Jakie jest Wasze zdanie na temat przyszłości 6 brygady powietrznodesantowych?
Wojna na Ukrainie pokazuje (utwierdza w przekonaniu), że desant z powietrza nie ma dzisiaj racji bytu. Należy pomyśleć o zmianie charakteru 6 BPD.
Brygada na dzień dzisiejszy jest bardzo dobrze wyszkoloną lekką piechotą lecz słabo wyposażoną. Na myśl przychodzi by zwiększyć możliwości szybkiego przerzutu batalionów brygady, a do tego potrzebne są nowe Jelcze i mniejsze samochody typu VW Transporter (na potrzeby drużyny), których brygada nie posiada.
Dodatkowo należałoby uzbroić brygadę w dużą ilość sprzętu ppk i opl tak by w razie ewentualnego konfliktu brygada przeprowadzała mocne uderzenia na kolumny przeciwnika.
Drużyny/plutony o wysokiej mobilności mogłyby ładować np. Kilka wyrzutni Spike na małe terenowe samochody dostawcze i przeprowadzać ataki na kolumny po czym wycofywać się w bezpieczny rejon.
a z pozostałych dwa "pułki" - 7 i 6.
Pułk z 4 dużymi kompaniami i kompanią wsparcia. Generalnie działania siłą wzmocnionej kompani...
Sama brygada byłaby takim odwodem naczelnego dowództwa - rzucana do łatania wyrw...
Stąd oczywiście konieczne jest doposażenie w środki ppanc, ale i większy nacisk na szkolenie np. inżynieryjne (doraźnie tworzenie zapór i zniszczeń)
Zakupione pojazdy Aero są o tyle dobre że mogą ciągnąc M-98 a te miotają kasetowymi RAD-2.
Od lat jest oczywiste, że tego typu jednostka nie ma racji bytu. To jest w ogóle problem całych sił zbrojnych że zamiast analizować bieżącei przyszłe zagrożenia odbija się przez kalkę schematy o polwiecznym rodowodzie.
_________________ A poza tym uważam, że Polska powinna posiadać broń nuklearną.
Powiedzieć, że ludzie ciało jest konstukcją arcygenialną to jakby powiedzieć, że na słońcu jest ciepło. Stwierdzić, że ludzkie ciało jest dziełem przypadku to jakby utrzymywać, że Ziemia jest płaska.
Ktoś chciał oszczędzić na przetargu Aero I zamiast pojazdu, który może przewieźć drużynę jest 2 osobowa wersja. A producent oferuje wersje 6 osobowe z siedzeniami po zewnętrznej części paki.
Osobiście uważam, że błędem są zakupione Fordy Rangery jako następcy Honkera. Co by nie pisać Honker daje możliwość transportu drużyny, a Ranger z biedą 5 osób. Dlatego powinny być zakupione auta dostawcze 4x4 typu VW Transporter w wersjach 6 i 9 osobowych.
Tyle że 4x4 w pojazdach typu VW Transporter to należy brać z w duży "".
Załadowany szpejem + 9 chłopa i tak będzie topił się na miękkim gruncie... Długość pojazdu i rozstaw osi robi swoje...
Prędzej już Unimog - bo i tym przyczepkę pociągniesz. Albo jeszcze lepiej Jelcza - bo moim zdaniem drużyna lekkiej piechoty powinna być większa 11 a nawet 13 osób.
Ale jak mówię podstawowym błędem jest patrzenie na brygady aeromobilne jako zwarte ZT które muszą być zdolne do prowadzenia dziań z jednoczesnym wykorzystaniem znacznej części / całości sił.
Moim zdaniem i pisąłem to wielokrotnie, szczególnie w temacie śmigłowców, to nie ma racji bytu. Nie jesteśmy Francją nie musimy bronić interesów gdzieś w Afryce...
U nas - wobec słabości lotnictwa taktycznego i opl, wobec słabości floty transportowej (samoloty i śmigłowce) aeromobilni w działaniach obronnych mogą robić wyłącznie za "straż pożarną"...
Gdzieś jest wyłom? Przeciwnik zbliża się do np. niebronionej przeprawy - przerzucasz zadaniową- i ta albo bija isę do ostatka - opóźniając, albo też po prostu wszystko w okolicy minuje i niszczy i odchodzi...
Dlatego powinny być zakupione auta dostawcze 4x4 typu VW Transporter w wersjach 6 i 9 osobowych.
Dostawczaki, nawet 4x4, do roli takich nieopancerzonych transporterów piechoty to nieporozumienie. Owszem, do pewnego zakresu zadań logistycznych w wojsku się nadają. Jak już kupować takie transportery piechoty, to muszą to być takie wozy jak pick-up HMMWV, takie wynalazki: https://www.urovesa.com/a...e-pick-up-2.jpg lub https://www.urovesa.com/a...s-furgoneta.jpg . Albo nawet najnowszy Autobox AH20.44 z nadwoziem pick-up czy furgon.
Kupmy licencję z prawami do modyfikacji i dopasujmy silnik dizla.
[ Dodano: Wto 08 Mar, 2022 ]
Desantnik napisał/a:
Jakie jest Wasze zdanie na temat przyszłości 6 brygady powietrznodesantowych?
Najpierw dygresja:
O ile dobrze rozumiem z piechotą górską to jest taka sprawa, że 21 Brygada Strzelców Podhalańskich jest w tej chwili mniejwięcej normalną jednostką piechoty zmechanizowanej, dysponując i batalionem czołgów i batalionami Rosomaków.
Jednakże - jeden batalion "ściśle górski" w postaci klasycznej pieszej lekkiej pechoty górskiej, został im. Trafił się niejako "w spadku", mianowicie rozformowywując brygadę OT (gorską), zrobiono z niej "22 Batalion Piechoty Górskiej" w Kłodzku i podporządkowano pod 21 Brygadę.
I był to "normalny" batalion pieszej lekkiej piechoty gorskiej.
Następnie ów 22 batalion postanowiono przeformować w piechotę niejako "hybrydową".
Dano im mianowicie BWP-1, wraz z programem szkolenia na BWP-1, a gorską piechtą to oni są DODATKOWO, mając w tym celu rozszerzone ekstra szkolenia i ekstra usprzętowienie, niejako jako wartośc dodana, do "normalnej" piechoty na BWP-1.
Tak więc można ich użyć zarowno jak normmalny batalion piechoty na BWP-1, jak i jako lekką pieszą piechotę górską, ( wtedy zagarażowane BWP-1 sa zapewne jakąś pulą sprzętu rezerwowego dla innych batalionów, czy jaktamwymyslili żeby to zagospodarować )
Mamy więc piechotę na BWP-1, ze spec-dodatkiem jakim jest fakt, że piechota ta może być użyta jako "wspinający się po skałkach".
I tutaj koniec dygresji.
Efektem ubocznym przezbrajania wojsk w Rosomaki i Borsuki sa pozostałe BWP-1
Można sobie wymyślić podobnie zorganizowanie spadochroniarzy jak zorganizowano piechotę gorską.
Bataliony na BWP-1 z "piechotą dodatkowo też uczoną skakać na spadochronie".
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum