Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wyjazd za granice a informcja na JW FAXem ?
Opublikował Wiadomość
ArturO 
5


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 937
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2017   

Telefon zarejestrowany na żołnierza i jego logowanie się w sieci poza granicami Polski nie ma znaczenia, telefon równie dobrze może być użyczony innej osobie na ten czas. Kto żołnierzowi tego zabroni? Akurat to nie jest podstawa do tego by stwierdzić pobyt żołnierza poza granicami Kraju. :cool:
 
 
looker 
7
żołnierz naprawdę uniwersalny...



Pomógł: 10 razy
Wiek: 47
Dołączył: 15 Lis 2004
Posty: 2677
Skąd: WL
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2017   

Co za przebiegłość ! :-) Użyczanie telefonu, potem ta rzekoma druga osoba poświadczy o tym i podpisze się pod zeznaniem olewając całkowicie możliwość podpadnięcia pod składanie fałszywych zeznań, wizyty na Policji lub ŻW ...
Logowanie do stacji przekaźnikowych jest za to świetną podstawą żeby trochę podrążyć, żebyś miał okazję pogadać sobie z różnymi dziwnymi panami (w zależności od zajmowanego stanowiska i wagi sprawy), którzy szybciutko udowodnią ci jak krucha jest taka bajeczka.
A potem już poleci - brak gwarancji wiadomej rękojmi, problem z poświadczeniem itd...
Powtórzę - nie warto. W 9 na 10 przypadkach wszystko będzie ok. A co jeśli ?
Procedura informowania D-cy JW o wyjeździe jest tak banalna, że trzeba być idiotą żeby wkładać tyle wysiłku umysłowego w celu jej pominięcia. Albo faktycznie mieć coś do ukrycia...
_________________
"Wojna uczy najwięcej kiedy coś idzie nie tak"
Jocko Willink
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15952
Skąd: POLSKA
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2017   

ArturO napisał/a:
Telefon zarejestrowany na żołnierza i jego logowanie się w sieci poza granicami Polski nie ma znaczenia, telefon równie dobrze może być użyczony innej osobie na ten czas. Kto żołnierzowi tego zabroni?
Podobne historie słyszałem jak były swego czasu, przejazdy raz w roku na koszt MON. Co mi kto zrobi i niech mi udowodnią. Jak ŻW zabrała się za sprawę, to ci co tak głosili, w zeznaniach pisali prawdę i tylko prawdę. :D
Poza tym użyczanie telefonu w dzisiejszych czasach to ryzykowna sprawa.
http://www.nfow.pl/viewto...hlight=pre-paid

Z tymi wyjazdami "na lewo" jest dobrze jak jest dobrze. Tam gdzie przekraczanie granicy jest na paszport to zdecydowanie nie polecam - oczywiście w kontekście informowania d-cy JW.

looker, :gent:
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
ArturO 
5


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 937
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2017   

Panowie, zupełnie źle mnie zrozumieliście. ;) Ja pisałem serio o użyczeniu telefonu, a nie o kombinowaniu jak by tu wyjechać poza granice Kraju i nikogo o tym nie informować. :gent: To nie jest podstawa do karania żołnierza za "potencjalne" opuszczenie Polski. I tak, pożyczałem swój telefon bratu na takie dwudniowe wyjazdy ze względu na to, że korzystanie z mojego pakietu internetowego było tańsze. Są też przypadki, że mamy kilka kart zarejestrowanych na jedną osobę, a używają ich wszyscy członkowie rodziny.

Podsumujmy, żołnierz nie musi być tam gdzie jego telefon i nie szukajcie w tym jakiejś luki do ominięcia przepisów.
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15952
Skąd: POLSKA
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2017   

ArturO, my sobie dywagujemy.
Nikt bez powodu nie będzie sprawdzał logowania telefonów wszystkich żołnierzy.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2017   

i napisał/a:

Nie zdradzę żadnej tajemnicy, że mamy teraz pipy a nie służby

Kurcze, zdradzasz. Nawet nie wiesz ile osób w tym kraju żyje drżąc przed służbami :)
Telefon rozumiem nie służbowy - bo z użyczeniem służbowego to nie taka prosta sprawa.
Dalej co do informacji do d-cy. Generalnie 7 dni. Ale może źle pamiętam ale przy małym ruchu granicznym chyba były jakieś wyjątki w rodzaju stałych pozwoleń - sprawdź po prostu przepisy o jakich tu była mowa.
Co do użyczania i namierzania. No wiesz, jak ktoś dostaje propozycję: - za złożenie fałszywych zeznań - lata - to mu mięknie dużo rzeczy :)
Jeśli jednak było to użyczenie telefonu prywatnego zgodnie ze stanem faktycznym - to nie powinno być problemu.
 
 
Vistula 
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 372
Skąd: z wyciętego lasu
Wysłany: Pon 25 Wrz, 2017   

looker napisał/a:

Procedura informowania D-cy JW o wyjeździe jest tak banalna, że trzeba być idiotą żeby wkładać tyle wysiłku umysłowego w celu jej pominięcia. Albo faktycznie mieć coś do ukrycia...

Z tą banalnością to polemizowałbym. Swego czasu składanie takiej informacji do kancelarii jawnej zajęło mi tydzień, bo kobietom z kancelarii nie pasowały wymiaru wniosku. Musiałem się gimnastykować i zostawiać z lewej jakiś większy margines żeby sobie mogły do segregatora wpiąć

Dodam tylko, że z tego co pamiętam niepoinformowanie o takim wyjeździe po roku się przedawnia, więc nie można być już wtedy rozpatrywanym dyscyplinarnie.

Kolejna kwestia, to że informację tę składa się do dowódcy jednostki poprzez kancelarię jawną z pominięciem drogi służbowej, więc tak na prawde nikt nawet nie wie czy taki wniosek składałeś czy nie.
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15952
Skąd: POLSKA
Wysłany: Pon 25 Wrz, 2017   

Vistula napisał/a:
Kolejna kwestia, to że informację tę składa się do dowódcy jednostki poprzez kancelarię jawną z pominięciem drogi służbowej, więc tak na prawde nikt nawet nie wie czy taki wniosek składałeś czy nie.
A kto ma wiedzieć oprócz dowódcy ?
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Vistula 
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 372
Skąd: z wyciętego lasu
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017   

-=Alex=- napisał/a:
Vistula napisał/a:
Kolejna kwestia, to że informację tę składa się do dowódcy jednostki poprzez kancelarię jawną z pominięciem drogi służbowej, więc tak na prawde nikt nawet nie wie czy taki wniosek składałeś czy nie.
A kto ma wiedzieć oprócz dowódcy ?

Bezpośredni przełożny kiedyś próbował mi wmówić, że powinienem go informować o wyjazdach za granicę i taki wniosek składa się drogą służbową :)
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15952
Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017   

Hehehe. Może gościu robił na dwa etaty ? :D
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Rzecznik Prasowy Syfu 
Banita


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 10 Sie 2017
Posty: 596
Skąd: ELITARNEWOJSKAOPERACYJNE
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017   

U nas informacje o wyjeździe przechodzą drogą służbową.
_________________
Zły ptak to ten co swe gniazdo kala,

czy ten, co mówić o tym nie pozwala

(Pij Lecha i wałęsaj się ...)
 
 
Żeton 
5
orderly regulation



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 613
Skąd: Żandarmeria
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017   

Informacja o wyjeździe za granicę to trochę archaizm, powinna być informacja poza kraje UE/NATO. Znałem żołnierzy co pisali informację, że będą przebywać poza granicą 365 dni w roku ... bo sobie pomieszkiwali "za granicą" i codziennie dojeżdżali z tej "zagranicy" do "roboty".
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group