Wysłany: Sro 16 Sty, 2008 Strajk?? Protest?? Pracowników Wojska
Witam,
dziś dotarła do mnie wiadomść, że pracownicy wojska jednego ze składów należących do 4 RBM odmówiła w dniu dzisiejszym pracy, ze względu na niskie płace. Czy ktoś może posiada obszerniejsze informacje??
Dlaczego nasi przełożeni zawsze kopią studnię jak już się pali ( albo już się spaliło )
Jak już prawie nie ma 40% wartowników OWC to wysyła się pisma ze trzeba im podnieść pensje. Zanim ta podwyżka dojdzie do skutku ( jeśli dojdzie ) nie będzie dalszych 20%.
To samo będzie z innymi.
Przecież pracownicy sa na równi pochyłej od lat, regulacje nie pokrywają >> realnej <<inflacji więc te 7% które się obiecuje to "śmiech przez łzy".
A jak odejdą fachowcy to tej dziury sie nie odtworzy przez następne kilka lat.
Racja jest taka, że niekiedy jesteśmy traktowani jak pracownicy niższej kategorii. I nie dziwi mnie fakt, że PW zaczynają walczyć o swoje. W końcu musi ta bomba wybuchnąć. Motywowani z pewnością działaniem lekarzy i pielęgniarek ruszyli do boju o swoje. I chawała im za to... Możliwe, że i inni się przyłączą...
Przydała by się jakaś aktywność ze strony związków zawodowych (no chyba że teraz ostro negocjują zwiększenie kwot podwyżek). Taaaak a ci którzy w to wierzą zasilają pewnie regularnie portfele cyganek wróżących na starówce.
Przydała by się jakaś aktywność ze strony związków zawodowych (no chyba że teraz ostro negocjują zwiększenie kwot podwyżek). Taaaak a ci którzy w to wierzą zasilają pewnie regularnie portfele cyganek wróżących na starówce.
I wszystko jasne. Gdyby nasze związki były chociaż rąbkiem cienia cienia związków górniczych . Niestety strach blokuje ich działanie. Więc nie spodziewam się jakichś przerw w pracy czy dorywczych strajków jak w pierwszym poście. Zresztą niepotwierdzona inforamcja to plota i za parę dni będzie wielkaaaa no i się dowiemy że pracownicy opanowali wartownie i ostrzeliwują sie na każdy widok szefa Sekcji S-1 (czemu mnie to nie dziwi?). A jakoś nic nie słychować w mediach w tym zakresie. Protest trzeba zacząć od dobrego public relations. Wojsko panicznie boi się nagłaśniana pewnych spraw g.v. sprawa odmrożonych stóp żołnierzy zawodowych po poligonie, czy sepsy (totalny polew z tłumaczeń dowódców, czy oświadczeń które mieli rzekomo podpisywać żołnierze, że niby nie było im zimno . Dlatego protest należy zacząć od nagłośnienia w mediach (sępów jest dużo ) i nadania mu widocznego przekazu społecznego. Może to być dziwne ale są ludzie którzy nie wiedzą że w wojsku pracują cywile. I w tym leży problem. Armia nie jest postrzegana jako miejsce pracy iluś tam tysięcy cywili. Prosty przykład szybkie skojarzenia górnik-kopalnia, nauczyciel-szkoła, pracownik cywilny- nooo.. ten gość w fabryce kalkulatorów zgadłeś. Tym bardziej że przekrój specjalizacji tych pracowników to cała gama zawodów: od sprzątaczki po głównego księgowego. Dlatego trudno o poparcie społeczne i polityczne dla ludzi których nie ma. Nagłośniony protest nawet niewielkiej grupy ludzi pomaga im również pozostać w pewnym stopniu nietykalnymi, bo reportaż o pokrzywdzonych (wyrzuconych z pracy) można na fali zainteresowania powtórzyć . A tak jak nic nie słychać wszystko można sprowadzić do plotki i tak należy to na dzień dzisiejszy traktować . A już prawie umiałem pisać krótkie posty :-(
A teraz uwaga ważna informacja wyraz w którym można zrobić błędy (fonetyczne też) w każdej literze uwaga: FSHUT
Sami siebie nie szanujemy. Słyszałem, że na poligonie Drawskim znów wybrano tego samego przewodniczącego zwiazków zawodowych PW. I znów będzie to samo, bo najlepiej cicho siedzieć i swego stołka pilnować.
Meldunki z nastrojów ponoć idą, ale bardzo wyważone. Ale co tam. Pewnie jak zwykle wylądują w śmietniku. Bo kto ma się nimi zająć?
Dlatego popieram każdy bardziej wyrazisty protest, i jeżeli w 4RBM coś zaiskrzyło, to gratuluję odwagi
_________________ W wyniku powyższych czynności ustalono brak możliwości wykorzystania... w dalszej służbie wojskowej, co skutkuje dokonaniem... wypowiedzenia stosunku służbowego przez organ wojskowy - gen. bryg. Zbigniew Jabłoński
.... a ja mam zdanie przeciwne , właśnie że się szanujemy, ot w naszych 2-ch jednostkach ( na tym samym terenie ) prawie wszyscy zrezygnowali z tych "związków".
Najbardziej wyrazistym protestem są coraz częstsze (samo)zwolnienia ---> ( a jakoś za bramą tłumów nie widać ).
Lekarze nie pójdą poza resort zdrowia a nasi opuszczają resort obrony ... bezpowrotnie.
Wiek: 64 Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 7 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
Wysłany: Pią 18 Sty, 2008
jakieś 5 lat temu niektórzy nasi przełożeni mówili " jak wam nie pasuje to droga wolna " " za bramą czekają dziesiątki chętnych" podobnie z pracownikami cywilnymi z niskimi pensjami teraz okazuje się ze chętnych coś mało i 'mundurowych" i cywilnych, ogłoszenia są ale z miernymi skutkami- eeeeeeeeeeeeeeee pisać się nie chce jeszcze miesiąc wytrzymam, a lubiłem to co robiłem- będzie mi tego brak- ale wolę normalność jak głupotę
Może ktoś da jakąs propozycje co cywile mószą wkoncu zrobić żeby ich problem był zauwazony i zostali powaznie potraktowani a nie zastraszani i lekceważeni?
A ja właśnie dzisiaj walnąłem kwitem, i sie zaczeło... a dlaczego, a może pan sie zastanowi ...itd. Ale jak powiedziałem że tylko 2200 złotych na rękę może mnie zatrzymać ... to rozmowa się skończyła...
Jedna kartka papieru 5 gr.
Dwie minuty pisania 1zł
Zobaczyć minę szefa BEZCENNE!!!
_________________ Żyj i daj żyć, życz a będzie Ci życzone, pożycz a Ci nie oddadzą!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum