Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 Czy musze zwracac WAM pieniadze???
Witam
Mam taka sprawe. Otoz WAM domaga sie ode mnie zwrotu nadplaconego swiadczenia za wynajem mieszkania. Do marca 2003 wynajmowalem mieszkanie za co WAM zwracala mi pieniadze, nastepnie zaproponowala mi kwatere zastepcza ktorej ja nie przyjalem. W zwiazku z tym stracilem uprawnienia do swiadczenia za wynajem. Ale do czerwca WAM nadal przelewala mi na konto pieniadze. Pod koniec 2005 roku WAM przyslala mi decyzje o utracie swiadczenia w dniu 06.03.2003r. i domaga sie zebym zwrocil pieniadze w wysokosci ponad 3100 zl za okres 06.03.2003 - 30.06.2003r.. Jednoczesnie powiadamia mnie ze jezeli nie zwroce to rozpocznie procedure egzekucyjna. Napisalem wniosek o umorzenie badz rozlozenie na raty. Oczywiscie nie umorzyli a rozlozyli na 15 rat po 210 zl. Jednoczesnie przyslali umowe ugody w ktorej nazywaja mnie "dluznikiem" i pisza ze obie strony uznaja dlug z czym ja nie do konca sie zgadzam, poniewaz to nie ja z czyms zalegalem tylko przez zaniedbanie urzednika te pieniadze mi przesylano na konto (jeszcze tej umowy nie podpisalem poniewaz chce sie dowiedziec czy musze te pieniadze zwracac). WAM zadajac ode mnie pieniedzy powoluje sie na Rozporzadzenie Ministra ON w sprawie umarzania, odraczania lub rozkladania na raty naleznosci dla WAM, rozporzadzenie wyszlo w pazdzierniku 2004 roku czyli 1,5 roku po zaistnieniu nadplaty, w z wiazku z czym czy ono mnie dotyczy?
W zwiazku z tym mam pytania:
1. Czy jezeli nadplata powstala nie z mojej winy tylko z winy WAM (przelewala mi na konto)czy ja musze te pieniadze zwracac czy WAM powinna domagac sie tych pieniedzy od swojego urzednika ktory dopuscil sie zaniedbania (w bankach tak jest ze jezeli kasjerka wyplaci za duzo pieniedzy to bank nie zada zwrotu tych pieniedzy od klienta tylko od kasjerki)
2. Czy WAM moze powolywac sie na rozporzadzenie, ktore weszlo 1,5 roku po zaistnialej sytuacji (prawo chyba nie dziala wstecz?)?
Bardzo prosze o pomoc bo nie wiem co mam robic a zbliza sie pierwszy termin ktory wyznaczyla mi WAM do zaplaty pierwszej raty (do 15 kazdego miesiaca). Pozdrawiam i dziekuje.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
Hmm ale skoro urzędnik popełnił bląd jego wina to prawda, z drugiej strony skoro wiedziałes, że takowe swiadczenie już Ci nie przysługuje, a pieniądze i tak były przelewane to z czystej uczciwosci, bym poszła do WAM i wyjasniła sprawe. Więc w tej sytuacji wina leży po obu stronach.
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
Gość
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
Nie będę cytował paragrafów , a przedstawię opis - WAM będzie się domagał zwrotu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, przy czym pewnym punktem zaczepienia może być twoje stwierdzenie, że pieniądze te zostały przez Ciebie zużyte w ten sposób, że nie czujesz się już wzbogacony. Jednak jeśli udowodnią Ci, że mogłeś się spodziewać konieczności zwrotu to nic z tego. W sumie marne szanse na to, że wygrasz coś w sądzie. A stracić możesz dużo.
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 16008 Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
Spokojnie. W tej sprawie niech się wypowiedzą osoby ze znajomością prawa cywilnego. Bo straszenie jakimiś rozp. MON (które tej sprawy nie dotyczy) i procedurą egzekucyjną jest nie na miejscu. WAM może odzyskać pieniądze tylko w dwuch przypadkach, albo Lysy zwróci dobrowolnie albo na drodze postępowania sądowego (tutaj bym się nie obawiał, pracownik WAM zawalił sprawę i nie chodzi mi o wynik końcowy sprawy).
Na miejscu Lysego nie podpisywałbym żadnych kwitów podsuwanych przez WAM. Robienie z Lysego dłużnika, a tym samym podpisanie przez niego takiego dokumentu może mieć w przyszłości duże konsekwencje (np. zwrot z odsetkami).
Lysy potrzebujesz szybko kogoś kto zna przepisy cywilne (kodeksy) w tej kwestii.
Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Lysy248 Gość
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
Alex
odsetki nie wchodza w gre, poniewaz juz w tej umowie o ugode mam rozlozone na raty bez odsetek, ale w rozmowie z kobieta z WAMu powiedziala ze jezeli bedzie egzekucja to z odsetkami
Agnieszka
ale ja nie wiedzialem ze mi sie to nie nalezy i myslalem ze skoro mi placa to znaczy ze jeszcze mi przysluguje
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
To z jeden strony nie znajomośc prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Ale WAM powinien po zdarzeniu wydac jakąś konkretną decyzje. Więc nic nie odpisuj i może idź po porade do adwokata z prawa cywilnego czy skorzystaj z tych prawników co udzielaja sie na forum. Sprawa ciężka, bo z takimi instytucjami sam wiesz jak jest.
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
Lysy248 [Usunięty]
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006
no wiem, przyslali mi decyzje o utracie swiadczenia w listopadzie 2005 roku a swiadczenie utracilem w marcu 2003 roku wiec troszke pozno ta decyzje przyslali
Kwestie związane z pokrywaniem przez Wojskową Agencję Mieszkaniową (WAM) kosztów wynajmu mieszkania w czasie, kiedy Pan ze świadczenia takiego korzystał, były uregulowane w Ustawie z dnia 22 czerwca o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 1995 Nr 86 poz. 433), oraz w Rozporządzeniu Ministra Obrony Narodowej z dnia 8 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania wysokości oraz trybu przyznawania świadczenia finansowego na pokrycie kosztów najmu lokalu mieszkalnego(Dz. U. z 2001 r. Nr 121 poz. 1302). Obecnie nie istnieje już w zasadzie możliwość skorzystania z takiego świadczenia.
Zgodnie z brzmieniem art. 49 w/w ustawy świadczenie finansowe na pokrycie kosztów najmu lokalu mieszkalnego przysługiwało:
1) żołnierzowi zawodowemu w służbie stałej:
a) posiadającemu członków rodziny, których uwzględnia się przy ustalaniu przysługującej mu powierzchni mieszkalnej kwatery, jeżeli Agencja (WAM) nie mogła mu przydzielić odpowiedniej kwatery lub zapewnić tymczasowego zakwaterowania z rodziną ,
b) nie posiadającemu członków rodziny, jeżeli Agencja nie mogła mu przydzielić odpowiedniej kwatery lub zapewnić zakwaterowania w internacie;
2) żołnierzowi zawodowemu w służbie kontraktowej posiadającemu członków rodziny w rozumieniu art. 26 ust. 2. (małżonek, dzieci własne, przysposobione oraz przyjęte na wychowanie na podstawie orzeczenia sądu opiekuńczego, jak również dzieci małżonka, zwane dalej „dziećmi”, do czasu zawarcia związku małżeńskiego, nie dłużej jednak niż do czasu ukończenia 25 lat życia, chyba że przed tym dniem stały się inwalidami I lub II grupy i nie zawarły związku małżeńskiego)
Warunkiem przyznania takiego świadczenia finansowego było:
1) zawarcie umowy najmu lokalu z właścicielem lub umowy podnajmu z najemcą ,
2) zwolnienie przez żołnierza zawodowego dotychczas zajmowanej kwatery, jeżeli ją posiada.
Decyzję o przyznaniu i wysokości świadczenia finansowego podejmował, na wniosek żołnierza, dyrektor oddziału terenowego WAM. Górną granicę wysokości takiego świadczenia nie mogła być wyższa od czynszu określonego w umowie najmu lub podnajmu lokalu, którą to dołączało się do wniosku o przyznanie świadczenia finansowego ( § 2 ust. 2 oraz § 4 ust. 4 w/w rozporządzenia).
Na podstawie powyższych przepisów korzystał Pan z takiego świadczenia. Jak wynika z przytoczonych regulacji świadczenie finansowe na pokrycie kosztów najmu przysługiwało jedynie w sytuacji, gdy WAM nie mogła przydzielić odpowiedniej kwatery lub zapewnić zakwaterowania. Przesłanka ta ustała z chwilą zaproponowania Panu w dniu 6 marca 2003 r. kwatery zastępczej, której Pan nie przyjął. Jak Pan sam zauważył w opisie stanu faktycznego, w momencie zaoferowania przez WAM kwatery, stracił Pan uprawnienia do świadczenia za wynajem mieszkania.
Obowiązek zwrotu odpowiedniej części otrzymanego świadczenia wynika z treści przepisu § 5 ust. 2 w/w rozporządzenia, zgodnie z którym, w przypadku gdy żołnierz zawodowy utracił uprawnienia do świadczenia finansowego albo przestał faktycznie zamieszkiwać w wynajętym lub podnajętym lokalu mieszkalnym, jest zobowiązany do zwrotu odpowiedniej części otrzymanego świadczenia, licząc od dnia, w którym utracił uprawnienia lub opuścił lokal. Bezpośrednio z przytoczonego wyżej przepisu rozporządzenia wynika, że w przypadku, gdy zaistnieje nadpłata świadczenia finansowego na pokrycie kosztów najmu, powstaje bezwzględny obowiązek zwrotu tej sumy. Bez znaczenia jest to jak długo świadczenie było jeszcze wykonywane. Zaznaczyć wypada, że WAM może też dochodzić swoich roszczeń w oparciu o ogólne przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego otrzymane bez podstawy prawnej korzyści majątkowe kosztem innej osoby podlegają zwrotowi (art. 405 kc). Fakt, że nadpłata powstała z niedopatrzenia WAM nie jest podstawą do uchylenia się od obowiązku zwrotu uzyskanej w ten sposób korzyści. Obowiązek zwrotu korzyści wygasłby w sytuacji, gdyby Pan korzyść tę zużył lub utracił w taki sposób, że nie byłby Pan już wzbogacony i przy założeniu, że nie mógł Pan liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W mojej ocenie mało prawdopodobne jest, aby Sąd uznał, że nie wiedział Pan o braku podstawy prawnej otrzymywanych świadczeń i nie powinien był liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu.
Wydaje się, iż to, że WAM dopiero w listopadzie 2005 r. zwróciła się z żądaniem zwrotu otrzymanego świadczenia nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Z chwilą złożenia oferty kwatery zastępczej, WAM musiała Pana poinformować o tym, że jej odrzucenie spowoduje wygaśnięcie prawa do świadczenia finansowego, co może rodzić obowiązek zwrotu nadpłaconego świadczenia. Nie wchodzi tu w grę przedawnienie roszczenia, gdyż zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego roszczenia takie przedawniają się dopiero po upływie 10 lat (art. 118 kc).
Odnośnie drugiego postawionego przez Pana pytania stwierdzić należy, że rozporządzenie, na które powołała się WAM dotyczy umarzania, odraczania i rozkładania na raty należności przysługujących WAM (Rozp. MON z 29 października 2004 r, Dz. U. z 2004 r, Nr 245, poz. 2459). Przytoczona z tego rozporządzenia podstawa prawna związana jest ze złożonym przez Pana wnioskiem o umorzenie bądź rozłożenie na raty obowiązku zwrotu świadczenia. Nie jest to natomiast podstawa prawna, na której oparte jest roszczenie o zwrot otrzymanego przez Pana świadczenia. W odpowiedzi na Pana wniosek postanowiono uwzględnić jedynie prośbę o rozłożenie należności na raty, uznając, że nie zachodzą określone w tym rozporządzeniu (§ 2) okoliczności uzasadniające umorzenie należności. Nie rozpisując się zbytnio na ten temat wystarczy stwierdzić, że prośbę o umorzenie bądź rozłożenie na raty należności złożył Pan w listopadzie 2005 r. (lub później), zatem obowiązywało już powołane jako podstawa prawna rozporządzenie i miało ono w tej sytuacji zastosowanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum