Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pełnicie bardzo potrzebną służbę
Opublikował Wiadomość
Onyx 
4



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Siły Zbrojne RP
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008   

Nie napadłem na Kornela. Pełen szacunek dla niego jak i wszystkich pozostałych forumowiczów nie wyłączając absolutnie nikogo. Nie twierdzę, że służba w pododdziałach reprezentacyjnych jest lekka, wręcz przeciwnie, jednakże służba w pododdziałach bojowych jest cięższa. Oczywiście nie umniejszam żadnej jednostce, ani żadnemu rodzajowi sił zbrojnych. Każdy pododdział w Siłach Zbrojnych jest potrzebny i ma swoje słuszne przeznaczenie. Na koniec dodam, że mój kolega, z którym kończyłem szkołę przeniósł się z jedenej z brygad zmechanizowanych do pododdziału reprezentacyjnego w Warszawie i stwierdził, że nigdy by nie powrócił na batalion zmechanizowany. To chyba daje do myślenia?
_________________
Życie jest sztuką dokonywania wyborów.
 
 
Kornel 
5
kornel


Pomógł: 3 razy
Wiek: 76
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 675
Skąd: lubuskie
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008   

[quote="Prawie emeryt"]
bond napisał/a:
służba w kompanii reprezentacyjnej nie jest lekka

.

Kompania Reprezentacyjna ma ciężką służbę, należy Im się szacunek, mówienie, że ci mają lżej a ci mają ciężej nie ma sensu, żadn służba nie należy do lekkiej, łatwej i przyjemnej.


Podzielam w pełni pogląd ,,Prawie emeryt,, służba wojskowa zwłaszcza w lini to nie zabawa. Nawet jeśli my ludzie z lini uważamy, że jest lekką dla sztabów, to sztabowcy też mają przegwizdane ze względu na stres.

A teraz jak będzie rozwiązana sprawa Reprezentacyjnej Kompani WP, kiedy zostanie zniesiony pobór, czy ktoś myśli o tym w chwili obecnej.
Nieciekawie byłoby znowu, gdyby Pan Prezydent wyszedł przed Belweder przywitać gościa a tu orkiestra tylko stoi.
_________________
kornel
 
 
 
Tomasz Lisowski 
5
znany jako TOMFOX


Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 338
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008   

A gdzie ten gościu ze zdjęcia ma krawat? Czy zamienił go na ryngraf? No i niech mi ktos wreszcie wyjaśni raz na zawsze: dlaczego szeregowi żołnierze noszą sznury oficerskie? Czy dlatego, że całość występującego pododdziału ma być jednakowa? No to pozamieniajmy jeszcze opinacze na piękne oficerki i zamiast karabinów dajmy wszystkim szabelki. No niech mi ktoś wyjaśni raz na zawsze tą zagadkę. Pozdrawiam - szczęśliwy emeryt TOMFOX
_________________
HUMAN FIRST!
Dołączcie do KRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.
Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
 
 
 
kizik1973 
5
Szczęśliwy Emeryt


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 823
Skąd: gołdap
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Nie znam dokładnie przepisu ale kiedyś go czytałem i było napisane , że kompania reprezentacyjna ma właśnie nosić takie sznury , tak więc to akurat jest zgodne z przepisami. :gent:
Chyba że się mylę o proszę o poprawienie. :efendi2:
_________________
KIZIK
 
 
 
Tomasz Lisowski 
5
znany jako TOMFOX


Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 338
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Ja to wiem, że tak jest napisane. Tylko dlaczego dlaczego?
_________________
HUMAN FIRST!
Dołączcie do KRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.
Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
 
 
 
BAZAR 
1
zdegustowany sytuacją



Wiek: 42
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 38
Skąd: POLSKA
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Czyżby kogoś ubodło ,ze szeregowy nosi sznur oficerski?? :D :gent:

Jak nie wiesz dlaczego zapytaj tego który napisał ustawę o przepisach ubiorczych i noszeniu umundurowania i ekwipunku. Po drugie to kompania reprezentacyjna WP ma swoje przepisy ubiorcze różniące sie od pozostałych , a pewnie dlatego żeby chłopcy z takiego pododdziału wyglądali "jak malowani" . :czytanie: :hey:
_________________
Nie walcz z idiotą bo najpierw zrówna Cię do swojego poziomu ,a później pokona doświadczeniem.
 
 
kizik1973 
5
Szczęśliwy Emeryt


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 823
Skąd: gołdap
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Panie Tomaszu,o dlaczego , aby ładniej wyglądali.
W końcu jest to kompania reprezentacyjna wojska polskiego Wojska Polskiego i musi pięknie sie prezentować. :gent:
_________________
KIZIK
 
 
 
Tomasz Lisowski 
5
znany jako TOMFOX


Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 338
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Nie ubodło mnie, że szeregowi noszą sznury oficerskie. Niech noszą generalskie - wyglądają jeszcze okazalej. Dlaczego powstał taki przepis zezwalający na kompletowanie umundurowania wbrew zasadom? Głowa obcego państwa ma odnosić wrażenie, że mamy idealne umundurowanie dla zwykłych żołnierzy, a rzeczywistość jest jak zwykle zaściankowa. Zwykły szeregowy z poboru może co najwyżej poprosić mundurowca o wypożyczenie galówki na pokazanie się w domu swoim rodzicom.
Pytałem jeszcze gdzie jeden z żołnierzy na zdjęciu ma krawat? Pozdrawiam Rysia i pozostałych Forumowiczów.
_________________
HUMAN FIRST!
Dołączcie do KRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.
Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
 
 
 
Sterowiec 
4


Wiek: 56
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 220
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008   

Nie za bardzo rozumiem o co chodzi? Kompanie reprezentacyjne na całym świecie mają to do siebie, że ich umundurowanie jest nie zawsze zgodne z przepisami ubiorczymi armii danego kraju. Oni właśnie są po to,żeby zrobić 1sze dobre wrażenie na VIPach odwiedzających kraj gospodarza. I to tyle. Aha, Ci ,,malowańcy" wylali więcej potu przez te kilka miesięcy służby niż nie jeden przez lat kikadziesiąt.
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13516
Skąd: ---
Wysłany: Czw 20 Mar, 2008   

Może nie tyle swoje przepisy ma Kompania Reprezentacyjna, co to:

Cytat:
§ 26. Ubiór służbowy noszą żołnierze:
(...)
2) etatowych kompanii reprezentacyjnych, pocztów sztandarowych i flagowych oraz orkiestr wojskowych okręgów wojskowych i rodzajów Sił Zbrojnych w czasie uroczystości.


Polecam załącznik nr 2 - Ubiory służbowe. Wyjaśni się kwestia sznura. Zestawy od 1 do 7. Zestaw nr 6 wyjaśnia brak krawata.

Ech, moi mili, moi mili, nie znać aż tak przepisów ubiorczych i z tego powodu snuć jakieś teorie? :(

Czytamy tu: Przepisy ubiorcze :gazeta:
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
Fabianek 
1


Wiek: 43
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 2
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 21 Mar, 2008   

Drodzy Panowie... Po co snuć te wszystkie wywody kto ma lżej kto ciężej. Zapewniam was, że ci chłopcy wylali więcej potu w ciagu 9 miesięcy niż wy wspaniała kadro WP przez kilka lat waszej zacnej służby. Co do umundurowania to zanim zacznie ktoś nazywać ich choinkami niech zada sobie odrobinę trudu i zaglebi się w historje naszego kraju i wojska. Każdy element w umundurowaniu ma swoje podwaliny własnie w historji drodzy panowie. Poczawszy od wspomnianego sznura a skonczywszy na tradycyjnej rogatywce.

W woli wyjasnienia jeden żołnierz nie ma krawata bo to kapelan WP......
 
 
puchatek 
7



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 2900
Skąd: Stumilowy Las
Wysłany: Pią 21 Mar, 2008   

Fabianek, chętnie zagłębie się w
Fabianek napisał/a:
historje
czymkolwiek by nie była, hi hi
Nikt nie wątpi w historyczne uzasadnienie każdego elemntu polskiego munduru, natomiast watpliwości budziło noszenie sznurów oficerskich przez żołnierzy zsw.

Acha
Fabianek napisał/a:
wylali więcej potu w ciagu 9 miesięcy niż wy wspaniała kadro WP przez kilka lat waszej zacnej służby.

dodaj tylko, że pod warunkiem, że nie służycie w batalionie reprezentacyjnym, hi hi
lub pod warunkiem, że nie macie nieklimatyzowanej kancelarii z oknami, w które cały dzień świeci słońce, hi hi

Kolejny, który ocenia: że ci więcej a tamci mniej.
_________________
Tolerancja dla wszystkich! Za wyjątkiem wrogów tolerancji!
 
 
Tomasz Lisowski 
5
znany jako TOMFOX


Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 338
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 21 Mar, 2008   

Cytat:
Drodzy Panowie... Po co snuć te wszystkie wywody kto ma lżej kto ciężej. Zapewniam was, że ci chłopcy wylali więcej potu w ciagu 9 miesięcy niż wy wspaniała kadro WP przez kilka lat waszej zacnej służby.

Drogi Kolego Fabianek. Nie bardzo rozumiem. Po co snuć? Czyli mam się zgodzić na Twoje zdanie? Otóż nie. Twój post pokazuje, że jesteś stronniczy i mało kulturalny. Zwracasz się do nas pisząc małą literą i wrzucasz całą kadrę do jednego worka. Jesteś tyle wart ile sam możesz dać. Nikt nie przeczy ze mną na czele w wielki wysiłek każdego żołnierza z krep WP. Pożegnani zostali po służbie i finał. Dzięki temu tematowi pojawił się nowy wątek - umundurowanie tych żołnierzy. Bliżej im do sznurów podoficerskich jak oficerskich. W końcu i tak różnią się stojąc w jednym szeregu z kadrą zawodową. Po co więc ujednolicać sznury skoro reszta i tak jest inna? To jedno, a drugie to znaczenie kompanii reprezentacyjnej, niekoniecznie tej centralnej WP. Ileż to razy przyszło mi brać udział osobiście i razem z moimi żołnierzami w uroczystościach. Powiem z perspektywy czasu, że nie wszystkie te imprezy musiały być okraszone udziałem żołnierzy. Często dowódca brygady zgadzał sie na udział żołnierzy kosztem szkolenia programowego. Zastanawiałem się wówczas czy nie powinno być tak, że przy wojewódzkich sztabach wojskowych mogłyby być powoływane kompanie reprezentacyjne. Odciążyłoby to jednostki bojowe od ciągłego paradowania na imprezach. W końcu skoro mogą być orkiestry to i mogą być kompanie reprezentacyjne. Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i wreszcie ustali normalność. Takich wyjazdów jest sporo: rocznica urodzin jakiegoś lokalnego bohatera, rocznica śmierci, rocznica uchwalenia czegoś, pogrzeb, święto państwowe, itd. Pozdrawiam.
_________________
HUMAN FIRST!
Dołączcie do KRWIODAWCÓW kto jeszcze nim nie jest. Ludzie w mundurach zawsze oddawali krew dla ojczyzny. Nie ma wojny to oddawajcie w taki sposób.
Wiedza jest naszym orężem - wszędzie!
 
 
 
pierre
[Usunięty]

Wysłany: Wto 25 Mar, 2008   

Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego tak samo się szkolą jak żołnierze innych jednostek, tak samo strzelają, tak samo mają zajęcia w polu, tak samo rzucają granatem ale nie wszyscy żołnierze z innych jednostek potrafią tak defilować jak BREPR. Wpadnijcie 3 maja na Plac Piłsudskiego zobaczyć jak pokazują musztrę paradną i spróbujcie sobie wyobrazić ile potu z czoła wylali i ile setek godzin spędzili na placu musztry aby zaprezentować nas żołnierzy z całej Polski.

[ Dodano: Sro 26 Mar, 2008 ]
Tomasz Lisowski napisał/a:

Pytałem jeszcze gdzie jeden z żołnierzy na zdjęciu ma krawat?

Ten żołnierz bez krawata to kapelan, gdyby zdjęcie było lepszej jakości to byłoby widać , że ma pod szyją koloratkę.
 
 
MK-J 
Mod
kapitanka



Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 22 Wrz 2007
Posty: 7498
Skąd: north
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013   Są wizytówką Wojska Polskiego

polska-zbrojna.pl napisał/a:

Są wizytówką Wojska Polskiego


20 lipca 1926 r. marszałek Józef Piłsudski utworzył Kompanię Zamkową – pierwszy etatowy pododdział reprezentacyjny. Dziś jego tradycje kontynuuje Batalion Reprezentacyjny. Jego żołnierze słyną z perfekcyjnego opanowania musztry paradnej. O ich służbie z okazji święta batalionu opowiada mjr Leszek Szcześniak, pełniący obowiązki dowódcy.

Mówi się, że Batalion Reprezentacyjny to elitarna jednostka. Dlaczego?

Mjr Leszek Szcześniak: To jedyna taka formacja w polskim wojsku i jego wizytówka. Występując na najważniejszych uroczystościach w mundurach czterech rodzajów Sił Zbrojnych, reprezentujemy całą naszą armię. W swoich strukturach mamy trzy kompanie reprezentacyjne, orkiestrę, szwadron kawalerii i pluton salutowy, który odpowiada za asystę artyleryjską. W sumie ok. 400 żołnierzy. Biorą oni w ciągu roku udział w ponad tysiącu uroczystości w kraju i za granicą, pełnią warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza i Pałacem Prezydenckim, witają zagraniczne delegacje. Bywają tam, gdzie inni nie mają wstępu i widują z bliska królów, prezydentów i najwyższych wojskowych dowódców.

Wśród tych uroczystości zapamiętał Pan którąś szczególnie?

Niesamowitym przeżyciem było pożegnanie w Krakowie w 2006 r. papieża Benedykta XVI. Byłem wtedy dowódcą kompanii reprezentacyjnej. Pamiętam też audiencję w Watykanie u Ojca Świętego Jana Pawła II w 1999 r. po uroczystościach na Monte Cassino.

Jednak zakwalifikować się do służby w kompanii nie jest łatwo…

Owszem. Poza wymaganiami obowiązującymi w całej armii, np. sprawdzianem z WF-u, wykształceniem co najmniej gimnazjalnym i dobrym zdrowiem, dochodzą dodatkowe wymogi. Przede wszystkim brak jakichkolwiek problemów z kręgosłupem, stawami i kośćmi. Ze względu na codzienne obciążenie fizyczne takie wady wykluczają ze służby w batalionie. Poza tym u nas, jak w żadnej innej jednostce, liczy się wygląd. Chętni do służby muszą mieć od 178 do 185 centymetrów wzrostu, szczupłą i proporcjonalną sylwetkę bez zewnętrznych wad czy widocznych tatuaży. Preferowany kolor włosów to ciemny blond. Ważne jest też poczucie rytmu i koordynacja ruchowa. Ponadto osoby, które chcą grać w orkiestrze, muszą mieć za sobą studia muzyczne drugiego stopnia, a od ułanów wymagamy świetnej jazdy konno. Przez to służba w batalionie należy do najtrudniejszych pod względem fizycznym w całej polskiej armii.

Przecież to tylko stanie albo maszerowanie?

To tylko na pozór wydaje się łatwe, lekkie i przyjemne, a tak naprawdę wymaga wysiłku fizycznego i wyjątkowej wytrzymałości. Najtrudniejsze jest wytrwanie w bezruchu na wartach i w trakcie kilkugodzinnego stania w czasie uroczystości w upale lub na mrozie. Dlatego nasi żołnierze muszą nieustannie ćwiczyć i pracować nad swoją kondycją.

Podobno od nowa uczą się też chodzić?

To prawda. Muszą opanować maszerowanie zgodnie z przepisami. Prosta sylwetka, stopy stawiane płasko na ziemi, nogi wyprostowane w kolanach. Dzięki temu krok defiladowy jest sprężysty i elegancki, a ciężar rozkłada się równomiernie na wszystkie stawy. Droga do perfekcji jest tylko jedna – ćwiczenia.

Jak długo żołnierze batalionu muszą się szkolić, aby dojść do perfekcji?

Zwykle 2–3 miesiące po dwie godziny dziennie. Zaczyna się od nauki stania. Potem poznaje wojskowy ceremoniał, ćwiczy musztrę i chwyty karabinkiem dotąd, aż każdy ruch będzie automatyczny i pewny. Trzeba kilku tysięcy powtórzeń, aby podczas uroczystości ważąca 3,5 kg broń nie wypadła z rąk. Na początku każdy doskonali się indywidualnie, potem przychodzi czas na zgranie z drużyną, plutonem i kompanią. A polska musztra nie należy do najłatwiejszych.

Na czym polega jej trudność?

Przede wszystkim mamy bardzo skomplikowane chwyty. W Polsce, jako w jednym z niewielu krajów na świecie, rzuca się karabinkiem, a nie przekłada go z ręki do ręki. Do tego każdy ruch i krok jest wykonywany w odpowiednim tempie i akcentowany. Po to buty mamy nabijane podkówkami i żabkami, czyli blaszkami na czubkach i piętach, a szeregowi dodatkowo 32 gwoździami. Daje to lepszy efekt akustyczny, gdy noga dotyka ziemi.

W batalionie szykuje się zmiana broni oraz mundurów.

Na razie trwają prace i nie wiadomo jeszcze, jaka broń zastąpi obecne radzieckie karabinki Simonowa. Także nad naszymi nowymi uniformami zastępującymi mundur służbowy wzór 92 pracuje specjalny zespół. Ma być to uniform nawiązujący do wzorów historycznych, co będzie dla batalionu kolejnym wyróżnikiem łączącym nas z tradycją. Nie zdecydowano jednak jeszcze, z jakiego okresu będą te mundury i kiedy do nas trafią.

W batalionie nie ma wielu kobiet. Dlaczego?

W batalionie służyły kobiety oficerowie jako dowódcy plutonu. Dobrze się sprawdziły, ale awansowały i przeszły do innych jednostek. Czekamy też na pierwsze panie – szeregowych. Przez ostatnie półtora roku zgłosiło się do nas kilka kobiet, ale na razie żadna nie przeszła kwalifikacji. Mamy też jedną panią kapral w orkiestrze i możliwe, że kobiety będą przyjmowane także do szwadronu kawalerii. W każdym razie zapraszamy do nas panie. Muszą tylko spełnić takie same wymagania jak panowie.

***
Święto Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego przypada 20 lipca na pamiątkę utworzenia w 1926 r. przez marszałka Józefa Piłsudskiego Kompanii Zamkowej – pierwszego etatowego pododdziału reprezentacyjnego. Po II wojnie zadanie honorowej asysty powierzono żołnierzom Garnizonu Warszawa, a w 1954 r. sformowano Kompanię Reprezentacyjną WP. W 2001 r. powstał Batalion Reprezentacyjny WP podporządkowany Dowódcy Garnizonu Warszawa. Natomiast w 2010 r. żołnierze kompanii po raz pierwszy wystąpili w umundurowaniu czterech rodzajów Sił Zbrojnych. Obok dotychczasowych Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej, reprezentowali także Wojska Specjalne.


LINK
_________________
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group