Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sen o wojskowej służbie ruchu lotniczego
Opublikował Wiadomość
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Czw 21 Sie, 2014   Sen o wojskowej służbie ruchu lotniczego

Z jednej strony nie jest ładnie cytować samego siebie, ale wybaczcie mi, sytuacja jest wyjątkowa. Chciałbym Was zapytać o opinię o tym, co stało się na przestrzeni ostatnich lat w służbie ruchu lotniczego SZ RP. Może nie wszyscy już dobrze pamiętają, a inni w ogóle nie funkcjonowali w poprzedniej rzeczywistości, ale kiedyś nie wyglądało to tak jak dzisiaj. Chciałbym zachęcić do refleksji, pomysłów, opisania prawdziwych historii z tamtych czasów.

Tekst, który miałby w tym pomóc znajduje się w tym miejscu
_________________
just pure truth...
 
 
trocin 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 372
Skąd: wild east mil atc ;)
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014   

Do tylu spraw się odniosłeś, że ciężko o wszystkim tu tak od razu napisać...

Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia w milatc , ale moim zdaniem jesteśmy powoli na dobrej drodze i na razie idziemy w dobrym kierunku ;)
_________________
Let the good times roll...

Turn left three sixty for controller amusement, maintain radio silence, cleared to crash and burn...
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014   

Thanx trocin za odpowiedź. Zatem rozwiń - co jest wg Ciebie do zrobienia. Ja w artykule zasygnalizowałem co działo się w 2009, co mamy teraz i co jest na pewno do zrobienia. Jak to widzisz? A przy okazji, jak dawne czasy pamiętasz? Pamiętasz katastrofy i to co wtedy mieliśmy w MIL ATS? Jakieś konkluzje?
_________________
just pure truth...
 
 
trocin 
5



Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 372
Skąd: wild east mil atc ;)
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014   

Pierwsze uprawnienia uzyskałem w bodajże 2005 roku, więc oczywiście pamiętam katastrofy...

Na razie się urlopuję, więc coś więcej na spokojnie napiszę jak wypocznę odpowiednio ;)
_________________
Let the good times roll...

Turn left three sixty for controller amusement, maintain radio silence, cleared to crash and burn...
 
 
Zwitt 
8



Wiek: 46
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3290
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Sro 27 Sie, 2014   

Świetny tekst!
Powiem krótko: chylę czoła przed Wami panowie (a może i paniami) :gent: Wykonaliście naprawdę tytaniczną pracę i posprzątaliście tę stajnię Augiasza. Choć pewnie jeszcze dużo jest do zrobienia to podstawy zostały już uczynione i sprawy pchnięte na tyle daleko, że powrót do horroru poprzedniego sytemu jest już chyba niemożliwy.
MILATS jest dla mnie najlepszym przykładem na to, że wiedzą, determinacją a czasem i poświęcaniem własnej kariery można jednak skruszyć beton w WP i wprowadzić standardy służby obowiązujące w reszcie cywilizowanego świata.
Oby inne korpusy i służby brały z Was przykład to WP wyjdzie na prostą :!:
_________________
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 
 
fsoul 
5



Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 920
Skąd: mil atc
Wysłany: Czw 28 Sie, 2014   

Zwitt napisał/a:
wiedzą, determinacją a czasem i poświęcaniem własnej kariery można jednak skruszyć beton w WP i wprowadzić standardy służby obowiązujące w reszcie cywilizowanego świata.
Oby inne korpusy i służby brały z Was przykład to WP wyjdzie na prostą :!:


...w swoim imieniu dziękuję.
_________________
just pure truth...
 
 
fiodor.mk 
5


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 355
Skąd: Polska
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016   

Nasz dział MIL ATS powoli zasypia - i bardzo dobrze, bo to świadczy jak wiele zostało zrobione w kierunku wybudzenia ze snu wspomnianego przez Grzegorza (pozdrawiam gorąco). W zasadzie nie ma już wielu powodów do wywalania na forum różnych frustracji co do funkcjonowania wojskowych organów ATC - pozostaje nam tylko nauka, praktyka i zdobywanie kolejnych kwalifikacji i umiejętności. Reszta spraw dzieje się tak jak powinna czyli ... w zaciszu gabinetów szefów i głowach ich specjalistów. Dzięki temu mamy tutaj nowy dokument normujący zarządzanie ruchem lotniczym w SZ RP, o którym w ogóle tu jeszcze nie wspominano, a który przesuwa nas o kolejne szczeble w górę w zawodzie kontrolera ruchu lotniczego.
Fakt ten zbiega nam się z Nowym 2017 rokiem więc z tej okazji życzę wszystkim tradycyjnie zdrowia - a braci kontrolerskiej i latającej - dodatkowo dużo lotniczego szczęścia, zwłaszcza wtedy gdy umiejętności i doświadczenie nie wystarczają.
Niech wasze marzenia nie trwają tylko w snach ale stają się rzeczywistością jak nasze ze snu o wojskowej służbie ruchu lotniczego :szamp:

Dzięki Orzeł, WELL DONE :gent:
 
 
painkiller 
4


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 190
Skąd: milatc
Wysłany: Sob 31 Gru, 2016   

Nic dodać, nic ująć...

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

PS. Osobiście marzy mi się jeszcze odznaka kontrolerska... :-) Byłaby to taka wisienka na torcie.
 
 
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 121
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Sro 27 Lip, 2022   

Witam

Postanowiłem opisać wam swoje odczucia odnośnie kursu "szkolenie do licencji praktykanta Kontrolera Ruchu Lotniczego" który próbowałem zdać w 2021 roku.

Sam kurs w sobie bardzo wymagający, naprawdę trzeba poświęcić dużo czasu na naukę i zrozumienie zarówno teorii jak i praktyki.

Teoria na zajęciach to tylko minimalna część wiedzy którą kandydat musi wchłonąć resztę wiedzy w zakresie własnym (i tu przydatne są instrukcje 4444 oraz handbook) Jeśli chodzi o MINUSY teorii - dużo jest wiedzy o której zapewne słyszysz pierwszy raz i którą sam musisz nadrobić (jeśli nie mieliśmy styczności z ATC lub AIS), i oczywiście WSZYSTYKO jest ważne - ale tylko na tym kursie bo np. nie sądzę że w życiu kontrolera ATC musisz wiedzieć co to jest efekt doplera, jak rozsiewa ILS czy wyposażenie SP w sprzęt który posiada na pokładzie.
Kolejnym minusem z wielu jest nauka korespondencji do symulatora - jeśli nigdy nie mieliśmy z tym styczności to nie wiemy za co się zabrać i od czego zacząć - uczymy się korespondencji zamiast skupić się na egzaminach końcowych (korespondencja będzie przydatna na drugim etapie kursu) ALE TO POWINIEN BYĆ OSOBNY PRZEDMIOT lub KURS bo możliwości frazeologicznych jest mnóstwo.

Jeśli chodzi o praktykę czyli SYMULATOR to mieliśmy 10 ćwiczeń do przelatania i tu zaczynają się zabawy. Według instruktorów nie musisz zaliczyć ale jeśli nie zaliczyć masz ćwiczenia dodatkowe - moim zdaniem symulator nic nie uczy tylko dodaje dodatkowy stres - frazeologia po polsku i po angielsku dodatkowo nauka lotniska który nigdy w życiu ci się nie przyda oraz ćwiczenia która dla laika są na wysokim poziomie (nie mówie tu o osobach które są na stanowiskach lub które mają jakąś wiedzę) mówię o osobach które NIGDY nie miały styczności ! miałem wrażenie że wychodzi się z założenia że skoro masz STANAG 2 to sobie poradzisz - błąd!

Jeśli chodzi o instruktorów to bywa różnie - są tacy którzy mają ogromną wiedzę i przede wszystkim potrafią wytłumaczyć a są też tacy którzy od samego początku wprowadzają nerwową atmosferę, krzyczą i nie liczą się z człowiekiem tylko uważają że pozjadali wszystkie rozumy oraz potrafią zrównać z błotem nie tłumacząc gdzie popełniło się błąd.

Reasumując kurs wymagający ale też w sobie ogromną ilość stresu i nerwów, wiele osób z kursu rezygnuje ponieważ nie są w stanie przyjąć tak dużej ilości wiedzy która w życiu kontrolerskim nie będzie przydatna, symulator czy jest on potrzebny na BASIC-u? az 10 ćwiczeń (dla osób które pierwszy raz mają styczność z ATC - są ciężkimi ćwiczeniami a sami instruktorzy (nie wszyscy) wprowadzają nerwowe sytację po przez krzyki, "zmieścisz go -dawaj" , wyrzucaniem pasków lotów itd

Kurs wymaga moim zdaniem modyfikacji - marnowanie czasu na symulatorze na rzecz wiedzy teoretycznej, dopasowanie instruktorów do zajęć (nie będę wymieniał stopni ale niektórzy będą szefami i instruktorami powinni zająć się albo jednym albo drugim)
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13499
Skąd: ---
Wysłany: Sro 27 Lip, 2022   

Ech ... a czy ktoś Ci obiecywał, że będzie lekko?
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 121
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Wto 09 Sie, 2022   

i napisał/a:
Ech ... a czy ktoś Ci obiecywał, że będzie lekko?


Nikt tak nie obiecywał, ale były też osoby które zaliczyły teorię BASIC a nie zaliczyły kursu ponieważ nie zaliczyli symulatora (75%) defacto na początku kursu zapewniano nas że symulator jest nieistotny i nie wchodzi w zakres egzaminu (musisz tylko przelecieć) nic bardziej mylnego...
 
 
pplot 
1


Wiek: 49
Dołączył: 13 Lis 2020
Posty: 33
Skąd: Wlkp
Wysłany: Czw 09 Lis, 2023   

Efekt Dopplera to pamiętam zwyczajnie ze szkoły, krlTWR to nie robota dla przeciętniaków. Jest ciężko, tak ma być, najlepsi ukończą kurs - reszta może iść do sztabu pić kawę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group