Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec misjii ??
Opublikował Wiadomość
mimo66 
6
Zadowolony Emeryt



Pomógł: 2 razy
Wiek: 57
Dołączył: 22 Cze 2004
Posty: 1429
Skąd: Landsberg
Wysłany: Pon 04 Paź, 2004   Koniec misjii ??

Minister powiedział :???: Dwa i pół roku misji stabilizacyjnej w Iraku wystarczy. Datą graniczną powinno być wygaśnięcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - mówi "Gazecie" Jerzy Szmajdziński. Zdaniem ministra obrony decyzja wynika z kalendarza politycznego i z możliwości naszej armii.

Wysocy oficerowie Sztabu Generalnego byli wypowiedzią ministra zaskoczeni. "Nie podejmowaliśmy jeszcze żadnych ustaleń" - powiedział "Gazecie" jeden z nich, zastrzegając anonimowość.

DoJeszcze miesiąc temu premier Marek Belka twierdził, że przedstawienie takiego scenariusza jest "trudne ze względu na skomplikowaną sytuacje w Iraku".

Teraz Szmajdziński mówi "GW", że wycofanie jednostek nie powinno być uzależnione od rozwoju wydarzeń w Iraku.

W Iraku po 2005 roku na pewną pozostaną Amerykanie. Sekretarz stanu Colin Powell zapowiedział to w czerwcu podczas dyskusji nad rezolucją ONZ 1546. Według różnych ocen proces stabiliozacyjny może potrwać pięć-osiem lat.

Nie wiadomo, jak Amerykanie odniosą się do oświadczenia polskiego ministra. W najbliższym czasie Jerzy Szmajdziński spotka sie z amerykańskim ministrem obrony Donaldem Rumsfeldem. Jednym z tematów będzie z pewnością kwestia wycofania naszych jednostek - przewiduje Paweł Wroński.

Wcześniej nasz rząd i prezydent zapowiadali redukcje kontyngentu od stycznia - z obecnych 2,5 tys. do 1-1,5 tys. żołnierzy. Nasze siły mają też opuścić okolice Karbali i zostaną przesunięte do bezpieczniejszego rejonu - obejmą prowincję Diwanija. Większość sprzętu używanego w Iraku pozostanie jako dar dla armii tego państwa - stwierdza "GW".

Ciekawe co z tego wyjdzie :?:

Pozdrawiam :walka:
_________________
www.irekmo.pl
 
 
~~Ad~~ 
Banita
Już rezerwa...


Pomógł: 14 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 7297
Skąd: Teraz: Roztocze.
Wysłany: Pon 04 Paź, 2004   

Dla mnie to oświadczenie jest tylko początkiem kampanii politycznej SLD. Przecież teraz Misiaczek może powiedzieć ,
a właściwie obiecać prawie wszystko i to bez żadnych konsekwecji. Dlaczego?
Ponieważ po wyborach w przyszłym roku na pewno nie będzie w rządzie, a nowy rząd może powiedzieć , że akurat w sprawie naszej obecności w Iraku ma odmienne zdanie od deklaracji byłego MON. ;)
_________________

„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."


"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto 05 Paź, 2004   

moze i jest poczatkiem kampanii przed wyborczej, ale to bardzo a to bardzo dobry pomysl by wycofac nasze wojska z Iraku, Amerykanie rozpetali ta wojne to niech ja sami skoncza, w dodatku nie ma wiargodnych dowodow na to, ze Husajn mial cos wspolnego z Al Qaida, wrecz powiedzialabym, ze ten pierwszy od dluzszego czasu nie wychylal sie. :) , a pozatym co my z tego mamy NIC, a wydane pieniadze proponuje przeznaczyc na nowy, lepszy sprzet dla naszej kochanej armii :)
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
gość AdAm
Gość
Wysłany: Wto 05 Paź, 2004   

Hmm... a co jest podstawowym (przynajmniej teoretycznym) powodem obecności polskich wojsk w Iraku? Mandat ONZ czy potrzeba pomocy Irakijczykom w wyprowadzeniu ich kraju na prostą? Czy wygaśnięcie założonego wcześniej optymistycznie dość krótkiego mandatu ONZ może być pretekstem do przerwania wykonywanej roboty przed jej doprowadzeniem jej do końca? Czy jeśli do tego czasu Polacy nie zdążą przygotować Irakijczyków do przejęcia ich obowiązków to i tak powinni się wycofać, by zniweczyć całą wcześniejszą swoją robotę?
Zaś co do przyczyn wybuchu wojny to tak na dobra sprawę całe to zamieszanie z poszukiwaniem broni masowego rażenia czy dowodów na związek z Saddama z Al-Qaidą było takim cyrkiem dla mas. W gruncie rzeczy zaś decydenci opierali swe decyzje o rozpoczęciu operacji irackiej na innego rodzaju informacjach i ich analizach, które dla ogółu społeczeństw nie były by tak jednoznacznie oczywiste, co wcale nie znaczy, że nie były słuszne.
Na koniec jeszcze taki motyw - latach 30-tych Niemcy gwałcili postanowienia ograniczające im prawo do rozbudowy sił zbrojnych, wszystko bez reakcji świata. Do czego to doprowadziło, wiemy. Co miał na myśli Piłsudski myśląc o interwencji zbrojnej w Niemczech w owym czasie...? Czym była by taka interwencja, jeśli nie "bezprawną" agresją na suwerenne państwo...?
 
 
REMOV
Gość
Wysłany: Sro 06 Paź, 2004   

agnieszka napisał/a:
a pozatym co my z tego mamy NIC
Owszem, mamy. I to bezpośrednio dla WP. Proponuję kiedyś dokładnie przyjrzeć się wzrostowi FMF dla Polski (i zobaczyć, kto nagle stał się największym odbiorcą w Europie tych "bezzwrotnych pożyczek"). Mało tego, zaczynają być zawierane coraz to lepsze kontrakty przez przemysł zbrojeniowy (sprzedaliśmy zalegające w magazynach i nikomu niepotrzebne 5,45 mm kbk wz.88 Tantal, o innych nie wspominając). Także proponuję jednak nie operować tylko i wyłącznie gazetowymi sloganami.

pozdrawiam,
REMOV
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sro 06 Paź, 2004   

to nie slogany gazetowe, owszem ruszyl nasz przemysl zbrojeniowy i chwala za to, ale pamietajmy o kosztach spolecznych, a pozatym nikt nikomu nic nie daje czy pozycza bez czegos w zamian :)
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
REMOV
Gość
Wysłany: Sro 06 Paź, 2004   

agnieszka napisał/a:
pamietajmy o kosztach spolecznych
Naturalnie, na tych skupia się każdy normalny człowiek. Tyle tylko, czy to się komuś podoba, czy też nie, armia (żołnierze) zawsze była, jest i będzie jedynie narzędziem do prowadzenia interesów państwa. Protestowanie przeciwko temu jest jak walka z pogodą, z państwa narodowego niespecjalnie można zrezygnować...
Cytat:
a pozatym nikt nikomu nic nie daje czy pozycza bez czegos w zamian
To też prawda. Natomiast obdarowany może odmówić, ale nie odmawia, bo dla niego też się to opłaca. Transakcja wbrew pozorom jest wiązana, a celem - współne korzyści (a przynajmniej tak to się wydaje).

pozdrawiam,
REMOV
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group