Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 3445 Skąd: Polska
Wysłany: Pon 28 Sty, 2019
Przemek napisał/a:
Uwielbiam nasza armijna, zakupową mentalność. Ośrodek w Łodzi jest chyba jednym z najbardziej zapracowanych w kraju. Ostatnio wymyśli buty do biegania i dres, teraz będą badać szelki taktyczne,czy bardziej (takie nawet nawiązanie historyczne, niczym szelki dusicielki ). Najciekawsze są te kieszenie na magazynki, 2 dla broni długiej, gdzie każdy kbk/kbs posiada 4 magazynki i 2 kieszenie na krótkie magazynki, gdzie każda broń krótka ma 2 magazynki. Czyli mając jeden magazynek przy broni, jeden magazynek od karabinka trzymamy w kieszeni i mamy jedno wolne miejsce na krótki magazynek gdzie możemy włożyć... No właśnie, co? Za małe na latarkę, za małe na granat, generalnie na wszystko za małe. Wiem, że nie da się wszystkich zadowolić, ale spoglądając nawet na zdjęcia z poligonów widać, że jeśli żołnierze kupują kamizelki za swoje pieniądze to preferują kamizelki, a nie szelki.
Jedna ładowanica ma mieścić 2 magazynki, dwie ładowanice mieszczą 4 magazynki. Liczyć dalej na poziomie szkoły podstawowej czy już wiesz, że niedoczytałeś i piszesz bez sensu?
Zestaw kieszeni, ładowanic może być więcej, masz wymienione typy.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 238 Skąd: WL
Wysłany: Pon 28 Sty, 2019
Nie wiem co tutaj doczytywać:
"Komplet ma składać się z pasa biodrowego z szelkami, panelu piersiowego oraz zestawu kieszeni (na dwa magazynki do karabinka; na dwa magazynki do pistoletu; cargo; na amunicję 40 mm x 46/47; na granat ręczny F-1/RG-42/GPS; na granat dymny; na drobiazgi na zamek błyskawiczny; administracyjna z organizerem; na apteczkę; na radiostację) oraz worka zrzutowego."
Wtraznie
Wyraźnie napisane, że kieszeń na 2 magazynki do karabinka, w specyfikacji przetargowej jest tak samo
Żołnierz ma 4 magazynki: 1 przy broni, 2 w tej kieszeni od szelek, a czwarty gdzie?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 2441 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 29 Sty, 2019
Przemek napisał/a:
Wiem, że nie da się wszystkich zadowolić, ale spoglądając nawet na zdjęcia z poligonów widać, że jeśli żołnierze kupują kamizelki za swoje pieniądze to preferują kamizelki, a nie szelki.
Zależy. Myślę, że sporo zależy od dowództwa i stopnia zbetonienia. Jeśli ten współczynnik jest wysoki, to popylasz w lubawce, wciskając płyty pancerne SU-2 i ukradkiem wycierając łzy.
Jeśli mniejszy, to inwestujesz w siebie. Z tym, że jakiekolwiek kamizelki inne od monowskich wypustów są średnio widziane. Krzywo się patrzą, grymaszą, a chciałoby się pośmigać w plate carierze, prawda? Ja tak, bo KWM-02 to tragedia. To co było przed nią to pomsta do nieba.
Dla takiego dowódcy mniej w oczy będzie bił widok pasoszelek, niż kamizelki. Jakieś super szpeje hamerykańskie? Plate carier, może jeszcze? Albo kamizela z Miwo.
Jako ciekawostkę dodam, że Maskpol wypuścił w najnowszych KWM-02 profilowane twarde wkłady balistyczne. Nie są już litą płytą chodnikową, ciut lepiej się układają, ale nadal składanie się do strzału i układanie kolby w dołku to czynność godna gibkości nastoletnich chińskich gimnastyczek.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 508 Skąd: Wybrzeże
Wysłany: Pią 01 Lut, 2019
Opis przypomina mi bardzo coś takiego (przynajmniej część przednią):
Cytat:
Kolejnym elementem systemu jest panel piersiowy (chestrig), identyczny z „gromowskim” MOSS25, dostosowany do przenoszenia twardego wkładu balistycznego. Konstrukcja kamizelki bardzo przypomina amerykańskie odpowiedniki RACK czy MLCS – składa się z części przedniej, przystosowanej do samodzielnego noszenia, oraz z dodatkowego panelu plecowego, łączonego za pomocą klamer 25 mm Side Release ITW Nexus.
Całość wykonana jest z mocnej poliestrowej siatki i posiada naszyte na całej powierzchni taśmy systemu modułowego podobnego do PALS, z tą różnicą, że taśmy są pikowane co 40 mm, a nie 38,1 mm (1,5 cala).
W części przedniej znajduje się wewnętrzna kieszeń mieszcząca twardą płytę balistyczną oraz dwie kieszenie boczne. W przypadku noszenia kamizelki bez płyt istnieje możliwość schowania górnego panelu (tzw. bib) i noszenia jej jako klasycznego chestriga.
W części plecowej również znajduje się kieszeń na płytę oraz podobnie jak w kamizelce zintegrowanej, chwyt oraz taśma ewakuacyjna. Panel piersiowy również posiada system szybkiego wypięcia, ale umieszczony dość nietypowo, całkowicie na plecach, składa się z sześciu pętel zaopatrzonych w klamry (którymi mocuje się plecy do części przedniej) blokowanych żyłką i przelotkami. Uchwyt znajduje się w dolnej części pleców – jego pociągnięcie prowadzi do wyciągnięcia linki z pętel i w efekcie do ich rozłączenia.
Kolejnym elementem systemu jest panel piersiowy (chestrig), identyczny z „gromowskim” MOSS25, dostosowany do przenoszenia twardego wkładu balistycznego.
(...)
W części plecowej również znajduje się kieszeń na płytę
(...)
W przypadku noszenia kamizelki bez płyt istnieje możliwość
(...)
Acha, rozumiem.
To jest sposób na to żeby nie musieć wymieniać żołnierzom kamizelek kuloodpornych po 10ciu latach, jak im stuknie data przydatności.
Po dziesięciu latach zwyczajnie przechodzimy na eksploatacje bez wkładów balistycznych, opcję przecież od początku legalną i zgodną z założeniami, ewentualnie wypełniając miejsce jakąś tekturą falistą, żeby się na żołnierzu nie marszczyło.
wot, tiechnika
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 2441 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 05 Lut, 2019
Moim, niestety, tak. A że mój dowódca swoje przesłużył i z pewnego RSZ się wywodzi, to jako saper śmigam z twardym i miękkim wkładem. Poprawne składanie się do strzału w KWM-02 to dramat. Umiejętności manualne na poziomie chińskiej gimnastyczki.
Wiem, że żz mają kilka kamizelek. Wspomniane UKO-M, jakieś chest-rigi czy pasoszelki z Miwo. Dostosowują sprzęt do - uwaga - zadania. Nie mniej, uważam, że taki terytorials jak ja nie powinien śmigać nono-stop w Kandaharze z płytami. Całe torby tego dobrodziejstwa spakować i odesłać jednostkom liniowym.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 2441 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 06 Lut, 2019
Trochę inaczej wygląda operowanie na pokładzie Mi-24, a inaczej w terenie, jako piechociarz. Klasa II? Zatrzyma 9X19mm FMJ, ale kto będzie pruł do śmigłowca z broni bocznej?
Nie wiem jak z odpornością na odłamki, bo o takie bardziej bym się martwił w przypadku załóg śmigłowców. No ale to tylko miękka balistyka.
_________________ O bezpieczeństwie informacji w plutonie
manfred napisał/a:
I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 479 Skąd: Warsaw City
Wysłany: Sob 16 Lut, 2019
michqq napisał/a:
Okazało sie, ku wielkiemu zaskoczeniu, że kamizelki trzeba już po 10ciu latach wyrzucać
A jednak nie trzeba wyrzucać. Kamizelki dołączają do hełmów stalowych i kabur do P-83.
https://www.defence24.pl/...ych-w-lubawa-sa
Całe 2 mln na renowację ok 1000 szt. szmelcu KLV, OLV (średnio 2000 zł/szt), aż mi się nie chce liczyć ile można by kupić za to nowych (nawet bez płyt).
Najbardziej wk.. mnie że jak nowe to: wieloletnie dialogi, testy, opinie itd., ale jak stare to już nie trzeba badać sensowności, nie potrzeba testów - kasa leci. MONowski BETON!!!
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 3445 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 16 Lut, 2019
Nie wiem jakto Tobie wyszło ale mi wychodzi około 4000 zł za sztukę. Przecież w normalnym państwie a nie takim z dykty tą sprawą zajęła by się prokuratura.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum