Kochani! Badzmy powazni! Zadnych zakupow i doposazenia nie bedzie. Zolnierze pojada z tym co maja i co jest ewentualnie w magazynach. Wsparcie artyleryjeskie i powietrzne to sprawa amerykanow. Oby tylko mogli pomoc. Na zakupy, o ktorych mowicie nie ma szans - no chyba ze jak przed wojna stworzymy fundusz na ktory beda wplacali obywatele. Temat: mozdzierze jako wsparcie na polu walki to osobna dzilalka warta rozpatrzenia nieco szerzej. Ale wracajac do tematu - kamizelki kuloodporne by Lubawa i takiez same oporzadzenie. Bron - ... wiadomo, pojazdy - takie jakie sa obecnie ostatnio zakupione. Niech tylko ludzie wroca z Astanu calo i w komplecie!!!
Kochani! Badzmy powazni! Zadnych zakupow i doposazenia nie bedzie. Zolnierze pojada z tym co maja i co jest ewentualnie w magazynach. Wsparcie artyleryjeskie i powietrzne to sprawa amerykanow. Oby tylko mogli pomoc.
No wlasnie tylko ze sami nazekają ze mają za mało smigłowców , i tu moze być problem ze wsparciem . Warto zastanowić sie nad Mi-24 tylko ze to moze sie Talibom zle kojarzyć :/ A jak sadzicie pojadą dopancerzone HUMMV czy Skorpiony ?
PiterNZ [Usunięty]
Wysłany: Nie 17 Wrz, 2006
Z tego co pamiętam AR wycofała z Afganistanu Mi-24D z uwagi na zbyt małą moc silników poza tym co z środkami samoobrony. Czyli tak prosto tych Mi-24D nie ma co wysyłać.
Już prędzej Mi-24W tylko, że tych mamy jak na lekarstwo.
Pomógł: 7 razy Wiek: 55 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 6431 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 17 Wrz, 2006
I tak tylko Mi-24W teraz wchodzą w rachubę, D to praktycznie już przeszłość. Ale nie zapominajmy, że lotnictwo rządowe Afganistanu ma też kilka Mi-24, choć wersji nie jestem pewien, raczej W niż P (muszę sprawdzić). A Mi-17 to nie tylko lotnictwo rządowe, ale i wszelkiej maści jednostki/formacje specjalne w tym grupy CIA i SAS (ci ostatni coraz więcej, a niektóre szykowane w bardzo ciekawym miejscu - o czym sza!)...
Żaden używany sprzęt nie będzie gotowy do użycia - ba! do przejęcia - w interesującym nas horyzoncie czasowym.
Zresztą naprawdę już czas odrzucić wszelkiej maści złom, to nie tędy droga ku przyszłości. To dotyczy także tych nieszczęsnych M-198...
_________________ Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
PiterNZ [Usunięty]
Wysłany: Nie 17 Wrz, 2006
G. Hołdanowicz napisał/a:
Zresztą naprawdę już czas odrzucić wszelkiej maści złom, to nie tędy droga ku przyszłości. To dotyczy także tych nieszczęsnych M-198...
Skoro odrzucamy używane to tylko M777.
Poza tym być może czas odrzucić używki tylko skąd pieniądze na nowy sprzęt?
P.S. Dlaczego nieszczęsnych M198?
R_SPECIAL [Usunięty]
Wysłany: Pon 18 Wrz, 2006
Rację mają Ci, którzy twierdzą, iz żadnych zakupow uzywanego sprzetu nie będzie, KRABY czy 2s1 na misji to jakieś fantazje. MON potraktuje tę miesje tak jak wszystkie poprzednie ...
MI 24 W sa modernizowane w skali 1 rocznie, MON pozbywając sie ich pozbędzie się resztki helikopterów bojowych. GŁUSZEC to banialuki na zakup z demobilu także nie ma środków, zaś w "NARODOWY PROGRAM SMIGŁOWCOWY" nie wierzy już chyba sam autor tej idei... więc ...bedzie jak zawsze ...
BRDM-y , SKORPI, MOże dla celów propogandowych wyślą parę Rosomów (jak ongiś MEDRYSIA) .... Oby tylko zadbac o ind. wyposażenie dla żołnierzy , bo na więcej kasy nie starczy a i pomysłu także ...
Wiek: 36 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 258 Skąd: Bielsko
Wysłany: Pon 18 Wrz, 2006
Czarno widze nasz udział w tej misji.Żołnierzy wyślą ze sprzętem do d...py a w mediach powiedzą że dali naszym wojakom nasz najleprzy sprzęt.Nasza główna siła to będą Skorpiony i Stary i troche Rosomaków bo Hamery zostaną w kraju bo 18 z Bielska pewnie zostają w kraju choć mówiono kiedyś że to oni mają pojechać do Afganistanu a mowa teraz jest o batalionie zmechanizowanym.I to przeciw tym którzy walczą już tyle czasu że nawet trudno to zliczyć.A napewno będziemy dłużej niż rok
R_SPECIAL [Usunięty]
Wysłany: Pon 18 Wrz, 2006
Moim zdaniem misji w Afganistanie winna towarzyszyć otwarta debata medialna także z udzialem niezależnych ekspertów (ukłony dla Grzegorza i Stefana), POLACY powinni wiedzieć z jakim zagrożeniem spotkaja się nasi żołniezre, ILE KOSZTOWAĆ BĘDZIE MISJA !!, ile POWINNA KOSZTOWAĆ PRZY ZAŁOŻENIU UCZCIWOŚCI WOBEC LUDZI WYSYŁANYCH DO WALKI, W JAKIE KATEGORIE SPRZETU NALEŻY DOPOSAŻYC LUDZI WYSYLANYCH DO WALKI !!
Może już czas połozyć kres propogandzie, nadrabianiu miną i szafowania przez polityków życiem żołnierzy oraz udawaniem że WP jest już na poziomie NATO - bo jak jest wiemy!!!
Rozważania o Afgansitanie powinnismy zacząć od powyższych dzialań medialnych, wyjasnienia w uczciwy sposób naszych zobowiązań i kwestii naszego bezpieczeństwa. Potem po społecznym przyzwoleniu DOPOSAŻYĆ UCZCIWIE I PROFESJONALNIE KONTYGENT !!
Tylko kto mialby sie tym zająć - V-ce ministrowie NIC nie wiedzacy o armii i Szef MONU-polityk-prestidigator....
Pomógł: 1 raz Wiek: 50 Dołączył: 17 Mar 2006 Posty: 509 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006
Kupić 100 pickupów, np Toyotu Hilux, na każdej zamontować DszK, chłopaków ubrac w pakole i długie szamty, niech zapuszczą długie brody i już. Sprzet tam sprawdzony, z serwisem nie bedzie problemu, a w takich przebraniach wtopią się w tłum...
A na poważnie, to nie mamy z czym tam jechać. Jedynie Grom ma odpowiednie doświadczenie i wyposażenie na tę misję.
Rozsądniej było się wymienić z kimś na misję w Libanie, a nie pchać na wojnę. Co już zresztą w innym temacie pisałem na tym forum. Nie mamy artylerii, opancerzonych pojazdów patrolowych, śmigłowców transportowych, bojowych. Teraz Kanadyjczycy chcą nawet czołgi do Afganistanu ściągnąć. Holendrzy na miejcu od ręki kupili kilkanaście używanych australijskich Bushmasterów. Wątpię, aby u nas znalazły sie pieniądze na takie interwencyjne zakupy. Cóż miejmy nadzieję i módlmy się o to, że stanie się cud i nikt nie zginie.
Witam,
Jeżeli chodzi o sprzęt w Afganie to po pierwsze musimy sobie odpowiedzieć co my będziemy tam robić. Cóż z wypowiedzi naszego ministra można wywnioskować, że owe 1000 żołnierzy wg mnie to bpzmot czy bz.Prędzej to pierwsze i tu zaczyna się problem.Ja optuję za wersją KTO+ patrolowce czyli dopancerzone ROSOMAKI /wieża też w końcu się może sprawdzi a nie powinniśmy od razu skazywać jej na zagładę w końcu 30mm to poważny argument w jakimkolwieg starciu, szczególnie z dużym kątem podniesienia./i patrolowce których w zasadzie nie mamy Dzik? nie sądzę powiniśmy przygotować coś na wzór np. amerykański silnie opancerzone Hummery dwa w druzynie jeden .50 a drugi granatnik automatyczny.Pamiętajmy że m.in. wydarzenia w Afganie przyśpieszyły rozwój niemieckich silnie opancerzonych wozów patrolowych.IED też zaczyna coraz częsćiej być używane w Afganie i te miny....
Cóż obawiam się, że znów pojedziemy trochę na kawaleryjską fantazję.Smiglaki i artyleria to kolejny problem szczególnie lufy bo cóż my mamy .Ja optuję za mośkami a o więcej starajmy się u sojuszników aby nas wspierali Pamiętajmy że tym razem my za wszystko płacimy a transport sprzętu tak dalego nie jest tani a zamiast jednego Goździka mozna przewieźć czy może nawet kupić patrolowca lub dopancerzenie do niego.Niech nasi sojusznicy też z nami współpracują w końcu jest to wspólna mija NATO.Moim zdaniem powinien jechać zgrany komponent między narodowy po ćwiczeniach wtedy byłoby jasne kto jest za co odpowiedzialny a tak znów będzie patrol na Honkach blachy ze złomu i modły aby Apache były blisko......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum