Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Linki dla pasjonatów
Opublikował Wiadomość
Kusch 
4



Dołączył: 02 Sty 2005
Posty: 194
Skąd: ...
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007   Irak-uszkodzenia pojazdów (Galeria)

Mam nadzieję, że nie było:

http://www.ipmsslc.com/ga...ninIraq/Damage/
 
 
^NyG@^ 
5
W jedności siła.



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 566
Skąd: zewsząd
Wysłany: Sob 12 Maj, 2007   

Nie wiedzialem w sumie gdzie to dać. Ale mam nadzieje, że wciśnąłem w dobrym miejscu :gent:

Dla zainteresowanych, strona PKW Afganistan:

http://www.isaf.mon.gov.pl
_________________
Historia pełna jest wojen, o których każdy wiedział, że nie wybuchną.
 
 
 
Złośliwiec 
6



Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 1222
Skąd: Otwock
Wysłany: Sob 02 Cze, 2007   

Dla tych co interesują się tym starszym sprzętem i lubią grzebać w ziemi, wodzie i gdzie tam jeszcze się da (strona niestety po czesku):

http://www.detektorweb.cz/
_________________
Boże widzisz i nie grzmisz, piorunów nie zsyłasz, mądrością władczych nie obdarzasz...
 
 
ZibiS
4


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 236
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pon 04 Cze, 2007   

Jak chcecie się dowiedzieć dlaczego w naszej armii min. jest takie dziadostwo to poczytajcie - otwórzcie oczy ... :!: :!: :!:

http://www.redakcjawojsko...=4848&Itemid=46 - "Gangsterzy w mundurach"
_________________
Zibi
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pon 04 Cze, 2007   

Zibis pisaliśmy już na ten temat na innym Forum. Dziadostwo jest z powodu biedy i braku całościowej wieloletniej koncepcji WP.

Kradzieże były, są i będą można ograniczyć ich skalę ale ponieważ armia nigdy nie będzie prywatna a wielkość zamówień jest kreowana sztucznie a nie przez popyt. Przecież ilość zakupionych rakiet nie kreuje popyt ale arbitralna decyzja urzędników.

Podobna sytuacja jest w zbrojeniówce, która nie podlega w pełni prawom rynku i co jakiś czas wciska armii zbędne lub złe jakościowo uzbrojenie.
 
 
GRYZLI 
9



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 4472
Skąd: Znad morza~~~
Wysłany: Pią 08 Cze, 2007   

Trochę fajnych fotek z Afganistanu do zassania.

Kod:
http://rapidshare.com/files/35825205/ISAF-Afghanistan.rar

Password: FaVaRoNe
_________________
"...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI

Flogger Fanclub na NK
28 SPLM na facebook
 
 
 
ossesek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   Współczesne okręty wojenne

Stronka o współczesnych okrętach wojennych

http://www.okretywojenne.za.pl
 
 
ossesek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

O ile się orientuję, to okręt jest jednostką pływającą pod banderą marynarki wojennej, choć spotykam się czasm z krytyką tej definicji, albo ujmując to lepiej, daleko posuniętym doprecyzowaniem np. odnośnie tego, kto dowodzi (wojskowy czy nie), kto mu płaci (armia czy nie) itp.
Również o ile wiem, to jak np. na morzu zderzy się okręt ze statkiem, to w imię prawa (nomenklatury) okręt staje się statkiem (tego nie jestem do konca pewny)
Po trzecie, co począć z takimi jednostkami jak motorówki, okręty szpitalne itp., które mają banderę marynarki wojennej, a nie sa wykorzystywane do celów wojennych (klasyczna definicja wojny Clausewitza: "wojna jest tedy aktem przemocy, mającym na celu zmuszenie przeciwnika do spełnienia naszej woli). Okręty szpitalne nie wykorzystuje się chyba do aktów przemocy, a są okrętami, czyż nie?
Jest wiele podobnych spraw związanych z nieprecyzyjnością pojęcia "okręt", co jest zrozumiałe, gdyz języki naturalne nie są językami sformalizowanymi, a jednoczesnie wykorzysują sformalizowane prawa logiki. Dlatego okręt wojenny (logicznie jest tautologią - część sformalizowana - ale język naturalny sam w sobie nie jest ściśle sformalizowany - nawet w niby sformalizowanej gramatyce są wyjątki, co świadczy o nieprecyzyjności) może być odróznieniem od np. motorówki marynarki wojennej lub okrętu szpitalnego, a ogólnie mówiąc okrętów niewojennych.

Na koniec coś z RSO: "W skład jednostek pływających MW RP wchodzą okręty bojowe (wojenne - przyp. red. - ossesek) i specjalnego znaczenia, pomocnicze jednostki pływające oraz jachty (niewojenne - przyp. red. - ossesek). Jednostki pływające przeznaczone do wykonywania określonych zadań bojowych lub specjalnych noszą nazwę Okrętu RP". Innymi słowy jednostki pływające można podzielić na statki i okręty, a same okręty na wojenne i niewojenne.

W internecie było wiele dyskusji na temat typu "okręt czy okręt wojenny" i każda ze stron ma dobre argumenty za używaniem tylko "okrętów" lub "okrętów wojennych". Z tego względu nie będę wypowiadał się więcej na ten temat.

Pisząc odpowiedź pod postem, do którego się odnosisz nie ma sensu cytować wypowiedzi poprzednika. Poprawiłem.

 
 
Boba Fett 
Banita
Bounty Hunter


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 1050
Skąd: Kamino
Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

A ja znam taką definicję:
Cytat:
Okręt - jednostka pływająca pod banderą wojenną, należąca do wojska i obsadzona przez załogę pozostającą w stosunku służby wojskowej - żołnierzy, określana także czasem nieprawidłowo jako okręt wojenny.

ossessek napisał/a:
Na koniec coś z RSO: "W skład jednostek pływających MW RP wchodzą okręty bojowe (wojenne - przyp. red. - ossesek) i specjalnego znaczenia, pomocnicze jednostki pływające oraz jachty (niewojenne - przyp. red. - ossesek). Jednostki pływające przeznaczone do wykonywania określonych zadań bojowych lub specjalnych noszą nazwę Okrętu RP"

No, skoro dla Ciebie wojenny=bojowy, to ja więcej pytań nie mam.
Czyli na przykład U-boot określany mianem mlecznej krowy był okrętem niewojennym. A może wręcz niewojenną łódką podwodną? :lanie:
_________________
What if he doesn't survive? He's worth a lot to me.
 
 
ossesek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Widzę, że definicja "okrętu" z wikipedii jest dla Ciebie wyznacznikiem prawdy :)
Poza tym nie odniosłeś się do wszystkich agrumentów, więc widocznie zgadzasz się z nimi
 
 
Boba Fett 
Banita
Bounty Hunter


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 1050
Skąd: Kamino
Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Nie, jedynie potwierdza w mniejszym lub większym stopniu to, co mówi Maruda i co mówią marynarze z MW, których znam.

Nie, nie zgadzam się z nimi. Ty również nie odniosłeś się do podanego typu U-boota. Czy ma to oznaczać, że jest niewojenną łódką podwodną?
_________________
What if he doesn't survive? He's worth a lot to me.
 
 
ossesek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Nie ma czegoś takiego jak łódź podwodna, a więc całe sformułaowanie jest błędne. A jeżeli mówimy o okręcie podwodnym, to mleczne krowy uznałbym za okręty zaopatrzeniowe, a więc ich głównym celem nie byłoby niszczenie wroga - opowiadałbym się za pojęciem "niewojenne".
Z drugiej strony działania obronne mlecznych krów mozna uznać za formę zmuszenia wroga do czegoś, jednak czy japońskie niszczyciele z tzw. "tokijskiego ekspresu" mozna na tej zasadzie określić jako okręty transportowe? Chyba nie. Wyznacznikiem określenia "wojenny" i "niewojenny" byłoby chyba przeznaczenie pierwotne jednostki, zamysł - cel - w jakim została zbudowana.
 
 
Boba Fett 
Banita
Bounty Hunter


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 1050
Skąd: Kamino
Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Hmm... chyba, wzorem jednego z Userów tego forum, teksty ironiczne będę pisał kursywą...

Co zaś do reszty: czyli jednak okręt i do tego trudny do zdefiniowania, prawda?

Wracając do przytoczonej definicji von Clausewitza - na własne potrzeby bardzo ją zawężasz - li tylko do działań zbrojnych, zapominając, że aby te mogły się toczyć, to masa ludzi i sprzętu jest zaangażowana w działania niebojowe, co nie oznacza, że nie uczestniczą w wojnie, prawda?
Dlatego każdy okręt jest wojenny, bo z założenia może brać udział w konflikcie zbrojnym, we flocie danego państwa, wykonując bądź bezpośrednie działania bojowe bądź je wspierając, a tym samym uczestnicząc w wojnie.
_________________
What if he doesn't survive? He's worth a lot to me.
 
 
ossesek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Idąc dalej należy powiedzieć, że każdy statek staje się okrętem, nawet jak nie podlega marynarce wojennej, nie został uzbrojony, a jedynie jest w konwoju lub płynie samotnie? Podobnie barka ze śmieciami z portu wojennego, bo przecież też ma wkład wojenny, pozwalając funkcjonować bazie.

Nie trudny do sklasyfikowania, bo określiłem go jako niewojenny i podałem podstawę definicyjną, na jakiej to zrobiłem
 
 
Boba Fett 
Banita
Bounty Hunter


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 1050
Skąd: Kamino
Wysłany: Pią 22 Cze, 2007   

Umiejętność czytania ze zrozumieniem jest Ci chyba kompletnie obca, prawda?

Pisałem coś o przynależności do MW czy nie?
Wojna to zbiór działań, zarówno bojowych jak i nie. Ludzie uczestniczący w nich są zaangażowani w konflikt wojenny - część jako żołnierze, a część nie (podobnie ze sprzętem).
Czy żołnierz w kuchni jest żołnierzem, pomimo niewykonywania działań bojowych? Jest. Czy wóz konny, wciągnięty na ewidencję jest pojazdem wojskowym? Jest.
Barka ze śmieciami, o ile będzie miała banderę MW też będzie okrętem.

Co zaś do stawania się okrętem - chyba z definicji wynika, że musi być bandera wojenna oraz załoga i dowódca z MW, tak?
_________________
What if he doesn't survive? He's worth a lot to me.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group