Kącik absurdu - Ktoś już brał udział w The Voice of JW ?

K.W.S. - Czw 16 Lut, 2017
Temat postu: Ktoś już brał udział w The Voice of JW ?
Jak wrażenia? U nas już przygotowania pełną parą! Pierwsze przesłuchania niebawem :gwizdze: :O
focus - Czw 16 Lut, 2017

A co to za twór ?, pierwsze słyszę ???
K.W.S. - Czw 16 Lut, 2017

Cytat:
"Polecam wyegzekwować od podległych żołnierzy (...) znajomość tekstu Hymnu Rzeczpospolitej Polskiej oraz Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz zobowiązać do ich śpiewania podczas uroczystości"


Tylko ktoś nie do końca rozumie znaczenie wyrażenia "znajomość tekstu" i organizuje przesłuchania w kształcie musztry indywidualnej żołnierza :O

Diver - Czw 16 Lut, 2017

Dobrze, że w decyzji MON podano tekst, bo jeszcze mogły by się jakieś niestosowne zwrotki dodać. :-)
michqq - Czw 16 Lut, 2017

Rozumiem, że teraz kryterium naboru na żołnierza zawodowego będzie obejmowac wyciąganie hymnu w ustawowej tonacji F-dur.
W ustawowej wersji przy "za twoim przewodem" trzeba wyśpiewać górne f, czego większość mężczyzn dobrze zrobić nie może, w tym miejscu dusząc się, fałszując lub wchodząc w falset. Z wyjątkiem tenorów.
Z tego powodu podobno orkiestry wojskowe "łamią prawo" grając hymn w obniżonej nieustawowej tonacji C-dur...
:cool:

Gecko - Czw 16 Lut, 2017

Myślę, że materiał na zajęcia instruktorsko - metodyczne czy instruktażowe to już jest:
https://www.youtube.com/watch?v=CENPslQxAOY
Tylko korzystać :)
Pozdrawiam

239099 - Czw 16 Lut, 2017

Diver napisał/a:
Dobrze, że w decyzji MON podano tekst, bo jeszcze mogły by się jakieś niestosowne zwrotki dodać. :-)

Albo nowe krainy

Ciekawe ile dostaje się za bezbłędne odśpiewanie międzynarodówki...

Oczywiście emerytury :cool:

Obrażasz przynajmniej część emerytów wojskowych, nie każdy kto urodził się w latach 60-tych lub wcześniej i związał swoje życie z WP był komunistą, proszę powściągnąć takie sugestie.
steell

steell - Czw 16 Lut, 2017

Mam jedną uwagę, jeżeli kogoś trzeba zmuszać do znajomości Hymnu to nie bardzo rozumiem co robi w SZRP. Jak ktoś z MON czyta to forum to będzie wiedział co zrobić z takimi ludźmi.
i - Pią 17 Lut, 2017

Ciekawa teoria: Znajomość hymnu wyznacznikiem wartości żołnierza.
Przypomina mi to stare czasy, kiedy to:
Cytat:
Musztrą i WueFem wygramy z eNeReFem.

josef11 - Pią 17 Lut, 2017

Idąc za tym kryterium, to jeden Pan śpiewający o wolskiej powinien już wyjeżdżać do San Escobar.
steell - Pią 17 Lut, 2017

i, ja tego tak nie widzę, po prostu wytknięto nam jako społeczeństwu a zwłąszcza armii, ze nie znamy podstaw czyli swojego Hymnu. Zamiast wziąć "fakt na klatę" schylić głowę i się go nauczyć, zaczyna się puszenie i dyskusje że nie trzeba. Nie pogłębiajcie wstydu, ludzie to czytają.
josef11, oszczędź sobie wstydu takim wstawkami mającymi sie do problemu jak but do czterech liter.

manfred - Pią 17 Lut, 2017

Jeżeli ktoś myśli, że J. Kaczyński nie przejęzyczył się, a celowo tak śpiewał to jest chyba mocno otumaniony albo robi to specjalnie.
To, że żołnierze nie znają hymnu, to dopiero wstyd.

steell - Pią 17 Lut, 2017

To co robi Kaczyński świadczy o nim, to co robi żołnierz w mundurze świadczy o nim i o całym wojsku. Kaczyński mnie nie interesuje, wojsko tak. SZRP nie są armia najemna jak Legia, tylko wojskiem narodowym, niech każdy znajdzie sobie swoja właściwa armię i nie zajmuje miejsca innym.
josef11 - Pią 17 Lut, 2017

A zrozumiałeś chociaż odrobinkę z tego o czym pisał "i" i Gecko? I jeszcze jedno, zwracam uwagę na język, którego używasz w stosunku do adwersarzy. Nie tylko ja Ci na to uwagę zwracam. Bardzo proszę o pohamowanie, bo nie przystoi takiemu obrońcy wszelkich wartości i honoru Polaka zwracać się do innych per noga.
beryl73 - Pią 17 Lut, 2017

i napisał/a:
Ciekawa teoria: Znajomość hymnu wyznacznikiem wartości żołnierza.
Przypomina mi to stare czasy, kiedy to:
Cytat:
Musztrą i WueFem wygramy z eNeReFem.


Na szczęście te Twoje stare czasy minęły. Nie rozumiem oburzenia na fakt konieczności znajomości hymnu państwowego. Zawsze powtarzam, że zawodowa służba wojskowa nie jest przymusowa i jeżeli komuś uwłacza to, że żołnierz jest sprawdzany ze znajomości hymnu to droga za bramę JW, gdzie takie naruszanie praw i wolności nie ma miejsca, jest cały czas wolna.

A tutaj materiał poglądowy jak nie należy śpiewać: https://www.youtube.com/watch?v=T7cV3Zt-0YA

steell - Pią 17 Lut, 2017

josef11, Hymn cię boli szanowny adwersarzu? Co uraziło Cię w mojej wypowiedzi konkretnie? To że Hymn narodowy jest dla mnie ważny czy to ze Twoje wtrącenie
josef11 napisał/a:
Idąc za tym kryterium, to jeden Pan śpiewający o wolskiej powinien już wyjeżdżać do San Escobar.

uznałem za żałosne? Rozmawiamy chyba o znajomości Hymnu przez żołnierzy SZRP po to został założony ten temat. Nie chcesz go znać, uważasz ze to nie jest cool, Twoja sprawa tylko po co jeszcze jesteś w armii. Uniesiony honorem Europejczyka powinieneś złożyć wypowiedzenie i dołączyć do "wyrzucanej elity". Albo przyjąć do wiadomości że znajomość Hymnu nie jest czymś ubliżającym godności żołnierza RP, już prędzej brak jego znajomości.

fiodor.mk - Pią 17 Lut, 2017

Jak najbardziej popieram pomysł z góry, zastanawiam się tylko dlaczego rozmawiamy o kwestii znajomości Hymnu narodowego i śpiewie żołnierskim w kategorii absurdu. Tak jak jednej ze stron (lewej) zależy na wykorzenieniu poczucia jedności, zwłaszcza tej narodowej to kolei druga (prawa) z którą się mocno identyfikuje broni wartości spajających określoną grupę ludzi (w tym przypadku naród). Proszę tylko adwersarzy o odpuszczenie sobie obelg związanych z etykietą nacjonalizmu. Tak się uformowałem, że akurat nie mam problemów z rozróżnieniem nacjonalizmu od patriotyzmu. Dodam tylko, że z radością wspominam czasy szkoły wojskowej, gdzie można było poczuć siłę wspólnego śpiewu w plutonie, kompanii, czy to w marszu, czy na jakiejś zbiórce albo w biegu na pas taktyczny, pozdrawiam, zwłaszcza wiecznych malkontentów a wśród nich założyciela wątku :gent:
K.W.S. - Pią 17 Lut, 2017

Absurd powstaje gdy każe się pojedynczemu żołnierzowi śpiewać ku uciesze Pana który zapewne sam nie potrafi za wiele.

Rozkaz mówił o znajomości tekstu hymnu a nie pajacowaniu w pojedynkę.

Zgadzam się, tekst hymnu trzeba znać, ale nie należy wymagać żeby ktoś komu słoń na ucho nadepnął, na rozkaz robił z siebie pajaca! Hymn śpiewa się chórem!

Pogubiliście się w sensie tego wątku.

fiodor.mk - Pią 17 Lut, 2017

Wróć do swojego pierwszego postu i poczytaj ze zrozumieniem o przepraszam - poszukaj sensu :gent:
K.W.S. - Pią 17 Lut, 2017

Zaczyna się... Wiesz na czym polega Voice of Poland? Bo bez takiej wiedzy nie znajdziesz tam żadnego sensu, wróc do mojego kolejnego postu jeżeli masz braki, tam już jest wyjasnione tak żebys nie musial posiadac odpowiedniej wiedzy...
fiodor.mk - Pią 17 Lut, 2017

No dobra, to do brzegu...
Jak masz jakiś problem z przełożonym - w Twoim przypadku - polecenie do indywidualnego śpiewu - kartka papieru, długopis i do dzieła - pisz zażalenie a nie płacz na forum :gent:

steell - Pią 17 Lut, 2017

K.W.S., rozumiem intencję przyświecająca założeniu tego tematu, ale jak widzisz z problemu "technicznego" próbuje sie zrobić problem typu "umieć nie umieć" oraz "politycy nie potrafią ja też nie muszę", raczej nie o to Ci chodziło, przynajmniej tak myślę.
K.W.S. - Pią 17 Lut, 2017

fiodor.mk, To już nie wolno opisać absurdu? To po co jest ten dział? Przepraszam że osmieliłem się zastosować do wytycznych. Mam nadzieję że Pana nie uraziłem swoją indolencją intelektualną.
A to jak sobie radzę z przełożonym to moja sprawa, nie prosiłem o żadne rady ani sugestie.

steell, Tak, dobrze myslisz :)

Gecko - Pią 17 Lut, 2017

To skoro nie dotarł mój przekaz humorystyczny to może dotrze poważny.
Sam pomysł śpiewania hymnu jest jak najbardziej słuszny - tylko jak zwykle wykonanie tego pomysłu jest całkiem do tej części ciała co ma dwa pośladki.
Z nakazem wykonywania go tak a nie inaczej wychodzi cała prowizorka wojskowej legislacji i niedouczenie wszystkich tych co maczali palce przy takiej decyzji. taka sama prowizorka wyłazi w wcielaniu tej decyzji w życie.
Takie pojedyncze przesłuchania żołnierza śpiewającego hymn na placu musztry są .. naruszaniem przepisów o Hymnie Narodowym. Takim samym naruszaniem jest śpiewanie chóralne przez pododdziały. Decyzja wydana przez MON nie jest niczym innym jak wprowadzaniem czegoś co istnieje od dawna ale w sposób, któy można by rzec, że nawet stoi w sprzeczności z aktami wyższego rzędu i nie ma umocowania prawnego.
A teraz do brzegu:
Pomijam konstytucję od której się wszytko w sprawie hymnu rozpoczyna.
Wykonywanie hymnu i jego tekst reguluje przede wszystkim ustawa z dn. 31 stycznia 1980 roku o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych (tj. Dz. U. z 2016 r. poz. 625):
Zgodnie z nią Hymn posiada dwa teksty - literacki i muzyczny. Pytanie który tekst ma znać żołnierz? Teraz tekst muzyczny - jest on określony dokładnie tylko w układzie na jeden głos. Tekst muzyczny chóralny (pododdział) nie jest określony i dlatego zgodnie z ustawą musi być zatwierdzony przez ministra właściwego ds kultury i sztuki. Pytanie czy WP posiada taki zatwierdzony tekst muzyczny chóralny, ale o tym później. To samo z tekstem muzycznym instrumentalno-wokalnym czyli orkiestra wojskowa plus pododdział. Jest zatwierdzona taka wersja? I to właśnie te wersje powinny być podane w decyzji MON a nie wersja literacka (ciekawe czy ta ministerialna jest w 100% zgodna z ta ustawową).
Dodatkowo jak żołnierz (ktokolwiek inny też) śpiewa hymn publicznie (plac musztry, kancelaria, sala kinowa, sportowa to wykonanie publiczne) to:
Cytat:
Art. 14. 1. Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie - oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu oddają honory przez pochylenie sztandaru.

Generalnie rzecz biorąc przesłuchujący staje na baczność i oddaje honory w czasie całego śpiewania a wokół w sumie zamiera ruch i wszyscy zachowują się jak wskazuje artykuł. Jeżeli jest inaczej mamy znieważenie symboli narodowych przez tych co nie zachowują się jak opisano to w art. 14. Ważna uwaga artykuł nie wskazuje żadnych odstępstw (np. nauka śpiewania czy próby przed uroczystościami).
Jeżeli żołnierz śpiewa bez akompaniamentu to robi to w tonacji F-dur - nie do zaśpiewania przez zwykłego zjadacza chleba. Jeżeli ma akompaniament (muzykę) to tym instrumentem ma być fortepian, bo tak wskazuje ustawa. Jeżeli orkiestra wojskowa i jeden głos to po dopiero po zatwierdzeniu takiego wykonania przez ministra ds kultury i sztuki.
Na podstawie tej ustawy MON wydał zarządzenie nr 5/MON z 10 kwietnia 2014 r. w sprawie w sprawie sposobu i okoliczności stosowania symboli Rzeczypospolitej Polskiej w jednostkach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Cytat:
§ 23. Hymn państwowy wykonuje się lub odtwarza w jednostkach dla podkreślenia podniosłego charakteru uroczystości. Z uwagi na symbolikę i rangę wykonywanie hymnu nie może być nadużywane.
§ 24. 1. Hymn państwowy jest wykonywany lub odtwarzany zgodnie z opracowaniem muzycznym zatwierdzonym przez ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego.
2. Podczas uroczystości w jednostkach wykonuje się lub odtwarza pierwszą zwrotkę i refren hymnu państwowego.
3. W szczególnie uzasadnionych przypadkach wykonuje się lub odtwarza większą liczbę zwrotek i refrenów hymnu państwowego.
4. Podczas uroczystości dopuszcza się możliwość odśpiewania hymnu państwowego przez żołnierzy w zorganizowanych pododdziałach.
5. Warunki i okoliczności wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego określa ceremoniał wojskowy.

Szczególnie ważne ostatnie zdanie - jasno wskazuje, że podstawowym dokumentem regulującym zasady wykonywania hymnu w WP jest Ceremoniał Wojskowy a nie decyzja MON w sprawie hymnu czy pismo w tej sprawie.
W ceremoniale jest tylko tekst instrumentalny - nie ma tekstu chóralnego ani instrumentalno-wokalnego. Czyli ceremoniał jedynie określa jak grać. A to oznacza, że wersja na pododdział śpiewający czy pododdział śpiewający w towarzyszeniu orkiestry powinna być zatwierdzony przez ministra właściwego ds kultury i sztuki i taka opublikowana w ceremoniale wojskowym nie w żadnym innym dokumencie (do czasu zmiany zarządzenia nr 5/MON). Czyli reasumując zgodnie z przepisami można wykonywać hymn w wersji chóralnej (przez pododdział) ale nie wiadomo jak to zrobić.
I teraz jazda - ustawa dopuszcza możliwość śpiewania ale pod warunkiem opracowania zasad tego śpiewania. Zasady określono zarządzeniu nr 5/MON podając jednocześnie, że szczegóły są w ceremoniale. A Ceremoniał Wojskowy nie przewiduje śpiewania hymnu - tam zawsze mowa o odtwarzaniu lub odegraniu i nigdy o śpiewie (wykonaniu). Tak więc wykonywanie chóralne jest niezgodne z przepisami. I to jest cały absurd sytuacji. Bo MON zamiast wydawać jakieś dziwne decyzje powinien dokonać zmiany Ceremoniału Wojskowego. Inaczej nakazuje wykonywanie hymnu niezgodnie z przepisami.
Pozdrawiam

manfred - Pią 17 Lut, 2017

12 prac Asterixa - Dom, który czyni szalonym.

:gent:

fiodor.mk - Pią 17 Lut, 2017

manfred napisał/a:
12 prac Asterixa - Dom, który czyni szalonym.

:gent:

:brawo:

to chyba na tyle w tym odcinku, idźmy w końcu zająć się czymś pożytecznym zamiast dzielić włos na czworo :gent:

Gecko - Pią 17 Lut, 2017

manfred napisał/a:
12 prac Asterixa - Dom, który czyni szalonym.

Nie. Raczej Szalony, który na siłę buduje dom, który już od dawna stoi.
Zwykła niekompetencja połączona z dyletanctwem argumentowana wielkimi sloganami i wsparta na bylejakości.
A wszystko by udowodnić, że wszystko do tej pory było be a teraz dopiero będzie cacy bo właśnie to zreformowano. A ponieważ przeciętny człowiek nie zna przepisów o hymnie, godle i barwach narodowych to wyciąga wniosek:
Cytat:
Do tej pory WP nie znało i nie śpiewało hymnu to jacy z nich byli patrioci. Dobrze, że teraz zrobiono porządek.

To jest prawdziwy przekaz tych działań a nie konieczność unormowania czegokolwiek w związku z hymnem. Przekaz, że dotychczas niszczono patriotyzm i nie dbano o niego i teraz my musimy należne miejsce symbolom przywrócić.
A tego że do sprzątania w czystym salonie w którym czysto tylko ktoś delikatnie nakruszył ciastkami używa się spychacza to już nikt nie zauważa. Obecnie coraz częściej uważam, że MON angażuje ogromna ilość energii w pierdoły a poważne problemy rozwiązuje poprzez ich niezauważanie lub bagatelizowanie czy odwlekanie w czasie to inna sprawa.
Pozdrawiam

i - Pią 17 Lut, 2017

Nie pamiętam już w której to było klasie szkoły podstawowej (pamięć zawodną jest). W każdym razie, w którejś tam klasie uczono nas hymnu. I nauczyliśmy się. Zaliczyliśmy znajomość. A było to za czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
A jako, że później nie zdarzało mi się wykraczać w wykonaniu poza dwie pierwsze zwrotki, to i znajomość pozostałych uleciała.

Widzę, że dla co poniektórych jestem z tego powodu Polakiem gorszego sortu. Teksty w stylu:
# Idź za bramę jak się nie podoba;
# Idź do cywila;
# Nie chce ci się to wypad;
# Zwolnij miejsce w armii;
# itp.
darujcie sobie. Rzygać mi się chce jak słyszę takie teksty.

Kiedyś chciał mnie zwalniać jeden "wężykowaty". Powiedziałem mu prosto w oczy: "Nie pan mnie przyjmował do armii i nie pan będzie mnie zwalniał".
Potem - jego w armii już nie było. A ja jeszcze byłem. Pozostała mi ogromna alergia na tzw. "zwalniaczy".

Sam hymn? Miła sercu nuta. Pozostawiłbym jednak jego wykonanie (jak wszystko inne) - profesjonalistom.

michqq - Pią 17 Lut, 2017

Gecko napisał/a:
Generalnie rzecz biorąc przesłuchujący staje na baczność i oddaje honory w czasie całego śpiewania a wokół w sumie zamiera ruch i wszyscy zachowują się jak wskazuje artykuł. Jeżeli jest inaczej mamy znieważenie symboli narodowych przez tych co nie zachowują się jak opisano to w art. 14. Ważna uwaga artykuł nie wskazuje żadnych odstępstw


No nie rób sobie jaj - stosując taką wykładnie dochodzimy do wniosku że nie ma możliwości uczenia hymnu w szkołach i przedszkolach.
Co innego jest szkolenie a co innego publiczne prezentowanie wyników szkolenia.
:gent:

[ Dodano: Pią 17 Lut, 2017 ]
Gecko napisał/a:
W ceremoniale jest tylko tekst instrumentalny - nie ma tekstu chóralnego ani instrumentalno-wokalnego. Czyli ceremoniał jedynie określa jak grać. A to oznacza, że wersja na pododdział śpiewający czy pododdział śpiewający w towarzyszeniu orkiestry powinna być zatwierdzony przez ministra właściwego ds kultury i sztuki i taka opublikowana w ceremoniale wojskowym nie w żadnym innym dokumencie (do czasu zmiany zarządzenia nr 5/MON). Czyli reasumując zgodnie z przepisami można wykonywać hymn w wersji chóralnej (przez pododdział) ale nie wiadomo jak to zrobić.


Nie. Powyższe oznacza że opracowanie (aranżację) powierza się zawodowemu muzykowi, którym przecież trzeba być żeby prowadzić orkiestrę wojskową. I orkiestry to robią, w szczególności jak opisałem powyżej obniżają tonację ustawową do przeciętnego barytonu.
:gent:
Jeśli praktyka wykazuje że przepisy są wystarczająco szczegółowe, to może niepotrzebnie domagasz się ich dalszego rozbudowywania.

manfred - Pią 17 Lut, 2017

Typowy polski imposybilizm. Ciekawe co na to Wybicki?
Gecko - Pią 17 Lut, 2017

michqq a gdzie ja napisałem, że chcę je uszczegółowić?
To właśnie obowiązujące przepisy nakazują to zatwierdzenie przez ministra ds kultury i sztuki. Zajrzałeś chociaż do ustawy o godle, barwach narodowych i hymnie ... którą wskazałem?
To tam są takie zapisy o zatwierdzaniu.
Cytat:
Art. 12. 1. Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest "Mazurek Dąbrowskiego".
2. Tekst literacki hymnu państwowego zawiera załącznik nr 4.
3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
4. Minister Kultury i Sztuki zatwierdza tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne.

I to wykonanie orkiestry wojskowej instrumentalne w obniżonej tonacji jest właśnie zatwierdzone i tu nie ma żadnego problemu. Inne nie są a to znaczy, że dopóki nie będą zatwierdzone to mamy łamanie przepisów. Hymn to za poważna sprawa by sobie go tak ot śpiewać.

Piszesz michqq o uczeniu tyle, że tu nikt ni mówi o uczeniu. Tu chodzi o sprawdzenie znajomości hymnu. Nie masz się go uczyć na placu musztry ale masz go wykonać przed przełożonym. A to oznacza, że Ty wykonujesz a on słucha. A zasady zachowania się w czasie publicznego wykonywania hymnu są określone. Jeden śpiewa w postawie zasadniczej drugi słucha oddając honor. Bo albo to jest hymn albo disco polo. I albo to jest wykonanie publiczne albo prywatne. Jak prywatne to nie oceniane. A jak oceniane to publiczne i wtedy jedziemy w pełnym rynsztunku.
Nie kwestionuję konieczności znajomości hymnu co do zasady (nie tylko przez żołnierzy ale przez każdego obywatela RP). Kwestionuje sposób w jaki ten obowiązek próbuje się wprowadzić. To nie ma nic wspólnego z patriotyzmem a jedynie wyliczone jest na polityczny oddźwięk pewnych kół. Zamiast nadawać temu jakiś wielki blichtr - trzeba było zaktualizować Ceremoniał Wojskowy i wdrożyć go w życie. A najfajniejsze, że skutki najbardziej odczują właśnie Ci co teraz są egzaminatorami. To oni a nie śpiewający będą stali na trybunie w postawie zasadniczej z oddaniem honorów cztery razy dłużej niż teraz. To będzie również problem dla kombatantów, którzy przychodzą w mundurach i za wszelką cenę będą starali się utrzymać palce przy daszku (bo taka maja właśnie duszę że salutują jak słyszą hymn). To właśnie Ci styrani życiem będą musieli stać cztery razy dłużej (bo im poczucie obowiązku nie pozwoli inaczej). I wreszcie już widzę w wyobraźni jak niektórzy profesjonaliści od ceremoniału i podlizywania zaczną kombinować z wciąganiem flagi na maszt w czasie grania hymnu by zgrać osiągnięcie głowicy masztu przez flagę z czterokrotnie dłuższym czasem trwania hymnu i takiej samej jak dotychczas długości masztu.
Mało kto chyba sobie zdaje sprawę, że cały hymn to ponad 10 minut.
I mimo być może szlachetnych pobudek to więcej z tego będzie problemów niż dobrego.
Będzie wesoło.
Pozdrawiam

josef11 - Pią 17 Lut, 2017

Steell, cały czas odbierasz mi prawo bycia Polakiem, bo insynuujesz, że nie chcę śpiewać (znać) hymnu lub insynuujesz, że nie zasługuję aby być w armii, bo nie jestem takim samym patriotą jak Ty itd. Co Ty robisz? Jakim prawem mnie oceniasz i mój patriotyzm? Nigdzie nie napisałem, że nie chcę znać i nie znam hymnu. Każdy Polak uczy się tego w podstawówce. O co Ci chodzi? Istota problemu tkwi w formie, nie w idei. Cały czas próbuje Ci to wyjaśnić założyciel tematu, ba nawet moderator Gecko oraz nieoceniony „i”, no ale Ty walisz na oślep, bo coś Ci się przywidziało. Wyluzuj…
michqq - Pią 17 Lut, 2017

Gecko napisał/a:
I albo to jest wykonanie publiczne albo prywatne. Jak prywatne to nie oceniane.


Czemu?
Czemu uważasz że tu funkcjonuje albo-albo tj. że sprawdzanie jakiejś umiejętności w wojsku jest albo prywatne albo publiczne?
Żołnierze nie wykonują na ten przykład tych swoich strzelań do tarcz ani prywatnie ani też publicznie. W odniesieniu do wojskowych szkoleń i sprawdzianów nie funkcjonuje podział na "musi być albo prywatne albo publiczne".

:gent:

manfred - Pią 17 Lut, 2017

Polskie mędrkowanie. W ustawie jest kluczowe słówko "publiczne", co znaczy, że odpytując żołnierza nie trzeba stawać na baczność (o ile nie robi się tego na rynku miejskim). Co do rozporządzenia, odnosi się ono generalnie do wykonywania hymnu podczas uroczystości.
maciejko - Pią 17 Lut, 2017

Gecko napisał/a:
michqq a gdzie ja napisałem, że chcę je uszczegółowić?
To właśnie obowiązujące przepisy nakazują to zatwierdzenie przez ministra ds kultury i sztuki. Zajrzałeś chociaż do ustawy o godle, barwach narodowych i hymnie ... którą wskazałem?
To tam są takie zapisy o zatwierdzaniu.
Cytat:
Art. 12. 1. Hymnem państwowym Rze :gent: czypospolitej Polskiej jest "Mazurek Dąbrowskiego".
2. Tekst literacki hymnu państwowego zawiera załącznik nr 4.
3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
4. Minister Kultury i Sztuki zatwierdza tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne.



... I wreszcie już widzę w wyobraźni jak niektórzy profesjonaliści od ceremoniału i podlizywania zaczną kombinować z wciąganiem flagi na maszt w czasie grania hymnu by zgrać osiągnięcie głowicy masztu przez flagę z czterokrotnie dłuższym czasem trwania hymnu i takiej samej jak dotychczas długości masztu.
Mało kto chyba sobie zdaje sprawę, że cały hymn to ponad 10 minut.
I mimo być może szlachetnych pobudek to więcej z tego będzie problemów niż dobrego.
Będzie wesoło.
Pozdrawiam


Nie musisz sobie wyobrażać. Osobiście znam jedną jednostkę, gdzie w każde poniedziałkowe rozprowadzenie śpiewają hymn - 4 zwrotki i Pieśń Reprezentacyjną - 3 zwrotki. Przy różnych uroczystościach to samo, a jeśli jest poczet flagowy to wciąga flagę tak długo aż żołnierze skończą śpiewać hymn.

:gent:

i - Pią 17 Lut, 2017

Nie wiem dlaczego steel zagiąłeś parol na użytkownika josef11. Możesz mi wierzyć, iż postronny obserwator to widzi.

Ja rozumiem, że na ten przykład moje poglądy w jakiejś kwestii mogą się komuś nie podobać. Cóż? Podyskutujemy. Nieprzekonanego może przekonam. Przekonanego nie przekonam.
Ale czy fakt wyrażania swoich opinii jest podstawą do sekowania kogoś?

Zalecam łyk czegoś dla ochłody myśli. I chwili refleksji. :hmmm:

Edycja:
Forum ma wartość edukacyjną. Postanowiłem sam siebie sprawdzić. I tak sobie w myślach zanuciłem. Chyba z moją "gorszością" nie jest tak źle. Pamiętam trzy zwrotki. :viktoria:

Stefan Siara Siarzewski - Pią 17 Lut, 2017

Mało który kabaret jest tak śmieszny jak Wasze bicie piany. :brawo:
Żołnierz ma znać Hymn oraz Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego. Koniec kropka.
U Nas w Brygadzie żołnierze zostali odpytani ze znajomości tekstu przez przełożonych i koniec sprawy. Tam gdzie się wymyśla jakieś bzdury, to wynika chyba z braku poważnych zajęć czyli z nadmiaru wolnego czasu.

i - Pią 17 Lut, 2017

Sam sobie zaprzeczasz.
Don Camillo - Pią 17 Lut, 2017

maciejko napisał/a:
i Pieśń Reprezentacyjną - 3 zwrotki

A czemu tylko trzy???
Kto o tym zdecydował???
Kto wiedział które zwrotki wyciąć???

