I jak rozumiem naturalnie obowiązuje droga służbowa przy powiadamianiu o wyjeździe za granicę?
Resurrected napisał/a:
Jak każdy "kwit" pisany przez żołnierza do dowódcy.
Czyżby I w jakim celu skoro jedyną uprawnioną osobą do wydania decyzji o odmowie wyrażenia zgody na wyjazd jest dowódca Szczeble pośrednie nie mogą nawet próbować wpisać, że nie wyrażają na to zgody, gdyż to byłoby niezgodne z przepisami.
Szczegółowo precyzuje to § 3 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 18 marca 2004r. w sprawie wyjazdów za granicę żołnierzy zawodowych w celach niezwiązanych ze służbą wojskową, który brzmi:
"Pisemną informację o zamiarze wyjazdu i pobytu za granicą, zwaną dalej „informacją”, o której mowa w art. 59 ust. 1 ustawy, żołnierz zawodowy przedstawia dowódcy jednostki wojskowej za pośrednictwem kancelarii jednostki wojskowej."
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 3613 Skąd: z IV RP bis
Wysłany: Pon 27 Sty, 2014
To było już poruszane na forum, na przykładzie wypowiedzenia. Tutaj też nikt nie próbuje pisać, że nie wyraża zgody. Wszyscy przyjmują do wiadomości i tyle.
_________________ OJCZYZNĘ BEZ PIS-U RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!
Tutaj też nikt nie próbuje pisać, że nie wyraża zgody. Wszyscy przyjmują do wiadomości i tyle.
Nie ma podstaw ku temu, by postępować tak jak piszesz - wskazany przeze mnie § 3 ust. 1 jednoznacznie wskazuje komu przedstawia się przedmiotową informację i jaką drogą.
Nie znalazłem w rozporządzeniu sformułowania, że "(...) żołnierz zawodowy przedstawia drogą służbową dowódcy (...)", więc widocznie twórca przepisu nie widział potrzeby, by informacja była przedstawiania w inny sposób niż to określił.
Osobiście nigdy nie spotkałem się z sytuacją by ktokolwiek przedmiotową informację przedstawiał drogą służbową do dowódcy - może dlatego, że osoby, które ją pisały przeczytali sami rozporządzenie, a nie polegali na "podpowiedziach kolegów".
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sie 2013 Posty: 372 Skąd: z wyciętego lasu
Wysłany: Pon 27 Sty, 2014
Niby z jednej strony w tym rozporządzeniu jest wyszeczólnione pominięcie drogi służbowej przy odwoływania się od zakazu wyjazdu przez dowódcę, ale z drugiej strony jak mam nadać w określonym terminie do kancelarii jawnej przez dowódców pismo nie mając wpływu na to czy np pismo nie zalegnie u nich na biurku przez pewien czas.
Vistula, co Ciebie obchodzi gdzie zalegnie pismo.
Masz złożyć je do kancelarii ( a nie przełożonego) co najmniej siedem dni przed planowanym przekroczeniem i tyle.
Nic więcej Cię nie obchodzi, jeżeli trzy dni przed wyjazdem nie otrzymasz braku zgody od d-cy.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 3613 Skąd: z IV RP bis
Wysłany: Wto 28 Sty, 2014
W mojej jednostce dowódca nie podpisze, jeżeli nie jest zachowana droga służbowa. Wychodzi z założenia, że o sprawie muszą być powiadomieni dowódcy każdego szczebla.
_________________ OJCZYZNĘ BEZ PIS-U RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!
Wiek: 34 Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 457 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 28 Sty, 2014
Resurrected napisał/a:
W mojej jednostce dowódca nie podpisze, jeżeli nie jest zachowana droga służbowa. Wychodzi z założenia, że o sprawie muszą być powiadomieni dowódcy każdego szczebla.
Nie musi podpisywać, to tylko powiadomienie.
Moim zdaniem składanie pisma do kancelarii jest jak najwłaściwsze (przy okazji pieczątka wpływu na kopii się przydaje jako standardowy ochraniacz na tylną część ciała).
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 3613 Skąd: z IV RP bis
Wysłany: Wto 28 Sty, 2014
-=Alex=- napisał/a:
Resurrected, co nie podpisze ?
Nie rozpatrzy pisma które nie przeszło drogi służbowej.
Może inaczej. Panie w kancelarii mają kategoryczny zakaz przyjmowania pism, które nie przeszły drogi służbowej.
Nie przyjmą i nie zarejestrują.
_________________ OJCZYZNĘ BEZ PIS-U RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum