No właśnie widzę, że patriotyzm należy schować mimo wszystko do kieszeni i myśleć rozsądnie może nawet trochę wbrew własnym młodzieńczym zapędom. Zastanawiam się tylko jeszcze nad jedną kwestią, jestem kobietą i mam wrażenie, że po AMW jednak każdy ma zapewnioną pracę, a w handlówce może się okazać, że za przeproszeniem, nie ma jajek nie ma pracy Czy np. u Skandynawów mają już takie podejście, że biorą chętnie też kobiety?
Wiek: 33 Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1 Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon 16 Maj, 2011
Witam, jestem tu nowy, nie bardzo doświadczony jeżeli chodzi o nabór, a o to właśnie mi chodzi, jestem z Gdyni, mam 20 lat, rocznik '91 i interesuje mnie wstąpienie do MW na Marynarza, niestety jestem bez szkolenia, jedynie rezerwowym. Zastanawia mnie czy w ogóle jest jakaś szansa żeby mnie przyjęli i wysłali na jakieś szkolenie? byłem w zeszłym roku na początku września i powiedzieli mi że nie ma miejsc, jedynie przyjmują rezerwowych z odbytym szkoleniem.
Dodam że nie interesuje mnie wyłącznie służba w Gdyni, ale i na półwyspie Helskim, niestety nie wiem gdzie i jak sprawdzać czy są miejsca czy nie.
Dodatkowo czytałem także te "oferty" http://praca.mw.mil.pl/in...id=23&akcja=art ale one są skierowane do osób które odbyły już służbę.
Haniu, na dłuższą metę lepiej się spełnisz zostając żoną i matką. Nie mówię tego złośliwie.
A z AMW to prawda, że trudno trafić na okręt. Mamy garstkę jednostek pływających, a cała reszta Marynarki Wojennej to jednostki brzegowe, w których służba wygląda tak samo jak w jednostkach wojsk lądowych. Są to jednostki związane z szeroko pojętym wsparciem - łączność, zaopatrzenie itp. To, jaki kierunek studiów się kończy, nie ma tak naprawdę większego znaczenia. Znajomy robił nawigację, a skończył w łączności.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 2605 Skąd: z wojska panie
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011
Universal soldier
[ Dodano: Pon 07 Lis, 2011 ]
Dla chętnych do służby w CWTiD MW podaję numer kontaktowy do kadr:
Chorąży organizacyjno-kadrowy:
po centrali wojskowej 251 529
po centrali cywilnej (58) 67 65 529
_________________ I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają
Pomógł: 8 razy Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 2605 Skąd: z wojska panie
Wysłany: Sro 09 Lis, 2011
Zarobki takie same jak w całym wojsku. Etaty głównie podoficerskie, trochę mniej szeregowych. Praca w zasadzie w dyżurach, raczej spokojna bo daleko od "sztabu". Jedynie często ŻW się ostatnio kręci z alkomatami. Moim zdaniem praca dobra dla "miejscowych" pod względem "socjalu". Ktoś z Polski może mieć trochę zachodu żeby wszystko sobie jakoś poukładać.
_________________ I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają
Ponieważ temat ma w nazwie "MW - wszystko o..." więc pytam tu.
Drugi rok z rzędu spędzam urlop z rodziną w Gdynii. Tego i zeszłego lata widzę taką oto sytuację: nasz okręt klasy "Orkan" wychodzi z portu na Oksywiu i rzuca kotwicę na wysokości baru Barracuda na bulwarze nadmorskim w odległości niecałej milii morskiej od brzegu. Okręcik stoi tak na kotwicy 4 dni. Nie zmienia pozycji, nic się nie dzieje. W nocy światła wygaszone za wyjątkiem jednej bladej lampki na maszcie.
Trochę złośliwie zapytam czy tam odbywa się jakieś szkolenie czy tylko chodzi o nabicie dodatku za służbę na morzu? Pytam bo znam się co nie co na awiacji a szkolenie morskie to nie moja bajka.
_________________ ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
Ani jedno, ani drugie. Zrzucamy zanieczyszczenia z zenz. W porcie nie można, od razu kare wlepiają - co innego na redzie. Po cichu, powoli, mieliśmy nadzieję, że nikt się nie zainteresuje... O, żesz Ty
Ponieważ temat ma w nazwie "MW - wszystko o..." więc pytam tu.
Drugi rok z rzędu spędzam urlop z rodziną w Gdynii. Tego i zeszłego lata widzę taką oto sytuację: nasz okręt klasy "Orkan" wychodzi z portu na Oksywiu i rzuca kotwicę na wysokości baru Barracuda na bulwarze nadmorskim w odległości niecałej milii morskiej od brzegu. Okręcik stoi tak na kotwicy 4 dni. Nie zmienia pozycji, nic się nie dzieje. W nocy światła wygaszone za wyjątkiem jednej bladej lampki na maszcie.
Trochę złośliwie zapytam czy tam odbywa się jakieś szkolenie czy tylko chodzi o nabicie dodatku za służbę na morzu? Pytam bo znam się co nie co na awiacji a szkolenie morskie to nie moja bajka.
W planie zawsze jest rozpisane szkolenie (elementy). Jest paliwo - to okręt pływa i się szkoli, jak nie ma - stoi na haku i się szkoli. Takie elementy jak OPA, treningi łączności, na SB, można przeprowadzać wszędzie i zawsze, nie tylko w ruchu.
BTW nie klasy "Orkan", a typu "Orkan" aka 660ty
_________________ Это не противник. Это враг, убийца, вор и насильник. На века и во веки веков.
Лучший дипломатический протокол, который можно к ним применить, — 5,56х45 мм.
Россию ебать и не бояться.
W planie zawsze jest rozpisane szkolenie (elementy). Jest paliwo - to okręt pływa i się szkoli, jak nie ma - stoi na haku i się szkoli. Takie elementy jak OPA, treningi łączności, na SB, można przeprowadzać wszędzie i zawsze, nie tylko w ruchu.
Dodalbys dla jasnosci: w porcie tez by mozna, no ale po zakotwiczeniu okretu poza glowkami portu liczy sie juz rejs, a wiec Zwitt, krotko mowiac - tak, jest dokladnie tak jak mowisz.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum