Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyszłość bwp w WP
Opublikował Wiadomość
Zwitt 
8



Wiek: 46
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3290
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

Może warto z BWP-1 zrobić pojazd misyjny na wzór brytyjskiego Bulldoga?
_________________
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 
 
Miazgowski 
5
scientia-virtus-pax


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 612
Skąd: Skąd
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

El Lobo napisał/a:
Miazgowski napisał/a:
czy nie jest bardziej realne zmodernizowanie np. 50 do 100 bwp i wycofywanie reszty, na ich miejsce dawać Rośk

Nie uważam, aby połączenie kół i gąsienic było dobre. Ponadto Rosomak to nie BWP, a jedynie KTO. To, że Rosiek przewyższa BWP-1 to już inne buty. Ale nie róbmy z KTO BWP, bo to na dłuższą metę nie wyjdzie nam na dobre.


Z pewnością łączenie kół i gąsiennic ma swoje minusy, ale największym minusem jest tu nasz budżet :modli: Myslę, że pełzające programy, z pozoru nielogiczne trochę mogą być jedyną alternatywą dla całkowitego zastoju. W tym momencie przecież nie robi się nic - jakiś update co do dużych wież włoskich i ich problemów z offsetem, czy umowa została ostatecznie zerwana, co z wieżami juz zakupionymi? Mniejsze programy przynajmniej dadzą wojsku i firmom (jeśli mają świadczyć wsparcie serwisowo-logistyczne w outsourcingu) czas na oswojenie się z najnowszymi podsystemami, niezbędne inwestycje w osprzęt i ludzi oraz uzyskanie know-how w trakcie eksploatacji (a to zajmie lata) i potem dopiero (ew. równolegle, ale powoli) będzie można myśleć o czymś większym. Spójrzmy na innych, skoro jest kilka krajów w regionie robiących bezzałogową ze spike'iem na kołowym KTO to jest już niemal bwp, u nas tymczasem wypisujemy o 900szt CV90 i cała dyskuja przeradza sie w gdybologię i 'wishful thinking'. W kolejnych planach wpisaywac będą podobne bzdury i wszystko spali na panewce.
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

Miazgowski napisał/a:
Z pewnością łączenie kół i gąsiennic ma swoje minusy, ale największym minusem jest tu nasz budżet :modli: Myslę, że pełzające programy, z pozoru nielogiczne trochę mogą być jedyną alternatywą dla całkowitego zastoju.


Zupełnie szczerze i bez zera złośliwości proszę aby wykazać mi logikę w obecnych działaniach (skoro tylko pozornie jej nie ma) - np w tworzeniu brygady artylerii z krabami.

Miazgowski napisał/a:
W tym momencie przecież nie robi się nic - jakiś update co do dużych wież włoskich i ich problemów z offsetem, czy umowa została ostatecznie zerwana, co z wieżami juz zakupionymi? Mniejsze programy przynajmniej dadzą wojsku i firmom (jeśli mają świadczyć wsparcie serwisowo-logistyczne w outsourcingu) czas na oswojenie się z najnowszymi podsystemami, niezbędne inwestycje w osprzęt i ludzi oraz uzyskanie know-how w trakcie eksploatacji (a to zajmie lata) i potem dopiero (ew. równolegle, ale powoli) będzie można myśleć o czymś większym. Spójrzmy na innych, skoro jest kilka krajów w regionie robiących bezzałogową ze spike'iem na kołowym KTO to jest już niemal bwp, u nas tymczasem wypisujemy o 900szt CV90 i cała dyskuja przeradza sie w gdybologię i 'wishful thinking'. W kolejnych planach wpisaywac będą podobne bzdury i wszystko spali na panewce.


Jakie 900 CV90? Gdzie? Wyraźnie mówi się o przejęciu 4 batalionów (lub w tych okolicach) używanych CV90 czyli góra 250 pojazdów, program przejęcia tylu CV90 kosztował by między 1/3 a 1/2 kosztu programu Rosomaka, więc to naprawdę nie jest jakiś kosmos.

Czy nikt tu nie umie liczyć i tylko potrafi biadolić jak to jest źle, jak to na nic nas nie stać i w tym samy czasie marnować góry pieniędzy (modernizacja 800 BWP!)?

To może od razu szczerze i otwarcie przyznamy że modernizacja BWP-1 służy temu by ktoś na niej zarobił.

Łączyć czołgi z Rosomakami, proszę bardzo można zrobić brgadę z ideą - Twarde + WZT-3 a wszystko reszta na kołach. Nawet przy minimalnych środkach to przy obecnym sprzęcie i minimalnych wydatkach dało by radę poskładać 4 brygady z PT-91 (52), Rosomak (104 bojowe), Dana-T (24), jak ma być tanio to wieżę Szyłki/Białej na Rosomaka i jest system plot (o niebo lepszy od ZURów), ale były by to od biedy nowoczesne brygady (spięte systemami dowodzenia, z radiostacją na każdym pojeździe, zdolne do działań w nocy - kamery termalne na Twardych i Rosomakach), szwy widać ale bardzo nie rażą. I na pewno było by to lepsze niż obecne brygady KTO których cała siła ppanc to spajkobusy.


Jak by do tego dołożyć dwie brygady pancerne z prawdziwego zdarzenia na Leopardach i CV-90 (120 używanych Leopardów i 120 używanych CV90 - znowu koszt w granicach 1/3 programu Rosomak - nie 900) do tego Kraby(24-32) i Loary(16-24) - to wyglądamy nie gorzej od Niemców.

I można poskładać 2 bardzo konkretne dywizje (przypominam że jedna ciężka dywizja to powinno być kilkanaście do nawet 20 000 ludzi).
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
militarysta 
6



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1610
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

Się zgadzam, tylko dwie uwagi:

1.czy jest sens modernizować BWP-1 poprzez wymianę wież? Ja rozumiem modernizację podwozia (np. taka jak pokazały zakłady z Poznania), ale nowe wieże to będzie coś na oko 70-80% kosztów modernizacji. A odporność podwozia i tak pozostanie na poziomie Rośka. Nie lepiej zaoszczędzić na tym a środki wpakować w np. CV90, KTO Rosomak, albo dodatkowe Lopardy2? I tu mam drugie pytanie:
Cytat:
Jak by do tego dołożyć dwie brygady pancerne z prawdziwego zdarzenia na Leopardach i CV-90 (120 używanych Leopardów i 120 używanych CV90 - znowu koszt w granicach 1/3 programu Rosomak - nie 900) do tego Kraby(24-32) i Loary(16-24) - to wyglądamy nie gorzej od Niemców.

Co do CV90 to te są całe lata świetlne przed BWP-1 i postawiłbym tezę że są lepsze od nowych modyfikacji Mardera, Krab ok, Loara, ok, natomiast Leopardy...no tu jest problem bo obecnie standard 2A4 nie jest żadną rewelacją. Niemcy mają teraz 2A5 i 2A6 zaś 2A4 są wysyłane do rezerwy. Natomiast jeżeli chcemy myśleć o realnym wzroście siły to nie można zostawić Leopardów na standardzie 2A4. Czy nie lepiej za zaoszczędzone na wieżach do modernizowanych BWP zmodernizować , choć część, Leosiów do 2A6? Nie mówiąc o marzeniach kupna jakiś wycofywanych Strv.122 (o ile się pojawią...)
_________________
SEMPER FIDELIS
 
 
snekkar 
1


Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 8
Skąd: pl
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

A co z reszta BWP 1?
Czy czasem to nie planuje się?
cytat z strony http://www.altair.com.pl/start-1292 o planach Bumaru
"Bumar planuje prawdziwą ofensywę eksportową używaną bronią z zapasów Wojska Polskiego w Afryce Północnej i Afryce Zachodniej;
Nowymi polami ekspansji będą kraje Ameryki Łacińskiej: Argentyna, Chile, Peru, Kolumbia, a być może także Wenezuela"
 
 
Miazgowski 
5
scientia-virtus-pax


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 612
Skąd: Skąd
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008   

Witam Forumowicza Corran,
Na drugiej stronie ktoś pisał o 600 szt, ty o 400. Myślę, że nawet na te 250, cięte do 120 nas nie stać (racjonalny wariant to około 50 wozów, albo kładziemy LOSP i spejalistyczne Rośki, nie modernizujemy Leo ani twardych, nie bierzmy nowych haubic tylko idziemy po nowy/stary bwp na gąsiennicach), moze góra 50. nie wiem, ile kosztuje zakup tych wozów, czy 3/4 Rośkowego programu, czy 2/3, liczysz tylko pogram zakupu pojazdów, czy wszystkich wersji specjalistycznych? Przy takim niedoszacowaniu programu jak ten Roskowy, wszelkie odniesienia cenowe są ryzykowne, choć mogą wypaść zdecydowanie lepiej nawet na korzyć CV90.
Skoro tak to ujmujemy to warto sie zastanowić jakie są koszty szkolenia, doposażenia i serwisowania wozów (na miejscu zbywającego CV wymontował bym co lepsze kąski - w końcu dla swojej armii robione, jeszcze pewnie częsciowo na gwarancji i zamontowałbym dużo tańsze, choćby i nowe, a za kilka lat wystąpił z propozycją modernnizacji).
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

Stop, stop, stop.

Ja sobie w tej dyskusji nie wymyśliłem tych 400 czy ilu tam CV90 z powietrza, to była jedynie moja odpowiedź na pomysł modernizacji 800 BWP-1.

Lekko mnie to zirytowało bo nie chcę być szufladkowany jako ktoś co tworzy jakieś zupełnie oderwane od rzeczywistości wizje.

Może napiszę co mnie wkurza, otóż wkurza mnie bezmyślne kupowanie sprzętu bez szerszej koncepcji jego użycia.

Przykład 1: Leopardy 2 - zostały one wsadzone w miejsce Twardych w zasadzie bez szerszej koncepcji ich użycia, czy ktoś się zastanowił czy 2S1 i BWP-1 będą w stanie nadążyć za natarciem Leopardów i efektywnie zapewniać im wsparcie? Całe szczęście że oprócz czołgów dostaliśmy jeszcze dodatki pod postacią Wozów dowodzenia (i wem), wzt i mostów bo ich użycie to była by totalna klapa. Jeśli było by nas stać może nie na 50 ale 70-80 CV90 (w tym wersje specjalne) - to świetnie, do tego dywizjon Krabów (zatwierdzono zakup 8, więc drugie 8 też powinno być realne), Białe i jest przyzwoicie.

Patrząc na programy z lat 90 widać logikę - rozwijano cały system dla wojsk ciężkich - PT-91, BWP-2000, Krab, PZA Loara, i nagle przekreślono to wszystko i zdecydowano że kupujemy KTO (?!?).

Przykład 2: KTO Rosomak - no tutaj klapa na całej linii, nie chodzi tu nawet o Rosomaki specjalistyczne ale o całą obudowę, jak ma wyglądać artyleria, rozpoznanie itd. Wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem było by ulepić taką brygadę od zera wyposażając w nowy sprzęt tak by później na 20-30 lat mieć spokój dbając jedynie o modernizacje ale bez wywracania całej koncepcji jednostki.
Koncepcja była taka że zróbmy jednostkę mobilną, taką na "misje" i mi. dla tego pojawiły się wymogi pływalności i pakowania do C-130, ok. Jeśli chcemy łączyć koła i gąsienice - to ok, da się (przykład Francuzów) tylko że w takim wypadku chyba lepiej było by kupić pojazdy bliższe oryginalnym fińskim AMV (cięższe, lepiej opancerzone) bo mając czołgi i tak musimy ciągnąć za sobą ciężki sprzęt przeprawowy. Innymi słowy elementy należy oceniać nie indywidualnie ale jako część systemu. Pływalność/opancerzenie Rosomaka mogą być wadą lub zaletą, wszystko zależy od tego jak chcemy go używać.
Przy początkach przetargu ogłaszano że brygady Rosomaków mają mieć lekką logistykę (wszystko co się da na Rosomaku) i być uniwersalne tzn. misyjne ale i użyteczne w konflikcie obronnym. Wychodząc z takich założeń rozrysowałem sobie coś takiego:
http://militarypedia.corr...ion_Rosomak.gif
w skrócie, batalion to:
* 48 Rosomaków w wersji BWP (z możliwością strzelania ppk - pociski na połowie)
* 12 Rosomaków wsparcia ogniowego 120mm lub 105mm
* 12 Moździerzy samobieżnych na Rosomakach

I jak wygląda porównanie mojego oderwanego od rzeczywistości planu z tą rzeczywistością. Primo - nie będzie integracji ppk z szeregowymi Rosomakami (a mówiono o tym od początku programu) - zamiast tego Spajkobusy. Secundo - na pewno nie będzie Rosomaków-120 (czy 105) w takiej ilości jak tu opisałem (zdaje się że mowa była o 4 sztukach na batalion), najpewniej nie będzie ich w ogóle. Wniosek - zdecydowanie mniejsze zdolności zwalczania pojazdów opancerzonych.

No to siedzę sobie i rozumuje - ok, może jednostki KTO mają być bardziej pod misje, tylko że na misje to wszystkie Rosomaki nie muszą mieć armaty 30mm lepiej spisała mieszanka 30mm i jakieś ZSMU (patrz: Boxer) - w wersji wypasionej km 7,62 + km 12,7 lub km 7,62 + gm 40, tylko... jak się ma do tego decyzja o niekupowaniu w ogóle ZSMU - tylko nowej wierzy z 30mm ? No i jeszcze się okazało, że nowa wieża ma ppk więc zrobimy z niej niszczyciel czołgów, tzn. dajmy ją Spajkobusom.

Z jednym się zgodzę, za nim zaczniemy kupować coś nowego należało by poskładać do kupy program KTO Rosomak, czy może nie tyle program samego KTO co jednostek które będą go używać i zadbać o wyposażenie dla nich od góry do dołu.

Wracając jeszcze do koncepcji moich brygad:
- na LOSP
- na KTO (jw opisana)
- ciężkich

W wojnie regularnej jednostki KTO tak wyposażone zdolne były by do walki - brak czołgów w sporym stopniu niwelowało by duże nasycenie ppk i pojazdy z armatą (a jednocześnie zachowywujemy atut mobilności taktycznej - co przy włączeniu czołgów było by utrudnione). Za to na misje traktujemy to jak toolbox czyli wyjmujemy sobie po kompanii z brygady lekkiej(LOSP) i średniej(KTO), i mamy idealny zestaw na misję.
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
militarysta 
6



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1610
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

Cytat:
bo przecież czołgi również nie pływają i potrzebują wsparcia różnej maści mostów czy promów.


Nie bardzo, większość czołgów naprawdę sprawnie pokonuje przeszkody po dnie rzek. Dotyczy to i Leopardów i T-72/PT-91. Natomiast mało się o tym mówi ale w naszym kochanym kraju, w latach instytucjonalnej paranoi PRL-u wybudowano dużo ukrytych przepraw dla sprzętu ciężkiego. Miały zastępować mosty w razie ich zniszczenia. Polegają one na wymoszczeniu dna rzeki betonowymi płytami(w większości wypadków),i odpowiednim przygotowaniu brzegu <dojazd, zjazd do rzeki,obecne pachołki cumownicze, etc>. W samym Wrocławiu znam 2 takie miejsca. No ale tu mówimy o przeprawie ponad 40t czołgów. BWP miały pływać.
Pytanie na ile wymóg pływalności jest niezbędny w dzisiejszych czasach...
_________________
SEMPER FIDELIS
 
 
HATAKEnet 
4


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 245
Skąd: ip moje
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

To rozczarowanie mobilnością Strykerów, zadecydowało o tym, że d-ca WL gen. Skrzypczak sprzeciwił się wprowadzenia do brygad "ciężkich" i "lekko-ciężkich" KTO. Lata temu, gdy planowano zakup do 3100 KTO, zakładano zastąpienie wszystkich BMP-1 tymi wozami. Ciężkie Rosomaki jako nowy BWP do BKPanc i BZ to pomyłka.

