Najsensowniejszą opcją dla HSW byłoby przystąpienie do programu NEMO i ulepszenie fińskiej konstrukcji - bądź co bądź zoptymalizowanej do KTO (AMV/Rosomak). A tworzenie nowych wersji MTLB- to bezsens lepiej wykorzystać efekty umowy Bumar Hagglunds i tworzyć polską rodzinę pojazdów na bazie CV90 (120) również moździerz (AMOS(PL).
chyba naszej armii nie stać na te rozwiązanie......
_________________ Walka z betonem i obalanie mitów.......
ToMac [Usunięty]
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
AMOS napewno, NEMO być może też. Ale jeśli taki samobieżny moździerz ma wogóle zostać wprowadzony, to wypadaloby aby mial porządne SKO, sprawny automat ladowania, inteligentną amunicję. A czy będzie to "wóź z dziurą w dachu" - to jak fundusze nie pozwolą - niekoniecznie. Taki zamontowany izrealeski Cardom czy jak on się nie nazywa. Napewno zaletą NEMO jest prowadzenie ognia na-wprost. Pytanie w ogóle jak ma wyglądać wóz wsparcia. Czy z armatą 105mm, czy może taki wlaśnie samobieżny moździerz nie zapewnil by obu opcji. Czas pokaże.
W przypadku Cardoma lub innego moździerza w "okienku z dachu" stworzylibyśmy odpowiednik Strykera Mortara - tutaj Skandynawowie i HSW poszli znacznie dalej. RAK w postaci polskiego Nemo byłby łatwiejszy na eksport niż "Goździk Mortar". Chociaż wieżowe moździerze są znacznie lepsze od M113 i Strykerów z "lufą" w środku. Tym bardziej inteligentne AMOSY i Nemo działające w ramach sieciocentrycznego ruchomego "stada".
W innym temacie kolega Corran napisał na co jest stać nasz Mon a na co nie
Pytanie w ogóle jak ma wyglądać wóz wsparcia. Czy z armatą 105mm, czy może taki wlaśnie samobieżny moździerz nie zapewniłby obu opcji.
Moim skromnym zdaniem potrzebne są DWA wozy:
1. Bezpośredniego wsparcia ogniowego. Taki StuG XXI wieku. Z armatą 105mm np. Cockerill CV-CT lub z armatą 120 mm np. firmy Ruag: Compact Tank Gun. (wieża CV/120T na Rośku? Trochę jazda bez trzymanki ale dlaczego nie, hę?
2. Pośredniego wsparcia ogniowego. Tutaj moim zdaniem bezkonkurencyjny będzie Nemo.
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 5037 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 15 Mar, 2008
Czyli jak u Amerykanów ze Strykerami Tylko że oni mają prymitywny moździerz z dziurą w dachu
Też jestem za NEMO i chyba się ziści.
Co innego Rosomaki czołgowe - moim skromnym zdaniem każda kompania powinna składać się z 3 plutonów na Rosomakach 30mm i plutonu wsparcia z 3-4 Rosomakami 120mm (tym sposobem Rosomaków starczyło by nie dla 8 a dla 9 batalionów - 3 pełne brygady).
Chociaż wieżowe moździerze są znacznie lepsze od M113 i Strykerów z "lufą" w środku. Tym bardziej inteligentne AMOSY i Nemo działające w ramach sieciocentrycznego ruchomego "stada".
Hmmm należy pamiętać, że CARDOM jest w pełni "autonomicznym" moździerzem, tzn. w momencie uszkodzenia pojazdu (nośnika moździerza) może być "wymontowany" z wozu na zasadzie wynosu. Jest on więc w stanie prowadzić ogień poza pojazdem (zasada działania jak w tradycyjnej broni moździerzowej). Nie jest więc do końca uzależniony od pojazdu.
AMOS, czy też NEMO nie są inteligentną bronią, nie przesadzajmy. Sieciocentryczne też one nie są, chyba, że WB zamontuje swój sprzęt :-)
Minusem AMOS'a. czy też NEMO jest brak doświadczenia w boju, czego nie można powiedzieć o CARDOM. W sumie widziałem jak strzela i AMOS i CARDOM, każdy z nich ma swoje plusy jak i minusy.
corran rozumiem, że to pytanie do mnie ? Postaram się na nie odpowiedzieć, nikt mnie nie sponsoruje. Nie wydaje mi się, żebym w swoim poprzednim poście "lobbował" za jakimkolwiek rozwiązaniem (AMOS czy CARDOM). Tak jak napisałem byłem na strzelaniach i AMOS'a i CARDOM'u. Ot i wszystko :-)
[ Dodano: Pią 21 Mar, 2008 ]
draconus napisał/a:
Z Krabem też były szumne zapowiedzi. Z tego co pamiętam to chyba w tym roku już miał być dywizjon Krabów. I co żarło, żarło i zdechło....
Już widzę ten moździerz.....
Poza tym wszelkiego typu modernicje (wieża od Goździka) są bez sensu.
draconus, jeżeli chodzi o Kraba, to hmmm problem był z wieżą. Z tego co wiem, to projekt REGINA wraca do łask. Wieża do Kraba ma powstać w Polsce przy udziale trzech spółek. Ich nazwy zostawię na razie dla siebie.
Jeżeli chodzi o RAK'a i HSW. Nie wiem, czy inżynierowie z HSW są w stanie wszystko sprawnie i szybko przygotować.
8 lipca 2008 w Ośrodku Badań Dynamicznych Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia (WITU) w Stalowej Woli została wykonana pierwsza seria strzelań próbnych nowego, 120-mm moździerza automatycznego MAHSW (Moździerz Automatyczny Huty Stalowa Wola).
Link do całości. Cieszą realne prace nad Rakiem.
Pozdrawiam. Gryf.
Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 477 Skąd: FROM H.E.L.L.
Wysłany: Pią 25 Lip, 2008
W końcu jakieś konkrety ... Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie i artryleria (której prawie niema) wzbogaci się w końcu o nowe haubice, artyleryjskie wyrzutnie rakietowe, moździerze ... Wszyscy zapewne pamiętają, że wcześniej dużo się mówiło, niewiele robiło, później przez dłuższy czas zapadła kompletna cisza, teraz co prawda temat powraca po raz kolejny lecz na szczęście odbywają się jakieś realne prace nad rodzimym nowym sprzętem.
_________________ "Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia". Napoleon Bonaparte (1769-1821)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum