Wyobrażasz sobie to co ubzdurał sobie Porze, że nasza Formoza zajmuje abordażem rosyjski okręt w Królewcu?
Nie.
Natomiast sytuacje bardziej ogólna, że polskie wojsko zajmuje (piechotą, funkcjonariuszami etc) jednostkę pływającą to tak, jak najbardziej, i to się ćwiczy i to nie jest taki margines.
Porze zabrnął w pewien mało realistyczny scenariusz i nie umie sie wycofać.
Cytat:
I bzdurą byłoby tworzenie jednostek pływających pod takie cele.
A jednak łodzie doposaża się z myślą o abordażu, czy Ci się to podoba czy nie.
Cytat:
Z ręką na sercu to jednak skrajnie trudne jest tworzenie projektów jednostek dla MW na bazie fantazji.
Ale chyba rozumiesz jak to jest:
Idea "mania" Sił Zbrojnych na okoliczność wojny to wogóle jedna wielka fantazja jest...
Natomiast w praktyce sie okazuje że wojny wybuchają.
Wiara w to że będzie wojna zmaga się z niewiara w to że będzie wojna, zależnie od nastrojów społecznych i zależnie od okoliczności zmieniają się WIARY społeczeństwa. I z racji tych nieustannych zmagań siłom zbrojnym dodaje sie pewne kompetencje i funkcje także i po to żeby w czasie P dawać im uzasadnienie.
I tak więc funkcje zwalczania klęsk żywiołowych i funkcje zwalczania terroryzmu albo funkcje poszukiwania niewypałów - to wszystko się Wojsku dodaje po to, żeby ukryc przygotowywania do "fantazji".
To tak filozofując...
W rezultacie, konkretnie o abordażu:
W czasie P odpowiednio specjalizowane wojsko ma sie przygotowywac do działań kontrterrorystycznych na morzu, właśnie po to, żeby ukryć przygotowywania taknaprawde na czas W (czas fantazji), i jest tu na liście także i opanowywanie instlacji morskich. Rosyjskich okrętów to może mniej, ale platform związanych z ropą to może tak.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Pon 09 Lis, 2020
Ja jestem jak najbardziej za doposażeniem Formozy. Oraz za pełniejszym wpisaniem jej wymagań w to co będzie miała MW. Dla mnie ważniejsza jest kwestia tego, jeśli będziemy mieć now(sz)e OP, jak będą wyglądały pod kątem transportu i wsparcia Formozy niż to czy i jakie pociski manewrujące. Nie miałbym nic przeciw aby w MW były szybkie, małe jednostki w stylu szwedzkich "90" czy innych nieco większych od RIBów i zdolnych do operowania w gorszych warunkach. Nie zgadzam się za to z aż tak głęboko idącą wizją tego co powinniśmy robić po wydarzeniach na Krymie pod względem typów jednostek dla MW. MW musi być zdolna do wykonywania także tych mało prawdopodobnych scenariuszy, oczywiście w odniesieniu do skali problemu. Ale na Boga nie zapędzajmy się tak jak to zrobił Porze.
I nie żebym nie zgadzał się ze wszystkim co on napisał bo miał rację z tym jak zachowało się dowództwo ukraińskiej MW. Korupcja, zdrada i generalnie "dziadostwo". To o czym pisaliśmy czyli gotowość sił. Ale kompletnie źle rozłożył wagę tego co dla nas jest ważne i poszedł po bandzie w tworzeniu scenariuszy oraz tego co w związku z tym jest nam potrzebne.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pon 09 Lis, 2020
porze napisał/a:
Rozpad CCCP trwał dwa lata. Rosja to blady cień imperium.
ZSRR rozpadł się bo taka była wola USA.
Gdyby nie amerykańska pomoc (choćby sprzedaż zboża) ZSRR dawno by się rozpadło...
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Te wszystkie czynniki pozwalają nam myśleć m.in. o tworzeniu kompetencji do wytwarzania i integracji systemów okrętowych, które już dzisiaj mają znaczący udział w naszej działalności.
O jakich systemach mowa?
Chodzi głównie o systemy nawigacji oraz łączności okrętowej wewnętrznej i zewnętrznej. Jesteśmy odpowiedzialni za dostawę tych rozwiązań na seryjne niszczyciele min typu Kormoran II (OORP Mewa i Albatros), wprowadzamy je także na obecnie remontowane okręty, tam gdzie Zamawiający zgłosił zapotrzebowanie na ich wymianę. Odbudowujemy zatem kompetencje, które kiedyś były w Stoczni Marynarki Wojennej mocno rozwinięte. Oprócz tego posiadamy też zdolności do integrowania systemów okrętowych i systemów walki od dostawców zewnętrznych, którzy w programie budowy okrętów bojowych lub nawet jednostek wsparcia, takich jak okręt ratowniczy, odgrywają bardzo ważną rolę.
Na czymś się trzeba oprzeć. Nie można zmarnować okazji do specjalizacji. Byle jednak nie odbierać pracy w tej domenie lepszym. Itp.
Cytat:
Potrafimy przebudować jednostkę analogową w taki sposób, aby potrafiła ona komunikować się i współpracować w sposób cyfrowy z okrętami naszych sojuszników z NATO i UE – a to to umiejętność unikatowa w skali naszego kraju.
Może to być interesująca propozycja.
Cytat:
Zadaniem jakie postawiono przed PGZ Stocznią Wojenną, gdy przejmowała majątek SMW, było zabezpieczenie procesu utrzymania potencjału i modernizacji technicznej Marynarki Wojennej. Chociaż może to brzmieć bardzo arbitralnie i wydawać się, że nie uwzględnia realiów rynkowych, to po bliższym spojrzeniu wcale tak nie jest. Polska Grupa Zbrojeniowa, jako lider rynku obronnego w Polsce, stara się zabezpieczyć potrzeby Sił Zbrojnych RP w różnych obszarach – w domenie morskiej brakowało zakładu dedykowanego remontom, modernizacjom i nowym budowom okrętów dla Marynarki Wojennej i stąd decyzja o powołaniu Stoczni, która obecnie, wraz z Centrum Techniki Morskiej, daje możliwość realizacji szerokiego zakresu zleceń na rzecz morskiego rodzaju sił zbrojnych.
Pytanie ile z doświadczenia, zwłaszcza związanego z budową korwet MEKO zabezpieczono. Wnioski z porażek. Jak pokazał Kormoran II budowa nowych okrętów to jednak lepiej idzie podmiotom prywatnym a dokładnie Remontowa-S. Lepiej się trzymać blisko twardych realiów i przewag i ew. szans. Szansa na rozwój.
Fantasmagorie tj. ich efekty widać. Np. Autosan. Plus - produkcja autobusów na rynek wewnetrzny komunikacji miejskiej, gminnej. Wojskowa produkcja - katastrofa. Kto zawinił?
Ciekawe, czy gdyby budowa Slazaka, byla finansowana tak jak budowa Kormoranow, to moze jednak szybciej by go budowano? Czy moze prywatna stocznia potrafi budowac okrety beznakladowo dostajac rocznie po 2-4 mln zl ich konserwacje?
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum