Informacja niejawna - Referentka - do podrobienia?

Bylywojak - Pon 01 Mar, 2021
Temat postu: Referentka - do podrobienia?
Panie i Panowie

Dziwna sytuacja zaszła u mnie w JW. Otóż otwierając pomieszczenie służbowe, zauważyłem że odcisk mojej referentki różni się od faktycznej mojej referentki. Numer i seria ta sama, tylko inna czcionka.
Czy możliwe jest by ktoś podrobił czy też ma "uniwersalną" referentkę jak datownik, gdzie dowolnie wybiera sobie "parametry" referentki?
Sprawę zgłosiłem Dowódcy, jednakże ten twierdzi, że to nie możliwe.
Udało mi się dowiedzieć z monitoringu :) , że w godzinach po służbie, kilku smutnych panów, pod asystą Dowódcy, wchodziło do budynku z walizkami....
Dowódca kazał nigdzie tego faktu nie zgłaszać, tylko napisać notatkę czy coś zginęło.
Mam zabezpieczone dowody tego zdarzenia, tylko nie wiem gdzie z tym faktem iść, jeśli Dowódcy bardzo zależy by tego nie zgłaszać.

Myślałem, że referentka jest traktowana jak materiał niejawny. A tu wychodzi, że można sobie go podrabiać i że to się dzieje codziennie....

michqq - Pon 01 Mar, 2021

Jak widać nikt Ci nie chce nic doradzić, bo nie wiadomo z której strony sprawa śmierdzi.

- Jest w JW pełnomocnik do spraw ochrony informacji niejawnych.
- Jest RO który przewiduje że w przypadku rozkazów nietypowych żądasz od dcy tego rozkazu w formie pisema, aby mieć na przyszłość dupochron.
- Jest ŻW.
Kombinuj.

[ Dodano: Pon 01 Mar, 2021 ]
Bylywojak napisał/a:
Czy możliwe jest by ktoś podrobił czy też ma "uniwersalną" referentkę jak datownik, gdzie dowolnie wybiera sobie "parametry" referentki?


Technicznie mozliwe, ale nieprzepisowe:

https://www.dz.urz.mon.go..._Nr_183-sig.pdf

Paragraf 18 pkt 2.

Star660 - Pon 01 Mar, 2021

Znalazłem tak na szybko: "referentka" :viktoria:
https://allegro.pl/oferta/referentka-pieczec-metalowa-pieczatka-plombownica-10415584458
Prawdopodobnie, każdy grawer jest w stanie taką wykonać :(

Bylywojak - Pon 01 Mar, 2021

§ 62.1. W przypadku podrobienia lub przerobienia pieczęci urzędowej,
służbowej lub ćwiczebnej, poprzez wykonanie jej w innym zakładzie niż Biuro
Ewidencji Osobowej Wojska Polskiego, kierownik jednostki lub komórki
organizacyjnej obowiązany jest:
1) natychmiast wycofać pieczęć z użytku i zdeponować ją u osoby
odpowiedzialnej za prowadzenie ewidencji pieczęci do zakończenia
postępowania wyjaśniającego;
2) wyznaczyć komisję, która przeprowadzi postępowanie wyjaśniające
i sporządzi meldunek według wzoru określonego w załączniku Nr 11, który
należy przesłać do:
a) Dyrektora Biura Ewidencji Osobowej Wojska Polskiego,
b) bezpośredniego przełożonego,
c) właściwej jednostki Żandarmerii Wojskowej.

Najśmieszniejsze a raczej do śmiechu mi nie jest, że Dowódca zabronił wzywania ŻW, napisać meldunek i zgłaszać jeśli doszłoby do stwierdzenia braków.
Jeśli referentka traktowana jest jako materiał Z, to jego podrobienie powinno być traktowane jako naruszenie ochrony informacji niejawnych.
Podrobienie jest równoznaczne z podszywaniem się pod drugą osobę.
Jeśli służby, domniemywam, robią tego typu rzeczy codziennie, to jaki jest sens referentek?
Niby człowiek zabezpieczył a niby nie.

-=Alex=- - Pon 01 Mar, 2021

Nie ma co rozpatrywać co jest w przepisach na temat referentki tylko trzeba wyjaśnić sprawę. W jakim celu wchodzili do pomieszczenia.

Co to za smutni panowie, jaki dowódca (pododdziału, jednostki), jakie pomieszczenie (kancelaria, magazyn, garaż) ?

Bylywojak - Pon 01 Mar, 2021

Dowódca JW.
Pomieszczenie służbowe z komputerami oraz sektami z dokumentami z.
Pomieszczenie pełnomocnika oin.
Pomimo powagi sytuacji, podrobienie referentki, nieoficjalnego dowiedzenia się że byli to dziwni panowie z walizkami, pewnie do zgrywania danych lub podkładania podsłuchów, Dowódca postanowił nic nie robić i oskarżył o mataczenie....
Już nie chodzi o powód wejścia, tylko o fakt że referentka może być każdego dnia podrabiana przez służby celem prywatnej rozgrywki.

-=Alex=- - Pon 01 Mar, 2021

Powiem jedno - gruba i śmierdząca sprawa.
Pewnie wykonywali czynności związane z jakąś sprawą. Dlatego taka "cisza w eterze".

Ja napisałbym meldunek do dowódcy, że przed wejściem do pomieszczenia stwierdziłem niezgodność odcisku "referentki" z posiadaną i opisał inne elementy np. że drzwi do pomieszczenia były zamknięte na klucz, z pomieszczenia nic nie zginęło lub co ewentualnie zginęło itp.

A klucze skąd mieli ? Kancelaria czy służba dyżurna (pewnie zapasowe)? Ktoś kwitował pobranie. Pojemnik z kluczami kto "referował" ?
Nie wiem czy możesz wnosić telefon do strefy, więc także nie wiem czy zrobiłeś jakieś zdjęcie odcisku tej pieczęci.

kolega - Wto 02 Mar, 2021

Bylywojak napisał/a:
Dowódca JW.
Pomieszczenie służbowe z komputerami oraz sektami z dokumentami z.
Pomieszczenie pełnomocnika oin.
Pomimo powagi sytuacji, podrobienie referentki, nieoficjalnego dowiedzenia się że byli to dziwni panowie z walizkami, pewnie do zgrywania danych lub podkładania podsłuchów, Dowódca postanowił nic nie robić i oskarżył o mataczenie....
Już nie chodzi o powód wejścia, tylko o fakt że referentka może być każdego dnia podrabiana przez służby celem prywatnej rozgrywki.


Według mnie raczej bajkę kolego piszesz.
Co do samej referentki zapewne już dowód został zniszczony, nie zabezpieczyłeś tego plastelinowego dowodu :) odcisku.
Jeżeli by była to zaplanowana akacja służb, to raczej jeżeli MSWiA by chciało działać to by musiało uzyskać zgodę MON, natomiast MON w ramach operacyjnych ma ŻW lub SKW. Takich działań nawet młodzi funkcjonujesz by nie spier ........
Ale w temacie powinien wypowiedzieć się doświadczony ŻW forum prawda Brzytwa :)

Bylywojak - Wto 02 Mar, 2021

Na moje szczęście, dowody zabezpieczone. Fotorelacja plus odbita referentka na plastelinie.
Drzwi były referowane w dwóch miejscach, na drzwiach i framudze
Meldunek napisany, na polecenie dowódcy, ale nigdzie go dalej nie przekazał. Widziałem w Arcusie.
Klucze do drzwi każdy ma swoje prywatne, bo ludziom nie chce się referować pojemników. Rozmowa rotacja kluczy u dyżurnego jest jako taka.
Nikt tego nie kontroluje.
Najprawdopodobniej była to jakaś grubsza sprawa. Tylko po co dowódca milczy.
Służby wchodzą do pomieszczenia pełnomocnika, podrabiana nieumiejętnie referentke. Amatorszczyzna.

-=Alex=- - Wto 02 Mar, 2021

Bylywojak napisał/a:
Tylko po co dowódca milczy.
Nie po to wchodzili do Twojego pomieszczenia bez Ciebie, aby teraz dowódca opowiadał co, po co i dlaczego.
Brzytwa - Wto 02 Mar, 2021

Wasza JW ma przypisanego żandarma. Warto z nim porozmawiać. A jeżeli nie, to przychodzisz do ŻW i składasz normalne zawiadomienie.

A od kiedy referentka to jakiś Z?! Jaki Z?

-=Alex=- - Wto 02 Mar, 2021

Brzytwa,
Bylywojak napisał/a:
Dowódca zabronił wzywania ŻW


Jeżeli to byli "smutni panowie" to zgłoszenie na ŻW nic nie da. Poza tym miałoby dać ? Co ma się osiągnąć poprzez zgłoszenie ?
Osoby spoza JW weszły do pomieszczenia służbowego w obecności dowódcy jednostki. Może to wejście było takie "top secret", że nawet drugiej przywołanej osoby nie było np. oficera dyżurnego, kierownika kancelarii ...

Przyjechali po godzinach pracy, ściągnęli dowódcę do jednostki, pokazali kwit i odbyło się wejście. I na koniec zakazali przekazywać jakichkolwiek informacji na temat zdarzenia.

Nie znam przepisów na jakich zasadach, ktoś może wejść (poza użytkownikiem) do pomieszczenia służbowego w przypadku jego nieobecności.
Punkt do rozkazu, komisja, protokół ...

wojak_1 - Sro 03 Mar, 2021

Dowódca zabronił mówić, a Ty się na forum rozpisujesz oj nie ładnie, nie ładnie. ;)
-=Alex=- - Sro 03 Mar, 2021

Przecież nic nie mówi. :D
Bylywojak - Czw 04 Mar, 2021

Dokładnie.

Według Dowódcy nic przecież wie nie stało. A referentka sama się podrobiła że wstydu. A tak w ogóle to o co Panu chodzi ;)

Wątek nie założony został w jakim celu panowie wchodzili, tylko czy jest to standardem że referentki a raczej ślady ich odbicia są podrabiane..

Ale jeśli we wszystkich jednostkach referentki są podrabiane to spoko luz.

:)

michqq - Czw 04 Mar, 2021

Bylywojak napisał/a:
Ale jeśli we wszystkich jednostkach referentki są podrabiane to spoko luz.


Nie rób sobie jaj.
Podrabianie pieczątek to nie jest spokoluz, i nie jest ważne czy pieczątka jest na papier czy na plastelinę.
:gent:

Brzytwa - Czw 04 Mar, 2021

Referentka to przeżytek z PRL`u to raz. Są jednak widocznie stare przepisy POIN które nadal utrzymują ten obyczaj tzw. plastelina o piętnastej trzydzieści lub inne powiedzenie czas plasteliny!

Raczej nie są podrabiane. Conajmniej gubione, a to zwykła szkoda w mieniu. Koszt tego metalu to jakieś 7,5 zł. Może ktoś u ciebie celowo zgubił?

Za stan JW odpowiada generalnie D-ca JW. Jak wpuścił smutnych to jego sprawa. Gdyby coś zginęło, to wtedy byłaby afera. I tyle. A tak conajwyżej porozmawiaj z waszym żandarmem opiekunem. Ta sprawa nadaje się przynajmniej na informację do d-cy wyższego szczebla, co tam się wyprawia... w podległej JW.

Luzac - Pią 05 Mar, 2021

Kocham te rozmowy o kawałku plasteliny w XXI wieku. Świadczy to o tym gdzie jesteśmy i gdzie jeszcze długo będziemy :oops1:
Star660 - Pią 05 Mar, 2021

Luzac napisał/a:
kawałku plasteliny w XXI wieku
:)
Elektroniczny system dostępu (data, godzina, gdzie, kto). Przepustka z "czipem" umożliwia pobranie klucza do kancelarii i sejfu. Otwiera drzwi do strefy, tylko tej, do której masz zezwolenie dostępu. TYLKO. Mnitoring widzi i rekorduje zdarzenia ... plastelina :?: dzisiaj to może na teczce w mobce :roll: albo .... Sala tradycji :?: :oops1:

kolega - Sob 06 Mar, 2021

[quote="Brzytwa"]Za stan JW odpowiada generalnie D-ca JW. Jak wpuścił smutnych to jego sprawa. Gdyby coś zginęło, to wtedy byłaby afera. I tyle. A tak co najwyżej porozmawiaj z waszym żandarmem opiekunem. Ta sprawa nadaje się przynajmniej na informację do d-cy wyższego szczebla, co tam się wyprawia... w podległej JW.[/quote
]

Panowie, sami wiecie, że Dowódcy raczej na tym szczeblu to boją się wszystkiego.
Jeżeli Dowódca wpuścił te osoby bez nakazu to popełnił przestępstwo.
Jeżeli te osoby prowadziły operacyjne rozpoznanie to sukces.
Ale o tym zapewnie dowiemy się w następnym odcinku :)

-=Alex=- - Sob 06 Mar, 2021

Na pewno dowódca nie wpuścił ich "na krzywy ryj".
Brzytwa - Sob 06 Mar, 2021

kolega napisał/a:
[.
Jeżeli Dowódca wpuścił te osoby bez nakazu to popełnił przestępstwo.


Ale jakie? Bo przecież nie kultowy art. 231 kk, skoro brak szkody :-o

kolega - Nie 07 Mar, 2021

Brzytwa napisał/a:
kolega napisał/a:
[.
Jeżeli Dowódca wpuścił te osoby bez nakazu to popełnił przestępstwo.


Ale jakie? Bo przecież nie kultowy art. 231 kk, skoro brak szkody :-o


Brzytwa, Dowódca nie, ale już Oficer Dyżurny to chyba tak :)

-=Alex=- - Nie 07 Mar, 2021

A jakież to przestępstwo popełnił oficer dyżurny ?
kolega - Nie 07 Mar, 2021

-=Alex=- napisał/a:
A jakież to przestępstwo popełnił oficer dyżurny ?


Alex, wpuścić osoby "postronne" na teren JW, czyżby nadal można było.
Chyba na teren JW osoby wchodzą po:
a) wypisaniu przepustki na Biurze Przepustek.
b) odbioru osoby z Biura Przepustek przez osobę uprawnioną.
c) w przypadku osób posługujących się dokumentem nakazowych (inne służby) wprowadza na teren JW do zainteresowanego i powiadamia Dowódcę Jednostki.

Wejście do pomieszczeń służbowych chyba powinno odbywać się po wydaniu kluczy i wpisu w książkę wydawania kluczy. Jeżeli założyciel postu twierdzi, że była inna referentka to ktoś musiał pobrać klucze które znajdują się u służby Dyżurnej.
A chyba nad jakością przebiegu służby Dyżurnej czuwa Oficer Dyżurny. Nie abym się czepiał.

:hey:

Star660 - Nie 07 Mar, 2021

Bylywojak napisał/a:
Klucze do drzwi każdy ma swoje prywatne, bo ludziom nie chce się referować pojemników .... Nikt tego nie kontroluje.
:zly4:
To już chyba trochę przegięcie. Można stracić PB. A POiN to coś tam robi :?: :not2:

Brzytwa - Pon 08 Mar, 2021

kolega napisał/a:
Brzytwa napisał/a:
kolega napisał/a:
[.
Jeżeli Dowódca wpuścił te osoby bez nakazu to popełnił przestępstwo.


Ale jakie? Bo przecież nie kultowy art. 231 kk, skoro brak szkody :-o


Brzytwa, Dowódca nie, ale już Oficer Dyżurny to chyba tak :)


Nadal brak szkody. Conajwyżej odp. dyscyplinarna, ale jak będzie mądry, to w zeznaniu do postępowania powie jedno zdanie: Taki był rozkaz d-cy JW.

A sam temat coś śmierdzi fake`em. Autorze, jak sprawy potoczyły się dalej? Coś skradziono, uszkodzono?! Co plotkują na JW na temat wejścia z walizkami?

kolega - Wto 09 Mar, 2021

W tym temacie to już chyba :statek: dopłynęliśmy :)
buntaro - Wto 09 Mar, 2021

Jeśli sytuacja wygląda tak, jak opisuje to Bylykolega, to moim skromnym zdaniem chłopaki z pionu techniki operacyjnej "dali ciała" z tą referentką. Ot taki błąd w sztuce albo wypadek przy pracy ;) . Jeżeli chodzi o klucze, to technika operacyjna nie musi ich pobierać od np. Oficera Dyżurnego, mają naprawdę niezłe zabawki.
Co do legalności takiego działania, to polecam lekturę choćby art. 31 Ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych. A co do samego podrobienia referentki, to w tej samej ustawie funkcjonuje art. 40, który wyklucza odpowiedzialność karną za takie działanie. Takie zapisy są też w Ustawie o SKW i SWW.
Moja rada: skoro dowódca nie widzi problemu, to lepiej nie drążyć tego tematu.
Jeżeli Bylykolega jest figurantem jakiegoś postępowania, to już o tym wie ;) , jeśli sprawa dotyczy kogoś (albo czegoś) innego, to tym bardziej lepiej siedzieć cicho. :gent:

i - Sro 10 Mar, 2021

Chwileczkę. To wyście się jeszcze nie dobrobili tych słynnych niebieskich, plastikowych paseczków?
Toć one funkcjonują już od lat.

Tytan w dresie. - Sro 10 Mar, 2021

Gdzie? :???: :???:
michau - Sro 10 Mar, 2021

i napisał/a:
Chwileczkę. To wyście się jeszcze nie dobrobili tych słynnych niebieskich, plastikowych paseczków?
Toć one funkcjonują już od lat.


O czym mowa? :czytam:

kolega - Sro 10 Mar, 2021

buntaro napisał/a:
Jeżeli Bylykolega jest figurantem jakiegoś postępowania, to już o tym wie ;) , jeśli sprawa dotyczy kogoś (albo czegoś) innego, to tym bardziej lepiej siedzieć cicho. :gent:


Kolego Buntaro, o czym piszemy ?

buntaro - Sro 10 Mar, 2021

W jakim sensie?
Luzac - Sro 10 Mar, 2021

Ludzie opanujcie się. U jednych jakieś niebieskie paski, czipy, karty. Plastelina też jeszcze króluje. Na wejściu na jednostkę u niektórych jest kołowrotek na kartę a u niektórych nie ma. Panowie chyba się nie obudziliście dzisiaj, co jednostka w Polsce to inaczej więc nie generalizujcie proszę. Już o większych patologiach nie wspomnę. :gent:
i - Sro 10 Mar, 2021

Tak, masz rację. U mnie królują "niebieskie paski". Się wychodzi, się zakłada. Plus wytarcie. Co by linie papilarne zostały inne.
Bylywojak - Czw 11 Mar, 2021

Przepraszam za zwłokę, obowiązki służbowe...

Sprawa powiedzmy że została zamknięta na szczeblu jednostki.
Został stworzony meldunek o zaistniałym fakcie, iż pewnego dnia podczas wchodzenia do pomieszczenia służbowego zostało zauważone prawdopodobnie nieuprawnione wejście do pomieszczenia służbowego. Zostało stwierdzone na podstawie innej referentki na framudze drzwi ( pisałem że odbijana była na framudze i drzwiach). Przy otwieraniu drzwi tylko ta na drzwiach jest naruszana.
Dlatego też, ta podrobiona odbitka została przeze mnie wycięta z kapsla i zabezpieczona. Dodatkowo zostały zrobione zdjęcia referentki prawdziwej, odbicia jej oraz tej podrobionej. Ewidentnie widać inną czcionkę - panowie się nie popisali...
Po napisaniu meldunku, Dowódca po licznych dyskusjach z nim oraz jego oskarżeniach że żołnierz mataczy, zdecydował wysłać informację do SKW o zaistniałym fakcie. Po miesiącu wróciła informacja zwrotna, iż ze względu na brak zaginionych przedmiotów, oni czyli SKW nie będzie reagować.
Kopie meldunków oraz pism po SI ARCUS mam.
Do tamtego wydarzenia nikt już nie wraca, ludzie nabrali wody.

Sprawa wiem że śmierdzi fejkiem, bo dla mnie samego się wydawało, że w wojsku jest więcej zaufania i przejrzystości. A referentki i te całe systemy bezpieczeństwa czemuś służą.
Dodatkowo jak już wspominałem, każdy był i pewnie nadal jest w posiadaniu prywatnych kluczy do wejściowych drzwi...
Ludzie postronni mi nie wierzyli, dopóki nie pokazywałem zdjęć referentek.
Sprawę na razie poruszyłem tu na forum osób, których te sprawy mogą dotyczyć.

Czy sprawa się nadaje dla reportera?

Może już w przeszłości ludzie mieli problemy z tego problemy, iż referentka widniała tam gdzie nie powinna....

buntaro - Czw 11 Mar, 2021

Jak dla mnie sprawa jest jasna. Po prostu ktoś z techniki operacyjnej "dał d...".
Cytat:
Po napisaniu meldunku, Dowódca po licznych dyskusjach z nim oraz jego oskarżeniach że żołnierz mataczy, zdecydował wysłać informację do SKW o zaistniałym fakcie. Po miesiącu wróciła informacja zwrotna, iż ze względu na brak zaginionych przedmiotów, oni czyli SKW nie będzie reagować.

Skoro SKW nie obchodzi "nieuprawnione wejście" do pomieszczeń, gdzie znajduje się dokumentacja niejawna bo: "nic nie zginęło" to już chyba wiadomo co jest grane ;) .
Następnym razem chłopaki będą się bardziej starać :viktoria:
Takie wypadki przy pracy się zdarzają. Mnie (jako zleceniodawcę) razem z ekipą z WTO "nakrył" kiedyś na terenie pewnego zakładu przemysłowego nadgorliwy pracownik ochrony. Dyrektor wiedział o naszych działaniach, ale cóż, po prostu pech :D .
Cytat:
Sprawa wiem że śmierdzi fejkiem, bo dla mnie samego się wydawało, że w wojsku jest więcej zaufania i przejrzystości.

Jak powiedział towarzysz Lenin: "уверенность - это хорошо, но контроль лучше" :cool:

Low_radiation - Czw 11 Mar, 2021

Ciekawa historia. :cii: Piszesz następne odcinki, bo się wkręciłem :?:
buntaro - Czw 11 Mar, 2021

To pytanie do mnie?
Low_radiation - Czw 11 Mar, 2021

No chyba raczej do autora ;)
Brzytwa - Czw 11 Mar, 2021

A co na to wszystko lokalna żandarmeria? Bo jakieś krętactwa wskazanych służb to trochę za mało. Ktoś podrzucił im temat?!

Jakby coś daj znać na priv, poinformuję odpowiednich kolegów żołnierzy.

buntaro - Czw 11 Mar, 2021

Brzytwa, chyba żartujesz. Chcesz się w coś "umoczyć"? Liczysz na odpowiedź typu "uprzejmie informuję, że w wyniku niewłaściwego rozpoznania obiektu doszło do błędnego odwzorowania odcisku referentki podczas prowadzonych czynności operacyjnych krypt. "Krasnoludek" dotyczących ...." :?: ;)
Zresztą Bylykolega sam napisał:
Cytat:
Do tamtego wydarzenia nikt już nie wraca, ludzie nabrali wody.

Lumen - Czw 11 Mar, 2021

A gdzie na koniec nagroda kwartalna - za wzorowe zachowanie.
Dostrzeżenie naruszenia elementu systemu zabezpieczeń.
Dociekliwości i właściwe zareagowanie na wydarzenie?

Bylywojak - Pią 12 Mar, 2021

W nagrodę była ocena 3 z opiniowania ;)
Więc przekaz był jasny żeby siedzieć cicho bo inaczej fakultatywnie won z wojska.

Lumen - Sob 13 Mar, 2021

Czyli jednak p... amatorzy
Sprawę można było uciszyć w b. prosty sposób...

Bylywojak - Pią 16 Cze, 2023

Hejka po długiej przerwie.
Jak można było uciszyć sprawę wg ciebie?

Riczard - Pią 04 Sie, 2023

WatelumajorzeNew, jesteś zdrajcą Polski ideowo, hobbystycznie czy zarobkowo?
Maj Or - Sob 05 Sie, 2023

Riczard z jakis powodów ponoszą Ciebie emocje. Skorzystaj ze złotej myśli Marka Twaina (często zaliczanej do Praw Murphy):

"Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."

Bylywojak - Sro 01 Lis, 2023

Sytuacja zaistniała. Mam na to ciągle dowody- nie zniszczyłem ich. Chciałem uświadomić, iż referentka nie jest żadnym zabezpieczeniem, jeśli służby mają uniwersalne referentki i mogą sobie je podrabiać.
Więc cały system ochrony informacji niejawnej łowieniem zostać zrewidowany.

Tytan w dresie. - Sro 01 Lis, 2023

A czym jest taka referentka? Kawałek metalu, z cyferkami i literkami. Na poziomie produkcji, można "stuknąć" kilka takich samych. Tak samo, jak kamienie do plombownicy.
Swoją drogą...ślina i plastelina w XXI wieku, to tak trochę słabo.

i - Sro 01 Lis, 2023

michau napisał/a:
i napisał/a:
Chwileczkę. To wyście się jeszcze nie dobrobili tych słynnych niebieskich, plastikowych paseczków?
Toć one funkcjonują już od lat.


O czym mowa? :czytam:

Specjalnie dla Was:

Zabezpieczenie

Wydawało mi się, że to już powszechnie obowiązuje.

Tytan w dresie. - Pią 03 Lis, 2023

Powszechnie, to może w cywilu.
i - Sob 04 Lis, 2023

A wydawało mi się, że jedynym problemem w Wojsku Polskim to są buty.

To w jakiej zapyziałej JW służysz?

Tytan w dresie. - Sob 04 Lis, 2023

W jednej, z większości zapyziałych. Tych nie zapyziałych jest bardzo niewiele.
Riczard - Nie 05 Lis, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
A czym jest taka referentka? Kawałek metalu, z cyferkami i literkami. Na poziomie produkcji, można "stuknąć" kilka takich samych.


Idącym tym tokiem, czym jest pieczęć JW? Na upartego też dałoby to się słałszować. Nawet nie kopiować pieczątki, tylko zeskanować jej odbicie i wydrukować.
Wszystko można podrobić...

i napisał/a:

Specjalnie dla Was:

Zabezpieczenie

Wydawało mi się, że to już powszechnie obowiązuje.


Taką plastikową trytytkę też da się podrobić.

Tylko odcisków palców póki co nie da się podrobić. Ale można odrąbać palec.

Zawsze się tak zastanawiałem, czy te referentki się nie powtarzają...
W macierzystej jednostce i na wyjazdach zawsze spotykałem dwie litery i trzy cyfry i napis "JEDNOSTKA WOJSKOWA" ale bez jej numeru(co dałoby więcej możliwości i kombinacji). No chyba że jest gdzieś inaczej?
Czyli alfabet łaciński:
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Nie widziałem nigdy Q więc zostaje 25 liter:
Od AA 001 do ZZ 999.
Co daje:
25x25=625
625x999=624375
Czyli 624375 kombinacji.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group