My, Pierwsza Brygada ma przecież 9 zwrotek.

Cytat:
Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to straceńców los,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to ofiarny stos.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy swój życia los,
Na stos, na stos.

O ileż mąk, ileż cierpienia,
O ileż krwi,wylanych łez.
Pomimo to - nie ma zwątpienia,
Dodawał sił - wędrówki kres.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Mówili,żeśmy strumieniami,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc.
Laliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi wódz!

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Nie chcemy już od was uznania,
Ni waszych mów, ni waszych łez.
Skończyły się dni kołatania
Do waszych serc, do waszych kies.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Dzisiaj już my jednością silni
Tworzymy Polskę — przodków mit,
Że wy w tej pracy nie dość pilni,
Zostanie wam potomnych wstyd!

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Inaczej się dziś zapatrują
I trafić chcą do naszych dusz,
I mówią, że nas już szanują,
Lecz właśnie czas odwetu już!

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Dziś nadszedł czas pokwitowania
Za mękę serc i katusz dni.
Nie chciejcie więc politowania,
Zasadą jest: za krew chciej krwi.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,

Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności
Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.

Ref. : My, Pierwsza Brygada,


Poza tym gwoli przypomnienia:
https://www.youtube.com/watch?v=8x59Q-8e_Z8
https://www.youtube.com/watch?v=CENPslQxAOY - w szczególności od 2:38

Co do castingów, to wystarczy recytacja zwrotek. Nikt nie musi śpiewać.

Stefan Siara Siarzewski - Pią 17 Lut, 2017

Zwrotki są określone w decyzji MON. Pieśń Reprezentacyjna Wojska Polskiego składa się z wybranych zwrotek Marsza Pierwszej Brygady.
Don Camillo - Pią 17 Lut, 2017

:gent:
klm - Pią 17 Lut, 2017

Cytat:
Mówili,żeśmy strumieniami,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc.
Laliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi wódz!


Stumanieni.

Don Camillo - Pią 17 Lut, 2017

klm, http://www.tekstowo.pl/pi...za_brygada.html

Akurat z tego miejsca wziąłem. Powinno być tak jak napisałeś. Ale jest więcej różnic w tekstach zamieszczonych w sieci.

steell - Pią 17 Lut, 2017

josef11, nic do Ciebie nie mam po prostu "jojczenie" mnie denerwuje, lubię proste i czytelne sytuacje coś mi się nie podoba to pisze co konkretnie i tyle. Post Gecko jest tym co lubię, konkretny do bólu. Niejednoznaczne wypowiedzi powodują różną interpretacja. Jeżeli poczułeś sie urażony mogę jedynie przeprosić.
Wracając do tematu https://www.youtube.com/watch?v=TSpEBBwkpPc
robi wrażenie i czuć że to nie takie sobie śpiewanie tylko coś więcej.

PS: Hymnu uczyli mnie w szkole podstawowej w czasach PRLu, kuło się na pamięć, to jeszcze pamiętam. Do tej pory 4 zwrotka to tabula raza, zawsze się mylę no i chyba tradycyjnie wychodzi "póki my żyjemy" zamiast "kiedy my żyjemy", mea culpa.

:gent:

maxikasek - Pią 17 Lut, 2017

A mnie w technikum na PO- już w III RP (na wyrywki np. jaki jest drugi wers w trzeciej zwrotce) . Podstawówki to już nie pamiętam. Nauczycielem był były podoficer zawodowy. Minęło jakies 25 lat a ostatnio musiałem odpytać córkę (4 klasa podstawówki). Zaciąłem się przy pierwszej (wstyd- zapomniałem jak sie rozpoczyna), ale jak już ruszyłem to pełne 4 zwrotki poleciały z pamięci. :cool:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group