Osobiście, zupełnie nie rozumiem takiego zachwytu nad CV-90 i niechęci do BMP-1. Zakup nowych pojazdów (vel CV) na pewno nie byłby złym wyborem, jestem tego zwolennikiem, ale modernizację BMP-1, uważam za dobre wyjście. Teraz tak, co takiego ma CV9030, czego nie może mieć BMP-1?
 
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

HATAKEnet napisał/a:
To rozczarowanie mobilnością Strykerów?


A co ma piernik do wiatraka, AMV i LAV (zwłaszcza obciążony dodatkowym opancerzeniem) to dwie różne konstrukcje i zupełnie inna klasa jeśli idzie o mobilność w terenie.
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
HATAKEnet 
4


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 245
Skąd: ip moje
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

Szersze brody i wyższe ścianki pokonuje? Jeśli tak to o ile, 10 cm?
 
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

HATAKEnet napisał/a:
Osobiście, zupełnie nie rozumiem takiego zachwytu nad CV-90 i niechęci do BMP-1. Zakup nowych pojazdów (vel CV) na pewno nie byłby złym wyborem, jestem tego zwolennikiem, ale modernizację BMP-1, uważam za dobre wyjście. Teraz tak, co takiego ma CV9030, czego nie może mieć BMP-1?

1) CV9030 to konstrukcja z lat 90-tych a BMP-1 z lat 60-tych z konsekwencjami w zakresie ochrony przeciw minom, ergonomii pracy itd. Tego się poprawić w BMP-1 nie uda.
2) Można popracować nad silnikiem, skrzynią biegów, systemami łączności, przeciw pożarowymi, uzbrojeniem i opancerzeniem.
Tylko, że to będzie drogo kosztowało. Potem jak przeliczysz sobie to na pozostały okres eksploatacji BMP-1 wyjdzie drożej niż zakup nowszych BWP.
3) Nie wiem jak kilkadziesiąt lat wpływa na odporność opancerzenia.

Najmłodsze BMP-1 w Polsce pochodzą z 1988 r. a te z 1980 r. mają 28 lat. Czyli można BWP-1 zmodernizować tyle biorąc pod uwagę pozostały dla tych wozów okres eksploatacji taniej wyszłoby kupić CV9030!
W związku z powyższym jaki sens modernizować wozy, którym po modernizacji zostanie kilka lat eksploatacji?
 
 
HATAKEnet 
4


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 245
Skąd: ip moje
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

PiterNZ napisał/a:
1) CV9030 to konstrukcja z lat 90-tych a BMP-1 z lat 60-tych z konsekwencjami w zakresie ochrony przeciw minom, ergonomii pracy itd. Tego się poprawić w BMP-1 nie uda.

Układ konstrukcyjny BMP nie jest przestarzały. Nie rozumiem argumentu z ergonomią (oczywiście pomijam działonowego). Niska sylwetka to zaleta pojazdu. Szwedzi również minimalizowali wysokość CV90, w przeciwieństwie do np. Austriaków czy Amerykanów.
Cytat:
Tylko, że to będzie drogo kosztowało. Potem jak przeliczysz sobie to na pozostały okres eksploatacji BMP-1 wyjdzie drożej niż zakup nowszych BWP.

Tak, tylko, że inwestujemy w sam osprzęt, czyli coś co da same korzyści. Bazowy kadłub CV90, który jest drogi, nie stanowi większego skoku jakościowego wobec BMP. W Szwecji CV90 zastępował Pv-302 (który był rówieśnikiem M113), a zarazem był odpowiedzią na BMP-2.
Cytat:
3) Nie wiem jak kilkadziesiąt lat wpływa na odporność opancerzenia.

To też mnie zastanawia. W każdym razie, odporność przeliczeniowa czoła to 35-40 mm, bok 18 mm, a tył 17 mm, wobec tego nawet kilka minimetrów nowej stali pancernej wysokiej twardości (to z czego robi się Rosomaka) zabezpieczy przed ogniem armat małokalibrowych, wkm i odłamków (najważniesze z tych zagrożeń). Bazowy BMP-1 był poddawany niedawno próbom ostrzału, wyniki podobno przerosły oczekiwania, aczkolwiek nie wiem czy próbowali sprawdzić zmęczenie kadłuba.
Cytat:
Najmłodsze BMP-1 w Polsce pochodzą z 1988 r. a te z 1980 r. mają 28 lat. Czyli można BWP-1 zmodernizować tyle biorąc pod uwagę pozostały dla tych wozów okres eksploatacji taniej wyszłoby kupić CV9030!
W związku z powyższym jaki sens modernizować wozy, którym po modernizacji zostanie kilka lat eksploatacji?

Dlaczego miałyby nie zostać np. 25 lat? Po modernizacji układu napędowego i jezdnego możemy uzyskać wozy o tzw. "zerowym resursie"
Winą BMP nie jest "przestarzałość techniczna", ale moralna, w tym głównie radziecki rodowód. To bariera psychologiczna. Podobnie było z szukaniem haków na M1911A1 w US Army, "pistolet którzy pamiętają nasi dziadowie".
Co do samego CV90, to jego realny wpływ na pole walki, w porównaniu do np. zmodernizowanego BWP-1 będzie żaden. Jest równie bardzo podatny na zniszczenie przez: czołg, PPK, granatnik ppanc., subamunicje lotniczą, bombę lotniczą, odłamki artyleryjskie, a to spowoduje pewnie ponad 80% strat bojowych (aczkolwiek Puma ma dostać detektory Obry-3). De fakto zagrożenie ze strony armat małokalibrowych i wkm jest iluzoryczne lub co najmniej drugoplanowe.
Żywotność zwykłego BWP na polu walki jest marna, niezależnie od tego czy to BMP-1 czy CV90 i oba typy były niszczone przez przeciwnika w równym stopniu. O stratach zadecyduje taktyka i sytuacja na polu walki, bo oba typy są metalowym „mięsem armatnim”.
Wyobraźcie sobie, że w 1991 r. lub w 2003 r., Amerykanie zamieniliby się z Irakijczykami Bradleyami na BMP-1. Czy miałoby to jakikolwiek wpływ na pole walki. I proszę nie mówić o małym wpływie siłą lądowych w obu konfliktach, bo to nie przesądza.
Zaletą CV może być niezawodność , szybkość dokonywanych napraw i większa odporność na odłamki artyleryjskie, aczkolwiek widzę odpowiedni potencjał w BMP-1. Wykształcił się pewien mit CV90.
 
 
 
PiterNZ
[Usunięty]

Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

Spojrzał bym na kwestię CV90 i BMP-1 jako:
- narzędzie służby (pracy) żołnierzy czyli muszą w nich nie tylko jechać ale także po wyjściu być w stanie walczyć.
- ochrony inwestycji czyli każde zwiększenie poziomu ochrony ma znaczenie ponieważ wyszkolenie żołnierza zawodowego jest drogie a rezerwy niewielkie.

HATAKEnet napisał/a:
Zaletą CV może być niezawodność , szybkość dokonywanych napraw i większa odporność na odłamki artyleryjskie, aczkolwiek widzę odpowiedni potencjał w BMP-1. Wykształcił się pewien mit CV90.
Potencjał ma także CV90 i są przy tym młodsze czyli ich modernizowanie ma dużo większy sens patrząc na koszty w rozkładzie wieloletnim.

HATAKEnet napisał/a:
Układ konstrukcyjny BMP nie jest przestarzały. Nie rozumiem argumentu z ergonomią (oczywiście pomijam działonowego).
Warunki pracy załogi, fotele, ochrona przeciw minom, wentylacja, systemy przeciwpożarowe, rozwiązania sanitarne, itd. Poza tym jednosobowa wieża w obecnym kształcie powinna zostać szybko wymieniona.

CV90
Załoga 3 + 8 desant
Masa bojowa 22 400 kg
Długość 6,471m
Szerokość 3,01m
Wysokość przodu kadłuba 1,64m
Prześwit- 0,45m
Rozstaw gąsienic- około 2,5m

BMP
Załoga 3 + 8 desant
Masa bojowa wozu 13 500 kg.
Długość wozu z armatą do przodu 6,735 m.
Szerokość 2,94 m.
Wysokość do stropu wieży 1,942 m.
Prześwit - 0,37 m.
Rozstaw gąsienic- 2,75m

Wielkością pojazdy są podobne ale skąd bierze się różnica mas?

HATAKEnet napisał/a:
Dlaczego miałyby nie zostać np. 25 lat? Po modernizacji układu napędowego i jezdnego możemy uzyskać wozy o tzw. "zerowym resursie"
Z tym zerowym resursem to moim zdaniem przesada. Żeby był zerowy w odniesieniu do wszystkich elementów należałoby wszystkie wymienić.
Ile kosztowałaby wymiana wszystkich instalacji, ważnych elementów. Wzrosną potem koszty eksploatacji tak starych wozów, cześciej trzeba bedzie weryfikować ich stan techniczny. W realu będzie tak, że wymieni się część a część nie natomiast potem w praktyce o okresie eksploatacji zdecydują te niewymienione ponieważ za 10 lat koszt ich wymiany będzie tak duży, że taniej będzie przedwcześnie wycofać pojazdy z "wyzerowanym resursem".

Zakładając modernizację 300 wozów mamy partię prawodpodobnie z lat 1983-1988 czyli zakładając, że najstarsze zmodernizujemy za:
2 lata na rozpoczęcie procesu, negocjacje kontraktu, specyfikację zamówienia, kompletację osprzętu itd.
+ 6 lat na proces modernizacji
czyli 2 2016 r. to oznaczałoby, że 33 letnie wozy musiałyby pozostać w eksploatacji do 2041 r. czyli 58 lat!

Poza tym ile znasz pojazdów eksploatowanych przez 60 lat? Tzn. obecnie z 1948 r.

HATAKEnet napisał/a:
Winą BMP nie jest "przestarzałość techniczna", ale moralna, w tym głównie radziecki rodowód.
Obawiam się, że nie do końca poneiważ w zachodnich BWP skoncentrowano się jednak na większej ochronie załogi i desantu a w BMP-1 na pływalności i tego już tak łatwo nie nadrobimy.

HATAKEnet napisał/a:
Żywotność zwykłego BWP na polu walki jest marna, niezależnie od tego czy to BMP-1 czy CV90 i oba typy były niszczone przez przeciwnika w równym stopniu.
Pisząc o nowych BWP nie koncentrujmy się tylko na CV90 ale moje pierwsze pytanie jest:
Skąd się bierze tak duża różnica pomiędzy serią BMP a zachodnimi BMP?

HATAKEnet napisał/a:
Wyobraźcie sobie, że w 1991 r. lub w 2003 r., Amerykanie zamieniliby się z Irakijczykami Bradleyami na BMP-1. Czy miałoby to jakikolwiek wpływ na pole walki. I proszę nie mówić o małym wpływie siłą lądowych w obu konfliktach, bo to nie przesądza.
Na wynik konfliktu by nie wpłynęło ale tak rozumując USA dalej powinny używać M113 a Rosja BTR-50. Poza tym postawiłbym pytanie inaczej czy wolałbyś siedzieć podczas kofliktu w M2 czy BMP-1?
 
 
militarysta 
6



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1610
Wysłany: Pią 06 Cze, 2008   

W Pumie :lol:
_________________
SEMPER FIDELIS
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group