[ona86]

Witam.
Poszukuję kobiet, żon, dziewczyn których mężczyźni są w oddziałach FORMOZY.
Proszę o kontakt na PW.
Pozdrawiam

[kempczol]

ona86 było już tłumaczone co i jak.
Wątpię, by któraś z Pań miała odwagę i chęć rozmawiać na ten temat z obcą osobą.
Zresztą wiem, że wiele pań nie ma nawet pojęcia, czym tak na prawdę zajmują się ich mężowie, narzeczeni itp. itd.
W wielu domach moich znajomych nie poruszamy spraw służbowych w obecności pań i osób postronnych. Zwłaszcza jak chodzi o informacje niejawne.
Drążysz temat, tylko po co ?!

ona86 było już tłumaczone co i jak.
Wątpię, by któraś z Pań miała odwagę i chęć rozmawiać na ten temat z obcą osobą.
Zresztą wiem, że wiele pań nie ma nawet pojęcia, czym tak na prawdę zajmują się ich mężowie, narzeczeni itp. itd.
W wielu domach moich znajomych nie poruszamy spraw służbowych w obecności pań i osób postronnych. Zwłaszcza jak chodzi o informacje niejawne.
Drążysz temat, tylko po co ?!

[kempczol]

Marudo ostatni post do mnie skierowany jest bezpośrednio ?!

Marudo ostatni post do mnie skierowany jest bezpośrednio ?!

[coyota]

kempczol, i Maruda, koniec czatowania.

kempczol, i Maruda, koniec czatowania.

[ona86]

Czemu jesteście złośliwi? Nie pasuje wam tamat czy treśc postu to nie odpisujcie!!

[kempczol]

A Ty czemu jesteś taka uparta
Już kolejny wątek zakładasz.

A Ty czemu jesteś taka uparta
Już kolejny wątek zakładasz.

[ona86]

Bo zastanawia mnie czy może jest tu ktoś kto przeżywa to co Ja... Ale ok proponuje zamknąc temat i będzie śwęty spokój

[kempczol]

To powtórzę się jeszcze raz.

Wątpię, by któraś z Pań miała odwagę i chęć rozmawiać na ten temat z obcą osobą.
Zresztą wiem, że wiele pań nie ma nawet pojęcia, czym tak na prawdę zajmują się ich mężowie, narzeczeni itp. itd.

Nikt z moich znajomych, którzy służą w jednostkach specjalnych nie chwali się tym nigdzie, min. nie mają profili na "Naszej-klasie" itp. itd.
Temat ich pracy jest tematem tabu i ja to doskonale rozumiem.

Też nie rozpowiadam na lewo i prawo gdzie służą.

I skoro Twój narzeczony służy w takiej jednostce, można się tego domyślić z Twoich postów, to przynosisz mu wstyd, ba nawet możesz zaszkodzić swoją chorą ciekawością.

Pozdrawiam.

To powtórzę się jeszcze raz.

Wątpię, by któraś z Pań miała odwagę i chęć rozmawiać na ten temat z obcą osobą.
Zresztą wiem, że wiele pań nie ma nawet pojęcia, czym tak na prawdę zajmują się ich mężowie, narzeczeni itp. itd.

Nikt z moich znajomych, którzy służą w jednostkach specjalnych nie chwali się tym nigdzie, min. nie mają profili na "Naszej-klasie" itp. itd.
Temat ich pracy jest tematem tabu i ja to doskonale rozumiem.

Też nie rozpowiadam na lewo i prawo gdzie służą.

I skoro Twój narzeczony służy w takiej jednostce, można się tego domyślić z Twoich postów, to przynosisz mu wstyd, ba nawet możesz zaszkodzić swoją chorą ciekawością.

Pozdrawiam.

[ona86]

Myślałam ze to forum i ludzie na nim są troche bardziej życzliwi a czytam tylko obelgi na swój temat.... Spoko dzięki za info.

[ona86]

Rozumiem

[coyota]

Otwarcie, pewnie nikt się nie wypowie. Temat zamykam, lecz pozostawiam go. Być może na PW ktoś się do Ciebie odezwie.

P.S.
Gdyby była taka osoba, która postanowi publicznie się wypowiedzieć to proszę ją o kontakt na PW do mnie. Wtedy temat otworzę.

Otwarcie, pewnie nikt się nie wypowie. Temat zamykam, lecz pozostawiam go. Być może na PW ktoś się do Ciebie odezwie.

P.S.
Gdyby była taka osoba, która postanowi publicznie się wypowiedzieć to proszę ją o kontakt na PW do mnie. Wtedy temat otworzę.