No to teraz wszyscy co mieli wypadki podczas służby najlepiej przed upływem roku wracać do służby i po chociaż jednym dniu " pracy" wracać na L4 tylko że już nie 100 % płatne a 80% nawet jak komisja uznała cię za Zdolnego a w rzeczywistości np zmieniasz lekarza i czeka cię rehabilitacja. Jest to bardzo chory przepis.
Dlaczego tylko 80%? Przecież w dalszym ciągu byłoby to zwolnienie lekarskie z powodu wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby.
80% bo nie jest ciągłość zwolnienia tak jak myślę, bo nie będąc na L4 jest jednoznacznym stwierdzeniem że jest ktoś zdrowy i zdolny do służby.
A to potem trzeba pisać jakiś wniosek i do kogo ?? że dalsze leczenie-przebywanie na zwolnieniu jest przez wypadek ??
A jakiż to przepis wymaga ciągłości zwolnienia lekarskiego dla zachowania prawa do 100% uposażenia? A na jakiej podstawie wykluczasz możliwość nawrotu choroby, czy też odnowienia się urazu? Problem, o którym mówimy, bierze się stąd, że ustawa, wprowadzając pojęcie "okresu, w którym żołnierz zawodowy jest zwolniony od zajęć służbowych z powodu wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby", nie wyjaśnia, w jaki sposób i na jakiej podstawie należy ustalać ten okres. Stąd od początku funkcjonowania odnośnych przepisów powstają przeróżne teorie na ten temat, np.:
Cytat:
Dokumentem potwierdzającym zakończenie leczenia urazu doznanego wskutek wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby jest orzeczenie wojskowej komisji lekarskiej, do której kieruje się żołnierza zawodowego po zakończeniu leczenia. Należy przyjąć, że nieobecność w służbie żołnierza zawodowego, potwierdzona zwolnieniami lekarskimi, przypadająca w okresie pomiędzy zaistnieniem wypadku, a wydaniem orzeczenia wojskowej komisji lekarskiej jest następstwem wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby lub wypadku w drodze do miejsca pełnienia służby lub w drodze powrotnej ze służby, nie powodującego zmniejszenia uposażenia. W razie przedstawienia przez żołnierza zawodowego kolejnych zwolnień lekarskich po wydaniu orzeczenia przez wojskową komisję lekarską, należy przyjmować – co do zasady - że zwolnienia te nie są związane z wypadkiem.
Jednak to, że ktoś tak to sobie akurat wymyślił nie oznacza, że tak powinno być i że jest to rozwiązanie prawidłowe. Bo np. wg tego "ktosia" żołnierz, który z powodu innej choroby będzie przebywał na zwolnieniu lekarskim dłużej, niżby to wynikało z przebiegu choroby "wypadkowej", miałby mieć płacone za ten, niejako nadwymiarowy okres zwolnienia 100% uposażenia, a ten, u którego nastąpił nawrót choroby "wypadkowej" już po powrocie do służby - tylko 80%.
I żeby była jasność: nie krytykuję interpretatorów, ale "ustaworobów". Ja rozumiem, że można się pomylić lub jakiegoś przepisu nie doprecyzować, ale przecież błędy wychodzą już "w praniu", więc powinny być naprawiane. Z jakichś powodów tego się nie robi, a nawet, jak w tym przypadku, powiela się błąd w kolejnej ustawie.
To żołnierz który L4 miał prędzej 100 % i znowu musi iść na L4 znowu z powodu poprzedniego wypadku musi pisać jakieś pismo ?? np tydzień przepracował i znowu ma zwolnienie i co dalej ma robić żeby mu to zaliczyli do wypadkowego ??
Jak już pisałem, przepisy milczą na ten temat. Nie wiadomo więc, na jakiej podstawie należy uznawać, że dane zwolnienie lekarskie jest następstwem wypadku pozostającego w związku ze służbą. I dotyczy to zarówno zwolnienia ciągłego, jak i zwolnienia wznowionego, o które pytasz.
A może jest na Forum ktoś, kto ma do czynienia z tego typu sprawami i powie nam, jak to działa w praktyce?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lip 2016 Posty: 326 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie 17 Lip, 2022
Lekarz wpisuje że zwolnienie jest powodem wcześniejszego wypadku związku ze służbą i podaje numer orzeczenia z komisji personalna podaje do rozkazu i masz 100%.
A może jest na Forum ktoś, kto ma do czynienia z tego typu sprawami i powie nam, jak to działa w praktyce?
Praktyka bywa naprawdę komiczna. Przykład: otóż dziewczyna dowiaduje się, że jest w np 3 tygodniu ciąży i następnego dnia przedkłada zwolnienie lekarskie, które ukazuje się w rozkazie. Zapis brzmi:"... od dnia bla bla ...zwolnienie ma związek ze służbą wojskową i przysługuje 100% uposażenia". Wytłumaczcie mi jak!!! Pod spodem jest kolejne zwolnienie żołnierza, który 3 tygodnie ochraniał granicę w deszczu, mrozie i błocie (tam zachorował i po powrocie udał się do lekarza) z zapisem, że przysługuje mu 80%. Ot ciekawostka. Czyżby dziecko zostało poczęte w czasie służbowym?
_________________ Ojczyzna, to nie miejsce, w którym mieszkasz, ale miejsce, którego potrzebujesz i które potrzebuje ciebie /Stefan Pacek/
Straszne! Przypadek ciężarnej żołnierki nawet trochę mnie rozbawił, ale już przypadek żołnierza-"pogranicznika" - zbulwersował. Ten pierwszy wynika z głupoty osoby piszącej rozkaz (ale także osoby podpisującej się pod tą niedorzecznością), zaś drugi, niestety, z ignorancji prawodawcy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum