Dlaczego tak jest i co kieruje takim człowiekiem? Żeby oficer starszy na jednostce pływającej zarabiający w granicach .... sami wiecie ile.... opalał codziennie podwładnych? Nurtuje mnie to pytanie? Hmm... może to ja powinienem iść do cywila ... jak można szanować takiego człowieka? Podpowiedzcie mi .... prosze.
M'Gregor [Usunięty]
Wysłany: Pon 23 Sty, 2006
Najlepiej rzucić palenie Albo być bardziej stanowczym. Zwrócić uwagę - coś w stylu - nie mam Pana na utrzymaniu, albo coś w tym rodzaju.
"Niepalący umierają zdrowsi"
sebatat [Usunięty]
Wysłany: Wto 24 Sty, 2006
Mi kiedys of.starszy powiedzial ze jak mnie nie stac na lepsze papsze popierosy nie powinienem palic i wziol od innego.
wojdb [Usunięty]
Wysłany: Wto 24 Sty, 2006
Panowie, kto tym pseudo oficerom dał gwiazdki i za co ??? Skandal, lecz niestety są w naszej armii jeszcze "oficerowie" z przysłowia " nie matura lecz chęć szczera...... Proponuję nie częstować tylko ofiarować całą paczkę owiniętą wstążką - z najlepszymi życzeniami - może "tłumok" zrozumie aluzję i chociaż troszeczkę się zawstydzi.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2004 Posty: 1527 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 24 Sty, 2006
wojdb napisał/a:
Panowie, kto tym pseudo oficerom dał gwiazdki i za co ??? Skandal, lecz niestety są w naszej armii jeszcze "oficerowie" z przysłowia " nie matura lecz chęć szczera...... Proponuję nie częstować tylko ofiarować całą paczkę owiniętą wstążką - z najlepszymi życzeniami - może "tłumok" zrozumie aluzję i chociaż troszeczkę się zawstydzi.
Albo z korzyścia dla swojego zdrowie rzucic palenie i uprzejmymgłosem odpowidać, NIE PALE.
Drugie wyjście troche dziecinne, niepoważne, ale co tam: upchać do ofiarowanego papierosa troche siarki efekt murowany
Pozdrawiam
_________________ Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
Feeder [Usunięty]
Wysłany: Wto 24 Sty, 2006
Znam podobny przypadek. Kolega rzucał palenie z przyczyn ekonomicznych. Po kilku dniach jednak zaczął sępić wychodząc z założenia, że skoro nie kupuje to nie pali. Przy najbliższej okazji, gdy poprosił o papierosa - dostał gumę nicorette.
PS. Inny paskudny sposób na sępów to włożenie do papierosa kilku włosów. Nie polecam, zbyt okrutne.
z przykroscia trzeba stwierdzic ze nie tylko w wojsku ale i w cywilu tak jest ,ale zawsze mozna powiedziec kulturalnie , a mianowicie 1.automat wybija mi pojedynczo ,2.nauczyles sie palic to naucz sie kupowac,3.przyjechali kowboje kazdy pali swojelub jezeli to nie pomoze to w bardziej zlosliwy sposob a mianowicie [papierosy nie wlosy na glowie nie rosna lub to nie jest wioska a papierosy sa w kioskach].POZDRAWIAM
_________________ Żołnierze nie giną ,tylko idą do piekieł ,aby się przegrupować. DIZEL
coyota [Usunięty]
Wysłany: Sro 25 Sty, 2006
w akademiku dla "gosci" ktorzy ciagle wpadali do pokoju po "fajke" lezaly popularne...
janusz01 [Usunięty]
Wysłany: Czw 09 Lut, 2006
opalanie przez dowódców kto był na k. rozp to wie ile potrafi spalic cudzych fajek pewien kapitan dowódca kompanii, który już długo ponoć nie pali. A może tylko tak żonie mówi dlaprzybliżenia jego danych je dużo i do wszystkiego potrzebuje keczapu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum