Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co sądzisz o st.szeregowych zawodowych?

Co sądzisz o st.szeregowych zawodowych?
dobrzy zołnierze
13%
 13%  [ 39 ]
przypadkowi ludzie
55%
 55%  [ 165 ]
nie mam zdania
6%
 6%  [ 20 ]
taki korpus jak każdy
24%
 24%  [ 74 ]
Głosowań: 298
Wszystkich Głosów: 298

Opublikował Wiadomość
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sro 26 Gru, 2007   Co sądzisz o st.szeregowych zawodowych?

Dlaczego ta ankieta, bo zaczynamy się uzawodawiać. W wielu jednostkach są już szeregowi zawodowi i chciałabym się dowiedzieć jak wy oceniacie ich prace, czy trafiają w szeregi tego korpusu ludzie odpowiedni czy też z przypadku. Często słyszę na ich temat dwa słowa "zawodowe szweje" czy często nie jest to prawdą i sobie na taka opinie zapracowali :?:

Zapraszam do oddania głosu

Poprawiłem tytuł by lepiej odzwierciedlał treść postu Najlepiej jest jeżeli sformułujesz taki tytuł, by można było zorientować się o co w poście chodzi. (Ułatwia to innym znalezienie informacji)
P_E
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
obcy 
6


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1271
Skąd: marynarka
Wysłany: Sro 26 Gru, 2007   

Nie biorę udziału w tej ankiecie,gdyż sam jestem st.szer.zaw.,ale jestem bardzo ciekawy jej wyników.Co Panowie o nas jako o korpusie sądzicie.................


Pozdrawiam :gent:
_________________
Głupiec odrzuca to co widzi, a nie to co myśli; mędrzec odrzuca to co myśli, a nie to co widzi. Huang Po
 
 
sam88 
5



Pomógł: 5 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 420
Skąd: lubuskie
Wysłany: Sro 26 Gru, 2007   

Sądzę iż to taki sam korpus jak każdy . Ludzie są tylko ludźmi i w każdym z korpusów są malkontenci .
_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi, nawet w dużych ilościach :-)
 
 
gooserider 
4
eager beaver



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 229
Skąd: WSOWL
Wysłany: Czw 27 Gru, 2007   

Też uważam, że to korpus jak każdy inny, różni ludzie do niego trafiają. Ale trochę im współczuję, bo to na nich w sporej części spadną "obowiązki" obecnej zsw, a za zaszczytną służbę to nie można tego uznać.
_________________
"Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej; słowem winno być jego najsilniejszą tarczą”
 
 
 
poli82
[Usunięty]

Wysłany: Czw 27 Gru, 2007   

Witam :gent:
Sam jestem st.szer.zaw. i moim skromnym zdaniem połowa tych ludzi nie powinna w ogóle się znaleźć w służbie!Ja jestem już 4lata st szer zaw i za moich czasów dostać się do tego korpusu nie było tak łatwo jak teraz.Większość z tych ludzi bynajmniej w mojej jw nawet wf nie zalicza ale przyjmuję się ich ze względu na brak chętnych!Teraźniejsza "młodzież" przychodzi tylko dlatego iż w cywilu nie mają szans na pracę.Teraz jestem z takimi panami w Afganistanie i przeraża mnie ich zdziwienie na wszystko co się dzieje dookoła.To tylko moje zdanie nie chcę nikogo obrazić!
Pozdrawiam :cool:
 
 
MariuszB 
2



Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 84
Skąd: wiesz?!
Wysłany: Czw 27 Gru, 2007   

gregormon napisał/a:
Moje zdanie jest takie: 90% tych co zostaje to dlatego, że w cywilu wiedzą, że nie znajdą sobie pracy i chcą po prostu pościeniać a nie przysłużyć się Ojczyźnie.
Dużą winą jest pojęcie, że taki st.szer jest żołnierzem służby zasadniczej z ta tylko różnicą, że nie ma prawa powiedzieć NIE. Kadra tak ich traktuje szczególnie ta starsza. A powiedzenie, że jak się nie podoba to się zwolnij, jest na porządku dziennym.


Bo trzeba sobie zasłużyć na inne traktowanie, a jak on od poczatku przyjścia czy zostania na szer.zawodowego nadal się zachowuje ja żołnierz służby zasadniczej to jak go traktować?
12 lat temu będąc naterminowym razem z kolegami braliśmy sprzęt i ćwiczyliśmy, to ja prowadziłem zajęcia z żołnierzami (oczywiście oprócz WF i strzelania), to ja wyjeżdzałem na ćwiczenia z batalionami, kadra siedziała po kancelariach i teraz się cieszę z tego. A widząc co potrafią nadterminowi czy szer.zawodowi w mojej jednosce to zawsze nasuwa mi się pytanie co ci ludzie tu robią? Oczywiście nie wszyscy ale duża większość.

I nie wierzę że żołnierz będąc fachowcem w swojej dziedzinie jest traktowany jak przysłowiowy szwej, i nie mówcie że dowódca drużyny czy wozu chciałby zostać w czasie ćwiczeń bez specjalisty w swojej dziedzinie. Znam kilku naprawdę szer.zawodowych fachowców i wiem że są traktowani jak żołnierze zawodowi "po partnersku".

gregormon napisał/a:
Dlatego dużo st.szer po prostu siedzi na zwolnieniach lekarski, bo, po co być tak traktowanym.


A to następna część cwaniaków. Został czy dostał się na szer.zawodowego, ale się okazało że to nie to czego się spodziewał to dlaczego się nie zwolni? tylko siedzi na zwolnieniach po ileś tam miesięcy, a w tym czasie już zagranicą dawno pracuje.

Może trzeba zmienić program szkolenia? Nie wiem, są mądrzejsze głowy.

Dlatego trochę dziwna ta ankieta w której są tylko pozytywne i neutralne odpowiedzi. Bo może są tacy którzy chcieli by zaznaczyć coś negatywnego.

Ta wypowiedź nie dotyczy wszystkich szeregowych zawodowych, i są to obserwacje z mojej jednostki i mojego życia. POZDRO
 
 
agnieszka 
6



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2004
Posty: 1527
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw 27 Gru, 2007   

Takie sprostowano, w końcu jestem autorka ankiety :) MariuszB odpowiedź druga ma być tą negatywną, a po prostu nie chciałam być niegrzeczna i rzucić hasła z cyklu beznadzieja czy coś gorszego np. na ch.......
_________________
Prezydent jest w stanie zrobić cię generałem, ale tylko łączność może uczynić cię dowódcą. Gen. Le May
 
 
miki 
Mod



Pomógł: 139 razy
Wiek: 61
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 6757
Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Pią 28 Gru, 2007   

Kwestia oceny korpusu osobowego starszych szeregowych zawodowych jest oceną indywidualną każdego z Nas. Moja ocena jest pozytywna. Należy jednak większą uwagę zwrócić na dobór ludzi na poszczególne stanowiska. Z założenia jest to korpus specjalistów, którzy w przyszłości mają zastąpić służbę zasadniczą. U mnie w jednostce zauważam, że Ci żołnierze charakteryzują się większą samodyscypliną, obowiązki wykonują dobrze i są fachowcami w swoich dziedzinach. Przy właściwym ukierunkowaniu rozwoju zawodowego tej grupy myślę, że zastąpią żołnierzy służby zasadniczej. Trafiają się wyjątki w tej regule ale są to przypadki jednostkowe.
Pozdrawiam miki :cool:
_________________
"Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
 
 
pampi 
5
To już 23 rok , końcowe odliczanie.....


Wiek: 51
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 678
Skąd: Moja Ojczyzna
Wysłany: Nie 30 Gru, 2007   

Prawdą jest to ,iż progi do przyjęcia do tego korpusu są zbyt niskie.Tylko gimnazjum ,prawo jazdy i co ?I przyjęty.Sprawność fizyczną zawsze można póżniej poprawić.A co trzeba skończyć aby być podoficerem,oficerem?A przywileje płacowe prawie te same.Zakres obowiązków st.szer.bardzo skromny.Nic tylko być szeregowcem ,któremu dowódca drużyny pod względem dyscyplinarnym może sk...ć .Inna sprawa ,że nie wielu z nich będzie na tyle zwariowana aby na dłuższą metę ganiać po poligonach za niecałe 2000. Gdy w UE zarobią więcej przy zbiaraniu owoców.I nie ma grożby ,że nieoczekiwanie skuje cię żandarmeria za wykonany rozkaz bo prokurotor miał wizję lub dziwny sen.A może musiał się wykazać ,bo nie pewna przyszłoć sądownictwa wojskowego.Istny MONTRX. Więc :czytam: chyba lepiej cieszyć z tego ,że wogóle są jacyś chętni do służby w tym korpusie.A ewentuale ich braki uzupełnić podczas służby.
 
 
obcy 
6


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1271
Skąd: marynarka
Wysłany: Pon 31 Gru, 2007   

Pampi npisał :

Cytat:
chyba lepiej cieszyć z tego ,że wogóle są jacyś chętni do służby w tym korpusie


Nie wiem,może Elblągu są chętni jakoś na wybrzeżu ich nie widać.Z tego co się orientuje w wielu jednostkach nie ma ludzi,dużo wakatów st.szer.zaw. , a chętnych właśnie brakuje.
Przepraszam moderatorów za OT.

Pozdrawiam :gent:
_________________
Głupiec odrzuca to co widzi, a nie to co myśli; mędrzec odrzuca to co myśli, a nie to co widzi. Huang Po
 
 
szaryt 
1


Wiek: 45
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 49
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 31 Gru, 2007   

Czy tam to i wszyscy piszą że w cywilu to tyle, a tyle można zarobić. Pracowałem za 2400 na rękę i uciekłem z tej firmy i pracuje teraz za mniejszą kasę i jestem szczęśliwy. Więc przestańcie pisać że w cywilu jest tak cudownie.
 
 
 
Grzegorz33 
5
Grzegorz33



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 737
Skąd: Z domu
Wysłany: Pon 31 Gru, 2007   

pampi napisał:

Cytat:
Prawdą jest to ,iż progi do przyjęcia do tego korpusu są zbyt niskie.Tylko gimnazjum (...)


Zgadzam się z tym w 100%. Aby dobrze wykonać profesjonalizację armii, a w tym zatrudnić większą ilość szeregowych zawodowych, którzy mają być również specjalistami na swoich stanowiskach należy zmienić (zaostrzyć) art. 36 ust. 1 ustawy pragmatycznej.

Możecie mnie przekonywać jak chcecie, ale ktoś kto ukończył w dzisiejszych czasach tylko gimnazjum i nie próbuje podwyższyć swojego wykształcenia nie nadaje się do profesjonalnej armii. :oops:
 
 
maru
[Usunięty]

Wysłany: Sob 12 Sty, 2008   

HMM...dobry temat poruszono...sam jestem szeregowym zaw. ale szczerze powiem że to korpus taki jak każdy....w każdym korpusie są ludzi różni...jedni po prostu nie nadają się do wojska....inni przyszli żeby pościemniać...a jeszcze 3 grupa ludzi przyszła do wojska żeby służyć Ojczyźnie i społeczeństwu :efendi2: ...i teraz tylko trzeba sobie zadać pytanie dlaczego 3 grupy ludzi są do jednego "wora" wkładane:?: :?: :!: :!: :!:
macie rację że wielu z szer. zaw. siedzi na zwolnieniach...są kierowcy C+E co nie mają pojęcia o jeździe osobówka a co mowa ciężkim sprzętem...tak jak wszędzie....
a tak przy okazji podwyższania kwalifikacji...to nikt jak na razie nie chce inwestować cenną kasę MON w szeregowych....to jak na razie okaleczony przez wszystkich Twór....przez decydentów...starszą kadrę...i niekiedy samych siebie....
na szczęście są jednostki gdzie tak nie jest...wielu szeregowych stara się zasłużyć na szacunek i nie są to ludzie z przypadku....bynajmniej u mnie w JW....chociaż są kaprale...którym wojsko życie uratowało...po 6 tygodniowych kursach po licencjacie...nie mający pojęcia o wojsku..za których szeregowi robią"robotę" a oni tylko kasę biorą....mam nadzieję że profesjonalizacja Armii spowoduje to że 1 kontrakt ludzi nie nadających sie do wojska będzie ich ostatnim, czego sobie i wam życzę
 
 
obcy 
6


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1271
Skąd: marynarka
Wysłany: Sob 12 Sty, 2008   

Grzegorz33 napisał :

Cytat:
Zgadzam się z tym w 100%. Aby dobrze wykonać profesjonalizację armii, a w tym zatrudnić większą ilość szeregowych zawodowych, którzy mają być również specjalistami na swoich stanowiskach należy zmienić (zaostrzyć) art. 36 ust. 1 ustawy pragmatycznej.


Nie wiem czy zwróciłeś uwagę,ale obecnie zaczyna się trend obniżania wymagań raczej, co do wykształcenie itd.ze względu na braki kadrowe.Planuje się np obniżenie z mgr do licencjatu możliwość rozpoczęcia nauki w SO,co odbije się oczywiście na jakości (o takich propozycjach zmian słyszałem i czytałem gdzieś na naszym Forum).Armia nie ma ludzi,dużo wakatów,ale ktoś służyć musi,więc najprostsza metoda to obniżenie wymagań.Podobnie zresztą już się dzieje w policji.
Armia nie ma specjalnie czym przyciągnąć młodych ludzi do służby(napewno zwiększanie wymagań co do wykształcenia czy zaostrzenie ustawy w tej kwestii nie pomoże),a coś trzeba robić szczególnie,że obecny rząd planuje w krótkim okresie czasu uzawodowić naszą armie (osobiście nie wierzę,że im się to uda w tak krótkim czasie,ale to inna bajka).
Niestety odbędzie się to prawdopodobnie kosztem "jakości" nowo wcielanych żołnierzy.

Jeszcze na jedno chciałbym Ci zwrócić uwagę - uzawodowienie to nie to samo co profesjonalizacja bo chyba troszkę pomieszałeś znaczenie tych dwóch wyrażeń .

Pozdrawiam :gent:
_________________
Głupiec odrzuca to co widzi, a nie to co myśli; mędrzec odrzuca to co myśli, a nie to co widzi. Huang Po
 
 
Grzegorz33 
5
Grzegorz33



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 737
Skąd: Z domu
Wysłany: Nie 13 Sty, 2008   

Może i pomieszałem, ale jeżeli uzawodowienie nie będzie szło w parze z profesjonalizacją, to niedługo będziemy armią "Zbója Łamignata", a żołnierze będą się nadawali tylko do obsługi maczugi. :gent:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group