[Prawie emeryt]

Zastanawiałem się, gdzie to umieścić, ale chyba w tym dziale
Wyrachowany Sejm

Na wcześniejszych wyborach posłowie stracą po 84 tysiące złotych

Wybory wiosną czy jesienią? Niestety, może o tym zdecydować nie polityczny rozsądek, a... pieniądze. W klubie SLD jest grupa posłów, która niechętnie myśli o rozstaniu z uposażeniami.

Choć żaden parlamentarzysta nie chce wprost powiedzieć, że pieniądze mogą być argumentem przeciw samorozwiązaniu Sejmu, nieoficjalnie dowiadujemy się, że w klubie trwają na ten temat poważne dyskusje.

Jest o co walczyć

Każdy parlamentarzysta dostaje miesięcznie 11 tysięcy złotych pensji i 10 tysięcy na prowadzenie biura. Jeśli wybory odbyłyby się cztery miesiące wcześniej, każdy straciłby więc 84 tysięcy złotych.

- Część posłów martwi się też, czy w przypadku samorozwiązania Sejmu przysługiwałaby im trzymiesięczna odprawa - mówi nam jeden z polityków. W tym przypadku jednak zatroskani o własną kieszeń parlamentarzyści mogą być spokojni. Konstytucjonaliści są zgodni, że odprawy im się należą. - Ustawa mówi wyraźnie, że poseł otrzymuje odprawę w związku z zakończeniem kadencji. Koniec jest zawsze końcem bez względu na to, czy nastąpił w konstytucyjnym terminie, czy przez samorozwiązanie - mówi prof. Piotr Winczorek. - Pieniądze są oczywiście ważne, ale nie jest to wyznacznik, czy opowiedzieć się za, czy przeciw wcześniejszym wyborom. Choć gdybym odprawy nie dostał, to bym się zbulwersował - mówi z kolei poseł Sebastian Florek.

Kosztowny wybór

Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch zapewnia, że propozycja, aby wybory odbyły się jesienią, na pewno nie jest wynikiem finansowych rachunków. To nie jest główny powód - zapewnia poseł.

Data: 15.01.2005


Katarzyna Nowicka knowicka@zw.com.pl


Za Zyciem Warszawy

I co my, żuczki możemy tu podskoczyć

Zastanawiałem się, gdzie to umieścić, ale chyba w tym dziale
Wyrachowany Sejm

Na wcześniejszych wyborach posłowie stracą po 84 tysiące złotych

Wybory wiosną czy jesienią? Niestety, może o tym zdecydować nie polityczny rozsądek, a... pieniądze. W klubie SLD jest grupa posłów, która niechętnie myśli o rozstaniu z uposażeniami.

Choć żaden parlamentarzysta nie chce wprost powiedzieć, że pieniądze mogą być argumentem przeciw samorozwiązaniu Sejmu, nieoficjalnie dowiadujemy się, że w klubie trwają na ten temat poważne dyskusje.

Jest o co walczyć

Każdy parlamentarzysta dostaje miesięcznie 11 tysięcy złotych pensji i 10 tysięcy na prowadzenie biura. Jeśli wybory odbyłyby się cztery miesiące wcześniej, każdy straciłby więc 84 tysięcy złotych.

- Część posłów martwi się też, czy w przypadku samorozwiązania Sejmu przysługiwałaby im trzymiesięczna odprawa - mówi nam jeden z polityków. W tym przypadku jednak zatroskani o własną kieszeń parlamentarzyści mogą być spokojni. Konstytucjonaliści są zgodni, że odprawy im się należą. - Ustawa mówi wyraźnie, że poseł otrzymuje odprawę w związku z zakończeniem kadencji. Koniec jest zawsze końcem bez względu na to, czy nastąpił w konstytucyjnym terminie, czy przez samorozwiązanie - mówi prof. Piotr Winczorek. - Pieniądze są oczywiście ważne, ale nie jest to wyznacznik, czy opowiedzieć się za, czy przeciw wcześniejszym wyborom. Choć gdybym odprawy nie dostał, to bym się zbulwersował - mówi z kolei poseł Sebastian Florek.

Kosztowny wybór

Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch zapewnia, że propozycja, aby wybory odbyły się jesienią, na pewno nie jest wynikiem finansowych rachunków. To nie jest główny powód - zapewnia poseł.

Data: 15.01.2005


Katarzyna Nowicka knowicka@zw.com.pl


Za Zyciem Warszawy

I co my, żuczki możemy tu podskoczyć

[szwangier]

Ja tam się Florkowi nie dziwię - taka kasa koło nosa... , a chłop się natyrał w tym sejmie.
Przecież to jasne jak słońce , ci z lewej nie chcą szybciej bo stracą kasę i wpływy , a reszta naciska bo ma okazję powiększyć swoje grono w sejmie i zrobić rotację na wielu stanowiskach .
Zawsze chodzi o kasę , a będzie to trwało dopóki , dopóty nie zmieni się ordynacja wyborcza [ NAIWNY TEN CO MYŚLI ŻE MA WPŁYW NA WYNIK WYBORÓW PRZY OBECNEJ - jedyny to ilość poparcia w procentach dla danej partii-żadna co do wyboru jej reprezentanta ]
Szkoda , że "niezależne" środki masowego przekazu milczą bo podobno społeczne listy domagające śię zmian w tym zakresie były zbierane i zostały złożone gdzie trzeba.


może ktoś wie coś więcej na ten temat?

pozdrowionka

Ja tam się Florkowi nie dziwię - taka kasa koło nosa... , a chłop się natyrał w tym sejmie.
Przecież to jasne jak słońce , ci z lewej nie chcą szybciej bo stracą kasę i wpływy , a reszta naciska bo ma okazję powiększyć swoje grono w sejmie i zrobić rotację na wielu stanowiskach .
Zawsze chodzi o kasę , a będzie to trwało dopóki , dopóty nie zmieni się ordynacja wyborcza [ NAIWNY TEN CO MYŚLI ŻE MA WPŁYW NA WYNIK WYBORÓW PRZY OBECNEJ - jedyny to ilość poparcia w procentach dla danej partii-żadna co do wyboru jej reprezentanta ]
Szkoda , że "niezależne" środki masowego przekazu milczą bo podobno społeczne listy domagające śię zmian w tym zakresie były zbierane i zostały złożone gdzie trzeba.


może ktoś wie coś więcej na ten temat?

pozdrowionka

[semen]

Panowie posłowie kredyty pobrali rozłożyli raty a tu...paru miesięcy zabraknie i kto to spłaci?.witają sie bez podawania ręki -bo się stołków trzymają

Panowie posłowie kredyty pobrali rozłożyli raty a tu...paru miesięcy zabraknie i kto to spłaci?.witają sie bez podawania ręki -bo się stołków trzymają

[Roballo]

Cytat:

Każdy parlamentarzysta dostaje miesięcznie 11 tysięcy złotych pensji i 10 tysięcy na prowadzenie biura.

O czym my możemy mówić, jeżeli większość pracujących w tym pięknym kraju nie zarobi rocznie 11 tysięcy złotych "na rękę"


Pozdrawiam