Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 224 Skąd: middle of nowhere
Wysłany: Sro 26 Kwi, 2006
Cytat:
Ma może ktoś fotografie polskich migów na emigracji ??
na 100%
Cytat:
To do jasnej ciasnej czegoście się z GRIZLIM tak ciskali
Odpuściłem, bo sobie przypomniałem ze jestem na emeryturze i muszę się oszczędzać
Cytat:
A w tym innym? Wiesz o co pytam?
Być może znam odpowiedź ale gdybym jej udzielił to musiałbym... - przypomnij sobie scenę z kultowego filmu fanatyków lotnictwa w której Tom Cruise odpowiada Kelly McGillis na jej pytanie o spotkanie z MiG-em już Wiesz co?
Cytat:
w WWS kończono wprowadzać ML, co więcej około 82-83 roku został on dopuszczony do eksportu
Osobiście widziałem ex-czeskiego MiG-23ML z datą rozpoczęcia służby 1981
To do jasnej ciasnej czegoście się z GRIZLIM tak ciskali
Nie ciskałem się -w dalszym ciągu uważam ze wykasowanie sprawnych samolotów było błędem.
Nigdy nie twierdziłem ze że Mig 23 to był szczyt techniki ,ale na nasze skromne mozliwości był dobry-przynajmniej do czasu pozyskania nowych samolotów.
Gdyby Migi 23 latały jeszcze 4-5 lat to:
1. Trwałoby intensywne szkolenie pilotów na czymś mocniejszym od miga 21 -doświadczenia z Miga 23 mozna spokojnie potem wykorzystać na innych typach tak jak zrobili to lotnicy przesiadający się na Miga 29 ( bezstresowo)
Nie utracilibyśmy bezpowrotnie świetnych pilotów instruktorów z gigantycznym doświadczeniem oraz bardzo doświadczonego personelu technicznego.
2.Możnaby odciążyć Mińsk w zadaniach Air Policing ,dzięki czemu 1 Esk mogłaby intensyfikować szkolenie lotnicze i brać udział w zadaniach nakładanych przez NATO bez strachu ze zabraknie samolotów.
Mig 23 jeszcze przez wiele lat nadawałby się świetnie do zadań wspomnianego typu.
3.Pozostajace w słuzbie migi 23 zarabiałyby na siebie i na całe siły powietrzne będąc nosicielem celu RCP23 którego próby strzelań zakończono prawie jednocześnie z wycofaniem migów 23 (ITWL miał wielie plany co do tego zakresu działania migów 23)
4.Wspomnieć trzeba o zyskach dla innych rodzajów wojsk-Mig 23 był jedynym samolotem w naszym kraju posiadającym odpowiednią długotrwałość lotu do wykonywania zadań konwojów morskich i np.sprawdzenia systemu opl kraju -co robił regularnie.
5.Zachowanoby zapewne dla wojska najlepiej zlokalizowane lotnisko w basenie Morza Bałtyckiego (idealny środek Bałtyku) plus bliskie położenie największego poligonu morsko lotniczego w tej cześci kontynentu (Wicko Morskie koło Ustki).
To tylko część plusów jakie można wymienić.
Jeśli idzie o samoloty ML,MLD to takowych nie mieliśmy więc gadanie o nich jest bezprzedmiotowe.Może faktycznmie były trochę lepsze od MF ,ale wydaje mi się że nie były to aż tak wielkie róznice aby mówić o nowej jakości.
Faktycznie ,kiedy otrzymywaliśmy w 1982 roku samoloty seria 24 ,enerdowcy otrzymywali już ML-to wynikało z róznych przyczyn począwszy od tego że wielki brat nam nie ufał ,a skończywszy na tym że jak zwykle naszym specom można było sprzedać piasek na pustyni-bo tak to jest kiedy samoloty kupuje fachowiec od czołgów i odwrotnie.
Nawiasem mówiąc ,nie wszyscy wiedzą że seria 24 pierwotnie była wyprodukowana dla Vietnamu -tak przynajmniej mówili nam przedstawiciele producenta którzy rezydowali w Słupsku.
Zapewne los Miga 23 byłby inny gdyby doprowadzono do wyposażenia jeszcze 2 pułków w te samolotu -bo takie były plany .
Migi 23 miał dostać jeszcze Wrocław i Zegrze Pomorskie -jednak pogarszająca się sytuacja finansowa ( przynajmniej taka była wersja oficjalna w która ja nie daję wiary ) spowodowała wstrzymanie dostaw i przesiadkę na tańsze "bisy"
Cóż teraz pozostają nam tylko wspomnienia i domysły -DLACZEGO !
Ja osobiście czuję się zaszczycony tym że miałem okazję pracować przy obsłudze tych maszyn,a jeszcze bardziej ze przez te lata współpracowałem z wspaniałymi ludźmi ,zarówno technikami jak i pilotami.
Pozdrawiam wszystkich byłych Słupszaków na całym swiecie
Ps.
pit664-nie bądź żyła i podziel się tym co masz
Sam szukałem czegoś na ten temat w internecie ale udało mi się odnaleźć jedynie wyciąg z ichniejszego rejestru statków powietrznych wymienionymi naszymi szparami.
Znalazłem tez fotkę takiej biało-niebieskiej szparki która jest w USA w prywatnych łapkach ,ale to chyba raczej nie jest nasza
Pozdr
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Wiek: 53 Dołączył: 23 Mar 2005 Posty: 57 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006
GRYZLI napisał/a:
Jeśli idzie o samoloty ML,MLD to takowych nie mieliśmy więc gadanie o nich jest bezprzedmiotowe.Może faktycznmie były trochę lepsze od MF ,ale wydaje mi się że nie były to aż tak wielkie róznice aby mówić o nowej jakości.
To były wielkie różnice i należy mówić o nowej jakości, zwłaszcza w odniesieniu do wersji MLA i MLD... I nie chodzi mi o póżniejszą modernizację MLD w WWS i PWO. Po prostu były to samoloty o zdecydowanie większych możliwościach...
_________________ pozdrawiam
Kaifasz
lasciate ogni speranza, voi ch'entrate
Moim zdaniem aż tak wielkich róznic nie było .
Fakt o tonę lżejszy płatowiec,tona więcej ciągu dawało nieco lepsze parametry startu i lądowania,no może ciut lepiej samolot spisywał się w powietrzu ,ale aerodynamika była ta sama !
Wyposażenie -trochę lepsza stacja ( widział chyba na zakresie obserwacji jakies 15/20 kilometrów dalej ) TP prawie takie samo,autopilot też 3 kanałowy troszkę nowszy RSBN .
Zaletą była możliwość jednoczesnego podwieszenia R23R i T.
Nie były to moim zdaniem, zmiany rewolucyjne ,choć oczywiście nieco poprawiały możliwości maszyny.
No ale oczywiście to jest moje zdanie !
Przy okazji -znalazłem na jakiejś ruskiej stronce drzewo genealogiczne miga 23 !
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Wiek: 53 Dołączył: 23 Mar 2005 Posty: 57 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 28 Kwi, 2006
GRYZLI napisał/a:
Moim zdaniem aż tak wielkich róznic nie było .
Fakt o tonę lżejszy płatowiec,tona więcej ciągu dawało nieco lepsze parametry startu i lądowania,no może ciut lepiej samolot spisywał się w powietrzu ,ale aerodynamika była ta sama !
Może jeśli idzie o ML, bo MLD to już całkiem inna bajka.
Cytat:
Wyposażenie -trochę lepsza stacja ( widział chyba na zakresie obserwacji jakies 15/20 kilometrów dalej ) TP prawie takie samo,autopilot też 3 kanałowy troszkę nowszy RSBN .
Zaletą była możliwość jednoczesnego podwieszenia R23R i T.
Nie były to moim zdaniem, zmiany rewolucyjne ,choć oczywiście nieco poprawiały możliwości maszyny.
ML - dzięki nowej technologii stacja rlok. uzyskała nowe możłiwości przede wszystkich w stanach "ekstremalnych" czyli poprawa charakterystyk wykrywania celów na tle ziemi i na kursach spotkaniowych, oraz podniesiono odpornosć na środki przeciwdziałania. TP też miał znacnie zwiększony zasięg. Poprawiono też SEI i wymieniono wskaźnik projekcji czołowej na ASP-17ML. Wprowadzono platformę bezwładnościową IKW. Natomist najwięcej osiągnięto w poprawie charakterystyk manewrowych samolotu. "Odchudzenie" kostrukcji i jednoczesne jej wzmocnienie doprowadziło dp zwiększenia "dynamiki" - max 8,5g. Dzięki zmiano w konstrukcji podwozia polepszono znacząco charakterystyki staru i lądowania.
MLA (czyli MiG-23P) - tutaj zmiany satcji rlok. były na tyle duże ze nazwano ją nie Sapfir a Amietist - 23MLA. Przede wszystkim umożliwiono zwalczanie małych celów na tle ziemi na kursach spotkaniowych. Stacja i system kierowania uzbrojeniem miały możliwość śledzenia automatycznie 4 celów równocześnie (tych najniebezpieczniejszych). Po przejsciu na tryb przechwycenia stacja przestawała śledzić inne cele niż zwalczany, ale komputer zachowywał je w pamięci, tak, że po rażeniu pierwszego celu, przechodzi na prezentację danych o kolejnych. Całość procesu jest całkowicie zautomatyzowana. Uzupełnieniem radaru był TP-26 z MiGa 25. Na uzbrojenie weszły rakiety R-24R i T o zwiększonym zasięgu. Ponadto MLA jako samolot dedykowany dla PWO miał bardzo unikatową możliwość wymiany danych z naziemnymi stacjami naprowadzania/ posterunkami rlok. która przypominała sposób naprowadznia pocisków plot "track via missile". Co więcej możliwe jest też współdziałanie w tym trybie z A-50 i MiG-31.
MLD (przykład udanego MLU) - kolejne zmainy w stacji rlok. oznaczonej Sapfir-23MLA-2 otrzymała ona tryb "bliska walka manewrowa", tryb PST - ulepszona selekcja dopplerowska ruchomych celów na bardzo niskich wysokościach (poniżej 50m) oraz tryb MPH - który nie dokładnie rozumiem, ale jest to zwiazane ze wzrostem odporności na zakłucenia. Co ciekawe podobno te dwa ostatnie tryby wprowadzono w wersji eksportowej rlok. Sapfir-23MLA-2E (toczyła się na ten temat dyskusja na ACIG z udziałem bułgarskich i rosyjskich pilotów, więc chyba wiarygodna). Póżniej wprowadznono jeszcze R-73 z "Szczelem". Ale najważniejesze były zmiany w areodynamice mające poprawić stateczność na dużych kątach natarcia. Temu słżyły specjalne generatory wirów u nasady odbiornika ciśnienia i nowy "ząb" u nasady napłwu skrzydła (jego nieruchomej części) co w połączeniu z dwukanałowym automatycznym systemem przeciwdziłania przeciągnięciu SOS-3-4 umożliwiał poprawę zwrotności na małych prędkościach, co ciekawe ponoć wprowadzono 4 kąt skosu skrzydła.
Teraz Ty musisz orzec czy są to zmiany znaczące/rewolucyjne w stosunku do MF. Ja myślę, że raczej tak. Dlatego szkoda, że nie wprowadzono do służby wersji MLD jak ponoć planowano w latach 85-89.
_________________ pozdrawiam
Kaifasz
lasciate ogni speranza, voi ch'entrate
Nie przekonałeś mnie -w dalszym ciągu uważam ze w przypadku wariantu ML nie ma mowy o rewolucyjnych zmianach-to była zwykła modernizacja.
To jest tak jak powiedzieć o Polonezie "Caro" że wymiana przekładni kierowniczej,reflektorów i hamulców dała nam zupełnie nową jakość
Co do MLD to przyznam że nie znam tego wariantu zbyt dobrze ale tą stacją to mnie zaskoczyłeś.Owszem słyszałem od ludzi z ukraińskich zakładów remontowych o próbach zaadaptowania do Miga 23 kompleksu nawigacyjno-celowniczego z Miga 29 ale o tak wypasionej stacji pierwsze słyszę -jeśli faktycznie wtedy była dostępna tak dobra stacja to zastanawiam się czemu nie zastosowano jej na Migach 29,no chyba że mowa jest o jakimś wariancie testowym.
No i jeszcze jedno -z tego co wiem ML to nie to samo co P.
Wersja "P" to był wariant dla PWO ze zmienioną elektroniką nie przeznaczony na eksport-natomiast ML to był wariant eksportowy-te samoloty miały sporo róznic,może nie w płatowcu ale w wyposażeniu pokładowym.
No i jeszcze jedno-u nas nie brano pod uwage wprowadzenia do słuzby wersji MLD -bo był to wariant raczej poremontowy-i owszem mówiło się na poczatku lat 80' o większych ilościach maszyn w dawnym WOPK ale w grę wchodziły samoloty ML -niestety zrezygnowano z zakupów (pisałem o tym wyżej)
Był taki okres już pod koniec eksploatacji naszych samolotów że pocztą pantoflową była rozprowadzana informacja ze jakoby nasze Migi polecą na Ukrainę na remont a przylecą od nich już inne maszyny po remoncie i modernizacji (MLD?) Których Ukraińcy mieli składowanych kilkaset sztuk,ale nie wiem czy opowieść ta miała coś wspólnego z faktami czy była to jedynie plotka.
Faktem jest to że po podziale dawnego ZSRR w zakładach remontowych na Ukrainie została cała masa Migów 23 nie odebranych przez Rosjan-ukraińcy śmiali się że podział był równy-oni dostali samoloty a Rosja paliwo
Pozdr.
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
3.Pozostajace w słuzbie migi 23 zarabiałyby na siebie i na całe siły powietrzne będąc nosicielem celu RCP23 którego próby strzelań zakończono prawie jednocześnie z wycofaniem migów 23 (ITWL miał wielie plany co do tego zakresu działania migów 23)
Nie odnosząc się do głównego wątku dyskusji chciałem tylko dodać że program wykorzystania RCP nie upadł wraz z wycofaniem mig-23. Do dzisiaj z powodzeniem (nie licząc jednego pechowca:)) ) RCP odpalają Su-22.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
