[Stevie]

Armia bez zysku

Solidarność jest niezadowolona z realizacji amerykańskich obietnic inwestycyjnych w Polsce, które miały towarzyszyć zakupowi myśliwców F-16. Związkowcy ze zbrojeniówki namawiają rząd do renegocjacji porozumień, a nawet do zerwania umowy wartej 3,5 mld dolarów.

Za offsetem na F-16 kryją się ogromne pieniądze - ponad 6 mld dolarów zamówień, technologii i innych korzyści, jakie polska gospodarka ma otrzymać w zamian za zakup amerykańskich samolotów w ciągu 10 lat. W 2003 r. miało to być ponad 1,8 mld dolarów. Było 500 mln USD. Stąd alarm, że polski sektor obronny, który miał mieć największy udział w offsecie, w praktyce nie otrzymał nic.

- Według rządowego raportu, w 2003 r. Amerykanie zrealizowali jedynie 22 proc. planowanych zobowiązań. W przemyśle obronnym było to jedynie 14 proc. Poza tym próbuje nam się sprzedać technologie bez zapewnienia możliwości sprzedaży wyprodukowanych w oparciu o nie produktów - mówi przewodniczący Sekcji Krajowej Przemysłu Zbrojeniowego NSZZ Solidarność Stanisław Głowacki.

- Trzeba ratować sytuację, bo klęska programu na wiele lat położy się cieniem na stosunkach polsko-amerykańkich - ostrzegał niedawno w Sejmie były szef MON Bronisław Komorowski (PO).

Nad zerwaniem kontraktu stulecia, jak nazwano zakup 48 myśliwców F-16, zastanawiają się także niektórzy posłowie. Nawet przewodniczący sejmowej komisji obrony Stanisław Janas (SDPL) nie ukrywa rozczarowania poziomem amerykańskich inwestycji i zakupów w polskim przemyśle.

Zwolennicy pomysłu rezygnacji Polski z samolotów F-16 dodają też argumenty polityczno-emocjonalne. Przypominają sprawę amerykańskich wiz dla Polaków, czy pominięcie polskich przedsiębiorstw w przetargu na wyposażenie nowej armii irackiej.

Data: 28.08.2004


Andrzej Walentek

[wodnik]

Podejrzewam że to nie społeczeństwo jest przypadkowe jak uważają co niektórzy - lecz elity są całkowicie przypadkowe.
A takie elity należy dla dobra wspólnego eliminować.

Podejrzewam że to nie społeczeństwo jest przypadkowe jak uważają co niektórzy - lecz elity są całkowicie przypadkowe.
A takie elity należy dla dobra wspólnego eliminować.