Problem nie w pomysłach a w realizacji i marketingu w czym nie jesteśmy zbyt mocni.
pełna zgoda, niestety w Polsce nadal pokutuje opinia że coś się tam wyprodukuje potem marketingowcy zrobią jakąś promocyjke foldery czy insze reklamówki i jakoś to się sprzeda, zresztą nie tylko w u nas tak jest, Philip Kotler w 10 grzechach marketingu zwraca uwage na to że dział marketingu robi za dział promocji, a to jest przecież ciągły proces cała filozofia zarządzania ehh wiele jeszcze muzimy się nauczyć w naszym maleńkim kraiku
I do tego nikt nie wie jak nasze wojsko ma wyglądać, co za tym idzie nikt nie ma pomysłu co jest nam naprawdę potrzebne.Marketing to chyba słowo o którym snasze wojko ma małe pojęcie.
Wojsko to sprawa poważna, a współczesne wyzwania, wojny asymetryczne np. sprawiają, że nie tylko Polacy mają kłopot z tym jaka ma być armia XXI w. A ponadto może jest i tak, że nie tylko chodzi o to, iż "nikt nie wie jak nasze wojsko ma wyglądać', ale i o to, że gdy "ktoś" już coś "wie", to jednak w życiu naszym politycznym za mało. Cóż z tego, że kiedyś opracowałem koncepcję naszych SZ i nawet ją w różnych miejscach przedstawiałem - na tym Forum też może Pan moje wypowiedzi nt. odnaleźć.
Trzeba więc nie tylko wiedzieć, co nie jest łatwe, ale jeszcze mieć czym to zrobić. Uprzedzam być może Pański zarzut: nawet stanowisko v-ce MON, na którym czas jakiś byłem, to za mało, gdy szef MON jest na nie, premier nie rozumie o co chodzi, a w sejmie program nie ma się wystarczającego poparcia.
Pozdrawiam. RSz
Tak i to miałem na myśli.Wojsko reformuje się już 15 lat i powinno być ponad podziałami.Powinna to być reforma długofalowa i raczej pozbawiona wpływów polityków.U nas niestety jak jest każdy widzi.Zmiana rządu skutkuje nowym pomysłem na wojsko co moim zdaniem raczej nie przynosi nic dobrego.Co mnie osobiście boli takie wachania bardzo żle wpływają na morale żołnierzy zawodowych którzy nie są niczego pewni o stanie modernizacji armii tutaj przez grzeczność nie wspominam.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 682 Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
mam pytanie dotyczace właściwie podwożia Kraba, czy nie powinno być zunifikowane z podwoziem pn. Loary??
Chyba przyniosło by to pewne oszczędności finansowe i logistyczne??
ToMac [Usunięty]
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
No i to podwaliny pod polskiego gąsienicowego FCSa, takie podwozie pod modulowe zabudowy. Nie do końca takie uniwersalne przystaje do wymogów konkretnych realizacji ale zawsze jakaś tam maksymalna zdrowo rozsądkowa ta unifikacja.
anonim [Usunięty]
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
Ozawa napisał/a:
mam pytanie dotyczace właściwie podwożia Kraba, czy nie powinno być zunifikowane z podwoziem pn. Loary??
Chyba przyniosło by to pewne oszczędności finansowe i logistyczne??
One są zunifikowane, do pewnego stopnia. Nie zapominaj że Loara jeździ na PT-91.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 682 Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
Nio właśnie do pewnego stopnia, tylko czy nie można było więcej???
Bo chyba stopień unifikacji nie jest wysoki????
Właściwie to może istnieje możliwość prawie całkowitej wymienności podwozia??
anonim [Usunięty]
Wysłany: Czw 28 Wrz, 2006
Weź się zastanów co piszesz, Lora siedzi na czołgu i dobrze jej tam. Haubicy na podwoziu czołgowym nie posadzisz choćby dla tego że nie będziesz miał gdzie trzymać zapasu amunicji (jest za małe).
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 682 Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
anomin proszę bardzo....Loara na czołgu ???Jakim czołgu???
http://www.radwar.com.pl/zoom/loara5.jpg
Co to za czołg?? Ma dużo wspólnego z czołgiem rodziny T-72 , ale to nie jest podwozie czołgu ( troche się różni) Podobnie jak podwozie Kraba ( Koła , silnik , przekładnia itp)
http://www.hsw.pl/s_krab_p.php
Nio pierwszy prototyp Loary był właściwie na podwoziu czołgu , ale to był prototyp i trochę sie wszystko zmieniło, przypatrz się fotka to może zobaczysz różnice w konstrukcji, związane z potrzebą większej objętości podwozia ( więcej podzespołów , np agregaty)niż czołgu . Właśnie dlatego podwozia Loary i Kraba mogły być te same dla obydwóch systemów
( podobne potrzeby objętości pojazdu itp.)
a problem polega na tym ze skonstruowano dwa nowe pojazdy, a nie korzystano z czołgu , tylko z elementów czołgu w pierwszym jak i drugim przypadku.
Ozawa, masz rację Loara jest na podwoziu czołgu rodziny T -72 produkowany w Łabędach,a Krab na podwoziu Samobieżnego Ustawiacza Min rodem z OBRUM.Masz rację mówiąc, że podwozia powinny być takie samo ,najlepiej podwozie PT-91M.
_________________
anonim [Usunięty]
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
podwozie Kraba to nie jest to samo co podwozie SUM "Kalina"/BWP-2000
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 682 Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
podwozie Loary to nie jest podwozie T-72 , PT-91,... a Krab nie jest na podwoziu SUMA
I jedno i drugie ma wiele cech wspólnych z PT-91 , ale są odmienne.
Co do celowości stosowania podwozi to chyba wolę podwozie Kraba , jest bardziej uniwersalne ze względu na nieco większa objętość .( łatwiej rozmieścić sprzęt i nie mam problemów a amunicją , szczególnie chodzi mi o Kraba)
Powtarzam obydwa podwozia są inne niż czołgowe choć mają wiele cech wspólnych ( silniki , przekładnie , układ jezdny) inna jest jednak " skorupa" ( a to tez kosztuje).
Można spokojnie oszczędzić kilka złotych produkując tylko jeden typ podwozia ,Bo obydwa mają podobne możliwości nośności .
Ozawa tylko czy czasem PZA od SHB nie różni się rozkładem naprężeń? troszke inny profil użykowania obu raczej nie pozwala na stosowanie tych samych podwozi można by zunifikować silniki, smary, gąsienice itp ale jednak skorupy powinny być raczej inne przynajmniej na mój nieinżynierski gust...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 682 Skąd: Śląsk Chorzów
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
Chyba raczej nie...bo obydwa systemy podczas strzelania dają równo mocno podwoziom.
Chyba zresztą Krab ma większe obciążenia niż Loara....siła wystrzału 155 jest ogromna , nie będę sprawdzał ale , na pewno większa niż 35 Loary , zresztą są pomysły na kontenerowa Loare, wnioskuję ze nie może generować " ogromnych " sił działających na podwozie i da się to pogodzić .Nie wiem czemu nie można stosować tych samych podwozi i nikt nie dał mi rozsądnych argumentów przeciwko temu rozwiązaniu , które wdawało mi się naturalne.
PiterNZ [Usunięty]
Wysłany: Pią 29 Wrz, 2006
Ozawa napisał/a:
Chyba raczej nie...bo obydwa systemy podczas strzelania dają równo mocno podwoziom.
Chyba zresztą Krab ma większe obciążenia niż Loara....siła wystrzału 155 jest ogromna , nie będę sprawdzał ale , na pewno większa niż 35 Loary , zresztą są pomysły na kontenerowa Loare, wnioskuję ze nie może generować " ogromnych " sił działających na podwozie i da się to pogodzić .Nie wiem czemu nie można stosować tych samych podwozi i nikt nie dał mi rozsądnych argumentów przeciwko temu rozwiązaniu , które wdawało mi się naturalne.
Inżynierem nie jestem ale odnoszę wrażenie, że siła odrzutu kal. 155 mm jest dużo większa od 35 mm. Nie znam wzoru ale należałoby to policzyć dla pojedyńczego wystrzału i tutaj z masy pocisków można wysnuc wniosek o różnicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum