Witam mam pytanie 31.01.2024r. odchodzę z wojska w dniu 05.08 rozpocząłem kurs w ramach przekwalifikowania wniosek wraz ze zgodą dowódcy założyłem w dniu 06.07. 07.08 otrzymałem pismo z brakiem zgody Dyrektora WBE na pokrycie kosztów uzasadniony zbyt wczesnym złożeniem wniosku w ich ocenie na 6 miesięcy przed odejściem powinienem dopiero złożyć wniosek gdzie art. 236 ust. 1 pkt 2 ustawy o Obronie Ojczyzny mówi że żołnierz za uprzednią zgodą dowódcy jednostki może na 6 miesięcy przed planowanym odejściem skorzystać z przekwalifikowania ( czyli według mnie rozpoczął kurs) a wniosek wraz ze zgodą należy złożyć przed rozpoczęciem co uczyniłem. Może ktoś miał podobną sytuację i pomoże w interpretacji którą będę mógł wykorzystać przy odwołaniu.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2014 Posty: 782 Skąd: jedzie ta kontrola?!
Wysłany: Nie 03 Mar, 2024
Rekonwersja w wojsku jest skonstruowana tak, że wielu osobom nie opłaca się z niej korzystać. Pomijam typowo wojskowe niedogodności, czyli papierologie, zaświadczenia/poświadczenia/oświadczenia itp.
Na wykorzystanie środków przewidzianych na przekwalifikowanie zawodowe są 2 lata liczone od momentu odejścia z wojska. Problem w tym, że w pierwszym roku od odejścia człowiek dopiero "ogarnia" co może się przydać w cywilnym życiu i czego wymagają pracodawcy w jego często nowym miejscu zamieszkania. Jak już sobie człowiek coś upatrzy, załatwi wszystkie zaświadczenia z ośrodka organizującego szkolenia/kursy i otrzyma pozytywną decyzję (wniosek składany do instytucji "X" za pośrednictwem instytucji "Y"- jakież to wojskowe ), to okazuje się że wchodzi w ograniczony przychód (niepełna emerytura). I teraz najlepsze- od kwoty, ktorą wykorzysta w ramach rekonwersji płaci podatek i ta kwota wlicza się do przychodu. Jeśli przekroczy przychód, to w praktyce za kursy robione w ramach rekonwersji zapłaci ze swojej pomniejszonej emerytury (przekroczony przychód).
Praktyki w ramach rekonwersji też są mocno niedopracowane, bo można sobie wnioskować, np. o 3 miesiące praktyk, a dostać zgodę na 1 miesiąc, albo odmowę.
Tak wojsko pomaga swoim żołnierzom odnaleźć się na cywilnym rynku pracy. W pewnej instytucji, która pomaga żołnierzom w sprawach rekonwersji zadałem pewnej pani pytanie o to jakich ludzi poszukuje cywilny rynek, jakich specjalistów brakuje, jakie kursy warto zrobić. Odpowiedź tej pani- "nie wiem".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum