Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Lis 2004 Posty: 5214 Skąd: Polska
Wysłany: Pią 28 Paź, 2016
Zwitt napisał/a:
FELIN na już trzecią generację/wersję a nasz nawet nie wszedł na wyposażenie.
Kolejne generacje polegają na wymianie pewnych elementów, a nie całości. Inną drogą idą Niemcy, gdzie pierwszy IdZ jest całkowicie odmienny od następcy.
Cytat:
System systemów czy system otwarty. Nie no super. Brzmi dumnie i nowocześnie. I tak panowie z różnych rak-instytutów będą sobie co chwilę wymieniać jakiś tam podsystem.
Bez tych - jak to opisujesz "rak-instytutów" Polska byłaby jedynie państwem dokręcaczy śrubek.
Tak nawiasem mówiąc, wiesz ile lat elektroniczny dział Nokii przynosił nieustanne straty, zanim wykazał pierwszy zysk. Siedemnaście. To musiał być dla fińskich Zwittów prawdziwy rak, prawda?
W końcu - jak mogą myśleć tacy ludzie - postęp bierze się znikąd, ze zgniłego siana. I oczywiście wszystkie projekty muszą być udane, bo jak wiadomo nauka czy rozwój polega jedynie na tworzeniu udanych ścieżek. Nie jesteś inżynierem z wykształcenia, prawda? Bo to co opisuję, to jest - jak mawia polityczny klasyk - oczywista oczywistość dla każdego, kto ma chociaż cień wykształcenia technicznego.
Cytat:
A potem to już z górki: redefinicja wymagań, nowy prototyp, nowe testy i badania, nowa partia wdrożeniowa i tak do usranej śmierci. Ale podatnik płaci więc jest zabawa, bo chodzi by gonić króliczka a nie go złapać.
Masz rację w tym bzdurnym wywodzie o tyle, że rozwój w siłach zbrojnych nigdy się nie kończy, to samo dotyczy Tytana. Dzisiaj bazujemy na takich rozwiązaniach technicznych, za kilka lat będą inne. Dokładnie tą samą drogą poszli Niemcy, nawet jeżeli liczyć pierwszego IdZ za nieudanego, to WIELE się na nim nauczyli. Jeszcze raz może wbij sobie do głowy, że postęp nie jest funkcją liniową. Część uda się wyprzedzić, części nie. Redefinicji podstawowych wymagań też nie będzie, bo rola żołnierza na polu walki pozostaje niezmienna.
Generalnie - marudzisz. Przy czym uwaga - nie twierdzę, że współpraca wojska z przemysłem jest idealna, albo nawet poprawna obecnie, ale należy pamiętać, że siła wojska jest siłą gospodarki państwa, jego innowacyjności i możliwości tak projektowych, jak produkcyjnych.
Nie wszystko można, nie wszystko się da, ale przynajmniej w wielu dziedzinach należy próbować. Polska (raczej) nie jest w stanie dzisiaj zaprojektować nowego samolotu wielozadaniowego i na taki cel się nie porywamy, natomiast system wyposażenia żołnierza - owszem. Zresztą, takie systemowe podejście też może wiele przemysł nauczyć. I drugą stronę, czyli wojsko, też. O ile chcą się uczyć.
...poza tym ma spelniac niezawodnie okreslone funkcje, a nie byc kolejna blyskotka, ktorej 90% mozliwosci i tak nikt nie bedzie korzystal (bo na polu walki i tak nie bedzie na to czasu czy realnej potrzeby).
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
"system walki o kryptonimie „Tytan”, to program modernizacji uzbrojenia oraz wyposażenia osobistego polskich żołnierzy. Prace koncepcyjne nad systemem rozpoczęły się w 2007 roku. Początkowo prototyp Tytana miał być gotowy w 2017 roku".
"Z prośbą o przesunięcie terminu zakończenia prac zwróciło się konsorcjum, które za sumę 120 milionów złotych poszukuje najnowszych rozwiązań". do 2019 http://www.polska-zbrojna...j-niz-planowano Mój dziadek chyba mi kiedyś o tym opowiadał...
I jak dostaną kolejne 100 milionów to będą rozwijać do granic kosmosu, a w ogóle o co kaman, na kilkanaście spółek w programie to marne groszaki, to za co mają rozwijać?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 3328 Skąd: Polska, ale co 3 tyg.
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Drżyjcie narody... Tak się testuje u nas wybrany bez porównań z innymi wzorami nowy ( zerżnięty ) wzór kamuflażu...
Badanie na co to jest? Na zdolności deformacji sylwetki na tle bigosu? W polu nikt tego nie testuje... Z MAPĄ nikt tego nie porównywał ... bo efekt jest druzgocący dla tego bohomaza...zaprojektowanego bez sensu i składu...
Rączka rączkę myje i nasze wojaki będą znowu w czymś takim musieli łazić ...
Mimo , że jest w kraju 100 razy lepszy wzór ...MAPA... I, na dodatek nasz własny nie zżynany który idealnie pasuje do naszych warunków kolorystycznych...Ale , koledzy królika nie muszą się wysilać i tak MON kupi badziew ... Za moje pieniądze...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 3328 Skąd: Polska, ale co 3 tyg.
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Jesteś pewny:)? Nowy wzór ma tylko jeden:) Taka to nowość , że ciężko od Pantery rozróżnić...
Powtarzam ... badziew bez testów, z układami personalnymi gwarantującymi zwycięstwo w przetargu którego nie ma...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 3328 Skąd: Polska, ale co 3 tyg.
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Mapa jest całodobowa bodajże i projektant wie co robił ją projektując... Dziwi fakt olania go ciepłym moczem przez partaczy w MON... Nawet nie została uwzględniona przy badaniach ani porównaniach... kolesie sobie zagwarantowali wygranie to i wygrają... Co tam żołnierze...założą to co im każą... i będzie hit ala Pantera... bo ... tak było napisane...
A, zgodzisz się chyba ze mną pewnie , że polski żołnierz zasługuje na najlepsze wyposażenie i uzbrojenie? Powyższe działania tego nie dowodzą... Nawet więcej ...zaprzeczają tej tezie...Wyobraź sobie , że smutni panowie z MON pojawili się u twórcy MAPY i chcieli żeby im podpisał oświadczenie , że MAPA była badana przez nich:) i , porównywana z tym wynalazkiem ze zdjęcia... Co oczywiście nie miało miejsca... I , pogonił tych krętaczy na cztery wiatry... I, będziemy mieli Misia na miarę naszych możliwości i oczekiwań:)
Panowie. MAPA mimo chęci i starań jej twórcy nie była w kręgu zainteresowań MON. By lepiej zobrazować paradoks całej sytuacji - WOBR-SM, do którego zadań należy badanie kamuflaży itp. zażądał od twórcy parametrów reemisji światła podczerwonego i by im dostarczyć na "testy" 150mb materiału finalnego. Tak, 150mb. Na testy. Czytaj - by "zerżnąć" tak jak wersja letnia to zerżnięty i upośledzony kamuflaż m.05
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
Widac jakies nawet zalazki makro wzoru.Do rozbicia sylwetki wciaz daleko. Widac powoli przebija do swiadomosci biurokratow w munudrach ze "projekt pantera 2" nie przejdzie.
Ale i tak calosc wyglada jak rzygi kota na wiosne czyli "cyfrowa flora".
Dziwi mnie ze nikt nie prezentuje zdjeci mundurow z odleglosci dystansow strzeleckich czyli 50 - 300 m. Wtedy widac dopiero skutecznosc wzoru. Kamuflaz z dystansu walki bagnetem ma tyle znaczenia ca pompony i lampasy.
Ten zimowy to juz w ogole jakis kosmos. Gdzie my mamy zima taka kolorystyke ? W palmiarni ?
Byle mysliwskie jesienne camo jest lepsze.
Sam uzywalem przez wiele lat wzoru letniego.
Wystarczy odejsc na 50 m i wszelkie kamuflaze wojskowe poza kilkoma typu Flecktarn, Tiger stripes czy zwykly stary woodland to zwykla bura plama identyfikowalna bez problemu.
A, zgodzisz się chyba ze mną pewnie , że polski żołnierz zasługuje na najlepsze wyposażenie i uzbrojenie?
A co to w ogole za postulat...
Oczywiscie ze nie. Zolnierz nie otrzymuje wyposazenia w ramach "zaslug", chyba ze masz na mysli pamiatkowy zegarek abo kordzik.
Zolnierz ma dostac to co potrzebne do wykonywania zadan, a nie to co " najlepsze".
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 442 Skąd: S-ki
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016
michqq napisał/a:
Zolnierz ma dostac to co potrzebne do wykonywania zadan, a nie to co " najlepsze".
Tylko jezeli zadanie polega na przewadze na polu walki to jest to uzaleznione od tego co najlepsze.Generalnie wojny wygrywaja organizacje lepszej strukturze, o wiekszym potencjale technicznym i zasobach. Wojny wygrywa statystyka.
Gdyby bylo inaczej wciaz najskuteczniejsze bylyby wojny plemienne na poziomie bezladnych hord.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
W polu nikt tego nie testuje... Z MAPĄ nikt tego nie porównywał ... bo efekt jest druzgocący dla tego bohomaza...zaprojektowanego bez sensu i składu...
