Czy według Ciebie dobrze postąpiono wycofując MiG-23 w 1999 roku?
a) Tak
12%
[ 4 ]
b) Nie
84%
[ 28 ]
c) Nie mam zadania
3%
[ 1 ]
Głosowań: 33
Wszystkich Głosów: 33
Opublikował
Wiadomość
reiden [Usunięty]
Wysłany: Sro 17 Sty, 2007
Pomorzanin napisał/a:
Zawsze wydawało mi się, że R-23 strzelane były tylko i wyłącznie w Astrachaniu (pierwszy raz chyba w 1982, potem w 1984). Co ciekawe dwa pierwsze "odpalenia" były niezbyt udane - pierwsza R-23 nie zeszła, a w drugiej nie zadziałał zapalnik
Opisywany przypadek miał miejsce zdaje się podczas przeszkalania pierwszej grupy pilotów na MiGi 23 w ZSRR. Fakt niezadziałania pocisku tłumaczono kiepską nawierzchnią dróg kołowania i prawdopodobnym uszkodzeniem elektroniki pocisku na tejże drodze.
Swoją drogą ciekaw jestem jak wygląda skuteczność R-23...
Skuteczność była chyba nawet całkiem całkiem - podobno duże możliwości dawał atak z przeniżenia, kryjąc się na tle ziemi. Trochę F-5, F-4 i Mirage za sprawą R-23 spadło
Podczas Pustynnej Burzy, jeśli dobrze pamiętam, za pomocą bliźniaczej R-24 zniszczono nawet Tornado.
po [Usunięty]
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2007
Stracono w wypadkach 5 samolotów
1 na 100% w wyniku uszkodzenia instalacji paliwowej i przepalenia komory dopalania 141 sierpien 1988
Wracając do katastrofy z 14 lipca 1988 koło chyba Soszyc to słyszałem wersję z przepaloną komorą (oficjalna pilot przekroczył dozwoloną prędkość na 16 stopniach)
Ciekawy wypadek był 5 maja 1984 . Silnik zgasł na 6 tyś po odpaleniu R-13 nad Wickiem, lecial lotem szybowym 5 minut, katapultowanie na 700m, samolot chyba spadł kolo domku dróżnika koło Sycewic, z mapy wynika , że samolot przeleciał około 20 km, to chyba rekord
lotu szybowego w Polsce na rurze?
Dlaczego pilot nie kierował się w stronę Rędzikowa? A może były minimalne szanse na lądowanie w Słupsku lub na krotkim pasie w Wicku?
Kiedyś gdzieś czytałem, że dla MiGa-23 stosunkowo niebezpieczne było odpalanie R-13M z węzła pod kadłubem, gdyż bardzo często kończyło się właśnie pompażem silnika (podobnie strzelania R-13M salwą z MiG-21). U nas konfiguracja taka (z R-13M po kadłubem) była mimo wszystko stosowana.
Nie kierował się w stronę Słupska, gdyż prawdopodobnie do chwili katapultowania się próbował ponownie uruchomić silnik i wierzył, że mu się uda No i podejście do lądowania lotem szybowym nad sporym, bądź co bądź, miastem byłoby ogromnie ryzykowne...
wracając do przyczyn wycofania -23 z użycia, o których tyle pisaliście, to zapewne było ich sporo: i finansowe i eksploatacyjne, ale najważniejsze były chyba polityczne - o czym może świadczyć fakt iż maszyny z największym resursem trafiły na CPSP Nadarzyce jako cele powietrzne – aż żal było na nie patrzeć:cry:
Robal2pl [Usunięty]
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2007
Mam takie pytanie : na poczatku lat 70. mogliśmy wybrać Su-20 albo MiG-23BN. Czy potem też trzeba lub można było wybierać : Su-22M4 lub MiG-27?
No i szczerze mówiąc dobrze zrobiono. Co takiego dałby nam MiG-27, czego nie ma Su-22? Pewnym atutem "suczki" było też to, że mieliśmy już na uzbrojeniu lotnictwa myśliwsko-bombowego zbliżoną konstrukcję - Su-20. Dobrze też, że nie trafiły do nas uboższe Su-22M3.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum