Media bombardują nas informacjami jak to Alec Baldwin postrzelił dwie osoby.
Nie potrafi ludzik odróżniać "ostrej" amunicji od ślepej?
I kto mu dał na planie filmowym w ogóle amunicję?
Pewnie Chuck Norris, który ma zawsze nie kończące się magazynki.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie potrafi ludzik odróżniać "ostrej" amunicji od ślepej?
I kto mu dał na planie filmowym w ogóle amunicję?
Zapewne pptrafi, ale zapewne na planie filmowym jest dookoła aktorów fura specjalistów od kostiumów, makijażu, dekoracji, rekwizytów...
Ktoś mu dał broń zamiast rekwizyt do ręki - i to chyba ten ktoś zawalił sprawę.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie potrafi ludzik odróżniać "ostrej" amunicji od ślepej?
Wychodzą nowe fakty.
- Na planie tego westernu pilnowano (w sejfie) broni, ale nie pilnowano amunicji, akurat w tym stanie USA posiadanie amunicji nie wymaga zezwoleń, kazdy sobie może kupić i mieć.
- Kilka godzin przed wypadkiem niektórzy członkowie ekipy podebrali rewolwer, z sejfu, żeby sobie postrzelać do puszek. Okazja dla hoplofanów jest nieziemska, ponieważ to autentyczny zabytkowy rewolwer westernowy. Nie co dzień można z takiego postrzelać.
- Przy późniejszym wyjmowaniu rewolweru z sejfu przez fachowca (na planie filmowym tego rodzaju jest osobny fachowiec od pilnowania broni) fachowiec ów (Hannah Gutierrez) otworzyła sejf, przejrzała broń, i umieściła na specjalnym wózku na uzbrojenie, z którego można uzbrojenie pobierać do zdjęć. Jej praca polega na nadzorowaniu tego wózka.
- Broń z wózka pobrał asystent reżysera (Dave Halls), ktory zgodnie z procedurą jak zeznaje otworzył bębenek, zajrzał że brak w nim nabojów. Zobaczył łuski z przewierconym otworem, założone dla oszczędzania iglicy w zabytkowym rewolwerze. Miały one wyraźne oznaczenie - właśnie tą przewierconą dziurkę.
- Przekazał rewolwer (z juz zamkniętym bębenkiem) aktorowi, informując że rewolwer jest "cold", to znaczy że nie ma załadowanej amunicji wogóle. Gdyby miał założona amunicję ślepą, powiedziec należy że jest "hot" i wtedy procedury są skomplikowańsze.
- Aktor zaczął robić swoją robotę, to jest ćwiczyć efektowne westernowe dobycie rewolweru wraz ze strzeleniem do kamery.
- Wystrzelił raz, trafiając dwie osoby (za kamerzysta stał rezyser patrząc kamerzyście przez ramię)
- Okazało się że w bębenku rewolweru były tylko cztery łuski przewiercone a w dwu komorach były ostre naboje.
- Oskarżony zostanie cały łańcuszek osób.
[ Dodano: Sro 03 Lis, 2021 ]
Dalej:
Sytuacja rozwija się w kierunku nowelizacji praw/zwyczajow filmowych.
Prawdopodobnie w przyszłości powstaną w przemyśłe filmowym USA regulacje całkowicie zakazujące używania ręcznej broni palnej na planie filmowym, w tym także i broni zabytkowej.
W jej miejsce zapewne będą używane atrapy broni (rekwizyty) realistycznie wyglądające ale konstrukcyjnie niezdolne do wystrzeliwania pocisku.
Cóż, może i to ma sens. Produkcja filmów to grube miliony, branżę stac na produkcję takich rekwizytów, zwłaszcza że przecież będą one wielorazowego użytku.
( Wypadki będą wtedy już tylko z bronią białą... )
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum