Z tym zrownaniem norm mezczyzn i kobiet to cie troche ponioslo. Mi chodzi o to zeby oceny z wf mialy jakiekolwiek znaczenie w karierze zolnierza. W tej chwili jest tak ze dostajesz banie kieruja cie na komisje lekarska wracasz z wpisem ZDOLNY DO SLUZBY i masz wszystkich w d... A tak byc nie powinno.Dalej, dostajesz troje czyli osiagasz wynik jak pierwsza lepsza kaleka z cywila i tez jest gucio. Chore. Troja to jest sygnal ze jestes cienki barszcz i masz 0,5 roku na poprawe jak nie DO CYWILA PROSTE!
Mozna sie bylo tego spodziewac. Zawsze znajda sie tacy ktorzy za wszelka cene beda walczyc do upadlego za zniesienie sankcji za fizyczne niedolestwo. No ale niestety Panowie stare odchodzi w niepamiec idzie nowe, nalezy okreslic nowe lepsze standardy i dazyc do podnoszenia zdolnosci i wydajnosci wojska. Naprawde czasy spijania 11-tu kaw dziennie i gledzenia o niczym w kancelariach powinny byc juz tylko wstydliwym wspomnieniem. Kto jeszcze za tym nie nadaza niech sie bieze ostro do roboty a jak nie. DO CYWILA. PROSTE!
A ja wolałbym ukierunkowanie sił i środków na sprzęt zamiast na WF. Dla mnie, żołnierz, dla którego najważniejszym jest wyszkolenie fizyczne pozostanie najniżej stojącym w hierarchii żołnierzem. Jeszcze parę lat temu każdy robił co do niego należało (m.in. zdawał raz w roku egzamin z WFu). Dziś, po pamiętnym odnalezieniu dla siebie obszaru działania w MON przez byłego (oby) ministra, piewców jego idei wciąż pozostaje wielu.
Kancelarii nigdy w wojsku nie miałem, kawę pijałem sporadycznie, jeśli "ględziłem" z kolegami to w 99% o sprzęcie. Często nawet przychodził ktoś postronny, posiedział, posłuchał i komentował: "A wy to już o niczym innym nie potraficie rozmawiać jak tylko o sprzęcie?"
Mój komentarz: młodość, gniewność. Aż strach się bać co będzie jak trafisz do kręgów decydenckich.
W sumie, nie dziwię się: jeśli ktoś jest bardzo dobry w jakiejś dziedzinie wojskowości to chciałby by z niej uczyniono naczelne kryterium określania przydatności do zawodowej służby wojskowej. Życzę Ci, aby nikt naczelnym kryterium określania przydatności nie uczynił tej dziedziny, w której nie jesteś już taka dobra. No, chyba, że jesteś bardzo dobra we wszystkim. Jeśli tak, to podziwiam i gratuluję.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 119 razy Wiek: 50 Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4273 Skąd: Archiwum X
Wysłany: Wto 28 Sie, 2007
Prosiak napisał/a:
Dalej, dostajesz troje czyli osiagasz wynik jak pierwsza lepsza kaleka z cywila i tez jest gucio.
Piewsza lepsza "kaleka" z cywila - podchodząc do egzaminu w pierwszej grupie wiekowej - nie uzyska nawet oceny dostatecznej (sprawdzone).
Prosiak napisał/a:
Troja to jest sygnal ze jestes cienki barszcz i masz 0,5 roku na poprawe jak nie DO CYWILA PROSTE!
Poczytaj wypowiedzi innych - ocena z w-fu ,nie może być wyznacznikiem całokształtu przydatności w zawodowej służbie wojskowej . Nawet w szkole jest to ocena pozytywna - co innego jeżeli chodzi o ocenę niedostateczną - dwa lata i
_________________ Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".
Czytanie jest jak tłumaczenie, ponieważ doświadczenia dwóch różnych osób nie będą nigdy takie same. Aby nauczyć się czytać w sposób właściwy, wszechstronna znajomość wielu dziedzin nauki jest mniej ważna od instynktu - W.H. Auden.
co innego jeżeli chodzi o ocenę niedostateczną - dwa lata i
Witam może cos przegapiłem ale gdzie to jest napisane.?
Rozdział 7
Zwolnienie z zawodowej służby wojskowej
Art. 111. Żołnierza zawodowego zwalnia się z zawodowej służby wojskowej wskutek:
1) zrzeczenia się obywatelstwa polskiego lub nabycia obywatelstwa innego państwa;
2) wybrania na posła, senatora, na kierownicze stanowisko państwowe obsadzane na podstawie wyboru oraz do organów wykonawczych samorządu terytorialnego;
3) ustalenia przez wojskową komisję lekarską niezdolności do służby;
4) odmowy przyjęcia skierowania do wojskowej komisji lekarskiej lub nieusprawiedliwionego niezgłoszenia się do tej komisji w określonym terminie i miejscu albo niepoddania się badaniom, do których został zobowiązany przez komisję lekarską;
5) osiągnięcia wieku sześćdziesięciu lat;
6) otrzymania niedostatecznej ogólnej oceny w okresowej opinii służbowej;
7) odmowy pełnienia służby na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym, w razie zwolnienia z zajmowanego stanowiska, w przypadkach, o których mowa w art. 45 ust. 1-3;
8) upływu czasu określonego w kontrakcie, jeżeli nie nastąpi zawarcie kolejnego kontraktu;
9) upływu terminu wypowiedzenia stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej dokonanego przez:
a) żołnierza zawodowego,
b) właściwy organ;
10) niewyznaczenia na stanowisko służbowe w czasie pozostawania w rezerwie kadrowej;
11) utraty stopnia wojskowego albo degradacji;
12) prawomocnego orzeczenia o wymierzeniu kary dyscyplinarnej usunięcia z zawodowej służby wojskowej;
13) prawomocnego orzeczenia środków karnych pozbawienia praw publicznych, wydalenia z zawodowej służby wojskowej lub zakazu wykonywania zawodu żołnierza zawodowego;
14) skazania prawomocnym wyrokiem sądu na karę pozbawienia wolności (aresztu wojskowego) bez warunkowego zawieszenia jej wykonania;
15) prawomocnego ukarania przez organ właściwego samorządu zawodowego karą zawieszenia lub pozbawienia prawa wykonywania zawodu (specjalności zawodowej);
16) nieobecności w służbie jednorazowo przez okres trzech dni roboczych, która nie została usprawiedliwiona.
Niestety - moim zdaniem - Jankes ma rację.
Z projektu zmiany ustawy, który 27.08.2007 przekazano Prezydentowi do podpisu:
W ustawie z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. Nr 179, poz. 1750, z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:
46) w art. 111:
a) pkt 2 otrzymuje brzmienie:
„2) wybrania na posła, w tym do Parlamentu Europejskiego, senatora, na kierownicze stanowisko państwowe obsadzane na podstawie wyboru oraz do organów wykonawczych samorządu terytorialnego;”,
b) pkt 6 otrzymuje brzmienie:
„6) otrzymania niedostatecznej ogólnej oceny w opinii służbowej;”,
c) po pkt 6 dodaje się pkt 6a-6c w brzmieniu:
„6a) otrzymania w dwóch kolejnych latach oceny niedostatecznej ze sprawdzianu sprawności fizycznej lub nieprzystąpienia w dwóch kolejnych latach do tego sprawdzianu, chyba że został zwolniony z tego sprawdzianu na podstawie art. 50a ust. 3;
6b) niezłożenia w nakazanym terminie oświadczenia o stanie majątkowym, po jednorazowym pisemnym upomnieniu;
6c) złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego”,
d) pkt 7 otrzymuje brzmienie:
„7) odmowy pełnienia służby na równorzędnym lub wyższym stanowisku służbowym;”;
Pomógł: 4 razy Wiek: 51 Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 338 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2007
i napisał/a:
Jeszcze parę lat temu każdy robił co do niego należało (m.in. zdawał raz w roku egzamin z WFu).
Teraz to pewnie żołnierze nie robią co do nich należy? Jak kiedyś zdawało się WF to większość wie doskonale. Wielkie halo zrobiło sie dopiero, kiedy pojawiły sie komisje i już nie można było "zdawać" jak do tej pory. Moim zdaniem to i tak nie są wielkie wymagania, ale dobrze, że jest ten egzamin. Nie mogę sie zgodzić, że WF nie powinien byc na I. miejscu. Powinien, bo to tężyzna fizyczna kreuje sylwetkę żołnierza i nie chodzi tu o mięśnie, ale o zwinność, gibkość, wytrzymałość. Dobra tężyzna fizyczna to dobre zdrowie. Zdrowy żołnierz to bardziej wydajna "maszyna". Bardziej wydajna "maszyna" to tani element. To też bardziej zadowolony z życia człowiek. Jeśli jest tężyzna fizyczna to jest i reszta. Mamy słabe społeczeństwo i wzięło się to właśnie z takiego podejścia do WF jak prezentuje Starszy Kolega i. Sport to zdrowie, ale może też być środkiem na życie - żyłą złota. Niestety u nas mało kto to widzi, a wojsko ma być sprawne i kropka. Pozdrawiam.
_________________ HUMAN FIRST!
Dołączcie doKRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
TOMFOX,
zadam Ci jedno pytanie - w którą stronę przewiduje się rozwój konfliktów i sprzętu na polu walki
Nie mam nic do uprawiania sportu, ale akurat uczynienie go najważniejszym kryterium nie jest trafne.
Każdy powinien dojrzeć do tego, aby samemu i dla siebie utrzymywać kondycję i sprawność fizyczną.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Otóż, TOMFOX,
jak można było przeczytać w moich poprzednich postach, ja akurat nie miałem i dalej bym nie miał z tym "WueFem" problemów. Zaś, problem, moim zdaniem, polega na tym, iż niektórym zdaje się, że Szkolenie Fizyczne jest sprawą najważniejszą w Armii. Może i jest. Z ręką na sercu, przyznaję się, iż żaden ze mnie "komandos". Dla tych "komandosów" - jak najbardziej. Ale, wybacz mi ... stara prawda - mięśnie nie zastąpią intelektu. Za dużo widziałem w swojej karierze wojskowej dobrze wytrenowanych fizycznie, a nie radzących sobie z techniką. To, ot tak - ogólnie rzecz biorąc.
Wniosek ? Wyważenia spraw trzeba. Li, tylko.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
szkieletor [Usunięty]
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2007
Jestem jak najbardziej przychylny puntowi 6a,niech się brzuchacze wezmą ostro za trening a nie leża przed telewizorkiem w domku i narzekają jaki to wf jest ciężki.
Czy te przepisy już obowiązują czy dopiero to jest projekt który poszedł dopiero do podpisania?
Czy te przepisy już obowiązują czy dopiero to jest projekt który poszedł dopiero do podpisania?
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2008 r., z wyjątkiem art. 1 pkt 3 lit. a tiret drugie i trzecie, pkt 15, pkt 24-26, pkt 70-72, art. 7, art. 8 i art. 14 ust. 2, które wchodzą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Pomógł: 4 razy Wiek: 51 Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 338 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2007
Stevie napisał/a:
w którą stronę przewiduje się rozwój konfliktów i sprzętu na polu walki
Drogi Stevie oczywiście masz rację, ale tylko w części. Nikt nie powiedział, że człowieka należy wyeliminować. Idąc tokiem rozumowania drogiego kolegi należałoby zwolnić 80% wojska, pozostałe 20% szkolić na WAT w zakresie cybernetyki i informatyki. Nie modernizować sprzetu starego tylko kupować bezzałogowce. Te 20% zwolnić do pracy w domu, pozamykac koszary, sprzedać jednostki, itd. To już czysta fikcja, ale możliwa. Otóż człowieka nie można pomijać. Żołnierz nie może się kojarzyć z brzuchatym oficerem.
i napisał/a:
dużo widziałem w swojej karierze wojskowej dobrze wytrenowanych fizycznie, a nie radzących sobie z techniką.
Drogi i też masz rację, ale o jakiej technice mówisz? Co ma piernik do wiatraka? Czy lepiej jest trzymać sprawnego fizycznie i radzacego sobie z techniką czy takiego który radzi sobie jedynie z techniką, a nie rokuje nadziei na radzenie sobie z WF? Jesli technika zawiedzie to jaki element pozostaje? Kto częściej ma zawał serca i niedoczynność jakichś narządów? Nie chcę dyskryminować nikogo, ale przeciętny cywil nie rozróżnia w wojsku kto jest informatykiem, a kto komandosem z pierwszej linii. Dla niego gość w mundurze z brzuchem to zwykły grubas, a nie potencjalny obrońca granic (w tym miejscu przepraszam wszystkich wojskowych, którzy są chorzy, a ich stan zdrowia powoduje otycie).
Jak powiedziałeś
i napisał/a:
Wyważenia spraw trzeba. Li, tylko.
i z tym się zgadzam.
_________________ HUMAN FIRST!
Dołączcie doKRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
foxtrot41 [Usunięty]
Wysłany: Sro 10 Paź, 2007 Decyzja Ministra
Decyzja ministra swoje a Dowóca w jednostce swoje możesz być bez skazy a i tak nagrody nie dostaniesz, a jak sie wychylisz wspomnisz o decyzji Ministra w sprawie nagród to na zajutrz masz kontrole . i nie jesteś już bez skazy , kij sie zawsze znajdzie, chyba że należysz do Grupy trzymajacej władze, wtedy masz wszystko. Pozdrawiam
A ja mam pytanie , tu jest mowa o żołnierzach wobec których prowadzi się przynajmniej jedno z wymienionych postępowań:...................
i pytanie :::::: no i jeżeli żołnierz po tym postępowaniu np. karnym zostanie skazany prawomocnym wyrokiem za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego (każdemu się może przytrafić ale nie życzę) w którym ktoś nieszczęśliwie ucierpiał to co dalej ??????
W tej decyzji jest tylko mowa o postępowaniu , a nie ma tu mowy o żołnierzu z wyrokiem (za czyn nieumyślny np.) ja długo szukałem ale jakoś nie mogę znależć decyzji ministra w tej sprawie, choć dowódca nie dając żołnierzowi nagród ani zpomóg powołuje się na jakąś decyzje ministra że żołnież skazany nie dostaje nagród !! jeżeli ktoś zna tą decyzję to proszę podać jej nómer i z jakiego dnia , będę wdzięczny
kris220571 [Usunięty]
Wysłany: Czw 11 Paź, 2007
Witam, mam pytanie czy ktoś spotkał się z sytuacją, że po zdaniu egzaminu poprawkowego na 5.0 nie otrzymał 1000 zł ponieważ zdawał drugi egzamin w roku. I czy można na to coś poradzić. Pozdrawiam Kris!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
a póżniej 
możesz być bez skazy a i tak nagrody nie dostaniesz, a jak sie wychylisz wspomnisz o decyzji Ministra w sprawie nagród to na zajutrz masz kontrole . i nie jesteś już bez skazy , kij sie zawsze znajdzie, chyba że należysz do Grupy trzymajacej władze, wtedy masz wszystko. Pozdrawiam 
