Pomógł: 1 raz Wiek: 69 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 628 Skąd: pomezania
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2006 Książka - Misjonarze z Diwaniji
Jak zapewne część osób już wie, staram się napisać " polskiego szwejka w Iraku" i potrzebuję informacji o bazie Echo - oczywiście bez zdradzania żadnych tajemnic. Wiem że baza była na terenie fabryki czołgów, spania były w halach + kontenerach... Może ktos mógłby powiedzieć coś więcej... Sam wiem sporo ale zawsze to co innego jak ktos powie ze swojej strony.
Pozdrawiam
Jakby co , to mozna wysyłać też informacje na emaila. Będę wdzięczny...
GTW NFOW po wnikliwym rozpatrzeniu sprawy przystała na pokazanie Szanownym Forumowiczom pierwowzoru ksiązki pt. ,,Misjonarze", która w sposób satyryczny pokazuje dzieje kilku polskich żołnierzy podczas misji w Iraku.
Dozwolone a wręcz oczekiwane i pożądane są wszelkie sugestie, podpowiedzi oraz korygowanie autora do czego oczywiście zachęcamy naszych Szanownych Forumowiczów.
Jednocześnie zwracamy się do naszych bywalców aby w ramach swoich możliwości pomogli w niektórych opisach baz ( bez zdradzania tajemnic - oczywiście) lub wytknęli Autorowi niedociągnięcia...
Czytałem, swą opinię przekazałem Autorowi na PW.
Przedstawiam wersję spakowaną raremtutaj oraz niespakowany tutaj
Pomógł: 1 raz Wiek: 69 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 628 Skąd: pomezania
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2006
Nie chwalcie dnia przed zachodem słońca.
To są dopiero trzy rozdziały + prolog ( który chyba jest najlepszy) . W zamyśle to ma mieć jakieś 500 - 600 stron, więc jeszcze sporo pracy przede mną.
Liczę że mi pomożecie napisac to dobrze...
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4640 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Sro 27 Wrz, 2006
Przeczytałem. Gratulacje zapowiada sie dobrze. Tylko taka jedna uwaga. Pewny nie jestem ale w US Army chyba nie ma Klubów Oficerskich a wystepuja one w Armi JKM Elżbiety II (dot. sceny z Pułkowni8kiem w DFAC ( stołówka i inaczej niż "difak" raczej sie nie mówi). W Camp VICTORY niemal rdzennie USańskim nie było klubu za to był Brits House (cos na kształt Messy ale o innym statusie)
Pozdrowienia
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Miałem również możliwość zapoznania się z treścią wcześniej. Nie wypowiadam się na temat wartości literackiej, bo nie jestem fachowcem, mogę tylko powiedzieć, że mi się podoba. Co do zawartości merytorycznej w US ARMY występują kluby (mesy) oficerskie i podoficerskie, ale nigdy ich nie spotkałem w FOB (Forward Operation Base - Wysunięta Baza Operacyjna). Stąd wnioskuję, że w Iraku nie były one organizowane. Prosiłeś kiedyś o anegdoty z podróży, służę jedną: Na lotnisku w Bagdadzie formuje się konwój z świeżo przybyłymi oficerami sztabu dywizji. Stoją w rzędach ciężarówki i honkery eskorty. Do kabiny pierwszego pojazdu, nie oglądając się na nic ani na nikogo pakuje się pułkownik i ryczy na kierowcę "Naprzód". Kierowca,(ponad 120 wyjazdów na koncie) spokojnie wyjmuje papierosa z ust i pyta " A dokąd ?". Pułkownik ryczy "Do bazy". Kierowca "A co Siena, nie podjechała ?"
Do Gecko: w kontekście "Brit Hause" szkoda, że ten mecz nasi przegrali.
Pomógł: 1 raz Wiek: 69 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 628 Skąd: pomezania
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
Mam prośbę, napiszcie jak się wam to czyta? Czy jest spójność i wartkość aukcji, czt nie ma przynudzania i mądrzenia sie.
dzięki za pomoc...
I jak najwięcej takich porełek jak u Blaszanego
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4640 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
blaszany drwal napisał/a:
Do Gecko: w kontekście "Brit Hause" szkoda, że ten mecz nasi przegrali.
Ale atmosfery jaka tam panowała (stadion sie chowa), i zimnego piwka z Brytami nie zapomne nigdy. Nie sama wojną sie w Irqu żyło.
Pozdro
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Draken1970 [Usunięty]
Wysłany: Nie 01 Paź, 2006
Przeczytałem. Dobre! Bardzo dobre! "Język giętki..." - to dla mnie najważniejsze. Gratuluję i zachęcam do kontynuowania.
Cool dude_!
Zarwalem pol nocy swietnie mi sie czytalo. Ubaw po pachy, pewnych scen sie nie zapomina . Czekam niecierpliwie na ciag dalszy.
Pozdrawiam
Mrufka
p.s.
Sorry za pisownie ale tu gdzie jestem nie ma polskiejczcionki.
Spełniając prośbę przeczytałam...
Lektura przednia, i do śmiechu, i do płaczu jak i do zadumy...
Gratuluje litareckiego talentu
Oczywiście czekam na ciąg dalszy, koniecznie...
Pomógł: 1 raz Wiek: 69 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 628 Skąd: pomezania
Wysłany: Pon 02 Paź, 2006
Witam
Czuję się w obowiązku naświetlić pewną sprawę, otóż maszynopis Misjonarzy jaki udostępniłem ma sporo niedoskonałości językowych, gramatycznych i stylowych. Zdaję sobie z tego sprawe, chce tylko powiedzieć, że to jest tak zwane pierwsze pisanie, w trakcie póżniejszej pracy postaram sie aby to wszystko poprawic. Mój styl pisania jest taki, ze staram sie najpierw napisac całość, pózniej wracam i poprawiam.
Wiem, ze czasami należałoby poprawiac do razu ale jesli widze co chce napisac w innych rozdziałach to trudno mi wracac do poprzednich z góry wszystkich przepraszam.
naturszczyk
ps. co do dalszej części - piszę - jestem w końcówce piątego rozdziału...
Swoją opinię przekazałem na PW. Jestem zaskoczony reanimacją komend 'padnij' i 'powstań'. Za czasów mojej służby było to już od dość dawna zakazane - a ten, kto o tym zapomniał mógł dostać rok - bez zawiasów i wcześniejszego wyjścia za dobre sprawowanie. Hierarchia rzeczywista polegała na starszeństwie w służbie, było wiec 'kociarstwo' i 'stare wojsko'. A język to teraz widzę - był elegancki.
_________________ Andree77
Nikt nie jest doskonały, ale zgredów miłuję inaczej!
Dreptać, spacerować, maszerować Panowie ! To chroni przed CVD !
Pomógł: 1 raz Wiek: 69 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 628 Skąd: pomezania
Wysłany: Wto 03 Paź, 2006
Andree
to trochę nie tak, ponieważ trudno uwierzyć żeby bohaterowie cały czas mieli rózne przygody , którymi mozna by było obdzielic cała kompanię, to i ja musiałem pewne sprawy przerysować. To nie jest ksiązka dokumentalna tylko satyryczna, ona ma na celu przede wszystkim bawić czytelnika , a jesli przy okazji uda sie pewne sprawy przekazać bedzie fajnie.
dlatego niech nikt nie szuka w niej dokumentu, to jest zabawa...
pozdrawiam
naturszczyk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum