Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2012
Nie tylko u nas dają nagrody...
Cytat:
Tusk na zachętę rozdaje po 12,5 tys. zł! Komu?
Donald Tusk (55 l.) to najlepszy pracodawca w Polsce! Tylko dla swoich... Nie dość, że bardzo dobrze płaci, to jeszcze przyznaje sowite nagrody. Kilka dni po zaprzysiężeniu rządu dał nagrody średnio po 12 500 zł - 11 ministrom i wiceministrom. Na super premie załapali się m.in. rzecznik rządu Paweł Graś (48 l.) i PR-owiec Tuska Igor Ostachowicz (44 l.), który ostatnio zasłynął ostrą książką o orgiach z trupami.
Za co nagrody po zaledwie kilku dniach pracy? Według Centrum Informacyjnego Rządu, za dobre wyniki w pracy. W sumie Donald Tusk jako premier ministrom i wiceministrom przyznał 125 nagród w łącznej kwocie 416 800 złotych.
Kancelaria Premiera ponad trzy miesiące ustalała listę ministrów – w sumie szef rządu przyznał sekretarzom i podsekretarzom stanu 125 nagród na łączną kwotę 416 800 zł. W pierwszym roku urzędowania premie otrzymali wszyscy ministrowie i wiceministrowie, średnio po tysiąc złotych. Dodatkowo na koniec roku premier wyróżnił jeszcze osiem osób i dał im po 8 625 zł. Ale to był dopiero początek!
W 2009 r. premie otrzymało 11 ministrów i wiceministrów, średnio po 10 tys. zł. – W ustawie budżetowej w każdym roku przewidziane są środki na nagrody dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. O przyznaniu takiej nagrody decyduje Prezes Rady Ministrów – wyjaśnia Centrum Informacyjne Rządu.
Ale najbardziej zaskakujące jest to, że Donald Tusk przyznał nagrody swoim ludziom, w tym rzecznikowi rządu Pawłowi Grasiowi i specowi od PR Igorowi Ostachowiczowi zaledwie kilka dni po zaprzysiężeniu rządu. W sumie 11 osób dostało średnio po 12 500 zł. Najbardziej szokuje uzasadnienie Centrum Informacyjnego Rządu: „Nagrody mają ze swej istoty charakter uznaniowy i uzależnione są od oceny wyników pracy”. Cóż takiego zdołali w ciągu tak krótkiego czasu dokonać? Tego już kancelaria nie precyzuje.
– System przyznawania nagród w polskim sektorze publicznym jest chory. W prywatnej firmie wyznacza się cele i wypłaca nagrody, gdy te cele zostaną zrealizowane lub osiągnie się bardzo dobre wyniki. A w rządzie wypłaca się nagrody swoim kolegom, by podnieść ich dochody – uważa prof. Krzysztof Rybiński (45 l.), ekonomista, rektor uczelni Vistula.
Trochę to OT, ale w kontekście ustawicznego nazywania nas pasożytami żerującymi na zdrowej tkance cywilnego społeczeństwa, nie mogłam się powstrzymać... M.
_________________ Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
Trochę mnie wkurza jak przywołujecie Tuska i rząd który obdziela się nagrodami mając o to pretensje, a gdy robicie to samo z podwładnymi to już wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przecież na poziomie JW jest identycznie, wysokie nagrody są dla nielicznych „wielkich”. Z mojej perspektywy widać to tak; „i dobrze że i im ktoś zagra na nosie.”
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 4571 Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob 28 Kwi, 2012
Szanowny drill, a czym się różni rząd Tuska, Kaczyńskiego, Marcinkiewicza, Belki, Milera itd. itd. od dowództwa gen., płk, ppłk itd. np. Nowaka, Kowalskiego itd. itd.
Od pewnego poziomu dowodzenia czy też rządzenia (kierowani) nabywa się takich samych cech i nie ma tu znaczenia ubiór słuzbowy
[ Dodano: Pon 30 Kwi, 2012 ]
Szanowny McSimus, przyjrzyj się swoim grabiom i powiedz nam czy Twoje grabie mają krzywiznę zwróconą do Ciebie, czy od Ciebie, a wtedy będziemy wiedzieli czy Twoje grabią są do się grabiące, czy od się grabiące
Ostatnio w mojej JW objawiła się nowa nagroda (nie wiem tylko czy zgodna z rozporządzeniem) wpis na listę do wyróżnień finansowych. I tak już od kilku miesięcy, podaję podwładnych, na wyraźną zachętę ze strony moich przełożonych i...., podaję, podaję, podaję. Czyż nie jest to najlepsza forma nagradzania, a jaka tania?
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Sob 01 Gru, 2012
No to z innej nieco beczki - u Policjantów się dzieje...
Cytat:
Policjanci bez premii. To pierwszy taki przypadek w historii
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zabrało Komendzie Głównej Policji pieniądze, które zostały jej z nieobsadzonych w tym roku etatów – dowiedział się DGP. To pierwszy taki przypadek w historii polskiej policji.
Do tej pory miliony oszczędzane co roku dzięki wakatom (obecnie jest ich 9 tys.) policja mogła przeznaczać na nagrody i premie dla pracujących funkcjonariuszy czy – jak zdarzało się w przeszłości – kupować za nie paliwo do radiowozów albo nawet papier do kserokopiarek.
Tymczasem tegoroczne 30 mln zł pochodzące z nieobsadzonych etatów trafi na zupełnie inny cel. MSW zamierza zapłacić nimi za ogólnopolską sieć teleinformatyczną, która służy do obsługi zgłoszeń alarmowych przychodzących na numer 112. Z sieci tej korzystają policja, straż pożarna i pogotowie.
Decyzja ministerstwa to potężny cios w finanse policji. – Aby związać koniec z końcem, KGP przez lata oszczędzała na etatach, a pieniądze przeznaczała na zakup najpotrzebniejszych rzeczy oraz nagrody dla tych funkcjonariuszy, którzy w tym czasie harowali za dwóch – wyjaśnia oficer z Komendy Głównej.
Ktoś w MSW zaplanował zbudowanie systemu, ale zapomniał umieścić w budżecie pozycji związanej z kosztami jego utrzymania. Musieliśmy więc wysyłać monity o uregulowanie rachunków za funkcjonowanie sieci – przyznaje urzędnik Centrum Projektów Informatycznych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które nadzorowało wdrażanie numeru 112.
Awanturę można zatem streścić tak: pieniądze odebrane policji MSW przeznaczy na telefon, który nie zawsze działa jak należy, przez co część radiowozów musiała pozostać na parkingach.
WITAM
PANOWIE ODPOWIEDZCIE MI NA JEDNO PYTANIE JEŚLI CHODZI O NAGRODY, TAK JAK TO WIELE OSÓB NAPISAŁO PRĘDZEJ WIADOMO JAK TO JEST W JEDNOSTKACH I NIKT TEGO NIE ZMIENI, ALE BEZCZELNOŚĆ PEWNYCH PRZEŁOŻONYCH NIE ZNA GRANIC. MOJE PYTANIE DOTYCZY WYRÓŻNIENIA NAGRODĄ PIENIĘŻNĄ I TU DAM PRZYKŁAD.
ROZKAZ DZIENNY PUNKT 2 PODPUNKT A ŁADNA DEFINICJA O USTAWACH , PARAGRAFY ITP. I OSTATNIE WAŻNE ZDANIE DOTYCZĄCE TEGO ZA CO DANA OSOBA ZOSTAJE WYRÓŻNIONA TZN ŻE DOWÓDCA JW WYRÓŻNIA ZA SUPER WKŁAD PRACY NA SZKOLENIU POLIGONOWYM I DŁUGA LISTA NAZWISK I TU MAŁE ZDZIWIENIE BO WIADOMO SĄ OSOBY KTÓRE FAKTYCZNIE TAM BYŁY I OSOBY KTÓRE NAWET NIE SPĘDZIŁY TAM ANI JEDNEGO DNIA PONIEWAŻ W TYM CZASIE NIE BYŁY NAWET W PRACY TYLKO NP NA URLOPIE A PONIEWAŻ MAJĄ JAKIEŚ DZIWNE UKŁADY Z DOWÓDCĄ DYWIZJONU ALBO SĄ INACZEJ POWIĄZANE Z NIM RODZINNIE ZNALAZŁY SIĘ NA TEJ LIŚCIE.
CZY TO JEST NORMALNE I ZGODNE Z PRAWEM ?
Pomógł: 20 razy Wiek: 59 Dołączył: 23 Lip 2004 Posty: 7984 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 01 Gru, 2012
Pominę formę dokonania wpisów bo moderacja już interweniowała w tej sprawie to o ile sam "wkład pracy" ocenia dowódca o tyle w szkoleniu poligonowym trzeba uczestniczyć by z tego tytułu otrzymać nagrodę. Przynajmniej tak sugeruje logika.
Jeżeli kolega ma wątpliwości to ma prawo i obowiązek zgłosić ten fakt na ŻW lub do Prokuratury Wojskowej, adresy dostępne przez Google.
Fazi przecież dobrze wiedziałeś że chodzi o pozyskanie kasy nie o tzw sprawiedliwość i poprawienie warunków służby, podobnie fałszywie brzmią tłumaczenia że przepis prawny musi być wprowadzony bo wymaga tego unia.
_________________ Pierwszą ofiarą wojny jest prawda
Hiram Johnson
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum