Brawo Jedenzwielu madre słowa. Podpisuje sie pod twoim komentarzem.
A co do Panów z Warszawki ( nie dotyczy tej porzadnej części ) nie wymagajcie od nich zbyt wiele. Zamiast siedziec sobie w ciepłych kancelaryjkach wysłali ich na wygnanie gdzies do odległego garnizonu. kto by sie cieszył. Miałem kiedys znajomego pułkownika (byłego dcę pułku - bardzo porządny gość) który trafił do dowództwa WOW. Spotkałem go po kilku latach powiada do mnie "słuchaj tam 90% kadry nigdy nie słuzyło w jednostkach liniowych, oni o prawdziwym życiu wojskowym pojęcia nie mają. Na czym się taki ktos ma znac tyko na kurzach i brudnych butach". Pozdrawiam
jedenzwielu [Usunięty]
Wysłany: Sro 02 Lut, 2005 Re: Bo w każdym MĘSKIM GRONIE ZAWSZE JAKAŚ KUR... SIĘ ZNAJDZ
cyngiel napisał/a:
Swięte słowa mój wykładowca też tak mówił i czy to nie było COSSUiE?
A swoją drogą w naszym gronie tych pań coraz więcej
Zgodne przyjacielu - to było CSSUiE.
Pozdrawiam Olsztyn i wszystkich forumowiczów.
Artylerzystka [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
zmechol napisał/a:
Należę także do byłego korpusu chorążych i także nie mam szczęścia do oficerów. Moi przełożeni stawiają mi zadanie kompletnie nie związane z moim kompetencyjnym zakresem obowiązków, a rozliczają mnie za moją działkę, na której obrobienie nie zabezpieczają mi czasu...Nie kiwną palcem żeby Ci pomóc w myśl zasady:"jesteśmy z wami - radźcie sobie sami..".Poza tym jeśli potrzebuję pomocy, zazwyczaj słyszę:"Nie po to się uczyłem żeby coś robić"
Człowiek jest niedoskonały i... radzi sobie z tym doskonale
[img][/img] pozdrawiam i też borykam się z podobnymi sprawami.
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005 Znowu kompleks?
[quote="Artylerzystka"]
zmechol napisał/a:
Należę także do byłego korpusu chorążych i także nie mam szczęścia do oficerów. Moi przełożeni stawiają mi zadanie kompletnie nie związane z moim kompetencyjnym zakresem obowiązków, a rozliczają mnie za moją działkę, na której obrobienie nie zabezpieczają mi czasu...Nie kiwną palcem żeby Ci pomóc w myśl zasady:"jesteśmy z wami - radźcie sobie sami..".Poza tym jeśli potrzebuję pomocy, zazwyczaj słyszę:"Nie po to się uczyłem żeby coś robić"
Zapewniam Cię, że nie wszyscy oficerowie są tacy. Masz po prostu chyba pecha. Robisz krzywdę porządnym ludziom. Większość jest w porządku
Prawie Emeryt napisał:
Zapewniam Cię, że nie wszyscy oficerowie są tacy. Masz po prostu chyba pecha. Robisz krzywdę porządnym ludziom. Większość jest w porządku
Czym robię krzywdę, bo nie dostrzegam tego?
Tym, ze piszę o swoich przełożonych?
Przecież nie piszę o wszystkich oficerach, tylko tych, z którymi mam do czynienia. Wiem, że są porządni i uczciwi, którzy doradzą i pomogą - znam kilku takich, ale niestety nie są moimi przełożonymi.
wyjaśnij proszę, w którym miejscu zrobiłem krzydę porządnym ludziom.
Pozdrawiam...
_________________ Na cudzych plecach lekko się niesie...
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
Zmechol, miły interlokutorze.
Masz rację, przepraszam
Przełożeni niegodni są gwiazdki na naramiennikach nosić.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie
sapuz [Usunięty]
Wysłany: Wto 15 Lut, 2005
Panowie to co potrafią wymyśleć nasi oficerowie to się w pale nie mieści (nie mówię że podoficerowie są święci - bo mamy u siebie trochę "gejzerów intelektu") ale to w końcu oficerowie stawiają nam zadania <bo kakiekolwiek stanowisko pełnisz i tak jakiś oficer jest twoim przełożonym> i niejednokrotnie zadań tych wypierają się twierdząc, iż nic takiego nie spłynęło od nich. Szanujmy się czy od każdego przełożonego trzeba pisemnego potwierdzenia wydanego rozkazu.
Niejednokrotnie wykonywałem zadania zupełnie nie związane z moim zakresem obowiązków i jak coś poszło nie tak (bo alfą i omegą nie jestem) to zdanie: ...a kto kazał ci to robić?... było na porządku dziennym wypowiedziane bez jakiejkolwiek skruchy. Na szczęście teraz pracuję z ludźmi, których bez przymrużenia oczu mogę nazwać oficerami, a tamte czasy odchodzą w niepamięć. Niestety porządni ludzie szybciej odchodzą niż ich antonimy i pewnego dnia mogę obudzić się i pomyśleć k..wa znów muszę użerać się z tym pajacem. Niestety nikt nie stosuje już zasady: być dowódcą to nie znaczy gnać ludzi przed sobą, ale sprawić by podążali za tobą...
W Iraku byłpewien VIP rządowy, na pytanie jego w czym można wam pomóc , ktoś odpowiedział skromnie lepszej broni maszynowej, może i nawet o większym kalibrze, na to im ponoć odpowiedział(już bez obecności kamer i mikrofonów) : No to co, Ja k***a mam wam ściągnąć czołgi?
WIęc sami widzicie, że mimo wizyt Vip-ów rządowych (tych najwyższych) nie mają pojęcia o potrzebach wojsk własnych w takich przedsięwzięciach jak misje stabilizacyjne po ponad 2 latach obecności w tym kraju! Jeśli powiem, że nie pojade tam nawet jako żołnierz w słusznej sprawie naszego kraju, to ten który mnie okrzyknie tchórzem będzie miał rację?
_________________ "Daj człowiekowi wszystko, czego zapragnie, a zgnębisz go!" Stanisław LEM
Obecnie emeryt MON!
W Iraku byłpewien VIP rządowy, na pytanie jego w czym można wam pomóc , ktoś odpowiedział skromnie lepszej broni maszynowej, może i nawet o większym kalibrze, na to im ponoć odpowiedział(już bez obecności kamer i mikrofonów) : No to co, Ja k***a mam wam ściągnąć czołgi?
WIęc sami widzicie, że mimo wizyt Vip-ów rządowych (tych najwyższych) nie mają pojęcia o potrzebach wojsk własnych w takich przedsięwzięciach jak misje stabilizacyjne po ponad 2 latach obecności w tym kraju! Jeśli powiem, że nie pojade tam nawet jako żołnierz w słusznej sprawie naszego kraju, to ten który mnie okrzyknie tchórzem będzie miał rację?
Thorgall oni tam jadą na atrakcyjną i egzotyczną wycieczkę to raz, a dwa to jest poprawne politycznie i co powiedzą wyborcy przy urnach?
Ja cały czas żywię nadzieję że za jakiś czas sytuacja w naszych korpusach unormuje się i będziemy mogli współpracować ze sobą jako partnerzy a oszołomy i reszta kretynów odejdzie do cywila czyli tam gdzie nas wysyłają. Pozdrawiam wszystkie korpusy osobowe. A buty wypastowane?
Witam
Słyszałem w firmie dowcip opowiadany przez jednego z oficerów kadry sztabu brygady, który obrazuje nieco podział między korpusami (oczywiście nie traktuję go poważnie).
Jaka jest różnica pomiędzy bólem głowy oficera i podoficera.
Otóż oficera głowa boli, a podoficera napie...la... :mrgreen:
Nieźle się uśmiałem...
Witam
Prawie Emeryt Ty też się nie obraź, ale jakie to ma znaczenie jak stary jest ten dowcip??? Ja usłyszałem go niedawno i chciałem się nim podzielić na forum. Osobiście uważam, że niepotrzebny był Twój poprzedni post...
Pozdrawiam
Połączone
P_E
_________________ Na cudzych plecach lekko się niesie...
grossiwy [Usunięty]
Wysłany: Czw 24 Lut, 2005
Zasada winna być taka:
DOWÓDCA ----- PRZEŁOZONY
jest mądry
mądrością swoich
PODWŁADNYCH
inne zasady są do
Tylnej części ciał każdego Australopitekusa - Trepotratusa
PZDR
Łajba [Usunięty]
Wysłany: Sro 09 Mar, 2005 Porażka kadrowców...
Szanowni koledzy. Nie rozumiecie tematu. Gdzie pan mjr ma się wykazać? w Warszawce tam jest wielu podobnych i z marszu mu udowodnią, że nic nie umie. Zawsze tak było że kontrola ze szczebla wyższego miała rację. W jednosce zawsze można udowodnić kwadraturę koła. Nigdy choćby żołnierzewykonywali wszystko na 5, nie można o tym napisać (chyba na wyraźne polecenie przełożonych) bo można źle wypaść i ktoś następny udowodni że jest inaczej. Tych wszystkich badaczy pisma świętego proponuje skierować do linii na praktykę, i na kontrolę wysłać praktyków zpododdziałów ZGINĄ Z KRETESEM POZDRAWIAM Łajba
acdc [Usunięty]
Wysłany: Sro 26 Paź, 2005 mobbing
witam to co tutaj czytam to jest wszystko prawda dosłownie tak jest jak sie ... biip P_E nie ma do czego doczepic jeden palant z drugim to do butów zle ułożonego beretu albo sznurówek to jest tak prawdziwe ze sie w głowie nie miesci to jest upokarzające nigdy wiecej bym do armii nie poszedł zostało mi jeszcze troche do emerytury ale przysiegam jak opuszcze biuro 15 sieradzkjej to powiem debilom ja wam reki nie podam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum