Ostatnie (sierpniowe) wcielenie po raz kolejny uzmysłowiło jak mało jeszcze wiem i widziałem.
W kolejnych poborach trafiały się różne "kwiatki", ale tym razem komisje poborowe przeszły same siebie.
Trafił się żołnierz niesłyszący na jedno ucho, na całe szczęście na prawe więc nie uszkodzi sobie słuchu strzelając z karabinka.
Przebił jednak moje "znalezisko" kolega z innej jednostki opisując żołnierza, który podczas badania u psychoprofilaktyka wykazał się IQ = 64 (sic!).
Jestem ciekaw jakie kwiatki się wam trafiają.
Pozdrawiam
Leatherneck
kruk [Usunięty]
Wysłany: Czw 10 Sie, 2006
Już spieszę z odpowiedzią, bo fachowość Komisji Poborowych mnie intryguje od dawna. Nie dość, że przysyłają człowieka, który ma wady wrodzone - a jest to autentyczne wyrządzanie krzywdy poborowemu, mgące źle się skończyć, dowódca od razu musi go kierować na badania, które dopiero zwalniają go ze służby wojskowej - to przede wszystkim nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności! A przecież to tylko i wyłącznie ich wina! Wg mnie, komisja powinna w takiej sytuacji wypłacać odszkodowanie poborowemu, który bynajmniej nie powinien być w wojsku. A co do indywidualnych przypadków jakie mnie spotkały:
- serce po prawej stronie
- różnice w długości kończyn dolnych (5 cm)
- cukrzyca
- zwyrodnienie stawów
- skrzywienie kręgosłupa uniemożliwiające wykonywanie skoków spadochronowych (oczywiście przydział dostał do desantu)
Pomógł: 1 raz Wiek: 57 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 413 Skąd: Z daleka
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Panie kruk nie ma już komisji poborowych i nie komisje poborowe badaja poborowych ani tez nie kierują do jedostek wojskowych , bada komisja lekarska w trakcie poboru i jest to cywilna komisja a jak ma watpliwosci co do orzeczenia zdolnosci danego poborowego wtedy kieruje go na tak zwaną ekspertyze czyli lekarza specjalisty w danym szpitalu i na podstawie jego badań wydaje dopiero orzeczenie lekarskie.Kazdy poborowy po orzeczeniu komisji lekarskiej ma prawo wnieśc odwołanie od swojego orzeczenia , natomiast na badania specjalistyczne kieruje sie poborowego na wojskowa komisje lekarską i na podstawie tego orzeczenia i wytycznych Sztabu Generalnego powołuje sie na dane specjalnosci do jednostki wojskowej .
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 16018 Skąd: POLSKA
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006 Re: Kwiatki wcielenia
Leatherneck napisał/a:
Trafił się żołnierz niesłyszący na jedno ucho, na całe szczęście na prawe więc nie uszkodzi sobie słuchu strzelając z karabinka.
Chyba, że jest leworęczny ("lewooczny").
Ja spotkałem się z takimi przypadkami - drut w kolanie, wrodzona wada serca, daltonizm (u kierowcy).
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
SyD69 [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
A ja spotkałem mjr WP który nie wiedział jak sie pisze "BUL" ten od kręgosłupa.
I jeszcze widziałem jak generał przyszedł na komisje w dresiku z lumpeksu.
kruk [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie, co nie zmienia faktu, że coś z systemem badań jest nie tak, skoro takie przypadki trafiają do jednostek. Nie jest istotne jak się teraz ta komisja nazywa. O wiele istotniejsze jest (nie)właściwe wykonywanie przez nich swej pracy. Do jednostek trafiają młodzi ludzie, których sam wygląd budzi już podejrzenia - krzywa postawa, potężne okulary, sposób wysławiania się, wypowiedzenie najprostszego zdania. Tymczasem dla komisji lekarskiej są zdrowi?
Pomógł: 1 raz Wiek: 57 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 413 Skąd: Z daleka
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Krzywą postawe ma każdy na dzisiaj poborowy to po pierwsze, po drugie to wyżsi przełożeni okreslają kryteria doboru na poszczególne stanowiska wojskowe Sztab.Gen. i na koniec bardzo dużo poborowych ze wzgledu na brak znalezienia pracy (nie uregulowany stosunek do służby wojskowej ) ukrywa swoje wady i nie przedstawia dokumentów z leczenia dopiero w jednostce wojskowej jak nastepuje zderzenie z rzeczywistoscia zaczynają wyciągac swoje choroby , prosze poczytac oswiadczenia które ma obowiazek wypełnić poborowy który jest skierowany do jednostki wojskowej (każde takie oświadczenie jest wysyłane do jednostki przy wtórniku karty ewidencyjnej ) żaden nie zgłasza dolegliwosci chorobowych i nie ma co wspominać o desancie po poborowi nie odbywają skoków spadochronowych.
Więc jezeli ktos by chciał to zmienić to musiałby to zmieniac na szczeblu Sztabu Generalnego wszystkie kryteria doboru.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2005 Posty: 552 Skąd: z Polski
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
SyD69 napisał/a:
I jeszcze widziałem jak generał przyszedł na komisje w dresiku z lumpeksu.
Kiedyś między innymi przez takie zachowania kadry mówiło się na nas "bieda". Na szczęście to już zanika.
_________________ "Ja się z Panem zgadzam. Oczywiście, że jest to ukartowana robota określonych kół. Ja już dawno ostrzegałem przed tym dysydentem."
SyD69 [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
To nie było kiedyś tylko w zeszłym roku a generał był dwu-gwiazdkowy.
Mam już dosyć pastwienia się nad lekarzami. Komisje wojskowe czy komisje cywilne dla Was Panowie to jeden ............... .
A ja nadal dbam jeszcze do 31.01.2007 o dobre imie mojego WKL.
Co gorsza z wyjątkiem banita, nie macie pojęcia o czym piszecie w tym wątku.
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 16018 Skąd: POLSKA
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Chyba mam pojęcie o czym napisałem, a jeżeli już to proszę nie uogólniać.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
SyD69 [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
To Twój punkt widzenia.
dingo [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
SyD69 napisał/a:
I jeszcze widziałem jak generał przyszedł na komisje w dresiku z lumpeksu.
Jesli dresik byl z lampasikami to chyba ok?
SyD69 [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Dresik nie miał lampasików ale generał miał problem bo miał za niską emeryturą - dla wnuczka brakowało kasy. Więc sobie ubzdurał - jak duża część emerytów wojskowych - że zdrowie w WP stracił więc teraz WP mu odda w gotówce jego zdrowie.
p.s. wszystko w związku oczywiście ze służbą.
Ale zmieniam wątek rzecz przecież o tym jakie kto widział absurdy w wojsku.
Pomógł: 34 razy Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 2875 Skąd: z Polski
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
Kolejny temacik w temacie.
Panowie:
Żadna komisja lekarska nie ma za zadanie badać poborowych (chyba, że skierowanych w celu określenia zdolności do służby na stanowisku ... i bada w tym zakresie).
Od stałej oceny stanu zdrowia jest lekarz pierwszego kontaktu, mający umowę z NFZ, i jego dokumentacja, wraz z dokumentacją specjalistyczną stanowi podstawę orzeczeń zdolności do służby wojskowej.
Czy ktoś z Was, szanowni dowódcy, podejmie się szkolenia i odpowiedzialności w zakresie języka chińskiego?? nie, to nie Wasze obowiązki, kompetencje, za to Wam nie płacą.
Odpierwiastkujcie się od komisji (przed którymi poborowi ukrywają schorzenia) i od WKU, które gospodarują tym, co mają - w WKU jest urzędnik nie mający prawa podważać ustaleń komisji, w komisji są ludzie, którzy orzekają na podstawie dokumentów.
Jak chcecie dokładnych badań, to zgłoście się do posłów z Waszego terenu, żeby wprowadzili taki obowiązek w kolejnej ustawie - jak myślicie, z jakiej kasy to pójdzie?? z diet poselskich, czy z funduszu MON??
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
Ostatnio zmieniony przez lokom Pią 11 Sie, 2006, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum