No, ten to jest rasowym dronem. Brzęczy jak przczółka, w locie wygląda jak przczółka, miodu nie daje - czyli rasowy dronek.
Tak, tak... Nasz przyjaciel z lat dziecinnych, Gucio - kumpel przczółki Mai - jest dronem.
Nie psuj polszczyzny.
Gucio jest trutniem, zaś słowo "dron" zakupiliśmy bezpośrednio z angielszczyzny i w rezultacie w języku polskim słowo "dron" jest odrębne od "truteń".
I nie jest związane z życiem seksualnym pszczół.
victoria napisał/a:
-=Alex=- napisał/a:
Dochodzę coraz częściej do przekonania, że definicje, określenia kiedyś stworzone, nie nadążają za rozwojem techniki.
Dlatego tworzy się nowe. Drony dzielą się na wielowirnikowce (multi-rotor) i stałopłaty (fixed-wing). Rasowy z linku to wielowirnikowiec, a MQ9 Reaper jest stałopłatem. A, są jeszcze VTOL-e.
Tak, ale cywilizacja jest związana prawami i zwyczajami, jak wspomniane wyżej konwencje międzynarodowe.
Kiedy pojawia się "nowe" to usiłujemy je wpasować w szufladki "starych" - ale podobnych - bo społeczeństwo jakoś musi funkcjonować.
Stąd i zastanawianie się czy dron morski "kajakopodobny" jest łodzią jak motorówka czy też amunicją jak torpeda, i podobnie czy dron latający jest samolotem czy czymś innym, to jest np amunicją - jak rakieta.
Za takim rozstrzygnięciem idzie bowim konsekwencja prawna.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15938 Skąd: POLSKA
Wysłany: Czw 21 Mar, 2024
michqq napisał/a:
Stąd i zastanawianie się czy dron morski "kajakopodobny" jest łodzią jak motorówka czy też amunicją jak torpeda, i podobnie czy dron latający jest samolotem czy czymś innym, to jest np amunicją - jak rakieta.
No właśnie. A takie V1, Cruise to także samolot ...- pocisk.
Dron to dron, a samolot to samolot. Pomijam kwestię BSP, a ZSP bo to akurat nie budzi wątpliwości.
Już chyba kumam. Każdy ch... na swój strój. Zależy jak sobie zaklasyfikuje tak ma, albo jak ktoś coś sobie wymyśli. Cywile sobie, wojskowi sobie, Wikipedia sobie.
Cytat:
Polskie prawo lotnicze wyróżnia jedenaście klas statków powietrznych: samolot, szybowiec, motoszybowiec, śmigłowiec, wiatrakowiec, balon, sterowiec, hybryda, spadochron ratowniczy, statek bezzałogowy ciężki, urządzenie latające. Za statki powietrzne nie uznaje się urządzeń unoszących się w atmosferze na skutek oddziaływania powietrza odbitego od podłoża.
I zgodnie z powyższym dron, o którego pytałem, nie jest samolotem lecz "statkiem bezzałogowym ciężkim".
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
A tak na marginesie, to na ziemiach polskich użycie zdalnie sterowanych dronów latających do celów bojowych ma bardzo ale to bardzo starą historię.
Niuans jest tylko taki że chodziło - dawniej - o drony sterowane przewodowo.
W 1241 roku wojska Henryka Pobożnego pod Legnica starły się z wojskami Batu Chana, konkretnie oddziału pod dowództwem polowym nejakiego Bajdara.
Był to okres kiedy cesarstwo mongolskie sięgało Korei oraz znacznej części Chin, wraz z Pekinem.
I właśnie z Chin miał Batu Chan, wnuk Czyngis Chana, zaciągnąć specjalistów w zakresie nietypowych sposobów walki, którzy to specjaliści zabrani z domów gdzieś pod Pekinem aż pod Legnicę zaatakowali przeciwnika, między innymi przy użyciu dronów starowanych przewodowo.
Były to latawce o kształtach smoczych, zapewne na linkach jedwabnych, rażące nie tylko że psychologicznie ale także i poprzez bombardowanie, mianowicie zastosowano chińskie sztuczne ognie, niektórzy uważają tez że i gaz bojowy.
Polacy w tamtych czasach nie odróżniali Tatarów od Chińczyków.
Tak więc, chińskie drony militarne, zastosowane bojowo w Polsce to temat który ma ponad siedemset lat wprawdzie drony sterowane przewodowo i beznapędowe, niemniejjednak - wypadałoby je zaliczyć jako użycie dronów do celów militarnych.
Polska bitwę przegrała, jak wiadomo, Henryk Pobożny został pojmany i ściety.
I takimi to sposobami i gimnastykami umysłowymi - sprawy nowe szufladkujemy jako sprawy stare.
Kronikarz napisał:
"a była to ogromna chorągiew ze znakiem (chińska litera) zakończona czarną wstrętną głową z zarośniętym podbródkiem"
Takie same latawce, od setek lat powtarzalny wzór, brodatego chińskiego smoka, można kupić do dzisiaj
[ Dodano: Czw 21 Mar, 2024 ]
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Polskie prawo lotnicze wyróżnia jedenaście klas (...) hybryda, spadochron ratowniczy, statek bezzałogowy ciężki, urządzenie latające.
To bardzo przypomina klasyfikację sprzed dekady. W międzyczasie zdążyła się już dwa razy zmienić. Raz na:
Cytat:
Polskie prawo lotnicze wyróżnia dwanaście klas (...) hybryda, spadochron ratowniczy, statek powietrzny bezzałogowy ciężki, statek powietrzny bezzałogowy lekki, urządzenie latające.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum