Niedawno zakupiony, używany, w idealnym stanie, jeszcze na gwarancji, Kellys Magnus Yellow, rama 17,5''.
Ostatnio na "góralu" jeździłem ponad 10 lat temu i okazało się, że nadal mnie to bawi a jak technika rowerowa poszła do przodu !
Sezon zacząłem delikatną przejażdżką zapoznawczą po okolicy. Bajka
_________________ "Wojna uczy najwięcej kiedy coś idzie nie tak"
Jocko Willink
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Nie 22 Lip, 2012
Cytat:
Jechał 46 km/h rowerem. Złapał go fotoradar
18-latek z Kościerzyny bardzo się zdziwił, gdy na jego adres domowy przyszedł mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości. Okazało się, że fotoradar zrobił zdjęcie Patrykowi, jak jechał rowerem.
Patryk Wałdoch dowiedział się, że ma zapłacić 50 zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Straż miejska przysłała mu mandat z informacją, że fotoradar przy ulicy Rogali w Kościerzynie zrobił mu zdjęcie, kiedy jechał z prędkością 46 km/h. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 30 km/h. Rowerzysta nie przyjął jednak mandatu
Nie ma dowodu
– Jak mogę wiedzieć, z jaką jadę prędkością, skoro nie mam licznika? – denerwuje się chłopak. – W dodatku, strażnicy pokazywali mi zdjęcie, na którym nie było wpisanej prędkości, więc nikt mi nie udowodnił, że było to 46 km/h - dodaje.
Subiektywne odczucie
Policja w Kościerzynie, która została poinformowana o sprawie przyznaje, że sytuacja nie jest oczywista.
- Trudno jest udowodnić rowerzyście, że przekroczył dozwoloną prędkość – przyznaje Sebastian Recław, naczelnik wydziału ruchu drogowego kościerskiej policji. – To subiektywne odczucie, każdy poruszający się rowerem inaczej ocenia prędkość, z którą jedzie - zauważa.
Policjant zwraca jednak uwagę, że ograniczenie prędkości dotyczy wszystkich użytkowników drogi, taklże rowerzystów.
Życzliwi sąsiedzi?
Recław przyznaje także, że w tej sytuacji trudno o ustalenie, kim jest i gdzie mieszka rowerzysta.
Sposób, w jaki straż miejska ustaliła jego tożsamość i adres zamieszkania zastanawia też Patryka.
- Mój rower nie ma przecież tablic rejestracyjnych, a jednak ktoś ustalił, że to ja i przysłał mi mandat do domu – oburza się rowerzysta. – Domyślam się, że przyczynił się do tego jeden ze strażników, który jest moim sąsiadem - podejrzewa.
Komentarz Straży w poniedziałek
Straż miejska w Kościerzynie poinformowała, że komentarz w tej sprawie przedstawi dopiero w poniedziałek, kiedy z urlopu wróci komendant.
- To nie jest sprawa pilna, więc nie będziemy komentować tego wcześniej - powiedziała w rozmowie z TVN24 wiceburmistrz Kościerzyny Ewa Aleksandrowicz.
W związku z tym, że rowerzysta odmówił przyjęcia mandatu, sprawa trafi do sądu.
Na łopatki rozłożył mnie tekst policjanta (nie ma w materiale video, ale był na tvn24), który dopytywany przez dziennikarza o to, skąd rowerzysta ma wiedzieć jak szybko się porusza - odpowiedział, że kierujący powinien wyobrażać sobie prędkość z jaką jedzie... M.
_________________ Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
Ostatnio zmieniony przez MK-J Nie 22 Lip, 2012, w całości zmieniany 1 raz
1. 46 km/h rowerem?
Ci, którzy jeżdżą rowerem wiedzą co to znaczy.
2. Skuteczna powierzchnia odbicia roweru jest poniżej progu zadziałania jakiegokolwiek radaru.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 34 razy Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 2875 Skąd: z Polski
Wysłany: Nie 22 Lip, 2012
Mam mieszane wrażenia.
Argumentacja typu nie mam prędkościomierza, prędkościomierz się popsuł itp. nie zwalnia z przestrzegania przepisów.
Każdy użytkownik ruchu powinien mieć trochę tego "wyczucia" i zdrowego rozsądku, jednak są to mało wymierne atrybuty.
Ciekawe, jak skończy się sprawa (nie przyjął mandatu, więc pewnie w sądzie), jeżeli nie posiada prawa jazdy - więc nie będzie można zakładać, że "powinien orientować się jaka jest jego prędkość poruszania" - to nie zdziwiłbym się uwolnieniu od kary.
I tak na tym przykładzie - jeżeli w miarę dobry rower pozwala dzisiaj sprawnemu człowiekowi jechać z dużą prędkością, to raczej oczekiwałbym (np. w WORD, w LOK) torów, na których można zapoznać się z odczuciami przy różnych prędkościach i "wyrabiać wyczucie prędkości", ale pewnie skończy się to w niedalekiej przyszłości obowiązkiem montowania prędkościomierzy przy hulajnogach.
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
A jakim to cudem rozpoznano na zdjęciu tego rowerzystę skoro rower nie posiada tablic rejestracyjnych? Na filmie widać wyraźnie radar stacjonarny, a więc raczej nie było przy nim miśka. Ponadto o jakim liczniku ten policjant mówi, czyżby prędkościomierz był licznikiem?
Pomógł: 8 razy Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 2605 Skąd: z wojska panie
Wysłany: Pon 23 Lip, 2012
Wiem z własnego doświadczenia jak jedzie się rowerem ponad 40 na godzinę (całkiem szybko
Widze co dzień niestety co różni idioci potrafią wyczyniać na swoich dwóch kółkach zarówno na ulicy jak i chodniku.
_________________ I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Pon 23 Lip, 2012
drill napisał/a:
A jakim to cudem rozpoznano na zdjęciu tego rowerzystę skoro rower nie posiada tablic rejestracyjnych? Na filmie widać wyraźnie radar stacjonarny, a więc raczej nie było przy nim miśka. Ponadto o jakim liczniku ten policjant mówi, czyżby prędkościomierz był licznikiem?
Mistrzostwa południowej Norwegii w kolarstwie mają się odbyć we wrześniu w Grimstad, na cześć pochodzącego stąd mistrza świata z 2010 roku Thora Hushovda. Zawody są jednak zagrożone z powodu... ograniczeń prędkości na miejscowych drogach.
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
Desperacja do wspierania pazernego księgowego Rostowskiego w wykonaniu naszych kolegów w innych mundurach dosięgła... rowerzystów.
Cytat:
Policja poluje na rowerzystów. Grożą surowe mandaty
Kiedy okazało się, że kierowcy nie dają się łupić przez fotoradary, zaczęło się polowanie na wyjątkowo licznych w tym sezonie rowerzystów
A mandat może zaboleć: przejazd rowerem po przejściu dla pieszych czy jazda obok innego rowerzysty na drodze kosztuje 200 zł. Kara za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu i jazda po chodniku - 50 zł.
Jak mówi Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży miejskiej, właśnie to ostatnie przewinienie jest najczęstsze.
- Rowerzyści zajeżdżają pieszym drogę, dochodzi do potrąceń, często na chodniku rozpętuje się mała wojenka. O ile w całym zeszłym roku takie incydenty zgłosiło nam tylko 7 mieszkańców, to od początku maja mieliśmy aż 32 zgłoszenia - mówi.
Stołeczna straż miejska od kilku tygodni prowadzi akcję "Rower", pierwszą w Polsce. - Wzrost liczby rowerzystów spowodował, że postanowiliśmy baczniej im się przyglądać. W maju ukaraliśmy mandatami 40 rowerzystów, to osiem razy więcej niż w całym zeszłym roku - przyznaje Niżniak.
Rowerzyści znaleźli się też na celowniku w innych miastach. - Nasi strażnicy przyglądają się, czy nie łamią przepisów. Nie chodzi tylko o zagrożenie, jakie stwarzają dla matek z wózkami, gdy pędzą po chodniku, ale też dla kierowców, gdy beztrosko wjeżdżają na jezdnię - mówi Marek Anioł z krakowskiej straży miejskiej, która w tym sezonie wypisała cyklistom 18 mandatów.
Najbardziej tolerancyjni dla cyklistów są funkcjonariusze z Wrocławia. - Nakładamy średnio 4-5 mandatów tygodniowo, ale tylko wtedy, gdy rowerzysta faktycznie zagraża innym. Odpuszczamy, jeśli wyzna strażnikowi, że boi się jazdy ulicą - mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik wrocławskiej straży.
Ale oprócz straży miejskiej za rowerzystów bierze się też policja. Wczoraj "Rzeczpospolita" napisała, że śląska drogówka w trzy dni wystawiła rowerzystom ponad pięćset mandatów. - Nie prowadzimy żadnej akcji. O liczbie mandatów wystawianych rowerzystom trudno mówić, bo nie zbieramy szczegółowych statystyk - tłumaczy podinsp. Robert Piwowarczyk z katowickiej drogówki. Jednak policjanci przyznają, że w tym sezonie będą się rowerzystom baczniej przyglądać. - Jeżeli chcą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, muszą się liczyć z tym, że za łamanie przepisów trzeba ponosić konsekwencje - podkreśla podkom. Jarosław Sawicki z Komendy Stołecznej Policji.
- Nie mam nic przeciwko akcjom mającym zachęcać rowerzystów, by jechali ulicą, a nie chodnikiem. Ale funkcjonariusze powinni być sprawiedliwi i przyglądać się także kierowcom, którzy notorycznie spychają nas z jezdni - mówi Rafał Muszczynko z Masy Krytycznej.
Opowiada, że kilka dni temu był świadkiem tego, jak patrol straży miejskiej zatrzymał rowerzystę w stołecznym parku Praskim. - Tam jazda rowerem nie stwarza zupełnie żadnego zagrożenia. Tymczasem patrole powinny wyłapywać rowerowych piratów tam, gdzie jeżdżą pieszym po palcach (np. przy wyjściu z ze stacji metra Politechnika). Obawiam się, że wiele mandatów może być rowerzystom wlepianych tylko po to, by podbić statystyki - mówi.
A mandat może zaboleć: przejazd rowerem po przejściu dla pieszych czy jazda obok innego rowerzysty na drodze kosztuje 200 zł
Czy ja źle kojarzę? Wydaje mi się, że już od dłuższego czasu prawo zezwala rowerzystom na jazdę obok siebie.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sro 22 Maj, 2013
Jest to dopuszczalne, o ile nie utrudnia ruchu innych pojazdów, czyli w praktyce - szczególnie, jeśli statystyka wzywa (lub Wincenty) - jest to loteria.
_________________ Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".
Czytanie jest jak tłumaczenie, ponieważ doświadczenia dwóch różnych osób nie będą nigdy takie same. Aby nauczyć się czytać w sposób właściwy, wszechstronna znajomość wielu dziedzin nauki jest mniej ważna od instynktu - W.H. Auden.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum