Niedawno odebrałem badania, które musiałem przejśc, aby otrzymać aparat słuchowy i przeraziły mnie ich wyniki. Aktualnie posiadam około 70% uszkodzenie słuchu. Chciałbym się dowiedzieć, czy wyklucza mnie to całkowicie ze służby w wojsku? Myślałem nad korpusem st. szeregowych.
To bardzo interesujące, że ludzie nie rozumieją, ze żołnierz MUSI być okazem zdrowia. Jak sobie kolego wyobrażasz w ( odpukać ) czasie w jak ktoś będzie do Ciebie krzyczał, a Ty z trąbką douszną z alo alo będziesz biegał po lesie ? Sam chciałbyś, żeby żołnierzami broniącymi Twojej ojczyzny byli faceci z 70% niedowładem kończyn ?
W dobie aparatów oraz innych metod leczenia/zapobiegania pogłębiania się niedosłuchu sprawa nie wygląda tak strasznie. Aczkolwiek w miejscu, gdzie są strzały, wybuchy i ogólnie hałas sprawa się już komplikuje.
W każdym razie odpowiedzi są dla mnie jednoznaczne - dziękuję za uwagę.
Witam.
W tym roku mam zamiar starać się o przyjęcie na studia do WAT-u. Mam tylko pytanie.
Jakiś rok temu w ciężki sposób przeszedłem mononukleoze i cytomegalie...miałem powiększone organy wewnętrzne i ponad miesiąc spędziłem w szpitalu.
Teraz już się wszystko unormowało, organy w normie. Ale lekarz powiedział, że do końca życia będę miał te dwa wirusy we krwi. Jestem już na nie odporny, ale one są u mnie w formie "uśpionej" (cokolwiek to znaczy).
Stąd mam pytanie, czy przejdę badania? Czy starać się o przyjęcie na studia wojskowe? Chodzi mi nie tylko o WAT ale też o WSOWL we Wrocławiu. Jak to jest z tymi wirusami?
Proszę o pomoc, bo to trzeba już składać dokumenty a ja nie wiem czy z moją ww sprawą jest sens i czy mam szanse.
Z góry dzięki.
Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010
Wydaje mi się, że należy skorzystać z rozporządzenia poniżej oraz z linku przytoczonego przez waser, tam znaleźć swoją chorobę i sprawdzić czy dyskwalifikuje Cię ona ze służby wojskowej.
Cytat:
Dz.U.04.133.1422 z późn. zm.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ
z dnia 10 maja 2004 r.
w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz właściwości i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach
(Dz. U. z dnia 14 czerwca 2004 r.)
miki
_________________ "Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
Mam pytanie.
Uprawiam sporty ekstremalne i przebyłem kilka kontuzji. Najpoważniejsza z nich to złamanie kostki z przemieszczeniem naprawione operacyjnie (wstawione śruby, wyjmowane we wrześniu) bez zerwania ścięgien itp., oraz prostowanie przegród nosowych z powodu złamania nosa.
Żadna z tych operacji nie wyłącza mnie z gry. Biegam normalnie, nie odczuwam bólów (stałych okresowych), mogę dźwigać duże ciężary, czy pozostawać długo "na nogach", np. w pracy.
Obawiam się jednak, że ktoś może się mnie doczepić na komisji. Wiem, że desant, mój pierwszy plan mogę sobie już odpuścić, ale jak z wojskami zmechanizowanymi?
Nadmieniam, że na WKU dostałem kategorie A.
_________________ Tom Waits - Earth Died Screaming.
Lost, nie ma co gdybać, bierz skierowanie do TWKL i wszystko będziesz wiedział. Tylko właściwa TWKL (po wykonaniu stosownych badań - oczywiście) jest władna do wydania stosownego orzeczenia.
_________________ Nie smućcie się, że nie piastujecie stanowisk.
Troszczcie się o to, by być stanowisk godni.
/Konfucjusz/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum