Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 22 Lis, 2005
dingo napisał/a:
Futrzak napisał/a:
Uwazam, iz wysylajac wojsko na wojne nalezalo brac pod uwage ewentualne straty i konsekwencje z nich wynkajace. Samo ubezpieczenie, nie za wysokie zrezta bo mon biedym jest, sprawy nie rozwiazuje.
Jezeli MON jest biednym i go na to nie stac to po ch....sie tam pcha? Ja nie pije czarnego Johny Walkera, nie jezdze na Kanary itd bo mnie na to tez nie stac. A tu widze, ze w imie ambicji politykow (Kwasniewski-ONZ) jest realizowana slowianska fantazja: zastaw sie a postaw.
Przeciez to było wiadome od poczatku, że nas nie stać na misje w Iraku. Nie trzeba sie bardzo zagłębiac w winanse państwa, by wyciagnąć takie wnioski. Przeciez sami wiecie jaki jest sprzęt, że oszczędza sie na benzynie, ropie, że nie ma za bardzo mozliwości podwyższenia waszych pensji, że likwiduje sie garnizony, zmniejsza ilość zołnierzy. Mamy dorych zołnierzy, ale na misje w Iraku byłil słbo przygotowani, z tego co pamiętam np. 6bdow z Krakowa na miesią cpojechał na jakies ćwiczenia przed Irakiem. Pan Polko tez ciągle to powtarza, nie chodzi tu tyl;ko o ambicje byłego prezydenta, ale SG mógł sie sprzeciwić. Poza tym nowy prezyten też niczego nie zmieni obiecywał wycofać, a my na pewno tam ugrzęźniemy na długo. Ale ni o tym ten temat
Pozdrawiam i życze, by moje czarnowictwo sie nie sprawdziło
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
maem [Usunięty]
Wysłany: Sro 23 Lis, 2005 Re: Mon zebrze na dzieci poleglych zolnierzy
Fajnie mieli..., a u nas w 16-tej PDZ kazali sie składać na poległego ndt, bo jego żona z dziećmi mieszkają w byłym kurniku.
Filwark zwierzęcy, K..... Jego M..... !!!!
m1 [Usunięty]
Wysłany: Sro 23 Lis, 2005
Nie zapominajcie że żeby mieć w pełni zawodową armię powinniśmy zdobywać doświadczenie które musi z czasem procentować!!!
I tak właśnie jest z misją w Iraku chodz wielu uważa że była ona niepotzrebna i przyniosła same straty - to prawda stray były i to duże - ale ci co tam byli ile się nauczyli - żadne ćwiczenie ani poligon tego nie da.
Ale wciąż nie ma zabezpieczenia ze strony państwa a nie tylko MON - u dla rodzin które poniosły największe straty w związku z tą misją.
A pisanie takich rzeczy jak robi to Agnieszka:
"Mamy dorych zołnierzy, ale na misje w Iraku byłil słbo przygotowani, z tego co pamiętam np. 6bdow z Krakowa na miesią cpojechał na jakies ćwiczenia przed Irakiem."
to kolejna wypowiedz człowieka "świetnego fachowca"
Co to znaczy "dobry żołnierz" możesz wyjaśnić?
jakoa [Usunięty]
Wysłany: Wto 29 Lis, 2005
Masz rację, ale......
w Braniewie jest 40 % bezrobocia. Pracę dla żony znajdzie się tylko poprzez jakieś nieformalne układy, i to za ile.
Np. moja szwagierka w Krakowie sprząta w pewnej willi. Jest to praca na etet. Dostaje za to netto 1800 zł+świadczenia. W Braniewie za taką samą pracę dostałaby 400-500zł na "czarno"Nikt by jej nie przyjął na etat.
Żołnierz po 15 latach pracy ma 40% emerytury.Jest w wieku ok.35-38 lat i ma dzieci w wieku szkolnym oraz przeważnie niepracującą żonę. To wychodzi średnio 800zł na 4 osoby, gdzie za 3-pokojowe mieszkanie WAM żąda czynszu+opłaty w wys.ok.650 zł.Uważam, że to jest upokarzające.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 29 Lis, 2005
jakoa napisał/a:
:gent:
Masz rację, ale......
w Braniewie jest 40 % bezrobocia. Pracę dla żony znajdzie się tylko poprzez jakieś nieformalne układy, i to za ile.
Np. moja szwagierka w Krakowie sprząta w pewnej willi. Jest to praca na etet. Dostaje za to netto 1800 zł+świadczenia. W Braniewie za taką samą pracę dostałaby 400-500zł na "czarno"Nikt by jej nie przyjął na etat.
Żołnierz po 15 latach pracy ma 40% emerytury.Jest w wieku ok.35-38 lat i ma dzieci w wieku szkolnym oraz przeważnie niepracującą żonę. To wychodzi średnio 800zł na 4 osoby, gdzie za 3-pokojowe mieszkanie WAM żąda czynszu+opłaty w wys.ok.650 zł.Uważam, że to jest upokarzające.
Haha ale jest pewno w pełni dyspozycyjna. Nic zaczne szukac pracy jako gosposia w Krakowie, bo na uczelni tyle sie nie zarabia.
Poza tym wdowa dostaje po żołnierzu 150 tys. zł czyli jest w stanie przenieść sie w taki rejon Polski, gdzie nie będzie miała problemu z pracą - tfu zapomniałam jestesmy mało mobilni. A wiec ślijmy żony na kursy, by nie była tylko kura domową, która na niczym sie nie zna - przepraszam ten panie co w domu siedzą, ale chyba wiecie o czym mówie.
Żona górnika dostanie 100 tys bodajże i rente na dzieci i w takim Jastrzębiu tez nie ma szans na prace, a jak jest to w sklepie za marne grosze, bo na lepsza prace trzeba miec znajomości, no moze znaleść prace w Katowicach, ale dojazd kosztuje.
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
maem [Usunięty]
Wysłany: Wto 29 Lis, 2005
Co Ty, ... biip - zważaj na słowa - P_E ?!!! Jakie 150 tys? Spytaj wdowy po ndt, na które sie składaliśmy, ile dostały? Może udało Ci sie wywinąć w miare cało z afery Bakszyszowej, to i o przyszłość nie musisz specjalnie zabiegać o kasę a i "mądrości" Twe, wszem i wobec wygłaszane wskazują na to.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 29 Lis, 2005
maem napisał/a:
Co Ty, Qrna chrzanisz?!!! Jakie 150 tys? Spytaj wdowy po ndt, na które sie składaliśmy, ile dostały? Może udało Ci sie wywinąć w miare cało z afery Bakszyszowej, to i o przyszłość nie musisz specjalnie zabiegać o kasę a i "mądrości" Twe, wszem i wobec wygłaszane wskazują na to.
Hmmm na aferze bakszyszowej powiadasz, więc powiem krótko daruj sobie takie mądrości. A w woli ścisłości czy nie sa obecnie żołnierze zawodowi nie sa ubezpieczeni na kwote 150 000 zł , bo o nich ciągle mówią, nadterminowych zgodnie z ustawa pragmatyczną juz nie ma
Tez mi przykro, że czyjś mąż, brat, ojciec, dziecko nie żyje, ale wkurza mnie jak ktos jakie proste gesty opluwa. Tak samo jak piszesz wyżej składaliście się na zony zołnierzy nadterminowych czyli Wy jako MON prawda I chyba tylko BIED wie o co mi chodzi w tym wątku, więc maem emocje chyba poniosły, bo hmm jakies oszczerstwa tu na mnie wypisujesz - patrz cytat.
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
maem [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Lis, 2005
Nie wiem, jakiej służby jest weteranem Agnieszka, jednakze pragnę Jej oznajmić,że służba, oficjalnie nie widniejąca w aktach normatywnych regulujących bliską naszym sercom sferę- nadterminowa, stanowi trzon, ba, większośc nawet obsady PKW Irak, obok rozbudowanych do absurdu sztabów, stanowiących nota bene przedmiot drwin i temat anegdot ze strony koalicjantów.
Mam w swej baterii chorązęgo- starego żołnierza, świetnego fachowca, jednak, dośc niefortunnie obsadzonego na stanowisku dowódcy plutonu, za kadencji mojego poprzednika. Hmmm, w 2007 podziękują mu za służbę, mimo zasług, stażu, umiejętności itp itd, bo.... " w wojsku nie ma już chorążych"(cyt. domyślnie za Agnieszką). Nie mam na to wpływu.
Dostanę (ewentualnie) mój następca dostanie taką właśnie Agnieszkę, która może pod koniec swej kadencji zacznie rozumieć istotę stanowiska?
Gratuluję swej rozmówczyni znajomości omawianego tematu.
m1 [Usunięty]
Wysłany: Sro 07 Gru, 2005
Zagadzam się z Meam co do przedmówczyni Agnieszki!!!
Naprawdę nie sposób odgadnąć skąd ta osoba ma tak wspaniałe i niesamowicie ciekawe informacje na temat słuzby woskowej jej zasad, obowiąsków z niej wynikających oraz przywilejów żołnierzy zawodowych!!!!
Powiedz mi gdzie tak ubezpieczaja żołnierzy (150 tyś) po za misją w Iraku bo ja jestem zołnierzem zawodowym z kilkuletnim stażem i też bym tak chciał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
, bo o nich ciągle mówią, nadterminowych zgodnie z ustawa pragmatyczną juz nie ma 
I chyba tylko 
