Pomógł: 2 razy Wiek: 53 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 1147 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 05 Lip, 2007 Uchylanie poświadczeń żołnierzom b. WSI
Oto mamy nowy casus - prawdopodobne masowe uchylenie pośw. bezp.
5.7.Warszawa (PAP) - 208 zawiadomień do prokuratury w związku z
podejrzeniem popełnienia przestępstwa złożył w czwartek szef
komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz.
Macierewicz - obecnie szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego -
poinformował, że chodzi o złamanie prawa w sferze ochrony
informacji niejawnych, w związku ze złymi działaniami
pełnomocników ds. ochrony informacji niejawnych w WSI.
To początek tej grupy zawiadomień, będzie ich dużo więcej -
zaznaczył Macierewicz. Wyjaśnił, że chodzi o nieprawidłowości w
całym systemie wydawania certyfikatów bezpieczeństwa przez WSI.
"Ten system należy nazwać systemem nadużyć przy wydawaniu
poświadczeń bezpieczeństwa, niezbędnych przy wykonywaniu różnych
zadań czy funkcji. Mieliśmy do czynienia z masowym wydawaniem tych
poświadczeń w sposób nieuprawniony" - powiedział Macierewicz.
W pierwszej grupie, którą objęły zawiadomienia do prokuratury,
znalazły się m.in. osoby, które wydawały certyfikat bezpieczeństwa
dla b. szefa WSI Marka Dukaczewskiego - poinformował szef SKW.
Powiedział, że w związku z zawiadomieniami do prokuratury,
konsekwencją będzie zawieszanie wydanych tym osobom poświadczeń
bezpieczeństwa.
Pytany, czy podstawą podważania decyzji pełnomocników jest
przechodzenie szkolenia w Moskwie przez osoby, które uzyskały
certyfikaty, Macierewicz powiedział, że osoby, które brały udział
w szkoleniach GRU, nie powinny takiego poświadczenia posiadać.
"Jeżeli ktoś przechodził przez szkolenie GRU, czyli sowieckich
wojskowych służb specjalnych, które służyły jako narzędzie
represji i utrzymywania Polski w systemie okupacyjnym, to osoba,
która takie szkolenie przeszła nie powinna otrzymać poświadczenia
bezpieczeństwa".
"Chyba że wykazała się szczególną lojalnością i przekazała
szczególnie wartościowe i wiarygodne informacje, związane z całym
swoim życiorysem i tym szkoleniem. Wyobrażam sobie możliwość
takiej sytuacji, ale ona w tym wypadku nie miała miejsca" - dodał
Antoni Macierewicz.
"Poza tymi wyjątkami, ze względu na ilość informacji, która GRU
uzyskiwała o takiej osobie, nie powinna uzyskiwać certyfikatu.
Nawet jeśli ze względu na subiektywnie chęci uważa, że taki
certyfikat powinna mieć, jest zagrożeniem, jeśli pełni funkcje
związane z informacją niejawną" - uważa szef SKW.
Macierewicz powiedział, że badane będą również wydane przez WSI
certyfikaty bezpieczeństwa przemysłowego.
Szef komisji weryfikacyjnej WSI zapewnił, że weryfikacja tych
żołnierzy WSI, którzy jeszcze nie stawali przed komisją
weryfikacyjną, a obecnie są w rezerwie kadrowej MON, zostanie
zakończona. Według Macierewicza takich czekających na weryfikację
żołnierzy WSI zostało jeszcze ok. 15-20 proc. ogółu.
"Chcę zapewnić wszystkich żołnierzy, że na pewno jesienią praca
nad wysłuchaniami ich wyjaśnień zostanie zakończona. Oznacza to,
że będą wiedzieli, czy przeszli weryfikację pozytywnie lub
negatywnie" - powiedział Macierewicz.
Ja w to akurat wątpę. Mój znajomy stawał przed komisją weryfikacyjną w styczniu i do dziś nie wie, czy jest - według komisji - pozytywem czy negatywem.
A. Macierewicz przypomniał, że tylko służba w wywiadzie i kontrwywiadzie
wojskowym, żandarmerii wojskowej i praca w prokuraturze wojskowej
wiąże się z potrzebą uzyskania pozytywnej opinii komisji.
Szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Paweł Graś
zapowiedział, że po wakacjach - na jednym z wrześniowych posiedzeń
- komisja zapozna się ze stanem prac komisji weryfikacyjnej. Wtedy
też będzie chciała się dowiedzieć o składane przez
przewodniczącego komisji doniesienia do prokuratury.
woj [Usunięty]
Wysłany: Czw 05 Lip, 2007
To jest jakaś kosmiczna paranoja.W normalnie rządzonym kraju ,osobnik który przeszedł przeszkolenie w służbach specjalnych obcego państwa,byłby uważany za szczególnie wartościowe żródło informacji w wielu tematach - w normalnie rządzonym państwie, szkoda że nie w Polsce.
Draken1970 [Usunięty]
Wysłany: Czw 05 Lip, 2007
Napiszę krótko. Żadne normalne państwo, bez względu na ustrój i przemiany ustrojowe, nie demaskuje i nie pozbywa się oraz nie dezawuuje swoich - nazwijmy rzecz umownie - szpiegów (nie używam tego słowa w negatywnym znaczeniu, wręcz przeciwnie). Ktoś, kto dopuszcza się takiego postępku, powinien być osądzony za zdradę. Jak najszybciej, żeby większych szkód dla państwa nie poczynił.
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Czw 05 Lip, 2007
Artur Goławski napisał/a:
Ja w to akurat wątpę.
Ja również. Posiadam wrażenie, iż problem nie dotyczy wyłącznie funkcjonariuszy WSI, dotyczy wszystkich Tych którzy otrzymali poświadczenie z ,,niewłaściwych rąk'', szczególności, gdy dotyczy dostępu do tajemnicy państwowej.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
Jak więc traktować posłów biorących udział we wszelkiego rodzaju komisjach sejmowych, którzy w ciągu miesiąca uzyskiwali poświadczenie bezpieczeństwa będąc niejednokrotnie karani
Wiek: 61 Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 62 Skąd: Warszawa i okolice
Wysłany: Pią 06 Lip, 2007
Z praktyki bolszewizmu wynika, że ludzi można podzielić na dwie kategorie:
tych których można zarżnąć od razu i tych których można zarżnąć później.
Chce się zniszczyć ludzi, którym podobno nieprawnie wydano poświaczenia bezpieczeństwa. Jeżeli tak jest, to niech będzie winny ten co wydał, a nie ten co otrzymał.
W tym wszystkim jednak ważne są liczby. Jak udodnić, że tysiąc osób zgodnie z licznymi wypowiedziami jest przestępcami. Trzeba często powtarzać że tak jest. Kolejne 200 osób jest zamieszanych w przysłowiową "kradzież roweru". Stąd blisko do następnego kroku. Skoro przestępca realizaował zadania bez uprawnień to efekty jego działań również są bezprwane. I mam dalszy łaćuch ludzi zamieszanych w sprawę.
Antoni M. wyczytał chyba nie wszystkie przepisy z kodeksu karnego. Jest jeszcze cóś takiego jak fałszywe oskarżenie. Więc jeszcze chwila i Antoni powinien sie liczyć, że bedzie uczestniczył w....208 sprawach.
A po co to cała weryfikacja jak pozytywnie ich Antoni weryfikuje a później daje odmowę przyjęcia do SKW? Czy może to jest rozdwojenie jaźni?
A czy Lepper ma poświadczenie i kto mu je wydał? Chyba zatrudnieni przez Antoniego harcerze z ZHR.
Wiek: 61 Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 62 Skąd: Warszawa i okolice
Wysłany: Pon 09 Lip, 2007
Jajakobyły" mogę powiedzieć wprost, że weryfikacja pracowników WSI miała i ma, tylko i wyłącznie za zadanie wychwycić opisane w ankietach przez oficerów nieprawidości lub znane im przestępstwa. Wegług "teorii styków" znanego socjologa-doradcy podziwianego przez toruńskie łabędzie, wynika jednoznacznie, że nikt z byłych WSI, w krótkiej perspektywie czasu nie ma prawa służyć w nowych strukturach SKW czy SWW ponieważ w przeszłości, stykały się z czymś złym, brudnym i obrzydliwym. Tym czymś były same w sobie WSI, pracujący tam Ludzie, ich wzajemne powiązania i układy.
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 65 Skąd: Prawie Podhale
Wysłany: Pon 09 Lip, 2007
Szanowni Panowie. Pozwólcie że do informacji dyskutowanej w tym miejscu dołożę jeszcze jeden aspekt. Zarówno SKW jak i SWW są służbami które będą musiały posiadać rezerwy osobowe niezbędne do rozwinięcia lub stworzenia nowych struktur podczas OWSGB. Dzisiaj nikt zdaje się o tym nie pamiętać. Zachowania w stosunku do żołnierzy byłych WSI prezentowane do tego czasu, w tym jak pisze red. Goławski możliwość pozbawienia ich poświadczeń bezpieczeństwa, spowodują że rezerwami osobowymi i zalążkami wymienionych służb na czas "W" zostaną żołnierze rezerwy Ośrodka Szkolenia Kucharzy - z całym szacunkiem dla tej specjalności.
MacLew [Usunięty]
Wysłany: Sro 11 Lip, 2007
Gratuluję pomysłu panu M. - jeśli udowodni się komuś wejście w sposób bezprawny w posiadanie czegoś - to coś przepada na rzecz skarbu państwa a sprzedawca, jeśli zrobił to świadomie, podlega karze. Jeśli ktoś wydal bezprawnie PB - podlega karze za niedopełnienie obowiązków służbowych, zaś PB wydane niezasadnie powinno być cofnięte.
I co teraz? Ileśset osób mających dostęp do tajemnicy państwowej będzie miało cofnięte poświadczenia bezpieczeństwa? Jak dalej będzie miała funkcjonować armia? Kto będzie prowadził postępowania kontrolne /bo takie musi być wszczęte w myśl ustawy o OIN/ w celu cofnięcia poświadcenia - ci co jeszcze zostali i będąc w rezerwie kadrowej są oddelegowani /a więc też "skażeni"/ - wszak nowego narybku jakoś nie widać...
Pytania można mnożyć (podobnie jak powieści w odcinakch pod tytułme "Raport...") a rozwiązania jakoś nie widać.
Chyba, że poczekamy i pierwsze poświadczenia wydane w 1999 roku stracą ważność a nowe - wydane już "zgodnie z prawem" zostaną wręczone. Tylko, że trzeba by czekać aż ostatnie wydane niezgodnie z prawem straci ważność - a to może potrwać...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum