupić jak najwięcej wyborców. I tylko to się liczy . Potem może się zawalić . Mateusz na defiladzie też obiecywał co my to nie chcemy .
A jest kupa maxima .

PDT - Pią 16 Sie, 2019

mjacenty napisał/a:
Mateusz


Ten od ryżu?

Cytat:
Ludzie są tacy głupi, że to działa

Soldat511 - Pią 16 Sie, 2019

mjacenty napisał/a:
Mateusz na defiladzie też obiecywał co my to nie chcemy


Śmiać mi się z niego chciało na defiladzie :)

ehh, że oni nie mają tzw. rigczu jak to określa dzisiejsza młodzież

PDT - Pią 16 Sie, 2019

No to zacytujmy klasykę:

Cytat:
Trzeba słuchać ludu, obiecać im, czego oczekują, a potem wygaszać ich oczekiwania. Mają zap***ać za miskę ryżu

mjacenty - Pią 16 Sie, 2019

Niestety obietnice i ryż są ciągle aktualne . i to na dziś ciągle działa .
Choć na miejscu w tłumie to był nawet lekki wkurw na tą propagandę i robienie szopki wyborczej . Ludzie przyszli punkt na 14;00, bo wg wszelkich harmonogramów i programów o tej godzinie miał się rozpocząć przemarsz defilady , a tu miast widowiska była seria przemówień i obietnic pełnych chciejstwa .

Soldat511 - Nie 18 Sie, 2019

Nie ma co się tym przejmować, a robić swoje :)

Plotki, ploteczki - zawsze i wszędzie

C1CHY - Sro 28 Sie, 2019

U was też tendencja, że żołnierze chcą się przenosić do Lublina? :-o
agwit - Sro 28 Sie, 2019

Nic nie wiem , a co w tym Lublinie takiego niezwykłego, może co miesiąc podwyżka, co kwartał nagroda poza tym nie ma przymusu pojawiać się w jednostce...
Weź , pomyśl trochę zanim coś napiszesz.

C1CHY - Sro 28 Sie, 2019

Piszę tylko z własnych obserwacji :cool:
Jefrjeitor - Sro 28 Sie, 2019

C1CHY napisał/a:
U was też tendencja, że żołnierze chcą się przenosić do Lublina? :-o

Przeciwnie :gent:

Penetrator - Wto 17 Wrz, 2019
Temat postu: Praktyki zawodowe
Witam, czy trzeba przedstawić na koniec praktyk zaświadczenie o odbyciu praktyk? Mam problem z pracodawcą - trochę się skłóciliśmy i on twierdzi że nic mi nie wystawi. Co w takim przypadku- czy ma to zaświadczenie wpływ na cokolwiek?
piotr 1 - Wto 17 Wrz, 2019
Temat postu: Re: Praktyki zawodowe
Penetrator napisał/a:
Witam, czy trzeba przedstawić na koniec praktyk zaświadczenie o odbyciu praktyk? Mam problem z pracodawcą - trochę się skłóciliśmy i on twierdzi że nic mi nie wystawi. Co w takim przypadku- czy ma to zaświadczenie wpływ na cokolwiek?


Niestety ma i radzę je uzyskać i wysłać do DSS gdyż w przeciwnym wypadku to tak jakby się miało nieobecność w służbie czyli X nn i utrata prawa do uposażenia.

Soldat511 - Wto 17 Wrz, 2019

Składam jutro wypowiedzenie, jak wziac l4 na te 6msc, bo nie uśmiecha mi sie przychodzić do tej betoniarni?

Kumple z jw podpowiadali zeby brsc 28dni L4 na 1 dzien w jednostce i tak 6msc to nie wyślą na komisje.


A nawet jak wyślą i okaze sie zdrowy to co? Przeciez moge zachorowac ponownie hehe? ;)

-=Alex=- - Wto 17 Wrz, 2019

To kumple źle podpowiadają.
Cytat:
§ 28. 1. Zasady kierowania do wojskowej komisji lekarskiej żołnierza, w stosunku do którego jest wykonywana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej, określają przepisy w sprawie orzekania przez komisję lekarską o zdolności żołnierza do zawodowej służby wojskowej, z tym że skierowanie takiego żołnierza przez dowódcę jednostki wojskowej wykonującego decyzję o zwolnieniu następuje na wniosek żołnierza.

Tytan w dresie. - Wto 17 Wrz, 2019

Autorowi chodzi o skierowanie na komisję ze względu na długotrwałe zwolnienie.

Dowódca może Cię wysłać na komisję w każdej chwili. Ponieważ zwolnienie to ściema, więc jesteś zdrowy i tak komisja orzeknie. Po tym znowu na zwolnienie i tak w kółko. Wielu cwaniaków tak robi niestety.
Jak dla mnie, to takie infantylno-gówniarskie podejście.
Zamiast dosłużyć te klika miesięcy jak dorosły i odpowiedzialny facet, to robią takie numery.

-=Alex=- - Wto 17 Wrz, 2019

Tytan w dresie., żołnierz w stosunku do którego jest wykonywana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej jest kierowany na komisję tylko (!) na wniosek żołnierza.
markii - Wto 17 Wrz, 2019

k..a wojsko ?
Silmeor - Wto 17 Wrz, 2019

Soldat511, kolejne wcielenie Pułkownika Siusiaka?
-=Alex=- - Wto 17 Wrz, 2019

Nie.
kolega - Sro 18 Wrz, 2019

Soldat511 napisał/a:
Składam jutro wypowiedzenie, jak wziac l4 na te 6msc, bo nie uśmiecha mi sie przychodzić do tej betoniarni?

Idź do psychoanalityka.
Na 6 m-cy, depresja.

*333* - Sro 18 Wrz, 2019

Albo na praktyki zawodowe w ramach rekonwersji.
Tytan w dresie. - Sro 18 Wrz, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Tytan w dresie., żołnierz w stosunku do którego jest wykonywana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej jest kierowany na komisję tylko (!) na wniosek żołnierza.

Nawet jeśli przebywa na długoterwałym zwolnieniu lekarskim, to po trzech miesiącach zwolnienia nie kieruje się takiego żołnierza?

[ Dodano: Sro 18 Wrz, 2019 ]
Soldat511 napisał/a:
Składam jutro wypowiedzenie, jak wziac l4 na te 6msc, bo nie uśmiecha mi sie przychodzić do tej betoniarni?

Kumple z jw podpowiadali zeby brsc 28dni L4 na 1 dzien w jednostce i tak 6msc to nie wyślą na komisje.


A nawet jak wyślą i okaze sie zdrowy to co? Przeciez moge zachorowac ponownie hehe? ;)

I Ty z takim podejściem chcesz zostać oficerem??

-=Alex=- - Sro 18 Wrz, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Nawet jeśli przebywa na długoterwałym zwolnieniu lekarskim, to po trzech miesiącach zwolnienia nie kieruje się takiego żołnierza?
Nie kieruje się. Tak napisane jest w § 28, skierowanie następuje tylko na wniosek żołnierza. I to jest logiczne.

Poza tym byłby to absurd kierować żołnierza na komisję, aby go zwolniła lub nie, jeżeli żołnierz sam się zwalnia. Chodzi o logikę, a przede wszystkim o pieniądze.
Przyjmijmy sytuację, że żołnierz choruje i dowódca po 3 miesiącach wysyła go na komisję.
Okres wypowiedzenia 6 miesięcy.
3 miesiące chorowania - komisja. Żołnierz jedzie na komisję i przy dobrym układzie mija miesiąc jak dostaje orzeczenie z komisji - zdrowy. To już mamy 4 miesiące. Teraz może sobie nadal chorować, albo odwołać się od orzeczenia komisji, bo ma takie prawo. Odwołuje się w ostatnim przysługującym dniu na odwołanie. Mija minimum kolejny miesiąc, dostaje decyzję od organu odwoławczego. No i w sumie 6 miesięcy spokojnie to potrwa.

Penetrator - Sro 18 Wrz, 2019
Temat postu: Re: Praktyki zawodowe
piotr 1 napisał/a:
Penetrator napisał/a:
Witam, czy trzeba przedstawić na koniec praktyk zaświadczenie o odbyciu praktyk? Mam problem z pracodawcą - trochę się skłóciliśmy i on twierdzi że nic mi nie wystawi. Co w takim przypadku- czy ma to zaświadczenie wpływ na cokolwiek?


Niestety ma i radzę je uzyskać i wysłać do DSS gdyż w przeciwnym wypadku to tak jakby się miało nieobecność w służbie czyli X nn i utrata prawa do uposażenia.


No trudno to oddam te cztery pensje jak się DSS upomni. Nie mam wyjścia.

Tytan w dresie. - Sro 18 Wrz, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Nawet jeśli przebywa na długoterwałym zwolnieniu lekarskim, to po trzech miesiącach zwolnienia nie kieruje się takiego żołnierza?
Nie kieruje się. Tak napisane jest w § 28, skierowanie następuje tylko na wniosek żołnierza. I to jest logiczne.

Poza tym byłby to absurd kierować żołnierza na komisję, aby go zwolniła lub nie, jeżeli żołnierz sam się zwalnia. Chodzi o logikę, a przede wszystkim o pieniądze.
Przyjmijmy sytuację, że żołnierz choruje i dowódca po 3 miesiącach wysyła go na komisję.
Okres wypowiedzenia 6 miesięcy.
3 miesiące chorowania - komisja. Żołnierz jedzie na komisję i przy dobrym układzie mija miesiąc jak dostaje orzeczenie z komisji - zdrowy. To już mamy 4 miesiące. Teraz może sobie nadal chorować, albo odwołać się od orzeczenia komisji, bo ma takie prawo. Odwołuje się w ostatnim przysługującym dniu na odwołanie. Mija minimum kolejny miesiąc, dostaje decyzję od organu odwoławczego. No i w sumie 6 miesięcy spokojnie to potrwa.

Ok. Wszystko jasne i logiczne, co w wojsku nie często się zdarza. ;)

michqq - Czw 19 Wrz, 2019

Penetrator napisał/a:
trudno to oddam te cztery pensje jak się DSS upomni. Nie mam wyjścia.


Na początek to zamiast zaświadczenia od wypisz oświadczenie o.
DSS będzie wtedy miało JAKIŚ papier i może przyschnie.

Riczard - Pią 04 Paź, 2019

C1CHY napisał/a:


W specjalsach nie raz pdf czy nawet szeregowy wraca do tej samej JW z ppor i nic się nie dzieje, bo w specjalsach nie ma stopni.

Tylko w zielonych garnizonach kapral jest bogiem, tfuu na takich. Dostanie 2 belke i czuje moc haha

To tylko pokazuje jak bardzo niedowartościowanym człowiekiem taki nowy "kapral" jest



:lanie2:

Soldat511 - Czw 17 Paź, 2019

Ma ktoś dane ile osób odeszlo w tym roku hehe? :cool:
looker - Czw 17 Paź, 2019

Odeszło w tym roku ? Ciekawsze będą dane ile złożyło wypowiedzenia w tym roku :cool:
maciejko - Czw 17 Paź, 2019

Soldat511 napisał/a:
Ma ktoś dane ile osób odeszlo w tym roku hehe? :cool:


Jak mogą być dane ilu odeszło w tym roku jak rok się jeszcze nie skończył? Pomyśl logicznie.
:gent:

atram6412 - Pią 18 Paź, 2019

looker napisał/a:
Ciekawsze będą dane ile złożyło wypowiedzenia w tym roku


ok. 9000 wypowiedzeń

looker - Pią 18 Paź, 2019

Czy to nie jest ok. 2x tyle co zwykle?
Soldat511 - Pią 18 Paź, 2019

maciejko napisał/a:
Soldat511 napisał/a:
Ma ktoś dane ile osób odeszlo w tym roku hehe? :cool:


Jak mogą być dane ilu odeszło w tym roku jak rok się jeszcze nie skończył? Pomyśl logicznie.
:gent:


Ok, ale większość jednak rzuca kwitem w lipcu/wrześniu.


9000 a ile z tego odchodzących po prostu ze służby nie zostając w związku z prawami emeryturalnymi? :cool:

Tytan w dresie. - Sob 19 Paź, 2019

Sporo ludzi zmuszono do rzucenia kwitem, w związku z formowaniem 18 dywizji.
-=Alex=- - Sob 19 Paź, 2019

Ilość złożonych w danym roku wniosków o zwolnienie ze służby, nie jest tożsame z ilością żołnierzy zwolnionych w danym roku.
looker - Sob 19 Paź, 2019

Swoją drogą żeby składać wypowiedzenie bo kierują mnie do innej JW ? Gdzie my jesteśmy?! Każdy z nas przysięgał, że w potrzebie nawet krwi i życia nie będzie szczędził. I dziś nikt nie wymaga takiej ofiary. Ojczyzna delikatnie mówi "sprawdzam", potrzebuje minimalnego wysiłku i od razu płacz, protesty, odwołania i wypowiedzenia.
Aż strach pomyśleć co byłoby w chwili prawdziwej próby...
Przewiduje teksty w stylu: "nie będę umierał za polityków,/taka pensję/" niepotrzebne skreślić.
Bardzo to słabe. Ale co się dziwić skoro tak wielu traktuje służbę jak "stabilną pracę" a do swojego poświęcenia Ojczyźnie przyznają się wtedy gdy jest rozmowa o wcześniejszych emeryturach, odprawie mieszkaniowej czy innych benefitach. Wtedy uważamy, że to nam się należy za trudy i niedogodności służby.
Naprawdę?!

i - Sob 19 Paź, 2019

Nie mierz innych własnymi poglądami.

Więcej nie chce mi się pisać.

looker - Sob 19 Paź, 2019

Mam nadzieję, że to nie są tylko moje poglądy. W innym przypadku faktycznie nie ma o czym pisać.
Nie godzę się na robienie z naszej armii "zakładu pracy chronionej".
Nie wygoda i pewność uposażenia kierowały mną gdy wstępowałem do służby.

P.S. Naprawdę uważasz że byłoby źle gdyby podobnie do mnie myślących było jak najwięcej? Karkołomna teza do obrony ale jak widać masz chyba duże szanse.

i - Sob 19 Paź, 2019

Istnieje taka teza. Nazywa się - Polska.
I tej zamierzam bronić.

Innych tez nie zamierzam bronić.

Usatysfakcjonowany jesteś?

looker - Sob 19 Paź, 2019

Tak.
Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Swoją drogą żeby składać wypowiedzenie bo kierują mnie do innej JW ? Gdzie my jesteśmy?! Każdy z nas przysięgał, że w potrzebie nawet krwi i życia nie będzie szczędził. I dziś nikt nie wymaga takiej ofiary. Ojczyzna delikatnie mówi "sprawdzam", potrzebuje minimalnego wysiłku i od razu płacz, protesty, odwołania i wypowiedzenia.
Aż strach pomyśleć co byłoby w chwili prawdziwej próby...
Przewiduje teksty w stylu: "nie będę umierał za polityków,/taka pensję/" niepotrzebne skreślić.
Bardzo to słabe. Ale co się dziwić skoro tak wielu traktuje służbę jak "stabilną pracę" a do swojego poświęcenia Ojczyźnie przyznają się wtedy gdy jest rozmowa o wcześniejszych emeryturach, odprawie mieszkaniowej czy innych benefitach. Wtedy uważamy, że to nam się należy za trudy i niedogodności służby.
Naprawdę?!


To powiedz to tym, którzy przeniesieni do innej JW nie mogli się doprosić internatu i wynajmowali hotele za całą wypłatę, żeby się utrzymać w służbie. Powiedz to tym, którzy od najmłodszych lat załatwili sobie ciepłe etaty i do emerytury są żołnierzami od wklepywania danych w komputer, którzy strzelnicę znają z grafiki google i opowieści kolegów. Powiedz to tym, którzy zapier...ją i nikt tego nawet nie zauważa, a inni zgarniają po kilkadziesiąt tysięcy złotych nagród ROCZNIE.

looker - Sob 19 Paź, 2019

Z prawdziwą przyjemnością im to powiem. Pokaż tylko którzy to.
Utyskiwanie nad swoim losem to dla wielu czynność ważniejsza od wykonania obowiązków na zajmowanym stanowisku służbowym. Zresztą doskonale widać to również na tym Forum gdzie podwyżki zawsze są za małe, godziny służby za długie a lżejszą służbę zawsze mają ci inni. Do tego już przywykłem. Ale to nie znaczy, że się z tym zgadzam.

i - Sob 19 Paź, 2019

Pułkowniku Siusiaku (czy jak Ci teraz tam),
dam Ci dobrą radę:
Zajmij się swoją robotą, wykaż się czymś.

Jak na razie rozumiem, iż Twój stopień wojskowy to troll.

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Z prawdziwą przyjemnością im to powiem. Pokaż tylko którzy to.
Utyskiwanie nad swoim losem to dla wielu czynność ważniejsza od wykonania obowiązków na zajmowanym stanowisku służbowym. Zresztą doskonale widać to również na tym Forum gdzie podwyżki zawsze są za małe, godziny służby za długie a lżejszą służbę zawsze mają ci inni. Do tego już przywykłem. Ale to nie znaczy, że się z tym zgadzam.


Ja nie utyskuję nad swoim losem. Po prostu rozumiem ludzi, którzy za 4000zł mają żyć na dwa domy "dla ojczyzny". No sorry, jaka płaca, taka praca. W ogóle nie odniosłeś się do braku kwater i skazywania ludzi na koczowanie za grubą kasę w hotelach. To Cie jakoś nie zainteresowało. Odkąd jestem w wojsku (naście lat) temat nagród nie został NIGDY nawet podjęty do "wyprostowania". To górze pasuje i tyle, kasa wpływa za przychodzenie do roboty wynagradzają. Żyć nie umierać. I w takim świecie uważać, że ludzie powinni zostawić wszystko i iść jeden za drugim do "żelaznej dywizji". Panie, to nie lata 80te czy 90te. Dzisiaj ludzie wyrzekają się komfortu, ale dla pieniędzy.

looker - Sob 19 Paź, 2019

i, to chyba nie do mnie było?
Tak mi się teraz nasunęło - dziwne, że nie popierasz mnie w tej krytyce wojskowego narzekania. Twój podpis sugeruje właśnie coś zgoła innego...

Szwejk - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Każdy z nas przysięgał, że w potrzebie nawet krwi i życia nie będzie szczędził. I dziś nikt nie wymaga takiej ofiary. Ojczyzna delikatnie mówi "sprawdzam", potrzebuje minimalnego wysiłku i od razu płacz, protesty, odwołania i wypowiedzenia.
Aż strach pomyśleć co byłoby w chwili prawdziwej próby...

Porównywanie służby czasu "P" ze służbą czasu "W" uważam za nadużycie. Abstrahując od problemu zmiany miejsca służby, a przechodząc na poziom ogólny, chciałbym zwrócić uwagę, że większość niedogodności w służbie wynika nie z rzeczywistych potrzeb SZ, ale ze złego zarządzania wojskiem, będącego efektem nieudolności, bezmyślności, nadambicjonalności i zwykłej głupoty przełożonych różnych szczebli. Dlatego nie mów proszę o sprawdzaniu żołnierzy przez Ojczyznę, bo to nie Ojczyzna każe im funkcjonować w tym wszechobecnym bajzlu wojskowym.

A wracając do sprawy przenosin, to nie zawsze takie nakazowe przeniesienie podyktowane jest interesem wojska. Kiedyś np. spotkałem się z sytuacją, w której DK koniecznie chciał obrzydzić służbę kilku oficerom w ten sposób, że próbował pozamieniać ich miejscami według schematu: tego z południa kraju damy na północ, a tego z północy na południe. A chodziło o stanowiska identyczne.

looker - Sob 19 Paź, 2019

Stiwen, głodne kawałki piszesz. A komu karzemy żyć na dwa domy?! To każdego wybór indywidualny. Powinno się przenosić razem z rodziną. Takie są uroki i realia służby. Ale jeśli ktoś próbuje mi wmówić, że jego żona mając pracę w Gołdapi nie znajdzie jej we Wrocławiu czy Olsztynie to bądźmy poważni.
A czyja to wina, że pierwszą rzeczą jaką robi młody ppor. lub świeżo mianowany kpr. jest wzięcie kredytu na budowę lub zakup domu czy mieszkania? Zakładanie, że całą służbę spędzi się w jednej JW jest chore. Zero refleksji. A potem miliony wytłumaczeń, przykładów, odwołań etc.
Armia potrzebuje żołnierza a nie jego kredytu hipotecznego.
4000 na rękę mało? To zmieniam zawód a nie jęczę jak mi źle. W czym problem? Stawki uposażenia są jawne, można wyliczyć swoją pensję praktycznie co do złotówki jeszcze zanim wstąpi się do służby.
Martwi mnie fakt, że stosunek żołnierzy z powołania do roszczeniowych maminsynków zaczyna być bardzo niekorzystny. I to jest nasz problem a nie taki czy inny sposób tworzenia 18DZ.

aspik - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Swoją drogą żeby składać wypowiedzenie bo kierują mnie do innej JW ? Gdzie my jesteśmy?! Każdy z nas przysięgał, że w potrzebie nawet krwi i życia nie będzie szczędził. I dziś nikt nie wymaga takiej ofiary. Ojczyzna delikatnie mówi "sprawdzam", potrzebuje minimalnego wysiłku i od razu płacz, protesty, odwołania i wypowiedzenia.
Aż strach pomyśleć co byłoby w chwili prawdziwej próby...
Przewiduje teksty w stylu: "nie będę umierał za polityków,/taka pensję/" niepotrzebne skreślić.
Bardzo to słabe. Ale co się dziwić skoro tak wielu traktuje służbę jak "stabilną pracę" a do swojego poświęcenia Ojczyźnie przyznają się wtedy gdy jest rozmowa o wcześniejszych emeryturach, odprawie mieszkaniowej czy innych benefitach. Wtedy uważamy, że to nam się należy za trudy i niedogodności służby.
Naprawdę?!


To co było już nie wróci i nikt za darmo w tej instytucji nie będzie siedział!! Co do konfliktu zbrojnego to ludzie zawsze będą bronić ojczyzny i nie dramatyzuj bo rzucanie haseł "Kiedyś to było" jest dosłownie śmieszne...

looker - Sob 19 Paź, 2019

Szwejk, twierdzisz, że przysięga wojskowa dotyczy tylko czasu "W" ?
Nie twierdzę, że nie ma w armii patologii czy zwykłej głupoty. Są takie zjawiska i też się z nimi spotykam. A najbardziej razi mnie brak kompetencji.
Trzeba tylko rozróżnić kiedy przyszedł czas na pokazanie, że ma się cohones a kiedy należy podziękować i odejść. Zbyt wielu wybiera stan pośredni.

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
aspik, a w którym miejscu napisałem cokolwiek w stylu "a kiedyś to było" ?
Nie mijaj się z faktami gdy dołączasz do dyskusji.

Soldat511 - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Stiwen, głodne kawałki piszesz. A komu karzemy żyć na dwa domy?! To każdego wybór indywidualny. Powinno się przenosić razem z rodziną. Takie są uroki i realia służby. Ale jeśli ktoś próbuje mi wmówić, że jego żona mając pracę w Gołdapi nie znajdzie jej we Wrocławiu czy Olsztynie to bądźmy poważni.
A czyja to wina, że pierwszą rzeczą jaką robi młody ppor. lub świeżo mianowany kpr. jest wzięcie kredytu na budowę lub zakup domu czy mieszkania? Zakładanie, że całą służbę spędzi się w jednej JW jest chore. Zero refleksji. A potem miliony wytłumaczeń, przykładów, odwołań etc.
Armia potrzebuje żołnierza a nie jego kredytu hipotecznego..


Kaprali(podoficerow) tez tak przenoszą?

Zawsze mi mówiono ze oficerowie maja taka mobilna służbę

Szwejk - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Szwejk, twierdzisz, że przysięga wojskowa dotyczy tylko czasu "W" ?

looker, twierdzisz, że oficerowie, o których wspomniałem w swoim wcześniejszym poście, broniąc się w czasie pokoju przed nieracjonalnym i złośliwym działaniem DK, złamali przysięgę wojskową?

Tytan w dresie. - Sob 19 Paź, 2019

Soldat511, obecnie przy takich brakach kadrowych, przenoszą głównie podoficerów.
looker - Sob 19 Paź, 2019

Tego nie twierdzę. A teraz odpowiedz mi proszę na moje pytanie ale wprost, nie wymijająco.
239099 - Sob 19 Paź, 2019

Cieszę się że ten wątek poruszył wreszcie żołnierz...

Przepraszam ale gdzie owy "profesjonalizm"? - to że z profesją żołnierza wiążą się ew. przeprowadzki powinno być oczywiste...
A że interes prywatny jest inny niż interes "firmy" - cóż każdy tak ma - nie tylko żołnierze...
Cieszcie się że możecie rzucać kwitami - nie zawsze tak było...

Piszecie, że owe przeprowadzki to "złośliwości" DK - a kim są ludzie w DK? - czyż nie żołnierzami? Czy wojskowi nie chcieli czwartej dywizji?
Sami sobie to gotujecie - sami miejcie do siebie pretensje...

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Zgadzam się w pełni z lookerem :gent:
Etos służby to nie praca.

Co do przenosin to obligatoryjne powinny być one w przypadku zmiany korpusu.

U mnie pewien kapitan odmówił(to znaczy odwołał się) awansu na majora, bo musiałby zmienić jednostkę wojskową. I nie tyle sam on tak chciał ale chciała tak żona. Awans z kapitana na majora to przejście przez wąskie gardło. Nie mogę tego pojąć. Ale z drugiej strony rozumiem już dlaczego wielu pułkowników jest rozwiedzionych.
Jeżeli ktoś chce całe życie służyć a jednocześnie mieszkać w jednym miejscu to lepsze od wojsk operacyjnych będzie WOT a może Policja, SG lub Straż Pożarna. Choć i tam na wysokich stanowiskach trzeba się przenosić.

Soldat511 - Sob 19 Paź, 2019

Albo WS

Chociaz znam przypadek wyznaczenie szeregowego z jednostki WS po kursie pdf na wschód :)

I tak powinno być po szkole podoficerskiej czy oficerskiej - zmiana jednostki


Edit: jak w WS sie nie wybijasz to raczwj między tymi 5 jednostkami specjalsów nie beda Cie rzucać, ale ryzyko rozwodu sporo większe niż w WL - wyjazdy i cięższa wymagająca służba

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Idealna żona dla żołnierza to pani domu a nie karierowiczka. :cool:
przypadeek - Sob 19 Paź, 2019

W sprawie poświęcenia się służbie i mobilności żołnierzy przez zmianę garnizonów podam tylko przykład przenosin Dowództwa Wojsk Lądowych z Warszawy do Wrocławia. Jak łatwo niektórym wchodzić na ambicje innych powołując się przy tym służbie ojczyźnie do momentu aż jego samego chcą przenieść.

Drugi przykład to obecny SPD w mojej JW. Takie właśnie poglądy wygłasza jak looker a jeszcze kilka lat temu nogami i rękami się bronił żeby nie zostać przeniesionym. Kwity do cywila rzucał i cofał chyba z trzy razy. Obecnie twierdzi, że już nie jest po stronie podoficerów tylko dowództwa i szczyci się każdym podpierdole***m swoich byłych kolegów bo tylko tak może wykazać potrzebę swojego bycia ważną personą... :(

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Ja wypowiedzenie z armii złożę tylko wtedy, jeśli ustawowo zablokują mi przejście do korpusu oficerskiego. I tylko wtedy...
Szwejk - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Tego nie twierdzę. A teraz odpowiedz mi proszę na moje pytanie ale wprost, nie wymijająco.

Przysięga wojskowa jest jedna, ale twierdzenie, że to Ojczyzna mówi "sprawdzam", gdy w istocie tym "sprawdzającym" jest jakiś organ wojskowy, zaś sprawa dotyczy zwykłej czynności kadrowej w czasie pokoju, jest po prostu manipulacją. Podobną retorykę często stosują rządzący politycy: "kto krytykuje władzę, ten jest przeciwko Polsce". Ale Ty chyba politykiem nie jesteś, więc Twoje obawy (cyt.: "Aż strach pomyśleć, co byłoby w chwili prawdziwej próby...") są raczej nieuprawnione i krzywdzące dla wielu żołnierzy. Mówiąc krótko, trochę przesadziłeś z tym patosem.

239099 napisał/a:
Piszecie, że owe przeprowadzki to "złośliwości" DK

Nie uogólniaj proszę, przykład nie tworzy reguły.


Riczard napisał/a:
Etos służby to nie praca.

Zgoda, ale etos zobowiązuje wszystkich w danej grupie zawodowej, nie tylko tych na dole. Dlatego dla podtrzymania tego etosu "doły" powinny być zarządzane mądrze, odpowiedzialnie i sprawiedliwie. A czy tak jest w istocie?

looker - Sob 19 Paź, 2019

Szwejk, czy za dużo patosu to już kwestia indywidualna.
Twierdzisz, że to bezduszny organ kadrowy a nie Ojczyzna sprawdza. Nie traktuj mnie jak dziecko. Zachowajmy pewien poziom dyskusji. Zawsze będzie to administracyjnie jakiś "organ" czy Dowódca.
A skoro twierdzisz, że przenoszenie żołnierzy w miejsca gdzie w danym czasie są potrzebni to zbędne i złośliwe nękanie to jak wyobrażasz sobie formowanie jakichkolwiek JW czy ZT ? Samymi szeregowymi powołanymi z okolic tych struktur nie wypełnimy. A może to właśnie jednostki powinny powstawać tam gdzie chcieliby żołnierze a nie tam gdzie jest to uzasadnione operacyjne?
Taką tezę też można próbować bronić.
Naszym problemem jest to, że zbyt wiele rzeczy udajemy: gotowość, sprawność sprzętu, wyszkolenie i chyba oddanie służbie też udajemy... Nie wszystko da się i powinno przeliczać na pieniądze. Tak uważam.

i - Sob 19 Paź, 2019

A spotkałeś się z takim rozkazem przełożonego?
Cytat:
Uj mnie obchodzi jak to zrobisz. Sprzęt ma być sprawny i uj.

No to zrobiłem. Mam nadzieję, że wcześniej umrę zanim posadzą mnie do więzienia.

Czy tak trudno zrozumieć, że ludzie po ludzku mają już dość?

239099 - Sob 19 Paź, 2019

Ale to ludzie ludziom zgotowali ten los...

Przełożeni nie spadli z kosmosu...

Anewik - Sob 19 Paź, 2019

Witam mam takie pytanie jak się liczy długość służby do emerytury??. Chodzi dokładnie o to, że mam 14 lat wyslugi wraz z zasadnicza służba woskowa. Pytanie mam takie czy za rok osiągnie 15 lat i będę mógł odejść, czy będę musiał jeszcze rok być w zawodowej żeby móc odejść i wtedy mi dolicza zasadnicza. Czyli będę wtedy miał 16.
i - Sob 19 Paź, 2019

Każda służba się liczy. Tylko dobrze sobie przelicz owe 15 lat.
Riczard - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
to jak wyobrażasz sobie formowanie jakichkolwiek JW czy ZT ? Samymi szeregowymi powołanymi z okolic tych struktur nie wypełnimy


Dokładnie. Zresztą powołanie szeregowych powinno być ostatnim elementem formowania pododdziału. Inaczej to jest tak jak u mnie na kompanii, gdzie szeregowi przez dwa lata siedzieli przy maminym fartuchu szefa bez żadnego dowódcy drużyny i plutonu. Najpierw trzeba chociaż w 1/2 zapełnić taki pododdział kadrą dowódczą. A skąd ich wziąć? Z policji? No też można na upartego ale chyba nie tędy droga.
Oczywiście logistycznie trzeba jakoś zabezpieczyć bazę mieszkaniową. Ja mogę służyć raz w Przemyślu, raz w Trzebiatowie, raz w Kłodzku raz w Gołdapi.
Obym tylko mógł się rozwijać i awansować. Mam nadzieję, że nowa reforma mi to ułatwi a nie zablokuje. Bo wtedy nawet ja w czasie "P" powiem pas!
Myślę, że w tej kwestii(przenosin) zmieni się kiedy "dorośnie" pokolenie na nowych zasadach emerytalnych. Dzisiejszy żołnierz, załóżmy z 18 letnią wysługą ma większe możliwości nie zgodzenia się na przenosiny niż ten, który prawa emerytalne nabędzie po 25 latach.

Soldat511 - Sob 19 Paź, 2019

No własnie ludzie służący na starych zasadach i mający > 15 lat, mogą służyć spokojnie, bo w razie konfliktu interesu mówią koniec.

W moim przypadku - na nowych zasadach po 15 latach nie mam nic do gadania jak i po 5, bo dopiero po 25 latach "zdobędę" pewna niezależność

i - Sob 19 Paź, 2019

"Zdobędziesz".

Żyj dalej w nieświadomości. Po 35. latach służby. Życzę powodzenia.

Szwejk - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
A skoro twierdzisz, że przenoszenie żołnierzy w miejsca gdzie w danym czasie są potrzebni to zbędne i złośliwe nękanie to jak wyobrażasz sobie formowanie jakichkolwiek JW czy ZT ?

Śmiem twierdzić, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. W swoim poście odniosłem się nie do konkretnej sprawy przeniesienia konkretnego żołnierza do innej jednostki, ale w ogóle do standardów podejmowania decyzji względem żołnierzy, a także zaprotestowałem przeciwko nadawaniu przez Ciebie zwykłym decyzjom (rozkazom), wydawanym w warunkach pokojowych, rangi niemalże wojennego rozkazu bojowego oraz przeciwko dyskredytowaniu niezadowolonych z decyzji przełożonych żołnierzy, do czego mają prawo, poprzez kwestionowanie ich gotowości do obrony Ojczyzny.

Jefrjeitor - Sob 19 Paź, 2019

i napisał/a:
"Zdobędziesz".

Żyj dalej w nieświadomości. Po 35. latach służby. Życzę powodzenia.


Mieli to zmienić: LINK

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

looker napisał/a:
Stiwen, głodne kawałki piszesz. A komu karzemy żyć na dwa domy?! To każdego wybór indywidualny. Powinno się przenosić razem z rodziną. Takie są uroki i realia służby. Ale jeśli ktoś próbuje mi wmówić, że jego żona mając pracę w Gołdapi nie znajdzie jej we Wrocławiu czy Olsztynie to bądźmy poważni.
A czyja to wina, że pierwszą rzeczą jaką robi młody ppor. lub świeżo mianowany kpr. jest wzięcie kredytu na budowę lub zakup domu czy mieszkania? Zakładanie, że całą służbę spędzi się w jednej JW jest chore. Zero refleksji. A potem miliony wytłumaczeń, przykładów, odwołań etc.
Armia potrzebuje żołnierza a nie jego kredytu hipotecznego.
4000 na rękę mało? To zmieniam zawód a nie jęczę jak mi źle. W czym problem? Stawki uposażenia są jawne, można wyliczyć swoją pensję praktycznie co do złotówki jeszcze zanim wstąpi się do służby.
Martwi mnie fakt, że stosunek żołnierzy z powołania do roszczeniowych maminsynków zaczyna być bardzo niekorzystny. I to jest nasz problem a nie taki czy inny sposób tworzenia 18DZ.


Looker, mentalnie jesteś w latach 80tych i 90tych. To już nie są te czasy kolego.

i - Sob 19 Paź, 2019

Owszem. Mieli.
A czy pojawiły się regulacje prawne?

Soldat511 - Sob 19 Paź, 2019

i napisał/a:
"Zdobędziesz".

Żyj dalej w nieświadomości. Po 35. latach służby. Życzę powodzenia.


Rozjaśnij młodemu po 3 latach słuzby, któremu zostało 22 do "bezpiecznika".


W jakiej nieświadomości żyje?

agwit - Sob 19 Paź, 2019

Przeniesienia służbowe, czy to aż takie trudne i problematyczne? Wcale nie. Wystarczy chcieć to zobić. Mało jest kombinatorów, cwaniaków, krętaczy w jednostkach? Sami popatrzcie ile spraw jest zamiatanych pod dywan aby nie ujrzały światła dziennego. Tutaj nie trzeba być detektywem. Takie kwiatki są w każdym korpusie. Jeden z drugim dostaje propozycję przeniesienia i albo przyjmuje albo pa pa.
Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Szwejk napisał/a:
decyzjom (rozkazom), wydawanym w warunkach pokojowych, rangi niemalże wojennego rozkazu bojowego oraz przeciwko dyskredytowaniu niezadowolonych z decyzji przełożonych żołnierzy, do czego mają prawo, poprzez kwestionowanie ich gotowości do obrony Ojczyzny.


Jak w czasie "P" nauczy się wszystkich że wojsko to tylko oaza socjalu, to w czasie "W" nie liczyłbym na szeregi żołnierzy gotowych oddać swe życie za Ojczyzne. I już tak powoli uczy się młode pokolenie. Jeszcze trochę i będzie jak na niektórych studiach.
Cytat:
A i proszę w dziekanacie podpisać ślubowanie

Stiwen napisał/a:
mentalnie jesteś w latach 80tych i 90tych. To już nie są te czasy kolego.

To spójrzmy na tak nowoczesną i wielokrotnie tu na forum i na palarni używaną do porównań Armię Stanów Zjednoczonych. Czy tam ktoś kogoś się pyta o zdanie?

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Niektórym pomieszało się już, że w wojsku się nie pracuje tylko służy.

i - Sob 19 Paź, 2019

Soldat511 napisał/a:

Rozjaśnij młodemu po 3 latach słuzby, któremu zostało 22 do "bezpiecznika".

W jakiej nieświadomości żyje?

Jedno drobne pytanie: kiedy wstąpiłeś do służby? Trzy lata temu?
Jeśli tak, to nie masz jak to nazywasz "bezpiecznika". Czeka Cię jeszcze 32 lata służby o ile liczysz na emeryturę wojskową.

Przepisy nie zostały zmienione.
Emerytura wojskowa należy się tym, którzy w dniu odejścia do rezerwy spełnią równocześnie dwa warunki:
1. Minimum 25 lat służby.
2. Minimum 55 lat życia.

Nie spełnisz obu warunków? Zapomnij o emeryturze wojskowej.

Soldat511 - Sob 19 Paź, 2019

przecież znieśli wymóg 2

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Edit: do 55 jako oficer można sluzyc, ale z szeregowego > pdf... no malo kto wysluzy w zdrowiu

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Szwejk napisał/a:
decyzjom (rozkazom), wydawanym w warunkach pokojowych, rangi niemalże wojennego rozkazu bojowego oraz przeciwko dyskredytowaniu niezadowolonych z decyzji przełożonych żołnierzy, do czego mają prawo, poprzez kwestionowanie ich gotowości do obrony Ojczyzny.


Jak w czasie "P" nauczy się wszystkich że wojsko to tylko oaza socjalu, to w czasie "W" nie liczyłbym na szeregi żołnierzy gotowych oddać swe życie za Ojczyzne. I już tak powoli uczy się młode pokolenie. Jeszcze trochę i będzie jak na niektórych studiach.
Cytat:
A i proszę w dziekanacie podpisać ślubowanie

Stiwen napisał/a:
mentalnie jesteś w latach 80tych i 90tych. To już nie są te czasy kolego.

To spójrzmy na tak nowoczesną i wielokrotnie tu na forum i na palarni używaną do porównań Armię Stanów Zjednoczonych. Czy tam ktoś kogoś się pyta o zdanie?

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Niektórym pomieszało się już, że w wojsku się nie pracuje tylko służy.


I po raz kolejny strzeliłeś we własną stopę :brawo: W czasie P żołnierz powinien mieć takie warunki służby (służby, nie pracy), żeby głowę zaprzątał sobie szkoleniem i ogólnie wojskiem a nie:

- czy po przeniesieniu będę miał gdzie mieszkać
- czy trafie na mieszkanie z czynszem 2 razy większym niż na rynku cywilnym
- czy będzie tam parking dla mojego samochodu (często dorobku życia), czy będzie pilnował Pan Zdzisiek za moje własne pieniądze, żeby cygany nie okradli (jak w Grupie)
- czy jak mnie wyślą na kurs do miejscowości bez możliwości dojazdu do niej PKP/PKS to Dowódca ŁASKAWIE zgodzi się na podróż prywatnym (tego to w ogóle szkoda komentować)
- czy w nowym miejscu służby Dowódca zezwala na czajnik w kancelarii czy trzeba kitrać po kątach

i wiele wiele innych BZDUR, które powinny być rozwiązane od dziesięcioleci. Ale lepiej obmyślać dwa lata reformę podoficerów, tworzyć dywizje, wogi czy innych SPDków. W Armii US kolego sympatyczny to żołnierze nawet mogą tankować limit na swoje prywatne pojazdy. Amerykański styl zarządzania NIE JEST dla nas i się na niego nie powołuj. Bo go nie znasz.

Szwejk - Sob 19 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Jak w czasie "P" nauczy się wszystkich że wojsko to tylko oaza socjalu, to w czasie "W" nie liczyłbym na szeregi żołnierzy gotowych oddać swe życie za Ojczyzne. I już tak powoli uczy się młode pokolenie. Jeszcze trochę i będzie jak na niektórych studiach.

Wiesz Riczard, kiedy czytam Twoje posty, to czasami zastanawiam się, który z nas jest młody, a który stary, który z nas jest żołnierzem współczesnym, a który zaczynał służbę jeszcze w PRL-u ;)

Soldat511 napisał/a:
przecież znieśli wymóg 2

Znieśli, tą ustawą: http://isap.sejm.gov.pl/i...=WDU20190001635

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Szwejk napisał/a:
Wiesz Riczard, kiedy czytam Twoje posty, to czasami zastanawiam się, który z nas jest młody, a który stary, który z nas jest żołnierzem współczesnym, a który zaczynał służbę jeszcze w PRL-u


E tam ;) Ja jestem po prostu konserwatywny. A właściwie jestem liberalnym konserwatystą. Konserwatywne zasady, liberalne szkolenie :gent: Tzn. szkolenie przydatne na współczesnym polu walki a nie tym z przed 80 lat ale zasady...pruska dyscyplina. Niestety na co dzień obserwuję liberalne zasady(klepanie się wszystkich ze wszytkimi po plecach i pozwalanie na to) a konserwatywne szkolenie(np. zapora pionowa do samolotu). I nie jest to moim zdaniem dobry kierunek :(



Stiwen napisał/a:
W Armii US kolego sympatyczny to żołnierze nawet mogą tankować limit na swoje prywatne pojazdy. Amerykański styl zarządzania NIE JEST dla nas i się na niego nie powołuj.

Ty widzisz tylko socjal i granty. A nie widzisz dyscypliny. Typowe wybiórczo sobie coś powybierać.

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

Po raz kolejny już nie rozumiesz kolego. Oni tam nie marudzą na przenosiny i ogólną dyscyplinę, bo zarabiają. To jest proste. Nie muszą się po prostu martwić rzeczami chociażby rzeczami czy sytuacjami z moich pierwszych trzech myślników. Bo ich po prostu stać.
A teraz Ty sobie policz jakbyś był statystycznym Adasiem z Wojsk Lądowych, płacić hipoteki 1000 zł/mc, miał żonę, dziecko (a może nawet dwoje dzieci?), opłaty, czynsz, przedszkole, żłobek, OC< przegląd, sporadyczna awaria w mieszkaniu, czy samochodzie i dostajesz nagle bilet do 18 DZ. I co Ci przychodzi na myśl ? Pewnie zaraz mi odpiszesz, że pierwsze co pomyślałeś to "no cóż, w końcu to służba" :brawo:

Ps. I nie biorę informacji z rękawa. Współpracowałem z Amerykanami dwa lata. Trochę sie nasłuchałem.

przypadeek - Sob 19 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Ty widzisz tylko socjal i granty. A nie widzisz dyscypliny. Typowe wybiórczo sobie coś powybierać.
A ci niby amerykańscy żołnierze na poligonach w Orzyszu to myślisz, że tak bezinteresownie służą? Jak się przyjrzysz ich twarzom i nazwiskom na mundurach to dostrzeżesz, że raczej oni tacy mało amerykańscy. A potem jak się zagłębisz w przywileje amerykańskich żołnierzy to dostrzeżesz istotę ich służby i "grantów" dla których służą.
239099 - Sob 19 Paź, 2019

Nie przesadzaj - szeregowi też to wszystko mają? podoficerowie - kontraktowi też...

No i nie zapominajmy w USA przeprowadzki bywają na znacznie większe dystanse...

Dla mnie to nie problem i tak przy okazji redukcji ilości ZT należałoby skasować z połowę koszar - a więc liczba lokacji by uległa korzystnej zmianie

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:
jakbyś był statystycznym Adasiem z Wojsk Lądowych, płacić hipoteki 1000 zł/mc, miał żonę, dziecko (a może nawet dwoje dzieci?), opłaty, czynsz, przedszkole, żłobek, OC< przegląd, sporadyczna awaria w mieszkaniu, czy samochodzie i dostajesz nagle bilet do 18 DZ. I co Ci przychodzi na myśl ? Pewnie zaraz mi odpiszesz, że pierwsze co pomyślałeś to "no cóż, w końcu to służba"


A ta 18 Dywizja to jest w Kazachstanie, Syberii a może na Grenlandii? Nie ma tam wymienionych rzeczy? Wszystko da się rozwiązać. Nie koniecznie od razu. Ale po co? Lepiej płakać, że w wojsku jest ch*nia a samemu dolewać cząstkę do czary wypełnionej tą ch*jnią. Każdy chciałby mieć wszystko na miejscu. Ale tak się nie da niestety.

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

To mówisz, że Twoim zdaniem tworzenie dywizji nie mając zaplecza to jest to

Riczard napisał/a:
Każdy chciałby mieć wszystko na miejscu


To, że człowiek skierowany do miejsca pełnienia służby po prostu chciałby mieć godne warunki to jest to "niewiadomoco" ? Riczard, widać, że nie wiesz gdzie przez ostatni ROK CZASU tam ludzie mieszkają. Mało wiesz, mało widziałeś. Nadajesz się na oficera.

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Ja zbieram na działkę budowlaną pod Łodzią. Blisko dużego miasta a jednocześnie na wsi. Dlaczego pod Łodzią? Bo jest w środku Polski i tak samo będzie blisko do Trzebiatowa, Kłodzka, Przemyśla i Gołdapi. A jak żona nie rozumie to trzeba zmienić żonę.
Tysiące cywili pracują na delegacjach wiecznie po za domem i nie płaczą tak jak żołnierze.

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Stiwen napisał/a:
To mówisz, że Twoim zdaniem tworzenie dywizji nie mając zaplecza to jest to


Nie usprawiedliwiam braku logistyki i zarządzania w wojsku. Ja potępiam "płakanie" z tego powodu przez żołnierzy.

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Stiwen napisał/a:
Nadajesz się na oficera.

Dzięki :cool: :lol:

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Tak samo jak beczenie, że trzeba galówke kupić. Bo po tylu latach się zmienił wzór. Ciekawe jakby trzeba się było rozliczyć z mundurówki. Ile ktoś wydał rzeczywiście na utrzymanie mundurów. I tak 10 lat w tył.
A najbardziej beczą Ci co na przegląd mundur pożyczają albo przyklejają oznaki rozpoznawcze na sznurówkę.

To prawda. MON to Janusze pomyślunku ale większość z nas nie służy od wczoraj i wie jak jest. Trzeba tak beczeć jak mała dziewczynka?
Mam nadzieje, że mało cywili czyta to forum bo niezbyt dobre zdanie może sobie wyrobić o żołnierzach.

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Ja chcę od MONu tylko jednego. Żeby mi nie utrudniał awansu. Z resztą problemów sobie poradzę.

Tytan w dresie. - Sob 19 Paź, 2019

Taki młody, a już taki beton...

Poruszyłeś temat galówek, to napisz, ile razy w roku, przeciętny żołnierz zakłada mundur galowy?
Takowy mundur, jest jedną z ostatnich rzeczy, która jest nam potrzebna.
Szeregowi po 8 latach służby, nawet wyjściowych nie mają.
I racja, że każdego trafia cholera, że kupujemy coś, z czego nie korzystamy.

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Poruszyłeś temat galówek, to napisz, ile razy w roku, przeciętny żołnierz zakłada mundur galowy?

U mnie średnio trzy razy w roku
Tytan w dresie. napisał/a:
I racja, że każdego trafia cholera, że kupujemy coś, z czego nie korzystamy.

Więc skoro nie korzystamy lub korzystamy rzadko, to trzeba zmniejszyć tzw. mundurówkę. Po co płacić żołnierzom ponad 2k PLN za utrzymanie mundurów skoro z nich nie korzystają lub robią to rzadko. Może być?
Tytan w dresie. napisał/a:

Taki młody, a już taki beton...

Niestety już nie taki młody :cry:
I nie beton. Liberalny konserwatysta :gent:

przypadeek - Sob 19 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Liberalny konserwatysta
Coś czuję, że jak zostaniesz oficerem to tak zaszczujesz swoich żołnierzy, że żaden nie będzie chciał żebyś nimi dowodził. Chociaż pewnie już teraz nie maja lekko.
Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

Riczard, wymyśliłeś ładniejszą nazwę na beton, gratuluję. Pewnie byłeś jednym z tych, co jak dostali 300 zł za niewydane mundury polowe, które były warte kilka tysięcy, to skakałeś z radości i dumnie kupiłeś czarną czapkę i skarpety :brawo:
Riczard - Sob 19 Paź, 2019

przypadeek napisał/a:
Coś czuję, że jak zostaniesz oficerem to tak zaszczujesz swoich żołnierzy, że żaden nie będzie chciał żebyś nimi dowodził. Chociaż pewnie już teraz nie maja lekko.


Wywnioskowałeś to po moich 789 postach?
Zdziwiłbyś się jaki mają kontakt ze mną byli podwładni. Chyba że to syndrom sztokholmski :lol:

Zresztą personalne ataki i wyciąganie poszczególnych zdań z kontekstu jest typowe dla ludzi o poglądach lewicowych...

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Stiwen napisał/a:
Riczard, wymyśliłeś ładniejszą nazwę na beton, gratuluję.


Nic nie wymyśliłem w cywilu też mam takie poglądy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalny_konserwatyzm

Stiwen - Sob 19 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
przypadeek napisał/a:
Coś czuję, że jak zostaniesz oficerem to tak zaszczujesz swoich żołnierzy, że żaden nie będzie chciał żebyś nimi dowodził. Chociaż pewnie już teraz nie maja lekko.


Wywnioskowałeś to po moich 789 postach?
Zdziwiłbyś się jaki mają kontakt ze mną byli podwładni. Chyba że to syndrom sztokholmski :lol:

Zresztą personalne ataki i wyciąganie poszczególnych zdań z kontekstu jest typowe dla ludzi o poglądach lewicowych...

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2019 ]
Stiwen napisał/a:
Riczard, wymyśliłeś ładniejszą nazwę na beton, gratuluję.


Nic nie wymyśliłem w cywilu też mam takie poglądy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalny_konserwatyzm


Jesteś 10 miesięcy kapralem i już masz byłych podwładnych ? :brawo:

Riczard - Sob 19 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:
Jesteś 10 miesięcy kapralem i już masz byłych podwładnych ?


Tak. Drużynę Legii Akademickiej, cztery drużyny NSR i jedną jeszcze ZSW(myślisz, że starszym szeregowym
nie zdarza się dowodzić?) i dwóch szeregowych zawodowych, z których jeden przeniósł się bliżej domu a drugi na bardziej specjalistyczne stanowisko. Niedługo będzie jeszcze trzeci były jak dostanie się na SPWL(ja wniosek podpisałem mu z poparciem mimo nacisków przełożonych).
Stiwen, recepta jest prosta. Dowódca musi być jak ojciec. Surowy ale ojciec :cool: :gent:

I trzeba mieć swoje zasady a nie być żołnierzem tylko przy bankomacie.

piotr 1 - Nie 20 Paź, 2019

Mam takie wrażenie że odbiegacie Panowie trochę od tematu.
Ja również żegnam się z naszym resortem po 28 latach służby, jednakże dla mnie jednym z ważniejszych czynników jest kwestia ile czasu z mojego życia zabiera mi służenie i ile za to otrzymuję. Nie służę 8h tylko należy doliczyć do tego 3h dziennie na dojazdy (130 km w obie strony) jeżeli od kwoty uposażenia odejmiemy koszty dojazdów (nie tylko paliwo ale zwiększony koszt serwisu związany z intensywnością używania pojazdu i jego przedwczesną wymianę) miesięcznie około 1500 zł. To po odjęciu kosztów dojazdu i podzieliwszy kwotę netto uposażenia przez 13 h w skali miesiąca wychodzi marna stawka.

Czy to uzasadnia dalej trwanie w takim stanie i dobijanie się w imię czego emerytura totak na prawdę nie 75% uposażenia a 80% bo podwarstwę jej wymiaru stanowi ostatnie uposażenie +1/12 nagrody rocznej.

Reasumując odchodzę na emeryturę bo nie chcę wstawać codziennie o 5.00 za darmo.

Brat - Nie 20 Paź, 2019

Liczyłem kiedyś, że będąc na wszystkich poligonach w danym roku plus służby zarabiam tak naprawdę 5zł na godzinę :brawo:
piotr 1 - Nie 20 Paź, 2019

Bardzo współczuję i gratuluję świadomości poczucia własnej wartości. Odchodzę bo mogę i bardzo współczuje, tym którzy tego wyboru nie mają lub brak im twojej świadomości i odwagi zmiany czegoś w swoim życiu.
Stiwen - Nie 20 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Stiwen napisał/a:
Jesteś 10 miesięcy kapralem i już masz byłych podwładnych ?


Tak. Drużynę Legii Akademickiej, cztery drużyny NSR i jedną jeszcze ZSW(myślisz, że starszym szeregowym
nie zdarza się dowodzić?) i dwóch szeregowych zawodowych, z których jeden przeniósł się bliżej domu a drugi na bardziej specjalistyczne stanowisko. Niedługo będzie jeszcze trzeci były jak dostanie się na SPWL(ja wniosek podpisałem mu z poparciem mimo nacisków przełożonych).
Stiwen, recepta jest prosta. Dowódca musi być jak ojciec. Surowy ale ojciec :cool: :gent:

I trzeba mieć swoje zasady a nie być żołnierzem tylko przy bankomacie.


Jak Ty NSR i LA traktujesz jako byłych podwładnych, to szkoda czasu na dyskusję z Tobą. Sam wiesz jakie były naciski na podejście do LA i NSR po 2018. Pewnie się do tego nie przyznasz, ale każdy kto w tym uczestniczył wie. Do NSR i LA ludzie przychodzą na chwile i mają głęboko Twoje podejście. Odbębniają swoje i tyle. Gra zaczyna się dopiero jak zostają zawodowymi i ich podejście i skutki podejścia będą oddziaływały na nich przez kilka następnych lat, a często przez całą karierę oraz życie poza wojskiem. To jest ta różnica.

Aż dziwne, że jej nie zauważyłeś.

Jefrjeitor - Nie 20 Paź, 2019

Riczard, czytam co tu piszesz i mam nadzieję, że nigdy nie będziesz decydował o sprawach ważniejszych niż drużyna. Twoja naiwność i ślepa wiara w przygotowania do wojny, która już była mogą być niebezpieczne dla Ciebie i Twojego otoczenia.
Riczard - Nie 20 Paź, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
Twoja naiwność i ślepa wiara w przygotowania do wojny, która już była mogą być niebezpieczne dla Ciebie i Twojego otoczenia.


Możesz rozwinąć bardziej swoją myśl??

Gregor100 - Nie 20 Paź, 2019

Richard jest typem człowieka który onanizuje się przy filmie Rambo a jego antyperspirantem jest WD40 dla niego przeniesienie to nie problem bo nie ma pewnie żony jaka kobieta by to wytrzymała.Radze ci nie idź na oficera bo jak ci zrobią psychotesty to wylecisz z armii.

Nie ma zgody na takie "osobiste wycieczki" :nie3: :nie2: Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ale ten sposób wyrażania się o interlokutorze jest niedopuszczalny. Ostrzenie.
Stevie

WalczeZBetonem - Nie 20 Paź, 2019

Richard ale Ty musisz mieć smutne życie....współczuję Twoim kolegom z JW o ile ich masz...Idealny przykład osoby której MON uratował życie, a w szkole zabierali kanapki.
michqq - Nie 20 Paź, 2019

Gregor100 napisał/a:
a jego antyperspirantem jest WD40


Tak na serio to 95% DEET całkiem całkiem się sprawdza.

:gent:

Riczard - Nie 20 Paź, 2019

WalczeZBetonem napisał/a:
Richard ale Ty musisz mieć smutne życie....współczuję Twoim kolegom z JW o ile ich masz...Idealny przykład osoby której MON uratował życie, a w szkole zabierali kanapki.


Gregor100 napisał/a:
Richard jest typem człowieka który onanizuje się przy filmie Rambo a jego antyperspirantem jest WD40 dla niego przeniesienie to nie problem bo nie ma pewnie żony jaka kobieta by to wytrzymała.Radze ci nie idź na oficera bo jak ci zrobią psychotesty to wylecisz z armii.



:lanie2:

Właśnie udowodniliście, że jesteście głupsi niż Regulamin Ogólny przewiduje :czesiek:

[ Dodano: Nie 20 Paź, 2019 ]
Czytając posty co poniektórych doskonale widać, że system socjalistyczny musiał upaść. Dość dobrze funkcjonującym skansenem jest cała obecna budżetówka. Zrozumcie w końcu, że najważniejsze w tym wszystkim są prawa konsumenta. Konsumentem jest w naszym wypadku Naród. Naród od nas oczekuje, że Wojsko Polskie będzie gotowe bronić jego suwerenności. My za naszą dyspozycyjność w tej kwestii mamy szereg słusznych i należnych nam przywilejów. Do tej dyspozycyjności wchodzi również w zakres to, że jeżeli przełożeni będą chcieli przegrupować związki taktyczne w inne miejsce to nie skończy się to na wbiciu znaczka na mapie i powieszenia tabliczki na bramie. Jeżeli dla niektórych to zbyt duży problem i przerasta to jego dyspozycyjność to można odejść z wojska i koniec. Jednakże trzeba pamiętać, że nawet w rezerwie do osiągnięcia pewnego wieku i tak dalej Naród oczekuję od nas tej dyspozycyjności choć w ograniczonym zakresie(bo już nie czynnie).
Wasz jazgot natomiast przedstawia jakimi intencjami kierowaliście się wstępując do służby i raczej nie były to trzy słowa wyhaftowane na sztandarze, na który składaliście przysięgę.
Więc komu wojsko "uratowało życie"??


Rozumiem, że się bronisz, więc na razie tylko :kartka: . Waż słowa. Stevie

Arturito - Nie 20 Paź, 2019

Też nie rozumiem podejścia i nagonki na Richarda.


Zgadzam się, że płakanie o te przenoszenia tylko pokazują, że to WAM wojsko uratowało dupe i jesteście tam dla wygód, i liczycie na to że jakoś do "emki" odbębnicie w czasie "P" :x

grzeg_sz - Pon 21 Paź, 2019

Będę bronił NSR, tym których znam bardziej się chce niż sprej części tzw.zawodowców.
gaz - Pon 21 Paź, 2019

Riczard
Ty tak na poważnie?

wioska koło Łodzi?

Dobry pomysł, niech AMW kupi ziemi troche, tak na 3000-5000 mieszkań, koło przyszłego CPK Baranowa, tam będzie dobry hub lotniczy, drogowy oraz kolejowy. I nie będzie problemów z niczym.
No i niech jeszcze zlikwidują dodatek mieszkaniowy dla kawalerów,

Co do przenosin, zakładając mundur byłem świadomy, że będzie trzeba przenosić się, tylko obecne przenosiny, to nie kążdy wie jak to wygląda.
Dostajesz rozkaz dziś, dowiadując się o nim dziś nie wczoraj. I co I jak, co z rodziną?
Czy w nowym garnizonie jest juz mieszkanie dal rodziny?
Odpowiadam: nie ma, trzeba czekać, pisać wnioski…
Ktoś tu pisze o tym że żołnierz ma być mobilny, ok, nie ma sprawy… ale czy wszystkie instytucje mu w tym mu pomagają ? Raczej nie….

Arturito I Riczard -robiliście kiedyś przprowadzkę?
Szlag was trafi, jak się okaże że na mieszkanie musicie czekać pół roku a nawet więcej, jak AMW, dopiero rozpisze prztarg na "odnowienie" mieszkania, jak będziecie przyjmować mieszkanie i zobaczycie fuszerki - w tym mieszkaniu….., do tego dojdzie, że meble jakoś nie pasują bo już inny rozkład.

Nie będę tu się rozpisywał… czas iść na grzyby... :cool:

Arturito - Pon 21 Paź, 2019

Mieszkałem rok w Koszalinie, we Wrocławiu, Gliwicach, a teraz mieścina pod Krakowem.

No tak ale żony nie mam ani dzieci :gent:

drako - Pon 21 Paź, 2019

Wszyscy chcą, żebyśmy byli mobilni jak amerykanie. Szkoda tylko, że nikt nie zwróci uwagi, jak oni mają to zorganizowane. Mając za sobą co najmniej kilka rozmów z chłopakami, którzy przenosili się po całym świecie mogę stwierdzić, że żołnierzowi w zasadzie wisi, gdzie go przeniosą, bo jego jedynym obowiązkiem jest spakować rzeczy. Resztą zajmuje się armia - organizuje przewóz rzeczy, przelot, mieszkanie na miejscu, szkołę dla dzieci i pracę dla żony. Do tego amerykański żołnierz zarabia wszędzie tyle samo, więc nawet jeśli nie zdecyduje się na przenosiny z rodziną to rodzina na tym nie traci.

Teraz porównajcie tą sytuację z naszą, polską, rzeczywistością. Nie trzeba przenosić żołnierza na drugi koniec kraju, żeby zrobić mu krzywdę. Czasem wystarczy przenieść go do garnizonu oddalonego o 30km i już można stracić kilkaset zł w postaci mieszkaniówki + koszty dojazdu. Czy to jest fair?

Przenosiny z rodziną? Masę jeżdżenia, załatwiania, szukanie mieszkania bo przecież WAM od ręki nie da, jeśli w ogóle. W internacie rodziny nie położysz. Dalej szukanie pracy dla żony, załatwianie formalności z przeniesieniem dzieci do innej szkoły/przedszkola. I to wszystko w czasie, gdy jesteś w robocie, bo przecież nikogo to nie interesuje - z dniem X masz się stawić do służby w nowej jednostce i tyle. Szczęśliwy ten, którego puszczą w godzinach służbowych załatwić sprawy w WAMie (oczywiście transport we własnym zakresie).

Zanim ktoś zacznie wymagać, niech najpierw stworzy odpowiednie warunki i procedury. Do tego daleka droga, bo póki co to żołnierz nawet zdjęcia do dokumentów musi sam we własnym zakresie i za prywatne pieniądze ogarniać.

skydiver80 - Pon 21 Paź, 2019

Służyłem w 5 garnizonach w kraju, mam na koncie 6 przeprowadzek. Bywało, że dojeżdżałem do domu po 400-500km. Poza Polską spędziłem łącznie ponad 30 miesięcy. Będąc mężem i ojcem. Raczej obowiązek mobilności dla ojczyzny wypełniłem. Poznałem zasady, warunki służby naszych "wielkich sojuszników". Zarówno u nich za oceanem jaki i w Europie. Wszystkim tak bezrefleksyjnie wpatrzonym, głośno rzucającym oskarżenia, stawiam kontrowersyjną tezę:
Jeżeli z takim stanem zabezpieczenia socjalnego, bezmyślnością i karierowiczostwem przełożonych, zapaścią szkoleniową i sprzętowo-materiałową borykałby się żołnierz amerykański to obecne stany ukompletowania byłyby marzeniem.
Dwie sprawy:
@Looker - ludzie jeżdżą za ocean i potem, bezrefleksyjnie często, wydaje się im jakie to idealne rozwiązania chcą wprowadzić. A jak napotykają na polską rzeczywistość to pretensje są do ludzi w dole bo "im się nie chce". Dlaczego nie macie otwartych pretensji do ludzi na górze? Bo to oni kolejne pokolenia wyzbywają z chęci i zaangażowania. Zasady dowodzenia i przywództwa obowiązują w pionie w oba kierunki.
@Riczard - ile przeprowadzek i rozłąki z rodziną masz już na koncie, że takim pewnym tonem pouczasz?

KornikAmator - Pon 21 Paź, 2019

drako napisał/a:
więc nawet jeśli nie zdecyduje się na przenosiny z rodziną to rodzina na tym nie traci.

A nie jest tak, że jeśli nie przeniesie rodziny mimo, że może to de facto traci, bo BAH zostaje takie samo, a musi żyć na dwa domy?

stratos37 - Pon 21 Paź, 2019
Temat postu: Odprawa mieszkaniowa
Jak w temacie - szykują się jakieś zmiany w przepisach, czy na razie bez zmian ?
looker - Pon 21 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Czytając posty co poniektórych doskonale widać, że system socjalistyczny musiał upaść. Dość dobrze funkcjonującym skansenem jest cała obecna budżetówka. Zrozumcie w końcu, że najważniejsze w tym wszystkim są prawa konsumenta. Konsumentem jest w naszym wypadku Naród. Naród od nas oczekuje, że Wojsko Polskie będzie gotowe bronić jego suwerenności. My za naszą dyspozycyjność w tej kwestii mamy szereg słusznych i należnych nam przywilejów. Do tej dyspozycyjności wchodzi również w zakres to, że jeżeli przełożeni będą chcieli przegrupować związki taktyczne w inne miejsce to nie skończy się to na wbiciu znaczka na mapie i powieszenia tabliczki na bramie. Jeżeli dla niektórych to zbyt duży problem i przerasta to jego dyspozycyjność to można odejść z wojska i koniec. Jednakże trzeba pamiętać, że nawet w rezerwie do osiągnięcia pewnego wieku i tak dalej Naród oczekuję od nas tej dyspozycyjności choć w ograniczonym zakresie(bo już nie czynnie).
Wasz jazgot natomiast przedstawia jakimi intencjami kierowaliście się wstępując do służby i raczej nie były to trzy słowa wyhaftowane na sztandarze, na który składaliście przysięgę.

A najgorsze jest to, że poglądy potwierdzające powyższe ma znakomita większość uczestników tej dyskusji ! A kto wie - może i znakomita część podoficerów w ogóle ? Bardzo nieciekawa konstatacja...

skydiver80 napisał/a:
Dwie sprawy:
@Looker - ludzie jeżdżą za ocean i potem, bezrefleksyjnie często, wydaje się im jakie to idealne rozwiązania chcą wprowadzić. A jak napotykają na polską rzeczywistość to pretensje są do ludzi w dole bo "im się nie chce".


Osobiście, nawet znając realia służby innych nacji zawsze twierdziłem, że nie wszystko da się przenieść na krajowy grunt. I to jest fakt. Trzeba być realistą i z głową podpatrywać innych. Ale przecież nie możemy rozmawiać o przenoszeniu na krajowy grunt motywacji do służby, oddania, etosu etc. ! Wszyscy piszą tylko, że jak by były pensje jak w USA to byłoby wszystko ok. A guzik prawda !
Podam przykład: w Brygadzie amerykańskiej przed świętem czy uroczystością wybiera się poczty sztandarowe, proporcowe itp. I co ? I ZAWSZE jest więcej chętnych niż możliwości wystąpienia ! Każdy chce dostąpić tego zaszczytu, ba, nie każdy zasługuje (opiniowanie, wysługa, osiągnięcia) I co Wy na to ? Czy to wynika z tego, że podoficerowie mają 4-5 tys. USD miesięcznie ? Naprawdę ?! Uderzmy się w pierś ! U nas nawet jak uroczysta zbiórka jest w piątek później niż 12.00 to już jest duży niesmak, bo "nas Stary trzyma a tu weekend za pasem". A chyba każdy zna z autopsji nagonki na poczty, rzucanie L-4 w ostatniej chwili czy wszelkiej maści wykręty z powoływaniem się na instrukcję dla komórek krypto włącznie żeby tylko nie iść ze sztandarem czy flagą. Takiego podejścia nie wyleczy żadna pensja :!:
Jesteśmy narodem cwaniaków i hipokrytów gdzie cwaniactwo nazywane jest zaradnością i cnotą wręcz a każda odrobina poświecenia, pasji czy bezinteresowności to zwykłe frajerstwo. Wszystko jest dobrze dopóki Kali ukraść krowę. W innej sytuacji - krzyk, płacz i lament. Nic od siebie. I ciągłe liczenie "czy mi się to opłaca". Armia księgowych cholera... Tylko liczą.
A czy na Was można LICZYĆ ?

RADO napisał/a:
To jest żołnierz, ogniwo spoza łańcucha dowodzenia, oni nie mają żadnych podwładnych, na jakiej podstawie opiniują sprawy podoficerskie, czy spd dowódcy brygady jest w stanie znać sprawy każdego podoficera, by składać swoją opinię o nim, to jest chryja, potwarz i sztuka.

To teraz wyobraź sobie, ze Twój wniosek może opiniować nawet Dowódca Generalny RSZ czy Szef SGWP. To dopiero jest sztuka, co ?! No chyba, ze się znacie to wtedy piszą z doświadczenia.

RADO napisał/a:
Gdyby mnie to dotyczyło to w odwołaniu bym zapisał a kim pan jesteś i co o mnie wiesz.

O, i takie deklaracje lubię. Szkoda tylko, że anonimowe bo moglibyśmy to kiedyś zweryfikować. A tak - blef w czystej postaci.

Toranaga napisał/a:
Moim zdaniem to stanowisko powinno być obsadzane z wyboru środowiska max na 2 kadencje, Ale i tak znając mentalność środowiska, brak społeczeństwa obywatelskiego, będzie to plebiscyt popularności, a nie posiadane kompetencje, co przyniesie takie same skutki. :(

Sam sobie odpowiedziałeś. Demokracja w żaden sposób nie zapewnia jakości. Masz dowód w Parlamencie. A wybieranie mężów zaufania powinno wystarczyć. Dowódców też mamy sobie wybierać w głosowaniu ?

ATC Polska napisał/a:
Za chwilę stracę znowu i będę zaczynał znowu od 3 mając 32 lata służby.

Dlaczego miałbyś stracić klasę ?

ATC Polska napisał/a:
Śmierdzi mi to jak opisał DARO wielką , stromą piramidą finansową i na dodatek nie wiem czy nie będę musiał odpruwać moje 4 stars.

Finansową ? :-)
Co Ty za brednie wypisujesz? Żadnego odpruwania oznaczeń stopni nie będzie.

Skąd wiem ? Wiem. Każdy ma swoje źródła. Ja też. Wkrótce wszyscy się dowiedzą jakie bzdury tu się wypisuje nie mając pojęcia o faktach.

Wojciech Łabuć - Pon 21 Paź, 2019

Patriotyzmem najlepiej się popisywać kiedy nie trzeba tego potwierdzać zachowaniem i wystarczą zdecydowane słowne deklaracje. A jeszcze jak się innym da przypiąć łatkę braku patriotyzmu to jest super.

Jeśli od kogoś przełożeni mają coś wymagać to za tym ma stać odpowiednie wsparcie. Szczególnie, że przenoszenie żołnierzy to nie kwestia jednej osoby w mundurze ale najczęściej kilku osób. Pisanie, że ktos mógł się nie żenić/wychodzić za mąż to za przeproszenem totalna głupota. Jesli chce się wymagać dyspozycyjności to nalezy zadbać o przejrzystość decyzji o przenosinach, odpowiednie zabezpieczenie czasowe jak i strukturalne. Jak komuś wydaje się, że stara wojskowa maksyma "masz łeb i ch.. to kombinuj" jest receptą na wszelkie problemy to się myli i to, że jeśli ludziom nie odpowiada takie podejście to nie ma to nic wspólnego z brakiem patriotyzmu. Z brakiem patriotyzmu ma za to wiele brak poszanowania dla rodaka-wspólobywatela oraz jego rodziny. Nie jest brakiem patriotyzmu narzekanie i brak zgody na instrumentalne traktowanie ludzi. Nie jest brakiem patriotyzmu niezadowolenie z faktu, że gdzieś jakiś osobnik podjął decyzje nie zastanawiając się nad konsekwencjami i nad tym, czy przenosiny mają sens, czy na miejscu jest wogóle jakiekolwiek lokum, itp. Jesli wymagamy od żołnierza, który ma się przenieść respektowania okreslonych norm służby to tak samo nalezy wymagać tego od osób, które podejmują decyzje. I od osób, które na miejscu odpowiadają za sytuację mieszkaniowo-materialną żołnierzy. I czy się to niektórym podoba czy nie to zawsze wyższe szczeble mają świecić przykładem i na swoim szczeblu robić wszystko tak jak nalezy aby wymagac od tych niżej. Nigdy nie powinno to wyglądać odwrotnie. Etos buduje się od góry przez "świecenie przykładem" a nie fakt, że się ma tych niżej w d... a wymaga się wiele. Patriotyzm to nie jest pokorna zgoda na byciem Kalim i sypanie patriotycznymi hasłami. Troska o rodzinę jest podstawą patriotyzmu. Szacunek dla rodziny innego żołnierza jest patriotyzmem.

Stiwen - Pon 21 Paź, 2019

Looker, ciekawe, że nic nie odpisujesz na temat tego, że od kilkudziesięciu lat WAM nie daje rady zapewnić mieszkania przenoszonemu żołnierzowi. To jest dopiero patologia. A nie wybieranie ludzi do pocztu.
Tytan w dresie. - Pon 21 Paź, 2019

Dla generałów czy pułkowników, w przypadku przeniesienia,mieszkania są od ręki. Takim to świecą przykładem. Pomijając już fakt, że ich akurat byłoby stać żyć na dwa domy.
looker - Pon 21 Paź, 2019

Stiwen, po pierwsze nie ma czegoś takiego jak WAM, po drugie nie wiem co w tym takiego dziwnego, że wypowiadam się tylko w tematach, na których się znam i w których mam doświadczenie, po trzecie z tym brakiem mieszkań to też różnie bywa. Żołnierz bardzo często woli świadczenie finansowe zamiast mieszkania. A np. w Mirosławcu czy Siemirowicach, ba w niektórych większych miastach również, mieszkanie jest od ręki! Gwarantuję Ci, że teraz łatwiej o mieszkanie niż np. 20 lat temu.
Ale jak się chce ponarzekać to nawet okno mieszkania służbowego wychodzące nie na tą stronę świata będzie problemem.

maciejko - Pon 21 Paź, 2019

Tak tylko - mieszkanie w zasobach AMW czynsz 740zl. To samo mieszkanie po wykupie 550 zł.
:gent:

drako - Pon 21 Paź, 2019

Pewnie, że woli świadczenie zamiast mieszkania bo często mieszkanie jest w niskim standardzie albo metraż mieszkania jest niski (większość mieszkań to 2 pokoje z mini-kuchnią).

Do tego dochodzą wysokie czynsze i użeranie się z biurokratyczną machiną.

Tytan w dresie. - Pon 21 Paź, 2019

Dokładnie tak jest.
gaz - Pon 21 Paź, 2019

loker
Trochę się zapędziłeś za mocno - moim zdaniem uraziłeś - jakąś grupę osób, bo na pewno mnie, bo ja nie mam się za cwaniaka i hipokrytę.
Nigdy nie byłem.....

Sztandar piszesz - a maszerowałeś kiedyś ze sztandarem, proporcem??
Na pewno nie, w tym wieku,
Miałem sytuacje taką że dowódca (ppor.) pocztu sztandarowego powiedział do mnie tak: Jestem "zmokantem", mają o mnie złą opinię, a idę w poczcie... i miał chłop rację...
Ja też chodziłem ze sztandarem raz, dwa, trzy, osiem razy, dwadzieścia razy co impreza jakoś z automatu mnie brali - i co nie było z tego żadnego profitu NIC, więc - pomyliłem krok przed trybuną...(taki sabotaż) i dostałem opierd... jakieś tam odpowiednie.... "docenienie" i już mnie nie brali.
Byłeś w Ameryce, to dobrze, ale już kolejny raz piszę tu aby nie porównywać SZ USA do SZ RP - tam jest inna mentalność.

Mirosławiec, Siemirowice - ale masz porównanie.... zapewne nigdy się nie przeprowadzałeś....
Tak, zgadza się mi okno nie pasowało było osadzone tylko na kołkach... ciulowo wykonań robota przez budowlańców i ktoś tą robotę przyjął, ale jak to w AMW...

Motywacja do służby, oddania, etosu etc. ! - Hmmm nawet nie wiesz ile razy były mi obiecane złote góry, skarby narodów, i nie pisze tu o wykonywaniu moich obowiązków, bo to normalne, ale coś więcej, bo wg mnie ja dużo oddałem służbie ale dostałem o wiele mniej... niż oczekiwałem
Jeszcze wytrzymam w tej instytucji,
Jeszcze nie zamierzam odejść z armii tak jak jest w temacie.

Soldat511 - Pon 21 Paź, 2019

Kogo "rzucają" po kraju najwięcej?

Oficerów.

Az tylu ich tu siedzi? :gent:

looker - Pon 21 Paź, 2019

No to dość szybko ustaliliśmy, że to jednak nie brak mieszkań jest problemem. Praktycznie nikt ich nie chce. Kasa do ręki leczy wiele żołnierskich bolączek, prawda ? ;)
gaz, pobądź trochę na Forum, naucz się cytować nicki userów bez literówek a potem wrócimy do dyskusji na temat urażania, obrażania i chodzenia w pocztach.
Rozbawiłeś mnie trochę tymi dziwnymi insynuacjami dot. mojego wieku i braku służbowych przeprowadzek. "Wróżbita Maciej" nam się objawił... Pojęcia nie masz o mojej służbie.
Dam ci radę bardziej doświadczonego kolegi z Forum: mniej osobistych wycieczek a więcej merytorycznych argumentów.

skydiver80 - Pon 21 Paź, 2019

@Looker
Nie odpowiedziałeś mi na clue mojego pytania. Dowodzenie i przewodzenie, w pionie, w OBIE strony. Pamietam jak kiedyś do pewnej jednostki przyszedł ktoś kto zdawał się być człowiekiem zmian, nowej energii i do tego miał przełożenie na realną siłę na górze. Nakręcił głową, naobiecywał zmian i po paru miesiącach poszedł wyżej. Z najważniejszej jednostki dla swojego korpusu w WP.
Widzę, że kręcą Cię opowiastki Joco Wilinka, fajnie. Popatrz wtedy na wywiady/panele z gen. Mattisem. Popatrz jakie on ma zdolności przywódcze, jak je buduje, jakimi argumentami. Wilinka i innych gwiazdami zrobiły media i strategia promocji przemysłu militarnego. Potęgę i etos armii USA budują takie ikony jak Mattis. My mamy swoich Wilinków (z zachowaniem proporcji), nie mamy Mattisów. A w przyszłości też ich mieć będzie cieżko jeżeli nie skończy się przydupasowanie i nie zacznie mówienie wprost, że jest źle.
Tak, Polacy to są cwaniacy. I dlatego zawsze byli dobrymi żołnierzami. Potrzebują tylko przywódców którzy potrafią tak za jaja ścisnąć, że para pójdzie dla Polski. Ale cwaniaki i złodzieje ani tego nie robią dla Polski, ani nawet dobrze dla siebie tego nie potrafią zrobić.
Polecam ostatni panel z J. Bartosiakiem (kanał YT Nowej Konfederacji, jeżeli się nie mylę z 11.10) i to jak mu już puszczają hamulce i zaczyna mówić o żałosnym poziomie intelektualnym ludzi decyzyjnych.
I tak wiem, jest szansa, że się dorobiliśmy swojego Mattisa. Oby nie było wielkiego rozczarowania.

manfred - Pon 21 Paź, 2019

Tam z tym sztandarem to rzeczywiście mentalność. Polacy mają mentalność chłopską, pańszczyźnianą, na zasadzie "panie, my niegodni". A tak naprawdę bierze się to z prostszego powodu. Jak ktoś się nie skarżył, to mu dawali więcej roboty, jak ktoś wiecznie narzekał, to mu nie dawali. A pańszczyzny więcej nie było co brać, bo żadnej korzyści z tego się nie miało, oprócz zmęczenia.
Co innego, jakby miał w tym poczcie na białym koniu jechać i wszystkim się pokazać. To z kolei mentalność szlachecka, która żyje w symbiozie z pańszczyźnianą jak grzyby z glonami w porostach.
W kulturze anglosaskiej byłeś wolnym człowiekiem, ale żyłeś z tego co sprzedałeś, więc żeby przeżyć zawsze trzeba się było pchać do przodu.
Kto pracował z Amerykanami ten wie to doskonale.

looker - Pon 21 Paź, 2019

skydiver80 napisał/a:
@Looker
Nie odpowiedziałeś mi na clue mojego pytania. Dowodzenie i przewodzenie, w pionie, w OBIE strony.

A cóż tu odpowiadać ? To , że mamy kryzys przywództwa i autorytetów na każdym szczeblu wie chyba nawet średnio rozgarnięty kapral. To, że czasem podekscytuję się Willinkiem czy Mattisem (swoją drogą polecam "Callsign Chaos") czy posłucham Bartosiaka (tej debaty słuchałem kilka dni temu - podsumowanie Bartosiaka świetne!) pogłębia tylko moją frustrację rzeczywistością. Wiedza, że może być lepiej wcale nie pomaga. Czasem chyba lepiej nie wiedzieć.

skydiver80 napisał/a:
Potrzebują tylko przywódców którzy potrafią tak za jaja ścisnąć, że para pójdzie dla Polski.

Zgoda tylko to ściskanie musi się ściskanym podobać, przypaść do gustu i odbywać się w ściśle wyselekcjonowanych dziedzinach. Broń Boże we wszystkich ! Przykład: chcemy porządku i dyscypliny ? Chcemy ! No to zacznijmy od wygląda zewnętrznego! Nieeee.... Komuna, beton, to nie jest najważniejsze etc.

skydiver80 napisał/a:
I tak wiem, jest szansa, że się dorobiliśmy swojego Mattisa. Oby nie było wielkiego rozczarowania.

Chyba wiem kogo masz na myśli. Niestety, nie ma łatwo bo "nec Hercules contra plures"... Głupi mają przewagę liczebną. Dużą przewagę...

[ Dodano: Pon 21 Paź, 2019 ]
manfred, ciekawa analiza :brawo: Podoba mi się.

michqq - Pon 21 Paź, 2019

manfred napisał/a:
mentalność chłopską, pańszczyźnianą (...) z kolei mentalność szlachecka (...) w anglosaskiej żyłeś z tego co sprzedałeś (...)
Kto pracował z Amerykanami ten wie to doskonale.


Tiaaaa. Z czarnymi też?
;)

manfred - Wto 22 Paź, 2019

Słuszna uwaga, zwłaszcza na południu. Ale w społecznościach mieszanych jak wojsko tak.
Soldat511 - Wto 22 Paź, 2019

Wojsko nie jednemu dupe uratowało, bo
a) nie wiedział czego chce od życia
b) niewykształcony i potrzebujący kasy

Pkt a dotyczy raczej teraz młodzieży a pkt b starszyzny

Jest jeszcze c) zapaleńcy militarni, ale 90% z nich kończy po 1 kontrakcie. Gorzej z tymi co ukończą szkole oficerską i trafią gdzie nie chcieli - cyrograf ciągnie sie za nimi 10 latn, wyżywają się na podwładnych?, bo ma 2**

michqq - Wto 22 Paź, 2019

manfred napisał/a:
Słuszna uwaga, zwłaszcza na południu. Ale w społecznościach mieszanych jak wojsko tak.


Co ciekawe: Podczas wojny w Afganistanie okazało się że w warunkach stresu bojowego niejeden pluton w Wojskach lądowych w komunikacji radiowej niskiego szczebla przełączał się na hiszpański, bo tak im było wygodniej.
Zwłaszcza Gwardia Narodowa która jest wojskiem "stanowym" a nie "mieszanym na poziomie całe USA".

PDT - Wto 22 Paź, 2019

Z przymrużeniem oka:



;)

Soldat511 - Wto 22 Paź, 2019

Do 2013 jeszcze byłp chętnych, a teraz coraz mniej?

Dlaczego? :-o

Gdzie ten patriotyzm

wieczne500 - Wto 22 Paź, 2019

Ideały poszły w błoto i rozmieniły sie na złoto.
manfred - Wto 22 Paź, 2019

Wystarczy sobie poczytać posty, tych którzy chcą wstąpić do wojska. Policjant chce się przenieść, bo ma dosyć służb w łikendy. Inny chce się przenieść, bo pracuje na trzy zmiany. Ale służba tylko blisko domu.
No to z czym do ludu? Oferta nie trafia w oczekiwania.

Soldat511 - Wto 22 Paź, 2019

manfred napisał/a:
Wystarczy sobie poczytać posty, tych którzy chcą wstąpić do wojska. Policjant chce się przenieść, bo ma dosyć służb w łikendy. Inny chce się przenieść, bo pracuje na trzy zmiany. Ale służba tylko blisko domu.
No to z czym do ludu? Oferta nie trafia w oczekiwania.



Wojsko się dostosowuje jak może heh widać poniżej.

90% tekstu to kwoty, benefity


Siudzix - Wto 22 Paź, 2019

manfred napisał/a:
Wystarczy sobie poczytać posty, tych którzy chcą wstąpić do wojska. Policjant chce się przenieść, bo ma dosyć służb w łikendy. Inny chce się przenieść, bo pracuje na trzy zmiany. Ale służba tylko blisko domu.
No to z czym do ludu? Oferta nie trafia w oczekiwania.


Jeśli to w moim kierunku to nie czytałeś ze zrozumieniem moich "wypocin". Jeśli nie to pardon.

-=Alex=- - Wto 22 Paź, 2019

Soldat511, skąd wziąłeś te, nie wiem jak to nazwać ?
Bo muszą chyba zmienić tego PR-owca.

Soldat511 - Wto 22 Paź, 2019

Jest napisane.

Strona 17WBz

maciejko - Wto 22 Paź, 2019

Tymczasem 1. WBP tak próbuje zachęcić do służby w jej szeregach:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2395406667443572&id=2311758469141726


Mały konkursik co tu nie wypaliło?
:gent:

Riczard - Wto 22 Paź, 2019

E tam... Takie rzeczy to już dawno były jak propaganda, PR, dołącz do najlepszych itd.
Mi S-1 obiecywał w 2008 roku, że za 6 lat będę u niego sierżantem w sekcji. Tiaaaa.....

-=Alex=- - Wto 22 Paź, 2019

maciejko, MG ?
Riczard - Wto 22 Paź, 2019

Zdaje się, że MG3 ;)

Aż mnie korci wrzucić jakiś mem typu: oczekiwania vs rzeczywistość :roll:

maciejko - Wto 22 Paź, 2019

Do tego fajne nakrycie głowy, nie?
:gent:

Riczard - Wto 22 Paź, 2019

I rzepki na czapce. Idealnie, żeby coś przyczepić :lol:
-=Alex=- - Wto 22 Paź, 2019

maciejko, bo to jest załoga czołgu, który uległ zniszczeniu, a oni przeszli do działań nieregularnych. ;)
Tytan w dresie. - Sro 23 Paź, 2019

Jak nie ruski sołdat, to jakaś grupa ASG z niemiecką MG-tą. :lol:
-=Alex=- - Sro 23 Paź, 2019

Tytan w dresie. to są zdjęcia ze szkolenia brygady
zdjęcie
zdjęcie
zdjęcie

looker - Sro 23 Paź, 2019

Czyżby to OPFOR ?
artur7314 - Sro 23 Paź, 2019

Fajne nakrycia głowy :?: :brawo:
Tytan w dresie. - Sro 23 Paź, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Tytan w dresie. to są zdjęcia ze szkolenia brygady
zdjęcie
zdjęcie
zdjęcie

Czyli giwera z Leoparda. ;)
A co do nakryć głowy, to nasi przełożeni z uporem maniaka nie chcą nam wprowadzić czapek polowych. Tym czasem, jak widać choćby na zdjęciu, nosi się je dość powszechnie. Wystarczy obejrzeć zdjęcia z "naszej" Polski Zbrojnej. W mojej jednostce, na poligonie, też mało kto nosi beret.

-=Alex=- - Sro 23 Paź, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Czyli giwera z Leoparda.
Lub z "WZT". Zapewne mieli limity "ślepaków" do wystrzelania.
Eryk505 - Pią 25 Paź, 2019

Jest informacja oczywiście do weryfikacji że ponad 9000 kwitow do cywila się szykuje na 2020.ktos może się do tego odnieść bo niby informacja z pewnego źródła ale.jednak aż się wierzyć nie chce.pozdrawiam
Tytan w dresie. - Pią 25 Paź, 2019

Bardzo możliwe. W tym i przyszłym roku, mija 15 lat służby pierwszym szeregowy zawodowym. :cool:
piotr 1 - Pią 25 Paź, 2019

Eryk505 napisał/a:
Jest informacja oczywiście do weryfikacji że ponad 9000 kwitow do cywila się szykuje na 2020.ktos może się do tego odnieść bo niby informacja z pewnego źródła ale.jednak aż się wierzyć nie chce.pozdrawiam


A co da Ci taka wiedza?

[ Dodano: Pią 25 Paź, 2019 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Bardzo możliwe. W tym i przyszłym roku, mija 15 lat służby pierwszym szeregowy zawodowym. :cool:


Raczej nie, w WBE teczki emerytów szeregowców były już w zeszłym roku więc nie wiem skąd takie niusy typu ziemie nie jest płaska.

Tytan w dresie. - Pią 25 Paź, 2019

I co z tego, że były pojedyncze przypadki? Tak naprawdę, masowe przyjęcia ruszyły w 2004 roku.

Nie ziemia, a Ziemia. No chyba, że chodzi Ci o rodzaj gleby.

Soldat511 - Pią 25 Paź, 2019

Eryk505 napisał/a:
Jest informacja oczywiście do weryfikacji że ponad 9000 kwitow do cywila się szykuje na 2020.ktos może się do tego odnieść bo niby informacja z pewnego źródła ale.jednak aż się wierzyć nie chce.pozdrawiam


Spokojnie przyjdą młodzi gniewni i ich zastąpią, a przynajmniej na 1 kontrakt :)

Szwejk - Pią 25 Paź, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
I co z tego, że były pojedyncze przypadki? Tak naprawdę, masowe przyjęcia ruszyły w 2004 roku.

Rok uruchomienia korpusu szeregowych zawodowych nie jest tu właściwym wyznacznikiem, bo pamiętaj, że każdy z tych "pionierów" w momencie powołania do zawodowej służby wojskowej miał za sobą jakiś okres służby niezawodowej, a więc prawo do emeryturu nabył już w zeszłym roku, a może być, że jeszcze wcześniej. Poza tym, nie wiem ilu z nich się uchowało w związku z 12-letnią barierą dla służby kontraktowej.

zielony1 - Pią 25 Paź, 2019

Szwejk napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
I co z tego, że były pojedyncze przypadki? Tak naprawdę, masowe przyjęcia ruszyły w 2004 roku.

Rok uruchomienia korpusu szeregowych zawodowych nie jest tu właściwym wyznacznikiem, bo pamiętaj, że każdy z tych "pionierów" w momencie powołania do zawodowej służby wojskowej miał za sobą jakiś okres służby niezawodowej, a więc prawo do emeryturu nabył już w zeszłym roku, a może być, że jeszcze wcześniej. Poza tym, nie wiem ilu z nich się uchowało w związku z 12-letnią barierą dla służby kontraktowej.


Jeśli wg stanu na 2019 rok jest 161 tysięcy emerytów wojskowych ,to wg tych danych emerytów w stopniu szeregowego jest 0,04 % czyli jakieś 800 osób a może z 200 osób mniej ( bo w tych 161 tysiącach są także renciści)
https://dane.gov.pl/dataset/1680,dane-statystyczne-dot-wojskowych-swiadczen-emerytalno-rentowych/resource/18886

Szwejk - Pią 25 Paź, 2019

Jeśli rzeczywiście mamy 161 tys. emerytów i rencistów wojskowych, z czego 0,29% to szeregowi, to:

161 000 x 0,29% = 466,9,

a więc świadczeniobiorców-szeregowych, razem wziętych, jest ok. 467. Niestety, nie wiadomo, ile z tych świadczeń to emerytury, a ile renty. Poza tym, w liczbie 161 tys. mieszczą się zapewne także renty rodzinne, których w tabelce zdaje się nie uwzględniono.

zielony1 - Pią 25 Paź, 2019

Szwejk napisał/a:
Jeśli rzeczywiście mamy 161 tys. emerytów i rencistów wojskowych, z czego 0,29% to szeregowi, to:

161 000 x 0,29% = 466,9,



Racja :gent: matematyka nie była nigdy moją mocną stroną :czytam:

Gveir - Pią 25 Paź, 2019

Ta, chyba WKU zacznie dzwonić po ludziach z pytaniem, czy nie chcą do służby zawodowej w korpusie szeregowych, skoro tyle ludzi ma odejść :gent:
Póki co, idzie nowe - przynajmniej u mnie. Zaczęli dzwonić z WKU i pytać, czy nie chcę na ćwiczenia rezerwy.

Tytan w dresie. - Pią 25 Paź, 2019

Szwejk napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
I co z tego, że były pojedyncze przypadki? Tak naprawdę, masowe przyjęcia ruszyły w 2004 roku.

Rok uruchomienia korpusu szeregowych zawodowych nie jest tu właściwym wyznacznikiem, bo pamiętaj, że każdy z tych "pionierów" w momencie powołania do zawodowej służby wojskowej miał za sobą jakiś okres służby niezawodowej, a więc prawo do emeryturu nabył już w zeszłym roku, a może być, że jeszcze wcześniej. Poza tym, nie wiem ilu z nich się uchowało w związku z 12-letnią barierą dla służby kontraktowej.

Jasne, że tak. Ale też wielu szeregowych, którzy byli zmuszeni odejść po 12 latach, wróciło dosłużyć do emerytury.

maciejko - Pią 25 Paź, 2019

Ciąg dalszy żenującego poziomu 1. WBP.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2397577263893179&id=2311758469141726&anchor_reactions=true
:gent:

Gveir - Pią 25 Paź, 2019

Może i żenada, ale na ostatnich kwalifikacjach mieli od groma ludzi. Kolejka była daleko za bramą.
Soldat511 - Pią 25 Paź, 2019

maciejko napisał/a:
Ciąg dalszy żenującego poziomu 1. WBP.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2397577263893179&id=2311758469141726&anchor_reactions=true
:gent:


Poznałem 2 z wesołej i mówią że mimo to braki są. Gdzie logika?

[ Dodano: Pią 25 Paź, 2019 ]
Edit: chętni moze są ale słabi? Zaraz po.szkole? Mało sprawni fizycznie?

Dochodzi do tego, ze w Warszawie w byle jakiej firmie zarabiasz tyle xo porucznik w takiej 1WBP

Riczard - Pią 25 Paź, 2019

Soldat511 napisał/a:
Gdzie logika?


Nie słyszałeś o pradawnym powiedzeniu przedwiecznych?? :czytanie:

Cytat:
Gdzie zaczyna się wojsko, tam kończy się logika



:lol:

piotr 1 - Sob 26 Paź, 2019

Soldat511 napisał/a:
maciejko napisał/a:
Ciąg dalszy żenującego poziomu 1. WBP.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2397577263893179&id=2311758469141726&anchor_reactions=true
:gent:


Poznałem 2 z wesołej i mówią że mimo to braki są. Gdzie logika?

[ Dodano: Pią 25 Paź, 2019 ]
Edit: chętni moze są ale słabi? Zaraz po.szkole? Mało sprawni fizycznie?

Dochodzi do tego, ze w Warszawie w byle jakiej firmie zarabiasz tyle xo porucznik w takiej 1WBP


Może i zarobisz, ale czy wytrzymasz do 65 roku zycia i zdążysz zbudowac majatek na straość? Bo emeryturę będziesz miał na poziomie 30% nawet z ostatniej pensji 10 000 to wyjdzie zaledwie 3000 o ile dozyjesz,

Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

piotr 1 napisał/a:
Soldat511 napisał/a:
maciejko napisał/a:
Ciąg dalszy żenującego poziomu 1. WBP.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2397577263893179&id=2311758469141726&anchor_reactions=true
:gent:


Poznałem 2 z wesołej i mówią że mimo to braki są. Gdzie logika?

[ Dodano: Pią 25 Paź, 2019 ]
Edit: chętni moze są ale słabi? Zaraz po.szkole? Mało sprawni fizycznie?

Dochodzi do tego, ze w Warszawie w byle jakiej firmie zarabiasz tyle xo porucznik w takiej 1WBP


Może i zarobisz, ale czy wytrzymasz do 65 roku zycia i zdążysz zbudowac majatek na straość? Bo emeryturę będziesz miał na poziomie 30% nawet z ostatniej pensji 10 000 to wyjdzie zaledwie 3000 o ile dozyjesz,


A po 25 latach w armii? Jeśli myślisz, że każdy dosłuży 25 lat to życzę powodzenia. Przy najbliższym kryzysie będą odejmować służbom :)

Szwejk - Sob 26 Paź, 2019

Do autorów dwóch ostatnich postów: cytowanie całych postów na ogół nie ma sensu, a wręcz utrudnia odbiór waszych wypowiedzi. A może nie wiecie, jak się posługiwać przyciskiem "Cytowanie selektywne"?
Gveir - Sob 26 Paź, 2019

Macie dość okrojone pojęcie tego, ile można zarobić w cywilu. Owszem, w Warszawie da się zarobić najlepiej w porównaniu do reszty kraju, ale nie przesadzajmy. Jest masa stanowisk, gdzie ludzie nie widzą 2000 zł netto, albo ledwo ledwo.
Nie oszukujmy się też - Polska to kraj-montownia. Tu jesteś albo specjalistą i zarabiasz odpowiednio (jak na warunki polskie dobrze, ale nie tak jak powinieneś) albo jesteś szarym pracownikiem. Nie wiem skąd się utarło, że w wojsku jest tak słabo z zarobkami i rynek cywilny jest o wiele lepszy pod tym względem. No tak nie bardzo. Czasami i 2500zł netto na start bywa kwestią hardych negocjacji, uwierzcie mi.

Mimo tego, że niby w Warszawie jest tak dobrze z zarobkami, to nadal powtarzam - na ostatnich kwalifikacjach sznur chętnych wystawał daleko poza bramę, a i tak pierwszą transzę puścili przodem. Było ich sporo.

239099 - Sob 26 Paź, 2019

Spokojnie -to tylko gadanie tych co są na państwowym garnuszku

Budżetówka tak ma...

Silmeor - Sob 26 Paź, 2019

Gveir, mam kumpla co ma 26 lat wysługi, szacowny stopień, dodatek "beton", klasa. Jego syn poszedł do swojej pierwszej pracy do montowni samochodów jako zwykły, szeregowy pracownik. Jego pensja jest niewiele niższa niż uposażenie kumpla. Żona innego kumpla pracuje w dyskoncie, z dodatkami i premiami: 3200 na rękę. To tyle w kwestii zarobków w cywilu. I nie mówię tu o Warszawie czy okolicach.
Tytan w dresie. - Sob 26 Paź, 2019

Ale w dyskoncie, jak i na montowni, na takie pieniądze trzeba zap...ć, a nie pracować.
Taka, drobna, różnica.

Eryk505 - Sob 26 Paź, 2019

Nie wiem gdzie służysz ale u nas są takie braki że głowa mała a na kwalifikacjach chętnych na palcach jednej ręki można policzyć.juz nie wspomnę o lutym i odeejsciu na emkę ludzi.co do zarobków umówmy się jak ktoś coś umie w cywilu to.nie idzie do wojska.kolega w dyskoncie ma 3450 pokazywał mi wypłatę z konta.troche się narobi ale jest zadowolony bo nie siedzi na poligonach po 3 miechy.kazdy robi to co lubi .
melon91 - Sob 26 Paź, 2019

Jestem kierowcą CE w wojsku. Jak ostatnio przy wódce powiedziałem kolegom po fachu z cywila ile zarabiam to mnie śmiechem zabili :D
Tytan w dresie. - Sob 26 Paź, 2019

A dużo jeździsz w porównaniu z nimi? ;)
Gveir - Sob 26 Paź, 2019

A gdzie służysz, Eryk, że macie takie braki?

O tym mówię. Wbrew pozorom, ten kraj się jakoś rozwija. Mundurówka nie jest atrakcyjnym miejscem pracy, nie oszukujmy się. Ludzie wolą pracować w cywilu, wykonywać to co należy do ich obowiązków, od tej i tej godziny, bez głupizny ogólnowojskowej czy białej taktyki, wyjść o konkretnej godzinie i tyle.
Wojsko przestało być atrakcyjnym pracodawcą, ale mentalnie nadal jest w latach 90. Nadal uważa, że za bramą jest 100 chętnych na miejsce jednego :D nadal istnieje patologia w RWKL i poradniach psychologicznych, nadal wymagają cudów od ludzi.

H.E.L.L.B.O.Y. - Sob 26 Paź, 2019

melon91,
Hmmm... Ciekawe... Też "w budzie śpisz i na koło sz*cz*y*sz" jak kierowcy T.I.R. ?

Tytan w dresie. - Sob 26 Paź, 2019

Gveir, bo jest dużo chętnych. Niestety, materiał ludzki jest bardzo słaby i w tej materii jest coraz gorzej. Niech świadczy o tym fakt, że bardzo dużo żołnierzy rezygnuje po pierwszym kontrakcie. Sam wiesz, pisaliśmy na privie, że ludzie zniechęcają się z prozaicznych powodów, takich jak brak mundurów i wyposażenia, które są zmuszeni sami kupować. Słuchanie w magazynie tekstów, że mamy to i owo, ale nie wydajemy, bo trzymamy dla OT, jest wybitnie demotywujące. Dla ludzi z obecnego pokolenia, jest to nie do ogarnięcia.
Mam dostać i ch...j, a jak nie, to spadajcie i się zwalniam.

Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Tytan w dresie

Dodajmy słabe przygotowanie fizyczne. Bo jeden z drugim całe życie patataj na imprezki a potem się budzi, że do wojska chce.

Do mnie na kwalifikacje przychodzą gościew wieku 20 lat, którzy robią 3km powyżej 13min, a wymagane <12.

Drążków robią po 6-9 - wstyd.

Nie wspomnę o podejściu właśnie o którym piszesz tytan.

Tytan w dresie. - Sob 26 Paź, 2019

O tak. To jest dopiero dno. Oglądając swoje zdjęcia z wojska, gdzie miałem 20-24 lata, to pas przecinał mnie na pół. Teraz chłopaki w tym wieku, wyglądają jak Ferdek Kiepski. Słabe.
Stiwen - Sob 26 Paź, 2019

Czyli wszystko sprowadza się do pieniędzy, jak już kilkanaście razy mówiłem :brawo: Zapłacą dobre pieniądze, to znajdą się tacy co drążków będą robić 20, na 3 km 12 min, nie straszne im będą poligony, a służba będzie przyjemnością.

Ale za pieniądze, a nie zasiłek.

Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Z dodatkami, z zerowym pitem, mieszkaniowką jako U0 wychodze lepiej niż nie jeden kapral u mnie na jw. I lepiej niż porucznicy np w takim zmechu.

Ale szczerze nie patrzę przez pryzmat ile wpada mi na konto. Może dlatego, że zostaje mi msc 50% wyplaty, bo mam tanie lokum, nie mam samochodu, dzieci, alimentów, czesto poligony i wyjazdy - armia mnie karmi :gent: na wszystko co chce.mi starcza.

Zapewne perspektywa zmieni mi sie jak będzie trzeba myśleć o kredycie, rodzinie, dzieciach - kasy bedzie coraz mniej, ale zobaczymy. Na razie jestem młoda kociną mniej niż 5 lat slużby, co ja tam wiem? WP tak szybko się zmienia, że nie wiadomo co bedzie za 2 lata

Edit: ze swojej perspektywie na przestrzeni paru lat trend się obrócił wręcz o 180*

Przed 2014 ciężko było załapać się na SP dla szeregowych, jak ja jeszcze bylem na SP (jak się za 2gim razem załapalem) to był toralny zamordyzm i nikt się z elewami nie patyczkował, a teraz?

Chuchają, dmuchają i nawet nie przeklną bo się boją (mówie o kadrze)

Riczard - Sob 26 Paź, 2019

Soldat511, Pisałeś już tzw. wniosek o zgodę na podoficerkę?
Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Nie, nie podkreśliłem ile mam służby, nie mam równych 5, więc nawet się nie wychylam
Tytan w dresie. - Sob 26 Paź, 2019

Na 100% Ci się zmieni. Ja tak żyłem jakieś 8 lat służby. Później priorytety trochę się zmieniają.
Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Nie jestem chyba dostatecznie długo żebym zmienił podejście. Póki co podoba mi sie możliwość treningów w godzinach służbowych, wypady w góry, na narty, czasem wspinaczka, poligony nie raz fajne, samo wkładanie munduru jest dla mnie czymś mega pozytywnym.

Ale czasem się zastanawiam jak to będzie potem, mając rodzine - jak to pogodzić przy tylu wyjazdach i "często" z dupy i nie planowanych

Riczard - Sob 26 Paź, 2019

Soldat511,
Pisz wniosek. Nie czekaj na nic. Najwyżej wróci bez poparcia. I tak raz w roku do skutku. Jest dużo vacatów obecnie więc jest szansa, że Ci się uda. Mój podwładny ma niecałe 4 i dostał zgodę. Będzie jechał w listopadzie na egzaminy. Żyjecie w bardziej perspektywicznych czasach. Pisz, póki coś się nie pozmienia.

melon91 - Sob 26 Paź, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
A dużo jeździsz w porównaniu z nimi? ;)


Służę w typowym batalionie logistycznym. Coraz częściej oprócz obstawiania ćwiczeń naszych jednostek musze jeździć na "gościnne występy" do innych, najczęsćiej zmecholskich. Brakuje im kierowców i sprzętu. W wojsku nie trzeba pilnować tacha wieć teoretycznie można walić do odcięcia. Więc w sumie można stwierdzić że jeżdze mnie od kierowcy cywilnego ale jak przychodzi sraczka poligonowa to jeżdżę dużo intensywnej.

looker - Sob 26 Paź, 2019

Soldat511, z jakimi dodatkami?
Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Motywacyjny (inni nazywają go specjalnym), za skoki
looker - Sob 26 Paź, 2019

To jeden. A inne? Napisałeś w liczbie mnogiej.
Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

1. Motywacyjny
2. Skoki

Zwróc uwagę na fakt, że oba dodatki sa w brutto więc automatycznie mam wiecej jako osona ponizej 26 roku życia

looker - Sob 26 Paź, 2019

Motywacyjny to nie specjalny. Dwie różne rzeczy. Motywacyjny jest za klasę kwalifikacyjną. A z tym brutto to fakt.
Pięknie być młodym! 😉

Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Także zastanawiam sie jak bede na to patrzył za 10 lat, gdy będzie trzeba ciagle wyjazdy godzin z rodziną.

Co drugi u mnie to rozwodnik :-o

Stiwen - Sob 26 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Soldat511,
Pisz wniosek. Nie czekaj na nic. Najwyżej wróci bez poparcia. I tak raz w roku do skutku. Jest dużo vacatów obecnie więc jest szansa, że Ci się uda.


MISTRZ :brawo:

Soldat511 - Sob 26 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Soldat511,
Pisz wniosek. Nie czekaj na nic. Najwyżej wróci bez poparcia. I tak raz w roku do skutku. Jest dużo vacatów obecnie więc jest szansa, że Ci się uda.


Dzięki za wsparcie, ale interesuje mnie korpus ofìcerski :gent:

i - Nie 27 Paź, 2019

melon91 napisał/a:
Jestem kierowcą CE w wojsku. Jak ostatnio przy wódce powiedziałem kolegom po fachu z cywila ile zarabiam to mnie śmiechem zabili :D

Dlaczegóż zatem nie pójdziesz do cywila zarabiać owe krocie?

Riczard - Nie 27 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:
Riczard napisał/a:
Soldat511,
Pisz wniosek. Nie czekaj na nic. Najwyżej wróci bez poparcia. I tak raz w roku do skutku. Jest dużo vacatów obecnie więc jest szansa, że Ci się uda.


MISTRZ :brawo:


Co Ci nie pasuje??

Soldat511 Żebyś się jednak nie przeliczył. Znałem dwóch oficerów, którzy byli wcześniej w jednostce specjalnej szeregowymi. Obydwaj są w cywilu. Byli bardzo dobrymi szeregowymi ale już niekoniecznie oficerami. Nie wytrzymali presji zwykłej jednostki WL. Musisz to brać pod uwagę.

Soldat511 - Nie 27 Paź, 2019

Riczard napisał/a:
Nie wytrzymali presji zwykłej jednostki WL. Musisz to brać pod uwagę


O jakiej presji mówa?
Regulaminy itd? Bo jak wiemy w WS meldowanie czy oddawanie honorów to od święta, a w WL codzienność. Pomijam wypełnianie kwitów - też różnica. Co w WS przejdzie bokiem i kwit przyjmie to w WL by mnie powiesili

239099 - Nie 27 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:

Ale za pieniądze, a nie zasiłek.

A czy trzeba kolbą od AKMS tłuc po hełmach by doszedł do swiadomość fakt, iż
W ŻADNEJ armii ZAWODOWEJ wynagrodzenie szeregowego NIE JEST ATRAKCYJNE w stosunku do wynagrodzenia na rodzimym runku pracy...

Dlatego jestem zwolennikiem systemu mieszanego - gdzie korpus szeregowy nie będzie w pełni oparty o zawodową służbę kontraktową...

melon91 - Nie 27 Paź, 2019

i napisał/a:
melon91 napisał/a:
Jestem kierowcą CE w wojsku. Jak ostatnio przy wódce powiedziałem kolegom po fachu z cywila ile zarabiam to mnie śmiechem zabili :D

Dlaczegóż zatem nie pójdziesz do cywila zarabiać owe krocie?


Czekam do końca obecnego kontraktu i uciekam na międzynarodówkę. Wojsko fajna sprawa ale kasa słaba i za dużo betonowej głupizny szczególnie wśród starych chorążych co to im wojsko życie uratowało.

maciejko - Nie 27 Paź, 2019

Melon91, cóż tylko potwierdzasz sytuację, jaka się dzieje w polskim wojsku. Wielu nawet do końca kontraktu nie czekają.
:gent:

Soldat511 - Nie 27 Paź, 2019

melon91 napisał/a:
Wojsko fajna sprawa ale kasa słaba i za dużo betonowej głupizny szczególnie wśród starych chorążych co to im wojsko życie uratowało


Myślałem, że to moja odosobniona opinia że 90% chorążych żyje LWP i w ogóle ciężko sie z takim dogadać.

Dlatego jest wyjścid - iść na oficera a taki chorąży bedzie miał mało do gadania do oficera :gent:

Stiwen - Nie 27 Paź, 2019

239099 napisał/a:
Stiwen napisał/a:

Ale za pieniądze, a nie zasiłek.

A czy trzeba kolbą od AKMS tłuc po hełmach by doszedł do swiadomość fakt, iż
W ŻADNEJ armii ZAWODOWEJ wynagrodzenie szeregowego NIE JEST ATRAKCYJNE w stosunku do wynagrodzenia na rodzimym runku pracy...

Dlatego jestem zwolennikiem systemu mieszanego - gdzie korpus szeregowy nie będzie w pełni oparty o zawodową służbę kontraktową...


Kolego, ale co mnie interesują inne armie ? Mnie interesuje polskie wojsko, a żeby mieć tu ludzi, którzy coś sobą reprezentują TRZEBA im coś dać. To nie są lata 80te czy 90te, ze ludzie wyrwani z okowów komuny czuli potrzebę budowania lepszego kraju dla idei. Dzisiaj w Polsce liczy się wymierna korzyść, takie to pokłosie kapitalizmu. Jak wojska nie stać na większe wypłaty, to musi kusić czymś innym. I nie mam tu na myśli tych bzdur na stronach jednostek gdzie do rangi nobilitacji pogrubiają urlopy okolicznościowe, czy gratyfikację urlopową. Ludziom potrzeba konkretnego kawałka mięsa, a nie starej marchewki.
Inne armie może i mają uposażenie bez rewelacji, ale swój pojazd prywatny zatankujesz w jednostce, jednostka dokłada lub nawet opłaca studia, robisz przydatne w cywilu kursy, masz pierwszeństwo w niektórych zawodach i inne podobne.

A w Polsce ? Przyjmują na ewidencję, czasami wyposażają w mundur i tyle. Byle by ukompletowanie jednostki się zgadzało. A po wybełtaniu żołnierza przez okres krótszy bądź dłuższy ... SAJONARA i radź se pan.

239099 - Nie 27 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:
Kolego, ale co mnie interesują inne armie ?

A w Polsce ? .
A w PL szeregowy może dosłużyć się praw emerytalnych...


No właśnie żołnierzy 'NIE INTERESUJE" jak to jest gdzie indziej a potem mają tylko "wyobrażenia"
I wielkie rozczarowania "bo nie wiedzieli" co wiąże się z przekształceniem SZ w armie zawodową... (jak w przypadku limitu 12 lat)

P.S. W tej przedstawianej za wzór armii amerykańskiej gdyby nie obietnice obywatelstwa to też nie byłby zbyt wielu chętnych na "profity".
Podobne problemy ma UK czy RFN
Przypadek? Nie sądzę....

I wiesz mi są ludzie którzy wykonują swój zawód nie tylko przez wzgląd na wynagrodzenie...
To że ty ich nie spotkałeś to nie znaczy że ich nie ma...

Stiwen - Nie 27 Paź, 2019

Dosłużyć sie praw emerytalnych moze tez hydraulik, listonosz, przedstawiciel handlowy i pani z wogu.

I widzę, że sam mi przyznałeś rację podając za przykład armię US. Ta sama zasada - miarodajny zysk. Może i u nas są ludzie "z powołania", ale jak się chce mieć w wojsku żołnierzy, którym będzie zależało wstąpić i zależało, żeby zostać, to musi im zależeć na korzyści, korzyściach. Nie ma w tym nic skomplikowanego.

maciejko - Nie 27 Paź, 2019

Siusiak przestać trollować. Hydraulik może mieć prawa emerytalne po 25 latach w zawodzie? Że twoje kolejne troll konto moderator nie usunął.
:gent:

przypadeek - Nie 27 Paź, 2019

maciejko napisał/a:
Hydraulik może mieć prawa emerytalne po 25 latach w zawodzie?
Może nawet po 10 o ile pracował w UK i osiągnął wiek emerytalny. :gent:
Szwejk - Nie 27 Paź, 2019

239099 napisał/a:
I wielkie rozczarowania "bo nie wiedzieli" co wiąże się z przekształceniem SZ w armie zawodową... (jak w przypadku limitu 12 lat)

Akurat z tym przykładem trafiłeś jak kulą w płot, bo szeregowi zawodowi powołani do służby przed 2009 rokiem rzeczywiście nie mogli wiedzieć, że po kilku latach funkcjonowania korpusu szeregowych zawodowych, ówczesna władza, łamiąc konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego, a konkretnie zasady zaufania obywateli do państwa i bezpieczeństwa prawnego, zmieni reguły gry w trakcie gry, na niekorzyść żołnierzy-obywateli, wprowadzając ograniczenie czasowe dla służby kontraktowej.

looker - Nie 27 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:

I widzę, że sam mi przyznałeś rację podając za przykład armię US. Ta sama zasada - miarodajny zysk. Może i u nas są ludzie "z powołania", ale jak się chce mieć w wojsku żołnierzy, którym będzie zależało wstąpić i zależało, żeby zostać, to musi im zależeć na korzyści, korzyściach. Nie ma w tym nic skomplikowanego.


Szeregowy w US Army zarabia ok. 1600USD. Gdzie te kokosy? Średnia zarobków cywili zależy od Stanu ale można przyjąć, że zarabiają ok. 3000USD. Jak widać szału nie ma. Jest to celowe. Szeregowy ma mieć motywację do rozwoju bo stawki odczuwalnie rosną od E-4 czyli w momencie zostania podoficerem. SGM ma już stawkę na poziomie ok. 5000USD ! Nikt tam nie myśli nawet żeby iść na emeryturę jako szeregowy! To ma być epizod w służbie i czas na podjęcie decyzji co dalej. Albo rozwój albo zasilasz szeregi rezerw. Proste.

Riczard - Nie 27 Paź, 2019

Soldat511 napisał/a:
Riczard napisał/a:
Nie wytrzymali presji zwykłej jednostki WL. Musisz to brać pod uwagę


O jakiej presji mówa?
Regulaminy itd? Bo jak wiemy w WS meldowanie czy oddawanie honorów to od święta, a w WL codzienność. Pomijam wypełnianie kwitów - też różnica. Co w WS przejdzie bokiem i kwit przyjmie to w WL by mnie powiesili


Też ale chodzi o ogólne obycie. Miałem u siebie w zeszłym roku na sąsiedniej kompanii innego oficera, który był szeregowym. Kompletnie nie radził sobie nawet ze zwykłym prowadzeniem zajęć. Brak podstawowego doświadczenia dowódczego i klepanie się po plecach z szeregowymi doprowadziło do tego, że był cały czas docierany przez dowódce batalionu. Nic dobrego z tego nie wyszło. Chłop się załamał psychicznie.

Soldat511 napisał/a:

Myślałem, że to moja odosobniona opinia że 90% chorążych żyje LWP i w ogóle ciężko sie z takim dogadać.

Dlatego jest wyjścid - iść na oficera a taki chorąży bedzie miał mało do gadania do oficera :gent:

I taki i nie.
Jeżeli taki oficer będzie zbyt miękki to źle.
Jeżeli będzie za bardzo próbował dominować bez zbytniej wiedzy i doświadczenia to też źle.

Obejmując tuż po promocji stanowisko dowódcy plutonu można też dostać w pakiecie obowiązki dowódcy kompanii. I to nie jest tylko frajda z podpisywania się pod rozkazem. To odpowiedzialność finansowa.
Jeżeli ktoś przychodzi bez doświadczenia i nie umie przyjąć nawet magazynu broni to co dopiero np.czołg lub bwp. Można mu wcisnąć wszystko.

Trzeba mieć trochę doświadczenia i obycia a także wiedzy na temat swojego pododdziału, żeby twardo stawiać warunki. Bez tego podwładni podoficerowie w tym szef zrobi Ci pod górkę.
I trzeba się liczyć z tym, że dla dowódcy batalionu bardziej liczy się zdanie chorążego niż podporucznika.


Życzę Ci jednak powodzenia. Ja trochę inną drogę obrałem. Moja Szkoła Oficerska trwa już 12 rok i ważnym w niej aspektem jest bycie podoficerem młodszym i dowodzenie drużyną.

Per aspera ad astra. Życzę Ci jednak powodzenia. Niech Ci się poszczęści.
:gent:

Stiwen - Nie 27 Paź, 2019

looker napisał/a:
Stiwen napisał/a:

I widzę, że sam mi przyznałeś rację podając za przykład armię US. Ta sama zasada - miarodajny zysk. Może i u nas są ludzie "z powołania", ale jak się chce mieć w wojsku żołnierzy, którym będzie zależało wstąpić i zależało, żeby zostać, to musi im zależeć na korzyści, korzyściach. Nie ma w tym nic skomplikowanego.


Szeregowy w US Army zarabia ok. 1600USD. Gdzie te kokosy? Średnia zarobków cywili zależy od Stanu ale można przyjąć, że zarabiają ok. 3000USD. Jak widać szału nie ma. Jest to celowe. Szeregowy ma mieć motywację do rozwoju bo stawki odczuwalnie rosną od E-4 czyli w momencie zostania podoficerem. SGM ma już stawkę na poziomie ok. 5000USD ! Nikt tam nie myśli nawet żeby iść na emeryturę jako szeregowy! To ma być epizod w służbie i czas na podjęcie decyzji co dalej. Albo rozwój albo zasilasz szeregi rezerw. Proste.


i tym samym potwierdzasz to o czym piszę - zasada marchewki. U nas to się nie ma prawa udać, póki awanse:

1. Powodują wzrost wynagrodzenia o 80 zł
2. Są po prostu niejasne. Awansują ludzie z klucza, mający znajomości, sąsiedzi wyższych przełożonych i tak dalej.

Jak świeży przychodzi do wojska i patrzy, ze w ciągu tych 2 lat (pierwszy kontrakt) nie osiągnął nic, co sprytniejsi załatwili sobie różne oddelegowania do arcyważnych obowiązków w sztabach, na hale sportowe, różnej maści zawody, zgarniają za to fajne nagrody, a on zapier w polu, odmraża pupcie i palce i ma za to jeszcze postępowanie za piasek pod gumą kolby od beryla, to idzie na kierowcę autobusu w cywilu i zgarnia 4000 netto, za pracę pod krawatem w klimie.

Proste ?

michqq - Nie 27 Paź, 2019

Stiwen napisał/a:
W ŻADNEJ armii ZAWODOWEJ wynagrodzenie szeregowego NIE JEST ATRAKCYJNE w stosunku do wynagrodzenia na rodzimym runku pracy...


Cytat:
Kolego, ale co mnie interesują inne armie ? Mnie interesuje polskie wojsko, a żeby mieć tu ludzi, którzy coś sobą reprezentują TRZEBA im coś dać.


W każdej armii i nie tylko zawodowej szeregowi stanowią "materiał ludzki" z którym muszą sobie poradzić zawodowi oficerowie i podoficerowie. To nie są "ludzie którzy coś reprezentują", to jest i ma być materiał niskiej ketegorii. Szeregowi nie są elitarnym materiałem ludzkim i z założenia nie mają być.
"Kiepscy" tez muszą gdzieś pracować, w najdzikszym kapitalizmie zdychają z głodu lub idą kraść, w sacjalizmie daje się im pieniądze za nic.
W wielu krajach idą do wojska na szeregowego i nie ma co się tutaj wstydzić...

Polskie wojsko zaś wręcz nadmiernie wynagradza szeregowych żeby tą metodą pozyskać/podkupić materiał ludzki który sobie LEPIEJ PORADZI w wytuacji idiotycznej dezorganizacji. Jest to ukrywanie problemu słabej organizacji ogólenej.

Toż w polskiej organizacji wojsk wydawanie pasujących mundurów z magazynu jest barierą nieprzekraczalną. Czy ktoś na serio napisze że wynika to ze słabego finansowania?

ArturO - Nie 27 Paź, 2019

Panowie, ja wiem jedno. Licząc na nasz system awansów i decyzje dowódców nigdy taki szeregowy się nie wybije. Choćbym był ponadprzeciętnie inteligentny, zrobił wiele kursów, ukończył dobre studia, był sprawny fizycznie i wykonywał obowiązki niezwiązane ze stanowiskiem, ale dla działania pododdziału istotne to i tak się nie przebije bez subiektywnego poparcia przełożonych. A często oni nie chcą popierać najlepszych kandydatów, wolą poprzeć kolegów, których znają wiele lat.

Taka jest prawda i trzeba samodzielnie kombinować, szeregowy nie zostanie "namaszczony" i nie zostanie podoficerem poprzez logiczne decyzje przełożonych oraz ocenę jego umiejętności. W naszej armii to nie działa. Nie chcesz ugrzęznąć, nie baw się w bycie szeregowym, nawet jeśli miałoby to oznaczać dobre pieniądze i stabilną pracę.

U nas trzeba zmienić zasady typowania żołnierzy na szkołę podoficerską i stworzyć system motywacyjny, który bezpośrednio skutkowałby zostaniem podoficerem. Pieniądze to kwestia drugorzędna (choć równie ważna) dla tych co chcą coś osiągnąć, a nie skupiać się na benefitach.

Stiwen - Nie 27 Paź, 2019

michqq napisał/a:
Stiwen napisał/a:
W ŻADNEJ armii ZAWODOWEJ wynagrodzenie szeregowego NIE JEST ATRAKCYJNE w stosunku do wynagrodzenia na rodzimym runku pracy...


Cytat:
Kolego, ale co mnie interesują inne armie ? Mnie interesuje polskie wojsko, a żeby mieć tu ludzi, którzy coś sobą reprezentują TRZEBA im coś dać.


W każdej armii i nie tylko zawodowej szeregowi stanowią "materiał ludzki" z którym muszą sobie poradzić zawodowi oficerowie i podoficerowie. To nie są "ludzie którzy coś reprezentują", to jest i ma być materiał niskiej ketegorii. Szeregowi nie są elitarnym materiałem ludzkim i z założenia nie mają być.
"Kiepscy" tez muszą gdzieś pracować, w najdzikszym kapitalizmie zdychają z głodu lub idą kraść, w sacjalizmie daje się im pieniądze za nic.
W wielu krajach idą do wojska na szeregowego i nie ma co się tutaj wstydzić...

Polskie wojsko zaś wręcz nadmiernie wynagradza szeregowych żeby tą metodą pozyskać/podkupić materiał ludzki który sobie LEPIEJ PORADZI w wytuacji idiotycznej dezorganizacji. Jest to ukrywanie problemu słabej organizacji ogólenej.

Toż w polskiej organizacji wojsk wydawanie pasujących mundurów z magazynu jest barierą nieprzekraczalną. Czy ktoś na serio napisze że wynika to ze słabego finansowania?


Jak już cytujesz, rób to poprawnie.

piotr 1 - Nie 27 Paź, 2019

:statek:
Panowie temat jest o odejściach z armii, a wyszły z tego gorzkie żale między korpusowe nic ciekawego nie wnoszące do tematu.

Riczard - Nie 27 Paź, 2019

ArturO, Ja zaproponowałem już prosty system zmiany korpusu z szeregowych na podoficerski. Niestety nie przejdzie, bo nic nie miałby w nim do powiedzenia SPD i D-ca JW.
Mianowicie:
Żołnierz spełniający ustawowe wymagania samodzielnie bez niczyjej zgody aplikuje do Szkoły Podoficerskiej.
D-ca jednostki musi umożliwić mu PS na egzaminy wstępne.
ALE:
Jeżeli żołnierz dostanie się do Szkoły zostaje przeniesiony rozkazem nadrzędnego przełożonego do pełnienia zawodowej służby w Szkole Podoficerskiej na stanowisku KADET.
CO SKUTKUJE:
Że po jej pomyślnym ukończeniu wylosuje sobie jednostkę w obrębie specjalności(prymusi mogliby wybrać)
JEDNAK
Gdy się nie dostanie ma szlaban od Szkoły na jakiś czas(np. 2 lata)

System jasny, prosty, nie blokujący etatów nieobecnych żołnierzy, nie promujący ulubieńców SPD itp. Ale to system dla żołnierzy naprawdę chcących zostać podoficerami a nie siedzieć u mamy w garnuszku.

KornikAmator - Pon 28 Paź, 2019

looker napisał/a:
Szeregowy w US Army zarabia ok. 1600USD. Gdzie te kokosy? Średnia zarobków cywili zależy od Stanu ale można przyjąć, że zarabiają ok. 3000USD. Jak widać szału nie ma. Jest to celowe. Szeregowy ma mieć motywację do rozwoju bo stawki odczuwalnie rosną od E-4 czyli w momencie zostania podoficerem. SGM ma już stawkę na poziomie ok. 5000USD ! Nikt tam nie myśli nawet żeby iść na emeryturę jako szeregowy! To ma być epizod w służbie i czas na podjęcie decyzji co dalej. Albo rozwój albo zasilasz szeregi rezerw. Proste.

Tylko, że E-1 nie jest praktycznie nikt. Jak zaplanujesz karierę, to zaraz po unitarce dostajesz E-3 - to 1980 USD.
Poza tym to cały czas liczenie bez benefitów. 1980 USD to podstawa. Jeśli nie masz rodziny - mieszkasz w koszarach, o ile dobrze pamiętam nie płaci się nic. Do tego darmowe (no dobra, nie darmowe - pokrywane z dodatku na koszty żywienia) posiłki w stołówce. Oczywiście możesz zawsze się ożenić, wtedy tracisz prawo do mieszkania w koszarach, ale jednocześnie zyskujesz BAH - to 1000-1400 USD jako szeregowy.

Nikt tam nie myśli, żeby iść na emeryturę jako szeregowy bo jest "up or out" - nie pamiętam już po ilu latach, w każdym razie jeśli nie awansujesz - wylatujesz.

A co do odejść. Zdaje się, że odejścia są normalną rzeczą, i prawdę mówiąc dziwię się, że jest taka mała rotacja kadr.

gaz - Pon 28 Paź, 2019

@KornikAmator - jest tak jak napisałeś, tam każdy kto będzie "chodził" w stopniu dłużej niż powinien jest na liście do "out", nie ma znaczenia czy to szeregowy, podoficer czy oficer.


"Śladami Konkwistadorów" - był to blog prowadzony przez polaka, który wyjechał w 1991 do USA, tam najpierw był w Gwardi Narodowej a potem dostał się do Armii, bardzo ładnie i w przejrzystej formule pisał jakie są banifity z bycia w SZ USA, a także jak się słuzy w USA, łatwo i przyjemnie nie jest. Niestety bloga już nie ma, został zamkniety, może jest jeszcze jego angielska wersja, ale jej nie znalazłem.

looker - Pon 28 Paź, 2019

KornikAmator napisał/a:

Tylko, że E-1 nie jest praktycznie nikt. Jak zaplanujesz karierę, to zaraz po unitarce dostajesz E-3 - to 1980 USD.
Poza tym to cały czas liczenie bez benefitów.

Dlatego aby zachować proporcje nie liczę benefitów w ogóle. Dla NCO też.

KornikAmator napisał/a:
Nikt tam nie myśli, żeby iść na emeryturę jako szeregowy bo jest "up or out" - nie pamiętam już po ilu latach, w każdym razie jeśli nie awansujesz - wylatujesz.

A u nas myśli i to coraz więcej szeregowych. Pytanie dlaczego ? Przecież tak często odwołujemy się do USA w kontekście pewnych rozwiązań. Oczywiście chcielibyśmy ich pensje, dodatki, sprzęt i wyposażenie ale już ich mobilności czy "up-or-out policy" to nie ? A mieliśmy takie rozwiązanie jakim była 12-letnia służba dla szeregowych. Jaki był z tym płacz, ile kombinowania aby to znieść. I udało się. Socjal wygrał nad potrzebami Sił Zbrojnych, populistyczny polityk to klepnął i mamy pełnię szczęścia.
Taka jest nasza armia, taka jest nasza mentalność, taki jest nasz pogląd na sprawy obronności kraju - przez pryzmat bieżącego zadowolenia jednego czy drugiego szeregowego czy nieświadomego niczego, poza swoją kancelarią, podoficera. Byle głośno krzyczeć trwożne hasła o odchodzeniu specjalistów (tak jakby mieli być wieczni)...

KornikAmator - Pon 28 Paź, 2019

looker napisał/a:
Dlatego aby zachować proporcje nie liczę benefitów w ogóle. Dla NCO też.

Tylko, że benefity są w wysokości ponad połowy podstawy. U nas tak jest?

Ich system też nie jest pozbawiony wad. Ale jednak jak myślę o szeregowych służących po -naście lat, to mi dziwnie. Albo mamy za niskie stopnie dla tych "wartościowych specjalistów", albo jednak coś poszło nie tak.
Chociaż ustawianie limitów dla służby w jakimkolwiek stopniu jest jak dla mnie błędem, bo o ile generalna zasada powinna być taka, że albo jesteś wartościowy, podnosisz kwalifikacje i wraz z tym stopień, albo odchodzisz - to ostateczna decyzja powinna należeć do dowódcy.

gaz - Pon 28 Paź, 2019

W SZ USA, co zmiana rządzacych to nie ma tak drastycznych zmian w lewo/prawo jak u nas.
Tam założenie munduru - wiąże się z tym że ty jesteś ich 24/7.

Wielu ludzi wstępuje do SZ USA aby: nauczyć się angielskiego, zdobyć wykształcenie, zdobyć jakieś pieniądze na przyszłość (nie są to duże pieniądze).
Tam też ludzie - mają swoje zielone garnizony - gdzie niechcą służyć jak Korea Południowa lub Japonia, a jak muszą to starają się wybierać optymalny i jak najmniej uciążliwy dla siebie sposób, aby spędzić jedną turę "overseas".

Co do naszego "podwórka", jak nie poprawi się w pomocy "mobilności" (na tą mobilność składa się kilka rzeczy), dla żołnierza to będzie tak jak jest, że żołnierz nie będzie się przeprowadzał bo to mu się pod kilkoma względami nie opłaca- mam na myśli głównie tu szeregowych i podoficerów.

KornikAmator - Pon 28 Paź, 2019

gaz napisał/a:
zdobyć jakieś pieniądze na przyszłość (nie są to duże pieniądze).

Eeee? Możesz spokojnie zaoszczędzić 40-50 tysięcy po czteroletnim kontrakcie. Ile u nas odkłada po jednym kontrakcie szeregowy?

Soldat511 - Pon 28 Paź, 2019

A propos WF

To ile to ja spotkałem ludzi, którzy do biegu nie podchodzi pare lat temu, gdy nie był wymagany. Końcowa ocena 4

Ludzie bali sie biegać czy jak? A teraz płaczą, bo każą biegać.

Ja bym takich wywalił z wojska na zbity pysk za podejście :gent:



Edit:

Ja jako szeregowy oszczędzam 30-35k pln/rok

Ale tani pokój, brak auta, zerowy pit, dodatki na jw, za skoki i inne benefity i sie zbiera sumka :cool:

Brat - Wto 29 Paź, 2019

KornikAmator napisał/a:
gaz napisał/a:
zdobyć jakieś pieniądze na przyszłość (nie są to duże pieniądze).

Eeee? Możesz spokojnie zaoszczędzić 40-50 tysięcy po czteroletnim kontrakcie. Ile u nas odkłada po jednym kontrakcie szeregowy?


Zależy jak będzie żył. Ale może w roku zaoszczędzić 10k jak i 20k.

Soldat511 - Wto 29 Paź, 2019

Znam szeregowych którzy potrafią dysponowac kasą i oszczedzają, ale też są biedaki co wydają na BMW e90 bo trzeba sie pokazać, a na podstawy ledwo starczs hehe
Gregor100 - Wto 29 Paź, 2019

BMW E90 to nie taki znowu wydatek
Soldat511 - Wto 29 Paź, 2019

Ale jak ktoś sie zapozyczy w banku, raty, mieszkanie i się uzbiera :gent:

A wyplaty 3k-4k max

NukeOps - Wto 29 Paź, 2019

Off top

Nie przesadzajmy E90 to nie jakis luxus

Aczkolwiek mi to długo nie przyjdzie jeździć 7 razy nie zdane prawko

Przeklęty WORD i ich sztuczne wywoływanie stresu




Co do tematu to ciekawi mnie ta duża liczba odejść, która ma nastąpić w 2020. Każdy tak gada 15 i spadam, a potem siedzą do 20-23

mastablasta - Wto 29 Paź, 2019

Ja pierdykam, te forum schodzi totalnie na psy, cały czas ci sami użytkownicy piszący totalnie o niczym, tak jak teraz o BMW -posty wzięte z kosmosu, ludzie jak nie macie nic konstruktywnego do napisania to nie piszcie tych bzdur.
Gveir - Sro 30 Paź, 2019

To tylko jeden taki czosnek, Soldat511, który założył drugie konto by mnie ośmieszać i trollować.
Arturito - Pią 01 Lis, 2019

Ale kłótnie xD



Panowie jak sądzicie czy obecny trend się utrzyma, powiększy czy wraz z nadchodzącym kryzysem i inflacją się zatrzyma?

Chodzi mi o trend "braków ludzi" wojsku i ogólnie łatwość dostania się do jw obecnie jest wysoka.

Do czego pije?

Trochę ze mnie cwaniaczek i wymyślilem sobie, że jeszcze 3 lata posłuże jako szeregowy, bo mam 23. Żeby korzystać z zerowego pitu dzięki czemu mam 4400zł, a za 3 lata cywil > studium oficerskie > kandydat na oficera > oficer/podporucznik

Sądzicie, że zdąze :gent: ? I będzie równie łatwo sie załapać jak obecnie lub nawet łatwiej?

the naturat - Pią 01 Lis, 2019

Arturito gdybyś był cwaniaczkiem to potrafiłbyś lepiej liczyć ;)
Rozpoczynając 3 lata wcześniej służbę w korpusie oficerów masz teoretycznie 3 lata dłużej na otrzymanie kolejnego stopnia. Gdybyś sprawdził jak jest różnica pomiędzy U14, a U15C lub U15, a U16C to szybko zmieniłbyś sposób patrzenia na życie. Podałem tutaj oczywiście maksymalne różnice pomiędzy kolejnymi stopniami. Taką pensję brałbyś teoretycznie 3 lata dłużnej (nie mówiąc o odpowiednio wyższej emeryturze, którą życzę Ci brać jak najdłużej). Szybko okazałoby się, że dodatkowe 3 lata z 0 PIT to nikły ułamek tego co możesz teoretycznie zyskać. Podkreślam - to wszystko teoretycznie ;)

ArturO - Pią 01 Lis, 2019

Nie wspominając o tym, że prawdziwy cwaniak poszedłby na KPKR i sam wybrał jednostkę, w której chce służyć (zważywszy na braki kadrowe). Na SO ciężej się dostać i trzeba zaliczyć angielski.
Arturito - Pią 01 Lis, 2019

ArturO napisał/a:
Nie wspominając o tym, że prawdziwy cwaniak poszedłby na KPKR i sam wybrał jednostkę, w której chce służyć (zważywszy na braki kadrowe). Na SO ciężej się dostać i trzeba zaliczyć angielski.


Polemizowałbym czy KPKR to łatwiejsza droga do zawodowej w korpusie oficerskim niż studium.

Ale masz rację spoko opcjs - bo mozesz wybrać jw :)

Ale i ta 3-6 lat i wyśla na inny garnizon. Taki los oficerów

Miras11 - Sob 02 Lis, 2019

Ten rok 2019 r. będzie szczególny pod względem wypowiedzeń stosunku służby wojskowej!!! powyżej 10 tyś. czyli 10% woja :modli: Tytanic nad pływa "Koncepcja rozwoju..." :zly3:
jerrydr - Sob 02 Lis, 2019

Ta, taki szczególny jak każdy. Nic się nie zmieni. Rzaczą normalną jest, że jedni odchodzą i następni przychodzą. Tyle w temacie. Reforma? która to już z kolei? ;)
looker - Sob 02 Lis, 2019

Nie wiem czy to są prawdziwe dane. Ale czy twierdzisz, że ta liczba to skutek wprowadzania "Koncepcji" ? Czy celowo pominąłeś fakt, że w tej liczbie zawarte są wszystkie korpusy? Dużo dziwnych rzeczy tu czytałem ale to jest najlepsze od dawna.
Sprecyzuj też czy masz na myśli złożone z br. wypowiedzenia, które będą realizowane w 2020 czy piszesz o odejściach realizowanych w 2019 ?
Różnica w przypadku podoficerów to ok. 400 więc znacząca.

thikim - Nie 03 Lis, 2019

Miras11 napisał/a:
Ten rok 2019 r. będzie szczególny pod względem wypowiedzeń stosunku służby wojskowej!!!

Nie wiem. Nie mam takich danych i nie wróżę.
Załóżmy jednak że tak i przeanalizujmy to.
1. Duża podwyżka jest zapowiedziana. Teoretycznie nie powinno być w następnych latach dużych podwyżek - załapanie dużej podwyżki na odejście jest rozsądną rzeczą.
2. Być może za odejściami kryje się strach przed utratą norm mieszkaniowych - błąd - rząd cały czas dawał a nie odbierał. Insynuowanie że coś tam odbierze to albo panikarstwo albo polityczne zacietrzewienie.
3. Być może za odejściami kryje się dobra sytuacja na cywilnym rynku pracy. To kwestia indywidualna. Jeden lepiej sobie poradzi w cywilu a drugi gorzej. Generalnie jednak trzeba zauważyć że sytuacja na rynku pracy będzie się pogarszać. Niemcy już doświadczyły spowolnienia gospodarczego. Bezrobocie zacznie wzrastać także u nas.
4. Być może jest też specyficzna sytuacja demograficzna w wojsku. Wojsko też w różnych latach przyjmowało różne ilości żołnierzy i różne liczby żołnierzy będą odchodzić w różnych latach.
Zawsze były fale:
- po zakończeniu studiów
- po 15 latach
- około 20 lat
- około 28,5 lat
- około 35 lat.

i - Nie 03 Lis, 2019

Jak świat światem wiecznie straszono.
Słabi odchodzą. Takie życie.

parys - Nie 03 Lis, 2019

Widać i, że dawno już nie masz wiele wspólnego z wojskiem.
Słabi to teraz przychodzą. Ci co mają olej w głowie to rzucają ten syf.

Arturito - Nie 03 Lis, 2019

Offtopic


Jak oni sprawdzają predyspozycje dowódcze przed AWL?

To jest paranoja, 3 rok, a goście na taktyce dostając drużyne czy pluton pod swoje skrzydła zastygają i nie wiedzą co robić.


I tacy ludzie mają dowodzić? Strach co by bylo przy konflikcie :modli:

Tytan w dresie. - Nie 03 Lis, 2019

Często podporucznicy po studiach nie wiedzą co robić, a Ty piszesz o 3 roczniku? Nic nie sprawdzają. Zdaje delikwent egzaminy i się dostaje.
Arturito - Pon 04 Lis, 2019

Gdyby faktycznie sprawdzali predyspozycje do dowodzenia i "ogarnięcie" mieli by problem z brakiem ludzi :lol:

Plus dzisiejsza młodzież jest bardzo roszczeniowa, niezdecydowana i zbyt egoistyczna mpim zdaniem

239099 - Pon 04 Lis, 2019

Przepraszam - ale kto ową młodziesz wychował?
Kto owych podporuczników (nie)wyszkolił?

Samo to nic się nie dzieje...

Arturito - Pon 04 Lis, 2019

Problem nie jest w przygotowaniu, a w słaber weryfikacji czy kandydat spełni się w roli dowódcy
239099 - Pon 04 Lis, 2019

Weryfikacja teoretycznie powinna trwać w toku całej "nauki"
Pytam się grzecznie co robili wykładowcy/ instruktorzy na uczelni

W końcu to oni "puszczają" wybrakowanych oficerów...

Riczard - Wto 05 Lis, 2019

Jak wprowadzą limit wiekowy dla podoficerów chcących aplikować do SO to sam będę musiał odejść z wojska :(
A jak nie wprowadzą lub go przesuną to widząc jak ogarnięta jest konkurencja w postaci podchorów będę próbował pobić rekord pana Piotra Błazeusza :roll:

Gregor100 - Wto 05 Lis, 2019

A wy wszyscy zaraz po szkole batalionami dowodziliscie i anakondy organizowaliscie dajcie im czas człowiek uczy się na błędach .Trafiają się prawdziwki że nic z nich nie będzie ale to mały procent.
thikim - Sro 06 Lis, 2019

W szkołach było przygotowanie a prawdziwa nauka zaczynała się w jednostkach. Jeśli dziś mamy w jednostkach niedouczonych żołnierzy to znaczy że starsi koledzy z jednostek zaniedbali proces ich nauki i przygotowania.
Uczniowie bowiem świadczą o nauczycielach.

zino - Sro 06 Lis, 2019

thikim masz trochę racji ale nie zgodzę się z Tobą w 100%. Starsi koledzy zaniedbali proces nauki młodszych ale z winy tych że właśnie "uczniów". Bo uczyć się to trzeba chcieć. Gdy jako młody chorąży przyszedłem do JW to słuchałem rad i podpowiedzi starszych służbą (nie koniecznie stopniem) kolegów. Nie dąsałem się (no może trochę :) ) jak trzeba było wziąć nadzór czy służbę w weekend. Godziłem się z myślą, że prowadzę zawsze najbardziej niewdzięczne punkty nauczania na strzelnicach czy instruktażach do warty (te na pierwszy odstrzał wymagające największego zabezpieczenia materiałowego i odświeżenia wiedzy specjalistycznej). I mimo, że miałem jako młody najbardziej p....ne na kompanii to jeszcze zbierałem op....l od starszych stopniem i potrafiłem z tego wyciągać wnioski. Teraz zwrócisz uwagę młodemu lub wyznaczysz go do "gorszej" roboty to się obrazi i pójdzie na L4, lub się nie przygotuje i trzeba się za niego (nią) wstydzić przed przełożonymi. Udzielasz rad to i tak Cię ignorują bo wiedzą lepiej lub po prostu zlewają zadanie. Młodzi nie chcą się uczyć tylko kombinują od razu co zrobić żeby nic nie robić i zarobić. Oczywiście można z tym walczyć, kruszyć kopie, wymagać, wymuszać wiedzę itp. ale to nie tak powinno być. To nie starszym powinno zależeć żeby młody umiał tylko młodym jak wydobyć wiedzę tajemną od starszych. A tak nie jest więc starsi mają to wszystko coraz bardziej w d..... :-o
Tytan w dresie. - Sro 06 Lis, 2019

zino, czyli co? Na początku pokora!
Arturito - Sro 06 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
zino, czyli co? Na początku pokora!


No cóż mały odsetek obecnego pokolenia posiada pokorę.

Sam mam jej deficyt i niejednokrotnie pyskowałem do starszych stopniem jesli wiedziałem, że sie myli lub mówi glupoty

looker - Sro 06 Lis, 2019

Zgadzam się z zino w 100%. Na początku swojej drogi służbowej przyjąłem dokładnie tą samą strategię. Było to dla mnie oczywiste. Doszło nawet do tego, że pewnego dnia dowódca kompanii sam zaproponował mi dzień wolny bo stwierdził, że "za dużo zasuwam". Dziś nie do pomyślenia, prawda ?
Teraz mogę z czystym sercem napisać, że takie podejście bardzo mi się służbowo opłaciło.

[ Dodano: Sro 06 Lis, 2019 ]
Arturito, to nie o to chodzi. Ale odpowiadając na Twój wątek - wszystko można powiedzieć każdemu. W tym przełożonemu. Trzeba tylko wiedzieć jak i kiedy to zrobić. Sprawdzone.

artur7314 - Czw 07 Lis, 2019

Pamiętam jak dziś mój pierwszy dzień na kompanii. Zostałem dumnym dowódcą 4 plutonu. Ja młodszy chorąży myślałem, że uzdrowię świat. Na drugi dzień przyszli do mnie MOI dowódcy drużyn (wówczas żołnierze kontraktowi) i mówią " MŁODY NIE WPIER...... AJ SIĘ BO NIC NIE WIESZ, NIC NIE UMIESZ - BĘDZIE OGARNIĘTE" i po roku byliśmy pierwszym plutonem w rankingu.Jak ja bym chciał aby teraz byli TACY dowódcy drużyn. :efendi2:
Dużo pokory, chęci, koleżeństwa.
A na szacunek trzeb sobie zapracować, anie mieć stopień. :cool:

Tytan w dresie. - Czw 07 Lis, 2019

A nie nadterminowi? ;)
zino - Czw 07 Lis, 2019

Tytan w dresie - pokora zawsze jest dobra. W wojsku trzeba znać swoje miejsce w szyku. Stopnie i stanowiska są ważne i nie wyobrażam sobie żeby podoficer czy oficer "parzył kawkę" swojemu podwładnemu za to, że ten umie coś zrobić lepiej (podlizywanie się którego nie mogę znieść) ale nie widzę już nic złego w tym żeby ten sam przełożony po prostu zapytał swojego bardziej doświadczonego podwładnego czy młodszego stopniem kolegę (koleżankę) o to jak to czy tamto wygląda od strony praktycznej. Mi na SCH powiedział raz jeden instruktor, że to nie wstyd obserwować starszych co robią i pytać ich nawet jeżeli są to szeregowi (wtedy nadterminowi kierowcy BWP). Gorzej o wiele dla naszego autorytetu jest stanąć przed szykiem, wydać jakieś głupie ogólne komendy których wykonanie jest sprzeczne z logiką czy obowiązującymi przepisami. Tak więc pod tym względem pokora jak najbardziej - szacunek dla wiedzy i doświadczenia starszych służbą. Do tego obserwacja no i ciągłe podpytywanie. Ile razy ja słyszałem - Młody to nie są tanie rzeczy - i "płaciłem" na poligonie odpowiednio większą ilością "waluty" o nominale 40% :viktoria: Ale z perspektywy czasu muszę podobnie jak looker przyznać że wyszło mi to na dobre. :cool:
Dodam tylko, że to JA chciałem się uczyć i wiedzieć jak najwięcej i nie uważałem, że pagon daje mi przewagę nad podwładnymi (pozjadałem wszystkie rozumy i mogę pleść bzdury bo z racji wyższego stopnia jestem też mądrzejszy :x )

gregorcr - Czw 07 Lis, 2019

https://wiadomosci.wp.pl/nadchodzi-rekordowa-fala-odejsc-z-policji-nawet-10-tys-funkcjonariuszy-6443499012916865a
W zaprzyjaźnionych służbach wieje grozą. Z tego co pisał portal mundurowy w MON nie jest lepiej. Jesteśmy na krawędzi.

Wojciech Łabuć - Czw 07 Lis, 2019

"Młodzi" zawsze się uczą. Tak teraz jak i wcześniej. To jak "my" pamietamy nasze początki jest bardzo subiektywne, bo szanse na to, że pokornie przyznamy się jak słabo czasami bywało są niskie. Jeśli idzie o ocenę innych jesteśmy już znacznie bardziej krytyczni.

Skoro kiedyś tak było o tyle lepiej to dlaczego od zawsze istniała ta sama linia, że "teraz młodzi są gorsi niz kiedyś" i dlaczego rozmowa z każdym, kto był w armii teraz czy kilkadziesiąt lat temu zaowocuje opowieściami o zabawnych a czasem zupełnie niezabawnych absolwentach? Kiedyś chciało się komuś bardziej? Wiedzieli więcej lub chcieli słuchać? Młody podporucznik wysyłający znajomego aby ten "nar..." i wymienił płyn chłodzący w Danach. Na nic nie zdają się protesty i próby tłumaczenia, że silnik chłodzony powietrzem i nie tylko nie ma potrzeby robić afery, że płynu nie ma i ktoś zajumał to jeszcze jakby był to i tak nie da się tego wlać do układu silnikowego w Danie bez spowodowania problemów/poważnej awarii. Takich historii jest mnóstwo i każdy z nas pamięta takie sytuacje bez względu na to, czy słuzy obecnie czy już dawno rozstał się z mundurem.

Owszem nowe pokolenie jest inne. I jako starsi oceniamy gorzej niż własne bo jesteśmy inni i ciężko nam zorzumieć, że inne nie jest od razu gorsze. Do tego prawie zawsze lepiej bedziemy oceniać własną młodość choćby z powodów sentymentalnych. Dokładnie tak samo mówiono o każdym z nas i naszych pokoleniach, kiedy my bylismy młodzi. Kiedyś to wszystko było lepsze. jedzenie, samochody, kobiety były ładniejsze/łatwiejsze, faceci mogli więcej wypić, itp itd.

zielony1 - Czw 07 Lis, 2019

Rynek pracy, 30 tysięczna fala z pełna wysługą ,wypalenie zawodowe - w Policji szykuje sie fala odejść

https://www.rp.pl/Sluzby-...-ze-sluzby.html

Arturito - Czw 07 Lis, 2019

A jak u nas w MON?

Też coś podobnego się szykuje :gent: ?


Edit: już czuje, że robie za dwóch

Dziubson - Czw 07 Lis, 2019

Wprowadzą reformę korpusu podoficerów to zobaczymy jaka będzie skala wypowiedzeń...
maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Dziubson, szykuje się sporo ludzi z brakiem tożsamości stopnia ze stanowiskiem. Taki trochę mniejszy Jabłoński z 2004 roku.
:gent:

Tytan w dresie. - Pią 08 Lis, 2019

Ależ miało nie być powtórki. Dopóki żołnierz zajmuje stanowisko, dopóty ma grupę zgodną z posiadanym stopniem.
i - Pią 08 Lis, 2019

parys napisał/a:
Widać i, że dawno już nie masz wiele wspólnego z wojskiem.
Słabi to teraz przychodzą. Ci co mają olej w głowie to rzucają ten syf.

Może mam, może nie mam. To nie jest istotne.
Tymczasem widzę wielu zmotywowanych chłopaków. Jak widzę ich zapał - aż chce się z nimi robić na sprzęcie.

Ale cóż? Każdy ma swój punkt widzenia.

looker - Pią 08 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Ależ miało nie być powtórki. Dopóki żołnierz zajmuje stanowisko, dopóty ma grupę zgodną z posiadanym stopniem.

I dokładnie tak będzie. Minus taki, że stop z awansami dla chor. i st.chor.

gathern - Pią 08 Lis, 2019

Arturito napisał/a:
A jak u nas w MON?

Też coś podobnego się szykuje :gent: ?


Edit: już czuje, że robie za dwóch


To zapraszamy na rynek prywatny, Januszexy już czekają... a tam (zwłaszcza w tzw. Polsce powiatowej)...


Tytan w dresie. - Pią 08 Lis, 2019

maciejko napisał/a:
Dziubson, szykuje się sporo ludzi z brakiem tożsamości stopnia ze stanowiskiem. Taki trochę mniejszy Jabłoński z 2004 roku.
:gent:

looker, to co znaczy ten tekst powyżej?
Ja akurat mam pełen gwiazdozbiór i wolałbym dosłużyć końcówkę na U-10.

looker - Pią 08 Lis, 2019

Najpierw trzeba ustalić jedną definicję tożsamości. Co z czym ma być tożsame?
Potem możemy rozmawiać o ew. skali nietożsamości.
Od razu napiszę: takiej nietożsamości jak była w 2004 roku nie będzie.

maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Looker przestań pisać głupoty. Szaxuje się, że ponad 5000 st. chor. szt będzie siedziało na niższych stanowiskach czyli na U8 i U9. Ok, będą dostawali uposażenia jakby byli na U10 bo np DK na każde takie stanowisko wyda odrębną decyzję.
A teraz powiedz mi co mają powiedzieć ci, którzy po wprowadzeniu deformy będą się chcieli przenieść do innej JW lub ich stanowisko będzie likwidowane lub zmieniany stopień etatowy? Zgodzą się na objęcie innego stanowiska czyli de facto niższego U8 lub U9 bo znaleźć wolną U10 to będzie cud. A jeśli zgodzisz się objąć niższe stanowisko to z jakiego U będzie płacone?
Naprawdę myślę, że looker jest jednym z maczających palce w tworzeniu tej deformy.
:gent:

Tytan w dresie. - Pią 08 Lis, 2019

A jak będzie z wyznaczeniem na równorzędne stanowisko? Załóżmy szef kompanii, wolą przełożonych przechodzi na stanowisko szefa w innym pododdziale. Czy żołnierz z 10 wędruje ze swoją grupa, czy już ją straci?
maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Tytan w dresie a jak myślisz? Godzi się na inne, niższe stanowisko? Niższe bo szefowie mają być U8.
:gent:

looker - Pią 08 Lis, 2019

Nie wiem jak będzie w przypadku przeniesień. Z tego co wiem to nie ma na to jeszcze procedur opracowanych. Ale chyba w końcu w tej reformie chodzi właśnie o to żeby 4 gwiazdki i U-10 nie były dla każdego. Poza tym - jakie przenoszenie? Przecież podoficerowie nie chcą się nigdzie ruszać bo są fachowcami na zajmowanych stanowiskach i powinni na nich być jak najdłużej. Takie argumenty często słyszę od nich.
maciejko, po czym wnosisz, że piszę głupoty i w którym miejscu one są wg Ciebie?

Tytan w dresie. - Pią 08 Lis, 2019

Ja wiem o co chodzi, ale dlaczego kosztem obecnie służących żołnierzy? Wprowadzajcie te reformy, ale stopniowo, w miarę odchodzenia starszych chorążych sztabowych, nie mianując kolejnych na ten stopień. To byłoby uczciwe.
looker, ja przez 10 lat w obecnej jednostce zajmuję 5 stanowisko! Tylko jedno wiązało się z awansem. Nie miałem nic do powiedzenia, bo koledzy odchodzili do cywila i trzeba było kogoś wyznaczyć. Ostatnio trzech kolegów dostało "bilety" do Siedlec. Myślisz, że mając 24-26 lat służby, postanowią je wykorzystać? Nie! Tracimy trzech podoficerów, a 18 Dywizja nic nie zyskuje. Tracą Siły Zbrojne.

maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Looker odnoszę się do tej głupoty, którą napisałeś o 19.35.
Do tych 5000 dojdzie jeszcze problem z U9. Kolejne kilka tysięcy ludzi bez tożsamości.
Wiesz przecież, że przegląd stanowisk już jest zrobiony i jest afera bo zrobiono to po chamsku bo głównie rękoma SPD bez konsultacji z ludźmi w jednostkach? Przecież to jawne skur.wo.
:gent:

[ Dodano: Pią 08 Lis, 2019 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Ja wiem o co chodzi, ale dlaczego kosztem obecnie służących żołnierzy? Wprowadzajcie te reformy, ale stopniowo, w miarę odchodzenia starszych chorążych sztabowych, nie mianując kolejnych na ten stopień. To byłoby uczciwe.


Tytan, wiesz że nie ma w ogóle obliczonych konsekwencji wprowadzenia deformy? SPD nabrali wody w usta i myśli tak jak looker, że problemu nie będzie. Na szczęście gen. Mika i gen. Ryszkowski są świadomi, że najbardziej doświadczeni ludzie im odejdą w ciągu 2-3 lat.
:gent:

looker - Pią 08 Lis, 2019

maciejko, nie napisałem żadnych głupot w tym poście z 19.35.
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Potwierdziłem, że nie powtórzy się sytuacja z 2004 (dodatki wyrównawcze) oraz, że każdy będzie miał zgodność grupy uposażenia ze stopniem wojskowym. Czego w tym nie rozumiesz?
Pierwsze słyszę, żeby SPD robili jakiś przegląd stanowisk. Z jakiej racji mieliby to robić? To nie są ich uprawnienia. Zapytaj może po prostu kadrowców zamiast pisać głupoty. Powinni wiedzieć i może zechcą tą wiedzą się podzielić.

maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Czyli mało wiesz o wprowadzaniu deformy.
:gent:

looker - Pią 08 Lis, 2019

Unikasz odpowiedzi jednocześnie sugerując posiadanie tajemnej wiedzy.
Ja nie twierdzę, że wiem wszystko. Proszę tylko abyś napisał gdzie są te moje rzekome głupoty ?
Masz tyle odwagi żeby to odwołać? Czy nadal będziesz kręcił i zmieniał temat?

maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Napisałeś, że nie będzie powtórki z 2004 roku. I to jest głupota, którą potwierdziłeś w poście z 20.55 i w poście, że nie wiesz jak będzie jak żołnierze będą zmieniać stanowisko. Argument, że nie powtórzy się sytuacja z 2004 roku z dodatkiem wyrównawczym jest śmiechem przez łzy. Co z tego, że żołnierze nie będą go mieli jak nie będą się mogli nigdzie ruszyć?
Argument,, że U10 ma się nie ruszać ze stanowiska bo jest specjalistą też jest idiotyczny. Wprowadzając tę deformę blokujemy przenosiny U10 i części U9. Kompletny paraliż z obsadą stanowisk. Bo kto będzie chciał się przenieść jak będzie to wiązało się ze zgodą na objęcie niższego stanowiska i stratą finansową?
:gent:

looker - Pią 08 Lis, 2019

Że niby teraz chorążowie z jakimkolwiek U tacy mobilni są?! Po rozbiciu grupy starszych na trzy stopnie etatowe być może powstanie jakiś bodziec do ruszenia tyłka? A że czasem trzeba to widzimy wszyscy np. na podczas formowania 18DZ. Nie ma co zaklinać rzeczywistości że potrzeby Sił Zbrojnych zawsze da się dopasować do potrzeb żołnierza. Dlatego zawód Żołnierz nie jest takim zwykłym zawodem co chyba wszyscy tutaj potwierdzą. Z czegoś ta niezwykłość musi wynikać przecież. Nie tylko z munduru, wcześniejszej emerytury czy kilku innych bonusów.
A kwestię tożsamości w mojej wypowiedzi celowo pominąłeś ? Twoje wpisy są irytujące i niemerytoryczne. Twierdzisz, że piszę głupoty ale nie piszesz dlaczego tak twierdzisz. Dziecinada.
Wystarczy na dziś.
Udanego weekendu i wszystkiego najlepszego z okazji Narodowego Święta Niepodległości !

maciejko - Pią 08 Lis, 2019

Kolejne głupoty piszesz. Jaką mobilność wymusi? Widziałeś strukturę procentową 8,9 i 10? Jeśli tak to czemu świadomie głupoty piszesz, że zachęci do przeniesień?
:gent:

Tytan w dresie. - Pią 08 Lis, 2019

looker, co Ty się tak przyczepiłeś do tej mobilności?? Gdyby nie było takiej niepewności i bałaganu, to nie byłoby potrzeby ciągać ludzi po Polsce, za sto złotych z "awansu" na grupie. Kiedyś podoficer czy chorąży służyli całe życie w jednej jednostce i nikomu to nie przeszkadzało. Jednostkę zmieniał ten który chciał iść w swoje, bądź żony strony. Ale nie było tylu wakatów jak obecnie, wymuszonych ciągłą niepewnością o przyszłość, dziwnymi reformami i ogólnym dziadostwem. Zagwarantuj mi mieszkanie, pracę dla żony i szkołę dla dziecka, a mogę się przenosić, choć nie wiem w jakim celu, co 2,3 lata. Tylko w takim przypadku, bo żyć na dwa domy, to stać żołnierza od majora w górę.
gaz - Sob 09 Lis, 2019

Ponieważ tematem tego postu jest "Odejścia z armii" obstawiam że będzie to około 9 procent stanu SZRP a to dużo....

looker to prawda, już nie raz wspomniałeś o mobilności podoficera, ale ja już w tym temacie postawiłem hipotezę, że nie zmieniłaś garnizonu wraz z rodziną, więc nie odczułeś tego.
Mamy być mobilni ok, nie ma sprawy w moim przypadku mogę podróżować po świecie z rodziną w ramach służby (nie podróży służbowych), ale niech to tak jest zrobione, że rodzina na tym nie straci a na chwilę obecną tak jest.
Wspomniałeś też o 18 DZ, to idź tam... idź na ochotnika, pokaż swoją mobilność, tworzą 18 DZ idź, get something,

looker napisał/a
Cytat:
Nie dowiemy się dopóki nie spróbujemy ;-) Niechęć podoficerów do zmiany miejsca pełnienia służby ma dzisiaj 1 główną przyczynę: brak materialnej motywacji oraz zabezpieczenia socjalno-organizacyjnego takiego procesu.
W obecnym systemie nie tylko rozwój tzw. poziomy się nie opłaca ale nawet awans w górę ! To absurdalne, że spodziewamy się aby trzeźwo myślący człowiek, w obecnych czasach decydował się na przeprowadzkę na drugi koniec kraju rozwalając sobie przy okazji dotychczasowe życie rodzinne, pracę żony, życie towarzyskie całej rodziny, szkoły dzieci za... 120zł brutto więcej do uposażenia (i to jest najatrakcyjniejszy przeskok z PDF do PDF.ST. !) Wielu oficerów starszych gdy im to tłumaczę początkowo nie dowierza, że różnica jest tak mała ! Tak samo jak w to, że pomiędzy U-2 a U-10 jest 820zł i to podzielone na 9 stopni wojskowych.
W obecnym systemie trzeba być naprawdę mocno oddanym służbie, "pozytywnym podoficerskim świrem" żeby podejmować służbowe wyzwania w zakresie dyspozycyjności i oferowanych "awansów".


i jeszcze to:
w odpowiedzi
Cytat:
Całkowita racja. A tymczasem w zeszłym roku na polecenie MON, grupa podoficerów dostała MIESIĄC i to w okresie wakacyjnym, na opracowanie koncepcji proponowanych zmian w korpusie... I po co ten nagły pośpiech ? Chyba tylko po to aby kiedyś, po zmianach, gdy okaże się, że nie zrobiono tego tak jak proponowaliśmy, móc nam powiedzieć: "przecież pytaliśmy Was o zdanie, sami opracowaliście założenia. Co wam znowu nie pasuje ?"
Skoro 2018 rok został określony przez poprzedniego MON jako rok zmian w naszym korpusie, to postarajmy się wykorzystać ten czas racjonalnie. Tyle od strony merytorycznej. Politycy zapewne widzą to inaczej: w tym roku jedne wybory, za rok drugie... Potrzeba "sukcesów" może być zbyt silna...


looker....
co w sieć raz wpadło już z niej nie wypadnie... to powinieneś wiedzieć
pamiętaj...

i - Sob 09 Lis, 2019

Kliknąłem w wątek "Odejścia z armii" a tymczasem widzę, że mnie przekierowało do wątku "Reforma korpusu podoficerskiego.
Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

Bo to jest ściśle ze sobą związane. Będzie reforma, będą odejścia.

looker, powiem Ci, że gaz Cię nieźle wypunktował. Nokaut.

[ Dodano: Sob 09 Lis, 2019 ]
looker, zmień korpus na oficerski, to będziesz miał stopień wyższy od nas i wtedy się może dowartościujesz. A nas zostawcie w spokoju!
Pogratuluj szefowi czwartej gwiazdki i podpowiedz, że wojsko chodzi w dziurawych mundurach, a na parady i pokazy pożyczają wszystko od kolegów.
To są sprawy istotne, a nie utrudnianie życia podoficerów.

gaz - Sob 09 Lis, 2019

bingo!
:brawo:
I wszystko jasne.
I jakim teraz przekonaniu żyć - być?

looker - Sob 09 Lis, 2019

gaz, mam pełną świadomość swoich słów. Co więcej - nadal podtrzymuję to co wtedy napisałem bo takie są fakty. Sytuacja odrobinę się poprawiła ale daleko jeszcze do ideału.
Jeżeli chodzi o przeprowadzki to żołnierz zawsze ma wybór: albo z rodziną albo dojazdy. Ale jeśli ktoś próbuje mi wciskać, że jego żona nie znajdzie pracy w Olsztynie i dlatego on się nie przeniesie razem z Dowództwem 16DZ to mnie śmiech ogarnia. Miejmy chociaż tyle odwagi aby podawać prawdziwe powody swoich decyzji. Ale ostatnimi czasy odwaga też jest deficytowa. Co chwilę słychać, że żołnierze obawiają się tego czy tamtego. Ciekawe jakby mieli świadomość niepewnej pracy do 67 roku życia to dopiero by się bali!
Nie znoszę hipokryzji. A tego z naszym środowisku jest od groma.
Pamiętajmy też, że cwaniactwo, w tym służbowe, wcale nie jest cnotą.
Tytan w dresie., forum to nie ring. Nie nakręcaj się jak podlotek.
Dlaczego ja mam akurat gratulować Szefowi SGWP awansu (chyba, że miałeś na myśli DGRSZ)?
Sam mu pogratuluj. Czy się boisz? Podobno jest bardzo otwarty na bezpośredni kontakt. Wal śmiało!

gaz - Sob 09 Lis, 2019

looker, każdy żołnierz, jego sytuacja jest indywidualna. Znam przypadki gdzie żołnierz rezygnował ze służby, tracąc bardzo dużo - ponieważ jego żony pensja była równa lub nawet większa, albo był tak specyficzny zawód, że nie było możliwości znaleźć etatu w nowym miejscu służby.
A co się stanie jak znowu 16 PDZ przeniosą to miejscowości X

Co do Olsztyna.
Gdzie tam mieszkać?
AMW ma lokale?
Wynajem do tanich nie należy.
Tak jak napisałem o mobilności póki nie będzie - na korzyść rodziny żołnierza to zawsze będzie problem.


Czemu jedni w wojsku mogą "TO" a inni już tego "TO" nie?
Czemu inni za złamanie, nieprzestrzeganie RO, rozporządzeń, wytycznych, kodeksów - są karani, a inni nie.
Czemu jest tak , że ktoś ma "wsparcie, żagla, kogoś kto przyniesie wniosek i załatwi poparcie to ma zawsze zielone światło, a ktoś jest jak mały żuczek, i zawsze ma pod górkę i permanentne czerwone światło.
Taka sytuacja powoduje patologię.
Cwaniactwo ? To dlaczego jest postrzegane jako obrotność? Tak w wojsku, tak jest looker.
Odwaga - jest deficytowa, to widać w SZRP patrząc od "głowy aż po ogon"

Jefrjeitor - Sob 09 Lis, 2019

gaz, aż mi się łezka w oku zakręciła jak przeczytałem Twój ostatni wpis. Niektórym "TO" wolno, innym NIE :(

Przypomniały mi się pierwsze lata mojej służby. Po którychś kolejnych przenosinach człowiek nawet się do końca nie rozpakowywał, bo czekał że zaraz znowu wyjazd. Na szczęście byłem wtedy kawalerem. Teraz słucham ludzi z wysługą kilkunastu lat, którzy całą służbę siedzą w jednym miejscu pod jakąś dziwną ochronką, w rodzinnym mieście... I tacy ludzie tłumaczą mi "co to jest wojsko". Bo oni wiedzą co to wojsko, a ja nie wiem...

Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

gaz, masz rację. Odwaga i honor, to powinny być, podstawowe przymioty żołnierza.
Niestety. Odważny uważany jest za świra, gościa który sieje ferment, bo zaburza rytm wygodnego i "normalnego" dziadostwa.
looker, Ty już wiesz dlaczego. Ja też wiem. Jesteś prawie moim rówieśnikiem, więc znasz raczej serial o przygodach kapitana Klossa i wiesz, jak brzmi tytuł pierwszego odcinka. ;) Powiedzmy, że masz szansę widywać go częściej niż ja.
Ja się nie nakręcam. Z Rakowieckiej g***o widać. Robicie gównoburzę z wartościowaniem stanowisk, a żołnierze kupują mundury i wyposażenie na portalach aukcyjnych. Pisanie prawdy, jest nakręcaniem? Róbcie sobie tę reformę, ale jak tak dalej pójdzie, to będziecie dowodzić bałwanami, jak śnieg spadnie i je sobie ulepicie. Zacznijmy może od podstawowych rzeczy? Ubrać żołnierza, wyposażyć i brać się za przywództwo. Mi to jakoś nie bardzo wychodzi, bo wstyd mi przed żołnierzami, że nie potrafię im wytłumaczyć, dlaczego "pracodawca" ich olewa.

Brzytwa - Sob 09 Lis, 2019

No to po ponad dwóch latach tzw. bicia piany w sprawie rzekomej reformy zapytam "A co co wógole te reforma?". Wygląda na wymysł kilku mądrali zwanych SPD, poparty przez pułkowników z SG WP. Nadmieniam, oficerów którzy dawno, ale to dawno nie widzieli co się dzieje w tzw. terenie.

Efekt będzie żaden. Jeszcze więcej wakatów. A dla tych, którzy zaspali i wypisują posty wyżej że się przenosili, że walizki nierozpakowane były itd. No ok, ale czasy się zmieniają. Mało kto będzie chciał przejść np. z Opola do Siedlec, to jakieś mrzonki sprzed 20 lat tzw. dyspozycyjność, pojęcie fikcyjne. A jak ktoś z dowództwa nadal będzie się mądrzył, to zobaczy wakaty zamiast swojej tzw. dyspozycyjności.

Silmeor - Sob 09 Lis, 2019

Dla zatrzymania ludzi w służbie więcej zrobiła "mieszkaniówka" niż wszystkie reformy razem wzięte. Prawdą trywialną jest, że gdyby wraz z przenosinami szły zyski finansowe lub chociaż nie straty to żołnierze chętniej by zmieniali garnizony. Ale do tego (mieszkanie od ręki, praca dla małżonka/ki, szkoła dla dzieci itd.) instytucja zwana MONem jeszcze nie dorosła. Każdy potrafi liczyć, a idealizmem rodziny się nie nakarmi. Jeśli ktoś po 20 latach służby sobie przeliczy, że biorąc emeryturę i dorabiając w cywilu będzie miał sporo więcej niż w wojsku to dla większości wynik równania jest jasny.
Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

Dokładnie tak. Wyznaczają podoficerów z ponad 20 letnią wysługą, będąc w przekonaniu, że oni się przeniosą. De facto, zwalniają tym samym, ludzi do cywila. Super! Oby tak dalej. Zima idzie i może ulepimy bałwany na placach apelowych. Założy się berety i stan się zgodzi.
Gveir - Sob 09 Lis, 2019

Gorzej, jak zima nie dopisze i będzie jak zeszłym roku :D
looker - Sob 09 Lis, 2019

Argument z mieszkaniami jest nietrafiony. Nawet w sytuacji gdzie w garnizonie są mieszkania i tak 80% żołnierzy woli brać pieniądze. Z różnych powodów ale wolą kasę. I to jest fakt.
W wielu garnizonach mieszkania stoją puste. Taka jest prawda o uzależnianiu przenoszenia od braku mieszkań.

morelowy_gosc - Sob 09 Lis, 2019

A tutaj się z Tobą całkowicie nie zgodzę.
Bo w większości prawda wygląda tak, że żołnierz woli brać kasę bo czynsz w tych mieszkaniach wojskowych jest niewiele niższy niż rata kredytu mieszkaniowego.
Dalej uważasz,że argument z mieszkaniem nietrafiony???

Jefrjeitor - Sob 09 Lis, 2019

Problem braku mieszkań częściowo wynika z tego, że internaty sztucznie zajmują żołnierze, którzy w ogóle w nich nie mieszkają. Ale muszą je zajmować na papierze, żeby brać rozłąkowe.
Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

To fakt.
Jefrjeitor - Sob 09 Lis, 2019

Tytan w dresie., nie wiem co Ty o tym myślisz, ale ja jestem za tym żeby takich ludzi "ułaskawić". Niech taki dalej bierze rozłąkowe, ale zwolni zajmowany pokój. Wszystkim wyjdzie na dobre.
looker - Sob 09 Lis, 2019

morelowy_gosc, spójrz na problem szerzej, nie tylko z perspektywy jednego żołnierza.
Jeśli woli wziąć kredyt i spłacać ze świadczenia to ma do tego prawo tylko to powoduje, że zapuszcza korzenie w danym garnizonie. Pół biedy jak robi tak ktoś z 15-20-letnią wysługą. Ale takie rzeczy zdarzają się absolwentom SO czy SP !
A potem jest płacz , że armia chce mnie gdzieś przenieść. Czy to wina armii że sytuacja spowodowała, że należy utworzyć (odtworzyć) kolejny ZT czy brak rozsądku żołnierza, który na początku swojej służby zakłada, że już nigdy nie będzie potrzeby zmiany garnizonu?
I jak teraz widzisz kwestię mieszkania vs. mobilność?
A może w ogóle dać sobie spokój z mieszkaniami i po prostu płacić UCZCIWE rozłąkowe jeśli taka rozłąka FAKTYCZNIE ma miejsce lub urealnić kwoty dodatków mieszkaniowych zamiast budować mieszkania, których i tak nikt nie chce?

morelowy_gosc - Sob 09 Lis, 2019

Widzisz....tutaj poruszamy obaj tą samą kwestię- czy pierwsze było jajko (czytaj ogromny czynsz na wojskowe mieszkanie) czy kura (kredyt na mieszkanie). Nasze odpowiedzi będą inne, ale jak naprawić (lub próbować) sytuację zgadzam się z Tobą.
Poza konkursem-to wierzysz,że tak proste rozwiązane jest realne do wdrożenia ???

Riczard - Sob 09 Lis, 2019

A może by w wojskowych mieszkaniach pobierać opłaty tylko za zużycie mediów? Czynsz wziąłby MON w koszty.
Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

I to byłoby właściwe.
Brzytwa - Sob 09 Lis, 2019

Właściwe to byłoby, gdyby wiceminister MON p. gen. bryg. rez. SG Łapiński, odpowiedzialny za tzw. reformę korpusu podoficerskiego się wreszcie obudził. I po prostu porwał rzeczowy projekt, wrzucając go do niszczarki.

Czy oni na stanowiskach kierowniczych naprawdę nie zdają sobie sprawy ile będzie odejść z armii?! Jeszcze mało?! Naprawdę nikt się tym nie przejmuje? :zly4:

maciejko - Sob 09 Lis, 2019

Brzytwa, nie przeprowadzono żadnych kalkulacji ani ocen wpływu deformy na odejścia żołnierzy.
:gent:

parys - Sob 09 Lis, 2019

Już mi się wyjaśniło dlaczego looker broni tego gniotu zwanego reformą korpusu podoficerskiego. Wystarczyło przejrzeć historię jego postów na tym forum. Do tego jakże zbieżna data urodzenia.

Panie i panowie bo to on jest współautorem i jednym z głównych prowodyrów tego gniotu.
Przed nami sam SPD DG RSZ.
Gaj wrzucił jego wcześniejsze posty, a teraz zmienił się punkt widzenia bo zmienił się punkt siedzenia.

Tytan w dresie. - Sob 09 Lis, 2019

Wyżej, Kolego, wyżej! SPD Szefa SG WP. ;)
parys - Nie 10 Lis, 2019

Faktycznie, mój błąd. Nieaktualne dane. Poszedł wyżej.
Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

Jak dla mnie, to gen. Andrzejczak powinien wiedzieć, co w trawie piszczy. Nie z pudrowanych, jak za komuny, meldunków o nastrojach, ale od swojego Starszego Podoficera, który czerpie wiedzę choćby z tego forum, na którym się bardzo udziela.
Silmeor - Nie 10 Lis, 2019

maciejko napisał/a:
Brzytwa, nie przeprowadzono żadnych kalkulacji ani ocen wpływu deformy na odejścia żołnierzy.
:gent:

U mnie w jednostce przeprowadzono takie kalkulacje. Skromnie licząc oceniono, że minimum 10% podoficerów jednostki połozy kwity do cywila przy reformie przeprowadzonej w proponowanej postaci.

Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

Jest też dużo chorążych z pełną, lub prawie pełną wysługą. Z reguły jest tak, że odchodzi kilku kolegów razem. Kim ich zastąpić, skoro nie ma miejsc na bezsensowny kurs kwalifikacyjny? Limit roczny na jednostkę, to dwa miejsca na chorążego i dwa na sierżanta. Kpina.
foxi - Nie 10 Lis, 2019

Odejdzie sporo więcej , specjaliści SIL itp.
maciejko - Nie 10 Lis, 2019

Silmeor napisał/a:
maciejko napisał/a:
Brzytwa, nie przeprowadzono żadnych kalkulacji ani ocen wpływu deformy na odejścia żołnierzy.
:gent:

U mnie w jednostce przeprowadzono takie kalkulacje. Skromnie licząc oceniono, że minimum 10% podoficerów jednostki połozy kwity do cywila przy reformie przeprowadzonej w proponowanej postaci.


Przepraszam, że nie precyzyjnie się wyraziłem. Kalkulacji nie przeprowadzili ci, którzy na siłę wprowadzają tę reformę. Wiem, że w jednostkach organy przedstawicielskie taki wywiad przeprowadziły. Niestety, tych wyników do siebie nie chcą przyjąć twórcy reformy.

Tu na forum obrońcą tego czegoś jest sam SPD SG WP. Fiu fiu..

foxi - Nie 10 Lis, 2019

Życzymy mu powodzenia jak go po tej reformie na rozkaz przeniosą na obsługę sprzętu .
Sebastian437 - Nie 10 Lis, 2019

Oni mają nas w 4 literach liczą się słupki w ekselu a tam wszystko gra dopisze się kilku NSR i będzie ukompletowanie.Pudrowanie g***a.
agwit - Nie 10 Lis, 2019

Ta nadchodząca reforma odsłoni chociaż w części beton i patologię o której góra nie wie albo udaje że pacjent ma się dobrze.
Zresztą panująca patologia powoduje że nastroje są fatalne, byle do 15.30 i do domu. Byleby nikt nie zgłaszał problemów.
Nie może być inaczej skoro przełożeni dają przyzwolenie aby tak się działo. Kto trzyma sztamę z władzą ten może sobie nie przyjechać do jednostki- czytaj lewizna, dorabianie na zwolnieniu nikomu nie przeszkadza w końcu dwa dochody a nie jeden. O wyróżnieniach nie ma co pisać bo to zbyt drażliwy temat a zresztą istnieje takie coś jak zalaminowana lista.
Odezwiesz się, że nie podoba się to czy tamto, będziesz najgorszy a układów i kolesiostwa nie skruszysz.
To tak ze swojego podwórka.

arczi0044 - Nie 10 Lis, 2019

agwit Jest dokładnie tak jak napisałeś, układy i kolesiostwo. Przez ostatnie lata to się bardzo nasiliło, mam takie wrażenie że nikt nad tym nie panuje a osoby decyzyjne traktują JW jak swoją prywatną firmę.
Aku - Nie 10 Lis, 2019

parys napisał/a:
Już mi się wyjaśniło dlaczego looker broni tego gniotu zwanego reformą korpusu podoficerskiego. Wystarczyło przejrzeć historię jego postów na tym forum. Do tego jakże zbieżna data urodzenia.

Panie i panowie bo to on jest współautorem i jednym z głównych prowodyrów tego gniotu.
Przed nami sam SPD DG RSZ.
Gaj wrzucił jego wcześniejsze posty, a teraz zmienił się punkt widzenia bo zmienił się punkt siedzenia.


A dziwiłem się czemu w tej kwestii gościu tak na minie naskoczył. :!:

8 grudnia 2004 podał nawet do siebie e-maila: "Cały stuff słać na emalię : nastar_s@poczta.onet.pl" :viktoria:

i - Nie 10 Lis, 2019

Piętnaście lat temu też był płacz. I co? Armia się zawaliła?

Nie ma ludzi niezastąpionych.

Aku - Nie 10 Lis, 2019

Tak jak piszesz! ;)


"Tylko koni żal." :gent:

maciejko - Nie 10 Lis, 2019

i napisał/a:
Piętnaście lat temu też był płacz. I co? Armia się zawaliła?

Nie ma ludzi niezastąpionych.


Lubię takie nic mądrego nie wnoszące komentarze.
Powiedz mi czym jest z definicji reforma?
No i co ta niby reforma z 2004 dobrego przyniosła?

Teraz zastanawiamy się co ta nowa reforma ma przynieść dobrego oprócz ciepłych posadek dla lookera i jemu podobnych SPD?
:gent:

drako - Nie 10 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Jak dla mnie, to gen. Andrzejczak powinien wiedzieć, co w trawie piszczy. Nie z pudrowanych, jak za komuny, meldunków o nastrojach, ale od swojego Starszego Podoficera, który czerpie wiedzę choćby z tego forum, na którym się bardzo udziela.


Chyba masz zbyt wysokie mniemanie o pierwszym żołnierzu RP. Jeśli myślisz, że go nastroje interesują to się raczej grubo mylisz. Pomyśl czyj SPD wymyślił tą reformę.

i - Nie 10 Lis, 2019

Dla kogo nie mądre dla tego nie mądre.
Nie zamierzam polemizować.
Spójrz na mój podpis.

Cóż chciałbyś zrobić? Na co masz wpływ? Zrób to i wpłyń.

maciejko - Nie 10 Lis, 2019

i Nie raczyłeś odpowiedzieć co reforma z 2004 dobrego wniosła?

Cytat:
Piętnaście lat temu też był płacz. I co? Armia się zawaliła?

Nie ma ludzi niezastąpionych.


Co 15 lat mamy wywalać ludzi i sprawdzać czy jeb.ie to czy nie jeb.ie? Stać naszą Bolandię na takie eksperymenty?
Przypomnę, że teraz kandydaci do wojska nie walą drzwiami i oknami a po drugie ich jakość jest delikatnie pisząc do du.y.
:gent:

Silmeor - Nie 10 Lis, 2019

i, 15 lat temu sytuacja wyglądała nieco inaczej niż teraz. Paradoksalnie, kadrowo chyba lepiej było wtedy. Chętnych do służby nie brakowało, mieli lepsze lub gorsze przygotowanie po służbie zasadniczej. Wielu żołnierzom kontraktowym w tym okresie kończyły się kontrakty więc w razie czego było kim zastąpić tych którzy rzucili kwitem. Było jeszcze sporo innych czynników powodujących, że tamta reforma mogła mieć łagodniejsze konsekwencje od tej obecnie proponowanej.
i - Nie 10 Lis, 2019

maciejko napisał/a:
i Nie raczyłeś odpowiedzieć co reforma z 2004 dobrego wniosła?

Nie moją jest winą, że jesteś leniem.
Napisałem. Wiele. Powtarzać się nie zamierzam.

Sam poszukaj.

Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

drako napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Jak dla mnie, to gen. Andrzejczak powinien wiedzieć, co w trawie piszczy. Nie z pudrowanych, jak za komuny, meldunków o nastrojach, ale od swojego Starszego Podoficera, który czerpie wiedzę choćby z tego forum, na którym się bardzo udziela.


Chyba masz zbyt wysokie mniemanie o pierwszym żołnierzu RP. Jeśli myślisz, że go nastroje interesują to się raczej grubo mylisz. Pomyśl czyj SPD wymyślił tą reformę.

No cóż. Może i mam. Ale przynajmniej możemy mieć pewność, że mają tam na górze pełen obraz sytuacji i mogą tylko udawać, że o niczym nie wiedzą. Na tym forum jest wszystko jak w pigułce. Wszelkie problemy szarego żołnierza. Rozmawialiśmy kiedyś z jednym z generałów. Zagadnął nas przy pewnej okazji, co słychać. Pamiętam, że jeden z żołnierzy poruszył temat czapek polowych, bo upał był cholerny, sojusznicy w czapkach, a my w tych wełnianych beretach. Czy nie dałoby rady wprowadzić do naszego umundurowania. Może ktoś pomyślałby tam na górze. Amerykanie mieli, Niemcy też, Słowacy i Litwini również. Tylko my, jak byśmy szli do niewoli. Jedni w beretach, inni w nielegalnych kapeluszach, czapkach i bandanach.
Generał odpowiedział, że trzeba by pomyśleć.
Miało to miejsce jakieś trzy lata temu i facet myśli do tej pory. A tak naprawdę, to tylko się od nas odwrócił i już zapomniał o rozmowie.

Aku - Nie 10 Lis, 2019

maciejko napisał/a:

Teraz zastanawiamy się co ta nowa reforma ma przynieść dobrego oprócz ciepłych posadek dla lookera i jemu podobnych SPD?
:gent:


Wymiecie jakieś 10 tyś. sztuk podoficera i jakieś 5 tyś. sztuk szeregowego. :!:
Tak z grubsza.

Sebastian437 - Nie 10 Lis, 2019

Armia się starzeje młodzieży brak jeszcze podziekują podoficerom i bedzie wspaniale.Odliczam dni do pełnej i ani dnia dłużej.
foxi - Nie 10 Lis, 2019

Pomału niech się przeszkalają na sprzęt bo sami będą obsługiwać , Looker itp. Pytanie tylko czy maja wiedzę i doświadczenie :brawo:
maciejko - Nie 10 Lis, 2019

Kto zastąpi doświadczonych chorążych w WOG-ach i RBLog-ach, gdzie często są jedyni w danej służbie bo oficerowie na wyginięciu lub przychodzą na moment i zaraz uciekają albo do cywila albo do innej jw?
:gent:

Aku - Nie 10 Lis, 2019

A to już lokera i innych SPD nie interesuje.
Ważny jest "prestiż" najwyższego stopnia podoficerskiego i nic więcej!
To że po drodze "wyleci" jeden czy drugi chorąży nie ma znaczenia.

[ Dodano: Nie 10 Lis, 2019 ]
looker napisał/a:
Niestety nasza "góra" uważa , ze jeżeli fakty przemawiają za pewną prawidłowością a my się z tymi faktami nie zgadzamy...hmm , to tym gorzej dla faktów...

Pozdrawiam i życzę wszystkim mniej nonsensów życia codziennego , więcej zadowolenia z wykonywanej pracy i sukcesów w życiu osobistym.


looker Twój post z 2005 roku :brawo: :gent:

Teraz Ty jesteś górą !

Arturito - Nie 10 Lis, 2019

maciejko napisał/a:
Kto zastąpi doświadczonych chorążych w WOG-ach i RBLog-ach, gdzie często są jedyni w danej służbie bo oficerowie na wyginięciu lub przychodzą na moment i zaraz uciekają albo do cywila albo do innej jw?
:gent:



Dlaczego do cywila?

Sadzilem ze oficer a raczej osoba ktora kandyduje na zostania oficerem jest 100%pewna oddania sie sluzbie

maciejko - Nie 10 Lis, 2019

Arturito, przychodzi oficer do WOG lub RBlog, dostaje majora, dodatkową normę mieszkaniową, rok posiedzi i do rezerwy. To nie są odosobnione przypadki.
:gent:

zino - Nie 10 Lis, 2019

Skoro temat reformy przeniósł się tu to też coś skrobnę. Trochę lepiej bo nie moderowane przez kilka dni tylko widać od razu co kto myśli.
Koledzy i koleżanki tak czytam wasze posty i zastanawiam się skąd to czarnowidztwo. Rozumiem przykre doświadczenia z poprzednich reform. Też z dumnego dowódcy plutonu z perspektywą awansu zostałem pomocnikiem dowódcy plutonu na etacie U4. Baaardzo źle wspominam te zmiany. Zwłaszcza dodatek wyrównawczy i awanse gości o kilka stopni gdy ja siedziałem na etacie kilka stopni niższym. Dlatego też mam awersję do wszelkich reform dokonywanych na naszym korpusie zwłaszcza przez Oficerów z wysokim U którzy jak to ktoś słusznie zauważył linii to dawno nie widzieli a może i nigdy.
Jednak nadchodząca reforma nieco się różni. Po pierwsze angażują w nią podoficerów - MZ i SPD (reformę planują OFICEROWIE (nie SPD) na rozkaz MONa ale pytają SPD i MZ a to już sukces moim zdaniem). Po drugie sytuacja na rynku pracy i ogólnie miernota kadrowa powoduje, że przełożeni biorą pod uwagę (mam nadzieję :modli: ) że jakikolwiek zły ruch spowoduje lukę kadrową która już się nie zapełni.
Dlatego jak pisałem już kilkakrotnie poczekajmy na projekty aktów prawnych. Jestem teraz trochę poza obiegiem ale śledzę forum, trzymam kontakt z MZ i SPD z mojej JW i z tego co mi wiadomo na razie nie ma żadnych aktów prawnych. Dlatego jak na razie nikt nic nie traci. Na razie mamy zyskać kilka stówek - to jest już podpisany akt prawny o podwyżkach mnożnika. Limit awansowy też był jak w latach poprzednich. Trzeba być czujnym i reagować jak będą jakieś babole w projektach. Dlatego w chwili obecnej dajmy szansę i trochę zaufajmy. A może się okaże, że jednak wyjdzie na dobre. I co wtedy. Będą chętni do przeproszenia tych na których teraz wieszamy psy. :?:
No i na koniec prośba - jak możecie to nie walcie ogólnie we wszystkich SPD. Ja też jestem SPD i wbrew temu co napisał np. kolega Aku zależy mi, żeby w mojej JW było jak najwięcej doświadczonych podoficerów. Nie mam nic przeciwko temu żeby ich etaty były równe z moim. Również z niepokojem śledzę wszelkie informacje dotyczące zbliżającej się reformy korpusu - MOJEGO korpusu. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że przez akty prawne wprowadzone w skutek reformy odchodzą podoficerowie bo bez nich moja robota nie ma sensu i SPD jest wtedy nie potrzebny. :viktoria:

Aku - Nie 10 Lis, 2019

zino,
Ja również!!!!

Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

zino, czy nie piszesz tak dlatego, że jesteście kolegami z SPD SG? W końcu razem służyliście.
zino napisał/a:
Ja już przeżyłem takie przenosiny z 2 BZ z Wałcza do Budowa(Złocieniec).


Poza tym piszesz, że masz kontakt z SPD ze swojej jednostki, aby za chwilę napisać, że sam jesteś SPD.

Riczard - Nie 10 Lis, 2019

Reforma przypisania stopnia do etatu dla podoficerów starszych jest z założenia słuszna.
Prawdą jest też że nie ma ludzi niezastąpionych ale nie można tak nieracjonalnie podchodzić do zarządzania zasobami ludzkimi.
W Polsce łamana jest na każdym kroku zasada lex non retro agit. Oprócz tego łamana jest zasada trójpodziału władzy.
Jak podkomisja władzy wykonawczej może opracowywać projekt ustawy dla władzy ustawodawczej. Jak minister może być jednocześnie posłem?
Absurdów jest wiele.
Ale co do pierwszej części.
Popieram w pełni przypisanie stopnia do etatu dla podoficerów starszych.
Podoficerowie starsi to przykładając tabelkę stopni podoficerskich do tabelki stopni oficerskich odpowiedniki generałów. No raczej chyba nikt nie wątpi że byłoby głupotą gdyby dowódca brygady miał widełki od jednej do czterech gwiazdek.
I dlatego zasadne jest by takie przypisanie do etatu obowiązywało podoficerów starszych.
Nikt natomiast nie każe im ściągać pagonów. Więc o co chodzi? No wiadomo.. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
I jest tu prosta recepta na to. No może trochę kosztowna, ale prosta i logiczna.

Po pierwsze dlaczego uposażenia w imię etatyzmu i populizmu w wojsku się spłaszcza??
Po drugie dlaczego cały czas zakłada się, że nawet starszy chorąży sztabowy nie może mieć wyższego gołego uposażenia niż podporucznik?

Receptą na to jest przy okazji wprowadzenia stopnia do etatu dla podoficerów starszych diametralnie podwyższyć im wynagrodzenie. Poziom zarobków już na poziomie STE-CHORĄŻY powinien wynosić co najmniej tyle ile zarabia podporucznik. Poziom zarobków na poziomie STE-ST.CHOR.SZT. powinien wynosić tyle ile jest na poziomie majora. I mówię tu o gołym uposażeniu bez dodatku za wysługę, bez klasy itp. Wskazane byłyby też gdzie nie gdzie literki przy U. Przy okazji trzeba przywrócić stopień chorążego sztabowego. Bo obecna że po dwóch jest od razu cztery gwiazdki jest co najmniej dziwna.
Nie trzeba by było wymyślać też wtedy limitów wiekowych dla podoficerów. Chorążemu zwyczajnie by się nie opłacało zostawać oficerem.

[ Dodano: Nie 10 Lis, 2019 ]
P.S. Nie na darmo studiuje zarządzanie :cool:

4gotten - Nie 10 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
zino, czy nie piszesz tak dlatego, że jesteście kolegami z SPD SG? W końcu razem służyliście.
zino napisał/a:
Ja już przeżyłem takie przenosiny z 2 BZ z Wałcza do Budowa(Złocieniec).


Poza tym piszesz, że masz kontakt z SPD ze swojej jednostki, aby za chwilę napisać, że sam jesteś SPD.


Jedno nie wyklucza drugiego jeśli jest się SPD np. w takiej jednostce jak 6 Brygada Powietrznodesantowa, gdzie w batalionach są SPD, a nad nimi ten z dowództwa brygady.

przypadeek - Nie 10 Lis, 2019

Cytat:
Reforma przypisania stopnia do etatu dla podoficerów starszych jest z założenia słuszna.
Cytat:
Popieram w pełni przypisanie stopnia do etatu dla podoficerów starszych.
Cytat:
Podoficerowie starsi to przykładając tabelkę stopni podoficerskich do tabelki stopni oficerskich odpowiedniki generałów
Riczard napisał/a:
I dlatego zasadne jest by takie przypisanie do etatu obowiązywało podoficerów starszych.
Cytat:
Po drugie dlaczego cały czas zakłada się, że nawet starszy chorąży sztabowy nie może mieć wyższego gołego uposażenia niż podporucznik?
Cytat:
Poziom zarobków na poziomie STE-ST.CHOR.SZT. powinien wynosić tyle ile jest na poziomie majora
Cytat:
Przy okazji trzeba przywrócić stopień chorążego sztabowego. Bo ob :efendi2: ecna że po dwóch jest od razu cztery gwiazdki jest co najmniej dziwna.

Panie kapralu, zajmij się Pan lepiej szkoleniem drużyny bo po Twoich "mądrościach", które wyróżniłem dostaje mdłości.

Zwracam uwagę, że to już nie polemizowanie, a chamskie obrażanie adwersarza!
Szwejk

parys - Nie 10 Lis, 2019

Riczard piłeś - nie pisz na forum swoich mądrości.
Panie kapral po wprowadzeniu reformy będziesz miał bardzo mizerne szanse zostać chorążym.

To wolne forum i każdy ma prawo wypowiadać się na nim, byle na temat. Więc nie wyręczaj moderatorów!
Szwejk

Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

parys napisał/a:
Panie kapral po wprowadzeniu reformy będziesz miał bardzo mizerne szanse zostać chorążym.

I właśnie dlatego, tacy jak on, będą się pchać w oficery.

Riczard - Nie 10 Lis, 2019

przypadeek Nie będziesz mi mówił co mam robić po za godzinami służbowymi. Zresztą co do wykonywania zadań też nie masz takich uprawnień.
parys Po pierwsze, że picie alkoholu pisząc na forum znasz z autosugestii to nie moja wina. Po drugie nie mam zamiaru być kiedykolwiek chorążym. Po trzecie nie każdy kapral zostanie chorążym tak jak nie każdy podporucznik zostanie generałem.

A teraz skończcie z personalnym atakiem na mnie i napiszcie coś merytorycznego.
To co przypadeek?
Dlaczego jesteś przeciwny żeby podoficerowie starsi(chorążowie) zarabiali tyle co oficerowie młodsi a niektórzy nawet tyle co najmłodszy z oficerów starszych?
Uważasz że to normalny porządek, że po awansie ze starszego chorążego na starszego chorążego sztabowego liczba gwiazdek się podwaja? A na czapce st.chor.szt. marynarki nawet doszywa się trzy.
Czy to jest według Ciebie normalne?

agwit - Nie 10 Lis, 2019

W sprawie SPD to spokojnie zmieniłbym na podoficer dowództwa. O ile była zapowiadana wycena stanowisk to z całym szacunkiem ale st. pdf obsługujący np. sprzet czy to jeżdżący, latający, pływający bije na głowe odpowiedzialnością takiego SPD. No ale to w końcu blisko wodza stołek wiec jak to tak.
Zastanawia mnie jedno, skoro naczelny SPD odwiedzał jednostki to w jakim celu. Przekonywać że bedzie gicio czy zajrzeć w struktury podoficerów, zauważyć problemy ( poprzez SPD jednostki a jakże) i wskazać generałom. Wiem, odpowiedź nasuwa sie sama, góra chce doczekać spokojnie końca służby.

maciejko - Nie 10 Lis, 2019

Agwit, nie musisz zadawać pytania retorycznego o te wizyty. Tu na forum możesz go spytać bo ma konto i mocno się udziela. Przynajmniej do wczoraj się udzielał, kiedy został odkryty.
Odnośnie przeglądu stanowisk, SPD próbowali w to wmieszać mężów zaufania żeby zalegimityzowali ten gniot. Z tego co wiem Pan Nogaj i reszta wyczuła czym to śmierdzi. Najzabawniejsze w tym przeglądzie, że sami SPD oberwali i w pierwszej wersji U10 mieli SPD najważniejsi. U9 było w dywizjach, a U8 do brygady włącznie.
Cóż, tak myślę, że ta reforma wykonana też rękoma oficerów jest tak zrobiona, żeby nie popełnić błędu z 2004. Tzn. cała nasza złość pójdzie na SPD, gdzie duży udział będą mieli oficerowie. Sprytnie wymyślone.
:gent:

looker - Nie 10 Lis, 2019

Cierpliwości.
W czasie gdy znakomita większość z Was spędza długi weekend z rodziną, mając m.in. czas na pisanie na Forum, ja jestem w podróży służbowej reprezentując korpus polskich podoficerów poza granicami kraju.
Postaram się w ciągu najbliższych dni napisać posta z odpowiednimi wyjaśnieniami. Będę miał też kilka pytań do niektórych adwersarzy.

A tymczasem -

Wszystkiego najlepszego z okazji Narodowego Święta Niepodległości!
Ku chwale Ojczyzny!

Zbysław - Nie 10 Lis, 2019

To muj pierwszy post na tym internenetwym forum. Jestem choronżym z pełnom wysłogum, po szkole choronżych. Dodatkowo wykształciłem sie sam za sfoje piniondze robiąc mature z geografii i WOS. My choronżowie jesteśmy niezastompieni. To znaczy że nik nas nie zastompi. Kto nam potskoczy jak bes nas sprzent stanie i nie bedzie miał kto roboty robić.

Wyłączam trolla z obiegu.
Szwejk

i - Nie 10 Lis, 2019

:trol:
Tytan w dresie. - Nie 10 Lis, 2019

Siusiak nie odpuszcza.
zino - Nie 10 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
zino, czy nie piszesz tak dlatego, że jesteście kolegami z SPD SG? W końcu razem służyliście.
zino napisał/a:
Ja już przeżyłem takie przenosiny z 2 BZ z Wałcza do Budowa(Złocieniec).


Poza tym piszesz, że masz kontakt z SPD ze swojej jednostki, aby za chwilę napisać, że sam jesteś SPD.

Tytan w dresie - a to coś złego, że się znam z SP SG? Nie jest tajemnicą, że służy już kilka ładnych lat, był w kilku JW i na kilku misjach więc zna wielu żołnierzy - w tym i mnie. Ale to nie zmienia faktu, że na forum piszę to co myślę a nie to co by ktoś chciał usłyszeć. A swoją drogą to zabawni jesteście w tym swoim przeszukiwaniu starych postów i doszukiwaniu się jakiś dziwnych intryg.
Co do kontaktu z SPD w mojej JW - aktualnie jestem za granicami Polski i mam kontakt z kolegą który mnie zastępuje czyli jest SPD - ot i zagadka się rozwiązała :gent:
Spokoju życzę i najlepszego z okazji Święta Niepodległości! :viktoria:

Sebastian437 - Nie 10 Lis, 2019

Jedno jest pewne że czytając te posty twierdzę że ludzie są skróceni a morale marne a to bardzo źle.
Gveir - Nie 10 Lis, 2019

Panowie, a ja zapytam jako ten młody pistolet, co nie zjadł tylu wagonów soli w armii co wy.
Realistycznie patrząc i przyjmując najgorszy scenariusz, że w 2020 odejdzie do cywila spora część szeregowych, a reforma korpusu podoficerskiego wymiecie sporo kadry, co zrobi MON?

Wyszkoli na strzał palcami kadry podoficerskie? Obsadzi etaty kapralami po Legii Akademickiej? Służba Przygotowawcza jest wygaszana, zostanie tylko WOT, a ten ma ograniczenia prawne. WKU dostaną bojowe zadanie, by szukać wśród swoich rezerwistów, w miarę młodych i jako-tako ogarniętych służbą, by zadzwonić z pytaniem czy nie chcą do zawodowej?

maciejko - Nie 10 Lis, 2019

Gveir, po pierwsze nie wymiecie znaczącej liczby żołnierzy. Ot, szacuje się że odejdzie być może 2 razy tyle niż ostatnimi laty.
Po drugie MON już działa. Po podwyżkach szeregowy przed 26 rokiem i z mieszkaniówką zbliży się do 5 tys zł. Do tego po reformie szeregowy będzie mógł zostać kapralem już po 3 latach służby.
:gent:

Sebastian437 - Nie 10 Lis, 2019

Gveir napisał/a:
Panowie, a ja zapytam jako ten młody pistolet, co nie zjadł tylu wagonów soli w armii co wy.
Realistycznie patrząc i przyjmując najgorszy scenariusz, że w 2020 odejdzie do cywila spora część szeregowych, a reforma korpusu podoficerskiego wymiecie sporo kadry, co zrobi MON?

Wyszkoli na strzał palcami kadry podoficerskie? Obsadzi etaty kapralami po Legii Akademickiej? Służba Przygotowawcza jest wygaszana, zostanie tylko WOT, a ten ma ograniczenia prawne. WKU dostaną bojowe zadanie, by szukać wśród swoich rezerwistów, w miarę młodych i jako-tako ogarniętych służbą, by zadzwonić z pytaniem czy nie chcą do zawodowej?

Będziesz miał powtórkę z historii jak w latach 30XX wieku doszło do czystek w armi czerwonej do czego to doprowadziło w 41roku.

misio - Nie 10 Lis, 2019

Panie i Panowie Podoficerowie. Wstyd czytać te wasze płacze i obawy. Oficerowie i szeregowi czytają. Nie patrzcie przez pryzmat swojej kancelarii. Przyszłość korpusu podoficerów to o wiele więcej. Powstrzymajcie się od hejtu na SPD, od 2004 roku już trwa próba wpływu tej grupy podoficerów na przyszłość i kształt korpusu. I jeszcze potrzeba wiele lat.
hashtag - Nie 10 Lis, 2019

Riczard napisał/a:


Po pierwsze dlaczego uposażenia w imię etatyzmu i populizmu w wojsku się spłaszcza??
Po drugie dlaczego cały czas zakłada się, że nawet starszy chorąży sztabowy nie może mieć wyższego gołego uposażenia niż podporucznik?

Receptą na to jest przy okazji wprowadzenia stopnia do etatu dla podoficerów starszych diametralnie podwyższyć im wynagrodzenie. Poziom zarobków już na poziomie STE-CHORĄŻY powinien wynosić co najmniej tyle ile zarabia podporucznik. Poziom zarobków na poziomie STE-ST.CHOR.SZT. powinien wynosić tyle ile jest na poziomie majora. I mówię tu o gołym uposażeniu bez dodatku za wysługę, bez klasy itp. Wskazane byłyby też gdzie nie gdzie literki przy U. Przy okazji trzeba przywrócić stopień chorążego sztabowego. Bo obecna że po dwóch jest od razu cztery gwiazdki jest co najmniej dziwna.
Nie trzeba by było wymyślać też wtedy limitów wiekowych dla podoficerów. Chorążemu zwyczajnie by się nie opłacało zostawać oficerem.

[ Dodano: Nie 10 Lis, 2019 ]
P.S. Nie na darmo studiuje zarządzanie :cool:


U mnie na temat takiego pomysłu było takie oburzenie oficerów, że cho cho. Oficerowie sobie na to nie pozwolą, to jest pewne.

misio - Nie 10 Lis, 2019

To oficerowie tą reformę korpusu podoficerów szykują więc na pewno sobie nie zaszkodzą. Podoficerom pewnie nie pomogą. Oby nie zaszkodzili.
Arturito - Nie 10 Lis, 2019

maciejko napisał/a:
Arturito, przychodzi oficer do WOG lub RBlog, dostaje majora, dodatkową normę mieszkaniową, rok posiedzi i do rezerwy. To nie są odosobnione przypadki.
:gent:


Myślałem, że masz na myśli młodych służbą, którzy nagle odchodzą

RADO - Pon 11 Lis, 2019

looker, jaki ty korpus podoficerów reprezentujesz, chyba korpus podoficerów spd, bo nikt z podoficerów starszych, w tym też i kierownik stołówki żołnierskiej ci człowieku ręki nie poda. A co to bidulę w ps udajesz, a ilu to z spośród nas służby ciągnie, zabezpiecza, wystawia i tupie. Jeden looker, pojechał, za granicę, ... Przyjedź no chłopie do pierwszej, lepszej JW na spotkanie z kolegami podoficerami, tylko drzwi nie zamykaj, żebyś futryny oszczędził.
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

hashtag napisał/a:
Riczard napisał/a:


Po pierwsze dlaczego uposażenia w imię etatyzmu i populizmu w wojsku się spłaszcza??
Po drugie dlaczego cały czas zakłada się, że nawet starszy chorąży sztabowy nie może mieć wyższego gołego uposażenia niż podporucznik?

Receptą na to jest przy okazji wprowadzenia stopnia do etatu dla podoficerów starszych diametralnie podwyższyć im wynagrodzenie. Poziom zarobków już na poziomie STE-CHORĄŻY powinien wynosić co najmniej tyle ile zarabia podporucznik. Poziom zarobków na poziomie STE-ST.CHOR.SZT. powinien wynosić tyle ile jest na poziomie majora. I mówię tu o gołym uposażeniu bez dodatku za wysługę, bez klasy itp. Wskazane byłyby też gdzie nie gdzie literki przy U. Przy okazji trzeba przywrócić stopień chorążego sztabowego. Bo obecna że po dwóch jest od razu cztery gwiazdki jest co najmniej dziwna.
Nie trzeba by było wymyślać też wtedy limitów wiekowych dla podoficerów. Chorążemu zwyczajnie by się nie opłacało zostawać oficerem.

[ Dodano: Nie 10 Lis, 2019 ]
P.S. Nie na darmo studiuje zarządzanie :cool:


U mnie na temat takiego pomysłu było takie oburzenie oficerów, że cho cho. Oficerowie sobie na to nie pozwolą, to jest pewne.


No i właśnie tu jest pies pogrzebany. Żadna reforma nic nie da jeśli podoficer będzie w taki sposób traktowany. Nigdy podoficerowie nie będą skrzydłowymi jeśli tak oficerowie będą podchodzić do sprawy.
A przecież właśnie najbardziej w tej reformie chodziło o to:
Cytat:
nie podwładny a partner, skrzydłowy


[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
A jeśli nie tak to trzeba znacząco podnieść uposażenie wszystkim od chorążego w górę. Jedyna opcja, żeby załagodzić podoficerom starszym obniżenie stopnia etatowego to robienie tego przy okazji podwyżki.

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
No bo nie można tak potraktować człowieka, że obniży mu się uposażenie z U-10 na U-8, a nawet w przypadku niektórych stanowisk nawet koszyk na STE:PODOFICER U-7.
Trzeba to zrobić ze znieczuleniem w postaci podwyżki.

wieczne500 - Pon 11 Lis, 2019

Nie mam nic przeciwko aby podoficerowie dużo zarabiali jeżeli będą pełnić na funkcje Szefa S-3 w Brygadzie, Zastępcy Dowódcy Batalionu itd...
stratos37 - Pon 11 Lis, 2019

Będzie dobrze, nikt nie straci.
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

wieczne500 napisał/a:
Nie mam nic przeciwko aby podoficerowie dużo zarabiali jeżeli będą pełnić na funkcje Szefa S-3 w Brygadzie, Zastępcy Dowódcy Batalionu itd...


Chorąży U-8 dowódca 3 plutonu, eSy na poziomie batalionu
Starszy chorąży U-9 szefowie kompanii, eSy na poziomie brygady
Starszy chorąży sztabowy U-10 SPD, komendanci SP

To tylko tak na szybko. Wiem, że stanowisk jest więcej i wymaga to większej analizy. Dodatkowo literki przy U dla niektórych stanowisk. Celowo też nie pisałem o chorążym sztabowym, bo przywrócenie tego stopnia to osobna historia.
Nie ma w tym nic złego ani gorszącego aby siatka uposażeń podoficerów starszych i oficerów młodszych na siebie nachodziła. Porucznik ma stopień, chorąży doświadczenie.

W każdej grze strategicznej trzeba brać pod uwagę również morale swojego wojska a nie tylko chłodno, pragmatycznie i matematycznie wydawać rozkazy.

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
stratos37 napisał/a:
Będzie dobrze, nikt nie straci.


Ja stracę. Zablokują mi możliwość zostania oficerem. Będę musiał pójść na jakiś czas do rezerwy i tam zdobyć gwiazdki.

parys - Pon 11 Lis, 2019

stratos37 napisał/a:
Będzie dobrze, nikt nie straci.


Dzięki za te rzetelne informacje. Już się nie boję.

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
Riczard napisał/a:
wieczne500 napisał/a:
Nie mam nic przeciwko aby podoficerowie dużo zarabiali jeżeli będą pełnić na funkcje Szefa S-3 w Brygadzie, Zastępcy Dowódcy Batalionu itd...


Chorąży U-8 dowódca 3 plutonu, eSy na poziomie batalionu
Starszy chorąży U-9 szefowie kompanii, eSy na poziomie brygady
Starszy chorąży sztabowy U-10 SPD, komendanci SP

To tylko tak na szybko. Wiem, że stanowisk jest więcej i wymaga to większej analizy. Dodatkowo literki przy U dla niektórych stanowisk. Celowo też nie pisałem o chorążym sztabowym, bo przywrócenie tego stopnia to osobna historia.
Nie ma w tym nic złego ani gorszącego aby siatka uposażeń podoficerów starszych i oficerów młodszych na siebie nachodziła. Porucznik ma stopień, chorąży doświadczenie.

W każdej grze strategicznej trzeba brać pod uwagę również morale swojego wojska a nie tylko chłodno, pragmatycznie i matematycznie wydawać rozkazy.

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
stratos37 napisał/a:
Będzie dobrze, nikt nie straci.


Ja stracę. Zablokują mi możliwość zostania oficerem. Będę musiał pójść na jakiś czas do rezerwy i tam zdobyć gwiazdki.

Riczard nie produkuj się z tym szeregowaniem stanowisk. Już jest po ptokach. SPD razem z twórcami koncepcji już przeprowadzili przegląd stanowisk. I nie jest tak kolorowo.

Jefrjeitor - Pon 11 Lis, 2019

Riczard, pisales niedawno, ze nie jestes socjalistą. A tu prosze: tym dac, tamtym dac, a i czynsz w mieszkaniach niech oplaca MON...
hashtag, nie dziwie sie ze bylo oburzenie oficerow. Porownaj wymagania co do wyksztalcenia, znajomosci jezyka itd. i bedziesz wiedzial dlaczego gole uposazenie st. chor. szt. nie powinno byc wyzsze od golego uposazenia ppor.

Brat - Pon 11 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
Riczard, pisales niedawno, ze nie jestes socjalistą. A tu prosze: tym dac, tamtym dac, a i czynsz w mieszkaniach niech oplaca MON...
hashtag, nie dziwie sie ze bylo oburzenie oficerow. Porownaj wymagania co do wyksztalcenia, znajomosci jezyka itd. i bedziesz wiedzial dlaczego gole uposazenie chorazego nie powinno byc wyzsze od golego uposazenia podporucznika.



Gul to mi skacze jak czytam brednie!!!!!Oficer wojska Polskiego po ŻAŁOSNYCH studiach marketingu, administracji, bezpieczeństwa, politologii bez znajomości angielskiego!!! Albo pułkownik po technikum bez znajomości angielskiego :brawo:

Skończcie gadać, że oficerowie to profesorowie z Harvardu. Megalomaństwo naszych oficerów jest straszliwe. :brawo: Takie same jak w 1939 roku i teraz...

stratos37 - Pon 11 Lis, 2019

Koledzy, powtarzam - nikt nie starci.
Jefrjeitor - Pon 11 Lis, 2019

Brat, takie kwiatki znajdziesz w kazdym korpusie. Malo to podoficerow po wieczorowej szkole gastronomicznej, bez matury i z angielskim na poziomie 1 0 0 0? Ja pisze o wymaganiach na dany stopien, a to ze niektorzy ich nie spelniaja... No coz, tacy w wojsku powinni zarabiac 0zl., nie powinno ich byc w armii. Ale to juz temat na inna rozmowe.
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
Riczard, pisales niedawno, ze nie jestes socjalistą. A tu prosze: tym dac, tamtym dac, a i czynsz w mieszkaniach niech oplaca MON...
hashtag, nie dziwie sie ze bylo oburzenie oficerow. Porownaj wymagania co do wyksztalcenia, znajomosci jezyka itd. i bedziesz wiedzial dlaczego gole uposazenie st. chor. szt. nie powinno byc wyzsze od golego uposazenia ppor.


Bo nie jestem socjalistą. Ale nie ma wątpliwości że aby morale były wysokie trzeba dbać o pretorian. Ale jak to mawiają treserzy psów trzeba tylko dawać kości psu mądrze, by wiedział, że tylko wtedy dostanie smakołyk gdy wykona komendę.
Jestem za tym aby prawo nie działało wstecz.
Natomiast dalej potępiam wieczne marudy, które spotykam i na forum i na jednostce.
Co do tych rzekomych osiągnięć naukowych oficerów to zostawię to bez komentarza....
Napiszę tylko że mój były dowódca batalionu nawet 2 z angielskiego nie miał.
Natomiast nic nie szkodzi aby zacząć wymagać od podoficerów starszych wykształcenia i angielskiego dając oczywiście okres przejściowy na uzupełnienie.
Co do wykształcenia to proszę o to moja propozycja.

Szeregowi: tak jak jest gimnazjum SPJ 0000
Podoficerowie młodsi: średnie SPJ 1111
Podoficerowie (od sierżanta): średnie z maturą SPJ 1111
Oficerowie młodsi do porucznika włącznie oraz podoficerowie starsi bez st.chor.szt: licencjat (inżynier) SPJ 2222
Kapitan, st.chor.szt: magister, SPJ 3333

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
I co :?: :cool:

i - Pon 11 Lis, 2019

Brat napisał/a:
Gul to mi skacze jak czytam brednie!!!!!Oficer wojska Polskiego po ŻAŁOSNYCH studiach marketingu, administracji, bezpieczeństwa, politologii bez znajomości angielskiego!!! Albo pułkownik po technikum bez znajomości angielskiego :brawo:

Skończcie gadać, że oficerowie to profesorowie z Harvardu. Megalomaństwo naszych oficerów jest straszliwe. :brawo: Takie same jak w 1939 roku i teraz...

Czerpiesz przyjemność z generalizowania?
Dlaczego tak podniecasz się tym "angielskim"?
Wyróżnikiem czego to ma być?
Zapewne mówisz też po hiszpańsku i po francusku. Ja, w stopniu komunikatywnym tak. Mam się z tego powodu czuć lepszym?
Mam pisać, że podoficerowie to głąby po marketingach itp?
Każdy człowiek jest inny. Zaś ja daleki od generalizowania.

Wszystkiego najlepszego z okazji Święta Niepodległości.

Brat - Pon 11 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
Riczard
hashtag, nie dziwie sie ze bylo oburzenie oficerow. Porownaj wymagania co do wyksztalcenia, znajomosci jezyka itd. i bedziesz wiedzial dlaczego gole uposazenie st. chor. szt. nie powinno byc wyzsze od golego uposazenia ppor.


Zostawię ten komentarz. Jak, będę musiał tobie wytłumaczyć to pisz.

ArturO - Pon 11 Lis, 2019

Oj tam, Panowie. Wykształcenie w Wojsku i tak nie ma realnego przełożenia na stopień. O czym my mówimy, skoro informatyk szeregowy intelektualnie wg wielu "wyższych stopniem" jest niżej niż ppor po pedagogice. Tak działa nasza armia, kto ma koneksje lub szczęście i znalazł się we właściwym czasie i miejscu, ten dostaje stopień. Jak zaczynałem studia nie było LA, zostałem szeregowym, w trakcie moich studiów powstała ta super Legia, z której nie mogłem już skorzystać. Koledzy cywile dawno zrezygnowali ze studiów bo nie dali sobie rady na kierunku technicznym, ale stopnie już mają.

A tymczasem ja z najwyższą średnią na kierunku dalej nie mam z tego żadnego profitu w służbie. No i dobrze, bo czemu miałbym mieć w tym momencie? Tylko dlaczego w tym czasie cywil, który studiów nie skończył taki profit uzyskał?

I takim sposobem zestawiamy szeregowego po gimnazjum z szeregowym po studiach inżynierskich. Czynnikiem określającym inteligencje w Wojsku jest przecież stopień, nie wykształcenie. :D

Dlatego nie dziwcie się, że żołnierze odchodzą. Jest tyle demotywujących czynników, że praktycznie każdy takim demotywatorem kiedyś "oberwie". Nigdy to się nie zmieni bo w tak zawiłej strukturze nikt nie przeprowadzi gruntownych reform. Istnieje zbyt wiele zastałych zależności i ludzi, którzy na to nie pozwolą.

Brat - Pon 11 Lis, 2019

ArturO napisał/a:
Oj tam, Panowie. Wykształcenie w Wojsku i tak nie ma realnego przełożenia na stopień. O czym my mówimy, skoro informatyk szeregowy intelektualnie wg wielu "wyższych stopniem" jest niżej niż ppor po pedagogice.

I takim sposobem zestawiamy szeregowego po gimnazjum z szeregowym po studiach inżynierskich. Czynnikiem określającym inteligencje w Wojsku jest przecież stopień, nie wykształcenie. :D

Dlatego nie dziwcie się, że żołnierze odchodzą. Jest tyle demotywujących czynników, że praktycznie każdy takim demotywatorem kiedyś "oberwie". Nigdy to się nie zmieni bo w tak zawiłej strukturze nikt nie przeprowadzi gruntownych reform. Istnieje zbyt wiele zastałych zależności i ludzi, którzy na to nie pozwolą.



Kolejnym problemem jest to, że błędem jest przyjmowanie ludzi z wyższym wykształceniem na szeregowych. Kontrwywiad obcych służb ma duże pole manewru pod tym względem.

ArturO - Pon 11 Lis, 2019

To też jest element, którego ktoś najwidoczniej nie przemyślał. No ale ciężko w naszej armii z myśleniem...
LotnikLotnikLotnik - Pon 11 Lis, 2019

To, że żołnierze powinni znać język angielski to jest fakt niepodważalny, tylko dlaczego podoficer ma zarabiać tyle samo albo i więcej niż oficer, który wg hierarchii jest wyżej ? To może niech kapitan zarabia tyle co pułkownik, a pułkownik tyle co marszałek Polski. Wojsko jest strukturą opartą na stopniach i uposażenie zasadnicze stopnia U - X musi być niższe niż stopnia U - X+1, i tym samym wymagania na U - X muszą być niższe niż na U - X+1.
Inną sprawą jest, że tego nigdy w wojsku polskim nie osiągniemy, bo nikomu na tym nie zależy. Naoglądałem się już awansów majorów, którzy nie mają 1111 z ang, nasłuchałem się już dróg awansów kreślonych na imprezach po pijaku, naczytałem się już rozkazów o wyróżnieniach ludzi, którym największym sukcesem jest niespóźnianie się do roboty. I tak od kilkunastu lat. Teraz wcale lepiej nie będzie, bo i po co ma być lepiej. Odejdą Ci co będą mieli odejść, na ich miejsce przyjdą następni. Tak jest zawsze.

Riczard - Pon 11 Lis, 2019

LotnikLotnikLotnik napisał/a:
To, że żołnierze powinni znać język angielski to jest fakt niepodważalny, tylko dlaczego podoficer ma zarabiać tyle samo albo i więcej niż oficer, który wg hierarchii jest wyżej ? To może niech kapitan zarabia tyle co pułkownik, a pułkownik tyle co marszałek Polski. Wojsko jest strukturą opartą na stopniach i uposażenie zasadnicze stopnia U - X musi być niższe niż stopnia U - X+1, i tym samym wymagania na U - X muszą być niższe niż na U - X+1.
Inną sprawą jest, że tego nigdy w wojsku polskim nie osiągniemy, bo nikomu na tym nie zależy. Naoglądałem się już awansów majorów, którzy nie mają 1111 z ang, nasłuchałem się już dróg awansów kreślonych na imprezach po pijaku, naczytałem się już rozkazów o wyróżnieniach ludzi, którym największym sukcesem jest niespóźnianie się do roboty. I tak od kilkunastu lat. Teraz wcale lepiej nie będzie, bo i po co ma być lepiej. Odejdą Ci co będą mieli odejść, na ich miejsce przyjdą następni. Tak jest zawsze.


Nie myl korpusu podoficerskiego z oficerskim porównując kapitana z pułkownikiem. Rozszerz swój horyzont na całe Siły Zbrojne. Do kogo masz większe zaufanie do "starego chorążego" czy do "świeżego podpórka"?
A U to tylko umowna literka, można śmiało zastąpić znanym już OR i OF albo dowolnie inaczej. To tylko literka i cyferka porządkowa. To kosmetyka.

Mam pytanie do oficerów, szczególnie starszych.
Kto was wszystkiego nauczył po Szkole Oficerskiej? Kto wam pomagał na kompanii?

Jeżeli podoficer starszy ma być właśnie tym skrzydłowym a nie zwykłym podwładnym to powinien zarabiać tyle co młodszy oficer. Jeżeli podoficer starszy służy w sekcji sztabu to powinien zarabiać tyle co oficer młodszy. Jeżeli podoficer starszy jest na eksponowanym stanowisku w jednostce lub sztabie wyższych związków powinien zarabiać tyle co oficer. Jeżeli podoficer starszy dowodzi jednostką wojskową(SP) to powinien zarabiać tyle co oficer.
Nie trzeba będzie robić limitów wiekowych dla podoficerów zawodowych na SO. Bo już sierżant czy młodszy chorąży zadecyduje którą drogą pójdzie.
Ale przypisanie stopnia do etatu dla podoficerów starszych jest słuszne ale trzeba to zrobić z głową i szacunkiem dla operowanego.
Zacznijcie myśleć obiektywnie i przyszłościowo a nie tylko własnej d*pie. Zacznijcie myśleć o kolejnym pokoleniu żołnierzy, które jest teraz w pieluchach.

i - Pon 11 Lis, 2019

Weź się Siusiak za robotę. Chyba, że dla ciebie to za trudne. (ciebie - celowo małą literą).
LotnikLotnikLotnik - Pon 11 Lis, 2019

Riczard napisał/a:
LotnikLotnikLotnik napisał/a:
To, że żołnierze powinni znać język angielski to jest fakt niepodważalny, tylko dlaczego podoficer ma zarabiać tyle samo albo i więcej niż oficer, który wg hierarchii jest wyżej ? To może niech kapitan zarabia tyle co pułkownik, a pułkownik tyle co marszałek Polski. Wojsko jest strukturą opartą na stopniach i uposażenie zasadnicze stopnia U - X musi być niższe niż stopnia U - X+1, i tym samym wymagania na U - X muszą być niższe niż na U - X+1.
Inną sprawą jest, że tego nigdy w wojsku polskim nie osiągniemy, bo nikomu na tym nie zależy. Naoglądałem się już awansów majorów, którzy nie mają 1111 z ang, nasłuchałem się już dróg awansów kreślonych na imprezach po pijaku, naczytałem się już rozkazów o wyróżnieniach ludzi, którym największym sukcesem jest niespóźnianie się do roboty. I tak od kilkunastu lat. Teraz wcale lepiej nie będzie, bo i po co ma być lepiej. Odejdą Ci co będą mieli odejść, na ich miejsce przyjdą następni. Tak jest zawsze.


Nie myl korpusu podoficerskiego z oficerskim porównując kapitana z pułkownikiem. Rozszerz swój horyzont na całe Siły Zbrojne. Do kogo masz większe zaufanie do "starego chorążego" czy do "świeżego podpórka"?
A U to tylko umowna literka, można śmiało zastąpić znanym już OR i OF albo dowolnie inaczej. To tylko literka i cyferka porządkowa. To kosmetyka.



Ja nie mylę, to Ty mylisz wciskając bzdury, że st.chor.szt. powinien zarabiać tyle co oficer. Nie nie powinien, bo jest tylko podoficerem. Sam też jestem tylko podoficerem i na prawdę można się złapać za głowę co tu niektórzy wypisują, co najmniej jakby od podoficerów zależał byt Polski. Nie, byt Polski jest niezagrożony. Korpus podoficerów trzeba zreformować, bo jak się idzie przez jednostkę, co co drugi jest starszym chorążym sztabowym. Co drugi ma co 2 lata 6 z opinii i ci drugi wymiguje się od angielskiego ile może, a ostatnią szkołą jaką widział była szkoła chorążych gdzieś w latach 90tych.
I dlatego właśnie bardziej cenię świeżego ppor, bo nie jest skażony betonem, olewactwem, unikaniem, chowaniem się w jamach, wydawaniem bzdurnych komend, nierozumieniem tekstu pisaniego itp, itd. Jaka by ta reforma nie była to trzymam kciuki, żeby właśnie Ci starej daty odeszli, bo po prostu na nich już czas.

Co widać najlepiej właśnie na przykładzie tego tematu. Nic tylko narzekajacym wręczyć na 11.11 komplet pieluchomajtek, żeby im wystarczyło do dnia ogłoszenia reformy.

Jefrjeitor - Pon 11 Lis, 2019

Riczard napisał/a:
Jeżeli podoficer starszy ma być właśnie tym skrzydłowym a nie zwykłym podwładnym to powinien zarabiać tyle co młodszy oficer.
A zarabia wiecej. A Ty pisales zeby dac mu jeszcze wiecej. Ile wg Ciebie powinien zarabiac miesiecznie, np. ml. chor. w stosunku do mlodego ppor.?
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

LotnikLotnikLotnik, Wiem, że jest takich wielu. Tacy właśnie psują wizerunek chorążego. Ale nie można popierać pewnych rzeczy tylko w złości do nich. Oni i tak wcześniej czy później odejdą. Reformę trzeba robić pod przyszłe pokolenie nie wyrzynając starego.
Gdyby natomiast patrzeć kto jest skażony a kto nie to okazałoby się, że 100% Sił Zbrojnych jest do zwolnienia.
Reformę trzeba zrobić porządnie i jawnie a nie w piwnicach MONu.
Dobra ustawa to taka, która obowiązuje kilkadziesiąt lat. Mam dość legislacyjnej sraczki.

parys - Pon 11 Lis, 2019

Kolejne wcielenie siusiaka zawitało na forum. Chory facet. Odciąć calkiem od internetu.
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
Riczard napisał/a:
Jeżeli podoficer starszy ma być właśnie tym skrzydłowym a nie zwykłym podwładnym to powinien zarabiać tyle co młodszy oficer.
A zarabia wiecej. A Ty pisales zeby dac mu jeszcze wiecej. Ile wg Ciebie powinien zarabiac miesiecznie, np. ml. chor. w stosunku do mlodego ppor.?


Stosunkowo to tyle samo.
Młodszy chorąży to STE:PODOFICER U-5/U-6/U7 i tak powinno zostać. Widełki w dwóch koszykach(podoficer młodszy i podoficer) powinny zostać.
Aczkolwiek ogólnie podoficerowie i oficerowie powinni zarabiać więcej.
Za mała jest różnica między starszym szeregowym a kapralem.
Mój podwładny, szeregowy U-0 z klasą 3 i poniżej 26 roku życia zarabia tyle co ja. Bez sensu. Żeby to był chociaż kierowca albo działonowy. To zwykły strzelec.
Podoficer młodszy powinien zarabiać więcej co najmniej o 1/2 od szeregowych.
A nie populizm i socjalizm. Szeregowi specjaliści( i nie trzeba tu tworzyć osobnego stopnia już jest starszy szeregowy) to jakieś 1/4 szeregowych. Reszta to żołnierz funkcji prostych których powinni brać z obowiązkowego poboru. Armia w Polsce nie powinna być w pełni zawodowa i koniec. Nie żyjemy na wyspie na środku oceanu.

LotnikLotnikLotnik - Pon 11 Lis, 2019

Cytat:
Mój podwładny, szeregowy U-0 z klasą 3 i poniżej 26 roku życia zarabia tyle co ja. Bez sensu. Żeby to był chociaż kierowca albo działonowy. To zwykły strzelec.


Mój podwładny, starszy chorąży sztabowy z klasą 1 i wysługą 25 lat zarabia tyle co ja - porucznik. Bez sensu. Żeby chociaż to był technik śmigłowca, optoelektronik albo diagnosta, ale to zwykły pomocnik dowódcy plutonu.

I tak oto działa mentalność Kaliego. Podoficerowie zarabiają więcej niż szeregowi, OK. Oficerowie zarabiają więcej niż podoficerowie - NO JAK TO TAK MOŻNA. Wychodzi na to, że w ogóle podoficerowie powinni zarabiać więcej niż szeregowi, więcej niż oficerowie, i więcej niż prezydenci. Razem wzięci.

Jefrjeitor - Pon 11 Lis, 2019

Riczard, powtorze to co kiedys juz napisalem- mam nadzieje, ze nigdy nie bedziesz decydowal o sprawach wazniejszych, niz te dotyczace druzyny. Byloby to niebezpieczne dla otoczenia.
Riczard - Pon 11 Lis, 2019

LotnikLotnikLotnik napisał/a:
Cytat:
Mój podwładny, szeregowy U-0 z klasą 3 i poniżej 26 roku życia zarabia tyle co ja. Bez sensu. Żeby to był chociaż kierowca albo działonowy. To zwykły strzelec.


Mój podwładny, starszy chorąży sztabowy z klasą 1 i wysługą 25 lat zarabia tyle co ja - porucznik. Bez sensu. Żeby chociaż to był technik śmigłowca, optoelektronik albo diagnosta, ale to zwykły pomocnik dowódcy plutonu.




I tak oto działa mentalność Kaliego. Podoficerowie zarabiają więcej niż szeregowi, OK. Oficerowie zarabiają więcej niż podoficerowie - NO JAK TO TAK MOŻNA. Wychodzi na to, że w ogóle podoficerowie powinni zarabiać więcej niż szeregowi, więcej niż oficerowie, i więcej niż prezydenci. Razem wzięci.


Jak nie rozumiesz różnicy między szeregowymi a podoficerami i oficerami to wróć do Szkoły Podoficerskiej...
Pisałem zresztą tylko o podoficerach starszych a ty jak na lewaka przystało wyrywasz zdania z kontekstu i przeinaczasz to co napisałem.

Jefrjeitor napisał/a:
Riczard, powtorze to co kiedys juz napisalem- mam nadzieje, ze nigdy nie bedziesz decydowal o sprawach wazniejszych, niz te dotyczace druzyny. Byloby to niebezpieczne dla otoczenia.


Nadzieja kocha swoje dzieci.

Będę za trzydzieści lat decydował o sprawach wagi państwowej i taki jeden z drugim malkontent z mentalnością z grzeczności nie napiszę jaką nic na to nie poradzi.
Pozdrawiam :hey:

Snuj sobie te swoje fantasmagorie - bo to Ci wolno, ale nie przenoś sporu na grunt polityczny, nazywając swoich oponentów - ni w pięć ni w dziewięć - lewakami!
Szwejk

LotnikLotnikLotnik - Pon 11 Lis, 2019

Riczard napisał/a:
Będę za trzydzieści lat decydował o sprawach wagi państwowej


Znaczy będziesz ważył ziemniaki państwowe jako kierownik magazynu żywnościowego ?

electron77 - Pon 11 Lis, 2019

LotnikLotnikLotnik napisał/a:
(...)starszy chorąży sztabowy (...) ale to zwykły pomocnik dowódcy plutonu.


No raczej nie, to może być np dowódca plutonu, szef pododdziału, podoficer specjalista na szczeblu brygady, SPD ale nie pomocnik dowódcy plutonu.

prusak - Pon 11 Lis, 2019

Bład było likwidacja korpusu chorążego, w każdej formacji w Polsce jest korpus chorążych/aspirantów z których najlepsi idą na kursy oficerskie, ponieważ nie ma szkół oficerskich, tylko kursy w formacjach MSW i MS., tylko w MONie chorąży to podoficer, degradacja stopni który kiedyś do lat 60 był pierwszym stopniem oficerskim. Żeby np być chorążym w SOP czy SW trzeba mieć studia wyższe skończone. Wszystkie stopnie chorążych zostały w Straży Granicznej , który ma swój korpus chorążych, jeszcze niedawno można było z cywila ze studiami dostać się do szkoły chorążych. Pomijało się wtedy korpus podoficerski

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2019 ]
a tak z ciekawości jak u was chorąży sztab zarabia np po 12 latach służby, bez żadnej klasy specjalizacji, jakie są stanowiska dla tego stopnia?

i - Pon 11 Lis, 2019

prusak napisał/a:
ponieważ nie ma szkół oficerskich

Jak to się w tym Wojsku Polskim wszystko szybko zmienia.
Zdawać by się mogło, że jeszcze wczoraj istniały szkoły kształcące oficerów. A tu proszę - już nie ma.

prusak - Pon 11 Lis, 2019

chodziło mi że nie ma szkół oficerskich np w formacjach MSW, tylko kursy już dla funkcjonariuszy którzy już służą. Nie ma czego takiego że z cywila odrazu na kurs oficerski
Gveir - Pon 11 Lis, 2019

A Szkoła Oficerska Policji w Szczytnie? Idziesz z środowiska cywilnego.
Ba, Straż Pożarna też ma swoją szkołę oficerską.

prusak - Pon 11 Lis, 2019

PSP nie pisałem bo to nie formacja typu Policyjnego , ani Wojskowa. W tym roku cos wymyślili że dla maturzystów znowu po 20 latach zrobili szkołę oficerską, ale zwiazki naciskają na zamkniecie tego wymysłu, ponieważ każdy policjant zaczyna od posterunkowego czy ma studia czy nie , i nie może być tak że 24 latek dostanie stopień oficerski i dowodzi podoficerem, czy aspirantem po 10 latach służby z doświadczeniem , który ma studia i ciężko mu na kurs oficerski się dostać. p.s w PSP można zostac oficerem z cywila ale po ukończeniu szkoły słucha podoficera który ma wyższe stanowisko . Stopień w PSP się nie liczy. w Paczkowie dowódca remizy był aspirant , zastępce miał starszego kapitana.
ArturO - Pon 11 Lis, 2019

Cytat:
a tak z ciekawości jak u was chorąży sztab zarabia np po 12 latach służby, bez żadnej klasy specjalizacji, jakie są stanowiska dla tego stopnia?


Ciężko o chorążego sztabowego z tak niska wysługą. ;) Może plutonowy, ewentualnie sierżant po dawnej szkole podoficerskiej i naborze z cywila. :)

prusak - Pon 11 Lis, 2019

a jak jest z kursami oficerskimi u was? łatwo czy ciężko jak w MSW, tylko plecy sie liczą
Tytan w dresie. - Pon 11 Lis, 2019

prusak, ma rację. W Policji naczelnikiem wydziału bywa aspirant, a jego zastępcą komisarz. Liczy się doświadczenie i praktyka.
ArturO - Pon 11 Lis, 2019

Najłatwiej z cywila na KPRK, później SO dla podoficerów zawodowych jest całkiem spoko opcją. Dla szeregowych zawodowych niby też jest SO ale szanse na dostanie się są niewielkie.
i - Pon 11 Lis, 2019

prusak czy Siusiak? Co za różnica?
Tytan w dresie. - Pon 11 Lis, 2019

ArturO napisał/a:
Cytat:
a tak z ciekawości jak u was chorąży sztab zarabia np po 12 latach służby, bez żadnej klasy specjalizacji, jakie są stanowiska dla tego stopnia?


Ciężko o chorążego sztabowego z tak niska wysługą. ;)

Znałem takich dwóch. Obaj zostali sztabowymi w 10 roku służby zawodowej.

ArturO - Pon 11 Lis, 2019

Po szkole chorążych lub podoficerskiej czy od zera? Bo to zasadnicza różnica. :cool:
prusak - Pon 11 Lis, 2019

ArturO napisał/a:
Najłatwiej z cywila na KPRK, później SO dla podoficerów zawodowych jest całkiem spoko opcją. Dla szeregowych zawodowych niby też jest SO ale szanse na dostanie się są niewielkie.
podobno słyszałem że u was w WOT to najłatwiej na oficerke. jaka jest procedura na kurs oficerski dla podoficera? w Straży Granicznej choraży musi być na etacie oficerskim którego komendant wysyła na kurs bez żadnych egzaminów których i tak nie ma, choć można być chorążym na etacie oficerskim do emerytury i nikt cie nie wyśle :)
Tytan w dresie. - Pon 11 Lis, 2019

ArturO napisał/a:
Po szkole chorążych lub podoficerskiej czy od zera? Bo to zasadnicza różnica. :cool:

Po SCh.

prusak - Pon 11 Lis, 2019

w Straży Granicznej po 11 latach mam chorąży sztabowy, dużo od was st szeregowych się przenosi bo dostają odrazu kpr u nas,i w ciągu 5 lat dochodzą do starszego podoficera - sierż sztab, następnie uciekają do MONu i dostają mł chorążego.

https://www.wojskonews.pl/?ia=107581

Tytan w dresie. - Pon 11 Lis, 2019

Teraz dostają starszego sierżanta.
prusak - Pon 11 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Teraz dostają starszego sierżanta.
w Straży Granicznej sierżanta sztabowego dostają, a że u was takiego stopnia już nie ma, to muszą dostaćł mł choraży . Ostatnio chłopaczek przyszedł szer zawodowy od was, po 3 latach wrócił jako plutonowy do MONu
artur7314 - Pon 11 Lis, 2019

DO LOTNIK
nie obrażaj st.chor.sztab. bo nim jestem i kończyłem SCH w latach 90 i znam angielski na 3, niemiecki na 2, koreanski w stopniu komunikatywnym, a teraz uczę się niderlandzkiego - bo chcę. Nie pluj jadem w podoficerów. Pewnie sam jesteś z przydziału wulakanizacyjnego i nie ukończyłeś żadnej szkoły. :czytam:

LotnikLotnikLotnik - Pon 11 Lis, 2019

Widzisz, taki wykształcony jesteś a czytanie ze zrozumieniem kuleje. Ułatwię Ci to !

Cytat:
co drugi jest starszym chorążym sztabowym. Co drugi ma co 2 lata 6 z opinii i co drugi wymiguje się od angielskiego ile może, a ostatnią szkołą jaką widział była szkoła chorążych gdzieś w latach 90tych.


Napisz czy teraz zrozumiałeś, bo jeśli nie, to postaram Ci się to jeszcze bardziej ułatwić.

Tytan w dresie. - Pon 11 Lis, 2019

prusak napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Teraz dostają starszego sierżanta.
w Straży Granicznej sierżanta sztabowego dostają, a że u was takiego stopnia już nie ma, to muszą dostaćł mł choraży . Ostatnio chłopaczek przyszedł szer zawodowy od was, po 3 latach wrócił jako plutonowy do MONu
Tak, nie ma u nas takiego stopnia, ale była zmiana przepisów i nie dostają mł.chor., a starszego sierżanta. Stopień w dół, a nie w górę.

artur7314, nie reaguj. To kolejne wcielenie forumowego, chorego psychicznie, trolla Pułkownika Siusiaka. Ma podejrzaną awersję do chorążych. :cool:

prusak - Pon 11 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
prusak napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Teraz dostają starszego sierżanta.
w Straży Granicznej sierżanta sztabowego dostają, a że u was takiego stopnia już nie ma, to muszą dostaćł mł choraży . Ostatnio chłopaczek przyszedł szer zawodowy od was, po 3 latach wrócił jako plutonowy do MONu
Tak, nie ma u nas takiego stopnia, ale była zmiana przepisów i nie dostają mł.chor., a starszego sierżanta. Stopień w dół, a nie w górę.

artur7314, nie reaguj. To kolejne wcielenie forumowego, chorego psychicznie, trolla Pułkownika Siusiaka. Ma podejrzaną awersję do chorążych. :cool:


Mogę prosic o linka do tej ustawę, bądź do rozporządzenie ? bo jeszcze w tym roku , kolega się przeniósł z chorążym sztabowym do ŻW, i dostał starszego chorążego sztabowego

-=Alex=- - Pon 11 Lis, 2019

prusak napisał/a:
bo jeszcze w tym roku , kolega się przeniósł z chorążym sztabowym do ŻW, i dostał starszego chorążego sztabowego
Potrzeby SZ.
http://prawo.sejm.gov.pl/...=WDU20190001332

prusak - Pon 11 Lis, 2019

a tak z boku ile ma st.chorąży po 15 latach na rękę, bez specjalizacji , i bez dodatku za kwaterę
-=Alex=- - Pon 11 Lis, 2019

Cytat:
bez specjalizacji
A co to jest ?
prusak - Pon 11 Lis, 2019

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
bez specjalizacji
A co to jest ?
chodziło mi o klasy specjalności
artur7314 - Pon 11 Lis, 2019

Lotnik
Ty chyba nigdy w Wojsku nie byłeś tylko w ciepłym gabinecie kawusię podajesz ale to twój wybór. Ja wykształciłam się za swoje i nikt mi tego nie zabierze. Powodzenia w dalszej cieplej służbie?
:viktoria:

Jefrjeitor - Wto 12 Lis, 2019

http://www.polska-zbrojna...tu-zajda-zmiany

Cos w temacie, czyli podoficerowie nie straca (tak jak w 2004r.), zmiany w rekrutacji na kursy podoficerskie, stopien "szeregowy specjalista" dla okolo 21% zolnierzy tego korpusu.

ArturO - Wto 12 Lis, 2019

Co będzie w sytuacji kiedy do mojego stanowiska (zwiadowca-nurek) zostaną przypisane grupy uposażenia starszego szeregowego i starszego szeregowego specjalisty, a ja jestem na U0? Będę musiał zmienić stanowisko? :(
Arturito - Wto 12 Lis, 2019

ArturO

Idž na podoficerke albo jai masz studia to lepiej - oficerke

Przyjdzie znowu czas, że któryś z rządów znowu stwierdzi że ten korpus nie powonien dosluzyc do emerytury. Chyba ze traktujesz służbe wojskowa przejściowo

Bo nie oszukujmy się kasa dla młodego szeregowego teraz na start (zerowy pit) jest dobra

I można posłużyć do 26 r życia, robiąc studia i potem odejść i robic normalnie w cywilu cos co po 5 latach od ukończenia studiów przyniesie dochodu wieksze niz ma major :)

Sebastian437 - Wto 12 Lis, 2019

Poczekajcie jak po majowych wyborach zabiorą odprawy mieszkaniowe to S 1 zakopie się w wypowiedzeniach stosunku służbowego.
P.s wojny i tak wygrywa rezerwa😂

ArturO - Wto 12 Lis, 2019

Arturito napisał/a:
ArturO

Idž na podoficerke albo jai masz studia to lepiej - oficerke

Przyjdzie znowu czas, że któryś z rządów znowu stwierdzi że ten korpus nie powonien dosluzyc do emerytury. Chyba ze traktujesz służbe wojskowa przejściowo

Bo nie oszukujmy się kasa dla młodego szeregowego teraz na start (zerowy pit) jest dobra

I można posłużyć do 26 r życia, robiąc studia i potem odejść i robic normalnie w cywilu cos co po 5 latach od ukończenia studiów przyniesie dochodu wieksze niz ma major :)


26 lat to już miałem jakiś czas temu. :cool: Jeśli chodzi o pieniądze to ratują mnie tylko dodatki.

Na podoficerkę z jednostki nie ma szans, zbyt wiele osób ma zgodę z DK i nie może jechać na egzaminy, przenieść się nie mogę, a tam gdzie mnie chcą i zgoda byłaby obligatoryjna musiałbym być podoficerem.

morelowy_gosc - Wto 12 Lis, 2019

Tak czytam i czytam ten wywiad z jednym z forumowiczów co to się zarzekał ,że nie jest tym kim jest.
I nadal mam nieodparte wrażenie że ten fetysz mobilności jest spowodowany problemem że ściągnięcie "chętnych " do żelaznej dywizji. Kilku kolegów dostało propozycję i raczej udadzą się ci co to do 15 mają trochę. Osoby z już nabytymi prawami ocierają łzy wzruszenia.....
Z kilku powodów, bo mieszkanie nie było jedynym problemem.
Ciekawe,że było to na forum poruszana kwestia przeprowadzkę i choć wszyscy wiedzą że to głęboki problem to "góra" jakby oślepła od zawsze i nic nie wskazuje by miało się to zmienić.

PDT - Wto 12 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
stopien "szeregowy specjalista" dla okolo 21% zolnierzy tego korpusu.

Już nie "starszy" ? Jak mają wyglądać dystynkcje tego stopnia ?

Aku - Wto 12 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
http://www.polska-zbrojna.pl/mobile/articleshow/29661?t=Korpus-podoficerow-tu-zajda-zmiany

Coś w temacie, czyli podoficerowie nie straca (tak jak w 2004r.), zmiany w rekrutacji na kursy podoficerskie, stopień "szeregowy specjalista" dla około 21% żołnierzy tego korpusu.


Przeczytałem uważnie.Nawet kilka razy.
Najbardziej uderzyło mnie to:

" Niemniej jednak przez te kilka miesięcy udało nam się sporo zrobić. Stworzyliśmy realny harmonogram utworzenia etatowych stanowisk Starszych Podoficerów Dowództw (SPD) na szczeblu wszystkich batalionów i dywizjonów tzw. strukturalnych. Dotychczas istniały one jedynie w strukturach samodzielnych, mających status jednostki wojskowej. Teraz zostały już utworzone w 12 Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie, a do końca roku powstaną również w 17 Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu. Tworzenie kolejnych zostało zaplanowane na lata 2020-2021. Ta zmiana pozwoli nam uzupełnić istniejącą od 2004 r. lukę w „podoficerskim łańcuchu wsparcia dowodzenia” i dostosować nasz system podoficerski do standardów obowiązujących w innych armiach NATO. Dodam, że modyfikacje były zalecane przez podoficerów US Army dokonujących – na zaproszenie ministra obrony narodowej – przeglądu funkcjonowania naszego korpusu w 2016 r."

Niezmiernie dużo wnosi to do mojego wojskowego życia.
Dziękuję bardzo.

Że zacytuję klasyka:

"Jak jest każdy wie. Miała być Japonia a wyszło Zimbabwe" :gent:

Tytan w dresie. - Wto 12 Lis, 2019

Ja też czuję się od razu lepiej.

A na poważnie, to kolejne ciepłe posadki, już nawet na szczeblu batalionu.

Aku - Wto 12 Lis, 2019

Tytan dzięki utworzeniu stanowiska SPD batalionu będziesz miał możliwość stworzenia realnego planu poprawy zaopatrzenia Ciebie przez odpowiednią służbę WOG w ....... powiedzmy przedmioty zaopatrzenia mundurowego, co przełoży się na Twoje szczególne zadowolenie jako podoficera zawodowego z posiadania nowego umundurowania i dalszą owocną służbę. !!!! :gent:
-=Alex=- - Wto 12 Lis, 2019

Cytat:
Dodam, że modyfikacje były zalecane przez podoficerów US Army dokonujących – na zaproszenie ministra obrony narodowej – przeglądu funkcjonowania naszego korpusu w 2016 r.
Czekam na zaproszenie szeregowych USA, ich przegląd naszej armii i zalecenia pokontrolne. :lol:
agwit - Sro 13 Lis, 2019

Pusty śmiech mnie ogarnia czytając ten wywiad. Doprawdy Amerykanie tak znają nasze struktury, naszą mentalność, naszą codzienność że to co zarekomendują to będzie funkcjonowało? Decydenci, obudźcie się,przejrzyjcie na oczy jeśli jeszcze Wam się chce. Jesteśmy jako całość zaściankiem, nawet nie ubogimi krewnymi a chcecie amerykanizacji? U mnie od wielu lat przełożeni oficerowie nie mają przeszkolenia ( wymaganych papierów) na zajmowanym stanowisku i się kula a wielcy sojusznicy wiedzą lepiej i od nich mamy czerpać wzorce? Żenada.
Tytan w dresie. - Sro 13 Lis, 2019

Aku napisał/a:
Tytan dzięki utworzeniu stanowiska SPD batalionu będziesz miał możliwość stworzenia realnego planu poprawy zaopatrzenia Ciebie przez odpowiednią służbę WOG w ....... powiedzmy przedmioty zaopatrzenia mundurowego, co przełoży się na Twoje szczególne zadowolenie jako podoficera zawodowego z posiadania nowego umundurowania i dalszą owocną służbę. !!!! :gent:

Wow! I przestanę słyszeć w magazynie, że wydawanie dla zawodowych zawieszone, bo mundurujemy WOT, rezerwę, potem WOT, rezerwę i tak w kółko? Hurra! :brawo:

przypadeek - Sro 13 Lis, 2019

W ramach realnej poprawy sytuacji zwykłego żołnierza należy stworzyć stanowisko SPD na każdej kompani a w przyszłości należy pomyśleć także o plutonach i każdy z nich powinien zarabiać przynajmniej tyle co major, bo to w końcu generał pośród podoficerów ;)

Tak widzę pomysły niektórych użytkowników forum na uzdrowienie sytuacji w wojsku i w korpusie podoficerów... żenada

maciejko - Sro 13 Lis, 2019

Przypadeek, niestety żart Ci nie wyszedł bo przecież reforma planuje wprowadzić coś takiego jak SPD kompanii. Ma nim być najczęściej szef kompanii.
A starszy szeregowy specjalista to skąd? Jak myślicie? Też Amerykanów dzieło.
Oby nie było więcej wodzów niż indian bo nie będzie komu namiotów stawiać.
:gent:

przypadeek - Sro 13 Lis, 2019

Najczęściej szef ?
Biedny chłop. Nie dość, że jest szefem, dowódcą drużyny gospodarczej to jeszcze mu dorzucą SPD...
Na szczeblu jednostek to tylko jedna funkcja, na szczeblu kompani okaże się, że funkcja ta będzie nieetatowa a obowiązki etatowe hehe.

michqq - Sro 13 Lis, 2019

W Polsce to etatowo w strukturach przydałby się po prostu pisarz kompanijny, jako formalne stanowisko dla piśmiennego szeregowca podległego szefowi kompanii.
:cool:

Jefrjeitor - Sro 13 Lis, 2019

PDT napisał/a:
Już nie "starszy" ? Jak mają wyglądać dystynkcje tego stopnia ?

Oczywiście, starszy szeregowy specjalista :gent: Ciekawi mnie jak wytypują stanowiska dla tych specjalistów.

michqq napisał/a:
W Polsce to etatowo w strukturach przydałby się po prostu pisarz kompanijny, jako formalne stanowisko dla piśmiennego szeregowca podległego szefowi kompanii.
:cool:

Chyba wszędzie jest taki szeregowy. A że nieformalnie i nieetatowo? Who cares :D

parys - Sro 13 Lis, 2019

Jefrjeitor napisał/a:
PDT napisał/a:
Już nie "starszy" ? Jak mają wyglądać dystynkcje tego stopnia ?

Oczywiście, starszy szeregowy specjalista :gent: Ciekawi mnie jak wytypują stanowiska dla tych specjalistów.

michqq napisał/a:
W Polsce to etatowo w strukturach przydałby się po prostu pisarz kompanijny, jako formalne stanowisko dla piśmiennego szeregowca podległego szefowi kompanii.
:cool:

Chyba wszędzie jest taki szeregowy. A że nieformalnie i nieetatowo? Who cares :D


Już po ptakach bo są wytypowane stanowiska dla specjalistów. Przecież w wywiadzie looker podał, że około 20%.

Riczard - Sro 13 Lis, 2019

michqq napisał/a:
W Polsce to etatowo w strukturach przydałby się po prostu pisarz kompanijny, jako formalne stanowisko dla piśmiennego szeregowca podległego szefowi kompanii.
:cool:


Nie ma u Ciebie na kompaniach kancelisty? U mnie są. Tyle, że takowy jest podległy dowódcy kompanii a nie szefowi.

[ Dodano: Sro 13 Lis, 2019 ]
Dodam, że etatowo. Kancelista-radiotelefonista.

Aku - Sro 13 Lis, 2019

W zamierzchłych czasach było na kompani takowe stanowisko.
I tak jak piszesz było podległe Dowódcy kompanii.
Potem nie wiadomo czemu w większości pododdziałów zostały wycięte.
Aktualnie jest praktykowane wyznaczanie "piśmiennych" dziewczyn na to nieetatowe stanowisko. :viktoria:

Tytan w dresie. - Sro 13 Lis, 2019

U szefa w drużynie jest kancelista-ratownik.
gaz - Sro 13 Lis, 2019

hej jak piszemy o koncepcji to "chodźmy" do koncepcji a ten temat odejścia zostawmy na pożniej i piszmy wtedy gdy będą odejścia ...
morelowy_gosc - Sro 13 Lis, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
U szefa w drużynie jest kancelista-ratownik.

Pytanie na ile on jest kancelistą a na ile ratownikiem. Akurat u mnie więcej gościa nie ma bo siedzi na zabezpieczeniu zajęć. Wiesz...strzelania,rzuty granatem i inne takie tam. I nie to abym miał do niego pretensje o to, bo chłopak jest naprawdę kumaty w klocki medyczne i moim prywatnym zdaniem akurat to jego pisarzowanie jest deko niefortunnym zajęciem. Przyszłościowo z dwojga złego wolałbym trafić na takiego bardziej ratownika niż pisarza.

focus - Sro 13 Lis, 2019

Panowie,
kończcie bicie piany, stricte którą powiązaliście z reformą PDF i wszelkimi innymi aspekatmi nie mającymi nic wspólnego z odejściami z armii - clou tematu ... Nie o tym jest ten wątek. :nie2:

RADO - Sro 13 Lis, 2019

"Ta zmiana pozwoli nam uzupełnić istniejącą od 2004 r. lukę w „podoficerskim łańcuchu wsparcia dowodzenia” "... bełkot, który spd ma podwładnych, pytam gdzie są jego indianie? - Zanim przepisami urzeczywistnią koncepcję wytną stanowiska starszych pdf zmianami etatów, to już się dzieje, a później jak tam kilku pozostanie na lodzie to będzie niewielki kłopot. Pytanie zasadnicze jak pdf starsi utrzymają uposażenia i stanowiska do końca swoich dni, co w JW będzie dwa etaty, a co ze specjalnościami wojskowymi i dodatkami za klasę specjalisty? Kilka razy o tym pisałem w innych tematach, i nikt tym się nie przejmuje, chciałbym zauważyć, że klasy specjalisty nie tylko zasilają kieszeń starszych podoficerów, uwaleni zostaną wszyscy. "Róbta co chceta", generalnie, ja nie zamierzam się spocić.
looker - Czw 14 Lis, 2019

Witam ponownie.
Mam nadzieję, że trochę emocje już opadły...
Już dość dawno temu rozważaliśmy ze Steviem ujawnienie mojej tożsamości ale wtedy uznaliśmy, że ta kwestia może poczekać. Potrzebowałem czasu aby trochę okrzepnąć na nowym stanowisku. Naprawdę NOWYM ...
Kilku kolegów z Forum już wcześniej posiadło tę tajemną wiedzę, że looker to obecny Starszy Podoficer SGWP. Dalsze utrzymywanie tego w ukryciu czy ew. "ucieczka" z tego nicka nie są w moim stylu. Uważam, że to Forum jest tak samo dobrym źródłem komunikacji z korpusem podoficerskim jak każde inne i warto z tego skorzystać na ile to będzie możliwe. A w kwestii komunikacji, co widać na każdym kroku, mamy właśnie sporo do zrobienia.
Jedna uwaga i napiszę to tylko raz: tylko w tym poście skomentuję i odpowiem na kilka mniej lub bardziej wybrednych komentarzy czy zaczepek. Jeżeli chcemy mieć jakąkolwiek korzyść z tego, że mamy okazję w ten sposób się komunikować to musimy zachować pewien poziom dyskusji. Jeśli ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć to trudno. Jego posty będę ignorował.

Druga propozycja: rozjechaliśmy już dość mocno ten temat o odejściach. Teraz to jeden wielki offtop. Moje propozycje są 2:
1. wracamy do wątku o reformie korpusu - moderacja nadal włączona
2. Zakładamy osobny topic dyskusyjny nt. funkcjonowania korpusu jako takiego

Ja się dostosuję.

RADO napisał/a:
looker, jaki ty korpus podoficerów reprezentujesz, chyba korpus podoficerów spd, bo nikt z podoficerów starszych, w tym też i kierownik stołówki żołnierskiej ci człowieku ręki nie poda.

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Korpus podoficerski jest jeden. I każdemu powinno zależeć na jego właściwym i pozbawionym patologii funkcjonowaniu. To nie jest grupa wzajemnej adoracji, podzielona na różne dziwne "grupy interesów" a jednolita, zwarta substancja mająca osiągnąć zdolność do walki we współczesnym i przyszłym konflikcie. To powinno być determinantem naszych działań. Wojna nie jest przyjemna, jest niekomfortowa i niebezpieczna. Wniosek z tego, że realne przygotowanie się do niej też czasem bywa bolesne.

RADO napisał/a:
Przyjedź no chłopie do pierwszej, lepszej JW na spotkanie z kolegami podoficerami, tylko drzwi nie zamykaj, żebyś futryny oszczędził.

Własnie takie posty miałem na myśli pisząc o ignorowaniu. Zazwyczaj po fakcie autor żałuje takich słów na pisanych w emocjach. Bo cóż miał by taki wpis oznaczać ? Co wnosi do dyskusji ?

wieczne500 napisał/a:
Nie mam nic przeciwko aby podoficerowie dużo zarabiali jeżeli będą pełnić na funkcje Szefa S-3 w Brygadzie, Zastępcy Dowódcy Batalionu itd...

Też uważam, że należy wyceniać wiedzę, doświadczenie, umiejętności i faktyczną działalność. Niestety - obecny system mocno nam to utrudnia a zmiany nie pojawią się z dnia na dzień. Opór materii jest dość duży. Jak widzicie sami - z każdej strony.
foxi napisał/a:
Pomału niech się przeszkalają na sprzęt bo sami będą obsługiwać , Looker itp. Pytanie tylko czy maja wiedzę i doświadczenie :brawo:

Ktoś tu już napisał, że nikt nie jest niezastąpiony. Trudno - przeszkolę się. Lubię wyzwania.

Aku napisał/a:
maciejko napisał/a:

Teraz zastanawiamy się co ta nowa reforma ma przynieść dobrego oprócz ciepłych posadek dla lookera i jemu podobnych SPD?
:gent:


Wymiecie jakieś 10 tyś. sztuk podoficera i jakieś 5 tyś. sztuk szeregowego. :!:Tak z grubsza.


Ciepłe posadki powiadasz ? Chcesz taką "ciepłą posadkę" ? Pisz śmiało priv z danymi, sprawdzę Twoje kwalifikacje, język, doświadczenie i działamy ! Męska decyzja ! Oczywiście to tylko pierwszy krok, potem przymierzymy Cię do mojego stanowiska. Również nie jestem niezastąpiony. "Sky is the limit" kolego ! Czekam na priv.
Co do "wymiecenia" tysięcy podoficerów i szeregowych - bzdura. Dane już praktycznie są. I są całkowicie inne. Przyjdzie pora to zostaną upublicznione.

Aku napisał/a:
A to już lokera i innych SPD nie interesuje.
Ważny jest "prestiż" najwyższego stopnia podoficerskiego i nic więcej! To że po drodze "wyleci" jeden czy drugi chorąży nie ma znaczenia.

Całkowita nieprawda. Domyślam się, że targają Tobą jakieś złe emocje ale nie masz żadnych podstaw zarzucać mi, że mnie jakikolwiek podoficer czy szeregowy "nie interesuje". Nie po to przyjąłem propozycję objęcia tego stanowiska, które jest całkowicie równorzędne do poprzedniego i o 300km dalej od domu, żeby teraz ktoś mnie nie interesował. Domyślam się też, że dla wielu z Was moja motywacja do pełnienia służby na tym stanowisku jest nie do pojęcia i dopatrujecie się drugiego dna. Nie ma go. Jestem na U-10, w pełnej dyspozycyjności dla Szefa i stawianych zadań, i nie mam żadnych dodatków, o które część z Was mnie posądza. O żadne dodatki również nie zabiegałem dla SPD ani dla siebie. Co więcej - zaproponowałem obniżenie STE SPD w batalionach na ST. CHOR. oraz U-9 aby poprawić motywacyjną ścieżkę rozwoju i ruszyć z miejsca niektórych kolegów lub ich następców. Wcale mnie za to nie pokochają. Wielu z nich trafiło an te stanowiska przypadkowo, i się do tej roboty nie nadają. Co więcej - nie chcą tego zmienić. Nie ma gorszej "antyreklamy" działalności SPD niż źle wyznaczony na to stanowisko podoficer. I wszystkich z Was, którzy mają złe doświadczenia w tym obszarze, doskonale rozumiem. Niestety - na raz wszystkich nie wymienimy i ten proces musi potrwać właśnie miedzy innymi przez wzgląd na to co sami postulujecie. Aby nikogo nie krzywdzić. Jest w tym sporo racji. Nie zapominajmy tylko o Siłach Zbrojnych RP. Abyśmy ich też nie krzywdzili.
Czy to jest to wypominane mi ciągle hołubienie SPD ?
Procedowane zmiany nie są dla Nas. To początek zmian, które muszą zostać wprowadzone aby zacząć dostosowywać korpus do wymogów XXI wieku. Wiele innych armii już nas wyprzedziło, i nie mam tu na myśli USA. Widzę to na co dzień nawet w sąsiednich krajach. Nie wymagam żeby wszyscy od razu to zrozumieli. Ale najgorsze jest gdy ktoś nawet nie próbuje i zamyka się w swoim małym świecie nie dbając o nic więcej na zasadzie "ważne żeby mi było dobrze"...

foxi napisał/a:
Życzymy mu powodzenia jak go po tej reformie na rozkaz przeniosą na obsługę sprzętu .

Dziękuję za życzenia. Jak już wspomniałem - biorę. Nauczę się.

drako napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Jak dla mnie, to gen. Andrzejczak powinien wiedzieć, co w trawie piszczy. Nie z pudrowanych, jak za komuny, meldunków o nastrojach, ale od swojego Starszego Podoficera, który czerpie wiedzę choćby z tego forum, na którym się bardzo udziela.


Chyba masz zbyt wysokie mniemanie o pierwszym żołnierzu RP. Jeśli myślisz, że go nastroje interesują to się raczej grubo mylisz. Pomyśl czyj SPD wymyślił tą reformę.


Szef SGWP wie całkiem sporo o tym co się dzieje w korpusie. Ma od tego między innymi mnie. Obawiam się jednak, że nie wszystkie Wasze rozterki znalazłyby jego pełne zrozumienie i współczucie. Dla gen. Andrzejczaka definicja żołnierza i służby wojskowej jest w tym względzie dość jednoznaczna i nie ma tam wiele miejsca na zbędne ceregiele. Kto z Nim służył ten wie.
Jego "SPD" nie wymyślił tej reformy. Ale bierze w niej udział i ją popiera.

Podsumowując: zapraszam do merytorycznej dyskusji i zadawania pytań. Odpowiem na każde zgodnie ze stanem swojej wiedzy. Żadnych dywagacji czy domysłów. Ja tego publicznie robić nie mogę. Ja jestem dla Was bo to Wy tworzycie korpus podoficerski a nie ja sam. To my mamy się przygotować do walki zgodnie z wolą Szefa Sztabu Generalnego WP i pozostałych Dowódców. To Wy musicie uwierzyć, że da się coś zmienić tylko trzeba być cierpliwym i konsekwentnym. I to Wy w końcu musicie zrozumieć, że takie zmiany jak ta nie są procedowane jedynie rękami tego czy innego SPD czy SP SGWP. Tylko tyle i aż tyle.

maciejko - Czw 14 Lis, 2019

LotnikLotnikLotnik napisał/a:
Widzisz, taki wykształcony jesteś a czytanie ze zrozumieniem kuleje. Ułatwię Ci to !

Cytat:
co drugi jest starszym chorążym sztabowym. Co drugi ma co 2 lata 6 z opinii i co drugi wymiguje się od angielskiego ile może, a ostatnią szkołą jaką widział była szkoła chorążych gdzieś w latach 90tych.


Napisz czy teraz zrozumiałeś, bo jeśli nie, to postaram Ci się to jeszcze bardziej ułatwić.


Kiedy administracja poradzi sobie z wszystkimi kontami siusiaka? Właśnie objawił się w nowej postaci.
Człowieku, ty się lecz, bez forum żyć nie możesz?
:gent:

Szwejk - Czw 14 Lis, 2019

looker napisał/a:
Druga propozycja: rozjechaliśmy już dość mocno ten temat o odejściach. Teraz to jeden wielki offtop. Moje propozycje są 2:
1. wracamy do wątku o reformie korpusu - moderacja nadal włączona
2. Zakładamy osobny topic dyskusyjny nt. funkcjonowania korpusu jako takiego

Zgadza się, niniejszy temat został mocno zwekslowany, na co zwrócił już uwagę moderator focus. Zgodnie z sugestią looker-a założyłem temat dotyczący funkcjonowania korpusu podoficerów: http://www.nfow.pl/viewtopic.php?p=901835#901835 Temat Reforma korpusu podoficerskiego - konstruktywnie pozostaje bez zmian.

Arturito - Czw 14 Lis, 2019

Mnie tylko ciekawi jakie sceny będą sie działy w przeciagu najbliższyvh 5 lat:
-plany na 200tys armię
-chętnych nie przybywa
-starzy żolnierze na "15tce" będą odchodzić

I co powróci ZSW? Bedą zmuszać xD?

AKMS 7,62 - Czw 14 Lis, 2019

Posłużyło by się jeszcze z 10 latek. Ale kolejnej "reformie"( doświadczony po 'Jabu' ) nie podołam. Szkoda - ja emerytura Państwo zatrudnia innego. Oszczędności?
Gveir - Czw 14 Lis, 2019

Arturito napisał/a:
Mnie tylko ciekawi jakie sceny będą sie działy w przeciagu najbliższyvh 5 lat:
-plany na 200tys armię
-chętnych nie przybywa
-starzy żolnierze na "15tce" będą odchodzić

I co powróci ZSW? Bedą zmuszać xD?


WKU dostanie bojowe zadanie, by szukać i dzwonić po co bardziej ogarniętych rezerwistach, czy nie chcą do zawodowej :D chociaż by to wypaliło, musieliby skrócić czas zawieszenia w próżni, co jest znamienne dla całej mundurówki - jesteś zawieszony w próżni, pomiędzy niebytem w mundurówce, a bytem i potulnie czekać pół roku lub więcej, aż się łaskawie ktoś zdecyduje. Przez pół roku można sobie ułożyć życie i znaleźć lepszą pracę, no ale MON tego nie widzi. I jest KOPYRAJT ORAJT!

Aku - Czw 14 Lis, 2019

Myślę że bardziej adekwatne było by przyszłościowe "WSIO BUDZIET ORAJT" :gent:
AKMS 7,62 - Czw 14 Lis, 2019

moderacja tematu reformy jest do bani .....dlatego to się rozwleka , a poza tym giną niektóre posty.
michqq - Pią 15 Lis, 2019

Arturito napisał/a:
Mnie tylko ciekawi jakie sceny będą sie działy w przeciagu najbliższyvh 5 lat:
-plany na 200tys armię
-chętnych nie przybywa
-starzy żolnierze na "15tce" będą odchodzić

I co powróci ZSW? Bedą zmuszać xD?


WOT to pewna sztuczka księgowa której nie zastosowano w NSR.
Mianowicie służą licząc w dniach roboczych rocznie tak cirkaebaut na 1/8 etatu, ale nie są rezerwą tylko żołnierzem w służbie czynnej.
Przy odpowiednim systemie liczenia rezerwistów da się wystawić na papierze cokolwiek księgowym nakażą.

vandroyi - Pią 15 Lis, 2019

michqq napisał/a:
Arturito napisał/a:
Mnie tylko ciekawi jakie sceny będą sie działy w przeciagu najbliższyvh 5 lat:
-plany na 200tys armię
-chętnych nie przybywa
-starzy żolnierze na "15tce" będą odchodzić

I co powróci ZSW? Bedą zmuszać xD?


WOT to pewna sztuczka księgowa której nie zastosowano w NSR.
Mianowicie służą licząc w dniach roboczych rocznie tak cirkaebaut na 1/8 etatu, ale nie są rezerwą tylko żołnierzem w służbie czynnej.
Przy odpowiednim systemie liczenia rezerwistów da się wystawić na papierze cokolwiek księgowym nakażą.



Do tego od pewnego czasu zaczęto uzupełniać braki w korpusie podoficerskim organizując kursy w WOT.

Gveir - Pią 15 Lis, 2019

WOT uzupełnia swoje braki w kadrze podoficerskiej na dwa sposoby: poprzez kurs Sonda, oraz szkolenie z cywila na SPWL w Poznaniu. W kadrze oficerów: kurs Agrykola oraz Studium Oficerskie na AWL i WAT.
Przy czym chłopaki z pierwszego kursu Agrykola nie dostali nominacji, taki był stan na styczeń 2019. Może coś się zmieniło, odkąd gen. Kukuła zrobił telekonferencje i odpowiadał na pytania zainteresowanych.

Arturito - Pią 15 Lis, 2019

Co nie zmienia faktu że dla wojska nadchodzi posucha i co z nią zrohi rząd?

Braki będą prze ogromne

thikim - Pią 15 Lis, 2019

Gveir napisał/a:
Przy czym chłopaki z pierwszego kursu Agrykola nie dostali nominacji, taki był stan na styczeń 2019

Długo się grzebali ale wygrzebali:
https://media.terytorialsi.wp.mil.pl/informacje/468861/pierwsze-patenty-oficerskie-dla-zolnierzy-wot
Arturito napisał/a:
Co nie zmienia faktu że dla wojska nadchodzi posucha i co z nią zrohi rząd?

Nic nie musi robić.
II WŚ byśmy wygrali obecnie. A taki jest chyba plan dowódców WP.

Gveir - Pią 15 Lis, 2019

No! Całe dziewięć miesięcy :D nie wspominając ile czekali absolwenci tego kursu. Ja wiem co myślicie o takich kursach i oficerach po nich, ale to troszkę podkopuje morale gdy ktoś poświęcił trochę czasu i musiał czekać tyle czasu, aż ktoś podpisze kilka dokumentów.

Też uważam, że MON nic nie zrobi. Dla nich jest wsio charaszo, nie ma błędów i nie trzeba zmieniać polityki kadrowej czy przyjrzeć się procesowi jaki przechodzi kandydat od kwalifikacji do powołania do służby, szczególnie w korpusie szeregowych.

Brat - Pią 15 Lis, 2019

Pagony oficerskie w tym kraju rozdają jak cukierki ;p
Riczard - Pią 15 Lis, 2019

A dla podoficerów zawodowych powyżej 35 roku niedługo zablokują.
morelowy_gosc - Pią 15 Lis, 2019

Gveir napisał/a:


Też uważam, że MON nic nie zrobi. Dla nich jest wsio charaszo, nie ma błędów i nie trzeba zmieniać polityki kadrowej czy przyjrzeć się procesowi jaki przechodzi kandydat od kwalifikacji do powołania do służby, szczególnie w korpusie szeregowych.

No to fakt. Póki jest komu radośnie tupać przed oklaskującą rządzących gawiedzią i rozdawać grochówkę w ramach samolansu nic się nie zmieni. W mojej JW jednak obserwuję i słyszę,że jednak coraz liczniejsze jest grono zawiedzionych panującym systemem. Tych ewidentnie nastawionych na "daj" mi nie szkoda, ale odchodzą żołnierze przyszłościowi.

i - Sob 16 Lis, 2019

Aku napisał/a:
Myślę że bardziej adekwatne było by przyszłościowe "WSIO BUDZIET ORAJT" :gent:

Oj, cienko u Ciebie widzę nawet jedynkę z rosyjskiego.
Zapewne miałeś na myśli:
Cytat:
Все будет в порядки

Tytan w dresie. - Sob 16 Lis, 2019

i napisał/a:
Oj, cienko u Ciebie widzę nawet jedynkę z rosyjskiego.

Też mam Ci polecić jedynkę z polskiego? Przyganiał kocioł garnkowi, więc pomyśl zanim kogoś wyśmiejesz.
Inna sprawa, że to co napisał Aku, to taki stary żart, na temat znajomości języka angielskiego przez niektórych.

Arturito - Sob 16 Lis, 2019

morelowy_gosc napisał/a:
Póki jest komu radośnie tupać przed oklaskującą rządzących gawiedzią i rozdawać grochówkę w ramach samolansu nic się nie zmieni


I bedą na tym cierpieć służący żołnierze, bowiem z braku ludzi będą wykonywać 2 razy więcej roboty a kasa się nie zmieni:)

Będą w urzędach pracy zostawiać oferty do wojska jak do niedawna policja

przypadeek - Sob 16 Lis, 2019

i napisał/a:

Oj, cienko u Ciebie widzę nawet jedynkę z rosyjskiego.
Zapewne miałeś na myśli:
Cytat:
Все будет в порядки

Mnie uczyli: ...
Cytat:
в порядке
:gent:
Brat - Sob 16 Lis, 2019

Riczard napisał/a:
A dla podoficerów zawodowych powyżej 35 roku niedługo zablokują.


A czym 35 letni podoficer rożni się od 50 letniego kapitana? :efendi2:

maciejko - Sob 16 Lis, 2019

Arturito napisał/a:
morelowy_gosc napisał/a:
Póki jest komu radośnie tupać przed oklaskującą rządzących gawiedzią i rozdawać grochówkę w ramach samolansu nic się nie zmieni


I bedą na tym cierpieć służący żołnierze, bowiem z braku ludzi będą wykonywać 2 razy więcej roboty a kasa się nie zmieni:)

Będą w urzędach pracy zostawiać oferty do wojska jak do niedawna policja


Już są od dość dawna oferty w urzędach pracy. Np. oferty kierowcy budzą w tych urzędach śmiech z powodu zarobków.
:gent:

Riczard - Sob 16 Lis, 2019

Brat napisał/a:
Riczard napisał/a:
A dla podoficerów zawodowych powyżej 35 roku niedługo zablokują.


A czym 35 letni podoficer rożni się od 50 letniego kapitana? :efendi2:


Nie pytaj mnie a tych którzy to proponują.

Mi się w ogóle nie podoba rozjeżdżanie się ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych od ustawy o powszechnym obowiązku Rzeczypospolitej Polskiej.

Właściwie podlega dyskusji sens istnienia dwóch ustaw, które tak naprawdę kreują dwa odmienne wojskowe światy.

[ Dodano: Sob 16 Lis, 2019 ]
Jeżeli ktoś interesuję się trochę prawem niech porówna sobie te dwie ustawy i ich rozporządzenia wykonawcze i sprawdzi jakie warunki na przykład awansu musi spełnić żołnierz zawodowy a jakie rezerwy.

Powtarzam:

NAPOLEON NIGDY NIE ZOSTAŁBY GENERAŁEM GDYBY COŚ TAKIEGO JAK NASZA USTAWA O SŁUŻBIE WOJSKOWEJ ŻZ W ÓWCZESNEJ FRANCJI OBOWIĄZYWAŁO

Brzytwa - Sob 16 Lis, 2019

Ale strzeliłeś porównanie. Może coś dodasz o Aleksandrze Wielkim, czy by się załapał pod naszą ustawę?! A Jezus by nie założył KK, gdyby dzisiejsze przepisy w zakresie związków wyznaniowych wtedy obowiązywały :lol:
Riczard - Sob 16 Lis, 2019

Brzytwa napisał/a:
Ale strzeliłeś porównanie. Może coś dodasz o Aleksandrze Wielkim, czy by się załapał pod naszą ustawę?! A Jezus by nie założył KK, gdyby dzisiejsze przepisy w zakresie związków wyznaniowych wtedy obowiązywały :lol:


Porównanie jest jak najbardziej na miejscu. Aleksander Macedoński był królem. Natomiast Napoleon Bonaparte skończył szkołę wojskową a w wieku lat 24 został generałem.
A i jeszcze jedno. Jezus nie założył KK :lol:

thikim - Nie 17 Lis, 2019

Tak sobie zerknąłem w treść wypowiedzeń jakie krążą i uderzyło mnie tam jedno zdanie w rodzaju:
"Znam obowiązujący stan prawny i proszę o zwolnienie mnie na podstawie stanu obowiązującego w dniu złożenia wypowiedzenia".
Kto to wymyślił? Retorycznie pytam.
To by chyba miało oznaczać że jak złoże wypowiedzenie w lipcu to proszę o to żeby mnie nie objęła podwyżka w styczniu :oops1: :x
Oczywiście jednostka i WBE będą miały w d... tę samozaorującą się i niezgodną z prawem prośbę - którą pewnie same wymyśliły kiedyś.

-=Alex=- - Nie 17 Lis, 2019

thikim napisał/a:
"Znam obowiązujący stan prawny i proszę o zwolnienie mnie na podstawie stanu obowiązującego w dniu złożenia wypowiedzenia".
O takim zapisie nie słyszałem i nie widziałem. Tylko ktoś "niepoważny" napisałby takie sformułowanie w swoim wypowiedzeniu.

Mnie zmuszali abym takie coś napisał
Cytat:
Wypowiadam stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej i oświadczam, że znane mi są ustawowe warunki wypowiedzenia stosunku służbowego dokonanego przez żołnierza zawodowego.
i nic więcej nie dopisywał. Dopisałem o dyspozycji, a obawiając się, że mogę jej nie otrzymać to umotywowałem dlaczego powinni mnie do niej skierować.
thikim - Nie 17 Lis, 2019

Owszem są i takie dopiski.
Tylko też zadam pytanie: dlaczego ludzie tak kłamią?
Załóżmy że Ty znasz te warunki. Nikt mi nie wmówi że więcej niż 10 % zna te warunki. Większość coś tam słyszała coś tam wie.
Więc po co to oświadczenie, po co tak kłamać? Co to niby daje? Dodają za to 10 % do emerytury?
:lol:
Jak nie wpiszesz to dostaniesz postępowanie dyscyplinarne za nieznajomość przepisów ustawy? :D
Nie zwolnią Cię? :lol:
Cytat:
oświadczam, że znane mi są ustawowe warunki wypowiedzenia stosunku służbowego dokonanego przez żołnierza zawodowego.

A jakbyś napisał:"nie są mi znane warunki wypowiedzenia" to co? :D

-=Alex=- - Nie 17 Lis, 2019

Wiadomo, że te zapisy nie służą zwalnianemu tylko zwalniającemu.
Dziwię się tylko, że ludzie je umieszczają.

thikim napisał/a:
A jakbyś napisał:"nie są mi znane warunki wypowiedzenia" to co? :D
Dobre pytanie. :)
thikim - Nie 17 Lis, 2019

Kusi mnie żeby kiedyś złożyć takie wypowiedzenie ale jeszcze kilka lat mi brakuje do takiej fantazji :lol:

[ Dodano: Nie 17 Lis, 2019 ]
-=Alex=- napisał/a:
Dziwię się tylko, że ludzie je umieszczają.

Ja się nie dziwię. Raz - lata w wojsku robią swoje. Dwa - jeszcze jakieś problemy zrobią przy zwalnianiu. Chociaż zwolnienie to raczej problem jednostki niż zwalnianego.
Jak ludzie czasem idą na L4 to i obiegówka się "sama robi".

jaroszsz - Nie 17 Lis, 2019

Ja na wypowiedzeniu napisałem "trzy słowa do Ojca prowadzącego" :viktoria:

Wypowiadam stosunek służbowy

Żadnych innych dopisków.

Tytan w dresie. - Nie 17 Lis, 2019

Ja jeszcze dopisze, że w związku z wiecznym bałaganem w wojsku. ;)
thikim - Pon 18 Lis, 2019

To Ci odpiszą że porządek ogólnowojskowy to trzeba utrzymywać samemu wokół siebie :lol:
Jak myślicie jaka by była interpretacja gdyby ktoś napisał w piśmie z dnia 01.01.2020:
"Z dniem 01.03.2020 r. wypowiadam stosunek służbowy"
?
Czyli takie pismo uprzedzające.

Tytan w dresie. - Pon 18 Lis, 2019

Porządek ogólnowojskowy może i tak, a szczególnowojskowy? :lol:
gregorcr - Wto 19 Lis, 2019

Znam jeden przypadek gdzie żołnierz napisał wypowiedzenie stosunku jako litanię na kartkę A4. Nie chcieli mu tego przyjąć, więc powiedział, że nigdzie w przepisach nie ma wzoru, który by mu nakazywał właśnie tak , a nie inaczej ów stosunek wypowiedzieć. Zarejestrował i wysłał. Od 3 lat jest w cywilu.
i - Wto 19 Lis, 2019

jaroszsz napisał/a:
Ja na wypowiedzeniu napisałem "trzy słowa do Ojca prowadzącego" :viktoria:
Wypowiadam stosunek służbowy

Żadnych innych dopisków.

Dokładnie. Pisanie jakichś żali w wypowiedzeniu uważam za niepoważne.

focus - Wto 19 Lis, 2019

thikim napisał/a:
To Ci odpiszą że porządek ogólnowojskowy to trzeba utrzymywać samemu wokół siebie :lol:
Jak myślicie jaka by była interpretacja gdyby ktoś napisał w piśmie z dnia 01.01.2020:
"Z dniem 01.03.2020 r. wypowiadam stosunek służbowy"
?
Czyli takie pismo uprzedzające.


A, co by miało być ?
Przepisy jasno regulują tryb wypowiedzenia, termin biegu wypowiedzenia stosunku służbowego oraz termin zwolnienia, wskutek dokonanego wypowiedzenia przez żołnierza zawodowego ... :D 31.07.2020 r. pod kapeluszem :gent:

gregorcr - Wto 19 Lis, 2019

Czy można odmówić przyjęcia etatu równorzędnego/wyższego? Jakie konsekwencje przy odmowie?
Riczard - Wto 19 Lis, 2019

gregorcr napisał/a:
Czy można odmówić przyjęcia etatu równorzędnego/wyższego? Jakie konsekwencje przy odmowie?


Ad.1 Nie. Ewentualnie się odwołać.
Ad.2 Cywil

gregorcr - Wto 19 Lis, 2019

Richard - właśnie ten Cywil mnie interesuje. Jak wygląda procedura? Czy to JW mnie zwalnia w związku z odmową etatu? Czy są jakieś konsekwencje finansowe odnośnie odpraw, emerytury itd?
-=Alex=- - Wto 19 Lis, 2019

gregorcr napisał/a:
Czy można odmówić przyjęcia etatu równorzędnego/wyższego?
Można.
gregorcr napisał/a:
Jakie konsekwencje przy odmowie?

Cytat:
Art. 45.3. Żołnierza zawodowego w przypadkach wymienionych w ust. 1 i 2 oraz żołnierza zawodowego pozostającego w rezerwie kadrowej zwalnia się z zawodowej służby wojskowej, gdy odmówi pełnienia służby na innym równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym.

gregorcr napisał/a:
Czy to JW mnie zwalnia w związku z odmową etatu?
Tak. Zwalnia organ zwalniający.
zino - Wto 19 Lis, 2019

Trochę doprecyzuję info Alexa.Zwalnia nie zawsze JW. Zależy od kompetencji. np.-jeżeli jesteś podoficerem i etat równorzędny lub wyższy proponuje Ci Dowódca batalionu, pułku, brygady, dywizji a Ty odmówisz to dokument (wniosek o zwolnienie) wysyłane są do DG RSZ i to DG RSZ ma prawo Cię zwolnić. Nikt niżej. Tak więc nie zawsze JW. A jeżeli jesteś szeregowym to Dowódca min. płk. Więc poziom pułk, brygada. Oczywiście bardzo rzadko słyszałem o takich sytuacjach. Najczęściej jeżeli etat proponuje Ci TWÓJ Dowódca JW a nie chcesz go przyjąć to sporządzają notatkę (lub nie ) i nie wysyłają dalej wniosków o zwolnienie bo przełożeni baaaardzo niechętnie zwalniają żołnierzy TYLKO dlatego, że odmówili zmiany stanowiska :viktoria: :gent:
thikim - Sro 20 Lis, 2019

Cytat:
31.07.2020 r. pod kapeluszem

Ale dlaczego? Wypowiedział przecież w marcu.

Arturito - Sro 20 Lis, 2019

Co możemy zrobić z żołnierzem, który jest na zwolnieniu cały kontrakt schematem 29dni zwolnienia na 1 dzień na jednostce omijając w ten sposób wysłanie na komisję wg. Przepisów? :zly2:
-=Alex=- - Sro 20 Lis, 2019

Skierować na wojskową komisję lekarską.
zino - Sro 20 Lis, 2019

Arturito - na RWKL można wysłać żołnierza zawsze - nie musi być 3 miesiące L4 (to obligatoryjnie czy chcemy czy nie). Jeżeli Dowódca podejrzewa znaczne pogorszenie stanu zdrowia może bolka wysłać niech się przebada co mu dolega. Zwolnić można przed końcem kontraktu w wypadku 3 lub 2 z opinii. Jeżeli miał wyżej to będzie ciężko to umotywować ale można wnioskować o nie przedłużanie kontraktu nawet jak miał 4 czy 5 z opinii. Tylko tu lepiej mieć mocne argumenty żeby przekonać Dowódcę JW o nie przedłużaniu kontraktu.
Można też powołać komisję i sprawdzić co delikwent porabia na tym L4. Może się okazać, że dorabia na lewo i wtedy jest opcja potrącenia kasy za okres na L4 .

focus - Sro 20 Lis, 2019

thikim napisał/a:
Ale dlaczego? Wypowiedział przecież w marcu.


focus napisał/a:
§ 9. 1. Żołnierz składa wypowiedzenie stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej, zwane dalej „wypowiedzeniem”, do organu zwalniającego.
2. Wypowiedzenie przez żołnierza uważa się za dokonane, jeżeli zostało ono złożone za potwierdzeniem odbioru w kancelarii jednostki wojskowej lub wysłane przesyłką poleconą na adres jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni zawodową służbę wojskową.



thikim napisał/a:
Jak myślicie jaka by była interpretacja gdyby ktoś napisał w piśmie z dnia 01.01.2020:
"Z dniem 01.03.2020 r. wypowiadam stosunek służbowy"



Widzę ''jak byk'' że pismo jest z dnia 01.01.2020. Wnioskuję, iż zostało zarejestrowane w kancelarii jednostki, bądź przesłane (listem poleconym - data stempla pocztowego) w styczniu 2020r. Dalsza treść zapisu 01.03.2020 r. , poza wskazaniem - wypowiadam stosunek służbowy, nie interesuje mnie.

Tytan w dresie. - Sro 20 Lis, 2019

zino, jakie argumenty? Dowódca nie jest zainteresowany chorowitym żołnierzem i nie podpisuje z nim kolejnego kontraktu. Interes Sił Zbrojnych.
thikim - Sro 20 Lis, 2019

focus napisał/a:
Dalsza treść zapisu 01.03.2020 r. , poza wskazaniem - wypowiadam stosunek służbowy, nie interesuje mnie.

No to myślę że poległa by ta wykładnia w sądzie.
Wyrażenie woli jest bardzo jasne i klarowne. A Ty to chciałbyś zinterpretować wbrew woli piszącego.
Oczywiście rozumiem że taka treść byłaby "cwaniactwem". Ale jednak to nie zmienia tego że nie możesz sobie pisma interpretować wbrew jego treści tylko dlatego że Ci się tak podoba.

jaroszsz - Sro 20 Lis, 2019

thikim napisał/a:
Wyrażenie woli jest bardzo jasne i klarowne.


Ja raczej odebrałbym to jako prośbę o skrócenie okresu wypowiedzenia do dnia 01.03.2020. Skrócenie okresu wypowiedzenia -> zgoda organu zwalniającego (po uprzednim zaopiniowaniu przez poszczególnych przełożonych).

Ale to moja interpretacja. Poszedłbym z kwitem do prawnika i poprosił o opinię prawną uprzednio wyjaśniając z zainteresowanym jego intencje.

thikim - Sro 20 Lis, 2019

Wyrażenie woli może być oczywiście niezgodne z możliwościami prawnymi.
Ale załóżmy że ja jako podający ten przykład wyjaśnię przynajmniej intencje.
Zaplanowałem sobie że oświadczenie woli o wypowiedzeniu stosunku służbowego złożę 01.03.2019 r. - mogę? Oczywiście że mogę.
Bojąc się zapomnieć - rzecz ludzka - napisałem pismo wcześniej.
Bardzo wiele pism robi się zawczasu i podaję się datę inną niż data pisma. Można? Można.
Kadrowcy oczywiście w szoku - bo odbiega to od wyuczonego schematu.

focus - Czw 21 Lis, 2019

thikim napisał/a:
Kadrowcy oczywiście w szoku - bo odbiega to od wyuczonego schematu.


Gwarantuję Ci, że nic mnie już nie zaskoczy, nie ''takie kwiatki'' przerabiałem. Wypowiedzenia, to nie schemat, to sprawdzona prawnie droga, zawrówno ta dotycząca wypowiedzenia przez żołnierza, czy też organ. Przerabiałem prawie wszystkie zwolnienia wynikające z ustawy pragmatycznej, z wyjątkiem wybrania na posła, utraty stopnia wojskowego oraz utraty prawa wykonywania zawodu (art. 111 pkt 2, 11, 15, ;)
Ps. Najbardziej skomplikowaną sprawą, którą procedowałem od początku (wszczynałem procedurę ''usunięcia ze służby''), była kwestia zwolnienia oficera starszego - Radcy Prawnego - Kompetencje MON.

maciejko - Pią 29 Lis, 2019

Patrząc co się dzieje w moim ogródku coś mi nie pasuje liczba odejść.
Cytat:
Odejścia z wojska – zgodnie z planem

Według danych na dzień 31 października br. zawodową służbę wojskową pełniło ponad 107 tys. żołnierzy, w tym 20,5 tys. oficerów, ponad 38,4 tys. podoficerów oraz ok. 48 tys. szeregowych. Po czterech miesiącach, przybyło ponad tysiąc oficerów, przede wszystkich absolwentów uczelni wojskowych, czterystu podoficerów oraz pięciuset szeregowych. Armia zawodowa od początku tego roku zwiększyła się o ponad 2,1 tysiąca żołnierzy zawodowych ( niemal tyle samo ile od początku lipca br.) oraz o 3,1 tysiąca od 1 listopada 2018 r.

Jednocześnie od 1 stycznia 2019 r. wypowiedzenie stosunku służbowego (skutkujące zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej w bieżącym lub w 2020 roku) złożyło ponad 3,8 tys. żołnierzy zawodowych. Według zapewnień Wydziału Prasowego MON, ta liczba nie odbiega od wypowiedzeń składanych w latach ubiegłych. Realne są plany na ten rok zakładające wg Departamentu Kadr, że z mundurem rozstanie się 4150 żołnierzy. Przykładowo w 2017 r. wojsko opuściło – 4131 żołnierzy, a w 2018 r. - 3976 osób.

https://m.portal-mundurowy.pl/index.php/art/item/10798-ponad-107-tysiecy-zolnierzy-zawodowych-czeka-na-podwyzki
:gent:

foxi - Pią 29 Lis, 2019

Dobrze to już było pora do cywial bo nas oskubią z czego sie da odprawy itp.
jerrydr - Pią 29 Lis, 2019

Strasznie kolega w dniu dzisiejszym nakręcony. :tongue10:
thikim - Sob 30 Lis, 2019

foxi napisał/a:
Dobrze to już było pora do cywial bo nas oskubią z czego sie da odprawy itp.

Dziwne by było gdyby ktoś w chwili gdy gospodarka klęknie szukał stabilnej roboty poza wojskiem :lol:
Na szukanie stabilnej roboty poza wojskiem to był czas w latach 2014-2019.
W 2020 może być już inaczej.

foxi - Sob 30 Lis, 2019

Doprowadzili do tego że kasy nie ma na nic.
thikim - Sob 30 Lis, 2019

Kasy ma nie być na nic. Ma być wydana do ostatniej złotówki.
Chyba że uważasz że słusznym działaniem jest kasę w budżecie zakopywać na 100 lat żeby "była" :lol:

Kiero21 - Sob 30 Lis, 2019

Panowi czy maja prawo jazdy kat C,C+E czy sa wieksze szanse aby dostac sie na sluzbe przygotowawcza? I czy Później latwiej dostac sie aby zostac żołnierzem zawodowym jak to jest bo wszedzis mowia brakuje kierowców
LotnikLotnikLotnik - Sob 30 Lis, 2019

Brakuje kierowcow, bo nikt nie chce być jeleniem co za swoje remontuje te STARocie :brawo:
aspik - Nie 01 Gru, 2019

Kiero21 napisał/a:
Panowi czy maja prawo jazdy kat C,C+E czy sa wieksze szanse aby dostac sie na sluzbe przygotowawcza?


Tak som wieksze jak maja :roll:

Kiero21 napisał/a:
I czy Później latwiej dostac sie aby zostac żołnierzem zawodowym jak to jest bo wszedzis mowia brakuje kierowców


Tak to jest dostac aby zostac bo wsedzis brakuje :P

-Nie prowokować
-Nie pisać po pijaku
-Nie ten temat

i - Nie 01 Gru, 2019

jerrydr napisał/a:
Strasznie kolega w dniu dzisiejszym nakręcony. :tongue10:

A cóż na to poradzisz jak ten Użytkownik tak ma?
Ciągle tylko posty w stylu:
zabiorą, odbiorą, zrobią nam coś bez mydła.

chorąży - Sob 14 Gru, 2019

Czy ktoś tu coś powie na temat tego paragrafu 19a?? O co tu chodzi??

http://isip.sejm.gov.pl/i...=WDU20180002503

Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 10 grudnia 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie umundurowania i wyekwipowania żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandydacką.

3) po § 19 dodaje się § 19a w brzmieniu:
„§ 19a. Żołnierz zwalniany z zawodowej służby wojskowej do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego otrzymuje umundurowanie i wyekwipowanie określone w załączniku nr 1 do rozporządzenia w zestawach nr 1–4, 8–11 i 15–18 za rok zaopatrzeniowy, w którym jest zwalniany.”;

piotr 1 - Nie 15 Gru, 2019

chorąży napisał/a:
Czy ktoś tu coś powie na temat tego paragrafu 19a?? O co tu chodzi??

http://isip.sejm.gov.pl/i...=WDU20180002503

Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 10 grudnia 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie umundurowania i wyekwipowania żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandydacką.

3) po § 19 dodaje się § 19a w brzmieniu:
„§ 19a. Żołnierz zwalniany z zawodowej służby wojskowej do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego otrzymuje umundurowanie i wyekwipowanie określone w załączniku nr 1 do rozporządzenia w zestawach nr 1–4, 8–11 i 15–18 za rok zaopatrzeniowy, w którym jest zwalniany.”;


Chodzi o to że należy ci się w naturze bagażnik środków mundurowych i wyekwipowania ale nie dostaniesz mundurów ki

wieczne500 - Nie 15 Gru, 2019

Tak o ile WOG wyda.
piotr 1 - Nie 15 Gru, 2019

wieczne500 napisał/a:
Tak o ile WOG wyda.


skoro i tak idziesz na emeryture to bierzesz jak leci rozmiar nie jest wazny

wieczne500 - Nie 15 Gru, 2019

Najpierw to ci musi "chytra baba z WOGu" wystawić dokumenty na pobranie.
robert_maly - Pon 16 Gru, 2019

Witam. Czy coś wiadomo, że w przyszłym roku zabiorą trzy odprawy na odejście zamiast 6-ciu ? I oczywiście niby trwają intensywne prace nad zmianą zasad wypłaty za mieszkaniówkę. Pozdrawiam Robert
cyklista2807 - Pon 16 Gru, 2019

Tak prawda na 100% - idź do cywila, tylko żebyś zdążył.
robert_maly - Pon 16 Gru, 2019

cyklista2807 napisał/a:
Tak prawda na 100% - idź do cywila, tylko żebyś zdążył.


Niestety odchodzę 31.01.2020 r. Ciekawe kiedy to wprowadzą.

chorąży - Sro 18 Gru, 2019

piotr 1, No dobrze - a jak odejdę z końcem lutego, marca itd ? - to co nic nie dostanę? ten przepis wszedł w tym roku z 01.01.2019 r.
Uni Bike - Sro 18 Gru, 2019

Witam...coraz częściej w jednostce mówią o zmianach jeżeli chodzi o odprawę mieszkaniową...czy jest to prawda że nastąpią zmiany??
Jeżeli tak to kiedy???

gregorcr - Sro 18 Gru, 2019

Jeśli chodzi o MSWiA takie to plany:
...Dodatki mają być dwustopniowe. Pierwszy w wysokości 1500 złotych brutto funkcjonariusz zakwalifikowany do pozostanie w służbie otrzyma po 25 latach służby, drugi po 28,5 latach służby – w wysokości 2500 złotych brutto....''
O odprawach mieszkaniowych w MON nic nie słychać tzn słychać, że zabiorą ( i tak już od 2010 r. :) W obecnej, trudnej sytuacji kadrowej i przyszłorocznych wyborach prezydenckich nic nie ruszą, raczej. Tym bardziej, że budżet się nie wali, nie ma kryzysu światowego jak przed laty. Z resztą mają ważniejsze sprawy w chwili obecnej.

aspik - Sro 18 Gru, 2019

Pan Marek Świerczyński z Polityka Insight
Tweet z dn. 06,12,2019r
Cytat:
Żeby było jeszcze ciekawiej, słyszę że pod MAP idzie również Agencja Mienia Wojskowego. Również mocno nieoficjalnie, ale z dobrego źródła.


Ile jest w tym prawdy, nie wiadomo... Wrzucam jako ciekawostkę do zanotowania :gent:

piotr 1 - Czw 19 Gru, 2019

chorąży napisał/a:
piotr 1, No dobrze - a jak odejdę z końcem lutego, marca itd ? - to co nic nie dostanę? ten przepis wszedł w tym roku z 01.01.2019 r.


To masz prawo do "mundurowki"

Sebastian437 - Sob 21 Gru, 2019

Jak ludzie mają garnąć się wojska skoro żołnierz który ma ocenę 6 z opinii i 5 dostaje kontrakt na 24 miesiące nawet kredytu na telewizor w banku nie dostanie.
C1CHY - Sob 21 Gru, 2019

Dlatego w poniedziałek składam kwit 6msc wypowiedzenie - taki prezent przed świętami i załatwiam sobie l4 na 6msc, i poszukam pracy

Niech się sami martwia co z tym zrobic ^^

Szeregowy 3 lata wyslugi, stanag 3333 angielski, stanag 2221 niemiecki, c+e, wykształcenie wyższe, wf na 5, branie udziału w zawodach.

Takze podziekuje tej smiesznej organizacji w ktorej Twoj rozwoj nic nie znaczy, moze jakis pracodawca doceni

Eryk505 - Sob 21 Gru, 2019

Do C1CHY.znasz angielski znasz niemiecki i masz prawko c+e?chłopie co ty robisz. W armii szeregowym?idziesz do 1 lepszej agencji i w takich Niemczech masz 2500 euro netto od ręki albo i lepiej.to albo jesteś patriota komandos albo nie masz innych ambicji.myslisz że ktoś doceni twoje uprawnienia wykształcenie w armii?nie bo są zazdrośni o to.powodzenia w nowym życiu,uwierz mi można żyć lepiej i spokojniej.wesolych swiat
C1CHY - Sob 21 Gru, 2019

Akurat na ciężarowce nie chciałbym pracować. Zrazilem sie do jeżdżenia w wojsku ;)
aspik - Sob 21 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Dlatego w poniedziałek składam kwit 6msc wypowiedzenie - taki prezent przed świętami i załatwiam sobie l4 na 6msc, i poszukam pracy

Niech się sami martwia co z tym zrobic ^^

Szeregowy 3 lata wyslugi, stanag 3333 angielski, stanag 2221 niemiecki, c+e, wykształcenie wyższe, wf na 5, branie udziału w zawodach.

Takze podziekuje tej smiesznej organizacji w ktorej Twoj rozwoj nic nie znaczy, moze jakis pracodawca doceni


Bo rodzina nie chęć szczera zrobi z Ciebie.... ;)

C1CHY - Sob 21 Gru, 2019

No niestety u mnie w rodzinie kto mógl to sie wymigał od armii. Jak ojcu powiedziałem że ide do wojska to sie poklocilismy, ale widze ze mial racje:)
agwit - Sob 21 Gru, 2019

C1CHY, załatwisz sobie zwolnienie lekarskie - brawo. Powinieneś dostać jeszcze solidnego kopa na szybsze wyjście za bramę. Jakbyś miał honor i jaja to byś nie kombinował.
Tytan w dresie. - Sob 21 Gru, 2019

Sebastian437 napisał/a:
Jak ludzie mają garnąć się wojska skoro żołnierz który ma ocenę 6 z opinii i 5 dostaje kontrakt na 24 miesiące nawet kredytu na telewizor w banku nie dostanie.

Nie przesadzasz? Znam sporo szeregowych, którzy mieszkania w kredycie kupili.

maciejko - Sob 21 Gru, 2019

Tak, ale pewnie żona ma dobrą pracę i umowę na stałe.
:gent:

C1CHY - Sob 21 Gru, 2019

agwit napisał/a:
C1CHY, załatwisz sobie zwolnienie lekarskie - brawo. Powinieneś dostać jeszcze solidnego kopa na szybsze wyjście za bramę. Jakbyś miał honor i jaja to byś nie kombinował.


Nie bede miec wyrzutów sumienia :gent:

Tytan w dresie. - Sob 21 Gru, 2019

maciejko napisał/a:
Tak, ale pewnie żona ma dobrą pracę i umowę na stałe.
:gent:

Znam trzy małżeństwa, mąż i żona szeregowi. Moja córka ma sąsiadkę, samotna dziewczyna w stopniu starszego szeregowego. Wzięła kredyt i kupiła dwa pokoje.

Sebastian437 - Sob 21 Gru, 2019

Kolega pisze o patriotyzmie i ma rację tylko gdy jego dziecko bedzie szło do szkoły to niech mu z tym patriotyzmem zrobi kanapkę .Jedne banki dają kredyty kontraktowym a drugie nie tylko te pierwsze zabezpieczają się wysoką prowizją. Skoro jest możliwość zaproponowania żołnierzowi od 2 do 6 lat to daje mu się tą pierwszą możliwość.Zabicie ambicji na samym początku.
Tytan w dresie. - Sob 21 Gru, 2019

To jest tzw. ostrożność i raczej uzasadniona. Miałem kiedyś żołnierza, który przyszedł do nas z innej jednostki, w drugim roku 6 letniego kontraktu. Po miesiącu, czy dwóch, jak poszedł na L4, to go kolejne dwa lata nie było. Wreszcie udało się go pozbyć. Okazało się później, że cały okres zwolnienia, pracował w budowlance.
Teraz też mamy takiego misia na pierwszym kontrakcie. Po miesiącu już był na zwolnieniu i już mija rok jego kontraktu. Jeszcze jeden się przebuja i kolejnego nikt już z nim nie podpisze. Czyli jeszcze tylko rok człowieka sztuki, a nie kolejne cztery.
W mojej jednostce, dobrzy żołnierze otrzymują kontrakty 4-6 letnie. Ale na takie zaufanie, trzeba sobie zapracować i pokazać się z dobrej strony, a nie tylko być.

maciejko - Sob 21 Gru, 2019

Już niedługo nie będzie problemu z 2 lub 6 letnim kontraktem.
:gent:

3glo - Sob 21 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Dlatego w poniedziałek składam kwit 6msc wypowiedzenie - taki prezent przed świętami i załatwiam sobie l4 na 6msc, i poszukam pracy

Niech się sami martwia co z tym zrobic ^^

Szeregowy 3 lata wyslugi, stanag 3333 angielski, stanag 2221 niemiecki, c+e, wykształcenie wyższe, wf na 5, branie udziału w zawodach.

Takze podziekuje tej smiesznej organizacji w ktorej Twoj rozwoj nic nie znaczy, moze jakis pracodawca doceni


No ładnie się poszkoliłeś w wojsku przez te 3 lata.. I nic nie znaczy to w tej organizacji, że za darmo. A potem inni się dziwią, że nikt nie chce szeregowemu dać dłuższego kontraktu..

ArturO - Sob 21 Gru, 2019

Nie będę bronił kolegi C1CHY bo jestem przeciwnikiem kombinowania i chodzenia na lewe L4, ale radzę zauważyć, że jako szeregowy z takim stażem służby raczej nie jeździł na kursy językowe, a zdawał je eksternistycznie. W dodatku prawo jazdy C+E pewnie też zrobił we własnym zakresie sądząc po tym, że służył w Wojsku jako kierowca. Studiów też Wojsko mu nie opłaciło. Więc gdzie te "za darmo"?

A w kwestii kontraktów, jest to naprawdę w dużej mierze losowe. Ja dostałem kontrakt na 5 lat bo miałem szczęście w danym momencie, chwilę później dawano wszystkim z obligu kontrakt na 3 lata, obecnie dają na 4. Ot kwestia przypadku, opiniowanie nie odgrywa tutaj aż tak znaczącej roli.

Riczard - Sob 21 Gru, 2019

maciejko napisał/a:
Już niedługo nie będzie problemu z 2 lub 6 letnim kontraktem


Kontraktów może nie będzie, za to problemy dopiero się zaczną. Pomimo, że sam zaraz po zostaniu podoficerem napisałem wniosek o służbę stałą to uważam(bo nie będę przecież męczennikiem) że służba stała powinna być od stopnia co najmniej sierżanta.

thikim - Sob 21 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Nie bede miec wyrzutów sumienia

To lekarze dają zwolnienie zdrowym? Kurcze, człowiek całe życie się uczy.

i - Nie 22 Gru, 2019

Idzie się uśmiać. Ludzik zna trzy języki: angielski, niemiecki, polski. Ma wyższe wykształcenie. A w wojsku jeździ na ciężarówce.
No, ale mieć znajomego lekarza? Bezcenne.

mati001 - Nie 22 Gru, 2019

Od czegoś trzeba zacząć,sam wybieram sie na kierowcę do wojska osobiście jeździłem tirem kilka lat i dośc mam prywaciarzy , ktorzy kłamia w żywe oczy . Roboty w opór każdy traktuje Cię jak śmiecia ciągle prosisz się o swoje... w domu nie ma Cię w ogóle ... Wiec tam kolega co pisał , że ucieka z wojska niech dobrze się zastanowi zrobisz swoje 8 godzin i spadasz do domu a pieniadzę jak za ten czas wcale małe nie są . Tu zarobisz wiecej rzecz jasna ale cudów nie oczekuj 6 tys dostaniesz i najniższą krajową na umowie połowę przejesz połowę przepijesz i zobaczysz jak bedzie wesoło w domu nie pomieszkasz . Jednym slowem dramat jak traktuje się kierowców ale to trzeba samemu przerobić by się przekonać.
aspik - Nie 22 Gru, 2019

mati001 napisał/a:
Wiec tam kolega co pisał , że ucieka z wojska niech dobrze się zastanowi zrobisz swoje 8 godzin i spadasz do domu .


-Poligony
-Służby
-Kursy
-Defilady
-Dożynki
-Itd
Ale rozumiem że to tylko w mojej JW :( :roll:


mati001 napisał/a:
dośc mam prywaciarzy , ktorzy kłamia w żywe oczy .

Masz rację w wojsku nie kłamią !!

Transport to ciężki kawałek chleba ale mam znajomych którzy tym żyją podobnie jak my wojskiem :cool:

i - Nie 22 Gru, 2019

Cytat:
że ucieka z wojska niech dobrze się zastanowi zrobisz swoje 8 godzin i spadasz do domu

Żołnierze ... kuźwa. :zlybardzo:

mati001 - Nie 22 Gru, 2019

Nigdzie nie jest kolorowo , ale nie zapominaj , że tu jesteś na państwowym i wszystko się należy a u prywaciarza nie dostaniesz nic i jeszcze Ci zabierze. Przychodzi 1 i pieniądze masz na koncie a tu prosisz się do kilka dni o swoje i zawsze coś nie gra. Zastanowił bym się dwa razy nad odejsciem z Armi jesli komuś chodzi po głowie takie życie kierowcy w kabinie .
Eryk505 - Nie 22 Gru, 2019

Mati nie wiem u kogo pracowałeś chyba u jakiegos burakaalbo chama z chamów.ok zgodzę się że zawod
Kierowcy łatwy nie jest ale weź sobie poczytaj teraz ogłoszenia.pelno ofert dla kierowców już nie wspomnę o pracy zagranica.wiadomo wsiadasz jedziesz i tyle.jezeli nie podoba ci się i pracodawca wali w bambuko to idziesz do drugiego bo jest i będzie coraz większy popyt bA kierowców

maciejko - Nie 22 Gru, 2019

mati001 napisał/a:
Nigdzie nie jest kolorowo , ale nie zapominaj , że tu jesteś na państwowym i wszystko się należy a u prywaciarza nie dostaniesz nic i jeszcze Ci zabierze. Przychodzi 1 i pieniądze masz na koncie a tu prosisz się do kilka dni o swoje i zawsze coś nie gra. Zastanowił bym się dwa razy nad odejsciem z Armi jesli komuś chodzi po głowie takie życie kierowcy w kabinie .


Z takim podejściem nie wróżę Ci kariery. W wojsku Ci się wszystko należy? 8h o do domu? I tacy ludzie przychodzą w mundur i służyć się odechciewa, bo od siebie taki gość nic nie da, nie poświęci się dla służby, byle 1 się zgadzało na koncie.
:gent:

[ Dodano: Nie 22 Gru, 2019 ]
i napisał/a:
Cytat:
że ucieka z wojska niech dobrze się zastanowi zrobisz swoje 8 godzin i spadasz do domu

Żołnierze ... kuźwa. :zlybardzo:


Właśnie z takimi podwładnymi teraz przychodzi nam służyć. Dziwisz się i, że szlag człowieka trafia?

Riczard - Nie 22 Gru, 2019

A potem jeszcze taki rekrut jest głaskany na unitarce. I przychodzi potem taki szeregowy Maruda-Roszczeniowski.
Jak już niektórzy chcą kopiować US Army niech zobaczą sobie drill instructions. Moja unitarka 12 lat temu wyglądała podobnie jak w serialu "Kawaleria powietrzna". I żyje.

A teraz głaska się żołnierzy od samego początku to jest co jest. Jest to wina systemu ale też i niektórych dowódców, którzy są po prostu miękkimi kuśkami.
Szeregowego zawodowego jest też ostatnimi czasy ciężko zwolnić, bo za wystawienie oceny 2 i 3 z opinii ląduje się na dywaniku. Dlaczego? Bo jest nacisk na etatyzm i na uzupełnianie stanów.


STOP HUMANIZACJI W WOJSKU :!: :stop2:

arczi0044 - Nie 22 Gru, 2019

mati001 uwierz mi że w wojsku nie jest tak kolorowo. Jestem byłym kierowcą zawodowym a obecnie żołnierzem z 25letnią wysługą, odliczam dni do pełnej wysługi i do widzenia. Współczuję kolegą którzy dopiero zaczynają przygodę z wojskiem, z perspektywy tych 25 lat dobrze to już było i nie zanosi się na poprawę. Zero szacunku do człowieka, co raz większe kolesiostwo, układy i układziki :cool:
mati001 - Nie 22 Gru, 2019

Eryk 505 pracowałem w kilku firmach i wszystko pracodawcy to jedna wielka banda oszustów popracujesz to zobaczysz .

[ Dodano: Nie 22 Gru, 2019 ]
Arczi0044 wierzę Ci , że kolorowo nie jest ale jak sam powiedziałeś 25 lat i emeryt.. . teraz dostaniesz emeryture i to nie mała i możesz iśc sobie dorobić :) A na plandece jazda szarpanie się z pasami w wieku 60 kilku lat sobie wyobrazasz? I emerytury potem jakies grosze bo umowy śmieciowe i reszta pod stołem bo tak wygląda prawda o kierowcach . Każdy pracodawca patrzy by zagarnąc sobie pracownika ma za nic ...

thikim - Nie 22 Gru, 2019

maciejko napisał/a:
W wojsku Ci się wszystko należy? 8h o do domu?

Heh. Znam wielu co nie wytrzymują tych 8 godzin i idą wcześniej.
A pamiętam też kiedyś dowódcę starej daty. Takiego żołnierza z którego już węgiel tylko został.
Otóż on jak miał chęć się napić - a miał często to powiedzmy że w godzinach 12-14 mówił:
kto zrobił swoje - do domu.
Tylko jeden warunek - ktoś musiał z nim iść na miasto ...
Więc bez tych bajek z mchu i paproci że kiedyś to było jakoś tak super, żeby nie wiem - przed młodymi wyjść na jakiś posąg spiżowy?
Bo to sprzed bardzo wielu lat historia.
Różne są jednostki, różne przypadki - i zawsze tak było. Jak ktoś widzi całe wojsko przez pryzmat swojej jednostki to znaczy że w d... był i g... widział.

maciejko - Nie 22 Gru, 2019

Thikim, wiesz kiedy ja i koledzy wychodziliśmy z jednostki jeszcze parę lat temu? Tuż zaraz po dowódcy kompanii. A, że stary zanim wrócił z odprawy, postawił zadania na następny dzień, ogarnął się to była 18-19. Wychodził on, zaraz za nim szef a potem my.
:gent:

Eryk505 - Nie 22 Gru, 2019

Trzeba to.zaakceptowac że czasy się zmieniły i ludzie się zmieniły.nie ma już sluzby zasadniczej .ludzie są roszczeniowi i traktują wojsko bardziej jako pracę niz służbę .zresztą trochę się im nie dziwię co ich trzyma dziś w wojsku?minimum 25 lat żeby dostać emkę jeżeli oczywiście w trakcie nic nie zmienia,dużo gluzpizny i wszędobylska kwitologia.dlatego nie dziwny się że są braki kadrowe.i obawiam się że lepiej nie bedzie
gąsior - Nie 22 Gru, 2019

Osiem lat tak miałem, osiem lat dowódca kompanii zmechanizowanej. Dowódcy batalionu zmieniali się a moje godziny wyjścia wciąż te same. Po ośmiu latach dostałem propozycję na kolejną kompanię zmechanizowaną i tu się poddałem.
saintmarek - Nie 22 Gru, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Miałem kiedyś żołnierza, który przyszedł do nas z innej jednostki, w drugim roku 6 letniego kontraktu. Po miesiącu, czy dwóch, jak poszedł na L4, to go kolejne dwa lata nie było. Wreszcie udało się go pozbyć. Okazało się później, że cały okres zwolnienia, pracował w budowlance.
Teraz też mamy takiego misia na pierwszym kontrakcie. Po miesiącu już był na zwolnieniu i już mija rok jego kontraktu. Jeszcze jeden się przebuja i kolejnego nikt już z nim nie podpisze. Czyli jeszcze tylko rok człowieka sztuki, a nie kolejne cztery.

Zastanawiam się co Wy robicie w trakcie opiniowania. Corocznego opiniowania !
Zapewne gość ma minimum 4. I spokojnie służy sobie dalej na L-4.

Tytan w dresie. - Nie 22 Gru, 2019

Na jakiej podstawie ma być opiniowany? Przestań się zastanawiać nad głupotami, tylko zacznij czytać przepisy.
i - Nie 22 Gru, 2019

Nie chce mi się was cytować po kolei (jeśli mnie zmusicie to zrobię to po Świętach).
Mam tylko jedną prośbę: piszcie na trzeźwo.

Tytan w dresie. - Nie 22 Gru, 2019

A Ty chyba coś palisz. I to nie jest tytoń.
Jak nie masz nic do powiedzenia w temacie, to po jaką cholerę wciskasz jakieś kretyńskie uwagi?

agwit - Nie 22 Gru, 2019

Z opinii to taki robotnik dostaje nawet ocenę 5 ( bardzo dobry, a jakże). Próbowałem dociec , jakie to spełnia kryteria że jest taki za...isty. Dość szybko zostałem zgaszony. Nie ma się czemu dziwić skoro opiniujący jest umoczony prywatnymi układami i nie ma sumienia ( a może jaj) zrobić rzetelnej opinii.
Tytan w dresie. - Nie 22 Gru, 2019

Ale o czym wy tu piszecie? Na jakiej podstawie zaopiniować żołnierza, który od niemal roku przebywa na zwolnieniu lekarskim?
agwit - Nie 22 Gru, 2019

Na zwolnieniu od końca marca, do momentu opiniowania to sporo czasu. Skoro był opiniowany to musiały być ku temu podstawy.
saintmarek - Pon 23 Gru, 2019

Tytan w dresie., czy sugerujesz, że dwa lata nie był opiniowany ?
Tytan w dresie. - Pon 23 Gru, 2019

A Ty sugerujesz, opiniowanie gościa, który siedzi na zwolnieniu?
thikim - Czw 26 Gru, 2019

Moi koledzy odchodzą z wojska - co żadnym determinantem ogólnych tendencji nie jest ale coś tam do dyskusji wnosi.
Odchodzą bo w cywilu większa kasa, ale chyba najbardziej odchodzą bo wypaliła ich już walka z głupotą. Wypalała ich już od wielu lat i w końcu chyba wypaliła. Wojsko działa tak że gdy wymyślisz coś fajnego usprawniającego robotę to pierwszy kto ci nogi podłoży to SWD :D

saintmarek - Czw 26 Gru, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
A Ty sugerujesz, opiniowanie gościa, który siedzi na zwolnieniu?

Ja po prostu pytam o Twój przypadek na który się powoływałeś. Ponowię pytanie: czy w tym przypadku NIE opiniowano żołnierza przez dwa lata ?

chila - Pią 27 Gru, 2019

U mnie w JW do końca marca 2020 odejdzie 38 podoficerów. Ludzie mają dość walki z głupotą.
Eryk505 - Pią 27 Gru, 2019

Dużo.coz to za jednostka i jak zamierzacie ich zastąpić?
DreK - Pią 27 Gru, 2019

Tak jak czasem czytam wasze posty to się zastanawiam czy się śmiać czy płakać. Każdy narzeka, że jest źle i ludzie odchodzą bo nie mają dość walki z głupotą. Ale jaką głupotą ? Co to w ogóle znaczy ? Może powinni zadać sobie pytanie co zrobili żeby to zmienić ?

To przecież my tworzymy tę atmosferę i mówienie, że odchodzi się bo nie ma zamiaru walczyć z głupotą moim zdaniem jest niedojrzałe lub też jest jakąś wymówką. Zapewne po 15 latach się znudzili, a wizja odprawy mieszkaniowej zrobiła swoje, do tego jakaś niewysoka emerytura. Tylko co dalej ? Będą bułki rozwozić w piekarni, gdzie tak jak mówicie "głupoty" nie znajdą, lecz będą zaprogramowani od A do Z, odebrać towar, rozwieźć i odstawić auto. Zamiast marudzić trzeba robić swoje, tym bardziej że żołnierze są coraz młodsi, a starej kadry coraz mniej. Postrzeganie świata się zmienia, więc i my zmieniajmy nasze nastawienie.

PDT - Pią 27 Gru, 2019

DreK napisał/a:
Może powinni zadać sobie pytanie co zrobili żeby to zmienić ?


A Ty zadałeś sobie to pytanie i znalazłeś odpowiedź? Wszelkie patologie które toczą wojsko a tym podwójne standardy wpisane w esprit de corps to istna stajnia Augiasza. Nie każdy jest Heraklesem.

przypadeek - Pią 27 Gru, 2019

Eryk505 napisał/a:
Dużo.coz to za jednostka i jak zamierzacie ich zastąpić?
Ośmiu wyśle się na kursy a trzydziestu zatrudni się z Policji oni kursów nie potrzebują, są specjalistami w każdej dziedzinie... :oops1:
Tytan w dresie. - Pią 27 Gru, 2019

saintmarek napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
A Ty sugerujesz, opiniowanie gościa, który siedzi na zwolnieniu?

Ja po prostu pytam o Twój przypadek na który się powoływałeś. Ponowię pytanie: czy w tym przypadku NIE opiniowano żołnierza przez dwa lata ?

Owszem. Wówczas opiniowanie nie było co roku. Pamiętasz takie czasy?

saintmarek - Pią 27 Gru, 2019

Tak, pamiętam.

Tytan w dresie. napisał/a:
Miałem kiedyś żołnierza, który przyszedł do nas z innej jednostki, w drugim roku 6 letniego kontraktu. Po miesiącu, czy dwóch, jak poszedł na L4, to go kolejne dwa lata nie było. Wreszcie udało się go pozbyć.


Naprawdę jedynym wyjściem było tylko CZEKAĆ na koniec kontraktu ? Co zrobiliście po upływie ówczesnego 3-letniego okresu opiniowania?

Tytan w dresie. napisał/a:
Teraz też mamy takiego misia na pierwszym kontrakcie. Po miesiącu już był na zwolnieniu i już mija rok jego kontraktu. Jeszcze jeden się przebuja i kolejnego nikt już z nim nie podpisze. Czyli jeszcze tylko rok człowieka sztuki, a nie kolejne cztery.

I znów bierne czekanie a szeregowy śmieje się Wam w twarz. Wiem, że prawo w tym obszarze nie jest doskonałe ale trzeba chociaż próbować... Klient musi czuć "oddech przełożonego" na karku. Choćby dla zasady...No tak, ale przecież wszelkie zasady to tak deficytowy obecnie towar w Firmie...

Tytan w dresie. - Pią 27 Gru, 2019

A czy ja napisałem, że nic nie robimy?? Kierowany na komisję, orzeczenie zdolny do zawodowej służby. I dalej zwolnienie.
Z poprzednim było to samo.

Brat - Pią 27 Gru, 2019

A tam szeregowy. Szeregowego można łatwo wywalić. A co zrobić z sierżantem leserem? :modli:
13medyk - Pią 27 Gru, 2019

Brat napisał/a:
A tam szeregowy. Szeregowego można łatwo wywalić. A co zrobić z sierżantem leserem? :modli:


Grubo się milisz jak twierdzisz, że łatwo zwolnić szeregowego. Trzeba się dobrze przygotować aby do tego doprowadzić.

[ Dodano: Pią 27 Gru, 2019 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Ale o czym wy tu piszecie? Na jakiej podstawie zaopiniować żołnierza, który od niemal roku przebywa na zwolnieniu lekarskim?


Biorąc pod uwagę wyrok sądu, który mówi iż żołnierza należy zaopiniować, tylko na jaką ocenę ? To jest ciężki zgryz dla opiniującego. :gent:

agwit - Pią 27 Gru, 2019

Co zrobić z sierżantem leserem? To samo co z każdym innym. Kontrola takiego cwaniaka pod kątem prawidłowości korzystania z L4 powinna być normalnością i powinnością. Niestety, nie jest.
Powiadomić ŻW, niech działają.

maciejko - Pią 27 Gru, 2019

DreK napisał/a:
Tak jak czasem czytam wasze posty to się zastanawiam czy się śmiać czy płakać. Każdy narzeka, że jest źle i ludzie odchodzą bo nie mają dość walki z głupotą. Ale jaką głupotą ? Co to w ogóle znaczy ? Może powinni zadać sobie pytanie co zrobili żeby to zmienić ?

To przecież my tworzymy tę atmosferę i mówienie, że odchodzi się bo nie ma zamiaru walczyć z głupotą moim zdaniem jest niedojrzałe lub też jest jakąś wymówką. Zapewne po 15 latach się znudzili, a wizja odprawy mieszkaniowej zrobiła swoje, do tego jakaś niewysoka emerytura. Tylko co dalej ? Będą bułki rozwozić w piekarni, gdzie tak jak mówicie "głupoty" nie znajdą, lecz będą zaprogramowani od A do Z, odebrać towar, rozwieźć i odstawić auto. Zamiast marudzić trzeba robić swoje, tym bardziej że żołnierze są coraz młodsi, a starej kadry coraz mniej. Postrzeganie świata się zmienia, więc i my zmieniajmy nasze nastawienie.


Czy Ty kiedyś zameldowałeś o problemach i nieprawidłowościach przełożonemu, a ten zameldował komuś władnemu podjąć decyzję?
Pamiętasz gen. Drewniaka i sytuacji jak zameldował o problemach wojska Prezydentowi? A pamiętasz jak mu poszło?
:gent:

DreK - Pią 27 Gru, 2019

maciejko napisał/a:
DreK napisał/a:
Tak jak czasem czytam wasze posty to się zastanawiam czy się śmiać czy płakać. Każdy narzeka, że jest źle i ludzie odchodzą bo nie mają dość walki z głupotą. Ale jaką głupotą ? Co to w ogóle znaczy ? Może powinni zadać sobie pytanie co zrobili żeby to zmienić ?

To przecież my tworzymy tę atmosferę i mówienie, że odchodzi się bo nie ma zamiaru walczyć z głupotą moim zdaniem jest niedojrzałe lub też jest jakąś wymówką. Zapewne po 15 latach się znudzili, a wizja odprawy mieszkaniowej zrobiła swoje, do tego jakaś niewysoka emerytura. Tylko co dalej ? Będą bułki rozwozić w piekarni, gdzie tak jak mówicie "głupoty" nie znajdą, lecz będą zaprogramowani od A do Z, odebrać towar, rozwieźć i odstawić auto. Zamiast marudzić trzeba robić swoje, tym bardziej że żołnierze są coraz młodsi, a starej kadry coraz mniej. Postrzeganie świata się zmienia, więc i my zmieniajmy nasze nastawienie.


Czy Ty kiedyś zameldowałeś o problemach i nieprawidłowościach przełożonemu, a ten zameldował komuś władnemu podjąć decyzję?
Pamiętasz gen. Drewniaka i sytuacji jak zameldował o problemach wojska Prezydentowi? A pamiętasz jak mu poszło?
:gent:


Tak, nie raz. Problemy, które dotyczą mojego szczebla nie zawsze muszą docierać tak wysoko jak do Prezydenta czy Ministra. W MW trochę lepiej się współpracuje z Inspektoratem MW i IU. Wiele im zgłaszamy i wiele naszych problemów rozwiązują lub też starają się rozwiązywać.

Oczywiście zaraz możesz przytoczyć sytuację adm. Mordela i jego wypowiedzi na temat okrętów podwodnych, po której został zwolniony, ale decydowanie o zakupie czy wyborze okrętów czy też eksploatacji to nie nasz poziom ani kompetencje.

przypadeek - Pią 27 Gru, 2019

A ja Wam przypomnę, że prezydent o problemach żołnierzy dowiaduje się od żon poległych w służbie żołnierzy... nie od generałów, nie od konwentów, nie od SPD czy różnych podsekretarzy a właśnie od kobiet. Są tu na forum tacy co forsują tezy, że nasi przełożeni znają nasze problemy i pracują nad ich rozwiązaniem. Te zapewnienia czytam od kiedy na forum się zapisałem a nawet wcześniej jak je tylko czytałem (coś ok.16 lat)... niestety większość problemów nikt nie rozwiązał a nawet się nie przymierzał do tego... latka lecą a stara śpiewka ciągle na szczytach list przebojów.
olo - Sob 28 Gru, 2019

Czy Ty kiedyś zameldowałeś o problemach i nieprawidłowościach przełożonemu, a ten zameldował komuś władnemu podjąć decyzję?
Pamiętasz gen. Drewniaka i sytuacji jak zameldował o problemach wojska Prezydentowi? A pamiętasz jak mu poszło?
Czyli meldować i próbować z tym coś zrobić, czy może podkulić ogon i narzekać - co kolega proponuje :?:

przypadeek - Sob 28 Gru, 2019

Jeżeli to do mnie pytanie to odpowiedzi na nie udzielałem już kilka razy. Jeżeli chcesz żeby coś się zmieniło i żeby nieprawidłowości, problemy, łamanie prawa ujrzało światło dzienne i dotarło do przełożonych jedyną drogą jest donos.Po to powstała ZW żeby takie sprawy rozwiązywać. A jeżeli ZW sprawę zamiata pod dywan jak np." słynny mobbing" to jest jeszcze p. Edyta hehe
C1CHY - Sob 28 Gru, 2019

Co w przypadku, gdy żołnierz jest na wypowiedzeniu 6msc i przebywa przez ten okres na zwolnieniu? Dowódca wysyla go na komisje na którą on sie nie stawia.

Zostaje zwolniony od razu do cywila?

Co z jego sortami i rzeczami ktore pobral, kto je zda?

piotr 1 - Sob 28 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Co w przypadku, gdy żołnierz jest na wypowiedzeniu 6msc i przebywa przez ten okres na zwolnieniu? Dowódca wysyla go na komisje na którą on sie nie stawia.

Zostaje zwolniony od razu do cywila?

Co z jego sortami i rzeczami ktore pobral, kto je zda?


To nie jest tak , jezeli nawet został by skierowany i komisja orzekła niezdolność do służby to i tak zwolnienie nastąpi po okresie wypowiedzenia bo rozpoczął się bieg prawny tej formy zwolnienia. Tak że stawianie się czy też nie na komisji nie ma znaczenia bo i tak efekt jest ten sam. Dowódca powoła komisję któa dokona rozliczenia żołnierza, dokumenty i atestaty otzryma poczta.

C1CHY - Sob 28 Gru, 2019

Chodziło mi o fakt, że na zwolneniu lekarskim po 30 dniach dowódca wysyła mnie na komisje na która sie nie stawiam, co sie dzieje?

Nie ma wiec ani orzeczenia Z czy N

-=Alex=- - Sob 28 Gru, 2019

Cytat:
§ 28. 1. Zasady kierowania do wojskowej komisji lekarskiej żołnierza, w stosunku do którego jest wykonywana decyzja o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej, określają przepisy w sprawie orzekania przez komisję lekarską o zdolności żołnierza do zawodowej służby wojskowej, z tym że skierowanie takiego żołnierza przez dowódcę jednostki wojskowej wykonującego decyzję o zwolnieniu następuje na wniosek żołnierza.


P.S.
Przestań spamować tymi samymi pytaniami w różnych tematach.

C1CHY - Sob 28 Gru, 2019

Czyli w zasadzie mogę przebywać 6msc na L4 i nie wyślą na RWKL jeśli jestem na wypowiedzeni, bo im to nie na rękę :cool:

Ok przestaje spamować

-=Alex=- - Sob 28 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Czyli w zasadzie mogę przebywać 6msc na L4 i nie wyślą na RWKL jeśli jestem na wypowiedzeni,
Tak, celem określenia zdolności do zawodowej służby wojskowej.
C1CHY napisał/a:
bo im to nie na rękę
Bo tak "mówi" § 28.
13medyk - Sob 28 Gru, 2019

C1CHY napisał/a:
Co w przypadku, gdy żołnierz jest na wypowiedzeniu 6msc i przebywa przez ten okres na zwolnieniu? Dowódca wysyla go na komisje na którą on sie nie stawia.

Zostaje zwolniony od razu do cywila?

Co z jego sortami i rzeczami ktore pobral, kto je zda?


Kolego stajesz się nudny. Napisz wypowiedzenie i idź już na zwolnienie a reszta się sama wyjaśni.

PDT - Sob 28 Gru, 2019

A swoją drogą to gość ma tupet.
Tytan w dresie. - Sob 28 Gru, 2019

Typowy milenials.
PDT - Sob 28 Gru, 2019

Wejście w "30" może być dla niego bardzo bolesne, całe życie nie może przecież uciekać przed zderzeniami z szarą rzeczywistością, ale to jego problem.
C1CHY - Nie 29 Gru, 2019

PDT napisał/a:
Wejście w "30" może być dla niego bardzo bolesne, całe życie nie może przecież uciekać przed zderzeniami z szarą rzeczywistością, ale to jego problem.


Rozwin Panie kolego :gent:

PDT - Nie 29 Gru, 2019

A co ja Tobie będę tłumaczył, pożyjesz zobaczysz.
C1CHY - Nie 29 Gru, 2019

Jestem ciekaw Twojej opinii.

To że od monu uciekam od razu ma oznaczać że od każdej roboty bede uciekal? Nie, bo sluzba jest specyficzna, a praca jak pracs

dziamdziak - Nie 29 Gru, 2019

Olo napisał:
Cytat:
Czy Ty kiedyś zameldowałeś o problemach i nieprawidłowościach przełożonemu, a ten zameldował komuś władnemu podjąć decyzję?
Pamiętasz gen. Drewniaka i sytuacji jak zameldował o problemach wojska Prezydentowi? A pamiętasz jak mu poszło?

https://www.aviation24.pl...-sie-z-mundurem
W jakich okolicznościach i dlaczego złożył wypowiedzenie można bez problemu ustalić.
Jeśli więc za słowa krytycznej prawdy taki los spotyka generała, to jaki los może spotkać za to samo tych niżej w hierarchii? Ten kto opanował podstawowa logikę zna jeszcze carskie powiedzenie - "tisze budziesz, dalsze pudziesz." Jest też polska zasada - "żołnierz nie pytany nie odpowiada". Gdyby komuś na górze zależało, aby dowiedzieć się jak jest...to nie ma obaw otrzymałby informacje o stanie faktycznym w stosunku do wymaganego, skali rozbieżności i ich przyczynach. Tu próbka stanu faktycznego, jak ludziom odbija, gdy dostana trochę władzy.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gdyby-w-plutonie-bylo-dobrze-adam-by-zyl/lfddfry

Cytat:
Z naszych informacji wynika, że takich „dyscyplinujących” rozmów Ł. przeprowadził z Adamem oraz Patrykiem P więcej. Wiemy, że plutonowy zwykł swoich podwładnych traktować niezwykle obcesowo. Kiedy przychodzili do niego z wnioskami na przykład o udzielenie dnia wolnego, potrafił brać kartkę z podaniem, podrzeć ją na ich oczach lub zmiąć ją w ręku i rzucić nią w podwładnych. Właśnie taką pomiętą kartkę znalazła w szafce Adama rodzina, kiedy zjawiła się w jednostce, aby zabrać jego rzeczy.

A teraz wyobraźcie sobie tego samego człowieka, kiedy dostanie tej władzy więcej...
Cytat:
Relacje Adama z kolegami z plutonu były złe. Apogeum nastąpiło pod koniec ubiegłego roku, kiedy dostał zadanie sprzątania garaży. Inni żołnierze w tym czasie stali tam i palili papierosy, choć w tym miejscu obowiązuje zakaz palenia. Niedopałki rzucali na pozamiataną przed chwilą podłogę. Wtedy między nimi i Adamem wywiązała się sprzeczka, którą usłyszał przełożony. Zapytał, o co chodzi. Adam powiedział, że koledzy z plutonu palą w garażu. Przełożony nie zrobił nic, ale grupa uznała, że Adam jest donosicielem. Żołnierze z plutonu przestali z nim rozmawiać.

Czy jest to odosobniony przypadek, a jeśli nie jaka jest skala takich patologii? Rozsądni żołnierze obserwują, analizują i wyciągają wnioski. Nikt tego młodego żołnierza nie skierował na specjalistyczny kurs strażacki i nie przeniósł do wojskowej straży pożarnej, tak aby realizował się zawodowo w tym co kochał, co było jego pasją. Dlaczego? Nikogo już nie uratuje, a miał przed sobą wiele lat życia. Wg prokuratury wojskowej - popełnił samobójstwo.
Cytat:
Adam Gwoździk został pochowany 9 lutego w Goleniowie. Przed kościołem zaparkowało kilkanaście wozów strażackich z różnych miejscowości, a wokół było czerwono od strażackich kurtek. Gdy wynoszono trumnę, zawyły syreny, wtórowały im psy z grupy poszukiwawczo-ratowniczej, jakby też chciały pożegnać człowieka, z którym ruszały na akcje.
Tak wojsko, zmarnowało człowieka. Mądrej głowie, dość po słowie.
Tehnik - Nie 29 Gru, 2019

I takich mądrych mamy tutaj też na forum. Wystarczy poczytać temat szeregowego, który ma 2222 z niemieckiego i 3333 z angielskiego i chciał po prostu robić coś więcej niż "zwykli szeregowi". Moment został na forum zgnojony, bo po co się wychyla.
ArturO - Nie 29 Gru, 2019

Ja tam przywykłem do takiego podejścia względem szeregowych i mam to w nosie. Wilk nie przejmuje się tym co mówią owce, a swoją wartość należy znać. Kiedyś może przyjdzie taki moment, że mój obecny przełożony będzie mi oddawał honory, ale wiem jedno, moja perspektywa jest nieco inna i nie mam zamiaru blokować nikomu ścieżki rozwoju. Mnie czeka przejście do rezerwy i pozyskanie tam stopnia, ale w przyszłości nie mam zamiaru nikomu robić pod górkę (o ile oczywiście będzie posiadał odpowiednie umiejętności).

Swoją drogą, w namiocie wywiązała się kiedyś podobna dyskusja na temat pani, która posiadała 2222 z angielskiego i mgr inż. z logistyki. Pewien podoficer stwierdził (zaznaczmy, że bez matury), że Pani jest szwejem więc po co się wyrywa i chce zostać oficerem, że powinna posiadać trochę pokory. Został zgaszony przez oficera, który stwierdził, że skoro spełnia wymagania, ma dobre studia i angielski to nikomu nic do tego i może zostać oficerem jak każdy. I tyle było w temacie krzyczącego podoficera, poczuł, że nie ma poparcia i nie ciągnął rozmowy. :cool:

Tytan w dresie. - Nie 29 Gru, 2019

Tehnik napisał/a:
I takich mądrych mamy tutaj też na forum. Wystarczy poczytać temat szeregowego, który ma 2222 z niemieckiego i 3333 z angielskiego i chciał po prostu robić coś więcej niż "zwykli szeregowi". Moment został na forum zgnojony, bo po co się wychyla.

Szeregowy, chciałby robić coś więcej, niż zwykli szeregowi. Ok. Dlatego trzeba zmienić korpus. Szeregowy, jak sama nazwa wskazuje, jest szeregowym i wychylanie się z szeregu, niczemu nie służy. Trzeba przestać być szeregowym, a dopóki się nim jest, stać z innymi w szeregu. Dosłownie i w przenośni.
To nie jest korpus dla indywidualistów.

PDT - Nie 29 Gru, 2019

Tytan w dresie. napisał/a:
Trzeba przestać być szeregowym, a dopóki się nim jest, stać z innymi w szeregu.

Korpus można zmienić, jak się kryteria spełnia. To wykonalne.



Tehnik napisał/a:
I takich mądrych mamy tutaj też na forum. Wystarczy poczytać temat szeregowego, który ma 2222 z niemieckiego i 3333 z angielskiego i chciał po prostu robić coś więcej niż "zwykli szeregowi". Moment został na forum zgnojony, bo po co się wychyla.



Coś jest na rzeczy:

https://www.rp.pl/Plus-Mi...rustrowani.html

Cytat:
Rodzice z pokolenia powojennego boomu demograficznego wychowali dzieci na ludzi ambitnych, o dużym potencjale rozwojowym, ale narcystycznych i roszczeniowych, słabo radzących sobie w bezpośrednich relacjach międzyludzkich, nieodpornych na przyziemne trudy i porażki - mówi prof. Maria Sroczyńska, socjolog.

thikim - Pon 30 Gru, 2019

Rodzice z powojennego boomu gospodarczego to ludzie urodzeni w latach 1945-1950. Ich dzieci rodziły się w latach 1970-1980. Co to ma wspólnego z Gretą urodzoną w 2003 roku oraz smartfonami to ja pani Profesor po prostu nie rozumiem :lol:
Chyba że ona o wojnie polsko-jaruzelskiej pisała ale wątpię.

PDT - Pon 30 Gru, 2019

thikim, niekoniecznie. Ja jestem rocznik 1970 a moi rodzice to roczniki przedwojenne.
thikim - Pon 30 Gru, 2019

Hmm. A o czym ja pisałem? :)
Oczywiście że wielu ludzi rodzi się nie w wieku 20-40 lat swoich rodziców. Są i tacy co rodzą się jak rodzice mają po 18 do 60 lat.
Ale nie tego dotyczy określenie "powojenny boom demograficzny". Jak już o tym rozmawiamy to rozmawiamy o statystycznych i konkretnie widocznych na krzywych wieku zjawiskach.

Sebastian437 - Wto 28 Sty, 2020

Chodzą słuchy że MON po cichu wycofuje się z podwyżki uposażeń. :?:
Tytan w dresie. - Sro 29 Sty, 2020

Hehehe... jak nie fejkowe tabelki, to teraz to.
Pogadajcie na palarni o samochodach, wędkowaniu itd.

PDT - Sro 29 Sty, 2020

Najlepiej o kobietach.
waren20 - Sro 29 Sty, 2020

Sebastian437 napisał/a:
Chodzą słuchy że MON po cichu wycofuje się z podwyżki uposażeń. :?:

Bardzo mądra, merytoryczna wypowiedź :x

chorąży - Pią 31 Sty, 2020

Panie i Panowie rezerwiści tego roku i poprzedniego odchodzącu do cywila z dniem 31 stycznia - napiszcie jak wobec was został zrealizowany zapis poniższego rozporządzenia.


http://isip.sejm.gov.pl/i...=WDU20180002503

Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 10 grudnia 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie umundurowania i wyekwipowania żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandydacką.

3) po § 19 dodaje się § 19a w brzmieniu:
„§ 19a. Żołnierz zwalniany z zawodowej służby wojskowej do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego otrzymuje umundurowanie i wyekwipowanie określone w załączniku nr 1 do rozporządzenia w zestawach nr 1–4, 8–11 i 15–18 za rok zaopatrzeniowy, w którym jest zwalniany.”;

Sebastian437 - Pią 31 Sty, 2020

waren20 napisał/a:
Sebastian437 napisał/a:
Chodzą słuchy że MON po cichu wycofuje się z podwyżki uposażeń. :?:

Bardzo mądra, merytoryczna wypowiedź :x

CHODZĄ CHODZĄ BO MON SZUKA KASY NA F35

beryl73 - Pią 31 Sty, 2020

Sebastian437, miej litość i nie pogrążaj się.
-=Alex=- - Pią 31 Sty, 2020

31.01.
Przejrzałem strony kilku jednostek i zauważyłem, że odchodzący to tylko lub przede wszystkim żołnierze w stopniu mł. chor. i st. chor. szt.

maciejko - Pią 31 Sty, 2020

Alex, nie tylko.
:gent:

-=Alex=- - Pią 31 Sty, 2020

maciejko, piszę o jednostkach, których strony "odwiedziłem".
i - Pią 31 Sty, 2020

A zatem zerknij chociażby na stronę wsosp.pl
-=Alex=- - Pią 31 Sty, 2020

i, "słabizna". ;)

Patrz tutaj. Jedna uczelnia, a pożegnania były w czterech etapach. :D
Cytat:
Bohaterem pierwszej uroczystości był płk Jacek Szlęk.

Bohaterami drugiej uroczystości tego dnia w Sali Tradycji AWL byli: st. chor. szt. Marek Kańtoch, st. chor. szt. Adam Banasiak, chor. szt. Ireneusz Kądziela, st. chor. szt. Rafał Urban, mł. chor. Krzysztof Waszkowiak, mł. chor. Sławomir Lingas oraz mł. chor. Tomasz Gracz – wieloletni oddani Akademii żołnierze.
https://awl.edu.pl/aktualnosci-awl/z-ostatniej-chwili/9114-cos-sie-konczy-cos-sie-zaczyna
Cytat:
Bohaterami pierwszej uroczystości byli: ppłk Marek Witkowski, ppłk Tomasz Krauze, mjr Robert Malinowski, mjr Cezary Lewko, kpt. Adam Dryhusz oraz kpt. Zbigniew Kuźniar.

Podczas drugiego spotkania w Sali Tradycji w imieniu Rektora-Komendanta Prorektor ds. Wojskowych płk dr inż. Jacek Narloch pożegnał płk. dr. hab. inż. Tomasza Smala.
https://awl.edu.pl/aktualnosci-awl/z-ostatniej-chwili/9117-pozegnanie-z-mundurem

Chyba reforma korpusu podoficerskiego nie będzie już potrzebna. :efendi2:

focus - Pią 31 Sty, 2020

AWL napisał/a:
chor. szt. Ireneusz Kądziela

Coś przeoczyłem ?

-=Alex=- - Pią 31 Sty, 2020

Zapewne "oczywista omyłka pisarska".

Chociaż znam osobiście ludzi, którzy na chwilę obecną posiadają ten stopień.

Tytan w dresie. - Pią 31 Sty, 2020

Zapewne już nie posiadają, tylko o tym nie wiedzą, bo nikt ich nie poinformował.
Szwejk - Sob 01 Lut, 2020

Poruszyliście Panowie temat "prostowania" stopni podoficerskich w związku ze zniesieniem stopni:
- starszego plutonowego,
- sierżanta sztabowego,
- starszego sierżanta sztabowego,
- młodszego chorążego sztabowego,
- chorążego sztabowego.
Ponieważ w swoim czasie zajmowałem się służbowo tym "prostowaniem", więc spróbuję odpowiedzieć na pytanie: czy istnieją jeszcze osoby posiadające ww. stopnie?

Stopnie te zostały zniesione z dniem 01.07.2004 r. ustawą z 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Na mocy art. 179 i 180 tej ustawy osoby, które nie zostałyby w przyszłości mianowane, miały zachować stare stopnie dożywotnio. Pierwszy z tych artykułów dotyczył żołnierzy zawodowych, drugi żołnierzy rezerwy. Na temat osób już niepodlegających obowiązkowi służby wojskowej ustawa milczała, co oznaczało, że do tych osób należało stosować taką samą zasadę.

W roku 2013 ustawodawcy się odwidziało i ustawą z dnia 11 października 2013 r. (Dz. U. poz. 1355) uchylił ww. art. 179 i 180 oraz zarządził mianowanie wszystkich posiadaczy starych stopni na bezpośrednio wyższe stopnie obowiązujące (art. 11 i 12). Ale mianowanie to nie następowało z mocy samej ustawy, lecz na podstawie rozkazu/decyzji Dyrektora DK MON. Była więc akcja wyszukiwania "starostopniowców" i o ile z żołnierzami będącymi wówczas w służbie zapewne nie było problemu, to już cywili, zwłaszcza tych niepodlegających obowiązkowi służby wojskowej, z pewnością nie udało się wszystkich wyłapać.

Dlatego odpowiedź na zadane na wstępie pytanie brzmi: osoby posiadające nieobowiązujące stopnie podoficerskie nie powinny już istnieć, ale ze względów organizacyjno-technicznych zapewne nadal istnieją.

A z Twoimi znajomymi -=Alex=- może być też tak, jak to zasugerował Tytan w dresie.

focus - Sob 01 Lut, 2020

Szwejk napisał/a:
osoby posiadające nieobowiązujące stopnie podoficerskie nie powinny już istnieć, ale ze względów organizacyjno-technicznych zapewne nadal istnieją.


Z mocy prawa, zostali mianowani na stopień, sierż., mł.chor. st.chor.szt. Względy organizacyjne nie mają tu nic do rzeczy. W dokumentach ewidencji personalnej, w systemach ewidencji elektronicznej (SEW, ZINT), dany żołnierz rezerwy posiada stopień zgodny z aktualnie obowiązującymi przepisami.

michqq - Nie 02 Lut, 2020

O? Znaczy zaocznie i bez powiadamiania żołnierza?

"Żołnierzowi lub osobie niepodlegającej obowiązkowi służby wojskowej mianowanym na wyższy stopień wojskowy wręcza się akt mianowania. W przypadku śmierci tego żołnierza lub osoby niepodlegającej obowiązkowi służby wojskowej akt mianowania wręcza się najbliższemu członkowi rodziny.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/akty...j,17619979.html
"

Szwejk - Nie 02 Lut, 2020

focus, pisząc: "z mocy prawa zostali mianowani", masz zapewne na myśli: "na podstawie przepisów prawa zostali mianowani". Bo choć ustawa z 2013 roku wprowadzała zasadę obligatoryjności mianowania, to jednak następowało ono dopiero po wydaniu przez DK MON rozkazu o mianowaniu - w stosunku do żołnierzy zawodowych, lub decyzji o mianowaniu - w stosunku do żołnierzy rezerwy i osób niepodlegających obowiązkowi służby wojskowej. Jeżeli osoby, która powinna być mianowana, nie wychwycono, o czym niżej, to nie została ona mianowana.

Piszesz focus o elektronicznych systemach ewidencji personalnej i sugerujesz, jeśli dobrze zrozumiałem, że przeoczenie osoby ze starym stopniem byłoby niemożliwe. Masz rację, ale tylko odnośnie osób, które do tych systemów zostały wprowadzone. Być może nie wiesz tego, ale w każdej WKU istniały w 2013 roku i nadal istnieją dziesiątki, w niektórych może nawet setki tysięcy papierowych kart ewidencyjnych osób niepodlegających już obowiązkowi służby wojskowej, skreślonych z ewidencji wojskowej jeszcze przed wprowadzeniem ewidencji elektronicznej. A wyłowić z tych tysięcy wszystkie osoby właściwe, uwierz mi jako praktykowi, było raczej niemożliwe, zwłaszcza, że takie karty archiwalne nie były i nie są aktualizowane, a co za tym idzie, nie zawierają aktualnych danych, w tym o zgonie, o adresie zamieszkania, a nawet o mianowaniu.

michqq, nie było, a przynajmniej nie powinno być mianowania "zaocznie i bez powiadamiania żołnierza". Jeśli chodzi o osoby cywilne, to ustawa (ta z 2013 r.) określała następujący tryb mianowania:
Cytat:
Art. 12.
2. Decyzję o mianowaniu, o którym mowa w ust. 1, wydaje dyrektor departamentu Ministerstwa Obrony Narodowej właściwego do spraw kadr na wniosek wojskowego komendanta uzupełnień właściwego ze względu na miejsce pobytu stałego lub pobytu czasowego trwającego ponad 3 miesiące żołnierza rezerwy lub osoby niepodlegającej obowiązkowi służby wojskowej.
3. Akt mianowania w sprawach mianowań, o których mowa w ust. 1, sporządza szef wojewódzkiego sztabu wojskowego.
4. W zakresie trybu i sposobu mianowania na stopnie wojskowe, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy wydane na podstawie art. 76 ust. 14 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej.

Ponieważ właściwą do wnioskowania o mianowanie była ta WKU, na terenie której osoba miała pobyt stały (z tym czasowym to pic), więc był problem z ustaleniem tej właściwości dla nieaktualizowanych przecież osób "archiwalnych". Nie zawsze się to udawało i wtedy nie było ani wniosku o mianowanie, ani mianowania.

Sebastian437 - Pon 03 Lut, 2020

Czy ktoś coś wie o naszej podwyżce uposażenia ?
beryl73 - Pon 03 Lut, 2020

Sebastian437, nic się nie zmieniło. Będzie. Budżet jednak wpierw musi być uchwalony. Spokojnie.
maciejko - Pon 03 Lut, 2020

Sebastian437 napisał/a:
Czy ktoś coś wie o naszej podwyżce uposażenia ?


Długo jeszcze będziesz się nakręcał tematem podwyżek? Jak będą to będą.
:gent:

szeregowy rownolegly - Pon 03 Lut, 2020

Temat podwyżek specjalnie został zamknięty to tutaj ludzie się przenoszą 😂
LBJ - Pią 07 Lut, 2020

"Więcej zwolnień, ale struktura kadry WP pozostaje bez zmian"

Cytat:
https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/11160-wiecej-zwolnien-ale-struktura-kadry-wp-pozostaje-bez-zmian?fbclid=IwAR10190ui0u4vUfIf8NOo6qeO7wt2Uo31t9jYGqj3_W0fFlWNS5uX4EOvwk

maciejko - Sro 19 Lut, 2020

Najnowszy artykuł o skali odejść z wojska:

https://www.rp.pl/Wojsko/...vgJtq5S0kjQhkSM

Mimo obietnic polityków w tym fanatasmorgii Błaszczaka liczba żołnierzy zmalała. Do tego jakość kandydatów pozostawia wiele do życzenia oraz fakt, że wpycha się wielu pociotków.
:gent:

ppp - Sro 19 Lut, 2020

Coś dziwnie mała ilość osób odchodzących z armii w tym artykule.
-=Alex=- - Sro 19 Lut, 2020

ppp, 1858 - to liczba żołnierzy, którzy odeszli w styczniu tego roku.

Ale jakbym nie liczył, to mi się cyferki nie zgadzają.
107,7 tys. to 107 700 czy 107 799 ? :D

foxi - Sro 19 Lut, 2020

Odejścia to dopiero będą jak wyjaśnia z odprawą mieszkaniową.
gregorcr - Czw 20 Lut, 2020

A co niby mają "wyjaśniać" z odprawą mieszkaniową?
i - Czw 20 Lut, 2020

A możecie mi przypomnieć - który to był rok jak puszczono plotkę o zmianach w odprawie mieszkaniowej? 2006?
I mnóstwo panikarzy wtedy odeszło.

Minęło 14 lat i nic się nie zmieniło w temacie odprawy mieszkaniowej.

piotr 1 - Czw 20 Lut, 2020

foxi napisał/a:
Odejścia to dopiero będą jak wyjaśnia z odprawą mieszkaniową.


O ile ktokolwiek się dowie o takim fakcie przed tym faktem.

Luzac - Czw 20 Lut, 2020

Po drodze była jeszcze panika w 2012
beryl73 - Czw 20 Lut, 2020

Te różne paniki to ja od końca lat 90-tych słyszę.
morelowy_gosc - Czw 20 Lut, 2020

Ten rok z całą pewnością będzie ciekawy pod względem złożonych wypowiedzeń.
W moim ogródku chęć uczynienia tego deklaruje ok. 70% szeregowych z wysługą >15 lat oraz wszyscy podoficerowie z 15-17 latkami w MON
Jak to śpiewa pewien artysta...a miało być tak pięknie.

Tytan w dresie. - Czw 20 Lut, 2020

Pisałem o tym, gdy Antoni Niszczyciel dopuścił szeregowych, do wojskowego systemu emerytalnego. Będą duże odejścia i odbije się to nam czkawką.
U mnie szeregowi, kaprale czy plutonowi tylko czekają do 15 i jak mówią, dosyć tego bagna, bo szkoda życia.
Zostaną tylko Ci, którzy przyszli na nowych zasadach i jeszcze przez chwilę, my "dziadki".
Dobrze to już było i lepiej nie będzie.
Choć gospodarka po latach rozdawnictwa zaczyna powoli kuleć, to pogarszająca się sytuacja, nie zatrzyma dzisiejszej młodzieży w wojsku. Są z zupełnie innej gliny, niż beton na wojskowej górze.
Ja przynajmniej jestem w zbliżony wiekowo do niektórych dzbanów i mnie to aż tak nie rusza.

maciejko - Czw 20 Lut, 2020

Niestety potwierdzam słowa przedmówców - robi się mało ciekawie i nieprzyjemnie.
:gent:

PDT - Czw 20 Lut, 2020

morelowy_gosc napisał/a:
Ten rok z całą pewnością będzie ciekawy pod względem złożonych wypowiedzeń.
W moim ogródku chęć uczynienia tego deklaruje ok. 70% szeregowych z wysługą >15 lat oraz wszyscy podoficerowie z 15-17 latkami w MON
Jak to śpiewa pewien artysta...a miało być tak pięknie.


Jeżeli, różnica między uposażeniem a emeryturą będzie mniejsza od tego co można dorobić bez trudu na cywilnym rynku pracy to będą odchodzić.

Gveir - Czw 20 Lut, 2020

Widzicie, a ja jestem ewenementem - chciałbym, ale mnie nie chcą do zawodowej :D
morelowy_gosc - Czw 20 Lut, 2020

PDT,
Bo ta różnica jest niewielka. Nawet jeśli szeregowy nie ma zaliczonej misji i zarabiając najniższą krajową.

Szwejk - Czw 20 Lut, 2020

Tytan w dresie. napisał/a:
Pisałem o tym, gdy Antoni Niszczyciel dopuścił szeregowych, do wojskowego systemu emerytalnego. Będą duże odejścia i odbije się to nam czkawką.

Wybacz, ale nie rozumiem, jaki związek z ewentualnym nasileniem się odejść miałoby mieć dopuszczenie szeregowych do wojskowego systemu emerytalnego. Możesz wytłumaczyć?

PDT - Czw 20 Lut, 2020

morelowy_gosc napisał/a:
PDT,
Bo ta różnica jest niewielka. Nawet jeśli szeregowy nie ma zaliczonej misji i zarabiając najniższą krajową.


Tak więc szeregowemu opłaca się odejść po 15 latach - obowiązki w cywilnej pracy mniejsze a sumaryczne dochody większe.

morelowy_gosc - Czw 20 Lut, 2020

W skrócie tak
Tytan w dresie. - Czw 20 Lut, 2020

Szwejk napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Pisałem o tym, gdy Antoni Niszczyciel dopuścił szeregowych, do wojskowego systemu emerytalnego. Będą duże odejścia i odbije się to nam czkawką.

Wybacz, ale nie rozumiem, jaki związek z ewentualnym nasileniem się odejść miałoby mieć dopuszczenie szeregowych do wojskowego systemu emerytalnego. Możesz wytłumaczyć?

Bardziej miałem na myśli konsekwencje, jakie poniesiemy, w związku ze zwiększeniem liczby uprawnionych do świadczeń emerytalnych. Zagranie Antoniego nie było do końca przemyślane, więcej, w ogóle nie było. Nie przyniesie to żadnych korzyści Siłom Zbrojnym, a skomplikuje tylko sytuację, przez zwiększenie wydatków na, między innymi, odprawy mieszkaniowe i emerytury, dla zwiększonej liczby uprawnionych żołnierzy. Żeby te działania chociaż zatrzymały ich na dłużej w służbie, ale obawiam się, że tak nie będzie. Dużo odejdzie po 15 latach i wojsko nie będzie miało z nich żadnego pożytku.

Tehnik - Czw 20 Lut, 2020

Trzeba było im powiedzieć, że źle robią. Patrz, tyle ich tam siedzi i nikt nie pomyślał o tym, że źle robią. Normalnie cyrk.
morelowy_gosc - Czw 20 Lut, 2020

Taaak?
A to najpierw się robi A potem myśli czy najpierw myśli A potem robi????
Wiele działań Antonia wskazuje że najpierw robił...i później myślenia jakby niewiele

focus - Czw 20 Lut, 2020

PDT napisał/a:
morelowy_gosc napisał/a:
Ten rok z całą pewnością będzie ciekawy pod względem złożonych wypowiedzeń.
W moim ogródku chęć uczynienia tego deklaruje ok. 70% szeregowych z wysługą >15 lat oraz wszyscy podoficerowie z 15-17 latkami w MON
Jak to śpiewa pewien artysta...a miało być tak pięknie.


Jeżeli, różnica między uposażeniem a emeryturą będzie mniejsza od tego co można dorobić bez trudu na cywilnym rynku pracy to będą odchodzić.


Starszy szeregowy z minimalną wysługą 15 lat i uposażeniem bez dodatków etc ... (gołe uposażenie) otrzymuje ok. 4278 brutto. Podstawa do wymiaru emerytury, to 4634 zł. brutto. Emerytura po 15 latach (40 %) - wynosi netto 1542 zł. Na emeryturze może dorobić 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za dany kwartał, które za III kwartał 2019 r. wynosi 3452,20 zł brutto. Na rękę, bez konsekwencji obniżenia emerytury można otrzymać ok. 2524 zł. Podsumowując 1542 zł emerytury + 2524 zł. dorobienie do emerytury, daje kwotę netto 4066 zł. :gent:

Ps. Włączenie szeregowych do powszechnego systemu emerytalnego, było nieracjonalne, zarówno niekorzystne w perspektywie funkcjonowania SZ.

Tehnik - Czw 20 Lut, 2020

Najpopularniejszy przykład z podwórka: 40% po 15 latach, +3500 netto na cieżarówce w w koło komina, lub +5000 netto na 3 dniowych wypadach.
focus - Czw 20 Lut, 2020

Technik,
podałem ile można dorobić netto, bez konsekwencji obniżenia (zawieszenia) emerytury. To ile można dorobić mając fach w ręku, to inna kwestia. Dorobisz 5000 netto, to emeryturę Ci zawieszą i tyle będzie twojego. ;)

Dziubson - Czw 20 Lut, 2020

Cytat:
nic nie obniżą będzie gość dorabiał nie dla pieniędzy na :cool: a z nudów lub powołania :gent: to dostanie na papierze najniższą krajową reszta yyyyyyyyyyy w bonach lub biletach NBP :cool:
qwerty - Czw 20 Lut, 2020

Mogą zawiesić max 25%, reszta twoja + kasa z cywila :gent:
morelowy_gosc - Czw 20 Lut, 2020

qwerty,
Święte słowa.....
W kontekście dyskusji to jak to wpłynęło na stan wojska. Dziś, jutro, pojutrze
Jak zawsze dla "rzondzoncych" liczy się tu i teraz

saintmarek - Pią 21 Lut, 2020

focus napisał/a:
Technik,
podałem ile można dorobić netto, bez konsekwencji obniżenia (zawieszenia) emerytury. To ile można dorobić mając fach w ręku, to inna kwestia. Dorobisz 5000 netto, to emeryturę Ci zawieszą i tyle będzie twojego. ;)


Masz na myśli całkowite zawieszenie świadczenia ? Serio ?

qwerty - Pią 21 Lut, 2020

focus napisał/a:
PDT napisał/a:
morelowy_gosc napisał/a:
Ten rok z całą pewnością będzie ciekawy pod względem złożonych wypowiedzeń.
W moim ogródku chęć uczynienia tego deklaruje ok. 70% szeregowych z wysługą >15 lat oraz wszyscy podoficerowie z 15-17 latkami w MON
Jak to śpiewa pewien artysta...a miało być tak pięknie.


Jeżeli, różnica między uposażeniem a emeryturą będzie mniejsza od tego co można dorobić bez trudu na cywilnym rynku pracy to będą odchodzić.


Starszy szeregowy z minimalną wysługą 15 lat i uposażeniem bez dodatków etc ... (gołe uposażenie) otrzymuje ok. 4278 brutto. Podstawa do wymiaru emerytury, to 4634 zł. brutto. Emerytura po 15 latach (40 %) - wynosi netto 1542 zł. Na emeryturze może dorobić 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za dany kwartał, które za III kwartał 2019 r. wynosi 3452,20 zł brutto. Na rękę, bez konsekwencji obniżenia emerytury można otrzymać ok. 2524 zł. Podsumowując 1542 zł emerytury + 2524 zł. dorobienie do emerytury, daje kwotę netto 4066 zł. :gent:

Ps. Włączenie szeregowych do powszechnego systemu emerytalnego, było nieracjonalne, zarówno niekorzystne w perspektywie funkcjonowania SZ.


Więc policzmy najniższa emerytura 1540 zł maksymalna kwota (od tej emerytury) którą może "zabrać" WBE to około 380 zł, myślę że jak pracodawca zaproponuje 5000 zł to każdy normalny człowiek powinien odmówić, bo zabiorą mu na czas wykonywania tej pracy 380 zł :oops1:

piotr 1 - Pią 21 Lut, 2020

focus napisał/a:
Technik,
podałem ile można dorobić netto, bez konsekwencji obniżenia (zawieszenia) emerytury. To ile można dorobić mając fach w ręku, to inna kwestia. Dorobisz 5000 netto, to emeryturę Ci zawieszą i tyle będzie twojego. ;)


Sory ale jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz możesz zarabiać milion a maksymalnie emerytura jest zawieszana do 25% jej wysokości wiec zamiast kasztanić może przeczytaj przepisy.

*333* - Pią 21 Lut, 2020

Ciebie też dotyczy powyższe początek Twojego zdania, bo po pierwsze emerytura nie ulega zawieszeniu tylko zmniejszeniu a po drugie nie do 25% wysokości (bo ktoś może zinterpretować że zabierają do 75%) tylko nie więcej niż o 25 proc. emerytury.
pozdrawiam serdecznie
:gent:

maciejko - Pią 21 Lut, 2020

Ach ci żołnierze. Na palarniach już "lata" projekt rozporządzenia odnośnie stawek. Zakazać palenia i rozebrać palarnie.
:gent:

C1CHY - Pią 21 Lut, 2020

Podobno podwyżki klepnięte, a ja przebywam na długim zwolnieniu lekarskim ze względu na zdrowie. Czy owa podwyżka mnie "ominie" czy automatycznie będzie i dla mnie zaklepana?

Jak dobrze pamiętam każdą podwyżkę trzeba w finansówce podpisać :cool:

Tytan w dresie. - Pią 21 Lut, 2020

maciejko napisał/a:
Ach ci żołnierze. Na palarniach już "lata" projekt rozporządzenia odnośnie stawek. Zakazać palenia i rozebrać palarnie.
:gent:

U mnie na szczęście cicho. ;)

Jefrjeitor - Pią 21 Lut, 2020

focus napisał/a:
Ps. Włączenie szeregowych do powszechnego systemu emerytalnego, było nieracjonalne, zarówno niekorzystne w perspektywie funkcjonowania SZ.


Dotyczy to wszystkich i cały system emerytalny (szczególnie stare zasady) są niekorzystne dla SZ. Też uważam, że powinien zostać zmieniony tak, żeby tylko niewielki procent otrzymywał emeryturę. Tylko jak to zrobić? Emerytura dla oficerów tylko od oficera starszego w górę, a jak w ciągu 10 -12 lat nie zostaniesz majorem to cywil bez emerytury? Emerytura dla podoficerów tylko od sierżanta w górę, a jak w ciągu 10-12 lat od otrzymania pierwszego stopnia podoficerskiego nie zostaniesz sierżantem to cywil bez emerytury?
Dla 70-80% żołnierzy zawodowych wojsko powinno być tylko kilku/kilkunastoletnim epizodem w życiu. A później, zamiast dużej gotówki na konto w postaci odpraw i emerytury, kursy/szkolenia/studia dofinansowane przez MON i pierwszeństwo w zatrudnieniu w innych służbach/instytucjach/spółkach państwowych.
Na szczęście, dzięki wprowadzeniu nowych zasad, problem dużego obciążenia budżetu świadczeniami emerytalnymi żołnierzy niedługo rozwiąże się sam.

i - Pią 21 Lut, 2020

Aż trzy razy przeczytałem Twój post.
I nie chce mi się wierzyć, iż napisał to żołnierz.

To co postulujesz? Wyciągnąć z człowieka wszystkie soki a potem wypluć?

Życzę powodzenia w takim podejściu do zasobów ludzkich.

C1CHY - Pią 21 Lut, 2020

Dokładnie kto dosłuży te 25 lat?

Mało kto :gent:

MDS - Pią 21 Lut, 2020

Cytat:
Dla 70-80% żołnierzy zawodowych wojsko powinno być tylko kilku/kilkunastoletnim epizodem w życiu.
To wymysł i słowa jakiegoś pacyfisty. Chorego z nienawiści do wojska.
Murzyn zrobił swoje , murzyn moze odejść?? Przestań człowieku postrzegać słuzbę wojskową jako coś co kiedy nazywało się ZSW.

Tehnik - Pią 21 Lut, 2020

i napisał/a:
Aż trzy razy przeczytałem Twój post.
I nie chce mi się wierzyć, iż napisał to żołnierz.

To co postulujesz? Wyciągnąć z człowieka wszystkie soki a potem wypluć?

Życzę powodzenia w takim podejściu do zasobów ludzkich.


Bo to jest post dla ludzi o otwartym umysle, a nie dla roszczeniowców. W Bundeswehr taki system jak kolega opisuje jest już od dawna. Tam słuzba stała jest dla na prawdę wybranych i takich, którzy po prostu są użyteczni. A u nas ...

KornikAmator - Pią 21 Lut, 2020

Przepraszam, ale czy przypadkiem za Wielką Wodą tak nie jest? Dla 70-80% żołnierzy kariera kończy się na pierwszym kontrakcie. Bez prawa do emerytury. Za to z solidnym dofinansowaniem edukacji pozwalającym na uzyskanie kwalifikacji przydatnych w cywilu. Ale oni to pewnie pacyfiści chorzy z nienawiści do wojska.
Jefrjeitor - Pią 21 Lut, 2020

Wiedziałem, że mój wpis wywoła u niektórych szok. Niech będzie, że jestem pacyfistą. Pacyfistą, który zamiast wydawać grube miliardy na odprawy i emerytury, chce przeznaczyć je na nowoczesny sprzęt. Zamiast utrzymywać urzędników w stopniu "wieczny kapitan", mieć "kapitana rezerwy" z kartą mobilizacyjną z odpowiednik kolorem paska.
C1CHY - Pią 21 Lut, 2020

jak jestem na długim zwolnieniu to podwyżka mnie ominie, trzeba podpisać?


od i do kiedy PIT za 2019 można rozliczać?

morelowy_gosc - Pią 21 Lut, 2020

KornikAmator, Zapytam się przewrotnie czy wiesz kogo dotyczy te 70-80% ???
Bo jeśli wiesz to zgoda na takie rozwiązanie.

beryl73 - Pią 21 Lut, 2020

C1CHY, spokojnie, nic Ciebie nie ominie. Nic też nie będziesz musiał podpisywać.
KornikAmator - Pią 21 Lut, 2020

Zapytałeś tak przewrotnie że ciężko mi odpowiedzieć.
Odchodzą wszyscy. I ichni "zmechole" bo mają dość wojskowej głupoty. I cokolwiek bardziej inteligentni specjaliści od komunikacji itp. - bo w cywilu czeka na nich lepsza płaca i lepsze warunki pracy. Odchodzą też i tacy, którzy mogliby zostać, ale nie mają perspektyw awansowych bo akurat ich specjalność ma zawyżone progi punktowe. Co zabawne USMC ma najmniejsze problemy z rekrutacją "nowych", ale największe problemy z utrzymaniem już służących.
Nikt nie wymyślił idealnego systemu z perspektywy zatrzymywania wartościowych jednostek i odsiewania słabych. Ale jeśli ktoś może wiecznie trwać na jednym, raczej niskim, stanowisku to coś tu jest nie tak. U nas to możliwe. Po drugiej stronie rotacji kadr mamy na przykład Eisenhowera, który przez 19 lat błąkał się pomiędzy kapitanem a majorem, raz dostając awans a raz spadając z powrotem ze względu na "potrzeby kadrowe" - żeby potem w 4 lata przejść przez wszystkie stopnie generalskie.

morelowy_gosc - Pią 21 Lut, 2020

Yhyyyy......
Czyli rzucamy hasło że do emerytury to najwyżej 30 procent ma dosłużyć, a gdy trzeba ciut bardziej uzasadnić to ciężko.
Zgadzam się z Tobą że odchodzą wszyscy (prędzej czy później), ale największy ruch zgodnie z logiką w Juesarmy jest w najniższym korpusie
Tyle, że zarówno USArmy, Bundeswehra do tego co mają dziś dochodzili kilkanaście lat w przeciwieństwie do naszej propagandy sukcesu. Jeżeli w WP na samym starcie system jest do doopy to co dalej znajdziesz?
A tak na marginesie to dzięki tym "wiecznym " kapitanom czy nawet majorom pewne obszary w działalności bieżącej funkcjonuje w miarę sprawnie. Zainteresowani wiedzą o co kaman

archibald - Pią 21 Lut, 2020

W Policji tak się próbuje zatrzymać funkcjonariuszy w służbie

Cytat:
Rząd planuje atrakcyjne dopłaty dla doświadczonych funkcjonariuszy, którzy zamiast przechodzić na emeryturę, zostaną na służbie.
Chodzi o wprowadzenie świadczenia motywacyjnego dla funkcjonariuszy posiadających wysługę powyżej 25 lat w wysokości 1,5 tys. zł miesięcznie oraz dla funkcjonariuszy posiadających wysługę powyżej 28 lat i 6 miesięcy – 2,5 tys. zł miesięcznie.

Dodatek ten nie będzie jednak stanowił podstawy wymiaru emerytury. Ponadto świadczenie motywacyjne nie będzie wliczane również do podstawy obliczania nagrody jubileuszowej i odprawy w związku ze zwolnieniem ze służby
.

https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1454409,policja-straz-pozarna-swiadczenia-motywacyjne-25-lat.html

PDT - Pią 21 Lut, 2020

morelowy_gosc napisał/a:
A tak na marginesie to dzięki tym "wiecznym " kapitanom czy nawet majorom pewne obszary w działalności bieżącej funkcjonuje w miarę sprawnie. Zainteresowani wiedzą o co kaman


Poruszaliśmy tę myśl w temacie poświęconym reformy korpusu podoficerów.
Skoro istniała/ koncepcja utworzenia stopnia starszego szeregowego specjalisty to może stworzyć cały korpus z STE:
- starszy szeregowym specjalista gdzie nazwa stanowiska i stopnia jest taka sama,
- starszy podoficer specjalista z STE dla najwyższego stopnia podoficerskiego a jestem zwolennikiem redukcji ilości stopni podoficerskich do 5 - 6;
- (starszy) oficer specjalista z STE: major.

Takie tam akademickie dywagacje.

KornikAmator - Pią 21 Lut, 2020

Największe sita są na granicy O-3/O-4, czyli kapitan/major i w ramach samego E-4, czyli na przejściu ze "specialist" na kaprala - to taka zmiana stopnia i przejście do korpusu podoficerów bez zmiany uposażenia. Tylko jak mówiłem są tutaj paskudne nierówności. Jak trafisz do jakiejś administracji to możesz praktycznie bezwysiłkowo dojechać do E-6/E-7, zrobienie tego samego jako np. czołgista jest o wiele trudniejsze.
Podobno też dociągnięcie do emerytury jako oficer jest o wiele trudniejsze niż dla podoficerów.
Nie mówię, że wśród ludzi stojących w swoim stopniu przez wiele lat nie ma ekspertów. Ale wydaje mi się, że zatrzymywanie kogoś na jednym etacie jako eksperta powinno być raczej wyjątkiem niż regułą.
I jeszcze truizm na koniec. Rotacja kadr to też sposób na budowanie rezerw.

morelowy_gosc - Pią 21 Lut, 2020

KornikAmator, Pełna zgoda z Twoim ostatnim zdaniem- rotacja sposobem budowy rezerw :gent: PDT, Była o tym mowa, pytanie w jakim kierunku to pójdzie.
Miłego łykendu wszystkim

PDT - Pią 21 Lut, 2020

morelowy_gosc napisał/a:
PDT, Była o tym mowa, pytanie w jakim kierunku to pójdzie.


Byłoby tak jak nasz przedmówca stwierdził:

KornikAmator napisał/a:

Nikt nie wymyślił idealnego systemu z perspektywy zatrzymywania wartościowych jednostek i odsiewania słabych.

MDS - Pią 21 Lut, 2020

Panowie, skrzywdzony eks- zawodowy jako rezerwista ?? Na papierze. Zrobi wszystko żeby nie trafić na jakiekolwiek ćwiczenia. Czy zrobiono głupotę dając szansę dla szeregowych dosłużenia do emerytury? Nie. Przywrócono , to co im obiecano wcześniej, a potem zabrano. Dlaczego szeregowi odchodzą? Chociażby dlatego , że jakiś mąż owcy wymyślił ze dzieciak po LA i kilku dniach zajęć ma podoficera , a weteren po misjach i 15 ma jedną belkę. Zerowy wydatek dać po 5 latach kaprala, po10 plutonowego, po 15 sierżanta. Np.
Tehnik - Pią 21 Lut, 2020

Panie za duży wydatek. Poczytaj ilu ty wyznawców jakichś dziwnych szkół chorążych, co to niby płodziły najlepszych podoficerów w historii powojennej Polski, czy jeszcze lepsi pomysłodawcy 8 letnich studiów dla pporuczników, czy inne dyrdymały, jakby w Wojsku był sprzęt prosto z NASA. Do stworzenia kaprala potrzeba troche doświadczenia jako szer. to wszystko. Są stanowiska specjalistyczne, ale żadne stanowisko kaprala nie wymaga doświadczenia 5 letniego czy (patologia) 10 letniego i więcej.
maciejko - Pią 21 Lut, 2020

Czemu tehnik vel siusiak jeszcze trolluje na forum a nie został zbanowany?
:gent:

Yoseikan - Pią 21 Lut, 2020

Tehnik napisał/a:
Panie za duży wydatek. Poczytaj ilu ty wyznawców jakichś dziwnych szkół chorążych, co to niby płodziły najlepszych podoficerów w historii powojennej Polski, czy jeszcze lepsi pomysłodawcy 8 letnich studiów dla pporuczników, czy inne dyrdymały, jakby w Wojsku był sprzęt prosto z NASA. Do stworzenia kaprala potrzeba troche doświadczenia jako szer. to wszystko. Są stanowiska specjalistyczne, ale żadne stanowisko kaprala nie wymaga doświadczenia 5 letniego czy (patologia) 10 letniego i więcej.

Technik, odnoszę dziwne wrażenie, że coś Ci kiedyś nie poszło, albo leczysz jakieś kompleksy. Nie wypada mi trochę pisać w szczegółach co sądzę o kursach, szkoleniach w pewnych ośrodkach, po których musiałem przyjmować egzaminy od kończących je, a także od innych, których trzeba było do sprzętu dopuścić. Poza tym, mam wiedzę, widziałem, współpracowałem z ludźmi kiedyś i teraz, z tymi znienawidzonymi przez Ciebie, którzy kończyli SCh i z tymi kapralami, co to niby pracują na stanowiskach, na których doświadczenia niby nie potrzeba. Pisałem to z doświadczenia a nie dlatego, ze mi się tak wydaje. Przez takich jak Ty, ta armia teraz rozmienia się na drobne, z mnóstwem karierowiczów, którzy przypadkowo znaleźli się na chwilę na swoim stanowisku, po to, żeby szukać etatu wyżej, niekoniecznie w swojej specjalności. Ogólnie, moim zdaniem, brak jest wykwalifikowanej kadry ilościowo, to bez wątpienia, ale też brak wykwalifikowanej kadry na konkretnych, już zajętych stanowskach - innymi słowy, za dużo ludzi z przypadku.

maciejko - Pią 21 Lut, 2020

Yoseikan nie zwracaj uwagi na tego frustrata. To gość, który ma coś z głową, nicków wiele w tym siusiak, rzecznik prasowy syfu itp. Banowany zakłada kolejne konta i tak od dłuższego czasu trolluje.
:gent:

PDT - Pią 21 Lut, 2020

Uparta bestia, nie ma co.
Tytan w dresie. - Pią 21 Lut, 2020

Bez względu na nick, nienawiść do chorążych po SCh, zawsze z niego wychodzi.
Zgwałcił go kiedyś jakiś?? :-o

Furman - Pią 21 Lut, 2020

Nie rozumiem, dlaczego skoro podoficerowie i oficerowie mają systematyczna drogę awansu, co jest naturalne i słuszne, uznano że szeregowy nie rozwija się w trakcie swojej służby. Na tą chwilę wygląda to tak, że droga zostania podoficerem jest znacznie prostsza dla cywila, niż dla szeregowego. Realia są takie, że żadne kilku miesieczne szkolenie nie przygotuje przyszłego podoficera, do tego co go czeka w liniowej jednostce.
Problem jest w braku chętnych na szeregowych, dowódcy niechetnie puszczają żołnierzy, którzy sprawdzają się na swoich stanowiskach. I tu rodzi się patologia. Przełożonym żołnierzy z wieloma latami służby, zostają ludzie o mglistym pojęciu o codziennej służbie i obsłudze leciwego sprzętu .

Tehnik - Pią 21 Lut, 2020

Ale jak widzisz po tym forum chociażby, taka sytuacja tym wykształconym inaczej pasuje :cool:
Bo mylą dowodzenie (bycie dowódcą) ze spychologią (bycie spychaczem :lol: :lol: )

Karakuliambro - Pią 21 Lut, 2020

Furman napisał/a:
Problem jest w braku chętnych na szeregowych, dowódcy niechetnie puszczają żołnierzy, którzy sprawdzają się na swoich stanowiskach. I tu rodzi się patologia. Przełożonym żołnierzy z wieloma latami służby, zostają ludzie o mglistym pojęciu o codziennej służbie i obsłudze leciwego sprzętu .

Obserwacja z mojego podwórka jest zdecydowanie inna - to szeregowi nie chcą zostawać podoficerami. Z jednej strony brak jest motywacji finansowej (niewielkie różnice w stawkach), z drugiej zaś wymóg podpisania cyrografu, że wyrażają zgodę na skierowanie po zakończeniu kursu do służby zgodnie z potrzebami SZ, nie zaś z miejscem obecnej służby szeregowego.
Skutek jest taki że kilku ambitnych szeregowych jest już od paru lat podoficerami/oficerami, ale d 2016 roku nie było żadnego wniosku o skierowanie na kursy ze strony szeregowych.
Pytanie czy będą oni odchodzić po 15 latach... Cóż, przekonamy się za 2-3 lata, a kadrowcy w tej chwili robią rozpoznanie, czy ściągać do służby kaprali z WOT po weekendowych przeszkoleniach, gdyż wakaty trzeba obsadzić.
Podsumowując - skutek jak przedstawiono w cytacie, ale przyczyna zupełnie inna.

aspik - Pią 21 Lut, 2020

Na moim podwórku etatów pełno ale do szkół wysyłają tylko tych szeregowych którzy na piśmie deklarują że po kursie przyjmą etat bliżej wschodniej granicy :roll: :tongue10: W ten sposób brygada blokuje większość ludzi którzy mają zgody i są gotowi aby przystąpić do egzaminu na podoficera ....
Tehnik - Sob 22 Lut, 2020

Pewien płk rozwiązał to bardzo prosto; szeregowy nie stawiający na rozwój jest eliminowany :brawo:
ArturO - Sob 22 Lut, 2020

Panowie, osobiście nawet nie dostąpiłem zaszczytu napisania wniosku! Przełożony stwierdził, że nie bo nie, a jak zarejestruje i mu przekaże to na pewno nie pójdzie z poparciem. I nie jest to kwestia moich marnych kwalifikacji, WF czy L4. Wręcz przeciwnie, jestem inżynierem informatyki, z WF zawsze 5, strzelam dużo prywatnie i nie mam z tym problemu, mam kwalifikacje nurka. Nigdy w życiu też nie byłem na L4. Po prostu jestem mu potrzebny na tym konkretnym stanowisku i nie puści mnie dalej za żadne skarby... Na angielski też jechać nie mogę bo "długo nie będzie Ciebie na Batalionie".

Tak to wygląda jak bezpośredni przełożony jako dowódca drużyny decyduje o tak ważnych rzeczach jak rozwój kariery podwładnego. :bye:

PS Mam nawet stanowisko dla pdf młodszego w innej jednostce gdzie mnie po prostu chcą!

Tytan w dresie. - Sob 22 Lut, 2020

aspik napisał/a:
Na moim podwórku etatów pełno ale do szkół wysyłają tylko tych szeregowych którzy na piśmie deklarują że po kursie przyjmą etat bliżej wschodniej granicy :roll: :tongue10: W ten sposób brygada blokuje większość ludzi którzy mają zgody i są gotowi aby przystąpić do egzaminu na podoficera ....

Brygada blokuje? Szeregowi sami się blokują, bo nie chcą zmiany jednostki. I tu wychodzą dwie sprawy. Po pierwsze, gdyby służba w korpusie szeregowych trwała nadal do 12 lat, chętni na awans i przeniesienie by się znaleźli.
Po drugie, dla mnie wyznaczanie byłego szeregowego, na stanowisko podoficerskie w tej samej jednostce, często w tym samym pododziale, to po prostu skandal.

Brzytwa - Sob 22 Lut, 2020

Tehnik napisał/a:
Pewien płk rozwiązał to bardzo prosto; szeregowy nie stawiający na rozwój jest eliminowany :brawo:


Taaaa? Taki mądry? I czasem chyba sam sobą dowodził. Obecnie wszechobecne jest zapełnianie braków jak się. Obserwuję to we wszystkich okolicznych JW, ŻW włączając. To nie jest rozwiązanie problemu. Jaką mają motywację? Nadmiarowa praca, fikcyjne szkolenie i cóż więcej? Na kurs pdf jakieś dodatkowe kwalifikacje, wąska działka przyjęć. I co dalej?!

Będzie jeszcze gorzej. Że o pracujących z wyrokami za przestępstwa umyślne i śmiejących się w twarz nie wspomnę... dowódca mówi mi jasno, "Przecież go nie zwolnię, nie mam kogo dać na jego etat. Dostał wyrok w zawieszeniu? No i fajnie, pan widzi jak to jest". Takie czasy, nawet przestępcy skazani wyrokami mają luzik w WP :oops1:

Tehnik - Sob 22 Lut, 2020

No patrz, wszechobecne braki, a jak dzwonię do miejscowości skąd pochodzę, gdzie znajduje sie w sumie 5 jednostek (wliczajac ŻW), to słychać tylko "nie ma etatów" ( cytuje dosłownie". I co śmieszniej, nie zależy o jaki korpus się pytam :brawo:

Dziury etatowe, to od zawsze Żagań, Świętoszów, Międzyrzecz, Szczecin, Orzysz no i może okolice Warszawy z uwagi na zarobki w Warszawie.

electron77 - Sob 22 Lut, 2020

ArturO napisał/a:
Panowie, osobiście nawet nie dostąpiłem zaszczytu napisania wniosku! Przełożony stwierdził, że nie bo nie, a jak zarejestruje i mu przekaże to na pewno nie pójdzie z poparciem.


Wszyscy przełożeni zaopiniują Ci negatywnie? Czy tylko bezpośredni przełożony? Zresztą to są tylko opinie, a i tak decyduje ten do którego skierowany jest wniosek, nic nie szkodzi próbować. Kiedyś jak próbowałem się przenieść to 3 razy pisałem, zanim się udało. zawsze tez można porozmawiać z d-cą JW, przedstawić motywy itp., jak taki decydent zobaczy osobę i z nią porozmawia, a nie tylko kartkę papieru to może inaczej zaopiniować niż bezpośredni przełożony.

ArturO - Sob 22 Lut, 2020

Cytat:
Wszyscy przełożeni zaopiniują Ci negatywnie? Czy tylko bezpośredni przełożony?


Niestety, dowódca drużyny jest w tej chwili cz.p.o. dowódcy plutonu, a dowódca kompanii na 100% zasugeruje się opinią bezpośredniego przełożonego.

Rozplanowałem to tak, biorę zaświadczenie o wolnym stanowisku z JW gdzie mnie chcą i staram się napisać wniosek. Wtedy na 100% czeka mnie rozmowa z Dowódcą JW, ale wiem, że raczej nie będzie przychylny bo brakuje mu nurków. Jeżeli będzie tak jak przewiduję to "rzucam kwit" do cywila i tam będę łapał stopień.

melon91 - Sob 22 Lut, 2020

Znam to z autopsji. Taka sama kołomyja jest u nas. "Nie puszcze Cie bo brakuje mi kierowców z CE. Kto będzie graty na poligon woził."
drako - Sob 22 Lut, 2020

Tytan w dresie. napisał/a:
aspik napisał/a:
Na moim podwórku etatów pełno ale do szkół wysyłają tylko tych szeregowych którzy na piśmie deklarują że po kursie przyjmą etat bliżej wschodniej granicy :roll: :tongue10: W ten sposób brygada blokuje większość ludzi którzy mają zgody i są gotowi aby przystąpić do egzaminu na podoficera ....

Brygada blokuje? Szeregowi sami się blokują, bo nie chcą zmiany jednostki. I tu wychodzą dwie sprawy. Po pierwsze, gdyby służba w korpusie szeregowych trwała nadal do 12 lat, chętni na awans i przeniesienie by się znaleźli.
Po drugie, dla mnie wyznaczanie byłego szeregowego, na stanowisko podoficerskie w tej samej jednostce, często w tym samym pododziale, to po prostu skandal.


Każdy kalkuluje i nie można nikogo winić, że to robi. Starać się o awans za 200 zł więcej i dojeżdżać przez pół Polski tracąc przy tym często na mieszkaniówce, więc razem z kosztami przejazdów często wychodząc na minus? Dorzucić do tego odpowiedzialność, której jako szeregowi często nie mają i sens zostania podoficerem staje się mglisty.

Tytan w dresie. - Sob 22 Lut, 2020

Ja tego nie oceniam. Napisałem tylko, że to nie jakaś jednostka blokuje, ale sami żołnierze nie chcą zmian.
Tehnik - Sob 22 Lut, 2020

Tytan w dresie. napisał/a:
aspik napisał/a:
Na moim podwórku etatów pełno ale do szkół wysyłają tylko tych szeregowych którzy na piśmie deklarują że po kursie przyjmą etat bliżej wschodniej granicy :roll: :tongue10: W ten sposób brygada blokuje większość ludzi którzy mają zgody i są gotowi aby przystąpić do egzaminu na podoficera ....

Brygada blokuje? Szeregowi sami się blokują, bo nie chcą zmiany jednostki. I tu wychodzą dwie sprawy. Po pierwsze, gdyby służba w korpusie szeregowych trwała nadal do 12 lat, chętni na awans i przeniesienie by się znaleźli.
Po drugie, dla mnie wyznaczanie byłego szeregowego, na stanowisko podoficerskie w tej samej jednostce, często w tym samym pododziale, to po prostu skandal.


To może jeszcze zrobić tak, że jak z szer. na kpr. zmiana jednostki, to i z plut. na sierż. też zmiana. I z mł.chor. na chor to samo. No i oczywiście u oficerów co stopień to zmiana.

Tytan w dresie. - Sob 22 Lut, 2020

Siusiak, nie bredź i nie myl "siusiaka" z ogórkiem.
Ja piszę o zmianie korpusu, a ty o przeszeregowaniu w stopniu.

Tehnik - Nie 23 Lut, 2020

A dlaczego szer. po awansie na kpr. ma wg Ciebie zmieniać jednostkę ?
Tytan w dresie. - Nie 23 Lut, 2020

To jest tak oczywiste, że nie chce mi się nawet pisać.
Tehnik - Nie 23 Lut, 2020

Wspaniała argumentacja.
Silmeor - Nie 23 Lut, 2020

Hehe, siusiak na portalu mundurowym:
Cytat:
JESTEM CHORONŻYM PO DAWNEJ SZKOLE CHORONŻYCH. Jestem specjalistom w wielu dziedzinach wojskowości. Dzisiaj takich specjalistów jak ja już nie ma. Co będzie z moją jednostką jak ja odejdę ? Skąd wziąć tak wyszkolone kadry jak ja ? Kto będzie znał sie tak jak ja na wydawaniu rozkazów, poleceń i drukowaniu gotowców z kompa ?

Chłop ma naprawdę poważny problem... Może zrzuta na lekarza?

Tehnik - Nie 23 Lut, 2020

Nie jestem chor. więc, to nie ja pisałem. Pudło.
Tytan w dresie. - Nie 23 Lut, 2020

Tehnik napisał/a:
Wspaniała argumentacja.

Nie będę się powtarzał. Na forum już o tym było. Skoro sam nie wiesz, to nic nie wiesz o wojsku.

Anewik - Nie 23 Lut, 2020

A takie pytanie jest gdzieś strona gdzie można policzyć ile się ma lat służby, czy tylko biuro emerytalne jest w stanie to stwierdzić.???
Tytan w dresie. - Nie 23 Lut, 2020

Wpisz w wyszukiwarce Piotr Juszczyk.
electron77 - Nie 23 Lut, 2020

Anewik napisał/a:
jest gdzieś strona gdzie można policzyć ile się ma lat służby

jest nawet aplikacja na androida w sklepie play - kalkulator mundurowy

Yoseikan - Nie 23 Lut, 2020

Anewik napisał/a:
A takie pytanie jest gdzieś strona gdzie można policzyć ile się ma lat służby, czy tylko biuro emerytalne jest w stanie to stwierdzić.???

Biuro emerytalne nie ma takiej możliwości policzyć zanim nie dostarczysz im dokumentacji z Twojej jednostki. Nie rozumiem też po co Ci jakakolwiek aplikacja czy strona, bo i tak musisz podać daty, a jak je z kolei znasz, to przecież możesz sobie policzyć. Pewnie personalni mogliby pomóc.

przypadeek - Pon 24 Lut, 2020

W kadrach można poprosić o przebieg pełnienia służby, powinien tam też być zapis od kiedy liczona jest wysługa.
Anewik - Pon 24 Lut, 2020

No to może zapytam wprost. 14 lat służby zawodowej plus 12 miesięcy zasadniczej służby zawodowej. To jest 15 lat służby i można odejść na emeryturę?? Czy trzeba mieć 15 lat zawodowej i dopiero się liczy do tego rok zasadniczej i wtedy jest 16.?,
Tytan w dresie. - Pon 24 Lut, 2020

Można. Wliczają się wszystkie rodzaje i okresy pełnienia służby.
Brat - Pon 24 Lut, 2020

Anewik napisał/a:
No to może zapytam wprost. 14 lat służby zawodowej plus 12 miesięcy zasadniczej służby zawodowej. To jest 15 lat służby i można odejść na emeryturę?? Czy trzeba mieć 15 lat zawodowej i dopiero się liczy do tego rok zasadniczej i wtedy jest 16.?,


A nie trzeba mieć przypadkiem ciągłości służby?

-=Alex=- - Pon 24 Lut, 2020

Anewik napisał/a:
12 miesięcy zasadniczej służby zawodowej
Chyba zasadniczej służby wojskowej.
Tytan w dresie. - Pon 24 Lut, 2020

Brat napisał/a:
A nie trzeba mieć przypadkiem ciągłości służby?

Nie trzeba. Ciągłość jest potrzebna, tylko i wyłącznie, do nabycia prawa, do rocznego uposażenia po odejściu.
Do samego uprawnienia emerytalnego, wliczają się wszystkie okresy i rodzaje pełnienia służby wojskowej. Przykład łopatologiczny: Zasadnicza Służba Wojskowa 92-94, przerwa i Zawodowa Służba Wojskowa 2006-2020, daje nam, w przybliżeniu 15 lat służby wojskowej i uprawnienia emerytalne.

piotr 1 - Pon 24 Lut, 2020

Tytan w dresie. napisał/a:
Brat napisał/a:
A nie trzeba mieć przypadkiem ciągłości służby?

Nie trzeba. Ciągłość jest potrzebna, tylko i wyłącznie, do nabycia prawa, do rocznego uposażenia po odejściu.
Do samego uprawnienia emerytalnego, wliczają się wszystkie okresy i rodzaje pełnienia służby wojskowej. Przykład łopatologiczny: Zasadnicza Służba Wojskowa 92-94, przerwa i Zawodowa Służba Wojskowa 2006-2020, daje nam, w przybliżeniu 15 lat służby wojskowej i uprawnienia emerytalne.

Do odprawy liczy się zawodowa nieprzerwana służba wojskowa.

wallygraf - Pon 24 Lut, 2020

Precyzując do odprawy liczy się okres pełnienia nieprzerwanej czynnej służby wojskowej (zasadnicza, nadterminowa, kandydacka, zawodowa byle "ciurkiem")
Prawa do emerytury nabywa się po okresie służby lat 15, jeżeli powołanie do zawodowej służby wojskowej nastąpiło przed 31.12.2012 r.

saintmarek - Wto 25 Lut, 2020

MDS napisał/a:
Zerowy wydatek dać po 5 latach kaprala, po10 plutonowego, po 15 sierżanta. Np.

Dać ???!! Czyli te awanse po prostu im się należą, tak ?

C1CHY - Wto 25 Lut, 2020

Zgadzam się z saintmarek

Szeregowy który nie awansuje i nie rozwija się powinien po 8 latach wylecieć z wojska.
-Sere B
-Angielski Min 2
-Kursy wg. stanowiska
-Klase specjalisty

A nie siedzieć i chować się po garażach, tfu na takich nierobów - typowych szwejuchów

melon91 - Wto 25 Lut, 2020

saintmarek napisał/a:
MDS napisał/a:
Zerowy wydatek dać po 5 latach kaprala, po10 plutonowego, po 15 sierżanta. Np.

Dać ???!! Czyli te awanse po prostu im się należą, tak ?


Wytrzymanie 5lat w takiej typowo betonowej zmecholskiej głupiźnie jako szeregowy samo w sobie jest wyczynem więc się należy. Gdyby tak nie było to byś nie miał takiej dziury kadrowej jaka jest obecnie. Zresztą nadeszła era "roszczeniowych" milenialsow którzy myślą w sposób kompletnie inny niż ich rodzice i kwestia czasu jest tylko jak wywrócą system do góry nogami. Szczególnie widać to wśród młodych oficerów którzy wreszcie prezentują jakies ludzkie podejście w stosunku do niższych stopniem.

Brat - Wto 25 Lut, 2020

E tam. Wszyscy są roszczeniowi. Młodsi chorążowie co w kancelariach płaczą bo awansu od 12 lat nie dostali. Kapitanowie co ryczą na swoich podwładnych bo awansu na majora nie mają :brawo: :cool:
gregorcr - Wto 25 Lut, 2020

"Tamto" wojsko już się skończyło. Wiedzą to nawet ci co mają 10 lat służby. Teraz coraz częściej jest traktowane jako "praca w warunkach szczególnych" czy coś w ten deseń.
ArturO - Wto 25 Lut, 2020

@saintmarek
Kiedyś "dawali" i właściwie wszystko hulało, w innych służbach też "dają".

Niepoważne to jest podejście, które uniemożliwia osiągnięcie awansu osobom posiadającym przydatne w Wojsku kwalifikacje, przygotowanie fizyczne, wykształcenie i lata służby.

Sebastian437 - Wto 25 Lut, 2020

Jak nas przerobią z podwyżką uposażenia czyli go nie dadzą to wielu położy wypowiedzenia.
Tehnik - Wto 25 Lut, 2020

C1CHY napisał/a:
Zgadzam się z saintmarek

Szeregowy który nie awansuje i nie rozwija się powinien po 8 latach wylecieć z wojska.
-Sere B
-Angielski Min 2
-Kursy wg. stanowiska
-Klase specjalisty

A nie siedzieć i chować się po garażach, tfu na takich nierobów - typowych szwejuchów


Typowe podejście. Takich wymagań to dzisiaj nie spełnia większość podoficerów, a i u oficerów jest pewna część co nie mają nawet 1111 z ang, o SERE nie wspominając.

ALE OD SZEREGOWYCH WYMAGAĆ JAK OD MAJORA TO POTRAFIĄ

Tytan w dresie. - Wto 25 Lut, 2020

Może nie większość podoficerów, ale na pewno żaden chorąży po Szkole Chorążych.

Siusiak, skończ już pieprzyć te swoje durne kawałki. Super szeregowy się znalazł.

i - Wto 25 Lut, 2020

A kim on już tu na Forum nie był?
Pułkownikiem, rzecznikiem prasowym, chorążym.

Że też w wojsku trzymają kogoś z schizofrenią.

HajLajf - Wto 25 Lut, 2020

Odnośnie awansów świetnie obrazuję to przykład z jednostki z przed dwóch lat, jeden z szeregowych przez 7LAT nie mógł dostać się na szkołę podoficerską, mimo szczerych chęci i "ponadprzeciętności", o czym świadczy, że bez problemu przeszedł selekcję do Specjalsów.
Chyba tylko u nas tak się marnuję potencjał ludzi.

morelowy_gosc - Sro 26 Lut, 2020

i napisał/a:
A kim on już tu na Forum nie był?
Pułkownikiem, rzecznikiem prasowym, chorążym.

Że też w wojsku trzymają kogoś z schizofrenią.

Lekarze mawiają że nie ma ludzi zdrowych ,tylko źle zdjagnozowani. Może siusiak znalazł sposób by oszukać przeznaczenie i system.....
Co do postu powyżej to bodaj w wątku o reformie korpusu pdf była propozycja aby takie patologie zlikwidować poprzez pominięcie uzyskania zgody od przełożonego. Wtedy po spełnieniu określonych warunków (ale tych określonych w przepisach, a nie żadnych wydumanych wewnętrz w JW) zainteresowany aplikował by sam. Jedynym wkładem jego przełożonego było wystawienie opinii. I po szkole wysyłany by był co do zasady tam gdzie chce DKadr.

C1CHY - Czw 27 Lut, 2020

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/dominanta-najczestsza-placa-w-polsce-dane-gus-za-pazdziernik-2018-r/q8vbryj



A wy dalej upierajcie się, że w wojsku tak źle i w cywilu zarobicie 2x tyle xD

cały ten naród to żart ^^

piotr 1 - Czw 27 Lut, 2020

C1CHY napisał/a:
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/dominanta-najczestsza-placa-w-polsce-dane-gus-za-pazdziernik-2018-r/q8vbryj



A wy dalej upierajcie się, że w wojsku tak źle i w cywilu zarobicie 2x tyle xD

cały ten naród to żart ^^


No pewno i 5 k pod stołem

Tytan w dresie. - Czw 27 Lut, 2020

C1CHY napisał/a:
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/dominanta-najczestsza-placa-w-polsce-dane-gus-za-pazdziernik-2018-r/q8vbryj



A wy dalej upierajcie się, że w wojsku tak źle i w cywilu zarobicie 2x tyle xD

cały ten naród to żart ^^

Sam jesteś żartem.

C1CHY napisał/a:
Wiele wyrzeczeń, teraz za młodu to wydaję sie niczym, ale potem będziesz chciał mieć rodzine - będzie to trudne.
Zarobki też nie powalają w porównaniu z rynkiem cywilnym :cool:

C1CHY - Czw 27 Lut, 2020

piotr 1 napisał/a:
C1CHY napisał/a:
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/dominanta-najczestsza-placa-w-polsce-dane-gus-za-pazdziernik-2018-r/q8vbryj



A wy dalej upierajcie się, że w wojsku tak źle i w cywilu zarobicie 2x tyle xD

cały ten naród to żart ^^


No pewno i 5 k pod stołem


Chyba w JanuszoTransie

Jak ktoś się na czymś zna a nie przerzuca kartony czy jeździ głupią ciężarówka to uczciwie da radę zarobić w polsce 6-7 na rekę :)

Oczywiście w większych miastach, a taki ppor to ile ma z 5 max z dodatkami? Śmiech

Lepiej zostać księgowym w korporacji mając 2 języki obce i już w warszawie 6k mamy :cool:

Ale trzeba chcieć, a siedzieć po garażach jak szweje to każdy potrafi za 3k xD

Gveir - Czw 27 Lut, 2020

W sensie co, nic nie robią i po garażach przesiadują? :D
Inna sprawa, że poza dużymi miastami takimi jak Warszawa, pensja nie jest taka kolorowa. Od średniej, wiarygodna jest bardziej dominanta i mediana. Dopiero wtedy widzi się, ile na prawdę zarabiają Polacy.
Kraj-montownia.

Wojciech Łabuć - Czw 27 Lut, 2020

Cytat:
Jak ktoś się na czymś zna a nie przerzuca kartony czy jeździ głupią ciężarówka to uczciwie da radę zarobić w polsce 6-7 na rekę


Zadam proste pytanie - czy masz prawo jazdy kat C i czy kiedykolwiek prowadziłeś samochód ciężarowy? Robiłem w życiu różne rzeczy i choć nie jestem kierowcą zawodowym to mam tak C jak i uprawnienia ADR. Mam doświadczenie głównie z jazdy lawetą, zdarzało się jeździć zwykła ciężarówką. Nie jeździłem nigdy zestawami, bez różnicy czy z przyczepą czy naczepą. I z tym moim ograniczonym doświadczeniem powiem Ci C1chy, że dawno nie widziałem bardziej idiotycznego wpisu. To jedna z cięższych prac. W dodatku bez tych "głupich kierowców" to mógłbyś sobie zarobić g... a nie 6-7 tys. na rękę. Chyba, że za te 6-7 tys. mógłbyś kupić 2 bochenki chleba i nic więcej.

W dodatku w Polsce.

Swoją drogą to trzeba mieć tupet aby pisać "jak się na czymś zna" i po przeciwnej stronie stawiać kierowców ciężarówek czy jakikolwiek inny zawód. Autor musi być z ścisłych elyt.

C1CHY - Pią 28 Lut, 2020

Gveir napisał/a:
W sensie co, nic nie robią i po garażach przesiadują? :D
Inna sprawa, że poza dużymi miastami takimi jak Warszawa, pensja nie jest taka kolorowa. Od średniej, wiarygodna jest bardziej dominanta i mediana. Dopiero wtedy widzi się, ile na prawdę zarabiają Polacy.
Kraj-montownia.


Nie mówię, że wszyscy, ale jest dużo jednostek typu "przeczekalnia przyszłych emerytów"

i powinni takie jednostki zlikwidować a żołnierzom którzy tam słuzą przysłać kwit na inne znaczące jednostki zmech, desant, panc, logistyka, a nie jakieś dziwne twory typu 5 pułk chemiczny, gdzie 2 razy poligon w roku a reszta to ściema po garażach.

W warszawie z 2 językami idzie na luzie wyciągnac 5k netto, moze to nie dużo w Warszawie, ale to już kasa dobrego porucznika, a dojdzie do obu rzeczy to różnica kolosalna.

Gdzie porucznik, a gdzie księgowy/logistyk z 2 językami. Moim zdaniem ciężej się dochrapać porucznika, bo AWL i inne szkoły to przechowywalnia pociotków. W warszawie takie braki, ale nie dziwota kto chce jeździć czołgiem za 3.5k w tak dużym miescie, ledwo na życie starcza.



Wojciech Łabuć napisał/a:
Cytat:
Jak ktoś się na czymś zna a nie przerzuca kartony czy jeździ głupią ciężarówka to uczciwie da radę zarobić w polsce 6-7 na rekę


Zadam proste pytanie - czy masz prawo jazdy kat C i czy kiedykolwiek prowadziłeś samochód ciężarowy? Robiłem w życiu różne rzeczy i choć nie jestem kierowcą zawodowym to mam tak C jak i uprawnienia ADR. Mam doświadczenie głównie z jazdy lawetą, zdarzało się jeździć zwykła ciężarówką. Nie jeździłem nigdy zestawami, bez różnicy czy z przyczepą czy naczepą. I z tym moim ograniczonym doświadczeniem powiem Ci C1chy, że dawno nie widziałem bardziej idiotycznego wpisu. To jedna z cięższych prac. W dodatku bez tych "głupich kierowców" to mógłbyś sobie zarobić g... a nie 6-7 tys. na rękę. Chyba, że za te 6-7 tys. mógłbyś kupić 2 bochenki chleba i nic więcej.

W dodatku w Polsce.

Swoją drogą to trzeba mieć tupet aby pisać "jak się na czymś zna" i po przeciwnej stronie stawiać kierowców ciężarówek czy jakikolwiek inny zawód. Autor musi być z ścisłych elyt.


Mam C, i dlatego też odchodzę z wojska, bo widzę jak to wygląda. Myślałem, że jestem patriotą, ale patriotyzmem za 3600zł nie pożyję, więc wole wykorzystać swoje umiejętności (nie, nie kierowanie ciężarówką) w cywilu.

A ten argument
> Chyba, że za te 6-7 tys. mógłbyś kupić 2 bochenki chleba i nic więcej.

To największy żart, cały internet śmieje się z tego argumentu, bo jest idiotyczny xD

Wielcy wybawcy świata kierowcy ciężarówek, srający do kosza i szczający do butelki. Prawda jest taka, że większość rzuciłaby to w pizdu, bo życia z tego nie ma, kasa taka sobie, a nic innego nie potrafią, więc stoją w miejscu.

Wojciech Łabuć - Pią 28 Lut, 2020

To zmienia sporo. Nie wiedziałem, że to gorycz a nie elitaryzm więc przepraszam za mój komentarz. Szkoda, że w MON model januszowobiznesowy też jest mocny. Po prostu mając skromne ale jednak podstawy aby wiedzieć jaki to kawałek chleba doceniam pracę kierowców. C1chy bez zawodowych kierowców nie byłoby wiele i dlatego piszę o tych 2 bochenkach. Miałem okazję widzieć skutki, kiedy w Irlandii przez 3-4 dni nie było dostaw i co się dzieje wtedy. Np. reglamentacja chleba, mleka, wody mineralnej :) O stronie biznesowej i jak to rozwaliło system nie wspominając.
Gveir - Pią 28 Lut, 2020

Dlatego przyszłością są autonomiczne ciężarówki, co budzi sprzeciw kierowców.
Z tymi zarobkami w Warszawie to też bym nie przesadzał, serio. Jak żyję tu 28 lat, tak by zarabiać taką kasę, trzeba jednak coś więcej niż dwa języki. To mrzonka, że spora część warszawiaków widzi 5k wypłaty. Może w statystykach GUSu.

C1CHY - Pią 28 Lut, 2020

Gveir napisał/a:
Dlatego przyszłością są autonomiczne ciężarówki, co budzi sprzeciw kierowców.
Z tymi zarobkami w Warszawie to też bym nie przesadzał, serio. Jak żyję tu 28 lat, tak by zarabiać taką kasę, trzeba jednak coś więcej niż dwa języki. To mrzonka, że spora część warszawiaków widzi 5k wypłaty. Może w statystykach GUSu.


To albo żyję w jakiejs iluzji/bańce/bajce albo za dużo internetu, albo i jedno i drugie.

Widuje ogłoszenia z takimi stawkami, czyli to ściema i na rozmowie oferują całkiem mniej?

Smutne to.

Na zachodzie pracując jako magazynier można żyć na przyzwoitym poziomie, a u nas?

2k do reki, a połowa tego to mieszkanie, a druga jedzenie i na nic nie zostaje.

*333* - Pią 28 Lut, 2020

Dzień dobry,
Cytat:
To albo żyję w jakiejs iluzji/bańce/bajce albo za dużo internetu, albo i jedno i drugie.


Z pewnością. Urodziłem się i mieszkam w Warszawie. Odszedłem w 2016 ze świadomością, że pracę za 2,5 k netto znajdę od ręki (interesowała mnie praca urzędnika, mam mgr, niezły angielski, komputer, 2 podyplomówki). Życie bardzo szybko zweryfikowało tą świadomość. Na stanowiska urzędnicze w ministerstwach, instytucjach centralnych oraz urzędzie wojewódzkim chętnych na tą wypłatę (2,5 k netto) było od 10 do 50 osób na stanowisko - dostanie się bez znajomości graniczy z cudem. Niechlubny rekord pobiło jedno z WKU gdzie za pracę na stanowisku referenta proponowano netto 1800 zł. (co nie przeszkodziło, że zgłosiło się ponad 40 chętnych) Mnie udało się ;) w końcu po prawie roku. Zarabiam 4 k netto i na tle zdecydowanej większości urzędników państwowych jestem krezusem. Dominanta urzędnika państwowego w Warszawie to 3 tyś netto (oczywiście ze stażem minimum 20 lat) a szeregowi urzędnicy takich instytucji jak ZUS, urząd skarbowy czy sanepid to mogą sobie o takiej wypłacie pomarzyć.
Oczywiście są zawody, gdzie można zarobić i 7 kzł netto np. kierowca, ale..............3 tygodnie w miesiącu poza domem plus choroba zawodowa kręgosłupa, czy warto??
Patrząc na to, co się dzieje na rynku (rynek pracownika to mrzonka), obecne zarobki w wojsku (od 2019 roku przeskoczył mnie (odchodziłem z U-8 chorąży) kapral (u2) o 300 zł., w tym roku przeskoczy mnie szer. (U0)pewnie ze 200 zł - są bardzo dobre. 20 letni szeregowy po tegorocznej podwyżce (uposażenie nie mniej niż 3500 zł netto) - zarobi więcej niż 20% mieszkańców Warszawy. Jak doliczyć nieopodatkowane 900 świadczenia mieszkaniowego to szeregowy zarabia na poziomie głównego specjalisty z 20 letni stażem pracy w bardzo dobrze opłacanej instytucji państwowej i ma wypłatę, o której większość mieszkańców Warszawy może pomarzyć. Przykład z dnia dzisiejszego - oferta pracy starszy specjalista do spraw: audytów dostępności w Ministerstwie zdrowia (m. in. wyższe i inne pierdoły) proponowane wynagrodzenie zasadnicze dla stanowiska wynosi ok. 3.355,00 zł brutto, doliczając 20% stażowego (po 20 latach pracy). Razem 4026 brutto = 2926 netto, czyli mniej niż obecnie (przed podwyżką z wyrównaniem od 01.01.2020) ma szeregowy z U0 bez dodatku za wysługę. Dla chętnych do sprawdzenia na stronie https://nabory.kprm.gov.pl/ Ogłoszenie o naborze nr 61761 z dnia 28.02.2020 r. W ogóle polecam lekturę tej strony z ofertami pracy w służbie cywilnej.
Reasumując - koleżanki i koledzy w służbie - nie spieszcie się z odejściem, za bramą nie czekają Was kokosy tylko brutalna rzeczywistość. Chyba, że jesteście super informatykami, lekarzami lub wybitnymi specjalistami w niszowej dziedzinie technicznej.
:gent:

Jefrjeitor - Pią 28 Lut, 2020

*333*, dlaczego uparłeś się na państwową posadę? Rozumiem, że "urzędnik" brzmi dumnie, ale czasami trzeba schować dumę do kieszeni i poszukać pracy w sektorze prywatnym. Obecnie, w okolicach Warszawy, Ukraińcy ze słabą znajomością języka polskiego zarabiają na magazynach około 3000 zł. netto. Kierownik takiego magazynu ma około 4000 zł. Spedytor też 3000-4000 zł. Analityk w korporacji (wymagane wyższe, komunikatywny angielski i dobra znajomość obsługi komputera) dostaje ponad 4000 zł. netto. Do tego dochodzą benefity, których jako urzędnik nie uświadczysz.
C1CHY - Pią 28 Lut, 2020

*333* napisał/a:
Dzień dobry,
Cytat:
To albo żyję w jakiejs iluzji/bańce/bajce albo za dużo internetu, albo i jedno i drugie.


Z pewnością. Urodziłem się i mieszkam w Warszawie. Odszedłem w 2016 ze świadomością, że pracę za 2,5 k netto znajdę od ręki (interesowała mnie praca urzędnika, mam mgr, niezły angielski, komputer, 2 podyplomówki). Życie bardzo szybko zweryfikowało tą świadomość. Na stanowiska urzędnicze w ministerstwach, instytucjach centralnych oraz urzędzie wojewódzkim chętnych na tą wypłatę (2,5 k netto) było od 10 do 50 osób na stanowisko - dostanie się bez znajomości graniczy z cudem. Niechlubny rekord pobiło jedno z WKU gdzie za pracę na stanowisku referenta proponowano netto 1800 zł. (co nie przeszkodziło, że zgłosiło się ponad 40 chętnych) Mnie udało się ;) w końcu po prawie roku. Zarabiam 4 k netto i na tle zdecydowanej większości urzędników państwowych jestem krezusem. Dominanta urzędnika państwowego w Warszawie to 3 tyś netto (oczywiście ze stażem minimum 20 lat) a szeregowi urzędnicy takich instytucji jak ZUS, urząd skarbowy czy sanepid to mogą sobie o takiej wypłacie pomarzyć.
Oczywiście są zawody, gdzie można zarobić i 7 kzł netto np. kierowca, ale..............3 tygodnie w miesiącu poza domem plus choroba zawodowa kręgosłupa, czy warto??
Patrząc na to, co się dzieje na rynku (rynek pracownika to mrzonka), obecne zarobki w wojsku (od 2019 roku przeskoczył mnie (odchodziłem z U-8 chorąży) kapral (u2) o 300 zł., w tym roku przeskoczy mnie szer. (U0)pewnie ze 200 zł - są bardzo dobre. 20 letni szeregowy po tegorocznej podwyżce (uposażenie nie mniej niż 3500 zł netto) - zarobi więcej niż 20% mieszkańców Warszawy. Jak doliczyć nieopodatkowane 900 świadczenia mieszkaniowego to szeregowy zarabia na poziomie głównego specjalisty z 20 letni stażem pracy w bardzo dobrze opłacanej instytucji państwowej i ma wypłatę, o której większość mieszkańców Warszawy może pomarzyć. Przykład z dnia dzisiejszego - oferta pracy starszy specjalista do spraw: audytów dostępności w Ministerstwie zdrowia (m. in. wyższe i inne pierdoły) proponowane wynagrodzenie zasadnicze dla stanowiska wynosi ok. 3.355,00 zł brutto, doliczając 20% stażowego (po 20 latach pracy). Razem 4026 brutto = 2926 netto, czyli mniej niż obecnie (przed podwyżką z wyrównaniem od 01.01.2020) ma szeregowy z U0 bez dodatku za wysługę. Dla chętnych do sprawdzenia na stronie https://nabory.kprm.gov.pl/ Ogłoszenie o naborze nr 61761 z dnia 28.02.2020 r. W ogóle polecam lekturę tej strony z ofertami pracy w służbie cywilnej.
Reasumując - koleżanki i koledzy w służbie - nie spieszcie się z odejściem, za bramą nie czekają Was kokosy tylko brutalna rzeczywistość. Chyba, że jesteście super informatykami, lekarzami lub wybitnymi specjalistami w niszowej dziedzinie technicznej.
:gent:


Tylko Ty piszesz o państwówce, gdzie kasa najmniejsza. Czemu z DOBRYM angielskim nie startowałeś do międzynarodowych firm?

Może i mam 4k z dodatkami, ale te wyjazdy, zmienność decyzji - nie na moje nerwy, wole 3,5k (tyle oferowali mi ostatnio za pracę w języku niemieckim) i być spokojny, 8-10h i do domu, a nie przyłaże w poniedziałek i Ci mówią "ty bo wyjazd jest jutro"

Ciągle zestresowany chodziłem, bo nie wiedziałem czy dziś do domu wrócę na spokojnie czy nie,


Jak widać kasa taka apetyczna w wojsku, że 16 tys wakatów nadal jest xD

Jefrjeitor - Pią 28 Lut, 2020

Urzędy są nastawione na specyficznego pracownika i dlatego mało płacą. Zatrudnienia szukają tam młodzi, żeby złapać trochę doświadczenia i mieć co wpisać w CV, albo emeryci z MSWiA/MON/PSP.
i - Pią 28 Lut, 2020

To może ja się pochwalę.
Jest super.
Pracowałem z Bułgarami, Hiszpanami, Francuzami, Czechami (mile wspominam pewną Czeszkę). Niestety - z Arabami też.
Wkrótce czeka mnie współpraca z Węgrami.

A pieniądze? To marność nad marnościami. Stać mnie na chleb.

*333* - Pią 28 Lut, 2020

Ukraińcy zarabiają w nagazynie 3000 netto za 12 i wiecej godzin pracy często na czarno. Sektor prywatny z powodu napływu ww. Ukraińców wręcz uwstecznił wynagrodzenia. Kierownik magazynu ma 4000 netto czyli mniej od szeregowego ze świadczeniem mieszkaniowym. Tak samo kierownik stacji paliw BP- również ma 4000. Coraz częściej pracodawcy nie dają nawet umowy zlecenie Polakom. Dobry a nawet bdb angielski to za mało. Trzeba mieć studia MBA lub być inżynierem. Wg mojego rozeznania rynku w Warszawie połowa wszystkich pracujących na cały etat 8h dziennie zarabia mniej niż szeregowy z obligatoryjnym świadczeniem mieszkaniowym po tegorocznej podwyżce (przyjąłem 4400 netto).
michqq - Pią 28 Lut, 2020

C1CHY napisał/a:
dlaczego uparłeś się na państwową posadę?

Wojsko to też państwowa posada. Na tle innych państwowych posad zarabiacie Panowie - dużo.

Wolfchen - Pią 28 Lut, 2020

*333* napisał/a:
Zarabiam 4 k netto i na tle zdecydowanej większości urzędników państwowych jestem krezusem. Dominanta urzędnika państwowego w Warszawie to 3 tyś netto (oczywiście ze stażem minimum 20 lat) a szeregowi urzędnicy takich instytucji jak ZUS, urząd skarbowy czy sanepid to mogą sobie o takiej wypłacie pomarzyć. (...) Przykład z dnia dzisiejszego - oferta pracy starszy specjalista do spraw: audytów dostępności w Ministerstwie zdrowia (m. in. wyższe i inne pierdoły) proponowane wynagrodzenie zasadnicze dla stanowiska wynosi ok. 3.355,00 zł brutto, doliczając 20% stażowego (po 20 latach pracy). Razem 4026 brutto = 2926 netto, czyli mniej niż obecnie (przed podwyżką z wyrównaniem od 01.01.2020) ma szeregowy z U0 bez dodatku za wysługę.
Bo instytucje państwowe w Warszawie to pomyłka bardzo często (choć nie zawsze, kolega jest podreferendarzem w jednej z instytucji i bez problemu wyciąga 2,8k, koleżanka w Urzędzie Miasta (tak, wiem, to nie urzędnicy, tylko pracownicy samorządowi na stanowiskach urzędniczych) na etacie głównego specjalisty mniej niż 4,5k też nie zarabia. Ja zresztą też mam trójkę z przodu w części netto paska wynagrodzeń, a pracuję w szeroko pojętej budżetówce. Nie jest tak źle, jeżeli nie chcesz być PCW/pracownikiem ministerstwa/wojewody :gent:
focus - Pią 28 Lut, 2020

Każdy decyduje sam w czym najlepiej się czuje oraz jaki system pracy mu odpowiada. Na emeryturze jestem od trzech lat. Po zwolnieniu pracowałem w Szwedzkiej firmie specjalizującej się w produkcji air conditioning, cooler, etc … W niektórych miesiącach wynagrodzenie bywało na poziomie 6 tyś zł. (miasto wojewódzkie) Był jeden minus, częste wyjazdy służbowe do Szwecji na okres 3-4 tygodni. Po drugie system awansu, premiowania, poszanowania pracowników był lekko mówiąc nie akceptowalny przeze mnie. Powiedziałem dość po dwóch latach. Nie tylko ''kasa'' się liczy. Obecnie pracuję w budżetówce (korpus służby cywilnej). Propozycję pracy otrzymałem po przejściu procesu kwalifikacyjnego - bez znajomości i układów. Kandydatów na ofertę pracy było 17. Wynagrodzenie niewiele ponad 3 tyś netto + dodatkowe należności. Cenię sobie komfort pracy i stabilizację. Wykonuję i odpowiadam za obszar, którym zajmowałem się w trakcie służby w SZ. Emerytura daje pewien komfort i stabilizację, szczególnie gdy jest na odpowiednim poziomie. Podsumowując stać mnie na więcej niż przeciętnego ''Kowalskiego'', a uświadomiło mi to rozliczenie roczne PIT - 2019. Razem z pracującą małżonką (pomimo wspólnego rozliczenia) zasilimy budżet państwa, kilku tysięczną kwotą, w formie zwrotu podatku. Co zrobić, podatki trzeba płacić. Podsumowując, zdjąć mundur można w każdej chwili, ważne by mieć ustabilizowaną sytuację, kwalifikacje przydatne w cywilu i dobrze rozpoznany rynek pracy. Jak wspomniał *333*, rynek pracownika to utopia.
Penetrator - Sob 29 Lut, 2020

Mam, pytanie - w 1989 roku rozpocząłem zasadniczą służbę wojskową ( 18 miesięcy ) w cywilu miałem ponad rok przerwy, po czym powróciłem do służby jak żołnierz zawodowy. Teraz mam 28 lat służby + 18 miesięcy ZSW i odszedłem na emeryturę. Czy WBE wymaga osobnego zaświadczenia o pełnieniu ZSW? Na zaświadczeniach z JW, wysługa jest podawana dwojako, na niektórych dokumentach jest wysługa bez ZSW, to te do ustalenia odprawy, a na innych z ZSW. I teraz dopadła mnie niepewność czy WBE to dobrze zweryfikuje. Na zaświadczeniu o przebiegu służby jest zawarta ZSW.
focus - Nie 01 Mar, 2020

Penetrator napisał/a:
Na zaświadczeniu o przebiegu służby jest zawarta ZSW.

Odpis przebiegu służby z akt personalnych oraz decyzja o wysokości przysługującego dodatku za długoletnią służbę wojskową są podstawą do ustalenia podstawy emerytalnej. Decyzję powinieneś otrzymać w ostatnim miesiącu pełnienia służby na 29% dodatku, co jest równoznaczne z emeryturą w wysokości 75%

stratos37 - Nie 01 Mar, 2020

Po otrzymaniu r-zu o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej oraz jego uprawomocnieniu czy mogę wystąpić z wnioskiem do AMW o wypłatę odprawy mieszkaniowej i kolejne pytanie - w którym momencie najlepiej złożyć papiery o wyliczenie emerytury do WBE ?
radeks - Nie 01 Mar, 2020

stratos37 napisał/a:
Po otrzymaniu r-zu o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej oraz jego uprawomocnieniu czy mogę wystąpić z wnioskiem do AMW o wypłatę odprawy mieszkaniowej?

Możesz wystąpić o wypłatę odprawy mieszkaniowej. Odchodzę z końcem marca a swój wniosek złożyłem w lutym.

stratos37 - Nie 01 Mar, 2020

Dzięki Kolego za odp., a w którym momencie najlepiej złożyć papiery o wyliczenie emerytury do WBE ?
piotr 1 - Nie 01 Mar, 2020

stratos37 napisał/a:
Dzięki Kolego za odp., a w którym momencie najlepiej złożyć papiery o wyliczenie emerytury do WBE ?


Im szybciej złożysz wniosek tym szybciej dostaniesz pieniądze. Ważniejsza jest data zwolnienia z zawodowej służby wojskowej, jeżeli o to chodzi i tu najkorzystniejszą datą jest 31 stycznia dlatego że decyzja emerytalna wydawana jest w lutym i emerytura podlega waloryzacji w marcu w roku zwolnienia ze służby oraz w następnym czyli w sumie dwukrotnie.

Yoseikan - Pon 02 Mar, 2020

Jak? Przecież w roku odejścia do cywila otrzymuje się świadczenie roczne a nie emeryturę, więc jak ma być rewaloryzowana emerytura?
piotr 1 - Pon 02 Mar, 2020

Yoseikan napisał/a:
Jak? Przecież w roku odejścia do cywila otrzymuje się świadczenie roczne a nie emeryturę, więc jak ma być rewaloryzowana emerytura?


Srak :oops1: Mylisz dwa pojęcia:
1) przyznanie świadczenia emerytalno-rentowego w formie decyzji które wydawane jest do 30 dni od złożenia wniosku i podlega waloryzacji na zasadach ogólnych zgodnie z ustawa o FUS a więc tak jak napisałem powyżej.
2) wykonanie świadczenia czyli wypłatę emerytury. I tu jeżeli spełniasz kryteria to otrzymujesz 12 uposażeń w pierwszym roku po ubyciu do rezerwy, a następnie od 1(lutego) lub innego miesiąca roku następnego po roku zwolnienia do rezerwy otrzymujesz świadczenie emerytalne. W przeciwnym przypadku otrzymujesz od razu emeryturę.

Ponieważ z godnie z ustawą o FUS waloryzacja świadczeń emerytalnych następuję w każdym roku od 1 marca i obejmuje istniejące świadczenia emerytalne i rentowe trzeba mieć decyzję o jego przyznaniu z lutego danego roku a więc trzeba pożegnać się ze służbą najpóźniej 31 stycznia.


W skrajnym przypadku jeżeli ktoś złoży wniosek o emeryturę w WBE pod koniec lutego i będzie miał decyzje emerytalną z datą marcową może nie otrzymać tegorocznej waloryzacji, ale niech to ktoś najlepiej z WBE zweryfikuje.

Xman1 - Pon 02 Mar, 2020

piotr 1 napisał/a:
W skrajnym przypadku jeżeli ktoś złoży wniosek o emeryturę w WBE pod koniec lutego i będzie miał decyzje emerytalną z datą marcową może nie otrzymać tegorocznej waloryzacji, ale niech to ktoś najlepiej z WBE zweryfikuje.


Gdyby było takie "zagrożenie" to zakładam, że z uwagi na fakt iż luty ma zazwyczaj 28 dni, WBE każdorazowo wydawałoby decyzję po 30 dniach, więc z marcu i nikt nie łapałby się na waloryzację.

Poza tym art. 5 ust. 3 ustawy emerytalnej brzmi:
"3. Jeżeli w okresie między zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej żołnierza zawodowego a ustaleniem prawa do emerytury i renty inwalidzkiej przypadały waloryzacje emerytur i rent inwalidzkich, przy ustalaniu podstawy wymiaru tych świadczeń uwzględnia się wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w tym okresie."

Czyli jeżeli pomiedzy zwolnieniem (31.01) a ustaleniem prawa do emerytury (decyzja wydana np. 10.03) to w przypadku gdy 01.03 nastąpi waloryzacja rent i emerytur to powinna być ona "automatycznie" uwaględniana w tej decyzji wydanej 10.03.

Tak to rozumiem.

C1CHY - Pon 02 Mar, 2020

Jak to jest, żę kumpel robi bez pozwolenia jako ochroniarz i go nie łapie żaden ZUS itp


Co jesli na L4 zacznę pracę na umowie pracę, po msc zus już wleci na mnie czy dopiero jak ktos podjebie? :cool:

piotr 1 - Pon 02 Mar, 2020

Xman1

Tak i masz rację na szczęście niektórych ale należy pamiętać o podstawowym przepisie dotyczącym waloryzacji ustawie o FUS
Rozdział 2
Waloryzacja świadczeń
Art. 88. 1. Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od dnia 1 marca.
2. Waloryzacja polega na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji.
W wyniku przeprowadzonej waloryzacji kwota świadczenia nie może ulec obniżeniu.
3. Waloryzacji podlega kwota świadczenia i podstawa jego wymiaru w wysokości przysługującej ostatniego dnia
lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację.
4. Waloryzacja obejmuje emerytury i renty przyznane przed terminem waloryzacji.

[ Dodano: Pon 02 Mar, 2020 ]
C1CHY napisał/a:
Jak to jest, żę kumpel robi bez pozwolenia jako ochroniarz i go nie łapie żaden ZUS itp


Co jesli na L4 zacznę pracę na umowie pracę, po msc zus już wleci na mnie czy dopiero jak ktos podjebie? :cool:


Nie jest możliwe dokonanie zgłoszenia do ZUS bez wyrejestrowania z MON więc nie ma potrzeby donoszenia przez kogokolwiek. Nikt ci niczego nie zapłaci i cie nie zatrudni chyba że na czarno ale w ochronie to raczej nie przejdzie.

C1CHY - Pon 02 Mar, 2020

piotr 1 napisał/a:

Nie jest możliwe dokonanie zgłoszenia do ZUS bez wyrejestrowania z MON więc nie ma potrzeby donoszenia przez kogokolwiek. Nikt ci niczego nie zapłaci i cie nie zatrudni chyba że na czarno ale w ochronie to raczej nie przejdzie.


Czyli fizycznie nawet nie da rady nawet jeśli bym chciał?

Bo mam oferte za 4k w biurze, a jestem na L4

Mogę na L4 rzucić kwitem czy dopiero jak skończy mi się zwolnienie?

Yoseikan - Pon 02 Mar, 2020

piotr 1 napisał/a:
Yoseikan napisał/a:
Jak? Przecież w roku odejścia do cywila otrzymuje się świadczenie roczne a nie emeryturę, więc jak ma być rewaloryzowana emerytura?


Srak :oops1: Mylisz dwa pojęcia:
1) przyznanie świadczenia emerytalno-rentowego w formie decyzji które wydawane jest do 30 dni od złożenia wniosku i podlega waloryzacji na zasadach ogólnych zgodnie z ustawa o FUS a więc tak jak napisałem powyżej.
2) wykonanie świadczenia czyli wypłatę emerytury. I tu jeżeli spełniasz kryteria to otrzymujesz 12 uposażeń w pierwszym roku po ubyciu do rezerwy, a następnie od 1(lutego) lub innego miesiąca roku następnego po roku zwolnienia do rezerwy otrzymujesz świadczenie emerytalne. W przeciwnym przypadku otrzymujesz od razu emeryturę.

Ponieważ z godnie z ustawą o FUS waloryzacja świadczeń emerytalnych następuję w każdym roku od 1 marca i obejmuje istniejące świadczenia emerytalne i rentowe trzeba mieć decyzję o jego przyznaniu z lutego danego roku a więc trzeba pożegnać się ze służbą najpóźniej 31 stycznia.


W skrajnym przypadku jeżeli ktoś złoży wniosek o emeryturę w WBE pod koniec lutego i będzie miał decyzje emerytalną z datą marcową może nie otrzymać tegorocznej waloryzacji, ale niech to ktoś najlepiej z WBE zweryfikuje.

Kolego, takie teksty to sobie możesz swojej starej rzucać... A te wyjaśnienia możesz sobie w dupę wsadzić pajacu.

piotr 1 - Pon 02 Mar, 2020

Yoseikan napisał/a:
piotr 1 napisał/a:
Yoseikan napisał/a:
Jak? Przecież w roku odejścia do cywila otrzymuje się świadczenie roczne a nie emeryturę, więc jak ma być rewaloryzowana emerytura?


Srak :oops1: Mylisz dwa pojęcia:
1) przyznanie świadczenia emerytalno-rentowego w formie decyzji które wydawane jest do 30 dni od złożenia wniosku i podlega waloryzacji na zasadach ogólnych zgodnie z ustawa o FUS a więc tak jak napisałem powyżej.
2) wykonanie świadczenia czyli wypłatę emerytury. I tu jeżeli spełniasz kryteria to otrzymujesz 12 uposażeń w pierwszym roku po ubyciu do rezerwy, a następnie od 1(lutego) lub innego miesiąca roku następnego po roku zwolnienia do rezerwy otrzymujesz świadczenie emerytalne. W przeciwnym przypadku otrzymujesz od razu emeryturę.

Ponieważ z godnie z ustawą o FUS waloryzacja świadczeń emerytalnych następuję w każdym roku od 1 marca i obejmuje istniejące świadczenia emerytalne i rentowe trzeba mieć decyzję o jego przyznaniu z lutego danego roku a więc trzeba pożegnać się ze służbą najpóźniej 31 stycznia.


W skrajnym przypadku jeżeli ktoś złoży wniosek o emeryturę w WBE pod koniec lutego i będzie miał decyzje emerytalną z datą marcową może nie otrzymać tegorocznej waloryzacji, ale niech to ktoś najlepiej z WBE zweryfikuje.

Kolego, takie teksty to sobie możesz swojej starej rzucać... A te wyjaśnienia możesz sobie w dupę wsadzić pajacu.


Nie znasz przepisów i nie umiesz czytać coż współczuję a wyzwisk sobie nie żyszę i zgłaszam do moderacji

[ Dodano: Pon 02 Mar, 2020 ]
C1CHY napisał/a:
piotr 1 napisał/a:

Nie jest możliwe dokonanie zgłoszenia do ZUS bez wyrejestrowania z MON więc nie ma potrzeby donoszenia przez kogokolwiek. Nikt ci niczego nie zapłaci i cie nie zatrudni chyba że na czarno ale w ochronie to raczej nie przejdzie.


Czyli fizycznie nawet nie da rady nawet jeśli bym chciał?

Bo mam oferte za 4k w biurze, a jestem na L4

Mogę na L4 rzucić kwitem czy dopiero jak skończy mi się zwolnienie?


Wypowiedzenie zawsze możesz złozyć , natomiast pracę zaczniesz po bdaniach lekarskich to raczej nie na l4 tylko jak choroba się zakończy.

Yoseikan - Pon 02 Mar, 2020

Nie będę się kulił jak gówniarz mnie obraża. Zgłaszaj sobie do kogo chcesz. Ja sobie również nie życzę takich tekstów. W domu sobie możesz z rodziną tak rozmawiać.
beryl73 - Wto 03 Mar, 2020

C1CHY, najpierw (01.02.2020) piszesz: "Co mi grozi za L4 na 6msc na wypowiedzeniu i jednoczesnej pracy?", następnie (12.02.2020): "Nie chce podejmowac pracy a skupic sie na terapii na zwolnieniu :) " oraz: "Ale ja juz jestem na zwolnieniu do lipca od psychiatry :( "

A teraz Twoje wczorajsze "przemyślenia":
C1CHY napisał/a:
Jak to jest, żę kumpel robi bez pozwolenia jako ochroniarz i go nie łapie żaden ZUS itp
Co jesli na L4 zacznę pracę na umowie pracę, po msc zus już wleci na mnie czy dopiero jak ktos podjebie? :cool:


C1CHY napisał/a:

Czyli fizycznie nawet nie da rady nawet jeśli bym chciał?
Bo mam oferte za 4k w biurze, a jestem na L4
Mogę na L4 rzucić kwitem czy dopiero jak skończy mi się zwolnienie?

Innych Twoich wypowiedzi nie chce mi się już cytować.

Podsumowując:
1. Określ czy się leczysz, czy pracujesz na L-4.
2. Moim zdaniem jesteś ściemniaczem.

Stoję na stanowisku, że na NFoW pomagamy żołnierzom, a nie ściemniaczom chcącym dowiedzieć się jak oszukać lub działać niezgodnie z prawem aby móc uniknąć konsekwencji.

opiekuneczka21 - Wto 03 Mar, 2020

[quote="C1CHY"]
piotr 1 napisał/a:

Nie jest możliwe dokonanie zgłoszenia do ZUS bez wyrejestrowania z MON więc nie ma potrzeby donoszenia przez kogokolwiek. Nikt ci niczego nie zapłaci i cie nie zatrudni chyba że na czarno ale w ochronie to raczej nie przejdzie.


Czyli fizycznie nawet nie da rady nawet jeśli bym chciał?

Bo mam oferte za 4k w biurze, a jestem na L4

Wyslij pismo, na necie jest wzor wypowiedzenia wraz ze skroconym okresem wlasnie pamietajac ze czas sie liczy do konca nastepnego miesiąca po miesiacu gdzie rzucisz kwita. Wyslij to listownie na kancelarię jawna w twojej JW. Kancelaria musi zarejestrować pismo i przekazac je do rozpatrzenia. Mysle ze nikt problemu nie bedzie robil.

MDS - Sro 04 Mar, 2020

Szanowni Forumowicze - ale nie wytrzymałem - co to za stwierdzenie -
Cytat:
gdzie rzucisz kwita
? Co to za rzucanie? Czy naprawdę nie widzicie i nie macie odczucia ze jest w tym ,,rzucaniu'' coś niewłaściwego?
beryl73 - Sro 04 Mar, 2020

MDS, niestety, od jakiegoś czasu niedbalstwo i niechlujstwo językowe jest na NFoW tolerowane. Osobiście bardzo nad tym faktem ubolewam.
Tytan w dresie. - Sro 04 Mar, 2020

Co nie zmienia faktu, że w wojsku "od zawsze", mówiono tak o złożeniu wypowiedzenia. Żadna nowość.
Gveir - Sro 04 Mar, 2020

I to mnie dziwi, panowie. Doskonale znacie żargon wojskowy, używacie go nie raz i nie dwa, ale tutaj udajecie świętych :D a każdy wie czym jest rzucenie kwitem vel trzy słowa do ojca prowadzącego.
Tytan w dresie. - Sro 04 Mar, 2020

Dokładnie tak.
beryl73 - Sro 04 Mar, 2020

Gveir, czym innym jest żargon (nie zawsze nadający się do publicznych wypowiedzi), a czym innym jest niechlujstwo i pisanie wbrew zasadom ortografii, gramatyki, interpunkcji a czasami logiki. Przeczytaj raz jeszcze to zdanie, którego fragment zacytował MDS.

O takim "drobiazgu" jak regulamin NFoW nawet nie wspominam.

Tytan w dresie. - Sro 04 Mar, 2020

MDS, odniósł się konkretnie do żargonowego stwierdzenia, więc nie dorabiaj do tego całej ideologii.
beryl73 - Sro 04 Mar, 2020

Nie dorabiam. Osobiście także jestem przeciwnikiem pisania żargonem na publicznym forum. A tamten, konkretny wpis jest niechlujny i chluby piszącej (piszącemu) nie przynosi.
MDS - Sro 04 Mar, 2020

Złożenie dokumentu świadczy o szacunku dla drugiej strony , ale i do siebie. Rzucanie kojarzy mi się z czymś niewłaściwym. Jak ktoś kto przesłużył kilka, kilkanaście lat może,, rzucić kwitem,,? Gdzie szacunek dla siebie, dla podwładnych, dla przełozonych -za nerwy, trud, pot? I nie od zawsze to pojęcie było w obiegu.
Bierut - Sro 04 Mar, 2020

Dla ścisłości.
Żołnierz w czasie czynnej służby wojskowej może jednocześnie być zatrudniony w innym podmiocie, który to normalnie rejestruje go jako pracownika, za którego są odprowadzane składki do ZUS. To czy ma zgodę dcy na dodatkowe zajęcie to inna sprawa. Oczywiście wybierając emeryturę MON środki zgromadzone na jego koncie w ZUS przepadają (wyjątek stanowi II filar który podlega dziedziczeniu - chociaż tutaj nie jestem pewien). Taki żołnierz/pracownik udając się na L4 musi powiadomić lekarza o dwóch „etatach”, który ma obowiązek wystawić 2 niezależne zwolnienia lekarskie na dwa różne regony. A jak odmówi to trzeba iść do drugiej pracy ;)

piotr 1 - Czw 05 Mar, 2020

Bierut napisał/a:
Dla ścisłości.
Żołnierz w czasie czynnej służby wojskowej może jednocześnie być zatrudniony w innym podmiocie, który to normalnie rejestruje go jako pracownika, za którego są odprowadzane składki do ZUS. To czy ma zgodę dcy na dodatkowe zajęcie to inna sprawa. Oczywiście wybierając emeryturę MON środki zgromadzone na jego koncie w ZUS przepadają (wyjątek stanowi II filar który podlega dziedziczeniu - chociaż tutaj nie jestem pewien). Taki żołnierz/pracownik udając się na L4 musi powiadomić lekarza o dwóch „etatach”, który ma obowiązek wystawić 2 niezależne zwolnienia lekarskie na dwa różne regony. A jak odmówi to trzeba iść do drugiej pracy ;)


Owszem ale już pomijając kwestię zgody na pracę , samo nawiązanie stosunku pracy podczas orzeczonej niezdolności do pracy tzn zwolnienie lekarskie nie jest możliwe. Z uwagi na fakt skierowania na badania lekarskie przez pracodawcę choćby w dniu zawarcia umowy o pracę.

Bierut - Czw 05 Mar, 2020

W tej sytuacji owszem masz rację. Należało by przerwać zwolnienie na jeden dzień np w sobotę i podpisać umowę o pracę.
C1CHY - Czw 05 Mar, 2020

Ok wysłałem wypowiedzenie stosunku z datą skróconą, nie będąc na jednostce jak się dowiem czy dowódca zaakceptował datę skróconą czy też nie?


Jeżeli do końca wypowiedzenia nie pojawię się w jednostce to kto zda moje rzeczy? Mój przełożony, co w przypadku gdy są tam moje rzeczy cywilne oraz jedna z szafek jest zamknięta?

piotr 1 - Czw 05 Mar, 2020

C1CHY napisał/a:
Ok wysłałem wypowiedzenie stosunku z datą skróconą, nie będąc na jednostce jak się dowiem czy dowódca zaakceptował datę skróconą czy też nie?


Jeżeli do końca wypowiedzenia nie pojawię się w jednostce to kto zda moje rzeczy? Mój przełożony, co w przypadku gdy są tam moje rzeczy cywilne oraz jedna z szafek jest zamknięta?


Dowódca w takim przypadku powinien powołać komisję w celu dokonania rozliczenia Ciebie w związku z niobecnością. Natomiast rzeczy prywatne podlegają spisaniu przez komisję i będziesz je mógł odebrać za pokwitowaniem po powiadomieniu przez Dowódcę chyba że chcesz to zrobić wcześniej to napisz taki wniosek.

C1CHY - Czw 05 Mar, 2020

A jak wygląda sprawa w przypadku wygaśnięcia kontraktu?

Np wygasa mi kontrakt 1 września i jak np rozliczę się z jednostką i do 1 września zabiorę urlop to 1 wrzesnia muszę iść na jw żeby odebrać jakieś papiery(świadectwo pracy) czy mogą wysłać mi pocztą? :gent:

opiekuneczka21 - Czw 05 Mar, 2020

Musisz isc gdyz wiele dokumentow Twoje S1 bedzie sobie zyczylo bys podpisal - tak by mieli porzadek w TAP-ie. Najlepiej na spokojnie sie rozliczyc. Pozegnac z kazdym jak nalezy gdyz jak znam zycie beda wydzwaniac i upominać sie bys przyjechal i uzupelnil osobiscie dokumenty. Niestety tak to wyglada -dokumentacja musi sie zgadzac. Jestes w stanie sie rozliczyc w 3-4 dni z jednostka. A oni i tak zostawiaja sobie 2 tyg bezpiecznik czasowy i tak Ci beda mowic. W niektorych jednostkach nawet w 2 dni rozliczysz sie ze wszystkim.
C1CHY - Czw 05 Mar, 2020

Pytalem troche o cos innego, da sie rozliczyc przed dniem”zero” gdy wygasa mi kontrakt?


Mimo to bede musial wrocic na jw jak zdam sprzet itp cos podpisac?

piotr 1 - Pią 06 Mar, 2020

C1CHY napisał/a:
Pytalem troche o cos innego, da sie rozliczyc przed dniem”zero” gdy wygasa mi kontrakt?


Mimo to bede musial wrocic na jw jak zdam sprzet itp cos podpisac?


Da się

Yoseikan - Pią 06 Mar, 2020

C1CHY napisał/a:
A jak wygląda sprawa w przypadku wygaśnięcia kontraktu?

Np wygasa mi kontrakt 1 września i jak np rozliczę się z jednostką i do 1 września zabiorę urlop to 1 wrzesnia muszę iść na jw żeby odebrać jakieś papiery(świadectwo pracy) czy mogą wysłać mi pocztą? :gent:

Jakbyś napisał, tak jaśniej... Rozumiem, że "zabiorę urlop" to znaczy, że kończy Ci się kontrakt, dajmy na to 1 września, a Ty przed tym terminem chcesz wykorzystać urlop z datą końcową taką samą jak zakończenie kontraktu? I pytasz się czy musisz iść "na jednostkę" czy wyślą Ci wszystko pocztą? :modli:
Moim zdaniem, jeśli Ty wiesz, że to koniec kariery w wojsku to wiedzą to również Twoi przełożeni, personalni i nie pozwolą na taki przebieg końcówki Twojej służby. Z drugiej strony, nie rozumiem toku rozumowania w ogóle. Chcesz zakończyć służbę, pierdyknąć drzwiami i czekać dalej co będzie się działo? Nie chciałbyś pożegnać się z kolegami, uzyskać informację co na koniec Ty winny jesteś Twojej jednostce, co jednostka winna jest Tobie, pozałatwiać wszystko i ze spokojem opuścić mury jednostki, nie paląc za sobą mostów?

Tytan w dresie. - Pią 06 Mar, 2020

Niestety, często szeregowi tak robią. Tylko inni później wytapiają czas, w powołanych komisjach, na jeżdżenie z obiegówką takiego typa.
i - Pią 06 Mar, 2020

Zbanujcie tych dwóch troli, bo normalnemu żołnierzowi nóż się w kieszeni sam otwiera.
wojak_1 - Pią 06 Mar, 2020

Kolego "i" zależy jak teraz rozumieć tę normę ( w sensie normalnego żołnierza) ponieważ obawiam się normy w armii uległy dalece posuniętym zmianom i to co kiedyś uważano za normę normą już nie jest. Obecnie rozglądając się po jednostce wojskowej, jak sięgnąć wzrokiem widać synków i córki rodzin wojskowych z roszczeniowym nastawieniem do służby "bo się należy".
Jefrjeitor - Pią 06 Mar, 2020

Co rozumiesz przez "to co kiedyś uważano za normę"? Roszczeniowe nastawienie było w wojsku od zawsze. Kiedyś wykorzystywało się żołnierzy ZSW i sprzęt wojskowy do prywatnych celów "bo się należy", można było wypić flaszkę w czasie służby "bo się należy" i można było spędzić ostatni rok czy 2 lata służby na L4 "bo się należy". Teraz młodzież ma takie podejście, jakiego się nauczyli od starszych kolegów. Przy czym alkohol, wykorzystanie sprzętu wojskowego do prywatnych celów i długie L4 przed odejściem ze służby zostało ukrócone, a roszczeniowość dotyczy przeważnie tego co faktycznie się należy, ale trzeba się o to upominać i walczyć.
WILK711 - Sob 07 Mar, 2020

Jefrjeitor napisał/a:
Przy czym ........ długie L4 przed odejściem ze służby zostało ukrócone

Ta jasne, do 6 miesięcznych "praktyk zawodowych" czyli siedzenia w domu i pobierania 100% poborów w wysokosci nierzadko 7-8 tys i więcej. Z mojej jednostki na praktykę zwodową pułkownika przyjęła firma jego zony. Można? Można i to w świetle "prawa".
Polska to taka dojna krowa, każdy doi ile może. Dlatego wszyscy prawie na to przyzwalają, bo sami doją albo doić będą.

C1CHY - Czw 09 Kwi, 2020

Jak tam u was na JW, jakieś ruchy? Czy wszyscy obsrali zbroję i jednak 15-16lat służby to stwierdzili, że przesłużą jeszcze :cool:
aspik - Czw 09 Kwi, 2020

C1CHY napisał/a:
Jak tam u was na JW, jakieś ruchy? Czy wszyscy obsrali zbroję i jednak 15-16lat służby to stwierdzili, że przesłużą jeszcze :cool:


U mnie cisza jak nigdy ;)

beryl73 - Czw 09 Kwi, 2020

C1CHY napisał/a:
Jak tam u was na JW, jakieś ruchy? Czy wszyscy obsrali zbroję i jednak 15-16lat służby to stwierdzili, że przesłużą jeszcze :cool:


Ci, co jak powiadasz "obsrali zbroję" przez ubiegłoroczne plotki, to już w cywilu.

saintmarek - Czw 09 Kwi, 2020

W tym i następnych latach będziemy mogli sprawdzić w praktyce stare powiedzenie, że czym gorzej na cywilnym rynku pracy tym lepiej dla nas...
Może w końcu będzie można z tłumu chętnych wybierać naprawdę najlepszych ?
Może szeregowi przestaną marudzić, że 400zł podwyżki i 4000zł na rękę to za mało żeby ich zachęcić do pozostania w służbie ?
Rozmarzyłem się...

michqq - Czw 09 Kwi, 2020

saintmarek napisał/a:
Może w końcu będzie można z tłumu chętnych wybierać naprawdę najlepszych ?



A dlaczegoż to uważasz że wojsko jest zawodem dla samej śmietanki społecznej?

Wszak:

Cytat:
Z dobrego żelaza nie robi się gwoździa, z dobrego człowieka nie robi się żołnierza.


W wielu krajach uważa się że służba wojskowa, a zwłaszcza w korpusie szeregowych, jest sposobem na zagospodarowanie społeczne pewnej grupy osób które NIE cechuja się najlepszością.

Niejednego chuligana Legione Etrangere uchroniła od więzienia, organizując mu życie do którego się dopasował, wdrożył i dzięki któremu wyszedł ostatecznie "na ludzi".
:walka:

C1CHY - Pią 10 Kwi, 2020

Panowie pytanie rozstrzygające.

1. Czy można zrobić "obiegówkę" (końcową hehe) 20-30dni przed zakończeniem kontraktu?
jeśli tak to pytanie nr 2

2. Ukończywszy obiegówkę idę na zaległy urlop i do końca kontraktu już nie wracam - czy to możłiwe, czy ostatniego dnia mimo że zrobiłem obiegówkę muszę iść na jw i podpisać jakieś świstki i jakieś cyrki typu pożegnanie szweja? :gent:

Tytan w dresie. - Pią 10 Kwi, 2020

1. Możesz.
2. Po dokumenty powinieneś się udać. Sprawdzisz, czy wszystko jest ok i jeżeli nie, to będzie okazja poprawić od ręki. Po co pózniej jeździć i prostować? Z pożegnania możesz zrezygnować. U mnie żołnierze składają krótkie, pisemne oświadczenie, że rezygnują z takowego.

C1CHY - Nie 10 Maj, 2020

Ile wyniósłby ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za rok 2019 i za rok 2020?

Mam w sumie 14 dni za 2019 i 26 za ten 2020r

Licząc 40 x 1/22 x uposażenie z dodatkami?

Jeśli tak to jak to możliwe, że za niewykorzystany urlop dostałbym 2x niż moje uposażenie?

Coś jeszcze mi się należy jeśli nie podpisuję drugiego kontraktu?

Dzięki :gent:

maciejko - Nie 10 Maj, 2020

Za U0 około 6200 zł.
http://wojsko.juszczyk.org/emerytura.php
Sprawdź sobie.
:gent:

C1CHY - Pon 11 Maj, 2020

Dowódca chce mnie wysłać przed wygaśnięciem kontraktu na „mus” na urlop.

A chce zeby mi wyplacili ten ekwiwalent za urlop.

Jak pójde na L4 do konca kontraktu to mimo to wypłacą? Czy ten ekwiwalent jest wypłacany OBLIGATORYJNIe? :zly4:

veteran - Pon 11 Maj, 2020

tak
Modrak - Pon 11 Maj, 2020

C1CHY napisał/a:

…..Jak pójde na L4 do konca kontraktu to mimo to wypłacą? Czy ten ekwiwalent jest wypłacany OBLIGATORYJNIe? :zly4:


Tak … ale potrącą za L4 z ostatniego uposażenia lub odprawy/ekwiwalentu 20%

C1CHY - Pon 11 Maj, 2020

Modrak napisał/a:
C1CHY napisał/a:

…..Jak pójde na L4 do konca kontraktu to mimo to wypłacą? Czy ten ekwiwalent jest wypłacany OBLIGATORYJNIe? :zly4:


Tak … ale potrącą za L4 z ostatniego uposażenia lub odprawy/ekwiwalentu 20%


Wiem ze za kazdy msc bedzie 80% ale i tak finalnie z ekwiwalentem za urlop wyjdzie wiecej niz jakbym dosluzyl do konca

A chca mnie na sile pchac :)

Zolo - Czw 14 Maj, 2020

Idąc na L4 będziesz miał 80% uposazenia.
Urlop wypłaca obowiązkowo. Zaległy wypłacają.
Jak będziesz na L4 to nie ma możliwości żeby ktoś wysłał Cie na urlop.
Poprostu przelicz na czym "zarobisz "więcej.
Może nie ładnie ale każdy kombinuje żeby wyjść na swoim. :D

saintmarek - Czw 14 Maj, 2020

Dokąd to służbowe ścieżki prowadzą ?

Cytat:
https://www.wojsko-polskie.pl/dgrsz/articles/aktualnosci-w/2020-05-14f-pozegnanie-starszego-podoficera-dowodztwa/?fbclid=IwAR0HXVsxzrdsRzW3Ypll-NFUtRxdmxQcjzaXM0ohHDlqAX2uLHiRq0RyMDM

maciejko - Czw 14 Maj, 2020

saintmarek napisał/a:
Dokąd to służbowe ścieżki prowadzą ?

Cytat:
https://www.wojsko-polskie.pl/dgrsz/articles/aktualnosci-w/2020-05-14f-pozegnanie-starszego-podoficera-dowodztwa/?fbclid=IwAR0HXVsxzrdsRzW3Ypll-NFUtRxdmxQcjzaXM0ohHDlqAX2uLHiRq0RyMDM


Link równie dobrze mógłby się znaleźć w "Przepisy ubiorcze".
:gent:

-=Alex=- - Czw 14 Maj, 2020

saintmarek napisał/a:
Dokąd to służbowe ścieżki prowadzą ?
Pewnie do jakiejś jednostki na szefa pododdziału. ;)
waren20 - Nie 17 Maj, 2020

C1CHY napisał/a:
Dowódca chce mnie wysłać przed wygaśnięciem kontraktu na „mus” na urlop.

A chce zeby mi wyplacili ten ekwiwalent za urlop.

Jak pójde na L4 do konca kontraktu to mimo to wypłacą? Czy ten ekwiwalent jest wypłacany OBLIGATORYJNIe? :zly4:


I bardzo dobrze, że chce cię wysłać na zaległy urlop. Jak nie przedłużyli ci kontraktu tzn. że nie nadajesz się do wojska a ekwiwalent za zaległy urlop to należy się zasłużonym żołnierzom.

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

waren20 napisał/a:
C1CHY napisał/a:
Dowódca chce mnie wysłać przed wygaśnięciem kontraktu na „mus” na urlop.

A chce zeby mi wyplacili ten ekwiwalent za urlop.

Jak pójde na L4 do konca kontraktu to mimo to wypłacą? Czy ten ekwiwalent jest wypłacany OBLIGATORYJNIe? :zly4:


I bardzo dobrze, że chce cię wysłać na zaległy urlop. Jak nie przedłużyli ci kontraktu tzn. że nie nadajesz się do wojska a ekwiwalent za zaległy urlop to należy się zasłużonym żołnierzom.


A kto powiedział, że nie przedłużyli? Sam odchodzę, a celowo nie wypowiadałem kontraktu :gent:

Panowie przeliczam sobie żeby wiedzieć na co sie nastawiać, bo wyjeżdżam za granice.

Wg juszczyka po wygaśnięciu po 2 latach należy mi 14,044zł tj

Odprawa, ekwiwalent, gratyfikacja, dodatkowe uposażenie roczne

- czyli to wszystko mi się należy mimo krótkiego stażu w wojsku?

1. Jeśli przebywam obecnie na L4 to cała ta kwota zostanie pomniejszona o 20%?

Czyli z 14044 zostanie 11.235,2?

I tak spoko aniżeli bym służył do końca :cool:

i - Pon 18 Maj, 2020

Jedź Ty już za tą zagranicę.
Im szybciej wyjedziesz tym mniejsza będzie strata.

MDS - Pon 18 Maj, 2020

Cytat:
Sam odchodzę, a celowo nie wypowiadałem kontraktu
- czyli zrywasz kontrakt?
C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

Zwyczajnie nie podpisuje i nie ubiegam się o następny kontrakt, sam wygaśnie. Raczej go nie przedłużą automatycznie xD? Chyba że takie braki w armii to bez mojej wiedzy podpiszą na kolejne 2 lata

[ Dodano: Pon 18 Maj, 2020 ]
i napisał/a:
Jedź Ty już za tą zagranicę.
Im szybciej wyjedziesz tym mniejsza będzie strata.


Pytałem o coś grzecznie.

Nie musisz się tak bulwersować :)

waren20 - Pon 18 Maj, 2020

C1CHY napisał/a:
Zwyczajnie nie podpisuje i nie ubiegam się o następny kontrakt, sam wygaśnie. Raczej go nie przedłużą automatycznie xD? Chyba że takie braki w armii to bez mojej wiedzy podpiszą na kolejne 2 lata

[ Dodano: Pon 18 Maj, 2020 ]
i napisał/a:
Jedź Ty już za tą zagranicę.
Im szybciej wyjedziesz tym mniejsza będzie strata.


Pytałem o coś grzecznie.

Nie musisz się tak bulwersować :)


Nie kombinuj koleś. Idź na zaległy urlop. Nie wyciągaj takiej kasy z MON w czasach pandemii.

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

[quote]Nie wyciągaj takiej kasy z MON w czasach pandemii.[/quote
Rozbawiłeś mnie. Przez 2 lata zdążyłem zobaczyć jak marnowana jest kasa w Mon więc 10k dla nich to nic :gent:

Pytałem czy faktycznie mi się tyle należy mimo małego stażu, a nie pytałem czy warto taka kase brac

i - Pon 18 Maj, 2020

Klękajcie narody. Facet zrobił C + E. Pewnie jako drugi w kraju.
A teraz kraj nie podniesie się z klęski jaka go czeka po wyjeździe takiego fachofca.

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Nie mam C+E, bo nie potrzebuje. Mam inne kwalifikacje, a poza tym idę na studia za granicą i tam sobie układać życie :)

Gdyby nie mój zapał do języków obcych to by nic z tego nie wyszło.

EDIT: strasznie zrzędliwy jesteś jakbym Ci krzywdę zrobił tym, że wyjeżdżam :D

Weź na luz, nikt nie straci. Pytałem grzecznie co mi się należy z armii i tyle. Po co te pretensje?

i - Pon 18 Maj, 2020

Dwadzieścia cztery lata i kwalifikacje. Podziwiam megalomanię.

Już taki jeden był. Mówili na niego bodajże "Misiu".

A bierz co Ci się należy zgodnie z prawem i wy... Nikt po takim patriocie płakał nie będzie.

Grzeczniej proszę.
Szwejk

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

i napisał/a:
A bierz co Ci się należy zgodnie z prawem i wy... Nikt po takim patriocie płakał nie będzie.


Spokojnie, nie chcę żeby ktoś płakał, nawet nie chce jakiś ceregieli i pożegnań. Odejdę po cichu jak mój nick, a żeby czasem nikt nie widział :)


Ja Cię nie atakuje, żyjemy w wolnym kraju, w Europie - można podróżować, wyjeżdżać jak kto co woli, nie ma ograniczeń - jedynie $$$, ale i bez tego można przykombinować.

Po co ta agresja? :-o

EDIT: Jedynego misia jakiego znam to u mnie na jw, misio, bo troche przy sobie i ledwo te normy na wf wyrabia, ale go trzymają xD

i - Pon 18 Maj, 2020

C1CHY napisał/a:
Ja Cię nie atakuje

ę
C1CHY napisał/a:
żyjemy w wolnym kraju

Kto potrafi to żyje. Kto nie potrafi to ucieka.
C1CHY napisał/a:
w Europie - można podróżować

Można. Jakiś czas temu byłem w Bergerac. Miłe miasteczko.
C1CHY napisał/a:
wyjeżdżać jak kto co woli, nie ma ograniczeń

Nie ma. Świat przed Tobą. Skorzystaj.
C1CHY napisał/a:
jedynie $$$, ale i bez tego można przykombinować.

Jeśli chcesz być traktowany poważnie - przestań zachowywać się jak gimnazjalista.
A jak chcesz być trolem to bardziej się wysil.
C1CHY napisał/a:
Po co ta agresja?

Nie wiesz co to agresja. I obyś jej nie poznał.

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

i napisał/a:
Kto potrafi to żyje. Kto nie potrafi to ucieka.


Tak sobie to tłumacz, strasznie masz zamknięty umysł - typowa cecha "patrioty"

Tam są po prostu większe możliwości :)

i napisał/a:
Nie ma. Świat przed Tobą. Skorzystaj.


Pewnie, że skorzystam

i napisał/a:
A jak chcesz być trolem to bardziej się wysil.

TY chyba nie wiesz co to trolling

i napisał/a:
ie wiesz co to agresja. I obyś jej nie poznał.

Oho służba wojskowa wychodzi na wierzch, nie dziwota, że potem żołnierze to kawalerzy. Mało która lubi być atakowana w domu, czy poniżana, bo mąż wraca sfrustrowany :cool:

i - Pon 18 Maj, 2020

Drogi Szwejk'u,
spójrz na moją aktywność w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Reprymendę przyjmuję. Zastosuję się.

Jest takie powiedzenie C1CHY w wojsku: W de byłeś i gie widziałeś.

C1CHY - Pon 18 Maj, 2020

Ok w dupie byłem, ale zadałem wczesniej grzecznie pytanie i nadal nie mam odpowiedzi.

Czy ekwiwalent za zaległy urlop (40dni) należy się żołnierzowi służby kontraktowej?
Co z resztą?

Jakie należności mi się należą w związku nie podpisywaniem kolejnego kontraktu?

Bo te 14 tys wydaję się coś za dużo, tak to każdy by przychodził do wojska na 2 lata żeby dostać z 14k i cześć jak czapka :gent:


Cytat:
Ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy niewykorzystany w roku zwolnienia ze służby oraz za urlopy zaległe. Ekwiwalent za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego urlopu wypoczynkowego wynosi 1/22 części miesięcznego uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym, należnego w ostatnim dniu pełnienia zawodowej służby wojskowej.


A gdzieś przeczytałem, że to dla żolnierzy na 'stałej', jak jest?

waren20 - Wto 19 Maj, 2020

Na ekwiwalent trzeba zasłużyć a nie uciekać do roboty za granicę bo taki kaprys. To w jakim celu poszedłeś Cichy do wojska? Po ekwiwalent za urlop? Żenada.
C1CHY - Wto 19 Maj, 2020

waren20 napisał/a:
Na ekwiwalent trzeba zasłużyć a nie uciekać do roboty za granicę bo taki kaprys. To w jakim celu poszedłeś Cichy do wojska? Po ekwiwalent za urlop? Żenada.


Co wy macie z tym wyjazdem za granice.

Nie poszedłem tam po ekwiwalent. Nie byłem na urlopie od 2 lat, stąd mam tyle dni, bo wypełniałem swoje obowiązki wzorowo, ale powiedziałem sobie STOP i zmieniam kierunek rozwoju. Nie podpisywałem cyrografu z WP :cool:

Po prostu lubię planować wydatki z pieniędzy których jeszcze nie mam i jestem ciekaw ile mi się należy, bo wg juszczyka to chyba za dużo na takiego szwejka jak ja :nie2:

Chyba, że faktycznie matka armia taka hojna?

MSI - Wto 19 Maj, 2020

Cichy ja tam jestem z Tobą !! Bierz ile się da, masz łeb to kombinuj !!!!!- nie słuchaj tych " prawilniaków " Upewnij się też czy oddali Ci wszystkie nadgodziny a jak nie to niech bulą. Co do strony Pana Juszczyka, różnie to bywa, znajomy rzucał kwitem to też po wyliczeniach z www myślał że za dużo a tu jednak miło się zaskoczył :)
-=Alex=- - Wto 19 Maj, 2020

MSI napisał/a:
Upewnij się też czy oddali Ci wszystkie nadgodziny a jak nie to niech bulą.
I jeszcze kasa za służby co się w dni ustawowo wolne pełniło.
C1CHY - Wto 19 Maj, 2020

Bez przesady.

Po prostu chce się upewnić czy
-ekwiwalent mi się należy
-jakieś inne uposażęnia? Jeśli dostałem mundurówkę i 13?

Tylko i aż tyle :gent:

Jason01 - Sro 20 Maj, 2020

Mam przerwę (17 dni) między zawodową służbą wojskową a służbą w innej formacji, po czym następnie wróciłem do wojska. Czy mam prawo do odejścia na emeryturę po 15 latach munduru? Czy ta przerwa ma jakiś wpływ na przebieg służby?
-=Alex=- - Sro 20 Maj, 2020

Nie ma. Liczone jest 15 lat służby wojskowej i okresów równorzędnych.

Cytat:
Art. 12. Emerytura wojskowa przysługuje żołnierzowi zwolnionemu z zawodowej służby wojskowej, który w dniu zwolnienia z tej służby posiada 15 lat służby wojskowej w Wojsku Polskim, (...) obliczonej z uwzględnieniem okresów służby wojskowej w Wojsku Polskim i okresów równorzędnych z tą służbą (okresy służby uwzględniane przy ustalaniu prawa do emerytury policyjnej).

Tytan w dresie. - Sro 20 Maj, 2020

Dokładnie tak. Teraz musisz mieć 15 ciągłej, żeby nabrać uprawnienia do "pensji rocznej".
Jason01 - Czw 21 Maj, 2020

Dziękuję za pomoc. Nadmieniam, że początek mojej służby to służba zasadnicza i nadterminowa (pierwsze 1,5 roku służby).
thikim - Czw 21 Maj, 2020

Chyba będzie fala odejść w tym roku. Tak to pomiędzy żołnierzami słyszę.
przypadeek - Czw 21 Maj, 2020

SP już zaciera rączki z tego powodu...
saintmarek - Czw 21 Maj, 2020

thikim napisał/a:
Chyba będzie fala odejść w tym roku. Tak to pomiędzy żołnierzami słyszę.

W zeszłym roku takie same plotki były. A "fala" od lat na tym samym poziomie...
Czas też zauważyć, że rynek pracownika umarł...

Riczard - Czw 21 Maj, 2020

A mi zostało 898 dni do nabycia praw emerytalnych. Chciałem wcześniej iść na studium oficerskie i służyć do 60 roku życia ale chyba nic z tego....
Trudno, emerytura z U-2 i do Tajlandii...

michqq - Pią 22 Maj, 2020

Riczard napisał/a:
A mi zostało 898 dni do nabycia praw emerytalnych.


C1CHY - Pią 22 Maj, 2020

thikim napisał/a:
Chyba będzie fala odejść w tym roku. Tak to pomiędzy żołnierzami słyszę.


Odejdą tylko Ci, którzy coś potrafią i znaczą na rynku cywilnym.

„Szpece” od pisania kwitów (chorążaki) i szpece od C+E niech lepiej przeczekają kryzys, bo się rozczarują

[ Dodano: Pią 22 Maj, 2020 ]
Cytat:
Chciałem wcześniej iść na studium oficerskie i służyć do 60 roku życia ale chyba nic z tego...


Co Cię trzyma? Wf? Angielski? Cechy charakteru?

electron77 - Pią 22 Maj, 2020

Cytat:

A mi zostało 898 dni do nabycia praw emerytalnych

Prawa to nabędziesz jak odejdziesz. Do tego czasu, może się dużo zmienić.

C1CHY - Pią 22 Maj, 2020

electron77 napisał/a:
Cytat:

A mi zostało 898 dni do nabycia praw emerytalnych

Prawa to nabędziesz jak odejdziesz. Do tego czasu, może się dużo zmienić.


Otóż to, a nie zapowiada się na zmiany „na lepsze”, jak już na gorsze - kwestia czasu.


Zobaczymy, jakoś przyszłości WP nie widzę za dobrze

Riczard - Pią 22 Maj, 2020

C1CHY napisał/a:

Co Cię trzyma?

No ja jestem dopiero w trakcie studiów, ale....
Przede wszystkim trzyma mnie podejście obecnych przełożonych, traktowanie mnie przez nich jak murzyna od brudnej roboty przy jednoczesnym gloryfikowaniu przez nich swojej grupy wybrańców, brak motywacji, minimalne szanse na otrzymanie trzeciej belki w ciągu trzech lat ... Ale nie będę się tu żalił.
Poczekam do jesieni do opiniowania to postanowie...

thikim - Pią 22 Maj, 2020

A mi zostało około 160 dni do cywila :gent:
stratos37 - Sob 23 Maj, 2020
Temat postu: Jakto jest z tym awansem ?
Trzeba być na stanowisku 3 lata, czy w stopniu ?
zzigi - Sob 23 Maj, 2020

Do czego? Za dużo niewiadomych.
Przeczytaj ustawę o służbie wojskowej wszystko Ci się wyjaśni.

WILK711 - Nie 24 Maj, 2020

thikim napisał/a:
A mi zostało około 160 dni do cywila :gent:


Proszę się nie martwić , jakoś te 160 dni wytrzymamy.

gregorcr - Nie 24 Maj, 2020

Interesuje mnie kwestia praktyk po "rzuceniu kwitem". Praktyk w sensie załatwiam praktyki ale w nich nie uczestniczę. Jak to wygląda ze strony pracodawcy? Ponosi jakieś koszty? Oczywiście mi nie płaci ale czy samo przyjęcie na praktyki obliguje go do np ZUS, jakieś umowy zlecenie czy... itd?
Repomen - Nie 24 Maj, 2020

- musisz mieć zgodę dowódcy na praktyki,
- następnie rozliczyć się z jednostką,
- znaleźć kogoś znajomego kto podpisze kwit o praktykach, zawód nieistotny, ważne żeby miał działalność,
- jeżeli masz comiesięczny ekwiwalent na wynajęcie mieszkania to agencja nie płaci,
- "praktykodawca" nic tobie nie płaci,
- chodzić do niego nie musisz, zależy jak dogadasz się z "praktykodawcą",
- na koniec przynosisz kwit do jednostki, że odbyłeś praktyki,
- ten kwit może być w formie kartki A4, napisany ręcznie, ważne żeby był podpis "praktyko..", że odbyłeś praktyki z zawodu np.

thikim - Nie 24 Maj, 2020

WILK711 napisał/a:
Proszę się nie martwić , jakoś te 160 dni wytrzymamy.

To oczywiście duża zmiana w moim życiu ale wydaje mi się że się nie martwię :)
Raczej nareszcie czuję zapach wolności. Nareszcie czuje możliwość pokierowania swoim życiem. Mam nadzieję że jeszcze pozostało mi odrobinę normalnej psychiki.

saintmarek - Pon 25 Maj, 2020

Repomen, spotkałem się z przypadkami, że DSS wymagał aby "praktykodawca" miał w zakresie działalności" wpisane szkolenia (kod PKD czy coś takiego).
poandy - Pon 25 Maj, 2020

saintmarek to dotyczy przeklasyfikowania zawodowego w ośrodku szkoleniowym,a nie praktyk.
saintmarek - Pon 25 Maj, 2020

poandy, dzięki za wyjaśnienie :gent:
C1CHY - Wto 26 Maj, 2020

Mi zostało 98 dni "do cywila", z tymże ja odchodzę od tak, a nie mam zamiaru służyć min 25 lat, a zapewne w przeciągu się zmieni ustawa i żołnierze będą ciurali do 65 jak zwykły kowalski - nie kalkuluje się to wcale.

Zero czasu dla rodziny, tryb życia rozwalony, na studia nie pójdziesz, bo przełożonemu gula skacze, że młodszy od niego o 25 lat podwładny ma ambicje

saintmarek - Wto 26 Maj, 2020

C1CHY, typowe wymówki odchodzącego. Przecież nikt Cię nie pyta o uzasadnienie Twojej decyzji. Odchodzisz ? Odchodź ale nie pisz bzdur tylko po to aby Twoje odejście jakoś wyglądało...
C1CHY - Wto 26 Maj, 2020

Może zbyt generalizowałem, ale piszę z własnej perspektywy jak to wyglądało :gent:

EDIT: zresztą sam sobie winien, bo nie służyłem "w zielonych", a dość specyficznej formacji gdzie tych wyjazdów jest x3 tyle co w takim szczecinie czy krakowie :-o

-=Alex=- - Wto 26 Maj, 2020

C1CHY, to dlaczego szedłeś do tego wojska, jeżeli "Zero czasu dla rodziny, tryb życia rozwalony, na studia nie pójdziesz, bo przełożonemu gula skacze, że młodszy od niego o 25 lat podwładny ma ambicje" ?
C1CHY - Wto 26 Maj, 2020

Głupi, młody z ambicjami, które szybko zostały zgaszone przez rzeczywistość. Chyba za dużo filmów sie naoglądałem.
thikim - Wto 26 Maj, 2020

Zazwyczaj kiedy się idzie do wojska to rodziny w tym sensie o jakim piszesz -=Alex=-, jeszcze nie ma. Rodzina pojawia się później.
-=Alex=- - Wto 26 Maj, 2020

thikim, piszesz aby pisać, czy piszesz ze zrozumieniem tekstu, który wcześniej przeczytałeś ?
thikim - Wto 26 Maj, 2020

Piszę w odpowiedzi na Twoje boleści, które to narodziły się w wyniku boleści C1CHY.
Cytat:
C1CHY, to dlaczego szedłeś do tego wojska, jeżeli "Zero czasu dla rodziny,

Otóż wbij sobie do głowy że jak się idzie do wojska to rodziny zazwyczaj nie ma.
Więc Twoje ubolewania nad roszczeniowością młodzieży której brak czasu dla rodziny są bez sensu. Rozumiesz? Czy nie?

-=Alex=- - Wto 26 Maj, 2020

thikim, to nie moje boleści. Zauważyłem (i piszę to kolejny raz), że nie czytasz co ludzie piszą tylko czytasz po "łebkach" i napierdzielasz hurtowo, aby coś tylko napisać. Rozumiesz to czy nie ?
Nakręcasz się jak bąk. Dzięki temu temat np. o koronawirusie dawno jest w ignorowanych.

thikim - Wto 26 Maj, 2020

Wykaż jasno czemu napisałem nie na temat, bez rozumienia Twojego wpisu.
Jeśli masz rację - przeproszę.
Jeśli jednak ja mam rację - przeproś.
I odpowiedz też na pytanie - co na temat jest w Twoim zdaniu:
Cytat:
C1CHY, to dlaczego szedłeś do tego wojska, jeżeli "Zero czasu dla rodziny, tryb życia rozwalony, na studia nie pójdziesz, bo przełożonemu gula skacze, że młodszy od niego o 25 lat podwładny ma ambicje" ?

Bo tam nie ma nic merytorycznego.
Na razie mi tylko zarzuciłeś coś, ale dowodu na razie nie ma na to żadnego. Tylko jakaś Twoja osobista uraza.

[ Dodano: Wto 26 Maj, 2020 ]
PS. Bo na razie to Twój wpis wygląda na bezsensowny.
C1CHY pisał o powodach dla których odchodzi. Ty za to ironicznie go zapytałeś o to dlaczego szedł do wojska.
Tylko że powody dla których się idzie do wojska nie wiele mają wspólnego z powodami dla których się odchodzi z wojska.
Czyli jak dla mnie:
Cytat:
nie czytasz co ludzie piszą tylko czytasz po "łebkach" i napierdzielasz hurtowo, aby coś tylko napisać

Podaj może inny powód Twojego wpisu który zacytowałem poprzednio niż czytanie po łebkach.

-=Alex=- - Wto 26 Maj, 2020

C1CHY przedstawił problem. Ja do tego problemu odniosłem się z pytaniem. Otrzymałem odpowiedź.
A Ty, przepraszam za sformułowanie "szukasz ... do d..y".

Zauważyłeś z mojej strony cytat do odpowiedzi do C1CHY ?
"Zero czasu dla rodziny, tryb życia rozwalony, na studia nie pójdziesz, bo przełożonemu gula skacze, że młodszy od niego o 25 lat podwładny ma ambicje"

thikim - Wto 26 Maj, 2020

Zauważyłem.
Ale czy sam zauważyłeś o co pytałeś? O powody pójścia do wojska.
Chyba ogarniasz że powody pójścia do wojska nie są powodami odchodzenia z wojska?
Chyba rozumiesz że jak się idzie do wojska w wieku 20-25lat, to się zazwyczaj nie ma rodziny. Rodzina pojawia się później w karierze, przeważnie >25 roku życia.
Więc nie ma powodu aby młody człowiek w wieku 20 lat rozważał czy "jest czas dla rodziny" bo tej rodziny zwyczajnie nie ma, ani nie musi znać wojskowych ograniczeń. Ba, może trafić na stanowisko gdzie wojsko żadnych wymagań mu nie postawi względem rodziny. Tego nikt nie wie wcześniej.
Konflikt rodzina-wojsko pojawia się w wieku późniejszym. Są oczywiście wyjątki że ktoś już może mieć rodzinę przy pójściu do wojska ale to rzadkie przypadki.

-=Alex=- - Wto 26 Maj, 2020

thikim, był konkretny problem, było konkretne pytanie, była konkretna odpowiedź. Stan faktyczny na dzień, kiedy zainteresowany jest w wojsku.

Czego Ty się doszukujesz ? Wojsko, rodzina, kariera ... ileś tam lat później ? Co by było gdyby ?

i - Sro 27 Maj, 2020

thikim napisał/a:
Otóż wbij sobie do głowy że jak się idzie do wojska to rodziny zazwyczaj nie ma.

A od kiedy to większość wstępujących do wojska pochodzi z domów dziecka?

saintmarek - Sro 27 Maj, 2020

-=Alex=-, kolega thikim wyjaśnił Ci fajnie o co mu chodzi, gdzie zrobiłeś błąd logiczny a Ty idziesz w zaparte. Prościej się nie da.
Przeprosin się boisz czy jak ?

thikim - Sro 27 Maj, 2020

i napisał/a:
A od kiedy to większość wstępujących do wojska pochodzi z domów dziecka?

Ok, zabawne :lol:
Tak, pisałem o rodzinie tej nowej zakładanej a nie mamie i tacie - co wcześniej podkreśliłem w poprzednich postach:
Cytat:
Zazwyczaj kiedy się idzie do wojska to rodziny w tym sensie o jakim piszesz -=Alex=-, jeszcze nie ma. Rodzina pojawia się później.


[ Dodano: Sro 27 Maj, 2020 ]
-=Alex=- napisał/a:
Czego Ty się doszukujesz ? Wojsko, rodzina, kariera ... ileś tam lat później ? Co by było gdyby ?

Wydaje mi się że nie zrozumiałeś mojego postu. I to już tego pierwszego na który się tak nastroszyłeś.
Człowiek odchodzi z powodu aktualnej sytuacji. A wstępując do wojska miał zupełnie inną sytuację, w szczególności rodzinną. Gdzie jest problem żeby to zrozumieć?

C1CHY - Czw 04 Cze, 2020

Bedąc na L4(od psychiatry), kontrakt do sierpnia czy jak podpiszę umowę o pracę na ten okres to ktoś się dowie? :cool:

Mam kontrakt do sierpnia, siedzę na L4 i dostałem fajna ofertę pracy (zdalnie) i zastanawiam się czy możliwe jest podpisanie umowy o prace mając L4, i kontrakt?

Jak to wygląda? Niektórzy chyba pracują (żołnierze), za zgodą dowódcy

aspik - Czw 04 Cze, 2020

C1CHY napisał/a:
Bedąc na L4(od psychiatry), kontrakt do sierpnia czy jak podpiszę umowę o pracę na ten okres to ktoś się dowie? :cool:

Mam kontrakt do sierpnia, siedzę na L4 i dostałem fajna ofertę pracy (zdalnie) i zastanawiam się czy możliwe jest podpisanie umowy o prace mając L4, i kontrakt?


Wróć do lekarza i powiedz że udawałeś normalnego.

C1CHY - Czw 04 Cze, 2020

Ale się uśmiałem, pytałem i oczekiwałem odpowiedzi na temat, a ta wyraźnie odbiega.
:not2:


Pytam bo nie wiem jak to działa umowa o pracę koliduje z L4 wypisanym "na inne" niż ZUS i jednoczesnym "aktywnym" kontraktem w służbie zawodowej? Czy jak nikomu nic nie powiem

Zarówno potencjalnemu pracodawcy ani nikomu z jednostki to bedzie i można to pogodzić?

michqq - Czw 04 Cze, 2020

Jasne, a potem od razu weź też na to samo chorobowe w tej nowej pracy, to bedziesz mial podwójne.
W Niemczech zrób trzecie.

C1CHY - Czw 04 Cze, 2020

ale debile :gent:

Wziąlem L4 tutaj, bo MON i ta robota tu to jakaś paranoja, wolałem odpocząć zanim wskoczę na rynek cywilny.

A fajna oferta się trafiła.

Zamiast dogryzać to odpisz co wiesz na ten temat, bo widocznie NIC, więc zamilcz :efendi2:

thikim - Czw 04 Cze, 2020

Ja będąc na wypowiedzeniu - nie biorę zwolnienia lekarskiego tylko normalnie pracuję.
Ale nie dziwi mnie to że tak zrobiłeś. Bardzo wielu tak robi.

aspik - Czw 04 Cze, 2020

C1CHY napisał/a:
ale debile :gent:

Wziąlem L4 tutaj, bo MON i ta robota tu to jakaś paranoja, wolałem odpocząć zanim wskoczę na rynek cywilny.



Cytat:
Paranoik jest przede wszystkim nadmiernie podejrzliwy wobec otoczenia. Wątpi w zaangażowanie i lojalność innych, nawet bliskich osób. Według jego "logiki" każe działanie mające wymiar pozytywny ma na celu mu zaszkodzić. Chory wierzy, że wszyscy chcą go wykorzystać, oszukać lub skrzywdzić.


Ten lekarz to moja dobra rada i nie chce tobie zaszkodzić tym bardziej nazwać "Debilem" :gent:

C1CHY - Czw 04 Cze, 2020

Pan słownik sie odezwał haha :D dobre

chodziło oto, że szkoda mi nerwów i czasu na MON

i dostałem fajną ofertę i myślę jak to zrobić ;)

A Tu same upierdliwe chorążaki jak u mnie na kompanii heh

panie słownik coś pan źle poszukał"

"2. potocznie: coś niedorzecznego, pozbawionego sensu"

to jest kwintesencja tego co miałem na myśli

Oj panie słownik xD

Tobie/Ci/Cię* piszemy wielką literą - pozdro. Typowy wojak :D

Ptica - Czw 04 Cze, 2020

Chłopie !!! Jesteś mądrzejszy od wszystkich na tym forum . Nie męcz się... Tak na poważnie to powinieneś zostać usunięty stąd natychmiast, bez żadnych ostrzeżeń. :nie2:
C1CHY - Czw 04 Cze, 2020

Bo oczekiwałem odpowiedzi, a w zamian dostaję odpowiedzi od ludzi, którzy są za bardzo zestresowani żeby spokojnie i rzeczowo odpowiedzieć :D

PS Uderz w stół a nożyczki się odezwą

aspik - Czw 04 Cze, 2020

C1CHY napisał/a:



Tobie/Ci/Cię* piszemy wielką literą - pozdro. Typowy wojak :D


Spryciarz z "ciebie" :roll:

Gveir - Czw 04 Cze, 2020

michqq napisał/a:
Jasne, a potem od razu weź też na to samo chorobowe w tej nowej pracy, to bedziesz mial podwójne.
W Niemczech zrób trzecie.


Jak będzie wracał z Reichu do Ojczyzny, to może skręcić i wstąpić do pepików, by podbić czwarte. Od przybytku głowa nie boli
;)


Dobra, ale w temacie - bo mnie ciekawi jedna rzecz. Jakiś czas temu czytałem, że w nadchodzących latach (zastrzelcie mnie, ale nie pamiętam czy autor artykułu pisał o 2018 czy 2019) nastąpi masowy exodus szeregowych zawodowych.
Skoro teraz wspaniałomyślnie MON dał zielone światło, by szeregowi służyli więcej niż te dwanaście lat, obserwujecie w swoich jednostkach odpływy ludzi?

beryl73 - Czw 04 Cze, 2020

Gveir, tam, gdzie ja służę, nic takiego nie ma miejsca.
wieczne500 - Sob 25 Lip, 2020

https://portal-mundurowy.pl/ napisał:
Cytat:
Na koniec czerwca br. stan ewidencyjny Sił Zbrojnych RP wyniósł 107 tysięcy żołnierzy zawodowych, co oznacza, że w pierwszym półroczu armia zawodowa zmniejszyła się o 700 wojskowych. Trwają prace nad projektem decyzji MON w sprawie limitu awansowego w 2020 r. – poinformował Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego MON.

Będzie więcej zwolnień niż tegoroczne założenia?

Jak wynika z informacji otrzymanych przez portal-mundurowy.pl, ten zaskakujący spadek liczby żołnierzy w I półroczu br. wynika z powołania do służby zawodowej tylko 2.9 tys. osób. Powodem była pandemia koronowirusa, która w II kwartale br. praktycznie wstrzymała ochotniczy nabór do wojska. Tę niekorzystną tendencję ma zahamować kolejna edycja kampanii „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej”, zaś szkolenie rezerw osobowych wznowiono dopiero od połowy czerwca.

W pierwszych sześciu miesiącach tego roku zwolniono 3,7 tys. kadry zawodowej. W tym okresie wypowiedzenie stosunku służbowego złożyło ponad 900 żołnierzy. Z danych przedstawionych przez MON można założyć, że liczba zwolnień z zawodowej służby w 2020 roku może grubo przekroczyć zakładany i utrzymywany od kilku lat poziom 4,5 tys. żołnierzy.

Spośród 107 tysięcy żołnierzy zawodowych, blisko 20 tysięcy stanowili oficerowie, ponad 38 tys. to podoficerowie, a niemal 49 tys. – to szeregowi zawodowi. Obecnie w Wojsku Polskim 85 żołnierzy zawodowych pełni służbę w stopniach generałów i admirałów, w tym odpowiednio: w stopniu generała - 2, gen. broni – 6, gen. dywizji -2 i gen. brygady – 55

Na koniec czerwca br. służbę w charakterze kandydata na żołnierza zawodowego pełniło ponad 5 tys. osób. W ramach Narodowych Siłach Rezerwowych (NSR) służyło niespełna 900 żołnierzy. Pół roku wcześniej było to 1,1 tysiąca, na koniec 2018 r. – 4,1 tysiąca, a na koniec 2016 r. – 13 tysiące, zanim zaczęto tworzyć Wojska Obrony Terytorialnej. Obecnie w jednostkach organizacyjnych WOT służbę w terytorialsach pełni prawie 20,5 tys. żołnierzy niezawodowych. Plany na 2020 r. – jeszcze przed epidemią koronowirusa przewidywały w tym roku wzrost liczby żołnierzy WOT o 8,4 tysiąca – do 29 tysięcy. Wydaje się, że ten limit trudno będzie osiągnąć.

Szybszy awans dla dwóch żołnierzy

W pierwszym półroczu tego roku wyznaczono jedynie dwóch oficerów w trybie art. 42d bez mianowania na wyższy stopień wojskowy - informuje CO MON. .

W 2019 r. szef MON wyznaczył tylko trzech żołnierzy zawodowych na stanowisko służbowe wyższe o dwa stopnie wojskowe (i więcej), bez mianowania na wyższy stopień wojskowy. Należy przypomnieć, że na podstawie znowelizowanego na początku 2016 r. art. 42 d ustawy pragmatycznej, szef MON może w „szczególnie uzasadnionych przypadkach” wyznaczyć żołnierza zawodowego na stanowisko służbowe o dwa lub więcej stopnie wojskowe bez mianowania na wyższy stopień wojskowy. W 2018 r. – szybki awans spotkał 19 oficerów, zaś w 2017 r. takich przypadków było pięć.

Limity awansowe będą, ale decyzja nie została podjęta

Centrum Operacyjne MON poinformowało też, że trwają prace nad decyzją szefa MON w sprawie tzw. „limitu awansowego" na rok bieżący. W ubiegłym roku decyzja została podpisana dopiero pod koniec lipca i dotyczyła awansów na wyższy stopień w korpusie szeregowych zawodowych, podoficerów oraz młodszych oficerów zawodowych z okazji Święta WP oraz 11 Listopada.

W 2019 roku w ramach limitu awansowego na wyższy stopień wojskowy mianowano:

• 15 sierpnia - 6459 żołnierzy zawodowych (738 oficerów, 4616 podoficerów, 1105 szeregowych),

• 11 listopada - 5985 żołnierzy zawodowych (1139 oficerów, 3315 podoficerów, 1531 szeregowych).

Zwróciliśmy się także do MON z zapytaniem o ewentualne zmiany w pragmatyce wynikające z przyjętej w resorcie obrony narodowej „Koncepcji rozwoju korpusu podoficerów". Zapewniono, że jest to dokument niejawny, ale działania legislacyjne w tym zakresie będą prowadzone w sposób jawny, a finalny projekt aktu prawnego zostanie udostępniony w Biuletynie Informacji Publicznej na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji.

Nie odpowiedziano natomiast na pytanie portalu czy rozważana jest koncepcja odmrożenia zasadniczej służby wojskowej. R.Ch.

Czy szykują się jakieś zmiany?

focus - Sob 25 Lip, 2020

wieczne500 napisał/a:
Czy szykują się jakieś zmiany?


Niby jakie zmiany i w jakim kierunku ?. Limit awansowy na 2020 r. zakłada mianowania na 15.08 i 11.11. bez granicznej liczby mianowanych. Co do odejść ze służby, było to do przewidzenia. W roku 2020 kadra otrzymała znaczną podwyżkę, w kolejnych latach z racji stagnacji (COVID) zapewne podwyżek uposażenia nie będzie. Kto wypracował swoje, odejdzie. (obejmie go waloryzacja emerytury) Kwestia tylko ilu z tych 107 tyś żołnierzy posiada pełną wysługę ?.
Ps. ZSW - nie ma racji bytu w obecnych uwarunkowaniach. Brak infrastruktury, to jeden z głównych powodów. Nie mówię o finansach.

gregorcr - Pon 27 Lip, 2020

Podwyżki może nie ale dodatek jak w MSWiA...1500/2500?
thikim - Pon 27 Lip, 2020

Bąknęło MSWiA że dodatek z policji mógłby być i dla żołnierzy.
Ale to chyba po to żeby trochę zatrzymać falę wypowiedzeń.
Bo MSWiA może bąkać - my mamy swojego ministra - który się na ten temat nie wypowiada.
Gdyby nasz powiedział to w jakiś sposób by na siebie wziął procedowanie. A że to MSWiA o tym mówi to chyba żaden żołnierz nie będzie miał pretensji do MONa że nie wyszło.

[ Dodano: Pon 27 Lip, 2020 ]
wieczne500 napisał/a:
Nie odpowiedziano natomiast na pytanie portalu czy rozważana jest koncepcja odmrożenia zasadniczej służby wojskowej

Mi się tak wydaje że komuś w rządzie się marzy zsw. Tylko nie za bardzo jest możliwość żeby się za to zabrać. Choćby z powodów o jakich focus napisał.

wieczne500 - Sob 01 Sie, 2020

Co do tegorocznych zwolnień to Departament Spraw Socjalnych został zalany wnioskami o praktyki w ramach rekonwersji. Wydają podobno grubo ponad 100 decyzji dziennie, nie wyrabiają się i przesuwają terminy praktyk.
gregorcr - Sob 01 Sie, 2020

wieczne500 napisał/a:
Co do tegorocznych zwolnień to Departament Spraw Socjalnych został zalany wnioskami o praktyki w ramach rekonwersji. Wydają podobno grubo ponad 100 decyzji dziennie, nie wyrabiają się i przesuwają terminy praktyk.


Jaki jest +/- czas oczekiwania na taką decyzję.? Dwa pytania: 12 pensji przez rok(o ile jest mniejsza pensja brana co miesiąc?). Zwrot kosztów przejazdu żołnierza i rodziny, i kosztów transportu: ile czasu na skorzystanie i komu wysyła sie fakturę, wniosek itd?

wieczne500 - Sob 01 Sie, 2020

Decyzja praktyki:
1 tydzień na wysłanie z JW.
1 tydzień na wydanie decyzji.
1 tydzień na przesłanie do JW decyzji.
3 tygodnie to czas minimalny.
Roczna pensja jest opodatkowana 29% podatkiem ale jeżeli zdecydujesz się na jednozrazową wypłatę to można odzyskać 7,75% z 29%
https://wbekrakow.wp.mil.pl/pl/pages/zwrot-kosztow-przejazdu-i-kosztow-przewozu-2019-01-25-u/

thikim - Sob 01 Sie, 2020

Cytat:
Co do tegorocznych zwolnień to Departament Spraw Socjalnych został zalany wnioskami o praktyki w ramach rekonwersji

Co samo w sobie nie musi oznaczać olbrzymiej liczby zwolnionych. Ludzie kiedyś bardziej szli na L4. A teraz bardziej na praktyki. Bo dziś je bardzo łatwo załatwić.
Nawet nikogo nie prosiłem, sami ludzie przychodzili i mówili że mogą mi załatwić :lol:
Ale ja służę do końca. Nie lubię kłamać. I to też jest jeden z powodów mojego odejścia.

gregorcr - Sob 01 Sie, 2020

Praktyki tylko po złożeniu wypowiedzenia.? Przekwalifikowanie w trakcie służby/po zakończeniu służby? jeśli tak jak myśle to ilość wniosków o praktyke = ilość odchodzących do cywlia?
thikim - Sob 01 Sie, 2020

Więc wyjaśnijmy:
kiedyś: zero praktyk - masa ludzi na L4.
teraz: mniej na L4 - więcej na praktyki. Rośnie liczba praktyk. Niezależnie od liczby odchodzących.
Same praktyki nie świadczą jednoznacznie o liczbie odchodzących.
odchodzący = pracujący dalej + na zwolnieniu + na praktykach.
Jakże jednak dla wielu:
odchodzący = na zwolnieniu
odchodzący = na praktykach.
Zastanawiające.
Nie zdziwię się jednak jeśli w tym roku odejścia zbiorą żniwo.
Z wielu powodów.
To przebąknięcie o dodatku jak w Policji - nie jest przypadkowe.
A podobno na palarniach było:"słyszeliście? odchodzi"

gregorcr - Sob 01 Sie, 2020

Praktyki: Upoważniony - cyt"żołnierz zawodowy na 6 m-cy przed zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej(w okresie wypowiedzenia stosunku służbowego), o ile pełnił tą służbę co najmniej 9 lat." Nie można iść na praktyki jeśli nie jestes na wypowiedzeniu. Możesz się przekwalifikować(kursy, szkolenia...)
thikim - Sob 01 Sie, 2020

Hmm. Przeczytaj uważniej co napisałem wyżej.
Podpowiem:
x=a+b+c
10=1+2+7
ale i:
10=7+2+1
:gent:

JonasKhanwald - Pią 07 Sie, 2020

Jestem 8 szeregowym odchodzącym z jednostki przez 3msc.

Co sie dzieje :D ? Mimo kryzysu na rynku pracy ludzie odchodzą

wieczne500 - Pią 07 Sie, 2020

U mnie 6 oficerów z tego 5 starszych...
Silmeor - Pią 07 Sie, 2020

wieczne500, właśnie zaczyna się żniwo pisma o odprawach...
JonasKhanwald - Pią 07 Sie, 2020

Osoby udajace sie na emerytury rozumiem. U mnie w je to wiekszosc mlodziez jak ha
wieczne500 - Pią 07 Sie, 2020

Z pełną wysługą tylko 2
foxi - Pią 07 Sie, 2020

To nie koniec, wszystko zabierają, internat, rozłąke itp. i teraz jeszczę odprawy.
Yoseikan - Pią 07 Sie, 2020

wieczne500 napisał/a:
Decyzja praktyki:
1 tydzień na wysłanie z JW.
1 tydzień na wydanie decyzji.
1 tydzień na przesłanie do JW decyzji.
3 tygodnie to czas minimalny.
Roczna pensja jest opodatkowana 29% podatkiem ale jeżeli zdecydujesz się na jednozrazową wypłatę to można odzyskać 7,75% z 29%
https://wbekrakow.wp.mil.pl/pl/pages/zwrot-kosztow-przejazdu-i-kosztow-przewozu-2019-01-25-u/

A jak niejednorazowo, tylko co miesiąc, to już te 7,75% odzyskać nie można? Pierwsze słyszę...

i - Sob 08 Sie, 2020

Brałem miesięcznie. Chociaż miła pani namawiała mnie na jednorazową wypłatę.

Zaś owo słynne 7,75 i tak odzyskałem.

thikim - Sob 08 Sie, 2020

Cytat:
To nie koniec, wszystko zabierają, internat, rozłąke itp. i teraz jeszczę odprawy.

Dlaczego to piszesz?
Co roku mamy tu osoby piszące że "zabierają".
I zaczęło mnie zastanawiać dlaczego to piszecie?
Dlaczego wciąż kłamiecie.

Tytan w dresie. - Sob 08 Sie, 2020

Ostatnio wspominaliśmy z kolegami falę odejść w 2011 roku. Jednego dnia, odeszło 12 podoficerów różnych stopni. Pamiętam jak mówili, że trzeba uciekać, bo zabierają odprawę mieszkaniową. Bodaj 4 z tej 12 po latach wróciło do służby. Tylko zamiast mieć pełną wysługę, ledwo przekroczyli 20. :gent:
thikim - Sob 08 Sie, 2020

Też to pamiętam - potem znajomy bardzo chciał chociaż na pracownika wrócić ze stacji benzynowej na której dorabiał.
ArturO - Sob 08 Sie, 2020

JonasKhanwald napisał/a:
Co sie dzieje :D ? Mimo kryzysu na rynku pracy ludzie odchodzą


A cóż ma się dziać? Przede wszystkim brak perspektyw dla osób z ambicjami, zbyt subiektywna forma oceny czyiś predyspozycji i poczucie bycia "pionkiem", który przez wielu jest traktowany jako niezbyt bystry i nieporadny. Oczywiście słowo klucz "przez wielu", są ludzie, którzy nie oceniają przez pryzmat stopnia.

Sam tego doświadczyłem, doświadczyłem np. rad sierżanta, który z góry zakładał, że szeregowy to o informatyce nic wiedzieć nie może. Sierżant bez matury pouczał inżyniera informatyki. ;)

Też miałem odejść, ale Wojsko zapewniło mi bardzo atrakcyjne kursy, które w cywilu są potężnym "kwitem". W Wojsku zresztą też, ten rok był pod tym względem bardzo intensywny, ale dał mi ogromną kartę przetargową.

I warto wspomnieć także o dużo łatwiejszych awansach w rezerwie, często idzie się do cywila jedynie po stopień. Są przypadki młodych plutonowych, którzy mają po 24-25 lat i uzyskali st.kpr. w cywilu, a później zostali przyjęci na plutonowego (zgodnie z prawem zostali przyjęci na wyższe U) i czekają na kurs sierżantowski.

Repomen - Sob 08 Sie, 2020

ArturO, nie ma już w wojsku podoficerów bez matury. Zaraz ktoś napisze ci dlaczego.
Jakie wymagania są na szeregowego to na pewno znasz.

Natomiast inżynier informatyki z karierą szeregowego? W jakiejkolwiek firmie np. jako "first line help" zarobiłbyś trzy razy więcej. Co ty chłopie robisz w wojsku? Uwsteczniasz się, żadne wojskowe kursy za 5 lat "nie pomogą" ci w cywilu.

ArturO - Sob 08 Sie, 2020

Jak to nie ma podoficerów bez matury? Co Ty za bzdury opowiadasz? Jest ich pełno! Był moment, że matura była wymagana, ale już od dawna nie jest.

Oj uwierz mi, że są kursy po których pieniądze są większe niż w informatyce. Zapoznaj się z cywilnymi uprawnieniami nurka II klasy i operatora komór dekompresyjnych/hiperbarycznych (systemów nurkowych). Zarobki są większe niż w IT. Ja chciałem spróbować żołnierki, robiłem tak jak pokierowało mnie WKU, nie miałem żadnych znajomości w WP, nie wyszło więc trudno, przeżyję to jakoś.

Repomen - Sob 08 Sie, 2020

Halo, czy kadrowcy z forum mogliby odpowiedzieć na pytanie, czy matura jest wymagana?
bo jestem troszkę w szoku jak nie jest, a dlatego, że pamiętam, chyba w 2007r zwalnianie (brak awansów) podoficerów bez matury (pomijam lata 90-te i roczne szkoły średnie).

ArturO rób te kursy i uciekaj z tego korpusu, szkoda marnować się.

foxi - Sob 08 Sie, 2020

Ustawa o służbie żołnierzy zawodowych,wymogi podoficer - szkoła średnia. :czytanie:
-=Alex=- - Sob 08 Sie, 2020

Repomen, podoficer - wykształcenie średnie lub średnie branżowe.
Tytan w dresie. - Nie 09 Sie, 2020

W tym roku, z mojej JW odszedł na emeryturę mł.chor. ,"ostatni Mohikanin" po zawodówce. Wcześniej był sierżantem sztabowym, bez szans na jakikolwiek awans. Pomogła mu likwidacja kilku stopni wojskowych.
A podoficerów bez matury, to by się znalazło kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu. ;)

wieczne500 - Nie 09 Sie, 2020

Cytat:
W tym roku, z mojej JW odszedł na emeryturę mł.chor. ,"ostatni Mohikanin" po zawodówce. Wcześniej był sierżantem sztabowym, bez szans na jakikolwiek awans. Pomogła mu likwidacja kilku stopni wojskowych.

Raczej "Denver ostatni dinozaur"

focus - Sob 15 Sie, 2020

wieczne500 napisał/a:

Roczna pensja jest opodatkowana 29% podatkiem ....


Nie 29%, tylko opodatkowanie ryczałtem w wysokości 20%. :gent:

thikim - Sob 15 Sie, 2020

Plus składką zdrowotną w wysokości 9 %.
gregorcr - Nie 23 Sie, 2020

Panowie. Jak to jest z tym ostatnim miesiącem pracy, że nie można iść na L4 bo... naliczą emeryturę pomniejszoną o ilość dni L4? Czy to w ogóle prawda?
wieczne500 - Nie 23 Sie, 2020

Możesz spokojnie chorować L4 nie ma wpływu na naliczenie wysokości emerytury bo emeryturę nalicza się z uposażenia należnego a nie wypłacanego.
gregorcr - Sob 29 Sie, 2020

1. Ile można dorobić przy niepełnej emeryturze, żeby jej nie zmniejszyli.( proszę o brutto i netto)
2. Zwrot kosztów przejazdu żołnierza i rodziny, i kosztów transportu. Ile na to czasu po odejściu i do kogo składa się wniosek, F-ra itd bo zapewne trzeba zapłacić samemu , a potem zwrócą.

wieczne500 - Sob 29 Sie, 2020

Pytanie nr 1 masz tutaj przejrzyj http://www.wojsko.juszczyk.org/emerytura.php
Pytanie nr 2 https://wbekrakow.wp.mil.pl/pl/pages/zwrot-kosztow-przejazdu-i-kosztow-przewozu-2019-01-25-u/

chorąży - Nie 30 Sie, 2020

Ludzie odchodzili i odchodzą. Wypalenie zawodowe, brak perspektyw rozwoju, awansu, plotki że to lub tamto zabiorą itp. Część odchodzi dzisiaj po aby zabrać to co możliwe - mieszkaniówka - i wrócić za rok z powrotem - wg starej zasady to co masz to już jest Twoje i nikt Ci tego nie zabierze. Mając 30 lat w butach brak możliwości awansu, jakiegokolwiek rozwoju to po co dalej siedzieć? W cywilu też jest praca - wykorzystać rekonwersję przed odejściem i normalnie korzystać z życia. Każdy wie że są potężne braki kadrowe, ludzie odchodzący do cywila zabierają ze sobą swoją wiedzę i doświadczenie. Uzupełnia się te braki kadrowe ludźmi z MSWiA - no ale cóż to tylko nowy żołnierz ale żaden z niego specjalista. Przy obecnym problemie kadrowym powinno się złamać tam gdzie jest to możliwe etaty wojskowe na cywilne (napewno część została by na tych etatach jako cywile) - efekt mamy nadal specjalistę na stanowisku i niższe koszty no i ewentualnie również przydział na wypadek W ten sam cywil zakłada mundur ze swojej szafy i robi swoją robotę. To takie moje przemyślenia.
focus - Nie 30 Sie, 2020

gregorcr napisał/a:
1. Ile można dorobić przy niepełnej emeryturze, żeby jej nie zmniejszyli.( proszę o brutto i netto)


Od dnia - 1.09.2020 r. - brutto 3517,20 zł.

Jura76 - Pon 31 Sie, 2020

Witam koledzy,jako że zdecydowałem się złożyć wypowiedzenie po zaledwie 20 latach,nasuwa się oczywiście mnóstwo pytań i wątpliwości.Między innymi czy będąc na praktykach zawodowych traci się dodatek mieszkaniowy?
wieczne500 - Pon 31 Sie, 2020

Tak świadczenie mieszkaniowe podczas praktyk nie przysługuje.
-=Alex=- - Pon 31 Sie, 2020

wieczne500, można jakiś przepis.
wieczne500 - Pon 31 Sie, 2020

Proszę bardzo:https://www.rp.pl/artykul/1158984-Swiadczenie-mieszkaniowe-nie-przysluguje-przy-rekonwersji.html
-=Alex=- - Pon 31 Sie, 2020

Cytat:
Wyrok jest nieprawomocny.

Ale zapewne tak będzie, bo został zwolniony z wykonywania obowiązków służbowych.
Tylko szkoda, że takie sprawy nie wynikają wprost z przepisów, tylko trzeba się po sądach włóczyć.

Dzięki wieczne500. :gent:

gregorcr - Pon 31 Sie, 2020

wieczne500 napisał/a:
Tak świadczenie mieszkaniowe podczas praktyk nie przysługuje.

Czy AMW trzeba powiadomić , że jest się na praktykach, złożyło wypowiedzenie itd? Nikt mi o tym słowem nie wspomniał.

saintmarek - Pon 31 Sie, 2020

Internat też zabierają ?
wieczne500 - Pon 31 Sie, 2020

Gregorcr napisał:
Cytat:
Czy AMW trzeba powiadomić , że jest się na praktykach, złożyło wypowiedzenie itd? Nikt mi o tym słowem nie wspomniał.
Zgodnie z art. 24 ust. 5 ustawy o zakwaterowaniu (…) żołnierz zawodowy jest obowiązany niezwłocznie powiadomić dyrektora oddziału regionalnego o wszelkich okolicznościach mających wpływ na jego prawo do zakwaterowania. Skutki braku powiadomienia organów Agencji o zaistniałych zmianach obciążają żołnierza.
saintmarek napisał:
Cytat:
Internat też zabierają
Internatu nie zabierają.[/quote][/youtube]
-=Alex=- - Pon 31 Sie, 2020

gregorcr napisał/a:
Nikt mi o tym słowem nie wspomniał.

Cytat:
Art. 24.5. Żołnierz zawodowy jest obowiązany niezwłocznie powiadomić dyrektora oddziału regionalnego o wszelkich okolicznościach mających wpływ na jego prawo do zakwaterowania. Skutki braku powiadomienia organów Agencji o zaistniałych zmianach obciążają żołnierza.
Zapis asekuracyjny, widniejący na wniosku.

Obejrzałem jak wygląda ten wniosek. Niemalże ankieta bezpieczeństwa.
"Dodatkowe pouczenie" nie ma nic na temat praktyk, bo w ustawie także nic nie ma. :D

thikim - Wto 01 Wrz, 2020

Pierwszy raz widziałeś taki wniosek?
Większość tak wygląda.
Dlatego od lat piszę: największą moc mają w naszym państwie wnioski. Najmniejszą Konstytucja.
Np. wniosek o gratyfikację zawiera całą masę danych osobowych. Tylko po co?
To co żołnierz powinien napisać to:
Cytat:
"Oświadczam że ilość osób na którą należy mi się gratyfikacja wynosi 5 (pięć).
Proszę o wypłacenie gratyfikacji na ww. ilość osób
Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za fałszywe oświadczenie."

Czyli tak naprawdę jedna dana jest potrzebna do tej gratyfikacji. Ilość uprawnionych osób.
Podawanie dat urodzeń, PESELi - nic tu nie wnosi.
Albo ktoś sprawdza wniosek żołnierza i musi wszystko zweryfikować poprzez rejestr PESEL, akty urodzenia itd. i wyliczy właściwą ilość osób albo nie.

agwit - Sro 02 Wrz, 2020

Dzisiaj zadałem pytanie pewnej pani z AMW czy prawdą jest że żołnierz będący na wypowiedzeniu, odbywający praktyki traci prawo do świadczenia mieszkaniowego. Wspomniałem o wyroku sądu który był tutaj podany. W odpowiedzi usłyszałem, iż wszystko zależy od tego co napisze organ kadrowy w jednostce. Jeżeli żołnierz nie będzie ani w rezerwie kadrowej ani w dyspozycji to nie jest powiedziane że zostanie wstrzymane świadczenie mieszkaniowe. Pomimo tego że nie wykonuje obowiązków służbowych i nie ma żołnierza w jednostce ok.5 miesięcy może otrzymywać świadczenie mieszkaniowe.
gregorcr - Pon 07 Wrz, 2020

Żaden ze znajomych nie powiadamiał AMW, że jest na praktykach i każdy kase dostawał(ja też dostaję , a odchodzę w styczniu). Nie było problemu - AMW Gdynia. Dalej nie rozumiem dlaczego mieliby wstrzymać pieniądze za brak kwatery. Będąc na praktykach coś się w moim zakwaterowaniu zmieniło? A może nie jestem już żołnierzem?
saintmarek - Pon 07 Wrz, 2020

gregorcr, będąc na praktyce nadal formalnie jesteś na stanowisku (nie w rezerwie czy dyspozycji) więc nie widzę powodu aby wstrzymać wypłatę świadczenia mieszkaniowego.

A przy okazji mam podobne pytanie: czy jeśli na co dzień żołnierz służy 250km od domu, ma internat i pobiera rozłąkowe to jeśli zostanie na swój wniosek i za zgodą dowódcy skierowany na praktyki zawodowe w miejscu pełnienia służby to czy nadal ma prawo do świadczenia rozłąkowego ?
Czy będzie mu przysługiwał zwrot kosztów dojazdu do domu (dojazdu na praktyki) ?

gregorcr - Pon 02 Lis, 2020

Pytanie o zatrudnienie emeryta z niepełną wysługą.
1. Jakich składek nie płaci pracodawca zatrudniając emeryta wojskowego na umowę o pracę.?

wieczne500 - Pon 02 Lis, 2020

Cytat:
Pytanie o zatrudnienie emeryta z niepełną wysługą.
1. Jakich składek nie płaci pracodawca zatrudniając emeryta wojskowego na umowę o pracę.?

Płaci wszystkie składki

Miluś - Pon 02 Lis, 2020

Cytat:

Płaci wszystkie składki


A to nie ma znaczenia wymiar etatu?

wieczne500 - Pon 02 Lis, 2020

Nie ma
gregorcr - Pon 16 Lis, 2020

...Art. 15a wpisany do dwóch ustaw emerytalnych: dla funkcjonariuszy oraz żołnierzy zawodowych i ich rodzin uzależnia wysokość świadczenia od czasu wstąpienia do służby. Chodzi o osoby, które zostały przyjęte do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., a przed 1 października 2003 r. Mogą oni co prawda po 15 latach służby uzyskać 40 proc. podstawy wymiaru, ale nie będą im doliczane okresy składek płaconych na ZUS, zarówno przed okresem wstąpienia do służby jak i „po” rozstaniu się z mundurem. Takie uprawnienie przysługuje tylko osobom, którzy wstąpili do służby wcześniej. Za to art. 96 ustawy o świadczeniach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopuszcza możliwość otrzymania emerytury cywilnej przez funkcjonariuszy oraz żołnierzy zawodowych objętych ograniczeniem art. 15 a. Takich uprawnień nie mają za to mundurowi, którzy rozpoczęli służbę przed 1 stycznia 1999 r. - mogą wybrać tylko jedno, korzystniejsze dla siebie świadczenie....

Za portalem mundurowym. Może mi ktoś wyjaśnić bo jest to tak napisane, że ....Ci co wstąpili po 1999 i mają niepełną emeryturę ale pracowali przed wstąpieniem i pracują po przejściu na emeryturę nie będa mogli/nie mogą sobie doliczyć do wojskowej emerytury lat z cywila po osiągnięciu wieku 55 lat? Czy gdzieś w ustawie piszę, że ...ci co wstąpili... ale jak wstąpili np. w 1995 do ZSW potem nadterminowa i po 1999r zawodowa. To kiedy wstąpili?

wieczne500 - Wto 17 Lis, 2020

gregorcr
Cytat:
:
Za portalem mundurowym. Może mi ktoś wyjaśnić bo jest to tak napisane, że ....Ci co wstąpili po 1999 i mają niepełną emeryturę ale pracowali przed wstąpieniem i pracują po przejściu na emeryturę nie będa mogli/nie mogą sobie doliczyć do wojskowej emerytury lat z cywila po osiągnięciu wieku 55 lat? Czy gdzieś w ustawie piszę, że ...ci co wstąpili... ale jak wstąpili np. w 1995 do ZSW potem nadterminowa i po 1999r zawodowa. To kiedy wstąpili?

Jeżeli chodzi o wstąpienie to liczy się data powołania do zawodowej służby wojskowej

gregorcr - Wto 17 Lis, 2020

A jeśli chodzi o doliczenie lat z cywila po ukończeniu 55 lat? Bo różne są opinie.

"Za to art. 96 ustawy o świadczeniach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopuszcza możliwość otrzymania emerytury cywilnej przez funkcjonariuszy oraz żołnierzy zawodowych objętych ograniczeniem art. 15 a...."
Czyli z tego zapisu jednak się doliczy/otrzyma emeryture cywilną i wojskową?

wieczne500 - Wto 17 Lis, 2020

Przed 1999 doliczasz pracę w cywilu do emerytury. Po 1999 nie doliczasz ale jeżeli pracujesz, opłacasz składki to otrzymasz drugą emeryturę po osiągnięciu cywilnego wieku emerytalnego.
gregorcr - Wto 17 Lis, 2020

To lipa
wieczne500 - Wto 17 Lis, 2020

Czemu?
saintmarek - Wto 17 Lis, 2020

Czy przebywanie "w dyspozycji" podczas trwania wypowiedzenia ma jakieś negatywne/niekorzystne skutki dla zainteresowanego ?
Dowódca mi to zaproponował żeby szybciej zwolnić stanowisko i aby mógł je objąć ktoś inny.

gregorcr - Wto 17 Lis, 2020

wieczne500 napisał/a:
Czemu?

Bo do dzisiaj myślałem(wszyscy znajomi mówią), że pracując na emeryturze przeliczą mi ją w wieku 55 lat. Lepiej to niż w wieku 65 lat - wiadomo czy dożyję?

waren20 - Sro 18 Lis, 2020

Szukają oszczędności w budżecie MON. Niemal pewna jest propozycja zmiany ustawy i likwidacja 12-to miesięcznych uposażeń po zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej. Projekt ma być wkrótce
wieczne500 - Sro 18 Lis, 2020

Wielkie oszczędności to nie będą bo trzeba będzie emerytury wypłacać od razu po zwolnieniu.
-=Alex=- - Sro 18 Lis, 2020

wieczne500, jak nie będą ?
Przecież to kwoty od około 25-60 % na różnicy od uposażenia na żołnierzu płatne przez rok.

Pomijam kwestię czy te zmiany wejdą czy nie wejdą.

wieczne500 - Sro 18 Lis, 2020

Średnio w roku odchodzi 1000 żołnierzy z uprawnieniami emerytalnymi. Te uposarzenie to kropelka w wydatkach MON
michqq - Sro 18 Lis, 2020

Chcesz powiedziec ze wiekszosc zolnierzy odchodzi bez uprawnien emerytalnych?

Ogromny procent wydatkow MON to uposazenia i emerytury:

Ot, kółko z 2016tego:



-=Alex=- - Sro 18 Lis, 2020

wieczne500, mniejszą kropelką w budżecie MON są należności za służby, funkcje nieetatowe, klasy i jakoś MON ich nie podnosi.
i - Sro 18 Lis, 2020

michqq napisał/a:
Ogromny procent wydatkow MON to uposazenia i emerytury

Ależ oczywiście zgadzam się z Tobą. Żołnierz (niezależnie od stopnia) winien służyć za pół bochenka chleba i słoik smalcu. A jak już swoje wysłuży to go pod most.
W ramach rekonwersji Państwo winno mu sprezentować namiot, materac i śpiwór. I niech idzie spać pod most.

Tytan w dresie. - Sro 18 Lis, 2020

Namioty oczywiście NS, do kwaterowania po 10 osób. Byłoby jeszcze taniej. ;)
wieczne500 - Sro 18 Lis, 2020

Łatwo policzyć: średnie uposazenie żołnierza to 6100 x 12 miesięcy to 72300 x 1000 żołnierzy zwalnianych z uprawnieniami w roku to 72300000. Trzeba jeszcze od tej sumy odjąć średnia z zakresu od 60 do 25 procentów z uposatzenia które trzeba by wypłacić gdyby zlikwidowano uposarzenie za rok i mamy sumę oszczędności. A 72300000 to 0.14 % z 50 miliardów budżetu MON.
michqq - Sro 18 Lis, 2020

michqq napisał/a:
Ogromny procent wydatkow MON to uposazenia i emerytury


i napisał/a:

Ależ oczywiście zgadzam się z Tobą.


W sprawie ogromnych procentów?
Zgoda, trudno się nie zgodzić.

i napisał/a:

Żołnierz (niezależnie od stopnia) winien służyć za pół bochenka chleba i słoik smalcu. A jak już swoje wysłuży to go pod most.


To Twoja teza, powiedziałbym że conajmniej kontrowersyjna.

i napisał/a:

namiot, materac i śpiwór. I niech idzie spać pod most.


To nie jest zabronione, chcesz - to tak zrób.
:gent:

i - Sro 18 Lis, 2020

Tytan w dresie. napisał/a:
Namioty oczywiście NS, do kwaterowania po 10 osób. Byłoby jeszcze taniej. ;)

No patrz. O tym nie pomyślałem. Wszak byłoby taniej.

-=Alex=- - Sro 18 Lis, 2020

waren20 napisał/a:
Szukają oszczędności w budżecie MON. Niemal pewna jest propozycja zmiany ustawy i likwidacja 12-to miesięcznych uposażeń po zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej. Projekt ma być wkrótce
Tak trwają prace, ale
Cytat:
W MON-ie trwają prace nad kodyfikacją przepisów dotyczących obronności. Na bazie obowiązujących dziś kilkunastu ustaw mają powstać dwie: o służbie wojskowej oraz o Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
(...)
Prace mają się zakończyć 31 grudnia 2021 roku. Część z nich może mieć charakter niejawny.
http://www.polska-zbrojna...owych-przepisow
michqq - Sro 18 Lis, 2020

Cytat:

W MON-ie trwają prace nad kodyfikacją przepisów dotyczących obronności. Na bazie obowiązujących dziś kilkunastu ustaw mają powstać dwie: o służbie wojskowej oraz o Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.


To się nadaje na osobny wątek.

maciejko - Sro 18 Lis, 2020

Szukanie oszczędności na przyszły rok to żadna tajemnica a fakt dokonany.
Pensje PRON mają być obniżone, zależnie co będzie wynegocjowane ze związkami - obniżenie premii regulaminowych ewentualnie redukcja etatów. Całość in progres.
:gent:

saintmarek - Czw 19 Lis, 2020

wieczne500 napisał/a:
Średnio w roku odchodzi 1000 żołnierzy z uprawnieniami emerytalnymi. Te uposarzenie to kropelka w wydatkach MON

Nie do końca. To jest liczba wypłacanych rocznie odpraw mieszkaniowych. Odchodzących, z uprawnieniami emerytalnymi jest znacznie więcej, ale są rozliczeni z AMW w innej formie (ekwiwalent, wykup, itp.)

Wolfchen - Czw 19 Lis, 2020

michqq napisał/a:
To się nadaje na osobny wątek.
W teorii tak, w praktyce nic z tego nie wyjdzie - prace w MONie skończą się (optymistycznie zakładając) w połowie 2022 roku, potem jeszcze cała zabawa w rządowy proces legislacyjny, uzgodnienia międzyresortowe (a będą musiały mieć bardzo szeroki zakres) i obstawiam, że w tej kadencji nawet nie trafi projekt pod obrady Sejmu.
antracyt - Pią 20 Lis, 2020

i napisał/a:
michqq napisał/a:
Ogromny procent wydatkow MON to uposazenia i emerytury

Ależ oczywiście zgadzam się z Tobą. Żołnierz (niezależnie od stopnia) winien służyć za pół bochenka chleba i słoik smalcu. A jak już swoje wysłuży to go pod most.
W ramach rekonwersji Państwo winno mu sprezentować namiot, materac i śpiwór. I niech idzie spać pod most.



...i za pół litra żeby mu nie zaschło w gardle....

Tak na poważnie oczywiście do dezynfekcji.

Nie wiem jaki procent obecnie mieszkających w danym garnizonie ma swoje korzenie, do których wróci na emeryturze do swojego miasta rodzinnego. Od wielu lat już nie obserwuję ciągłych przeprowadzek związanych z przeniesieniem służbowym. Jeszcze kilka lat temu była to norma. Może dlatego, że zwiększyła się ilość żołnierzy zawodowych kontraktowych w stosunku do żołnierzy służby stałej.

Problem jest szeroki i zawsze znajdzie się kilka przypadków szczególnych. Garnizon nie jest równy garnizonowi.

i - Sob 21 Lis, 2020

antracyt napisał/a:
Nie wiem jaki procent obecnie mieszkających w danym garnizonie ma swoje korzenie, do których wróci na emeryturze do swojego miasta rodzinnego.

Kiedyś zażartowałem sobie w rodzinnej rozmowie:
"Polska jest za duża. Oddajmy Śląsk, oddajmy Prusy. Zostawmy tylko Wielkopolskę, Małopolskę i Mazowsze."

Pół biedy jak żołnierz przenosi się w ramach jednego województwa. A spróbujcie się przenieść do innego. No to poznacie drogę przez mękę. Mityczne SERE to przy tym pikuś.

Myślałem, iż wszystko porobiłem. Myliłem się.
Nikt mnie w czasie służby tak nie ścigał.
Zawsze coś jakimś paniom w urzędach nie pasuje.

A ja ciągle chodzę "od Ajfasza do Kajfasza".
Najlepiej to pewnie - siąść i umrzeć.

239099 - Nie 22 Lis, 2020

i napisał/a:

"Polska jest za duża. Oddajmy Śląsk, oddajmy Prusy. Zostawmy tylko Wielkopolskę, Małopolskę i Mazowsze.".
Spokojnie są w PL siły które są chętne do takich czynów.
O zgrozo mogą też liczyć na pewne poparcie "tubylców"

A powążniej - pisaliśmy już o tym - jest za dużo kompleksów koszarowych jak na taką kompaktową armie.

Komasacja rozwiązałaby część problemu

ToMac - Pon 23 Lis, 2020

i napisał/a:

Nikt mnie w czasie służby tak nie ścigał.
Zawsze coś jakimś paniom w urzędach nie pasuje.

A ja ciągle chodzę "od Ajfasza do Kajfasza".
Najlepiej to pewnie - siąść i umrzeć.


To i tak nieźle, bo masz siłę a i sam proces dokądś prowadzi. Gorzej, jak masz np. słabą chorą kobietę którą system "z powodu błędu" nęka regularnie. I żeby przestał ją ponad dekadę nękać musi zmusić urzędników tu i uwdzie do uznania błędu albo wykazania pozytywnej motywacj czy determinacji albo po prostu odwagi aby powiedzieć "wyżej" - tu faktycznie jest problem. A ktoś "wyżej" też musiałby wykazać determinację. Kończy się generalnie na poradzie cioci Kloci "och tak, to problem, proszę napisać tu i tu". Czyli nic. Kobieta zaszczuta, boi się nawet wychodzić z domu.

gregorcr - Sro 25 Lis, 2020

Na czym jeszcze , prócz sprawdzenie dokumentów złożonych do odprawy mieszkaniowej polega wszczęcie postępowania sprawdzającego?
fitter - Wto 01 Gru, 2020

W związku z planowanym zakończeniem służby (jestem w okresie wypowiedzenia) mam pytanie o wypłatę należności tzw. "mundurówki" w przyszłym roku - może ktoś się już spotkał z takim problemem.
Obecnie jestem w dyspozycji kadrowej (do końca lutego) i noszę się z zamiarem uzyskania zgody dowódcy jednostki w którego dyspozycji pozostaję na zwolnienie z realizacji zadań. W WOG usłyszałem, że w takim wypadku nie dostanę w przyszłym roku mundurówki za 2021.
§11.2. 4) Rozporządzenia MON z dnia 15 stycznia 2015r. w sprawie równoważników pieniężnych przysługujących żołnierzom zawodowym oraz żołnierzom pełniącym służbę kandydacką w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane w naturze mówi tylko o pomniejszeniu dla osób będących w rezerwie kadrowej.
Podobno (?) IWspSZ wydał jakieś wytyczne rozszerzające ten zapis również na żołnierzy pozostających w dyspozycji.
Czy ktoś spotkał się już z takim przypadkiem (niewypłacenia) oraz czy są już może jakieś wiążące rozstrzygnięcia sądowe w tej materii.

-=Alex=- - Wto 01 Gru, 2020

fitter, od 01.01.2021 r. mają wejść w życie nowe 3 rozporządzenia dot. spraw mundurowych. Poszukaj w temacie "Przepisy ubiorcze" tam podawałem link do projektu rozporządzenia.
Z tego co pamiętam i mogę się mylić, ale chyba nie otrzymasz mundurówki.

Edit.
Poniżej link do projektu. Poczytaj.
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12339856/katalog/12733510#12733510

Edit1.
Sprawdziłem i się myliłem. Nic nie ma że się nie należy.

fitter - Wto 01 Gru, 2020

Dzięki za odpowiedź - faktycznie zmiany nie odnoszą się do sytuacji pomniejszenia przy rezerwie kadrowej.
Nie mniej jednak nadal interesuje mnie czy komuś pozostającemu w dyspozycji bez obowiązku realizacji zadań służbowych nie wypłacono powołując się na przytoczony przepis i tajemnicze wytyczne.

ps.
skaczę poczytać wskazany temat :)

-=Alex=- - Wto 01 Gru, 2020

fitter, nie czytaj. To była moja pomyłka.
Tak jak Ty napisałeś sytuacja dotyczy tylko żołnierzy będących w rezerwie kadrowej nie wykonujących zadań służbowych. Nie ma nic o dyspozycji.

Tak brzmi ten zapis
Cytat:
§ 11. 1. Równoważniki, o których mowa w § 3 ust. 1 i § 6 ust. 2 pkt 2, przysługują żołnierzowi za okres od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia roku kalendarzowego.
2. Równoważniki, o których mowa w ust. 1, zmniejsza się proporcjonalnie do okresu:
1) trwania aresztu tymczasowego;
2) zawieszenia w czynnościach służbowych;
3) odbywania kary pozbawienia wolności lub kary aresztu wojskowego;
4) przebywania w rezerwie kadrowej, jeżeli w tym czasie żołnierz nie wykonywał zadań służbowych.
3. Równoważniki zmniejsza się za okres liczony od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu, w którym zaistniała jedna z okoliczności, o których mowa w ust. 2, do ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, w którym okoliczności te ustały.

pokk123 - Nie 07 Mar, 2021

Witam,
Po uzyskaniu praw emerytalnych odchodzę z wojska i tu pytanie:
czy będąc na zwolnieniu lekarskim od psychiatry będę mieć jakiś problem z ewentualnym powrotem do służby? Czy to jest gdzieś ewidencjonowane i wykazywane?
pozdrawiam

Tytan w dresie. - Pon 08 Mar, 2021

Zwolnienia są ewidencjonowane w SEW, ale nie wiem, czy jest tam kod choroby. Jeżeli jest, to problem może być.
manfred - Pon 08 Mar, 2021

Kod choroby to nie to samo numer statystyczny choroby, którego nie widzi pracodawca. Natomiast wszystko jest np. w systemie NFZ, więc jak się leczysz w publicznej służbie zdrowia, to możesz mieć problem.
maro21 - Pon 08 Mar, 2021

pokk123, to po co w ogóle odchodzisz do cywila jak rozważasz powrót.
pokk123 - Pon 08 Mar, 2021

witam,
Generalnie chodzi o przejście rwkl. Czyli czy oni mają chęć sprawdzenia bazy NFZ czy kandydat do służby był u np. psychiatry i czy miał z tego tytułu L4.??
maro21: bo nie wiem jak to w życiu będzie. Mam plan odnośnie swojej przyszłości w cywilu ..ale jak nie wyjdzie to nie chcę mostów palić i mieć gdzie ewentualnie wrócić.

morelowy_gosc - Pon 08 Mar, 2021

manfred,
Czy publiczna czy prywatna numer statystyczny nie ma znaczenia w tym przypadku. Po pierwsze jak sama nazwa wskazuje jest to numer służący do umownie nazwijmy planowania wydatków. Drugie to kod choroby a ściślej wykaż kodów jest, a przynajmniej powinien być niejawny. Trzecie to,że informacje medyczne są w świetle przepisów danymi wrażliwymi co powoduje ich ścisłe reglamentowanie. Jest i po czwarte, ale to wtedy gdy zgłosi te problemy na TWKL przed odejściem

michqq - Pon 08 Mar, 2021

morelowy_gosc napisał/a:
kod choroby a ściślej wykaż kodów jest, a przynajmniej powinien być niejawny


W tym punkcie jesteś w błędzie.
Kody chorób w sensie wykazu kodów powiązanych z wykazem nazw są jawne i jest to system międzynarodowy.
Wieledziesiąt lat temu choroby miały podwójne nazewnictwo, mianowicie łacińskie i krajowe, lekarz miał znac łacińska nazwę choroby żeby ujednoznaczniać co-jest-co również w relacjach międzynarodowych albo międzyjęzykowwych.
Dziś zamiast tego sa kody, mające pełnić ta sama rolę

https://stat.gov.pl/Klasyfikacje/doc/icd10/pdf/ICD10TomI.pdf

Cytat:
informacje medyczne są w świetle przepisów danymi wrażliwymi co powoduje ich ścisłe reglamentowanie


A tutaj jak najbardziej masz rację.
:gent:

pokk123 - Pon 08 Mar, 2021

czyli panowie wprost:
Jak pójdę prywatnie do lekarza psychiatry i wypiszę mi L4 to czy (przykładowo za dwa lata) będę miał problem z powrotem do służby???
dziękuje za odpowiedzi

morelowy_gosc - Pon 08 Mar, 2021

Mój błąd michqq. :gent:
Wykaz kodów był niejawny, ale to dawno temu.

michqq - Pon 08 Mar, 2021

pokk123 napisał/a:
Jak pójdę prywatnie do lekarza psychiatry i wypiszę mi L4 to czy (przykładowo za dwa lata) będę miał problem z powrotem do służby???


Chyba to mocno zależy od tego jaki kod zaburzenia Ci ten psychiatra wypisze.

Jeżeli np. F52.2 (Brak reakcji genitalnej) to zapewne nie będzie probelmu, a jak F00 (Otępienie w chorobie Alzheimera) to zapewne tak.

http://psychiatra-slupsk.pl/icd-10/

manfred - Pon 08 Mar, 2021

Kod choroby jest dostępny dla pracodawcy, bo po tym np. orientuje się czy płacić 80 czy 100%. Kod np. oznacza ciągłość z poprzedniego zwolnienia albo ciążę. Nie jest natomiast ujawniane pracodawcy jaka to choroba.
Ze strony RWKL raczej nie ma się czego obawiać ( że coś odkryje). Natomiast na pewno będzie pytanie, czy się leczyłeś. I podanie nieprawdy może powodować późniejsze komplikacje.
Natomiast trzeba się obawiać, że może to zostać ujawnione przez kogoś zupełnie innego. Ale to już musisz sam pogłówkować.

morelowy_gosc - Pon 08 Mar, 2021

manfred,
Wiem wiem. Nieco mi się pokiełbasiło w poprzednim poście. Oczywiście masz rację :gent:

michqq - Pon 08 Mar, 2021

No to tym razem już ja się pogubiłem.
Mowicie więc zapewne o jakimś innym kodzie niz kod z klasyfikacji ICD-9 albo ICD-10

Znaczenie TYCH kodów jest jawne - bo to po prostu ujednoznacznienie nazw chorób.

:gent:

Tytan w dresie. - Pon 08 Mar, 2021

Ewidencjonowało się też nazwisko i specjalizację lekarza, który wystawił zwolnienie. Czy tak jest nadal, nie wiem.
manfred - Pon 08 Mar, 2021

Jak sobie weźmiesz zwolnienie (stare, papierowe), to tam jest pozycja 13 - kod i 14 - numer statystyczny choroby, Ta druga była niewypełniona na egz. dla pracodawcy, na pozostałych tak, więc jak się ma uprawnienia, to łatwo stwierdzić, na co pacjent był chory.
morelowy_gosc - Pon 08 Mar, 2021

Tytan w dresie.,
Dalej jest.
To w celach min, statystycznych. Jak mawiał Maksio Paradys w Seksmisji -pernamętna inwigilacja

Miras11 - Czw 13 Maj, 2021

Panie i Panowie ponownie co raz głośniej się robi (nerwowo), jeżeli chodzi o zmiany w sposobie naliczania emerytury, należności.... 12 pensji itp. U nas już JW jest wysyp wypowiedzeń (27 osób podoficerowie) jak mówią trzeba zdążyć przed 01.01.2022 r. Komisja pod przewodnictwem Ministra MON jest na prostej ze swoimi zmianami, które mają wejść w życie od początku roku! Nie chcę siać kolejnej paniki, ale zadać pytanie czy w innych JW jest podobna sytuacja i atmosfera niepewności. :modli:
PDT - Czw 13 Maj, 2021

Znów atak paranoi przedemerytalnej?
i - Czw 13 Maj, 2021

Miras11 - dlaczego aż w trzech tematach umieściłeś identyczny post?
Przecież to nijak nie pomoże Ci w uzyskaniu odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie. A jedynie zirytuje nas - czytających.

Plotki zawsze były, są i będą. Czy mają pokrycie w jakiejkolwiek prawdzie? Nikt Ci na to nie odpowie.

Miras11 - Czw 13 Maj, 2021

i napisał/a:
Miras11 - dlaczego aż w trzech tematach umieściłeś identyczny post?
Przecież to nijak nie pomoże Ci w uzyskaniu odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie. A jedynie zirytuje nas - czytających.

Plotki zawsze były, są i będą. Czy mają pokrycie w jakiejkolwiek prawdzie? Nikt Ci na to nie odpowie.


Wiem i zdaję sobie sprawę, że rozrzuciłem temat w trzech niezależnych od siebie wątkach, za co mogę się bić w pierś. Bardzo rzadko zabierałem głos na forum, żeby nie bić piany.
Zdaję sobie sprawę, że to może być kolejna wrzutka co do zmian i kolejnych "masowych" odejść ze służby.
Tylko niepokojące jest przedstawiciele Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP nie zostali dopuszczeni do prac w zespole pod przewodnictwem Ministra MON, który ma do końca tego roku przygotować nowe przepisy związane z "wojskiem i obronnością".

Oby to były kolejne plotki i kolejne niepotrzebne zbyt wczesne odejścia ze służby :oops1:

i - Czw 13 Maj, 2021

Ja Cię dobrze rozumiem.
Co prawda moja decyzja o odejściu ze służby była podyktowana całkowicie odmiennymi sprawami. O których to sprawach nie zamierzam pisać. Co najwyżej - wspomnę.

Wiem. Nikt nie lubi zmian jakie mogą przynieść niekorzyść. Finansową.
Moja zmiana przyniosła mi korzyść bezcenną - psychiczną.

Nawet kiedyś na pytanie: Dlaczego odszedłeś? Odpowiedziałem: Zadaję sobie coś na kształt podobnego pytania. A mianowicie: Dlaczego tak późno?

Sam musisz rozważyć.
Ja nic doradzać nie mogę.

Ci, którzy nic nie wiedzą - będą spekulować na Forum.
Ci, którzy cokolwiek wiedzą - nic o tym nie napiszą.

Takie to są dylematy żołnierza przed emeryturą.
Niestabilność prawa oraz prawo działające wstecz to polska specjalność.

Ja nic na to nie poradzę.

gabdziol - Pon 24 Maj, 2021

Witam,
znajomy ma 17 lat służby. Chce dosłużyć jeszcze 2-3 lata. Przed wojskiem pracował 4 lata w cywilu, czy praca w cywilu doliczana jest do emerytury? Jeżeli tak to na jakich zasadach to jest?

Dzięki za info.

i - Pon 24 Maj, 2021

1,3 % za każdy rok.
Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.

Tytan w dresie. - Pon 24 Maj, 2021

Dla znajomego nie jest, ponieważ rozpoczął służbę po 1 stycznia 1999 roku, kiedy to zmieniły się przepisy. Do tej daty, pracę przed wojskiem można było zaliczać.
PDT - Pon 24 Maj, 2021

Jeżeli prze 02.01.1999 nie był żołnierzem zawodowym to nie. Jeżeli przed tą datą był, choćby jeden dzień, żołnierzem zawodowym to tak.
Teoretycznie mógł służbę zawodową pełnić z dłuższymi przerwami a tego nie wiemy.

piotr 1 - Pon 24 Maj, 2021

gabdziol napisał/a:
Witam,
znajomy ma 17 lat służby. Chce dosłużyć jeszcze 2-3 lata. Przed wojskiem pracował 4 lata w cywilu, czy praca w cywilu doliczana jest do emerytury? Jeżeli tak to na jakich zasadach to jest?

Dzięki za info.


jeżeli rozpoczął służbę po 1-1- 2004 to nie ma takiej możliwości na razie, ale są procedowane przepisy w MSWiA wic mon może być też dopisany.

W normalnych warunkach miałby doliczone 2,6% za pierwsze 2 lata i po 1.3 % za kolejne w przeliczeniu na pełny etat < 0,5 etatu.

gabdziol - Wto 25 Maj, 2021

Dzięki za info.
Rozumiem, że aktualnie nie ma przepisu, który pozwala doliczyć pracę w cywilu?
Tak dla przykładu...
Ktoś ma powiedzmy 40 lat, zachciało mu się do wojska. Musi odsłużyć 25 lat i do emerytury i wysługi liczy się tylko to, co w wojsku?

-=Alex=- - Wto 25 Maj, 2021

Mając 40 lat życia i wstępując obecnie do wojska nie otrzyma emerytury wojskowej. Zostanie zwolniony jak osiągnie 60 lat życia.
gabdziol - Wto 25 Maj, 2021

Dałem tylko taki przykład... to zmniejszmy wiek do 30 lat. Chociaż wtedy osiąga wiek emerytalny po 25 latach służby i ma wtedy 55 lat i pełną emeryturę już.
Z tego co się orientuję, aktualnie po 25 latach służby otrzymuje się już maksymalny 75% uposażenia? (mowa oczywiście o osobach, które służbę rozpoczęły po wprowadzeniu zmian na 25 lat)

PS. a co z powyższą osobą, która miała 40 lat jak wstąpiła do wojska? przesłuży 20 lat i wtedy dolicza się 5 lat z cywila i dostaje emeryturę cywilną czy wojskową? Wiem, że to tylko dywagacje, ponieważ za kilka lat mogą się zmienić przepisy, ale ciekawy jestem jak to wygląda na obecną chwilę.

PDT - Wto 25 Maj, 2021

Cytat:
Z tego co się orientuję, aktualnie po 25 latach służby otrzymuje się już maksymalny 75% uposażenia? (mowa oczywiście o osobach, które służbę rozpoczęły po wprowadzeniu zmian na 25 lat)


60% podstawyb plus po 3% za każdy następny rok powyżej 25 lat i nie więcej niż 75%. Ponadto inaczej wyliczana jest podstawa emerytury.

-=Alex=- - Wto 25 Maj, 2021

gabdziol napisał/a:
Z tego co się orientuję, aktualnie po 25 latach służby otrzymuje się już maksymalny 75% uposażenia?
Nie. Emerytura dla żołnierza wynosi 60% podstawy jej wymiaru za 25 lat służby wojskowej i wzrasta o 3% za każdy dalszy rok tej służby.

Obecnie w wojsku są trzy "systemy emerytalne".
Dla żołnierza:
1. który pozostawał w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r. (art. 15),
2. który został powołany do zawodowej służby wojskowej po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r. (art. 15a)
3. powołanego po raz pierwszy po dniu 31 grudnia 2012 r. (art. 18a).

zielony1 - Wto 25 Maj, 2021

-=Alex=- napisał/a:


Obecnie w wojsku są trzy "systemy emerytalne".
Dla żołnierza:
1. który pozostawał w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r. (art. 15),
2. który został powołany do zawodowej służby wojskowej po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r. (art. 15a)
3. powołanego po raz pierwszy po dniu 31 grudnia 2012 r. (art. 18a).


dokladnie cztery ;) - dla członków WRON art 15b

poandy - Nie 13 Cze, 2021

Na rok w MON przewidują odejścia na poziomie ≈5000 żołnierzy.Z subiektywnych obserwacji w tym roku, chyba nie doszacowano. :(
maciejko - Nie 13 Cze, 2021

Poandy, przed nami lipiec, sierpień i wrzesień, gdzie dopiero polecą wypowiedzenia. A ludzie już wiedzą, że jedyne podwyżki które w przyszłym roku nas czekają to prądu, wody, śmieci, gazu itp.
:gent:

zielony1 - Nie 13 Cze, 2021

https://www.defence24.pl/...a-dane-z-dekady

https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/13832-maleje-liczba-emerytow-i-rencistow-wojskowych

-=Alex=- - Nie 13 Cze, 2021

zielony1 napisał/a:
https://www.defence24.pl/...a-dane-z-dekady

Nieźle. W przeciągu 10 lat wymienione ok. 50% stanu osobowego.

zielony1 - Nie 13 Cze, 2021

-=Alex=- napisał/a:
zielony1 napisał/a:
https://www.defence24.pl/...a-dane-z-dekady

Nieźle. W przeciągu 10 lat wymienione ok. 50% stanu osobowego.


Norma - biologia

W MSWiA w latach 2005-19 wg danych ZER MSWiA było to około 100 tysięcy - czyli na około 100 tysiecy policjantów , 34 tysiecy strażaków ,15 tysięcy strażników granicznych oraz około 5 tysięcy funkcjonariuszy SOP to jakieś 70% wymienionego stanu osobowego.

-=Alex=- - Nie 13 Cze, 2021

zielony1 napisał/a:
Norma - biologia
Nie sądzę, bo odchodzili także tacy co nie nabyli praw emerytalnych.
W każdym bądź razie liczby są porażające, co zresztą widać po ilościach wakatów w jednostkach.

maciejko - Nie 13 Cze, 2021

Alex, ostatnie czasy to dopiero dramat. Szeregowi nie czekają do końca pierwszego kontraktu.
Już jest problem skąd wziąć podoficerów starszych, którzy mają wiedzę i doświadczenie.
:gent:

-=Alex=- - Nie 13 Cze, 2021

Tak, statystyki i procenty swoją drogą, ale rzeczywistość nie wygląda najlepiej.
Tytan w dresie. - Pon 14 Cze, 2021

maciejko napisał/a:
Alex, ostatnie czasy to dopiero dramat. Szeregowi nie czekają do końca pierwszego kontraktu.
Już jest problem skąd wziąć podoficerów starszych, którzy mają wiedzę i doświadczenie.
:gent:

Dokładnie tak jest u mnie w jednostce. Szeregowi rezygnują po dwóch, trzech miesiącach pierwszego kontaktu, nie dostają skrócenia wypowiedzenia i siedzą do jego końca na zwolnieniu. Z podoficerami starszymi też dramat, bo wakatów coraz więcej.

i - Pon 14 Cze, 2021

Jakieś "kassandryczne" wieści głosicie.
U mnie jest "obłożenie" 100%. Wolnych etatów brak.
Chłopaki i dziewczyny awansują "na potęgę". Eldorado. Żyć nie umierać.

Pasjonatka - Pon 14 Cze, 2021

Tytan w dresie. napisał/a:

Dokładnie tak jest u mnie w jednostce. Szeregowi rezygnują po dwóch, trzech miesiącach pierwszego kontaktu, nie dostają skrócenia wypowiedzenia i siedzą do jego końca na zwolnieniu. Z podoficerami starszymi też dramat, bo wakatów coraz więcej.


To jest właśnie prawdziwy paradoks, że niby jest tak źle, niby tyle wakatów, ale jakoś procedury rekrutacyjne w ogóle nie zostały przyspieszone, a w każdym razie patrząc po przykładzie mojego kolegi, który naprawdę od dziecka marzył o wstąpieniu do wojska, można wysnuć właśnie taki wniosek. Może to akurat taki nieszczęśliwy przypadek, bo wszystkie formalności dotyczące służby przygotowawczej załatwiał tradycyjnie (na WCR się jeszcze wtedy nie załapał). Trzeba być jednak naprawdę zdeterminowanym, żeby tego marzenia nie porzucić jak się widzi, że wysyłając kwit na służbę przygotowawczą w kwietniu, aby ją rozpocząć trzeba czekać aż do listopada (początkowo miał to być lipiec, ale wiadomo jakie były warunki), zaś po jej ukończeniu jeszcze przez dobre pół roku czekać na powołanie do służby zawodowej (na co nadal zresztą czeka...).
Z tego wynika, że cała procedura w jego przypadku trwała... Rok i dwa miesiące. Niech takimi liczbami się chwalą. Zachęcająco to nie wygląda.

i - Pon 14 Cze, 2021

Drobna rada: Podziel na przyszłość wypowiedź na akapity.

Kociokwik się ciężko czyta.

poandy - Pon 14 Cze, 2021

Właśnie w tym rzecz ,że jeszcze nie ma lipca ,a u personalnych leży stosik dokumentów do obróbki. Dawno tego nie widziałem.
Co do wakatów to mam złe przeczucia, gdyż zaczyna brakować ludzi z uprawnieniami-certyfikatami itp. Ale za bramą jest "stu na jedno miejsce".

maciejko - Pon 14 Cze, 2021

Poandy, zobacz w 33. Bazie jakie tłumy na bramie:
https://napierwszejlinii.blogspot.com/2021/05/powidz-wojsko-szuka-kandydatow-na.html?spref=fb&fbclid=IwAR3Z2NUZeRbk1NrBXMMm7qkTeoUltChBKXQjoYQ9b9sA3SSCzxiAjavYTIs&m=1

"Aż" 8 osób przeszło kwalifikację. Teraz jeszcze pewnie odsiewka na komisji lekarskiej, do tego nie wiadomo ilu wytrzyma do końca roczny maraton procesu przyjęcia.
Masakra.
:gent:

gathern - Wto 15 Cze, 2021

Drobna "podpowiedź"...

Wakatom nie trzeba płacić :cool:

k_r_y_s - Sob 24 Lip, 2021

W mojej jednostce w związku z tym że wypowiedzenia złożyło kilkunastu podoficerów starszych, wszyscy na stanowiskach szefów, kierowników, dowódców, pierwszy raz w historii zostały wstrzymane lub jak kto woli brak zgody na praktyki zawodowe. Za chwilę sypnie się fala zwolnień, ludzie mieli już pozałatwiane praktyki a tu taka niespodzianka, teraz się nagle oficerowie obudzili że będą musieli zakasać rękawy i do roboty. Dziesiątki się pozwalnialy a chętnych brak, nie ma komu przekazać sprzętu...cywile wiadomo, chętni nie są, atmosfera nieciekawa.
focus - Nie 25 Lip, 2021

k_r_y_s napisał/a:
cywile wiadomo, chętni nie są


No tak, bo PRON ma w zakresie obowiązków dowodzić, kierować, szefować za 2800 zł, a chorąży za ten same obowiązki bierze 5500 ?. Zdziwiony jesteś taką postawą ?, bo ja nie.
Nie do końca, tak jest jak zaznaczyłeś. Przez 6 miesięcy pełnię obowiązki (p.o.) za Szefa, który na rękę zarabia około 8000 tyś, a ja nic z tego nie mam, co najwyżej ''uścisk prezesa". Nie lamentuję, taka sytuacja, znam realia służby. Są ludzie i ludziska. Po rozwagę.

k_r_y_s - Nie 25 Lip, 2021

Zapewne znasz staropolskie powiedzenie " na frajerach świat się opiera", możesz dygać i za dziesięciu, służ Panu wiernie a Pan na Ciebie pierdnie, to są ludzie którzy odchodzą do cywila i mają zamiar się przekwalifikować, za pół roku nikt i nich nie będzie pamiętał. Ja nie mam zamiaru cierpieć za nieudolność polityków którzy doprowadzili do takiego stanu rzeczy.
Szwejk - Nie 25 Lip, 2021

Z tym czasowym pełnieniem obowiązków na innym stanowisku to ciekawa sprawa. Bo jak to możliwe, że ktoś jest w stanie obsługiwać jednocześnie dwa stanowiska, często przez wiele miesięcy? A nie zawsze taki dublet oznacza zarobienie po pachy, bo sam widywałem takich, którzy w tego typu sytuacjach nadal mieli czas na pogawędki przy kawie, czy inne rozrywki w godzinach pracy. Coś tu chyba jest nie tak z kalkulowaniem etatów i z zakresami obowiązków dla poszczególnych stanowisk.

Ale jeśli już zachodzi potrzeba dodatkowego powierzenia czasowego pełnienie obowiązków na innym stanowisku, to dlaczego za darmo albo za symboliczne grosze?

focus - Nie 25 Lip, 2021

Szwejk napisał/a:
Ale jeśli już zachodzi potrzeba dodatkowego powierzenia czasowego pełnienie obowiązków na innym stanowisku, to dlaczego za darmo albo za symboliczne grosze?


Czym innym jest cz.p.o dla kadry, względem dodatków zdaniowych jakie mogą otrzymywać w ramach funduszu wynagrodzeń
PRON. Szeroki temat.

Szwejk - Nie 25 Lip, 2021

Pierwsza część mojego posta dotyczyła zastępstw w ogóle, ale druga, ta zacytowana przez Ciebie focus, odnosiła się wyłącznie do żołnierzy zawodowych. A ci za cz.p.o. przez okres do 2 miesięcy nie otrzymują nic, a dopiero potem mają płacone wynagrodzenie, lecz groszowe. Ale skoro Ty pełnisz dodatkowe obowiązki za "uścisk prezesa", jak to określiłeś, to widać, że i pracownicy pod tym względem nie mają wesoło.
wieczne500 - Pon 26 Lip, 2021

Znam takiego mistrza który pobierał cz.p.o., zastępstwo za L4 za dwóch a i kawę miał czas pić...
jaro1974 - Pią 30 Lip, 2021

Rzadko się wypowiadam tutaj na forum ale zazwyczaj dużo czytam. W każdym bądź razie jeżeli mówimy o odejściach z armii to w mojej jednostce na chwilę obecną wypowiedzenia złożyło 10 osób co na cały stan jednostki daje około 8-9% całego stanu osobowego. I co najlepsze wśród nich jest zastępca i dowódca jednostki. Wnioskując, jednak coś się dzieje skoro takie ruchy są wykonywane. Tylko teraz nie wiadomo czy to ma związek tylko z odprawami mieszkaniowymi czy też z ustawą o służbie wojskowej.
saintmarek - Pią 30 Lip, 2021

wieczne500 napisał/a:
Znam takiego mistrza który pobierał cz.p.o., zastępstwo za L4 za dwóch a i kawę miał czas pić...


Może dlatego, że samo pobieranie dodatkowej kasy nie jest zbyt czasochłonne ? ;)

thor40 - Sob 31 Lip, 2021

jaro1974 napisał/a:
Rzadko się wypowiadam tutaj na forum ale zazwyczaj dużo czytam. W każdym bądź razie jeżeli mówimy o odejściach z armii to w mojej jednostce na chwilę obecną wypowiedzenia złożyło 10 osób co na cały stan jednostki daje około 8-9% całego stanu osobowego. I co najlepsze wśród nich jest zastępca i dowódca jednostki. Wnioskując, jednak coś się dzieje skoro takie ruchy są wykonywane. Tylko teraz nie wiadomo czy to ma związek tylko z odprawami mieszkaniowymi czy też z ustawą o służbie wojskowej.


Tak jak piszesz - nie wiadomo, z czym to związane. Ale każdy ma swój rozum i podejmuje pewne decyzje. Ja odchodzę po 26 latach i 1m-c w listopadzie br. Nosiłem się z tym zamiarem już jakiś czas - ze względu na kolesiostwo przy kursach i wyznaczaniach na wyższe stanowisko. Jestem 16 lat na sprzęcie - myślałem ze skoro odchodzi mój dca plutonu - ( sprzęt taki sam )to wskoczę na jego miejsce - niestety -kolesiostwo - przychodzi klient który mój sprzęt widział na zdjęciach tylko ( koleś z logistyki) , ale przydupas obecnego szefa sztabu dywizjonu. Ale to akurat nie była kropla która spowodowała położenie tzw kwita - spowodowało to wymienienie komisji do spraw kodyfikacji przepisów - wcześniej 13 osób w tym gen Andrzejczak, na skład 5 dyrektorów departamentów ( sami cywile) + wice i minister - a powód - wcześniejszy zespół był mało sterowalny - oraz niedopuszczenie do prac konwentu - Wniosek - minister i jego zespół mogą w tych przepisach wpisać sobie wszystko. dlatego szkoda ryzykować - trzeba brać co swoje i szukać szczęścia gdzie indziej.

k_r_y_s - Pią 06 Sie, 2021

Czy ktoś może mi pomóc w pewnej kwestii? Czy będąc na okresie wypowiedzenia można takiemu żołnierzowi przekazać obowiązki innego żołnierza planującego praktyki będącego również na wypowiedzeniu.
zzigi - Pią 06 Sie, 2021

Pewnie że można. Punkt w rozkazie i naprzód.
Jest jedna zasadnicza kwestia czy żołnierz, któremu te obowiązki się powierzy podpisze protokół bo on jest podstawą objęcia obowiązków.
Pozdrawiam.

Gveir - Nie 08 Sie, 2021

Wobec propagandowego odezwu ministra ON, jakoby było więcej przyjęć do zawodowej niż odejść, pytam was - widzących co się dzieje w "firmie", jak wygląda to na prawdę.

Ubywa więcej żołnierzy, niż przychodzi? Czy jest jakiś problem z przyjęciami np. na dziesięciu żołnierzy, którzy przeszli kwalifikacje, zostaje przyjętych tylko dwóch, bo odpadną na jakiś pierdołach czy wykoleją się na absurdach przepisów? Jak to się ma do szumnie zapowiadanego skrócenia procesu rekrutacji do służby zawodowej, gdzie kochany MON rozpływał się nad tym, że żołnierze będą powoływani jak najszybciej, chociażby w ciągu trzech miesięcy?

RickyRecon - Nie 08 Sie, 2021

Szeregowych nie brakuje, ale co z takich żołnierzy którzy obecnie są już po tylko miesięcznym szkoleniu. A kadry do szkolenia tylko ubywa.
Pasjonatka - Nie 08 Sie, 2021

Miesięczne szkolenie to jedno, ale znam przypadek, gdzie cały proces rekrutacji do wojska, z włączeniem służby przygotowawczej, trwał ponad rok. Zwykłego szeregowego tyle czasu przyjmowano. To jest po prostu niepoważne.
Gveir - Pon 16 Sie, 2021

Pasjonatka napisał/a:
Miesięczne szkolenie to jedno, ale znam przypadek, gdzie cały proces rekrutacji do wojska, z włączeniem służby przygotowawczej, trwał ponad rok. Zwykłego szeregowego tyle czasu przyjmowano. To jest po prostu niepoważne.


Przez rok można ułożyć sobie życie w zupełnie innym kierunku. Trochę mało poważnie podchodzą od kandydatów, ale potem będzie płacz i paniczne powoływanie kolejnego biura, które będzie łapać chętnych.

Anewik - Sro 20 Paź, 2021

Po złożeniu kwitów do cywila można skorzystać z praktyk. I chciałabym się dowiedzieć czy jak skorzysta się z tych praktyk to czy po odejściu można skorzystać z rekonwersji. Czy albo to albo to?
Star660 - Sro 20 Paź, 2021

Można, to są dwie różne sprawy. Rekonwersja przysługuje przez 2 lata od dnia zwolnienia, a na praktykę do 6 m-c musi wyrazić zgodę dyrektor Departamentu s. socjalnych (droga służbowa). :gent:
koszyk - Nie 23 Sty, 2022

Czy orientuje się ktoś co w sytuacji kiedy d-ca jednostki wniosek o praktyki zaopiniuje negatywnie tzn. bez poparcia. Czy jest szansa wtedy na taka praktykę bo decyduje Warszawa z tego co wiem ? Miał ktoś taką sytuację ?
i - Nie 23 Sty, 2022

Nie ma takiego prawa.
Żołnierzowi należy się rekonwersja z mocy prawa.
Chyba, że o czymś innym piszesz.

foxi - Nie 23 Sty, 2022

Ma takie prawo, jak za opiniuje przełożony bez poparcia.
i - Nie 23 Sty, 2022

Nie wiem czy rzecz idzie o rekonwersję.
Jeśli o to, to dowódca JW ma g***o do gadania.

foxi - Nie 23 Sty, 2022

Nie o praktyki zawodowe.
Szwejk - Nie 23 Sty, 2022

Panowie, praktyka zawodowa to jedna z form rekonwersji. A przepisy mówią na ten temat tak:

Ustawa:
Cytat:
Art. 120.
3. Żołnierz zawodowy, za zgodą dowódcy jednostki wojskowej, może korzystać, na terenie kraju, z pomocy w zakresie:
1) doradztwa zawodowego, o ile pełnił zawodową służbę wojskową co najmniej trzy lata,
2) przekwalifikowania zawodowego i pośrednictwa pracy na dwa lata przed zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej, o ile pełnił tę służbę co najmniej cztery lata,
3) praktyk zawodowych na sześć miesięcy przed zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej, o ile pełnił zawodową służbę wojskową co najmniej dziewięć lat
– udzielanej przez właściwe organy.

Rozporządzenie:
Cytat:
§ 13. 1. Uprawniony, o którym mowa w § 1 pkt 1 lit. a [tj. żołnierz zawodowy], może, na swój wniosek, zostać skierowany, za zgodą dowódcy jednostki wojskowej, decyzją dyrektora komórki organizacyjnej Ministerstwa Obrony Narodowej właściwej do spraw pomocy rekonwersyjnej, na praktykę zawodową, jeżeli jest to niezbędne do uzyskania zatrudnienia.


Więc odpowiadając na pytanie koszyk: nie ma zgody d-cy JW - decyzja DSS negatywna. Tak stanowi prawo, a czy to prawo jest bezwzględnie przestrzegane, tego nie wiem.

morelowy_gosc - Nie 23 Sty, 2022

No dobrze Szwejk,
A kiedy d-ca JW może powiedzieć NIE I co wtedy zrobić? Odwołać się?

Szwejk - Nie 23 Sty, 2022

Niestety, ułożono przepisy w ten sposób, żeby żołnierz nie mógł zaskarżyć negatywnego stanowiska dowódcy JW - vide art. 120 ust. 3a ustawy. Może się odwoływać dopiero od decyzji DSS, ale to moim zdaniem nie miałoby sensu. A kiedy dowódca może powiedzieć NIE, tego przepisy nie określają. Ma więc w zasadzie wolną rękę.
morelowy_gosc - Nie 23 Sty, 2022

Takie buty.... zadałem to pytanie bo kolega odchodzący do cywila zgody takowej nie otrzymał. Nieoficjalnie za nieszczepienie się.
k_r_y_s - Nie 23 Sty, 2022

Miałem taką sytuację że nie dostałem zgody z DSS bo opinia d-cy była negatywna, powód- byłem niezastąpiony, napisałem kolejny wniosek i się udało ale dwa miesiące w plecy.
Szwejk - Nie 23 Sty, 2022

Ale ten kolejny wniosek był już z poparciem dowódcy, jak rozumiem?
morelowy_gosc - Nie 23 Sty, 2022

No właśnie mnie osobiście rozwala tą niezastąpioność. Wychodzi na to że jak taki niezastąpiony delikwent odejdzie do cywila to świat powinien przestać się kręcić. Albo że nie ma komu przekazać obowiązków.....podobna kategoria absurdu.
michqq - Nie 23 Sty, 2022

morelowy_gosc napisał/a:
Wychodzi na to że jak taki niezastąpiony delikwent odejdzie do cywila to świat powinien przestać się kręcić


Tia, niezastąpieni...
Jak mawiają w mojej branży: "Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych".
:cool:
(Georges Clemenceau, zdaje się, to powiedział pierwszy)

i - Pon 24 Sty, 2022

Nie tylko w Twojej branży.
To jest wyrażenie ponad wszystkie branże.

Ciekawym jest zaś to, iż wciąż spotyka się ludzi, którzy myślą, że są niezastąpieni.

Tytan w dresie. - Pon 24 Sty, 2022

Miałem takiego przełożonego betona. Straszny megaloman. Zawsze powtarzał, korzystajcie z mojego doświadczenia, bo ja wiecznie służył nie będę. Mija z 5 lat jak zamienił beret na kapelusz i... wszystko hula lepiej, niż za jego czasów. Przynajmniej już nikomu nie przeszkadza trzema odprawami dziennie.
i - Pon 24 Sty, 2022

Kiedyś ośmieliłem się zapytać przełożonego:
Cytat:
Dowódco, dlaczego znowu ja?

Odpowiedział mi z tzw. rozbrajającą szczerością:
Cytat:
Bo ty się na tym znasz.

Zapytałem:
Cytat:
A jak mnie nie będzie?

On - z równie rozbrajającą szczerością:
Cytat:
Zawsze mam kim robić.

Czyli dal mi do zrozumienia:
Cytat:
Nie podoba się? To ...

michqq - Pon 24 Sty, 2022

i napisał/a:
Kiedyś ośmieliłem się zapytać przełożonego:
Cytat:
Dowódco, dlaczego znowu ja?

Odpowiedział mi z tzw. rozbrajającą szczerością:
Cytat:
Bo ty się na tym znasz.

Zapytałem:
Cytat:
A jak mnie nie będzie?

On - z równie rozbrajającą szczerością:
Cytat:
Zawsze mam kim robić.

Czyli dal mi do zrozumienia:
Cytat:
Nie podoba się? To ...


Acha.
Podobnie mamy w branżach cywilnych, zwłaszcza dotyczy specjalistów - tutaj podobny dowcip przybiera postać:


Szwejk - Pon 24 Sty, 2022

i napisał/a:
Kiedyś ośmieliłem się zapytać przełożonego:
Cytat:
Dowódco, dlaczego znowu ja?

Odpowiedział mi z tzw. rozbrajającą szczerością:
Cytat:
Bo ty się na tym znasz.

Przynajmniej uznawał Twoją wartość. A mógł odpowiedzieć: "Bo ty to lubisz" (autentyczne).

k_r_y_s - Czw 14 Kwi, 2022

Mam do Was pytanie. Ile czasu WOG ma na wypłacenie wszystkich należności od ostatniego dnia służby?
Dziubson - Czw 14 Kwi, 2022

k_r_y_s napisał/a:
Mam do Was pytanie. Ile czasu WOG ma na wypłacenie wszystkich należności od ostatniego dnia służby?


Mi się wydaje, że w ostatnim dniu służby powinni przelać wszelkie należności.

bodzio1973 - Czw 14 Kwi, 2022

Nie do końca. Z końcem służby wypłacają bieżące finanse jednak na tzw mieszkaniówkę czeka się nawet kilka tygodni. :gent:
k_r_y_s - Czw 14 Kwi, 2022

Dzisiaj zadzwoniłem do WOGU, odszedłem 31.03 a dostałem dopiero należności za niewykorzystany urlop, WOG ma na przelanie należności do 14 dni.
-=Alex=- - Czw 14 Kwi, 2022

Cytat:
WOG ma na przelanie należności do 14 dni.
Co nie znaczy, że mają przelewać trzynastego dnia.
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#608190

k_r_y_s - Pią 15 Kwi, 2022

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
WOG ma na przelanie należności do 14 dni.
Co nie znaczy, że mają przelewać trzynastego dnia.
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#608190


Co zrobisz jak nic nie zrobisz, rozumiem że były naliczenia nowych stawek, wyrównania , święta idą, nie będę naciskał, dzisiaj zapewne mają wolne.

piotr 1 - Sob 16 Kwi, 2022

k_r_y_s napisał/a:
Mam do Was pytanie. Ile czasu WOG ma na wypłacenie wszystkich należności od ostatniego dnia służby?


0 czasu. Należności zgodnie z ustawa wypłaca się z dniem nabycia do nich prawa, czyli w ostatnim dniu służby.

Natomiast jeżeli chodzi o wyrównanie to nie ma tu żadnych 14 dni. Wyrównanie należności powinno być wypłacane bez zbędnej zwłoki. Czyli po zaistnieniu wszelkich okoliczności tzn, jest podstawa prawna czyli nowe stawki, jest oprogramowanie do obrachunku, sporządzona lista i zapotrzebowane środki budżetowe te musza być uprzednio zapotrzebowane w cyklu dekadowym. I to tyle w temacie.

ReksioNaWakacjach - Nie 08 Maj, 2022

piotr 1 napisał/a:
0 czasu. Należności zgodnie z ustawa wypłaca się z dniem nabycia do nich prawa, czyli w ostatnim dniu służby.

W zeszłym tygodniu robiłem rozeznanie w tej sprawie. OG ma 14 dni na wypłatę należności związanych z odejściem ze służby, natomiast Agencja Mienia Wojskowego to inna sprawa - najbardziej interesująca jest kwestia odprawy mieszkaniowej, a to wygląda tak - od dnia złożenia wniosku - dyrektor Oddziału regionalnego ma 90 dni na wydanie decyzji, po wydaniu której ma kolejne 30 dni na wypłatę odprawy. Te 30 dni o ile się nie mylę liczone jest od uprawomocnienia się decyzji, dlatego po otrzymaniu decyzji polecam niezwłocznie wysłać pismo z informację, że zrzekamy się prawa do wniesienia odwołania i wtedy można to przyspieszyć.

-=Alex=- - Nie 08 Maj, 2022

ReksioNaWakacjach napisał/a:
OG ma 14 dni na wypłatę należności związanych z odejściem ze służby,
14 dni liczone od czego ?
ReksioNaWakacjach - Pon 09 Maj, 2022

-=Alex=- napisał/a:
14 dni liczone od czego ?

14 dni od ostatniego dnia w służbie. Odchodzę 31.08 - do 14 września mają czas na wypłatę. Oczywiście w rzeczywistości nie czekają do ostatniego dnia.

-=Alex=- - Pon 09 Maj, 2022

ReksioNaWakacjach napisał/a:
14 dni od ostatniego dnia w służbie.
Nie. Robią bo tak im wygodniej.
Należności wypłaca się na podstawie decyzji, więc ...

Wg starej ustawy
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#608190

ReksioNaWakacjach - Pon 09 Maj, 2022

-=Alex=- napisał/a:
Nie. Robią bo tak im wygodniej.

Przeanalizowałem to o czym pisałeś. Według nowej ustawy - art. 460 pkt 12 - to samo co w starej ustawie, czyli wypłata na podstawie decyzji dowódcy. Nie jest skonkretyzowane jakiej decyzji, dlatego można domniemywać, że decyzji dotyczącej wypłaty należności. Pytanie kiedy dowódca wyda taką decyzję - może to zrobić wcześniej lub najpóźniej w ostatnim dniu pełnienia przez żołnierza służby i dlatego te 14 dni na uprawomocnienie możemy liczyć od dnia wydania decyzji. W jednej jednostce będzie to szybciej w innej później.

-=Alex=- - Pon 09 Maj, 2022

A to widziałeś ?
Cytat:
Dziękuję wszystkim. Radca prawny wyższego szczebla podjął się pomocy.
Kruczkiem okazał się obowiązek rozliczenia i skreślenia z ewidencji, wynikający z rozkazu o zwolnieniu i o czym właściwy dowódca winien złożyć meldunek.
Wystawienie stosownych zaświadczeń o rozliczeniu mijałoby się z prawdą i tym samym stanowiło w myśl KK czyn zagrożony a w myśl KPK- przedmiot postępowania.
Fakt, iż nie ma przepisu nakazującego najpóźniej w terminie zwolnienia wypłatę wszystkich świadczeń nie zmienia faktu, iż taki obowiązek tkwi w domyśle, właśnie skutkiem rozkazu zwolnienia.
http://www.nfow.pl/viewto...r=asc&start=525

Tyle różnych, dziwnych, nie do końca jasnych spraw zostało poruszonych na forum na podstawie byłych przepisów. Jestem ciekawy czy coś zostało uwzględnione, poprawione, dopisane, uszczegółowione w nowej ustawie ? Wątpię. :efendi2:

P.S.
Zajrzałem do swoich dokumentów (kser). I mam taki rozkaz dowódcy.
Cytat:
PKT 7. SPRAWY FINANASOWE.
W związku ze zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej .... przyznaję wymienionemu żołnierzowi zawodowemu niżej wymienione należności pieniężne:

(tutaj wymienione cztery pozycje z podstawami.)
- odprawa
- ekwiwalent za urlop
- 1/12 "trzynastki"
- gratyfikacja za urlop

Główny Księgowy naliczyć i wypłacić wyżej wymienione należności pieniężne zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Wypłaty dokonać w dniu zwolnienia, tj. 31.01. .... r.

Aha, taka uwaga. Nie było WOG-u.

ReksioNaWakacjach - Wto 10 Maj, 2022

Fajnie, że to odkopałeś. Może ktoś, komu zależy na szybkiej wypłacie skorzysta. U mnie główny księgowy twierdzi, że mają 14 dni, ale z reguły jak ktoś jest rozliczony do zera to wypłacają od ręki. Przekonam się w sierpniu i wtedy podzielę się informacją.
Sebastian437 - Sro 01 Cze, 2022

Panie i panowie ja w 2023 zwalniam się do cywila ponieważ. rewaloryzacja emerytury w cywilu będzie większa niż w MON a podwyżki w 23 roku raczej nam nikt nie da.
Tytan w dresie. - Sro 01 Cze, 2022

Powodzenia. :viktoria:
Jefrjeitor - Sro 01 Cze, 2022

Sebastian437 napisał/a:
Panie i panowie ja w 2023 zwalniam się do cywila ponieważ. rewaloryzacja emerytury w cywilu będzie większa niż w MON a podwyżki w 23 roku raczej nam nikt nie da.


Dobrze przemysł swoją decyzję. Inflacja rośnie, PMI spada, wojna u sąsiada raczej szybko się nie skończy... Idą bardzo ciężkie czasy.

kolega - Sro 01 Cze, 2022

Jak ma odpowiednie specjalności to w cywilu dobrą prace znajdzie.
Najwyżej 25% emerytury potrącą ci do 55 roku życia jak zarobisz powyżej 130% średniej GUS.
Powodzenia

Sebastian437 - Sro 01 Cze, 2022

Mowa o odejściu na pełną czyli 75%
kolega - Sro 01 Cze, 2022

Sebastian437 napisał/a:
Mowa o odejściu na pełną czyli 75%


To człowieku, jak masz doświadczenie i wiedzę to lepiej w cywilu. Specjaliści są spokojnie poszukiwani.

rydz - Sro 01 Cze, 2022

kolega napisał/a:
Sebastian437 napisał/a:
Mowa o odejściu na pełną czyli 75%


To człowieku, jak masz doświadczenie i wiedzę to lepiej w cywilu. Specjaliści są spokojnie poszukiwani.


Jeżeli ktoś był w wojsku np. szefem kompanii, albo np... oficerem sekcji S-2 itd. to... w cywilu raczej żadnym specjalista nie jest, sorry.

kolega - Sro 01 Cze, 2022

rydz napisał/a:
kolega napisał/a:
Sebastian437 napisał/a:
Mowa o odejściu na pełną czyli 75%


To człowieku, jak masz doświadczenie i wiedzę to lepiej w cywilu. Specjaliści są spokojnie poszukiwani.


Jeżeli ktoś był w wojsku np. szefem kompanii, albo np... oficerem sekcji S-2 itd. to... w cywilu raczej żadnym specjalista nie jest, sorry.


To prawda, inne specjalności są poszukiwane.
Ale oficer S2 nada się w innych zawodach.
Bez obaw.

*333* - Sro 01 Cze, 2022

Planuję ten sam manewr z tym, że z uwagi na wzrost finansowania ,plan zwiększenia liczebności, mega inflację oraz rok wyborczy stawiam, że podwyżka jest nieunikniona.
:gent:

Sebastian437 - Sro 01 Cze, 2022

*333* napisał/a:
Planuję ten sam manewr z tym, że z uwagi na wzrost finansowania ,plan zwiększenia liczebności, mega inflację oraz rok wyborczy stawiam, że podwyżka jest nieunikniona.
:gent:

czyli jeżeli dadzą z 500 to można pracować a jeżeli nie to trzeba się ewakuować do rezerwy.

-=Alex=- - Sro 01 Cze, 2022

To w październiku musiałbyś wiedzieć czy będzie podwyżka i ile.
*333* - Sro 01 Cze, 2022

Czy tak czy siak trzeba się ewakuować. Z końcem stycznia
:gent:

i - Czw 02 Cze, 2022

kolega napisał/a:
Jak ma odpowiednie specjalności to w cywilu dobrą prace znajdzie.
Najwyżej 25% emerytury potrącą ci do 55 roku życia jak zarobisz powyżej 130% średniej GUS.
Powodzenia

Wiem, że zwróciliście uwagę, iż sprawa tyczy się pełnej emerytury.
Pozwolę sobie jednak odnieść się do powyższej wypowiedzi:

Jeśli ktoś odchodzi na niepełną, podejmuje pracę i jego dochody z tego tytułu nie przekraczają 75 (tu dokładnie nie pamiętam - może 70%) średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw ogłaszanej przez GUS to nie ma żadnego obniżania emerytury.

Jeśli te dochody zawierają się w przedziale od 70 do 130% to następuje obniżenie o 25%.

Jeśli te dochody przekraczają 130% to następuje obniżenie o 50%.
I te 50% obniżenia to jest górna, dopuszczalna wartość.

-=Alex=- - Czw 02 Cze, 2022

i napisał/a:
Jeśli te dochody zawierają się w przedziale od 70 do 130% to następuje obniżenie o 25%.

Jeśli te dochody przekraczają 130% to następuje obniżenie o 50%.
I te 50% obniżenia to jest górna, dopuszczalna wartość.
:zly3:

Przychód, a nie dochód.
Cytat:
Art. 104.8. W razie osiągania przychodu w kwocie przekraczającej 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, nie wyżej jednak niż 130% tej kwoty, świadczenie ulega zmniejszeniu o kwotę przekroczenia, nie większą jednak niż kwota maksymalnego zmniejszenia (24% kwoty bazowej obowiązującej – dla emerytury lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy).

Cytat:
Art. 40.3. W razie osiągania przychodu, określonego w ust. 1, w kwocie przekraczającej 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, kwota emerytury lub renty inwalidzkiej ulega zmniejszeniu o 25% jej wysokości.

kolega - Czw 02 Cze, 2022

Jest jeszcze jeden z tym problem a mianowicie próg podatkowy 32%. Bowiem wpadamy w ten próg. Co prawda do dochodu przy niepełnej emeryturze, nie wlicza się mowa o dzieło i prawa autorskie. Lecz jest to małe pocieszenie.
i - Czw 02 Cze, 2022

-=Alex=-"quote napisał/a:
Przychód, a nie dochód.

Już mi się nie chciało pisać w nocy o przychodach, dochodach i progach podatkowych.
Powiedzmy, że to zależy od tego ile zarabiasz.

hashtag - Nie 05 Cze, 2022

Decyzja o odejściu z każdą podwyżką raty kredytu zbliża się nie ubłaganie. Dzisiaj info z banku, że od lipca wzrost raty o ponad 583,5zł. Najlepsze jest to, że kapitał 374zł, a odsetki 2215. Pomimo, że chciałbym jeszcze dosłużyć do tych 25, to z ekonomicznego punktu widzenia, po prostu się nie opłaca. Kilku moich znajomych ze stażem 18-23 lata, co mają kredyty hipoteczne mają zamiar zrobić dokładnie to samo. Jedynym wyjściem była propozycja wypłaty odprawy mieszkaniowej w czasie służby, żeby zatrzymać ludzi, ale to umarło.
WG - Nie 05 Cze, 2022

A jak sytuacja u Was z kierowcami ? U mnie prawdziwy exodus.
kolega - Pon 06 Cze, 2022

Kolego, jeżeli odejdziesz, na niepełną a powtórzę masz zawód który jest obecnie wymagany na rynku spokojnie dasz radę i zarobisz więcej na plus.
Po przekroczeniu 130% średniej krajowej zmniejszą ci miesięcznie emeryturę do 25%. (to jest chyba obecnie (8105 zł). Najwyżej wpadniesz w próg podatkowy większy ale to wszyscy płacą.

Po osiągnięciu wieku 55 lat, WBE przeliczy na twój wniosek emeryturę doliczając okresy składkowe i będziesz maił całą.

Tak więc nie ma co rozmyślać tylko decyzja. Co do odprawy, nawet jak weźmiesz to czy od razu spłacić przy wysokich stopach czy poczekać na koniunkturę spadku na rok czy dwa lata trudno powiedzieć. Każdy sam musi po prostu dokonać wyliczeń we własnym zakresie.

Co do kierowców, to powiem tak, na rynku cywilnym znajdziesz pracę, jest bardzo duży odpływ, co prawda trzeba dłuższe delegacje sobie liczyć, ale coś za coś.

życzę powodzenia

manfred - Pon 06 Cze, 2022

Czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób obecne wysokie stopy procentowe wpływają na jednorazową spłatę kapitału
kolega - Pon 06 Cze, 2022

manfred napisał/a:
Czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób obecne wysokie stopy procentowe wpływają na jednorazową spłatę kapitału


Manfred, przeanalizuj zapisy umów z banków. Analiz na serwisach jest mnóstwo, wszystko zależy od umowy jaką kredytobiorca podpisał z bankiem.

jazz84 - Pon 06 Cze, 2022

kolega napisał/a:


Tak więc nie ma co rozmyślać tylko decyzja. Co do odprawy, nawet jak weźmiesz to czy od razu spłacić przy wysokich stopach czy poczekać na koniunkturę spadku na rok czy dwa lata trudno powiedzieć. Każdy sam musi po prostu dokonać wyliczeń we własnym zakresie.


Wcześniejsza spłata kredytu to spłata całego kapitału + kara umowna (około 2%).
Przy wysokich stopach procentowych to najlepsze rozwiązanie, bo płacimy w każdej racie duże odsetki przy niewielkim zmniejszeniu kapitału.
Oczywiście trzeba od razu dysponować dużą kwotą pieniędzy na koncie aby od razu pozbyć się tego wrzodu.

Niestety, ale dla uczciwie pracujących, spłacających kredyty hipoteczne tak się kończy polityka rozdawnictwa, drukowania pieniędzy bez pokrycia i marnowania pieniędzy na słomiane inwestycje.

maciejko - Pon 06 Cze, 2022

Niestety potwierdzam to co pisze hashtag. W paru jednostkach, gdzie pytałem znajomych dzieje się to co zaobserwował kolega.
Ludzie z wysługą 17-23 lata albo już złożyli wypowiedzenia albo czekają do października. Jaszczomb i jego blondyny zmusili ludzi gdyż po prostu im się nie opłaca służyć z takim ratami kredytów. Odprawy mieszkaniowe pozwolą im spłacić cały kredyt albo większość,którą spłacą z pensji rocznej.
Po prostu nie opłaca im się służyć, emerytury plus spłacone kredyty to więcej niż comiesięczna wypłata i dużo większa rata.
:gent:

Anewik - Wto 07 Cze, 2022

A takie pytanie jak złożyłam kwity o odprawę 03.03 odchodzę 30 czerwca to z jakiego kwartału będą liczyć odprawę??
*333* - Wto 07 Cze, 2022

Z kwartału poprzedzającego kwartał w którym decyzja o zwolnieniu ze służby stała się ostateczna. Jezeli zatem Twoja decyzja stała się ostateczna w I kwartale br. to odprawa zostanie naliczona z IV kwartału 2021
:gent:

Anewik - Wto 07 Cze, 2022

Tylko nie ma jeszcze pierwszego kwartału to ciekawe. GUS dopiero nie dawno czwarty kwartał ogłosił zeszłego roku. Więc u mnie wypada że jak z poprzedniego to by z trzeciego poprzedniego roku.
*333* - Wto 07 Cze, 2022

Zmieniłem swoją odpowiedź.zwróć też uwagę że chodzi o termin kiedy decyzja stała się ostateczna a nie data jej wydania. W decyzji masz napisane ile masz czasu na odwołanie i generalnie można przyjąć że po tym terminie staje się ostateczna.
:gent:

Anewik - Wto 07 Cze, 2022

Albo z IV bo decyzje dostałam już w lutym.
*333* - Wto 07 Cze, 2022

Zatem wszystko jasne. Twoja decyzja stała się ostateczna w I kwartale, odprawa liczona z IV 2021
thor40 - Sro 08 Cze, 2022

Nie do końca . liczy się data uprawomocnienia rozkazu o zwolnieniu. Jeśli rozkaz uprawomocnił się w lutym- to płacą z IV kwartału. Druga sprawa - jeśli żołnierz złoży wniosek do wam 1 lipca jako emeryt - to wtedy może otrzymać kasę za 2 kwartał - bo emerytem został w 3 kwartale. Wiem przerabiałem rok temu odejście - rozkaz uprawomocnił się w 3 kwartale , emerytem zostałem w 4 - wniosek złożyłem 1 grudnia - wypłata z 3 kwartału. A że jeszcze nie ma stawki - kij z tym - AMW wali w kulki decyzję wydają w ostatnim możliwym terminie - np u mnie dokładnie 90 dnia - Jeśli zależny ci na kasie szybko - załóż profil zaufany i korespondencje wysyłaj przez EPUAP. Wtedy tego samego dnia masz na skrzynce decyzje ( elektronicznie) piszesz pismo o zrzeczenie się prawa do odwołania - i masz 14 dni zaoszczędzone z racji terminu odwołania.( liczy się od daty otrzymania przez ciebie decyzji) U mnie to przyspieszyło wypłatę w stosunku do moich kolegów o jakieś 18 dni ( terminy przesyłania korespondencji pocztą )
kolega - Sro 08 Cze, 2022

Potwierdzam,
Przerabiałem, tylko co do AMW, to są ludzie i ludziska, tak więc nie do końca z tym. Oni po prostu wcześniej zamawiają pulę środków na wypłaty jak się nie załapiesz to czekasz.
Tak więc na spokojnie, zrzeknięcie się terminu odwołania, i szybko do AMW z dokumentami. Ja po prostu napisałem pismo że sam odbieram korespondencję w AMW, wtedy telefon i po kłopocie.

Anewik - Pon 20 Cze, 2022

Hej mam jeszcze jedno pytanie odchodzę z dniem 30 czerwca powiedzcie mi jak powinni naliczyć trzynastą pensje ??? Ponieważ kalkulator Juszczyk liczy cała a tu mi policzyli połowę .
-=Alex=- - Pon 20 Cze, 2022

6/12 czyli 1/2. Jeżeli masz na myśli dodatkowe uposażenie roczne.
Anewik - Pon 20 Cze, 2022

Alex tak dzięki wielkie
piotr 1 - Wto 21 Cze, 2022

do podstawy emerytury brana jest 1/12 nagrody rocznej bez względu na jej wysokość wynikającą z ilości miesięcy za które przysługuje od 1 do 12 oraz wielkości zmniejszeń jej wysokości wynikających z przebywania na zwolnieniach lekarskich.
i - Wto 21 Cze, 2022

Czyżby co WBE to inna interpretacja?

Naliczono mi 4/12.

-=Alex=- - Wto 21 Cze, 2022

i, w jakim miesiącu odszedłeś ? Kwiecień (?)
Tutaj nie ma co interpretować.
Cytat:
Art. 3. 1. Użyte w ustawie bez bliższego określenia pojęcia oznaczają:
8) uposażenie – uposażenie zasadnicze wraz z dodatkami o charakterze stałym i miesięczną równowartością dodatkowego uposażenia rocznego, należnych żołnierzowi zawodowemu stosownie do przepisów ustawy z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 1414, z późn. zm.2));

i - Wto 21 Cze, 2022

Tak, odchodziłem z dniem 30. kwietnia. 1. maja byłem już cywilem.
I WBE naliczyło mi tak jak napisałem.

Mam aż dwa segregatory moich korespondencji z WBE.
Wybaczcie mi - nie chce mi się szukać.
Ale dokładnie pamiętam.

Szwejk - Wto 21 Cze, 2022

Radziłbym najpierw się dogadać, czy dyskutujecie o 13-ce jako należności zwolnieniowej, czy o 13-jako należności wliczanej do podstawy wymiaru emerytury.
-=Alex=- - Wto 21 Cze, 2022

No to dobrze Ci policzyli ...
i - Wto 21 Cze, 2022

Szwejk napisał/a:
Radziłbym najpierw się dogadać, czy dyskutujecie o 13-ce jako należności zwolnieniowej, czy o 13-jako należności wliczanej do podstawy wymiaru emerytury.

Wydaje mi się, że było to w obu przypadkach.
Ale to już było tak dawno temu, że mogę się mylić.

Mam trochę spraw na głowie. Remont. Chrześnica wychodzi mi za mąż.
Spróbuję w przyszłym tygodniu pogrzebać w dokumentach.

-=Alex=- - Wto 21 Cze, 2022

Do podstawy emerytury 1/12 dodatkowego uposażenia rocznego - naliczane i "płatne" przez WBE.

Do należności związanych z odejściem */12 dodatkowego uposażenia rocznego - naliczane i płatne przez OG.

i - Wto 21 Cze, 2022

Jak znam życie to -=Alex=- masz rację.
Tylko - kto mi to wypłacił jak ja nigdy nie podlegałem pod żaden Wojskowy Organ Gospodarczy?

-=Alex=- - Wto 21 Cze, 2022

Pod "Wojskowy Organ Gospodarczy" to pewnie nie, ale pod jednostkę, u której byliście na zaopatrzeniu finansowym to na pewno.
i - Wto 21 Cze, 2022

Wiem, pewnie miałeś na myśli "Oddział".
Nigdy pod takowy nie podlegałem.
I pewnie dlatego nie przywiązywałem wagi do tych nazw.
Moja Jednostka zawsze była na samodzielnym zaopatrzeniu.

Ale - sądzę, że już wszystko wyjaśnione.

Michu85 - Czw 23 Cze, 2022

Hej.
Mam takie pytanie. W sierpniu 2007 r. poszedłem z cywila na szkołę podoficerska i w tym roku 08/2022 mija mi dokładnie 15 lat w wojsku. Czy ta szkoła wlicza mi się do tych 15 lat żeby dostać emkę? Patrząc na procenty za wysługę to. 12% decyzję odebrałem we wrześniu 2019 r. Więc teraz będzie już 15%.
Niestety tydzień temu złamałem rękę w robocie i jestem na zwolnieniu teraz (pewnie jeszcze z dwa m-ce) czy jak bym teraz złożył kwit o wypowiedzenie to będę miał jakieś problemy przez to, że jestem na zwolnieniu? I czy to zwolnienie będzie miało wpływ na wysokość emerytury?

Znalazłem fajną robotę w cywilu i za dużo większą kasę dlatego chcę spadać 😁

Szwejk - Czw 23 Cze, 2022

1. Szkoła podoficerska wlicza się do tych 15 lat żeby dostać emkę.

2. Jakbyś teraz złożył kwit o wypowiedzenie to nie będziesz miał problemów przez to, że jesteś na zwolnieniu.

3. To zwolnienie nie będzie miało wpływu na wysokość emerytury.

melon 789 - Pią 24 Cze, 2022

Cześć. Ja też jestem z przedziału do 17-23 lata sł. Która data jest najlepsza z punktu widzenia finansowego na odejście? 31 stycznia?
Z góry dziękuję za pomoc.

Michu85 - Pią 24 Cze, 2022

Teraz jest chyba 3 mc wypowiedzenie więc chyba najlepiej listopad trzeba złożyć kwit. I wtedy łapiesz jeszcze styczeń.
melon 789 - Pią 24 Cze, 2022

Tak właśnie myślałem, żeby walnąć z datą 31 stycznia. Naprawdę nie chce mi się już. Podzielam wcześniejsze opinie nt. dodatków.
i - Pią 24 Cze, 2022

Okres wypowiedzenia to 6 miesięcy.
Możesz wnioskować o jego skrócenie. Ale uwaga - możesz nie dostać zgody.

31. stycznia na odejście jest najlepszym finansowo.
Okres wypowiedzenia liczy się od pierwszego dnia miesiąca po miesiącu, w którym złożono wypowiedzenie.

Dlatego proponuję złożyć wypowiedzenie w lipcu.
Wówczas: sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień i styczeń to 6 miesięcy.
I kończysz służbę z dniem 31. stycznia.

melon 789 - Pią 24 Cze, 2022

A nie jest 3 miesiące?

uote="i"]Okres wypowiedzenia to 6 miesięcy.
Możesz wnioskować o jego skrócenie. Ale uwaga - możesz nie dostać zgody.

31. stycznia na odejście jest najlepszym finansowo.
Okres wypowiedzenia liczy się od pierwszego dnia miesiąca po miesiącu, w którym złożono wypowiedzenie.

Dlatego proponuję złożyć wypowiedzenie w lipcu.
Wówczas: sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień i styczeń to 6 miesięcy.
I kończysz służbę z dniem 31. stycznia.[/quote]

i - Pią 24 Cze, 2022

melon 789 napisał/a:
Tak właśnie myślałem, żeby walnąć z datą 31 stycznia.

Żołnierz nie określa daty odejścia do cywila.
Nie możesz więc "walnąć z datą 31 stycznia.

Datę określają dwa czynniki: podstawowy i dodatkowy.

Podstawowym jest miesiąc złożenia wypowiedzenia jeśli żołnierz nie wnioskował o skrócenie okresu wypowiedzenia.

Dodatkowym jest decyzja organu zwalniającego jeśli żołnierz wnioskował o takowe skrócenie.
Gdyż zgoda na skrócenie tego okresu lub brak zgody leży w gestii organu zwalniającego.

melon 789 - Pią 24 Cze, 2022

Chciałbym odejść z dniem 31 stycznia 2023. Kiedy muszę złożyć kwit?


i napisał/a:
melon 789 napisał/a:
Tak właśnie myślałem, żeby walnąć z datą 31 stycznia.

Żołnierz nie określa daty odejścia do cywila.
Nie możesz więc "walnąć z datą 31 stycznia.

Datę określają dwa czynniki: podstawowy i dodatkowy.

Podstawowym jest miesiąc złożenia wypowiedzenia jeśli żołnierz nie wnioskował o skrócenie okresu wypowiedzenia.

Dodatkowym jest decyzja organu zwalniającego jeśli żołnierz wnioskował o takowe skrócenie.
Gdyż zgoda na skrócenie tego okresu lub brak zgody leży w gestii organu zwalniającego.

mlyniu - Pią 24 Cze, 2022

i, zgodnie z Ustawą o Obronie Ojczyzny obecnie okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące.
Pozdrawiam

i - Pią 24 Cze, 2022

Skoro pisaliście o trzech miesiącach to tak coś czułem, że prawdopodobnie ta ustawa coś zmieniła.
No cóż - aż tak szczegółowo jej nie śledziłem.

W takim razie - należy składać wypowiedzenie w październiku.

tolo098 - Pią 24 Cze, 2022

Wypowiedzenie składasz w październiku i liczy się trzy miesiące (listopad, grudzień, styczeń),
31 stycznia ostatni dzień służby.

Jefrjeitor - Sob 25 Cze, 2022

Jestem w podobnej sytuacji co Michu85. Znalazłem fajna pracę i planuję złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego. Problem w tym, ze chce je złożyć przed osiągnięciem 15 lat wysługi, a do minimalnej dociągnę będąc na wypowiedzeniu. Myślicie, że mogą być przez to jakieś problemy? Oczywiście zanim złoże wypowiedzenie, to pójdę do WBE z prośbą o dokładne wyliczenie wysługi.
Tytan w dresie. - Sob 25 Cze, 2022

Jeżeli dobrze wyliczą, to nie powinno być problemów.
Patrząc dookoła dochodzę powoli do wniosku, że niedługo zostaną sami wodzowie, bo czasy ciężkie, a stary beton nie do ruszenia.

Sebastian437 - Sob 25 Cze, 2022

W następnym roku ma być mega rewaloryzacja emerytur a w MON pewnie nic dlatego czas zwijać się do cywila
RickSanchez - Sob 25 Cze, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Jestem w podobnej sytuacji co Michu85. Znalazłem fajna pracę i planuję złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego. Problem w tym, ze chce je złożyć przed osiągnięciem 15 lat wysługi, a do minimalnej dociągnę będąc na wypowiedzeniu. Myślicie, że mogą być przez to jakieś problemy? Oczywiście zanim złoże wypowiedzenie, to pójdę do WBE z prośbą o dokładne wyliczenie wysługi.

Nie powinieneś mieć problemów. Nie znam twojego przebiegu służby, czy miałeś przerwy, procenty za misje/stanowisko itd. Natomiast generalnie polecam dla spokoju głowy i sumienia do wyliczonej przez ciebie wysługi dołożyć sobie jeden miesiąc i odejść z 15 latami i 1 miesiącem służby. Osobiście nie znam nikogo kto by się przeliczył z minimalną wysługą, ale niecierpliwych którzy skończyli z wysługą 28 lat 5 miesięcy i 20 kilka dni, już spotkałem.

WG - Sob 25 Cze, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Jeżeli dobrze wyliczą, to nie powinno być problemów.
Patrząc dookoła dochodzę powoli do wniosku, że niedługo zostaną sami wodzowie, bo czasy ciężkie, a stary beton nie do ruszenia.


Dziwisz się, jak dali starcom 2500 zł, a młodym nawet dodatku motywacyjnego skąpią. Młodz ludzie ze stażem służby 1-7 lat odchodzą, bo to dla nich nie perspektywiczne czekać jeszcze np. 20 lat zanim zacznie się zarabiać konkretne pieniądze (uposażenie+balkonikowe). Nic i nikt tych ludzi nie zatrzyma, oprócz po prostu pieniędzy. A te przeznaczono na seniorów.

Szwejk - Sob 25 Cze, 2022

Sądzę, że świadczenie motywacyjne wprowadzono z myślą o monowskiej kamaryli, a "staruszkowie" z jednostek korzystają z tego niejako przy okazji. Więc nie ma im czego zawiścić.
Jefrjeitor - Sob 25 Cze, 2022

RickSanchez, przerw nie miałem. Planuję odejść z wyslugą 15 lat, 2 miesiące i kilka dni służby. Zobaczymy co powiedzą w WBE, bo tylko tego się boje że będą mieć własne zdanie na temat mojej wysługi.
i - Sob 25 Cze, 2022

WG napisał/a:
Dziwisz się, jak dali starcom 2500 zł, a młodym nawet dodatku motywacyjnego skąpią.

Trochę nieładnie to napisałeś.

Kiedyś, w pułku, szedłem do sztabu a tam właśnie byli owi Twoi "starcy". Tylko, że każdy z nich miał za sobą 20, 25 lat "na betonie".
Znali problemy i wszystko szło "załatwić".

RickSanchez - Sob 25 Cze, 2022

i napisał/a:
WG napisał/a:
Dziwisz się, jak dali starcom 2500 zł, a młodym nawet dodatku motywacyjnego skąpią.

Trochę nieładnie to napisałeś.

Kiedyś, w pułku, szedłem do sztabu a tam właśnie byli owi Twoi "starcy". Tylko, że każdy z nich miał za sobą 20, 25 lat "na betonie".
Znali problemy i wszystko szło "załatwić".


Wielokrotnie w twoich wypowiedziach na forum wybrzmiało, że miałeś szczęście służyć w specyficznym rodzaju wojsk, gdzie występowało duże nasycenie ludzi wykształconych i generalnie inteligentnych. Pamiętaj że nie każdy ma takie szczęście, nie każdego doświadczenie jest takie jak twoje i w nie każdym miejscu (a wręcz w większości jednostek w WP) promuje się wykształcenie, zdrowy rozsądek i inteligencję.

Tytan w dresie. - Nie 26 Cze, 2022

Gdzie by to nie było, z takim "starcem" załatwisz wszystko, bo młodzież obsrana po pachy. Aby do 15.30, aby do jutra.
WG - Nie 26 Cze, 2022

Mamy 2022 rok, dzisiaj się nie załatwia, tylko się wykonuje swoje obowiązki. Przez takie właśnie załatwianie rodzą się patologie, bo zamiast zameldować przełożonemu, że się czegoś nie da zrobić z powodu braku xyz, to starą zasada "o problemach nie meldować" na głowie się staje, za swoje sie kupuje, podwładnym każe sie kupić, byle wyżej nie było, ze u nas to nie dają rady.

A z Putina się śmieją, że go jego własne wojsko oszukiwało. A u nas to samo i jeszcze się to pochwala. Bo jak stary to załatwi. Młody to nie :brawo:

archibald - Nie 26 Cze, 2022

Zachęcanie ludzi 30-40 letnich do pozostania w armii ma sens, natomiast nie wiem czy ma sens zachęcania ludzi 55-letnich aby dosługiwali do 60-tki.
Tytan w dresie. - Nie 26 Cze, 2022

WG napisał/a:
Mamy 2022 rok, dzisiaj się nie załatwia, tylko się wykonuje swoje obowiązki. Przez takie właśnie załatwianie rodzą się patologie, bo zamiast zameldować przełożonemu, że się czegoś nie da zrobić z powodu braku xyz, to starą zasada "o problemach nie meldować" na głowie się staje, za swoje sie kupuje, podwładnym każe sie kupić, byle wyżej nie było, ze u nas to nie dają rady.

A z Putina się śmieją, że go jego własne wojsko oszukiwało. A u nas to samo i jeszcze się to pochwala. Bo jak stary to załatwi. Młody to nie :brawo:

Od jednego orła niedawno usłyszałem, gdy zameldowałem o braku możliwości pozyskania tego co chciał, że taka odpowiedź go nie satysfakcjonuje.
A, że ja jestem z tych starych i nie lubię jak robota stoi, pomyślałem, pożyczyłem i działamy dalej. Miałem usiąść i płakać, czy siedzie i czekać, tygodnie, miesiące, aż otrzymam co trzeba? Młody by tak zrobił.

Szwejk - Nie 26 Cze, 2022

A gdyby pożyczenie nie było możliwe, to jak byś usatysfakcjonował tego orła? Ukradłbyś? Kupiłbyś za własne pieniądze? Załatwianie (czytaj: kombinowanie) jest akceptowalne tylko w wyjątkowych i nieprzewidzianych sytuacjach, ale nie może być normą, jak to jest obecnie, bo to prowadzi do dezorganizacji. Więc może jednak ten młody ma rację?
i - Nie 26 Cze, 2022

To do WG:
Na jakim Ty świecie żyjesz?
Zadzwoniłem do chłopaka. Zapytałem się: Masz powietrze na linii? Podrzuć pod śmigłowiec.

Nikt mnie o faktury nie pytał.

Jedyne co mnie ktoś pytał to kierowca: z której strony podjechać do śmigłowca.

WG - Nie 26 Cze, 2022

i, nie mam do czynienia ze śmigłowcami, dlatego ciężko mi się odnieść. Nie jestem pokoleniem roszczeniowym, ale nie jestem też "stary". Jestem z pokolenia, gdzie po prostu robi się to co masz w obowiązkach. Dlaczego ? Dlatego, że przełożeni starego pokolenia uwielbiają zwalać swoją robotę (nie mylić z zadaniami!) w dół. Dochodzi do takich kuriozalnych przypadków, gdzie całą dokumentację szkoleniową pododdziału robi szeregowy umiejący word/excel, bo dowódca pododdziału musi iść na siłownie, basen, odpocząć, skończyć wcześniej. A przecież ta właśnie dokumentacja jest jego obowiązkiem, on sie pod tym podpisuje. Ato tylko jeden przykład, bo gospodarki materiałowej lepiej tu nie ruszać, bo zaraz ktoś by napisał "mogłeś sam kupić, byś wykonał zadanie".
ArturO - Nie 26 Cze, 2022

No cóż, ja wychodziłem zawsze z założenia, że zadowolę przełożonych i coś załatwię. W pewnym momencie powiedziałem jednak STOP, przynosiłem pracę do domu, wydawałem własne pieniądze, "załatwiałem rzeczy za flaszkę" i w sumie nic poza coraz większymi wymaganiami w stosunku do mnie nie otrzymałem. Mało tego, jawnie mnie oszukiwano, ograbiano z urlopów i rzucano na wszelkie możliwe kierunki. Powodowano także straty finansowe ze względu na zmianę stanowiska, wymagając ode mnie wykonywania za darmo czynności, za które wcześniej płacono mi dodatek. Za niska szarża bym aż tyle poświęcał, jestem teraz żołnierzem, który wykona zadanie, ale zamelduje o nieprawidłowościach jak będzie taka konieczność. Dochodziło do takich sytuacji, że jako dowódca konwoju tankowałem AdBlue do auta z ADR bo się skończyło w drodze, a karty floty nie było... I kilka takich sytuacji dało mi sporo do myślenia. Koniec z tym.
Tytan w dresie. - Nie 26 Cze, 2022

Szwejk napisał/a:
A gdyby pożyczenie nie było możliwe, to jak byś usatysfakcjonował tego orła? Ukradłbyś? Kupiłbyś za własne pieniądze? Załatwianie (czytaj: kombinowanie) jest akceptowalne tylko w wyjątkowych i nieprzewidzianych sytuacjach, ale nie może być normą, jak to jest obecnie, bo to prowadzi do dezorganizacji. Więc może jednak ten młody ma rację?

Teoretycznie ma, ale świata i wojska sam nie zmienię. To, że usiądę i będę czekał na "towar"uderzy tylko we mnie. Nikt mi tego nie daruje i nie powie, że mam rację. Za kilka miesięcy, będę znany i zapamiętany jako ten, który nie potrafi zrobić roboty i ciągle ma jakiś problem. A jaki problem? Tego nikt nie będzie chciał pamiętać.
Tu są potrzebne głębokie reformy logistyczne, a nie pusty gest takiego trybika w maszynie jak ja.

i - Pon 27 Cze, 2022

WG napisał/a:
i, nie mam do czynienia ze śmigłowcami, dlatego ciężko mi się odnieść. Nie jestem pokoleniem roszczeniowym, ale nie jestem też "stary". Jestem z pokolenia, gdzie po prostu robi się to co masz w obowiązkach.

A myślisz, że ja tego nie robiłem?
Życie jest życiem.
Czasem trzeba coś naginać.
Jakbym poszedł do biurw i pisał wnioski to bym trzy dni stracił.
A miałem to szczęście, że znałem kierowcę.
Reagowałem błyskawicznie.

Niektórzy zapominają, iż od tego jesteśmy żołnierzami.

Od razu uprzedzę kąśliwe uwagi: Nie oczekiwałem medalu. Robiłem swoje.

Belcik - Pon 27 Cze, 2022

ArturO napisał/a:
Dochodziło do takich sytuacji, że jako dowódca konwoju tankowałem AdBlue do auta z ADR bo się skończyło w drodze, a karty floty nie było... I kilka takich sytuacji dało mi sporo do myślenia.

Takie mnie naszło pytanie? Dlaczego to AdBlue się skończyło? Wyciekło? Ukradli? A może po prostu ktoś nie dopełnił obowiązków i nie zatankował po wcześniejszej trasie? Skoro nie było Floty należy założyć że trasa była dość krótka, w zasięgu pełnego napełnienia. W przytoczonym przykładzie jasno widać że winny jest człowiek a nie system, więc przykład niezbyt trafiony.

Sebastian437 - Wto 28 Cze, 2022

Już mówi się że w 2023 podwyżek uposażeń nie będzie więc przy pełnej czas zwijać manele w cywilu jest ładna rewaloryzacja emerytury :hey:
ArturO - Wto 28 Cze, 2022

Belcik napisał/a:

Takie mnie naszło pytanie? Dlaczego to AdBlue się skończyło? Wyciekło? Ukradli? A może po prostu ktoś nie dopełnił obowiązków i nie zatankował po wcześniejszej trasie? Skoro nie było Floty należy założyć że trasa była dość krótka, w zasięgu pełnego napełnienia. W przytoczonym przykładzie jasno widać że winny jest człowiek a nie system, więc przykład niezbyt trafiony.


Oczywiście, że problemem był brak obsługi i tankowania. Wiązało się to jednak z wysłaniem pojazdu z jednej podróży w drugą z dnia na dzień. Wrócił wieczorem, rano jechał z konwojem. Takie mamy decyzje z góry. A można było zrealizować to inaczej. Ja jako dowódca konwoju nie miałem wyjścia, zatankowałem bo zadanie musiałem wykonać na już od godziny 5 rano. Poza tym floty po prostu nie ma jak jest akcja granica plus inne przedsięwzięcia i ogromną ilość pojazdów jeździ tu i tam.

Anewik - Pon 01 Sie, 2022

Takie pytanie do osób które miały lub dopiero dostały roczna pensje. Oczywiście za jeden miesiąc. O ile wasza wypłata jest mniejsza od wypłaty w czasie służby?
k_r_y_s - Wto 02 Sie, 2022

Ciężko powiedzieć bo przez nowy wał ciągle były jakieś wyrównania ale wychodzi coś ponad 100 PLN mniej.
ogon123 - Wto 02 Sie, 2022

W sumie jakby nie patrzeć na konto wpłynęła już ósma w tym roku wypłata. Tylko dwa razy przelew był na ta taką samą kwotę w lutym i marcu :( W pozostałych miesiącach różnice potrafiły wnieść nawet i 1000 PLN.
Zastanawiam się jak będzie wyglądało roczne rozliczenie PIT. Na wszelki wypadek już teraz należy chyba odkładać na przyszły rok :(

i - Sro 03 Sie, 2022

W moim przypadku: minus 250 złotych.
Żeby tak ceny paliwa taniały. Tu pozwolę sobie na ikonę: :lol:

Ale ja mam "tę przypadłość", iż zarabiać nie muszę. Jeśli stwierdzę, że mi się to nie opłaca to bez żalu powiem: Pa, pa.

I nie mam złudzeń. Znajdą się inni do dojenia.

Anewik - Sro 03 Sie, 2022

No ale wał nie ma z tym chyba nic wspólnego bo jest 20% ryczałtu podatku który pobiera wojskowe biuro emerytalne plus zdrowotne składki ..U mnie jest różnica 800zł. I tak się zastanawiam czy to tak ma być.
k_r_y_s - Sro 03 Sie, 2022

Jak to nie ma, moja pensja zmieniała się kilkukrotnie i WBE też przeliczało mi chyba ze trzy razy, do dzisiaj nie wiem ile wyniosła moja ostatnia pensja.
i - Czw 04 Sie, 2022

k_r_y_s napisał/a:
(...) i WBE też przeliczało mi chyba ze trzy razy, do dzisiaj nie wiem ile wyniosła moja ostatnia pensja.

To jesteś szczęśliwcem. Ja mam chyba z 40 przeliczeń.
Już się nawet w tym pogubiłem.
Czasem się zastanawiam czy nie szkoda im pieniędzy na papier i listy.

kilerowaty - Pią 02 Wrz, 2022
Temat postu: Art 15a
Art 15A
Z informacji z WBE przepis dotyczy tylko osób, które zostały wcielone do wojska od 1999r-2003.Nie dotyczy to osób które zostały po raz pierwszy wcielone do wojska przed 1999r.
POZDRAWIAM
:zly2:

thor40 - Pią 02 Wrz, 2022
Temat postu: Re: Art 15a
kilerowaty napisał/a:
Art 15A
Z informacji z WBE przepis dotyczy tylko osób, które zostały wcielone do wojska od 1999r-2003.Nie dotyczy to osób które zostały po raz pierwszy wcielone do wojska przed 1999r.
POZDRAWIAM
:zly2:


Nie wcielone do wojska - tylko zaczęły służbę zawodową :) mogłeś być wcielony w 92 - potem od 94 do 99 być nadterminowym i zawodowym zostałeś w 99 - to będziesz miał artykuł 15a - wiec nie wprowadzaj nikogo w błąd,

Sebastian437 - Sob 03 Wrz, 2022

Kto może i ma już nabyte prawa to odchodzi do cywila gdzie jest waloryzacja emerytury a w MON o podwyżkach cisza.Witaj armio 300 tysieczna 😂😂😂😂
k_r_y_s - Sob 03 Wrz, 2022

W cywilu masz co roku podwyżki, rewelacja a co drugi po roku w mundur wraca, tak to jest w cywilu cudownie.
ArturO - Sob 03 Wrz, 2022

A może wraca bo nic poza byciem żołnierzem nie potrafi? Specjaliści jeśli już w wojsku byli to do niego nie wracają. Mało tego w przypadku mojej JW nie znam żadnego przypadku powrotu poza tymi powrotami, które były planowane (odejście w celu przenosin lub KPKR na oficera).
focus - Nie 04 Wrz, 2022

k_r_y_s napisał/a:
W cywilu masz co roku podwyżki, rewelacja a co drugi po roku w mundur wraca, tak to jest w cywilu cudownie.


W cywilu jest cudownie, tylko należy sobie na pewien status materialny zapracować, zarówno posiadać pomysł "na życie".

Planowana waloryzacja emerytur na 2023 rok w moim przypadku zakłada zwiększenie podstawy emerytury o ponad dwukrotność podwyżki jaką otrzymali żołnierze w 2022 roku.

Tak, więc, tego ..... Emeryt od 2017 :gent:

Riczard - Nie 04 Wrz, 2022

Miło będzie już niedługo mieć możliwość dołączenia do klubu potencjalnych emerytów. Ale chcę jeszcze służyć prawie 27 lat. Ale... W razie czego :lol: :gent:
i - Nie 04 Wrz, 2022

k_r_y_s napisał/a:
W cywilu masz co roku podwyżki, rewelacja a co drugi po roku w mundur wraca, tak to jest w cywilu cudownie.

Czy "co drugi"? Nie sądzę.
Nie zliczę na ilu pożegnaniach byłem. A z mojego otoczenia tylko jeden wrócił.
Jego wybór. Nie wnikam w powody.

Może też i rzadko tak bywa, że ktoś sobie przypomina o byłym żołnierzu.
Cóż ja mogę powiedzieć? Jeśli komuś to pasuje i chce - to niech wraca.
Psem ogrodnika nie jestem - co to sam nie zje a innemu nie da.

Sebastian437 - Nie 04 Wrz, 2022

Przy pełnej wysłdze nie ma sensu być w MON i zapewniam że też nie będę zamierzał do MON wrócić mając taką rewaloryzację od satysfakcjonującej mnie emerytury.
archibald - Pon 05 Wrz, 2022

Proszę pamiętać że wysoka waloryzacja emerytur do skutek wysokiej inflacji.Ta waloryzacja za 2-3 lata może wynosić 2-3 % lub nawet znacznie mniej a podwyżki uposażeń w wojsku mogą być znacznie wyższe. Planowanie przyszłości w oparciu o założenie że waloryzacja emerytur zawsze będzie wysoka i będzie wyższa od podwyżek uposażeń jest zgubne.

przykład 2017 rok waloryzacja emerytur wyniosła 0,44 proc, a podwyżki uposażeń żołnierzy tymczasem wyniosły od 6 do 10% zależnie od korpusu.

focus - Pon 05 Wrz, 2022

archibald napisał/a:
przykład 2017 rok waloryzacja emerytur wyniosła 0,44 proc, a podwyżki uposażeń żołnierzy tymczasem wyniosły od 6 do 10%


Od 2017 roku, w moim przypadku emerytura wzrosła o ok. 33% w stosunku do ustalonej podstawy wymiaru. Średnio wychodzi 5,5% rocznie.

archibald - Pon 05 Wrz, 2022

Waloryzacje od 2016
2016- 0,24%
2017- 0,44%
2018- 2,98%
2019- 2,86%
2020- 3,56%
2021- 4,24%
2022-7%
Bywała waloryzacja kwotowo-procentowa z gwarantowana kwotą minimalnej podwyżki rent i emerytur/tyle tylko że one są "dobrą wola" rządu, a nie zasadą która musi obowiązywać/ , ale w przypadku emerytów mundurowych nie podnosiła ona znacznie świadczeń.To że w przyszłym roku powinna być ok13-14% to efekt wysokiej inflacji, jeśli inflacja znacznie spadnie, emeryci znów będą dostawać 1 czy 2 % .W przypadku ewentualnych podwyżek uposażeń takiej zależności nie ma.

i - Pon 05 Wrz, 2022

Licytujecie się Panowie: ile wynosi waloryzacja w cywilu, a ile wynoszą podwyżki w wojsku.

Już raz to pisałem: gdybym tak myślał to służyłbym w wojsku do "pewnej" (nazywanej na literę "u") śmierci.

I tylko w powyższym kontekście zgodzę się z tym co mi tu ktoś napisał:
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść".

KolesGit - Sro 07 Wrz, 2022

W Sulechowie był pomocnik do spraw szeregowych czy tam mąż zaufania szeregowych z DGRSZ z rozkazu Błaszczaka, chciał się dowiedzieć o masowych odejściach żołnierzy, z czego mi wiadomo w Szczecinie też i nie tylko, jak to się o ministerstwo obiło to chyba Pan Błaszczak wie co się dzieje.
ArturO - Sro 07 Wrz, 2022

Może i wie, ale już za późno. Śruba jest ciągle dokręcana, pomysł z nadgodzinami im nie wypalił, ale reszta durnych pomysłów dalej się rozkręca. Pierdolona dywersja! Co oni chcą osiągnąć? Szkoda mi tej armii jak jasna cholera, przecież w październiku będzie dosłownie fala wypowiedzeń! Mało tego, już niektórzy nie wytrzymali i składają nawet teraz, gdzie jest to zupełnie nieopłacalne z logicznego i finansowego punktu widzenia.
Gveir - Sro 07 Wrz, 2022

ArturO napisał/a:
Może i wie, ale już za późno. Śruba jest ciągle dokręcana, pomysł z nadgodzinami im nie wypalił, ale reszta durnych pomysłów dalej się rozkręca. Pierdolona dywersja! Co oni chcą osiągnąć? Szkoda mi tej armii jak jasna cholera, przecież w październiku będzie dosłownie fala wypowiedzeń! Mało tego, już niektórzy nie wytrzymali i składają nawet teraz, gdzie jest to zupełnie nieopłacalne z logicznego i finansowego punktu widzenia.


Chyba WCRy zaczną dzwonić po rezerwistach lub byłych zawodowych z pytaniem, czy nie chcą do służby zawodowej :gent:

-=Alex=- - Sro 07 Wrz, 2022

Gveir napisał/a:
Chyba WCRy zaczną dzwonić po rezerwistach lub byłych zawodowych z pytaniem, czy nie chcą do służby zawodowej
Nie wiem dlaczego napisałeś to kursywą.
Po moim odejściu do rezerwy, wielokrotnie miałem propozycje powrotu do wojska czy to jako żołnierza zawodowego czy też pracownika wojska.

manfred - Sro 07 Wrz, 2022

Ale chyba nie z WCRu?
-=Alex=- - Sro 07 Wrz, 2022

Między innymi także z WKU.
i - Sro 07 Wrz, 2022

Gveir napisał/a:
Chyba WCRy zaczną dzwonić po rezerwistach lub byłych zawodowych z pytaniem, czy nie chcą do służby zawodowej :gent:

Na mnie mogą nie liczyć. Stawię się wyłącznie na czas "W".

Gveir - Sro 07 Wrz, 2022

-=Alex=- napisał/a:
Gveir napisał/a:
Chyba WCRy zaczną dzwonić po rezerwistach lub byłych zawodowych z pytaniem, czy nie chcą do służby zawodowej
Nie wiem dlaczego napisałeś to kursywą.
Po moim odejściu do rezerwy, wielokrotnie miałem propozycje powrotu do wojska czy to jako żołnierza zawodowego czy też pracownika wojska.


Wiesz Alex, wydawało mi się, że takie rzeczy pozostają w sferze ironi oraz dowcipu, a nie rzeczywistości.
Jak widać myliłem się. Tylko, że Ty byłeś w służbie zawodowej, więc w jakiś sposób jestem w stanie zrozumieć dlaczego właśnie do Ciebie się dobijali.

KolesGit - Sro 07 Wrz, 2022

Nawet media już się tym zainteresowały :!:
https://natemat.pl/435382,zolnierze-odchodza-z-armii-mon-chce-wiedziec-czemu-i-robi-ankiety

manfred - Sro 07 Wrz, 2022

Ale to jest dobre.
Jak pisze pani Alicja Skiba, już sam tytuł zwiastuje jakiś armagedon

Cytat:
Masowe odejścia żołnierzy z armii. Ambitny plan Błaszczaka bierze w łeb


Cytat:
W ciągu ostatniego roku z armii odeszło ok. 300 żołnierzy z polskiej armii, podejrzewa się, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy będzie ich jeszcze więcej


nie że tam wina Tuska, czy coś, ale jak ma się to do tego?

Cytat:
Jak dotąd najwięcej żołnierzy odeszło z wojska w 2011 roku. Armię opuściło wówczas aż 7380 wojskowych, 6 tys. złożyło rezygnację z własnej inicjatywy. Wśród nich najwięcej, bo 3608 osób, z korpusu podoficerskiego. Odeszło także ponad 2 tys. szeregowych. Niemal połowa zrobiła to z własnej inicjatywy. Spośród oficerów odeszło wówczas 1396 osób.

Wolf84 - Sro 07 Wrz, 2022

Nikomu nie zależy na 15latkach czy to z korpusu szeregowych,czy podoficerów młodszych.Tą falę odejść może zatrzymać tylko dodatek po 15 latach i wypłata odprawy mieszkaniowej w trakcie służby.
matlos - Czw 08 Wrz, 2022

Wolf84, niby takie proste, a jednak jest jak jest
i - Czw 08 Wrz, 2022

Nie chciałem tego komentować.
Ale - trzystu - to masowe odejścia?

ArturO - Czw 08 Wrz, 2022

300 na minusie względem osób, które przyszły do armii. Ale takie dane to mają sens jedynie pod koniec roku jak już jest jasny bilans ile osób przyszło, a ile odeszło.
Sun08 - Czw 08 Wrz, 2022

Onet jak to onet. Lubi clickbajty..
https://www.onet.pl/infor...tm9803,79cfc278

Tytan w dresie. - Pią 09 Wrz, 2022

Onet, czy nie, to sama prawda.
Gveir - Pią 09 Wrz, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Onet, czy nie, to sama prawda.


z ciekawości i nie wiem na ile możesz powiedzieć: u Ciebie na jednostce obserwujesz podobny trend?

Tytan w dresie. - Pią 09 Wrz, 2022

Słyszy się o sporych odejściach szeregowych i podoficerów młodszych. Zobaczymy w listopadzie, bo dużo szeregowych osiągnie 15 lat służby i :tongue10: .
i - Pią 09 Wrz, 2022

Pozwolę sobie k... zakląć.
Co to za pojęcie - podoficer młodszy?
Podoficer to podoficer.

Tego debila co zlikwidował korpus chorążych to sam bym za ... powiesił.

Tytan w dresie. - Pią 09 Wrz, 2022

Zawsze istniał podział na podoficerów młodszych i starszych. Tak samo jak u oficerów.
i - Pią 09 Wrz, 2022

Widzę, że za krótko służysz w wojsku.

Lub - od niedawna.

PDT - Pią 09 Wrz, 2022

Cytat:
Tego debila co zlikwidował korpus chorążych to sam bym za ... powiesił.


Wielu oficerów gardziło tym korpusem.

Tytan w dresie. - Pią 09 Wrz, 2022

i napisał/a:
Widzę, że za krótko służysz w wojsku.

Lub - od niedawna.

Wiesz co kolego? Za każdym razem musisz być "najmądrzejszy z całej wsi", a pojęcia nie masz o czym piszesz.
Może służę i za krótko, ale kiedy wstąpiłem do wojska prawie 30 lat temu ,to korpus podoficerów tak był podzielony. Do stopnia plutonowego podoficerowie młodsi, a od sierżanta starsi.
Czytaj i ucz się.
https://www.gaz69.org/army/Uniforms_72_PL.html
Przepisy ubiorcze z 1972 roku. Przejrzyj tablice poglądowe.

k_r_y_s - Pią 09 Wrz, 2022

PDT napisał/a:
Cytat:
Tego debila co zlikwidował korpus chorążych to sam bym za ... powiesił.


Wielu oficerów gardziło tym korpusem.


Gardzili bo wielu tych chorążych miało większą wiedzę i wykształcenie niż Ci pseudo oficerowie.

manfred - Pią 09 Wrz, 2022

Bezsensowne przepychanki.
Czy oficer musi mieć większą więdzę i wykształcenie od podwładnego, żeby dobrze dowodzić?

Jefrjeitor - Pią 09 Wrz, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Słyszy się o sporych odejściach szeregowych i podoficerów młodszych. Zobaczymy w listopadzie, bo dużo szeregowych osiągnie 15 lat służby i :tongue10: .


W ostatnich miesiącach rządzący skupiali się na tym, żeby zatrzymać w służbie najstarszych żołnierzy (dodatek po 25 latach służby i po osiągnięciu pełnej wysługi). A w tym czasie najmłodsi odmrażali swoje "cztery litery" na granicy, jedząc jakieś g*wno i czasem nawet nie mając własnego łóżka i śpiąc na miejscu kogoś kto akurat pojechał na pasek. Rotacja 7/7 (7 dni na granicy/7 dni na jednostce). I tak przez kilka miesięcy. Później cyrk z zabieraniem dni wolnych... A teraz zdziwienie "jak to, dlaczego rzucają kwitami?!".

maciejko - Pią 09 Wrz, 2022

Problem, który już dawno był zgłaszany to 0 zachęty dla ludzi z wysługą 17-22 lata. To ludzie w sile wieku, z doświadczeniem, którzy zaczynają w dużych ilościach odchodzić z betonozy. Tu jest dramat.
:gent:

Brat - Pią 09 Wrz, 2022

Najlepsze że tę betonozę i głupiznę tworzą ludzie, a system tylko to ułatwia.
Tytan w dresie. - Pią 09 Wrz, 2022

Niestety, ale żyjemy w światach równoległych. My "indianie" w realnym, a odklejeni od rzeczywistości "wodzowie", w świecie defilad, odznak honorowych, coinów, dyplomów, awansów i lampasów. :(
i - Pią 09 Wrz, 2022

Ja niestety byłem od roboty. A nie od zaszczytów.
Gveir - Pią 09 Wrz, 2022

Wybacz i ale stanę po stronie tytana.
Chociażby dlatego, że mam przydział mobilizacyjny do jego jednostki, wiem jakie ma stanowisko oraz na jakim pododdziale służy. To nie jest jakiś tam podoficer.

Inna sprawa, że nie rozumiem tych niesnasek.
Gdybym był młodym podporucznikiem, to wolałbym uczyć się od "starego" służbą podoficera. Ba! Nie od parady mówi się, że podoficerowie to mięśnie armii.

manfred - Pią 09 Wrz, 2022

Może tu tkwi błąd? Podoficerowie to przecież armii kręgosłup.
Gveir - Pią 09 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Może tu tkwi błąd? Podoficerowie to przecież armii kręgosłup.


Pardon, może i było to określenie "kręgosłup".
Nie mniej, korpus szeregowych postrzegam jako szkielet armii, podoficerski jako mięśnie, a oficerski jako mózg. Tak to powinno wyglądać.

ArturO - Pią 09 Wrz, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Niestety, ale żyjemy w światach równoległych. My "indianie" w realnym, a odklejeni od rzeczywistości "wodzowie", w świecie defilad, odznak honorowych, coinów, dyplomów, awansów i lampasów. :(


Ot co. Całe sedno. Cóż mogę powiedzieć? Oderwanie naszych dowódców od rzeczywistości czuje na KAŻDYM kroku.

i - Sob 10 Wrz, 2022

PDT napisał/a:
Cytat:
Tego debila co zlikwidował korpus chorążych to sam bym za ... powiesił.


Wielu oficerów gardziło tym korpusem.

Nie zgodzę się z Tobą.
Ja, jako podporucznik uczyłem się od chorążych.
I miałem to szczęście, że nie tratowali mnie jak gówniarza.
Akademia przygotowała mnie bardzo dobrze technicznie. Niestety - nie za dobrze wojskowo.

Nie wiem jak to było u Ciebie.
U mnie było:
# mechanik;
# technik;
# inżynier.

Podoficer, chorąży, oficer.

A temu Jabłońskiemu jego "reformy" nie zapomnę póki żyję. Tu chciałbym zakląć ...

Maj Or - Sob 10 Wrz, 2022

i napisał/a:


Nie zgodzę się z Tobą.
Ja, jako podporucznik uczyłem się od chorążych.
I miałem to szczęście, że nie tratowali mnie jak gówniarza.
Akademia przygotowała mnie bardzo dobrze technicznie. Niestety - nie za dobrze wojskowo.

A temu Jabłońskiemu jego "reformy" nie zapomnę póki żyję. Tu chciałbym zakląć ...
Nic dodać nic ująć.

Pod względem technicznym na bardzo wysokim poziomie stali absolwenci SCh SUiE w Olsztynie, Prawdziwi specjaliści urządzeń KRAS 1R1. A przecież u Rosjan były to stanowiska oficerskie.
Natomiast dowódcy wyrzutnii rakietowych to absolwenci SCh WOPL w Koszalinie. Bardzo dobrzy specjaliści w obsłudze sprzętu i mistrzowie "Od zaje.... szweja na metrze kwadratowym". Tacy też byli potrzebni.

Riczard - Sob 10 Wrz, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Słyszy się o sporych odejściach szeregowych i podoficerów młodszych. Zobaczymy w listopadzie, bo dużo szeregowych osiągnie 15 lat służby i :tongue10: .


Wolf84 napisał/a:
Nikomu nie zależy na 15latkach czy to z korpusu szeregowych, czy podoficerów młodszych.Tą falę odejść może zatrzymać tylko dodatek po 15 latach i wypłata odprawy mieszkaniowej w trakcie służby.


Wiadomo że służba to jest służba więc żeby ktoś mnie nie zrozumiał źle ale chyba zostałem wywołany do tablicy, więc napiszę jak ja to widzę. I nie tylko ja, tylko cała rzesza takich jak ja.

A więc ci którzy są teraz w okolicach 15 lat służby najczęściej pochodzą często jeszcze z ZSW z eksperymentu uzawodowiania armii Klicha i już raz zostali "wydymani" przez system, kiedy w trakcie gry zmieniono im zasady tej gry i dawno temu wprowadzono "lex max 12 lat". Macierewicz później to zmienił ale MON odkleił się w drugą stronę ale o tym później.. Część z nich została podoficerami część z nich dalej jest szeregowymi(no nie każdy chce zostać podoficerem i dobrze). Takich ludzi nie szanuje nikt. Od szefa kompanii po ministra. Ile razy już widziałem, jak ludzie w poważnych stopniach skakają koło szeregowego ze służby przygotowawczej żeby się nie zwolnił. Bo słupki mu spadną w jednostce. Przecież to jest żenujące. Jaki poziom tacy ludzie reprezentują? Jaki autorytet sobą reprezentują?
Kolejna sprawa, wiele osób z mojego "pokolenia" czekało na Szkołę Podoficerską dekadę. Teraz biorą do wojska ludzi po Legii Akademickiej. Nie mam do nich pretensji i wiem, że jak będą powiększać trzykrotnie wojsko to tak będzie ale porównajmy teraz sobie kaprala bez PIT i kaprala z 15% za wysługę. Ba kapral to jeszcze pół biedy. Na bramie wisi bilbord że szeregowy na dobrowolnej ZSW już od pierwszego dnia zarobi nie wiele mniej. I po miesiącu unitarki dostaje on służbę stałą(proszę nie łapać mnie za słówka, wiem jak się to nazywa teraz). A jeszcze nie tak dawno służba stała było swego rodzaju wyróżnieniem. Ile było kiedyś oburzenia na tym forum jak była mowa o tym, żeby znieść "lex max 12 lat". Jakoś nie widzę tego oburzenia, że wszyscy mają teraz służbę stałą.
Dodatkowo dowódcy niższego szczebla przyznają szeregowym z rocznym stażem(bez PITu) nie raz trzykrotnie wyższe nagrody niż im bezpośrednim przełożonym.
Teraz jeszcze się mówi, że nie będzie już tzw."klas specjalisty". Na stanowiska w sztabie przyjmuję się policjantów i pograniczników blokując kolejny raz stanowiska dla podoficerów młodszym z taką wysługą.
Więc się nie dziwcie, że będzie tak jak będzie. Nie każdy jest taki MONopozytywny jak ja. Aczkolwiek i mi kiedyś mogą puścić nerwy np. jakbym nie dostał zgody na przeniesienie. Wtedy kwity do cywila a po rocznej pensji można wrócić gdzie się chce. Bo skądś te 300 tysięcy będą musieli wziąć.
Ale część z nas da sobie spokój. Zwłaszcza że te 5k PLN na 2022 rok to nie jest jakiś szał. 40 % EMki resztę można dorobić(i na czarno po przekroczeniu limitu).

Tak to wygląda Panowie oficerowie i podoficerowie... :gent:

Tytan w dresie. - Sob 10 Wrz, 2022

Maj Or, świetna szkoła. ;)
stratos37 - Nie 11 Wrz, 2022

A te 4,560 brutto/netto - powiedzmy dla ochotnika który przekroczył 26 wiosen ?
WG - Nie 11 Wrz, 2022

Ostatnio niestety miałem wątpliwa okazję zderzyć się z tym co nas czeka, czyli z narybkiem, tymi co zostali zabetonowani dodatkiem oraz tymi co mają dość i odchodzą.

Narybek - konkretnie szkolenie legii akademickiej. Farsa. Ci ludzie po 6 tygodniach umieją stopnie wojskowe, czasami nawet potrafią złożyć meldunek. Nieliczni trafiają w tarczę. Taktyka leży. Nikomu nie zależy, żeby słabych doszkolić lub po prostu zwolnić ich z tego "obowiązku". Za dużo papierów z tym związanych, tłumaczeń. Łatwiej ich po prostu przepuścić. Oni będą niedługo szkolić nowy narybek. Koło sie zamyka. Na dokładkę za szkolenie tej młodzieży odpowiedzialni zostają najczęściej "chętni", którzy albo są świeżakami (np. po legii ), albo się czymś zasłużyli. Raczej w znaczeniu negatywnym. Istna recepta na sukces. Ci ludzie za chwilę będą dowodzić szeregowymi z kilku lub kilkunastoletnim stażem służby. W skrajnym przypadku może i plutonem.

Seniorzy - ja wiem, że zaraz się tu odezwą wykształceni podoficerowie po licznych kursach za granicą czy nawet w Ameryce, z 3333 z angielskiego i doktoratem z lotów w kosmos, ale rzeczywistość jest taka, że takich jest promil. Takich wzorów do naśladowania, a znam tez takich. Większość zabetonowanych dodatkiem 2500 zł, to niestety ludzie, którzy od kilkudziesięciu lat po prostu "przychodzą do roboty". Nic więcej. Znam nawet takich podoficerów co przez 30 lat służby matury nie zdążyli zdać, a 1 z angielskiego widzieli jedynie w dzienniczku swoich dzieci. Faktycznie, oni na pewno są niezastąpieni. Ich po prostu trzeba zatrzymać w MON, bo co byśmy bez nich zrobili ? Pewnie to samo, albo i nawet więcej i lepiej niż teraz.

Odchodni - najczęściej szeregowi i podoficerowie młodsi. Dlaczego ? Szeregowi - patrz akapit o narybku. Żeby dostać się na szkołę, to zależnie od jednostki trzeba albo sie wykazać, albo spełniać wymogi jak do lotu w kosmos, albo "wychodzić" sobie stanowisko, albo nawet i umieć kłaść regipsy, panele, czy elewacje. Nie ma przejrzystego systemu, więc system wykorzystuje sytuację. A system tworzą ludzie.
Podoficerowie ? Podobnie, dodaj do tego, że trend jest taki, iż dzisiejszy kapral jest mądrzejszy i lepiej wykształcony, czasami cwańszy od swojego przełożonego, który ma lat służby 20+. Taki przełożony nie lubi jak ktoś jest mądrzejszy, czy cwańszy od niego, dlatego utrudnia mu życie jak może. Chyba, ze ... że ten kapral to ten szeregowy od kładzenia elewacji, tylko awansował na kaprala za "wybitne zasługi dla obronności w dziedzinie termomodernizacji". I taki zrobi karierę. A kapral, który inwestuje w siebie, kończy szkoły, zdaje języki. Zostanie kapralem.

Ja wiem, że to trochę obraz w pigułce, ale dla chcącego dowiedzieć sie prawdy, o sytuacji, to kilka dni roboty i to nawet nie oko w oko z człowiekiem. Porównać tabelki w excelu, dlaczego gość, który niczym sie nie zasłużył dostaje awanse, nagrody, nie jeździ po Polsce na poligony, a dlaczego gość, który robi wszystko, inwestuje w siebie, ma 3 razy tyle służby co poprzednik, nadal jest szeregowym. A jego kolega od regipsów i pełnym 0 z angielskiego, robi karierę.

Ludzie mają tego po prostu dosyć.

Gveir - Nie 11 Wrz, 2022

Sprostujcie, bo ciągle mówicie o tych kwotach, ale jest to brutto czy netto. Bo 5000 zł brutto to nie jest wyczyn chociażby w Warszawie. Bez ogromnej odpowiedzialności za sprzęt, bez ciągłego nacisku z góry i ogromnego stresu, bez zabierania nadgodzin i kolejnego dymania przez "górę".
Lumen - Nie 11 Wrz, 2022

Tak - bo szeregowy to faktycznie ma taką odpowiedzialność...

Polska to nie Warszawa i przykładanie warszawskiej perspektywy kończy się jak kończy...

Xx_Anonymus_Xx - Nie 11 Wrz, 2022

@WG
Najbardziej nie mogę znieść narzekań w takich postach jak twój !
Zapewne ty jesteś tym „poszkodowanym” inwestującym w siebie szeregowym lub „szykanowanym” podoficerem którego wszyscy pomijają lub utrudniają mu życie… i bez obrazy ale zamiast płakać na forum weź sprawy w swoje ręce i zacznij działać … złóż papiery do innej JW lub do wojsk specjalnych mamy tam wiele miejsca i czekamy na ludzi z wiedza i umiejętnościami. Narzekanie i przedstawianie, że wszędzie jest taka samo niesprawiedliwe jest błędne … bo zapewniam cię ze są JW gdzie selekcja na PDF z szeregowych i PDF jest prowadzona sprawiedliwie! Najczęściej narzekają ci którzy po 5 podejściach dalej nie mogą zdać egzaminu wewnętrznego który da mu zgodę na dalsze reprezentowanie JW na egzaminach w danej szkole podoficerskiej lub oficerskiej ( mówię tu o szeregowych i podoficerach składających dokumenty na oficerke)
Także moja rada to pójść krok dalej pisanie nic ci nie da nikt za ciebie tego nie zrobi tylko Ty jesteś do tego zdolny !!! :viktoria:
A co do reszty to tez nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo trafiają się ludzie którzy bardzo dobrze przechodzą szkolenie i maja umiejętności już na starcie ale i są tacy co w ogóle ich nie maja to racja … zawsze tak było i będzie wszędzie nie tylko w Polsce ale właśnie po to są doświadczeni instruktorzy których trzeba dobrze wynagrodzić za przekazana wiedzę i naznaczenie swoich następców !

Gveir - Nie 11 Wrz, 2022

Lumen napisał/a:
Tak - bo szeregowy to faktycznie ma taką odpowiedzialność...

Polska to nie Warszawa i przykładanie warszawskiej perspektywy kończy się jak kończy...


Tak? To czemu Ci biedniejsi z prowincji - chociażby Mazowieckiego, bo poza Warszawą to straszny biedoland - nie walą drzwiami i oknami na bramy jednostki?
Skoro taka słabizna z płacami, to powinni szturmować WP i zapełnić obiecane 300 000.
Tymczasem lipa.

Nauczycie się w końcu, że mentalność z lat 90 pt. "Na Twoje miejsca za bramą.." już dawno zdechła?

Jefrjeitor - Nie 11 Wrz, 2022

Xx_Anonymus_Xx napisał/a:
Najczęściej narzekają ci którzy po 5 podejściach dalej nie mogą zdać egzaminu wewnętrznego który da mu zgodę na dalsze reprezentowanie JW na egzaminach w danej szkole podoficerskiej lub oficerskiej


To jest dopiero patologia co napisałeś. To zdanie idealnie pokazuje jak jest marnowany czas zolnierzy- egzamin przed egzaminem wstępnym na kurs, który to kurs służy... przygotowaniu żołnierza do podejścia do egzaminu na pierwszy stopień podoficerski. Rozumiesz? Egzamin przedegzaminowy do przygotowania żołnierza do egzaminu.
W normalnym wojsku by wystarczył pierwszy kontrakt, po którym to każdy przełożony by wiedział który z jego żołnierzy nadaje się na awans (wysłanie na podoficerski), który zostanie w stopniu i będzie się dalej rozwijał, a który nie zasługuje nawet na przedłużenie kontraktu.
Tak wiem, nie ma już kontraktów terminowych. Ale były. I przez lata istniała patologia, o której piszę.

WG - Nie 11 Wrz, 2022

Anonymus, trafiłeś jak kulą w płot. Zrobiłem dawno temu dokładnie to co napisałeś, ale czy na tym ma polegać system ? Od kilkunastu lat w tym temacie nie zmieniło się nic. Kolegów z dawnej jednostki cyklicznie spotykam, często są to ludzie na prawdę dobrze wykształceni, z angielskim, z doświadczeniem i co ... i ostatni hit, na kurs podoficerski ma sie dostać gość z wysługą 3 lata, angielski pełne 0, po liceum. To tylko przypadek, że ma dom letniskowy nad jeziorem i jego przełożony tam dość często przebywa.
Przypadek. Czysty przypadek.

Jakich wiele.

manfred - Nie 11 Wrz, 2022

Między innymi w tzw. "normalnych armiach" kontakty między szeregowymi a oficerami są mocno ograniczone.
Xx_Anonymus_Xx - Nie 11 Wrz, 2022

WG napisał/a:
To tylko przypadek, że ma dom letniskowy nad jeziorem i jego przełożony tam dość często przebywa.
Przypadek. Czysty przypadek.

Jakich wiele.

Jeżeli to co piszesz jest prawda powinieneś to zgłosić do odpowiednich służb żeby zajeli się tą sprawą…
Poza tym uważam, że nie ma rzeczy nie możliwych sam szedłem od zera i mimo trudności udało się po 15 latach zając wysokie stanowisko, które pozwala mi realizować to co sobie założyłem.
Życzę Ci tego samego !

Tytan w dresie. - Pon 12 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Między innymi w tzw. "normalnych armiach" kontakty między szeregowymi a oficerami są mocno ograniczone.

Nie tylko. U śmierdzących onuc też.

W temacie odejść z wojska, to są już przypadki rezygnacji pierwszych "dobrowolnych". Nawet butów nie rozchodzili.

electron77 - Pon 12 Wrz, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
są już przypadki rezygnacji pierwszych "dobrowolnych"


No to przełożeni już się boją, wszak MON obiecał rozliczać za "sabotaż" procesu zwiększania liczebności armii

Gveir - Pon 12 Wrz, 2022

Czuje nosem kreatywną księgowość i intensyfikację starożytnej sztuki walki "Sztuka jest sztuka" w związku z odtrąbieniem sukcesu zwiększania liczebności wojska.
morelowy_gosc - Pon 12 Wrz, 2022

https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/waloryzacyjna-pulapka-szef-nszzp-ktos-nie-przemyslal-jakie-przyniesie-to-konsekwencje-dla-wszystkich-sluzb-mundurowych

Ciekawe Ciekawe.....

kolekcjoner33 - Pią 30 Wrz, 2022

Jak tam w waszych jednostkach 03.10 będą kolejki w personalnej ??
ArturO - Pią 30 Wrz, 2022

A czemu w personalnej? Chyba w jawnej, ale tak, będą. :gent:
lukasz500 - Pią 30 Wrz, 2022

tak idą chłopaki :( szkoda ludzi..
franki - Pią 30 Wrz, 2022

kolekcjoner33 napisał/a:
Jak tam w waszych jednostkach 03.10 będą kolejki w personalnej ??


A co za różnica czy 3.10 czy 31.10? I tak 3 miesiace liczy się mod następnego pełnego miesiąca

kolekcjoner33 - Pon 10 Paź, 2022

franki napisał/a:
kolekcjoner33 napisał/a:
Jak tam w waszych jednostkach 03.10 będą kolejki w personalnej ??


A co za różnica czy 3.10 czy 31.10? I tak 3 miesiace liczy się mod następnego pełnego miesiąca


różnica jest ogromna jeśli chodzi o termin praktyk jeśli ktoś chce zacząc praktyki 2 listopada

ogon123 - Pon 10 Paź, 2022

Niestety te praktyki długo nie będą trwały ;-(
Na dwa tygodnie przed odejściem będą musiały się zakończyć aby odchodzący/odchodząca mógł/mogła się rozliczyć z jednostką. Do tego jeszcze okres świąteczny.

Jefrjeitor - Pon 10 Paź, 2022

Dokładnie, praktyki zawodowe w obecnym kształcie w ogóle nie spełniają swojej roli.
maciejko - Sob 15 Paź, 2022

Jak tam październik w Waszych jednostkach? Szykuje się spora grupa żołnierzy do odejścia w styczniu 2023.
Główna przyczyna to podarunek od jaszczombia - co najmniej dwukrotny wzrost rat kredytów za mieszkania i domy.
:gent:

veteran - Sob 15 Paź, 2022

Wesoło wesoło.... zastają małolaci z gimbazy i dziadki z balkonikowym + nowa DSZW :D

A w tym tygodniu ruszy chyba najwięcej. Nie wiem ile w tym prawdy ale w Koszalinie w tym roku 430 osób położyło kwit. tak to jest jak się ludzi nie szanuje powracających z granicy ..

ROBERT2901 - Sob 15 Paź, 2022

maciejko napisał/a:
Jak tam październik w Waszych jednostkach? Szykuje się spora grupa żołnierzy do odejścia w styczniu 2023.
Główna przyczyna to podarunek od jaszczombia - co najmniej dwukrotny wzrost rat kredytów za mieszkania i domy.
:gent:


Raczej sami się nakręcacie i szukacie sensacji. Odejść będzie podobna ilość jak co roku. Już 3 października miały być kolejki pod jawną i jakoś ich nie widziałem. Kiedyś sierpień teraz październik , nic nadzwyczajnego rok jak rok

focus - Sob 15 Paź, 2022

maciejko napisał/a:
co najmniej dwukrotny wzrost rat kredytów za mieszkania i domy.


Miałem 1450 zł. dzisiaj mam 3400 zł. :(

Wypowiedzeń w instytucji + podległych jednostkach - 0 ;)

hashtag - Sob 15 Paź, 2022

Ja znam kilkanaście osób, które już położyły kwit, w tym trzech ppor. Sam mam zamiar położyć z końcem października. Tłoku nie ma w kancelariach, ale sukcesywnie wniosków przybywa i to kładą ci w przedziale służby 15-25, młodsi również.
maciejko - Sob 15 Paź, 2022

ROBERT2901 napisał/a:
maciejko napisał/a:
Jak tam październik w Waszych jednostkach? Szykuje się spora grupa żołnierzy do odejścia w styczniu 2023.
Główna przyczyna to podarunek od jaszczombia - co najmniej dwukrotny wzrost rat kredytów za mieszkania i domy.
:gent:


Raczej sami się nakręcacie i szukacie sensacji. Odejść będzie podobna ilość jak co roku. Już 3 października miały być kolejki pod jawną i jakoś ich nie widziałem. Kiedyś sierpień teraz październik , nic nadzwyczajnego rok jak rok


Drobny szczegóły - na 2023 rok 4200 odpraw - czyli 2/3 więcej niż w tym roku. Tak pewnie bez przyczyny. ;)

https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16192-rekordowa-dotacja-dla-agencji-mienia-wojskowego-na-swiadczenia-i-odprawy
:gent:

ROBERT2901 - Sob 15 Paź, 2022

Założenia budżetu AMW, przekładasz na faktyczna ilość wypowiedzeń ? Rozmawiamy o faktycznej skali złożonych wypowiedzeń i uwierz na chwile obecna niczym nie odbiega od lat poprzednich.
manfred - Nie 16 Paź, 2022

Należy tu przypomnieć, że znacząco ubyło żołnierzy zaopatrzonych podczas służby na starych zasadach (ekwiwalent, mieszkanie pod wykup), więc liczba wypłacanych odpraw będzie większa.
zaq12wsx - Nie 16 Paź, 2022

U mnie dużo osób też rzuciło, co drugi osoba twierdzi że rzuciła, zobaczą ja sytuacja, ewentualnie wycofają (podobno teraz procedura jest skrócona, nawet w ostatni dzień wypowiedzenia można cofnąć kwit -informacja od personalnych) prawda?
focus - Nie 16 Paź, 2022

Cytat:
Dlaczego żołnierze odchodzą? Dobre pytanie. Gdy czytam o tym w mediach, dowiaduję się, że chodzi przede wszystkim o zmęczenie służbą na granicy, że to właśnie ta służba spowodowała falę odejść.

W komentarzach pod artykułami internetowi znawcy wypisują, że powodem odejść jest przede wszystkim strach przed wojną, która po tym, co pokazała Rosja w Ukrainie, stała się realnym zagrożeniem.

Jak jest naprawdę?

Zacznijmy od ostatniego, "internetowego", powodu odejść – strachu przed wojną. Nigdy, powtarzam nigdy (a trochę już służę), nie spotkałem się z takim powodem odejścia. To bzdura. Każdy, kto przychodzi do wojska lub w nim służy po 2014 roku i zagarnięciu przez Rosję Krymu oraz rozpoczęciu wojny na wschodzie Ukrainy, musi mieć świadomość tego, że Rosja to agresywne państwo, które nie zawaha się przed użyciem siły, także przeciw nam...

I wszyscy, z którymi służę, mają tego świadomość. Zdają sobie sprawę, że może się zdarzyć tak, że będziemy musieli powstrzymać Rosjan, a wtedy nie wszyscy z nas wrócą do domu. Po prostu musimy być gotowi na to, by bronić nasze rodziny, naszych bliskich, nasze miasta przed ludźmi, którzy nie zawahają się przed gwałtem, mordami na cywilach i jeńcach, bezmyślnym niszczeniu miast i wiosek. Gdy patrzę na to, co dzieje się w Ukrainie, czuję gniew. Wiem, że to samo może spotkać także nas.

Granica – argument dziennikarzy. Prawdziwy, bo służba tam była trudna. Z wielu przyczyn. Gdy ruszaliśmy tam na początku kryzysu migracyjnego, nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Początkowo dostaliśmy informację, że do wyjazdu mamy być gotowi w ciągu kilku godzin... Uprzedziłem bliskich i czekałem na wyjazd.

Byłem zły, bo nie mogłem się przygotować do wyjazdu tak, jak należy, ale pogodziłem się z tym, że trzeba. Moja ukochana płakała... Tak samo, jak mój tata, który odwiózł mnie do jednostki. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Ruszyliśmy.

Nie chcę wchodzić w szczegóły. Prawdą jest, że pełniliśmy służbę zmianową. Ci, którzy mieli noce, mieli najtrudniej. Dodatkowo jedzenie było słabe: mało, monotonne i wątpliwej jakości – na tyle, że zdarzały się dolegliwości żołądkowe. Stąd lokalni sklepikarze mogli na nas nieźle zarobić.

Najtrudniejsze było jednak to, że nic nie można było zaplanować. Nigdy nie wiedzieliśmy, na ile dni wyjeżdżamy. Przed wyjazdem mówiono nam co prawda, że będziemy tam tydzień, dwa, 10 dni itd. Tyle że to nigdy się nie sprawdzało. Nigdy nie mogłeś być pewien, kiedy wrócisz.

Przestaliśmy więc mówić bliskim, kiedy wrócimy, by unikać rozczarowań. Zdarzały się sytuacje, gdy żołnierze siedzieli już w autobusach, które miały ruszyć do domu, by usłyszeć, że zostają, bo brakuje ludzi. Bywało też tak, że po granicy żołnierze wracali do domu, aby dowiedzieć się, że w następnych dniach jadą na poligon, a po poligonie wracają na granicę i nie wiadomo, do kiedy tam zostaną.

Ja byłem na granicy dwa tygodnie, wróciłem i kilka dni po powrocie dostałem telefon od szefa kompanii, że wracam tam z powrotem, bo nie ma ludzi do roboty... Bliscy nie wytrzymywali takiej sytuacji. Żołnierze, gdy byli na granicy próbowali łagodzić sytuację telefonicznie, ale, jak już mówiłem, nie byli w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie wrócą...

Rodziny zaczęły im się sypać. Poza tym wielu zaczęło się czuć nie jak żołnierze, jak ludzie, których traktuje się poważnie, ale jak niewolnicy...

Gdy wyjazdy na granicę stały się rzadsze, ludzie zaczęli się zastanawiać, czy taka służba ma sens. Czy taka jej organizacja, która mocno utrudnia życie prywatne, a czasem zupełnie je niszczy, ma sens? Czy warto? Byli tacy, którzy doszli do wniosku, że nie. Dlatego odeszli, ale nie była winna temu tylko granica.

Służba na granicy była jedynie jednym z kolejnych argumentów za odejściem, w ich przypadku decydującym. Taka decyzja jest bowiem trudna i moi koledzy, którzy odeszli, brali pod uwagę także inne czynniki. Poniżej niektóre z nich.

Propagandowa wizja wojska, a rzeczywistość. Przyznaję – sam się na to nabrałem. Gdy zaczynałem służbę w zmechu (piechocie zmechanizowanej) byłem pewien, że będzie to wyglądać inaczej. Kupiłem oficjalną narrację, że będę jeździć nowoczesnym rosomakiem, a wyposażenie będzie co najmniej takie jak to, które widziałem na zdjęciach naszych chłopaków z Afganistanu... Gdy trafiłem do wojska zawodowego, przeżyłem szok.

Najpierw w mundurówce. Wszyscy znamy amerykańskie filmy, w których młodzi chłopcy, gdy idą do wojska, dostają wszystko – od munduru polowego do galowego. U nas jest inaczej, zupełnie inaczej. U nas dostaniesz to, co jest w magazynie, a z reguły nie ma tam za dużo.

Zamiast zasobnika górskiego (nie najgorszego dużego plecaka) dostałem zasobnik wz. 93, wór na szelkach, którego plecakiem nie mogę nazwać nawet przy największych chęciach. To tzw. "zamiennik" – jak nie ma tego, co ci się należy, dostajesz to, co jest, w tym takie dziadostwo. Przynajmniej wtedy, gdy przychodziłem, było to bardzo popularne rozwiązanie – w taki sposób wietrzono wojskowe magazyny. To nie koniec.

O mały włos, zamiast kurtki i spodni przeciwdeszczowych z membraną, dostałbym... Bechatkę. Słynny wojskowy waciak, który jak złapie wodę, to już nie wypuszcza. W magazynie był tylko jeden komplet odzieży z membraną. Kurtka była na styk, spodnie ciasne, ale wziąłem to wszystko, bo nie chciałem Bechatki. Ci, którzy przyszli po mnie, nie mieli tyle szczęścia. Wyszli w bechatkach.

Nosili je do czasu, aż zobaczył ich w tych muzealnych ciuchach dowódca batalionu... Osobiście zadzwonił na mundurówkę i stał się cud – dla chłopaków znalazły się nowe sorty. A ja zostałem z tymi przyciasnymi ciuchami. Spodnie ostatecznie sprzedałem i kupiłem sobie na serwisie aukcyjnym takie same tylko większe. A kurtka? Jakoś daję w niej radę, choć komfortowo nie jest.

To nadal nie koniec "atrakcji" – w ogóle nie dostałem karimaty, a moim jednym wyposażeniem taktycznym był pas WP. Nie dostałem znanych z PRL-u pasoszelek tzw. szelek-dusicielek ani tzw. lubawki, archaicznej kamizelki na magazynki, ani tym bardziej w miarę nowoczesnej (jak na warunki polskiej armii) kamizelki modułowej, tzw. kandaharki. Dostałem jedynie pas...

Na szczęście dostałem śpiwór, bo jak się później okazało, nie każdy dostawał. Znam takich, którzy służą już blisko dziesięć lat i nadal go nie otrzymali. Nie żartuję. Magazynami zarządzają Wojskowe Oddziały Gospodarcze. W całym kraju jest ich kilkadziesiąt – to one zaopatrują poszczególne brygady itd.

W magazynie mundurowym w WOG-u jest jak w filmach Barei. Naprawdę. Kiedyś byłem świadkiem sceny, jak magazynier telefonował do jednego z oficerów, by przekazać mu, że była dostawa sortów, więc może przyjść odebrać to, co mu się należy, ale ma nikomu o tym nie mówić, bo zaraz wszyscy przyjdą! Naprawdę takie rzeczy dzieją się w naszej armii!

Na mundurówce otrzymałem dwa mundury polowe. Myślałem, że to standard, bo według rozdzielnika każdy żołnierz powinien co roku otrzymać po dwa. Po przyjściu na kompanię okazało się, że to jednak rzadkość, a moi koledzy mi zazdroszczą, bo oni, gdy przychodzili dostali po jednym komplecie, często letnim, a to zimą jest dość problematyczne.

Na kompanii szef "doposażył" mnie w sprzęt. Dostałem m.in. łopatkę piechoty (tzw. saperkę). Nie była składana, tak jak w większości współczesnych armii – była to wersja z drewnianym trzonkiem, taka jak te, których kościuszkowcy używali w bitwie pod Lenino w 1943 roku, do tego metalowa manierka (też rodem z Polski Ludowej) i metalowy, ciężki zestaw sztućców... Witamy w XXI wieku.

Do dziś taki sprzęt jest wydawany młodym żołnierzom. Kamizelek też nie dostają, a ostatnio były nawet problemy, by wydać im buty. Buty! Śmiejemy się z rosyjskich żołnierzy w Ukrainie, że często można ich zobaczyć w trampkach, a nasi chłopcy, gdy przychodzą do wojska, to często sami nie dostają butów wojskowych i pożyczają je od starszych kolegów, bo najczęściej kupujemy lepsze na cywilnym rynku.

Wojskowe buty są po prostu słabej jakości. Podczas gdy żołnierze zachodnich armii noszą buty renomowanych firm, które są nie tylko wyposażone w przeciwdeszczową membranę, ale i faktycznie niezniszczalne. Te wydawane przez wojsko nie dość, że membrany nie mają, to niszczą się bardzo szybko. Z wygodą też jest problem.

Lepsze buty mają chociażby żołnierze ukraińscy. Zresztą ich buty zdobyły już pewną popularność wśród naszych. Mają membranę, są solidne i stosunkowo tanie. Tak, ukraińska armia ma buty wojskowe lepsze niż nasze.

A warto wiedzieć, że MON płaci ogromne pieniądze za wyposażenie. Za buty, które są po prostu dziadostwem, podatnicy płacą ponad 400 złotych. Za niewiele więcej można kupić na cywilnym rynku solidne buty trekkingowe z membraną i dobrym bieżnikiem. Wojsko, które obecnie kupuje sprzęt za ciężkie miliardy, ma problem, by zapewnić żołnierzom podstawowe wyposażenie dobrej jakości...

Oczywiście jest dodatek mundurowy, tyle że na początku służby to grosze – kilkaset złotych – a kupić trzeba wiele. Nie dostajemy latarek, więc trzeba kupić. Nożyk lub scyzoryk? Trzeba kupić. Namiot niezbędny do noclegu podczas działań (do bewupa - Bojowego Wozu Piechoty - wszyscy się nie zmieszczą), trzeba kupić. Rękawice taktyczne? Trzeba kupić, bo na mundurówce tylko gigantyczne rozmiary. Kamizelkę taktyczną bądź wygodny pas z szelkami – trzeba kupić! O butach już wspominałem.

Gdy jedziesz na granicę, trzeba kupić jeszcze więcej. By zimą nie zmarznąć, masowo kupowaliśmy kurtki puchowe (z demobilu innych armii lub od polskich specjalsów), które zakładaliśmy pod przepisową kurtkę z membraną. Przepisowa kurtka z membraną à la goretex wraz z polarową podpinką to jedyna odzież (poza cieplejszą bielizną i mundurem polowym), która chroni nas przed mrozem.

Chroniła marnie, więc puchówkę trzeba kupić! Co ciekawe kurtki puchowe dostają żołnierze polskich wojsk specjalnych, my żołnierze Wojsk Lądowych nie – widocznie mniej marzniemy niż specjalsi. Listę tego, co trzeba kupić, można długo wymieniać.

Czas na pojazdy, czyli gdzie podział się mój rosomak? Rosomaka znają wszyscy – Kołowy Transporter Opancerzony stał się symbolem nowoczesności w polskim wojsku. Tyle że, jako podstawowy transporter opancerzony, jest na wyposażeniu nielicznych brygad. Ja trafiłem do tej, w której ich nie ma. Są BWP-1. Pojazdy, które weszły na wyposażenie Armii Radzieckiej w 1966 roku. W Polsce nigdy ich nie modernizowaliśmy. Obecnie to złom.

Rosjanie w Ukrainie mają przede wszystkim BWP-2 i BWP-3. My zostaliśmy przy jedynce. Jak przychodziłem do wojska, to chłopaki mówili mi, żebym się nie przyzwyczajał do tego zabytku, bo już wkrótce dojadą rosomaki. Ostatecznie skończyło się na planach, rosomaki nigdy nie dojechały.

Teraz ponoć mają pojawić się Borsuki, najnowszy polski wynalazek, który istnieje na razie jedynie na etapie prototypu... Może za kilka lat dojedzie. Może. Postsowieckiego złomu jest więcej. Można długo wymieniać: BRDM2, RPG-7, BM-21 GRAD, Goździk... Skala potrzeb jest ogromna.

Są i inne powody odejść. Chociażby utrudniony rozwój osobisty, bo udział w kursach jest problematyczny. W pewnym momencie dochodzisz do ściany i wniosku, że więcej wojskowego rzemiosła nauczysz się już tylko w... cywilu, na własną rękę. Przykładem może być strzelanie. W wojsku, jeżeli trafiasz do tarczy, to już wystarczy.

Mimo że chcesz być lepszym strzelcem, musisz nad tym pracować we własnym zakresie. W wojsku nie będzie na to czasu, nikomu też specjalnie nie będzie na tym zależeć, by uczynić cię lepszym strzelcem – dobre w tym wypadku jest wrogiem lepszego. Trafiasz, więc wystarczy i to nawet wtedy, gdy masz predyspozycje do zostania strzelcem wyborowym.

Awanse do korpusu podoficerów to droga przez mękę, a do tego dochodzą konflikty z przełożonymi. Czasem bywa tak, że masz problemy, bo nie spodobała się twoja gęba. Wystarczy tyle. Twoja sprawność fizyczna, celne oko i umiejętność samodzielnego myślenia nie mają żadnego znaczenia.

A ostatnio pojawił się nowy powód odejść – rozczarowanie w postaci nowych kolegów z Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej. To dobrze, że młodzi ludzie chcą służyć. Jednak gdy przychodzą na zawodową kompanię po zaledwie miesiącu wstępnego szkolenia, umieją bardzo niewiele, a wynagradzani są lepiej od doświadczonych starszych szeregowych po 26. roku życia, z którymi służą.

Młodzi otrzymują pełny żołd, jeżeli nie skończyli 26 lat, wypłacany jest im bez podatku. Do tego mają darmowe posiłki w koszarach, na co zawodowi nie mogą liczyć. Dodatkowo mają darmowe zakwaterowanie w jednostce. Faworyzowanie młodych kosztem doświadczonych żołnierzy to fakt, który po prostu wkurza. Zwłaszcza że bardziej doświadczeni żołnierze muszą dbać o młodszych, uczyć ich, a często nadzorować, a za to otrzymują niższy żołd niż oni.

Która armia tak postępuje? Która firma w cywilu dba bardziej o młodych, niedoświadczonych pracowników niż o fachowców z kilkuletnim stażem?

Wszystkie czynniki, które wymieniałem, rodzą frustrację. Odchodzą więc ci, którzy mają już prawa do wcześniejszej emerytury, jak i ci, którzy służą zaledwie kilka lat. Starają się znaleźć sposób na życie poza wojskiem, gdy go znajdują, nie zastanawiają się długo. Nic dziwnego, że MON narzeka, że w rekrutacji przeszkadza mu m.in. niewielkie bezrobocie – tu pojawia się jednak pytanie – kogo szukamy?

Czy ludzi, którym w życiu nie wyszło i przyjdą do wojska, bo nie ma na rynku innej pracy, a ta w wojsku się opłaca? Czy tych, którzy chcą służyć, interesują się obronnością, chcą się rozwijać, ale chcą też mieć do tego dobre i godne warunki służby oraz chcą być traktowani poważnie? Chcą służyć w miejscu, w którym logika nie jest wrogiem, a bezsens wyjątkiem, a nie regułą? Pytanie pozostawiam otwarte.


Źródło: https://natemat.pl/442105,dlaczego-zolnierze-odchodza-z-wojska-szczere-wyznanie-zolnierza

KolesGit - Nie 16 Paź, 2022

No czysta prawda w artykule. Ja próbuje się ustawić ze znajomymi których dawno nie widziałem, to zawsze "coś", wykorzystać dni wolne czy urlop to nie, bo nie ma ludzi, jak się uda coś zaplanować, to wychodzą jakieś ćwiczenia z dupy, wyjazdy uj wie gdzie, na dodatek granica wróciła masakra co tu się odpier.... Już nie mówię że mam 5 aut na stanie a jedna pensje
cthsqd - Nie 16 Paź, 2022

Żeby tylko takie problemy były... :cool:
WG - Nie 16 Paź, 2022

Na wstępie już można storpedować te wypowiedź. Owszem, żołnierze nie odchodzą z powodu wojny na Ukrainie, bo to dla nich nie interes. Ale ilu jest takich, co mają plan jak w ostatniej chwili stawić się u rodziny na zachodzie, zamiast "zostać w robocie". To jest dopiero tajemnica poliszynela.
Dziubson - Nie 16 Paź, 2022

[quote="veteran"]Wesoło wesoło.... zastają małolaci z gimbazy i dziadki z balkonikowym + nowa DSZW :D

A w tym tygodniu ruszy chyba najwięcej. Nie wiem ile w tym prawdy ale w Koszalinie w tym roku 430 osób położyło kwit. tak to jest jak się ludzi nie szanuje powracających z granicy ..[/quot]

Wieści o "tych 430"chyba usłyszane na palarni🤔🤔 W Koszalinie są 2 jednostki plus WOG rozmawiałem z kolegami była duża ilość złożonych wypowiedzeń w 1z nich 90%korpusz szeregowych ale sporo osób nowych wstąpiło do sluzby....

archibald - Nie 16 Paź, 2022

Młodzi żołnierze często odchodzą i trudno ich zatrzymać w służbie .Pytanie : jaki sens ma przyjmowanie do służby często 50-kilku letnich emerytów wojskowych? A są takie przypadki.
maciejko - Nie 16 Paź, 2022

ROBERT2901 napisał/a:
Założenia budżetu AMW, przekładasz na faktyczna ilość wypowiedzeń ? Rozmawiamy o faktycznej skali złożonych wypowiedzeń i uwierz na chwile obecna niczym nie odbiega od lat poprzednich.


Czyli ostatnie pismo organów przedstawicielskich, że problem obecnej fali odejść to odnoszenie się do czyichś wyobrażeń?
:gent:

Jefrjeitor - Nie 16 Paź, 2022

maciejko, pism organów przedstawicielskich o takiej treści było dużo i od dawna. Oni walczą o socjal, tymczasem Ci wyżej muszą zrozumieć, że nie tylko o kasę chodzi. Dla wielu żołnierzy większym problemem jest ogólny bałagan, chaos decyzyjny, kolesiostwo, układy, wojenki...
manfred - Nie 16 Paź, 2022

Wystarczy sobie wyobrazić, co by było, gdyby życzenia owego szczerego Marka czy Darka zostały w pełni spełnione. Jak by wyglądało wojsko. Kretyni i mącieciele z naTemat.
focus - Nie 16 Paź, 2022

manfred napisał/a:
zostały w pełni spełnione.


Minimalizm i fuszerka, to wasza *** domena i przesłanie do ciemnego ludu. Tylko, iż ten lud zaczyna się budzić z waszego letargu.

Gveir - Nie 16 Paź, 2022

Cytat:
Która firma w cywilu dba bardziej o młodych, niedoświadczonych pracowników niż o fachowców z kilkuletnim stażem?


Oj, widać autor słów nigdy w korpo nie pracował.

i - Pon 17 Paź, 2022

Temat powraca jak bumerang.

A ja z uporem maniaka staram się ludziom uświadomić, że po was nic się nie zawali.
Cytat:
Był las? To i będzie las.

Gveir - Pon 17 Paź, 2022

SZ RP i SZ USA (US Armed Forces).
Wiesz co łączy te siły zbrojne oprócz pozostawania w sojuszniczych relacjach w ramach NATO?

Problemy kadrowe.
Potężne US Armed Froces borykają się z takimi samymi problemami jak nasze WP.
Kolos, z ogromnym finansowaniem, możliwościami, rozbudowany aparatem i procedurami zaczyna przebąkiwać, że coraz trudniej jest im znaleźć rekrutów, a co dopiero Wojsko Polskie.

Skoro taka armia ma problemy, to my chyba musimy zamówić roczny abonament na codzienną "zdrowaśkę" na Jasnej Górze przed obrazem. W porównaniu, nie mam niczego do zaoferowania nowym żołnierzom.
I kogo przyjmiesz? Emigrantów niewiadomego pochodzenia? Zrobisz Legię Cudzodziemską made in Poland? Ja wiem i że jesteś doświadczonym oficerem, ale Twoja specjalizacja oraz sama służba sprawiają, że masz dość.. zaburzony obraz. Łatwo się mówi o pewnych frazesach z murów sztabu, gdy nie musisz połowy roku żyć na ćwiczeniach i poligonach. Bez urazy dla Ciebie jako osoby, tylko zaznaczam, że Twoja perspektywa przez bycie Twoją jest mocno zawężona oraz zniekształcona.


Oczywiście, nie ma ludzi niezastąpionych - zgadzam się. Ale zmiany następują.
Nieubłagalnie. Dziestiątki stron tego tematu, wypowiedzi z różnych źródeł to nie jest widzi-mi-się żołnierzy, tylko ich obserwacje.
Kto jest bliżej faktów: podoficer na kompanii która faktycznie coś robi czy oficer siedzący w sztabie przed cyframi oraz tabelami?
Kto powinien testować nowy kamuflaż: pluton zmechanizowany czy oficer szkoleniowy z DG RSZ?

I przykładów można mnożyć.

Jefrjeitor - Pon 17 Paź, 2022

Dziś, jednemu chłopakowi co ze mną służy, cofnęli papiery. Powód- nieaktualny wzór wypowiedzenia. Najlepsze jest to, że jego wypowiedzenie zostało zarejestrowane w kancelarii :lol:

Musi być duży problem z odejściami, że w ten sposób próbują utrzymać ludzi w służbie.

-=Alex=- - Pon 17 Paź, 2022

Cytat:
Powód- nieaktualny wzór wypowiedzenia.
Wszyscy wiedzą, że nie ma wzoru wypowiedzenia. :)
Liczę na inteligencję żołnierza, który się zwalnia i że zrobi się mały smrodek.

Jefrjeitor - Pon 17 Paź, 2022

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
Powód- nieaktualny wzór wypowiedzenia.
Wszyscy wiedzą, że nie ma wzoru wypowiedzenia. :)
Liczę na inteligencję żołnierza, który się zwalnia i że zrobi się mały smrodek.


Niby nie ma oficjalnego wzoru wypowiedzenia, ale jednak dowódca JW, na wewnętrzne potrzeby, stworzył takowy.
Nie ma jak zrobić małego smrodku, bo jego wypowiedzenie cofnęła osoba która będzie go zwalniać. Chłopak nawet nie ma się do kogo odwołać.

-=Alex=- - Pon 17 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Niby nie ma oficjalnego wzoru wypowiedzenia, ale jednak dowódca JW, na wewnętrzne potrzeby, stworzył takowy.
Dowódca to sobie może tworzyć ... Gdyby minister chciał aby taki wzór był to zamieściłby go w rozporządzeniu.
Jefrjeitor napisał/a:
Nie ma jak zrobić małego smrodku, bo jego wypowiedzenie cofnęła osoba która będzie go zwalniać.
Jeżeli wypowiedzenie zostało zarejestrowane, to wystarczy, że nie przyjdzie do służby z dniem kiedy miałby być zwolniony do cywila. Dowódca miałby problem, dlaczego nie wdrożył procedury zwolnieniowe - decyzje, rozkazy itp.
Dowódca JW jest za mały na te sprawy. Ma jeszcze swoich przełożonych, nie wspominając o instytucjach MON do których nie obowiązuje droga służbowa. Gdyby rozpętała się afera do do domu przywoziliby żołnierzowi dokumenty, aby podpisywał.

Szwejk - Pon 17 Paź, 2022

Wypowiedzenie stosunku służbowego musi zawierać: dane żołnierza, wskazanie adresata, datę sporządzenia, jednoznaczne oświadczenie woli i podpis. Więc pytam: czy rzeczywiście żołnierz pominął któryś z tych elementów (wtedy po prostu powinien zostać wezwany do uzupełnienia braków), czy też głupota w tej jednostce osiągnęła apogeum?
-=Alex=- - Pon 17 Paź, 2022

Szwejk, jest parcie na to aby oprócz "oświadczenia woli" nie pisać nic innego np. przyczyny podjęcia decyzji o zwolnieniu. Sam tego doświadczyłem jak "motywowałem" dyspozycję.
Szwejk - Pon 17 Paź, 2022

Tak sobie niekiedy myślę, że komuna to pikuś, teraz to dopieeero Bareja miałby używanie.
*333* - Pon 17 Paź, 2022

To ciekawe. Nikt mi nie zabroni napisać uzasadnienie zamiast chorej ankiety.
:viktoria:

Tytan w dresie. - Pon 17 Paź, 2022

Pewnie nie napisał Arialem 12. :lol:
Jefrjeitor - Pon 17 Paź, 2022

Sprawa się wyjaśniła. Nie o Arial 12 chodziło. W wypowiedzeniu ma być zawarte oświadczenie, że znane są przepisy dotyczące zwolnienia z zawodowej służby wojskowej.
Znajomy został poproszony o wycofanie swojego wypowiedzenia i ponowne złożenie tego zgodnego ze wzorem.
-=Alex=- napisał/a:
Jeżeli wypowiedzenie zostało zarejestrowane, to wystarczy, że nie przyjdzie do służby z dniem kiedy miałby być zwolniony do cywila.

Pewnie by tak zrobił, gdyby jednocześnie nie składał wniosku o praktyki.

manfred - Pon 17 Paź, 2022

Tak to było odkąd pamiętam. Zawsze trzeba było pisać, że znane są mi warunki... [/list]
ogon123 - Pon 17 Paź, 2022

Ale jakie to ma znaczenie?
Dodatek o wiedzy dotyczącej warunków jest niczemu nie służącym zapisem.
Niestety praktyka procedowania różnego rodzaju przepisów pokazuje iż w ciągu trzech miesięcy naprawdę mogą zmienić się przepisy i czy wówczas podstawą będą nowe czy też te które obowiązywały wcześniej.
Dlaczego w takim razie pracownik składający wypowiedzenie nic takiego w swoim wniosku nie ujmuje ?

i - Pon 17 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Powód- nieaktualny wzór wypowiedzenia.

Nie istnieje nic takiego jak "wzór wypowiedzenia".
Żołnierz ma prawo w każdej chwili złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego.
Może to zrobić nawet na kartce wyrwanej z zeszytu i pismem ręcznym.
I nic nikomu do tego.

Szwejk - Pon 17 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
W wypowiedzeniu ma być zawarte oświadczenie, że znane są przepisy dotyczące zwolnienia z zawodowej służby wojskowej.

Zawsze mnie śmieszyło i zarazem irytowało żądanie takiego oświadczenia. Bo konkretnie które przepisy? Czy np. te dotyczące emerytur bądź odpraw mieszkaniowych też? A co, jeśli żołnierzowi nie chce się zgłębiać przepisów, bo przecież nie musi, albo nie jest w stanie ich zrozumieć? Ma poświadczyć nieprawdę?

W tym przypadku to jeszcze pół biedy, bo chodzi o stosunkowo wąski zakres przepisów prawa, ale spójrzcie na ten dupochron ze wzoru Kontraktu na pełnienie zawodowej służby wojskowej.
Cytat:
Żołnierz oświadcza, że przed zawarciem niniejszego kontraktu zapoznał się z przepisami normującymi przebieg służby wojskowej żołnierzy zawodowych zamieszczonymi w ustawie z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1131, 1666 i 2333) i innych ustawach określających prawa i obowiązki żołnierzy zawodowych w czasie pełnienia zawodowej służby wojskowej, a także w aktach wykonawczych do tych ustaw.

-=Alex=- - Pon 17 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Tak to było odkąd pamiętam. Zawsze trzeba było pisać, że znane są mi warunki...
Odkąd pamiętam to nie było tak, że zawsze tą formułkę trzeba było pisać, przynajmniej tam gdzie służyłem.
To asekuranctwo spowodowane prawdopodobnie jakąś przegraną sprawą przez wojsko.

A jak nie napiszę takiej formułki albo napiszę, że nie znane są przepisy dotyczące zwolnienia z zawodowej służby wojskowej ? To co, nie zwolnią mnie, a może za karę zwolnią mnie ? :-o :lol:

Tytan w dresie. - Pon 17 Paź, 2022

Typowy dupochron. Tak samo jak pisemne oświadczenie, że żołnierz nie życzy sobie oficjalnego pożegnania przez przełożonych, często swoich gnębicieli. ;)
Ja nie napiszę i po prostu nie przyjdę. :lol:

i - Pon 17 Paź, 2022

A po cóż Ci taka złośliwość?
Ja napisałem.
Przynajmniej chłopaki z "personalnej" mieli mniej roboty.
Za co zresztą mi podziękowali.

focus - Pon 17 Paź, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Tak samo jak pisemne oświadczenie, że żołnierz nie życzy sobie oficjalnego pożegnania przez przełożonych


To nie jest tak do końca. Miałem kilka przypadków (pożegnań) żołnierzy ubywających do rezerwy. Wszystko przygotowane, dowódca, sala tradycji, poczet sztandarowy etc .. żołnierz nie przybywa na pożegnanie. Mija czas i dowódca jednostki otrzymuje skargę z biura skarg MON, iż iksinski nie został pożegnany z honorami .....

RWD - jak najbardziej jest wskazane, szczególnie jak dotyczy spraw związanych z szeroko rozumianym - zadowoleniem i samopoczuciem przyszłego emeryta.

Tytan w dresie. - Pon 17 Paź, 2022

Tak, ale żaden przepis nie nakazuje pisać takie oświadczenia. Dlatego napisałem, że to typowe, nieformalne dupochrony.
jaroszsz - Wto 18 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Tak to było odkąd pamiętam. Zawsze trzeba było pisać, że znane są mi warunki... [/list]


Oczywista bzdura. NIGDY nie było wymogu pisania, że "znane mi są ustawowe warunki wypowiedzenia" czy coś w tym stylu.

Ustawodawca przewidział wypowiedzenie stosunku służbowego i w wypowiedzeniu należy zawrzeć TRZY słowa "WYPOWIADAM STOSUNEK SŁUŻBOWY".

Gdyby ustawodawca chciał zapisu, że "znane mi są ..." to byłoby to ujęte w konkretnym przepisie.

Nikt nie ma prawa cofnąć złożonego wypowiedzenia poza samym składającym.

Ja w 2018 roku (wiem, dawno było) napisałem w treści jedynie "wypowiadam stosunek służbowy". Od 01.02.2019 jestem szczęśliwym emerytem i nikt mi wniosku nie wycofywał.

i - Wto 18 Paź, 2022

jaroszsz napisał/a:
Ustawodawca przewidział wypowiedzenie stosunku służbowego i w wypowiedzeniu należy zawrzeć TRZY słowa "WYPOWIADAM STOSUNEK SŁUŻBOWY".

Niekoniecznie trzeba pisać dużymi literami.
Ale - zgadza się. Wystarczą te trzy słowa.

I żadne "wzory wypowiedzeń", żadne "uzasadnienia" itp.

Póki co, żołnierze zawodowi w Polsce nie są niewolnikami. Każdy, w każdej chwili ma prawo złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego.
I nic nikomu do tego.

Gveir - Wto 18 Paź, 2022

Słynne trzy słowa do ojca prowadzącego, jak usłyszałem lata temu od pewnego byłego komandora, który uczył mnie na śp AON.
focus - Wto 18 Paź, 2022

jaroszsz napisał/a:
Nikt nie ma prawa cofnąć złożonego wypowiedzenia poza samym składającym.


Mylisz się.
Jeżeli dokonałeś wypowiedzenia w trybie ustawowym, to wycofanie może nastąpić za zgodą wypowiadającego oraz organu uprawnionego do zwolnienia.

Ty sobie możesz chcieć, ostatecznie decyduje podmiot uprawniony do zwolnienia.

i - Wto 18 Paź, 2022

Obawiam się, że mówicie o dwóch różnych sprawach.
-=Alex=- - Wto 18 Paź, 2022

i, raczej tak.
*333* - Sro 19 Paź, 2022

Raczej na pewno. Chodzi o to że wypowiedzenia złożonego w kancelarii nikt nie może odrzucić i ma trafić do adresata. Ja sam w swoim umieszczę obszerne uzasadnienie i niech spróbują mi wycofać. Dla pewności jakby chcieli tak uczynić skan podbitego przez kancelarie wypowiedzenia prześlę bezpośrednio do organu zwalniającego.
:gent:

Tytan w dresie. - Sro 19 Paź, 2022

*333* napisał/a:
Raczej na pewno. Chodzi o to że wypowiedzenia złożonego w kancelarii nikt nie może odrzucić i ma trafić do adresata. Ja sam w swoim umieszczę obszerne uzasadnienie i niech spróbują mi wycofać.

Ja też tak zrobię. Wyrzygam wszystko, chociaż i tak nikt wniosków nie wyciągnie. ;)

Jefrjeitor - Sro 19 Paź, 2022

Tytan w dresie., pewnie niewielu zrozumie o co Tobie chodzi. Ci, którzy zrozumieją i tak nic nie zmienią w wojsku. A Ty pewnie nie dostaniesz zgody na odbycie praktyk...
ogon123 - Sro 19 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
A Ty pewnie nie dostaniesz zgody na odbycie praktyk...

W sumie tak prawdę mówiąc to nie ma bardzo czasu na realizację praktyk przy takim obiegu dokumentów i planowanym czasie wypowiedzenia.

Jefrjeitor - Sro 19 Paź, 2022

ogon123, zgadza się. Pisałem już kiedyś o tym. Mimo wszystko warto się wyrwać chociaż na te 2 miesiące. Przepisy dotyczące praktyk zawodowych powinny zostać zmienione.
focus - Sro 19 Paź, 2022

i napisał/a:
Obawiam się, że mówicie o dwóch różnych sprawach.


Możesz wyjaśnić swoją wypowiedź?

Powtórzę, dokonanie ustawowego wypowiedzenia nie można wycofać za zgodą jednej" strony.

Tak to nie działa. Zgoda organu zwalniającego jest wiążąca.

Wypowiadający może sobie chcieć, lecz nie on jest ostatecznym decydentem w sprawie.

3glo - Pią 21 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Wystarczy sobie wyobrazić, co by było, gdyby życzenia owego szczerego Marka czy Darka zostały w pełni spełnione. Jak by wyglądało wojsko. Kretyni i mącieciele z naTemat.


Nie w tym rzecz, żeby czyjeś indywidualne życzenia były spełnione, tylko by po prostu było normalnie. Żeby wojska operacyjne były w końcu priorytetem. By nie trzeba było szarpać się o byle pierdołę, która się należy. By dokładając zadań, przełożeni (każdego szczebla) zastanawiali się jak to zrekompensować, a nie jak zabrać/ograniczyć kolejne uprawnienie.

Przede wszystkim dobrze by było, aby organy przedstawicielskie, tudzież inne osoby będące przy uchu ministra (zarówno ON jak i SWiA), wsłuchiwały się w głos "dołów". Przykład? Dodatki motywacyjne i odprawa mieszkaniowa.

Dodatki dostali ludzie starsi stażem, którzy z AMW są już rozliczeni. Tymczasem dużo młodych ludzi, którzy nie łapią się na pierwszy próg, idzie do cywila. Czemu? Bo kilkaset tysięcy złotych odprawy chodzi po głowie i działa na wyobraźnie.
I były głosy, by wprowadzić wypłaty w czasie służby. Ale padła odpowiedź- za dużo kasy. A czy nie można było (tak jak kiedyś było z ekwiwalentem) wprowadzić kolejkę (tylko bez furtek). Wielu żołnierzy którzy wiedzieliby, że za 2-3 lata dostanie odprawę, wstrzymałoby się.
A z punktu widzenia MON byłyby to spore oszczędności (bo ludzie braliby niższe odprawy - niższy staż i potencjalnie mniej norm oraz brak potrzeby wypłaty świadczenia mieszkaniowego).
A w razie potrzeby można było dać mniejsze dodatki motywacyjne (np. o 300-400zł) i przeznaczyć na wypłatę odpraw. Z punktu widzenia SZ byłoby to rozwiązanie podwójnie korzystne - dodatki (nawet ciut niższe) zatrzymałyby ludzi z dłuższym stażem, wypłacone odprawy tych z krótszym.
Tymczasem pojawiają się kolejne pomysły dodatków dla tych co mają min. 15 lat służby. I co, ktoś myśli, że zatrzyma ludzi w służbie za kilkaset złotych, skoro można wziąć odprawę i nadpłacając kredyt zaoszczędzić 2tysiące?

manfred - Pią 21 Paź, 2022

I jeszcze zlikwidować obcinanie niepełnej emerytury. Tego by chciał Darek z naTemat.
Wypłata odprawy mieszkaniowej podczas służby to najkrótsza droga do odejścia do cywila przy pierwszej próbie przeniesienia do innego miejsca. Nie ma żołnierza i nie ma kasy.

Jefrjeitor - Sob 22 Paź, 2022

MON powinien stopniowo przechodzić z systemu bardzo wysokich odpraw przy odejściu ze służby, na system bardzo dobrego zabezpieczenia W CZASIE służby. Żolnierz zamiast wizji odprawy w wysokosci kilkuset tysięcy złotych po odejściu, powinien mieć wizję utraty pewnych korzyści po zwolnieniu ze służby.
Wystarczy zabezpieczyć dobre warunki zakwaterowania na czas pełnienia służby (dostępność kwater/lokali/internatów, dodatek mieszkaniowy pozwalający kawalerowi wynająć kawalerkę w miejscu pełnienia służby), czynsze w wojskowych mieszkaniach są bardzo wysokie (najmujący je mogli by płacić, np. tylko opłaty licznikowe), wielu żołnierzy bardzo ceni sobie możliwość zjedzenia obiadu na stołówce wojskowej, pomoc przy przeprowadzce do innego garnizonu (dostepna od razu i bez wypełniania miliona papierków), pomoc prawna i psychologiczna (po akcji "granica" posypało się dużo małżeństw), porządne ubezpieczenie grupowe (to co obecnie oferuje PZU, to śmiech na sali), pakiet medyczny (LuxMed/Medicover).
Największa pomoc przy odejściu z wojska powinna się wiązać z rekonwersją. Ostatni rok służby, to powinien być czas poświęcony na odbycie praktyk zawodowych. Kwota rekonwersji powinna być tak podzielona, że największe pieniądze by się należały tym, którzy przesluzyli 15-25 lat (nowe zasady emerytalne) i powinna się stopniowo zmniejszać dla tych odchodzących z wysługą poniżej 15 lat i powyżej 25.

wismar69 - Sob 22 Paź, 2022

A czy składając wypowiedzenie (teraz 3 miesiące), MON ma prawo skrócić je bez zgody składającego do np. 2 miesięcy?
Szwejk - Sob 22 Paź, 2022

Nie wiem, czy rzeczywiście MON jest dla Ciebie organem zwalniającym, ale żaden organ nie może skrócić okresu wypowiedzenia bez zgody żołnierza.
wismar69 - Sob 22 Paź, 2022

Dzięki. MON to tak ogólnie napisałem. :D
jaroszsz - Nie 23 Paź, 2022

focus napisał/a:
Powtórzę, dokonanie ustawowego wypowiedzenia nie można wycofać za zgodą jednej" strony.

Tak to nie działa. Zgoda organu zwalniającego jest wiążąca.

Wypowiadający może sobie chcieć, lecz nie on jest ostatecznym decydentem w sprawie.


Bardziej chodziło mi o to, że jeżeli zainteresowany złoży wypowiedzenie, to żaden bezpośredni przełożony, kadrowiec, dowódca jednostki, kierownik kancelarii itp. nie ma prawa wycofać złożonego dokumentu, bo:
- czcionka nie taka,
- brak jakiegoś dziwnego znaczka w stylu "Służymy Niepodległej"
- napisane odręcznie, a nie na komputerze,
- i tym podobne głupoty.

Teraz zrozumiałeś ?

Aaaaa i moim skromnym zdaniem, do momentu, kiedy wypowiedzenie nie trafi do bezpośredniego przełożonego, to w każdej chwili można je wycofać z kancelarii bez niczyjej zgody, a zrobić to może jedynie osoba składająca wypowiedzenie. Ale tu się mogę mylić.

-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

jaroszsz napisał/a:
Aaaaa i moim skromnym zdaniem, do momentu, kiedy wypowiedzenie nie trafi do bezpośredniego przełożonego, to w każdej chwili można je wycofać z kancelarii bez niczyjej zgody, a zrobić to może jedynie osoba składająca wypowiedzenie.
Zgadza się. Sprawdzone osobiście i potwierdzone przez kierownika kancelarii. Oczywiście mam tutaj na myśli czasy kiedy nie było tych różnych systemów.
*333* - Nie 23 Paź, 2022

Chyba chodzi tu o organ zwalniający a nie bezpośredniego przełożonego. Dla oficerów będzie to dyrektor dkadr. Teraz w dobie arcusa powinno to trafić do adresata wniosku w tym samym dniu.
:gent:

focus - Nie 23 Paź, 2022

jaroszsz napisał/a:
Ale tu się mogę mylić.


To jeszcze raz powtórzę - dokonane wypowiedzenie = zarejestrowane w kancelarii, nadane pocztą etc. Paniał co miałem w zamyśle.

Pierwsze:

Napisałeś wypowiedzenie - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała - poprosiłeś o zwrot dokumentu - nie ma wypowiedzenia.

Drugie:

Napisałeś wypowiedzenie + kopia (dla ciebie) - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała bo nie taka czcionka, format, margines, brak loga, napisane odręcznie - skwituj krótko - poproszę o pisemne potwierdzenie na kopii przyjęcia dokumentu (wypowiedzenia);

Trzecie:

Napisać wypowiedzenie do właściwego organu zwalniającego i przesłać listem poleconym na adres dowódcy jednostki. Bez znaczenia w jakiej formie (komputerowo, odręcznie, z lub bez loga, marginesy itp. pierdoły) - dokonałeś wypowiedzenia stosunku służbowego.

focus - Nie 23 Paź, 2022

jaroszsz napisał/a:
Ale tu się mogę mylić.


To jeszcze raz powtórzę - dokonane wypowiedzenie = zarejestrowane w kancelarii, nadane pocztą etc. Paniał co miałem w zamyśle.

Pierwsze:

Napisałeś wypowiedzenie - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała - poprosiłeś o zwrot dokumentu - nie ma wypowiedzenia.

Drugie:

Napisałeś wypowiedzenie + kopia (dla ciebie) - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała bo nie taka czcionka, format, margines, brak loga, napisane odręcznie - skwituj krótko - poproszę o pisemne potwierdzenie na kopii przyjęcia dokumentu (wypowiedzenia);

Trzecie:

Napisać wypowiedzenie do właściwego organu zwalniającego i przesłać listem poleconym na adres dowódcy jednostki. Bez znaczenia w jakiej formie (komputerowo, odręcznie, z lub bez loga, marginesy itp. pierdoły) - dokonałeś wypowiedzenia stosunku służbowego.

*333* napisał/a:
Teraz w dobie arcusa powinno to trafić do adresata wniosku w tym samym dniu.


Rejestracja w SI ARCUS, natomiast wypowiedzenie przesyła się tradycyjną pocztą.

Szwejk - Nie 23 Paź, 2022

Myślę, że focus po prostu tłumaczy te przepisy rozporządzenia MON z 2014 r. w sprawie zwalniania żołnierzy zawodowych z zawodowej służby wojskowej:
Cytat:
§ 9.
2. Wypowiedzenie przez żołnierza uważa się za dokonane, jeżeli zostało ono złożone za potwierdzeniem odbioru w kancelarii jednostki wojskowej lub wysłane przesyłką poleconą na adres jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni zawodową służbę wojskową.
7. Wycofanie wypowiedzenia może nastąpić na pisemny wniosek żołnierza, za zgodą organu zwalniającego.

Wynika z nich, że już od momentu wpłynięcia wypowiedzenia do kancelarii JW, jego wycofanie jest możliwe tylko na zasadach określonych w ust. 7.
Jestem natomiast zdziwiony, że wypowiedzenie najpierw trafia do przełożonego (którego?), który je opiniuje, a dopiero potem do kancelarii, bo moim zdaniem powinno być odwrotnie.

*333* - Nie 23 Paź, 2022

Nikt niczego nie opiniuje. Drukujesz wypowiedzenie w 2 egz. idziesz do kancelarii jawnej gdzie 1 egz składasz a na 2 kancelaria stawia swoją pieczątkę z datą. Oczywiście wersja papierowa trafia po jakimś czasie do organu zwalniającego ale kancelaria robi jego skan i w tym samym dniu (ew. następnym) trafia on do organu zwalniającego.
PS być może opinii czy zapoznania się wymaga się w przypadku wnoszenia wraz z wypowiedzeniem okresu jego skrócenia.
:gent:

jaroszsz - Nie 23 Paź, 2022

*333* napisał/a:
Nikt niczego nie opiniuje.


Zgadza się.

*333* napisał/a:
PS być może opinii czy zapoznania się wymaga się w przypadku wnoszenia wraz z wypowiedzeniem okresu jego skrócenia.


Pod wypowiedzeniem zapoznają się wszyscy po kolei, od bezpośredniego przełożonego w górę. Muszą mieć wiedzę i świadomość, że dany żołnierz za min. 3 miesiące (bo może to być niecałe 4, jeżeli wypowiedzenie złożymy na początku miesiąca) będzie już cywilem. Można szukać ewentualnego następcy.
Zaopiniowanie w przypadku, gdy składający wypowiedzenie chciałby skrócić okres wypowiedzenia. I tu również droga służbowa.

focus napisał/a:
Napisałeś wypowiedzenie - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała - poprosiłeś o zwrot dokumentu - nie ma wypowiedzenia.


I właśnie o takim przypadku pisałem. Ponadto powtórzę jeszcze raz

jaroszsz napisał/a:
Bardziej chodziło mi o to, że jeżeli zainteresowany złoży wypowiedzenie, to żaden bezpośredni przełożony, kadrowiec, dowódca jednostki, kierownik kancelarii itp. nie ma prawa wycofać złożonego dokumentu, bo:
- czcionka nie taka,
- brak jakiegoś dziwnego znaczka w stylu "Służymy Niepodległej"
- napisane odręcznie, a nie na komputerze,
- i tym podobne głupoty.

Tytan w dresie. - Nie 23 Paź, 2022

Skan wypowiedzenia idzie do Arcusa i dalej jest procedowane.
*333* - Nie 23 Paź, 2022

Uważam, że na wypowiedzeniu nie musi być żadnego zapoznania się przełożonego. O wypowiedzeniu i tak dowie się niezwłocznie. Przecież jak wypowiedzenie wysyła się pocztą do dowódcy jw to nawet focus :gent: napisał, że jest skutecznie złożone. Dlaczego miałoby być inaczej przy składaniu osobistym? Wg przepisów wystarczy napisać: wypowiadam stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej. I tyle. Można też napisać więcej czyli np uzasadnienie i nikt nie ma prawa tego zanegować. Kancelaria ma to przyjąć i zarejestrować w systemie (oczywiście zawsze od razu informuje dowódcę jw o tym fakcie i często zanim delikwent wróci do swojej kancelarii dostaje info, że ma sie zameldować u dcy).
:hey:

Szwejk - Nie 23 Paź, 2022

Trochę się pogubiłem. Bo skoro twierdzicie, że przed złożeniem wypowiedzenia w kancelarii "nikt niczego nie opiniuje" (także w sensie - nie zapoznaje się, jak rozumiem):
jaroszsz napisał/a:
*333* napisał/a:
Nikt niczego nie opiniuje.

Zgadza się.

a jednocześnie rozważacie przypadek przedłożenia wypowiedzenia przełożonemu do zaopiniowania jeszcze nim trafi ono do kancelarii:
jaroszsz napisał/a:
focus napisał/a:
Napisałeś wypowiedzenie - przedłożyłeś do przełożonego - opinia - trafiło do kancelarii - kancelaria nie zarejestrowała - poprosiłeś o zwrot dokumentu - nie ma wypowiedzenia.

I właśnie o takim przypadku pisałem.

to w końcu jak mam rozumieć wasze wypowiedzi?

*333* napisał/a:
Uważam, że na wypowiedzeniu nie musi być żadnego zapoznania się przełożonego. O wypowiedzeniu i tak dowie się niezwłocznie. Przecież jak wypowiedzenie wysyła się pocztą do dowódcy jw to nawet focus napisał, że jest skutecznie złożone.

Chyba nie do końca rozumiesz sens składania wypowiedzenia drogą służbową. Nie chodzi o to, czy będzie ono skuteczne, ale o to, aby kolejni przełożeni w ogóle dowiedzieli się o tym wypowiedzeniu - drogą oficjalną, a nie pocztą pantoflową.

i - Nie 23 Paź, 2022

Czyżby coś się pozmieniało przez ostatnie lata?

Moja droga była taka:
1. Poinformowałem ustnie przełożonego o swojej decyzji.
2. Napisałem wypowiedzenie.
3. Złożyłem u personalnych.
4. A oni już nadali bieg sprawie.

Niczego ani nie składałem ani nie rejestrowałem w Kancelarii Jawnej.

*333* - Nie 23 Paź, 2022

Szwejk wskazał dokładny przepis. Wracając do Jego pytania to zadam swoje, w jaki sposób kolejni przełożeni dowiedzą się o złożonym wypowiedzeniu za pomocą poczty? Ano tak samo jak złożonym w kancelarii. Dowódca JW powiadomi o tym fakcie np. dce batalionu i dalej informacja zejdzie do kolejnych niższych przełożonych. Najpozniej na drugi dzień bezpośredni przełożony będzie miał tą wiedzę.
Chodzi mi o to, że gdyby trzeba latać do każdego kolejnego przełożonego to mogłaby powstać sytuacja że przełożony mógłby nas olać tekstem przyjdź jutro albo zostaw to się zastanowię itp. Np w pon 31 października będzie sporo nieobecnych. Pójdę rano z wypowiedzeniem do po przełożonego w tym dniu i on mi powie, żebym przyszedł w listopadzie. I co wtedy? Jego odmowa ma mi zablokować moje prawo do złożenia wypowiedzenia? Wypowiedzenie jest oświadczeniem woli i nie podlega nawet zapoznaniu się przez nikogo. Wg mnie oczywiście. W przytoczonym przepisie nie ma zapisu, że wypowiedzenie składa się drogą służbową. To nie jest wniosek.

Szwejk - Nie 23 Paź, 2022

Kolego *333*.

Po pierwsze.
Zasadą jest, że wystąpienia w sprawach wynikających ze stosunku służbowego składa się drogą służbową. Tak mówi art. 122 ust. 4 ustawy ooo i nie trzeba tego powtarzać w innych przepisach.

Po drugie:
Droga służbowa nie polega na tym, że żołnierz-petent biega z podaniem od jednego do drugiego przełożonego, ale na tym, że składa pismo w kancelarii, a za dalszy, prawidłowy obieg dokumentu, czy to w formie papierowej, czy elektronicznej, odpowiada kancelaria.

Po trzecie:
Chyba pomyliłeś kierunek drogi służbowej, bo pismo powinno wędrować nie od wyższych do niższych, ale od niższych do wyższych przełożonych.

-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

Wszystkie wypowiedzenia stosunku służbowego, które składałem, a złożyłem dwa nie zawierały adnotacji "drogą służbową". Były adresowane do organu poza jednostką. Swojego przełożonego oficjalnie nie informowałem o tym. Wypowiedzenia składałem do kancelarii ogólnej jednostki, gdzie były rejestrowane.
Pierwsze wypowiedzenie "wycofałem" (zostało zniszczone na mój ustny wniosek, za moim i kierownika podpisem) z kancelarii jednostki w granicach tygodnia. Takich osób jak ja było kilka.
Informacja, którą przekazał kierownik kancelarii (dzwonił także do Warszawy aby się upewnić), że to ja jestem wykonawcą dokumentu (pisma) i ja decyduję, co z tym dokumentem można zrobić, oczywiście do czasu kiedy opuści kancelarię lub pismo zostanie "obrobione" przez inną osobę (np. dołączona opinia dot. skrócenia terminu, dyspozycji).

adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

"Pierwsze wypowiedzenie "wycofałem" (zostało zniszczone na mój ustny wniosek, za moim i kierownika podpisem) z kancelarii jednostki w granicach tygodnia. Takich osób jak ja było kilka."

Alex - nie wiem jak to zrobiłeś ale "dokonane wypowiedzenie" może być wycofane za zgodą organu zwalniającego, więc nie wiem na podstawie jakich przepisów Twoja KJ zniszczyła to na Twój wniosek.......
Zgodnie z obowiązującymi od kilkunastu lat przepisami nie ma takiej opcji...

*333* - Nie 23 Paź, 2022

Do kolegi Szwejka
Ad 1 to jest wypowiedzenie stosunku służbowego a nie sprawa z niego wynikająca.
Ad 2 droga służbową dokładnie na tym polega. Żadna kancelaria nie będzie informowała kolejnych przełożonych żołnierza. Ona rejestruje pismo jako wchodzące i kieruje tylko i wyłącznie do dcy jednostki.To on zdekretuje wypowiedzenie do wiadomość w dół.
Ad 3 droga służbowa działa w dwie strony.

Poza tym w pkt 109 RO czytamy, że w drodze służbowej sprawy kieruję się do przełożonego, który sprawę roztrzyga. W tej sytuacji nie ma to zastosowania bo przełożony niczego nie roztrzyga tylko obligatoryjnie wydaje rozkaz/decyzję o zwolnieniu że Służby.
Wiedząc że moje wyjaśnienie Cię nie przekona odpowiedź mi proszę na pytanie czemu wypowiedzenie złożone pocztą jest tak samo ważne jak te w kancelarii skoro zostanie skierowane na dowódcę jw z pominięciem wszystkich kolejnych przełożonych?
:gent:

adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

"Informacja, którą przekazał kierownik kancelarii (dzwonił także do Warszawy aby się upewnić), że to ja jestem wykonawcą dokumentu (pisma) i ja decyduję, co z tym dokumentem można zrobić, oczywiście do czasu kiedy opuści kancelarię lub pismo zostanie "obrobione" przez inną osobę (np. dołączona opinia dot. skrócenia terminu, dyspozycji)"

W temacie wypowiedzenia obowiązują odrębne przepisy stanowiące kto może wyrazić zgodę na wycofanie wypowiedzenia stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej.

*333* - Nie 23 Paź, 2022

Jakie odrębne? Mówi o tym ustawa ooo. Decyduje organ zwalniający.
adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

O tym właśnie mówię - ustawa o obronie Ojczyzny a nie kierownik kancelarii - przepisy kancelaryjne....
-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

adix2001 napisał/a:
W temacie wypowiedzenia obowiązują odrębne przepisy stanowiące kto może wyrazić zgodę na wycofanie wypowiedzenia stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej.

Gdybym zrobił tak jak i
Cytat:
Moja droga była taka:
(...)
3. Złożyłem u personalnych.
To zapewne tak by było.
adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

Alex - z całym szacunkiem - wypowiedzenie składasz u personalnych?

Czyli mniemam, że ono było niezarejestrowane i stąd Twoja droga wycofania...

-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

*333* napisał/a:
Jakie odrębne? Mówi o tym ustawa ooo. Decyduje organ zwalniający.

adix2001 napisał/a:
O tym właśnie mówię - ustawa o obronie Ojczyzny a nie kierownik kancelarii - przepisy kancelaryjne....
A gdzie to jest w ustawie zapisane ?

[ Dodano: Nie 23 Paź, 2022 ]
adix2001, czy Ty czytasz dokładnie to co ktoś napisał ?
Przecież wyraźnie i po polsku napisałem, że składałem w kancelarii jednostki i były rejestrowane.

adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

Alex - to nie mam już pojęcia jakim cudem kancelaria zgodziła się na wycofanie Twojego wypowiedzenia zsw???

[ Dodano: Nie 23 Paź, 2022 ]
Alex - akt wykonawczy do ustawy - Panu szczególnie chyba nie muszę tłumaczyć gdzie jest ten przepis - rozporządzenie w sprawie zwalniania z zsw:
§ 9 punkt 7. Wycofanie wypowiedzenia może nastąpić na pisemny wniosek żołnierza, za zgodą organu zwalniającego.

Szwejk - Nie 23 Paź, 2022

adix2001, podejrzewam, że -=Alex=- w głównym wątku doskonale Cię rozumie, on napisał jak było, a nie jak powinno być. Sam bym przymknął oko na takie pożyteczne naruszenie przepisów, ale w razie kontroli kierownik kancelarii mógłby mieć ciepło. Nie wiem, z kim konkretnie konsultował się w Warszawie, ale skoro jego argumentacja była taka, jak to podaje -=Alex=-, to zapewne nie był to wybitny znawca tematu, myślę, że był to kierownik tamtejszej kancelarii.

*333*, rzeczywiście, nie przekonałeś mnie. Ale jeszcze odpowiem na Twoje pytanie. Przepisy dopuszczają dwa sposoby złożenia wypowiedzenia: bezpośrednio w kancelarii JW, albo za pośrednictwem poczty. Pytasz mnie, "czemu wypowiedzenie złożone pocztą jest tak samo ważne jak te w kacelarii"? Odpowiadam: bo nie ma między nimi żadnej różnicy.

-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

adix2001 napisał/a:
Alex - akt wykonawczy do ustawy - Panu szczególnie chyba nie muszę tłumaczyć gdzie jest ten przepis - rozporządzenie w sprawie zwalniania z zsw:
§ 9 punkt 7. Wycofanie wypowiedzenia może nastąpić na pisemny wniosek żołnierza, za zgodą organu zwalniającego.
Że jest w rozporządzeniu to wiem, ale pisaliście o ustawie.

Jak chciałem zabrać wypowiedzenie po kilku dniach, to powiedział, że nie może mi zwrócić, ale może to pismo zniszczyć (za podpisem moim i jego w książce - "Zniszczono").
Napisałem jak było faktycznie. To są fakty, a nie bajki, jakieś interpretacje czy opowieści z palarni.

adix2001 - Nie 23 Paź, 2022

Alex - no to gościu z kancelarii powinien się mocno spocić - personalni zresztą też....
-=Alex=- - Nie 23 Paź, 2022

Nie wiem czy kierownik kancelarii mógł tak postąpić czy też nie. Może kierował się jakimiś własnymi przepisami i potraktował "Wypowiedzenie" jako "normalne" pismo wykonawcy, może miał jakieś przyzwolenie w jednostce, "z góry". :-o
Moje zniszczone wypowiedzenie nie było jedyne, było nas więcej osób.
Przypomnę, że nie było wówczas tych SI.

Może jest tutaj jakiś kierownik kanc. i wypowie się czy można było tak zrobić, obchodząc zapis z rozporządzenia.

manfred - Nie 23 Paź, 2022

Ciekawe to w ogóle jest, że wypowiedzenie zgodnie z rozporządzeniem uważa się za złożone, jeżeli zostało wysłane, a np. nie dotarło do jednostki.
I to zdaje się wg owego rozporządzenia z dniem wysłania?

Bo KPA mówi, że postępowanie wszczyna się dopiero po otrzymaniu wniosku strony z datą wpływu do organu.
A jeżeli żołnierz wycofuje wypowiedzenie, postępowanie administracyjne należałoby umorzyć. Ciekawe ile wydano takich decyzji.

Ale tą są takie MONowskie meandry stanowienia i stosowania "prawa".

-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

manfred, tak to dokładnie "leciało"
Cytat:
2. Wypowiedzenie przez żołnierza uważa się za dokonane, jeżeli zostało ono złożone za potwierdzeniem odbioru w kancelarii jednostki wojskowej lub wysłane przesyłką poleconą na adres jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni zawodową służbę wojskową.
Wypowiedzenie wysłane, wypowiedzenie dokonane ...

Co do drugiej części wypowiedzi, słuszna uwaga.
Cytat:
7. Wycofanie wypowiedzenia może nastąpić na pisemny wniosek żołnierza, za zgodą organu zwalniającego.
Okres pańszczyźniany oraz czasy LWP dawno minęły. Przypomina mi to otrzymanie zgody na ... zwolnienie się z wojska.
i - Pon 24 Paź, 2022

Nie wiem dlaczego tak uparliście się na rejestrowanie wypowiedzenia w Kancelarii Jawnej?
Nie macie zaufania do swoich personalnych?
Boicie się, że zaginie?

Ja nawet nie przygotowałem dwóch egzemplarzy. Potwierdzenie nie było mi potrzebne.
I wszystko poszło gładko i sprawnie.

-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

i napisał/a:
Nie wiem dlaczego tak uparliście się na rejestrowanie wypowiedzenia w Kancelarii Jawnej?
Ponieważ
Cytat:
2. Wypowiedzenie przez żołnierza uważa się za dokonane, jeżeli zostało ono złożone za potwierdzeniem odbioru w kancelarii jednostki wojskowej ...

Czyli zgodnie z powyższym, jeżeli wypowiedzenie złożyłeś u personalnego to nie dokonałeś wypowiedzenia.

i napisał/a:
Boicie się, że zaginie?
Tak. Nie dotrze do adresata, albo dotrze ale nie w tym terminie co powinno. Nie takie rzeczy się widziało i słyszało. Ludzie giną (oczywiście ewidencyjnie) to kwit nie zginie ?
i - Pon 24 Paź, 2022

Ale czy ten zacytowany punkt drugi pochodzi z UoOO?
To by wyjaśniało.

Ja naprawdę złożyłem u personalnych.
I nie robiono mi żadnych problemów.

-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

i napisał/a:
Ale czy ten zacytowany punkt drugi pochodzi z UoOO?
Z rozporządzenia.

i napisał/a:
Ja naprawdę złożyłem u personalnych.
I nie robiono mi żadnych problemów.
Nie mam powodu aby nie wierzyć.
Pozostaje Ci się cieszyć, że wszystko skończyło się pomyślnie.

Wyobraź sobie sytuację, że składasz wypowiedzenie 31.10.2022 r. u "personalnego". Chłopina zamotał się trochę, zapomniał itp. i dopiero 02.11.2022 r. rejestruje wypowiedzenie w kancelarii.
Wiesz kiedy zostaniesz zwolniony i co z Twoją przyszłoroczną waloryzacją emerytury ?

Tytan w dresie. - Pon 24 Paź, 2022

W życiu bym nie zostawił wypowiedzenia, w sekcji personalnej. Kancelaria jest od tego. Składam, rejestrując nadają numer i bieg jest nadany.
i - Pon 24 Paź, 2022

-=Alex=- napisał/a:
i napisał/a:
Ale czy ten zacytowany punkt drugi pochodzi z UoOO?
Z rozporządzenia.

Rozumiem, że jest to rozporządzenie wydane do UoOO?

Po tylu latach to ja już nie pamiętam.
Wiem tylko, że "iks" lat temu wszyscy nosili do sekcji personalnej.

Ale oczywiście, po Waszych wyjaśnieniach to rozumiem, że trzeba robić tak jak to jest ujęte w tym punkcie drugim.

Maj Or - Pon 24 Paź, 2022

Szanowni Panowie tyle zostało przez was napisane, o rejestrowaniu dokumentu o zwolnieniu, bo to takie ważne, aby nie dać się wykołować. Zwracam uwagę szanownym kolegom, że jest jeszcze data w wymówieniu stosunku służbowego, napisana przez was. Trochę więcej zaufania do siebie samych i tego co napisaliście. Kancelaria jawna w tak newralgicznym terminie jakim jest ostatni dzień miesiąca, a dokument został złożony osobiście, zrobi wszystko aby go zarejestrować w dniu wpłynięcia, chyba, że go dostarczycie po godzinach służbowych. Bo będą kłopoty, dla nich. Sam pamiętam jak tworząc pisma, czy dokumenty, musiałem "latać" do jawnej bo dzwoniła pani z kancelarii, ponieważ korzystając z "starej kości" zapomniałem zmienić datę.

Pozdrawiam panie pracujące w kancelariach jawnych. : :czytam: :efendi2:

Szwejk - Pon 24 Paź, 2022

Maj Or, wybacz, ale o co Ci właściwie chodzi?

I jeszcze jedno. Cytat z Twojej wypowiedzi:
Maj Or napisał/a:
Zwracam uwagę szanownym kolegom, że jest jeszcze data w wymówieniu stosunku służbowego, napisana przez was.

Co chcesz przez to powiedzieć? Jaki wpływ i na co ma według Ciebie ta data?

przypadeek - Pon 24 Paź, 2022

Szwejk napisał/a:
Co chcesz przez to powiedzieć? Jaki wpływ i na co ma według Ciebie ta data?
to, że wpiszę we wniosku datę 31 października a sam wniosek dostarczę w połowie listopada i też będzie skutkował zwolnieniem ze służby 31 stycznia :cool:
focus - Pon 24 Paź, 2022

Szanowni Panowie,

w dobie ARCUSA (rejestracja elektroniczna - dokumentów papierowych) jeszcze raz przedstawię i uporządkuję tryb dokonywania wypowiedzenia.

Dokonujący wypowiedzenie stosunku służbowego składa bezpośrednio w kancelarii jednostki (nie biega po opinię kolejnych przełożonych),

Kancelaria rejestruje wypowiedzenie i "wrzuca do SI ARCUS" do pierwszego dekretującego (dowódca lub osoba upoważniona)

Pierwszy dekretujący w SI ARCUS zapoznaję się ze sprawą i przekazuje (dekretuje) do dalszej realizacji - głównie do Szefa komórki kadrowej.

Szef komórki kadrowej przyjmuje do realizacji (dokonując adnotacji w SI ARCUS) wydać wersję papierową dokumentu do dalszego procedowania dla .....

Osoba wskazana do realizacji pobiera z kancelarii wypowiedzenie w wersji papierowej (oficjalnej).
Przygotowuje metrykę sprawy, a także opinię dowódcy jednostki w zakresie ewentualnego skrócenia okresu wypowiedzenia, przeniesienia do dyspozycji lub inne dyspozycje wg. decyzji przełożonego.

Ponadto dołącza informację o zaległych urlopach, o zobowiązaniach finansowych, odprawie mieszkaniowej.

Komplet dokumentów (wypowiedzenie + ww. dokumenty) po podpisaniu przez dowódcę, za pismem przewodnim przesyła się oficjalną drogą (pocztą) do organu uprawnionego do zwolnienia. (Ponadto dokonuje się rejestracji w SI ARCUS - skan dokumentów + pismo przewodnie).

Krótka zwięzła droga postępowania w sprawie dla wypowiadającego stosunek służbowy. Komórka kadrowa odpowiada za właściwy tryb postępowania z uwzględnieniem przepisów i instrukcji kancelaryjnych.

Wypowiedzenie nie jest obarczone koniecznością zachowania - drogi służbowej - patrz nadanie przesyłki drogą pocztową,

Maj Or - Pon 24 Paź, 2022

Szwejk napisał/a:
Maj Or, wybacz, ale o co Ci właściwie chodzi?

I jeszcze jedno. Cytat z Twojej wypowiedzi:
Maj Or napisał/a:
Zwracam uwagę szanownym kolegom, że jest jeszcze data w wymówieniu stosunku służbowego, napisana przez was.

Co chcesz przez to powiedzieć? Jaki wpływ i na co ma według Ciebie ta data?

Kilku użytkowników przedstawia swoje obawy odnośnie zrobienia ich na szaro poprzez roszadę datami zarejestrowania dokumentu. Tego nie da się zrobić ponieważ, żadna kancelaria jawna nie zarejestruje dokumentu wypowiedzenia złożonego osobiście (nie pocztą), kiedy jego data wytworzenia nie będzie miała daty bieżącej.
przypadeek napisał/a:
Szwejk napisał/a:
Co chcesz przez to powiedzieć? Jaki wpływ i na co ma według Ciebie ta data?
to, że wpiszę we wniosku datę 31 października a sam wniosek dostarczę w połowie listopada i też będzie skutkował zwolnieniem ze służby 31 stycznia :cool:
Kolego, chyba nigdy nie składałeś żadnego dokumentu do rejestrowania. Jeszcze raz powiem, nikt Tobie nie zarejestruje takiego dokumentu, tylko nakaże wstawić datę bieżącą. Chyba, że będziesz miał na to jakieś rozsądne wytłumaczenie.
focus - Pon 24 Paź, 2022

Maj Or napisał/a:
Tego nie da się zrobić ponieważ, żadna kancelaria jawna nie zarejestruje dokumentu wypowiedzenia złożonego osobiście (nie pocztą), kiedy jego data wytworzenia nie będzie miała daty bieżącej.


Głupoty pleciesz.

Maj Or napisał/a:
nikt Tobie nie zarejestruje takiego dokumentu, tylko nakaże wstawić datę bieżącą.


Powtórnie - głupoty i ciemnotę wciskasz.

Maj Or napisał/a:
Chyba, że będziesz miał na to jakieś rozsądne wytłumaczenie.


Zdaję wytworzony dokument, nie ważne z jaką datą wytworzyłem - pieczęć kancelaryjna jest datą która uwierzytelnia nadanie biegu sprawie.

Maj Or - Pon 24 Paź, 2022

focus napisał/a:
Zdaję wytworzony dokument, nie ważne z jaką datą wytworzyłem - pieczęć kancelaryjna jest datą która uwierzytelnia nadanie biegu sprawie.
To wpisz datę wytworzenia dokumentu 9 maja 1945 toku i daj do zarejestrowania. W ogóle ustalmy, że wszystkie dokumenty w WP będą miały tę datę, skoro to nie ma żadnego znaczenia. A jeśli powiesz, że podaję datę absurdalną. To podaj datę, która już nie będzie absurdalna.
przypadeek - Pon 24 Paź, 2022

I teraz zobaczcie jak zwykły żołnierz ma zajmować się swoją robotą jak z każdej strony musi się martwić o rzeczy, które nie powinien się martwić. I tak jest w każdej dziedzinie: prawnej, mundurowej, zbrojeniowej, samochodowej, łącznościowej... Ilu "Specjalistów" tylu fachowców a Ty biedny bujaj się z nimi wszystkimi i udowadniaj, że koń ma cztery nogi.
michqq - Pon 24 Paź, 2022

Cytat:
To podaj datę, która już nie będzie absurdalna.

1 stycznia 1970 roku, oczywiście.
Systemy komputerowe wywodzące się od Unixa liczą Początek Wszechświata czyli sekundę 00000000000 własnie o północy tego dnia.
Czasu Greenwich.

Ten Punkrt W Czasie jest nazywany Początkiem Epoki Unixa i przyszli archeologowie komputeryzacji będa nieliche doktoraty pisać, spekulując dlaczemu właściwie Starożytni (czyli my) wybrali ten własnie Punkt W Czasie jako początek Nowej Ery.

A osobne doktoraty będa na temat tego, że Kalendarz Starożytnych kończy sie w określonym momencie, co z pewnością oznacza żeśmy przewidywali - taktak - koniec świata.


:gent:

-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

przypadeek napisał/a:
I teraz zobaczcie jak zwykły żołnierz ma zajmować się swoją robotą jak z każdej strony musi się martwić o rzeczy, które nie powinien się martwić.
Wynika z tego, że żołnierz bezmyślnie wykonujący polecenia, nie myślący, robo-soldat ma w wojsku najlepiej. Nie musi martwić się innymi sprawami, jest bezkrytyczny, tylko zajmuje się swoją robotą. ;)
michqq - Pon 24 Paź, 2022

Cytat:
I teraz zobaczcie jak zwykły żołnierz ma zajmować się swoją robotą jak z każdej strony musi się martwić o rzeczy, które nie powinien się martwić.


-=Alex=- napisał/a:
Wynika z tego, że żołnierz bezmyślnie wykonujący polecenia, nie myślący, robo-soldat ma w wojsku najlepiej. Nie musi martwić się innymi sprawami, jest bezkrytyczny, tylko zajmuje się swoją robotą.


Na całym świecie szeregowy, to jest człowiek z takiej kategorii jak spawacz, kierowca tira, układacz kostki brukowej, i tak dalej.

Poziom zawodówki - dawniej się mówiło.

Tak jest tak było i tak powinno być.

A Wy, przepraszam chcecie żeby szeregowi w Polsce zajmowali się twórczym analizowaniem języka ustaw i rozporzadzeń?
:cool:

przypadeek - Pon 24 Paź, 2022

-=Alex=-, ...od jednej kontroli do drugiej ;)

[ Dodano: Pon 24 Paź, 2022 ]
michqq, mając na myśli zwykły żołnierz miałem na myśli szefa, technika, użytkownika SPW... dowódcę obsługi.

Jefrjeitor - Pon 24 Paź, 2022

To w końcu jak i do kogo mam k*rwa złożyć to wypowiedzenie. Październik się kończy...
-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

Jefrjeitor, najlepiej nie składaj. Czekaj aż sami cię zwolnią. :efendi2:
Maj Or - Pon 24 Paź, 2022

Jefreitor napisał/a:
To w końcu jak i do kogo mam k*rwa złożyć to wypowiedzenie. Październik się kończy...
Jeżeli zamierzasz, pójść na rekonwersję, to powinieneś był rzucić kwit 1 października. Ja rzuciłem pod koniec miesiąca (lipca 2019) i miałem trzy tygodnie poślizgu w porównaniu z kolegami, którzy to zrobili 1 lipca.

A inne sprawy, musisz rozwiązać sam, to Twoje życie.

Szwejk - Pon 24 Paź, 2022

Maj Or napisał/a:
To wpisz datę wytworzenia dokumentu 9 maja 1945 toku i daj do zarejestrowania.

A jeśli wpiszę taką datę w piśmie to co się stanie? Twierdzisz, że jeżeli data nadana pismu przez wykonawcę, np. wypowiedzeniu, wyda się pracownikowi kancelarii niewystarczająco bieżąca, to ma on prawo odmówić przyjęcia takiego pisma? Żarty żartami, a Ty lepiej odpowiedz w końcu na moje pytanie: jaki wpływ i na co według Ciebie ma data wstawiona w podaniu?

focus napisał/a:
Wypowiedzenie nie jest obarczone koniecznością zachowania - drogi służbowej - patrz nadanie przesyłki drogą pocztową,

Jesteś kolejną osobą, która twierdzi, czy też sugeruje, że przy wysyłce pisma pocztą nie da się zachować drogi służbowej. A ja uważam, że nie ma znaczenia, czy pismo zostanie złożone w kancelarii JW bezpośrednio, czy za pośrednictwem poczty. W obydwu przypadkach wykonawca robi pod nazwą adresata dopisek: "drogą służbową", a kancelaria ma zadbać o to, aby taką właśnie drogą dotarło to pismo do adresata.
Ale chyba już wiem, o co chodzi z tą WASZĄ drogą służbową - żołnierz pisze podanie, np. do d-cy JW, ale zanim go złoży w kancelarii, sam biega po kolejnych pośrednich przełożonych w celu uzyskania od nich opinii. Powoduje to procedowanie sprawy jeszcze nie wniesionej. Nie wiem, czy ta nieformalna metoda się sprawdza, ale wiem, że w ten sposób drogę służbową do d-cy JW zastępuje się drogą służbową do kancelarii JW.

I jeszcze jedno pytanie. Z czego wynika Twoje stwierdzenie, że "Wypowiedzenie nie jest obarczone koniecznością zachowania drogi służbowej"? Bo zasada, że wystąpienia w sprawach wynikających ze stosunku służbowego żołnierz może wnosić tylko drogą służbową, wynika wprost z ustawy.

Nie wiem, czy odniesiesz się do moich wątpliwości, bo zwykle nie odpowiadasz na moje pytania, a szkoda, bo połączenie Twojej wiedzy praktycznej z moją teoretyczną być może pozwoliłoby lepiej wyjaśnić niektóre niepojęte zjawiska kadrowe.

Maj Or - Pon 24 Paź, 2022

Szwejk napisał/a:
A jeśli wpiszę taką datę w piśmie to co się stanie? Twierdzisz, że jeżeli data nadana pismu przez wykonawcę, np. wypowiedzeniu, wyda się pracownikowi kancelarii niewystarczająco bieżąca, to ma on prawo odmówić przyjęcia takiego pisma? Żarty żartami, a Ty lepiej odpowiedz w końcu na moje pytanie: jaki wpływ i na co według Ciebie ma data wstawiona w podaniu?
Już mi cholera przeszła. Nie chcę ciągnąć jałowej sprawy. Wiem, że przez pewien czas w mojej jednostce obowiązywała zasada, że w miejscu, gdzie wpisuje się miejscowość, data , data dzienna miała być wykropkowana i wpisywana odręczne. Za to w stopce, gdzie wpisujesz stopień imię i nazwisko, telefon oraz datę, mogłeś sobie wpisać datę kiedy dokument wykonałeś. Choć też kierowniczka kancelarii jawnej piekliła się, że daty nie są identyczne.

A przyczyna, oczywiście to moja interpretacja. Choćby taka, że pisząc dokument, który ma określone daty sporządzenia i wysłania, można w ten sposób gładko się wybronić: To nie ja, ja zrobiłem wszystko terminowo, to kancelaria jawna jest winna. I jak ta kancelaria ma się obronić, jeśli dojdzie do wyjaśniania wysłania nieterminowego dokumentów, skoro np. różnica między datą jaką zamieściłeś w swoim dokumencie a datą jego zarejestrowania i wysłania wynosi dwa dni. Od razu widać, że referentka kancelarii jawnej przetrzymała dokument lub go wsadziła gdzieś do szuflady na dwa dni. A to przecież nie jest prawdą. Kancelaria musi dbać o swoje interesy.

-=Alex=- - Pon 24 Paź, 2022

Cytat:
5) dokument pod względem formy zewnętrznej powinien być dostosowany do blankietów korespondencyjnych formatu A4 lub w wyjątkowych przypadkach A5 w układzie pionowym lub poziomym i zawierać w kolejności:
a) nagłówek - druk lub pieczęć służbową,
b) nazwę miejscowości i datę podpisania pisma przez osobę upoważnioną,
c) w dacie pisma wpisuje się dzień, miesiąc i rok lub tylko rok, pozostawiając miejsce na wpisanie dnia i miesiąca przez podpisującego w formacie cyfrowym,
(...)
m) w lewym dolnym rogu umieszcza się stopkę zawierającą:
- stopień wojskowy imię i nazwisko, numer telefonu wykonawcy oraz datę wykonania dokumentu,
Nie wiem czy wypowiedzenie łapie się pod powyższe i poniższe. :-o
Cytat:
109. Droga służbowa polega na ustnym lub pisemnym przekazywaniu rozkazów, decyzji, zarządzeń i wytycznych od wyższego przełożonego poprzez kolejnych przełożonych, do wykonawcy oraz przyjmowaniu meldunków (raportów, indywidualnych wniosków), innych niż określone w pkt. 111 ppkt. 5) od podwładnych (zainteresowanych) – poprzez wszystkich kolejnych przełożonych aż do tego, który sprawę rozstrzyga.
Wypowiedzenie to nie meldunek.


Nie mogę znaleźć gdzie jest napisane, że pod nazwą adresata umieszcza się zapis "Droga służbowa", "Drogą służbową" ? Gdzieś to kiedyś widziałem, może teraz takiego zapisu nie stosuje się ?

manfred - Pon 24 Paź, 2022

I teraz wziąć sobie KPA i tam są określone wymagania dla pisma wszczynającego sprawę. Jak się to ma do owych MONowskich edyktów?
Szwejk - Wto 25 Paź, 2022

-=Alex=-, podstawowy błąd, jaki robią niektórzy długoletni wojskowi, polega na tym, że szukają rozwiązania każdego problemu związanego z ich służbą w regulaminach i instrukcjach wojskowych. Podobnie uczyniłeś Ty, zagłębiając się w Regulamin Ogólny SZ RP. A przecież definicji drogi służbowej w przypadku wypowiedzenia, a więc czynności realizowanej na podstawie ustawy, należy szukać w tejże ustawie. Jest takowa i brzmi ona następująco:
Cytat:
Art. 2. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
6) drodze służbowej – należy przez to rozumieć wnoszenie wystąpień (wniosków, skarg, próśb, zażaleń i pytań) za pośrednictwem kolejnych przełożonych, aż do właściwego do rozpatrzenia sprawy, który sprawę ostatecznie rozpatrzy;

Dostrzegasz różnicę pomiędzy tymi definicjami? Regulaminowa dotyczy dwukierunkowej drogi służbowej w kontaktach stricte służbowych, a ustawowa - jednokierunkowej relacji w sprawach też służbowych, ale bardziej o charakterze "prywatno-służbowym" (tylko błagam, nie czepiajcie się tego plastycznego określenia).

Podobnie należy widzieć kwestię instrukcyjnych wzorów pism służbowych i zasad ich wykonywania. Żadna instrukcja, ani żadna pani kancelistka nie ma prawa mi dyktować, jak ma wyglądać podanie, które wnoszę we własnej sprawie, a wzór takiego podania nie został formalnie określony (oczywiście podstawowe elementy muszą być zachowane). Zwrócił już na to uwagę manfred, napomykając o nadrzędności zasad określonych przepisami prawa powszechnie obowiązującego, np. k.p.a.

Jeśli chodzi o dopisek "Drogą służbową", to za moich czasów umieszczało się go właśnie pod adresatem. Nie badałem, czy są obecnie jakieś inne wytyczne w tej sprawie, ale przecież miejsce jego usytuowania jest sprawą drugorzędną, przynajmniej dla normalnych ludzi.

-=Alex=- - Wto 25 Paź, 2022

Czyli konkluzja jest taka, że albo mamy dwie różne drogi służbowe. Jedną regulaminową, a drugą ustawową. Albo jest coś spierd....., bo tak być nie może.

Wypowiedzenie jest pismem służbowym czy prywatnym ? Z jednej strony są pewne wymogi co do sporządzania pism, a z drugiej strony wystarczy wypowiedzenie napisane odręcznie, na kartce papieru w kratkę, przesłać pocztą do jednostki i żadna pani Krysia nie będzie nam dyktować warunków co do pisma. :-o
Wiem, że rozbijam kupę na atomy, ale przez to później dochodzi do sytuacji, że cierpi na tym żołnierz.
Co do teorii manfred-a to się zgadzam.

Szwejk napisał/a:
Jeśli chodzi o dopisek "Drogą służbową", to za moich czasów umieszczało się go właśnie pod adresatem.
To wiem, ale nie o to mi chodzi. Gdzieś, kiedyś widziałem zapis czy też wzór że umieszcza się tą formułę "Droga służbowa" i nie mogę sobie przypomnieć gdzie, a obecnie nie mogę znaleźć. Może teraz jest tak, że tego zapisu nie umieszcza się, a wszystkie pisma kierowane i tak są drogą służbową ?
*333* - Wto 25 Paź, 2022

Adresatem wypowiedzenia jest organ uprawniony do zwolnienia. Np. Szeregowych zwalnia dca JW w stopniu płk a oficerów dyrektor departamentu kadr. [/quote]
manfred - Wto 25 Paź, 2022

Koledzy, ale problemy. Czy wypowiedzenie ma iść przez kancelarię do przełożonych, czy odwrotnie. Wojskowa francja-elegancja.
Słyszałem, że w cywilu coraz częściej się zdarza, że w związku z brakiem pracowników wypowiedzenia "giną". A tam nie ma kancelarii, rejestracji, nic. Znajdują się dopiero, jaknznajdą kogoś innego do roboty.

Szwejk - Wto 25 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Koledzy, ale problemy. Czy wypowiedzenie ma iść przez kancelarię do przełożonych, czy odwrotnie. Wojskowa francja-elegancja.

Być może dla Ciebie to problem niewielkiej wagi, ale tych drobnych problemów jest w WP całe mnóstwo i dopiero ich suma daje jeden wielki burdel, na który dajesz przyzwolenie tego typu wypowiedziami.
A wyrażone przeze mnie przypuszczenie odnośnie "WASZEJ drogi służbowej" dotyczyło podania wniesionego w dowolnej sprawie, a nie akurat wypowiedzenia.

Jefrjeitor - Wto 25 Paź, 2022

Co powiecie na to, że niektórzy wypowiedzenia składają przy pomocy swojego konta na ARCUSIE? Oczywiście drogą służbową. I niektórzy przełożeni, zapoznając się z tym wypowiedzeniem, dopisują "przesyłam do dalszego rozpatrzenia z poparciem" :viktoria:
WG - Wto 25 Paź, 2022

Ja kiedys puszczalem tak informacje o studiowaniu. Tez zgode wyrazali. :brawo:
przypadeek - Wto 25 Paź, 2022

Nie wyrażali zgody tylko zapoznawali się.

Ps ten tydzień w mojej JW to tsunami jeżeli chodzi o wypowiedzenia.

gathern - Wto 25 Paź, 2022

Oj tam oj tam... WCR "buszują" ostro w PUP-ach :lol:

(bez złych skojarzeń - PUP to Powiatowy Urząd Pracy) :cool:

Jefrjeitor - Wto 25 Paź, 2022

przypadeek napisał/a:
Ps ten tydzień w mojej JW to tsunami jeżeli chodzi o wypowiedzenia.

Też to zauważyłem. Jak co roku było kilka tysięcy odejść, tak teraz chodzą słuchy o kilkunastu tysiącach złożonych wypowiedzeń. Ciekawy jestem przyszłorocznych statystyk dotyczących liczebności wojska, bo rządzący zapowiadają 130 000 żołnierzy zawodowych.

przypadeek - Wto 25 Paź, 2022

O liczby martwić się nie trzeba one zawsze będą się zgadzać...
Trzeba było trochę zadbać o żołnierzy ze średnią wysługą a nie głaskać młodzież i niańczyć kobiety. :gent:

...ale teraz będzie można wykazać znaczący wzrost rezerwy- czyli jednak sukces :cool:

gathern - Wto 25 Paź, 2022

Polecam Twitter WCR Busko Zdrój :) "nowe kadry" już gotowe się zaciągnąć ...
WG - Wto 25 Paź, 2022

przypadeek napisał/a:
Nie wyrażali zgody tylko zapoznawali się.

Ps ten tydzień w mojej JW to tsunami jeżeli chodzi o wypowiedzenia.


Miałem na myśli, że zapoznawali się Z POPARCIEM.

KolesGit - Wto 25 Paź, 2022

gathern napisał/a:
Polecam Twitter WCR Busko Zdrój :) "nowe kadry" już gotowe się zaciągnąć ...

HAHAHA kadry z pod mostu?
https://twitter.com/wcrbuskozdroj/status/1584870164495228928?fbclid=IwAR1E6R5eJm7e7EybiVYoplMra4Wbrs_-6b5wsULKnoUQF7kU5hmi0pvOAVE

vandroyi - Wto 25 Paź, 2022

W sumie to się dziwię tym odejściom.Robota w zasadzie spokojna, a do tego bezpieczna Bo co w końcu może mi grozić jak będę siedział w Abramsie mając osłonę powietrzną od F-35 i Apaczy, a do tego mając tyle Himmarsów za sobą. Nawet nie zobaczę żafdnego ruskiego z bliska. :) )
Tytan w dresie. - Wto 25 Paź, 2022

U mnie też sporo, ale za to przyjmują "klawiszy", w stopniach chorążych i sierżantów. :lol:
ogon123 - Wto 25 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Co powiecie na to, że niektórzy wypowiedzenia składają przy pomocy swojego konta na ARCUSIE? Oczywiście drogą służbową. I niektórzy przełożeni, zapoznając się z tym wypowiedzeniem, dopisują "przesyłam do dalszego rozpatrzenia z poparciem" :viktoria:

Chciałbym to zobaczyć skoro wniosek o urlop kadrowcy chcą widzieć w papierze podobnie jak informację o wyjeździe za granicę w celach prywatnych :-(

Tytan w dresie. - Wto 25 Paź, 2022

Po czym skanują i wpuszczają to do Arcusa. Papierowej wersji przełożeni nie oglądają. A wniosek Arcusem, w obiegu wewnętrznym może puścić ten, który ma po prostu do niego dostęp i swoje konto.
przypadeek - Wto 25 Paź, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
U mnie też sporo, ale za to przyjmują "klawiszy", w stopniach chorążych i sierżantów. :lol:
czekam aż komendantów policji i dyrektorów zakładów karnych będą powoływać w miejsce dowódców pułków i brygad ... a może i kierowników poczty również powołają bo wiadomo, że w wojsku brak specjalistów :cool:
wismar69 - Sro 26 Paź, 2022

Witam. To w końcu wypowiedzenie ma iść drogą służbową (d-ca plutonu, kompanii, batalionu......itd) czy bez drogi można zanieść je do jawnej i tam samemu złożyć ?
*333* - Sro 26 Paź, 2022

Do jawnej samemu.
Szwejk - Sro 26 Paź, 2022

wismar69, potwierdziłeś moje przypuszczenie, że droga służbowa jest rozumiana w jednostkach w ten sposób, że pismo żołnierz składa w kancelarii JW za pośrednictwem kolejnych przełożonych. Hi, hi, droga służbowa do... kancelarii :lanie2:
Jefrjeitor - Sro 26 Paź, 2022

Ten temat pokazuje, że we wojsku nawet zwolnić się jest trudno. A to tylko jeden z wielu problemów wojskowej codzienności, którą sami sobie komplikujemy.
WG - Sro 26 Paź, 2022

Nie wiem czy to nie jest po prostu spowodowane tym, że jakiekolwiek wnioski w wojsku ZANIM trafią do kancelarii, są przedkładane kolejnym przełożonym, i dopiero po przełożonym będącym bezpośrednio podległym pod dowódce danej JW, pismo ląduje w kancelarii jawnej.
Jest to tak zwane prawo zwyczajowe i powoduje szereg bzdurnych komplikacji, których złożenie pisma w kancelarii jawnej spowodowałoby ich uniknięcie. Przykład z wczoraj chociażby:

żołnierz w stopniu szeregowego, 5 z opinii, pisał wniosek o "zgodę" do Dyrektora DKadr MON w sprawie kursu podoficerskiego. Pierwszy z brzegu przełożony mu powiedział, że nie ma takiej opcji, bo w tym roku nie zdawał WFu (z powodu wyjazdów na granicę).
Gdyby pismo już z samego początku wylądowało w kancelarii jawnej i zostało odebrane przez bezpośredniego przełożonego, dokument byłby normalnie opiniowany i podlegał by całemu procesowi opiniowania od bezpośredniego przełożonego, aż po Dyrektora DKadr. Może i by ten biedny bezpośredni przełożony się tam podpisał, że nie popiera, ale dokument "szedłby". A tak, jest uwalany i wyrzucany do kosza, już na wstępie.

Mimo, że ustawa nie przewiduje, że o zgodę do DKadr MON występują szeregowi ze zdanym tegorocznym wfem. Wystarczy 5 z opinii.

Szwejk - Sro 26 Paź, 2022

Powtarzam:
Opiniowanie wniosku żołnierza przez kolejnych przełożonych to jeden z elementów procedowania, a nie można procedować wniosku, który jeszcze nie został złożony!

przypadeek - Sro 26 Paź, 2022

WG, żadne pismo, wniosek, czy informacja nie ma prawa lądować w koszu.
k_r_y_s - Sro 26 Paź, 2022

Kwit zanosisz do kancelarii jawnej, a tam wrzucany jest w Arcusa z pierwszą dekretacją do bezpośredniego przełożonego a ten proceduje do kolejnego, wszystko informacyjnie.
Szwejk - Sro 26 Paź, 2022

A powiedzcie mi proszę, w jaki sposób w Waszych JW nadaje się pismu drogę służbową. Czy wnoszący pismo zaznacza na nim: "drogą służbową", czy też jest to zbędne, bo kancelaria robi to z automatu?

Oczywiście mam na myśli te JW, w których obieg pism wnoszonych przez żołnierzy jest prawidłowy (najpierw złożenie pisma w kancelarii, a dopiero potem opinie kolejnych przełożonych).

WG - Sro 26 Paź, 2022

k_r_y_s napisał/a:
Kwit zanosisz do kancelarii jawnej, a tam wrzucany jest w Arcusa z pierwszą dekretacją do bezpośredniego przełożonego a ten proceduje do kolejnego, wszystko informacyjnie.


To powiedz to temu przełożonemu, który nie ma Arcusa. Nie każdy ma Arcusa i jak to rozwiążesz ? Po prostu żołnierz składa kwit w kancelarii jawnej, jest on rejestrowany, skanowany, i bezpośredni przełożony (który arcusa nie ma) go odbiera, pisemnie odnosi się i ... co dalej ?

wismar69 - Sro 26 Paź, 2022

Teraz już mogę potwierdzić bo o godz. 14.00 złożyłem wypowiedzenie. Pismo zanosi się do kancelarii jawnej gdzie jest rejestrowane. Dla pewności dostałem kopie z pieczątką i datą wpłynięcia do kancelarii. Pisma przed złożeniem nikomu nie przedstawiałem do zapoznania. Tak jak ktoś wcześniej pisał- i tak mnie poinformowano w kancelarii, pismo poprzez Arcusa trafia do kolejnych przełożonych.
Jefrjeitor - Sro 26 Paź, 2022

Po co właściwie pismo jest rejestrowane w kancelarii, skoro chwilę później trafia do ARCUSA i tam też zostaje mu nadany numer (też zostaje zarejestrowane)?
Maj Or - Sro 26 Paź, 2022

Obieg dokumentów w jednostce.
jazz84 - Sro 26 Paź, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Po co właściwie pismo jest rejestrowane w kancelarii, skoro chwilę później trafia do ARCUSA i tam też zostaje mu nadany numer (też zostaje zarejestrowane)?


Nr nadany przez Arcusa wpisuje się tez na piśmie po przybiciu na nim pieczątki dla pism „wchodzących”
Wersja papierowa którą odbiera S-1 ma ten sam numer co skan w Arcusie, który mogą zobaczyć osoby „upoważnione” przez 1-go dekretującego.

matlos - Sro 26 Paź, 2022

Tak z ciekawości zapytam. Jest możliwe by otrzymać odprawę mieszkaniową jeszcze w trakcie służby będąc na wypowiedzeniu i wtenczas wycofać wypowiedzenie? Rzekomo są takie przypadki, żołnierz rozliczony i służy dalej na spokoju.
Wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli usłyszałem tylko ploteczki ;)

-=Alex=- - Sro 26 Paź, 2022

Jest to możliwe. Kiedyś pisaliśmy o tym na forum.
wieczne500 - Czw 27 Paź, 2022

Jest to możliwe ale Departament Kadr ma procedurę że sprawdza czy żołnierz dostał odprawę mieszkaniową. Jeżeli tak to zazwyczaj nie wyraża zgody na wycofanie wypowiedzenia
-=Alex=- - Czw 27 Paź, 2022

wieczne500 napisał/a:
Jeżeli tak to zazwyczaj nie wyraża zgody na wycofanie wypowiedzenia
Zgodę wydaje organ zwalniający, a nie DKadr.
*333* - Czw 27 Paź, 2022

Oficerów zwalnia DKadr
-=Alex=- - Czw 27 Paź, 2022

*333*, a "nieoficerów" i pułkowników ?
Tytan w dresie. - Czw 27 Paź, 2022

Np. DGRSZ, DORSZ, czyli organ zwalniający. ;)
*333* - Czw 27 Paź, 2022

A szeregowych dca JW jeżeli jest w stopniu płk.
hashtag - Pią 28 Paź, 2022

Wniosek złożony, można zacząć odliczać.
i - Pią 28 Paź, 2022

Jaki "wniosek"?
Wnioski to można odrzucić.
Wypowiedzenia - nie można.

Po prostu powiedziałeś Armii "pa" i nic nikomu do tego.

Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Witaj w klubie. :hey:

Tytan w dresie. - Pią 28 Paź, 2022

U mnie armagedon. Dowódca już nawet przestał rozmawiać, z odchodzącymi. :lol:
vandroyi - Pią 28 Paź, 2022

Bycie wolnym od monowskiego zamętu człowiekiem to dobro, którego się nie docenia dopóki nie posmakuje się go osobiście. Wiem co mówię ( wolny od początku tego roku) .
maciejko - Pią 28 Paź, 2022

A jak u Was z wypowiedzeniami medyków? To prawda, że skala jest straszna?
:gent:

przypadeek - Pią 28 Paź, 2022

maciejko, medycy nie narzekają. Ciągną kilka srok za ogon... dorabiają jeżdżąc na karetkach a w jednostce raczej nie przemęczają się. U mnie żaden nie odchodzi. (a może po prostu nie mają wysługi :hmmm: )
*333* - Pią 28 Paź, 2022

Medycy to odchodzą jak zrobią specjalizację i stuknie im 15 lat. Do tego czasu są zwolnieni z wszelkich zajęć służbowych i w jednostce bywają gościnnie.
Ja też złożyłem. Brak zgody na przeniesienie pomimo zgód wszystkich przełożonych. Życzę powodzenia w b udowaniu 250 tys. armii zawodowej.
A Ty Tytanie złożyłeś czy czekasz na lepsze jutro które było wczoraj?
:hey:

i - Pią 28 Paź, 2022

Ja mogłem jeszcze parę lat posłużyć.
Ale miałem już dość różnych spraw.

Pierwsza z brzegu:
Pani w magazynie mundurowym:
A co? Spodnie za krótkie? Nie wydziwia mi tu, bierze i spier... Podpisać mi się tu, że wziął.

Kapitan w finansówce: Nie należy się.
Przyniosłem rozporządzenie. Pokazałem. Nagle okazało się, że należy się.

Pułkownik ze sztabu: Po co pan wchodził na ten sprzęt? Pan zatarł wszystkie odciski palców.
Ja: "Tu się przewija setka ludzi. Odcisków jest mnóstwo."
On: "Ale pan zatarł te właściwe odciski".

Nie mówiąc już o tym, że granaty były chyba przedwojenne. Co rzuty to od razu niewybuch.

Dodam: Brak nowoczesnego wyposażenia.

Armia z papieru.

Jak to mawia stare, polskie powiedzenie: Ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka.

Tytan w dresie. - Pią 28 Paź, 2022

*333*, bez wchodzenia w szczegóły, trochę muszę, ale i mogę sobie pozwolić na jeszcze dwa lata tego kabaretu. ;)
Tylko jak to się mówi, "w kiblu na szelkach przewiszę". :lol:

manfred - Pią 28 Paź, 2022

Za dwa lata pewnie będzie
Cytat:
przyjmijcie na zawodowego

Tytan w dresie. - Pią 28 Paź, 2022

Nie po to odejdę, żeby się przyjmować. :tongue10:
Cyrkowiec - Pią 28 Paź, 2022

W mojej jednostce również nie dzieje się zbyt dobrze. Ściąganie na potęgę ludzi z drugiego końca Polski, aby uzupełnić braki kadrowe, którzy w większości przypadków piszą odwołania. Kiedy odwołanie nie przejdzie to emerytura albo cywil jeśli nie ma 15. Robić nie ma kto więc ci którzy są zostają zawaleni robotą co skutkuje kolejnymi zwolnieniami i L4. Brak nadgodzin bo S1 tak zinterpretował słowa ministra, czasami jedynie za pojedyncze pikniki coś wskoczy. Żąglerka etatami i wrzucanie na etat ludzi którzy na danej robocie się nie znają bo w poprzedniej jednostce robili całe życie co innego a robota jest na JUŻ i nie ma czasu na naukę. To tak pokrótce

Ale również komedia w całej Polsce związana z DZSW gdzie kaprale na apelach przepraszają szeregowych, że w kiblu nie było papieru bo skarga została napisana. Kontrole, wyręczanie dzieci we wszystkim bo się przemęczać nie mogą. Wyrzucanie żołnierzy na kontenery albo garaże bo miejsce dla dobrowolnej MUSI być, reszta to może nawet i pod chmurką. To wszystko rodzi kolejne frustracje i fale odejść. Inflacja wali na księżyc i zjada wszelkie podwyżki tak że na truskawki lepiej jechać. Jak ktoś z góry w końcu się nie opamięta to bardzo szybko z tych bodajże 111k-116k zawodowych będziemy mieli 80-90k. Ale na to chyba na razie nie ma co liczyć.

Brat - Sob 29 Paź, 2022

Powiem ci tak. Masz stopień to wiesz o wszystkim. np. nie wiem czegoś to biorę sierżanta czy chorążego na baczność i już wiem. Powiedzą, a Pan oficer to jednak zaradny jest bo o wszystkim wie. :brawo: :tongue10:

Stworzyć komórkę odpowiedzialną za odpowiadania na pytania żołnierzy to problem się skończy, ale po co? Lepiej gadać durnowatości xD Beton sam tworzy problemy, a potem zdziwiony, że te problemy się pojawiają xD

harry - Sob 29 Paź, 2022

Jak to szło? Porucznik ma wiedzieć wszystko, kapitan trochę, a major ma wiedzieć, gdzie jest porucznik.
ktworek1 - Sob 29 Paź, 2022

Brat napisał/a:
Powiem ci tak. Masz stopień to wiesz o wszystkim. np. nie wiem czegoś to biorę sierżanta czy chorążego na baczność i już wiem. Powiedzą, a Pan oficer to jednak zaradny jest bo o wszystkim wie. :brawo: :tongue10:

Stworzyć komórkę odpowiedzialną za odpowiadania na pytania żołnierzy to problem się skończy, ale po co? Lepiej gadać durnowatości xD Beton sam tworzy problemy, a potem zdziwiony, że te problemy się pojawiają xD

Nie bądź dziecinnie naiwny. Stawiając pdf na baczność, dowiesz się co najwyżej tyle, ile ten stawiany na baczność będzie chciał żebyś wiedział :-)

pszemek - Nie 30 Paź, 2022

Witam.
Panowie mam pytanie. Jestem tu nowy. Powiedzcie mi jeśli się orientuje się. Jeśli służbę nieprzerwanie rozpocząłem 1.04.2008 roku i chce teraz odejść. To jak rzucę kwita 02.01.2023 to będę miał akurat 15 lat i jeden dzień służby 02.04.2023? Konkretnie- 3 miesięczny okres wypowiedzenia wlicza się w wysługę? Szczerze. MAM DOŚĆ.

przypadeek - Nie 30 Paź, 2022

pszemek napisał/a:
Konkretnie- 3 miesięczny okres wypowiedzenia wlicza się w wysługę?
Tak.
pszemek napisał/a:
To jak rzucę kwita 02.01.2023 to będę miał akurat 15 lat i jeden dzień służby 02.04.2023?
Zanim podejmiesz taką decyzję skontaktuj się z WBE żeby nie okazało się, że po ich wyliczeniu może ci właśnie tego jednego dnia zabraknąć.
Brat - Nie 30 Paź, 2022

pszemek napisał/a:
Witam.
Szczerze. MAM DOŚĆ.


Można wiedzieć, co jest powodem odejścia? I jaki korpus?


PS Niektórzy poprzez stopień udają żołnierzy, a tak na prawdę są mizerną podróbką żołnierza co przekuwa się właśnie na szkolenie żołnierzy i morale.

-=Alex=- - Nie 30 Paź, 2022

pszemek napisał/a:
Cytat:
To jak rzucę kwita 02.01.2023 to będę miał akurat 15 lat i jeden dzień służby 02.04.2023?
Jak "rzucisz kwita" 02.01.2023 to zwolnią Cię z ostatnim dniem kwietnia 2023 r. Czyli będzie c.a. 15 lat i 30 dni.
przypadeek - Nie 30 Paź, 2022

Cytat:
Wskaźnik podwyżek w sferze budżetowej wyniesie 7,8 proc. Plany MON zakładają, że z wojska odejdzie w 2023 r. 7300 żołnierzy zawodowych.
MON zakłada ilość odchodzących na 7300 żołnierzy w '23r. Z chęcią zweryfikuję to za jakiś czas. Mimo to tam na górze i tak żadna lampka się nie zaświeci... przykre to.
Od stycznia '22r do stycznia '23r liczba odchodzących powinna porażać i należałoby coś z tym robić!!! Ale łatwiej jest się uśmiechać...
https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16268-rekordowy-budzet-mon-z-wielka-niewiadoma-wydatkow-funduszu-rozwoju-sz?fbclid=IwAR0DnOOXJ_D8YuYDgqQdaasv1EkGiortdooCOav6Vq4P736RjX4nSvarUg4

maciejko - Nie 30 Paź, 2022

Przypadeek, ostrożne szacunki mówią, że 10k pęknie. Większość to ludzie bez praw do emerytury i w przedziale 15-22 wysługi.
:gent:

przypadeek - Nie 30 Paź, 2022

W wiadomościach pewnie zwalą winę na Putina :cool:
Cyrkowiec - Nie 30 Paź, 2022

Prędzej nabiorą wody w gębę do czasu aż nie wypłynie to do mediów, a później i tak zleją temat bo polak ma pamięć złotej rybki więc i o tym zapomni w tydzień albo dwa
Tytan w dresie. - Nie 30 Paź, 2022

przypadeek napisał/a:
W wiadomościach pewnie zwalą winę na Putina :cool:

Tuskowi też się dostanie :lol: .

manfred - Nie 30 Paź, 2022

To jego wyznawcy powinni być zadowoleni, bo tak dobrych warunków do odejścia jak dzisiaj nie było jeszcze nigdy.
maciejko - Nie 30 Paź, 2022

I co? Tępy pisowiec zawsze znajdzie pozytyw jak ktoś na niego leje :brawo:
On na prawdę jest taki głupi w tym co pisze czy mu za to płacą?
:gent:

manfred - Nie 30 Paź, 2022

na prawda to chyba boli
Zeb444 - Nie 30 Paź, 2022

Manfred co masz na myśli przez
Cytat:
tak dobrych warunków do odejścia jak dzisiaj nie było jeszcze nigdy
?
manfred - Nie 30 Paź, 2022

cena m² mieszkania + waloryzacja + sytuacja na cywilnym rynku pracy.
Raczej nikt się nie zwalnia, bo chce mieć gorzej.

Tytan w dresie. - Nie 30 Paź, 2022

Dobre warunki powinny zatrzymywać w służbie, a nie zachęcać do odejścia.
manfred - Nie 30 Paź, 2022

Niektórzy powinni odejść natychmiast. To fakt.
Zeb444 - Nie 30 Paź, 2022

Tytan w dresie napisał/a

Cytat:
Dobre warunki powinny zatrzymywać w służbie, a nie zachęcać do odejścia.

i tu się zgadzam.

Manfred napisał/a
Cytat:
cena m² mieszkania + waloryzacja
to jest w dużej mierze związane z inflacją... czytaj pozorny wzrost.
Cytat:
Raczej nikt się nie zwalnia, bo chce mieć gorzej

Jak dobrze wiemy wielu się zwalnia, bo może być gorzej - na co wskazują ostatnie kombinacje z podwyżką, ale od marca.

Tytan w dresie. - Nie 30 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Niektórzy powinni odejść natychmiast. To fakt.

Odchodź, odchodź. Jak sam zauważyłeś, masz świetne warunki do odejścia.

matlos - Nie 30 Paź, 2022

Wielu odchodzących ma świeżo zaciągnięte kredyty mieszkaniowe, których spłaty rat wzrosły 80-120%. Odprawa mieszkaniowa (patrz spłacenie bądź znaczne nadpłacenie kredytu) uwolni od obecnie ubogiego życia. Czekając do pełnej może i podwoi się odprawę mieszkaniową ale pytanie ile w tym czasie trzeba oddać odsetek?

Z moich obserwacji to jest główny powód odejść. Głupotę zawsze się znosiło to i obecne czasy w wojsku się zniesie, na to żołnierz jest uodporniony.

Tytan w dresie. - Nie 30 Paź, 2022

Powiem Ci, że głupota była zawsze, ale to co się teraz wyprawia rusza nie jednego. To też jest powód odejść.
manfred - Pon 31 Paź, 2022

Czyli zaraz zaczną się powroty.
kolega - Pon 31 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Niektórzy powinni odejść natychmiast. To fakt.


Masz rację kolego.
Jako pierwszego do odejścia można wezwać byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa szeregowego posła Kaczyńskiego. Kierunek odejścia na emeryturę polityczną :) aby już mógł zająć się wychowywaniem kotów

matlos - Pon 31 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Czyli zaraz zaczną się powroty.


Lekarstwem na to jest możliwość wypłaty odprawy mieszkaniowej w trakcie służby. Przecież to jest tak naprawdę najbardziej korzystne dla MONu. Żołnierz jest mieszkaniowo rozliczony, należności co roku już nie urosną, a dodatkowo świadczenie mieszkaniowe już się nie należy.
Nie wiem czego tu nie można rozumieć.

i - Pon 31 Paź, 2022

matlos napisał/a:
Wielu odchodzących ma świeżo zaciągnięte kredyty mieszkaniowe, których spłaty rat wzrosły 80-120%.

Ja byłem w tej, szczęśliwej sytuacji, że żadnych kredytów nie miałem.
A i tak "podziękowałem" za służbę.

Zaś co do odejść - jest to naturalna kolej rzeczy.
Jak to się mówi: Dziś my służymy, jutro następni będą służyć. I wszystko będzie się "kręcić".

Nie będę zaśmiecał tematu swoimi sentymentami.
Nie żałuję czasu spędzonego w Wojsku.
Poznałem mnóstwo fajnych chłopaków. Dziewczyny niech mi wybaczą. To nie były moje czasy.

manfred - Pon 31 Paź, 2022

Można nie rozumieć jednej rzeczy. Że w przypadku zwłaszcza niższych szarż wypłata odprawy w trakcie służby prowadzi do powstania żołnierza paczłorokowego, który służy w jednym miejscu, a w przypadku propozycji przeniesienia mówi
Cytat:
to ja się zwalniam, pier... jestem rozliczony, w cywilu sobie robotę znajdę za te same pieniądze

a potem wraca jak mu pasuje.
Na jego miejsce trzeba przyjąć i wyszkolić następnego, czego koszty mogą być większe, niż koszty przyrastania odprawy i swiadczenia.
Poza tym odprawa mieszkaniowa nie przysługuje przy zwolnieniu dyscyplinarnym, więc żołnierz
Cytat:
po odprawie
może funkcjonować na troche innych zasadach.

Sytuacja z kredytami jest wyjątkowa i z punktu widzenia MON nie warto jej uzdrawiać przez zmianę przepisów mieszkaniowych.

matlos - Wto 01 Lis, 2022

Jaki jest cel przenoszenia wspomnianych przez Ciebie żołnierzy?
Uzupełnienie etatu bo któraś z nowo powstałych JW ma termin ukompletowania?
Jeżeli jest potrzeba rozwinięcia takich jednostek to powinno się wykorzystać doświadczonych żołnierzy do pomocy, szkolenia, wdrożenia danej komórki. Wystarczy oddelegowanie na pewien czas, a nie wręczać rozkaz o przeniesieniu bo SEW wylosował odpowiednie kryterium.

WG - Wto 01 Lis, 2022

Na tym forum, się to cyklicznie powtarza. W Wojsku Polskim nie ma systemu zarządzania zasobami ludzkimi. Dzięki temu na stanowiska trafiają ludzie przypadkowi, czasami po znajomościach bez odpowiednich umiejętności czy wiedzy. I jakoś niespecjalnie komuś zależy,żeby to uzdrowić.
Łatwiej jest gościowi wręczyć rozkaz o przeniesieniu i mieć nadzieję, że pójdzie. A jak nie pójdzie tylko sie zwolni, to wręczy się następnemu, tamtem pójdzie, na jego miejsce wejdzie zielony świeżak, który po omacku będzie szkolił swoich podwładnych i tak w koło Macieju ...

manfred - Wto 01 Lis, 2022

Jak ktoś zadaje pytania
Cytat:
dlaczego żołnierze powinni być przenoszeni
?
to już chyba trzeba inne wojsko stworzyć.

Maro1973 - Wto 01 Lis, 2022

Pytanie ilu żołnierz położyło kwit. Jak sądzicie? Wczoraj był ostatni termin żeby załapać waloryzację, no może jak ktoś ma "plecak" i mu skrócą... to i w listopadzie.
matlos - Wto 01 Lis, 2022

manfred napisał/a:
Jak ktoś zadaje pytania
Cytat:
dlaczego żołnierze powinni być przenoszeni
?
to już chyba trzeba inne wojsko stworzyć.


Co innego mobilność żołnierza, a co innego wyznaczanie nawet na nietożsame ze specjalnością stanowisko gdzieś w Polsce tylko dla terminowych statystyk.
Raczej się nie rozumiemy.

Jefrjeitor - Wto 01 Lis, 2022

Maro1973, obstawiam że kilkanaście tysięcy wypowiedzeń zostało złożonych.

matlos, a jeszcze co innego przenoszenie żołnierza żeby mu zrobić na złość i pokazać "kto tu rządzi".

WG - Wto 01 Lis, 2022

Spokojnie, jeszcze do jednostek dojdą polecone wysłane 31.10. Masakra ilu znajomych odchodzi. I to żaden z nich nie ma nawet 25 lat służby.
maciejko - Wto 01 Lis, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Maro1973, obstawiam że kilkanaście tysięcy wypowiedzeń zostało złożonych.

matlos, a jeszcze co innego przenoszenie żołnierza żeby mu zrobić na złość i pokazać "kto tu rządzi".

Ja obstawiałem na 12k wypowiedzeń, żebym się nie zdziwił jak będzie więcej.
Planuję się przenieść ze względu, że na obecnym stanowisku wylądowałem z przymusu - na wiosnę będę mógł przebierać w etatach.
:gent:

k_r_y_s - Wto 01 Lis, 2022

Najważniejsze jest mieć pomysł na życie w cywilu, od 01.04 jestem emerytem, nowa praca inne towarzystwo, miałem wiele propozycji powrotu w mundur, szczerze....nigdy więcej, człowiek śpi spokojnie, z chęcią wstaję do pracy wiedząc co mam robić, żadnych kretyńskich poleceń, nerwowej atmosfery, co tu dużo pisać... jest inaczej, bezpieczniej dla zdrowia psychicznego.
Jefrjeitor - Sro 02 Lis, 2022

WG napisał/a:
Spokojnie, jeszcze do jednostek dojdą polecone wysłane 31.10.

Na pewno, w tym przypadku, liczy się data stempla pocztowego? Czy jednak data odbioru listu?

manfred - Sro 02 Lis, 2022

Zgodnie z niesamowitym rozporządzeniem MON w sprawie zwalniania to podobno data wysłania. Natomiast zgodnie z KPA (ustawa), data wpływu do organu. [/list]
Szwejk - Sro 02 Lis, 2022

Czym innym jest data złożenia pisma, a czym innym data wszczęcia postępowania w danej sprawie. W przypadku wypowiedzenia wysłanego listem poleconym istotniejsza jest ta pierwsza data, gdyż to od niej zależy data zwolnienia ze służby. Dlatego wypowiedzenie nadane na poczcie w dniu 31 października, pomimo, że w kancelarii będzie mogło być zarejestrowane dopiero na początku listopada, skutkuje zwolnieniem z dniem 31 stycznia. Tak wynika z "naszych" przepisów - zarówno z art. 231 ust. 2 ustawy, jak i z § ust. 2 rozporządzenia MON w sprawie zwalniania żołnierzy zawodowych z zawodowej służby wojskowej.

A przepisy k.p.a. w sprawach wynikających z ustawy ooo należy stosować ostrożnie, pamiętając, że pierwszeństwo mają procedury określone tąże ustawą i przepisami wykonawczymy do niej.

manfred - Czw 03 Lis, 2022

Ustawa mówi o
Cytat:
dniu złożenia
, więc byłbym ostrożny.
Szwejk - Czw 03 Lis, 2022

Nie kombinuj.
Maj Or - Czw 03 Lis, 2022

Manfred ma rację. Co prawda nie ma to żadnego wpływu na przepisy obowiązujące w wojsku.

W 1999 roku wziąłem kredyt w Banku Śląskim i spłacałem go w cyklu miesięcznym. Oczywiście na każdym blankiecie spłaty raty było dokładnie zapisane, że to moim obowiązkiem jest zapewnienie, aby rata wpłynęła terminowo. Dlatego sugerowano, aby spłatę realizować z 10 dniowym wyprzedzeniem (Poczta Polska). Oczywiście nigdy nie sprawdzałem, czy zapis zwalający na spłacającego terminowość spłaty raty był zgodne z prawem.

archibald - Czw 03 Lis, 2022

Kodeks postępowania cywilnego terminy określa następująco

Cytat:
Art. 165. [Obliczanie terminów]
§ 1.
Terminy oblicza się według przepisów prawa cywilnego.
§ 2.
Oddanie pisma procesowego w formie przesyłki poleconej w polskiej placówce pocztowej operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe lub w placówce podmiotu zajmującego się doręczaniem korespondencji na terenie Unii Europejskiej jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu.
§ 3.
To samo dotyczy złożenia pisma przez żołnierza w dowództwie jednostki wojskowej albo przez osobę pozbawioną wolności w administracji zakładu karnego oraz przez członka załogi polskiego statku morskiego u kapitana statku.
§ 4.
Wprowadzenie pisma do systemu teleinformatycznego jest równoznaczne z wniesieniem pisma do sądu.

michqq - Czw 03 Lis, 2022

Maj Or napisał/a:
W 1999 roku wziąłem kredyt w Banku Śląskim i spłacałem go w cyklu miesięcznym. Oczywiście na każdym blankiecie spłaty raty było dokładnie zapisane, że to moim obowiązkiem jest zapewnienie, aby rata wpłynęła terminowo. Dlatego sugerowano, aby spłatę realizować z 10 dniowym wyprzedzeniem (Poczta Polska). Oczywiście nigdy nie sprawdzałem, czy zapis zwalający na spłacającego terminowość spłaty raty był zgodne z prawem.


Ach, znam te sprawy.
Ja kiedyś straciłem pół dnia czekania i tłumaczenia w Pekao (żubr) ponieważ zlecając zlecenie stałe napisałem (zaznaczyłem kwadracik), ze jeżeli data przelewu przypada w dzień wolny od pracy to przelew ma byc robiony PRZED ta datą a nie PO.
Zrobili odwrotnie niz napisałem, co zaskutkowało pójściem przelewu w innym miesiącu niz powinien, i poł dnia gadaniny, jak pisze, potrzebowałem - żeby uzyskac pismo z podpisem dyrektorki banku, ze to Oni nie dopełnili obowiązku a nie JA.
Ale daje się coś takiego uzyskać.
:gent:

manfred - Czw 03 Lis, 2022

Jeżeli ty zrobisz polecenie przelewu w terminie, a dupy da twój bank, spóźniając się z przelewem do innego, to kto odpowiada? Ty czy bank?
Jefrjeitor - Czw 03 Lis, 2022

Z terminami i pocztą polską trzeba uważać. Raz miałem taki przypadek, że list nadany priorytetem szedł do adresata 10 dni. Dotarł w ostatnim dniu, dzień później bym miał duże problemy. Od tamtej pory biorę poprawkę i nie zostawiam wysyłania pism na ostatnią chwilę.
-=Alex=- - Czw 03 Lis, 2022

Maj Or napisał/a:
Oczywiście na każdym blankiecie spłaty raty było dokładnie zapisane, że to moim obowiązkiem jest zapewnienie, aby rata wpłynęła terminowo.
Teraz niektórzy lepiej sobie wymyślili. Nie liczy się data wpływu środków pieniężnych tylko data zaksięgowania. :lol:
Modrak - Wto 08 Lis, 2022

Ciekawy jestem czy 13,8% (lub więcej) waloryzacji emerytury przy 7,8 % podwyżki uposażenia skusiło żołnierzy do odejścia ze służby i przejściu do WBE ? :czytanie:
Planowano około 7.300 odejść .....

archibald - Wto 08 Lis, 2022

Decydowanie się na odejście z wojska li tylko w oparciu o przyszłoroczną waloryzację jest zgubne .Były już czasy gdy waloryzacja wynosiła 2-3 % a podwyżki uposażeń w wojsku kilka razy więcej .I te czasy pewnie wrócą.
vandroyi - Wto 08 Lis, 2022

Waloryzacja dobra rzecz :) A podwyżka uposażenia musiałaby być spora żeby zrównoważyć przyjemniść służby z kolegami po DZSW, których coraz liczniej powołują do zawodowej. ;)
Szwejk - Wto 08 Lis, 2022

Pierwsza tura dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej rozpoczęła się 6 czerwca, a służba ta powinna trwać przez okres do 12 miesięcy. Tymczasem od tej daty minęło dopiero 5 miesięcy. Mimo to żołnierze ci już są powoływani do zawodowej służby wojskowej, jak podajesz. Jak to możliwe? Czyżby aż tak bardzo skrócono im tę służbę?
przypadeek - Wto 08 Lis, 2022

Może w to trudno uwierzyć ale powoływani są do służby zawodowej już po 6 tygodniach (sic)!... trzeba szybko łatać dziury, żeby nie wyszło że 300 tys. armia to megalomania i ludzie do wojska zamiast się garnąć to z niego uciekają.
Jefrjeitor - Wto 08 Lis, 2022

Są powoływani i po 4 tygodniach...
Szwejk - Wto 08 Lis, 2022

To się w pale nie mieści! Powoływanie niewyszkolonych ludzi do zawodowej służby wojskowej, na sztukę, to czysty sabotaż! Oj, nie ma nasza armia szczęścia do ministrów obrony narodowej.
Tytan w dresie. - Wto 08 Lis, 2022

U mnie rekordziści, po 5 tygodniach. Szkolenie podstawowe 4 tygodnie i po tygodniu na kompanii z zawodowymi, kazali chętnym pisać wnioski o powołanie do służby zawodowej. Przełożeni musieli o takim żołnierzu, którego imienia jeszcze nie zapamiętali, napisać opinię. :lol:
Nie jest to już szokiem dla mnie, bo dawna Służba Przgotowawcza też przecież była skrócona z 3-4 miesięcy, do zaledwie jednego i powoływano takiego delikwenta do służby zawodowej, choć często nie znał nawet stopni wojskowych, bo szkolenie podstawowe, to głaskanie po główkach, żeby przypadkiem nikt się nie zwolnił. Co innego jest żałosne. Po jaka cholerę powoływali ich do DZSW, a nie od razu do zawodowej? Odpowiedź chyba jest tylko jedna. Dla statystyk. Przecież od początku, zaraz po szkoleniu podstawowym, pełnią służbę na stanowiskach przewidzianych dla zawodowców. Inna sprawa, myślę , że byłoby logicznym, gdyby powstały zbiorcze pododdziały DZSW i po jej ukończeniu, rekrutować na wakaty w zawodowej.
Ja tu nie widzę żadnej strategii, a jedynie dziwne działania ukierunkowane pod meldunek ministrowi.
Jakoś nie ważna, liczy się ilość.

WG - Wto 08 Lis, 2022

Kolego, tu nie ma mowy o rekrutacji. Tu jest powoływanie na masową skalę. Byle kogo, byle się zgodził podpisać.

Żenada.

mlyniu - Wto 08 Lis, 2022

W najnowszym odcinku WoWu Jarosław Wolski, wraz z płkiem Lewandowskim, wspominają o systemie uposażenia i zachęt do służby w Rosji. Bardzo ciekawa opcja: armia spłaca kredyt hipoteczny żołnierzowi kontraktowemu przez okres jego służby. W przypadku zerwania kontraktu przez żołnierza, ten ma obowiązek zwrócić pieniążki armii.
https://www.youtube.com/watch?v=D4TkyUJg-B4

veteran - Wto 08 Lis, 2022

Płk Lewandowski to niestety nie jest żaden autorytet tylko parcie w mediach na szkło. Kto służył pod jego dowództwem w Bydgoszczy lub na misji w Afganistanie wie że to jest osoba która chciała być w siłach specjalnych .. trochę książek poczytała ale poszła do logistyki...... Czyli amator bajkopisarz.

O jego kolejnej historii w jw po Bydgoszczy już nie będę opowiadał bo nikt nie uwierzy. :lol:

Jefrjeitor - Wto 08 Lis, 2022

veteran napisał/a:
O jego kolejnej historii w jw po Bydgoszczy już nie będę opowiadał bo nikt nie uwierzy. :lol:


Nie daj się prosić ;)

-=Alex=- - Wto 08 Lis, 2022

Szwejk napisał/a:
Jak to możliwe? Czyżby aż tak bardzo skrócono im tę służbę?

Minister powiedział
Cytat:
Zwrócił także uwagę na dobrowolną zasadniczą służbę wojskową.

To służba składająca się z dwóch etapów. Pierwszy to szkolenie podstawowe, 28 dni, zakończone przysięgą wojskową. Drugi etap to szkolenie specjalistyczne, podczas którego ci żołnierze stają się żołnierzami zawodowymi
https://wpolityce.pl/polityka/621240-szef-mon-bedzie-wiecej-zolnierzy-wojska-polskiego
Cytat:
Podczas ćwiczenia #Puma22, Dowódca 18 Dywizja Zmechanizowana gen. bryg. Arkadiusz Szkutnik wręczył akty powołań do zawodowej służby wojskowej żołnierzom dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej z 5 Batalion Strzelców Podhalańskich #21BSP.
https://www.facebook.com/...100066720859157
Tytan w dresie. - Wto 08 Lis, 2022

O kuźwa! To już nawet akty powołań wymyślili??? Litości! :modli:
A legitymacje kiedy wydadzą? Za 5 lat, jak nam?

i - Sro 09 Lis, 2022

Nawet nie wiedziałem, że gdzieś bywały takie problemy.
Za moich czasów to były: legitymacja podoficera, legitymacja chorążego, legitymacja oficera.
Potem zmieniono to na legitymację żołnierza zawodowego.
Albo - odwrotnie.
Po tylu latach to już mam prawo nie pamiętać.

kolega - Sro 09 Lis, 2022

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
Podczas ćwiczenia #Puma22, Dowódca 18 Dywizja Zmechanizowana gen. bryg. Arkadiusz Szkutnik wręczył akty powołań do zawodowej służby wojskowej żołnierzom dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej z 5 Batalion Strzelców Podhalańskich #21BSP.
https://www.facebook.com/...100066720859157


Parcie na szkoło, tylko i wyłącznie aby się przypodobać MON-owi.
:cool:

Dzbanosikowy - Sro 09 Lis, 2022

Cześć pytanko czy wystarczy napisać Wypowiadam Stosunek służbowy zawarty dnia .... Podpisać i wysłać na adres jednostki ?
i - Sro 09 Lis, 2022

Nie musisz dopisywać - kiedy zawarty.
Wystarczą trzy słowa: Wypowiadam stosunek służbowy.

Dzbanosikowy - Sro 09 Lis, 2022

Bez jakiegoś dzbanowskiego wzoru ?
Szwejk - Sro 09 Lis, 2022

Precyzyjniejsza i lepsza pod względem stylistycznym byłaby, moim zdaniem, taka treść wypowiedzenia: "Niniejszym wypowiadam stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej."

A ewentualne "dzbanowskie" wzory wypowiedzenia możesz olać, bo nie wynikają one z żadnych przepisów prawa.

Dzbanosikowy - Sro 09 Lis, 2022

Szwejk napisał/a:
Precyzyjniejsza i lepsza pod względem stylistycznym byłaby, moim zdaniem, taka treść wypowiedzenia: "Niniejszym wypowiadam stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej."

A ewentualne "dzbanowskie" wzory wypowiedzenia możesz olać, bo nie wynikają one z żadnych przepisów prawa.


Ok dziękuję ci serdecznie kolego

[ Dodano: Sro 09 Lis, 2022 ]
A i jeszcze jedno dzień wypowiedzenia to dzień Stempla pocztowego tak ?

manfred - Sro 09 Lis, 2022

:?:
hashtag - Sro 09 Lis, 2022

Precyzyjniejsza to by była jakby dopisał np. "Jednocześnie proszę o zwolnienie mnie z dniem xx.xx.2023 ".
Szwejk - Sro 09 Lis, 2022

Cytat:
A i jeszcze jedno dzień wypowiedzenia to dzień Stempla pocztowego tak ?

Tak Kolego, dzień nadania wypowiedzenia na poczcie przesyłką poleconą na adres swojej JW jest dniem wypowiedzenia.

hashtag, taki dopisek miałby sens tylko wtedy, gdyby żołnierz wnioskował o skrócenie okresu wypowiedzenia.

WG - Sro 09 Lis, 2022

To słuchajcie tego njusa:

żołnierz (szeregowy) złożył wypowiedzenie w kancelarii jawnej, Pani Referentka powiedziała, że ma zebrać podpisy od dowódcy drużyny, plutonu, kompanii, i batalionu i dopiero do niej wrócić.

No cyrk.

ArturO - Sro 09 Lis, 2022

Utrudnianie na siłę żeby ludzie rezygnowali że składania wypowiedzeń...
Tytan w dresie. - Sro 09 Lis, 2022

Niech wyśle pocztą i po temacie.
-=Alex=- - Sro 09 Lis, 2022

Tytan w dresie., jeżeli usiłował złożyć przed 01.XI to teraz po temacie ...
i - Czw 10 Lis, 2022

WG napisał/a:
To słuchajcie tego njusa:

żołnierz (szeregowy) złożył wypowiedzenie w kancelarii jawnej, Pani Referentka powiedziała, że ma zebrać podpisy od dowódcy drużyny, plutonu, kompanii, i batalionu i dopiero do niej wrócić.

No cyrk.

Odpowiem po żołniersku:
Gie ma taka pinda do gadania.

Żołnierz ma prawo w każdej chwili złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego.
I nie potrzebuje do tego niczyjej "parafki".

Skończcie już z tym "opiniowaniem" wypowiedzenia.
Nikt nie ma takiego prawa.
Wypowiedzenie stosunku służbowego nie podlega żadnemu "opiniowaniu".

veteran - Czw 10 Lis, 2022

I trzeba dodać że jest to jedyna rzecz w wojsku na którą każdy może się nie zgodzić , może mieć coś do powiedzenia ale i tak liczy się Twoje zdanie. Inaczej mówiąc 1:0 💪💪💪💪💪
Goku9 - Czw 10 Lis, 2022
Temat postu: Witam
Czesc
chcialbym sie dowiedziec jak w cywilu poprawic ocene z ostatniego opiniowania ?
zlozylem wypowiedzenie i pracuje do konca stycznia
dostalem z opinii 3
zlozylem wypowiedzenie bo nie bylo pozwolenia zeby sie przeniesc
chcialbym starac sie o etat w innej jednostce z cywila ale dali mi 3
majac 5 z wf nie majac zadnych kar postepowan juz po odwolaniu
czy udajac sie na szkolenie rezerwy bede mogl ta ocene poprawic ?

i - Czw 10 Lis, 2022

Wybaczcie mi, iż znów napiszę po żołniersku:

Zasranym obowiązkiem baby jest zarejestrować.
A jak się nie podoba to wypie... babo z Kancelarii.

*333* - Czw 10 Lis, 2022

BABA podlega kierownikowi kancelarii jawnej a składający wypowiedzenie jest persona non grata i wszyscy wieszają na nim psy aby podlizać się dowódcy.
ROBERT2901 - Pon 14 Lis, 2022

Co to takiego ta baba ?
Tytan w dresie. - Pon 14 Lis, 2022

Coś innego niż chłop. :cool:
Sun08 - Nie 04 Gru, 2022

I jak z tą falą odejść. Coś nie widać kolejek przed jawną🙂 a jak u Was?
ArturO - Nie 04 Gru, 2022

Teraz kolejki? Kto rzuci wypowiedzenie teraz i ma prawa emerytalne ten straci. Kolejki to były w październiku i była masa wypowiedzeń.
spadochron - Nie 04 Gru, 2022

Kolejek nie ma, ale pojedynce osoby cały czas...
Tytan w dresie. - Nie 04 Gru, 2022

ArturO napisał/a:
Teraz kolejki? Kto rzuci wypowiedzenie teraz i ma prawa emerytalne ten straci. Kolejki to były w październiku i była masa wypowiedzeń.

Zgadza się.

hashtag - Nie 04 Gru, 2022

Kolejek nie ma, ale ponad 10% w skali MON to mało?
Jefrjeitor - Nie 04 Gru, 2022

Kolejki były w październiku. W listopadzie spokój, bo składając wtedy wypowiedzenie traciło by się i waloryzację emerytury i ewentualną podwyżkę uposażeń. Od grudnia znowu zapowiadają się wycieczki do jawnej, bo kwity będą stopniowo rzucać żołnierze, którzy wcześniej nie uzyskali praw emerytalnych. Kolejek do kancelarii nie będzie, ale każdego miesiąca jakaś liczba wypowiedzeń wpłynie.

P. S. słyszeliście o rekordowym batalionie, gdzie wypowiedzenie złożyło kilkaset osób? Plotki mówią, że ponad 300.

WG - Nie 04 Gru, 2022

Dziwisz się, brakuje dosłownie "mysikłak" do tego, żeby zawodowi czyścili buty DZSW. Hrabiostwo przychodzi 07:30 do 15:30 nie ma opcji, żeby przyszli wcześniej, czy wyszli później. W weekendy nie robią bo weekend jest wolny. Na strzelnice jedynie autobusem, na pake nikt nie ma zamiaru wchodzić.

To ile tak można. Na moich oczach następuje zmiana pokoleniowa w jednostce. Starzy są wpierdalani (inaczej nie idzie tego nazwać) w najgorsze roboty, byle sami odeszli, a młodzi są głaskani, byle na facebooku czy tweeterze żaden nie wysprzęglił się jak to w wojsku ciężko, pod tweetem ministra czy innego papierowego komandosa.

Jefrjeitor - Nie 04 Gru, 2022

WG, nie dziwi mnie to ani trochę. Sam widzę jak zawodowa kompania przenosi się na kontenery, a ich miejsce w budynku zajmuje kolejna kompania DZSW.
k_r_y_s - Nie 04 Gru, 2022

Największe straty dla armii to doświadczeni technicy/starsi technicy z wieloletnim stażem i umiejętnościami po chorążówkach, ciężko będzie ich zastąpić ludźmi po śmiesznych kursach online.
babuliniec - Nie 04 Gru, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
Kolejki były w październiku. W listopadzie spokój, bo składając wtedy wypowiedzenie traciło by się i waloryzację emerytury i ewentualną podwyżkę uposażeń. Od grudnia znowu zapowiadają się wycieczki do jawnej, bo kwity będą stopniowo rzucać żołnierze, którzy wcześniej nie uzyskali praw emerytalnych. Kolejek do kancelarii nie będzie, ale każdego miesiąca jakaś liczba wypowiedzeń wpłynie.

P. S. słyszeliście o rekordowym batalionie, gdzie wypowiedzenie złożyło kilkaset osób? Plotki mówią, że ponad 300.


Wiem o batalionie gdzie na pewno złożyło wypowiedzenie prawie 100 żołnierzy.

hashtag - Nie 04 Gru, 2022

W jednym z pułków, też brakuje ludzi do latania po ostatnich wypowiedzeniach.
Tytan w dresie. - Nie 04 Gru, 2022

Jefrjeitor napisał/a:
WG, nie dziwi mnie to ani trochę. Sam widzę jak zawodowa kompania przenosi się na kontenery, a ich miejsce w budynku zajmuje kolejna kompania DZSW.

A do tego zaczyna się prawdziwa "zeta". I żeby nie było, że przez zawodowych. Skoszarowani dobrowolnie wojsko szaleje, jak ich poprzednicy, "niewolnicy'. Młodość ma swoje prawa. :lol:

i - Pon 05 Gru, 2022

k_r_y_s napisał/a:
Największe straty dla armii to doświadczeni technicy/starsi technicy z wieloletnim stażem i umiejętnościami po chorążówkach, ciężko będzie ich zastąpić ludźmi po śmiesznych kursach online.

Ty to rozumiesz. Ja to rozumiem.
Niestety - decydenci nie.

Gregor100 - Pon 05 Gru, 2022

W 3 pierwszych kwartałach ponad 6200 odeszło ciekawe co przyniesie 4 kwartał
https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16439-szeregowi-odchodza-z-wojska-bez-emerytury-czyli-swiadczenia-w-pigulce

RADO - Pon 05 Gru, 2022

Jesuu, 5 tygodni szkolenia i powołanie do zawodowej służby wojskowej w służbie stałej, moja droga 1,5 roku zetki, 2 lata termita i kolejne 4 kontrakty, po 14,5 roku służby powołano mnie do służby stałej, po 18 udało mi się zdobyć normalne zakwaterowanie, 24 lata zajęło mi dojście do **** więc ostatni nigdy nie byłem, żadnego w-fu nie ściemniłem. Kur... :!:
RickyRecon - Wto 06 Gru, 2022

RADO, którą SCh ukończyłeś?
Tytan w dresie. - Wto 06 Gru, 2022

Z opisu przebiegu służby wynika, że nie kończył SCh.
Low_radiation - Wto 06 Gru, 2022

WG napisał/a:
Dziwisz się, brakuje dosłownie "mysikłak" do tego, żeby zawodowi czyścili buty DZSW. Hrabiostwo przychodzi 07:30 do 15:30 nie ma opcji, żeby przyszli wcześniej, czy wyszli później. W weekendy nie robią bo weekend jest wolny. Na strzelnice jedynie autobusem, na pake nikt nie ma zamiaru wchodzić.

To ile tak można. Na moich oczach następuje zmiana pokoleniowa w jednostce. Starzy są wpierdalani (inaczej nie idzie tego nazwać) w najgorsze roboty, byle sami odeszli, a młodzi są głaskani, byle na facebooku czy tweeterze żaden nie wysprzęglił się jak to w wojsku ciężko, pod tweetem ministra czy innego papierowego komandosa.


W magazynach mundurowych wszystko trzymane jest dla "dobrowolsów", są wyposażani. Z ponad 20-tu pozycji do pobrania dostałem uwaga: beret+oznaka stopnia na beret, a reszta? Nikt nie jest w stanie określić kiedy i czy w ogóle...

Jefrjeitor - Wto 06 Gru, 2022

RADO napisał/a:
Jesuu, 5 tygodni szkolenia i powołanie do zawodowej służby wojskowej w służbie stałej(...)

Aż 5 tygodni? Ja służę z takimi co mają 4 tygodnie szkolenia. A później na strzelnicy pada pytanie "kto jeszcze nie strzelał B1?". I pojawia się las rąk w górze.

RickyRecon - Wto 06 Gru, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Z opisu przebiegu służby wynika, że nie kończył SCh.

Pytanie było oczywiście celowe, żeby uświadomił sobie że o nim też ktoś może napisać:

RADO napisał/a:
Jesuu [...] Kur... :!:


[ Dodano: Wto 06 Gru, 2022 ]
Jefrjeitor napisał/a:
RADO napisał/a:
Jesuu, 5 tygodni szkolenia i powołanie do zawodowej służby wojskowej w służbie stałej(...)

Aż 5 tygodni? Ja służę z takimi co mają 4 tygodnie szkolenia. A później na strzelnicy pada pytanie "kto jeszcze nie strzelał B1?". I pojawia się las rąk w górze.

Ale tak naprawdę, to czy kiedykolwiek szkolenie podstawowe miało w programie strzelania bojowe? wydaje mi się że nigdy ich nie było, tylko szkolne.

WG - Wto 06 Gru, 2022

Mam właśnie do czynienia z DZSW i są egzemplarze, które nigdy w życiu beryla nie widzieli. Ale kwit na zawodowego puszczony.
Kalafior85 - Sro 28 Gru, 2022

Koledzy Wojskowi, powiedzcie mi. Czy ktoś pomyślał ,że odchodzimy ze względu na właśnie Terytorialsow , Dobrowolsow i podobnym? Tu gdzie sluże też kwit za kwitem, masowo. Zaraz będziemy mieć całą armię"ochotników" a nie zawodowa jak tak dalej pójdzie. Dalej, nas niech olewają i niech pasa te sztuczne twory. Ochotnik, podkreślam mam ochotę to jestem nie ma to nie jestem. A nie będę wylewał, ale może ktoś się obudzi i zobaczy że idzie to w złym kierunku. Pozdrawiam wszystkich żołnierzy zawodowych których właśnie armia i ojczyzna to droga całego życia a nie hobby.
manfred - Sro 28 Gru, 2022

Skoro dla kogoś
Cytat:
armia i ojczyzna to droga całego życia a nie hobby
, to odchodzenie z niej
Cytat:
ze względu na właśnie Terytorialsow , Dobrowolsow i podobnym
wygląda nieco dziwnie. Bardzo dziwnie.
Kalafior85 - Sro 28 Gru, 2022

Już tłumacze, dalej będzie to droga życia z tym że na równych zasadach z TSW. Czyli zero odpowiedzialności i profity. Gdybyś miał do czynienia z TSW czy innymi to byś rozumiał. Więc ja jako ŻZ wodze jak to wygląda z 3 stron, to wybór jest prosty. I wracają do tematu, właśnie dlatego się sypie. Nie po to tworzono wojsko zawodowe żeby było ochotnicze i nie zawodowe, a zawodowe było lokajami. Dlatego teraz poniekąd sa odejscia.
manfred - Sro 28 Gru, 2022

Czyli chyba jednak hobby.
Kalafior85 - Sro 28 Gru, 2022

Wiesz do czego służy forum? Czytałeś temat? Masz pytania to pisz na priv. Albo do mnie przyjedź pogadamy. Więc wracając, jest to jeden z powodów odejścia prawdziwych żołnierzy. Może nie całkiem bo część wróci jako niezawodowi.
manfred - Sro 28 Gru, 2022

Prawdziwe wojsko, prawdziwych żołnierzy, poza MONem. W sumie kusząca perspektywa.
Lumen - Sro 28 Gru, 2022

Ale to WOT wymyślił te kwityologie - czy może kwity tworzyli mądrzy oficerowie pozadekowanie w różnych departamentach od spraw nieistotnych MON

A dobrowolna ZSW może być sposobem na "pozbycie się" szeregowych zawodowych :cool:

Kalafior85 - Sro 28 Gru, 2022

Ciekawe spostrzeżenie. Może być i tak, tylko Ci z DZSW z tego co wiem mogą zostać zawodowymi. Ale, tutaj muszę pochwalić trochę ten pomysł DZSW. Nie jest to najgorsze, przechodzą wszystko od początku, są szeregowymi, są na codzien na JW i może mogą mieć jakąś odpowiedzialność. W WOT nie. Oficerowie Podoficerowie z doskoku mogą dowodzić ŻZ, bo tego moja głowa nie przyjmuje. Dlatego mimo głupich pomysłów i władze ja w d... Wszystkim chętnym to chyba najlepsze rozwiązanie. Choć ja byłbym za tym żeby trzymać wojsko zawodowe i tylko zawodowe.
Maj Or - Sro 28 Gru, 2022

A jakie korzyści ma dać ta dobrowolna w porównaniu z zawodowymi? Płaca taka sama. Wychodzi na to, że jeśli dołożymy sposób kwaterowania, prowiantowanie, to służba dobrowolna jest wręcz droższa.
Lumen - Sro 28 Gru, 2022

Kalafior85 napisał/a:
Choć ja byłbym za tym żeby trzymać wojsko zawodowe i tylko zawodowe.
Nawet w USA masz "niedzielne wojsko". Choć inne - z wielu powodów...
Pomijam już to że w 100% zawodowa armia to mamy problem z 100 tyś... (No i z 1/3 JW trzeba by polikwidować - bo i tak ludzi do ich obsadzenia nie starczy)
A przecież tego nikt nie chce - tak jak rotacji wśród "zawodowych" koniecznej do tworzenia choćby iluzji posiadania rezerw osobowych.

WOT jest potrzebny i przydatny - to że wojsko nie ma pomysłu (jak zwykle) - cóż...
Macierewicz miał doradców w sprawie formowania WOT - i to byli wojskowi...
Do kogo masz pretensje że jest jak jest...
Do kogo masz pretensje że nawet "szpece" z AONu pitolą farmazony typu kompania piechoty w każdym powiecie (jakby obrona terytorialna sprowadzała się do lekkiej piechoty )
Maj Or napisał/a:
A jakie korzyści ma dać ta dobrowolna w porównaniu z zawodowymi? Płaca taka sama. Wychodzi na to, że jeśli dołożymy sposób kwaterowania, prowiantowanie, to służba dobrowolna jest wręcz droższa.

Cóż - a czy policzyłeś wszystko?
No i patrzmy na to trochę szerzej niż tu i teraz... Jesteś pewien że za 3 lata zarobki szer. zaw będą identyczne z profitami tych służących w DZSW?

Kalafior85 - Sro 28 Gru, 2022

Tu też się muszę zgodzić, ale dla nich czyli dla rządzących w dłuższej perspektywie wydaje mi się że żyją w iluzji, i myślą że na emeryturach zaoszczędzą. Mimo, że nie ukrywajmy już malo kto dojedzie do praw 25 lat. Tym bardziej szeregowy. Ale lepsze to niż TSW. Jasne, że USA ma, ale nie stawia ich ponad wojskiem zawodowym, to raz. Dwa powolyania ich na codzien, jaki ma sens jeśli brakuje to trzeba zmienić na zawodowe etaty. Powiedzcie mi jedna podstawowa rzecz, jak, jak może niezawodowy żołnierz, kpr po np. Legii bez doświadczenia pracujący w piekarni na codzien przyjść na JW i wydawać polecenia szeregowemu że stażem 17 lat służby po 5 misjach bojowych, oczywiście nie biorąc za to odpowiedzialności bo na drugi dzień już go nie będzie i może przyjdzie jak będzie chciał za kilka dni. Rozumiecie w czym jest problem? DZSW ma jasne w miarę jasne zasady.
A tak, i przy tworzeniu WOT założenie było inne chyba dobre, a wyszło jak zawsze. I jasne że WOT jest potrzebny ale przybrał taką formę że negatywnie oddzialowuje na wojsko plus obniża morale. Mieli to być jak OSP przy PSP. A jest zupełnie inaczej.

manfred - Sro 28 Gru, 2022

Widzisz, problem w tym, że Polska to nie Ameryka. Jak ktoś się z US NG przenosi do US Army to jest takie Wooooow!. A u nas jak ktoś idzie z DZSW do zawodowej, to może być takie uuuuuuuuu.

A z przełożonymi po szkole zawsze był problem. Ja po SPRze musiałem dowodzić chor. z 20 letnim stażem. Myślisz, że im się to podobało?

Gveir - Wto 03 Sty, 2023

Maj Or napisał/a:
A jakie korzyści ma dać ta dobrowolna w porównaniu z zawodowymi? Płaca taka sama. Wychodzi na to, że jeśli dołożymy sposób kwaterowania, prowiantowanie, to służba dobrowolna jest wręcz droższa.


Poprawka:

płaca nie jest już ta sama. DZSW ma dostawać więcej, jakieś 6000 brutto na start.
Powstało niemałe napięcie pomiędzy zawodowymi, a dobrowolsami, bo MON lula jednych, a chędoży drugich. Powoduje to, że zawodowi "temperują" dobrowolsów swoimi metodami, czasami odreagowując frustrację.

Już sam fakt, że żołnierz DZSW może zostać powołany do zawodowej po zaledwie trzech miesiącach, jest kuriozalny.

the naturat - Wto 03 Sty, 2023

Gveir napisał/a:
Już sam fakt, że żołnierz DZSW może zostać powołany do zawodowej po zaledwie trzech miesiącach, jest kuriozalny.

Doczytaj Kolego trochę - może się okazać, że powołać do służby zawodowej można już po miesiącu ;)

Gveir - Wto 03 Sty, 2023

the naturat napisał/a:
Gveir napisał/a:
Już sam fakt, że żołnierz DZSW może zostać powołany do zawodowej po zaledwie trzech miesiącach, jest kuriozalny.

Doczytaj Kolego trochę - może się okazać, że powołać do służby zawodowej można już po miesiącu ;)


A to pardon, nie wiedziałem.
Generalnie ta liczba miesięcy o której napisałem wynika z tego, co usłyszałem.

Pamiętna instrukcja powoływania żołnierzy DZSW do zawodowej, wisząca na tablicy przy biurku podoficera wryła mi się w pamięć, gdy na niedawnych ćw rezerwy siedziałem na "grzybie".
Kryterium to odpowiedni kwit do dowódcy i "pozytywne zaangażowanie żołnierza DZSW" i cyk - można po miesiącu, jak mówisz.

Riczard - Wto 03 Sty, 2023

Dla mnie w obecnej formie pod względem wyszkolenia nie ma żadnej różnicy, czy przychodzi żołnierz do zawodowej służby czy na DZSW. I jeden i drugi jest tylko po czterotygodniowej unitarce.

U mnie w ciągu 4, 5 tygodni zostają zawodowymi. Ale nam to jest na rękę. Kończy im się wszelka ochronka. Jak zostają zawodowymi nie trzeba ich wypisywać w książce opuszczających, można ich wysłać na granicę i na warte. Odchodzi dużo kwitologii, bo DZSW musi mieć swoje dzienniczki i inne takie...
Myślałem że ta DZSW to będzie inaczej wyglądać a to pic na wodę...

Tytan w dresie. - Wto 03 Sty, 2023

Pic, nad pice. U mnie oddzielnych dzienniczków nie mają, bo są wmieszani między zawodowych, ale reszta, to co piszesz. Do tego problemy typu, że w czasie zajęć, kilka osób musi je przerwać i iść na posiłek. Na granicę już jeżdżą, pełnią służbę PA, ale wart już nie.
Powinny być oddzielne pododdziały DZSW, z odrębnymi tokiem szkolenia i porządkiem dnia. Po ukończeniu takiej służby, albo cywil, albo pododdział zawodowy.

Gveir - Wto 03 Sty, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Pic, nad pice. U mnie oddzielnych dzienniczków nie mają, bo są wmieszani między zawodowych, ale reszta, to co piszesz. Do tego problemy typu, że w czasie zajęć, kilka osób musi je przerwać i iść na posiłek. Na granicę już jeżdżą, pełnią służbę PA, ale wart już nie.
Powinny być oddzielne pododdziały DZSW, z odrębnymi tokiem szkolenia i porządkiem dnia. Po ukończeniu takiej służby, albo cywil, albo pododdział zawodowy.


Tak jak nie powinni robić z Twojej JW - i jednocześnie mojej, poniekąd - muła roboczego DGRSZ. Warszawa upodobała sobie tą jednostkę jako kolosa, który dźwignie wszystko: zawodowych, zadania na granicy, szkolenie DZSW i jeszcze dowali się planowane 600 żołnierzy rezerwy na szkolenie w br.
A co! JW udźwignie, pełna moc!

the naturat - Sro 04 Sty, 2023

Gveir, przecież nikt nie narzuca jednostce ilości żołnierzy do jednoczesnego przeszkolenia.
DG RSZ dzieli limit stanu średniorocznego (który otrzymuje od przełożonego) dla JBP, które natomiast dzielą go na podległe im jednostki. Dopiero od szczebla taktycznego przelicza się to na osobodni i to od jednostki zależy, czy np. przeszkoli 600 ŻR w ciągu tygodnia, czy 200 ŻR w ciągu trzech tygodni lub zorganizuje szkolenie dwa razy w roku po 300 ŻR w wymiarze tygodnia. To tak w dużym uproszczeniu.

Tytan w dresie jednolite pododdziały DZSW tworzy się w ramach szkolenia podstawowego, natomiast w ramach szkolenia specjalistycznego żołnierzy DZSW wyznacza się na wakujące stanowiska (lub tworzy wykaz dodatkowy jeśli takowych nie ma w JW) i wtedy szkolić można w macierzystym pododdziale bez zakładania dodatkowych dzienniczków.

ArturO - Sro 04 Sty, 2023

Gveir napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Pic, nad pice. U mnie oddzielnych dzienniczków nie mają, bo są wmieszani między zawodowych, ale reszta, to co piszesz. Do tego problemy typu, że w czasie zajęć, kilka osób musi je przerwać i iść na posiłek. Na granicę już jeżdżą, pełnią służbę PA, ale wart już nie.
Powinny być oddzielne pododdziały DZSW, z odrębnymi tokiem szkolenia i porządkiem dnia. Po ukończeniu takiej służby, albo cywil, albo pododdział zawodowy.


Tak jak nie powinni robić z Twojej JW - i jednocześnie mojej, poniekąd - muła roboczego DGRSZ. Warszawa upodobała sobie tą jednostkę jako kolosa, który dźwignie wszystko: zawodowych, zadania na granicy, szkolenie DZSW i jeszcze dowali się planowane 600 żołnierzy rezerwy na szkolenie w br.
A co! JW udźwignie, pełna moc!


Praktycznie każda JW jest teraz obciążona zadaniami. Są wyjątki, ale większość jednostek ma takie same problemy, o których piszesz wyżej. To nie jest tworzenie muła roboczego tylko z jednej JW.

Tytan w dresie. - Sro 04 Sty, 2023

the naturat napisał/a:

Tytan w dresie jednolite pododdziały DZSW tworzy się w ramach szkolenia podstawowego, natomiast w ramach szkolenia specjalistycznego żołnierzy DZSW wyznacza się na wakujące stanowiska (lub tworzy wykaz dodatkowy jeśli takowych nie ma w JW) i wtedy szkolić można w macierzystym pododdziale bez zakładania dodatkowych dzienniczków.

Tak jest u mnie. Żołnierze DZSW są wmieszani pomiędzy zawodowych i to nie gra.

ArturO napisał/a:

Praktycznie każda JW jest teraz obciążona zadaniami. Są wyjątki, ale większość jednostek ma takie same problemy, o których piszesz wyżej. To nie jest tworzenie muła roboczego tylko z jednej JW.

Nie wydaje mi się, że praktycznie każda. W większości jednostek nadal funkcjonuje SUFO.
U mnie albo granica, albo służby, warty i PA. Szkolenia zero.

ArturO - Sro 04 Sty, 2023

U mnie wart nie ma, ale co z tego jak nie ma czasami ludzi na wystawienie podstawowego składu służby? I praktycznie z kim bym nie rozmawiał to sytuacja wygląda podobnie. Lepiej radzą sobie jednostki liczniejsze, małe JW są w ciemnej d***e.
Tytan w dresie. - Sro 04 Sty, 2023

Moja jest z tych liczniejszych i też robimy bokami.
Riczard - Sro 04 Sty, 2023

the naturat napisał/a:
natomiast w ramach szkolenia specjalistycznego żołnierzy DZSW wyznacza się na wakujące stanowiska (lub tworzy wykaz dodatkowy jeśli takowych nie ma w JW) i wtedy szkolić można w macierzystym pododdziale bez zakładania dodatkowych dzienniczków.


A właśnie że trzeba, bo pododdziały zwykle są w II okresie, zgrywania kompanii i batalionu i nie ma tam miejsca na szkolenie specjalistyczne. Przecież są wytyczne, że oni mają mieć szkolenie specjalistyczne. I dlatego robi się im osobne szkolenie na bazie programów szkolenia z centrów szkoleniowych. A co się wiąże z tym jest osobna dokumentacja i dzienniczki.
I żeby nie było generał R. wysyła kontrole sprawdzające to.

Tytan w dresie. - Sro 04 Sty, 2023

Racja, choć w mojej jednostce specjalnie nie ma to znaczenia, bo akurat szkolenie, w natłoku innych obowiązków, praktycznie leży. :lol:
Riczard - Sro 04 Sty, 2023

Najważniejsze żeby kwity się zgadzały :lol:


Po roku na granicy to powinniśmy wrócić do zgrywania drużyny, ale cóż....

the naturat - Sro 04 Sty, 2023

Riczard, dlaczego zakładasz, że nie ma wojska poza zmech/panc? Wiesz jak wygląda zgrywanie kompania/batalion np. w SP czy w MW lub w pododdziałach rodzajów wojsk? Znasz ich strukturę lub widziałeś ich programy szkolenia?
Riczard - Sro 04 Sty, 2023

Ja tylko napisałem jak jest w zmech/panc/łączn/rozp. Jak jest u mnie. I jakie są wytyczne do szkolenia DZWS właśnie tu. Tak odpowiedziałem na Twój wpis. Nie napisałeś nic o SP ani MW...
Struktury SP ani MW oraz ich programy szkolenia póki co mnie nie interesują.
Jeśli kiedyś zostanę szefem P3/P7 to wgłębię się w takowe. A póki co raczej koncentruje się tylko na tych z pierwszego zdania.

Pozdrawiam :gent:

the naturat - Sro 04 Sty, 2023

Strukturami zajmuje się Szef P1, a Szef P3/P7 szkoleniem (jako organizator systemu), nie opracowuje jednak programów szkolenia ;)
Wytyczne są w tym przypadku takie same - Inspektora Szkolenia i to na ich podstawie opracowali swoje wytyczne Szefowie Szkolenia poszczególnych jednostek.

Gveir - Czw 05 Sty, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
the naturat napisał/a:

Tytan w dresie jednolite pododdziały DZSW tworzy się w ramach szkolenia podstawowego, natomiast w ramach szkolenia specjalistycznego żołnierzy DZSW wyznacza się na wakujące stanowiska (lub tworzy wykaz dodatkowy jeśli takowych nie ma w JW) i wtedy szkolić można w macierzystym pododdziale bez zakładania dodatkowych dzienniczków.

Tak jest u mnie. Żołnierze DZSW są wmieszani pomiędzy zawodowych i to nie gra.

ArturO napisał/a:

Praktycznie każda JW jest teraz obciążona zadaniami. Są wyjątki, ale większość jednostek ma takie same problemy, o których piszesz wyżej. To nie jest tworzenie muła roboczego tylko z jednej JW.

Nie wydaje mi się, że praktycznie każda. W większości jednostek nadal funkcjonuje SUFO.
U mnie albo granica, albo służby, warty i PA. Szkolenia zero.



the naturat ArturO, a to pardon - nie byłem tego świadomy. Pisałem to z pozycji żołnierza rezerwy, który ma przydział do takiej i nie innej jednostki, widząc co się na niej dzieje.
Tak jak tytan napisał: granica, służby, warty lub PA. A tak jednostka jest prawie wymarła. Czasami widziałem wartownika, częściej PA jeżdżący na pojeździe po jednostce.

-=Alex=- - Sob 21 Sty, 2023

Cytat:
W obecności kierownictwa, kadry i pracowników Sztabu Generalnego WP odbyło się uroczyste pożegnanie generała broni dr. inż. pil. Tadeusza Mikutela, który 17 stycznia br. zakończy zawodową służbę wojskową.
Czyżby za powyższego ?
Cytat:
KUKUŁA Wiesław - generał broni, dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr – SG WP

Star660 - Sob 21 Sty, 2023

Gen. brygady Maciej Klisz - cz. p. o. dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej :viktoria:
Jakoś tak po cichu ... :???:
https://www.wojsko-polskie.pl/dwot/dowodca/

-=Alex=- - Sob 21 Sty, 2023

Ta "polityka kadrowa" to coś niesamowitego. Generałowie dywizji poupychani po sztabach, a generałowie brygady dowodzą dywizjami. :lol:

Cytat:
GROMADZIŃSKI Jarosław - generał dywizji, Dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr - SGWP

dardeyolm - Sob 21 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
W obecności kierownictwa, kadry i pracowników Sztabu Generalnego WP odbyło się uroczyste pożegnanie generała broni dr. inż. pil. Tadeusza Mikutela, który 17 stycznia br. zakończy zawodową służbę wojskową.
Czyżby za powyższego ?
Cytat:
KUKUŁA Wiesław - generał broni, dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr – SG WP


Patrząc na ścieżkę awansową generała i okres polityczny poniższych awansów:
- generał brygady – 23 listopada 2016,
- generał dywizji – 15 sierpnia 2018,
- generał broni – 3 listopada 2021,
to gen. Kukuła nie będzie "jakimś" zastępcą...za chwilę kończy się kadencja DG RSZ.

-=Alex=- - Sob 21 Sty, 2023

dardeyolm, to raczej byłoby
Cytat:
KUKUŁA Wiesław - generał broni, dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr – DG RSZ.

Już "wciągałby" się w robotę.

michqq - Sob 21 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Ta "polityka kadrowa" to coś niesamowitego. Generałowie dywizji poupychani po sztabach, a generałowie brygady dowodzą dywizjami. :lol:

Cytat:
GROMADZIŃSKI Jarosław - generał dywizji, Dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr - SGWP


Sam dobrze wiesz.
Niekompetentnego żołnierza się nie degraduje tylko przesuwa.
Lepiej niech dowodzą dywizjami generałowie brygad...

-=Alex=- - Sob 21 Sty, 2023

michqq napisał/a:
Niekompetentnego żołnierza się nie degraduje tylko przesuwa.
Albo ciepłe posadki.

Ktoś ma jakieś informacje na temat tego pana ?
Cytat:
Dyrektor: Gabriel Brańka

manfred - Sob 21 Sty, 2023

Wiesiu to dawno było wiadomo, że idzie a DGRSZ.

A Gromadziński jest w grupie ds. pomocy Ukrainie i tam ostro działa. Wystarczy na jego TT spojrzeć.

Tytan w dresie. - Sob 21 Sty, 2023

Gdyby ***, nie daj Boże, wygrał wybory, to jeszcze Marszałkiem zostanie.
kolega - Sob 21 Sty, 2023

Tytan razem z gen. dyw. arcybiskupem będą dowodzić na wschodniej ścianie i przesuwać grupy danieli :)
manfred - Sob 21 Sty, 2023

Niepotrzebna ironia. Gdyby wszyscy * byli tacy jak Wiesiu albo Klisz.
focus - Sob 21 Sty, 2023

manfred napisał/a:
Gdyby wszyscy * byli tacy jak Wiesiu albo Klisz.


Jacy by byli? rozwiń myśl ....
Piszesz dla samego pisania?

manfred - Sob 21 Sty, 2023

Tu na przykład można wiele znależć

Gen. Różański jasno formułował opcję, którą trzeba nazwać geopolityczną opcją rosyjską

Silmeor - Nie 22 Sty, 2023

manfred, Ty na poważnie cytujesz Maciarenko?
manfred - Nie 22 Sty, 2023

A co, nie można?
Tytan w dresie. - Nie 22 Sty, 2023

manfred napisał/a:
A co, nie można?

No trochę słabo. Nie ogłupiaj ludzi.

manfred - Nie 22 Sty, 2023

Słusznie gen. Komornicki prawi na tłiterku, że
Cytat:
dlaczgo dzisiaj, w sprawie niemieckich Leopardów opozycja nie robi takiego hałasu, jak po wypowiedzi min. Błaszczka w sprawie niemieckich Patriotów?


całe szczęście, że sa jeszcze tacy ludzie jak Macierewicz, nawet jeśi są nieco kontrowersyjni.

Inaczej mielibyśmy samych
Cytat:
nieogłupionych
jak Tytan, czy
Cytat:
zdroworozsądkowych
typu Szwejk.
mati_s1 - Nie 22 Sty, 2023

manfred,
chlopie nie obraź się ale jeżeli dla ciebie Macierewicz jest choćby niewielkim autorytetem to z Twoim ilorazem inteligencji jest coś nie tak...

Tytan w dresie. - Nie 22 Sty, 2023

To nie niski iloraz. To ślepy fanatyzm.
saintmarek - Nie 22 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
W obecności kierownictwa, kadry i pracowników Sztabu Generalnego WP odbyło się uroczyste pożegnanie generała broni dr. inż. pil. Tadeusza Mikutela, który 17 stycznia br. zakończy zawodową służbę wojskową.
Czyżby za powyższego ?
Cytat:
KUKUŁA Wiesław - generał broni, dyspozycja Dyrektora Departamentu Kadr – SG WP

Chyba nie. Za gen. Mikutela już wcześniej awans na *** dostał gen. Błazeusz i pełni obowiązki na tym stanowisku: https://www.wojsko-polskie.pl/sgwp/kadra/

Gen. Kukuła raczej jest szykowany na następcę gen. Miki...

zzigi - Nie 22 Sty, 2023

Koledzy trochę wysiłku Pan gen. MIKUTEL już dobre pół roku nie był I Zastępcą Sz.Sz.Gen.
został przeniesiony do dyspozycji Dyr. DK. 17 stycznia gen skończył 60 lat i z mocy ustawy został przeniesiony do rezerwy.

s.p.a.p. - Nie 22 Sty, 2023

gen Mikutel to super gość. Bardzo kulturalny i rzeczowy facet, wielka szkoda że odszedł na emeryturę.
przypadeek - Nie 22 Sty, 2023

s.p.a.p. napisał/a:
gen Mikutel to super gość.
za to gen Błazeusz utkwił mi w pamięci gdy przed jednym z ćwiczeń jeszcze w trakcie processingu wraz z jakimś pułkownikiem nakazywał opuszczać rękawy pod restrykcją kar. (tem. ok 30 stopni w cieniu i jeszcze więcej w pomieszczeniu) taki wojskowy pokaz dyscypliny ;)
-=Alex=- - Nie 22 Sty, 2023

przypadeek napisał/a:
za to gen Błazeusz
Generał teoretyk nie miał czasu na służbę wojskową. Jak kilku innych generałów.
Star660 - Nie 22 Sty, 2023

przypadeek napisał/a:
nakazywał opuszczać rękawy

Zapewne jeden miał podwinięte jeden raz, inny dwa razy, a inny urżnięte tuż za łokciem albo barkiem :-o
We wojsku, może być lujowo, ale jednakowo :!: Hołk ... :cool:

3glo - Pon 23 Sty, 2023

Star660 napisał/a:
przypadeek napisał/a:
nakazywał opuszczać rękawy

Zapewne jeden miał podwinięte jeden raz, inny dwa razy, a inny urżnięte tuż za łokciem albo barkiem :-o
We wojsku, może być lujowo, ale jednakowo :!: Hołk ... :cool:


Nie ma to znaczenia. Przepisy ubiorcze dopuszczają podwijanie rękawów. Nie zależnie czy to się panu generałowi podoba czy nie. Chciałbym zobaczyć postępowanie dyscyplinarne, gdyby żołnierz wziął prawnika.

Takie zachowanie świadczy w najlepszym przypadku o nikłej znajomości przepisów. W najgorszym, o świadomym ich olewaniu. A potem dziwimy się, że byle żołnierz je olewa.

Skoro jest przyzwolenie społeczne by się ch..nia działa, to się ch..nia dzieje..

Tytan w dresie. - Pon 23 Sty, 2023

U mnie przełożony kazał podwinąć na trzy razy i jeszcze był bardzo zdziwiony, że nie znam przepisów, w których rzekomo jest to tak określone. :lol:
przypadeek - Pon 23 Sty, 2023

Tu nie chodziło o przepisy czy też "chu..wo ale jednakowo". Chodziło o przejaw megalomanii i małostkowości ww osobnika.
Ja tu jestem generałem a wy tylko żołnierzami.

Maj Or - Pon 23 Sty, 2023

Rzeczywiście nie ma określonej regulaminowo metody podwijania rękawów. Ale też ten nowy typ umundurowania z kieszeniami na przedramieniach nie sprzyja estetycznemu podwinięciu rękawów. Tak więc przełożeni powinni zwracać na to uwagę, skoro ich podwładni to skończone fleje i określić to w sposób jednolity dla pododdziału. Tyle, że jak widzę w toczącej się tutaj dyskusji przełożeni sami nie widzą tu żadnego problemu. I może, rzeczywiście żaden regulamin nie określa sposobu podwijania rękawów, to zawsze można wszystkim od góry do dołu wystawić z Opinii służbowej w dziale Ocena kompetencji i predyspozycji pkt. 9. Dbałość o kulturę osobistą i wygląd zewnętrzny wystawić 0 punktów.
Jefrjeitor - Pon 23 Sty, 2023

Czytam niektórych i... jak ja się cieszę, że jeszcze tylko 8 dni.
przypadeek - Wto 24 Sty, 2023

Niektórzy tak lubią. To nic, źe jest gorąco. Lepiej niech pot wychodzi przez mundur na plecach, brzuchu i pod pachami bo dla niektŏrych to ładniejszy widok niź podwinuęte rękawy.
Podobnie z kapturami. Lepiej niech się do niego nazbiera 0.5l wody niź miałby on chronić źołnierską głowę przed deszczem. Masochizm level master.

Tytan w dresie. - Wto 24 Sty, 2023

U mnie kaptur nie nazbiera, na uroczystości w deszczowe dni kaptury...się odpina. :lol:
i - Wto 24 Sty, 2023

przypadeek napisał/a:
s.p.a.p. napisał/a:
gen Mikutel to super gość.
za to gen Błazeusz utkwił mi w pamięci gdy przed jednym z ćwiczeń jeszcze w trakcie processingu wraz z jakimś pułkownikiem nakazywał opuszczać rękawy pod restrykcją kar. (tem. ok 30 stopni w cieniu i jeszcze więcej w pomieszczeniu) taki wojskowy pokaz dyscypliny ;)

Nawet nie wspominaj tego człowieka.
To gostek "skazany na sukces".
Ledwie trafił do WAT a już go wysłali na studia do USA.
A jedne czym "dowodził" to grupa szkoleniowa.

Powstrzymam się od używania słów uznawanych za niecenzuralne.
Jedno jest pewne: na szacunek to on sobie nie zapracował.

Natomiast gen. Mikutel: Wielki szacunek.

RickyRecon - Wto 24 Sty, 2023

Cytat:
A jedne czym "dowodził" to grupa szkoleniowa.

Jako gorący przeciwnik tego człowieka, uważam że mimo wszystko należy wspomnieć że dowodził także brygadą oraz jedną ze zmian PKW Afganistan. Nic dobrego nikt z jego podwładnych z pewnością nie ma o nim do powiedzenia, ale nie rozpowszechniajmy nieprawdy.

-=Alex=- - Czw 26 Sty, 2023

No to kilku żołnierzy z DG RSZ odejdzie.
https://www.wojsko-polski...nie-z-mundurem/

Jefrjeitor - Czw 26 Sty, 2023

Nie ma się do czego przyczepić. Nie będzie nowych wpisów w temacie "Przepisy zbiorcze".
P. S. co, tak standardowo, wpisuje się w księdze pamiątkowej? I co wpisuje się, gdy pożegnanie odbywa się w niezbyt przyjemnej atmosferze? :bye:

i - Czw 26 Sty, 2023

Ja odmówiłem oficjalnego pożegnania.

Ale - gdybym nie odmówił, to wpisałbym coś w stylu:
Cytat:
Serdecznie dziękuję wszystkim żołnierzom, z którymi przyszło mi służyć.

ArturO - Czw 26 Sty, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
Nie ma się do czego przyczepić. Nie będzie nowych wpisów w temacie "Przepisy zbiorcze".
P. S. co, tak standardowo, wpisuje się w księdze pamiątkowej? I co wpisuje się, gdy pożegnanie odbywa się w niezbyt przyjemnej atmosferze? :bye:


Ja napiszę coś takiego:
Cytat:
Na pamiątkę służby w xxx, która była dla mnie zaszczytem, w podziękowaniu i z wyrazami szacunku - imie i nazwisko


A co do atmosfery. Pamiętaj, że w Wojsku jeśli odchodzisz i dowódcy jest to bardzo nie na rękę to atmosfera nigdy nie będzie miła. Ale nie żegnasz się z dowódca tylko ze sztandarem i ludźmi, z którymi przyszło Tobie służyć i współpracować. A do nich żalu mieć nie można.

Jefrjeitor - Czw 26 Sty, 2023

i napisał/a:
Ja odmówiłem oficjalnego pożegnania.


Odmowa uczestnictwa w oficjalnym pożegnaniu nic by mi nie dała. Mój dowódca zabezpieczył się na taką okoliczność i na początku stycznia wydał rozkaz na piśmie. Zażyczył sobie, żeby odchodzący dostarczyli mu obiegówki w dniu... oficjalnego pożegnania.
I teraz muszę ułożyć tekst, który wpiszę w księdze pamiątkowej.

i - Czw 26 Sty, 2023

Dowódca JW nie ma nic do gadania.
W "kadrach" złożyłem pisemnie odmowę.
I dowódca JW mógł mnie pocałować w cztery litery.

Ale rozumiem - iż chcesz uczestniczyć w oficjalnym pożegnaniu.

weteran_DZ - Czw 26 Sty, 2023

i napisał/a:
Ale rozumiem - iż chcesz uczestniczyć w oficjalnym pożegnaniu.

Na którym można również selektywnie "podziękować" tym, którzy bardzo starali się nam nie pomagać.
Znam dwa przykłady z taki pożegnań, gdzie wyciągnięta dłoń "zasłużonego" dla żegnanego żołnierza, spotkała "powietrze" ;)

Tytan w dresie. - Czw 26 Sty, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
i napisał/a:
Ja odmówiłem oficjalnego pożegnania.


Odmowa uczestnictwa w oficjalnym pożegnaniu nic by mi nie dała. Mój dowódca zabezpieczył się na taką okoliczność i na początku stycznia wydał rozkaz na piśmie. Zażyczył sobie, żeby odchodzący dostarczyli mu obiegówki w dniu... oficjalnego pożegnania.
I teraz muszę ułożyć tekst, który wpiszę w księdze pamiątkowej.

To ja bym mu wysłał pocztą, żeby dotarł w tym dniu.
Układasz tekst, to chcesz iść, a nie musisz. W mojej jednostce jeżeli ktoś nie chce pożegnania, to podsuwają do podpisu kwit o zrzeczeniu się tej przyjemności. Ja nawet tego nie podpiszę. Powiem że nie chce pożegnania i...tyle.

weteran_DZ - Czw 26 Sty, 2023

A dlaczego rezygnować z uroczystego pożegnania?
Przecież, jeżeli żołnierz uczciwie przepracował XX (..dziesiąt lat) dla dobra Sił Zbrojnych, to uroczyste pożegnanie się jemu należy...
Czy to będzie na placu apelowym, czy w sali tradycji, w takiej uroczystości będą również uczestniczyć żołnierze i pracownicy, z którymi dobrze się służyło / współpracowało...

i - Pią 27 Sty, 2023

Każdy oczywiście sam decyduje za siebie.

Pisałem już o tym na Forum: Ja nie chciałem oficjalnego pożegnania. Gdyż mogłyby przyjść na nie osoby, z którymi mi się źle współpracowało (to tak - delikatnie mówiąc).

Pożegnanie zorganizowałem sobie sam - w restauracji.
Przyjechało mnóstwo ludzi. Nawet z poprzednich Jednostek Wojskowych.
Wyszło z tego takie małe wesele.
Nie powiem - było mi bardzo miło. Gdyż zjawili się ludzie, którzy uważali, że ze mną się dobrze służyło.

Tytan w dresie. - Pią 27 Sty, 2023

i, jestem podobnego zdania i też mam zamiar tak zrobić.
Star660 - Pią 27 Sty, 2023

Po 36 latach i 2230 godzin spędzonych w powietrzu gen. dyw. pil. Jacek Pszczoła żegna się ze służbą :gent:
https://www.polska-zbrojn...e-sie-spelniony

Gveir - Pią 27 Sty, 2023

Jak nie przepradam za Żemłą, tak artykuł o masowych odejściach żółnierzy jest dość ciekawy. Nie wiem na ile wiarygodna jest liczba 9 tyś. żołnierzy odchodzących do cywila. Aż tylu z was zrzuca zbroję?
vandroyi - Pią 27 Sty, 2023

Panowie! Rozważcie jeszcze swoje decyzje- do końca stycznia macie czas. Tak wielu odejdzie to kto DZSW będzie usługiwał??? chcecie zwalić to na głowy kolegów,którzy jeszcze zostali ?? ;)
zielony1 - Pią 27 Sty, 2023

Gveir napisał/a:
Jak nie przepradam za Żemłą, tak artykuł o masowych odejściach żółnierzy jest dość ciekawy. Nie wiem na ile wiarygodna jest liczba 9 tyś. żołnierzy odchodzących do cywila. Aż tylu z was zrzuca zbroję?


Skurkiewicz na wspólnym posiedzeniu sejmowej komisji sw i on w dniu 24.01 podał liczbę wg stanu na 31.12.2022 około 5 tysięcy żołnierzy , Wąsik policjantów na 3362 funkcjonariuszy policji plus 966 z innych służb mswia i specjalnych .
Teraz pytanie komu wierzyć Żemle czy ministrom ;)

Gregor100 - Pią 27 Sty, 2023

5000 żołnierzy odeszło w 2022r a 31.01 jest już w 2023r nie są liczeni zolnierze którzy złożyli wypowiedzenie od listopada 2022r
zielony1 - Pią 27 Sty, 2023

Skurkiewicz powiedział także ,że od 17.01 czyli od momentu kiedy pojawiła się informacja o dodatkach antyemerytalnych wypowiedzenia wycofało 160 żołnierzy .
Czas pokaże - kwestia 2-3 miesięcy kiedy pojawią się pełne info o odejściach .

[ Dodano: Pią 27 Sty, 2023 ]
Gregor100 napisał/a:
5000 żołnierzy odeszło w 2022r a 31.01 jest już w 2023r nie są liczeni zolnierze którzy złożyli wypowiedzenie od listopada 2022r


Powiedział ,że do 31.12 wnioski o odejście ze służby złożyło a nie że odeszło . Co ma data 31.01 jeśli jeszcze jej dzisiaj nie ma .

Sun08 - Pią 27 Sty, 2023

Jeżeli by faktycznie chcieli zatrzymać większość żołnierzy to wystarczyło tylko przywrócić możliwość wypłaty odprawy mieszkaniowej po nabyciu praw emerytalnych w trakcie trwania służby wojskowej kosztem zatrzymania wypłaty comiesięcznego świadczenia mieszkaniowego. To przecież ogromna oszczędność a zarazem wielka pomoc w tych trudnych czasach. Jeżeli mon twierdzi, że było by to ogromne obciążenie dla budżetu to moim zdaniem wystarczyło by rozciągnąć wypłaty w czasie wydając odpowiednie decyzje o wypłacie i ewentualnym terminie.
Teraz czyta się, że będą analizować skąd te odejścia itp. 🙂

Jefrjeitor - Pią 27 Sty, 2023

zielony1 napisał/a:
Skurkiewicz na wspólnym posiedzeniu sejmowej komisji sw i on w dniu 24.01 podał liczbę wg stanu na 31.12.2022 około 5 tysięcy żołnierzy

Wydaje mi się, że to kreatywna księgowość. Może od liczby wypowiedzeń odjęli liczbę nowo przyjętych (w miejsca tych, ktorzy złożyli wypowiedzenia) i stąd się wzięło te 5000?

Z moich obserwacji wynika, że w 2022 r. wypowiedzenia złożyło około 10% stanu osobowego. Może nieco więcej. Mam małą "próbę statystyczną", więc moje obserwacje mogą być mylące, ale w 5000 wypowiedzeń nie wierzę.

manfred - Pią 27 Sty, 2023

Cytat:
To bezprecedensowy ruch, dlatego że do tej pory waloryzacja uposażeń odbywała się właśnie w styczniu


Abstrahując od meritum, bo odejść pewnie rzeczywiście będzie wiele, a MON nie zrobił wiele, żeby zatrzymać żołnierzy (ile kapral z 15 l. wysługą dostanie tego dodatku 200zł?) ona wie co pisze? Kiedy była ostatnia waloryzacja uposażeń?

Cytat:
To świadczenie już zyskało nazwę dodatku "antyemerytalnego" lub "balkonikowego", ponieważ ma na celu zatrzymanie w armii żołnierzy z najdłuższym stażem.
reklama

Wprowadzona zmiana polega na tym, że po 15 latach służby żołnierz dostanie w ramach dodatku 5 proc. uposażenia i co roku będzie on rósł o 1 proc. do osiągnięcia 25 proc. po 25 latach służby.


to też bzdury, balkonikowe. a w zasadzie zmarszczkowe było wcześniej

Cytat:
— O odejściu żołnierzy z wojska decydują nie tylko kwestie finansowe. W grę wchodzi również upolitycznienie armii, bałagan i awansowanie miernych, biernych, ale wiernych — uważa Andrzej Rozenek, poseł koła parlamentarnego Polskiej Partii Socjalistycznej, członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej.


były członek Ruchu Palikota

Cytat:
Kandydat Twojego Ruchu na prezydenta Janusz Palikot uważa, że to nie armia decyduje o polskim bezpieczeństwie, ale integracja gospodarcza z Europą, w tym m.in. przyjęcie europejskiej waluty.


Cytat:
Janusz Palikot podtrzymuje swój postulat z 2011 roku dotyczący zmniejszenia wydatków na wojsko do 1 procenta PKB. Opowiada się również za wyzbyciem się przez Polskę elementów militarnych w polityce zagranicznej.


Cytat:
Kategorycznie protestuję przeciwko próbie na masową skalę produkcji mięsa armatniego, jakim jest mobilizacja rezerwistów. I wzywam rezerwistów, żeby odmawiali i nie stawiali się


Cytat:
— Działania MON są zbyt późne. Być może, gdyby pół roku wcześniej resort obrony za pomocą dodatków premiował pozostanie w wojsku, to ludzie podejmowaliby inne decyzje. To jest też znak kryzysu w wojsku — uważa Tomasz Siemoniak, poseł PO, były minister obrony narodowej.


ten niby dobrze, ale też pierboli, nie dodatki, tylko wynagrodzenie zasadnicze

A ten ma rację:
Cytat:
Zdaniem Janusza Zemke, byłego wiceministra obrony narodowej z Lewicy, przyczyny tak dużego odpływu wojskowych kadr należy dokładnie zbadać. — Moje zdziwienie budzi aż tak duża liczba odchodzących do rezerwy. Widocznie motywowanie finansowe resortu obrony narodowej wciąż nie przynosi oczekiwanych efektów


A to już chyba science - fiction
Cytat:
Do 31 styczna żołnierze mogą jeszcze wycofać swoje wnioski o odejście do cywila. W nowej aplikacji przygotowanej przez Dowództwo Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni przygotowano nawet specjalną funkcję, która ma temu służyć. Jak mówią nasi rozmówcy, wystarczy w aplikacji kliknąć w odpowiednim miejscu i bez zbędnych formalności sprawa zostanie załatwiona.

-=Alex=- - Pią 27 Sty, 2023

Ze Sztabu Generalnego także "kilku" odchodzi.
https://www.wojsko-polski...g-2_upscale.jpg

Wszyscy na polowo, tylko prowadzący na galowo. :lol:

kris02 - Pią 27 Sty, 2023

Przesłużyłem ponad 30 lat. Dla mnie jest nieporozumieniem pytanie, czy życzę sobie oficjalnego pożegnania. Według mnie każdy powinien być oficjalnie żegnany tak jak to było dawniej.
i - Pią 27 Sty, 2023

Rozumiem - powinien.
Ale nie rozumiem, dlaczego z kolei Ty nie rozumiesz, iż nie wszyscy sobie tego życzą?

Każdy ma prawo do własnych decyzji.

Kiedyś opuszczałem pewną Jednostkę Wojskową.
Zapytano się mnie - dlaczego nie życzę sobie pożegnania?
Odpowiedziałem: Jak przychodziłem to nawet nikt nie zadał sobie trudu przedstawienia mnie na zbiórce pułku. No to żegnał się nie będę.

-=Alex=- - Pią 27 Sty, 2023

i napisał/a:
Jak przychodziłem to nawet nikt nie zadał sobie trudu przedstawienia mnie na zbiórce pułku. No to żegnał się nie będę.
Dobre. :brawo:
przypadeek - Pią 27 Sty, 2023

i, w sedno :gent:
k_r_y_s - Pią 27 Sty, 2023

A jak wygląda teraz sprawa z pożegnaniami? Dalej takie huczne w knajpach czy kameralnie na miejscu.
maciejko - Pią 27 Sty, 2023

Jest tak super i mało ludzi odchodzi, że są jednostki gdzie pożegnanie jest rozłożone na dwa dni.
:lol:

26 na zdjęciu z DGRSZ, koło 30 z SG WP.

Przecież to standardowe ilości jak co roku
:lol:

i - Pią 27 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
i napisał/a:
Jak przychodziłem to nawet nikt nie zadał sobie trudu przedstawienia mnie na zbiórce pułku. No to żegnał się nie będę.
Dobre. :brawo:

Przyznam, iż nie wiem czy ironizujesz.
Nie wiem jak jest teraz. Za moich czasów był taki obowiązek.
Żołnierza przybywającego do Jednostki Wojskowej należało przedstawić przed całą Jednostką.

-=Alex=- - Pią 27 Sty, 2023

maciejko napisał/a:
26 na zdjęciu z DGRSZ, koło 30 z SG WP.
Za zdjęć wynika, że raczej mają "pod korek". :)

i napisał/a:
Przyznam, iż nie wiem czy ironizujesz.
To napisałbym to kursywą.
focus - Pią 27 Sty, 2023

k_r_y_s napisał/a:
A jak wygląda teraz sprawa z pożegnaniami? Dalej takie huczne w knajpach czy kameralnie na miejscu.


Pożegnany byłem przed całym stanem jednostki. Sztandar, kompania honorowa, listy gratulacyjne, pożegnalne, gifty, koperta od dowódcy. Nie odmówiłem przełożonemu (dowódcy) z racji mojego szacunku do niego, bezpośredniej mojej służbowej podległości, jego stylu dowodzenia i całokształtu podejścia do żołnierzy. Był dowódcą, który potrafił docenić pracę pojedynczego żołnierza. Dzisiaj jest moim podwładnym. :cool:

Przyjęcie pożegnalne odprawiłem w restauracji, na poziomie **** gwiazdek. Tak na "ful-wypas". Nie żałuję, było nas ok. czterdzieści osób. Przyjęcie trwało do późnych godzin nocnych. Kwestia finansowa - nieistotna. Ważne było, godne i w pewnym sensie prestiżowe pożegnanie się z dowódcą i kolegami ze służby.

przypadeek - Pią 27 Sty, 2023

focus napisał/a:
...koperta od dowódcy
dawny zwyczaj już niepraktykowany.
ArturO - Pią 27 Sty, 2023

Czemu niepraktykowany? Dostałem normalnie nagrodę uznaniową na odejście - fakt, że nie w kopercie, ale na konto.
maciejko - Pią 27 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
maciejko napisał/a:
26 na zdjęciu z DGRSZ, koło 30 z SG WP.
Za zdjęć wynika, że raczej mają "pod korek". :)



Pytanie czy to był jeden rzut czy będą jeszcze kolejne 30 i 31 stycznia?
:gent:

-=Alex=- - Pią 27 Sty, 2023

maciejko, rok dopiero się zaczął.
Będą jeszcze "wyrzuty" PESEL-owskie.

Maj Or - Sob 28 Sty, 2023

Panie to chyba nie PESEL wyrzuca.
i - Sob 28 Sty, 2023

Nie wnikam w motywacje. Nie moja to sprawa.

Otóż bywają żołnierze, którzy chcieliby służyć aż do śmierci.
Znane jest powiedzenie: Wywiozą cię z jednostki na lawecie.

A Pesel? 60 lat i aut z Armii.

ogon123 - Sob 28 Sty, 2023

i napisał/a:


A Pesel? 60 lat i aut z Armii.

Obecnie raczej bym tak się nie rozpędzał. W zasadzie każdy (poza szeregowymi) może napisać wniosek do ministra o zgodę na dalszą służbę do 65 roku. A skoro armia ma mieć 300 tysięcy żołnierzy to raczej nie spodziewałbym się odmów.

sargento - Sob 28 Sty, 2023

ogon123 napisał/a:
może napisać wniosek do ministra o zgodę na dalszą służbę do 65 roku.

Można już teraz? Czy raczej bliżej sześćdziesiątki? ;)

Szwejk - Sob 28 Sty, 2023

ogon123 napisał/a:
W zasadzie każdy (poza szeregowymi) może napisać wniosek do ministra o zgodę na dalszą służbę do 65 roku.

Na jakiej podstawie wyłączyłeś szeregowych?

Tytan w dresie. - Sob 28 Sty, 2023

Jak wszyscy, to wszyscy. Każdy jest w służbie stałej. No, za wyjątkiem DZSW. :cool:
mati_s1 - Sob 28 Sty, 2023

Nie ma już służby ani kontaktowej ani stalej. Wszyscy są żołnierzami zawodowymi pelniacymi służbę na czas nieokreślony.
Tytan w dresie. - Sob 28 Sty, 2023

Jak zwał, tak zwał. Sens ten sam.Czas nieokreślony, czyli stały, bez czasookresów określanych kontraktami. :gent:
Star660 - Sob 28 Sty, 2023

ogon123 napisał/a:
na dalszą służbę do 65 roku

... no i ten gościu przebiegnie 3000 m :?: a brzuszki i drążek :cry: :lol: Prędzej mu stanie ... :not2: :modli:

Szwejk - Sob 28 Sty, 2023

Ciekaw jestem, jak taki dziadek uzasadni wniosek o przedłużenie służby. "Bo beze mnie wojsko się zawali"? Przypomina mi się scenka z angielskiego serialu komediowego "Co ludzie powiedzą", w której wypychany na emeryturę urzędnik Ryszard Bucked błaga szefa, żeby mu pozwolił nadal pracować, choćby nawet na stanowisku sprzątacza. Ale ten miał przynajmniej ważny powód, w pracy odpoczywał od swojej nieznośnej żony Hiacynty. A może te wojskowe dziadki też mają w domu takie Hiacynty?...

Moim zdaniem przedłużanie służby takim żołnierzom miałoby sens tylko wtedy, gdyby odbywało się z inicjatywy organu wojskowego, za zgodą żołnierza.

-=Alex=- - Sob 28 Sty, 2023

Przecież nikt kto ma zapier...dziel nie będzie pisać o przedłużeniu służby. Pozwolą sobie na to jedynie "parzacze kawy", z jakiś wyciemniających stanowisk, gdzie jedynym problemem jest wysiedzieć te 8 godzin.

Znam podoficera, którego jedynym zadaniem jest chodzenie na uroczystości i składanie kwiatów lub wieńców. Ten z tej propozycji na pewno skorzysta.

Tytan w dresie. - Nie 29 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Przecież nikt kto ma zapier...dziel nie będzie pisać o przedłużeniu służby. Pozwolą sobie na to jedynie "parzacze kawy", z jakiś wyciemniających stanowisk, gdzie jedynym problemem jest wysiedzieć te 8 godzin.

Znam podoficera, którego jedynym zadaniem jest chodzenie na uroczystości i składanie kwiatów lub wieńców. Ten z tej propozycji na pewno skorzysta.

Może w końcu się zmęczy. Teraz ciężkie czasy dla takiego składacza kwiatów. Świąt się namnożyło i ledwo nadążają w tym bogoojczyźnianym nawale roboty.

ogon123 - Nie 29 Sty, 2023

Szwejk napisał/a:
ogon123 napisał/a:
W zasadzie każdy (poza szeregowymi) może napisać wniosek do ministra o zgodę na dalszą służbę do 65 roku.

Na jakiej podstawie wyłączyłeś szeregowych?

Przepraszam moja wina :( Wydaje mi się że w projekcie ustawy ogłoszonym podczas konferencji byli wymienieni oficerowie i podoficerowie ale "tylko" do 63 roku życia.
A już po poprawkach zgodnie z artykułem 227 ustawy o obronie ojczyzny Minister Obrony Narodowej, w przypadkach uzasadnionych potrzebami Sił Zbrojnych, na wniosek żołnierza zawodowego złożony nie później niż przed osiągnięciem wieku 60 lat życia, może wyrazić zgodę na dalsze pełnienie przez niego zawodowej służby wojskowej, określając termin zwolnienia z zawodowej służby wojskowej, przy czym termin zwolnienia z zawodowej służby wojskowej nie może być późniejszy niż dzień osiągnięcia przez żołnierza zawodowego wieku 65 lat.

Szwejk - Nie 29 Sty, 2023

ogon123 napisał/a:
Przepraszam moja wina :( Wydaje mi się że w projekcie ustawy ogłoszonym podczas konferencji byli wymienieni oficerowie i podoficerowie ale "tylko" do 63 roku życia.

Och, nic wielkiego się nie stało. Zapewne "podciągnąłeś" żołnierzy zawodowych pod ten przepis:
Cytat:
Art. 5. 1. Obowiązkowi pełnienia służby wojskowej, w zakresie określonym w niniejszej ustawie, podlegają obywatele polscy, począwszy od dnia, w którym kończą 18 lat życia, do końca roku kalendarzowego, w którym kończą 60 lat życia, a posiadający stopień podoficerski lub oficerski – 63 lat życia.

-=Alex=- - Nie 29 Sty, 2023

W "projektach" było o przedłużeniu do 63 roku życia, lecz nie było wzmianki o korpusach.
saintmarek - Nie 29 Sty, 2023

Sun08 napisał/a:
Jeżeli by faktycznie chcieli zatrzymać większość żołnierzy to wystarczyło tylko przywrócić możliwość wypłaty odprawy mieszkaniowej po nabyciu praw emerytalnych w trakcie trwania służby wojskowej kosztem zatrzymania wypłaty comiesięcznego świadczenia mieszkaniowego. To przecież ogromna oszczędność a zarazem wielka pomoc w tych trudnych czasach. Jeżeli mon twierdzi, że było by to ogromne obciążenie dla budżetu to moim zdaniem wystarczyło by rozciągnąć wypłaty w czasie wydając odpowiednie decyzje o wypłacie i ewentualnym terminie.
Teraz czyta się, że będą analizować skąd te odejścia itp. 🙂

Coś jak kiedyś z ekwiwalentem za mieszkanie - czekało się w kolejce i w końcu dzwonili z WAM-u, że moja kolej... ;)

Szwejk - Nie 29 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
W "projektach" było o przedłużeniu do 63 roku życia, lecz nie było wzmianki o korpusach.

Masz rację, te granice wiekowe w art. 227 ulegały zmianom w trakcie prac nad projektem ustawy. Nawiasem mówiąc, te z art. 5 także.

RADO - Nie 29 Sty, 2023

To zdjęcie ze Sztabu Generalnego, to nędza mundurowa dwóch, trzech tylko w obowiązującym umundurowaniu galowym reszta to dziady, 3 lata minęło i ktoś to dziadostwo tolerował. Dramat.
-=Alex=- - Nie 29 Sty, 2023

Pożegnanie z mundurem
IWsp. SZ (robi wrażenie)
https://www.wojsko-polski...g-2_upscale.jpg
https://www.wojsko-polski...nie-z-mundurem/

KG ŻW
https://www.wojsko-polski...g-2_upscale.jpg
https://www.wojsko-polski...nie-z-mundurem/

RADO jakieś szczegóły.

weteran_DZ - Nie 29 Sty, 2023

Widać, że przełożeni w KG ŻW nie szanują odchodzących do rezerwy. Dlaczego żegnają żołnierzy w ubiorze polowym?
Star660 - Nie 29 Sty, 2023

W KGŻW najwięcej szyku zadaje Pani :viktoria: :gent: :cool: "Wisienka na torcie"
gathern - Nie 29 Sty, 2023

Ale ona "odchodzi" czy "przychodzi" czy "żegna" ? :cool:
-=Alex=- - Nie 29 Sty, 2023

gathern, ma imieniny. ;)
Jefrjeitor - Pon 30 Sty, 2023

Cytat:
Jednocześnie resort obrony narodowej odnotował dużą liczbę odejść z wojska w styczniu br. (4392 ), która stanowi prawie połowę żołnierzy, którzy zdecydowali się w ubiegłym roku na rozstanie z mundurem. Jeszcze w miniony wtorek podczas rozpoczęcia w Sejmie prac legislacyjnych nad m.in. świadczeniem motywacyjnych dla żołnierzy i funkcjonariuszy po 15 latach służby wiceszef MON ujawnił, że w ubiegłym roku z wojska wnioski o wypowiedzenie stosunku służby złożyło około 5 tysięcy żołnierzy zawodowych.

Portal Mundurowy

Jednak było więcej wypowiedzeń w tamtym roku niż wspominane 5000.

i - Pon 30 Sty, 2023

To oni wszyscy odchodzą? Że każdy jest na galowo?

Rozstający się z wojskiem występuje na galowo. Osoby towarzyszące - na wyjściowo.

Tytan w dresie. - Pon 30 Sty, 2023

Tak, odchodzą.W większości, wypełniacze tabelek w Excelu.
-=Alex=- - Pon 30 Sty, 2023

Niedługo będzie zakaz umieszczania w internecie zdjęć z pożegnań.
maciejko - Pon 30 Sty, 2023

I ze strony rp.pl
Cytat:
Z naszych ustaleń wynika, że w poprzednim roku mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT.


https://www.rp.pl/wojsko/...-widzi-problemu
Fiu fiu, szczególnie że tylko
Cytat:
spośród nich 1 050 zdecydowało się na przejście do zawodowej służby wojskowej

:gent:

sargento - Pon 30 Sty, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Niedługo będzie zakaz umieszczania w internecie zdjęć z pożegnań.

Ze względu bezpieczeństwa związanego z wizerunkiem czy z powodu kwiatków mundurowych?

-=Alex=- - Pon 30 Sty, 2023

Z powodu "kwiatków ..." to niektórzy już nie zamieszczają, albo dają tylko takie ogólne.

A te z pożegnań, aby nikt nie mówił, że są "odejścia na skalę masową".

manfred - Pon 30 Sty, 2023

No, następny specjalista od wojska Kozubal się wypowiedział

Cytat:
Kredyty mieszkaniowe drożeją dlatego chcą je spłacić, po otrzymaniu tzw. dodatku mieszkaniowego, a ten wypłacany jest (zupełnie bez sensu), dopiero gdy żołnierz zdejmuje mundur.

archibald - Pią 03 Lut, 2023

Oto przyczyny fali odejść z armii. "Mamy pełny obraz zgnilizny. To już nie jest wojsko"

https://www.onet.pl/infor...lrbvh9,79cfc278

Jefrjeitor - Pią 03 Lut, 2023

Cytat:
Nie znam się na tej robocie, a w dodatku nie mam się od kogo uczyć, bo tam też nie ma ludzi.


Z tym problem jest od dawna i faktycznie problem się nawarstwia. Wcielany jest młody żołnierz, prosto z cywila i po miesiącu wymaga się od niego żeby samodzielnie pełnił służbę na sprzęcie o którym nie ma pojęcia i który widzi po raz pierwszy na oczy...

Gregor100 - Pią 03 Lut, 2023

Z tym kapitanem to raczej ściema albo porucznik po przyzakladowce że tak się dał ośmieszyć. Ale pani redaktor fantazje ma trzeba przyznać.
Raubritter - Pią 03 Lut, 2023

Brak relacji z pożegnań żołnierzy zawodowych na stronach internetowych uważam za kpinę i brak szacunku dla osób, które niekiedy poświęcały więcej niż 30 lat służby, nie patrząc na decyzje politycznych decydentów, jak ma to wojsko wyglądać. Gorzej jeżeli takie polecenia wydaje osoba nosząca mundur, schlebiając obecnej władzy. Artykuł (oprócz pompowania i pijaństwa) uważam za celnie oddający obecną atmosferę w jednostkach wojskowych. 
Obecny stan wojska to efekt politycznych decyzji od lat sprawdzanych na żywym organizmie, począwszy od WOG, WOT, DZSW . Każdy z tych akronimów to przekleństwo dla zwykłych jednostek wojskowych, oddających ludzi i sprzęt, ale przyjmujących jeszcze więcej zadań, niekoniecznie zgodne ze specyficznym zakresem dla danego rodzaju sil zbrojnych (np. granica z Białorusią).
Braki w wyszkoleniu, braki kadry instruktorskiej,  przyspieszone 2-dniowe szkolenia zakończone przysięga, przyjmowanie kandydatów na żołnierzy z kategorią zdrowia D,  odbije się wkrótce na jakości służby dla pozostałych żołnierzy.  Do tego nakłada się niepewność co do dalszej służby, formowanie nowych dywizji może się odbywać w podobny sposób jak formowanie 10 BKpanc w Świętoszowie w 1999 roku, z drugiej strony polityczna decyzja o formowaniu tak dużej armii może w ciągu 2-3 lat może ulec zmianie, gdy konflikt w Ukrainie wygaśnie i zmieni się rzad. 
Emerytom, którzy odeszli w tym roku gratuluje podjęcia decyzji, pozostałym życzę, aby na swojej drodze spotykali tylko mądrych przełożonych.

mati_s1 - Pią 03 Lut, 2023

Niestety ja też już nie wierzę w możliwość powrotu tych lepszych czasów. Cały MON tonie jak Titanic i myślę, że tego zatrzymać się nie da.
Wszystkiemu winne są decyzję polityczne. Pisanie ustaw i rozporządzeń na kolanach, szybko, szybko bo trzeba uchwalić. Zmiany najbardziej doświadczonej kadry dowódczej bo nie podzielają zdania rządzących polityków. No i w końcu na szczeblach jednostek niezrozumienie podwładnych. Niechęć słuchania doświadczonych żołnierzy i analitycznego myślenia. Klapki na oczach i wykonywać zadania... To nie komuna.
Z mojego podwórka mam tyle przykładów, że Pani redaktor napisała by kilka takich artykułów.

Przykre jest to, że politycy nie tylko zniszczyli wojsko. Zniszczyli Polaków i Polskę :(

Tytan w dresie. - Pią 03 Lut, 2023

archibald napisał/a:
Oto przyczyny fali odejść z armii. "Mamy pełny obraz zgnilizny. To już nie jest wojsko"

https://www.onet.pl/infor...lrbvh9,79cfc278

Tym razem, to nie "Żemlenie". To wszystko prawda. Równia pochyła...

morelowy_gosc - Pią 03 Lut, 2023

porze, Zgodził bym się z Tobą gdyby te ruchy kadrowe były w stosunku 1 do 1, a tak nie jest.
Tym bardziej że odchodzą specjaliści których szkolenie trwa bardzo długo i proste zastąpienie młody za starego nie daje nic poza wypełnieniem etatu. Młody jest bo jest, ale stary swojej wiedzy nie przekaże bo w cywilu.

archibald - Pią 03 Lut, 2023

Czyli młodych się zniechęca do służby,a starych zachęca do pozostawania w służbie do 60-tki? Gdzieś słyszałem o ponownym przyjęciu do służby 53-letniego podoficera.Gdzie tu logika?
mati_s1 - Pią 03 Lut, 2023

porze,
Na szczęście Antoni nie "rządził" długo. Jeżeli nie dostrzegasz tego co dzieje się teraz to cóż...
archibald,
Przyjmuje się wszystkich jak leci. Dlaczego? Dlatego że ubyc jest tak dużo. W mediach trzeba pisać, że się powołuje. Nie ważne kogo, powołany to plus dla statystyki...
Wojsko zostanie niedoświadczone i takie już pozostanie. Nie będzie od kogo się uczyć i z kogo brać przykład.

morelowy_gosc - Pią 03 Lut, 2023

archibald, No nie. Młodych biorą niemal jak leci, każą na niego chuchać i dmuchać coby broń boże się nie "zniechęcił" albo obraził na wojsko. Służby w łykendy czy święta wiadomo, że starzy żołnierz musi wziąść bo młodzi muszą się zregenerować, jakieś dodatkowe podskoki typu zabezpieczanie wszelkiej maści festynów czy innych spędów dla gawiedzi też nie dla nich. Te ilości nadgodzin to myślisz że z czego się biorą???
Tytan w dresie. - Pią 03 Lut, 2023

mati_s1 napisał/a:
porze,
Na szczęście Antoni nie "rządził" długo. Jeżeli nie dostrzegasz tego co dzieje się teraz to cóż...

Jak ma dostrzegać, skoro jest cywilem? Tyle wie, ile wyczyta na forum. A tu nie wszystko można opisać, bo wstyd, co się teraz dzieje.

Gveir - Pią 03 Lut, 2023

Tylko, że MON nie ma niczego, co by mnie przyciągnło do służby.
Jestem sprawny fizycznie, trenuje sporty walki więc tutaj wybiłbym się ponad narybek z DZSW.

Ale porównując moją obecną pracę do oferty MONu?

Nie załpacą mi tyle, ile w korpo. Po roku pracy w obecnej firmie, zarabiam na czysto więcej niż "goła" pensja chorążego. Kto mi da z ulicy taki stopień, bym nie był stratny? Nikt. Nie mam masy dodatków, ot jakieś z okazji świąt, ale przypominam, że wy dodatki macie - ale za chwile możecie ich nie mieć, bo łaska pańska na pstryk koniu jeździ. To cięcia budżętowe, to tamto i żołnierze mogą zostać z chudą pensją. Nie powoduje to uśmiechu w obecnych czasach.
Wybaczcie, ale podstawowymi zadaniami każdej organizacji jest Przetrwać i Rozwinąć się. Nie interesuje mnie samo wypełnianie Przetrwania, a raczej wegetacji na cienkien powierzchni tafli wody.
Korpo vs MON 1:0

Mam jasną ścieżkę rozwoju i ogrom możliwości z racji pracy w IT. Jest tutaj tyle zespołów i potencjalnych specjalności, że tylko ode mnie zależy co zrobię.
Ba, w obecnym zespole jest mi na tyle dobrze, wiem co mam robić, co będę robić i gdzie idę z moją karierą, że nie chce mi się uciekać do innych zespołów.
Tym bardziej do innych pracodawców, a czasami na LinkedIn zaczepiają headhunterzy.
Pod tym względem MON leży. Już pominę to, że z powodu wszystkich innych priorytetów jak niańczenie DZSW/służba na pasku granicznym/maraton służba-warta-PA , szkolenia w jednostkach leżą oraz kwiczą. Ile się naczytałem z waszych relacji jak wygląda rzeczywistość szkoleniowa "a po co Ci to? Dlaczego? Nie masz nic innego do roboty?" to moje. Otrzeźwiło mnie to dostatecznie, bym przestał wierzyć w szkolenia. Moje małe doświadczenie w rezerwie jeszcze dobiło gwóźdź do tej trumny. Fikcja.
Korpo vs MON 2:0

Nie jest to regułą, ale mam kompetentnego managera. Człowieka, który zjadł w IT zęby i często na stanowiska tzw. dowódczych.
Z charyzmą, wizją, odpowiednim pierdzielnięciem jeśli ktoś stoi okoniem na drodze mojego zespołu. Człowiek z siłą przebicia na "górze". Potrafi załatwić cuda, serio.
Dodatkowo, mój team leader - który może pełnić rolę kaprala czy plutonowego - to również cierpliwy oraz konkretny człowiek, który potrafi dysponować ludźmi do odpowiedni zadań.
Gdzie z MONie znajdę takich ludzi? Ze świecą. Nawet jeśli są, to są raczej gnojeni za swoje zalety, a promowani są BMW. Potem Ci, którzy mają coś do przekazania i umiejętności, kończą rozgoryczeni, by rzucić kwit na biurko przełożonego. Naoglądałem się niekompetentnych "oficerów" - ludzi dla żartu wciśniętych w mundur, bez charyzmy, psychiki i przymiotów osobowościowych potrzebnych na stanowisku dowódczym. Ich styl bycia oraz dowodzenia jest zabawny dopóki nie przyjdzie czas realnego sprawdzenia umiejętności. Obawiam się, że wtedy ilość strat może przewyższyć zakładany, dzięki wspaniałemu dowodzeniu.
Korpo vs MON 3:0

Stan logistyki i wyposażenia.
Nawet nie wiem czy jest sens, aby się rozpisywać. Skandalem jest dla mnie to, że zawodowi muszą biegać w stalakach. I nie przekonuje mnie, że żołnierze z pewnego pułku wojska inżynieryjnych, gdzie miałem ćwiczenia, mówią mi, że "czekają na nowe, mają przyjechać". Jakoś nie wierzę MON.
Tymczasem dobrowolne ofiary losu (DZSW) biegają w high cutach. Zdjęcia na profilu 17WBZ pozdrawiają!
Wydawanie bechatek? Nieśmieszny żart.
Kazus debila czyli przerzucanie uwagi na swoje "oczko w głowie" skutkujące obdarowywaniem najnowszym sprzętem jest niebezpieczny. Tak miał Macierewicz z WOT - teraz i WOT doświadczył walca MONu, który równa ich do poziomu biedy wojsk operacyjnych. Tak ma teraz DZSW Błaszczaka - i spotka ich ten sam walec. Cudownym dzieckiem Klicha był NSR - jak to się skończyło, każdy wie.

Monstrualne nadgodziny.
Wy, jako żołnierze, nie możecie nawet pisnąć. Do tej pory mogliście odbierać te nadgodziny, ale MON zaczął przy tym dłubać.
Ja mogę wziąć nadgodziny, za które mi zapłacą. Są zobligowani do wypłacenia mi ekstra pieniędzy za to i nikt nawet nie mruknie. Sprawnie, szybko, bez komentarzy.
I zazwyczaj, te nadgodziny mają sens: bo projekt trzeba skończyć, bo to dopiąć.
U was? Nie ma komu robić, więc musicie brać służbę za służbą, a to jeszcze szwancparady, a to jakiś festyn na kiju gdzie trzeba stać jak widły w gnoju i promować Wojsko Polskie wśród nawalonych Żubrem januszy i grażyn na lubleskiej wsi zapomnianej przez Szatana, bo o Bogu już nie wspomnę.
Korpo vs MON 4:0


Balans pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym.
Tutaj chyba największy prawy sierpowy na szczękę MONu.
Nie ma tego balansu. Tak, wiem, że służba to poświęcenie, specyficzny styl życia. Jako syn oficera doświadczyłem tego. Tata nie raz, gdy byłem młodszy i on sam był oficerem młodszym, wyjeżdżał na kursy czy szkolenia. Takie życie. Wiem, że są poligony, ćwiczenia, kursy, służby - to wszystko da się pogodzić i rozplanować tak, aby życie działało.
Szczególnie jako kawaler.
Ale fakt, że robicie kompletnie głupie rzeczy z politycznego widzi-mi-się na Klonowej czy trzaskacie ogromne nadgodziny, nie zachęca. Ba, to wręcz jasny sygnał do kandydata: zapomnij o prywatnym życiu. Czy to zachęciłoby kogokolwiek do pracy? Masz tyrać 24/7 i bez skargi przyjmować kolejne polecenia, a najlepiej nie spać?
Nie, dziękuje.
Korpo vs MON 5:0



Oczywiście, korporacje mają swoje wady i cienie. Bez dwóch zdań, jednak szybka analiza pomiędzy możliwościami wypada na korzyść korporacji.
MON nie ma niczego do zaoferowania.

morelowy_gosc - Pią 03 Lut, 2023

porze, Tiaaaaaa.......
A wiesz, że po 3 tygodniach na pasku wielu z nas zamiast pocieszyć się z rodziną, musiała sterczeć na festynie albo inne głupoty zabezpieczać.

manfred - Pią 03 Lut, 2023

Dziwi mnie, że artykuł o
Cytat:
zakrapianych odprawach
najczęściej cytują osoby, które jednocześnie chwalą minione czasy, kiedy takie zachowania były powiedzmy
Cytat:
normą
.

Nie każdy będzie pracował w IT. Zasada pareto ciągle obowiązuje. Stawiam dolary przeciw orzechom, że większość tych pozwalnianych spłaci kredyty mieszkaniowe i będą się ponownie przyjmować.

Co nie znaczy, że to wystarczy, żeby stworzyć 300k armię. Tu rzeczywiście potrzeba by wiele pozmieniać.
Natomiast Edyta powinna dostać jakiegoś
Cytat:
Złotego Szczuja
za całokształt. Już chyba czas.
dardeyolm - Pią 03 Lut, 2023

porze napisał/a:
Ale to jest cyniczna gra w budowanie rezerw.

Już raz Macierewicz "zniszczył wojsko" i jakoś nic się nie stało.


Poważnie? Uważasz, że nic się nie stało i nic się nie dzieje?
the proces all ready started
0. proponujemy zwiększenie armii
1. starzy żołnierze są zatrzymywani w służbie poprzez dodatki finansowe
2. średnim stażem się ze względu na zablokowanie awansów - odchodzą
3. awansujemy młodych aby uzupełnić etaty po średnich
4. brakuje kadry na niższym szczeblu
5. zwiększamy nabory - ilość chętnych jest niewystarczająca
6. zmniejszamy wymagania zdrowotne - dalej ilość chętnych nie wystarcza
7. zmniejszamy wymagania "edukacyjne" - ilość chętnych jest niewwystarczająca
8. żołnierze ze średnim stażem nie mają siły użerać się z takimi młodymi i odchodzą
9a. z góry są naciski aby dbać o młodych - wyrzuca się każdego kto się temu przeciwstawi

Starzy żołnierze tak czy inaczej nie będą służyć wiecznie, kadra średniego szczebla i tak jest po przyspieszonych kursach, przyspieszonych awansach z małym doświadczeniem.

Oficerowie po akademiach nawet ci młodzi, widzą niesprawiedliwości w traktowaniu, awansowaniu oficerów po 3-6-12 miesięcznych kursach - odchodzą.

A nowoprzychodzących NIC nie trzyma i nie ma gwarancji, że po 3-5 latach nie odejdzie bo mu się niespodobało.

harry - Pią 03 Lut, 2023

No cóż, ten stan rzeczy nazywam dalej syndromem gen. jabu i spółka. Burdello militare jakie firmował wtedy, dziś odbija się taką czkawką, że brak miary. Minęło lat 19 od tej hucpy za rządów komuchów z MON Szmajdzińskim na czele. Choć sądzę, że nie wiedział co za twór powstanie. Zostawił to fachowcom. A fachowcy wymyślili, że tym ma być lepiej kosztem tamtych, bez wchodzenia w szczegóły. I owoce tej ch... i dziś drenują zasady funkcjonowania armii. Dodając dziś do tego tygla powiedzmy łyżkę dziegciu efekt pewnie był przewidywalny. Tylko owoce z tego nie tego.
michqq - Pią 03 Lut, 2023

Cytat:
Już raz Macierewicz "zniszczył wojsko" i jakoś nic się nie stało.


Wiesz - zepsuty sprzęt strażacki to rownież "nic się nie stało", aż do momentu gdy faktycznie wybuchnie pożar.

Tytan w dresie. - Pią 03 Lut, 2023

porze napisał/a:
Cytat:
Tyle wie, ile wyczyta na forum.


A ty jesteś duchem świętym i na bieżąco widzisz wszystko, co się dzieje w każdym miejscu w Polsce? Każdy widzi swoje miejsce funkcjonowania i wie tyle, co mu koledzy powiedzą.

Nie jestem. Wystarczy, że jestem od dawna czynnym żołnierzem i poruszam się w tym cyrku codzienne.
Ja wiem co się dzieje w mojej jednostce i w kilku innych, w których mam okazję bywać. To co wyczytam na forum, jest często kalką tego, co dzieje się u mnie. Ty czytasz forum, artykuły o wojsku i takie są Twoje "doświadczenia" i mądrości. Nie masz bladego pojęcia, co się dzieje, jak teraz funkcjonujemy i że to jest to coraz częściej parodia wojska.

Gveir - Pią 03 Lut, 2023

porze napisał/a:


Cytat:
MON nie ma niczego do zaoferowania.


Bez przesady. Wczesna emerytura nadal jest poważnym argumentem. Tylko, że żeby wcześnie skończyć trzeba wcześnie zacząć. I nie przynosić wykształcenia z cywila, tylko iść po maturze i się kształcić za państwowe.
Jest kupa ludzi, którzy nie mogą sobie spoko studiować, przedłużać dzieciństwo na koszt taty i mamy. Jak ktoś musi iść do roboty i zarabiać na siebie, a często i na jakieś rodzeństwo, a wręcz tate i mamę to wojsko może mu życie uratować.

Bo wojsko nie jest dla w czepku urodzonych, którzy chcą sie jeszcze sprawdzić i mieć "przygodę z mundurem".
Wojsko jest dla tych, którzy będą zabijać za śmieszne pieniądze.


Emerytura to obecnie przywilej, a nie prawo. Prawo, gdy przyrost naturalny jest na plusie i młode pokolenie pracuje na wasze emerytury.
Podziękujcie tym, którzy zbudowali ten krzywy system. Sami nie możemy odkładać na własne emerytury, tylko kolejne pokolenie będzie robić - a raczej nie będzie - na moją rzekomą emeryturę.

Studiowałem na państwowej uczelni, jeśli już pijesz do tego.
Moim błędem było to, że nie poszedłem w kamasze po liceum. Nie naprawię tego błędu i jest niemożliwy do odpokutowania.
Mogłem - jak zauważyłeś - wcześniej zacząć, ale miałem plan. Z perspektywy czasu głupi, ale mądry po szkodzie i poznaniu samego siebie.
Mam za swoje i muszę żyć z tym, że nie pracuje tam, gdzie powinienem.


manfred,

nie mówię, że IT przyjmie każdego i to nieprzebrane rzeki dobra, ale jest ogromne pasmo możliwości. Tak samo jak zajęć, jakich można się podjąć. Mi stanowiskiem bliżej do kogoś nazywanego DevOpsem, na juniorskim poziomie, niż do Developera czyli kogoś kto stereotypowo klepie kod. Nie koduje, nie zarabiam kokosów ale na tyle, bym mógł przeżyć.
Chcieć to móc, szczególnie w IT. W zależności od umiejętności - taka płaca.

Tytan w dresie. - Pią 03 Lut, 2023

porze, nie pogrążaj się już teoretyku gawędziarzu. :lol:
Szczęka by ci opadła mądralo, po tygodniu w tym cyrku. Nic nie wiesz, bo niby skąd? W tym trzeba być, żeby wiedzieć.

manfred - Sob 04 Lut, 2023

Jakby na to nie patrzeć, największe fale odejść były wtedy, kiedy gospodarka sobie dobrze radziła. A akurat za czasów *** radzi sobie bardzo dobrze. Wzrost w 2022 - 4,9%. Większość państw UE może o takim sobie pomarzyć.
Tytan w dresie. - Sob 04 Lut, 2023

Ciekawe czy marzą też o ukrytym zadłużeniu, jakie zafundowali Twoi idole.

[ Dodano: Sob 04 Lut, 2023 ]
A konkretnie, coś takiego.
https://www.money.pl/gosp...989828192a.html

maciejko - Sob 04 Lut, 2023

Tytan, z tego funduszu to i poszły zakupy w wojsku na różne "ciekawe" rzeczy.
Oczywiście niby na walkę z Covid ;)
:gent:

Tytan w dresie. - Sob 04 Lut, 2023

Oczywiście. ;)
manfred - Sob 04 Lut, 2023

Pewnie też marzą o takim poziomie zadłużenia, bo Polskie, wliczając wszystkie takie fundusze wynosi ok. 50% PKB. O takim rzeczywiście wiele państw może tylko pomarzyć.
focus - Sob 04 Lut, 2023

manfred napisał/a:
bo Polskie, wliczając wszystkie takie fundusze wynosi ok. 50% PKB.


Bzdura.
Dziesiątki miliardów złotych zadłużenia publicznego nie są ujmowane w budżecie państwa.
W efekcie ten plan wydatkowy w coraz mniejszym stopniu pokazuje prawdziwy stan finansów publicznych. I tu mamy problem.
Zaciągany dług pozostaje poza kontrolą parlamentu, a pieczę nad nimi sprawuje niemal wyłącznie rząd, czytaj Premier i spółka ....

manfred - Sob 04 Lut, 2023

To w Neewsweku albo w TVNie tylko.
i - Sob 04 Lut, 2023

Wiadomo, iż żołnierze z reguły odchodzą z dniem 31. stycznia.
Takie mamy prawo i nic na to nie poradzimy.

Ja nie posiadam wiarygodnych informacji - ilu teraz żołnierzy podziękowało za służbę.

Posiadacie takową informację?

Tytan w dresie. - Sob 04 Lut, 2023

manfred napisał/a:
To w Neewsweku albo w TVNie tylko.

Masz rację, bo wTVPiS takie tematy są passe.

maciejko - Sob 04 Lut, 2023

i napisał/a:
Wiadomo, iż żołnierze z reguły odchodzą z dniem 31. stycznia.
Takie mamy prawo i nic na to nie poradzimy.

Ja nie posiadam wiarygodnych informacji - ilu teraz żołnierzy podziękowało za służbę.

Posiadacie takową informację?


nie wierzysz w zapewnienia ministra, że armia rośnie w siłę? :lol:

manfred - Nie 05 Lut, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
manfred napisał/a:
To w Neewsweku albo w TVNie tylko.

Masz rację, bo wTVPiS takie tematy są passe.


Takich
Cytat:
tematów
w ogóle nie ma więc czemu miałyby być passe?

Dlug publiczny Polski liczony metodą unijną, a więc po wliczneiu wszystkich "ukrytych" składników (które zresztą są publikowane przez MF:





po COVIDzie i w trakcie wojny na UKR wygląda lepiej niż po skasowaniu OFE przez Tuska.

Ale was tam robią...

Tytan w dresie. - Nie 05 Lut, 2023

A czy kasowania OFE nie dokończyła dojna?
focus - Nie 05 Lut, 2023

Ok, pogadali, teraz proszę o powrót do meritum sprawy. :statek:

Być może ktoś przedstawi faktyczną liczbę zwolnień z armii, w związku z dokonanym wypowiedzeniem stosunku służbowego.
Stan na 31.01.2023 r.
Analizując "sytuację", oceniam liczbę zwolnień na poziomie ok. 9 - 10 tyś.

Jefrjeitor - Nie 05 Lut, 2023

focus, informacji o liczbie odejść chyba prędko nie poznamy. Może po zmianie władzy wypłynął prawdziwe dane.
Na razie ktoś od rządzących rzucił liczbę 5000 wypowiedzeń złożonych w 2022 r. Ja w to nie wierzę.
Później MON podało liczbę żołnierzy w służbie (zsumowali sobie zawodowych, terytorialsów, a na dokładkę pod zawodowych podciągnęli studentów uczelni wojskowych) i zestawili to z liczbą odejść samych tylko żołnierzy zawodowych. Całkiem fajnie wyglądały te liczby, ale to nadal jest kreatywna księgowość.
Najbardziej prawdopodobne wydają mi się takie liczby:
- odejścia w całym 2022 r.- około 9000 żołnierzy zawodowych i około 8000 żołnierzy służby terytorialnej
- odejścia w styczniu 2023 r.- około 4500 żołnierzy zawodowych.
Nie mam nic na potwierdzenie tych liczb.

Silmeor - Nie 05 Lut, 2023

Oficjalne dane MON:
- 2022: odeszło 8988 żołnierzy zawodowych
- styczeń 2023: odeszło 4392 żołnierzy.

Jefrjeitor - Nie 05 Lut, 2023

Silmeor, gdzie można znaleźć te dane? Jest tam coś o liczbie odejść ze służby terytorialnej?
Silmeor - Nie 05 Lut, 2023

Jefrjeitor, podaję dwa linki ale o WOT i odejściach z tej formacji danych nie ma.
https://www.portal-mundur...kujace-dane-mon
https://dorzeczy.pl/kraj/398341/exodus-w-wojsku-minister-pokazal-dane.html

archibald - Nie 05 Lut, 2023

Można policzyć

Cytat:
Z naszych ustaleń wynika, że w poprzednim roku mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT.


https://www.rp.pl/wojsko/...-widzi-problemu

maciejko - Nie 05 Lut, 2023

Silmeor napisał/a:
Oficjalne dane MON:
- 2022: odeszło 8988 żołnierzy zawodowych
- styczeń 2023: odeszło 4392 żołnierzy.


Te dane za styczeń do dotyczyły chyba na dzień 1 stycznia 2023?
:gent:

Jefrjeitor - Nie 05 Lut, 2023

maciejko, raczej nie. Myślę, że dane za styczeń dotyczą żołnierzy, ktorzy złożyli wypowiedzenia w październiku i odeszli z końcem stycznia.

archibald napisał/a:
Można policzyć

Cytat:
Z naszych ustaleń wynika, że w poprzednim roku mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT.


https://www.rp.pl/wojsko/...-widzi-problemu


Czyli w tamtym roku odeszło około 10% stanu osobowego (licząc z ochotnikami OT i studentami wojskowych uczelni). W styczniu odeszło kolejne około 4% żołnierzy zawodowych (nie licząc ochotników OT).

Gveir - Nie 05 Lut, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
maciejko, raczej nie. Myślę, że dane za styczeń dotyczą żołnierzy, ktorzy złożyli wypowiedzenia w październiku i odeszli z końcem stycznia.

archibald napisał/a:
Można policzyć

Cytat:
Z naszych ustaleń wynika, że w poprzednim roku mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT.


https://www.rp.pl/wojsko/...-widzi-problemu


Czyli w tamtym roku odeszło około 10% stanu osobowego (licząc z ochotnikami OT i studentami wojskowych uczelni). W styczniu odeszło kolejne około 4% żołnierzy zawodowych (nie licząc ochotników OT).



Cóż za spektakularny sukces obecnej władzy.
Skoro idziemy z technologią do przodu, to najlepiej zautomatyzować czołgi K2 i Abrams. Po co nam niewdzięczni szweje, którzy nie rozumieją geniuszu oraz dobroci MONu? Za bramą stu takich czeka na miejsce jednego.

przypadeek - Nie 05 Lut, 2023

Narzekali na dobrych żołnierzy więc odeszli bo nie dano im wyboru. No i jest to co jest. A jak nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
manfred - Nie 05 Lut, 2023

Goławski na tt
Cytat:
Dla refleksji, wyobraźcie sobie, że zbudujemy to najsilniejsze wojsko w Europie. 300k, dużo zamówionego i dostarczonego SpW. I co to wojsko będzie robiło, po 2035, poza generowaniem kosztów? Francuzi, Amerykanie, Anglicy używają sił na świecie,bo alianci, bo spadek kolonialny. y?


dla przypomnienia, to były rzecznik DGRSZ, który przekonywał tu, jak to ciężko było Majewskiemu studiować w Monino.

Chyba już wiecie, po co był Macierewicz w MON?

Jefrjeitor - Nie 05 Lut, 2023

Cytat:
Takiej ucieczki żołnierzy zawodowych jak w ostatnich 13 miesiącach nie było w tej i poprzedniej dekadzie. Do cywila odeszło 13380 kadry WP, w tym 4392 w styczniu . Do służby trafiło 17711 wojskowych. Bilans jest na plus, ale ilość pozyskanych ochotników, to dopiero początek problemów z ich utrzymaniem w armii.

To nie była ucieczka, a odwrót na z góry upatrzone pozycje Port mundurowy

Szwejk - Sro 08 Lut, 2023

A więc jak to w końcu jest z tymi odejściami: tak dobrze, jak się chwali Błaszczak, czy tak źle, jak twierdzą żołnierze, w tym użytkownicy tego forum? No więc oceńcie to sami na przykładzie 12 DZ, w szczególności 5 pa:

Odejścia żołnierzy zawodowych z 12 Dywizji Zmechanizowanej w ostatnich latach:

- 2018 r. - 207,
- 2019 r. - 247,
- 2020 r. - 246,
- 2021 r. - 336,
- 2022 r. - 839.

Odejścia żołnierzy zawodowych z 5 Pułku Artylerii w ostatnich latach:

- 2018 r. - 35,
- 2019 r. - 32,
- 2020 r. - 33,
- 2021 r. - 32,
- 2022 r. - 113.

Źródło: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-zolnierze-waloryzacja-uposazen-przeciazenie-zadaniami-premier-mon

-=Alex=- - Sro 08 Lut, 2023

Najciekawsze będą dane dot. odejść w 2023 r. :efendi2:
Szwejk - Sro 08 Lut, 2023

Będą aż tak ciekawe, że je utajnią ;)
maciejko - Sro 08 Lut, 2023

O, kur....
:gent:

manfred - Sro 08 Lut, 2023

Czytałem ostatnio U3O i tam jest taki rozdział służba w czasie mobilizacji i wojny.
Nawet wtedy można się zwolnić, np. z powodu słabej opinii służbowej.

WG - Sro 08 Lut, 2023

Szwejk napisał/a:
A więc jak to w końcu jest z tymi odejściami: tak dobrze, jak się chwali Błaszczak, czy tak źle, jak twierdzą żołnierze, w tym użytkownicy tego forum? No więc oceńcie to sami na przykładzie 12 DZ, w szczególności 5 pa:

Odejścia żołnierzy zawodowych z 12 Dywizji Zmechanizowanej w ostatnich latach:

- 2018 r. - 207,
- 2019 r. - 247,
- 2020 r. - 246,
- 2021 r. - 336,
- 2022 r. - 839.

Odejścia żołnierzy zawodowych z 5 Pułku Artylerii w ostatnich latach:

- 2018 r. - 35,
- 2019 r. - 32,
- 2020 r. - 33,
- 2021 r. - 32,
- 2022 r. - 113.

Źródło: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-zolnierze-waloryzacja-uposazen-przeciazenie-zadaniami-premier-mon


Szwejk, oczywiście, że jest tragedia. A myślisz, że po co zorganizowano na cito kursy podoficerskie na jednostkach ? Tylko po to, żeby sztuki podoficerów się zgadzały. Nikomu tu nie zależało, żeby ten kapral miał jakaś wiedze, doświadczenie, obycie, czy chęci. Na sztuke ma być kapral, potem się pomyśli co z nim zrobić. No i na sztukę się ich "szkoli" a w zasadzie wytapia czas. W ich miejsce powoływani na szer. zaw. są żołnierze z DZSW według jeszcze lepszego klucza. Jakiego ? Ciężko stwierdzić. Sam mam pod sobą kilkunastu DZSW, mam na ich temat wyrobione już opinie, wiem któremu się chce, który jest leniem, który coś może, który ma talent do czegoś, a który jest tu bo tata kazał. I co, i nic. Nikt mi się o żadne opinie na ich temat nie pyta. Są wciągani na zawodowych jak leci.

Na sztukę.

Jak miałbym to ocenić z mojej perspektywy, zdolność do chociażby zaliczenia strzelania, marszu na 20 km i bytowania chociaż z 2 dni w terenie, to z DZSW z grupy 100 osób, może z 4-5 by to zaliczyło.

A co jeszcze lepsze. Za chwilę tych DZSW będa szkolić Ci kaprale z kursu "na sztukę".

No, ale tabelka w excelu ze stanami osobowymi będzie się zgadzać.

Szwejk - Sro 08 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Czytałem ostatnio U3O i tam jest taki rozdział służba w czasie mobilizacji i wojny.
Nawet wtedy można się zwolnić, np. z powodu słabej opinii służbowej.

Widzę, że chwyty erystyczne masz opanowane niczym rasowy polityk. Ten się nazywa mutatio controversiae.

Gregor100 - Sro 08 Lut, 2023

I strona z danymi Rzecznika już zablokowana nie będzie już danych o odejściach
manfred - Sro 08 Lut, 2023

Pewnie wszyscy użytkownicy NFOW zaczęli tam wchodzić.
-=Alex=- - Sro 08 Lut, 2023

Gregor100, już działa.
manfred - Sro 08 Lut, 2023

A już myśleli, że to siepacze ***...
Tytan w dresie. - Sro 08 Lut, 2023

A Tobie pierwszemu przyszło to do głowy. :lol:
i - Czw 09 Lut, 2023

Spróbujcie sobie uzmysłowić, iż Wojsko się bez Was nie zawali.

Nie widzę sensu w podniecaniu się liczbą odejść.
Stare powiedzenie mówi: Niezastąpionych pełne są cmentarze.

Bodajże Adam Asnyk napisał:
Trzeba z żywymi naprzód iść. Po życie sięgać nowe. A nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę.

Ja żalu nie mam. Nigdy nie policzyłem ilu ja ludzi wyszkoliłem.
Przysłowiowa łezka mi się w oku kręci jak wspomnę to jak dostałem od szkolonych taki "ryngrafik". A tam napisali:
"Najlepszemu w szkoleniu ..."

Wybaczcie - ale nie dokończę zdania. To tajemnica wojskowa.

manfred - Czw 09 Lut, 2023

Szwejk napisał/a:
manfred napisał/a:
Czytałem ostatnio U3O i tam jest taki rozdział służba w czasie mobilizacji i wojny.
Nawet wtedy można się zwolnić, np. z powodu słabej opinii służbowej.

Widzę, że chwyty erystyczne masz opanowane niczym rasowy polityk. Ten się nazywa mutatio controversiae.


Nie, to nie o to chodzi.
Kiedyś w Żandarmerii był taki generał powiedzmy Generał Krzak.
I on jeździł po jednostkach, kontrolował służby, patrole, egzaminy z WFu i takie tam.
Lanczów z żołnierzami za to nie jadł, czyli odwrotnie, niż w US Army.

I kiedyś Generał Krzak odpytywał jakiegoś szeregowego z patrolu z prawa użycia broni i ś.p.b i żołnierz dukał strasznie, nic nie pamiętał.
Więc generał się pyta oficera i szefa prewencji, dlaczego on nie umie?
A oni na to, że umie, tylko się zestresował.
A generał, że jak teraz się zestresował i nie umie w komfortowych warunkach, to jak będzie umiał na ulicy, oko w oko z przestępcą?
A oni mu na to, że przy panu generale to się żołnierz bardziej zestresuje, niż przy przestępcy.

Takie mi przemyślenia przychodzą do głowy w tym temacie.

Maj Or - Czw 09 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Czytałem ostatnio U3O i tam jest taki rozdział służba w czasie mobilizacji i wojny.
Nawet wtedy można się zwolnić, np. z powodu słabej opinii służbowej.

Powiem Tobie jeszcze fajniejsze niuanse prawne. Chyba, ze w ciągu ostatnich trzech lat uległy zmianie. W mojej jednostce służyło kilkanaście par małżeńskich. Moimi podwładnym też taka para była, tyle, że bezdzietna. A sprawa dotyczy właśnie tych dzietnych. Otóż jeśli taka para ma dzieci, dziecko poniżej 14 roku życia, to po ogłoszeniu ogłoszeniu Wyższych Stanów Gotowości Bojowej jedno z tej pary może wystąpić z wnioskiem o zwolnienie z wojska ze względu na konieczność opieki na dzieckiem, dziećmi. No, rzesz k... zawsze myślałem, że wojsko przygotowuje się do wojny. A tu okazuje się, że w czasie P można zrobić w armii przechowalnię, która będzie nie do użycia w czasie W. To już lepiej prawnie zabronić takim parom służby wojskowej, bo to w końcu szkoda w mieniu.

Tytan w dresie. - Czw 09 Lut, 2023

Obecne WP, to jedna wielka przechowalnia. A takie pary, to promil problemu.
ArturO - Czw 09 Lut, 2023

Maj Or napisał/a:

Powiem Tobie jeszcze fajniejsze niuanse prawne. Chyba, ze w ciągu ostatnich trzech lat uległy zmianie. W mojej jednostce służyło kilkanaście par małżeńskich. Moimi podwładnym też taka para była, tyle, że bezdzietna. A sprawa dotyczy właśnie tych dzietnych. Otóż jeśli taka para ma dzieci, dziecko poniżej 14 roku życia, to po ogłoszeniu ogłoszeniu Wyższych Stanów Gotowości Bojowej jedno z tej pary może wystąpić z wnioskiem o zwolnienie z wojska ze względu na konieczność opieki na dzieckiem, dziećmi. No, rzesz k... zawsze myślałem, że wojsko przygotowuje się do wojny. A tu okazuje się, że w czasie P można zrobić w armii przechowalnię, która będzie nie do użycia w czasie W. To już lepiej prawnie zabronić takim parom służby wojskowej, bo to w końcu szkoda w mieniu.


To fakt, mało tego. Jeżeli samotna matka w Wojsku wykaże brak możliwości powierzenia opieki nad dzieckiem innej osobie to także może uniknąć bycia żołnierzem czasu W. A większość kobiet z mojej byłej JW to samotne matki...

mati_s1 - Czw 09 Lut, 2023

i napisał/a:
Spróbujcie sobie uzmysłowić, iż Wojsko się bez Was nie zawali.

Nie widzę sensu w podniecaniu się liczbą odejść.
Stare powiedzenie mówi: Niezastąpionych pełne są cmentarze.

Bodajże Adam Asnyk napisał:
Trzeba z żywymi naprzód iść. Po życie sięgać nowe. A nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę.

Ja żalu nie mam. Nigdy nie policzyłem ilu ja ludzi wyszkoliłem.
Przysłowiowa łezka mi się w oku kręci jak wspomnę to jak dostałem od szkolonych taki "ryngrafik". A tam napisali:
"Najlepszemu w szkoleniu ..."

Wybaczcie - ale nie dokończę zdania. To tajemnica wojskowa.


Oczywiście nie ma ludzi niezastąpionych ale kto dobrze wyszkoli tych co odchodzą skoro odchodzą tysiące? Szeregowego może zastąpić DZSW kaprala szeregowy. A wyżej? Jak w mojej JW odchodzą plutonami? Kto wyszkoli szefa, jeśli z 5 został 1 w dodatku powołany z rezerwy po długiej przerwie? Kto wyszkoli techników jeśli nie ma szkół chorążych a na pododdziałach brakuje ludzi? Nie wspominając o sztabach gdzie najniższe oficerskie stanowisko to por./kpt. a na pododdziałach 95% oficerów to ppor.? Kto wyszkoli tych specjalistów?

Jeśli idzie o zastąpienie głowa za głowę to i owszem. Da się ale jeśli idzie o wyszkolenie i umiejętności to już robi się problem...

Gveir - Czw 09 Lut, 2023

Weim, że dobrowolne ofiary losu mają pierwszeństwo w powoływaniu do zawodowje w korpusie szeregowych, ale co? Żołnierze rezerwy im śmierdzą i jeśli taki przyjdzie, to pokażą mu drzwi? Pytam z ciekawości, bo tak można wywnioskować z narracji, że dla wszystkich poza DSZW jest zamknięta droga do służby zawodowej w korpusie szeregowych.
WG - Czw 09 Lut, 2023

Wytyczne są takie, że do korpusu szer. zaw. DZSW mają pierwszeństwo. Byłych szer. zaw. powoływać po 12 miesiącach od dnia zwolnienia.
Trochę mi to wygląda na odmładzanie korpusu. To akurat jest niegłupie, ale nie w takim kształcie jak ma to miejsce teraz.

Gveir - Czw 09 Lut, 2023

Bardziej chodziło mi o żołnierzy rezerwy takich jak np. ja.
Nie byłem w zawodowej, tylko w SP, potem w WOT. Mam za sobą dwa wcielenia do rezerwy.

Jak rozumiem, jestem wyłączony z obiegu powoływania do zawodowej jako swoisty parias, bo nie jestem w DZSW/byłym zawodowym? ;)

mati_s1 - Czw 09 Lut, 2023

Gveir, nikt Ci drogi nie zamyka. Nikt nikomu nie powie, że jesteś z rezerwy i dla Ciebie nie ma miejsca z wojska.
Siła rzeczy DZSW jest głównym kierunkiem naboru z racji tego że są szkoleni na miejscu w JW i jest kogo kształtować od samego początku.

WG - Czw 09 Lut, 2023

Gveir napisał/a:
Bardziej chodziło mi o żołnierzy rezerwy takich jak np. ja.
Nie byłem w zawodowej, tylko w SP, potem w WOT. Mam za sobą dwa wcielenia do rezerwy.

Jak rozumiem, jestem wyłączony z obiegu powoływania do zawodowej jako swoisty parias, bo nie jestem w DZSW/byłym zawodowym? ;)


Jesteś w puli do wzięcia na zaw. ale możesz też iść na "specjalsa" do DZSW. Idziesz wtedy na 11 miesięcy, bez tego pierwszego miesiąca szkolenia podstawowego.

przypadeek - Czw 09 Lut, 2023

Przed chwilą na TVP INFO żenujące wystąpienie MONa w sejmie. Oczywiście wojsko rośnie w siłę i inne pudrowanie trupa.
Tytan w dresie. - Czw 09 Lut, 2023

Powinien na tę okazję założyć "blaszaka" i bechatkę. :lol:
Gveir - Czw 09 Lut, 2023

WG napisał/a:
Gveir napisał/a:
Bardziej chodziło mi o żołnierzy rezerwy takich jak np. ja.
Nie byłem w zawodowej, tylko w SP, potem w WOT. Mam za sobą dwa wcielenia do rezerwy.

Jak rozumiem, jestem wyłączony z obiegu powoływania do zawodowej jako swoisty parias, bo nie jestem w DZSW/byłym zawodowym? ;)


Jesteś w puli do wzięcia na zaw. ale możesz też iść na "specjalsa" do DZSW. Idziesz wtedy na 11 miesięcy, bez tego pierwszego miesiąca szkolenia podstawowego.


A tak, słyszałem o tym. Wydaje się to ciekawym rozwiązaniem dla zainteresowanych.
Dzięki panowie za rozjaśnienie mi tego.

Dla mnie logicznym byłoby wzięcia żołnierza rezerwy, który w aktach ma pewien przebieg służby, ergo ma jakąś wiedzę oraz umiejętności, niż takiego "golasa" z DZSW który jest często - zgodnie z tym co opisujecie - średnim materiałem na żołnierza.

WG - Czw 09 Lut, 2023

Problem w tym, że jak weźmiesz takiego szer. rez. co był już 2 czy 3 lata w wojsku, to on już dobrze wie za co są nadgodziny, czego nie musi robić, że plan pracy to robi kapral a nie jego szeregowy, że dzienniczek to wypełnia dowódca plutonu, a nie szeregowy, że jak przełożony wydaje rozkaz to ma obowiązek zapewnić też środki do jego wykonania.

A jak weźmiesz DZSW to im bzdur nawinie taki przełożony, że kamizelke taktyczną to se sam ma kupić, że nadgodzin nie ma, że dzienniczki ma wziąć do domu i zrobić na jutro.

Gveir - Czw 09 Lut, 2023

WG napisał/a:
Problem w tym, że jak weźmiesz takiego szer. rez. co był już 2 czy 3 lata w wojsku, to on już dobrze wie za co są nadgodziny, czego nie musi robić, że plan pracy to robi kapral a nie jego szeregowy, że dzienniczek to wypełnia dowódca plutonu, a nie szeregowy, że jak przełożony wydaje rozkaz to ma obowiązek zapewnić też środki do jego wykonania.

A jak weźmiesz DZSW to im bzdur nawinie taki przełożony, że kamizelke taktyczną to se sam ma kupić, że nadgodzin nie ma, że dzienniczki ma wziąć do domu i zrobić na jutro.


Świadomy użytkownik jest problemem dla systemu ;)

manfred - Czw 09 Lut, 2023

Abstrahując od innych okoliczności, całe lata służby na niebezpiecznych misjach nie rozbijały polskich rodzin. Dopiero 3 mies
Cytat:
na pasku
.
Gveir - Czw 09 Lut, 2023

Ale jest zasadnicza różnica, gdy wyznaczasz zmianę do pełnienia służby w ramach PKW i pododdział danej jednostki szkoli się w CPdMZ w Kielcach specjalnie, by wykonywać określone zadania na misji. Misja trwa określony czas, masz postawione zadania i je wykonujesz, a pomiędzy pomykaniem bez pomysłu i na hurra na pasie przygranicznym, bo kartoflany fuhrer postanowił zagrać Europie na nosie, to go UE dojeżdża sankcjami. Bez logistyki, na hura, zaburzając rytm funkcjonowania jednostki.
manfred - Czw 09 Lut, 2023

Chodzi raczej o te wille, co rosły po misjach...
mati_s1 - Czw 09 Lut, 2023

manfred,
nie kolego, chodzi o to, że w 99% przypadków na misje jedzie się bo się chce. Z góry określony jest zakres dat (wylot, przylot).

Na granice się jechało czy się chciało czy nie chciało, nie wiedziałeś kiedy wrócisz a zaraz po powrocie był kolejny wyjazd w nieznane.

Jestem na forum od niedawna ale widzę, że twój przypadek potwierdza regule odnośnie wyborców pisu... Widzisz wszystko w kolorach jakich mówi twój prezes.

manfred - Czw 09 Lut, 2023

Zróbmy se wojsko, w którym każdy żołnierz będzie wybierał, co chce robić i jak długo.
Jefrjeitor - Czw 09 Lut, 2023

Mam lepszy pomysł...
Zróbmy se wojsko, które będzie w stanie odpowiednio przygotować i wyposażyć żołnierzy do zadań, które przed nimi postawi.
Zróbmy se wojsko, które nie będzie chłopcem na posyłki służącym politykom.
Zróbmy se wojsko, które będzie potrafiło mierzyć siły na zamiary i nie będzie sytuacji, gdzie jeden człowiek jest w kilku miejscach na raz "bo frekwencja musi się zgadzać".
Zróbmy se wojsko, które pod przykrywką służby ojczyźnie nie będzie wyzyskiwać swoich żołnierzy.
Zróbmy se wojsko, które frazesami o tajemnicy sluzbowej nie będzie maskować swoich pomyłek, błędów i braku kompetencji.

cthsqd - Czw 09 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Zróbmy se wojsko, w którym każdy żołnierz będzie wybierał, co chce robić i jak długo.

Typowe odwracanie kota ogonem.
To nie "3 miesiące na pasku" wykańczają ludzi, tylko to, że od lat szkolenie leży, bo wszystko inne jest ważniejsze. Służby, pokazy, kompanie honorowe i wszelkie inne zadania dodatkowe. Z tego co było dotychczas nie odeszło nic, za to doszła granica, zabezpieczenie sojuszników, warty i sporo innych.
Ani doba się nie rozciągnie, ani tydzień szkoleniowy, kosztem czegoś to jest.
To był problem już rok temu. Teraz do tego dochodzi drugi, tzn rotacja kadry. Teraz dowódcami robi się żołnierzy, którzy z powodów opisanych powyżej sami nie zostali wyszkoleni.
Na prawdę, patriotycznym chciejstwem to my armii nie zbudujemy jeśli takie będzie zarządzanie.

mati_s1 - Czw 09 Lut, 2023

Jefrjeitor,
Amen :!: :!: :!:

manfred - Czw 09 Lut, 2023

Wiadomo, że część odchodzących zrobiła to, bo planowała, przyszedł czas, sprawy rodzinne, kredyty itp.
Ale jak ktoś się zwalnia, bo jest wojna, a on musiał 3 mies. siedzieć na pasku, trzeba szkolić DZSW, dali mu piórnik i orzeszka zamiast kamizelki taktycznej i kewlara, to trochę coś z tą żołnierskością chyba nie tak.
Z drugiej strony kupa ludzi została, i jak oni mają się czuć?

Cyrkowiec - Pią 10 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Wiadomo, że część odchodzących zrobiła to, bo planowała, przyszedł czas, sprawy rodzinne, kredyty itp.
Ale jak ktoś się zwalnia, bo jest wojna, a on musiał 3 mies. siedzieć na pasku, trzeba szkolić DZSW, dali mu piórnik i orzeszka zamiast kamizelki taktycznej i kewlara, to trochę coś z tą żołnierskością chyba nie tak.
Z drugiej strony kupa ludzi została, i jak oni mają się czuć?


Co za bzdura. Tak, to zdecydowanie główne powody.
https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16703-dlaczego-odchodza-artylerzysci-i-logistycy-list-rpo-do-szefa-mon
Polecam zapoznać się z tekstem i nie siać betoniarstwa

manfred - Pią 10 Lut, 2023

Nie wiem, nie rozumiem tego. Zrobić bekse, bo 240 dni był na granicy i jeszcze szukać usprawiedliwienia?
Hudson - Pią 10 Lut, 2023

Szef MON tłumaczył, że z armii odchodzą przede wszystkim ci, którzy wysłużyli już maksymalną wysokość wszelkiego rodzaju dodatków i emerytury. Zwracał uwagę na fakt, że zmienił się również charakter służby. Kiedyś to była praca od 7.30 do 15.30, dziś jest to służba - rzeczywiście służba w sytuacji trudnej, tak było m.in. na granicy polsko-białoruskiej - wyjaśniał Mariusz Błaszczak.

No i widzicie. Przez lata się wszyscy lenili w koszarach. A teraz płacz bo zaczęła się służba ").

:gent:

Hudson - Pią 10 Lut, 2023

Ajwaj. Każdy sobie w życiu rzepkę skrobie :) . A co do cywili. To dobrze pamiętam czasy "misyjne" WP. Ileż to jadu i żółci wylało się na "najemników" i "amerykańskich sługusów". A że teraz zaczęło się palić pod tyłkiem? Cóż cytując klasyka "niech ginie". :D
Cyrkowiec - Pią 10 Lut, 2023

porze napisał/a:
Kto, k***a mać, i po jaką cholerę przyjął do armii gościa, któremu żona każe się zwolnić z tejże armii z powodu nadchodzącej wojny???


Nie ma to jak kierować narrację i dopowiadać rzeczy niewypowiedziane w sposób godny jedynej słusznej stacji :nie2:
Kierujesz towarzyszu wszystko tak aby pasowało do twojego światopoglądu nie licząc się z ludźmi, ich problemami oraz sytuacjami rodzinnymi. Może w tej twojej piwnicy nie masz o kogo się martwić i kim się zajmować ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ;)

kss213 - Pią 10 Lut, 2023

Siedzę na granicy już dużo czasu i jeżdżę regularnie za to biorę uposażenie i spoko.
Ale co do odchodzących to wcale im się nie dziwię. Mam już "prawa emerytalne" ale jeszcze jestem. Większość co odeszła to odeszła po to aby wziąć odprawę mieszkaniową bo kredyty hipoteczne strasznie rujnują budżety domowe.
Ale wracając do codzienności.
Kewlary zabrali i poszły do DZSW. Kazali mi pobrać blaszaka którego nie wiząłem bo jego funkcja jest zerowa, lepiej sprawdza się zakupiony z allegro do asg bo ma przynajmniej porządny system nośny, a nie skórzany koszyk który nijak nie trzyma. Kamizelka z Lubawy to dno dna wiec tez własna na grzbiecie.
Co pcha mnie w kierunku odejścia.
Wojskowy beton, niedziałająca logistyka (wszelkie naprawy i obsługiwania to fikcja bo czeka się miesiącami na rzeczy które leżą na sklepowych półkach i są dostępne od ręki). wszechogarniająca biurokracja. Wojsko papierem stoi.

Wolf84 - Pią 10 Lut, 2023

Oczywiście że nie zrozumiecie tych beks co siedzą po 200 dni na granicy bo jak można zrozumieć coś czego samemu się nie doświadczyło.
Ja osobiście spędziłem 130 dni,bywało rożnie,na początku traktowaliśmy to zadanie bardzo poważnie, z duma że możemy w czymś pomóc i się sprawdzić.Pierwszy raz wyjechaliśmy na tydzień wróciliśmy po 5tygodniach.Po powrocie nie mogliśmy liczyć na chociażby jeden dzień wolny, no cóż wojsko :D za 5 dni wyjazd na poligon więc są rzeczy ważne i ważniejsze.Po poligonie znów granica,przeplatana wartami ,służbami,wzmocnieniami i szkoleniami i tak to trwa do chwili obecnej.

Intensywność zadań wyzwoliła w ludziach wiele negatywnych cech ,każdy kombinuje jak może żeby wymigać się od kolejnego wyjazdu,warty, służby.Atmosfera na pododdziale jest padła obecnie nie ma koleżeństwa.
za to podp...nie zaczyna być na porządku dziennym szczególnie wśród młodych.

Bardzo słaba jakość żołnierzy z dobrowolnej przyjmowani są wszyscy jak leci,obecnie na mojej kompanii 4 na 11 dobrowolsów przebywa na długotrwałym L4 .
Podjąłem decyzję o odejściu,chociaż jeszcze 2 tyg temu nawet o tym nie myślałem.
Liczyłem na etat kaprala w plutonie w którym jestem 7 lat okazuje się że przewidzany tam jest chłopaczek który prowadzi dzienniczek i pisze konspekty i włazi w d..pe dowódcy plutonu i w sumie tyle chłopak umie.

Dobrze że mam już 15 lat służby,bo widzę że to co się dzieje obecnie to nie moja bajka.
Dalszą część służby Ojczyżnie mam zamiar pełnić w Straży Granicznej .Pozdrawiam

dardeyolm - Pią 10 Lut, 2023

porze napisał/a:

Ktoś, albo chce coś robić, albo nie chce, albo nie może - ale takie podejście, że ja chętnie, ale bez wart, bez granicy, bez kompanii honorowej, bez rozłąki z żoną i za dużo większą kasę - to jednak dziwi.

Z drugiej strony duży szacun dla obecnego RPO, bo jeszcze 15 lat temu RPO standardowo nie zajmował się czymś co było w granicach prawa slużbowego, nawet przy dużych przegięciach.


porze ale ty bzdury opowiadasz. W ogóle o czym ty piszesz?
O roszczeniowości? - roszczeniowi są młodzi zołnierze (uogólniając - nie osiągający 15 lat służby). Im młodsi tym bardziej roszczeniowi.
Starzy widząc to mają dość.
Kto teraz przychodzi do wojska? Matki z dzieckiem i pretensją, że wojsko nie może zaopiekować się dzieckiem, a w WCRach powiedzieli, że w jednostce wszystkim się zaopiekują.

RPO 15 lat temu nie zajmował się sprawami z granicy prawa? - BZDURY. BZDURY. BZDURY.


Tak, stan SZ jest opłakany od dłuższego czasu, ale to co się dzieje od kilku lat to jest KATASTROFA!!!!!
1. Kto wprowadza najważniejszą ustawę o obronie ojczyzny w momencie gdy na granicy jest wojna? O jakości dokumentu nie będę się wypowiadał. Dodatkowo ustawa jest bez części aktów wykonawczych do dzisiaj.
2. Kto kosztem wojsk operacyjnych buduje nowy rodzaj wojsk?
3. Dla kogo ważniejsi są ludzie prosto z ulicy (i ich się promuje i nagradza), a nie doświadczonych, będących od kilku lat w wojsku.
4. Kto robi rewolucję w sprzęcie wojskowym zmieniając całkowicie m.in. system zaopatrzenia?
5. Kto zwalnia ludzi gdy oni wyrażą swoją opinię albo przedstawią realne problemy? Dzięki temu na wielu szczeblach są ludzie niekompetentni.
5. Po raz drugi w czasie swojej służby mam zabrany kewlar dostałem blaszaka (oba przypadki w przeciągu ostatnich 5 lat). Kamizelka - nigdy nie miałem.
itd.

Błędów u podstaw jest tak dużo, że to nie jest przypadek.

rydz - Pią 10 Lut, 2023

porze napisał/a:
Cytat:
żołnierze otrzymują od rodzin ultimatum: albo rezygnują ze służby albo w niej pozostają, tracąc rodziny

Tak więc panie (ze wszechmiar słusznie) Cyrkowiec jest tylko jedno pytanie od betonozy:
Kto, k***a mać, i po jaką cholerę przyjął do armii gościa, któremu żona każe się zwolnić z tejże armii z powodu nadchodzącej wojny???

A ty co? zgorzkniały stary kawaler, co całe życie w internatach? czy rozwodnik i teraz pretensje że ktoś jednak się liczy ze zdaniem rodziny...
Każdy młodziak wstępujący do armii nie wie co go czeka, a tym bardziej ich żony, dlatego nie dziwne że po latach każą im wybierać albo ona albo wojsko.

kss213 - Pią 10 Lut, 2023

Fakt faktem, że za takie ilości godzin które wyrabiamy na granicy mogliby sypnąć groszem lub dać trochę wolnego bo po przyjeździe do domu sporo jest zaległości do nadrobienia. Bo jak wiadomo jak coś się ma spieprzyć to właśnie jak człowiek na wyjeździe. I za naprawę np. pralki trzeba już wywalić parę setek, a będąc na miejscu zrobiłbym to sam.
Zmieniając trochę temat to wyznaczanie ludzi na stanowiska o których nie mają pojęcia jest już regułą.
o ile mniej wymagające jeszcze dadzą się obronić o tyle specjalistyczne jak radiolokacja, teleinformatyka, łączność radiowa to już trzeba jakąś podstawę mieć. bo pomimo tego że gościa po technikum drzewnym da się nauczyć podstaw sieci, adresacji itp to zajmuje to bardzo dużo czasu który mógłby być poświęcony na szkolenie specjalistyczne. To wszystko i tak psu na budę bo za jakiś czas go zabierają na znów zupełne inne stanowisko i zaczyna się od początku.
Nie ten kierunek tego wszystkiego.

vandroyi - Pią 10 Lut, 2023

rydz napisał/a:

A ty co? zgorzkniały stary kawaler, co całe życie w internatach? czy rozwodnik i teraz pretensje że ktoś jednak się liczy ze zdaniem rodziny...
Każdy młodziak wstępujący do armii nie wie co go czeka, a tym bardziej ich żony, dlatego nie dziwne że po latach każą im wybierać albo ona albo wojsko.


Jest na forum kilka podnóżków teraźniejszej władzy więc się nie dziw. Fakt, że ubóstwo umysłowe przebija z większości ich wypowiedzi każdy sam może stwierdzić poczytawszy wypociny tychże. Nie rozumieją,że świat nie dzieli się tylko na pisowski i peowski, że na świecie są też normalni ludzie, którzy widzą co się dzieje ( także w MON). Nie warto wchodzić w dyskusje- nie ma z kim.

dardeyolm - Pią 10 Lut, 2023

porze napisał/a:
Cytat:
ani nawet 5 lat za granicą, co ja przetrenowałem


Wąski, jak ty mnie zimponowałeś w tej chwili

Czyli do wojska nie poszedłeś bo kobieta nie wyraziła zgody?

mati_s1 - Pią 10 Lut, 2023

Przyszła pora na ignorowanie użytkowników. Zaczynam od porze.
To co sobą reprezentujesz to nawet nie jest dno. Wstyd mi za to że nosisz lub kiedykolwiek nosiłeś mundur. Wspoczuje twoim bliskim.
Nie chyl się nawet do odpowiedzi bo już jej nie zobaczę :viktoria:

dardeyolm - Pią 10 Lut, 2023

Ty nadal nie rozumiesz.
Przychodząc do wojska liczyłem się z tym, że mogę zginąć.
Jadąc na misję liczyłęm się z tym, że mogę zginąć.
I moja rodzina też się z tym liczyła.

Ale wku.wia sytuacja gdy państwo, któremu służysz ma cię w poważaniu.
Wcale nie jest tak różowo jak to opowiadają w TV. "Nowoczesny" sprzęt (mundury, kewlary, karabinki, pojazdy itd.) w pierwszej kolejności przekazywany był WOT, teraz DZSW. O "zwykłego", "starego" żołnierza się nie dba.
Podobnie jest z finansowaniem. Najpierw ulga dla <26lat. Spłaszczanie siatki płac.
Gdzie nie spojrzysz - porażka.

Silmeor - Pią 10 Lut, 2023

porze, tak z ciekawości: kiedykolwiek nosiłeś mundur? Choćby zuchowski?
przypadeek - Pią 10 Lut, 2023

Zapewne nie dosłużę do pełnej emerytury (nie każdy musi) i odejdę bo mam taki wybór.
Szedłem do wojska i znałem zasady, którym muszę się podporządkować ale oprócz zasad są też przywileje. Służyłem całą swoją młodość i dużo poświęciłem dla wojska (również rodzinę :cry: ) . Dzięki mojej pracy oficerowie awansowali (niektórzy dorobili się generała) młodzi nabywali wiedzy (pewnie z tysiąc spod mojej ręki zasilił szeregi armii). Nie chodziłem na L4 prawie 15 lat (bo kiedyś chorobę uznawano za symulowanie).
Tak, jedną z głównych przyczyn są braki w sprzęcie indywidualnym, problemy z logistyką, nepotyzm, gigantomania, kolesiostwo, niesprawiedliwy podział awansów i nagród, wysługiwanie się, układy i w sumie te pozostałe rzeczy o których tu służący żołnierze wypisują (a cywile nie rozumieją). Cywil banda jeżeli chce wojska z amerykańskich filmów to niech stworzy warunki do jej istnienia.
Państwo ma takie wojsko jakie chce mieć. Najwidoczniej obecnie chce mieć liczne zamiast wyszkolone... więc takie tworzy warunki dla licznych Grażynek i Brajanków. Niestety zadania jakie państwo stawia żołnierzom młodych przerastają (zapewne z braku rzetelnych informacji w czasie rekrutacji na temat służby). Wszystko opiera się na ludziach, którzy jeszcze mieli od kogo się uczyć i swoją służbę zaczynali w czasach bezrobocia więc do swoich zadań podchodzili rzetelnie i potrafili do pewnych nawyków ( niekoniecznie humanitarnych) przyzwyczaić.
Ale zanim odejdę... to jeszcze będę musiał podreperować zdrowie, które w skutek służby doznało uszczerbku. Kręgosłup, kolana, bark, łokieć, kostka. To jeden z przywilejów, który muszę wykorzystać przecież nie będę się leczyć z prywatnych pieniędzy już w cywilu. Na emeryturze muszę być w miarę sprawny żeby móc podjąć kolejną pracę. W wojsku doznałem uszczerbku więc w wojsku się wyleczę. Także do wypłaty pierwszej emeryturki jest jeszcze trochę czasu. :gent:

manfred - Pią 10 Lut, 2023

MON ma wiele wad i problemów, które powinien dawno rozwiązać, a tego nie robił. Typu nadgodziny, które można było za granicę rozwiązać, jak to było np. z ŚDM.
Spłaszczanie siatki płac i dodatki za wysługę zamiast podwyżek wynagrodzenia zasadniczego.
Zakwaterowanie - podobnie - udajemy, że dajemy ci pieniądze na wynajem, a ty sobie weź jakiś kredycik, spłacaj z mieszkaniówki, resztę dołóż.
Rata kredytu wzrosła 100% mieszkaniówka - 5 - 20% i zaczął się dramat.

Ja też mam kredyt, i mi wzrosła rata tak, że przy podwyżkach w ogóle tego nie odczułem.
Aczkolwiek nie mam zamiaru się wymądrząć w stylu,
Cytat:
wiedziałeś co robisz, jak bierzesz kredyt
. Powiedzmy, że takich rzeczy nie można było przewidzieć.

Ale jak ktoś pierboli, że idzie do cywila, bo był 240 na pasku i mu się rodzina rozpada, nie będzie szkolił Grażynek i Brajanów albo że przez to że dostał orzeszka, to wiadomo jak to nazwać.

Latami nas szkalowali i opluwali, że wojsko siedzi nic nie robi i bierze kasę, mieszkania, emerytury. I nikt nie rozumiał, że wojsko szkoli się na wojnę.

Teraz przyszła wojna i co? Okazuje się że (przynajmniej do części) mieli racje?

i - Pią 10 Lut, 2023

Silmeor napisał/a:
porze, tak z ciekawości: kiedykolwiek nosiłeś mundur? Choćby zuchowski?

Przecież to jest cywil.
On tyle o Wojsku wie co zje.

Tytan w dresie. - Pią 10 Lut, 2023

i napisał/a:
Silmeor napisał/a:
porze, tak z ciekawości: kiedykolwiek nosiłeś mundur? Choćby zuchowski?

Przecież to jest cywil.
On tyle o Wojsku wie co zje.

No nie. Jeszcze czyta forum. ;)

Hudson - Pią 10 Lut, 2023

Cytat:
Brałeś kase to teraz odpracuj.
Nikt ci nie każe się poświęcać za darmo.
Ale to trzeba mieć honor, tak jak prawdziwi najemnicy.
A nie cwane łachudry


Czy Tobie czasem Porze sufit na łeb się nie spadł?

vandroyi - Pią 10 Lut, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:

No nie. Jeszcze czyta forum. ;)


Widzisz panie Tytan są w przyrodzie ( a i na tym forum) przykłady na to,że umiejętność czytania nie idzie zupełnie w parze z umiejętnością zrozumienia tego co się czyta. Obecni i tutaj wyznawcy jedynie słusznej linii tej umiejętności nie posiadają.Pozostała im jedyna szara komórka rozpaczliwie tłucze się po czaszce wywołując nieustanny szum zagłuszający rzeczywistość. Myślę,że wciśnięcie przycisku "Ignoruj" jest bardzo dobrym wyjściem.
Co do odejść z armii spowodowanych polityką teraźniejszego rządu to chyba nie trzeba zbyt wiele pisać. Wystarczy spojrzeć na ilość.

manfred - Pią 10 Lut, 2023

Wszystko co słyszę tutaj dzisiaj od tzw.
Cytat:
politycznych niepodnóżków


wczoraj słyszałem od Siemoniaka w TVNie.

Więc powstaje pytanie - jeżeli z dwóch stron mamy partyjną propagandę, to lepsze jest

może i ułomne wzmacnianie obronności dzisiaj przez *** którego częścią są
Cytat:
Grażyny, Janusze i orzeszki
(o największęj w III RP, gigantycznej modernizacji technicznej WP nie będę wspominał bo po co, a w ogóle została zrobiona źle, co wyjaśni wam każdy gazetkowy specjalista)

czy wmacnianie które już widzieliśmy (Kły Tuska, 15 żołnierzy US Air Force w Łasku, likwidacja 1DZ itp) i które dalej proponuje dzisiaj opozycja w stylu pierbolenia typu

Cytat:
żołnierzu, *** rozłożył armię, nie masz co tam szukać, zwolnij się do cywila, zrobisz nam przysługę
?
Silmeor - Pią 10 Lut, 2023

porze, you made my day. Ale przynajmniej wiem już, że jesteś lekko upośledzonym społecznie i umysłowo osobnikiem wylewającym swe frustracje w sieci. Spoko, tacy też są potrzebni...
maciejko - Pią 10 Lut, 2023

Czy mogły ktoś z administracji posprzątać tego chorego frustrata?
Osobnik ewidentnie trolluje w wątku.
:gent:

i - Pią 10 Lut, 2023

Oj nie.
Zaraz podniósłby się krzyk o cenzurę i brak wolności słowa.

Wszak każdy idiota ma prawo do swobodnego wypowiadania się.
Vide: porze.

maciejko - Pią 10 Lut, 2023

i, przyjmuję argument z tym idiotą. I tak ludzie tu na forum poznali się na nim.
:gent:

Tytan w dresie. - Pią 10 Lut, 2023

porze, weź się już człowieku przestań kompromitować. Najmądrzejszy z całej wsi,wszystko wie, wszędzie był...Odpocznij sobie od tego forum, bo już nie tylko ja stwierdzam, że nic nie wiesz o obecnym wojsku i tylko trollujesz swoimi wpisami, udając mentora. Kiedyś już bana dostałeś. Pracujesz na kolejnego...
focus - Pią 10 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Więc powstaje pytanie - jeżeli z dwóch stron mamy partyjną propagandę, to lepsze jest

może i ułomne wzmacnianie obronności dzisiaj przez ***


Liczba zwolnień z zawodowej służby wojskowej, to wyznacznik niewłaściwego kierowania przez *** i MON SZ RP.
W tym całym bajzlu nie chodzi o kwestie finansowe, dodatkowe profity.
Inne obszary determinują kadrę do zdjęcia munduru.
Brak wyposażenia, "kopanie się z koniem" - WOG-i, niska perspektywa awansu, zła polityka kadrowa, nepotyzm.
Długotrwała procedura powołania do zawodowej służby wojskowej (opieszałość DK MON i RSZ) o przeniesieniu służbowym pomiędzy jednostkami nie wspomnę.
Tysiące wakatów generują dodatkowe obowiązki, nadgodziny oraz brak możliwości ich wykorzystania.
Powyższe rodzi frustrację wśród żołnierzy.
Do tego dochodzi polityka zakupowa sprzętu. Na hura paszli na Berlin.
Nie czołgi są priorytetem, lecz obrona plot i rakietowa.
Ogólnie, to już lepiej było.

kss213 - Pią 10 Lut, 2023

Po co zamawiać sprzęt za grube miliardy skoro nie będzie się go potrafiło utrzymać.
Wystarczy spojrzeć jakie problemy są z umundurowaniem żołnierzy, a to jest podstawa podstaw.
I ciągłe komunikaty z magazynu mundurowego, że tylko WOT teraz, DZSW teraz .... zwykły żołnierz nie ma prawa obecnie pobrać nic z magazynu. Jadący na granicę którzy przyszli z cywila jakiś czas temu jadą z własnymi cywilnymi śpiworami i torbami podróżnymi bo plecaków nie ma. Nie dostali przy pierwszym mundurowaniu i dalej nie mogą dostać bo WOT bo DZSW.
Na odejścia składają się drobne kamyczki które przekształcają się w lawinę.
Pamiętam jeszcze jak z powodu braków paliwa prowadziłem żołnierzy ZSW na strzelnicę parę km z "buta" nikt nie narzekał bo przy okazji ćwiczyli marsz ubezpieczony. Ale teraz najbliższa strzelnica to wyjazd ok 100km bo nasza w nowych czasach nie spełnia po remoncie za grube miliony standardów.
Przy temp -10 słabo jeździ się na pace 2godz później 2-3godz zajęć i znów powrót 2h na pace.
Chciałbym zobaczyć DZSW jak ich wiozą na takie zajęcia .... ilu by wtedy zrezygnowało.... bo rezygnują z powodu wczesnej pobudki nawet....

Jefrjeitor - Pią 10 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Ale jak ktoś się zwalnia, bo jest wojna, a on musiał 3 mies. siedzieć na pasku, trzeba szkolić DZSW, dali mu piórnik i orzeszka zamiast kamizelki taktycznej i kewlara(...)

Coraz częściej spotykam się z określeniami typu "uciekli z wojska bo wojna", "zdrajcy i dezerterzy"... Skąd idzie taki przekaz? Ktoś może oglada TVP i zauważył tam taką narrację? Skąd to się bierze?

manfred - Pią 10 Lut, 2023

Jeżeli ktoś nie ogarnia, że w tak dużej organizacji zmianom strukturalnym, jakie obecnie przeżywamy muszą towarzyszyć podobne wstrząsy, to być może nie ogarnia też sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się Polska.

Myślę, że to nie jest strach przed wojną, raczej niechęć do podejmowania trudnych wyzwań, skoro okoliczności sprzyjają podejmowaniu lżejszych.

Silmeor - Pią 10 Lut, 2023

manfred, w większości przypadków te trudne wyzwania sprowadzają się do zapewnienia lepszego bytu dla rodziny. Cała reszta to krople przelewające czarę.
manfred - Pią 10 Lut, 2023

Ja się odnoszę głównie do owego
Cytat:
Listu RPO do Szefa MON

i tam nie ma ani słowa o kwestiach finansowych (raczej "godnościowe", że nie objął ich
Cytat:
dodatek bojowy


Jest 240 na pasku i
Cytat:
przeciążenie zadaniami

Gveir - Pią 10 Lut, 2023

Widzę, że jadą tu po przysłowiowych rajtach porze, wchodzę bez pytania :D
Pijany mitoman, ale taki folklor tego forum. I tak jestem pełen podziwu, że dzisiaj po dwunastej nie tankował pisząc posty, co zdarza mu się dość często.

Dopieprze Ci ja, tak już zwyczajowo jak się przyjęło tutaj, bo sadzisz głupoty.
Zacznijmy od "roszczeniowości" pokolenia

Cytat:
Roszczeniowość jest wpisana w geny pokolenia Z - oni uważają, że teraz trzeba przeżreć to, co ciężką pracą wytworzyli i zaoszczędzili ich rodzice. I jeszcze się podzielić z kolorowymi imigrantami. Wille Owsiaka im tak powiedziały.


Co nazywasz roszczeniowością?
To, że nie generacja Y której jestem przedstawicielem i generacja Z która coraz szerzej wchodzi na rynek pracy, nie powiela waszych - pokolenia X i Baby Boom - patologicznych wzorców pracy? Ot, gnoje wścieknięte, nie biorą nadgodzin za psi uj, tylko chcą kasy, roszczeniowe pokolenia chcące tylko przejadać.
To, że w Polsce panuje kult zapierdalania to wina wasza: pokolenia X, pokolenia moich dziadków. Skakaliście jak pieski cyrkowe dookoła pracodawców, będąc na każde zawołanie.
Bez słowa przyjmowaliście nadgodziny i wykazywaliście się "bo tak trzeba, trzeba pokazać, że zależy". Przy tym wychodziliście z arcyśmiesznej myśli, że jesteście niezastąpieni.
Że jesteście potrzebni pracodawcy - takiego wała.
Zbiór patologicznych zachowań zbiorczo nazywanych per Januszex to efekt pracy waszych pokoleń. Zapieprzania dla samego zapieprzania, brania nadgodzin za darmo, stapiania się w jedną masę z zakładem pracy/zawodem. Nie potraficie nawet odłożyć telefonu. To wasz wzorzec, by lecieć z językiem na wierzchu gdy pracodawca dzwonił w wasz urlop, to jest kuriozum.
Branie L4 czy chorobowego, gdy wszystko boli i słaniasz się? "Nie, bo pan Janusz dyrektor źle pomyśli, że nie zależy Ci synek. Musisz iść, przemęczysz się". A potem zdychaliście w łóżku z gorączką, bo stres oraz zmęczenie doprawiło kiełkującą chorobę. Kult zapierdalactwa jest silny.
Ale przyjedziesz taki Ty i zaczniesz psioczyć.

Może jeszcze roszczeniowym jest to, że pracownik wykonuje swoje obowiązki wynikające z stanowiska pracy i zakresu obowiązków, nie chcą brać na siebie dodatkowych prac? Ot murwysyn, milenials chędożony w tyłek :D Nic tylko by przejadał zasoby. Brakuje jeszcze, byś sypnął tekstem "za moich czasów to nikt nie pytał o pensję, a jeszcze dopłacaliśmy sami by móc pracować". Tragikomedia z Ciebie.
Świat jest totalnie inny poza ciasnym gronem służb mundurowych, porze. Rynek cywilny rządzi się innymi prawami i gdyby Wojsko Polskie zaimplementowało choć ułamek rozwiązań korporacyjnych - na sam początek w kwestii kadr, zarządzania nimi i rekrutacji - to zobaczyłbyś niemal epokową przemianę w WP.
HR czyli wasze kadry, płaczą po kątach, że Ci "roszczeniowi" z pokolenia Z propagują quiet quitting. Polega na oderwaniu się od waszego kultu zapieprzania. Zajmują się tym, co przewiduje ich dane stanowisko, nie biorą nadgodzin, nie pędzą lizać rowa Januszowi - totalne przeciwieństwo tego, co pokolenie X i baby boom reprezentują. Płacz korporacyjnych HRów słychać coraz głośnie i szczerze liczę, że pokolenie Z z buta wyważy te drzwi i zmieni mentalność.

Jedyne co wasze pokolenia mają do zaoferowania, to ten model pracy - marny, na wyniszczenie, budzący żałość. Zapierdzielanie w pracy, branie nadgodzin i nadskakiwanie pracodawcy, służalcza postawa i brak umiejętności oddzielenia pracy od życia, by po fajrancie usiąść przed telewizorem i bezmyślnie przerzucać kanały. Wspaniały model.
Rozsczeniowe pokolenie nie chce tak żyć, więc dla porze jest roszczeniowe. Ot gnoje :D
Wojsko oferuje powielanie tego kultu, młodzi się nie garną - to roszczeniowe szczyle!

Mamy XXI wiek. MON nadal tkwi na pograniczu lat 80 i 90 ubiegłego wieku.
Dopóki nie trafiłem na to forum, opowieści o wojsku znałem z przekazów taty. Nie było różowo, różne historie słyszałem, o wielu mi pewnie nie mówił, ale dopiero wy odsłoniliście mi kurtynę za którą była prawda. Jeśli jeden użytkownik mówi o realiach służby, to można machnąć ręką. Dwóch czy trzech to margines, ale jeśli zaczyna mówić o tym naście ludzi, lub kilkudziesięciu, a historie mają wspólny mianownik pt. Bieda w MON, to chyba coś jest nie tak.


A no i zapomniałem, że roszczeniowy według porze to jest gnój dwadzieścia kilka lat, bo nie chcę biedować od wypłaty do wypłaty, widząc jak inflacja pożera jego pensję i nie widzi mu się wpierdzielać taniej parówkowej po opłaceniu rachunków, a jego rozrywki nie kończą się na przelocie lotem profilowym po pasmie kanałów w kablówce.
To roszczeniowe pokolenie zniszczy wszystko, co nie, porze?

vandroyi - Pią 10 Lut, 2023

Gveir- nie uogólniaj. Jestem pewnie starszy od rzeczonego osobnika, a nigdy mnie otwarty umysł i rozsądek nie opuścił :) . Może dlatego, że zawsze zmuszony byłem być na bieżąco z aktualnymi technologiami :cool: ( żart taki ). W każdym pokoleniu są ludzie i taborety.
Gveir - Pią 10 Lut, 2023

vandroyi napisał/a:
Gveir- nie uogólniaj. Jestem pewnie starszy od rzeczonego osobnika, a nigdy mnie otwarty umysł i rozsądek nie opuścił :) . Może dlatego, że zawsze zmuszony byłem być na bieżąco z aktualnymi technologiami :cool: ( żart taki ). W każdym pokoleniu są ludzie i taborety.


Odpowiedziałem tylko jemu, bo on jest personifikacją narzekania na młode pokolenie.
Pewnie, też mogę powiedzieć kilka nieprzychylnych słów na Generację Z czy kolejną którą Amerykanie nazywają Generacją Alfa (chociaż najstarsi przedstawiciele mają zaledwie 12 lat).
Ale nie mówię.

michqq - Pią 10 Lut, 2023

Gveir ma częściowo rację - wielu ludzi by powiedziało że etos pracy powinien być równoważony przez etos pracodawcy.

Zaś dla innych: świadczenie pracy jest sprzedawaniem pracy - jest transakcją taka samą jak sprzedawanie kawy/cygar/skarpetek na allegro. Jedna strona chce sprzedac mało a u zyskac dużo pieniażków. Druga strona chce kupić dużo towaru płacąc pieniążków jak najmniej. I sprzedawanie pracy tak traktują - a o etosach nawet mowić nie chcą.

Które podejście jest prawidłowe?

Być może po części - oba.

A po drodze są jeszcze (lub nie ma) bonusy niepieniężne, które dla wielu sa wazne - a nieprzeliczalne bezposrednio na pieniądze. Szacunek dla zawodu. Pewność zatrudnienia. Dobra atmosfera w pracy lub jej przeciwieństwo. Zdrowie... zdrowie ma każdy tylko jedno, w tym psychiczne/nerwy, i wielu uważa że nie ma co rozmieniać zdrowia na inne benefity.

Temat jest skomplikowany i wiele by można pisać,

Niemniejjednak - do sedna - żyjemy w świecie gdzie praca jest dla chętnych, i w świecie gdzie warunki pracy (zarowno kompensacja pienięzna jak i sprawy niepieniężne) pasowac muszą obu stronom, pracodawcy i pracobiorcy, a jeśli tak nie jest, to ja STANOWCZO SIĘ DOMAGAM SZACUNKU DLA LUDZI KTÓRZY ZAMIENIAJĄ PRACĘ "a" NA PRACĘ "b".

Tak wolno. Tak należy.

Ślubu z wojskiem nikt w Was nie bierze.

I dla porządku jeszcze jedna kwestia:

Służba versus Praca.

W czasie P to Wy tam pracujecie.
W czasie W będziecie służyć. I prosze się nie wywyższać - cywile z wielu branż w czasie W bedą służyć też.

Bez samooszukiwania, Panowie Żołnierze, bo jakby się upierać co do Służby to połowa zawodow daje się podciągnąc pod Służbę.
Służba Nauczyciela cięzka jest.
Służna Posła Sejmowego, jakże odpowiedzialna.
A Słuzba Kierowcy Autobusu Miejskiego?
Heh.
Bez Słuzby Roznosicieli Pizzy niejeden głodnym by był.

Gveir - Pią 10 Lut, 2023

michqq, wy wszyscy zapominacie o jednym - a widzę to nagminnie w środowisku cywilnym - że dla waszego pracodawcy jesteście zastępowalni.
Pracodawca nie jest waszym przyjacielem, szef nie jest kumplem pomimo korposztuczek ze skracaniem dystansu i polityką otwartych drzwi.
Dla przedsiębiorstwa liczy się przeżycie i zrobią wszystko, by utrzymać się na rynku. Bez wahania zwolnią gościa, który pracował dziesięć lat i uważał się za cześć firmy. Gdy firma dostanie tylko taką szansę, zdradzi Cię bez cienia.

Wśród korpoludków których znam osobiście, jest groźny precedens czegoś co nazywam wtapianiem się w plastikowy odlew. Delikwent przychodzi do nowej firmy i bezmyślnie wtapia się w firmę, hołubiąc jej, pokazując publicznie jak jest świetnie i jacy jesteśmy oh oraz ah. Zatracanie tożsamości jest błyskawiczne.

Gorzki komentarz mojego taty i jego przyjaciela - obydwoje to starzy oficerowie - gdy jeszcze w czasach studiów mówiłem o planie zaciągnięcia się? "Przemielą Cię, młody. Biorą młodego, pełnego entuzjazmu, a potem wyplują resztki."
Wojsko też jest gotowe pozbyć się żołnierzy w dowolnej chwili. Ot przykład tego, jak dawniej traktowano żołnierzy poszkodowanych na misjach - niezdolny, dziękuje, za bramę i następny. I wtedy ideały - jak bardzo nie są wzniosłe - są wdeptywane w piach przez rzeczywistość.
Szacunku do wojska nigdy nie stracę, tak mnie nauczono, ale też wy żołnierze musicie spojrzeć rzeczywistości w oczy.

i - Pią 10 Lut, 2023

michqq, no to zapraszam do wojska.
Ale - do linii.

Poznasz różnicę pomiędzy pracą a służbą.

michqq - Pią 10 Lut, 2023

Gveir napisał/a:
michqq, wy wszyscy zapominacie o jednym - a widzę to nagminnie w środowisku cywilnym - że dla waszego pracodawcy jesteście zastępowalni.
Pracodawca nie jest waszym przyjacielem, szef nie jest kumplem pomimo korposztuczek ze skracaniem dystansu i polityką otwartych drzwi.
Dla przedsiębiorstwa liczy się przeżycie i zrobią wszystko, by utrzymać się na rynku. Bez wahania zwolnią gościa, który pracował dziesięć lat i uważał się za cześć firmy. Gdy firma dostanie tylko taką szansę, zdradzi Cię bez cienia.


Korpo w której pracowałem przez wiele lat udawała (co jest częścią praktyki biznesowej) jakoby w pracy panowały stosunki dobrorodzinne, heh, ale jak przyszło do redukcji skrupułów nie mieli żadnych.
Doskonale wiem o czym piszesz, mam wystarczająco wiele zarówno lat jak i gorzkich doświadczeń.

Cytat:
Delikwent przychodzi do nowej firmy i bezmyślnie wtapia się w firmę, hołubiąc jej, pokazując publicznie jak jest świetnie i jacy jesteśmy oh oraz ah. Zatracanie tożsamości jest błyskawiczne.


Podobno inaczej jest w niektorych krajach azjatyckiech, Japonia i innetam. Młody do firmy się niejako wżenia, zostając praktycznie przez całe życie, niestety albo stety - nie mówimy o Japoniach, tylko o realiach dzikokapitalistycznych.

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2023 ]
i napisał/a:
michqq, no to zapraszam do wojska.
Ale - do linii.
Poznasz różnicę pomiędzy pracą a służbą.


Teoretycznie ja na przykład pracuję, drogi "i", ale przez wiele lat nosiłem na pasku pagera, do spółki z jednym tylko zmiennikiem specjalistą.

24ro godzinna opieka nad oprogramowaniem krytycznym, a chodziło o oprogramowadzie działające w szpitalach, (wielu na raz) przy czym połowe dni roku miałem ja a połowę on.
Uzgodnienia urlopów. Uzgodnienia kto na ktore święta ma pagera. Abstynencja na akohol gdzy na pagerze. Siedzenie w mieście na dupie, w te dni, lub jeśli nie, to planowanie z góry o tym gdzie podłącze laptopa, gdy z miasta chcę wyjechać, a to nie były czasy że wszędzie wifi.

A nie wszystko z góry zaplanujesz przecież:
Jak żona szturchęła mnie w bok w pościeli jęcząc: "Wody mi odeszły! jedziemy do szpitala!" to z porodówki przede wszystkim dzwoniłem do zmiennika prosząc żeby pagera przejął, wraz z obowiązkami, bo ja nie mam jak.
Jak człowiek obudził się chory, to telefon do zmiennika i prośba żeby może przejął pagera.

Bo jak pager brzeczy, to nieważne czy śpisz czy w kościele klęczysz, biegniesz do komputra i ratujesz.
Szpitale. Mają. Działać.

Powiedz mi że ja pracując w cywilu nie wiem co to służba, na powiedz mi skarbeczku jeszcze raz.
:tv:

Silmeor - Sob 11 Lut, 2023

michqq, no właśnie potwierdziłeś swoim wpisem, że nie znasz różnicy między pracą, a służbą.
i - Sob 11 Lut, 2023

Ja nie neguję tego, iż wymagano od Ciebie michqq dyspozycyjności.
Szczęśliwi są ci, od których się tego nie wymaga.

Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że od żołnierzy wymaga się znacznie więcej niż tylko dyspozycyjność.

Co ja mam Ci napisać abyś pojął różnicę pomiędzy pracą a służbą?
Mógłbym tu "wysmażyć" elaborat. Ale po co?

Wystarczy chyba znane nam powiedzenie: Nie zna życia kto nie służył w Marynarce (nie mylić z częścią ubioru).

Gveir - Nie 12 Lut, 2023

porze napisał/a:
gveir siusiaku

Dwie wojskowe szkoły ukończyłem, z jednej zrezygnowałem.
Odchodziłem ze służby w dwóch resortach.
5 lat na placówkach na wschodzie.
Korpus służby cywilnej w resorcie na emce.

A ciebie do DZSW nie chcą, bo jesteś za ""mądry".

45 tysi cywili pracuje w SZ i ja sie nie dziwie, że oni też rzucają robote masowo, po doświadczeniach z takimi wojakami jak ty,, tytan, maciejko itp.


ps. 200 dni na granicy rozbija rodziny a 20 lat w BOR nie.
To jest wojsko?


Ja się nawet do dzsw nie chciałem i nie chcę zgłosić, cymbale z problemami w czytaniu ze zrozumieniem.
Idź chlać dalej, przykry typie. Wszyscy Cię tu cisną po rajtach.
Nikt Cię tu nie chce.

Jefrjeitor - Nie 12 Lut, 2023

porze napisał/a:
Dwie wojskowe szkoły ukończyłem, z jednej zrezygnowałem.

To ukończyłeś, czy zrezygnowałeś? :)

Różne elementy się widziało na tym forum, ale mitoman chyba po raz pierwszy nam się trafił.

fr3shman - Nie 12 Lut, 2023

Czy jest ktoś kto się przeniósł z wojska do straży granicznej? Potrzebuje informacji co i jak.
Tytan w dresie. - Nie 12 Lut, 2023

porze, piłeś, nie pisz. Piszesz, nie pij...
-=Alex=- - Nie 12 Lut, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Piszesz, nie pij...
Piszesz, wypij ... ;)
Tytan w dresie. - Nie 12 Lut, 2023

Nie piłeś, wypij... ;)
Unkas - Nie 12 Lut, 2023

Napisze jak to widzę z tymi odejściami z mojej obserwacji.
Okres sporego zniechęcenia do służby (powody wielokrotnie opisywane), trafił w dużej mierze na czas ludzi odważniejszych w podejmowaniu decyzji, ludzi którzy widzą świat po za wojskiem i co więcej są przekonani, że tam sobie poradzą.
Pewnie napiszecie, że to zbyt proste - ale ;) Wiele lat temu na pytanie: To jak Ci tak źle to czemu nie odejdziesz? - prawie zawsze padała odpowiedź z której wynikała zbyt duża obawa czy dam radę, co będę robił, itd. Teraz jest inaczej. W znacznej części, to chłopaki po technikum, mają egzaminy z kwalifikacji, dobre zawody, możliwość szybkiego uzupełnienia kwalifikacji, itd. I to jest coś co robią po opuszczeniu wojska. Po prostu lata temu to była w większej części służba, teraz to w znacznej części jest praca.

i - Pon 13 Lut, 2023

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma taki komfort jaki ja mam.
W ogóle nie martwiłem się o to co będę robił po wojsku.
Najpierw dostałem "z miejsca" dwa kontrakty, potem - stałą pracę.

Wiem, iż niektórzy tu nie lubią sformułowania, że każdy jest kowalem swojego losu.
Ja poświęciłem dwa razy po 5 lat na naukę spraw technicznych.
Potem - lata wojsku.

Robiono mi pod przysłowiową górkę.
Ale - inwestowałem w siebie.
Chociażby 23 lata temu osiągnąłem dość wysoki poziom znajomości języka angielskiego. A i nie tylko tego.

Ile ja wydałem tysięcy złotych na dodatkowe materiały do nauczania to tylko ja wiem. Ale - opłacało się.

Przez lata współpracowałem z Bułgarami, Czechami, Rumunami, Hiszpanami, Francuzami, Amerykanami.
Kontakty pozostały.

Mam to szczęście, że praca sama mnie szuka.
Jakieś 3 lata temu zaproponowano mi pracę na Ukrainie.
W ichniejszej Akademii Lotniczej.
Język wykładowy - angielski. Języka ukraińskiego nie znam. Ale i po rosyjsku dałbym radę.
Oferowano bardzo dobre warunki płacowe.

Podziękowałem jednak za ofertę. Wolałem za mniejsze pieniądze w Kraju.

Gveir - Pon 13 Lut, 2023

[quote="porze"]
Cytat:


Tak wiec gveira czuba - żegnam ozięble. Jesteśmy z dwóch skrajnych miejsc na skali sukcesu w mundurze.
Chcecie słuchać nieudaczników, a nie tych, którzy mimo błędów wyszli na swoje i mają cieplutko poukładane - wasza sprawa.


Ale kogo Ty chcesz żegnać?

Piszesz debilizm pod wpłwem alkoholu, z których wszyscy się śmieją.
Coś o uczelniach wojskowych, potem, że mnie przeczołgasz. Plączesz się w swoich historiach jak pijany wujek na weselnym parkiecie, a teraz udajesz, że wszystko jest cacy. Nikt Ci po nazwisku nie jedzie - strata czasu, wystarczy, że tutaj się kompromitujesz.
Z resztą, uja możesz, a nie mnie przeczołgać. Dużo mordą kłapiesz, mało robisz. Człowiek-krokodyl z Ciebie: małe rączki do pracy, duża morda do przejadnia cudzego.

Mitomanie.
Do 12 będzie na trzeźwo, ale po tej godzinie już wjedzie pierwszy harnaś?

Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Miałeś okulary jak Jaruzelski. :cool:
A Ci w szyku, to kolejarze?

Gecko - Pon 13 Lut, 2023

A ta fotka to przypadkiem nie w Ogólnokształcącym Liceum Wojskowym w Lublinie została zrobiona?
Pozdrawiam

buntaro - Pon 13 Lut, 2023

I to jest pierwsza szkoła wojskowa ukończona przez porze.
Tak dla jasności, on pisał o szkołach wojskowych, a nie uczelniach.

Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

porze napisał/a:
https://youtu.be/n-U0QfylsAY

To samo dzisiaj.

Tytanku - jak ty mało wiesz o wojsku.

Nie o wojsku, a o jakiejś pseudo wojskowej przyzakładówce.

[ Dodano: Pon 13 Lut, 2023 ]
buntaro napisał/a:
I to jest pierwsza szkoła wojskowa ukończona przez porze.
Tak dla jasności, on pisał o szkołach wojskowych, a nie uczelniach.

Tak wojskowa, że nawet mundurki mieli jak przedwojenny gimnazjalista.

lenyonline18 - Pon 13 Lut, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
porze napisał/a:
Dwie wojskowe szkoły ukończyłem, z jednej zrezygnowałem.

To ukończyłeś, czy zrezygnowałeś? :)

Różne elementy się widziało na tym forum, ale mitoman chyba po raz pierwszy nam się trafił.

Moze ma brata!

Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Tak i do tej pory ich absolwenci walczą, żeby im to zaliczyć do wysługi służby wojskowej. A dlaczego nie mają zaliczone z automatu? Bo to nie była służba wojskowa, a licea pod kuratelą MON, z rozbudowanym Przysposobieniem Obronnym.
Bardziej wojskowe było już Liceum Muzyczne w Gdańsku. Mam kolegę, który nauczył się tam dmuchać w jakąś fujarkę i skończył szkołę jako młodszy chorąży.

Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Może i żadna, ale w liceum był kadetem, jak w SCh.
Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Swego czasu myślałem o wyborze ktoregoś OLW, ale odradził mi inny kolega, który zdawał do Dęblina. Nie dostał się, bo za dużo było "plecaków". W konsekwencji i tak później ukończył tamtejszą WSOWL.
i - Pon 13 Lut, 2023

Jeju - aż przeczytałem z niedowierzaniem:
"Lubelski pułk obrony terytorialnej".

To ile ty masz dziecko lat? 20?

"Się" w końcu zdecyduj: Czy ty jesteś żołnierzem zawodowym, policjantem, marynarzem czy z WOT'u? Konfabulancie.

[ Dodano: Pon 13 Lut, 2023 ]
Nie mogę już edytować swojego postu.

Zapomniałem zadać pytanie:
A od kiedy to w Lublinie istnieje pułk?
Tam istnieje brygada. Bodajże druga - nie chce mi się szukać.

No ale taki żołnierz zawodowy, policjant, marynarz, żołnierz WOT powinien to wiedzieć.

buntaro - Pon 13 Lut, 2023

i widocznei chodziło o lata 80-te. Na terenie byłego pułku OT powstało Liceum Wojskowe w którym uczył się porze.
Gveir - Pon 13 Lut, 2023

i napisał/a:
Jeju - aż przeczytałem z niedowierzaniem:
"Lubelski pułk obrony terytorialnej".

To ile ty masz dziecko lat? 20?

"Się" w końcu zdecyduj: Czy ty jesteś żołnierzem zawodowym, policjantem, marynarzem czy z WOT'u? Konfabulancie.

[ Dodano: Pon 13 Lut, 2023 ]
Nie mogę już edytować swojego postu.

Zapomniałem zadać pytanie:
A od kiedy to w Lublinie istnieje pułk?
Tam istnieje brygada. Bodajże druga - nie chce mi się szukać.

No ale taki żołnierz zawodowy, policjant, marynarz, żołnierz WOT powinien to wiedzieć.



Oj, i, chyba jednak trzeba przyznać mu rację.
Kiedyś istniała OTK. Od 1963 roku do 1986 w Lublinie był pułk OTK. Lubelski, im. Aleksandra Szymańskiego.
Wtedy faktycznie miało to strukturę pułkową.

i - Pon 13 Lut, 2023

No to przepraszam.
Myślałem, że on pisze o WOT.

waren20 - Pon 13 Lut, 2023

Skończyły się lata służby bez realnych konfliktów zbrojnych. Teraz żołnierze uciekają bo wojna może niestety zapukać do naszych drzwi
Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

waren20 napisał/a:
Skończyły się lata służby bez realnych konfliktów zbrojnych. Teraz żołnierze uciekają bo wojna może niestety zapukać do naszych drzwi

To raczej najmniejszy powód.

waren20 - Pon 13 Lut, 2023

To jest jedyny powód a nie podwyżka uposażeń dopiero 1 marca. Tylko żaden żołnierz do tego się nie przyzna, że się boi konfliktu
Silmeor - Pon 13 Lut, 2023

waren20 napisał/a:
Skończyły się lata służby bez realnych konfliktów zbrojnych. Teraz żołnierze uciekają bo wojna może niestety zapukać do naszych drzwi

Tiaaa... Uciekają po to by w razie wybuchu wojny dostać przymusowe powołanie. Jest w tym logika...

michqq - Pon 13 Lut, 2023

waren20 napisał/a:
To jest jedyny powód


waren20 - żołnierze nie uciekają poprzez przestrzelenie sobie kolana (eee policzka?) tylko przechodza do rezerwy.
W przypadku konfliktu zbrojnego te rezerwy trafią do służby czynnej.
Właściwie to jest nawet ultrapatriotyczne rozwiązanie - odblokowyjesz etat czasu P a w razie W walczył będziesz i tak.
:gent:

maciejko - Pon 13 Lut, 2023

waren20 napisał/a:
To jest jedyny powód a nie podwyżka uposażeń dopiero 1 marca. Tylko żaden żołnierz do tego się nie przyzna, że się boi konfliktu


Słabo u Ciebie z podstawową wiedzą z GMiB.
Tacy żołnierze są pierwsi w kolejce do mobilizacji w przypadku konfliktu.
:gent:

i - Pon 13 Lut, 2023

Rozumiem, iż miałeś na myśli GBiM?
maciejko - Pon 13 Lut, 2023

i, od pewnego czasu zmieniła się kolejność, wypadłeś z obiegu kolego.
:gent:

i - Pon 13 Lut, 2023

No dobrze - rozwinę akronim:
Gotowość Bojowa i Mobilizacja.

Coś się pozmieniało?

Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Tak. Teraz jest Gotowość Mobilizacyjna i Bojowa. :lol:
i - Pon 13 Lut, 2023

Ja już nie wiem: czy Wy piszecie "na poważnie" czy też "jaja" sobie ze mnie robicie.
Tytan w dresie. - Pon 13 Lut, 2023

Poważnie.
A tu w temacie wątku...cały syf w pigułce.
https://youtu.be/3vcAqczgb_A

vandroyi - Wto 14 Lut, 2023

Jak nie lubię Zychowicza za jego twórczość political fiction ( no i za "Skazy na pancerzach") tak akurat ten film i dobranie gości do niego oraz ich wypowiedzi w pełni pokrywają się z moimi przemyśleniami. no.... dorzuciłbym pewnie nieco szczegółów ale co tam...... :brawo:
Gveir - Wto 14 Lut, 2023

vandroyi napisał/a:
Jak nie lubię Zychowicza za jego twórczość political fiction ( no i za "Skazy na pancerzach") tak akurat ten film i dobranie gości do niego oraz ich wypowiedzi w pełni pokrywają się z moimi przemyśleniami. no.... dorzuciłbym pewnie nieco szczegółów ale co tam...... :brawo:


Aż mnie korci, by szczerze porozmawiać z ojczulkiem, który zostawił 31 lat swojego życia jako oficer i służył w dwóch ustrojach. Pewnie ma swoje kwiatki do opowiedzenia.

manfred - Wto 14 Lut, 2023

Myślę, że z wojska zbudowanego na radach tych panów (zresztą specjalistów wysokiej klasy, ale w swoich wąskich dziedzinach) żołnierze uciekaliby szybciej, niż teraz. Nie mówiąc o zdolności do wyjścia z koszar.

Oprócz paru słusznych uwag np. o zakwaterowaniu, wspominkowe bicie piany ala szef zapomniał gaci uprać.

Gveir - Wto 14 Lut, 2023

No nie wiem.
Jestem pewien dualizm, wzajemnie się wykluczający: z jednej strony mówią o roszczeniowości - w domyśle, że młodzi chcą kasy, ale z drugiej mówią o tym, że służąc żołnierz nie powinien bać się o zapewnienie sobie podstawy życia tu. opłacania rachunków czyli nomen omen o kasę.

Szwejk - Czw 16 Lut, 2023

Dyskusję nt. broni przeniosłem tu: http://www.nfow.pl/viewtopic.php?p=976439#976439
Michael38 - Pią 17 Lut, 2023

Gveir napisał/a:
No nie wiem.
Jestem pewien dualizm, wzajemnie się wykluczający: z jednej strony mówią o roszczeniowości - w domyśle, że młodzi chcą kasy, ale z drugiej mówią o tym, że służąc żołnierz nie powinien bać się o zapewnienie sobie podstawy życia tu. opłacania rachunków czyli nomen omen o kasę.

Pensja kapitana w WP w stosunku do pensji szeregowego świeżo przyjętego do służby wynosi 1,64. Taki sam stosunek pensji w armii amerykańskiej wynosi 3,37. Wziąłem pod uwagę naliczenia za lata wysługi. Widzisz problem?

Gveir - Pią 17 Lut, 2023

Ale co Ty mi piszesz o kapitanie? Oficerze który przynajmniej pięć lat spędził w MON na szkole oficerskiej i pewienie ma za sobą dziesięć jako oficer liniowy, plus dodatki.

Ja pisałem o gołej pensji szeregowego. Takiego nowego narybku, który przychodzi.
Nawet do 26 roku życia ta pensja jest cienka jak dupa węża. Pogódźcie się z tym: wojsko nie jest atrakcyjnym pracodawcą.
Jeśli młody chłopak czy dziewczyna mają w perspektywie podobnego czasu np. dwóch lat, pensję w wojsku, a pensje w cywilu, to wiadome co wybierze. By dostać dodatki, plus za wysługę trzeba trochę się nabyć w MONie, a i tak będzie to cienizna.
Przyzwoicie zarabiają starzy żółnierze, którzy wysługą "wykręcają" dobry kawałek chleba.

Perspektywa tyrania kilka lat, by ledwo czubkiem nosa wystawać poza lustro wody czyli MON, a odbicie się i awans czyli cywil - sam pomyśl.

Michael38 - Pią 17 Lut, 2023

Tylko pokazujesz że wojsko widziałeś jedynie w przekazach medialnych. Nie masz pojęcia jaki nowy poziom dna społecznego teraz przybywa do MON.
Tytan w dresie. - Pią 17 Lut, 2023

Gveir napisał/a:
Ale co Ty mi piszesz o kapitanie? Oficerze który przynajmniej pięć lat spędził w MON na szkole oficerskiej i pewienie ma za sobą dziesięć jako oficer liniowy, plus dodatki.

E tam. Kurs trzymiesięczny zbierania czereśni, dwa lata podporucznik, najwyżej trzy jako porucznik i jest kapitan. :cool: Nawet jeśli pełna szkoła oficerska, to i tak w dziesięć lat kapitan.

Gveir - Pią 17 Lut, 2023

Michael38 napisał/a:
Tylko pokazujesz że wojsko widziałeś jedynie w przekazach medialnych. Nie masz pojęcia jaki nowy poziom dna społecznego teraz przybywa do MON.


Dla Twojej wiadomości - nie jestem żołnierzem zawodowym, tylko żołnierzem rezerwy i to tylko pasywnej.
Nie obcuje na codzień z tym nowym narybkiem, jak to określiłeś - a pewnie pijesz do DZSW - więc się nie wypowiem na ten temat. Widziałem ukradkiem i nie wzbudziło to mojego entuzjazmu.

Tylko ja o zabrokach, perspektywach dla młodych, a Ty tak holistycznie.
Pewnie, są roszczeniowi ludzie - w każdym pokoleniu. W generacji X też są, w mojej czyli generacji Y też są, może jest ich więcej w generacji Z.
Tylko rozróżnij czym jest bezpodstawna roszczeniowość (którą należy piętnować), a cóż.. mówienie o godnych warunkach i nieprzyzwolenie na dawanie się dymać przez pracodawcę, jak to miało w zwyczaju pokolenie moich rodziców.

porze już tutaj swoje dziaderskie teorie o roszczeniowości napisał.

Tytan w dresie. - Pią 17 Lut, 2023

Ciekawe. https://youtu.be/YBh5JRNmyT4
i - Pią 17 Lut, 2023

Wysłuchałem.
Jeju, to ja byłem tam z nim.
Nawet nie wiedziałem.

W C-World.

5 dolarów i wszystkie atrakcje za darmo.
Nawet dostałem opaskę na rękę: Weteran.

Ale na tę prośbę przy "basenie" z orkami aby wstali żołnierze to się nie odważyłem wstać.
Uważałem, iż za mało sobie zasłużyłem.

Ale do dziś nie zapomnę te dziewczyny i tych chłopaków ubranych na czarno-biało tak aby orki uważały ich za swoich.

cthsqd - Pią 17 Lut, 2023

Świetny materiał. W zupełności pokrywa tematy które tu pojawiły się na forum wiele razy. Szkoda, że zapewne nikt ze środowiska decyzyjnego nie zechce nawet tego wysłuchać, że o poważnej refleksji nie ma co marzyć, a i pewnie znajdą się tacy co stwierdzą, że "przecie gromole się nie znajo".
Tytan w dresie. - Pią 17 Lut, 2023

Też tak uważam.
manfred - Sob 18 Lut, 2023

Czemu zedytowałeś swojego posta?

Wiesz chłopie co to jest Ameryka bez Ameryki?
Bo o tym oni właśnie mówią.

Jak to ktoś tu napisał wyżej

Cytat:
Pensja kapitana w WP w stosunku do pensji szeregowego świeżo przyjętego do służby wynosi 1,64. Taki sam stosunek pensji w armii amerykańskiej wynosi 3,37. Wziąłem pod uwagę naliczenia za lata wysługi. Widzisz problem?


To prawda, tylko że w Ameryce szer., który zarabia 2 tys. USD/mies. (b. słabo) często ma drugie tyle, na wynajęcie mieszkania. Połowe tego dostaje dodatkowo w bonach żywnościowych i jeszcze drugie tyle, jak ma dzieci. Jak np. jak chce zapisać dzieci na karate, to gmina mu do tego dopłaca itp.

A 6 k USD plus inne dopłaty to już jest w miarę niezła pensja.

Tak jak tu pisałem, 300k armia wykopyrtnie się na ppłk zarabiających mniej od kierowców ciężarówek i szer. wydających połowę pensji i 500+ na wynajęcie mieszkania.
Ale podlane to będzie takimi blubrami jak u Navala (zarabiali
Cytat:
po dychę
, byli szczerymi patriotami, ale jak tylko zrobili pełną wysługę, to się pozwalniali i nawet nie mieli szansy wdrożyć wspaniałych pomysłów)
Cytat:
em-di-em-pi
będziesz robił żeby iść do kibla się wysrać, tylko dla kogo? Bo lepsze warunki i na miejscu będziesz mieć w Lidlu albo Biedronce.
cthsqd - Sob 18 Lut, 2023

Czyli nie zrozumiałeś zupełnie nic, ale na wszelki wypadek o$#asz..
Nikt tam nie mówi, że trzeba zarabiać źle, tylko że kasą się nie załata prawdziwych problemów, które są tam bardzo dobrze zidentyfikowane. Problem z tym polega na tym, że w naprawie tego stanu nikt nie ma bezpośrednio interesu, i w typowy ruski sposób budujemy imitację systemu a nie silny kraj.
Wystarczyło by, aby coś takiego jak prawdomówność postawić jako kluczową wartość w szkolnictwie wojskowym, aby wyplenić mentalność "nie ważne jak działa, ważne jak wygląda", i za 20-30 lat można by spodziewać się realnej poprawy, ale to marzenie ściętej głowy...

Tytan w dresie. - Sob 18 Lut, 2023

manfred, edytowałem, bo nie chciałem żebyś się pocił przy odpowiedzi, ale i tak to zrobiłeś.
manfred - Sob 18 Lut, 2023

Wszyscy nie będą komandosami. Nie każdy chce i może być komandosem.
A GROMolom naprawdę trzeba było słono płacić za tą
Cytat:
inną mentalność

mati_s1 - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
...byli szczerymi patriotami, ale jak tylko zrobili pełną wysługę, to się pozwalniali...


A ty wiesz ze ta pełna wysługa niesie za sobą pewien wiek tych żołnierzy?

Ilu znasz takich co odchodzą z pełną wysługą? Jest ich więcej niż tych z niepełną?

A co ty zrobiłeś dla swojego kraju? Bo za samą sympatię do PiS powinna cie spotkać kara w postaci naprawiania wszystkiego co zepsuła ta zaraza.

manfred - Sob 18 Lut, 2023

Wiesz synu, po ilu latach masz pełną wysługę w GROMie?
focus - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Wiesz synu, po ilu latach masz pełną wysługę w GROMie?


Nie odwracaj kota ogonem, jak to wiecznie czynisz :!:

"Specjalsi" to ułamek stanu osobowego SZ.

Intensywnie są eksploatowani, dlatego też mają swoje profity, zarówno należy się im prawo do wcześniejszej, pełnej emerytury. :!:

Jesteś perfidnym ***, który widzi wyłącznie czubek swojego nosa.

Gveir - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Wiesz synu, po ilu latach masz pełną wysługę w GROMie?


Oj manfred, manfred :D

Specjalsi mają kompletnie inny tryb życia oraz szkolenia. Mają wysokie tempo operacyjne - taki termin z armii USA. Tam niektóre branche (RSZ) mają wysokie tempo operacyjne: Marines czy US Army, ale też i ichnie SF. Ci ludzie się zużywają, dość szybko.
Fajnie jest kopać w drzwi, ale ile można.
Fajnie jest być młodym, sprawnym i walczyć na pierwszej linii. Być niczym maszyna jak Marines, ale do pewnego momentu.

Chociażby to, że specjalsi cierpią na schorzenia kręgosłupa - m.in dyskopatię, od ciągłego dźwigania kamizelek z pełną balistyką. Ciągle coś robią, ćwiczą.
To nie jest Mariusz z kompanii remontowej czy Michał z plutonu chemicznego.
Już lepiej zrozumie ich Tomek z plutonu pzmot, ale nadal przepaść będzie ogromna.

manfred - Sob 18 Lut, 2023

No, jakoś żadnemu z tych panów to nie przeszkadza w aktywności życiowej, pracy w cywilu, prowadzeniu firmy itp.
Gveir - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
No, jakoś żadnemu z tych panów to nie przeszkadza w aktywności życiowej, pracy w cywilu, prowadzeniu firmy itp.


Ale oni nie wychodzą kalekami z wojska, tylko ludźmi wyeksploatowanymi.

mati_s1 - Sob 18 Lut, 2023

Koleżanki, Koledzy
zwróćcie uwagę, że m.in. manfrefowi nie idzie nic wytłumaczyć. W którym temacie się nie udzieli, choćby jakich dowódców nie przytaczać to nigdy nie przyzna że może i faktycznie ktoś inny ma rację...
On, podobnie jak wielu PiSowych wyborców ma tak wyprane mózgi i zepsutą krew jak ruscy... Wojna na Ukrainie jest dobra, to oni są źli...
Taki sam typ inteligencji reprezentujesz manfred, jak onuce spod moskwy.
Ode mnie ignore 🤷

Tytan w dresie. - Sob 18 Lut, 2023

mati_s1, a mało razy to pisałem?? :lol:
manfred - Sob 18 Lut, 2023

Gveir napisał/a:
manfred napisał/a:
No, jakoś żadnemu z tych panów to nie przeszkadza w aktywności życiowej, pracy w cywilu, prowadzeniu firmy itp.


Ale oni nie wychodzą kalekami z wojska, tylko ludźmi wyeksploatowanymi.


Jak widać, owo
Cytat:
wyeksploatowanie
zupełnie nie przeszkadza im w podejmowaniu innych, nawet intensywnych aktywności życiowych.
Robiłeś kiedyś z GROMolami?

kolega - Sob 18 Lut, 2023

Manfred 2305, i koledzy tam pracujący jak umią wchodzić i wychodzić, jak umią nasłuchiwac i podsłuchiwać jak umią likwidować i szkolić to stawki za ich usługi są wysokie.
Patrz Prezes i stawki za usługi.
Takie U Chłopie.

manfred - Sob 18 Lut, 2023

Ja tam nic nie mam do ich stawek. Specjaliści powinni dobrze zarabiać.
Tylko
1. Czy oni są naprawdę najbardziej predystynowani do oceniania tzw. zwykłego wojska?
2. Znani polscy patrioci, siła i honor, teraz panie Wołodyjowski larum grają, a panowie gdzie są? na rynku prywatnym? MON owski beton ich poraził?

focus - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
zupełnie nie przeszkadza im w podejmowaniu innych, nawet intensywnych aktywności życiowych.
Robiłeś kiedyś z GROMolami?


Z wieloma robiłem, z dwoma byłem na turnusie rehabilitacyjnym.

Ponadto mam wielu kolegów z 2305, JWK. Wielu wywodzi się z mojej jednostki. Jeden z nich to mój sąsiad, o dwa domy dalej.

Nie masz szacunku, szkalujesz i zarzucasz elicie WP dezercję.

Mają prawo oceniać wg. swoich standardów ten beton który jest tworzony pod egidą ***.

manfred - Sob 18 Lut, 2023

No akurat nasza wspaniała
Cytat:
elita
może sobie mówić o zmianie mentalności itp. natomiast sama działa zgodnie ze staropolskim

Cytat:
rzuć pan stówę, to zagramy


Kiedyś były ćwiczenia. Przyszedł do nas facet
długie włosy, w amerykańskim multicamie, rozchłestany, obrośnięty
przez telefon rozmawiał z kierownikiem ćwiczenia
Potem się nas głupio pytał, czy w wojsku przełożonemu odpowiada się
Cytat:
tak jest
?
cthsqd - Sob 18 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Ja tam nic nie mam do ich stawek. Specjaliści powinni dobrze zarabiać.
Tylko
1. Czy oni są naprawdę najbardziej predystynowani do oceniania tzw. zwykłego wojska?
2. Znani polscy patrioci, siła i honor, teraz panie Wołodyjowski larum grają, a panowie gdzie są? na rynku prywatnym? MON owski beton ich poraził?


1. Gdybyś miał choć blade pojęcie o ich służbie to byś tak krótko nie szufladkował, bo pomimo szczególnych warunków służby w tej jednostce to większość z nich ma bardzo ścisły kontakt ze zwykłym wojskiem, z którego w większości się wywodzą. Oprócz tego mają coś czego brakuje u reszty SZ, tzn. racjonalne spojrzenie na służbę, co z resztą Naval bardzo trafnie podsumował mówiąc kiedyś, że ich nie szkoli się by umrzeć za kraj, tylko dla niego zabijać.
Twój światopogląd zakłada że w imię wyższego celu można przymykać oczy na dowolne braki, byle cel był szczytny. Nie matura lecz chęć szczera... a że naszym przeciwnikiem jest Rosja to nie zmienia faktu, że schemat myślowy jest ten sam, tylko interesy po przeciwnych stronach.
Tymczasem właśnie te braki mają kluczowy wpływ na naszą zdolność do działania, i m.in. na skalę odejść ze służby. Na szczęście dopóki nie zostanie to zweryfikowane w boju to będą tylko odejścia, dyskusje i statystyki. Ruscy natomiast właśnie doświadczają skutków tego systemu w praktyce.

2. Znasz powiedzenie "nec Hercules contra plures"?

manfred - Sob 18 Lut, 2023

Nie no, ich raczej szkoli się po to, żeby mogli szybko iść na emeryturę i robić prywatne interesy.
kolega - Pon 20 Lut, 2023

manfred napisał/a:
Nie no, ich raczej szkoli się po to, żeby mogli szybko iść na emeryturę i robić prywatne interesy.


Manfred a przypominasz sobie, że płacą życiem za głupoty i pokazy dla polskich VIP (np.2016).
Pamiętasz o tym że aby skończysz szkolenia o który piszesz to trzeba trochę potu wylać i nie chodzi o parzenie kawy przełożonemu i przynoszenie do biurka tylko o ćwiczenia w terenie.

Tak więc, jak mają fach, to powinni dobrze go wykorzystać, nawet profesjonalnie zarabiając na ochronie Pana Prezesa.

manfred - Pon 20 Lut, 2023

Przypominam sobie, jak z Grasiem w piłkę grali i z Gronkiewiczową po Wiśle pływali.
Tak jak pisałem, ja im nie bronię.
Tylko
1. Niech nie pitolą że są wielkimi patriotami
2. Niech nie pitolą, jak wojsko zreformować, bo nie dużo o wojsku wiedzą.

weteran_DZ - Pon 20 Lut, 2023

cthsqd napisał/a:
manfred napisał/a:
J...?


1. .... Oprócz tego mają coś czego brakuje u reszty SZ, tzn. racjonalne spojrzenie na służbę, ....
...

Raczej mniej racjonalne, bo w magazynie PUiW mają dostępne "od ręki", a specjalistyczny sprzęt o jakim "zwykli żołnierze" mogą pomarzyć, mają prawie na "pstryknięcie z palca" lub zakupy w pierwszej kolejności, zakupy w ramach PPO...

Gveir - Pon 20 Lut, 2023

weteran_DZ napisał/a:
cthsqd napisał/a:
manfred napisał/a:
J...?


1. .... Oprócz tego mają coś czego brakuje u reszty SZ, tzn. racjonalne spojrzenie na służbę, ....
...

Raczej mniej racjonalne, bo w magazynie PUiW mają dostępne "od ręki", a specjalistyczny sprzęt o jakim "zwykli żołnierze" mogą pomarzyć, mają prawie na "pstryknięcie z palca" lub zakupy w pierwszej kolejności, zakupy w ramach PPO...


Jakoś nie jestem zdziwiony.
To nie jest betonowy zmech, tylko siły specjalne. Inaczej działają, mają inną filozofię, używają trochę innego sprzętu, mają inną taktykę oraz metody działania.
Jeśli mieliby czekać na sprzęt jak inne RSZ czy polegać na monowskim sprzęcie świetnej jakości, to nie mielibyśmy sił specjalnych.
Tylko parodię, albo część drugą dywersantów z Dziwnowa, którzy niczym się nie różnili od zmechu - ciężej ich szkolono, do plecaka dawali dwie kostki MW do wysadzania i wysyłali na pewną śmierć, jak inne wojsko. Ruska filozofia.

manfred - Pon 20 Lut, 2023

Trzeba pamiętać, że latami realizowano model
Cytat:
armii ekspedycyjnej
, w której rzeczywiście specjalsi grali ważną rolę.
Natomiast ciężko wykorzystać ich doświadczenia w tzw.
Cytat:
normalnym wojsku



Natomiast Dziwnów, nie... to jednak była jednostka specjalna, którą trudno porównać do zmechu.

manfred - Pon 20 Lut, 2023

Tego to GROM nie umie prawie wcale.
gathern - Pon 20 Lut, 2023

No akurat "specjalsi" z Dziwnowa i kompanie specjalne armii to w czasach zimnej wojny to głównie były od prowadzenia dywersji oraz "rozminowania" atomowych min NATO :cool:
Tytan w dresie. - Pon 20 Lut, 2023

A co Wy tak naprawdę możecie wiedzieć o specjalsach? Internetowi mądrale.
Silmeor - Pon 20 Lut, 2023

manfred, nie przyjęli Cię do GROMu, że tak ich nie lubisz?
manfred - Pon 20 Lut, 2023

Wystarczy, jak 2 tyg. na ćwiczeniu kpt tytułowałem
Cytat:
panie pułkowniku
, bo tak go przedstawili.
Tytan w dresie. - Pon 20 Lut, 2023

Robi, a czy zrobi? :lol: A jak nie zrobi, to będzie żył w niewiedzy i nadal będzie pisał swoje mądrości?
cthsqd - Pon 20 Lut, 2023

weteran_DZ napisał/a:
cthsqd napisał/a:
manfred napisał/a:
J...?


1. .... Oprócz tego mają coś czego brakuje u reszty SZ, tzn. racjonalne spojrzenie na służbę, ....
...

Raczej mniej racjonalne, bo w magazynie PUiW mają dostępne "od ręki", a specjalistyczny sprzęt o jakim "zwykli żołnierze" mogą pomarzyć, mają prawie na "pstryknięcie z palca" lub zakupy w pierwszej kolejności, zakupy w ramach PPO...


To co napisałeś jest argumentem "za" a nie "przeciw", bo to jest właśnie ten brak racjonalnego spojrzenia w WL. Nie ma sprzętu ani ludzi, ci którzy są robią oprócz swojej etatowej roboty jeszcze kilka nieetatowych, ale zawsze jest pełen "sukces" i zadania "zrealizowane" - to jest właśnie oderwanie od realizmu. A tam ma działać, i ma być sprzęt, jak nie ma to nie działa, i nie ma malowania g..na na różowo żeby było ładnie. Tego właśnie brakuje w WL, i to nie jest norma tylko patologia.

Tytan w dresie. - Pon 20 Lut, 2023

Ehhh...mały, zakompleksiony człowieczku. :lol:
manfred - Pon 20 Lut, 2023

Kiedyś wysłali pismo, że mają uczestniczyć w najważniejszym ćwiczeniu w roku. W dodatku certyfukującym. Długo nie czekać, przyszła odpowiedź, że oni nie mają czasu, bo realizuja inne przedsięwzięcia, a nie jakieś tam ćwiczenie.
Delikatnie, jak z jajeczkiem, bo mogą się obrazić i pozwalniać, albo co gorzej pójść do zaprzjaźnionych mediów, trzeba było tłumaczyć, co to jest przełożony, podwładny, podległość służbowa, itp.
Przysłali kapitana, który został przedstwwiony jako podpułkownik, żeby nie narazić na szwank reputacji.

Tytan w dresie. - Pon 20 Lut, 2023

porze napisał/a:
Siusiaku

Facet gadał do ludzi, od majora w góre, WP, BOR i SG.

Czyli jak twoi doją to jest cacy.


Kupojadzie.
Ja nie mam swoich. Nie jestem Hutu, ani Tutsi. Ty masz swoich dojarzy, którzy doją dojonych.
Najmądrzejszy z całej wsi. Wiesz wszystko o wszystkim. Żałosne

manfred - Pon 20 Lut, 2023

Cytat:
Nie jestem Hutu, ani Tutsi.


to jest dobre.

Tytan w dresie. - Pon 20 Lut, 2023

Jest, jest. W Polsce są dwa sorty. Ja jestem, jeżeli wierzyć Kaczelnikowi, ten gorszy.
focus - Pon 20 Lut, 2023

Wracamy do tematu. !

Temat dotyczy odejść z armii, nie wyższości manfreda i porze nad filozofią, taktyką i zasadnością funkcjonowania i nabywania prawa do emerytury przez "specjalsów".

Kończymy dyskusję w przedmiotowej kwestii.

porze, Tytan, bez wzajemnych obelg :nie2:

Kolejne wypowiedzi, chamskie odzywki, etc ... uznam :offtop:

mastablasta - Wto 21 Lut, 2023

No w końcu ktoś zareagował na tą nic nie wnoszącą dyskusję, bravo focus :viktoria:
i - Wto 21 Lut, 2023

Postaram się napisać delikatnie.
Bez używania brzydkich słów.

Ja byłem od roboty a inni od awansów.
Nadszedł taki czas, iż powiedziałem - dość.

Teraz jednak nieco brutalnie:
Kopnąłem Armię w cztery litery.

Gveir - Sro 22 Lut, 2023

Podaj przykład oficerów z skończonymi studiami technicznymi na - tutaj kwestia sporna i indywiduwalna - najlepszej uczelni wojskowej w kraju.
Oficerowi Ci ukończyli niełatwe studia, zdobywając techniczną wiedzę i umiejętności.
Bądź zaskoczony, że człowiek z technicznym wykształceniem oraz umiejętnościami bez problemu znajdzie pracę na rynku cywilnym.
Zignoruj inne SW, chociażby sól tej ziemii czyli zmech, w kwestii tego co żołnierzowi piechoty może dać wojsko, bez jego jakiejkolwiek akcji w rozwój siebie z własnej inicjatywy.
Miej nick porze.

michqq - Sro 22 Lut, 2023

porze napisał/a:
ps. dzisiaj to nawet wartownik nie jest "prostym żołnierzem piechoty" tylko kwalifikowanym pracownikiem branży ochroniarskiej.

Takie czasy

Normalnie "w świecie" kelenerowanie na przykład to jest zajęcie do ktorego przyucza się bylestudencika w dwa dni, żeby pracowal przez wakacje.

W Polsce zas jest to poważny zawód i... i technikum usług kelnerskich.
Jej.
Dobrze że nie licencjat.
A potem w praktyce przyjmuje się do pracy emigrantke z Ukrainy która bez problemu tajniki fachowości pojmuje w dwa dni - mimo bariery językowej. Heh.

sargento - Sro 22 Lut, 2023

michqq napisał/a:
W Polsce zas jest to poważny zawód i... i technikum usług kelnerskich.

W 1997 roku uczniowie technikum gastronomicznego obsługiwali studniówkę mojej szkoły, to była ich jakby praca dyplomowa. Ciekawe gdy ktoś w twoim wieku przynosi ci jedzenie do stolika i mówi: smacznego proszę państwa.

Unkas - Sro 22 Lut, 2023

Odejścia z armii to jedno zagadnienie, drugie to przekonanie tych, co już mundur w szkole średniej założyli aby chcieli wybrać służby mundurowe w kolejnym etapie życia, ponieważ rynek cywilny oferuje im całkiem niezły start, np. klasa mundurowa:
technik logistyk ze specjalizacją: logistyka w służbach mundurowych.

gathern - Sro 22 Lut, 2023

michqq napisał/a:
porze napisał/a:
ps. dzisiaj to nawet wartownik nie jest "prostym żołnierzem piechoty" tylko kwalifikowanym pracownikiem branży ochroniarskiej.

Takie czasy

Normalnie "w świecie" kelenerowanie na przykład to jest zajęcie do ktorego przyucza się bylestudencika w dwa dni, żeby pracowal przez wakacje.

W Polsce zas jest to poważny zawód i... i technikum usług kelnerskich.
Jej.
Dobrze że nie licencjat.
A potem w praktyce przyjmuje się do pracy emigrantke z Ukrainy która bez problemu tajniki fachowości pojmuje w dwa dni - mimo bariery językowej. Heh.


No z tymi kelnerami to bym nie był taki szybki do ocen. Bo PROFESJONALNY kelner to trochę różnych niuansów jak się jakie potrawy podaje to musi znać, ułożenie sztućców, podawanie win i innych alkoholi, kolejność dań i tak dalej.

Serio profesjonalny kelner to na bank nie da się tego nauczyć w 2 dni.

No chyba że mówimy o kelnerach w jakimś przydrożnym barze gdzie klient sam nie wie jak posługiwać się sztućcami, a jak by go spytać co to savoir vivre to dla niego będzie to "ezgotyczna ryba" :lol:

kolega - Czw 23 Lut, 2023

Wypowiedź nie związana i nic nie wnosząca do meritum spraw.

Usunąłem.

Proszę wypowiadać się w odniesieniu do - odejść z armii.

Wymianę prywatnych "aluzji", kto ma więcej racji w perspektywie .... proszę prowadzić na PW.

Zaśmiecacie forum, .......

focus - Czw 23 Lut, 2023

Wszelkie wypowiedzi nie związane z tematem, będę usuwał, tak też uczyniłem.
Przepychanki słowne proszę kierować pomiędzy sobą na PW.
Temat jest ściśle związany z problemem wzmożonego odejść z armii i ich przyczynami, nie wyższości budowlańca nad piekarzem.
Problem sprowadzacie na grunt "cywilny". Obracamy się w obszarze MON.

focus.

manfred - Czw 23 Lut, 2023

Ja mam jeszcze dużo wspomnień z GROMem
manfred - Pią 24 Lut, 2023

Dyskusja kończy się w momencie przytoczenia argumentów niezgodnych z wizją (***** ***) moderatora.
Tytan w dresie. - Pią 24 Lut, 2023

porze napisał/a:
Temat odejść z instytutów i instytucji wojskowych nie dotyczy wojska?
Tytan z kulegami tak uważają?

trolle górą

Ode mnie, to ty się od...
Dwaj fanatycy się dobrali.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

Usunięte.
Wypowiedź nie związana z tematem.
Personalne wycieczki względem innego przedmówcy, tzw. magiel i przepychanka nic nie wnosząca do sprawy.

Gveir - Pią 24 Lut, 2023

porze napisał/a:
Czyli nawet nie masz zamiaru być zawodowym, a o szanse uzawodowienia pytasz tak z ciekawości, ale masz milion dobrych rad dla tych, którzy np. po 30 latach bycia zawodowymi idą na emeryturę???


A komu dałem radę, kto jest na emeryturze?
Tobie, abyś zamknął łaskawie mordę i nie kompromitował się pisząc po pijaku?
To nie rada, nawet nie sugestia, a coś co powineneś zrobić.

Znowu konfabulujesz i rzeźbisz powietrze, wymyślając mi jakieś rzekome słowa. Nie pierwszy raz. Jesteś znany z tego.

Jestem tolerancyjny w ramach określonych ram społecznych. Pewne kwestie słowne - notoryczne obrażanie przedmówcy, nie będą z mojej strony tolerowane. Prosisz się o "bana"

focus

Ponadto ostrzegam, kolejna wypowiedź ad personam pomiędzy wami, to 1 ostrzeżenie, 3 blokada konta, 4 aut z NFoW.

Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

Ja tak się zastanawiam.. dlaczego wojsko widząc znaczący jeśli nie największy jak do tej pory wzrost odejść z armii/policji i innych służb nie wprowadza żadnych radykalnych zmian by to wszystko zatrzymać. By służba była atrakcyjniejsza niż odejście na wysłużoną emeryturę. Czy dodatki tzw. motywacyjne zatrzymają te odejścia? Wątpię.
Jeśli z wojska odejdzie np 10tys doświadczonych żołnierzy a wstąpi i nawet 20tys nowych to jakość wojska nadal będzie rażąco się obniżać. Starzy wolą odchodzić, nowi widząc chaos i kiepskie morale również niedługo mogą się ocknąć. Kwity, arcusy, maile, meldunki, rozliczenia, słupki i statystyki to kolejna patologia.. Gdzie tu czas na faktyczną pracę i praktykę na sprzęcie.. czy w działaniach/współdziałaniach.
A jak Wy uważacie?

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Więc jakie propozycje, żeby zatrzymać?
morelowy_gosc - Wto 21 Mar, 2023

Może na początek przyciąć biurokrację.
I przeprowadzić audyt, ale taki porządny przez instytucję/firmy zewnętrzne. :modli:

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Biurokrację, to znaczy gdzie ta biurokracja jest za duża?
Porządny audyt to znaczy przez kogo? Ludzi, którzy nigdy nie byli w wojsku, nic o nim nie wiedzą, i będą próbowali wprowadzić korporacyjne rozwiązania?

morelowy_gosc - Wto 21 Mar, 2023

Sprawa audytu była już wałkowana na forum. Wniosek był taki, że audyt wykonany przez "swoich" dla "swoich" będzie tylko konserwował istniejący stan. Obrazowo tłumacząc to Panowie kapitanowie i kapitanki czy inni majorowie raczej nie będą zainteresowani wykazaniem, że komórka X pod wodzą kilku generałów jest zbędna bo zajmuje się tym samym co komórka Y również dowodzona przez kilku generałów. Po takim wpisie w raporcie po audycie to autorzy zapewne mieli by ten zaszczyt wybrania sobie prestiżowych stanowisk w Świętoszowie, Międzyrzeczu czy innych Bartoszycach.
Co do biurokracji.... kto służy ten wie ile jest papieru do obrobienia zaczynając od kompanii.

Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

Manfred skoro bardzo duża część żołnierzy od wielu lat obawia się cięcia odpraw.. duża część teraz jest podduszana kredytami dlaczego żołnierze nie mogą pobrać należnych im odpraw w trakcie trwania służby wojskowej? Ktoś powie, że wtedy by za dużo musieli wypłacić.. budżet nie jest na to gotowy. A przecież wtedy właśnie wojsko oszczędza nie płacąc każdenu z tych żołnierzy comiesięcznego świadczenia. Nie musi wypłacać odpraw, czy pensji rocznej a rozkłada to w czasie... Teraz przy tych dużych odejściach dopiero obciążą budżet. Jakoś to będą musieli rozwiązać. Każdemu nie będą płacić po 300/400.. i więcej..
Co do kwitologi...
Po co są te wszystkie arcusy? Człowiek myślał, że jak to wejdzie to nie trzeba będzie pisać wersji papierowej a tu odwrotnie.. trzeba nie dość że papierową wersję kwita to jeszcze skanować i robić załącznik w arcusie.
Po co mi znać teczki pracy i okresy archiwizacji skoro to powinna nadawać kanc.jawna. zna tytuł wniosku czy jego treść to powinna nadać i rejestrować.
Co armia zrobi bez tych komputerów? Zapotrzebowań itp?

Dlaczego jednostki szkolą dzsw a nie centra szkoleń z wykwalifokowaną kadrą dydaktyczną..
Żołnierze nie mają czasu szkolić się na sprzęcie czy działaniach.. bo część sp ma do dzsw, inna sp na szkolne kompanie itp.
Nsry, dzsw powinny przychodzić na jednostki już po podstawowym szkoleniu by wdrażać się w życie kompanii, zgrywać się etc...

A co np. myślicie o tych wszystkich konspektach ko, profilaktyka i inne czy choćby konkretne tematy z taktyk, musztr itp.
Nie powinno być tak że wchodzisz na milnetz dział szkolenia... Pobierasz gotowy kospekt opracowany przez centra szkolenia i wszyscy we wszystkich jednostkach szkolą z konkretnego tematu tak samo ? Czy taktykę każda kompania czy batalion będzie ogarniał tak samo podczas współdziałania?

Sprawa opiek. Po co żołnierz ma pisać wnioski o opiekę skoro lekarz uznał że się należy etc..
A już w ogóle patologią by było pisać wniosek o udzielenie zgody na sprawowanie opieki przed jej zaczęciem bądź w trakcie jej sprawowania

I wiele innych pierdół które skutecznie psują służbę.. a

cthsqd - Wto 21 Mar, 2023

morelowy_gosc, :brawo:
Miałem się trochę naprodukować ale właściwie to nic dodawać nie trzeba. Szkoda tylko, że nikt sobie na taki audyt nie pozwoli, zwłaszcza w obecnej sytuacji.

Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

I można by tak pisać przykłady całymi dniami🙃
mati_s1 - Wto 21 Mar, 2023

Sun08 napisał/a:
Po co są te wszystkie arcusy? Człowiek myślał, że jak to wejdzie to nie trzeba będzie pisać wersji papierowej a tu odwrotnie.. trzeba nie dość że papierową wersję kwita to jeszcze skanować i robić załącznik w arcusie.


Jaki widzę w ARCUSie załącznik a w nim treść pisma to mnie telepie... Właśnie po to jest ARCUS, żeby pismo zrobić w nim.

Tytan w dresie. - Wto 21 Mar, 2023

I w związku z powyższym, chyba wiecie co się dzieje, gdy jest przerwa w dostawie prądu? :lol:
morelowy_gosc - Wto 21 Mar, 2023

Podstawowy kwit wykonywany codziennie na każdej kompanii- raport dzienny, tzw strojówka. O konspektach było. Jesteśmy w okresie składania oświadczeń majątkowych- dalej papier w kopertę a potem jeszcze do kolejnej koperty.
Meldunki? Papier.
Informacje? Papier.
Duuużo papieru.
Meldunek że się nic nie wydażyło od rana (lub nocy), o tym i tamtym....
I wieczne podawanie danych.....A to pesel, a to imię ojca.... To nie jest biurokracja???

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Przepraszam, ale jeżeli systemowe zmiany maja być dlatego, że
Cytat:
kogoś kredyt poddusza


to dajmy se spokój, zmieńmy nazwę na pomoc kredytowa albo coś takiego i sru.

Akurat wypłata odpraw mieszkaniowych w trakcie służby to jeden z głupszych pomysłów na reformę.
Podobnie jak nadmierne podnoszenie płac, przy zachowaniu zaopatrzeniowego systemu emerytalnego.

Uwaga o centrach szkolenia jak najbardziej słuszna.

Natomiast jakieś Arcusy, wnioski o opiekę (ostatni raz pisałem, chyba jak były jeszcze papierowe zwolnienia, więc nie wiem gdzie tak robią) konspekty, to jakieś didaskalia.

Jeżeli przez to żołnierze odchodzą, to albo jest tak super w innych, poważnych sprawach albo lepiej zmknąć to wojsko, bo po usunięciu tych niedociągnięć następne będzie np.

Cytat:
mam komputer stacjonarny, a chciałbym laptopa, nie chcę jechać w delegację pociągiem tylko samochodem
itp.

Poza tym w wojsku została wdrożona forma audytu, czyli tzw. kontrola zarządcza, jak działa no to zainteresowani wiedzą...

Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

Manfred. Reforma nie dlatego, że kredyt ludzi poddusza (bo to akurat przykład) tylko dlatego, że odchodzą.. a z jakiego powodu to już inna sprawa. Powodów pewnie wiele.
Gdyby pozostając w służbie żołnierz otrzymywał więcej niż po odejściu zapewne wielu zmieniło by podejście. Jeśli w służbie dostajesz co najlepsze a przy odejściu tylko 3 wypłaty to już żołnierze inaczej kalkulują.. i kilka razy się zastanowią czy warto..
Swoją drogą uważam, że nie stać nas na tak wielką zawodową armię z wszystkimi dodatkami, uprawnieniami..

Co do samej biurokracji. Dowódcy plutonów/kompanii siedzą jak nie na mailu to w arcusie, to w konspektach i dzienniczkach🙃 gdzie czas dla wojska?🙂

Komputer ważny wiadome. Ale w innych celach. Zamiast jeździć kilka razy na mundurowki żeby stać tam godzinami albo się odbić bo jak nie inwentaryzacja to dzsw pobiera to brak rozmiaru.. to powinny być moim zdaniem np główne magazyny i np przez milnet na jw zamawiają żołnierze potrzebne nabyte sorty i jest jakaś większa dostawa... Paczki..do doprecyzowania..

Jedziesz na kurs to kwity musisz wozić, badania etc. A to centra nie mogą mieć możliwości sprawdzić czy żołnierz ma badania? Po co te sewy, komputery? Albo skoro jw wypuściła i wydała rozkaz na kurs to najwidoczniej żołnierz ma... I jw ręczy...

Rozkazy.. przepełnione niepotrzebnymi danymi o byle pierole.. syn tego i tamtego.. pesel.. etc.. Gdyby tak wróciły pisane ręcznie rozkazy jak dawniej to by się ludzie obudzili moment😆🤣 taki żarcik sytuacyjny

michqq - Wto 21 Mar, 2023

manfred napisał/a:
Natomiast jakieś Arcusy, wnioski o opiekę (ostatni raz pisałem, chyba jak były jeszcze papierowe zwolnienia, więc nie wiem gdzie tak robią) konspekty, to jakieś didaskalia.


Tak by było, gdyby to zajmowało było żołnierzom kilka procent czasu slużby.
Jezeli cos zajmuje żołnierzowi kilkadziesiąt procent czasu służby to nie sa didaskalia, tylko robi się z tego treść życia.
:gent:

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Robi się treść życia, bo się na to pozwala. Ba wręcz admiruje.
Czy ktoś widział np., że zaplanowane zajęcia się nie odbyły, bo trzeba było siedzieć na ARCUSIe?
Podatawowe pytanie brzmi, co żołnierz by robił, gdyby odcięto go od ARCUSa?

Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

Manfred. Widać od razu, że jeśli pracujesz w wojsku to w secji/komórce a nie pododdziale.
Tam żołnierze biorą opiekę i piszą wniosek papierowy a bezp.przelozony czy przełożony wyższego szczebla skanuje jego wniosek, pisze pismo arcusem i dołącza zeskanowany wniosek żołnierza jako załącznik do pisma/wniosku🙃😆

manfred - Wto 21 Mar, 2023

A co to za różnica? Dzisiaj L-4 dociera do jednostki elektronicznie.
Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

A no duża. Zarówno l4 jak i opieka przychodzi w formie elektronicznej. Jednak opieka wymaga napisania wniosku papierowego przez żołnierza.. a dalej idzie to jak wyżej pisałem..🙂 czyli arcus/skan/załącznik etc... Żołnierz nie ma Arcusa więc robi za niego przełożony..😁 który to zamiast robić swoją robotę zajmuję się dodatkowymi pierdolami
manfred - Wto 21 Mar, 2023

To znaczy na pododdziale trzeba napisać papierowy wniosek o opiekę, a w sekcji/komórce nie? Są różne kategorie żołnierzy pod tym względem?
Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

W sekcji robisz za siebie. W pododdziale za żołnierzy..🙂 taka różnica..
Zresztą odpływamy...
Temat dot. Odejść z armii.

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Pisałeś to się pytam, bo nie rozumiem. Co ma wspólnego posiadanie ARCUSA z opieką?
przypadeek - Wto 21 Mar, 2023

Sun08 napisał/a:

Gdyby pozostając w służbie żołnierz otrzymywał więcej niż po odejściu zapewne wielu zmieniło by podejście. Jeśli w służbie dostajesz co najlepsze a przy odejściu tylko 3 wypłaty to już żołnierze inaczej kalkulują.. i kilka razy się zastanowią czy warto..

Tu akurat MON cię wysłuchał. W tym roku taki krok uczyniono. Odchodzącym na emeryturę zabrano możliwość skorzystania jednocześnie z waloryzacji i załapanie się na podwyżkę uposażenia. Reasumując zachęca do pozostawania w służbie poprzez zabieranie. Gdy pracujesz coś tam na koncie będziesz miał ale jak odejdziesz to najlepiej abyś klepał biedę. Podejmując pracę nie mając pełnej emki rząd już tylko czyha na Twoje daniny jak nie z ZUSu (bo ani grosz nie trafi do Twojej kieszeni) to z ucięcia emki po przekroczeniu odpowiedniego poziomu przyszłego dochodu.

Tytan w dresie. - Wto 21 Mar, 2023

manfred napisał/a:
Pisałeś to się pytam, bo nie rozumiem. Co ma wspólnego posiadanie ARCUSA z opieką?

Ja pier... To ma wspólnego, że Ty siedząc w swojej komórce przed kompem, taki wniosek o opiekę płodzisz na siebie sam. Natomiast w pododdziale, szeregowi nie mają dostępu do sieci i wnioski za nich płodzi dowódca, który dostęp ma. Kumasz już?
Papierowe wojsko... https://youtu.be/hZR-9Vebc9I

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Wnioski o opiekę to się pisało gdzieś do 2014 r. Dzisiaj opieka tzw. zwykła na członka rodziny jest równa L4.
Tytan w dresie. - Wto 21 Mar, 2023

Jak widzisz, w niektórych jednostkach nadal tego wymagają.
manfred - Wto 21 Mar, 2023

to znaczy
Cytat:
sami sobie zgotowali ten los

Tytan w dresie. - Wto 21 Mar, 2023

To jest właśnie biurokratyczny beton, jakiego pełno wszędzie.
manfred - Wto 21 Mar, 2023

no ale to po prostu błąd, można rozwiązać od ręki
Sun08 - Wto 21 Mar, 2023

Odejścia w policji też występują... nastroje też nie zbyt optymistyczne..
Jak rząd będzie chciał rozwiązać te problemy?
https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/policja/ponad-7-tys-policjantow-odeszlo-ze-sluzby-jankowski-nie-jest-to-armagedon-wywiad

Cytat:
....ci którzy chcieli związać swoją przyszłość z służbami mundurowymi, dziś z każdej strony słyszą "Zostań żołnierzem sił zbrojnych". Pomimo, że uposażenia w MON i MSWiA są zbliżone, to dodatki „około wynagrodzeniowe" – jak chociażby odprawa mieszkaniowa na zakończenie służby – skłaniają raczej do wyboru wojska.

Dzisiaj Policja stała się dla części kandydatów służbą drugiego wyboru?
Myślę, że dla części tak. To czysty rachunek ekonomiczny. Skoro zarabiamy podobnie, a w MON zapłacą wyższy dodatek do wypoczynku czy ten za brak mieszkania, to wybór jest prosty. Nie ma się też co oszukiwać – służba w wojsku nie wiąże się z codziennym kontaktem z tą „ciemną stroną", z którą stykamy się my, policjanci.
Nie w czasach pokoju.
W czasie pokoju służba w wojsku jest z pewnością dużo spokojniejsza niż w Policji. Tak czy inaczej. Niekorzystne różnice w bilansie MON – Policja trzeba niwelować, i w tym kierunku będzie zmierzał NSZZ Policjantów.




A co sadzicie np o wynagrodzeniu kierowców żołnierzy c, c+e, autobusy i inne dodatkowe uprawnienia. Zarabiają tyle co zwykły strzelec bez jakiejkolwiek odpowiedzialności.. szkoda, że o tym w dodatkach nie pomyślał nikt.

hullamul - Wto 21 Mar, 2023

manfred napisał/a:


Akurat wypłata odpraw mieszkaniowych w trakcie służby to jeden z głupszych pomysłów na reformę.


Kiedyś była wypłata odprawy w trakcie służby. Zapisywało się w kolejkę i czekało. A po wypłacie WAM miał z głowy żołnierza.

Tytan w dresie. - Wto 21 Mar, 2023

A to w temacie wątku. Po morderczej i długiej służbie odeszła do cywila...
https://kobieta.wp.pl/marianna-schreiber-moglabym-poswiecic-zycie-dla-bezpieczenstwa-polakow-6878561953123104a

michqq - Wto 21 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
A to w temacie wątku. Po morderczej i długiej służbie odeszła do cywila...
https://kobieta.wp.pl/marianna-schreiber-moglabym-poswiecic-zycie-dla-bezpieczenstwa-polakow-6878561953123104a


No ale o co chodzi.
Prawidłowo.
To własciwie własnie po to ten rodzaj służby wojskowej powstał?
:czytanie:

manfred - Wto 21 Mar, 2023

Myślę, że w stosunku do oczekiwań, jej DZSW przebiegła wyjątkowo udanie. Nie wiem czy było to zamierzone, ale wyszedł udany materiał promocyjny.
maciejko - Wto 21 Mar, 2023

Dane za SG:

https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16874-rekordowe-odejscia-ze-strazy-granicznej

Cytat:
Dziś o przyczynach rekordowych odejść z szeregów Straży Granicznej. Komenda Główna SG podała, że z początkiem 2023 roku ze służby w formacji planowało odejść około 1,1 tysiąca funkcjonariuszy. Wspomniano też, że w 2022 roku z mundurem rozstało się 589 funkcjonariuszy, w 2021 było to zaledwie 418 osób. Rok 2023 dopiero się zaczyna, a zatem ten wynik jeszcze wzrośnie.


Czy poznamy ze betonozeę monkwską czy będą chcieli ukryć potężną falę odejść?
:gent:

matlos - Wto 21 Mar, 2023

manfred napisał/a:
To znaczy na pododdziale trzeba napisać papierowy wniosek o opiekę, a w sekcji/komórce nie? Są różne kategorie żołnierzy pod tym względem?

Wszędzie trzeba. Masz nowe rozporządzenie MON w sprawie urlopów żołnierzy zawodowych z 2 marca 2023 r.(Rozdział 3, paragraf 17).

Sam takie pisałem kilka lat temu. Zwyczajna żenada. Jak przełożony w porządku to kwit proforma, a jak dzban to trzeba było tłumaczyć dlaczego nie mogą zaopiekować się twoim dzieckiem rodzice, teście i jeszcze sąsiad najlepiej....

i - Wto 21 Mar, 2023

NSR, WOT, DZSW - aż jestem ciekaw co jeszcze wymyślą.
Od mieszania w herbacie nie staje się ona słodsza.

Szwejk - Wto 21 Mar, 2023

matlos napisał/a:
Jak przełożony w porządku to kwit proforma, a jak dzban to trzeba było tłumaczyć dlaczego nie mogą zaopiekować się twoim dzieckiem rodzice, teście i jeszcze sąsiad najlepiej....

Niestety, takie dzbany, choć ja nazwałbym ich jeszcze dosadniej, w wojsku zawsze istniały i istnieją nadal. Ja także przeżyłem przed laty podobną, lecz jeszcze tragiczniejszą sytuację. Miałem ciężko chorą matkę, a byłem jedyną osobą z Nią zamieszkującą. Wobec tego napisałem wniosek o zwolnienie w celu sprawowania opieki nad najbliższym członkiem rodziny - wtedy takie zwolnienie polegało na przeniesieniu żołnierza na okres sprawowania opieki w stan nieczynny. No i zaczęło się - A dlaczego ty, a nie siostry? Więc tłumaczyłem, że jedna siostra mieszka na drugim końcu Polski, a poza tym już wykorzystała możliwe do wykorzystania przez pracownika zwolnienie na taką okoliczność, w tym urlop wypoczynkowy, zaś druga, mieszkająca bliżej, jest w ciąży zagrożonej i ukrywamy przed nią chorobę Mamy. Pan pułkownik nie dał się przekonać, za to dołożył mi kilka służb w najbliższym czasie. Po kolejnej takiej służbie, kiedy myślałem tylko o tym, żeby jak najszybciej znaleźć się przy łóżku umierającej, polecono mi jechać na rozmowę do radcy prawnego w innym mieście. Wtedy skapitulowałem i oświadczyłem, że wycofuję wniosek. Szef dopiął swego. Kilka dni później moja Mama zmarła...

Niedługo po tym mój szef także zmarł... na serce... dziwne, bo przecież serca nie miał.

manfred - Sro 22 Mar, 2023

matlos napisał/a:
manfred napisał/a:
To znaczy na pododdziale trzeba napisać papierowy wniosek o opiekę, a w sekcji/komórce nie? Są różne kategorie żołnierzy pod tym względem?

Wszędzie trzeba. Masz nowe rozporządzenie MON w sprawie urlopów żołnierzy zawodowych z 2 marca 2023 r.(Rozdział 3, paragraf 17).

Sam takie pisałem kilka lat temu. Zwyczajna żenada. Jak przełożony w porządku to kwit proforma, a jak dzban to trzeba było tłumaczyć dlaczego nie mogą zaopiekować się twoim dzieckiem rodzice, teście i jeszcze sąsiad najlepiej....


Nie, nie trzeba. Mówimy o dwóch różnych rzeczach.
Pierwszą jest zwolnienie lekarskie, w tym na członka rodziny

Cytat:
Art. 276. 1. Zwolnienie lekarskie obejmuje okres, w którym żołnierz
zawodowy jest zwolniony od zajęć służbowych z powodu:

4) konieczności osobistego sprawowania opieki nad chorym dzieckiem własnym
lub małżonka żołnierza zawodowego, dzieckiem przysposobionym,
dzieckiem przyjętym na wychowanie i utrzymanie do ukończenia przez nie
14. roku życia;
5) konieczności osobistego sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny;
za członków rodziny uważa się małżonka, rodziców, rodzica dziecka
żołnierza zawodowego, ojczyma, macochę, teściów, dziadków, wnuki,
rodzeństwo oraz dzieci w wieku powyżej 14 lat, jeżeli pozostają we
wspólnym gospodarstwie domowym z żołnierzem zawodowym w okresie
sprawowania nad nimi opieki;


drugie, to zwolnienie od zajęć i urlop okolicznościowy dla sprawowania opieki nad najbiższymi
Cytat:
art 281
15. Żołnierz zawodowy może otrzymać zwolnienie od zajęć służbowych
w przypadku konieczności sprawowania osobistej opieki nad najbliższym
członkiem rodziny, gdy opieki takiej nie może sprawować małżonek żołnierza lub
inny członek rodziny, nieprzekraczające jednak łącznie 50 dni roboczych w roku
kalendarzowym.
©Kancelaria Sejmu s. 191/454
2023-03-10
16. W szczególnie uzasadnionych przypadkach żołnierzowi zawodowemu,
który wykorzystał zwolnienie od zajęć służbowych w związku z koniecznością
sprawowania opieki nad najbliższym członkiem rodziny i nadal musi tę opiekę
sprawować osobiście, może być udzielony urlop okolicznościowy w wymiarze do
5 miesięcy.


tylko w tym drugim przypadku potrzebny jest wniosek żołnierza i zgoda przełożonego.
Dlatego w moim poprzednim poście wyraźnie napisałem
Cytat:
Wnioski o opiekę to się pisało gdzieś do 2014 r. Dzisiaj opieka tzw. zwykła na członka rodziny jest równa L4.

Tytan w dresie. - Sro 22 Mar, 2023

michqq napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
A to w temacie wątku. Po morderczej i długiej służbie odeszła do cywila...
https://kobieta.wp.pl/marianna-schreiber-moglabym-poswiecic-zycie-dla-bezpieczenstwa-polakow-6878561953123104a


No ale o co chodzi.
Prawidłowo.
To własciwie własnie po to ten rodzaj służby wojskowej powstał?
:czytanie:

O co chodzi? A czytałeś ten artykuł? Przeżywa, jakby przeszła selekcję do Gromu. Miesiąc głaskania po główce i wyszła silniejsza. :lol: To jest parodia i ośmieszanie wojska, a nie materiał promocyjny. No chyba, że promujący bylejakość i tandetę.

Sun08 - Sro 22 Mar, 2023

Manfred. To może konkretniej.. teraz to kwit informacja o przebywaniu na opiece po jej zakończeniu pisany na papierze skanowane do pdf i dołączane do pisma arcus. Ciągle się to zmienia. Domyślam się, że nie wszędzie tak to wygląda. Co kraj to obyczaj. Nie zmienia to faktu, że osobiście uznaje to za przykład nadmiernej niepotrzebnej biurokracji jakiej w wojsku ale i zapewne w innych służbach jest stanowczo za dużo.. ktoś to przecież dalej też obrabia, rejestruje i traci swój cenny czas..
To jak pisanie wniosków.. wszędzie pewnie jest inny wzór. 🙂
A gdyby tak móc pobrać gotowy zawsze aktualny szkielet wniosku dla danej sprawy to wszędzie wyglądały by te pisma tak samo.. nie było by błędów i poprawiania bo coś się zmieniło..

Biurokracja się niepotrzebnie rozrasta.. jest pewnie jednak wiele ważniejszych spraw do poprawy, zmian..

Dajmy na to przykład kierowców z uprawnieniami..
Czy to jest sprawiedliwe, że mają taką samą płacę jak szer strzelec bez żadnej odpowiedzialności finansowej? Że często zarabiają mniej niż szer poniżej 26lat bez jakiegokolwiek doświadczenia? Kierowców c+e, autobusy, adr etc. kusi rynek cywilny...
Wojsko chce nowych zachęcić zniechęcając doświadczonych? Tak chcemy budować armię?
Nadmienie, że nie jestem kierowcą, nie jestem szer.. jednak widzę tu sporą niesprawiedliwość..

manfred - Sro 22 Mar, 2023

Ja kiedyś służyłem w normalnej jednostce. I co? Był zeszyt, wpisywało się np. podróż, do tego szef sekcji forwardował twojego maila do piszącego rozkaz. I jechałeś.
Później byłem w nienormalnej i skierowania podpisywał ***, jak nie było szefa oddziału. Gen broni podpisywał twój wyjazd do Kielc. Przepisy nadmieniam były te same. Co zawiniło?

A powiedz sprawiedliwe jest, żeby np. ppłk z dobrym angielskim zarabiał tyle, ile kierowca ciężarówki? Jak już o kierowcach mówimy.

focus - Sro 22 Mar, 2023

i napisał/a:
NSR


Nie ma takiej formy służby - NSR.

Żołnierz rezerwy wykonujący obowiązki w ramach Narodowych Sił Rezerwowych w dniu wejścia w życie ustawy o obronie Ojczyzny staje się żołnierzem AR

Żołnierz ten może złożyć u dowódcy jednostki wojskowej, w której wykonywał obowiązki służbowe rezygnację z pełnienia służby w aktywnej rezerwie w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.

Wówczas staje się żołnierzem PR.

Szwejk - Sro 22 Mar, 2023

focus napisał/a:
Żołnierz rezerwy wykonujący obowiązki w ramach Narodowych Sił Rezerwowych w dniu wejścia w życie ustawy o obronie Ojczyzny staje się żołnierzem AR

Nawet intencjonalnie zacytuję ów przepis:
Cytat:
Art. 797. 1. Żołnierz rezerwy wykonujący obowiązki w ramach Narodowych Sił Rezerwowych w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy staje się żołnierzem AR z zachowaniem ciągłości tej służby oraz z zachowaniem nadanego przydziału kryzysowego. (...)

No i mam pytanie: zachowanie ciągłości służby jakoś mógłbym sobie jeszcze wyobrazić, ale o co chodzi z tym zachowaniem przydziału kryzysowego? Na czym miałoby to polegać?

Sun08 - Czw 23 Mar, 2023

Manfred. Nie ujmując nikomu.. dzisiaj i szeregowi mają b.dobry angielski. Niektórzy pewnie i pełne 3. Ja mówię o odpowiedzialności, obowiązkach itp
To jak ze służbami.. Jedna pod bronią, inna przy stoliku🙂 czyt. Of Dyz i dyz komp. Jeden i drugi bierze te same pieniążki. A w odpowiedzialności przepaść🙂

Gveir - Czw 23 Mar, 2023

maciejko napisał/a:
Dane za SG:

https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/16874-rekordowe-odejscia-ze-strazy-granicznej

Cytat:
Dziś o przyczynach rekordowych odejść z szeregów Straży Granicznej. Komenda Główna SG podała, że z początkiem 2023 roku ze służby w formacji planowało odejść około 1,1 tysiąca funkcjonariuszy. Wspomniano też, że w 2022 roku z mundurem rozstało się 589 funkcjonariuszy, w 2021 było to zaledwie 418 osób. Rok 2023 dopiero się zaczyna, a zatem ten wynik jeszcze wzrośnie.


Czy poznamy ze betonozeę monkwską czy będą chcieli ukryć potężną falę odejść?
:gent:


Plus ponad 10 tyś. wakaty w Policji.
Robi się ciekawie.

sulteguml - Czw 23 Mar, 2023

manfred
skoro jest tak cudownie w tym kraju to dlaczego:
- jest tyle wakatów w służbach mundurowych?
- służba zdrowia nie istnieje?
- w szkołach brakuje nauczycieli, a ci co zostali są notorycznie na zwolnieniach?

mogę domyślić się jaka będzie twoja odpowiedź:
oni wszyscy nasłuchali się tvn'ów i Tuska i robią na złość obecnej władzy. Nie chcą już jeść chleba z szynką, wolą krewetki i kawior.

Gveir - Czw 23 Mar, 2023

Kasą nie przekonasz nowych kandydatów, bo raz: nie jest zbyt konkurencyjna wobec cywilnych zarobków, dwa służba nie jest konkurencyjna dla pracy w cywilu.
Jeśli mloda osoba ma perspektywę nawet klepania w klawiaturę za podobną stawkę, ale jednocześnie posiadjąc życie prywatne i rozdział pracy od życia osobistego, to wybierze rynek cywilny.

Żadne zdjęcia ministra z nowymi czołgami im nie pomoże.
Niech pokażą biedę jaka jest w wyposażeniu oraz umundurowaniu, szczególnie wśród rezerwy.
Ładne zdjęcia lecą priorytetem do sztabów w Warszawie. O problemach nie meldujemy, a skoro ich nie ma, to jest git!

manfred - Czw 23 Mar, 2023

Sun08 napisał/a:
Manfred. Nie ujmując nikomu.. dzisiaj i szeregowi mają b.dobry angielski. Niektórzy pewnie i pełne 3. Ja mówię o odpowiedzialności, obowiązkach itp
To jak ze służbami.. Jedna pod bronią, inna przy stoliku🙂 czyt. Of Dyz i dyz komp. Jeden i drugi bierze te same pieniążki. A w odpowiedzialności przepaść🙂


najlepiej szer. z angielskim wyznaczyć na d-cę batalionu, pewnie se lepiej poradzi, albo do Brukseli, do kwatery NATO, niech umowy negocjuje. Reprezentuje.
Dziecinada.

Dokładnie tak jest, że wakaty w służbach mundurowych, zwalniający się nauczyciele są skutkiem dobrej sytuacji gospodarczej i nienotowanego dotychczas wzrostu wynagrodzeń przy śmiesznie niskim bezrobociu.
I w istocie, pamiętam to dobrze, za rządów Tuska znalezienie pracy nauczyciela w mniejszym mieście bez układów graniczyło z cudem. Dzisiaj można przebierać w ofertach.

michqq - Czw 23 Mar, 2023

Cytat:
Art. 797. 1. Żołnierz rezerwy wykonujący obowiązki w ramach Narodowych Sił Rezerwowych w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy staje się żołnierzem AR z zachowaniem ciągłości tej służby oraz z zachowaniem nadanego przydziału kryzysowego. (...)


ROTFL

Ja rozumiem ZAMIAR ustawodawczy ale nie rozumiem LITERY tego przepisu.

Co się stało z żołnierzami Narodowych Sił Rezerwowych którzy akurat w dniu wejścia w życie ustawy - tego dnia - nie wykonywali obowiązków służbowych?
:cool:

Sun08 - Czw 23 Mar, 2023

Manfred. Jaka dziecinada? Kompletnie mnie nie zrozumiałeś.
Mnie chodziło o to, że może być szer z wieloma uprawnieniami jako kierowca który ma odpowiedzialność, znacznie więcej obowiązków i sporej wartości mienie na sobie a będzie niestety zarabiał tyle samo co szer strzelec który ma tylko broń i wyposaz indywidualne.. odpowiedzialności i obowiązków tyle co.. wiesz..
Tu powinno być rozgraniczenie dodatkiem etc.. by docenić, wyróżnić.
Ale to oczywiście moje indywidualne odczucie.

Nigdzie nie napisałem że szer ma zarabiać tyle co ppłk bo też ma np 3 z angielskiego. czy studia.. Wiadomym jest, że nie dorówna doświadczeniu, wykształceniu, wysłudze, ilością obowiązków i wielu innym aspektom.

Pozdrawiam uprzejmie🙂

melon91 - Czw 23 Mar, 2023

Przestań się produkować Sun. Ludzie zarządzający wojskiem nie są na tyle sprytni żeby wejść na internet i zobaczyć ile zarabia kierowca zawodowy w cywilu. Oczy im sie dopiero otworzą jak stara gwardia odejdzie na emke i wszystko się posypie bo nie będzie komu gratów wozić po poligonach. Już teraz zaczynają się łapanki na ludzi z kategoriami żeby ich przenieść na etat C,CE.
manfred - Czw 23 Mar, 2023

No i ile ten kierowca miałby mieć dodatku?
500 zł? To wyśmieje, powie, że w cywilu by miał dwa razy więcej.

Przyjdzie mecenas wojskowy i powie, że on ma 300 dodatku. 5 lat studiów, 3 lata aplikacji. 25 egzaminów nie 5.

Zwiększanie dodatków to nie jest droga do zatrzymywania ludzi w wojsku. Nie nadąży się.

focus - Czw 23 Mar, 2023

Szwejk napisał/a:
ale o co chodzi z tym zachowaniem przydziału kryzysowego? Na czym miałoby to polegać?


Przyznam szczerze, iż nie zgłębiałem tematu. Nie moja działka Nie wiem co odpowiedzieć w temacie. Nie mniej zainteresował mnie. Jutro postaram się zgłębić temat z przedstawicielem WCR.

Jednakże sądzę, iż jest to błąd legislacyjny. Żołnierz AR pełni czynną służbę wojskową w dniach służby "ustalony na podstawie grafiku, który otrzymuje do zapoznania na 30 dni przed zakończeniem roku".

Natomiast żołnierze NSR pełnili służbę w ramach ćwiczeń rotacyjnych, w ramach których był nadawany przydział kryzysowy.

Zapewne należy cofnąć się do przepisów i wytycznych regulujących służbę w NSR - szczerze nie chce mi się i nie mam czasu.

focus - Czw 23 Mar, 2023

manfred napisał/a:
Zwiększanie dodatków to nie jest droga do zatrzymywania ludzi w wojsku.


Przynajmniej raz coś mądrego powiedziałeś. :brawo: Dodatki, to nie jest sposób na zatrzymanie żołnierzy w wojsku. Nie tędy droga. :nie2:

focus - Czw 23 Mar, 2023

Sun08 napisał/a:
Tu powinno być rozgraniczenie dodatkiem etc.. by docenić, wyróżnić.


Który już to dodatek ?

Dodatek, do dodatku, poganiający dodatek do dodatku. :nie2:

Nie tak powinien wyglądać system uposażeń żołnierzy zawodowych.

System winien składać się z różnicowanej siatki uposażeń. Dodatki powinny być naliczane dla określonej grupy stanowisk (GROM, FORMOZA, PILOCI, JEDNOSTKI PŁYWAJĄCE), można dodać określoną formację.

Niech, ta tabela ma 300 pozycji, ale uposażanie powinno wynikać z rangi stanowiska, pełnionej funkcji bądź odpowiedzialności, czy to materialnej, służbowej lub organizacyjnej. Wszystkim po równo, zły pomysł.
Będzie rozwarstwienie, będzie parcie przez kadrę na kształcenie, awans, wyższe uposażenie.

Obecnie dowódca batalionu (bez rangi dowódcy JW.) w składzie Brygady otrzymuje uposażenie w takiej samej stawce uposażenia co dowódca samodzielnego batalionu w randze dowódcy jednostki - patologia finansowa.

Sun08 - Czw 23 Mar, 2023

Zgodzę się. To by było najlepsze rozwizanie.

Odnośnie służb..
Była kiedyś propozycja i się zbyła..szkoda.
https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/12687-jest-propozycja-uregulowania-dodatkow-za-nieetatowe-sluzby-dyzurne-zolnierzy

manfred - Czw 23 Mar, 2023

W PL wraz z wprowadzeniem służby zawodowej pojawił się problem, ile płacić szer., których jest (powinno być) najwięcej.
Jako że trzeba im płacić tak, żeby nie tylko mogli się utrzymać, ale żeby było to atrakcyjne w stosunkun do rynku cywilnego, płaci im się stosunkowo dobre pieniądze.
Wpływa to na siatkę płac, bo żeby płacić reszcie w normalny sposób, trzeba by wydać naprawdę duże pieniądze. Zwłaszcza na oficerów i tych z dużą wysługą.
W związku z tym od wielu lat mamy nienormalną siatkę płac, na zasadzie
Cytat:
trzeba utrzymać szer., a reszta i tak nie zarabia źle, jak na nasze warunki

sytuacje pogarszają rozwiązania jak zwolnienie do 26 r życia, czy inflacja, która bardziej uderza w mniej zarabiających.
Na razie mają temu zaradzić dodatki z najgłupszym na czele czyli
Cytat:
za jednostki bojowe


ale bez systemowego rozwiązania tego problemu nie zmieni się dzisiejszej
Cytat:
armii płaczków
na lepsze.
Tytan w dresie. - Pią 24 Mar, 2023

Czyli co? Przywrócić pobór i ograniczyć do minimum korpus szeregowych zawodowych?
Gveir - Pią 24 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Czyli co? Przywrócić pobór i ograniczyć do minimum korpus szeregowych zawodowych?


A dlaczego nie zrobić z tego kontraktu?
Minimum 5 lat, maksimum 8.

Ty oddajesz swoje pięć lat Ojczyźnie i służbie, ona oddaje Ci wyszkoleniem i umiejętnościami, które będą przydatne w życiu cywilnym. Takich żołnierzy po kontrakcie do rezerwy. Skończyć z patologicznym rozgraniczemi na pasywną i aktywną.
Do takiej służby zachęcaćmłodych ludzi.

Jeśli ktoś chce zostać na zawodowego, grube sito i na podoficerkę.

mati_s1 - Pią 24 Mar, 2023

Gveir, a jakie to umiejętności jesteś w stanie nabyć przez 5 czy 8 lat, które będą pożądane w cywilu? Bo ja skłonny jestem powiedzieć, że młody człowiek straci 5 czy 8 lat życia. Nie zdobędzie kwalifikacji i nie zarobi...
Gveir - Pią 24 Mar, 2023

mati_s1 napisał/a:
Gveir, a jakie to umiejętności jesteś w stanie nabyć przez 5 czy 8 lat, które będą pożądane w cywilu? Bo ja skłonny jestem powiedzieć, że młody człowiek straci 5 czy 8 lat życia. Nie zdobędzie kwalifikacji i nie zarobi...


Nie będę święty i powiem, że widzę wzór w armii USA.
Tam wybranie specjalizacji to często ustawienie kariery na całe życie.
Dużo bardziej opłaca się ruszyć ścieżką, gdzie nie jesteś na pierwszej linii i nie "czyścisz", a wykonujesz pracę wsparcia.

Pewnie, są programy transferu weteranów do różnych służb, część z byłych piechociarzy/marines znajdzie zatrudnienie w policji, zawsze mogą iść do PMC, ale to nie jest jakaś mega przyszłościowa ścieżka w ich armii.


Myślę - to jest tylko moje gdybanie - że szeregowy po pięciu latach w zmechu, na zwykłym stanowisku strzelca piechoty zmotoryzowanej, ma mniej do zaoferowania niż szeregowy z takim samym stażęm chociażby w wojskach łącznościi.

Tytan w dresie. - Pią 24 Mar, 2023

W niemieckiej też korpus szeregowych, to kontrakty.
michqq - Pią 24 Mar, 2023

mati_s1 napisał/a:
Gveir, a jakie to umiejętności jesteś w stanie nabyć przez 5 czy 8 lat, które będą pożądane w cywilu?


Człowiek po maturze, szkolony w CZYMKOLWIEK przez odpowiednio formalnie umocowana bandę magistrów i doktorów, w ciągu dwu lat uzyskuje licencjat, całkowicie niezależnie od tego czego go oni uczą i jakbardzo to uczenie jest mu w życiu niepotrzebne.

Ateista może usyskac licencjat z teologii nie wierząc absolutnie w ani jedno słowo wykładowców, jeżeli się przyłoży i swoje napisze na papier.

I co? I ma licencjat, nieważne że z wiedzy niepotrzebnej.

Absolutnie jestem w stanie sobie wyobrazić że pięcioletni program szkolenia i służby szeregowych którzy sa po maturze byłby wpisywany do indeksu by na koniec uzyskać z tego licencjat z nauk wojskowych.

A do tego pozostają nauki praktyczne - kilka gałęzi wiedzy wpajanej szeregowym ogolnowojskowym MOGŁABY byc opapierkowana papierami uznawanymi w cywilu, gdyby odpowienio dostosowac program szkolenia, a zaczynając od Kwalifikowanego Kursu Pierwszej Pomocy, od kwalifikacji na pracownika ochrony z bronia palną, i od lekcji angielskiego.

A co, może nie?

manfred - Pią 24 Mar, 2023

To zależy, jakie chcesz mieć wojsko.

Bo dzisiaj nie wiemy, jakie chcemy.
Jest magiczna liczba 300k, ale jak ją osiągnąć - demograficznie, płacowo, rozwojowo dla żołnierzy?
Tego nie wiemy.

W tym sensie robimy mix, armię na miarę naszych chęci i możliwości. Czyli jak jestem na miejscu, mieszkam z rodzicami albo w mieszkaniu po babci, biorę mieszkaniówkę, to jest git. Mogę być 40 letnim szeregowym.
Albo wczoraj byłem w s-3, jutro w logistyce, ale dobrze, bo w Krakowie (Poznaniu, Gdańsku itp.)
Jak trzeba się przenieść, to już zaczyna się dramat i jest buuuu... armia płaczków. Do tego łatanie jakimiś dodatkami za wykonywanie normalnych obowiązków (np. pilot dostaje naście k. co roku, bo latał bez zdarzenia).

więc 300 k profesjonalna armia to albo przywrócenie zsw albo nakłady na nią muszą wzrosnąć do niebotycznych poziomów.

Kontrakty dla szer. to nie jest żadne wyjście. To już było (pamniętny min. Klich i jego
Cytat:
u nas i tak szer. mają lepiej, bo mogą służyć 12 lat, a nie 5 - 8).


Chyba, że w wybranych dziedzinach np. kierowcy - robi wojskowe prawo jazdy na
Cytat:
wszystko
, ale ono jest ważne w cywilu dopiero po odsłużeniu określonego czasu.
Ale to i tak będzie pewnie z 5-7% szeregowych. I nie da się tego zrobić bez poważnych zmian w prawie, czyli uwojskowienia życia cywilnego, jak to było kiedyś.

Jeżeli chodzi o Amerykę, to zwykle kopiowanie (w zasadzie małpowanie) rozwiązań stamtąd, nie przynosi dobrych efektów (np. starszy podoficer). Nie da się robić Ameryki bez Ameryki (jeśli wiecie o co chodzi).

i - Pią 24 Mar, 2023

michqq napisał/a:

Absolutnie jestem w stanie sobie wyobrazić że pięcioletni program szkolenia i służby szeregowych którzy sa po maturze byłby wpisywany do indeksu by na koniec uzyskać z tego licencjat z nauk wojskowych.

A znasz takie pojęcia jak chociażby:
# Polska Rama Kwalifikacji;
# Tudzież: Efekty kształcenia / uczenia się?

michqq - Pią 24 Mar, 2023

michqq napisał/a:

Absolutnie jestem w stanie sobie wyobrazić że pięcioletni program szkolenia i służby szeregowych którzy sa po maturze byłby wpisywany do indeksu by na koniec uzyskać z tego licencjat z nauk wojskowych.



i napisał/a:
A znasz takie pojęcia jak chociażby:
# Polska Rama Kwalifikacji;
# Tudzież: Efekty kształcenia / uczenia się?


Nie znam drogi "i", niestety o ile znam Ciebie, to uznasz że zastrzeliłes wzystkich swoim argumentem i należy już tylko zakończyc dyskusję.

Tymczasem byłoby lepiej gdybys wyłuszczył o Ci chodzi dokładniej.
Dziękuję.
:gent:

ogon123 - Pią 24 Mar, 2023

Idea wprowadzenia dodatków wszelkiej maści jest łatwa do wytłumaczenia bo polega ona tylko i wyłącznie na zatrzymaniu ludzi. Jeżeli emerytura to 75% ostatniego wynagrodzenia przy pełnej wysłudze to różnica między ostatnią pensją a pierwszą emeryturą dla U10 wyjdzie jakieś 2000 zł brutto. Większość i tak idzie do pracy. Czyli znalezienie pracy za 3200 zł brutto spowoduje że jest się już do przodu 1200 zł. Jeżeli doliczymy teraz duże balkonikowe 2500 do tego dodatek do dodatku za wysługę kolejne przeszło 900 zł to nagle się okaże że aby wyjść na zero trzeba znaleźć pracę za co najmniej 5500 co już nie jest łatwą sprawą jak się nie ma znajomości i do tego trzeba jeszcze się wykazać jakąś wiedzą i praktyką co u niektórych może być już problemem. Więc lepiej zapewne zostać w wojsku, mieć rozpoznane wszystkie zagrożenia i oczywiście narzekać jak to jest ciężko.
i - Pią 24 Mar, 2023

michqq napisał/a:
Nie znam drogi "i", niestety o ile znam Ciebie, to uznasz że zastrzeliłes wzystkich swoim argumentem i należy już tylko zakończyc dyskusję.

Nie znasz mnie.
Napisałeś o takim łatwym osiąganiu licencjatu.

Choć ja byłem wychowany w innym systemie edukacji.
Za moich czasów wszystko było proste:
Albo jesteś inżynierem, albo magistrem, albo magistrem inżynierem.

Nie istniało pojęcie "licencjatu".
Postulujesz powrót do patologii.

michqq - Pią 24 Mar, 2023

Może być i "inżynier pola walki", natomiast najwyraźniej udajesz że nie wiesz o co mi chodzi, robisz tu uniki.
Nie będe się powtarzał - umiesz czytać.
:gent:

(Ale na serio - obaj wiemy: "Inżynierem pola walki" jednak oczywiście "każdy szeregowy po maturze" nie zostanie, poniewaz pierwsze sito na studiach technicznych to matematyka. Na owo malutkie "inż" przed nazwiskiem trzeba ciężko pracować na matematyce - i nie każdy się do tego nadaje. Stąd licencjat.)

Sun08 - Sob 25 Mar, 2023

Skoro dodatki to zły pomysł na zatrzymanie odejść.. to co wg Was zatrzyma bądź zmniejszy skalę odejść?
przypadeek - Sob 25 Mar, 2023

Nie wiem ci należy zrobić aby zatrzymać falę odejść z wojska ale wiem co należy zrobić żeby polepszyć jej jakoś.
Należy podwyższyć pensję i ogłosić jej zmniejszenie do ok 100 tys żołnierzy zawodowych po wcześniejszej likwidacji dziesiątek nikomu niepotrzebnych instytucji (zacząłbym od Konwentu i ASZWOJu). Oczywiście pobór przymusowy ( max 6 mscy) dla wszystkich niezależnie od płci, wyznania, statusu materialnego i wykształcenia ( tylko w odpowiednio wcześniej przygotowanych ośrodkach lub centrach). Po przeszkoleniu podstawowym chętnych i spełniających kryteria kierować na kolejne kursy podoficerskie i oficerskie. Żadnych przyjęć z cywila. Ścieżka kariery tylko i wyłącznie od najniższego szczebla. :???: :???:

michqq - Sob 25 Mar, 2023

przypadeek napisał/a:
Oczywiście pobór przymusowy ( max 6 mscy) dla wszystkich niezależnie od płci, wyznania, statusu materialnego i wykształcenia ( tylko w odpowiednio wcześniej przygotowanych ośrodkach lub centrach). Po przeszkoleniu podstawowym chętnych i spełniających kryteria kierować na kolejne kursy podoficerskie i oficerskie. Żadnych przyjęć z cywila. Ścieżka kariery tylko i wyłącznie od najniższego szczebla.


Historia typowa:
Ździchu i Stachu w jednej siedzą ławce, najlepsi koledzy, aż do klasy maturalnej.

Ździchu do matury nie podchodzi, Stachu tak, zdaje ją dobrze, i idzie do szkoły oficerskiej.

Ździchu próbuje to tego to owego, może w Niemczech, może w Anglii, wreszczie idzie do wojska, a jako bezmaturny - to do korpusu szeregowych.

Nieoczekiwanie spotykają się w jednostce. Kilka lat temu byli razem w klasie maturalnej, a dzis jeden szeregowym a drugi podporucznikiem.

Przepaść statusu.

Do czego zmierzam:
Polski system edukacji zmuszający aby siedziec w klasie do 18tgo roku zycia w szkołach państwowych, jest systemem wyjatkowo egalitarnym. Nie ma przepaści pomiedzy szeregowym a oficerem, (przyszłymi) aż do "po klasie maturalnej".

Ja postuluję, i wiele razy już o tym pisałem i powtarzał będę, że jedym z dobrych pomysłów byłoby wykorzystać fakt, iz matury sa w maju a studia w pażdzierniku. Po maturze pojawia sie czteromiesięczne "okienko".
Jak najbardziej można by zorganizowac w tym miejscu powszechne szkolenie unitarne.

Że po takim szkolenieu jeden pójdzie na szeregowego a drugi na podporucznika?
Że to "się nie godzi" żeby szwej i oficer razem się szkolili na unitarce?
Bez jaj.
Miesiąc przed szkoleniem unitarnym obaj się przygotowywali do matury siedząc w jednej ławce.

Tak więc, sześć miesięcy - nie - cztery miesiące - tak, i to konkretnie w tym okienku. Ciepłe dni, da się i w namiotach zrobić.

Co do obowiązkowosci szkolenia militarnego - no nie wiem, czy Ty policzyłeś ilu ludzi by trzeba szkolić militarnie? Czy aż tyle potrzeba, przecież to się będzie kumulowac co rok? Butów dla nich nie starczy, jak będzie trzeba powołac pod broń.

Może dla chętnych służba zastępcza przez te cztery miesiące - przecież w czasie W sa potrzebne i rezerwy straży pożarnej i pogotowia ratunkowego i kolejarzy i służb drogowych?

Być może wystarczyłoby tylko ochotników szkolić militarnie, w końcu WOT pokazał bezsprzecznie jedną sprawę - że jest ich dość dużo.
:viktoria:

:gent:

przypadeek - Sob 25 Mar, 2023

michqq napisał/a:
Że to "się nie godzi" żeby szwej i oficer razem się szkolili na unitarce?
Bez jaj.
godzi się... bez jaj.
focus - Sob 25 Mar, 2023

Wszystko pięknie, cycuś glancuś,

nie mniej pragnę zauważyć, iż za PRL, system kształcenia przyszłych kadr był jednym z najlepszych. Powinniśmy powrócić do starych wzorców.
Szkoły oficerskie, Szkoły Chorążych, Podoficerów szkoliły wykwalifikowaną kadrę w swojej specjalności - specjalistów.
Dzisiaj to zbieranina wszelkiej maści niedorajdów, po studiach sadzenia czereśni.

i - Sob 25 Mar, 2023

focus napisał/a:
Powinniśmy powrócić do starych wzorców.
Szkoły oficerskie, Szkoły Chorążych, Podoficerów szkoliły wykwalifikowaną kadrę w swojej specjalności - specjalistów.
Dzisiaj to zbieranina wszelkiej maści niedorajdów, po studiach sadzenia czereśni.

Nawet nie wiesz jaką masz rację.
Lata temu prowadziłem zajęcia na tak zwanym Studium Oficerskim.
Zapytałem się ludzi: Jakie studia ukończyli.
Jedna kobieta powiedziała: Muzyczną, w klasie fortepianu.
Ręce mi opadły.

To był jeden z przyczynków mojej rezygnacji z Armii.

WG - Sob 25 Mar, 2023

michqq napisał/a:
przypadeek napisał/a:
Oczywiście pobór przymusowy ( max 6 mscy) dla wszystkich niezależnie od płci, wyznania, statusu materialnego i wykształcenia ( tylko w odpowiednio wcześniej przygotowanych ośrodkach lub centrach). Po przeszkoleniu podstawowym chętnych i spełniających kryteria kierować na kolejne kursy podoficerskie i oficerskie. Żadnych przyjęć z cywila. Ścieżka kariery tylko i wyłącznie od najniższego szczebla.


Historia typowa:
Ździchu i Stachu w jednej siedzą ławce, najlepsi koledzy, aż do klasy maturalnej.

Ździchu do matury nie podchodzi, Stachu tak, zdaje ją dobrze, i idzie do szkoły oficerskiej.

Ździchu próbuje to tego to owego, może w Niemczech, może w Anglii, wreszczie idzie do wojska, a jako bezmaturny - to do korpusu szeregowych.

Nieoczekiwanie spotykają się w jednostce. Kilka lat temu byli razem w klasie maturalnej, a dzis jeden szeregowym a drugi podporucznikiem.

Przepaść statusu.

Do czego zmierzam:
Polski system edukacji zmuszający aby siedziec w klasie do 18tgo roku zycia w szkołach państwowych, jest systemem wyjatkowo egalitarnym. Nie ma przepaści pomiedzy szeregowym a oficerem, (przyszłymi) aż do "po klasie maturalnej".

Ja postuluję, i wiele razy już o tym pisałem i powtarzał będę, że jedym z dobrych pomysłów byłoby wykorzystać fakt, iz matury sa w maju a studia w pażdzierniku. Po maturze pojawia sie czteromiesięczne "okienko".
Jak najbardziej można by zorganizowac w tym miejscu powszechne szkolenie unitarne.

Że po takim szkolenieu jeden pójdzie na szeregowego a drugi na podporucznika?
Że to "się nie godzi" żeby szwej i oficer razem się szkolili na unitarce?
Bez jaj.
Miesiąc przed szkoleniem unitarnym obaj się przygotowywali do matury siedząc w jednej ławce.

Tak więc, sześć miesięcy - nie - cztery miesiące - tak, i to konkretnie w tym okienku. Ciepłe dni, da się i w namiotach zrobić.

Co do obowiązkowosci szkolenia militarnego - no nie wiem, czy Ty policzyłeś ilu ludzi by trzeba szkolić militarnie? Czy aż tyle potrzeba, przecież to się będzie kumulowac co rok? Butów dla nich nie starczy, jak będzie trzeba powołac pod broń.

Może dla chętnych służba zastępcza przez te cztery miesiące - przecież w czasie W sa potrzebne i rezerwy straży pożarnej i pogotowia ratunkowego i kolejarzy i służb drogowych?

Być może wystarczyłoby tylko ochotników szkolić militarnie, w końcu WOT pokazał bezsprzecznie jedną sprawę - że jest ich dość dużo.
:viktoria:

:gent:


Wybacz, ale mimo, iż do armii wstąpiłem na ochotnika, to stanę w obronie tych ludzi. Nie tyczy sie to każdego, wiadomo ... Jednakże ja całe technikum zapier... zajęcia czasem zaczynaliśmy o 6 rano i trwały do 17:20. Tak , były takie dni. Rzadko kiedy mieliśmy np. 5 lekcji, żeby troche odetchnąć, większość tygodni wypełnione były dniami 7 godzinnymi, a jak doszło do pracowni, to tak jak pisałem, nawet i na 6, do 17.
Po takim roku ja marzyłem o odpoczynku, a po 4 latach przerwa do studiów to było odsypianie, przeplatane z biwakowaniem na rybach.
Jakby ktoś mnie w tamten czas na siłe wciągnął w kamasze, to wybacz, ale bym na to ... sam wiesz co.

Jefrjeitor - Sob 25 Mar, 2023

i napisał/a:
Nawet nie wiesz jaką masz rację.
Lata temu prowadziłem zajęcia na tak zwanym Studium Oficerskim.
Zapytałem się ludzi: Jakie studia ukończyli.
Jedna kobieta powiedziała: Muzyczną, w klasie fortepianu.
Ręce mi opadły.

To był jeden z przyczynków mojej rezygnacji z Armii.

Uczestniczyłeś w tym słynnym eksperymencie, gdzie osoba po studiach muzycznych została w krótkim czasie pilotem śmigłowca?

ReksioNaWakacjach - Sob 25 Mar, 2023

i napisał/a:
focus napisał/a:

Nawet nie wiesz jaką masz rację.

Nawet nie wiecie jak się z tym zgadzam :efendi2:

manfred - Nie 26 Mar, 2023

Prrzyczyny odejść na dzisiaj się skumulowały, i pewnie jest to od dobrej sytuacji gospodarczej, umozliwiającej podjęcie atrakcyjnej pracy, przez wysoką waloryzację emerytur, sprawiającą, że nie grozi wpadnięcie w tzw. stary portfel, osiągnięcie przez dużą liczbę oficerów odpowiednich stopni, z których odejście zapewnia emeyturę na przyzwoitym poziomie, podwyżka rat kredytów, pewnie też zmiany kadrowe i grożące przenosiny.

Wydaje się więc, że na razie nic nie jest w stanie powstrzymać odejść, nawet jak się 100% zwiększy pensję, bo wtedy będą odchodzić na 100% większą emeryturę + waloryzacja i nie trzeba będzie nawet pracować.

Trzeba też zauważyć, że coraz mniej jest żołnierze służących w starym systemie emerytalnym, a pierwsi emeryci z nowego będą wychodzić dopiero od 2038 r.

Ale wówczas pewnie zadziała mechanizm zwalniam się, bo i tak nie dosłużę.

focus - Nie 26 Mar, 2023

manfred napisał/a:
Wydaje się więc, że na razie nic nie jest w stanie powstrzymać odejść, nawet jak się 100% zwiększy pensję, bo wtedy będą odchodzić na 100% większą emeryturę + waloryzacja i nie trzeba będzie nawet pracować.


Kilkakrotnie uwypuklałem, że nie chodzi o wysokość uposażenia. Bynajmniej nie to było przyczyną, że po latach pełnienia zawodowej służby - mundur powiesiłem na wieszak.
System zarządzania kadrami, system kształcenia, system szkolenia i powszechna biurokracja jest nie do zaakceptowania.
Dla wypłaty dodatkowych należności, dowódca zobowiązany jest wydać decyzję administracyjną. Dodatków jest tak dużo, że kadrowcy za przeproszeniem mieszają który dodatek jest za co.
W dobrze ukompletowanej jednostce, dziennie wydaje się setki decyzji, idzie nie ryza papieru, tu liczy się papier na kartony, po co ?
Nie będę wspominał o humanizacji i jej skutkach w dowodzeniu i kierowaniu żołnierzami. Żołnierz jest bezkarny, a przełożony dla przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego zobligowany jest do wytworzenia tony kwitów. Zderza się z papierową rzeczywistością i odpuszcza temat.
Jeżeli ktoś z Panów zajmuje się mobilizacją, to jest zorientowany jaką ilość meldunków należy sporządzić dla przełożonego (ukompletowanie, zapotrzebowanie, sprzęt z GN, PPM itd ...), zapytam po co ?
Można by wymieniać bez liku durnych, niepotrzebnych i biurokratycznych aspektów które trawią wojsko. Żołnierz winien się szkolić, a nie zajmować się papierem.
Kiedyś było lepiej, normalnie, to tak, mniej więcej 30 lat temu.

cthsqd - Nie 26 Mar, 2023

Ja bym powiedział, że "papier" to skutek i jeden z kilku efektów, natomiast przyczyna jest inna. Chodzi o to, że w obecnych czasach nikogo nie interesuje rzeczywista skuteczność i sprawność wojska, tylko sprawianie wrażenia że robi się jakąś robotę na swoim stanowisku, czego dowodem jest ten legendarny "papier". Zasada mniej więcej taka, że "rozkaz miałem... (papier), więc w tym zakresie zrobiłem ... (papier). Zadanie zrealizowane!" I tak robi się zarówno wyżej jak i niżej, a że bardzo często ci wyżej nie wiedzą jak to wygląda niżej (np. jak kolejne zadanie koreluje z dotychczasowymi) to stawiają zadania bez jakiejkolwiek refleksji. Ci niżej nie protestują, żeby nie wyjść na "płaczków i nieudaczników", więc "realizują".
I tak się nam maszyna zaciera coraz bardziej z dnia na dzień, warunki służby coraz bardziej przypominają Latający Cyrk, "bylejakość" osiąga coraz większe rozmiary i to wszystko da się odczuć na każdym szczeblu. Formalnie jest ok, "papier" potwierdza. Tylko jakoś się odechciewa walić tym łbem w ścianę...
Gdyby człowiek widział że to co robi ma sens to specjalne dodatki nie były by potrzebne.

Tytan w dresie. - Nie 26 Mar, 2023

focus, cthsqd, w pełni się z Wami zgadzam. Dodam jeszcze ostatni "produkt" MON, jakim jest DZSW. Głaskać, nosić na rękach, o problemach nie meldować. Żołnierz stwarza problemy, nic nie umie, bo nie chce umieć? To wina kadry dowódczej, oczywiście niższego szczebla, bo odpowiedzialność za ten stan, kończy się na dowódcy kompanii. Tym czasem, "zetka" karmiona jest prawami, a żadnymi obowiązkami. Jak je wyegzekwować, skoro nie ma żadnych narzędzi dyscyplinarnych? Przymykać oczy na wszystko? Każdy boi się zwrócić uwagę na najmniejsze przewinienie, bo po telefonie od "urażonego" dobrowolsa, nikt tłumaczeń przełożonego nie słucha. Patologia.
Silmeor - Nie 26 Mar, 2023

Wyrabiasz setki nadgodzin bo jest taka potrzeba. Po czym jak przychodzą nagrody to się dowiadujesz, że ty nic nie dostaniesz bo masz za dużo nadgodzin, a urlopy nagrodowe, medale i nagrody pieniężne dostają ci odsiadujący swoje 8 godzin i ani minuty więcej. No to wolisz przestać utrzymywać ten pierdolnik na własnych barkach...
focus - Nie 26 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Dodam jeszcze ostatni "produkt" MON, jakim jest DZSW. Głaskać, nosić na rękach, o problemach nie meldować. Żołnierz stwarza problemy, nic nie umie, bo nie chce umieć? To wina kadry dowódczej, oczywiście niższego szczebla


O tym nie wypowiadam się, już nie mam do czynienia. Nie mniej znam problem, koledzy mają nieprzyjemność do czynienia z DZSW.
Najlepszy przykład, po "wcieleniu" żołnierz otrzymuje L-4 i tak ciągnie w nieskończoność, 100% płatne, normalna patologia. Szef CWCR wydał decyzję w powyższej sprawie (bezskuteczna) - zmuś DZSW do poddania się badaniom lekarskim. On ma to w czterech literach. On jest na dobrowolnej służbie, nikt nie będzie mu rozkazywał. Totalny rozkład armii, systemu dowodzenia, odpowiedzialności za powierzony odcinek służbowy.

Tytan w dresie. - Nie 26 Mar, 2023

Robią co chcą i nic im nie zrobisz. W dodatku słyszałem, że szkolenie podstawowe ma być skrócone do dwóch tygodni. Już teraz po miesiącu, nic nie potrafią, a co dopiero po dwóch tygodniach??? Nie znają zasad żołnierskiego zachowania, prosta czynność jak oddawać honor, to czarna magia. Ułożenie dłoni i zasalutować. Ludzie! Podstawy podstaw. Patrzę na to i rzygać się chce. Totalna destrukcja. A nas opierdziela przełożony, który powinien stać murem za nami, żeby nad tym bajzlem zapanować. Bo dobrowols ma zawsze rację.
i - Nie 26 Mar, 2023

No cóż - każdy podejmuje decyzję za siebie.

Jedni odchodzą, inni służą aż ich komputer nie wypluje.
Jak pisaliście - teraz to nie do 60. roku życia a nawet do 63.

Jak się ma normalnych przełożonych i zdrową atmosferę w "robocie" to można służyć z przyjemnością.
Jeśli sytuacja ma się odwrotnie to nie ma co tkwić w toksycznym środowisku.

Kiedyś pewien "Pan" zapytał się mnie: Kto kazał panu to zrobić?
Odpowiedziałem: mój przełożony.
A on: A jakby kazał panu rozebrać się do naga i biegać po ulicy to też by pan to zrobił?
Odpowiedziałem: Na to jest stosowny zapis w Regulaminie Ogólnym.

Był przy tym chorąży z Żandarmerii Wojskowej. Nawet odszedł "na stronę" gdyż nie chciał tego słuchać.

Najbardziej ubodło mnie to, że taka uwaga została wypowiedziana w obecności moich podwładnych.

Czasem bywa tak, że jak się skumulują różne sytuacje to czara goryczy się przelewa.

cthsqd - Nie 26 Mar, 2023

Przeciętny dzień z życia przeciętnej JW, humorystycznie, zawiera skróty myślowe...

Przyjeżdża polityk do JW incognito, zachodzi na palarnię, słyszy narzekanie na DZSW... podchodzi i pyta...

- No ale dlaczego tak jest? Gdzie jest kapral?!
- no jest, od dwóch miesięcy na stanowisku, awansowany z szeregowego ostatnim turbo-kursem, i swoich ludzi widział 3 razy, tzn raz na apelu, raz kiedy miał służbę na biurze przepustek i raz jak prowadził zajęcia w zastepstwie za kolegę.
- No to gdzie jest sierżant?
- No.., siedzi na poligonie w zastepstwie za d-cę plutonu, którego wzięli aby uzupełnić stan w innej jednostce, ktora akurat ma certyfikację.
- No to gdzie jest d-ca kompanii?
- ppor.Kowalski, pół roku po szkole, cz.p.o. właśnie się przygotowuje do 3-ciej kompanii honorowej z okazji nadania imienia szkole specjalnej w Pcimiu Dolnym...
- D-ca batalionu na to pozwala?
- A co ma zrobić? Sam się pod..meldować, że nie ogarnia?
- No ale przecież jest dobrze!! Mamy to przecież na papierze! Dobra, damy im po 200zł podwyżki w ramach poprawienia sytuacji i odtrąbimy sukces...

focus - Nie 26 Mar, 2023

i napisał/a:
Jak pisaliście - teraz to nie do 60. roku życia a nawet do 63.


Za zgodą Ministra Obrony Narodowej, na wniosek zainteresowanego.

michqq - Nie 26 Mar, 2023

Zapewne tak - z tą uwagą że szczepienia kowidowe też były na wniosek i za zgodą.
manfred - Nie 26 Mar, 2023

Obecna sytuacja jest zbyt skomplikowana, żeby w ogóle coś wymyślić w sprawie odejść. Oprócz np. wprowadzenia ich zakazu :cool:

Natomiast na przyszłość po ustabilizowaniu, przede wszystkim dwie rzeczy

1. Stworzenie normalnej ścieżki wojskowej kariery i rozwoju (a wtedy choćby i z ograniczonymi czasowo kontraktami dla szer.). Konkurencyjnej dla kariery cywilnej (prestiżowo i przywilejowo) nie materialnie, bo tego nie da się nadgonić.

2. Stworzenie warunków materialnych do takiej służby i nie myślę tu o samych pieniądzach (np. wypoczynek w Wojskowych domach wypoczynkowych albo legitymacje PKP o mieszkaniach nie wspominając)

Tu wracamy do słynnej a niesłuszne potępionej ustawy Wielkiego Jabu z 2003 r. Można dużo o niej mówić, ale tworzyła ona spójny system modelu przebiegu kariery żołnierza, który miał być albo wyszkolonym specjalistą, albo dryfował gdzieś w zabezpieczeniu albo musiał odejść. Po niecałych dwudziestu latach w praktyce powrócono do wszystkich zasad ustawy z 1973 r. (łącznie z możliwością wyznaczania na niższe stanowisko, ale bez pewnych mechanizmów zabezp. jak np. rozmowa kadrowa), tworząc znowu armię płaczków. O czym wymownie świadczy ostatnia fala odejść.

Dlaczego się nie udało?
1. Ustawa Jabu szła w poprzek układom rodzinnym i towarzyskim, które panują w WP. O ile np. radośnie witano możliwość corocznego awansu, to już konieczność zmiany stanowiska i garnizonu była nie do przyjecia.
2. Wraz z przyjęciem ustawy, która sprawiała, że w praktyce co 3 lata od 1/3 do 1/2 pdf i ofic. zmieniałoby miejsce pełnienia służby, z poduszczenia WAMu przyjęto ustawę o zakwaterowaniu, która w praktce pozbawiała żołnierzy kontraktowych prawa do zakwaterowania (a rekrutacja z cywila na kontrakty miała być jedną z podstaw rekrutacji do wojska) i wprowadzała odpłatność za internaty, czyli de facto karę za dyspozycyjność.

Wiadomo, że poziomu wynagrodzeń cywilnych się nie osiągnie, bo legendarny szer. - kierowca musiałby zarabiać tyle co generał, ale jak ktoś ma dopłacać do awansu to w d... takie coś. Zwłaszcza, jak kolega z jednostki siedzi na miejscu i nie dopłaca.

Jeżeli te dwa problemy nie zostaną rozwiązane, to będzie co jest.

jasam - Nie 26 Mar, 2023

Cytat:
Ustawa Jabu szła w poprzek układom rodzinnym i towarzyskim, które panują w WP. O ile np. radośnie witano możliwość corocznego awansu, to już konieczność zmiany stanowiska i garnizonu była nie do przyjecia.

Ja to pamiętam dokładnie odwrotnie, i to był 2004 rok. Dobrze ustawieni rodzinnie i towarzysko dostawali etaty o 2 lub 3 stopnie wyżej w tej samej JW. Reszta ostro w dół (st. chor. sztab. na U-4 nie było niczym nadzwyczajnym). Nastawienie to tamtych zmian zależne jest od przynależności do jednej z tych dwóch grup. I to ja musiałem zmienić garnizon aby wyrównać stopień etatowy z posiadanym, a nie błyskawicznie awansowani. Teraz kiedy opowiadam młodym że zamiast pierwszego awansu po szkole dostałem obniżenie stopnia etatowego robią wielkie oczy, to dla nich takie opowieści w które trudno im umierzyć.

manfred - Nie 26 Mar, 2023

To prawda, zresztą pisałem o tym z jakim entuzjazmem były traktowane szybsze awanse.

Ale to nie kwestia ustawy, tylko jej wykonywania (zresztą z przyzwoleniem wyższych czynników) i tarć przy zgrywaniu starego systemu z nowym (wystarczy przypomnieć jak było z tożsamością stopni i tym co na pagonie).

Jednak z czasem pewnie by się to uregulowało.

Tytan w dresie. - Nie 26 Mar, 2023

Też pamiętam. Plutonowy dostawał U:8, a chorąży U:4. Patologia.
i - Nie 26 Mar, 2023

Nawet nie wspominajcie mi o tym Jabłońskim.
On powinien do końca swoich dni w pierdlu siedzieć.

Mnie co prawda jego "reforma" nie dotknęła.
Ale mój brat - chorąży sztabowy wylądował na etacie kaprala.

saintmarek - Nie 26 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
...Już teraz po miesiącu, nic nie potrafią, a co dopiero po dwóch tygodniach??? Nie znają zasad żołnierskiego zachowania, prosta czynność jak oddawać honor, to czarna magia. Ułożenie dłoni i zasalutować. Ludzie! Podstawy podstaw. Patrzę na to i rzygać się chce....


Akurat prawidłowe oddawanie honorów i postawa zasadnicza to umiejętności, którymi nie może poszczycić się bardzo wielu "niby-doświadczonych" żołnierzy zawodowych... Wystarczy przejrzeć dowolne zdjęcia z wojskowych imprez.

Tytan w dresie. - Nie 26 Mar, 2023

Oczywiście. Wszyscy oddajemy pełna dłonią, jak obecnie młode wojsko.
Unkas - Nie 26 Mar, 2023

Jeśli zawodowy żołnierz w kilkanaście dni nie jest w stanie nauczyć młodych ludzi prawidłowo oddawać honorów, to raczej w procesie szkolenie należałoby wymienić tego właśnie zawodowego żołnierza.
focus - Nie 26 Mar, 2023

Unkas napisał/a:
Jeśli zawodowy żołnierz w kilkanaście dni nie jest w stanie nauczyć młodych ludzi prawidłowo oddawać honorów, to raczej w procesie szkolenie należałoby wymienić tego właśnie zawodowego żołnierza.


Sadzę kolego, iż problem nie leży po stronie szkolącego, lecz po stronie rekruta. Cymbała, odpornego na wiedzę i mającego wojsko w 4 literach. Przyszedł dla łatwej kasy i korzysta z przywilejów jakie stwarza wojsko.
Tylko przywrócenie zasadniczej służby wojskowej, może poprawić sytuację. I konsekwentne stosowanie przepisów dyscyplinarnych. Lać, prać, i pieprzyć aż zęby spuchną. Tak się szkoli przyszłe kadry, wróć tak się szkoliło, dzisiaj się niańczy ...

i - Nie 26 Mar, 2023

Drogi focus,
pewien stary pułkownik na moje pytanie "Jak szkolić żołnierzy"?
Odpowiedział: kaszy i w du...
Ale to było za starego wojska a nie tej ujni obecnej.

Tytan w dresie. - Nie 26 Mar, 2023

Unkas napisał/a:
Jeśli zawodowy żołnierz w kilkanaście dni nie jest w stanie nauczyć młodych ludzi prawidłowo oddawać honorów, to raczej w procesie szkolenie należałoby wymienić tego właśnie zawodowego żołnierza.

Nie jest, bo nie ma do tego odpowiednich narzędzi. Według wytycznych, chuchać, dmuchać i nosić na rękach. Tak chcesz kogoś, czegoś nauczyć? Prędzej małpę nauczysz, niż gówniarza z komórką w dłoni czyhającego na moment, żeby zadzwonić i się poskarżyć, jak to jest prześladowany. Chodzą i się z nas śmieją. Tak po prostu.
focus, nic dodać, nic ująć.

weteran_DZ - Nie 26 Mar, 2023

i napisał/a:
Nawet nie wspominajcie mi o tym Jabłońskim.
On powinien do końca swoich dni w pierdlu siedzieć.

Mnie co prawda jego "reforma" nie dotknęła.
Ale mój brat - chorąży sztabowy wylądował na etacie kaprala.


W pełni popieram zdanie kolegi.
A dodatkowo dołożę jeszcze jedną ciekawostkę: opracowany wzór karty KOS dawał możliwość wpisania zakresu obowiązków żołnierza maksymalnie do 10 punktów. Jeśli w rzeczywistości było znacznie więcej, to zespół (lub osoba) opracowujący eliminował zbędne / nie mieszczące się obowiązki w wyznaczonym polu karty. Co to było za pole do "radosnej twórczości..."

michqq - Pon 27 Mar, 2023

Unkas napisał/a:
Jeśli zawodowy żołnierz w kilkanaście dni nie jest w stanie nauczyć młodych ludzi prawidłowo oddawać honorów, to raczej w procesie szkolenie należałoby wymienić tego właśnie zawodowego żołnierza.


Te kilkanaście dni jest na całokształt wiedzy ogolnowojskowej, a nie na tresurę w zakresie salutowania.
Wolałbym żeby ich uczyc jak się zachować pod ogniem i jak sie używa apteczki.

manfred - Pon 27 Mar, 2023

Takich rzeczy powinni uczyć na PO. Szkoda czasu w wojsku.
Tytan w dresie. - Pon 27 Mar, 2023

michqq napisał/a:
Unkas napisał/a:
Jeśli zawodowy żołnierz w kilkanaście dni nie jest w stanie nauczyć młodych ludzi prawidłowo oddawać honorów, to raczej w procesie szkolenie należałoby wymienić tego właśnie zawodowego żołnierza.


Te kilkanaście dni jest na całokształt wiedzy ogolnowojskowej, a nie na tresurę w zakresie salutowania.
Wolałbym żeby ich uczyc jak się zachować pod ogniem i jak sie używa apteczki.

A ja bym wolał, żeby szkolenie trwali tyle, żeby nauczyć żołnierza jak zachować się pod ogniem, jak się używa apteczki i jak oddawać honory.
Niestety, nie potrafią żadnej z tych czynności.

WG - Pon 27 Mar, 2023

Bo w szkoleniu tych ludzi z DZSW nie chodzi o to, żeby ich czegoś nauczyć. Chodzi o to, żeby się nie poskarżyli wyżej albo w internecie.
Sun08 - Pon 27 Mar, 2023

Na razie to się liczy żeby byli, żeby przychodzili i żeby zostali. 😁
Tytan w dresie. - Pon 27 Mar, 2023

I oni doskonale zdają sobie z tego sprawę, a co za tym idzie, ogon macha psem.
focus - Pon 27 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
I oni doskonale zdają sobie z tego sprawę, a co za tym idzie, ogon macha psem.


A dowódca robi pod siebie ... ;)

Tytan w dresie. - Pon 27 Mar, 2023

Im wyżej, tym więcej. :lol:
k_r_y_s - Wto 28 Mar, 2023

Może nie w temacie bo wielkie powroty do armii, geriatria wraca po kilku/kilkunastu latach, brzuchy wielkości beczek, wejście po schodach jest nie lada wyzwaniem, biorą wszystkich jak popadnie, to już jest żałosne. Sprawność fizyczna to fikcja.
Tytan w dresie. - Wto 28 Mar, 2023

Geriatria powiadasz? A co powiesz na 19-20 letnią panią szeregowy, tak na oko z 90 kg żywej wagi? Jest moc?
Do tej pory widywałem takie tylko w WOT.

Belcik - Wto 28 Mar, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Geriatria powiadasz? A co powiesz na 19-20 letnią panią szeregowy, tak na oko z 90 kg żywej wagi? Jest moc?
Do tej pory widywałem takie tylko w WOT.

Chyba lepsza niż w podobnym wieku o połowę lżejsza, taka 90kg przynajmniej do noszenia "ciężaru" jest przyzwyczajona ;)
90 kg może być całkiem OK o ile wzrost też jest odpowiedni.

focus - Wto 28 Mar, 2023

k_r_y_s napisał/a:
Może nie w temacie bo wielkie powroty do armii, geriatria wraca po kilku/kilkunastu latach


Z doświadczenia wiem, iż ta owa geriatria zaprawiona jest w boju. Wie jak funkcjonuje pluton, kompania. Nie trzeba uczyć. Po 20-30 latach służby nie zapomina się podstaw funkcjonowania, dowodzenia, regulaminów, taktyki pola walki.
Sprawność fizyczna, to kwestia wtórna. Nie te czasy, gdy krążył slogan ''musztrą i WF-em wygramy z NRFem''. Czy WF to pępek świata?
Wolę dziadka z brzuszkiem 50 lat, który "lizną" wojska, niż świeżynkę po służbie przygotowawczej, bądź DZSW.

Belcik - Wto 28 Mar, 2023

focus, obecnie priorytetem jest siła i szybkość żołnierza inne kompetencje schodzą na dalszy plan, lepiej widziany jest żołnierz szybki niekoniecznie doświadczony i inteligentny niż myślący posiadający doświadczenie, umiejętności ale tylko dostatecznie sprawny.
Tytan w dresie. - Wto 28 Mar, 2023

Belcik napisał/a:
focus, obecnie priorytetem jest siła i szybkość żołnierza inne kompetencje schodzą na dalszy plan, lepiej widziany jest żołnierz szybki niekoniecznie doświadczony i inteligentny niż myślący posiadający doświadczenie, umiejętności ale tylko dostatecznie sprawny.

No tak . Ta wspomniana musi być szybka. Przy wzroście około 165 i 90 kg, robi rekordy.

gathern - Wto 28 Mar, 2023

focus napisał/a:
k_r_y_s napisał/a:
Może nie w temacie bo wielkie powroty do armii, geriatria wraca po kilku/kilkunastu latach


Z doświadczenia wiem, iż ta owa geriatria zaprawiona jest w boju. Wie jak funkcjonuje pluton, kompania. Nie trzeba uczyć. Po 20-30 latach służby nie zapomina się podstaw funkcjonowania, dowodzenia, regulaminów, taktyki pola walki.
Sprawność fizyczna, to kwestia wtórna. Nie te czasy, gdy krążył slogan ''musztrą i WF-em wygramy z NRFem''. Czy WF to pępek świata?
Wolę dziadka z brzuszkiem 50 lat, który "lizną" wojska, niż świeżynkę po służbie przygotowawczej, bądź DZSW.


No tak tylko że kadrę dowódczą to mamy na bieżąco ze stanu czasu "P" a i z najświeższych wyjść do rezerwy zawodowych.

Natomiast potrzeba ludzi "od mokrej roboty" na linii frontu w okopach, w czołgach, na stanowiskach artyleryjskich, a tu już "tatusiek" z ciążowym brzuszkiem może mieć mega problem :)

k_r_y_s - Sro 29 Mar, 2023

Wielu już takich wróciło, jedyne co jest ich priorytetem to dosłużyć do pełnej żeby podwyższyć emeryturę, ciągną zwolnienia aż miło, nikt nie wyciągnął wniosków i dalej takich ludzi się przyjmuje, pożytek marny.
porze - Sro 29 Mar, 2023

Wam sie coś chyba miesza.

Zadań biurowych w armii jest multum. A potem jest gadanie, że to nie jest żaden urzędnik tylko żołnierz w stopniu i mianowany na stanowisko.

Sam patrze na kulturystów zamawiających ołówki dla koleżanek naczelniczek od spraw ogólnych i wyjść z podziwu nie mogę jak dziwnie się dobiera ludzi pod robotę i jakie sie pagony daje za przekładanie papierków.

Wracającego z emerytury do okopu a młodzieńca do sztabu - i sukces murowany.

i - Sro 29 Mar, 2023

k_r_y_s napisał/a:
Może nie w temacie bo wielkie powroty do armii, geriatria wraca po kilku/kilkunastu latach, brzuchy wielkości beczek, wejście po schodach jest nie lada wyzwaniem, biorą wszystkich jak popadnie, to już jest żałosne. Sprawność fizyczna to fikcja.

Wzmiankowanego przez Ciebie "brzucha" nie posiadam.
Do Armii wracać nie zamierzam.
Ale - pracuję "przy Armii".

Uprzedziłem szefa, że za rok odchodzę.
Powiedziałem: Masz trzech nowych chłopaków.
Nie dostałem od niego żadnego medalu ani żadnej gratyfikacji pieniężnej.

Powiedział: Ale nie mam tylu ludzi z takim doświadczeniem. Zostań.

Nie powiem - było to miłe.

Co do kobiet puszystych: Wypada wyrazić się dyplomatycznie: Kochanego ciała nigdy za wiele.
Ale to oczywiście tytułem żartu.
Te, które ja znałem były szczupłe.

Wolf84 - Sro 29 Mar, 2023

Sprawność fizyczna jest ważna,ale ważniejszy jest charakter
Żołnierza i to czy jego głowa potrafi wyjść ze strefy komfortu.

Już granica pokazała jak wojownicy MMA nie potrafili mroźnej
nocy wytrzymać,a biegacze i piłkarze plecaka 20kg na wymarszu nie da rady nieść.

Ręce wojskowi sportowcy mają tak drewniane że śrubki
Przy wozie nie przykręci,karabinu nie zamontuje bo on jest
Biegaczem a nie zmechem.

focus - Sro 29 Mar, 2023

Wiekowo jestem, powiedzmy tetrykiem, w dodatku chudy jak paktyk. Sprawność fizyczna już nie taka jak u 30 latka.
Pozostała samodyscyplina, stosowanie się do reguł, poszanowanie przełożonego i karność. Jestem cywilem po latach służby w SZ.
Swoje przesłużyłem, wiele widziałem, wielu dowódców przeżyłem.
Były misje, jednostki liniowe, i związki taktyczne. Byli porządni dowódcy i ci upierdliwi, ciągle robiący pod górkę. Poznałem wielu wspaniałych oficerów i podoficerów oddanych służbie. Od nich czerpałem wiedzę, chwała im za to. Wielu z nich już nie ma wśród nas.
Po co napisałem swój wywód, po to by uświadomić pewnemu gronu, iż takich jak ja (starych pierdół) jest wielu w zasobach rezerwy SZ.
Te stare pierdoły nie jednego "młokosa" zagną w parol. Wiem z doświadczenia i namacalnego doświadczenia.
Z racji p.o. Szefa uczę młodych żołnierzy na jakiej zasadzie funkcjonuje system dowodzenia, kierowania, wypracowywania decyzji, ogólnie jak działa system funkcjonowania i trybików w SZ itd ...
Krótko skwituję - nie ta klasa, materiał ciężki do obróbki humanistycznej. :zly3:

matlos - Sro 29 Mar, 2023

Słyszałem dziś o przypadkach podoficerów i oficerów, którzy odchodzą do chwilą, ale dzień później wracają na ostatnio zajmowane stanowiska. Mają służyć tak rok czasu i powrócić do zawodowej służby. Mowa tu o aktywnej rezerwie (dniówka wypłacana jak na przykładzie WOTu). Serio? Jest taka opcja?
focus - Sro 29 Mar, 2023

matlos napisał/a:
Serio? Jest taka opcja?


Jest taka opcja.

matlos - Sro 29 Mar, 2023

To całkiem fajna furtka dla tych co chcą zniwelować kredyt lub kupić własne M pozostając dalej w służbie.
Gveir - Sro 29 Mar, 2023

I tutaj wychodzi fikcja aktywnej rezerwy - de facto odbywa się ją w WOT.
Nawet plan służby czyli jeden weekend raz na kwartał i raz na trzy lata dwa tygodnie, jest zaczerpnięty z WOTu. Jedyna różnica jest taka, że kontrakt w WOT podpisujesz na rok, a w AR bezterminowo.

Nowa ustawa, nazywana przeze mnie Potrójnym Zerem, to taki bubel jakich mało.

Szwejk - Sro 29 Mar, 2023

Cytat:
To całkiem fajna furtka dla tych co chcą zniwelować kredyt lub kupić własne M pozostając dalej w służbie.

Nie za bardzo rozumiem. Przecież aby pobrać należności zwolnieniowe, spłacić za nie kredyt lub kupić mieszkanie, a następnie po roku znowu starać się o powołanie do zawodowej służby zawodowej, wcale nie trzeba po drodze wstępować do AR. Więc gdzie ta furtka?

Sun08 - Czw 30 Mar, 2023

To nie lepiej umożliwić wypłatę w trakcie trwania służby? Nie robili by ludzie takich akcji.
Część i tak by pewnie nie pobrała bo by im żal było stracić świadczenie mieszkaniowe. Wolą chwytać dwie sroki za ogon.. kwestia tylko czy przy coraz większej armii będą wszystkim coraz więcej pieniędzy płacić..

Szwejk - Czw 30 Mar, 2023

Sun08, wprowadzając możliwość pobierania odprawy mieszkaniowej jeszcze w trakcie służby (wówczas ta należność nie mogłaby nazywać się odprawą) MON rzeczywiście zaoszczędziłby na świadczeniach mieszkaniowych, ale nie tylko na nich. Także na samych odprawach, bo przecież wysokość odprawy zależy m.in. od wysługi. Przykładowo żołnierzowi z 15 letnią wysługą należy się 45% wartości mieszkania, a już z wysługą 25 letnią - 75% tej wartości.
Więc dlaczego MON nie chce oszczędzać dając żołnierzom prawo wyboru momentu pobrania odprawy? Być może dlatego, że nie da się przewidzieć, który żołnierz zostanie zwolniony ze służby dyscyplinarnie albo wskutek skazania za przestępstwo umyślne, a takim żołnierzom odprawa nie przysługuje.

piotr 1 - Czw 30 Mar, 2023

Szwejk napisał/a:
Sun08, wprowadzając możliwość pobierania odprawy mieszkaniowej jeszcze w trakcie służby (wówczas ta należność nie mogłaby nazywać się odprawą) MON rzeczywiście zaoszczędziłby na świadczeniach mieszkaniowych, ale nie tylko na nich. Także na samych odprawach, bo przecież wysokość odprawy zależy m.in. od wysługi. Przykładowo żołnierzowi z 15 letnią wysługą należy się 45% wartości mieszkania, a już z wysługą 25 letnią - 75% tej wartości.
Więc dlaczego MON nie chce oszczędzać dając żołnierzom wybór momentu pobrania odprawy? Być może dlatego, że nie da się przewidzieć, który żołnierz zostanie zwolniony ze służby dyscyplinarnie albo wskutek skazania za przestępstwo umyślne, a takim żołnierzom odprawa nie przysługuje.


To żaden problem i WAM stosował zabezpieczenie wekslowe + 2 żyrantów w przypadku wypłaty ekwiwalentu za rezygnację z prawa do kwatery stałej. Jak ktoś nagrabi sobie albo nie dosłuży do wysługi to kasa do zwrotu. Pamiętam jak dostałem zwrot tego weksla.

Sun08 - Czw 30 Mar, 2023

Tylko ilu statystycznie jest takich żołnierzy którzy nabyli prawa emerytalne i przysługującą im odprawę a później zostali zwolnieni dyscyplinarnie?
Patrząc na coraz to większą armie a co za tym idzie coraz to większe koszty jej utrzymywania to myślę, że te zmiany są nieuniknione i niezbędne. A za te oszczędności można by doposażać armię.. mówię tu np. o sortach, ich jakości itp.

WG - Czw 30 Mar, 2023

Już to widzę zie, jak biorą odprawę i mają wyjebongo, bo ani ich nie zwolnisz ani nic im nie zrobisz. Kasa na koncie, a żołnierz nietykalny.
Sun08 - Czw 30 Mar, 2023

@WG, no w sumie racja. Hulaj dusza piekła nie ma😕
focus - Czw 30 Mar, 2023

Gveir napisał/a:
Nawet plan służby czyli jeden weekend raz na kwartał i raz na trzy lata dwa tygodnie, jest zaczerpnięty z WOTu. Jedyna różnica jest taka, że kontrakt w WOT podpisujesz na rok, a w AR bezterminowo.


Zapoznaj się z wytycznymi Szefa CWCR. Żaden jeden weekend raz na kwartał.
Jednostki mogą dysponować przyznanym limitem dla AR. Ile zapotrzebujesz, tyle dostaniesz.
Jeżeli mam kandydata, to posiadam możliwość zapotrzebowania na 365 osobo dni.
Krótko mówiąc, dowódca zgłaszający potrzebę w zakresie uzupełnienia stanu czasu "P", "W-P" może pozyskać kandydata na dobrowolny okres służby.
Jest jeden myk, iż żołnierz AR pełni służbę w dniach jej wykonywania. Tym samym sobota, niedziela, święta, dni ustawowo wolne - wykluczają go ze służby. Na ten okres musi być zwolniony i ponownie przyjęty z kolejnym dniem służby.
Niestety "upierdliwa" niedogodność.

matlos - Czw 30 Mar, 2023

Cytat:
Nie za bardzo rozumiem. Przecież aby pobrać należności zwolnieniowe, spłacić za nie kredyt lub kupić mieszkanie, a następnie po roku znowu starać się o powołanie do zawodowej służby zawodowej, wcale nie trzeba po drodze wstępować do AR. Więc gdzie ta furtka?


Nie trzeba ale można i co najważniejsze robić dalej to co się lubi.

Star660 - Pią 31 Mar, 2023

"Dudała: ... zmiany, zmiany, zmiany ..."
"Zmiany na szczycie GROM-u ... Ze stanowiskiem pożegnał się płk Grzegorz Mikłusiak, który trafi do Biura Bezpieczeństwa Narodowego" :???:
https://www.onet.pl/infor...05l4yc,79cfc278

Gveir - Pią 31 Mar, 2023

focus napisał/a:
Gveir napisał/a:
Nawet plan służby czyli jeden weekend raz na kwartał i raz na trzy lata dwa tygodnie, jest zaczerpnięty z WOTu. Jedyna różnica jest taka, że kontrakt w WOT podpisujesz na rok, a w AR bezterminowo.


Zapoznaj się z wytycznymi Szefa CWCR. Żaden jeden weekend raz na kwartał.
Jednostki mogą dysponować przyznanym limitem dla AR. Ile zapotrzebujesz, tyle dostaniesz.
Jeżeli mam kandydata, to posiadam możliwość zapotrzebowania na 365 osobo dni.
Krótko mówiąc, dowódca zgłaszający potrzebę w zakresie uzupełnienia stanu czasu "P", "W-P" może pozyskać kandydata na dobrowolny okres służby.
Jest jeden myk, iż żołnierz AR pełni służbę w dniach jej wykonywania. Tym samym sobota, niedziela, święta, dni ustawowo wolne - wykluczają go ze służby. Na ten okres musi być zwolniony i ponownie przyjęty z kolejnym dniem służby.
Niestety "upierdliwa" niedogodność.




Nadal, AR nie istnieje. Jest fikcją.
Wiesz gdzie żołnierze rezerwy dostają przydział w ramach AR? Do WOT.
Aktywna Rezerwa to taki WOT i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

Ten sam schemat 2 dni weekendu plus 14 poligonu. I nie ważne czy raz na kwartał czy raz na miesiąc, to jest to samo. Fikcja. Nie tym miała być AR chyba.

focus - Pią 31 Mar, 2023

Gveir napisał/a:
Wiesz gdzie żołnierze rezerwy dostają przydział w ramach AR? Do WOT.


Żołnierzowi AR z dniem rozpoczęcia służby dowódca nadaje przydział mobilizacyjnych na stanowisko służbowe czasu P, W lub P-W w danej jednostce wojskowej.
Nie mieszaj AR w ramach WOT, co oni robią nie interesuje mnie.
Tłumaczę, żołnierz pełni służbę w ramach AR zgodnie z otrzymanym limitem osobo dni.
Zapotrzebuję 90, 180, 360 osobo dni, to przez ten okres posiadam możliwość dysponowania żołnierzem. Czy będzie to jeden żołnierz, czy dwóch nie ma znaczenia.
Wiem co mówię, gdyż jestem w trakcie przyjęcia żołnierzy AR. !
Wskazałem stanowiska dla AR, WCR wytypował kandydatów, dowódca zaakceptowała kandydatury, skierowanie do WPP. Pozytywny wynik badań. Koniec kropka.
WCR kieruje na ustalony dzień żołnierza AR do jednostki. Dowódca przyjmuje na ewidencję i nadaje przydział mobilizacyjny w swojej jednostce (nie WOT). Żołnierz AR realizuje określone zadania.

Zapoznaj się z ustawą, wytycznymi, później możemy porozmawiać.
Na razie jesteś na bakier. Co, Ty masz z tym WOT-em, są również jednostki innych RSZ

matlos - Pią 31 Mar, 2023

focus, ile czasu trwa cała procedura? Można to zrobić by się zazębiło razem z dniem odejścia z ZSW? Piszesz, że WCR wskazuje kandydatury. Jaki może mieć wpływ dowódca lub ja bym był w takiej kandydaturze?
Dobrze przeczytałem, że dniówka wypłacana jest z najniższego uposażenia?

Gveir - Pią 31 Mar, 2023

focus napisał/a:
Gveir napisał/a:
Wiesz gdzie żołnierze rezerwy dostają przydział w ramach AR? Do WOT.


Żołnierzowi AR z dniem rozpoczęcia służby dowódca nadaje przydział mobilizacyjnych na stanowisko służbowe czasu P, W lub P-W w danej jednostce wojskowej.
Nie mieszaj AR w ramach WOT, co oni robią nie interesuje mnie.
Tłumaczę, żołnierz pełni służbę w ramach AR zgodnie z otrzymanym limitem osobo dni.
Zapotrzebuję 90, 180, 360 osobo dni, to przez ten okres posiadam możliwość dysponowania żołnierzem. Czy będzie to jeden żołnierz, czy dwóch nie ma znaczenia.
Wiem co mówię, gdyż jestem w trakcie przyjęcia żołnierzy AR. !
Wskazałem stanowiska dla AR, WCR wytypował kandydatów, dowódca zaakceptowała kandydatury, skierowanie do WPP. Pozytywny wynik badań. Koniec kropka.
WCR kieruje na ustalony dzień żołnierza AR do jednostki. Dowódca przyjmuje na ewidencję i nadaje przydział mobilizacyjny w swojej jednostce (nie WOT). Żołnierz AR realizuje określone zadania.

Zapoznaj się z ustawą, wytycznymi, później możemy porozmawiać.
Na razie jesteś na bakier. Co, Ty masz z tym WOT-em, są również jednostki innych RSZ


focus, Ty o ustawie, ja o rzeczywistości.
A ta jest taka, że żołnierze AR lądują w WOT. Co jest dziwne. I nawet sam DWOT się tym chwali w mediach społecznościowych.
Co czyni z AR martwy rodzaj służby.

Sun08 - Pią 31 Mar, 2023

Zapotrzebowany żołnierz AR nie służy w święta i dni wolne od pracy gdzieś wyżej czytałem. A jak jest z zapotrzebowaniem na kilka dni np. służy wtedy w jw w normalnych godzinach czy może też zostać wysłany na ćwiczenia poligonowe etc?
focus - Pią 31 Mar, 2023

matlos napisał/a:
ile czasu trwa cała procedura? Można to zrobić by się zazębiło razem z dniem odejścia z ZSW? Piszesz, że WCR wskazuje kandydatury.


Nie da się, musisz być żołnierzem rezerwy.
Dowódca przesyła do WCR listę stanowisk (wytypowanych - wskazanych) dla AR.
WCR na podstawie wykazu wskazuje (przedstawia) listę chętnych żołnierzy rezerwy (którzy zgłosili taki akces) - chęć służby w AR w danej jednostce.
Również dowódcy (kadrowcy) swoimi ścieżkami próbują pozyskać byłych żołnierzy.
Proces jest szybki, nie mniej nie odpowiem, w tym konkretnym przypadku.
Przed powołaniem do AR żołnierz rezerwy zobowiązany jest do poddania się badaniom w zakresie zdolności do służby wojskowej (psycholog). Przepustką jest pozytywne orzeczenie wydane przez WPP.
WPP, mają zator z uwagi na braki personelu.
Kandydata do służby pozyskałem w 2 tygodnie.

WG - Sob 01 Kwi, 2023

Patologia. Kolejne powołania do mielenia papieru.
ArturO - Nie 09 Kwi, 2023

Gveir napisał/a:

Nadal, AR nie istnieje. Jest fikcją.


Bzdura, znam żołnierzy przyjętych do AR i służących dzień w dzień. Na normalnych JW (w tych, w których jest duży przemiał i wielu kandydatów) nie licz na taki schemat bo oni wolą zawodowych na etacie.

Gveir - Wto 11 Kwi, 2023

ArturO napisał/a:
Gveir napisał/a:

Nadal, AR nie istnieje. Jest fikcją.


Bzdura, znam żołnierzy przyjętych do AR i służących dzień w dzień. Na normalnych JW (w tych, w których jest duży przemiał i wielu kandydatów) nie licz na taki schemat bo oni wolą zawodowych na etacie.


Czy mówisz, że znaleźli sobie konia roboczego, który za nich robi w jednostkach gdzie ukompletowanie nie jest wysokie?

focus - Wto 11 Kwi, 2023

Gveir napisał/a:
Czy mówisz, że znaleźli sobie konia roboczego


Dlaczego uporczywie negujesz zasadność AR. (ZAR, ARW)?

Od roku posiadam wakujące stanowisko podoficera na czas W-P. Nie spodziewam się szybkiego obsadzenia stanowiska żołnierzem zawodowym.

Jest wakat - żołnierz rezerwy zgłasza swój akces służby na konkretnie stanowisko, dlaczego nie skorzystać z jego dyspozycyjności i chęci kontynuowania służby, zdobywania nowych doświadczeń?

AR - to nie TSW, DZSW. ;)

Sun08 - Wto 11 Kwi, 2023

https://www.money.pl/emer...892873120a.html
Czy aby na pewno Ci którzy odeszli przed 1 marca będą mieli mniejszą emeryturę niż Ci którzy odchodzą po 1 marca? Waloryzacja przecież była znacznie większą niż podwyżka uposażeń..
Znali ryzyko...ciekawe..
Chcieli złapać wiele srok za ogon jak to zwykle bywało wcześniej i nie wyszło..

zzigi - Wto 11 Kwi, 2023

Zapowiedź waloryzacji od III była wiadoma wcześniej. Więc Ci którzy składali wypowiedzenie w XI byli świadomi.
Na pewno zyskali Ci co mają 32+.
Pozdrawiam

Gveir - Wto 11 Kwi, 2023

focus napisał/a:
Gveir napisał/a:
Czy mówisz, że znaleźli sobie konia roboczego


Dlaczego uporczywie negujesz zasadność AR. (ZAR, ARW)?

Od roku posiadam wakujące stanowisko podoficera na czas W-P. Nie spodziewam się szybkiego obsadzenia stanowiska żołnierzem zawodowym.

Jest wakat - żołnierz rezerwy zgłasza swój akces służby na konkretnie stanowisko, dlaczego nie skorzystać z jego dyspozycyjności i chęci kontynuowania służby, zdobywania nowych doświadczeń?

AR - to nie TSW, DZSW. ;)


Neguje?
Zapytałem ArturO, bo to jak napisał nie brzmi zbyt dobrze. Właściwie to przeczy idei AR.
Jeśli chcą taniej sił roboczej, która będzie im dymać codziennie, to niech odwieszą zetkę i wrócą stare, patologiczne, metody w proporcji 1:1.
Dlatego zapytałem, bo chyba komuś w Warszawie poprzepalały się styki w takim wypadku.

AR miała być rezerwą, ale miała ćwiczyć częściej.
A nie codziennie robić za tanią siłę roboczą, robiąc za zawodowych.

Sun08 - Sro 12 Kwi, 2023

I tu pojawia się pytanie. Dla kogo jest taka aktywna rezerwa, która ma nie przychodzić np w tygodniu w jakieś tam dni i jeździ dodatkowo na ćwiczenia a jest tylko po to by jeździć na ćwiczenia częściej niż pasywna?. Dla kogoś kto pracuje na etacie? No nie bardzo. Który pracodawca pozwoli na coś takiego? To albo jest rezerwa aktywna i ktoś ma doświadczenie i może wesprzeć jednostkę swoim doświadczeniem dorabia do emerytury, jeździ do różnych sytuacji kryzysowych i aktywnie związał się z wojskiem albo jest po prostu w pasywnej rezerwie.
Jak wolą mieć zawodowych to może niech umożliwią im powrót nie po roku a po np. 3 mscach. Dużo się słyszy, że ktoś tam chcę wrócić ale musi odczekać rok i więcej..
Z młodzieży dzisiejszej ciężko może być budowanie armii zawodowej tym bardziej przy opcji 25lat etc. Wiadome.. wszystko zależy od etatu, jednostki i zadań jakie wykonuje.

ArturO - Sro 12 Kwi, 2023

Rok niestety wynika z wytycznych DK. Chciałbym wrócić wcześniej tam gdzie planowałem się przenieść, ale się nie da w związku z tym pracuje jako PRON i czekam. Nie wiem w sumie jaki cel DK chce tym osiągnąć. Czy nie chcą ekspresowych przenosin, czy chcą przytrzymać ludzi siłą nakazując im czekać rok, czy może chcą aby byli zawodowi nie wracali?
Sun08 - Sro 12 Kwi, 2023

Do wot lub tsw nie trzeba ponoć czekać. Tylko stamtąd pewnie już ciężko przejść do wlad etc na zawodowego.
WG - Czw 13 Kwi, 2023

Sun08 napisał/a:
I tu pojawia się pytanie. Dla kogo jest taka aktywna rezerwa, która ma nie przychodzić np w tygodniu w jakieś tam dni i jeździ dodatkowo na ćwiczenia a jest tylko po to by jeździć na ćwiczenia częściej niż pasywna?. Dla kogoś kto pracuje na etacie? No nie bardzo. Który pracodawca pozwoli na coś takiego? To albo jest rezerwa aktywna i ktoś ma doświadczenie i może wesprzeć jednostkę swoim doświadczeniem dorabia do emerytury, jeździ do różnych sytuacji kryzysowych i aktywnie związał się z wojskiem albo jest po prostu w pasywnej rezerwie.
Jak wolą mieć zawodowych to może niech umożliwią im powrót nie po roku a po np. 3 mscach. Dużo się słyszy, że ktoś tam chcę wrócić ale musi odczekać rok i więcej..
Z młodzieży dzisiejszej ciężko może być budowanie armii zawodowej tym bardziej przy opcji 25lat etc. Wiadome.. wszystko zależy od etatu, jednostki i zadań jakie wykonuje.


Na przykładzie moich znajomych, to AR póki co jest po to, że jeden z drugim dogadali tematy z persami, odeszli, wzieli odprawy i myk wrócili na AR i przychodzą codziennie do roboty jako aktywni rezerwiści. Przewalają z jednej sterty na drugą arcyważne papiery, miotają konspektami, sterują oddelegowanymi szeregowymi przy tworzeniu prezentacji.

Taka rezerwa.

Gveir - Czw 13 Kwi, 2023

WG napisał/a:
Sun08 napisał/a:
I tu pojawia się pytanie. Dla kogo jest taka aktywna rezerwa, która ma nie przychodzić np w tygodniu w jakieś tam dni i jeździ dodatkowo na ćwiczenia a jest tylko po to by jeździć na ćwiczenia częściej niż pasywna?. Dla kogoś kto pracuje na etacie? No nie bardzo. Który pracodawca pozwoli na coś takiego? To albo jest rezerwa aktywna i ktoś ma doświadczenie i może wesprzeć jednostkę swoim doświadczeniem dorabia do emerytury, jeździ do różnych sytuacji kryzysowych i aktywnie związał się z wojskiem albo jest po prostu w pasywnej rezerwie.
Jak wolą mieć zawodowych to może niech umożliwią im powrót nie po roku a po np. 3 mscach. Dużo się słyszy, że ktoś tam chcę wrócić ale musi odczekać rok i więcej..
Z młodzieży dzisiejszej ciężko może być budowanie armii zawodowej tym bardziej przy opcji 25lat etc. Wiadome.. wszystko zależy od etatu, jednostki i zadań jakie wykonuje.


Na przykładzie moich znajomych, to AR póki co jest po to, że jeden z drugim dogadali tematy z persami, odeszli, wzieli odprawy i myk wrócili na AR i przychodzą codziennie do roboty jako aktywni rezerwiści. Przewalają z jednej sterty na drugą arcyważne papiery, miotają konspektami, sterują oddelegowanymi szeregowymi przy tworzeniu prezentacji.

Taka rezerwa.



Co chyba nie jest zbyt zgodne z ustawą, jeśli spojrzeć na zadania oraz tryb w jakim mają służyć żołnierze AR.

Cyrkowiec - Pią 05 Maj, 2023



Nie wiem czy w odpowiednim temacie. Co myślicie? Śmierdzi fejkiem trochę

Michael38 - Pią 05 Maj, 2023

To nie fejk, aczkolwiek jestem przekonany że pomysł spali się na panewce.
Cyrkowiec - Pią 05 Maj, 2023

Nawet jeśli. Co w takim wypadku zrobić z kapralami - plutonowymi którzy odbyli kurs podoficerski? Z automatu awansować? Co z sierżantami, którzy przez lata pracowali na swój stopień? Też z automatu awansować?
Michael38 - Pią 05 Maj, 2023

Cyrkowiec napisał/a:
Nawet jeśli. Co w takim wypadku zrobić z kapralami - plutonowymi którzy odbyli kurs podoficerski? Z automatu awansować? Co z sierżantami, którzy przez lata pracowali na swój stopień? Też z automatu awansować?

Przypuszczam że większość kaprali-plutonowych zmieniłaby stanowiska na nie-dowódcze, ale przypisane do niższych stopni podoficerskich (tak rozumiem tą wiadomość). Część być może by na tym zyskała, szybciej awansując by uzyskać stopień zgodny z zajmowanym stanowiskiem dowódczym. Natomiast sierżanci na stanowiskach dowódczych pozostaliby na nich, w swoich stopniach wojskowych.

Nie sądzę żeby podoficerowie byli na tej reformie szczególnie stratni. Ja raczej między wierszami wyczuwam jeszcze intensywniejsze kierowanie szeregowych zawodowych na kursy podoficerskie. Bo rozumiem że wg. koncepcji DG RSZ, duża ilość stanowisk na obecną chwilę przypisanych do korpusu szeregowych, stanie się stanowiskami podoficerskimi. A może w ogóle jest pomysł na wielki koszyk szer. - plut.?

Brzytwa - Pią 05 Maj, 2023

Znowu powrót do prac sprzed pandemii? Była koncepcja, na szczęście wtedy MON ją wywalił do kosza, były inne ważniejsze sprawy. Znowu te bzdury? Pamiętam te informacje, że powiedzmy na 6,5 tyś. etatów st. chor. sztab. panowie płk z SG WP itp. proponowali.... 300 etatów, a co.

Komendanci Placówek ŻW (tam gdzie był etat pdf starszy) ? A po co st. chor. sztab. ? Może przecież sierżant dowodzić :lol:

No to po co brygadą dowodzi płk albo gen. bryg? Skoro może spokojnie major ogarniać :lol: A może nasi mężowie zaufania zaproponują aby oficerowie zaczęli reformę od swojego korpusu? W takim samym stylu.

A może wzorem rynku cywilnego - wywalić jak najwięcej starszych pdf. nieważne kwalifikacje, wypad? No powiedzmy może trochę przyjmie niższy etat.... :lol:

przypadeek - Pią 05 Maj, 2023

...jak nic próba powstrzymania fali wtórnej exodusu żołnierzy tzw. macanie gruntu

Wybory w przedsionku a kolejne tak duże odejścia z armii to wizerunkowa wtopa i w przeciwieństwie do zeszłego roku trzeba działać zawczasu. A po wyborach... jak z podwyżką 7,8%

Gveir - Pon 08 Maj, 2023

Cyrkowiec napisał/a:
Obrazek

Nie wiem czy w odpowiednim temacie. Co myślicie? Śmierdzi fejkiem trochę


Pachnie Armią USA.
Ktoś w którymś temacie, zaznaczał - chyba nawet tutaj - że w armii Stanów Zjednoczonych, kapral wcale nie jest pdf na stanowisku dowódczym. Właściwie odpowiednikiem naszej drużyny, dowodzi sierżant. Widokiem normalnym jest to, że jest tam pełno kaprali którzy wykonują takie same zadania jak szeregowi.

Nie mi oceniać czy ten pomysł jest dobry, czy upadnie czy nie.
Generalnie to semantyka i tyle. Robotę którą wykonywał szeregowy będzie robił kapral. Tym samym zostanie zabita wieloletnia tradycja w WP, gdzie kapral dowodził pododdziałem.

Co prawda są bardziej rozsądne pomysł by załatać dziury ale MON wie swoje.

Tytan w dresie. - Pon 08 Maj, 2023

Podobnie jest w Bundeswerze.
Poza tym kiedyś kapral, to coś potrafił. W obecnych czasach produkuje się szeregowych z dwoma belkami, tak więc taka reforma w niczym nie zaszkodzi.

Gveir - Pon 08 Maj, 2023

Zamiast naprawiać skutek, może niech MON zajmie się przyczyną swoich problemów kadrowych. Niech będzie, że w tym przypadku w korpusie podoficerów.
WG - Pon 08 Maj, 2023

Ale po co tu cokolwiek naprawiać. Sztuka jest sztuka. Zaczęło się od przyjmowania na oficerów zawodowych, ludzi po kursach rezerw, z ukończonymi jakimiś dziwnymi szkołami gotowania na gazie, bez języków, ale ze znajomościami, potem to samo z korpusem podoficerskim, a dzisiaj produkuje się kaprali z ludzi, którzy nawet na starszego szeregowego nie zasłużyli.
Ale sztuka jest sztuka :brawo:

Brzytwa - Pon 08 Maj, 2023

Nikogo to nie obchodzi. Zapewne na tych śmiesznych centralnych odprawach meldują sobie wzajemnie - panie ministrze, awansowano milion szeregowych na kaprali. Wszyscy zdali, spełnili wymagania. Kurs trwa już tylko dwa dni, takie mamy braki kadrowe. Nawet dyplomów już nie drukujemy, szkoda papieru i tuszu.

Aaa, dobrze, dobrze panie pułkowniku. Pan i pana komórka w sztabie macie sukcesy, awans na generała niebawem.... :lol:

Tytan w dresie. - Pon 08 Maj, 2023

Niestety.Tak to mniej, więcej wygląda...
RayanU3 - Czw 11 Maj, 2023

Zdjęcie również doleciało do mojej JW ilość interpretacji jak i plotek sięga szczytu. Patrząc na strukturę mojej JW na kompaniach wszyscy dowódcy drużyn to kaprale lub starsi kaprale. No i jak miało by to niby wyglądać po przenosić ich, jak tak to gdzie? Awansować do sierżant? I kto w zamian skoro sierżanci już są dopuszczeni jako dowódcy plutonu.
Star660 - Czw 11 Maj, 2023

W TV MON ogłosił, że "DORSZ" odpływa :-o :modli:
Gveir - Czw 11 Maj, 2023

Star660 napisał/a:
W TV MON ogłosił, że "DORSZ" odpływa :-o :modli:


Znaleźli kozła ofiarnego i tyle.

Riczard - Pią 12 Maj, 2023

Cyrkowiec napisał/a:
Obrazek

Nie wiem czy w odpowiednim temacie. Co myślicie? Śmierdzi fejkiem trochę


Michael38 napisał/a:

Przypuszczam że większość kaprali-plutonowych zmieniłaby stanowiska na nie-dowódcze, ale przypisane do niższych stopni podoficerskich


Nie no to są kur#@ jakieś jaja!
A może mam jeszcze raz iść na pół roku na Szkołe Podoficerską, żeby udowodnić że jestem podoficerem??
Się potem k#a dziwią że ludzie złapią tylko 15 lat i pie#d@ tą służbę...

Tytan w dresie. - Pią 12 Maj, 2023

Riczard napisał/a:

Nie no to są kur#@ jakieś jaja!
A może mam jeszcze raz iść na pół roku na Szkołe Podoficerską, żeby udowodnić że jestem podoficerem??

Powiem Ci, że w mojej jednostce kapralom "wyprodukowanym" w ostatnich dwóch latach, bardzo by się to przydało. Reprezentują sobą dno i wodorosty.

Riczard - Pią 12 Maj, 2023

Tytan w dresie. wiem o tym. Ale to nie moja wina i nie mój pomysł elerningowych i przyzakładowych kursów.
Czy ja muszę być zawsze przez idiotyczne pomysły kopany w d*pe? Bo tak jak w trakcie gry mi kiedyś zmienili zasady z 12 letnią służbą jednocześnie ograniczając mi możliwość zostania podoficerem tak teraz jedną zmianą ustawy albo wrzucą mnie do korpusu szeregowych albo nawet jeśli formalnie nie, to wyjdzie na to samo. Ograniczając też awanse z dwóch do trzech lat jeszcze trochę mi zejdzie zanim zmienię stopke na U-5. W sumie to szybciej może zostanę oficerem a tam się szanują i nikt nic nie zmienił od kilkudziesięciu lat.
Czy oni tam trochę myślą? Czy my we wszystkim musimy kopiować USA??


Bohdan Chmielnicki napisał/a:

... Wolnych kozaków w chłopów chcą zmienić ...


[ Dodano: Pią 12 Maj, 2023 ]
Jedyną słuszną opcją, była ta przed obecną ustawą, czyli powrót do trzech koszyków, stopni etatowych podoficerów. Po co kombinować jak koń pod góre?

Gveir - Pią 12 Maj, 2023

Szczerze wątpię, by to przeszło.
Za dużo zamieszania się zrobi. Wiem nawet skąd pomysł przyszedł i moja ręka pokazuje na kierunek zachodni, ale wojsko to nie jest Policja czy SG, gdzie stopnie posterunkowego i starszego posterunkowego są tymczasowe.

mati_s1 - Pią 12 Maj, 2023

Riczard napisał/a:
Tytan w dresie. wiem o tym. Ale to nie moja wina i nie mój pomysł elerningowych i przyzakładowych kursów.
Czy ja muszę być zawsze przez idiotyczne pomysły kopany w d*pe? Bo tak jak w trakcie gry mi kiedyś zmienili zasady z 12 letnią służbą jednocześnie ograniczając mi możliwość zostania podoficerem tak teraz jedną zmianą ustawy albo wrzucą mnie do korpusu szeregowych albo nawet jeśli formalnie nie, to wyjdzie na to samo. Ograniczając też awanse z dwóch do trzech lat jeszcze trochę mi zejdzie zanim zmienię stopke na U-5.


Nie za bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Nikt, w tej reformie, czy raczej planach, nie chce Cię wrzucać do korpusu szeregowych. Dalej będziesz podoficerem młodszym tylko na innym stanowisku. W tym czasie zdobędziesz wiedzę, doświadczenie i wówczas będziesz mógł dowodzić.
Nikt też nie ograniczył Ci zostania podoficerem, zarówno przed wejściem w życie nowej ustawy jak i teraz możesz zostać podoficerem, młodszym ale jednak podoficerem.

O ile ten plan ktoś zrealizuje, za 17 lat...

Sam w sobie pomysł może i nie jest zły, wymaga jednak dokładnej i szczegółowej analizy. Przebudowania siatki plac i nie może być wprowadzony jak u3o...

Riczard - Sob 13 Maj, 2023

mati_s1 napisał/a:
Riczard napisał/a:
Tytan w dresie. wiem o tym. Ale to nie moja wina i nie mój pomysł elerningowych i przyzakładowych kursów.
Czy ja muszę być zawsze przez idiotyczne pomysły kopany w d*pe? Bo tak jak w trakcie gry mi kiedyś zmienili zasady z 12 letnią służbą jednocześnie ograniczając mi możliwość zostania podoficerem tak teraz jedną zmianą ustawy albo wrzucą mnie do korpusu szeregowych albo nawet jeśli formalnie nie, to wyjdzie na to samo. Ograniczając też awanse z dwóch do trzech lat jeszcze trochę mi zejdzie zanim zmienię stopke na U-5.


Nie za bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Nikt, w tej reformie, czy raczej planach, nie chce Cię wrzucać do korpusu szeregowych. Dalej będziesz podoficerem młodszym tylko na innym stanowisku. W tym czasie zdobędziesz wiedzę, doświadczenie i wówczas będziesz mógł dowodzić.
Nikt też nie ograniczył Ci zostania podoficerem, zarówno przed wejściem w życie nowej ustawy jak i teraz możesz zostać podoficerem, młodszym ale jednak podoficerem.

O ile ten plan ktoś zrealizuje, za 17 lat...

Sam w sobie pomysł może i nie jest zły, wymaga jednak dokładnej i szczegółowej analizy. Przebudowania siatki plac i nie może być wprowadzony jak u3o...


mati_s1, o czym Ty w ogóle do mnie gościu gadasz??
Ja jestem w wojsku od 2007 roku. W 2009 roku jako starszy szeregowy nadterminowy pisałem wniosek na Szkołę Podoficerską ale nabory na te szkołę zostały zawieszone z racji uzawodowiania armii. Potem w trakcie gry zmieniono mi zasady i powiedziano mi że mogę służyć maksymalnie 12 lat ale na szkołę nie mogę pójść. W 2016 roku dostałem zgodę na egzaminy, w 2017 roku pozwolono mi pojechać na egzaminy. W czerwcu 2018 roku ukończyłem półroczną Szkołę Podoficerską a na awans musiałem czekać aż do grudnia 2018 roku przez co straciłem kolejny rok awansowy. Bo dopiero w 2021 roku po wzorowej opinii dostałem awans niby po 2 latach a tak naprawdę po 3 latach bez 3 tygodni.
Przez ten czas dowodziłem przez tyle lat drużyną zmechanizowaną, wyszkoliłem 7 młodych roczników. Służyłem przez 15 lat w wojskach pancernych, zmechanizowanych i łączności.
I ja mam teraz udowadniać wiedzę i doświadczenie jeszcze raz?
Czy Ty jesteś poważny w tym co piszesz?
Kim Ty jesteś?

i - Sob 13 Maj, 2023

Skoro S1 to kim ma być?
Jest "personalnym".

Nie przeczę - też potrzebnym. Ale "robotą" przy sprzęcie raczej się nie skalał.

mati_s1 - Sob 13 Maj, 2023

Tak, i, od urodzenia jestem w S-1 🤣
i - Sob 13 Maj, 2023

Rozumiem, że to ironia lub nawet sarkazm z Twojej strony.

Napiszę coś ze swojego "podwórka":
Do tak zwanego sztabu brano chłopaków z czterema gwiazdkami. I nikt nie ośmielił się im "fiknąć". Gdyż wszyscy wiedzieli, że oni mnóstwo lat spędzili przy BOS.

Tytan w dresie. - Sob 13 Maj, 2023

A teraz biorą z dwiema belkami i oni fikają do każdego. :lol:
matlos - Sob 13 Maj, 2023

I w każdej personalnej oddelegowany szeregowy z pododdzaiału bo przecież ktoś musi robić :tongue10:
mati_s1 - Nie 14 Maj, 2023

Dokładnie, tak bym mógł leżeć ktoś oddelegowany musi robić... Takie czasy 🤦 🤷
Gveir - Nie 14 Maj, 2023

Riczard napisał/a:
mati_s1 napisał/a:
Riczard napisał/a:
Tytan w dresie. wiem o tym. Ale to nie moja wina i nie mój pomysł elerningowych i przyzakładowych kursów.
Czy ja muszę być zawsze przez idiotyczne pomysły kopany w d*pe? Bo tak jak w trakcie gry mi kiedyś zmienili zasady z 12 letnią służbą jednocześnie ograniczając mi możliwość zostania podoficerem tak teraz jedną zmianą ustawy albo wrzucą mnie do korpusu szeregowych albo nawet jeśli formalnie nie, to wyjdzie na to samo. Ograniczając też awanse z dwóch do trzech lat jeszcze trochę mi zejdzie zanim zmienię stopke na U-5.


Nie za bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Nikt, w tej reformie, czy raczej planach, nie chce Cię wrzucać do korpusu szeregowych. Dalej będziesz podoficerem młodszym tylko na innym stanowisku. W tym czasie zdobędziesz wiedzę, doświadczenie i wówczas będziesz mógł dowodzić.
Nikt też nie ograniczył Ci zostania podoficerem, zarówno przed wejściem w życie nowej ustawy jak i teraz możesz zostać podoficerem, młodszym ale jednak podoficerem.

O ile ten plan ktoś zrealizuje, za 17 lat...

Sam w sobie pomysł może i nie jest zły, wymaga jednak dokładnej i szczegółowej analizy. Przebudowania siatki plac i nie może być wprowadzony jak u3o...


mati_s1, o czym Ty w ogóle do mnie gościu gadasz??
Ja jestem w wojsku od 2007 roku. W 2009 roku jako starszy szeregowy nadterminowy pisałem wniosek na Szkołę Podoficerską ale nabory na te szkołę zostały zawieszone z racji uzawodowiania armii. Potem w trakcie gry zmieniono mi zasady i powiedziano mi że mogę służyć maksymalnie 12 lat ale na szkołę nie mogę pójść. W 2016 roku dostałem zgodę na egzaminy, w 2017 roku pozwolono mi pojechać na egzaminy. W czerwcu 2018 roku ukończyłem półroczną Szkołę Podoficerską a na awans musiałem czekać aż do grudnia 2018 roku przez co straciłem kolejny rok awansowy. Bo dopiero w 2021 roku po wzorowej opinii dostałem awans niby po 2 latach a tak naprawdę po 3 latach bez 3 tygodni.
Przez ten czas dowodziłem przez tyle lat drużyną zmechanizowaną, wyszkoliłem 7 młodych roczników. Służyłem przez 15 lat w wojskach pancernych, zmechanizowanych i łączności.
I ja mam teraz udowadniać wiedzę i doświadczenie jeszcze raz?
Czy Ty jesteś poważny w tym co piszesz?
Kim Ty jesteś?



I takich Riczardów w Wojsku Polskim pewnie jest trochę. Na nowości, zareagują zadaniem identycznych pytań, których odpowiedzi wzbudzą w nich gorycz oraz złość. Riczardowie dojdą do bardzo podobnych wniosków, co może odbić się czkawką MONowi.
Masz żołnierza, który służy od 2007 roku. Nabył już prawa emerytalne, ale służy dalej. W dodatku ciągłe zmiany gry podkopywały sens oraz wiarygodność MONu. I co ma myśleć taki żołnierz?

matlos - Nie 14 Maj, 2023

Cytat:
Dokładnie, tak bym mógł leżeć ktoś oddelegowany musi robić... Takie czasy 🤦 🤷


mati_s1, tego nie napisałem ;)

Cytat:
Masz żołnierza, który służy od 2007 roku. Nabył już prawa emerytalne, ale służy dalej. W dodatku ciągłe zmiany gry podkopywały sens oraz wiarygodność MONu. I co ma myśleć taki żołnierz?



Gveir, już odchodzą i dobrze. Nic na siłę, jak trudy służby wojskowej przerastają to popieram w decyzji. Jeszcze z dwa - trzy lata fala odejść żołnierzy, którzy załapali się na stare zasady emerytalne.

Riczard - Pon 15 Maj, 2023

matlos napisał/a:


Gveir, już odchodzą i dobrze. Nic na siłę, jak trudy służby wojskowej przerastają to popieram w decyzji. Jeszcze z dwa - trzy lata fala odejść żołnierzy, którzy załapali się na stare zasady emerytalne.


Możesz mi wyjaśnić co to znaczy, że kogoś przerastają trudy służby wojskowej?

[ Dodano: Pon 15 Maj, 2023 ]
Czy masz już to w d*pie bo zostałeś sierżantem?
matlos napisał/a:
Mundur już w pracowni. Widełki 2-7 i cyk na sierżanta bez kursu po trzech latach ;)

manfred - Pon 15 Maj, 2023

To prawda, że Riczard jest trochę z innej planety, ale naprawdę wolałbym, żeby wojsko było bardziej z jego planety, niż z tej co jest teraz.
No, ale ja o tym właśnie w większości piszę.
Obecna reforma przypomina to, co zrobiono w 2004 z pdf.

Gveir - Pon 15 Maj, 2023

Pewnie, że Riczard ma prawo do złożenia zbroi i pracy w cywilu. Nabył prawa emerytalne, myślę, że jego umiejętności znajdą podatny grunt, ale służy dalej.
Łatwo jest rzucić coś, gdy jest ciężko, ale chodzi o zaufanie.

Jak żołnierze mają ufać MONowi, skoro ten zmienia zasady co miesiąc? W mojej korporacji nie ma tak dynamicznych zmian, jak w wojsku. A jeśli są, to nigdy tak upierdliwe.

matlos - Pon 15 Maj, 2023

Riczard napisał/a:

Możesz mi wyjaśnić co to znaczy, że kogoś przerastają trudy służby wojskowej?


Pewnie, tylko dużo by tu pisać. 16 rok służby Ci leci i nie wiesz o czym pisze?

Może ostatni przykład z podwórka.
Żołnierz służył sobie "spokojnie" na etacie kierowcy. Jedynym zmartwieniem było rozpisanie rozkazu wyjazdu. Został podoficerem, kolejno wyznaczony na stanowisko technika pododdziału i jaki zdziwienie. Trzeba organizować, przewidywać, obsługiwać etc. a ten nie wie jak zapotrzebowanie napisać. Ba, nawet nie zna sprzętu naliczeniowego. Więc co? Piętnastak jest to odchodzę.

Wielu żołnierzy z naszego rocznika jest z zasiedzenia. Zostali po ZSW, teraz większość z nich ma wysługę więc nie podejmuje trudu służby i odchodzi.

Nic personalnie do Ciebie nie mam.

Na swój stopień zapracowałem i pracuje dalej. Nie wykrzykuje na forum jak mnie ustawy dymają bo i po co? Jaki ja mam na to wpływ? Żaden więc skupiam się na bieżącej działalności. Na tym się znam.

Pozdrawiam

Tytan w dresie. - Pon 15 Maj, 2023

Gdy tylko zmieniły się przepisy dopuszczające korpus szeregowych do osiągnięcia minimalnej wysługi emerytalnej mówiłem, że skończy się to tak, że 15 i korpus się przerzedzi. Tak się właśnie dzieje, z dodatkowym obciążeniem systemu emerytalnego. matlos, tak samo jest u mnie. Wczorajszy szeregowy kierowca, który miał problemy nawet z rozpisywaniem rozkazów, dzisiaj jest turbo kapralem i gdy trzeba zaplanować obsługę, dopilnować jej wykonania, pobrać sprzęt, zaplanować służby w drużynie, objąć służbę BP, czy dowódcę PA, taki gość wpada w panikę. Rozumiem, że nie do wszystkiego jest merytorycznie przygotowany, ale tu brakuje nawet chęci. Zadanie przerasta? Luz. Lekarz przyjmuje i bum L4. Nie szukają rozwiązań, nie pytają, tylko zwyczajnie uciekają na zwolnienia.
Riczard - Pon 15 Maj, 2023

Służba w Wojsku Polskim to nie jest praca w zwykłej firmie, że się odchodzi i to koniec zobowiązań.
Każdy obojętnie czy służył tylko miesiąc czy 5, 10, 15, 20, 25 lat i tak będzie miał zobowiązania do ukończenia wieku w którym może być zmobilizowany. No chyba że ktoś wyjedzie na stałe z Polski do Tajlandii czy innych Filipin.
Ja nie lubię za dużo marudzić w życiu codziennym bo to mało męskie natomiast jeżeli droga permanentnie jest usłana wiecznymi przeszkodami to można już stać się trochę zmęczonym i sfrustrowanym. Wieczne zmiany gry źle wpływają na morale i na gotowość poświęcenia dla Państwa. Bo trzeba odróżnić Państwo od Ojczyzny. Natomiast bardzo nie lubię pouczania od kogoś komu się udało. Tak zapracował też ale w karierze miał dużo żołnierskiego szczęścia. Mimo wszystko nawet gdybym zdecydował się na odejście z zawodowej służby to jednak i tak będę kręcił się wokół wojska, choćby przez WOT. Żeby nie odwojskowić się całkowicie.
To nie tyle zasiedzenie co uzależnienie...

mati_s1 - Wto 16 Maj, 2023

Koledzy jak czytam, że chłop +/-30 lat, z wysługa 15 lat nie potrafi organizować to... To nie jest lot w kosmos. Wydaje mi się, że tu pokutuje brak właściwej oceny takiego delikwenta przez lata służby.
Widzę taki obraz przedstawionego żołnierza: łapy wiecznie w kieszeni, ma wyje$&(#, jest tylko kierowca, tego czy tamtego nie będzie robił bo nie ma kursu... I 15 lat się tak bujał... Gdyby przełożeni odpowiednio go ocenili w trakcie opiniowania to pewnie nikt teraz nie musiał by się z takim męczyć i szarpać.
Z drugiej strony wielu jest takich kaprali ze stażem poniżej 5 lat którzy ogarniają lepiej niż podoficerowie starsi.

Maj Or - Wto 16 Maj, 2023

Zwalanie winy na pododdziały, ze to one są tylko winne niewłaściwemu doborowi kadr jest niesprawiedliwe. Odpowiednio duży kwiatek dokładają od siebie kadry, powiedziałbym wręcz decydujący. Wszechobecna tajemnica podczas wyznaczania na stanowiska. Kierowanie się tylko i wyłącznie papierowym spełnianiem warunków formalnych do przyjęcia do jednostki. Służyłem w jednostce, gdzie zasadnicza rolę spełniał sprzęt radioelektroniczny. I za cholerę nie dało się wbić do głów kadrowcom aby unikali podczas rekrutacji żołnierzy z wykształcenie licealnym czy też po szkołach zawodowych z zakiś całkowicie bezużytecznych kierunków (kucharze, wychowawczynie przedszkolne, fryzjerki). Aby kierować w pierwszym rzędzie na kursy podoficerskie żołnierzy z wykształceniem technicznym, bo mieliśmy wyraźne braki na stanowiskach techników elektroników, elektromechaników. Proponowałem aby prowadzić rekrutację, w okolicznych szkołach technicznych, także w klasach niższych (tym ostatnim się przyglądać aby ocenić ich przyszłą konduitę). Oczywiście nie maja czasu, są zawaleni papierami. Proponowałem, że będziemy jeździć my dowódcy lub podlegli nam doświadczeni oficerowie i chorążowie (ci ostatni to byli doświadczeni technicy). Zbyto to milczeniem. Po czasie zorientowałem się, że takie wchodzenie w sprawy kadrowe przez osoby postronne mogłoby naruszyć ich złoty świat tajemnicy i rozgrywek wewnętrznych. W efekcie wylałem się na to.

Kolejna sprawa tych niedoświadczonych kierowców, którzy zostają podoficerami. Jak zostałem dowódcą dość ostro weryfikowałem swoich podwładnych kandydatów na kursy podoficerskie, odrzucając tych, którzy wyraźnie widać było, że do niczego się nie nadają. I co myślicie, że podniosło to poziom w moim pododdziale. Figa. Dostałem "kwiatki" z innych pododdziałów, czasami jeszcze gorsze matolstwo i nieuctwo. Bo w innych pododdziałach nie prowadzono ostrej selekcji, albo pozbywano się dziadostwa wypychając je do góry. To już wolałem sięgać do niezbyt dobrych ale własnych kadr.

A wracając do kadr. Ostatnio zadzwonił do mnie kolega, oficer starszy, razem kończyliśmy WAT. Odbył kilka misji zagranicznych między innymi w Iraku i Afganistanie. Generalnie facet spokojny. Ale gdy nieopatrzne jakoś w trakcie rozmowy poruszony został temat spraw kadrowych. Faceta wyraźnie poniosły nerwy. Szczegółów nie powiedział, zresztą nie oczekiwałem tego. Widocznie państwo w państwie jakie stworzyły sobie kadrunie nie odosobnionym wypadkiem w mojej brygadzie.

mati_s1 - Wto 16 Maj, 2023

Maj or, troszkę sobie zaprzeczasz w poście. W pierwszym akapicie piszesz że miałeś uwagi do kadrowcow aby kierowali na kursy pdf tych z wykształceniem technicznym a w drugim akapicie, że to Ty prowadziłeś selekcję a Twoi koledzy, inni Dowódcy, kierowali szeregowych jak leci. To gdzie tu rola kadr?

W mojej JW, wyznaczenia są robione tylko na wnioski, oczywiście że zgoda dowódcy. Kierowanie na pdf i wskazywanie stanowisk skład nich też jest w gestii dowódcy pododdziału. S1 wykonuje tylko finalny rozkaz po akceptacji. Zaświadczenia o wolnym stanowisku dla oficera i podoficera jest uzgadniane z dowódcą pododdziału. Wszystko jest jasne i klarowne.

Tytan w dresie. - Wto 16 Maj, 2023

Mieliśmy w pododdziale kilku obiecujących szeregowych, których widzieliśmy jako podoficerów. Wnioski poparte, skierowani na kurs podoficerski, a po jego ukończeniu trafili na pododdział, którego dowódca lepiej żyje z dowódcą batalionu i wyłapuje takie okazy. Do nas za to przychodzą "odpady", których ktoś chciał się pozbyć. Tak wygląda polityka kadrowa.
manfred - Wto 16 Maj, 2023

Tak wygląda. Dlatego m.in. konieczna jest rotacja co kilka lat. Jak prokuratorzy we Francji.
Kincaid - Wto 16 Maj, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Mieliśmy w pododdziale kilku obiecujących szeregowych, których widzieliśmy jako podoficerów. Wnioski poparte, skierowani na kurs podoficerski, a po jego ukończeniu trafili na pododdział, którego dowódca lepiej żyje z dowódcą batalionu i wyłapuje takie okazy. Do nas za to przychodzą "odpady", których ktoś chciał się pozbyć. Tak wygląda polityka kadrowa.

Ostatnio pokłóciłem się z pewnym starszym chorążym sztabowym pełniącym obowiązki dowódcy kompanii. Zaopiniował pozytywnie wniosek żołnierza na (turbo) szkołę podoficerską, żołnierz pojechał i rozpoczął szkolenie. Więc nadszedł czas żeby żołnierzowi przymierzyć stanowisko U:2-7. Ja publicznie na odprawie proponuję dowódcy pododdziału kilka stanowisk zgodnych z SW żołnierza, wszystkie te stanowiska były z macierzystego pododdziału żołnierza. I co na to stary podoficer? Że nie ma mowy, że to och*jalec i nie po to wysłał go na szkołę żeby z nim służyć dalej, tylko żeby się go pozbyć.

Taka świadomość służbowa, takie podejście do obowiązków wobec ojczyzny.

Nigdy nie będzie lepiej.

Gveir - Wto 16 Maj, 2023

Kincaid napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Mieliśmy w pododdziale kilku obiecujących szeregowych, których widzieliśmy jako podoficerów. Wnioski poparte, skierowani na kurs podoficerski, a po jego ukończeniu trafili na pododdział, którego dowódca lepiej żyje z dowódcą batalionu i wyłapuje takie okazy. Do nas za to przychodzą "odpady", których ktoś chciał się pozbyć. Tak wygląda polityka kadrowa.

Ostatnio pokłóciłem się z pewnym starszym chorążym sztabowym pełniącym obowiązki dowódcy kompanii. Zaopiniował pozytywnie wniosek żołnierza na (turbo) szkołę podoficerską, żołnierz pojechał i rozpoczął szkolenie. Więc nadszedł czas żeby żołnierzowi przymierzyć stanowisko U:2-7. Ja publicznie na odprawie proponuję dowódcy pododdziału kilka stanowisk zgodnych z SW żołnierza, wszystkie te stanowiska były z macierzystego pododdziału żołnierza. I co na to stary podoficer? Że nie ma mowy, że to och*jalec i nie po to wysłał go na szkołę żeby z nim służyć dalej, tylko żeby się go pozbyć.

Taka świadomość służbowa, takie podejście do obowiązków wobec ojczyzny.

Nigdy nie będzie lepiej.



A ja słyszałem, że takie jednostki jak rzeczony przyszły kapral, przenosi się z awansem ale do innej JW, by się pozbyć problemu. Niekonsekwencja tego chorążego aż razi w oczy.

Tytan w dresie. - Wto 16 Maj, 2023

To stara praktyka. Znałem oficerów którzy byli miernotami i pozbywano się ich kopem w górę. W konsekwencji, dobry oficer chodził kapitanem, a cymbał z jego ośki pułkownikiem.
Nic nowego.

Brzytwa - Wto 16 Maj, 2023

Niestety dotyczy wszystkich RSZ.

Po wyrokach skazujących też nieraz robili tak samo. Dca zamiast gościa zwolnić z hukiem, przesuwał go na inne stanowisko, a jak się kara skończyła czy zatarła - wyżej :oops1:

manfred - Wto 16 Maj, 2023

* np. pilotów

Skoro przykład szedł z góry, to co się dziwić?

s.p.a.p. - Czw 18 Maj, 2023

manfred, Rzadko mi się zdarza z Tobą zgadzać. Jednak stwierdzam, że tą gwiazdka trafiłeś w 10.
luq84 - Czw 15 Cze, 2023

Hej.

Panowie mam pytanie odnośnie odejścia.

Służbę zacząłem 29.08.2008 roku. Szkoła podoficerska (11 mcy)
Potem ciągiem służba zawodowa, która cały czas trwa.

Chcę w tym miesiącu złożyć wypowiedzenie.
Więc kwit wyjdzie 01.07.2023 r. Po 3 miesiącach od 1.10.2023 roku będę emerytem.

1) I teraz znalazło się u mnie pełno doradców którzy twierdzą, że szkoła podoficerska nie liczy się do wysługi i odejść będę mógł dopiero w przyszłym roku. Bo na teraz mam 14 lat zawodowej i rok kandydackiej. Ale jak dostaję procenty za wysługę to teraz mi wychodzi, że we wrześniu będę na 15 % więc jak nie ma wysługi?

2) Straszą mnie też że jak Dowódca będzie chciał to mi skróci okres wypowiedzenia do 1 mca i żadnej emerytury nie dostanę. Powołują się na nową ustawę, że na potrzeby może sobie tak zrobić.... Z tego co pamiętam to ja mogę wnioskować o skrócenie...
Jak będzie 3 mce wypowiedzenie to mam zapas 1 mca, bo odejdę z końcem września więc będę miał 15 lat i 1 mc.


Mam możliwość wyjazdu na stałe zagranicę w listopadzie za dobrą kasę i nie chcę czekać do stycznia 2024. Wiem, że mniej kasy dostanę ale drugiej takiej szansy może nie być... Orientuję się ktoś jak to teraz jest, bo nie chcę odejść z niczym....
Niestety WBE w Bydgoszczy nie chce udzielić informacji i dopiero jak będę miał wyciąg to będzie decyzja....

pozdrawiam

Tytan w dresie. - Czw 15 Cze, 2023

Szkoła wlicza się do wysługi, a wypowiedzenie skraca się tylko na wniosek żołnierza.
Jefrjeitor - Czw 15 Cze, 2023

W 2008 roku był jeszcze nabór do jedenastomiesiecznych szkół podoficerskich? Myślałem, że wcześniej je zlikwidowali.
luq84 - Czw 15 Cze, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
W 2008 roku był jeszcze nabór do jedenastomiesiecznych szkół podoficerskich? Myślałem, że wcześniej je zlikwidowali.


To był chyba przedostatni nabór w Toruniu ;) W sumie szkołę zamknęli chyba w 2010 roku. Nie pamiętam już ;P Ja kończyłem w 2009 r. 2S1.

ArturO - Czw 15 Cze, 2023

Ech... Służba kandydacka wlicza się do wysługi w 100%. Zresztą, KAŻDA forma służby wlicza się do wysługi. Także emeryturę dostaniesz nawet jakby w to wchodziła służba zasadnicza.

Co innego roczna pensja, tutaj należy mieć odpowiednią ciągłość służby zawodowej. Ale w tym przypadku także się łapiesz.

Dowódca sam nie może skrócić okresu wypowiedzenia.

Podoficer blisko emki i daje sobie takie kity wciskać? :cool:

luq84 - Czw 15 Cze, 2023

ArturO napisał/a:
Ech... Służba kandydacka wlicza się do wysługi w 100%. Zresztą, KAŻDA forma służby wlicza się do wysługi. Także emeryturę dostaniesz nawet jakby w to wchodziła służba zasadnicza.

Co innego roczna pensja, tutaj należy mieć odpowiednią ciągłość służby zawodowej. Ale w tym przypadku także się łapiesz.

Dowódca sam nie może skrócić okresu wypowiedzenia.

Podoficer blisko emki i daje sobie takie kity wciskać? :cool:


No zwariować można. Niby wszystko wiem ale te ploty i zawsze to ale ...

matlos - Czw 15 Cze, 2023

Jak chcesz być emerytem od 1.10 to wypowiedzenie złóż do końca czerwca.
Sun08 - Pią 16 Cze, 2023

Mnie bardziej zastanawia rzekome pismo, które by miało blokować ewentualne powroty z cywila do roku czasu od odejścia. Mowa o służbie zawodowej..operacyjne itp. Sa żołnierze co przechodzą do TSW z dnia dzień i nikt nie widzi problemu. Czy ktoś widział owe i co ono ma na celu. Patrząc na odpływ ludzi, chęć budowy armii.. to takie strzelanie sobie w stopę..
Jak Wy to odbieracie?

ArturO - Pią 16 Cze, 2023

Widział, jest w sieci. Są to wytyczne DK. Ma na celu wystraszyć żołnierzy żeby nie składali wypowiedzeń i tyle.
matlos - Pią 16 Cze, 2023

ArturO, wystraszyło Cię? ;)
Sun08 - Pią 16 Cze, 2023

Wystarczy bardzo. Wrócą do Tsw i wzbogacą doświadczeniem tą formacje a operacyjne itp będą skazani uzupełniać się młodym niedoświadczonym wojskiem. Chociaż jeśli będą patrzeć tylko na słupki to.. będzie się zgadzać😁
ArturO - Pią 16 Cze, 2023

matlos napisał/a:
ArturO, wystraszyło Cię? ;)


Ani trochę. :cool:

Gveir - Pią 16 Cze, 2023

Sun08 napisał/a:
Wystarczy bardzo. Wrócą do Tsw i wzbogacą doświadczeniem tą formacje a operacyjne itp będą skazani uzupełniać się młodym niedoświadczonym wojskiem. Chociaż jeśli będą patrzeć tylko na słupki to.. będzie się zgadzać😁


majstrowi Błaszczakowi chodzi tylko o słupki.
Pułkownik Excel przyjmuje tylko dobre wieści i tylko gdy tabela "świeci się" na zielono.

matlos - Pią 16 Cze, 2023

ArturO, mam rozumieć, że jesteś w trakcie procedowania do ZSW?
-=Alex=- - Pią 16 Cze, 2023

matlos napisał/a:
do ZSW?
Rozwiń skrót, bo ten dla (chyba) większości ma konkretne znaczenie.
ZSW - Zasadnicza Służba Wojskowa. :gent:

matlos - Pią 16 Cze, 2023

W tym przypadku chodziło mi o zawodową służbę wojskową :)
sargento - Pią 16 Cze, 2023

Chyba teraz są nowe skróty.
ZSW - zawodowa, DZSW, TSW, pewnie i będzie OZSW.

ArturO - Pią 16 Cze, 2023

matlos napisał/a:
ArturO, mam rozumieć, że jesteś w trakcie procedowania do ZSW?


Żeby nie zapeszać powiem tak - wszystko idzie ku dobremu. :gent:

@Alex co do skrótu, obecnie skrót ZSW oficjalnie jest używany w kontekście Zawodowej Służby Wojskowej.

Radhezz - Pią 16 Cze, 2023

ArturO napisał/a:
Widział, jest w sieci. Są to wytyczne DK. Ma na celu wystraszyć żołnierzy żeby nie składali wypowiedzeń i tyle.
To akurat nie straszak, tylko fakt. Może z operacyjnych do TSW nie blokuje. Jak byłem na KPKR to połowę stanowili byli ŻZ, większość rzuciła kwitem po 5-8 latach służby. Przynajmniej 3 osoby zostały zablokowane przed powrotem przez okres karencji.
ArturO - Pią 16 Cze, 2023

Radhezz napisał/a:
ArturO napisał/a:
Widział, jest w sieci. Są to wytyczne DK. Ma na celu wystraszyć żołnierzy żeby nie składali wypowiedzeń i tyle.
To akurat nie straszak, tylko fakt. Może z operacyjnych do TSW nie blokuje. Jak byłem na KPKR to połowę stanowili byli ŻZ, większość rzuciła kwitem po 5-8 latach służby. Przynajmniej 3 osoby zostały zablokowane przed powrotem przez okres karencji.


Kiedy odeszli i kiedy zrobili KPKR? Pismo z DK jest dopiero od października 2022. Wcześniej nie było okresu karencji tylko "widzimisię", może chcieli wskoczyć na stanowisko niezgodne ze specjalnością lub coś nie trybiło w ich papierach i nie mogli akurat objąć tych stanowisk (mówię o korpusie oficerskim).

Radhezz - Pią 16 Cze, 2023

ArturO napisał/a:
Kiedy odeszli i kiedy zrobili KPKR? Pismo z DK jest dopiero od października 2022.
KPKR kończył się w grudniu 2022. Nie wnikałem w szczegóły, ale koleżanka mówiła że przeszła całą rekrutację na początku roku (czyli najpierw dostała zgodę), psychologa, RWKL, a dopiero przed samym rozkazem personalnym ktoś się zorientował że odeszła ze służby w czerwcu 2022, no i klops.

Przy czym wiadomo jak to jest - wiadomości z drugiej ręki mogą zawierać nieścisłości, a mnie to akurat nie dotyczyło osobiście.

fr3shman - Nie 25 Cze, 2023

Hej. Jestem obecnie na urlopie, od 19 czerwca. Służę prawie 7 lat. Chce napisać wypowiedzenie i teraz pytanie czy automatycznie muszą mi cofnąć urlop? I w razie co, czy można cofnąć wypowiedzenie jeśli tak to po jakim czasie maksymalnie? I czy dostanę zwrot pieniędzy za ta resztę nie wykorzystanego urlopu? Dodam że 2 dni przed urlopem poszedł kwit na gratyfikacje. Wypowiedzenie trwa 3 miesiące (upewniam sie)? Bo po staremu było 6.(?) I na co oprócz tego mogę liczyć przy zwolnieniu po tylu latach? Odprawę 200%, 13-nastke dostanę za 6 przepracowanych miesięcy jeśli teraz puszczę kwit i czy dostaje się to przy odejściu czy dopiero w przyszłym roku w marcu? Czy cos przeoczyłem? I czy należy mi się rekonwersja? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. W przyszłym tygodniu planuje wypowiedzenie a w internecie znalazlem po łebkach informacje nie na wszystkie pytania, a na kompani nie będę pytał bo narazie wszystko w tajemnicy, muszę się upewnić w kilku kwestiach. Pozdrawiam.
matlos - Nie 25 Cze, 2023

fr3shman, słabo u Ciebie z tym szukaniem w internecie.
mati_s1 - Nie 25 Cze, 2023

Skoro to tajemnica... 😂
Szwejk - Nie 25 Cze, 2023

Odpowiadając na Twoje pytania fr3shman:

1. Złożenie wypowiedzenia przez żołnierza nie stanowi podstawy do odwołania go z urlopu.
2. Wycofanie wypowiedzenia może nastąpić na pisemny wniosek żołnierza i za zgodą organu zwalniającego. Wniosek ten żołnierz może złożyć w każdym czasie.
3. Gratyfikację urlopową oczywiście otrzymasz.
4. Tak, okres wypowiedzenia trwa 3 miesiące.
5. Ponieważ zwolnienie ze służby nastąpi wskutek wypowiedzenia dokonanego przez Ciebie, przysługiwać Ci będzie tylko połowa odprawy, a więc 100% ostatniego uposażenia.
6. Dodatkowe uposażenie roczne (13-kę) otrzymasz w wysokości proporcjonalnej do ilości miesięcy przesłużonych w roku zwolnienia ze służby. Jeśli więc wypowiedzenie złożysz w tym miesiącu, to zwolnienie nastąpi ostatniego dnia września, a więc otrzymasz 9/12 pełnej trzynastki. Należność ta zostanie wypłacona przy odejściu.
7. Pytając o rekonwersję zapewne masz na myśli należność na przekwalifikowanie zawodowe. Tak, będzie Ci przysługiwać ta należność w wysokości 60% najniższego uposażenia zasadniczego żołnierza zawodowego. Na obecną chwilę jest to kwota 2976 zł.

fr3shman - Nie 25 Cze, 2023


Tytan w dresie. - Nie 25 Cze, 2023

Jakim betonikiem leniu śmierdzący? Wszystko o czym napisał łaskawie Szwejk,jest dostępne choćby na tym forum. To nie oni są betonami, to ty jesteś gamoniem.
mati_s1 - Pon 26 Cze, 2023

Tytan w dresie., :brawo:
Po co szukać skoro można na tacy od razu dostać... :nie2:

-=Alex=- - Nie 09 Lip, 2023

Takie coś znalazłem. Stare, ale chyba prawdziwe. :efendi2:
Cytat:
Z uwagi na przewidywaną dużą liczbę osób zwalnianych z zawodowej służby wojskowej z dniem 31.01.2023 r. informujemy, że osoby chcące złożyć wniosek o ustalenie uprawnień do świadczeń, przyjmowane będą po uprzednim telefonicznym umówieniu się na wskazaną godzinę. Zgłoszenia będzie można dokonywać dzwoniąc pod numer telefonu *** *** ***.

matlos - Pon 10 Lip, 2023

-=Alex=-, tak działa do teraz w WBE jak i w AMW.
maciejko - Pon 10 Lip, 2023

Potwierdzam, kolejki jak za PRL-u
:gent:

hashtag - Wto 11 Lip, 2023

Najlepsze jest to, że ci co odeszli nie dostali wszystkich dokumentów z WOG-u. Siedzisz w WBE i słyszysz, ja nie mam jeszcze tego, tamtego bo mi nie wydali, bo dużo osób odchodzi i się nie wyrobili. A kogo to tak naprawdę obchodzi się pytam, że się nie wyrobili? Sam byłem świadkiem takiej sytuacji w WBE Bydgoszcz. Taka ku... zabawa w kotka i w myszkę.
Gveir - Sro 12 Lip, 2023

Znając MON, nie zdziwiłbym się gdyby to było celowe utrudnianie życia.
luq84 - Wto 08 Sie, 2023

luq84 napisał/a:
Hej.

Panowie mam pytanie odnośnie odejścia.

Służbę zacząłem 29.08.2008 roku. Szkoła podoficerska (11 mcy)
Potem ciągiem służba zawodowa, która cały czas trwa.

Chcę w tym miesiącu złożyć wypowiedzenie.
Więc kwit wyjdzie 01.07.2023 r. Po 3 miesiącach od 1.10.2023 roku będę emerytem.

1) I teraz znalazło się u mnie pełno doradców którzy twierdzą, że szkoła podoficerska nie liczy się do wysługi i odejść będę mógł dopiero w przyszłym roku. Bo na teraz mam 14 lat zawodowej i rok kandydackiej. Ale jak dostaję procenty za wysługę to teraz mi wychodzi, że we wrześniu będę na 15 % więc jak nie ma wysługi?

2) Straszą mnie też że jak Dowódca będzie chciał to mi skróci okres wypowiedzenia do 1 mca i żadnej emerytury nie dostanę. Powołują się na nową ustawę, że na potrzeby może sobie tak zrobić.... Z tego co pamiętam to ja mogę wnioskować o skrócenie...
Jak będzie 3 mce wypowiedzenie to mam zapas 1 mca, bo odejdę z końcem września więc będę miał 15 lat i 1 mc.


Mam możliwość wyjazdu na stałe zagranicę w listopadzie za dobrą kasę i nie chcę czekać do stycznia 2024. Wiem, że mniej kasy dostanę ale drugiej takiej szansy może nie być... Orientuję się ktoś jak to teraz jest, bo nie chcę odejść z niczym....
Niestety WBE w Bydgoszczy nie chce udzielić informacji i dopiero jak będę miał wyciąg to będzie decyzja....

pozdrawiam


No i się zaczyna. Kwit dałem w połowie lipca żeby odejść 31.10 i dziś przysłali decyzję, że do 31.08 pracuje :( Nie pisałem nic że chcę skrócić okres wypowiedzenia. W tym przypadku pewnie mi zabraknie dni do 15 lat, bo służbę zacząłem 29.08.2008.

Podobno się pomylili iw przyszłym tygodniu na być to poprawione ale stres jest ;(

-=Alex=- - Wto 08 Sie, 2023

No stres jest. Oby to była tylko pomyłka. :gent:
luq84 - Wto 08 Sie, 2023

Nie dali mi nic do podpisu więc oby to była pomyłka. Chociaż jak podpisuje co 3 lata decyzję o dodatku to zawsze tam jest od 29.08. (w razie czego)
Jak nie to będę pisał odwołanie, bo co innego mi zostało? :(

Szwejk - Wto 08 Sie, 2023

Skoro nie dali Ci nic do podpisania, to znaczy, że jeszcze decyzji w sprawie zwolnienia nie otrzymałeś? To skąd wiesz, jaka data zwolnienia została w niej podana? I od czego chcesz pisać odwołanie, skoro decyzji nie otrzymałeś?
luq84 - Wto 08 Sie, 2023

Przysłali ale w personalnej się odrazu skapneli, że jest błąd. I mają to poprawić
Szwejk - Wto 08 Sie, 2023

No to w porządku, nie masz się czym martwić.
luq84 - Wto 08 Sie, 2023

Niby tak ale niepotrzebny stres, bo już zupełnie o czym innym myślałem, a tu taka niespodzianka :(
kalasznikow81 - Nie 08 Paź, 2023

Po 20 latach w mundurze podjąłem decyzję o odejściu z SZRP :( (sprawy osobiste). W związku z powyższym mam kilka pytań do bardziej doświadczonych kolegów.
1. Czy z wymówieniem stosunku służbowego składam jednocześnie wniosek o zgodę na praktyki w ramach rekonwersji? Czy musze mieć od razu zaświadczenie od firmy w której chciałbym te praktyki odbyć?
2. Czy mogę wnioskować o 2 miesiące praktyk oraz czy przy ewentualnej zgodzie dowódcy JW i kierownika Ośrodka Aktywizacji Zawodowej będę otrzymywał takie samo uposażenie jak do tej pory?
3. Czy odchodząc 31.01.2023 obejmie mnie waloryzacja emerytury?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.

-=Alex=- - Nie 08 Paź, 2023

kalasznikow81 napisał/a:
3. Czy odchodząc 31.01.2023 obejmie mnie waloryzacja emerytury?
Chyba oczywista omyłka pisarska. Pewnie miało być 31.01.2024 (?)
Jeżeli przed dniem 01.03.2024 r. będziesz emerytem to obejmie waloryzacja.

kalasznikow81 - Nie 08 Paź, 2023

-=Alex=- napisał/a:
kalasznikow81 napisał/a:
3. Czy odchodząc 31.01.2023 obejmie mnie waloryzacja emerytury?
Chyba oczywista omyłka pisarska. Pewnie miało być 31.01.2024 (?)
Jeżeli przed dniem 01.03.2024 r. będziesz emerytem to obejmie waloryzacja.

Ok dzięki. Oczywiście 31.01.2023.

sargento - Nie 08 Paź, 2023

2024 :)
Tytan w dresie. - Nie 08 Paź, 2023

sargento, widzisz wyraźnie, że 2023. ;)
kalasznikow81 - Nie 08 Paź, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
sargento, widzisz wyraźnie, że 2023. ;)

Ok ok Panowie. 2024!!!

sargento - Wto 10 Paź, 2023

Szef SGWP i DORSZ złożyli wypowiedzenia.
PDT - Wto 10 Paź, 2023

Rats escape?
morelowy_gosc - Wto 10 Paź, 2023

Cytat:
Dziś, 10 października 2023 r. ok. godz. 10.30 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, odbędzie się zwołana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę narada z udziałem Premiera oraz przedstawicieli rządu poświęcona sytuacji w Izraelu" - czytamy w komunikacie BBN.

Po naradzie, ok. godz. 11.30, planowana jest wypowiedź Prezydenta RP dla mediów
Padną pytania o dymisję generałów

Prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu BBN będzie zapewne pytany przez dziennikarzy także o sprawę dymisji dwóch ważnych polskich generałów. Dymisję złożyli szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski Dowódca Operacyjny"

- Potwierdzam, że gen. Rajmund Andrzejczak zrezygnował w poniedziałek ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego - powiedziała rzecznik Sztabu Generalnego płk. Joanna Klejszmit. Podkreśliła, że gen. Andrzejczak, jak każdy żołnierz, ma prawo do rezygnacji ze stanowiska służbowego bez podania powodu takiej decyzji.

Z artykułu https://wiadomosci.wp.pl/pilna-narada-w-bbn-z-udzialem-prezydenta-i-premiera-6950601369217856a

W tym artykule trochę więcej dywagacji-
https://wiadomosci.wp.pl/rezygnacje-najwazniejszych-polskich-dowodcow-rzad-pis-powinien-natychmiast-podac-sie-do-dymisji-6950603326057280a

Mały psikus na ostatniej prostej....Holecka z Rachoniem będą się gimnastykować w przekazie do ludu

rydz - Wto 10 Paź, 2023

No co się dziwicie.
Październik jest to fala wypowiedzeń zalała Polskę.
Oni po prostu się podłączyli i tyle :)

i - Wto 10 Paź, 2023

Pogrubienie moje.
morelowy_gosc napisał/a:
Prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu BBN będzie zapewne pytany przez dziennikarzy także o sprawę dymisji dwóch ważnych polskich generałów. Dymisję złożyli szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski Dowódca Operacyjny"

Ci laicy nigdy się nie nauczą.
Żołnierza nie składa dymisji. Żołnierz składa wypowiedzenie stosunku służbowego.

PDT - Wto 10 Paź, 2023

Cytat:
Ci laicy nigdy się nie nauczą.


Niestety.

Lumen - Wto 10 Paź, 2023

Ale za to wszyscy się nauczyli, że to musi być akt protestu przeciwko PiSiorom...
Którzy go przecież awansowali...

Wszyscy już tak są zaczadzeni że nie przyjmują innych wariantów - łącznie z wojenkami personalnymi wewnątrz wojskowej części "struktury dowodzenia"...

morelowy_gosc - Wto 10 Paź, 2023

Dymisja brzmi tak jakoś bardziej patetycznie. ;)
PDT - Wto 10 Paź, 2023

Lumen napisał/a:
Ale za to wszyscy się nauczyli, że to musi być akt protestu przeciwko PiSiorom...


Ja obstawiam "ewakuację" bo nie chcą być "rōninami".

i - Wto 10 Paź, 2023

To rzeczywiście zastanawiające.
Gdyż obaj mogliby służyć jeszcze 10 lat.

morelowy_gosc - Wto 10 Paź, 2023

Za https://wiadomosci.wp.pl/dymisje-generalow-postawienie-prezydenta-w-niezrecznej-sytuacji-6950609999870784a

"Nieoficjalnie mówi się, że następcą gen. Rajmunda Andrzejczaka mógłby zostać gen. Wiesław Kukuła, dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych. Mówi się o nim jako "zaufanym człowieku Błaszczaka
(.....)

Kto następcą?

Nieoficjalnie mówi się, że następcą gen. Rajmunda Andrzejczaka mógłby zostać gen. Wiesław Kukuła, dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych. Mówi się o nim jako "zaufanym człowieku Błaszczaka".

Nasze źródło w Pałacu Prezydenckim zdradza: - Gen. Kukuła to absolutny faworyt ministra Błaszczaka do objęcia schedy po gen. Andrzejczaku. Zapewne będzie go forsował jako następcę. I to nie pierwszy raz. Kukułę darzyła sympatią pierwsza dama Agata Duda. I Błaszczak próbował to rozgrywać. Tylko z całym szacunkiem, Kukuła to nie jest dobry kandydat na tak prestiżowe stanowisko.

Na platformie X (dawnym Twitterze) pojawiły się na razie niepotwierdzone, nieoficjalne informacje, że właśnie gen. Kukuła ma zastąpić gen. Andrzejczaka. Decyzja w tej sprawie należy do prezydenta Polski Andrzeja Dudy
"

To był ten "gwóźdź do trumny" ??

Lumen - Wto 10 Paź, 2023

Jeśli będzie to Kukuła to oznacza że gienerąły w wyścigu "o wejście bez mydełka" już dawno zapomnieli, że nie pracują w podrzędnym korpo...

-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

Cytat:
Nieoficjalnie mówi się, że następcą gen. Rajmunda Andrzejczaka mógłby zostać gen. Wiesław Kukuła, dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych.
To byłby bardzo, bardzo zły pomysł. :modli: :-o
Tytan w dresie. - Wto 10 Paź, 2023

PDT napisał/a:
Cytat:
Ci laicy nigdy się nie nauczą.


Niestety.

Nauczyli się...
https://www.o2.pl/informa...50610717096768a

PDT - Wto 10 Paź, 2023

Nie do końca.
Tytan w dresie. - Wto 10 Paź, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
Nieoficjalnie mówi się, że następcą gen. Rajmunda Andrzejczaka mógłby zostać gen. Wiesław Kukuła, dowódca Rodzajów Sił Zbrojnych.
To byłby bardzo, bardzo zły pomysł. :modli: :-o

Moja pierwsza myśl na wiadomość o odejściach. Wpasują Kukułę.
Jak się nic nie zmieni po wyborach, to jeszcze marszałkiem zostanie.

Star660 - Wto 10 Paź, 2023

Łącznościowcy już się cieszą ... :cool1: :piwo:
-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

Cytat:
- Przed chwilą dostałem informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich oficerów Dowództwa Generalnego - przekazał Donald Tusk.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kryzys-na-szczytach-polskiego-wojska-donald-tusk-dostalem-informacje-o-dymisjach/53rgmyl
A nie mówiłem, że to wina Tuska. Znowu dymisje ...

gathern - Wto 10 Paź, 2023

No i znowu bedzie "wina Tuska" ... :cool:
i - Wto 10 Paź, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
PDT napisał/a:
Cytat:
Ci laicy nigdy się nie nauczą.


Niestety.

Nauczyli się...
https://www.o2.pl/informa...50610717096768a

Niekoniecznie. Piszą tam o złożeniu wniosków o rozwiązanie stosunku służbowego.

#1. Żaden wniosek. Gdyż ten z natury rzeczy można przyjąć a można też odrzucić. Na tym polega "wniosek".
#2. Tymczasem, żołnierz ma w każdej chwili prawo do złożenia wypowiedzenia stosunku służbowego. Nie musi też podawać żadnych przyczyn.
I nic żadnym organom decyzyjnym do tego.
#3. A zatem - żadne rozwiązanie tylko - wypowiedzenie.

Tytan w dresie. - Wto 10 Paź, 2023

To już lepiej, niż dymisja. Jest progres.
archibald - Wto 10 Paź, 2023

Mają swoje lata to raz.Jest możliwa zmiana władzy i różnie z nimi mogłoby być to dwa.Kiedyś trzeba odejść to trzy.Jeśli odejść to logiczne że w styczniu bo w marcu szykuje się waloryzacja ponad 12 % to cztery.
jack ols - Wto 10 Paź, 2023

Pierwszych Dwóch to dużo i to w tym czasie. To odpowiedzialni żołnierze. Ktoś ich olał i dlaczego?
michqq - Wto 10 Paź, 2023

W przypadku DO jest niedawna sprawa upadku pocisku, która skończyła się tak że się nie skończyła - minister i generał na wzajem oskarżyli się - publicznie - o kłamanie i niefachowosc, po czym... nic się nie stało.
To jest nie do pomyślenia żeby stosunki przełożony - podwładny tak wyglądały.
To nie piaskownica, to nie dzieci z łopatkami.
Tymczasem Naród olał. Doprawdy, w Polsce wszystko można.
A teraz dowiadujemy się że ewakuacja z Izraela prowadzona jest przez Dowództwo Generalne, a powinna być przecież przez Dowództwo operacyjne.
Dochodzi do tego też odtajnienie (wyrwanych z kontekstu) fragmentów planów operacyjnych żeby na nich robić kampanię wyborczą.
Z ciekawością otworzyłem więc dziś nfow żeby się dowiedzieć co ciekawego macie do powiedzenia.
Nic nie macie.
Skupiacie się na pierdoleniu o dziennikarzach że nie kumają różnic pomiędzy dymisją, wnioskiem o, a wypowiedzeniem stosunku.
Doprawdy, nfow zdechł.

Lumen - Wto 10 Paź, 2023

Zacznijmy od tego że samo istnienie dowództwa generalnego i operacyjnego to absurd...
Absurd epoki Tuska..
A w zasadzie Komora i jego świty...

-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

Gen. Kukuła, gen. Klisz.

Boże coś Polskę ... :modli: :-o

Gecko - Wto 10 Paź, 2023

Ciekawe kto DGRSZ wszak jest vacat. I kto Dcą WOT bo też vacat.
Szkoda, że ewidentnie rozdanie polityczne na operacyjnym.
Myślałem że DORSZem zostanie Sokół.
Zobaczymy co dalej
Pozdrawiam

weteran_DZ - Wto 10 Paź, 2023

— Chce osobiście zagwarantować, że partyjne wpływy i interesy w wojsku polskim zakończą się po 15 października — powiedział na koniec Donald Tusk.

He, he wolne żarty...
Mnie na to nie nabierze.

Tytan w dresie. - Wto 10 Paź, 2023

No i stało się. W dowództwach byli pancerniacy, a będą "wotniacy". To się teraz kariery rozpędzą. Wystarczy, że się chodziło w "kakałowym" berecie.
https://wiadomosci.wp.pl/duda-dokonuje-zmian-w-wojsku-w-tle-rezygnacja-generalow-6950697841212256a
A przemówienie Adriana...Ehhhh....

jack ols - Wto 10 Paź, 2023

weteran_DZ napisał/a:
— Chce osobiście zagwarantować, że partyjne wpływy i interesy w wojsku polskim zakończą się po 15 października — powiedział na koniec Donald Tusk.

He, he wolne żarty...
Mnie na to nie nabierze.

Jestem sobie to wyobrazić..Jak i dyskwalikacje looserów I naciągaczy.

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
No i stało się. W dowództwach byli pancerniacy, a będą "wotniacy".


To zły trend. Każdy Szef Sztabu Generalnego powinien mieć w historii swojej służby doświadczenie dowodzenia dywizją zmechanizowaną lub pancerną, bo wojska zmechanizowane i pancerne to jest trzon armii.

Tytan w dresie. - Wto 10 Paź, 2023

Wcale nie napisałem, że dobry. Po prostu przyszedł czas wotowców, a przewidywałem to już kilka lat temu.
michqq - Wto 10 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
[Szef Sztabu Generalnego powinien mieć w historii swojej służby doświadczenie dowodzenia dywizją zmechanizowaną lub pancernąi.

Ostatnim generałem który dowodził dywizją był chyba Florian Śliwicki.
Polska nie prowadzi wojen ani ćwiczeń w skali wymagającej wyjścia z koszar całej jednej dywizji.
Batalion to chyba maksimum.
Generał dowodzący dywizją dowodzi jedynie sprawozdaniem z dorocznego planu szkolenia.

Jednakże gubimy temat.

Żołnierze nie mają prawa protestu innego niż prawo ostateczne. Rzucenia kwitem.

Rzucili.
Rzadka sprawa w tym kraju, większość wojskowych trzyma się stołka dwudziestoma pazurami i jeszcze zębami.

Gveir - Wto 10 Paź, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
No i stało się. W dowództwach byli pancerniacy, a będą "wotniacy". To się teraz kariery rozpędzą. Wystarczy, że się chodziło w "kakałowym" berecie.
https://wiadomosci.wp.pl/duda-dokonuje-zmian-w-wojsku-w-tle-rezygnacja-generalow-6950697841212256a
A przemówienie Adriana...Ehhhh....


Liczy się nie kolor beretu, a noszący go, tytan.


Albo uciekają z statku, bo wiedzą, że obecna władza przegra rozdanie, albo uciekają bo mają dość i wiedzą, że obecna władza wygra i równać to się będzie jeszcze większemu chaosowi.

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

michqq napisał/a:

Ostatnim generałem który dowodził dywizją był chyba Florian Śliwicki.
Polska nie prowadzi wojen ani ćwiczeń w skali wymagającej wyjścia z koszar całej jednej dywizji.
Batalion to chyba maksimum.
Generał dowodzący dywizją dowodzi jedynie sprawozdaniem z dorocznego planu szkolenia.



Przecież to nieprawda. Dywizją dowodził gen. Andrzejczak. Spośród Szefów SG, dowodzili dywizją też np. Stachowiak, Cieniuch i Piątas.
Batalion to jest jednolity skład oprócz kompanii dowodzenia, logistycznej i wsparcia. Półśrodkiem jest już bZT,w którym występuje więcej elementów wchodzących w podporządkowanie i mogą one pochodzić z różnych rodzajów wojsk. Brygada, czy dywizja wymaga bycia już bardziej otwartym na inne rodzaje wojsk i wyzbycie się mentalności dowódcy batalionu czołgów czy zmechanizowanego. Szef Sztabu Generalnego jest potencjalnym Naczelnym Dowódcą SZ, dowodził będzie całą armią czy teatrem działań wojennych wiec wypada, by takie doświadczenie miał a nie był komandosem(bez urazy dla komandosów).
A na poziomie brygady i dywizji są jeszcze różne ćwiczenia dowódczo-sztabowe na mapach i symulacjach a nie tylko zatwierdzanie kwitów szkoleniowych.

WG - Wto 10 Paź, 2023

Tam musiała być ostra kosa na szczytach. W końcu jeden z drugim postanowili podziękować za taką owocną współpracę i zrobili to w zasadzie w najlepszym momencie jakim mogli zrobić, w specyficzny sposób dziękując swojemu przełożonemu.

A dlaczego to zrobili ? To mało przykładów na nfow jest, czy ogólnie w internecie ? Moim zdaniem teraz, będzie jeszcze gorzej, mimo całej sympatii do nowego.

matlos - Wto 10 Paź, 2023

Ciekawe ilu pociągną za sobą żołnierzy.
PDT - Wto 10 Paź, 2023

weteran_DZ napisał/a:
— Chce osobiście zagwarantować, że partyjne wpływy i interesy w wojsku polskim zakończą się po 15 października — powiedział na koniec Donald Tusk.

He, he wolne żarty...
Mnie na to nie nabierze.


Jak się władza zmieni to się dopiero zacznie. IMHO generałowie wyczuli pismo nosem.

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

A może Majster naprawdę postanowił "nie oddać nawet guzika", bez żadnych działań opóźniających co wiązałoby się z ogromnymi stratami i gen. Andrzejczak nie chciał się podpisać pod takim planem?
focus - Wto 10 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
Batalion to jest jednolity skład oprócz kompanii dowodzenia, logistycznej i wsparcia. Półśrodkiem jest już bZT,w którym występuje więcej elementów wchodzących w podporządkowanie i mogą one pochodzić z różnych rodzajów wojsk.


Co ty bredzisz. Zapoznaj się strukturą (ZT, MZT).

Jak nie wiesz co to MZT - Brygada wchodząca w skład ZT z samodzielnymi pododdziałami (np. kompania - która również jest jednostką wojskową)

No i pierwsze słyszę, aby batalion nie miał w swojej strukturze kdow, toż podstawa funkcjonowania.

Boże chroń nas .....

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

Focus przecież nie napisałem, że nie ma. Że oprócz kdow, klog i ewentualnie kwsp batalion jest strukturą jednolitą np. 4xkz lub kcz. A co do bZT miałem na myśli batalionowe zgrupowanie taktyczne, w którym mogą być już nie tylko i czołgi i wozy bojowe piechoty ale również np. pluton pplot albo saperzy, którzy wchodzą w podporządkowanie bZT. A sam batalion jest oprócz tych kompanii jednolity. No i bataliony w większości są to pododdziały a nie oddziały. Znałem kiedyś dowódce brygady, którego oprócz czołgów nic więcej nie interesowało a przecież brygada to oprócz 2xbcz jest jeszcze bz, blog, das, dopl, ksap i kr.. a i bdow. Brygada może wystawić 2-3 bZT. Więc trzeba szerzej myśleć niż dowódca batalionu.
Chyba mnie źle zrozumiałeś. Pozdrawiam.

michqq - Wto 10 Paź, 2023

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba każdy dca ma swojego zastępcę "z urzędu", bo przecież każdy może być chory i/lub na urlopie.
Pospieszne mianowanie następców to jest właśnie zagranie polityczne, mianowicie dla zmylenia wyborców. Jak tutaj słusznie zwracacie uwagę, to mianowanie to w istocie wytworzenie dwóch innych wakatów " z dnia na dzień" mianowicie na stanowiskach DGRSZ i dcy WOT.
Tego jednak wyborcy nie widzą, tylko radośnie ocierają pot z czoła:
"Uf. Prezydent zabezpieczył ciągłość"
W rzeczy samej etatowy czytam urzędowy zastępca generała wie co robić na stanowisku gdzie jest p.o.
Zaś taki przeflancowany z nagła Kukuła czy Klisz - gyeno wiedzą o swoim nowym stanowisku
Noale.
:gent:

WG - Wto 10 Paź, 2023

Sztuka jest sztuka. Od szer. aż po przykład, który sam wymieniasz.
cthsqd - Wto 10 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
A może Majster naprawdę postanowił "nie oddać nawet guzika", bez żadnych działań opóźniających co wiązałoby się z ogromnymi stratami i gen. Andrzejczak nie chciał się podpisać pod takim planem?


Myślę że spekulacje nie mają sensu, a powodów może być więcej niż jeden. Osobiście uważam, że wszystkie patologie w naszej służbie mają źródło w MONie, nie tylko obecnym, dla którego wojsko jest instrumentem auto-promocyjnym i niczym więcej, a także w wysiłkach przypodobania się mu szczebli bezpośrednio podległych. Stąd ostatecznie wynika ilość i jakość zadań, które niszczą cały proces szkolenia, którego skutków nie widać z góry, ale które w razie próby wyjdą na wierzch bezlitośnie. Gdyby każdy d-ca od szczebla batalionu w górę był gotów na taki ruch jak gen.Andrzejczak, i dzięki temu miał swobodę w wyrażaniu opinii na temat problemów które nas trapią, to może wtedy by wszystko zaczęło działać. ..ale tak nie jest, więc mamy "pudrowanie".
Chciałbym wierzyć, że powodami tych wypowiedzeń była niezgoda na decyzje, które niszczyły wojsko, ale to tylko pobożne życzenia.

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

michqq napisał/a:
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba każdy dca ma swojego zastępcę "z urzędu", bo przecież każdy może być chory i/lub na urlopie.
Pospieszne mianowanie następców to jest właśnie zagranie polityczne...


Pewnie że mają. Przecież 10 kwietnia 2010 roku to zastępcy wszystkich tragicznie zmarłych dowódców utrzymywali ciągłość dowodzenia do wyznaczenia nowych, co odbyło się chyba z miesiąc później. Logicznym wydawałoby się nawet, że zastępca na tak wysokim stanowisku powinien być też brany pod uwagę w pierwszej kolejności jako następca. Ale to jest wojsko + polityka. Wybuchowy szejk...

ogon123 - Wto 10 Paź, 2023

michqq napisał/a:
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba każdy dca ma swojego zastępcę "z urzędu", bo przecież każdy może być chory i/lub na urlopie.

Szef Sztabu Generalnego ma nawet trzech zastępców :)
Dowódca Generalny natomiast dwóch :)
Strona SG WP już jest zaktualizowana o zdjęcie nowego Szefa.
Na stronie kierownictwa DG RSZ nie ma już zdjęcia dotychczasowego dowódcy a jak się wejdzie na podstronę poświęconą dowódcy to pojawia się generał Mika :)

gathern - Wto 10 Paź, 2023

Ja troszkę stanę w obronie gen. Klisza bo tych bzdur o "brygadach" nie da się na spokojnie czytać ...

Czy kiszenie się na stanowisku dcy brygady w przypadku dowodzenia wyższego szczebla ma znaczenie ? A konkretnie DORSZ-a ?

Dodam że DORSZ jak sama nazwa wskazuje to działania OPERACYJNE.

No i teraz przechodzimy do dossier gen. Klisza i czytamy:
"

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu (1995), Akademii Obrony Narodowej (2005), Podyplomowych Studiów Operacyjno-Taktycznych (2006) oraz US Army War College (2020).

W latach 1995-2003 pełnił służbę na stanowiskach dowódczych i sztabowych w 6. Brygadzie Desantowo-Szturmowej. Dwukrotnie pełnił służbę w Bośni-Hercegowienie w ramach misji IFOR (1996-1997) oraz SFOR (1999-2000). W 2001 roku ukończył kurs oficera wojsk powietrznodesantowych w Stanach Zjednoczonych: kurs skoczka spadochronowego, kurs PATHFINDER oraz kurs RANGERS.

Po zakończeniu studiów w AON rozpoczął służbę w Szefostwie Działań Specjalnych, a następnie jako pierwszy polski oficer służył na poziomie operacyjnym jako doradca ds. sił specjalnych (SOF Advisor) w Response Operations Forces Command (RFOC) w Niemczech. Służbę w wojskach specjalnych kontynuował do 2016 zajmując kolejne stanowiska w Dowództwie Wojsk Specjalnych oraz Jednostce Wojskowej KOMANDOSÓW. W 2015 roku był szefem sztabu komponentu sił specjalnych NATO w Afganistanie (NSOCC-A).

Ukończył kursy planowania operacyjnego w układzie narodowym jak i sojuszniczym, kursy planowania oraz prowadzenia lądowych i powietrznych operacji specjalnych, działań niekonwencjonalnych, studium bezpieczeństwa i terroryzmu w Marshall Center, a także kursy zarządzania projektami strategicznymi. Odznaczony m.in. Wojskowy Krzyżem Zasługi z Mieczami, Gwiazdą Afganistanu, medalami NATO, amerykańskim medalem Brązowej Gwiazdy (Bronze Star Medal) oraz słowackim medalem Sił Specjalnych,
Od 24 października 2016 roku do 5 kwietnia 2019 roku pełnił służbę na stanowisku szefa sztabu Wojsk Obrony Terytorialnej. Po ukończeniu studiów w Stanach Zjednoczonych, w dniu 14 sierpnia 2020 roku wyznaczony na stanowisko Zastępcy Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

15 sierpnia 2021 r. mianowany na stopień generała brygady.
14 sierpnia 2023 r. mianowany na stopień generała dywizji.

6 lutego 2023 r. odebrał nominację na Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej z rąk Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Zwierzchnika Sił Zbrojnych Andrzeja Dudy. Stanowisko Dowódcy WOT objął 7 lutego 2023 r."

Nie wiem jak wy, ale wg mnie generał jakieś pojęcie o prowadzeniu i planowaniu operacyjnym zapewne ma.

I czy ma znaczenie że nie dowodził jakąś brygadą zmechu ? Wg mnie nie.

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

Zgadza się jest gen. Mika:
https://www.wojsko-polskie.pl/dgrsz/dow-generalny/

W ogóle te czarno-białe zdjęcia w XXI wieku kojarzą się jakby odeszli już na drugą stronę.

-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

ogon123 napisał/a:
Strona SG WP już jest zaktualizowana o zdjęcie nowego Szefa.
Na głównej nadal jest gen. Andrzejczak.

Zwróćcie uwagę na lewy rękaw. :lol: :efendi2:
https://www.wojsko-polski...g-2_upscale.jpg

gathern - Wto 10 Paź, 2023

Komentarz medialny :
https://dorzeczy.pl/kraj/490887/rezygnacja-gen-andrzejczaka-ujawniamy-nowe-informacje.html

W intrygę nawet udało się wpleść geopolitycznego amwaya :lol:

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

gathern napisał/a:
.

I czy ma znaczenie że nie dowodził jakąś brygadą zmechu ? Wg mnie nie.


A według mnie tak. Ma znaczenie. Rodzajem Sił Zbrojnych jakim jest WOT też gen. Klisz dowodził z resztą tylko pół roku z kawałkiem. I nie porównujmy WOT do wojsk lądowych. Nigdy wcześniej do czegoś takiego nie dochodziło. Podstawą Sił Zbrojnych są wojska pancerne i zmechanizowane a nie JWK. Niektórzy się mogą dalej upierać ale przyniesie to tylko klęskę jak w 1939 roku. I zastępcą DGRSZ jest gen. Sokołowski. Dużo lepszy kandydat i na DORSZa i na DGRSZa. I dowodził dywizją zmechanizowaną.
Pozdrawiam :gent:

michau - Wto 10 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
Zgadza się jest gen. Mika:
https://www.wojsko-polskie.pl/dgrsz/dow-generalny/

W ogóle te czarno-białe zdjęcia w XXI wieku kojarzą się jakby odeszli już na drugą stronę.


Cała strona obecnie jest czarno-biała

Powód:
https://www.wojsko-polski...zywaj-w-pokoju/

Zdjęcie w kolorze wygląda tak:
https://www.wojsko-polski.../8/gen-mika.jpg

gathern - Wto 10 Paź, 2023

Tylko że na poziomie operacyjnym nie dowodzisz brygadami ani dywizjami :cool:

U nas planowany jest korpus, a może i dwa i dowódca operacyjny wydaje rozkazy dowódcom korpusów, oni decydują jak użyć dywizji, a to jak ma być użyta brygada to już decydują dowódcy szczebla taktycznego czyli dywizji.

Na poziomie operacyjnym chodzi o to by dowódca potrafił prowadzić OPERACJĘ jako całość, i tu bardziej chodzi o to, niż to czy ktoś jest z korpusu specjalsów, zmechu czy pancerniaków. To nie ma znaczenia bo to inny poziom dowodzenia. Bardziej bym tu patrzył na szkolenia, skończone kursy i szkoły niż to czy ktoś dowodził czołgiem :)

Chyba najlepiej jak by się wypowiedział @Gecko bo może ja pierd**ę głupoty :lol:

Gecko - Wto 10 Paź, 2023

Wywołany do tablicy jedyne co mam zamiar napisać to chyba tylko tyle:
DORSZ to w czasie pełnoskalowego konfliktu operacje połączone w środowisku sojuszniczym we wszystkich wymiarach w tym informacyjnym. W czasie P to zazwyczaj max czym dowodzi to półtorej brygady. Czy to PKW czy WZZty.

Szef Sztabu Generalnego to wizja przyszłej armii, reprezentacja na zewnątrz w ramach sojuszu, myślenie o kształcie armii za 10-20 lat i umiejetność lawirowania na morzu polityki. Resztę na tym poziomie robią poszczególni szefowie Zarządów.
A w czasie W Naczelny Dca SZ.
W sumie obaj w czasie W to porządzą przez max 30 dni.

Potem dowodzenie walką przejmą dowództwa NATO. Zależnie od skali albo Korpus ze Szczecina albo wyżej - może ACO z Mons.

Polskich korpusów nie będzie bo skąd nagle sztaby do korpusów.
Jak będzie zobaczymy.
Mnie dziwi, że nie zostali następcami I zastępca i zastępca. Jeżeli DGRSZ zostanie ktoś z WOT lub przeszłością w WOT to będzie znaczyło że idzie próba totalnej wymiany kadr dowódczych i świadczyć o braku zaufania polityków do generałów z wojsk operacyjnych.
Pozdrawiam

Riczard - Wto 10 Paź, 2023

gathern a ja bym patrzył bardziej na praktyczne doświadczenie jakim było dowodzenie brygadą, czy dywizją zanim będzie się dowodzić załóżmy korpusem niż na kursy i szkolenia, w których jest teoria. Andrzejczak czy np. Skrzypczak to byli żołnierze i oficerowie z poligonu. Przeszli poszczególne szczeble od dowódcy plutonu przez kompanię, batalion, brygadę, dywizję i mieli pojęcie o ograniczeniach jakie są na dole, bo doznali tego na własnej skórze. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam!

PDT - Wto 10 Paź, 2023

gathern napisał/a:
Komentarz medialny :
https://dorzeczy.pl/kraj/490887/rezygnacja-gen-andrzejczaka-ujawniamy-nowe-informacje.html

W intrygę nawet udało się wpleść geopolitycznego amwaya :lol:


Nie zapominajmy, że niewykluczone, że i minister jest na wylocie.

-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

Riczard, zgadzam się z Tobą w zupełności. :gent:

Czytając dossie gen. Klisza zastanawiam się kiedy miał czas na służbę ... :-o

gathern, z Twoich analiz wynika, że spokojnie mógłbym zostać dowódcą operacyjnym. :gent:

gathern - Wto 10 Paź, 2023

-=Alex=- napisał/a:
Riczard, zgadzam się z Tobą w zupełności. :gent:

Czytając dossie gen. Klisza zastanawiam się kiedy miał czas na służbę ... :-o

gathern, z Twoich analiz wynika, że spokojnie mógłbym zostać dowódcą operacyjnym. :gent:


Nie po prostu ja uważam że na pewnym poziomie "dowodzenia/zarządzania" osoba dowodząca NIE MUSI wiedzieć rzeczy z poziomu plutonu/kompanii/batalionu/brygady (tym mają się martwić niższe poziomy dowodzenia).

To tak jak byś zarządzał korporacją i zamiast podejmować strategiczne decyzje, zajmował się kontraktowaniem papieru toaletowego do kibli :cool:

-=Alex=- - Wto 10 Paź, 2023

gathern napisał/a:
Nie po prostu ja uważam że na pewnym poziomie "dowodzenia/zarządzania" osoba dowodząca NIE MUSI wiedzieć rzeczy z poziomu plutonu/kompanii/batalionu/brygady (tym mają się martwić niższe poziomy dowodzenia).
To mogli na to stanowisko spokojnie wyznaczyć ppor. Kowalskiego po przyzakładówce.
gathern - Wto 10 Paź, 2023

Nie no nie idźmy w skrajności.

Ale nie uważam by bycie dcą brygady czy dywizji było jakimś warunkiem koniecznym do bycia dowódcą operacyjnym.

W operacjach połączonych są w użyciu również siły lotnicze a i czasem marynarka wojenna, siły specjalne itd.

A więc jakie pojęcie o samolotach i lotnictwie albo okrętach ma dca dywizji zmechanizowanej ? :cool:

Owszem fajnie jak taki dowódca liźnie trochę "prochu" ale nie róbmy z tego jakiegoś świętego Gralla, bo wychodzi na to że dowódcami najwyższego szczebla mogą być tylko zmechole albo dekle, tak przynajmniej wynika z waszej logiki tutaj.

Gecko - Wto 10 Paź, 2023

Szkolenie oficera w jego specjalności to studia jako podchorąży w Akademii (czytaj Szkole oficerskiej). Potem jest to rozwijane w jednostce na poligonach, ćwiczeniach w czasie szkolenia dowódczo-sztabowego, itp.
Gdy na pewnym etapie oficer idzie studiować w ASzWoj to jego szkolenie specjalistyczne kończy się. Zaczyna się szkolenie wg jednego programu bez względu na specjalność. W grupach są wymieszani wszyscy razem i chodzą na te same zajęcia. Potem jedni wracają do jednostek inni idą do wielkich sztabów.
Kolejny raz znów się spotykają na PSPO jako pułkownicy i uczą się wszyscy tego samego.

Przypomnę, że saper był Dcą Wojsk Specjalnych, przeciwlotnik był DORSZem, teraz DORSZem był artylerzysta a pierwszym saper, DGRSZ dowodził pilot, a w SGWP też się saper trafił.
Tak więc nie ma problemu skąd kto się wywodzi bo od pewnego etapu wszyscy szkoleni/kształceni są na jedno kopyto.
Pozdrawiam

Riczard - Sro 11 Paź, 2023

Niestety ale idąc takim tokiem rozumowania to można zrobić IV i V moduł Legii Akademickiej na ASzWoj, będzie taniej i szybciej.
A że już jest jak jest, to później widać jakie mamy elity. Generałowie dawniej wykuwali się na wojnach a nie na akademiach powerpointa.

kolega - Sro 11 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
Niestety ale idąc takim tokiem rozumowania to można zrobić IV i V moduł Legii Akademickiej na ASzWoj, będzie taniej i szybciej.
A że już jest jak jest, to później widać jakie mamy elity. Generałowie dawniej wykuwali się na wojnach a nie na akademiach powerpointa.


Powiem tak, jeżeli ktoś chce dowodzić Brygadą Artylerii to powinien mieć sylwetkę która pozwoli wejść przez właz dowódcy w jednostce w którą jest wyposażona Brygada. Jeżeli ktoś chce być dowódcą Brygady Lotnictwa, to powinien mieć możliwość zmieścić się w śpiochach w kokpicie.

Tyle i tylko tyle w temacie, 90% kadry wykładowców w Uczelni AszWoj przygodę z Kontyngentami miała na papierze, a te 10 % pozostałych to jeszcze jako odwiedziny na miejscu PKW jako ekipa towarzysząca VP. Tak więc jaki poziom kadry takie wyszkolenie żołnierzy. Należy pamiętać że gro kadry na PSO, czy innych kursach to cywile które nie mają pojęcia o tym co mówią. :modli:

Gecko - Sro 11 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
Niestety ale idąc takim tokiem rozumowania to można zrobić IV i V moduł Legii Akademickiej na ASzWoj, będzie taniej i szybciej..

Ale tak jest „od zawsze” i nie rozumiem czemu ty się dziwisz. Gdy ja niemal ćwierć wieku temu rozpoczynałem swoją przygodę z AON to egzaminy na wszystkich szczeblach stępne zdawałem z regulaminu walki batalionu Zmechanizowanego chociaż byłem tak zwanym specjalistą. W grupie mieliśmy i specjalistą i Logistyka i Artylerzystów i sapera i zmechanizowanych i pancernych przeciw lotniska Radiotechnika tak więc to nic nowego. I wszyscy razem chodziliśmy na te same zajęcia pisaliśmy te same sprawdziany i przygotowywaliśmy się do tych samych tematów. Tylko jeden przedmiot ale w szczątkowej formie był specjalistyczny taktyka rodzajów Wojsk gdzie chodzili na nią oficerowie według specjalność ci a nie podziału na grupy szkoleniowe. Tak więc to nie jest wymysł obecnej władzy czy obecnej szkoły tak już szkoli akademii sztabu generalnego.
Pozdrawiam

WG - Sro 11 Paź, 2023

No i teraz pozostaje zadać pytanie, czy to aby na pewno dobrze. Miałeś Gecko czas na zmiany wojska, oni też mieli. Czy coś zmienili ? Czy na lepsze ? Czy w ich założeniach w ogóle było coś zmieniać, czy jedynie pchać wózek, bo oficer i tak skazany jest na awanse.
Moje U jest jednocyfrowe, i od 15 lat, odkąd w wojsku jestem na szczeblach szer. i pdf. na lepsze nie zmieniło się NIC.

A na gorsze ...

Stefan Fuglewicz - Sro 11 Paź, 2023

Tak było i jest u nas - a jak w innych armiach? Np. stawianej często za wzór armii USA?

Ale dyskusja zeszła tu na boczny tor, a właściwie na inny temat - nominacji, a nie odejść.
Ja dalej nie rozumiem, dlaczego wypowiedzenia generałowie złożyli akurat teraz - kilka dni przed wyborami. Jeśli narastał konflikt i nie chcieli dalej podlegać obecnemu kierownictwu MON, to jeśli dotrwali do teraz, mogli jeszcze chwilę zaczekać - do ogłoszenia wyników wyborów. I w zależności od tego wyniku odejść lub zostać.
A więc dlaczego - czy w ostatnich dniach wydarzyło się coś szczególnego? Dostali polecenie, którego tak bardzo nie chcieli wykonać, że wybrali natychmiastowe odejście (i chyba rezygnację z pełnej wojskowej emerytury)?
Wczoraj usłyszałem też taką sugestię, że to mogła nie być ich decyzja. Co to znaczyło - nie wiem. Zostali zmuszeni? Tylko jak? I po co? Żeby przed możliwą zmianą władzy na najwyższych stanowiskach w armii obsadzić najbardziej zaufane osoby...?
Czy faktycznie mówi się o takiej wersji, jest to możliwe?

kolega - Sro 11 Paź, 2023

Stefanie, nawet obsadzenie w obecnej sytuacji zaufanych ludzi po wygraniu przez inną opcję polityczną, może oznaczać wilczy bilet. To znaczy taką sytuację jak z Ministrem Macierewiczem i rzeź niewiniątek w Departamencie Kadr. To tak na szybko Stefanie, Ale masz dobre przeczucie bowiem Minister Sprawiedliwości powołał teraz dopiero Rektora i to zapewnił mu kilku letnią kadencję. Trochę się obecna władza asekuruje.
Gecko - Sro 11 Paź, 2023

WG napisał/a:
Miałeś Gecko czas na zmiany wojska, oni też mieli. Czy coś zmienili ? Czy na lepsze ?

Od bardzo dawna (ponad dekada) nie mam absolutnie żadnego nawet najmniejszego wpływu na to co się dzieje w armii. Gdy w niej byłem to jedyne co sobie mogłem zmieniać to mentalność podwładnych na dość niskim szczeblu dowodzenia tak by nie pozabijali żołnierzy głupizną a czegoś ich nauczyli. Pod koniec mogłem też zmieniać myślenie pojedynczych egzemplarzy na wyższym szczeblu uzmysławiając im, że to co robią to nie koniecznie dobra droga. Gdy po starciu z trzygwiazdkowym generałem, który narobił głupot, nie wykonywał ministerialnych i prezydenckich poleceń w terminie, nie realizował zadań tylko sobie sam decydował co zrobi a co nie pomimo zapisów w aktach rzędu ustawa, decyzja mon, postanowienie Prezydenta czy rozkaz szefa Sztabu generalnego okazało się, że to moja wina bo zwróciłem na to uwagę i pokazałem ten idiotyzm a powinienem siedzieć cicho zrozumiałem, że czas iść do cywila i przestać się męczyć. Szczególnie, dokładnie że w tym samym czasie za dokładnie to samo dowódcy niższych szczebli (podpułkownicy, pułkownicy) byli zwalniani ze stanowisk. I to była najlepsza decyzja w służbowym życiu. Bo w cywilu w moim środowisko fachowym przynajmniej szanują mnie, moja wiedzę i moje zdanie (choć nie zawsze się z nim zgadzają) i potrafią za to odpowiednio wynagrodzić a nie próbować udupić bo mówisz prosto w twarz, że to co ktoś robi nie do końca jest mądre i w przyszłości może zaowocować wielkimi problemami.
Pozdrawiam

Stefan Fuglewicz - Sro 11 Paź, 2023

Kolega - pamiętaj, że odwołanie wyższych dowódców wymaga zgody Prezydenta RP. A więc "rzeź niewiniątek" byłaby odroczona, być może aż do końca kadencji Andrzeja Dudy. Na tych szczeblach, a co za tym idzie chyba także na wszystkich innych. No i nie ma pewności, z jakiej opcji będzie następny prezydent.
Star660 - Sro 11 Paź, 2023

"Proszę państwa w Wojsku Polskim dzieje się bardzo dobrze, czego dowodem jest to wszystko, co możemy za mną zobaczyć - oświadczył Mariusz Błaszczak." :roll:
https://wiadomosci.wp.pl/cztery-dni-do-wyborow-jak-odpowie-pis-po-dymisjach-generalow-na-zywo-6950900722719584l
Na poligonie w Nowej Dębie odbywa się pokaz sprzętu polskiego uzbrojenia. :trans: :bantank: :trans: :trat:

manzfac - Sro 11 Paź, 2023

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Tak było i jest u nas - a jak w innych armiach? Np. stawianej często za wzór armii USA?

Ale dyskusja zeszła tu na boczny tor, a właściwie na inny temat - nominacji, a nie odejść.
Ja dalej nie rozumiem, dlaczego wypowiedzenia generałowie złożyli akurat teraz - kilka dni przed wyborami. Jeśli narastał konflikt i nie chcieli dalej podlegać obecnemu kierownictwu MON, to jeśli dotrwali do teraz, mogli jeszcze chwilę zaczekać - do ogłoszenia wyników wyborów.


Czyli nie dajesz wiary pojawiącej się w mediach informacji, że już kilka miesięcy chcieli złożyć dymisje a kroplą przepełniającą czarę goryczy było pominięcie przez ministra gen. Piotrowskiego w organizacji akcji ewakuacji Polaków z Izraela?

Swoją drogą gdyby jednak z kilka dni zmieniła się władza czy nowo mianowany szef sztabu będzie natchmiastowo odwołany? Jest to możliwe ze względów regulaminiowo-prawnych?

-=Alex=- - Sro 11 Paź, 2023

Cytat:
"Proszę państwa w Wojsku Polskim dzieje się bardzo dobrze, czego dowodem jest to wszystko, co możemy za mną zobaczyć - oświadczył Mariusz Błaszczak." :roll:

Mam lepszy tekst.
Cytat:
Mariusz Błaszczak: Nie ma zgody na wciąganie wojska w kampanię wyborczą i wprowadzanie chaosu w sytuacji realnego zagrożenia.
https://www.polska-zbrojna.pl/


Cytat:
"11 żołnierzy zawodowych z Dowództwa Generalnego RSZ w okresie od 1 do 10 października br. złożyło wypowiedzenie stosunku służby zawodowej. Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 11 marca 2022 roku o obronie ojczyzny art. 230 żołnierz zawodowy może w każdym czasie wypowiedzieć stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej bez podania przyczyny" — taką odpowiedź na pytanie o słowa lidera PO otrzymała Wirtualna Polska od Wydziału Działań Komunikacyjnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Cytat:
Co wcześniej napisało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych?

We wtorek po wystąpieniu Donalda Tuska Dowództwo Generalne odniosło się do słów Tuska. "Żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji" — można było przeczytać w komunikacie na Twitterze.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/odejscia-w-dowodztwie-polskiej-armii-11-zolnierzy-zlozylo-wypowiedzenia/944r30w
No i to zgadza się. To jest prawda. Żaden z oficerów nie podał się do dymisji. Żołnierze złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego. :efendi2: :lol:

Lumen - Sro 11 Paź, 2023

cthsqd napisał/a:
Myślę że spekulacje nie mają sensu, a powodów może być więcej niż jeden.
Oczywiście. Patologią jest automatyczne założenie że rzucenie kwitami wynika z jakiegoś personalnego "konfliktu" z ministrem
Przypominam Rajmund Andrzejczak trzykrotnie awansował w okresie PiS...
A przecież mogli awansować kogoś innego...

Bardziej spolegliwego...

cthsqd napisał/a:

Osobiście uważam, że wszystkie patologie w naszej służbie mają źródło w MONie, nie tylko obecnym, dla którego wojsko jest instrumentem auto-promocyjnym i niczym więcej,
Tylko obecna władza traktuje wojsko jak firma eventową?
A poprzednie to nie? Kto tworzył i w jakim celu serial pokroju "M-jak Misja" (znaczy "Misja Afganistan")

Wojsko nie jest traktowane poważnie bo nawet wśród wojskowy jest zbyt wielu którzy nie wierzy w sens swojej służby tj. w to, że SZ RP może zrealizować swoje podstawowe zadanie... (Tylko NATO może nas "wyręczyć")
A skoro (w ich mniemaniu) SZRP takie czy inne nie zadziała - to po co się szarpać?
Lepiec korzystać póki można i coś dla siebie ugrać...

cthsqd napisał/a:
Gdyby każdy d-ca od szczebla batalionu w górę był gotów na taki ruch jak gen.Andrzejczak, i dzięki temu miał swobodę w wyrażaniu opinii na temat problemów które nas trapią, to może wtedy by wszystko zaczęło działać.
To nie pierwszy generał który w medialnym szumie odchodzi z armii

A wiesz co łączy wszystkich "emerytowanych" generałów, którzy publicznie "wyrażają swoje opinie"?
Pitolą bzdury, że aż człowiek zastanawia się kto im dał generalskie gwiazdki...

Najbliższe tygodnie pokażą o co chodziło...

-=Alex=- - Sro 11 Paź, 2023

Cytat:
Niezwykła kariera generała Wiesława Kukuły. "Jest jak wojskowy Dyzma"
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gen-wieslaw-kukula-nowym-szefem-sztabu-generalnego-jest-jak-wojskowy-dyzma/nnrpfml
Powiem, że zgadza się to z moimi obserwacjami.

WG - Sro 11 Paź, 2023

No to jest jak na talerzu widoczne. A ta ostatnia jego wrzuta selfik z tymi od kruszenia betonu ... :cool:
mboro - Sro 11 Paź, 2023

'Falcon' póki co jako p.o. DGRSZ

p.o. DWOT: płk Krzysztof Stańczyk – były d-ca 8 K-PBOT

https://www.rp.pl/wojsko/...ik-na-czele-wot

:gent:

PS. Ale na stronie DGRSZ wygląda to dość groteskowo...

:oops1:

-=Alex=- - Sro 11 Paź, 2023

mboro napisał/a:
p.o. DWOT: płk Krzysztof Stańczyk – były d-ca 8 K-PBOT
Za RP "płk Stańczyk był od 11 września I zastępcą dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej".
Pułkownik za dwugwiazdkowego generała. Mizeria. :bye:

weteran_DZ - Sro 11 Paź, 2023

Lumen napisał/a:
A wiesz co łączy wszystkich "emerytowanych" generałów, którzy publicznie "wyrażają swoje opinie"?
Pitolą bzdury, że aż człowiek zastanawia się kto im dał generalskie gwiazdki...


A przykładem jest generał Mirosław "Fejsbuk", który wkrótce po zdjęciu munduru poszedł "wypłakać się w rękaw" do TW Strokrotka...

Tytan w dresie. - Sro 11 Paź, 2023

-=Alex=- napisał/a:
mboro napisał/a:
p.o. DWOT: płk Krzysztof Stańczyk – były d-ca 8 K-PBOT
Za RP "płk Stańczyk był od 11 września I zastępcą dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej".
Pułkownik za dwugwiazdkowego generała. Mizeria. :bye:

Nie bój, nie bój...szybko to skorygują ;) .

PDT - Sro 11 Paź, 2023

Cytat:
Mariusz Błaszczak: Nie ma zgody na wciąganie wojska w kampanię wyborczą ...


To hipokryzja Panie Ministrze.

-=Alex=- - Sro 11 Paź, 2023

Gen. Skrzypczak
Cytat:
... Natomiast dla mnie w tej chwili sprawą kluczową jest to, kto będzie następcami tych dwóch panów. Jeżeli to będą ludzie wywodzący się z Wojsk Obrony Terytorialnej, to mam jedną tezę, którą trudno będzie obalić. Że wojsko być może będzie użyte do jakiejś formy stanu wyjątkowego przez polityków — snuje rozważania generał.

Cytat:
— Nie znam tych oficerów. W wojskach operacyjnych chyba nie służyli. Nie znam ich z misji, nie znam ich z działań w Iraku i Afganistanie. Trudno mi ich ocenić. Wiem tylko, że wywodzą się z WOT, organizacji, którą powołał minister Antoni Macierewicz. To najgorszy z możliwych wariantów, żeby te stanowiska obsadzali oficerowie tylko z WOT, bo w tej chwili tylko WOT obsadza te kluczowe stanowiska. To świadczy o tym, że armia zmierza ku całkowitemu upolitycznieniu.
https://www.fakt.pl/polit...defined&utm_v=2
Szwejk - Sro 11 Paź, 2023

Podzielam obawy gen. Skrzypczaka. Aktualnie rządzący to ludzie bez skrupułów, nieszanujący jakichkolwiek zasad, o czym można było się niejednokrotnie przekonać podczas ich rządów, zdolni do każdego draństwa. Więc dobrowolnie władzy nie oddadzą. Dlatego też do wyborów przygotowują się zapewne wielowariantowo. Jednym z tych wariantów jest sfałszowanie wyników wyborów, a gdyby ludzie się buntowali, użycie przeciwko nim policji i wojska. Być może jest tak, że generałowie, a także inni oficerowie, którzy złożyli wypowiedzenia w ostatnich dniach, są tego świadomi i nie chcą brać udziału w PiS-owskim łajdactwie.
Gveir - Sro 11 Paź, 2023

To teraz zadajmy sobie pytanie ilu z żołnierzy stanęłoby po stronie władzy w takim kryzysie.
Bo wydaje mi się, że byliby w mniejszości.
Policja - wiadome, murem za władzą. Niebieskim się nie ufa, bo w razie czasu W czy innych kryzysów dość często uruchamiają protokół "Granatowa Policja". Poza tym, żadna władza nie zrezygnuje z utrzymywania oraz słodzenia uzbrojonej, umundurowanej i zhierarchizowanej formacji porządkowej egzekwującej jej prawa czyli policji.

PDT - Sro 11 Paź, 2023

Szwejk napisał/a:
Podzielam obawy gen. Skrzypczaka. Aktualnie rządzący to ludzie bez skrupułów, nieszanujący jakichkolwiek zasad, o czym można było się niejednokrotnie przekonać podczas ich rządów, zdolni do każdego draństwa. Więc dobrowolnie władzy nie oddadzą. Dlatego też do wyborów przygotowują się zapewne wielowariantowo. Jednym z tych wariantów jest sfałszowanie wyników wyborów, a gdyby ludzie się buntowali, użycie przeciwko nim policji i wojska. Być może jest tak, że generałowie, a także inni oficerowie, którzy złożyli wypowiedzenia w ostatnich dniach, są tego świadomi i nie chcą brać udziału w PiS-owskim łajdactwie.


Sugerujesz zamach stanu jeśliby wybory nie wypadłyby komuś pomyślnie?

zielony1 - Sro 11 Paź, 2023

Szwejk napisał/a:
Więc dobrowolnie władzy nie oddadzą. Dlatego też do wyborów przygotowują się zapewne wielowariantowo. Jednym z tych wariantów jest sfałszowanie wyników wyborów, a gdyby ludzie się buntowali, użycie przeciwko nim policji i wojska.


A ja słyszałem ,że zagorzały obrońca konstytucji podawał do obiadu w Drawsku .

Uuuu gorączka przedwyborcza nieżle się udziela na forum .

Gdyby ta władza to zrobiła - to byłaby skończona .

Panowie chyba mentalnie zatrzymaliście się na 1945 roku .

No dyktatura rozpisuje wybory w konstytucyjnym terminie , nieprześladuje przeciwników politycznych, dyktatura rządzi a izbę wyższą kontroluje opozycja - marszałek senatu wygłasza orędzie w reżimowej telewizji , od 8 lat opozycji nie widać w więzieniach.

Tytan w dresie. - Sro 11 Paź, 2023

PiS, to łamacze Konstytucji i partia przestępców, ale do tego by się raczej nie posuneli.
Gveir - Sro 11 Paź, 2023

No właśnie, zbyt politycznie się tutaj zrobiło. A wojsko jest apolityczne.
Nie ważne co majster Błaszczak zrobi.

Każdy z nas składał przysięgę na sztandar. W obecności dowódcy, rodzin, pozostałych żołnierzy. A rota przysięgi jest dość uniwersalna. I jej się trzymajmy w tym burzliwym czasie.

michqq - Czw 12 Paź, 2023

zielony1 napisał/a:

Panowie chyba mentalnie zatrzymaliście się na 1945 roku .


Generalnie:
Po szturmie na Kapitol z podpuszczania Trumpa - światrowy wzorzec demokracji okazał się być wzorcem spalonym.

zielony1 napisał/a:

No dyktatura rozpisuje wybory w konstytucyjnym terminie , nieprześladuje przeciwników politycznych, dyktatura rządzi a izbę wyższą kontroluje opozycja - marszałek senatu wygłasza orędzie w reżimowej telewizji , od 8 lat opozycji nie widać w więzieniach.


No.
A USA było nawet demokratyczniej - a szturm zrobili.
Jeżeli takie rzeczy są możliwe w Ameryce, to zobaczymy znacznie gorsze rzeczy w demokracjach słabszych.
Czy w Polsce, czy w te wybory - nie wiem, ale nie sądzę.
Niemniejjednak świat juz się zdziwił.
Teraz już "poziom wywołujący zdziwienie" jest znacznie ale to znacznie wyżej niż przed.

:gent:

Riczard - Czw 12 Paź, 2023

Panowie apeluję o rozwagę. Co do Konstytucji... Jakiej Konstytucji? Tej napisanej na kolanie przez postkomunistów? Takiej Konstytucji, w której napisane są jakieś bzdury, a nawet nie potrafili wyraźnie napisać o nieodwołalności i kadencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czy Sądu Najwyższego? I teraz każda partia, która ma większość może sobie w tym grzebać zwykłą ustawą??
Nie podburzajcie też Wojska przeciw Policji, bo to są bratnie służby.
Takie głosy świadczą tylko, że jedyną drogą by wojsko było apolityczne, to pozbawienie praw wyborczych żołnierzy w służbie czynnej(czyli też zawodowej).
A co do jeszcze waszych politycznych poglądów, którymi tu pachnie na odległość. Rozumiem, że poniżej 30 roku życia ktoś może nie być za bardzo dojrzały i nie wie co robi. Ale chciałbym zapytać dojrzałego faceta, czy zna program partii na którą głosuje i czy jest to zgodne z jego światopoglądem i jego poglądami politycznymi. Jeżeli nie zna programu i tak w sumie nie ma jakichś określonych poglądów to świadczy nie tylko o jego niedojrzałości ale i o ułomności systemu demokratycznego, który opiera się na obiecywaniu czegoś ludziom a nie wieloletnim realnym planom strategicznym i geopolitycznym. Dlatego politycy muszą kłamać mniej lub bardziej, by utrzymać się w tym systemie przy władzy.
A tak na koniec kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą całkiem prywatnie powiem Wam, że PiS i PO to jest dokładnie to samo, tylko pod inną kufajką i skończcie tą wojnę polsko-polską.
Pozdrawiam :viktoria:

zielony1 - Czw 12 Paź, 2023

michqq napisał/a:



No.
A USA było nawet demokratyczniej - a szturm zrobili.
Jeżeli takie rzeczy są możliwe w Ameryce, to zobaczymy znacznie gorsze rzeczy w demokracjach słabszych.
Czy w Polsce


Jaki kraj takie wykonanie - w grudniu 2016 Wojciech Diduszko w oparach świec dymnych udawał rannego na ulicy przed Sejmem trafionego przez Policję .

:gent:

[ Dodano: Czw 12 Paź, 2023 ]
michqq napisał/a:

No.
A USA było nawet demokratyczniej - a szturm zrobili.


A ten szturm zrobili żołnierze SZ USA ?

Tłum to podburzyć każda partia polityczna .

Tytan w dresie. - Czw 12 Paź, 2023

Wyjaśniła się sprawa z odejściem generałów...
Są generałami ***** ***. No i oczywiście wina Tuska.
https://wiadomosci.wp.pl/osmiogwiazdkowi-blaszczak-uderza-w-w-generalow-i-w-tuska-na-zywo-6951261714221888l
:lol:
Żałosne majster, żałosne...

WG - Czw 12 Paź, 2023

Dzisiaj rano w sklepie usłyszałem bardzo dobitne stwierdzenie, z którym sie w sumię zgadzam, po przemyśleniu. Cytuję:

Cytat:
Andrzejczak i Piotrowski to mają jaja, ale zobacz w takim razie ilu spośród generałów jaj nie ma.


Amen.

Jefrjeitor - Czw 12 Paź, 2023

WG, nie wiem jak z posiadaniem jaj, ale kręgosłupa moralnego nie posiada wielu żołnierzy niezależnie od korpusu. Od szeregowych po generałów znajdzie się wielu, którzy za pochwałkę lub obietnice awansu bedą w stanie zrobić dużo świństw.
PDT - Czw 12 Paź, 2023

WG napisał/a:
Dzisiaj rano w sklepie usłyszałem bardzo dobitne stwierdzenie, z którym sie w sumię zgadzam, po przemyśleniu. Cytuję:

Cytat:
Andrzejczak i Piotrowski to mają jaja, ale zobacz w takim razie ilu spośród generałów jaj nie ma.


Amen.


Ja się jednak zastanawiam czy to nie jest szczurzą ucieczką.

WG - Czw 12 Paź, 2023

Przed czym mieliby uciekać ? Każdy z nich ma pełną, odchodzą z najwyższych stanowisk. Na dodatek 6 godzin po ich "abdykacji" sami wiecie kogo powołali na miejsce SSzG, więc to tylko utwierdziło ich, niektórych z nas i mnie, że mieli rację, i co to wojsko od samej góry zaczyna przypominać.

Osobiście zapamiętam ich jako generałów, którzy mieli jaja, żeby powiedzieć "dość". A jeśli moje przeczucie mnie nie myli, to jeszcze o nich usłyszymy, i pewnie co nieco od nich usłyszymy.

PDT - Czw 12 Paź, 2023

Myślę, że 31.01./01.02.2024 zabiorą głos w tej sprawie.
*333* - Czw 12 Paź, 2023

A ja myślę, że po ewentualnej zmianie rządzących za kilka dni, dostaną propozycję powrotu na stanowiska.
:gent:

Szwejk - Czw 12 Paź, 2023

Nie, na stanowiska nie wrócą, bo wyznacza na nie Prezydent. W ogóle nie wrócą do wojska (ani nie wycofają wypowiedzeń). Jeśli już zostaną nagrodzeni przez nową władzę, to raczej jakimiś prestiżowymi, a może nawet intratnymi stanowiskami poza wojskiem. Ale myślę, że do tego nie dojdzie, bo nowej władzy nie będzie.
*333* - Czw 12 Paź, 2023

to są właśnie generałowie Prezydenta, więc jest szansa. Teraz powołał takich a nie innych bo o takich wnioskował MON a kilka dni przed wyborami wyborem mniejszego zła jest powołanie przedstawionych przez MON niż nie powołanie żadnych.
:gent:

Star660 - Czw 12 Paź, 2023

Skoro bazujemy na sprawdzonych wzorcach US Army:
od 2021 roku Sekretarzem Obrony Stanów Zjednoczonych jest Lloyd James Austin III, amerykański dowódca wojskowy, emerytowany generał United States Army :gent: On nie wyzywa publicznie swoich byłych Brothers in Arms :viktoria: Może, gdyby był historykiem, a nie żołnierzem, kto wie ... :nie2:

michqq - Czw 12 Paź, 2023

WG napisał/a:
Przed czym mieliby uciekać ?


Przed czymś co "góry" wiedzą a doły nie, na przykład niprawidłowości ostatnich zakupów sa tak wielkie że należy się więzienie, albo faktycznie są plany zaangażowania wojska do jakiegostam ewentualnego wystąpienia zamieszek.
Wałęsa się nie szczykał, tylko jednego razu kazał postawić Nadwiślańczyków w stan gotowości bojowej - generałowie go wtedy świadomie nie posłuchali.
:gent:

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Wy przestańcie wypisywać te bzdury o jakichś zamieszkach tłumieniuonych przez wojsko i planach tego typu. i jakoby szef sztabu generalnego czy dowódca operacyjny o tym wiedzieli i dlatego złożyli rezygnacje. Bo to jest teoria spiskową która najnormalniej świecie nie trzyma się kupy jest absolutnie nie logiczna.
Gdyby wiedzieli o takich planach to szef sztabu generalnego w czymś takim jest stanowiskiem wręcz kluczowym. Jest w stanie taką próbę sparaliżować jednym podpisem jednym rozkazem puszczonym obieg dyżurnych służb operacyjnych. On może wydać rozkaz każdemu żołnierzowi Wojska Polskiego. A tylko Szef SGWP może zarządzić podniesienie stanu gotowości bojowej JW. Minister to może wydać decyzję albo wydać polecenie. Podobnie prezydent. Za niewykonanie rozkazu grozi kodeks karny za niewykonanie polecenia Postępowanie dyscyplinarne. Skoro mieli tyle jaj żeby w takim momencie złożyć wypowiedzenie stosunku służbowego to tym bardziej mieliby tyle jaj żeby wiedząc o takich planach zostać w celu ich sparaliżowania. Obaj w takiej sytuacji zostaliby na wieki bohaterami narodowymi. Zarówno ustępujący szef sztabu generalnego jaki dowódca operacyjny to nie są ludzie wzięci z ulicy i łatwo mogli się domyśleć kto zastąpi szefa sztabu generalnego na stanowisku i jakie ewentualnie byłyby reperkusje z tym związane w kontekście potencjalnego użycia Wojska przeciwko ludziom. Tak więc pisanie o tym że uciekają bo wiedzą o jakichś planach I nie chce odpowiedzialności jest po prostu bzdurą. Takim typowym tanim szukaniem sensacji i tworzeniem teorii spiskowych, których jedynym celem jest zaistnieć i wprowadzać zamęt.
Tyle w temacie tej teorii spiskowej.

zielony1 - Czw 12 Paź, 2023

No nareszcie @ Gecko - wylałeś kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy .

Jeszcze trochę a co niektórzy zaczeliby pisać ,że za trzy dni zostanie przeprowadzony ostrzał jakiegoś polskiego Fort Sumter.

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

A przy okazji to chyba mamy niezły burdel w Archeo.
Pewny nie jestem ale chyba mamy sytuację gdzie jest dwóch urzędujących szefów sztabu generalnego. Nowy który został wyznaczony z wielką pompą i dostał decyzję o wyznaczeniu na stanowisko. I stary któremu jeszcze nie wręczona decyzji o zdjęciu ze stanowiska.
Ewentualnie mamy sytuację że tak naprawdę wciąż szefem sztabu generalnego do czasu przekazania obowiązków na stanowisku protokołem jest generał Rajmund Andrzejczak a nie generał broni Wiesław Kukuła. Bo tak moim zdaniem to póki co narazie nie odbyło się przekazanie obowiązków szefa sztabu generalnego Wojska Polskiego.
Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Pewny nie jestem ale chyba mamy sytuację gdzie jest dwóch urzędujących szefów sztabu generalnego. Nowy który został wyznaczony z wielką pompą i dostał decyzję o wyznaczeniu na stanowisko. I stary któremu jeszcze nie wręczona decyzji o zdjęciu ze stanowiska.


Cóż - decyzja o wyznaczeniu nowego szefa sztabu została podjęta pod wpływem paniki przedwyborczej, a nie jako normalny proces zmiany warty.

Cytat:
jeszcze nie wręczona decyzji o zdjęciu ze stanowiska


Znaczy że niby...

Decisio posterior derogati decisio priori ?
:cool:

ROTFL

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Nie armii w sytuacji gdy ustępujący żyje. Stanowisko obejmuje się nie w chwili otrzymania decyzji personalnej o wyznaczeniu na nie ale z chwilą przyjęcia-przekazania obowiązków i podpisania protokołów zdania-objęcia.
Decyzja personalna tylko uruchamia ale nie wieńczy tego procesu.
W świetle przepisów gen. Andrzejczak jest wciąż urzędującym Szefem SGWP. A podpisy i decyzje gen broni Kukuły nie są ważne a wręcz mogą stanowić przekroczenie kompetencji.
A to normuje prawo :
Cytat:
Uroczystość przekazania i przyjęcia obowiązków Szefa SG WP poprzedzona jest ceremonią wręczenia aktów odwołania dotychczasowego i wyznaczenia nowego Szefa SG WP.
Ceremonia wręczenia przez Prezydenta RP aktu odwołania i wyznaczenia na stanowisko Szefa SG WP odbywa się w siedzibie Prezydenta RP98.
W uroczystości tej biorą udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, Parlamentu RP, kierownictwa MON i SZ RP oraz duszpasterstw wojskowych.
Wojskową asystę honorową podczas uroczystości stanowi: poczet sztandarowy i orkiestra wojskowa lub trębacze.

Nie było uroczystości - Nie było przyjęcia obowiązków.
Szefa Sztabu Generalnego WP nie można odwołać faxem do Pragi.
Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Nie było uroczystości - Nie było przyjęcia obowiązków.


Stanowisko przeciwne (advocatus diaboli):

Można tez uważać że do zmiany doszło, jednakże z naruszeniem ceremoniału.
Nie wysłano "minimum dwóch z trąbkami", oraz przedstawicieli duszpasterstw, przewidzianych przez ceremoniał, co było kolejną obelgą dla ustępującego generała.

Naruszenie ceremoniału to jeszcze jednak chyba za mało żeby uznac decyzje za wadliwą do tego stopnia - że nieskuteczną.

Cytat:
A to normuje prawo :


Ceremoniał wojskowy ma status jedynie "Załącznik do decyzji Nr 392 /MON" a nie jest ustawą.

Być może zachodzi sytuacja która opisałes - niejednoznaczności i dwuwładzy - ale nie daje się tego dochodzić na samej podstawie naruszenia ceremoniału.

:gent:

[ Dodano: Czw 12 Paź, 2023 ]
Poszukalem:
Uroczystośc o ktrej mowa, jest łaczona, jednemu się wręcza akt odwołania a drugmu wyznaczenia:

Cytat:

(...)
powitanie uczestników uroczystości (przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP wita uczestników uroczystości);
- odczytanie postanowienia Prezydenta RP (trębacz gra sygnał „Słuchajcie Wszyscy”, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP odczytuje postanowienie o odwołaniu dotychczasowego i wyznaczeniu nowego Szefa SG WP);
- ceremonia odwołania i wyznaczenia na stanowisko (szefowie SG WP występują na wyznaczone miejsce. Prezydent RP wręcza akty odwołania i wyznaczenia na stanowisko);
(..)


Wg wymogu ceremoniału wojskowego akt wręczenia i odwołania wręczany jest na pojedynczej wspólnej ceremonii.
Ceremonię tego rodzaju zorganizowano.

https://tvn24.pl/polska/general-wieslaw-kukula-i-general-maciej-klisz-z-nowymi-nominacjami-7384447

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Z Decyzji 392/MON
Cytat:
Na podstawie art. 2 pkt 1 i 9 ustawy z dnia 14 grudnia 1995 r. o urzędzie Ministra Obrony Narodowej (Dz. U. z 2013 r. poz. 189 i 852 oraz z 2014 r. poz. 932) w związku z § 1 pkt 7 lit. c, d i e, pkt 11 lit. e i h oraz z § 2 pkt 14 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 lipca 1996 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Obrony Narodowej (Dz. U. Nr 94, poz. 426 oraz z 2014 r. poz. 933), ustala się, co następuje:…
Ustawa określa kto wyznacza a nie tryb przekazania obowiązków. Wyznaczenie na stanowisko nie jest równoznaczne z objęciem na nim obowiązków. Tryb objęcia obowiązków jest określony tylko i wyłącznie w dwóch dokumentach wydanych w ramach polskiego systemu prawnego ceremonią Wojskowy i regulamin ogólny sił Zbrojnych. Żaden inny dokument nie normuje trybu przekazanie obowiązków w siłach Zbrojnych RP. Oba dokumenty czy oba tryby ustala w ramach swoich kompetencji minister obrony narodowej decyzją. Załącznik do decyzji jest jej integralną częścią zarówno decyzja bez załącznika jakiś załącznik bez decyzji nie są w stanie funkcjonować w porządku prawnym.
Gdyby przyjąć twoje argumenty to jeszcze wczoraj generał Kukuła powinien się spakować do samolotu i zasuwać na szczyt V4 gdyż Generał Andrzejczak nie miałby prawa reprezentować Polski na tym szczycie.

Nie zorganizowano takiej uroczystości. Zostały przekazane tylko obowiązki dowódcy operacyjnego rodzajów sił Zbrojnych. Nie zostały przekazane obowiązki szefa sztabu generalnego a jedynie została wręczona nominacja czy wyznaczenie na stanowisko szefa sztabu generalnego A to nie oznacza przyjęcia obowiązków. To nie jest praca w cywilu wy jak podpiszesz umowę o pracę to tak jakbyś przy obowiązki u nas nie jako quasi umową o pracę jest podpisanie protokołu przyjęcia zdania obowiązków i podpisanie KOSS. O ile to drugie odbyło się bez problematycznie o tyle to pierwsze nie ma możliwości by się odbyło bez obecności oficera zdającego stanowisko służbowe. Kapral przekazując obowiązki dowódcy drużyny czy przyjmując obowiązki dowódcy drużyny dopóki nie podpisze protokołu nie jest dowódcą tej drużyny.
Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

https://tvn24.pl/polska/general-wieslaw-kukula-i-general-maciej-klisz-z-nowymi-nominacjami-7384447

[ Dodano: Czw 12 Paź, 2023 ]
Gecko napisał/a:
Gdyby przyjąć twoje argumenty to jeszcze wczoraj generał Kukuła powinien się spakować do samolotu i zasuwać na szczyt V4 gdyż Generał Andrzejczak nie miałby prawa reprezentować Polski na tym szczycie.


No bezprzesadyzmu - żołnierz który rzuci kwitem jest na stanowisku jeszcze przez maksimum sześć miesięcy

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Jest w wojsku przez sześć miesięcy ale nie jest na stanowisku w momencie jego przekazania idzie do rezerwy Kadrowej lub do dyspozycji i to jest określony organ Wojskowy
Zgodnie z tym co napisałeś mamy dwóch szefów sztabu generalnego Przez najbliższe sześć miesięcy lub trzy lub miesiąc zależności od tego jaki okres wypowiedzenia został Zawarty w wypowiedzeniu.
Nie rozumiesz jednej rzeczy w wojsku nie ma dowodzenia kolegialnego jest dowodzenie jednoosobowe na danym stanowisku może być tylko jeden człowiek wojsko to struktura feudalna a nie Demokratyczna hierarchia feudalna. Wojsko jako organizacja nie ma nic wspólnego z demokracją w zakresie wewnętrznego zarządzania i to jest to czego nie rozumieją politycy i generalnie przeciętny cywil

Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

A kliknijżesz na linkę która już dwa razy wkleiłem.


Gecko - Czw 12 Paź, 2023

A widzisz tam gdzieś gen Andrzejczaka? Jak nie to nie odbyło się przekazanie pbowiązków Szefa Sztabu Generalnego WP a jedynie wręczenie decyzji o wyznaczeniu na to stanowisko. Inaczej niż w kwestii DORSZ. Bo tu przekazanie obowiązków się odbyło.
Czego nie rozumiesz w zdaniach:
Warunkiem koniecznym do przyjęcia obowiązków przez nowowyznaczonego Szefa Sztabu Generalnego WP jest obecność osobista ustępującego Szefa Sztabu Generalnego WP i Prezydenta RP. Nie ma na uroczystości jednego z nich a wszyscy żyją to nie ma objęcia obowiązków.
Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

OK, dogadaliśmy się.
Prezydent zorganizował uroczystośc z naruszeniem ceremoniału.

Naruszenie polegało na niezaproszeniu ustępującego generała.
(bo trębacze i biskupi byli...)

Pozostaje nam dywagować czy w związku z tym decyzja jest jedynie wadliwą czy też całkowicie nieskuteczną.
:gent:

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Decyzja o wyznaczeniu na stanowisko nie jest dokumentem nadającym kompetencje a jedynie uruchamia proces.
Musi nastąpić fizyczne przekazanie obowiązków.
Tu nie decyzja jest wadliwa bo ona jest ok.
Tu nie doszło do fizycznego przekazania obowiązków.
Pozdrawiam

michqq - Czw 12 Paź, 2023

Cytat:
Nieważna czynność prawna może wywołać skutki prawne jeśli zostanie naprawiona, tj. gdy nastąpi jej konwalidacja.


No to idziemy dalej:

Pytanie czy dostarczenie Andrzejczakowi czerwonej teczuszki (takiej samej jak trzyma na zdjęciu gen Piotrowski, z kamienną twarzą) poprzez gońca bedzie / byłoby uznane za prawidłową czytez wystarczającą konwalidację, biorąc pod uwagę że inne wyznaczone ceremoniałem elementy wystąpiły - od trębacza do biskupa?

Hm.
(tak z ciekawosci dywaguje)

Idąc dalej - Obecnie ustawodawca określił, że dokumentem nie jest tylko pismo, ale „każdy nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią". Oczywiście jak to w Polsce, nie uznaje się w praktyce że email jest dokumentem w formie pisemnej.
Takwięc email czy faks jest dokumentem nie będącym formą pisemną.

Do czego zmierzam - do ustalenia czy faktycznie nie daje się zwolnić Szefa Sztabu faksem do Pragi, uznając ów faks za konwalidację wadliwej ceremonii.

Lub tez na odwrót - ową ceremonię (bez generała) możnaby uznać za konwalidację faksu.

(Jeszcze rqz - tak z ciekawosci dywaguje)

[ Dodano: Czw 12 Paź, 2023 ]
Gecko napisał/a:
Czego nie rozumiesz w zdaniach:
Warunkiem koniecznym do przyjęcia obowiązków przez nowowyznaczonego Szefa Sztabu Generalnego WP jest obecność osobista ustępującego Szefa Sztabu Generalnego WP i Prezydenta RP. Nie ma na uroczystości jednego z nich a wszyscy żyją to nie ma objęcia obowiązków.


Rozumiem wszystko, jednakże zastanawiam sie czy skutki prawne tej (ewidentnej!) wady są aż tak wielkie jak przedstawiłeś.

Dokument dostarczono mu poza ceremonią.
Ewidentne swiństwo i nigdy czegoś takiego nie powinno być.

Jednakże od tego jeszcze daleko do unieważnienia.

RO przykładowo przewiduje że żołnierz wykonujący obowiązki słuzbowe występuje w umundurowaniu.
Nigdy jednak sie nie spotkałem z próba podważenia - żeby na skutek popełnienia błędów mundurowych uznać że żołnierz nie wykonywał obowiązków służbowych, tylko tak mu się wydawało.
:czytanie:

mboro - Czw 12 Paź, 2023

No to 'chyba' panowie generałowie sobie już przekazali...

https://twitter.com/SztabGenWP/status/1712501486830150089

:roll:

michqq - Czw 12 Paź, 2023

Dowiedziałem się nowego hasła.

"generał ośmiogwiazdkowy"

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Nigdzie nie napisałem o unieważnieniu decyzji.
Piszę, że jeden nie przekazał a drugi nie przyjął fizycznie obowiązków.
Ja się mogę mylić ale chyba sytuacja wygląda dokładnie tak:
Szef Sztabu Generalnego WP - wciąż gen. Andrzejczak do czasu przekazania obowiązków nowo wyznaczonemu Szefowi Sztabu Generalnego WP gen. broni Kukule.
Dowódca Generalny RSZ - wciąż gen. broni Kukuła bo póki co nie zdał obowiązków tam a jeszcze nie przyjął na nowym chociaż wyznaczonym na cz.p.o jest gen. dyw. Sokołowski. A jeżeli przekazał to gen broni Kukuła nie zajmuje żadnego stanowiska w WP tylko wisi w próżni czekając na objęcie obowiązków.
Dowódca Operacyjny RSZ - gen. dyw. Klisz bo przyjął obowiązki a gen. broni Piotrowski je przekazał.
Dowódcą WOT jest wciąż gen. dyw. Klisz bo nie przekazał obowiązków choć jest wyznaczony na cz.p.o płk Stańczyk.

A wracając do decyzji to może inaczej inaczej:
29.06.2018 r. - wyznaczenie przez Prezydenta RP gen Andrzejczaka na Szefa Sztabu Generalnego WP ale 3 lipca 2018 r. (planowane wcześniej na 2 lipca 2018 r.) nastąpiło przekazanie obowiązków w Kancelarii Prezydenta. To kto przez czas tych 5 dni był Szefem SG WP?
W sumie z mojej strony wyczerpałem argumenty w tym konkretnym przypadku.
Zostało mi tylko dodać pewne zdanie ze studiów (cywilnych HR):
Cytat:
O jakości kultury organizacyjnej świadczy nie sposób przyjęcia ale pożegnania pracownika.


Bez względu na animozje polityczne czy osobiste to sposób pożegnania zasłużonego żołnierza kawalera Orderu Krzyża Wojskowego II klasy Krzyża Komandorskiego to czyste sk.........ństwo a nie chamstwo. Lepiej żegna się szeregowego w JW.
Tak wygląda to ich #muremzapolskimmundurem
Festiwale, pikniki i zero szacunku do stopnia wojskowego i do żołnierza z którego zrobiono ściankę do wyborczych plakatów.
Tyle do powiedzenia w tej sprawie na koniec.
Pozdrawiam

leoncio - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
O jakości kultury organizacyjnej świadczy nie sposób przyjęcia ale pożegnania pracownika

Dokładnie.
Na temat "kultury pożegnań", jako były kadrowiec mogę co-nieco powiedzieć. Mój Kolega był zwalniany z wojska dwa razy: pierwszy w 2006 (wiadomo przez kogo); dostał wypowiedzenie bez ostrzeżenia faksem, w piątek 29 czerwca o godz.12.30. W poniedziałek miał się zgłosić w inne miejsce na czas wypowiedzenia. Ale cudem jakimś udało mu się przejść do rezerwy kadrowej, przeczekać tego ministra i pozostać w wojsku. Ale w 2016 (wiadomo...) mu się już nie udało. A pożegnanie zorganizował sobie sam. Bez udziału przełożonych z wyższego szczebla.

-=Alex=- - Czw 12 Paź, 2023

michqq napisał/a:
No bezprzesadyzmu - żołnierz który rzuci kwitem jest na stanowisku jeszcze przez maksimum sześć miesięcy

Gecko napisał/a:
Jest w wojsku przez sześć miesięcy ale nie jest na stanowisku w momencie jego przekazania idzie do rezerwy Kadrowej lub do dyspozycji i to jest określony organ Wojskowy
Przez 3 miesiące. Jeżeli się nie mylę nie ma już rezerwy kadrowej.
PDT - Czw 12 Paź, 2023

Ale jest jeszcze tzw. "dyspozycja".
sargento - Czw 12 Paź, 2023

U3O:
Art. 191. Żołnierz zawodowy pełni zawodową służbę wojskową:
1) na stanowisku służbowym;
2) w uczelni wojskowej, szkole podoficerskiej, centrum szkolenia, ośrodku szkolenia, w których pobiera naukę;
3) w dyspozycji.

michqq - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Bez względu na animozje polityczne czy osobiste to sposób pożegnania zasłużonego żołnierza kawalera Orderu Krzyża Wojskowego II klasy Krzyża Komandorskiego to czyste sk.........ństwo a nie chamstwo. Lepiej żegna się szeregowego w JW.
Tak wygląda to ich #muremzapolskimmundurem
Festiwale, pikniki i zero szacunku do stopnia wojskowego i do żołnierza z którego zrobiono ściankę do wyborczych plakatów.
Tyle do powiedzenia w tej sprawie na koniec.


Coż.
Sto procent racji.
:cry:

zielony1 - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:


Bez względu na animozje polityczne czy osobiste to sposób pożegnania zasłużonego żołnierza kawalera Orderu Krzyża Wojskowego II klasy Krzyża Komandorskiego to czyste sk.........ństwo a nie chamstwo. Lepiej żegna się szeregowego w JW.
Tak wygląda to ich #muremzapolskimmundurem
Festiwale, pikniki i zero szacunku do stopnia wojskowego i do żołnierza z którego zrobiono ściankę do wyborczych plakatów.


Też prawda .

Mnie zastanawia dlaczego generał Piotrowski był w Pałacu Prezydenckim , a generała Andrzejczaka nie było - nie dostał "zaproszenia" , nie przyjął ?
Dopiero dzisiaj na "polowo" przekazał ? obowiązki.

Lumen - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Festiwale, pikniki i zero szacunku do stopnia wojskowego i do żołnierza z którego zrobiono ściankę do wyborczych plakatów.
Tyle do powiedzenia w tej sprawie na koniec.
Pozdrawiam
Sorry ale ile razy musze zadać to samo pytanie...
A czy żołnierze mają do siebie i "do firmy" szacunek?
Co samo się to zrobiło? - czy może nie kolejne "generacje" generałów w swym wyścigu po * nie pomagały "politykom" w procesie przekształcenia wojska w j... przyzakładową firme eventową?

Star660 - Czw 12 Paź, 2023

michqq napisał/a:
"generał ośmiogwiazdkowy"

Kapitan jest bardziej suitable :roll: * * * * * * * *

Szwejk - Czw 12 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Wy przestańcie wypisywać te bzdury o jakichś zamieszkach tłumieniuonych przez wojsko i planach tego typu. i jakoby szef sztabu generalnego czy dowódca operacyjny o tym wiedzieli i dlatego złożyli rezygnacje. Bo to jest teoria spiskową która najnormalniej świecie nie trzyma się kupy jest absolutnie nie logiczna.

Po pierwsze była to z mojej strony tylko hipoteza. Po drugie, biorąc pod uwagę dotychczasowe poczynania „kaczystów”, nie zgadzam się, że jest ona bzdurna i nielogiczna, a tym bardziej niemożliwa. A ewentualna wiedza generałów na ten temat wcale nie musi być pełna i pewna, lecz wystarczająca do podjęcia decyzji o rezygnacji z dalszej służby.

Gecko napisał/a:
29.06.2018 r. - wyznaczenie przez Prezydenta RP gen Andrzejczaka na Szefa Sztabu Generalnego WP ale 3 lipca 2018 r. (planowane wcześniej na 2 lipca 2018 r.) nastąpiło przekazanie obowiązków w Kancelarii Prezydenta. To kto przez czas tych 5 dni był Szefem SG WP?

Szefem SG WP do dnia 2 lipca 2018 r. był gen. Surawski, zaś gen. Andrzejczak został nim dopiero z dniem 3 lipca. Wynikało to z postanowień Prezydenta z dn. 29.06.2018 r. – o zwolnieniu starego szefa z dniem 2 lipca oraz o mianowaniu nowego szefa z dniem 3 lipca.
Natomiast postanowienia Prezydenta o zwolnieniu ze stanowiska gen. Andrzejczaka i mianowaniu na nie gen. Kukułę są datowane na 10.10.2023 r., obydwa ze skutkiem w tym samym dniu.

Więc tu jest rzeczywiście niespójność, ale problematyczny jest tylko jeden dzień – 10 października. Bo który z tych generałów był w tym dniu Szefem? Czy w tym dniu gen. Kukuła był DGRSZ, Szefem SG WP, czy obydwoma naraz?

Tak czy inaczej gen. Kukuła stał się Szefem SG WP natychmiast, bo przekazanie stanowiska to tylko czynność techniczna, której niewykonanie, bądź wykonanie w późniejszym terminie, nie ma wpływu na ważność postanowienia Prezydenta RP.

Gecko - Czw 12 Paź, 2023

Nie będę kruszył kopii o te dni. Po prostu wyraziłem swoje wątpliwości.
Co do tłumienia zamieszek - taki scenariusz oznaczałby wojnę domową i upadek rządów PiS. Może jakieś egzemplarze pójdą w „miasto” ale większość dowódców nie wykona tych rozkazów. Nie wierzę w większość popierającą upadającą władzę. Może i jestem świrem ale wierzę w kręgosłup moralny armii w znacznej większości do tych co się zeszmaciliby czymś takim.
Pozdrawiam

michqq - Pią 13 Paź, 2023

Gecko napisał/a:
Co do tłumienia zamieszek


Wojsko jest także i od tłumienia zamieszek.
Zamieszki teoretycznie mogą wybuchnąć na tle niewiary społeczeństwa w wynik wyborów, własciwie niezależnie od ich wyniku.

PiS bardzo podważył wiarę społeczeństwa w uczciwość wyborów.

Każdemu zapewne inaczej, mnie najbardziej zdołowały reasumpcje i afery z głosowaniem "za kogoś" w trakcie Covida, a własciwie aferą jest mizerne reagowanie na te skandale.

Ja pamiętam jak rząd (Suchockiej) upadł w Sejmie jednym głosem.

Nikomu nie przyszło wtedy do łba żeby zrobić reasumpcję szukając po kiblach zagubionych parlamantarzystów.

Akt głosowania się dokonał i był niepodważalnym.

W tej chwili PiS - tak to zorganizował że nie nie ma już śladu szacunku dla aktu zagłosowania w Sejmie.
A opozycja na to poszła.

Dlaczego ja miałbym uwierzyc w ich (PiSu, opozycji) szacunek dla aktu zagłosowania powszechnego?

Innych z kolei zadziwiły i zraziły "wybory Sasinowe".
Kolejny przykłąd obchodzenia prawa i prowizorki prawnej.

A potem ich uznawanie sądowe... - z kolei to była obelga dla logiki.

Doprawdy, zamieszki na tle wyników wyborów robia się możliwymi.
Mało prawdopodobnymi. Ale możliwymi.

Cytat:
Może i jestem świrem ale wierzę w kręgosłup moralny armii


Och, a ja nie ma złudzeń - wystarczy logicznie Wam wyłożyć, uzasadnić, że przecież bronicie tego, co podawaliście w przysiędze.

Przepraszam za cynizm.


:gent:

philiprvn - Pią 13 Paź, 2023

Te sensacje o wyprowadzeniu wojska na ulicę przypominają teorie konspiracji rodem z USA (Qanon). Pozostaje mieć nadzieje, że nie dojdzie do zamieszek (tak akurat skończyło się okupacją Kapitolu i ofiarami śmiertelnymi). Tam wojsko pojawiło się, ale już po fakcie. Nie było przewrotu ale ludzie (przynajmniej część) uwierzyła i przyłączyła się do „zrywu”.

A teraz dorzućcie do tego zdobycze wojny hybrydowej (dezinformacji, uniezależnienia social media od oficjalnego obiegu informacyjnego).

Lumen - Pią 13 Paź, 2023

Akurat wiadomo kto byłby zainteresowany zamieszkami na ulicy...

W końcu tyle lat narracji o dyktaturze ...


Tak czy siak niezależnie od preferencji politycznych należy zachować powściągliwość i nie emocjonować się takimi "doniesieniami"

PDT - Pią 13 Paź, 2023

Jaja sobie robią:
https://twitter.com/ProfesorPingwin/status/1712420664844443824

michqq - Pią 13 Paź, 2023

Riczard napisał/a:

A tak na koniec kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą całkiem prywatnie powiem Wam, że PiS i PO to jest dokładnie to samo, tylko pod inną kufajką i skończcie tą wojnę polsko-polską.


Atmosfera przed samymi wyborami się zagęszcza.

Problemem Polski nie jest PiS, tylko konsekwencje tego co już zrobił.
Wygrawszy wybory parlamentarne postanowił "wziąc wszystko", nie tylko Parlament ale całość stanowisk powiązanych - choćby najbardziej odlegle - z władzami kraju.
Doszło do upolitycznienia tak wielkiego, że dotyczy aż do poziomu dyrektorów podstawówek.

Problemem Polski jest to, że Kraj utracił zdolność do płynnego wymieniania władz, w przypadku zmiany powstałej w wyborach.

Zepsuć było łatwo, ale naprawić - nikt tego nawet nie deklaruje.

Gdyby wygrała opozycja to zobaczylibyśmy TKM, a nie odpolitycznienie.
Zamiana dżumy na cholerę.


:cry:
(I więcej pisac na tego rodzaju tematy nie będę. Sam dla siebie ogłaszam cisze wyborczą)

Lumen - Pią 13 Paź, 2023

michqq napisał/a:
Problemem Polski nie jest PiS, tylko konsekwencje tego co już zrobił.
Wygrawszy wybory parlamentarne postanowił "wziąc wszystko", nie tylko Parlament ale całość stanowisk powiązanych - choćby najbardziej odlegle - z władzami kraju.
Doszło do upolitycznienia tak wielkiego, że dotyczy aż do poziomu dyrektorów podstawówek.
Tiaa - bo poprzednicy nie robili tego samego...

O północy cisza wyborcza - sobota to będzie "piękny dzień" - TVP i TVN nie będzie mogło szczekać...

PDT - Pią 13 Paź, 2023

Za to dowiemy się ile kosztują pistacje, porzeczki, konfitury itp. ;)
kolega - Pią 13 Paź, 2023

Ciekawe ile odmówi obywateleli udziału w referendum (%) :)
michqq - Pią 13 Paź, 2023

Gecko napisał/a:

Dowódca Generalny RSZ - wciąż gen. broni Kukuła bo póki co nie zdał obowiązków tam a jeszcze nie przyjął na nowym chociaż wyznaczonym na cz.p.o jest gen. dyw. Sokołowski. A jeżeli przekazał to gen broni Kukuła nie zajmuje żadnego stanowiska w WP tylko wisi w próżni czekając na objęcie obowiązków.


A tak na marginesie, to zakres czasowy PKW Izrael, który to jest teraz superważny, wyznaczono na 8 do 15ty pazdziernika.
Dwa dni pózniej - 10 tego - zmiana zakresu obowiazków dcy.

A mówili: "Nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę."

Cóż.

Wygląda na to że Kukułę chwalą teraz i za prowadzenie PKW Izrael, i za przejęcie obowiązków Szefa Sztabu - równocześnie...

( Przy okazji - zakres działania PKW Izrael nie przewiduje ewakuacji obywateli innych krajów. Ani nie przewidywał międzylądowań czy jakichkolwiek działań PKW w Grecji. )

https://monitorpolski.gov.pl/M2023000108201.pdf

-=Alex=- - Pią 13 Paź, 2023

Jeżeli jest to prawdą ... to "klękajcie narody".
Cytat:
"Beria" kontra "Sokół".
Kandydatem ministra obrony Mariusza Błaszczaka do objęcia stanowiska dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych — jak twierdzą źródła Onetu związane z wojskiem i Pałacem Prezydenckim — jest gen. Krzysztof Radomski, szef Inspektoratu Kontroli Wojskowej. — Jest pretorianinem ministra Błaszczaka. Ślepo wykona każde jego polecenie — mówi wysoki rangą oficer. Na tę kandydaturę nie chce się zgodzić prezydent Andrzej Duda. Decyzja, o tym, kto zastąpi gen. Kukułę, który został szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, ma zapaść w przyszłym tygodniu. (...)
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/zamieszanie-w-armii-blaszczak-sciaga-zaufanych-ludzi-pozostaje-jedna-niewiadoma/7kpmj6c
239099 - Pią 13 Paź, 2023

PDT napisał/a:
Za to dowiemy się ile kosztują pistacje, porzeczki, konfitury itp. ;)

No i sok z buraka

A tak na koniec kampanii - przyponie chwilę gdy politycy faktycznie zrealizowali jedną z obietnic wyborczych
https://www.youtube.com/watch?v=ClYdcVYG1gk
Obiecali wspólne rządy - to i rządzą już 18ty rok...

Wspólnie - bo roszady personalne miedzy obiema partiami są takie ze trudno nadążyć...

A w temacie - czy aby nie pierwszy raz od bodaj pol wieku Szefem Sztabu Generalnego nie jest pancerniak/zmechol?

Riczard - Pon 16 Paź, 2023

HansKloss, a wiesz że z Tym wzrostem Napoleona to jest nieprawda?
Dwieście lat temu była z resztą dużo niższa średnia wzrostu niż obecnie. Napoleon był całkiem normalnego wzrostu jak na swoje czasy.
To kłamstwo było spowodowane kilkoma czynnikami. Pierwszy z nich to zły pomiar i różnice między stopą francuską a angielską, druga kwestia to to, że jego gwardia była dobierana według bardzo wysokiego jak na tamte czasy wzrostu a trzeci czynnik i chyba najważniejszy to brytyjska propaganda, która miała go tak wykreować. A wiadomo, historię piszą zwycięzcy...

kolega, można by tak łatwo stwierdzić co by się miał taki dowódca brygady zmieścić się we włazie. Tyle że to nie jest już na tym etapie takie ważne. To znaczy, żeby nie było że propaguje tu żeby miał więcej w pasie niż wzrostu, bo otyłość nie jest zdrowa ale sprawność fizyczna jest na pewnych szczeblach dowodzenia co najmniej trzeciorzędnym czynnikiem. Ja wiem, że ładnie to wygląda w mediach jak generał pierwszy podchodzi do egzaminu z WF-u ale na jego szczeblu to tak na prawdę ma małe znaczenie. To nie jest żołnierz, który ma latać po okopach. Jego głównym organem ciała którym walczy, jest jego mózg. Jego głównymi predyspozycjami są inteligencja, bystrość umysłu, stabilność emocjonalna, szybkie podejmowanie decyzji, przewidywalność konsekwencji swoich decyzji ale i też doświadczenie własne żeby m.in. podczas analizy zadania mógł odpowiednio przeprowadzić kalkulację czasu. Tak na prawdę taki generał to mógłby jeździć i na wózku inwalidzkim i mieć ponad 70 lat. Najważniejsze żeby nie miał objawów demencji. Czego innego wymaga się od triatlonisty a czego innego od szachisty...

A wracając do tematu jakim jest: "odejścia z armii":
Na funpage'u Sztabu Generalnego WP na facebooku trafiłem na taki post z przekazywania obowiązków. A w tym poście takie zdjęcie. Na pierwszy plan wysuwają się tytuły książek. Przypadek? Nie sądzę....



Pozdro dla kumatych :gent:

-=Alex=- - Pon 16 Paź, 2023

Riczard napisał/a:
Na pierwszy plan wysuwają się tytuły książek. Przypadek? Nie sądzę....
Nie przypadek. Przekaz. Analiza zestawienia tych tytułów była dokonywana w TV. :gent:
Jefrjeitor - Pon 16 Paź, 2023

-=Alex=-, co wyszło z tej analizy?
ogon123 - Pon 16 Paź, 2023

Może rozmyślania księcia o państwie i jak algorytmy kształtują społeczeństwa i władzę
gathern - Pon 16 Paź, 2023

Póki co gen. Różański najwyraźniej zostanie Senatorem ;)
Lumen - Pon 16 Paź, 2023

A Giertych ministrem sprawiedliwości
PDT - Pon 16 Paź, 2023

gathern napisał/a:
Póki co gen. Różański najwyraźniej zostanie Senatorem ;)


Wszystko na to wskazuje:
https://wybory.gov.pl/sejmsenat2023/pl/senat/wynik/okr/20

sargento - Wto 17 Paź, 2023

Dołączając do piwyższego, ktoś z TD widziałby generała w roli MON.
Tytan w dresie. - Wto 17 Paź, 2023

MONem powinien być ktoś, kto w tym cyrku był. Takiego generalicja w ch...a nie zrobi. I jeszcze jedno . Powinien co jakiś czas, bez anonsowania, odwiedzić jakąś jednostkę. Zobaczyć codzienność, marazm i biedę.
Lumen - Wto 17 Paź, 2023

Dokładnie Tytan....
To nie ministerstwo kultury...

Z tym, ze nie powinien to być generał - zwłaszcza taki który służył wyżej niż jako d-ca ZT.

General to nie żołnierz - to polityk w mundurze...

-=Alex=- - Sro 18 Paź, 2023

Cytat:
Podczas długiego spotkania z panem generałem Wiesławem Kukułą ustaliliśmy dwie najważniejsze rzeczy, co do których była między nami pełna zgoda. Pierwsza to płynne przekazanie obowiązków ze szczególną troską o gotowość bojową oraz utrzymanie rytmu szkolenia sił zbrojnych i ciągłości operacji, które wykonują żołnierze. Druga to zapewnienie o moim absolutnym, pełnym wsparciu wtedy, kiedy będzie ono potrzebne i oczekiwane – wskazał w swoim przemówieniu gen. Rajmund T. Andrzejczak. Ustępujący szef Sztabu Generalnego będzie pełnił obowiązki jeszcze do 30 stycznia 2024 roku.
https://www.polska-zbrojn...z-na-stanowisku
Dwóch Szefów SGWP ? :-o

Gecko - Sro 18 Paź, 2023

Albo wyszło na moje albo Polska Zbrojna nie wie o czym pisze.
Skłaniam się ku temu drugiemu - pewnie zostaje w dyspozycji do czasu przejścia na emeryturę. Nie będzie pełnił obowiązków ale pewnie będzie pełnił służbę w dyspozycji Szefa Sztabu Generalnego WP.
Branżowa gazeta a my tu się dziwimy, że w cywilnych głupoty o dymisjach wypisują i innych sprawach armijnych.
Pozdrawiam

PDT - Sro 18 Paź, 2023

Raczej chodziło o pełnienie zawodowej służby wojskowej.
-=Alex=- - Sro 18 Paź, 2023

Już usunięto poniższy zapis
Cytat:
Ustępujący szef Sztabu Generalnego będzie pełnił obowiązki jeszcze do 30 stycznia 2024 roku.

Lumen - Sro 18 Paź, 2023

Znaczy - czytają...
PDT - Czw 19 Paź, 2023

Czyżby wtopa porównywalna z tą: https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/8f/1a/59886c1b45fb2_o_original.jpg
:?:

Star660 - Czw 19 Paź, 2023

*333* napisał/a:
A ja myślę, że po ewentualnej zmianie rządzących za kilka dni, dostaną propozycję powrotu na stanowiska.
:gent:

"Jeszcze tu, k***a, wrócimy! Z ........." Psy. ;)
"........, będę za ciebie robił porządek. Wiem ...." Też :oops1:

Lumen - Czw 19 Paź, 2023

"Będzie tak samo...
Albo i lepiej"


"Czasy się zmieniają, a pan ciągle w komisjach"

kolega - Czw 19 Paź, 2023

Ciekawe czy Pierwszy Rektor Akademii Sztuki Wojennej ma pełną wysługę, no chyba tylko jako Attaché do Chin lub do USA ba tam stanowisko generalskie jest :)

Ciekawe czy już chodzi wystraszony :efendi2:

michqq - Czw 19 Paź, 2023

W Mongolii jest fajne stanowisko.
Nowa ambasada... I tam się nawet dogadać można - z tamtejszym ministrem obrony narodowej.
Generał dywizji Zagdsuren Boldbaatar włada językiem polskim. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii im. gen. J. Bema w Toruniu.

kolega - Czw 19 Paź, 2023

michqq, nie byj tak źle nastawiony do znajomości języka angielskiego byłego Pana Rektora.
Potwierdzam zna język angielski, zna słówka YES, NO. A co do Mongoli to by musiał się nauczyć pić herbatę z łojem, mlekiem solą :)

archibald - Sob 23 Gru, 2023

Cytat:
Przez 11 miesięcy 2023 roku, do 30 listopada mundur zdjęło aż 18 706 żołnierzy - podaje "Rzeczpospolita", opierając się na danych z Ministerstwa Obrony Narodowej.

Z zawodowej służby wojskowej zwolniono 8947 żołnierzy. Uprawnienia emerytalne posiadało 62 proc. z nich. Poza tym od początku roku odeszło również 9759 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Dla porównania, przez cały 2022 rok z wojska odeszło 15 900 żołnierzy - 8988 zawodowych oraz 7962 ochotników WOT. W tej liczbie zawiera się 1050 ochotników WOT, którzy wstąpili do zawodowej służby wojskowej - wylicza "Rzeczpospolita".


https://wiadomosci.wp.pl/rekordowa-liczba-zolnierzy-odeszla-w-tym-roku-z-wojska-6976867719805440a

ogon123 - Sob 23 Gru, 2023

Cytat:
Z informacji, które otrzymała „Rzeczpospolita” z Ministerstwa Obrony Narodowej wynika, że od 1 stycznia do 30 listopada 2023 roku, z zawodowej służby wojskowej zwolniono 8 947 żołnierzy, z czego uprawnienia emerytalne posiadało 62 proc. z nich. Dodatkowo w całym 2023 roku z Wojsk Obrony Terytorialnej zdecydowało się odejść aż 9 759 żołnierzy WOT.
To oznacza, że w sumie mundur w 2023 roku zdjęło aż 18 706 żołnierzy.

Jednak kolejni złożyli wniosek o odejście już w przyszłym roku. Według stanu na 1 grudnia 2023 roku, 4 834 żołnierzy już złożyło wypowiedzenia stosunku służbowego skutkujące zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej w 2024 roku (w tym 4 546 w styczniu 2024 roku).

Dla porównania w 2022 roku w sumie mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT – w tym aż 8 988 żołnierzy zawodowych oraz 7 962 ochotników WOT (spośród nich 1 050 zdecydowało się na przejście do zawodowej służby wojskowej).
Z danych MON wynika też, że od 1 stycznia do 30 listopada 2023 roku powołano: 22 079 osób do zawodowej służby wojskowej; 1 542 osób do zawodowej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 3 364 do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 12 607 żołnierzy do terytorialnej służby wojskowej.

Jak podaje nam MON spośród żołnierzy Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej po zakończeniu szkolenia podstawowego na szkolenie specjalistyczne zdecydowało się 60 proc. mundurowych.

https://www.rp.pl/wojsko/...laszczaka?_gl=1*ojzu6k*_ga*ODQ1MTQ5MjIzLjE2NDIxOTM3Njk.*_ga_48J0V8GDYW*MTcwMzM0MTAzMi41MS4wLjE3MDMzNDEwMzIuNjAuMC4w

W mojej ocenie wprowadzenie dodatku za wysługę który jest wliczany do emerytury dopiero po 32 latach służby spowodował że żołnierze posiadający w ubiegłym i tym roku 30 i 31 lat służby odłożyły decyzję o odejściu i w następnym roku liczba odchodzących może być większa.

manfred - Sob 23 Gru, 2023

A ilu ze zwalnianych WOTciarzy wstąpiło do SZ?
ogon123 - Sob 23 Gru, 2023

W 2022 roku wychodzi że 1050 :)

Może niedługo pojawią się gdzieś statystyki za lata ubiegłe tak jak kiedyś to było przedstawiane.

Stefan Fuglewicz - Nie 24 Gru, 2023

Czy ja dobrze rozumiem, że:
- w tym roku z wojska odeszło ogółem ogółem prawie 19 tys., a ana początku przyszłego roku odejdzie prawie 5 tys., razem będzie to ok. 23,5 tys.,
- w tym roku różne rodzaje służby wojskowej rozpoczęło ok. 40 tys.,
- czyli liczebność armii zwiększyła się o ok. 16,5 tys.?

ogon123 - Nie 24 Gru, 2023

Na to wygląda że przyrost jest.
Oczywiście zaraz znajdą się malkontenci że jakość jest słaba. Ale chyba lepiej mieć więcej nawet słabych niż nikogo.
Słabość narybku chyba jest efektem systemu jaki mamy gdzie generalnie znaczna część młodzieży ma wszystko w pewnej części ciała i uważa że wszystko się jej należy. Są też oczywiście przypadki wykazujące duże zaangażowanie i chęć poznawania nowego i spełniająca wyśrubowane oczekiwania.

Jefrjeitor - Nie 24 Gru, 2023

No to wyjdę na malkontenta...
Lepiej mieć mniej, a dobrej jakości wojsko niż dużo, ale słabej jakości. Bo w razie próby, może się okazać, że będzie i mało i słabej jakości.

WG - Pon 25 Gru, 2023

ogon123 napisał/a:
. Ale chyba lepiej mieć więcej nawet słabych niż nikogo.


Myśl przewodnia roku 2023.

czynnarezerwa - Pon 25 Gru, 2023

Onuce tak myślą i takich słabych, ale za to dużo mają. Efekty widać. :gent:
239099 - Pon 25 Gru, 2023

Naszym słabym a licznym wojskiem które jest bo "lepiej mieć niż nie mieć" jest WOT

Zacznijmy od tego że onuce mają dla tych słabych żołnierzy, równie słabe tanki i działa...

Cała dyskusja o tym czy armia 300 tyś czy nie jest bezsensowna wobec jednego niepodważalnego faktu...
Wraz z wsparciem sprzętowym Ukrainy przekazaliśmy im nie tylko czołgi ale de facto zdolności do rozbudowy WP.

Zakupy, zwiększone finansowanie nie kompensują tego cośmy - bez żalu, przekazali na Ukrainę... (Bez żalu bo przecież i ruscy obecnie przepalają swoje środki przewidziane do rozwinięcia ich armii)
No bo co - zamówiono K9? Fajnie tylko że póki co K9 trafiło do PL tyle ile krabów poszło na UA
A gdzie Goździki i Danuty?


366 Abramsów - fajnie - T-72 i PT-91 też poszło tyle... Też nie widać to jakiegoś "nadmiaru" pod potężną rozbudowę

A gdzie wozy piechoty - na UA poszło kilkaset pojazdów - głownie BWP-1 ale Rosomaki też
Umowy na nowe pojazdy dla piechoty nie ma - więc kiedy dostarczą?


Poszło amunicja, poszło dużo drobnicy.
Można sobie teoretyzować - ale nawet przy wysokim finansowaniu to do 2030 nie nabędziemy tyle uzbrojenia aby wyposażyć 300 tyś armie - wyposażyć w cokolwiek...
Nawet w stary sprzęt (bo chyba nie myślicie że w 2024 nie pójdzie na Ukrainę kolejna partia złomu)

A wracając do ruskich - czy my chcemy się licytować z nimi kto wyśle więcej mięsa?
Jak to się stało "że jest jak jest na Ukrainie"?
Ano dlatego, że o ile Ukraińcy byli w stanie zatrzymać ofensywę ruskich to nie byli w stanie zniszczyć sił inwazyjnych...
Przy czym sami złapali zadyszki - więc dali ruskim szanse złapać oddech...

Wniosek wydaje się prosty - my mamy nie dać im sans na drugi oddech i po prostu trzeba rozgromić siły inwazyjne.
Szybko - nim mechanizmy kolejnych rzutów się uruchomią...
Inna sprawa ciekawe jak z tymi T-64/T-72 i T-80 faktycznie jest - w kontekście masowej mobilizacji T-62 i tej generacji sprzętu...
Czy oni faktycznie maja tam same trupy nieopłacalne do remontu.
Czy po prostu ekonomia wojny - pozbędą się pojazdów starej generacji z zapasem części i amunicji do nich (to czego brak mogą tanio nabyć np. w KRLD)
A skorupy T-72/T-80 które będą remontowane w drugiej kolejności posłużą do obudowy "kadrowej" armii

Tak czy siak to co się spali - tego nie ma..
Więc im więcej spalą na Dombasie czy Zaporożu tym lepiej...

manfred - Wto 26 Gru, 2023

Podstawowe pytanie w obecnej sytuacji to
Cytat:
ile to jest mało


bo te mityczne 6 dywizji, to tak naprawdę takie minimum.

239099 - Wto 26 Gru, 2023

Minimum czego?

Tu nie ma miejsca na polityczne dywagacje takie czy siakie...
Tylko czysta arytmetyka...

6 dywizji to 1400 czołgów
2320 wozów piechoty
720 haubic i 300 wyrzutni

I to licząc skromniejsze dywizje niż to co zapowiadał MON.

A co mamy?
zamiast 1400 czołgów
230 Leopardów około 170-200 PT-91 może z batalion T-72 się uchował?
Nawet licząc już z tym co zamówiono (Abramsy, K2 itd) do w 2027 będzie brakowało minimum 400 czołgów...
Minimum kilka kolejnych lat - nawet jakby czołgi szły prosto z USA.

A przecież wojna na UA się nie skończyła - a więc i potrzeba wsparcia Ukrainy...
Nawet jakby była wola i środki to samo dostarczenie kolejnych 400 wozów to kolejne kilka lat...

Z wozami piechoty jest jeszcze gorzej - nieliczne nowoczesne wozy Rosomak też poszły na Ukraine
I tych 2000 pojazdów kołowych i gąsienicowych nie wyprodukujesz szybciej niż w 8 lat
Nawet jeśli zaangażujesz całą krajową zbrojeniówkę...

Jedynie w artylerii jako tako można zrealizować zakupy - ale to też bliżej 2030
O innych formacjach - jak opl, rozpoznanie, czy saperzy to nawet szkoda pisać..

Tak więc można sobie na papierze rozpisywać struktury i uzasadniać sensowność forsowania kolejnych dywizji i korpusów.
Ale te fantasmagorie i tak rozwalą się o obiektywną rzeczywistość.
O rzeczywistość armii, która oddaje na Ukrainę, sprzęt nie tylko z magazynów ale także zdejmuje sprzęt z stanu jednostek.

manfred - Wto 26 Gru, 2023

Minimum tego, co trzeba by przeciwstawić 20. dywizjom, które Rosja może wystawić na naszym kierunku.

Skończcie z kozieizmami, Rosja też nie jest w stanie wystawić wszystkiego w krótkim czasie.

239099 - Wto 26 Gru, 2023

A kto ci powiedział że 20 dywizji i czemu nie 30?
I w jakim czasie mogą postawić?

To nie są kozieizmy czy jak to chcesz nazywać
Lepiej odpowiedz mi jak chcesz w 3 czy 5 lat dostarczyć 2000 wozów piechoty...
Bo nawet jelczy i starów tyle w WP nie ma żeby piechotę wozić...

Czy ktoś zrobi przy okazji UA korektę planów infrastrukturalnych... No bo wiecie rozumiecie - przy okazji budowy infrastruktury też można lepiej lub gorzej przygotować teren do obrony.
Zwłaszcza że na ścianę wschodniej jest jeszcze dużo doi zrobienia...

manfred - Wto 26 Gru, 2023

To wynika z tego, co Rosja do tej pory wystawiła na UKR, strat i ostatnio ogłoszonych planów rozbudowy.

Tyle będziemy mieli, ile dostaniemy, jeżeli zamówimy mniej, to przecież nie dostaniemy więcej?
Kozieizmy polegają właśnie natym, że

Cytat:
piniędzy nie ma, więc nie zamawiamy


Racja, że trzeba się przestawić na system wojenny i trzeba szybko podjąć decyzje, polityczne i prawne typu ograniczenie własności, przywrócenie ZSW itp.

239099 - Wto 26 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Tyle będziemy mieli, ile dostaniemy, jeżeli zamówimy mniej, to przecież nie dostaniemy więcej?
Kozieizmy polegają właśnie natym, że
tp.
Nazywaj sobie jak chcesz...
To jest jedno z wielu prostych pytań na które nikt nie chce odpowiedzieć...
Bo wiadomo że w umysłach fantastów chcieć = móc...

A takie detale kto dostarczy te setki power-packów (Niemiec?) albo kiedy wojsko będzie miało okazje zapoznać się z nowym SpW
Są nieistotne...
manfred napisał/a:
To wynika z tego, co Rosja do tej pory wystawił an UKR, strat i ostatnio ogłoszonych planów roznudowy.

Tak? A konkretnie z czego...
Bo wiesz - ogłaszane publicznie plany moskali mają to do siebie, że nie są zgodne z prawdą...
Słowem oni kłamali, kłamią i będą kłamać...

Widzisz te 20 dywizji to tak mniej więcej 4,5 tysiąca czołgów... No dobra - niech będzie że dwie są lekkie aeromobilne itp. to 4 tysiące wozów...

FR przed wojną na UA (w 2020) miała coś koło 5 tyś czołgów w użyciu.

Podczas wojny ponieśli straty... Duże małe - nie wchodzimy w zabawę w szacowanie...

Faktem niepodlegającym dyskusji jest to, że obecnie na front jadą pamiątki z czasu późnego Chruszczowa.
Wozy nawet jeśli nie są zniszczone to się zużywają i po wielu miesiącach działań potrzebują generalnego remontu...

I Ty chcesz mi powiedzieć że teraz z kapelusza w 2 czy 4 lata FR wystawi nową armie z 4 tysiącami czołgów...
I nie będą to T-54/T-62?
O działach i reszcie nie wspominam...

To tylko przykład jak to w PL popada się ze skrajności w skrajność...
Ze stanu bagatelizowania do staniu paniki

manfred - Wto 26 Gru, 2023

Jak się nie chcesz bawić w szacunki, to nie możesz planować.

Ile zostało ruskim czołgów 2 - 3 tys?

Dzisiaj są w stanie "produkować" (przywracać do stanu używalności) może 40 - 50 mies.
Przy pełnej mobilizacji, a do tego to zmierza może to być ok. 100 czołgów, co daje ok. 1200 rocznie.
5 lat? Uwzględniając też inne kierunki.

Więc jak najbardziej jest to możliwe.

Nie wspominając o tym, że polityka międzyn to gra cieni i luster, więc deklaracje też są ważne.

239099 - Wto 26 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Jak się nie chcesz bawić w szacunki, to nie możesz planować.

Ja już zadałem jedno proste pytanie które nieco podważa nasze planowane 6 dywizji...

Ja nie chcę tutaj wyliczać ile ruscy stracili czołgów - no bo w gruncie rzeczy są to mocno nieprecyzyjne szacunki... Bo jak widzę liczby od 1400 do 3500 to wiem jedno - nic nie wiem... I inni też nie wiedzą
manfred napisał/a:
Ile zostało ruskim czołgów 2 - 3 tys?
W linii? W magazynach?
No załóżmy że niech po remontach wozów z magazynów itp. mają 3,5 tyś w linii... -
Tyle że zaczynali z flotą gdzie najgorszymi wozami były T-72B1 - wozy w standardzie z połowy lat 80tych.

A obecnie mocno przesunęli się do standardu z połowy lat 60tych...
manfred napisał/a:
Dzisiaj są w stanie "produkować" (przywracać do stanu używalności) może 40 - 50 mies.
Przy pełnej mobilizacji, a do tego to zmierza może to być ok. 100 czołgów, co daje ok. 1200 rocznie.
5 lat? Uwzględniając też inne kierunki.
Pytanie jeszcze których... Bo nie wszędzie wszystko można...
A i produkcja 1200 kamer termowizyjnych dla czołgów jest raczej wątpliwe...

No ale dobra... Wojsko samymi czołgami nie stoi...
BTRy w teorii też powinni b. szybko produkować.
W teorii bo w praktyce w FR więcej było fabryk czołgów niż transporterów / BWP
BTR to bodaj produkuje jeden zakład AMZ - tam tez klepią Tigry
Od biedy być może da sie wrócić z produkcją do zakładów GAZa

A BMP to chyba tylko Kurganmaszzawod, który jeszcze niedawno był na granicy plajty...
Obecnie ten producent BMP-3 zapowiada wznowienie produkcji BMP-2 - zakończonej 15 lat temu...

Tak czy inaczej -jeśli na parku sztywnych nie mają egzemplarzy w stanie pozwalającym na pełny remont w przypadkowych zakładach remontowych to nie ma za bardzo gdzie produkować setek nowych wozów piechoty.

Artyleria to też nie jest już takie oczywiste - bo paradoksem jest to że oni owszem mieli bardzo dużo dział. Ale w zdecydowanej większości były to graty.
Nawet w doborowych brygadach zmech z dwóch das - tylko jeden był na względnie nowoczesnym modelu np. MSTA-S, drugi to był max Hiacynt...
A w brygadach artylerii były działa holowane (MSTA-B)

A były i takie brygady co miały Goździki... I to mówię o FR czasu reform i redukcji Serdiukowa
Po rozbudowie i powrocie do dywizji to na składach z samobieżnych mogą mieć Akacje

A nowych MSTA-S czy 2S35 nie zbudują tak szybko...

Suma sumarum - zapowiedziom ruskim wierzyć nie można, a ocena zdolności do odtworzenia sił rozbijają się o konieczność analizy nie tylko produkcji czołgów, ale także innego sortymentu gdzie np. produkcja silników i przekładni lotniczych to wielka niewiadoma.

Przy tym nie zapowiada się aby w 2024 wojna na UA zakończyła się tym, że ruskie zajmą całą Ukrainę. A zakładając nawet najbardziej korzystne dla ruskich zakończenie - czyli zatrzymanie tego co jest w ich kontroli to przecież cały czas będą musieli utrzymać na Krymie i reszcie terenu okupowanego pokaźne siły - w końcu granice są długie...

Więc co ruscy się rozdwoją i nagle jedną ręką będą osłaniać tysiące km granicy na UA, a drugą formować pięść do ataku na PL?

manfred - Wto 26 Gru, 2023

Nie można przyjmować tylko jednego scenariusza.

Nie wiadomo, jak zakończy się wojna na UKR. O ile odwrócenie Ukraińców do walki z NATO jest mało realne (chociaż nie można tego wykluczyć), to jakiś zimny pokój wchodzi coraz bardziej w grę. I bierność UKR w owecie za
Cytat:
zdradę
Zachodu.

Pribałtyka? Druga ręka ruskich swobodnie wystarczy, żeby im mocno przygrzmocić. W zasadzie eliminująco.

239099 - Sro 27 Gru, 2023

Kraje bałtyckie… Cóż jeśli zawczasu do Polski nie przybędą wojska anglo-amerykańskie w znacznej ilości to my możemy się tylko przyglądać…
I robić własną linie surowikina…

W najbardziej „ofensywnym” wariancie – możemy bombić po Królewcu – bo w sumie lepiej iść na Kaliningrad niż pakować się w ten „worek”

„Zdrada zachodu”? - To polski wynalazek….

Cóż bardziej spodziewam się „wojny domowej” na Ukrainie niż przychylnej bierności…
Bierność Ukrainy nie zwolni FR z konieczności trzymania znacznych sił – nawet jeśli to będzie to II-gi czy III-ci sort to nawet ruska armia nie jest z gumy…
Po za tym logistyka… Zgromadzić duże siły to jedno – ruszyć to drugie…
Spec-operacja tak wyglądała między innymi dlatego, że przy takim a nie innym układzie drogowo-kolejowym nie było jak specjalnie pchać dużych (licznych) zgrupowań. Polska jest mniejsza, a pozycje wyjściowe też są jakie są… Więc zgromadzić siły to jedno, a urzutować siły to drugie.
Im większe siły będą gromadzić tym więcej czasu im to zajmie, tym łatwiej będzie je wykryć i ocenić zamiary. A im większe siły rzuca „równocześnie” tym większe prawdopodobieństwo, że gdzieś ta ofensywa utknie – „w korku”.
Tak więc – podobnie jak z tymi wyliczankami ruskich czołgów to nie chce być takie proste, jak to niektórzy przedstawiają…


Ale wracają do punktu wyjścia. Gdybym był ministrem i miałbym dokumenty, analizy wskazujące konieczność szybkiej rozbudowy WL o kolejne dywizje to bym przykładowo zamówił w Siemianowicach kolejne Rosomaki – jako pojazdy względnie tanie i możliwe do szybkiej dostawy i wdrożenia do WP. Siemianowice kiedyś chwaliły się, że mogą ponad setkę pojazdów rocznie dostarczać wiec w grę wchodzą sensowne ilości...
Nawet uwzględniając fakt, że wąskim gardłem są wieże, to przecież pojazdy można od biedy uzbroić ZSMU. Taki Rosiek ze stabilizowanym ZSMU, z porządną kamerą, uzbrojone w granatnik 40mm i km 7,62 (np. ZSMU Dual z Tarnowa) to od BTR-80 z pewnością groszy nie jest.
A taki pospiesznie „odratowany” w zakładach remontowych z ruskiego „parku sztywnych” to w 7 na 10 przypadków będzie BTR-60 – z uwagi na ilość wyprodukowanych wozów... A i można co 3 czy 4 wóz uzbroić w ZSMU z półcalówką i ppk, same KTO dopancerzyc i wowczas ta pospiesznie przezbrajana piechota ma lepiej niz te ruskie motostrielki.

Podobnie z przenośnymi ppk. Sam etat tych 3 nowych dywizji wymaga zakupu minimum 200 wyrzutni spike – dla potrzeb batalionowych plutonów ppanc. Jeśli jest problem z Rafaelem – to można dogadać się z innym dostawcą… W końcu to nie będzie problemu mieć 2 czy 3 typy ppk.
Czy MON coś w tym temacie zrobił?

Nie i jak widać tutaj „śpieszył się powoli”.
Ja rozumiem, że teraz dla resortu „5-minut”. 5 minut gdzie można wyszarpać z budżetu nieco grosza na modernizacje techniczną – strasząc mityczną siłę zwaną ”opinia publiczna” tym, że odwieczny wróg juz się zbliża, już puka do białostockich drzwi.
Ale powiedzmy sobie tak na chłodno i bez "animozji politycznych" – zachowanie MON wcale nie wskazuje na to by się tak bardzo „na poważnie” traktowali wizje, że ruskie ruszą już 2027.

manfred - Sro 27 Gru, 2023

To trzeba patrzec szerzej niż na czołgi.

Bo często jest pomijane to, od czego zaczęła się wojna na UKR czyli jej celów z grudnia 2021 r. czyli odsunięcia NATO od Rosji i finlandyzacji Europy Śr. - Wsch, jak i biężący przekaz RUS np. Putin mówił 2 tygodnie temu o "demilitasryzacji" UKR jako warunku zakończenia wojny.

Więc ta demilitaryzacja pewnie nastąpi faktyczna, bo UKR nie będzie miała czym walczyć, albo umowna w traktacie pokojowym. Więc bezbronną UKR trzeba sobie wyobrażać.

Przy ataku na państwa bałtyckie, w zasadzie nam nie pozostaje nic innego,jak wejść z pomocą, jeżeli w ogóle chcemy, żeby nam ktoś z pomocą przyszedł. I wtedy my będziemy w sytuacji konieczności trzymania odwodu przed atakiem z Białorusi.
Królewiec i obwód po zablokowaniu Zatoki Fińskiej będzie ruskim po nic.

I trzeba patrzeć na to co RUS robią na UKR. Wcale nie będzie potrzebne uderzenie do Morza Bałtyckiego, wystarczy powolne zagarnianie terenu jak pod Bachmutem czy Awdiejewką.

Nie było nawet wspomniane o Białorusi, która zachowała w całości potencjał ludzki i w dużej mierze sprzętowy i prawodpodobnie tym razem przystąpi do ataku. A białoruska armia w to byłby potężny kłopot dla dzisiejszej armii polskiej.

ppk to nie tylko spajki, bo niedawno przecież został podpisany kontrakt na produkcję Javelinów, Pirat podobno jest gotowy - no tu zobaczymy

Spiesz się powoli to prawda, ale raz, że największa krytyka na MON spadała za owe zakupy z półki, dwa, to że całe owe zakupy to ledwo wystarczą dla owych 6 dywizji, praktycznie bez żadnej rezerwy.

Ale jak zamówisz 500 dajmy na to HIMARSów, a dostaniesz 240 to będzie dobrze.

gathern - Sro 27 Gru, 2023

Naszym głównym problemem będzie brak żołnierzy raczej, a nie brak SpW.

Ktoś w ogóle pomyślał że gro takich 20-30 letnich bambików jak tylko "zrobi się gorąco" spakuje manatki i ruszy na zachód ?

Jest na to jakiś plan ?

Czy szkolenie jest dostosowane do potrzeb ? Wyszkolenie piechoty to pikuś, ale czy szkolimy na tyle specjalistów ile potrzeba.

239099 - Sro 27 Gru, 2023

Manfred - logika ruskich jest prosta
Wejście w struktury zachodnie ostatecznie prowadzi do wejścia do NATO. A wejście do NATO do baz / instalacji amerykańskich.
Demilitaryzacjia nie oznacza zniszczenia armii ukraińskiej - lecz ustalenie ze NATO nie pójdzie dalej...

Co do obwodu - ruskie żadnej ziemi darmo nie dadza. wiec zdobycie to karta przetargowa. Po za tym łatwiej isc przez obwód niz grac "w dwa ognie" przez przesmyk.
Przepraszam ale my powinniśmy jasno mowic ze nasza pomoc jest warunkowana obecnością innych. Coz jak się pływać nie umie to sie nie wyskakuje z lodki by ratować tonącego...

My możemy najwyżej rzucić kolo - a tym jest ostrzał obwodu i oslona koncentracji owjsk Nato.

Tak stan WP w roku 2023 jest taki ze białoruska armia możne być problem. ale bez przesady - to tylko z powodu pozbycia sie SpW - a nie rozmiaru armii.
Nawet koziejwehra powinna sobie poradzić z armia na która backa zawsze skąpił grosza...
I gdyby nie handel zlomem - do państw obie-tych embargami nawet na skromna modernizacje pokroju remotoryzacji BTR-70 by nie było.
No ale coś za coś - i tak np. odziedziczonych po ZSRR czołgów T-80 na Białorusi nie ma.
A w SP procz tuzina Su-30 latja JAKi-130 i moze tuzin MiG-29BM.
Gdyby nie darowizny putlera to bylby skansen...

Oni mogą osłaniać granice z UA i tym samym uwalniać ręce moskalom...

Zakupy Blaszczaka - za wyjątkiem artylerii sa nieadekwatne do planu 6 dywizji.
Javeliny - kupiono 110 wyrzutni i niecałe 700 pocisków... To dla WOTu za mało... tyle to nasze dwie brygady aeromobilne winny mieć...

Czołgów jak pisałem minimum 400 za mało... (A mając w pamięci sytuacje UA - to raczej 700 )
A wozów piechoty nie zamówił wcale - wiec z zera "mniej" nie będzie...
gathern napisał/a:
Naszym głównym problemem będzie brak żołnierzy raczej, a nie brak SpW.
Nie mówmy co będzie lecz co jest... A póki co jest bieda sprzętowa przy 4 dywizjach...

Sprzęt jest ważny sprzęt i infrastruktura oszczędza ludzi...

Co do poboru i mobilizacji - Ukraińcy tez młodych nie biorą...

A my musimy najpierw szkolić, potem gromadzić środki - od haubic po gacie...
A dopiero na koniec mobilizować.
Bo kogo chciałbyś teraz? Czterdziestolatków po przeszkoleniu, czy 20 latków bez....

gathern - Sro 27 Gru, 2023

No tak, tylko że Ci 40-latkowie, byli szkoleni na kompletnie innym sprzęcie ...

Nie wiem na ile szybko można "przeszkolić" kierowcę czołgu T-72/T-55 na czołg K2, M1A1.

To samo z dowolnym innym systemem uzbrojenia.

Nie chodzi mi o mobilizowanie kogokolwiek teraz, tylko o po prostu zorganizowanie mądrego systemu szkolenia rezerw, tak żeby ten 40-latek w razie mobilizacji nie został postawiony przed czołgiem którego nie zna, a dowódca mu powie, no dobra wsiadaj jedziemy :cool:

WG - Sro 27 Gru, 2023

Spokojnie, o tym nikt nie myśli od kilku(nastu) lat. Pamiętam jak nawet kilka lat temu w jakimś temacie o tym pisałem, chyba nawet temacie śmigłowcowym. Nikt nie podjął tego tematu. Dzisiaj powałka kręci film jak to w bazie lotniczej gdzie mają być apacze, technicy się wyjewyje na angielski :efendi2:
Lumen - Sro 27 Gru, 2023

gathern napisał/a:
Czy szkolenie jest dostosowane do potrzeb ? Wyszkolenie piechoty to pikuś, ale czy szkolimy na tyle specjalistów ile potrzeba.

Owszem jak masz infrastrukturę - masz trenażery, masz strzelnice nie mówiąc już o tych nowoczesnych "cyfrowych" poligonach to możesz szybko szkolić piechotę i to nie tylko w obsłudze karabinka ale i ppk, ppzr, łączności czy TCCC.

Ale realia WP są takie że kompania traci 5 h z życia by każdy żołnierz mógł oddać pięć strzałów w ramach strzelania szkolnego nr 1.
I tak się teoria rozp... o praktykę...

Prawdziwych specjalistów - czyli wszelkiej maści technicy - od wspomnianych od obsługi śmigłowców, przez mechaników w zmechu na rusznikarzy itp w wojsku brakowało i brakuje.
I z politykom wodzów - ignorantów "ma być i ch..." tak zawsze będzie...

Ja bym zapytał czy wojsko ma dość gaci i butów by zmobilizować choć 200 tyś.
O karabinkach i innym "dobrze" nie wspominam - mając na uwadze kiedy moja JW przeszła z AKMS na Beryle (z drugiej ręki)

Jefrjeitor - Sro 27 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
Ja bym zapytał czy wojsko ma dość gaci i butów by zmobilizować choć 200 tyś.

Butów nie ma. Aktualnie dużo żołnierzy marznie w letnich butach, bo zimowych nie dostali. Co do bielizny, to nie znam nikogo, kto by na co dzień nosił bieliznę wydaną przez MON.

WG - Sro 27 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
gathern napisał/a:
Czy szkolenie jest dostosowane do potrzeb ? Wyszkolenie piechoty to pikuś, ale czy szkolimy na tyle specjalistów ile potrzeba.

Owszem jak masz infrastrukturę - masz trenażery, masz strzelnice nie mówiąc już o tych nowoczesnych "cyfrowych" poligonach to możesz szybko szkolić piechotę i to nie tylko w obsłudze karabinka ale i ppk, ppzr, łączności czy TCCC.

Ale realia WP są takie że kompania traci 5 h z życia by każdy żołnierz mógł oddać pięć strzałów w ramach strzelania szkolnego nr 1.
I tak się teoria rozp... o praktykę...

Prawdziwych specjalistów - czyli wszelkiej maści technicy - od wspomnianych od obsługi śmigłowców, przez mechaników w zmechu na rusznikarzy itp w wojsku brakowało i brakuje.
I z politykom wodzów - ignorantów "ma być i ch..." tak zawsze będzie...

Ja bym zapytał czy wojsko ma dość gaci i butów by zmobilizować choć 200 tyś.
O karabinkach i innym "dobrze" nie wspominam - mając na uwadze kiedy moja JW przeszła z AKMS na Beryle (z drugiej ręki)


Tak mi teraz ten post jeszcze przypomniał o kolejnej ciekawej patologii szkolenia. Tyle sie tu mówi o jakichś cudach na kiju, spajkach, dżewelinach, pierunach, no wiadomo Ameryka. Problem w tym, że jak jedziesz na wojskowy kurs, to o ile nie złamiesz nogi, albo nie dostaniesz zawału, to go ukończysz. Każdy z nas wie jak to się odbywa i wie, że część osób w ogóle nie powinna mieć styczności ze sprzętem na który się szkoli, ale ... ale podoficerowie na świadectwie 5, szeregowi 4, a jak ktoś podpadł to ewentualnie dostateczny. Nie mówie, że każdy kurs tak wygląda, ale póki co przez 16 lat MON tylko z takimi scenariuszami miałem do czynienia.
Jaki jest tego efekt na co dzień ? Nie wiem czy warto o tym pisać.
I takich mamy wyszkolonych specjalistów.

gathern - Sro 27 Gru, 2023

Czyli co? Będziemy się hartować w boju ?

To jakim cudem my szkolimy żołnierzy UA ? :???:

Gveir - Sro 27 Gru, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
Lumen napisał/a:
Ja bym zapytał czy wojsko ma dość gaci i butów by zmobilizować choć 200 tyś.

Butów nie ma. Aktualnie dużo żołnierzy marznie w letnich butach, bo zimowych nie dostali. Co do bielizny, to nie znam nikogo, kto by na co dzień nosił bieliznę wydaną przez MON.


Pod mundur nie zaglądają. Chyba, że pan pułkownik chce zobaczyć czyjeś bokserki w renifery z okazji zimowej aury :D

Ja się modlę, by mi wydali dwa mundury, buty i kurtkę oraz hełm.
By zobrazować wam pewne rzeczy, w kwestii powołania rezerwy na czas W (tutaj też nie bądźcie tacy weseli, bo jak uda się złapać 10,000 rezerwistów to będzie sukces). Mundury są używane, brudne, czasami dziurawe.
Na ostatniej rezerwie miałem to szczęście, że dostałem mundur po kimś kto nosił go jak pierwsza osoba, buty nowe.
Tych rzeczy się nie pierze, serio. Znaczy się - jednostki wojskowe rozpisują przetargi na wypranie tego, ale za tak śmieszne pieniądze, że żadna prywatna pralnia się tego nie podejmuje. Miałem na rezerwie gościa, który posiada własną pralnie, to nam opowiedział o tym przy okazji ostatniego dnia i zdawania PUiW w magazynie PPW.

Nie miałbym kompletnie nic przeciwko używanemu mundurowi, który został wyprany i sprawdzony pod kątem zniszczeń.
A najlepiej byłoby, gdyby taki dobrowols odchodzący po podstawowym/wociak odchodzący do rezerwy dostawali na własność jeden komplet munduru oraz buty. Przychodzili by na ćwiczenia z tym co dostali - o ile mniej problemów przy wydawce.

Jefrjeitor - Sro 27 Gru, 2023

Gveir napisał/a:
Ja się modlę, by mi wydali dwa mundury, buty i kurtkę oraz hełm.

Hełmów też nie wydali wszystkim. Na ostatnim strzelaniu było tylko kilka sztuk. Kto stawał na linii wyjściowej, ten dostawał hełm, a później przekazywał kolejnej osobie.
Ale co tam, rośniemy w siłę, powstają nowe Brygady :efendi2:

manfred - Sro 27 Gru, 2023

Buty czy mundury to są drobniejsze sprawy, tego się naprodukuje, to jest proste i tanie. Za dwa lata pewnie będą ze cztery fabryki powadzone przez szwagrów i tyle.

Infrastruktura to jest problem i zwłaszcza strzelnice to bez jakichś szczególnych rozwiązań prawnych będzie trudno. Żeby przypomnieć, bodaj do dzisiaj nie rozwiązano problemu strzelania ponad własnością prywatną. Można, nie można? Co się stanie, jak pocisk spadnie i kogoś zabije?

Kiedyś przyszła do mnie MONowska pani mecenas z 3.5k brutto i mówi, że na odprawie jej się pytali, czy można ponakładać świadczenia rzeczowe na nieruchomości, nad którmi będą przelatywać pociski i rakiety czy może lepiej zawrzeć umowy cywilnoprawne? Ot, taki poziom wiedzy. A wiadomo, że byt określa świadomość. Tak to wygląda.

Nie mam już z tym kontaktu, ale założę się, że szkolenie poligonowe UKR u nas odbywało się kosztem szkolenia WP.

Gveir - Sro 27 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Buty czy mundury to są drobniejsze sprawy, tego się naprodukuje, to jest proste i tanie. Za dwa lata pewnie będą ze cztery fabryki powadzone przez szwagrów i tyle.


To nie są drobrne sprawy, a żywotny interes każdego żołnierza WP by nie wyglądał jak łajza, jego mundur był trwały, spełniał funkcje, a sprzęt jaki zapewni mu Matka Armia nie rzucał mu kłody pod nogi jeszcze przed kontaktem z przeciwnikiem, a po jednostkach panowała nie-taka-cicha-już zgoda na prywatę.
My nie potrafimy wyprodukować mundurów, zimowe buty są niewydawane z powodu afery u producenta, cofnięto przetarg na 988B czyli nową lubawkę, bo nie ma mocy na to. Ceratex czyli kurtka jest oznaką luksusu, a nadal wydawane są bechatki - nadające się idealnie do stania na mrozie, ale przy jakiejkolwiek aktywności fizycznej - szkoda gadać.
Nie wspomnę też o hełmach, bo to inna para kaloszy - kolejny duży skandal. Nie stać nas na produkcję hełmów kopozytowych, chociaż dopiero teraz ktoś się jorgnął, że 10-letni resurs hełmu kevlarowego to był wymysł upośledzonego i trzeba wydłużyć. Kevlar po resursie ma stokroć lepsze właściwości ochronne od stalaka - koniec, schluss, amen. To nie jest kwestia dyskusji.

No i creme de la creme - panowie zawodowi, strzelanie amunicją sprowadzaną i kupowaną w Stanach.
WP nie bierze od Mesko. Nie wiem dlaczego, ale wystrzeliwane pestki są made in USA.

manfred - Sro 27 Gru, 2023

Zimowych butów kiedyś nie było, a mrozy powiedzmy znaczniejsze. I się przeżyło.
Oczywiście, powinny być, ale to są didaskalia.

Lumen - Czw 28 Gru, 2023

Tak hełmy to nie problem...
A ile lat wojsko się pi....oli z tematem hełmów dla skoczków?
Co naprawdę ciężko wziąć na testy hełm używany przez spadochroniarzy amerykańskich, francuskich, brytyjskich itp. itd porównać te hełmy a potem kupić te śmieszne 2-5 tyś sztuk?

Ukraina dobitnie pokazała, że takie drobiazgi to też problem... I nie da się tego "nadrobić".
A potem jest cyganeria i ściąganie wszystkiego co się się da... A wojsko klei sobie taśmy - bo inaczej nie wiadomo kto jest kto...

O ile jestem zdania, że bieliznę sobie MON może darować - a buty to żołnierze zawodowi powinni sami sobie dobierać (i za buty po prostu otrzymywać ekwiwalent pieniężny) to niemożność umundurowania "koziejwehry" to jakiś nieśmieszny żart gdzie osoby odpowiedzialne powinny sobie dawno palnąć w łeb.


Zamiast rozwiązania tego pozornie prostego problemu, mamy od lat jakieś śmieszne niepoważne programy pokroju ZISW Tytan...
Albo rozkminy na temat czy i jaką odznakę pamiątkową nosić...


Co do szkolenia - powiedzmy sobie szczere - ostatnie 3 lata to jakiś niepoważny żart.
Najpierw zaraza potem granica, a teraz jeszcze Ukraina i rozbudowa...

O jakim szkoleniu można mówić w JW w której jest 50 czy 60% stanów osobowych?
Przecież na takiej kompani gdzie każdy oficer i podoficer ma coś "nadetatowego" każdy walczy o to by nar... potrzebne kwity i mieć spokój...


No ale podzilemy jeszcze taką JW na dwie - bo trzeba formować nową dywizje
Na pewno będzie lepiej....

gathern - Czw 28 Gru, 2023

Gveir napisał/a:

No i creme de la creme - panowie zawodowi, strzelanie amunicją sprowadzaną i kupowaną w Stanach.
WP nie bierze od Mesko. Nie wiem dlaczego, ale wystrzeliwane pestki są made in USA.


Serio ?

Podejrzewam że powód jest trywialny. Mesko ma ceny z d*py.

Normalnie w cywilu nabój 5,56 kosztuje obecnie 2 zł. Mesko podejrzewam że 2 razy tyle :) Jak kiedyś w mailach Dworczyka on pisał o koszcie amunicji to amunicja Mesko była 2 razy droższa niż cywilna.

Ja rozumiem że inny rdzeń, sa różne rodzaje amunicji, ale 2 krotna różnica ? Absurd.

Stad pewnie brak zamówień.

Druga sprawa, czy Mesko ma takie moce przerobowe by zabezpieczyć potrzeby cały sił zbrojnych na amunicję ? Pewnie nie.

Gveir - Czw 28 Gru, 2023

gathern napisał/a:
Gveir napisał/a:

No i creme de la creme - panowie zawodowi, strzelanie amunicją sprowadzaną i kupowaną w Stanach.
WP nie bierze od Mesko. Nie wiem dlaczego, ale wystrzeliwane pestki są made in USA.


Serio ?

Podejrzewam że powód jest trywialny. Mesko ma ceny z d*py.

Normalnie w cywilu nabój 5,56 kosztuje obecnie 2 zł. Mesko podejrzewam że 2 razy tyle :) Jak kiedyś w mailach Dworczyka on pisał o koszcie amunicji to amunicja Mesko była 2 razy droższa niż cywilna.

Ja rozumiem że inny rdzeń, sa różne rodzaje amunicji, ale 2 krotna różnica ? Absurd.

Stad pewnie brak zamówień.

Druga sprawa, czy Mesko ma takie moce przerobowe by zabezpieczyć potrzeby cały sił zbrojnych na amunicję ? Pewnie nie.


Serio.
Nie wiem jaki jest powód, ale amunicja od Mesko nigdy nie była lubiana za jej jakość.
Tylko ta cena pewnie się wyrównuje dodając koszty transportu oraz odpraw celnych, sumarycznie wychodząc na to samo jak od Mesko

Jefrjeitor - Czw 28 Gru, 2023

gathern napisał/a:
Podejrzewam że powód jest trywialny. Mesko ma ceny z d*py.

Powodem jest chyba wojna na Ukrainie.
A co do amerykańskiej amunicji, to nie narzekajcie. Dużo mniej czyszczenia jest po strzelaniu z niej.

Gveir - Czw 28 Gru, 2023

Ja nie narzekam, tylko zwracam uwagę.
Mesko robi kiepską amunicję, to uwaga powszechna wśród żołnierzy WP.

W temacie:
podobno tylko 51% dobrowolsów przechodzi RWKL na zawodowego.

Lumen - Czw 28 Gru, 2023

No i dlatego 250 tyś zawodowych "nie naruchasz"

Jak ja robiłem to w mojej grupie z 21 osób psycholog puścił tylko 7.

manfred - Czw 28 Gru, 2023

No, naprawdę, hełm dla skoczków to największy problem.

Ch., że są Casy, Herkulesy, desanty, samochody do desantowania, polska ciężka tara to elita w NATO. Ale nie, wszystko w pizdu, bo nie ma hełmów dla skoczków.

To naprawdę uniemożliwia. Tylko, co?

Jak kiedyś skakałem, to mi się pasek w orzechu urwał i co? Mówię, kurde nie skoczę, bo nie przejdę kontroli na linii. No i co zawiązałem se do sznurka, przykryłem paskiem i skoczyłem. Tyle co mi się przekręcił na głowie.
W razie czego kevlara pakujesz do zasobnika i skaczesz.

Problemy z dupy jak zawsze.

Lumen - Czw 28 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Problemy z dupy jak zawsze.
Powiedz to gamoniom z MON...
Bo to oni mają z dupy problem...

Skoro takiego prostego tematu ta instytucja nie potrafi rozwiązać przez wiele lat, to z pewnością nie masz co liczyć, że jakby co to załatwią braki w sortach mundurowych.

Bo te hełmy to owszem pikuś - ale doskonale obrazujący rażącą niemoc, tych departamentów do spraw nieistotnych.

Innym tematem jest wspomniana komisja lekarska. Minister sobie może kazać ale i tak co najmniej połowa chętnych padnie na komisji...
Kategoria A nie gwarantuje Z.

Gveir - Czw 28 Gru, 2023

Wiesz, lista badań do służby zawodowej i tak została skrócona.
Kto był wie, że to trochę farsa i najwięcej schodzi na czekaniu do lekarzy. Inna sprawa: mimo, że czekasz w kolejce z innymi kandydatami do zawodowej, to oni mogą mieć krótszą lub dłuższą listę badań, choć staracie się do służby zawodowej.

Nie wiem na czym odpadają, może w morfologii coś jest, bo nie dbają o siebie.

manfred - Czw 28 Gru, 2023

W istocie były to tzw.
Cytat:
polskie problemy

coś jak atesty nowych kasków na motocykle, o które się swego czasu pytali policjanci. A o atesty na orzeszki się nie pytali.

Dlatego przyspieszenie jakie nastąpiło za słusznie minionej poprzedniej władzy, zakupy z półki, pozbycie się hamulcowych, których Żemła określa jako
Cytat:
ofiary czystek
itp.
w kontekście tych problemów z d. należy oceniać pozytywnie.

Lumen - Czw 28 Gru, 2023

Polskie czy nie-polskie - jak z tym sobie nasze urzędasy w mundurach nie radzą
To jak sobie poradzą z zakupem kilku tysięcy radiostacji różnego typu?


Hamulcowi mówisz że zostali usunięci.
To kto hamuje wdrożenie borsuka do SZ co? Krasnoludki?

Historii RGP-40 co to leżały w magazynie nieodebranie nie wspominam...
Gveir napisał/a:
Inna sprawa: mimo, że czekasz w kolejce z innymi kandydatami do zawodowej, to oni mogą mieć krótszą lub dłuższą listę badań, choć staracie się do służby zawodowej.
No akurat sam widziałem jak panie miały "krótszą" listę...
A nie przypominam sobie by tam był androlog

manfred - Czw 28 Gru, 2023

Ruskie też se często nie radzą.

Wyścig papier kontra metal trwa. Na razie w nim przyspieszyliśmy. I niewątpliwie stało sie to dzięki wielu decyzjom krytykowanym przez Onety, Żemły, Wyrwały itp.

WG - Czw 28 Gru, 2023

Gveir napisał/a:
Wiesz, lista badań do służby zawodowej i tak została skrócona.
Kto był wie, że to trochę farsa i najwięcej schodzi na czekaniu do lekarzy. Inna sprawa: mimo, że czekasz w kolejce z innymi kandydatami do zawodowej, to oni mogą mieć krótszą lub dłuższą listę badań, choć staracie się do służby zawodowej.

Nie wiem na czym odpadają, może w morfologii coś jest, bo nie dbają o siebie.


Mam do czynienia z DZSW i te Twoje szacunki N są mocno przesadzone.

Jefrjeitor - Czw 28 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Problemy z dupy jak zawsze.

W środku zimy nie ma dla wojska zimowych butów? Problem z dupy.
Na strzelaniu, na 60 chłopa, jest kilka hełmów, które przechodzą z jednej głowy ma drugą? Problem z dupy.
Bielizna wojskowa (szkoda strzępić na to ryja)? Problem z dupy.
Biegunka po wojskowym obiedzie i oblegane ubikacje? Problem z dupy.

A później wielkie zdziwienie, że w 2023 roku ze służby w wojskach obrony terytorialnej odeszło ponad 20% stanu osobowego tej formacji.

przypadeek - Czw 28 Gru, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
Bielizna wojskowa (szkoda strzępić na to ryja)? Problem z dupy.
A dlaczego szkoda? Ostatnio takową pobrałem. Komplet letni krótka 100 zł, komplet letni długi 190 komplet zimowy 180 zł. Skąd te ceny nie wiem. Ale na pewno wiem, że te przedmioty nie posiadają takiej wartości. Za taką cenę w porównaniu do tego jaką rolę mają spełniać to raczej duża przesada. Na rynku cywilnym są lepsze i wcale nie droższe.
Gveir - Czw 28 Gru, 2023

WG napisał/a:
Gveir napisał/a:
Wiesz, lista badań do służby zawodowej i tak została skrócona.
Kto był wie, że to trochę farsa i najwięcej schodzi na czekaniu do lekarzy. Inna sprawa: mimo, że czekasz w kolejce z innymi kandydatami do zawodowej, to oni mogą mieć krótszą lub dłuższą listę badań, choć staracie się do służby zawodowej.

Nie wiem na czym odpadają, może w morfologii coś jest, bo nie dbają o siebie.


Mam do czynienia z DZSW i te Twoje szacunki N są mocno przesadzone.


Czyli jest to większa liczba?

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Pamiętam, ponad 20 lat temu jednym z większych problemów mundurowych były zielone skarpetki. Wojskowe kosztowały ze 3x drożej niż normalne, a normalne w kolorze khaki trudno było dostać.
Ale generalnie był to z dupy problem.

Kupisz se ciepłe skarpety, kupisz se kalesony i ocieplacz, przeżyjesz.

Czołgu se nie kupisz. Jakby czołgu nie było, to byłby problem.

Lumen - Pią 29 Gru, 2023

Tak, ale jak będę miał 1/2 strat sanitarnych to będzie O.K.
Ignorowanie potrzeb żołnierzy to iście sowieckie podejście...
Stać nas?

Baofengi w rękach żołnierzy to też nie jest problem?

Jak urzędasy się nie wyrabiają to zawsze można zrobić tak że żołnierze zawodowi dostają $ (ekwiwalent) i sami mają kupić sorty (wg. listy)

Ja już pomijam to że jakość MON przy planach budowy "wielkiej armii" nie był w stanie wygospodarować 3 miliardów - złotych (nie USD) by kolejnym 6 batalionom piechoty dać bezpieczny środek transportu i wsparcia z dobrym środkiem łączności.
Ze wsparciem krajowego przemysłu...

przypadeek - Pią 29 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
Ja już pomijam to że jakość MON przy planach budowy "wielkiej armii" nie był w stanie wygospodarować 3 miliardów - złotych...
Teraz już z tym problemu nie będzie ponieważ budżet na zakupy został okrojony o 30 miliardów złotych... nowa jakość
gathern - Pią 29 Gru, 2023

No ja się zgadzam z Lumenem, że takie niby prozaiczne podstawowe rzeczy jak umundurowanie, hełmy, wyposażenie indywidualne (stazy są?, każdy ma swój indywidualny zestaw medyczny z bajerami typu rurka nosowo-gardłowa, opatrunek olaes, opatrunek okluzyjny) ? Aż strach zapytać :)

Jeśli żołnierz będzie miał do d*py wyposażenie indywidualne to morale spada, a żołnierz walczy mniej efektywnie, i nie ważne że będzie sprzęt pancerny, HIMARSy i inne cuda, żołnierze będą mniej efektywnie z tego sprzętu walczyć - bo będą walczyć np. ze słynną już Lubawką czy innym gniotem.

Jefrjeitor - Pią 29 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
Jak urzędasy się nie wyrabiają to zawsze można zrobić tak że żołnierze zawodowi dostają $ (ekwiwalent) i sami mają kupić sorty (wg. listy)


Tak, w dużej mierze, działa TSW- żołnierze wydają naprawdę duże kwoty, żeby się doposażyć. Niestety nie dostają na to żadnego specjalnego ekwiwalentu.

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Ale wszystko dostajesz, ja jak jechałem na misję zawsze dostawałem nie tylko nowe mundury i ocieplacze, ale również o dziwo bardzo dobrą MONowską apteczkę ze stazą, rurkami i czym tam jeszcze, która później się przeterminowywała pod biurkiem

Wszystko jest i w razie W bedzie w dużych ilościach, tylko teraz pewnych rzeczy nie ma sensu wydawać.

Baofengi i tak pewnie będą miały zastosowanie na poziomie drużyna - pluton.

Ciekawe, ile by kosztowała taka R35010 dla MONu w porównaniu do Baofenga.

Nb. Polska m.in. dzięki Radmorowi ma jeden z najlepszych wojskowych systemów łączności na świecie

przypadeek - Pią 29 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Ciekawe, ile by kosztowała taka R35010 dla MONu w porównaniu do Baofenga.
nie porównuj radiostacji do zabawki...
Gveir - Pią 29 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Ale wszystko dostajesz, ja jak jechałem na misję zawsze dostawałem nie tylko nowe mundury i ocieplacze, ale również o dziwo bardzo dobrą MONowską apteczkę ze stazą, rurkami i czym tam jeszcze, która później się przeterminowywała pod biurkiem


Czasy się zmieniły. Pełną wydawkę dostajesz, jeśli masz szczęście być w szeregach "oczka w głowie" ministra.
Kiedyś to było WOT, obecnie DZSW.
Może pełna wydawka była w czasie Twojej służby, ale obecnie braki notują zawodowi.


Cytat:
Wszystko jest i w razie W bedzie w dużych ilościach, tylko teraz pewnych rzeczy nie ma sensu wydawać.


Dasz sobie za to głowę uciąć?
Że w magazynie jest masa nowego umundurowania, łącznie z butami i porządnymi kurtkami?
Ogrom nowoczesnych hełmów i oporządzenia?
Nie mówiąc o broni.
I to wszystko zostanie wydane rezerwie w czasie W?



Cytat:
Baofengi i tak pewnie będą miały zastosowanie na poziomie drużyna - pluton.


Proszę Cię o powagę. Te radyjka nie mają jakiegokolwiek szyfrowania, operują na pasmach łatwych do przechwycenia.
Więcej sensu już ma postawienie routera z VPNem, do którego podłączy się pluton i będę używać.. smartfonów, też VPNem.

manfred - Pią 29 Gru, 2023

W magazynach już prawie nic nie ma, bo wydano. Teraz rusza produkcja.

Wydawanie rzeczy, które się przeterminowują nie ma za bardzo sensu, kiedy się ich nie zużywa.


I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?

Router z VPNem, weź chłopie, wiesz między innymi dlaczego na UKR używa się tych Baofengów?

Gveir - Pią 29 Gru, 2023

manfred napisał/a:
W magazynach już prawie nic nie ma, bo wydano. Teraz rusza produkcja.

Wydawanie rzeczy, które się przeterminowują nie ma za bardzo sensu, kiedy się ich nie zużywa.


I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?

Router z VPNem, weź chłopie, wiesz między innymi dlaczego na UKR używa się tych Baofengów?


Jak dla Ciebie bezpieczeństwo informacji plutonu nie ma znaczenia, to pozdrawiam.
I SKW czy ABW powinno z Tobą porozmawiać.
Ruskie myślenie, tfu!

Bo są tanie i ogólnodostępne, nie potrzeba długiego szkolenia.

gathern - Pią 29 Gru, 2023

"Wydawanie rzeczy, które się przeterminowują nie ma za bardzo sensu, kiedy się ich nie zużywa. "

No właśnie chyba odwrotnie, rzeczy które się przeterminowują powinny być wydawane do szkolenia i rotowane z nowych zakupów :lol:

Już nie pierwszy raz słyszę o "chomikowaniu" w wojsku.

A potem wychodzą takie kwiatki jak to że gdzieś tam w latach 2000-ych nakupiono komputerów i je oczywiście zamiast wydać do pracy, to zachomikowano. Po iluś tam latach sobie przypomniano że trzeba wymienić komputery i sięgnięto do magazynu - owszem były ale już nie nadające się do pracy bo po prostu były przestarzałe :cool:

Także "chomikowanie" nie zawsze ma sens.

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Z magazynowaniem i rotacją nieodzownie związana jest produkcja.
Na czas P utrzymuje się ją na takim poziomie, żeby podtrzymać zdolności i wydaje np. na misje, gdzie i tak powiedzmy są mało potrzebne i się marnują.
Na czas W produkcję się rozkręca.

Rosjanie przed wojną oparli swoją wojskową sieć łączności Era na działaniu stacji bazowych GSM. Skończyło sięto m.in. baofengami.

O emisyjności smartfonów już nie wspominam. Albo o braku elektryczności.

Lumen - Pią 29 Gru, 2023

manfred napisał/a:

Wszystko jest i w razie W bedzie w dużych ilościach, tylko teraz pewnych rzeczy nie ma sensu wydawać.

Chwile potem czytam
manfred napisał/a:
W magazynach już prawie nic nie ma, bo wydano. Teraz rusza produkcja.

To w końcu jest czy nie ma...

Podpowiem ci - owszem w magazynach był malutki zapasik tego i owego na czas W + nieco więcej "antyków" pamiętających [l)WP

Sęk w tym że gdy w 2016 padła komenda: wojska obrony terytorialnej formuj! To komuś zapomniało się złożyć zamówienia na sprzęt... (I to że wobec zwiększenia liczebności - zapotrzebowanie wzrośnie)
To co było zachomikowane wydano WOT - lamenty zawodowych były tutaj widziane
A potem zaczęło świecić pustka w komorze...
Znaczy w magazynie...


manfred napisał/a:
Wydawanie rzeczy, które się przeterminowują nie ma za bardzo sensu, kiedy się ich nie zużywa.
Czy w magazynie czy wydane i tak się przeterminują...

Sztuką która przerasta "specjalistów" z MON a którą do perfekcji opanowały np. dyskonty
To aby wiedzieć kiedy co traci ważność i płynnie wypuszczać z magazynu...
I zamawiać nowe - świeże...

Tu nie chodzi o to by na raz kupić i odebrać np. 500 tyś sztuk FOO-1 i je potem zutylizować wszystko za 10 lat
Tu chodzi o to by mieć ciągle 500 tyś FOO-1 z czego 50 tyś "wydane" w danym roku, a kolejne 50 nowych odebranych w danym roku.

manfred napisał/a:
Router z VPNem, weź chłopie, wiesz między innymi dlaczego na UKR używa się tych Baofengów?

Bo może ktoś miał dokładnie takie samo podejście do zabezpieczenia żołnierzy?
Ciekaw jestem ile baterii i w jakim stanie mają nasze radiostacje plecakowe...[/i]

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Wszystko jest i w razie potrzeby jest wydawane. Np. na misje. Nie ma sensu wydawać (czyli produkować) po to, żeby się przeterminowało.

Ze zrozumieniem czytamy.

Dyskonty działają na zasadach komercyjnych. Promocje, wyprzedaże.

Wojsko tak nie działa.

Lumen - Pią 29 Gru, 2023

Tak, wojsko tak nie działa - wydaje cudze pieniądze więc może je marnować...
I się nie przejmować...

A dyskont jak "nie sprzeda" do ma stratę...
Dlatego pilnują by przypadkiem kefir nie przeleżał w centrum logistycznym.
Przy czym robota dyskontu jest trudniejsza - dyskont nie wie ilu klientów kupi dany produkt. Czytaj jak szybko zejdzie - mogą prowadzić tylko lepsza lub gorszą estymacje

A wojskowi logistycy wiedza (powinni wiedzieć) - są etaty JW, wiadomo ile jakiego sprzętu, wyposażenia jest należne...

Więc gdzie jest problem? W burdelu, w przyzwyczajeniu do chu...

Jak wszystko jest to czemu cały czas słyszę, że czegoś komuś "nie wydano" - a przecież to nie żołnierz tylko przepisy ustaliły, że to i to żołnierzowi się należy...



A produkować ma sens czy koziejwehra czy armia 300 k wiadomo, że prócz tego co potrzeba tu i teraz potrzeba tego co na magazyn + zdolności do produkcji wojennej...
Jak się chomikuje i nie wydaje się to się nie zamawia. A jak się nie zamawia to w przypadku "nagłej potrzeby" okazuje że nie ma komu wyprodukować...

Gveir - Pią 29 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
Tak, wojsko tak nie działa - wydaje cudze pieniądze więc może je marnować...
I się nie przejmować...

A dyskont jak "nie sprzeda" do ma stratę...
Dlatego pilnują by przypadkiem kefir nie przeleżał w centrum logistycznym.
Przy czym robota dyskontu jest trudniejsza - dyskont nie wie ilu klientów kupi dany produkt. Czytaj jak szybko zejdzie - mogą prowadzić tylko lepsza lub gorszą estymacje

A wojskowi logistycy wiedza (powinni wiedzieć) - są etaty JW, wiadomo ile jakiego sprzętu, wyposażenia jest należne...

Więc gdzie jest problem? W burdelu, w przyzwyczajeniu do chu...

Tak wszystko jest to czemu cały czas słyszę, że czegoś komuś "nie wydano" - a przecież to nie żołnierz tylko przepisy ustaliły, że to i to żołnierzowi się należy...


A produkować ma sens czy koziejwehra czy armia 300 k wiadomo, że prócz tego co potrzeba t i teraz potrzeba tego co na magazyn + zdolności do produkcji wojennej...
Jak się chomikuje i nie wydaje się to się nie zamawia. A jak się nie zamawia to w przypadku "nagłej potrzeby" okazuje że nie ma komu wyprodukować...


Lumen, daj spokoj.
Próbujesz przemówić typowi, który ma w d bezpieczeństwo informacyjne nawet na szczeblu plutonu, tym samym narażając życie żołnierzy w walce.

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Problemem jest gwałtowny rozrost liczebności wojska.

To musi trochę potrwać.

Lumen - Pią 29 Gru, 2023

Nie, Manfred... Już w 2016 przy decyzji o WOT (które pierwotnie miał być w 2019 liczniejsze niż obecnie jest) było wiadomo że potrzeba więcej bo i wojsko będzie liczniejsze...
Co przez 8 lat zrobiono?

Jak widać nic...
Przewietrzono magazyny...

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Nie pomyślałeś, że w perspektywie wdrażania Tytana (tak, tak, cześć z wyposażenia, opracowanego w ramach tego niesamowitego, trwającego już kilkanaście lat systemu została nawet wdrożona i działa), MAPy, Lamparta czy innych wynalazków to wietrzenie magazynów było jak najbardziej uzasadnione?
Gveir - Pią 29 Gru, 2023

manfred napisał/a:
Nie pomyślałeś, że w perspektywie wdrażania Tytana (tak, tak, cześć z wyposażenia, opracowanego w ramach tego niesamowitego, trwającego już kilkanaście lat systemu została nawet wdrożona i działa), MAPy, Lamparta czy innych wynalazków to wietrzenie magazynów było jak najbardziej uzasadnione?


Tytana nigdy nie wdrożono. Grot wszedł do uzbrojenia, bo decyzja polityczną wyciągnięto go z programu. Podobnie jak kilka innych rzeczy, np. Bigos który ktoś dla śmiechu nazywa Lampartem. Nie wiem czy to samo nie dotyczy KZZ jako nowej kamizelki.

MAPA to historia jak twórca i wojskowe organy nie potrafią się dogadać, a finalnie nic z tego nie wyszło. Udział procentowy w winie jest różny. Finalnie Maskpol położył dłonie na kamuflażu, a mundury zamówiła Straż Leśna. Taki finał.

Lumen - Pią 29 Gru, 2023

Nie, szczególnie że umów na rzeczone elementy nie ma...

I już nawet nie wnikam w takie detale że WOT czy rezerwiści tytana nie dostaną - a przynajmniej nie w pierwszych latach wdrażania

Tu po prostu jest instytucjonalny bajzel - lewa ręka nie wie co robi prawa...
Taka smutna prawda że pod względne logistyki to jesteśmy bliżej ruskim niż nam się wydaje
No może u nas po prostu mniej się kradnie...

WG - Pią 29 Gru, 2023

Manfred, ja nie wiem czy Ty byłeś w wojsku, czy jesteś, czy jeszcze po inszemu, ale mogę Tobie napisać życiowo. Jestem w wojsku już/dopiero naście lat, bliżej mam do 20 niż do 10. Do dzisiaj istnieją miejsca w Polsce, gdzie żołnierze mający tyle lat służby co ja, nie umieją obsłużyć noktowizora. Mało tego, część nigdy czegoś takiego nie widziała, reszta widziała, ale nie miała w ręku.

To są podstawy. Nie mówię już o termowizji, czy vectorach. Owszem nie każda JW i nie każdy pododdział potrzebuje nie wiadomo jakiego sprzętu. Ale przez naście lat nie mieć styczności z noktowizją do tego stopnia, że nawet nie wiadomo jak to złapać ?

Od 01.01.2024 w dokumentach resortowych będzie umieszczane logo "25 lat Polski w NATO".

manfred - Pią 29 Gru, 2023

Bzdury. Umowy są podpisane, m. in. właśnie na Groty (o co było oczywiście tyle szumu), Raguna, GP, optoelektronikę, hełmy, radiostacje.
Co ty pierbolisz chłopie?

W istocie dzięki ostatniemu przyspieszeniu prawdopodobnie Tytan robiony od 2007 r. wkrótce się zamknie.

Mają podpisać umowy na mundury, jak w listopadzie były testy?

gathern - Sob 30 Gru, 2023

Nawiązując do umundurowania, SG wrzuciła fotki ich nowego szpeju.

https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1741007463523262630

Wygląda to całkiem nieźle. Można ? Można.

Brzytwa - Sob 30 Gru, 2023

I cóż z tego, skoro u nich braki kadrowe jeszcze większe niż w policji. Kto w tym będzie chodził? Ich generał i zastępca? :lol:
Gveir - Sob 30 Gru, 2023

Brzytwa napisał/a:
I cóż z tego, skoro u nich braki kadrowe jeszcze większe niż w policji. Kto w tym będzie chodził? Ich generał i zastępca? :lol:


Jak się tego dorobili?
Bo zawsze to Policja przodowała w wakatach. Polityka wybiórczości w SG też nie pomagała.
Jak pamiętam, to etapów rekrutacji było dużo i trwała długo, na każdym kroku mogli Ci podziękować "bo tak" i ładnie do ubrać w stosowny artykuł rozporządzenia ws. rekrutacji do SG ;)

zielony1 - Nie 31 Gru, 2023

Z tymi nowymi mundurami SG nie ma się co podniecać .

To nie jest umundurowanie dla wszystkich funkcjonariuszy SG .

KG SG może się chwalić .

Jest to umundurowanie dla funkcjonariuszy Wydziałów Zabezpieczenia Działań poszczególnych OSG - czyli gdzieś tak dla 300 chłopa plus umudurowanie dla funkcjonariuszy wyjeżdżających na misje zagraniczne SG - czyli tak gdzieś 300- 400 rocznie - wracając do RP z misji oddajesz wydane umundurowanie i wskakujesz w stare łaszki i czapeczkę ala Fidel Castro.

Jak na razie to za biedni aby przemundurować całe 14,5 tysi formacji .

Braki kadrowe tak gdzieś na poziomie 10-15 %. Dużo kandydatów sypie się na testach psycho i poligrafie , no i testy z języków obcych.

A tak poza tym idzie nowe

Na szlabanie funk SG będzie całował po stopach inżynierów i lekarzy.

Lumen - Nie 31 Gru, 2023

A to może na potrzeby granicy należałoby w ramach SG sformować specjalne kompanie / bataliony patrolowe - z nieco inną zasadą rekrutacji...

Może w tym Czatajewie zamiast baonu czołgów - które słabo się nadają do patrolowania płotu, należy sformować batalion ochrony paska -znaczy pogranicza... :gent:

P.S. Choć z tymi czołgami to kto wie, kto wie - może szarża rozwiniętej kompani w kierunku granicy - ze zmianą kierunku dopiero 100 m przed, uspokoiłaby nieco zapędy kartoflanych prowokatorów...
:cool:

kolega - Nie 31 Gru, 2023

Lumen, to już było i działało, a nazywało się KOP.
Tylko wtedy nie było dowodzenia PIS-owskich ekspertów (rzeczników), może teraz się uda.

Lumen - Nie 31 Gru, 2023

Tak tyle że KOP był odrębną struktura...
A ja obawiam się że w obecnych realiach to najpier powstaną sztaby i departamenty ds. nieistotnych z 1000500100900 pułkownikami, którzy w pierwszej kolejnośic będa ustalać tak ważne sprawy jak "odznaka pamiątkowa" czy krój munduru galowego, a dopiero po 3-4 latach zacznie się werbunek "indian"

Lumen - Nie 31 Gru, 2023

Bo cyrk ma to do siebie że szybko się nudzi...
Silmeor - Nie 31 Gru, 2023

Lumen, kiedyś każdy oddział SG dysponował batalionem, a w późniejszym czasie kompanią odwodową używaną właśnie do takich zadań. Teraz ponoć też takie istnieją ale ich użycie jest nieco utrudnione.
przypadeek - Nie 31 Gru, 2023

Silmeor napisał/a:
Teraz ponoć też takie istnieją ale ich użycie jest nieco utrudnione.
Za dużo funkcjonariuszy jest na macierzyńskim lub karmi piersią ;)
zielony1 - Nie 31 Gru, 2023

Silmeor napisał/a:
Lumen, kiedyś każdy oddział SG dysponował batalionem, a w późniejszym czasie kompanią odwodową używaną właśnie do takich zadań. Teraz ponoć też takie istnieją ale ich użycie jest nieco utrudnione.


Nigdy w strukturze SG nie było batalionów odwodowych .Poszczególne OSG posiadały 1- 5 kompanie odwodowe lub samodzielne kompanie odwodowe w zależności od odcinka ochranianej granicy. Ostatnie kompanie odwodowe zostały zlikwidowane jakieś 15 lat temu.

Na dzisiaj SG nie posiada kompanii odwodowych.

[ Dodano: Nie 31 Gru, 2023 ]
przypadeek napisał/a:
Silmeor napisał/a:
Teraz ponoć też takie istnieją ale ich użycie jest nieco utrudnione.
Za dużo funkcjonariuszy jest na macierzyńskim lub karmi piersią ;)


Też prawda .
Najbardziej sfeminizowana formacja mundurowa RP - na 14,5 tysi funkcjonariuszy - ponad 4 tysie to kobiety.

[ Dodano: Nie 31 Gru, 2023 ]
kolega napisał/a:
, to już było i działało, a nazywało się KOP.
Tylko wtedy nie było dowodzenia PIS-owskich ekspertów (rzeczników), może teraz się uda.


Jak przeskoczą towarzyszy komisarzy UE .

przypadeek - Nie 31 Gru, 2023

zielony1 napisał/a:
Na dzisiaj SG nie posiada kompanii odwodowych.
Po co nam kompanie odwodowe przecież mamy Frontex :cry: :modli:
zielony1 - Nie 31 Gru, 2023

przypadeek napisał/a:
zielony1 napisał/a:
Na dzisiaj SG nie posiada kompanii odwodowych.
Po co nam kompanie odwodowe przecież mamy Frontex :cry: :modli:


Litwinom podczas szturmu sprzed dwóch lat Frontex podesłał celem wsparcia kadrowego całe 40 sztuk eurofunkcjonariuszy plus Kania SG RP z dwoma załogami i personelem technicznym ( jak odejmiesz 12 funkcjonariuszy SG RP to eurosojuz podesłał niecały pluton wzmocnienia z 3 terenówkami ). Wzmocnienie kadrowe jak cholera na 650 kaemów granicy.

Lumen - Nie 31 Gru, 2023

Do to jest odpowiedź - trzeba odtworzyć kompanie/ bataliony odwodowe.
Przy okazji tworząc regulacje, które ułatwiają rekrutacje to tych formacji...

Dobrze ustawiając temat będzie to tańsze niż wojsko pod płotem.

manfred - Nie 31 Gru, 2023

Czyli te kompanie odwodowe to pewnie
Cytat:
Służba poborowych w formacjach uzbrojonych niewchodzących w skład Sił Zbrojnych
była.
Podobnie jak OP Policji wówczas.

Henryka Piecucha warto poczytać. Ciekawe rzeczy o tamtych czasach pisze.

Lumen - Nie 31 Gru, 2023

przypadeek napisał/a:
Lud wypowiedział się w referendum... ale, że było ono pisowskie to zakłamane. Tusk twierdził, że będziemy zwolnieni z przyjmowania uchodźców bo tylu z Ukrainy przyjęliśmy. Lemingi uwierzyli a on ich w chu..a zrobił i podpisał pakt migracyjny a ci dalej mu klaszczą. Kij im w oko bo robią to sobie i swoich dzieci nie dla mnie...

A co swoich nie masz?

PiS z tym referendum przegrał - a wystarczyło dopisać jeszcze jedno pytanie i by wygrał...

No dobra - ja spadam.
Życzę aby jednak nowy rok był dla PL - i dla Was prywatnie lepszy niż mijający 2023.

przypadeek - Nie 31 Gru, 2023

Lumen napisał/a:
PiS z tym referendum przegrał - a wystarczyło dopisać jeszcze jedno pytanie i by wygrał...
nie Pis przegrał tylko Polska przegrała.

...a jakie to miałoby być to pytanie? :ciekawe:

manfred - Nie 31 Gru, 2023

Pewnie
Cytat:
czy jesteś za zakupem zestawu rakietowego XP 12/34 RJ z symetryzacją pola dimensji regulowaną czujnikiem EYP 156/87
:?:
Lumen - Pon 01 Sty, 2024

manfred napisał/a:
Pewnie
Cytat:
czy jesteś za zakupem zestawu rakietowego XP 12/34 RJ z symetryzacją pola dimensji regulowaną czujnikiem EYP 156/87
:?:

Nie no referenda na takie tematy - jak w Szwajcarii w sprawie zakupu nowych WSB, są bezsensu...

Ale jakby PiS dał pytanie o aborcje - to by rozbroił opozycje i jej narracje zwłaszcza te ruchy spod znaku piorunka...

A jakby w ramach tego pytania były 4 opcje odpowiedzi to niemal gwarantowane jest że wyniki byłby z pewnością "niekorzystne" dla radykałów.

manfred - Pon 01 Sty, 2024

No, niby dobry pomysł, ale w sytuacji, kiedy 16* i tak zbojkotowałoby referendum, to *** nie zdołałby uzberać takiej frekwencji, żeby było ono "ważne" wynik był wiążący.
Lumen - Pon 01 Sty, 2024

Temat aborcji ma tak irracjonalnie duży ładunek emocjonalny, że murowane jest to że duża grupa kobiet wyłamałaby się i oddałaby głos...
I te 50% by było...

A i jeszcze jak tu prowadzić narracje anty-referendalne...

W przeciwieństwie do pozostałych pytań to odpowiedź na to nie jest taka jednoznaczna.

WG - Wto 02 Sty, 2024

To Gecko, skoro jesteś takim praktykiem tych spraw, to może jeszcze podzielisz się jakimiś informacjami praktycznymi ile lat schodzi na pozbyciu się takiego nielegalnego gościa i jaki jest koszt jego pobytu tutaj wraz z biletem w jedną stronę do ciepłych krajów.

Tutaj masz wszystko co potrzeba. Temat został rozdzielony w czasie gdy Ty pisałeś swój post
Gecko

Star660 - Wto 16 Sty, 2024

"Dymisja na szczytach armii :-o Zaufany człowieka Mariusza Błaszczaka stracił stanowisko. :modli:
Gen. Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji we wtorek po południu stracił stanowisko." :brawo:
https://www.onet.pl/infor...sxjqrs,79cfc278

-=Alex=- - Wto 16 Sty, 2024

No to Panowie robić rachunki sumienia. :efendi2:

Z powyższego linku
Cytat:
W połowie grudnia decyzję o przeniesieniu do rezerwy kadrowej otrzymał gen. Krzysztof Radomski, jeden z najbardziej zaufanych oficerów byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka. Była to pierwsza decyzja kadrowa nowego szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Rezerwa kadrowa już od dawna nie istnieje. Więc ta informacja to bzdura.
manfred - Wto 16 Sty, 2024

Co to dzisiaj za problem że nie istnieje? Ważne, że cie przeniosą, zgodnie z prawem, takim jak je rozumie przenoszący.

Mogą też znaleźć np. nieścisłość w postaci braku kursu na por. 12 lat temu i uznać, że z tego powodu nie jesteś majorem.

Za Antkiem zatęsknicie.

Star660 - Sro 17 Sty, 2024

i Bartusiem też ... :?: :roll:
Jefrjeitor - Sro 17 Sty, 2024

manfred napisał/a:
Za Antkiem zatęsknicie.

Jak ktoś się nazywa Dyzma, to na pewno zatęskni.

mlyniu - Pon 29 Sty, 2024

Generałowie Andrzejczak i Piotrowski pożegnali się z mundurem.
https://wiadomosci.wp.pl/general-andrzejczak-pozegnal-sie-z-mundurem-bardzo-dziekuje-6990028858981344a

Riczard - Pon 29 Sty, 2024

Jakoś nie pasuje mi określenie "pożegnanie z mundurem" jeśli przechodzi się do rezerwy a nie w stan spoczynku. I to od szeregowego do generała. Bo różnie może się przydarzyć jeszcze. Wojsko to nie zwykła robota...
Ale to takie może moje zboczenie zawodowe...
;)

mlyniu - Pon 29 Sty, 2024

Riczard, jakoś do TSW lub Aktywnej Rezerwy Panowie Generałowie raczej nie przejdą. Tak więc, jeśli Władimirowi Władimirowiczowi nic głupiego nie strzeli do głowy (a z tym akurat nie wiadomo), to raczej już munduru służbowo nie założą. Stąd i mowa o "pożegnaniu z mundurem". ;)
-=Alex=- - Pon 29 Sty, 2024

Jeszcze dwa dni są "w służbie" ...
Riczard - Pon 29 Sty, 2024

Rzekłbym nawet w służbie czynnej... I wielu innych też "jeszcze dwa dni"...
;)

mlyniu - Pon 29 Sty, 2024

Macie Panowie rację. Jeszcze dwa dni. Niemniej uroczystości pożegnań odchodzących, jak widać, już się odbywają. W mojej jednostce już w piątek żegnano przyszłych emerytów.
A te dwa dni pewnie jeszcze zlecą na załatwianiu obiegówek i innych formalności, związanych z odejściem ze służby.

Star660 - Sro 14 Lut, 2024

"Co tam słychać w państwie duńskim" :?:
"Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz odwołał szefów Żandarmerii Wojskowej - potwierdziła Interia. Komendant główny gen. Tomasz Połuch oraz gen. Robert Jędrychowski stracili stanowiska 14 lutego." :-o
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-zmiany-w-zandarmerii-wojskowej-dowodztwo-odwolane,nId,7331219#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

-=Alex=- - Sro 14 Lut, 2024

Niezły dublet. :D
Nieszczęścia chodzą parami ... ;)

Ponadto MON
Cytat:
MON poinformowało, że na stanowisko społecznego doradcy do spraw bezpieczeństwa powołano gen. w st. spoczynku dr Mieczysława Bieńka; funkcję społecznego doradcy do spraw lotnictwa pełnił będzie gen. bryg. rez. pilota Tomasz Drewniak, a na stanowisko społecznego doradcy do spraw ochrony zdrowia i opieki socjalnej powołany został dr nauk medycznych Dariusz Sobieraj.


[ Dodano: Sro 14 Lut, 2024 ]
Ciekawi mnie, skąd ministrowie ON biorą "suflerów" ?

Brzytwa - Sro 14 Lut, 2024

A gen. Bieniek już prawo jazdy odzyskał? To, zatrzymane przez posterunkowego policji za % na osiedlu w Krakowie? :)

W ŻW zmiana warty. Co ciekawe - zca KG ŻW pani podpułkownik oooo :cool:

kolega - Sro 14 Lut, 2024

Brzytwa, może Panowie Generałowie, napiszą i złożą cv do uczelni ASzWoj, tam za już posiadany stopień gen mogą być profesorami. W końcu Pan Rektor jeszcze może ich zatrudnić.

A tak na poważnie, trochę czasu upłynie jak porządek i spokój wróci w tych jednostkach. Tego życzę, czasami brud i błoto należy oczepiać z munduru i dalej pracować.
:cool:

-=Alex=- - Sro 14 Lut, 2024

Brzytwa napisał/a:
Co ciekawe - zca KG ŻW pani podpułkownik
Wie ktoś jaki jest STE zastępcy ?
Czyżby pierwsza generałowa ?

zielony1 - Sro 14 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:

Czyżby pierwsza generałowa ?


Generałowa ? W języku polskim to żona generała . Wiele ich było do tej pory . :gent:

michqq - Sro 14 Lut, 2024

zielony1 napisał/a:

Generałowa ? W języku polskim to żona generała


Generalka? Generałka?

Wiem!
Generalicja!



Jak to szło?

- Jaka jest różnica pomiędzy Panią Doktor a Panią Doktorową?
- Ta pierwsza zdobyła swój tytuł głową.

-=Alex=- - Sro 14 Lut, 2024

zielony1 napisał/a:
Generałowa ? W języku polskim to żona generała .
Poważnie ? No to niech będzie "generałka" albo "generałkini".
zielony1 - Sro 14 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
zielony1 napisał/a:
Generałowa ? W języku polskim to żona generała .
Poważnie ? No to niech będzie "generałka" albo "generałkini".


To może jak w horrorze ,ale poprawnie politycznie - brrr grożnie brzmi.

Generalica albo Admiralica

-=Alex=- - Sro 14 Lut, 2024

Feminizacja nazw męsko-rodzajowych powoduje, że tworzy się dziwne, śmieszne rzeczowniki. A mnie się aż rzygać od tego chce.
Zaczynają te głupizny wymyślać w sejmie - jakaś "ministra", "marszałkini", "członkini", "premierka". Co to ..... jest ?
Więc mamy
- pilotkę,
- marynarkę,
- saperkę,
- żołnierkę,
- bokserkę.
i chgw co jeszcze.
Jest dużo takich dziwolągów, ale wiele leksemów nie używa się bo są po prostu śmieszne.

Więc ta "generałowa", kapitanowa", "majorka" wróć "majorowa" to taki mój osobisty sprzeciw. :gent:

P.S.
"generałka" albo "generałkini" - obie formy są poprawne.

michqq - Sro 14 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Feminizacja nazw męsko-rodzajowych powoduje, że tworzy się dziwne, śmieszne rzeczowniki. A mnie się aż rzygać od tego chce.
Zaczynają te głupizny wymyślać w sejmie - jakaś "ministra", "marszałkini", "członkini", "premierka". Co to ..... jest ?


Lepiej.
To znaczy... gorzej.

Feminizacja nazw zrobiła sie passe w przypadku gdy jednoznaczność płci jest uważana za niewłaściwą.

Dwadzieścia lat temu mogła być "ministra" albo "generałka", współcześnie wchodzimy w okres pomysłu, ze nie wolno przyznawac płci bez zapytania sie osoby jakiej płci chciałaby być.
Znaczy - dzisiaj jak taosoba chce być, no bo jutro może być decyzja odmienna.

Śmiac się czy płakąć ech, ech...

Sky captain - Sro 14 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Brzytwa napisał/a:
Co ciekawe - zca KG ŻW pani podpułkownik
Wie ktoś jaki jest STE zastępcy ?
Czyżby pierwsza generałowa ?

Płk Kajzer i do niedawna mjr Korolczuk (od niedawna ppłk) to żołnierze pionu dochodzeniowo-śledczego KGŻW (szef i jedna z jego podwładnych). Zastanawiający jest fakt, że stanowisko z-cy komendanta głównego ŻW to etat generalski (gen. bryg.). Czyżby nie było żołnierzy godnych wyznaczenia na stanowisko z-cy komendanta głównego spośród ok. 20 pułkowników KGŻW, tylko świeżo upieczona pani ppłk? Zdecydowana większość owych pułkowników to ludzie w wieku ledwo przekraczającym 40 lat i posiadający doświadczenie dużo większe niż pani ppłk, która nie dowodziła żadnym pododdziałem nie mówiąc już o oddziale. Pani Edyta, nie licząc studiów prawniczych, ma za sobą dopiero ok. 14 lat służby zawodowej - większość w tym samym oddziale dochodzeniowo-śledczym KGŻW, a wcześniej w wydziale dochodzeniowo-śledczym MOŻW.
Płk Kajzer to ceniony fachowiec i doświadczony dochodzeniowiec, zakorzeniony w ŻW od ok. 20 lat.
Wg mnie to dziwny wybór na drugą co do ważności osobę w ŻW...

-=Alex=- - Czw 15 Lut, 2024

Sky captain napisał/a:
Czyżby nie było żołnierzy godnych wyznaczenia na stanowisko z-cy komendanta głównego spośród ok. 20 pułkowników KGŻW
Bo to taka nowa, "świecka tradycja we wojsku", albo wyrachowanie. "No bo stary pies już patyka nie przyniesie ..."
Sky captain - Czw 15 Lut, 2024

Została wyznaczona, bo Antek wprowadził zapis to umożliwiający. Ale żeby różnica wynosiła aż dwa stopnie? Z tego co się orientuję, to ppłk. jest chyba od tego roku... A służby ma prawdopodobnie niecałe 14 lat. Jest moc... do noszenia patyków.
Brzytwa powinien być bardziej zorientowany, bo w tym siedzi.

piotr 1 - Czw 15 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Feminizacja nazw męsko-rodzajowych powoduje, że tworzy się dziwne, śmieszne rzeczowniki. A mnie się aż rzygać od tego chce.
Zaczynają te głupizny wymyślać w sejmie - jakaś "ministra", "marszałkini", "członkini", "premierka". Co to ..... jest ?
Więc mamy
- pilotkę,
- marynarkę,
- saperkę,
- żołnierkę,
- bokserkę.
i chgw co jeszcze.
Jest dużo takich dziwolągów, ale wiele leksemów nie używa się bo są po prostu śmieszne.

Więc ta "generałowa", kapitanowa", "majorka" wróć "majorowa" to taki mój osobisty sprzeciw. :gent:

P.S.
"generałka" albo "generałkini" - obie formy są poprawne.


Słowo członek w odniesieniu do mężczyzny jest ok ale też jes używane jako nazwa penisa.

Słowo członkinie jest bez sensu to raczej przez analogię powinno być wagina . Nie mówimy przecież o mężczyznie wagin/wagineusz (zdrobniale cipek ?) To dlaczego o kobiecie mówimy czlonkini?

mati_s1 - Czw 15 Lut, 2024

Skoro Darek to Dariusz to dlaczego Marek nie Mariusz...?

Sorry za off top, tak mi się pokojarzyło.

Sky captain - Czw 15 Lut, 2024

Cytat:

...a dlaczego na mieszkańca Danii mówimy duńczyk a nie dańczyk?

Bo Dunka, a nie Danka :oops1:
I nazwy mieszkańców krajów piszemy wielką literą...

-=Alex=- - Czw 15 Lut, 2024

Powtórnie zadam pytanie
Cytat:
Ciekawi mnie, skąd ministrowie ON biorą "suflerów" ?

Jedno jest pewne. Nie są to cywile.

Wyznaczać pułkownika na stanowisko dwugwiazdkowego generała, gdzie aż roi się od jedno i dwu... jest co najmniej podejrzane i nie mam tutaj na myśli tylko ŻW.
Czyżby to jakaś nowa metoda na kształtowanie wierności i posłuszeństwa poprzez kolejne awansowania ? :-o

Brzytwa - Czw 15 Lut, 2024

Sky captain napisał/a:

Brzytwa powinien być bardziej zorientowany, bo w tym siedzi.


Parodia. Układy układy i jeszcze raz układy. Jak zwykle. No dobra, chcieli żołnierkę jako zcę KG ŻW, to może i będzie generałka :lol:

Feminatywy? Szpieg - szpieżka. Już nawet było w jakimś artykule :lol:

[ Dodano: Czw 15 Lut, 2024 ]
-=Alex=- napisał/a:

Wyznaczać pułkownika na stanowisko dwugwiazdkowego generała, gdzie aż roi się od jedno i dwu... jest co najmniej podejrzane i nie mam tutaj na myśli tylko ŻW.
Czyżby to jakaś nowa metoda na kształtowanie wierności i posłuszeństwa poprzez kolejne awansowania ? :-o


Ktoś się tym przejmuje? Nikt. W ŻW w ramach reformy korpusu podoficerów (serwownej m.in. przez gen. Andrzejczaka i jego SPD chor. Nastarowicza) kadrowcy w 2019-2020 chcieli komendantami placówek ŻW robić sierżantów (gdzie w garnizonie np. brygada i gen. bryg. jako dowódca), to może być i zastępczynią KG ŻW pani ppłk. :lol:

Będzie błyskawiczny awans na płk, już nowy rok, to zapewne zaraz nominacja... :efendi2:

-=Alex=- - Czw 15 Lut, 2024

Słyszałem, że proponowali stanowisko KG ŻW gen. PACKOWI, ale nie wyraził zgody. ;)

Brzytwa napisał/a:
Będzie błyskawiczny awans na płk, już nowy rok, to zapewne zaraz nominacja... :efendi2:
A jak pułkownik to zaraz z górki i generał. Czyli jak w tym filmie na Youtube, gdzie rozmawiali dwaj żołnierze o szybkiej karierze w MON.
Ten co strugał ten patyk, został właścicielem wszystkich fabryk wykałaczek na świecie.

Star660 - Czw 15 Lut, 2024

Spoko. Nie takie "fikołki" przerabialiśmy :oops1:
"Anna Pęzioł-Wójtowicz zastąpiła Bartłomieja Misiewicza, a odeszła zaraz po tym, jak odwołano jej szefa Antoniego Macierewicza ... W niespełna pół roku awansowała z majora do pułkownika." :zly4: :x :lol:
Tsza było sie uczyć :cool:

-=Alex=- - Pon 19 Lut, 2024

Cytat:
Słyszałem, że proponowali stanowisko KG ŻW gen. PACKOWI, ale nie wyraził zgody. ;)
Teraz już wiadomo dlaczego nie wyraził zgody.
Cytat:
Gen. Bogusław Pacek w najbliższy wtorek obejmie stanowisko dyrektora Muzeum Wojska Polskiego.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/znany-general-pokieruje-muzeum-wojska-polskiego-kolejna-zmiana/knq83wh

Star660 - Pon 19 Lut, 2024

Jeszcze kilka takich Newsów, to "skoczek trampolinowo-basenowy" wyląduje na Szaserów :roll: :not2:
Lumen - Pon 19 Lut, 2024

Mówisz o tym brodnickim skoczku?
Toć to przyszły Komendant Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych

Gveir - Pon 19 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Cytat:
Słyszałem, że proponowali stanowisko KG ŻW gen. PACKOWI, ale nie wyraził zgody. ;)
Teraz już wiadomo dlaczego nie wyraził zgody.
Cytat:
Gen. Bogusław Pacek w najbliższy wtorek obejmie stanowisko dyrektora Muzeum Wojska Polskiego.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/znany-general-pokieruje-muzeum-wojska-polskiego-kolejna-zmiana/knq83wh


No patrzcie, wreszcie, po tylu latach :D
A tak marzył, tak projektował swoje pragnienie - chociażby ściągając złom.. pardon! eksponaty na rembertowski kampus, gdy był komendantem-rektorem - i wreszcie zakiełkowało.

Pan generał to jednak wytrwały gracz :gent:

-=Alex=- - Pon 19 Lut, 2024

Gveir napisał/a:
Pan generał to jednak wytrwały gracz :gent:

Cytat:
Pan generał, "to jednak fachowiec jest".
:efendi2:
https://www.youtube.com/watch?v=fby4JIQrmTM

Gveir - Pon 19 Lut, 2024

Ciekawe czy zabierze ze sobą ten złom.. znaczy się eksponaty z kampusu? Czy nadal będzie rdzewieć jako Park Militarny Rembertów, czy jak to nazwał.
H.E.L.L.B.O.Y. - Pon 19 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Słyszałem, że proponowali stanowisko KG ŻW gen. PACKOWI, ale nie wyraził zgody. ;)

Dobrze Alex, że napisałeś to kursywą. Przynajmniej wiadomo, że to sarkazm. Wszak wszem i wobec wiadomo, iż gen. Pacek ma 69 lat. Siłą rzeczy, zgodnie z prawem nie mógłby być wyznaczony na jakiekolwiek stanowisko w SZ RP.

Gveir - Pon 19 Lut, 2024

Pamiętając osobowość generała Orbitera, nie zdziwiłbym się gdyby z chęcią chciał przyjąć taką nominacje.
Stefan Fuglewicz - Pon 19 Lut, 2024

Słyszałem, że i wcześniej miał coś wspólnego z muzealnictwem - założył muzeum ŻW.
Ktoś może wie, jak to wygląda?

Star660 - Pon 18 Mar, 2024

"Oficerowie kojarzeni z Mariuszem Błaszczakiem startują z list PiS. "Oceny moralne są jednoznaczne"
:zly3: :brawo: ŁDF :nie2:
"Gen. broni Krzysztof Radomski obecnie ... w dyspozycji Dyrektora Departamentu Kadr .... Zgodnie z przepisami poinformował przełożonego o zamiarze startu w wyborach i zwrócił się do Szefa SGWP z wnioskiem o udzielenie urlopu bezpłatnego ... . MON nie odniosłao się jednak do faktu, że gen. Radomski startuje z list PiS." :roll:
https://www.onet.pl/infor...tm5kyy,79cfc278
Byłoby bardziej honorowo/elegancko, po wypowiedzeniu stosunku służbowego :czytam:

manfred - Wto 19 Mar, 2024

Pan generał zapomniał, jak był ekspertem Rafała od obronności?
Brzytwa - Wto 19 Mar, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Słyszałem, że i wcześniej miał coś wspólnego z muzealnictwem - założył muzeum ŻW.
Ktoś może wie, jak to wygląda?


Nie kojarzę. NIc takiego nie istnieje?! Chodzi o Salę Tradycji w KGŻW? Stowarzyszenie "Żandarm" też nie posiada jakiegoś "muzeum" :-o

Stefan Fuglewicz - Wto 19 Mar, 2024

Ktoś mi mówił o muzeum - ale widocznie chodziło o tę izbę tradycji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group