Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 3557 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 07 Sty, 2009
Mateja robi to samo co kiedyś Fijas - filmuje wszystkie próby . Wbrew pozorom to dość istotna funkcja, mam nadzieję , że jest w tym lepszy niż swego czasu w skokach
Wiek: 45 Dołączyła: 16 Lis 2005 Posty: 250 Skąd: z dziwnego kraju
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009
Przecież i Małysz nie będzie wiecznie skakał, bo przychodzą inni młodzi, zdolni, osiągają dobre wyniki. Taka kolej rzeczy. Każdy sportowiec liczy się z tym, że jego forma nie jest wieczna - jest tylko człowiekiem i jak człowiek sie starzeje, zmienia, męczy. Do tego stres i inne czynniki. Chyba nikt nie oczekiwał, że przez 15 lat będzie nas cieszył pozycjami na podium. Cieszmy się, że się pojawił, rozwinął skrzydła, zdobył dla nas medale dając nam niezłe widowisko. Teraz zaś obserwuje się nagonkę i czuje się presję na niego wywieraną. Napewno jest wiele czynników, które się na jego formę składają, a które niestety szwankują i trzeba to otwarcie przyznać. Szkoda, że nie mamy jeszcze godnego następcy. Warunki u nas też nieszczególne i nowe talenty pewnie gdzieś zanikają niezauważane na czas. Taki system, niestety.
Adaś, szacun za te lata, kiedy mogliśmy Cię podziwiać w doskonałej formie. Może czas przejść na trenowanie nowego pokolenia dobrych skoczków? Porządny skoczek to i trenerem powinien być dobrym, nie
_________________ Sprawiedliwie nie znaczy po równo...
Teraz zaś obserwuje się nagonkę i czuje się presję na niego wywieraną
Sądzę, że jest to zasługa mediów w większej części. Osobiście jestem przekonany, że powinno się dać Mu święty spokój niech sobie trenuje, skacze bez jakiej kolwiek presji. Denerwuje mnie to wypytywanie a czy już... a kiedy... a dlaczego... . Widać, że zawodnik jest poirytowany, a tu ciągle te natarczywe pytania. Natarczywe pytania winny byc zadawane działaczom odnośnie zawodników, którzy przez 10 lat kariery nie zrobił prawie wcale postępów co ten człowiek robi jeszcze w kadrze . Brak wyników, czołem, dowidzenia proszę zmienić zawód, a nie żerować na tym, że moge skakać, a że fatalnie nieważne i tak Mi zapłacą ale trochę mniej.
_________________ Alkohol pity z umiarem nie szkodzi, nawet w dużych ilościach :-)
Widać, że treningi z fińskim trenerem przyniosły efekt gdyż Adam Małysz oddał dwa bardzodobre skoki w Vancouver zajmując ostatecznie 4 miejsce w niedzielnych zawodach. Jednakże tego czego dokonał Gregor Schlierenzauer przechodzi najśmielsze wyobrażenia. W sobotnim jak i w niedzielnym konkursie nasz skoczek uzyskał tytuł "man of the day". Wielkie gratulacje dla pana Adama.
_________________ Alkohol pity z umiarem nie szkodzi, nawet w dużych ilościach :-)
Zwłąszcza jeśli chodzi o zawody w Willingen gdzie Adam Małysz skoczył w drugim skoku 151,5 m zajmując ostatecznie drugie miejsce ze względu na słabszy pierwszy skok po, którym zajmował 8 miejsce. Zwycięzcą został Ville Kantee.
Mam nadzieję, że forma Adama się utrzyma i na stałe zagości on w pierwszej dziesiątce, a może i powalczy o podium. Oby współpraca z Lepistoe była owocna.
Co do roli wiatru w zawodach to niestety odgrywa on tu decydującą rolę i nie zmieni się to do czasu, aż zawody w skokach narciarskich będą rozgrywane w hali
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Wto 10 Mar, 2009
Znowu Adaś na podium. Szkoda skoku w pierwszej serii. Zabrakło w sumie 1 m +0,5 pkt lub też nieco lepszych not za styl.
Wygrał zbliżający się do "40" Okabe.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 3557 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 10 Mar, 2009
Już się zaczyna dmuchanie balonika - a potem będzie płacz jak pęknie z wielkim hukiem już za kilka dni :-) Jego dzisiejsze miejsce to wypadek przy pracy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum