Ale się co poniektórzy nakręcają. Już armagedon wieszczą.
Nie ma ludzi niezastąpionych.
Zaś na marginesie:
foxi napisał/a:
tą instytucję
Biernik - tę.
foxi napisał/a:
instytucję ktora
A przecinek i "ó" zamknięte?
foxi napisał/a:
na nie korzyść żołnierzy.
Nie korzyść a niekorzyść to jednak różnica.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Aż dziw, że jeszcze służysz.
Jak tak źle Ci w Armii to rozumiem, że jesteś masochistą.
Cytat:
Bo tylko tyle ma dopowiedzenia w temacie.
Cofnij się o kilka zakładek, poczytaj, a wtedy porozmawiamy.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Może ktoś będzie uprzejmy i wyrazi swoją opinię, być może Pan prawnik będzie chciał pomóc w nw. sprawie dotyczącej naliczenia norm przy odprawie mieszkaniowej.
Czy żołnierzowi należy się norma do wyliczenia odprawy mieszkaniowej w przypadku, gdy jego dziecko jest żołnierzem zawodowym i jak się ma do tego przepis: żołnierz do wyliczenia odprawy mieszkaniowej może wskazać datę (mieszczącą się w okresie pełnienia przeze niego zawodowej służby wojskowej) w której posiadał największą ilość norm- rozumiem np. z okresu kiedy dziecko zamieszkiwało wspólnie z ojcem żołnierzem zawodowym - wg wskazanej daty Dyrektor oddziału regionalnego AMW naliczy przysługujące wówczas normy.
Pojawiają się wątpliwości w związku z dublowaniem się uprawnień itp.
Jak to w rzeczywistości jest, czyżby przepis nie dotyczył żołnierzy zawodowych których dziecko jest żołnierzem zawodowym - a chodziło o to, żeby żołnierze nie odchodzili bo norma ucieka.
W związku z powyższym pytam.
Cyt:"5.Żołnierzowi zawodowemu, w stosunku do którego wydano ostateczną decyzję o zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej, na jego wniosek złożony przed zwolnieniem ze służby, wydaje się decyzję o wypłacie odprawy mieszkaniowej, przyjmując do obliczenia wartość przysługującego lokalu mieszkalnego, ilość norm należnych żołnierzowi w okresie zawodowej służby wojskowej w dniu wskazanym przez żołnierza, oraz wskaźnika ceny 1m2powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego oddanego do użytkowania w kwartale poprzedzającym kwartał, w którym decyzja o zwolnieniu stała się ostateczna, określonego w komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego."
Tak mówi prawo i w moim przekonaniu należy się tego trzymać i nie składać żadnych innych oświadczeń, ponieważ nie mają one podstawy prawnej. Ja bym wskazał datę która jest dla mnie najkorzystniejsza i się uparcie tego trzymał. Niech AMW wyda decyzję odmowną - tylko niech to umotywują posługując się terminologią prawną ( z podaniem konkretnego paragrafu z ustawy lub rozporządzenia). Zobaczymy te ich uzasadnienia.
Mam odpowiedź z AMW, że się nie należy, ponieważ dziecko jest żołnierzem zawodowym (dublowanie uprawnień) - zachodzi duże ryzyko, w zasadzie na 100%, że nie otrzymam normy na dziecko. Kolega wyżej napisał, że miał taką sytuację i nie dostał normy - więc o co chodzi z tym wskazaniem okresu najkorzystniejszego dla żołnierza, kiedy posiadał największą ilość norm ?
Wychodzi na to, że nie dotyczy żołnierzy którzy będą występować w przyszłości z wnioskiem o wypłatę odprawy mieszkaniowej, których dziecko aktualnie będzie żołnierzem zawodowym.
Pomógł: 282 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15886 Skąd: POLSKA
Wysłany: Pią 03 Sty, 2020
cyklista2807 napisał/a:
Kolega wyżej napisał, że miał taką sytuację i nie dostał normy - więc o co chodzi z tym wskazaniem okresu najkorzystniejszego dla żołnierza, kiedy posiadał największą ilość norm ?
Chodzi o to, że tym wprowadzonym zapisem zrobiono nadzieję, a teraz wyciąga się haki. Przecież wystarczyło wprowadzić zapis, że odprawa na dziecko nie należy się, jeżeli jest ono żołnierzem zawodowym i sprawa byłaby jasna. Takiego zapisu nie ma.
Zapewne Art. 47.5 nie był do końca przemyślany, nie brano pod uwagę różnych sytuacji występujących w życiu, a teraz wychodzą realia.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 04 Sty, 2020
Ustawa o zakwaterowaniu przewidywała sytuację że małżonek może być żołnierzem i autorzy tej ustawy uznawali że należy małżonka wykluczyć aby nie doszło do podwójnego naliczania norm.
Jednakowoż nie przewidzieli sytuacji że taka sytuacja może dotyczyć także dzieci.
Gdyby przewidzieli to zgaduję żeby umieścili stosowny zapis, aczkolwiek nie jest to 100 % pewne bo jednak jest różnica w postaci powszechnej wspólnoty majątkowej małżonków.
I teraz są dwie linie myślenia, które przełożą się na dwie linie orzecznicze.
1. Linia zgodna z dura lex sed lex - zapisane jest że się należy to się należy.
2. Linia zgodna z intencją ustawodawcy - ustawodawca nie chciał dawać - to się nie należy.
Linia "1" oznacza rządy prawa i jest stosowana w państwie prawa.
Linia "2" oznacza rządy sprawiedliwości (i to społecznej) i znajduje uzasadnienie w naszej Konstytucji.
Więc po ludzku to należy się odwołać i liczyć że się trafi na sędziego z tej pierwszej linii - albo na głupka z tej drugiej linii który wyda wyrok przeciwny własnemu poczuciu sprawiedliwości.
Tak czy inaczej należy się odwołać
Zakładając równomierność prawdopodobieństwa wychodzi 75 % na pozytywny wynik.
Osobiście jestem pewien że niektóre z odwołań zakończą się pozytywnie a niektóre negatywnie
Był przykład 4 różnych wyroków w tej samej sprawie w tym samym dniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum