1. Najpierw niech nasi zmodernizują 116 Leo2A4 do przynajmniej 2A5, a potem próbują polską pancerkę i fundusze na nią przeznaczone rozwadniać jakimiś CV-90/120T.
2. Co byś nie robił z CV-90/120T. to MBT to nie będzie, a jako "uzupełnienie" lepiej zrobiłoby przejęcie używanych Leopardów2A4/A5. Koszt będzie góra ten sam. Siła ognia ta sama(Rh44, choć zależy od amunicji), odporność-nieporównywalnie większa.
3. Co do BMP-1M Puma to się zgadzam, lepsze CV-90, lub spolonizowane podwozie od CV + wieża niż to cudo.
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pią 26 Gru, 2008
Cytat:
1. Najpierw niech nasi zmodernizują 116 Leo2A4 do przynajmniej 2A5, a potem próbują polską pancerkę i fundusze na nią przeznaczone rozwadniać jakimiś CV-90/120T.
Nie koniecznie rozwadniać Szwedzi dalej na zbyciu mają całkiem sporo swoich Leo2A4S Strv121 w stanie dużo lepszym niż nasze Leo2A4 + CV-90/40A/B a więc można by przy tym dorzucić i CV-90/120T. No jest tylko jeden problem, skąd wziąć fundusze na to, a są przecież i inne równie palące potrzeby.
Cytat:
2. Co byś nie robił z CV-90/120T. to MBT to nie będzie, a jako "uzupełnienie" lepiej zrobiłoby przejęcie używanych Leopardów2A4/A5. Koszt będzie góra ten sam. Siła ognia ta sama(Rh44, choć zależy od amunicji), odporność-nieporównywalnie większa.
A kto tutaj mówił o robieniu z niego MBT, to jest po prostu wóz wsparcia ogniowego, może uzupełniać czołgi np. przewożąc więcej amunicji odłamkowo-burzącej niż stricte do zwalczania pojazdów opancerzonych, mogą też być w jednostkach gdzie normalnych czołgów nie ma. Jest wiele możliwości.
Sens MGSa widzę tylko w brygadach Rosomaków. Taki MGS jako zastępstwo MBT to pomyłka. Jeśli nie kupimy MGSa na bazie Rosomaka to powinno się zrobić normalne BZ z jednym bcz na PT-91 i 2xbz na KTO. Zamiast BWP-1M lepiej dokupić nowe Rosomaki lub używane CV-90.
_________________ ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
Zamiast tego Minister woli się przechwalać, że nie zgodził się na kolejne Leopardy (Redaktorze jeśli znasz jakieś szczegóły - ), a Skrzypczaka może zastąpić Gruszka. Wojska lądowe będą jeszcze lżejsze, ale na maksymalnie spolonizowanym sprzęcie, sprofesjonalizowane (dla zawodowca PT-91 to wymarzony pojazd) i takie tam ...
Wiek: 46 Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 201 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 26 Gru, 2008
"Polonizacja" może być warunkiem zaporowym. Przykładowo brak otwarcia na ten postulat ze strony Niemców sprawił, że odrzuciłem propozycję zakupu kolejnych czołgów Leopard. Zrobiłem to z ciężkim sercem, bo to jest dobry czołg. - Minister Klich w wywiadzie dla PAP 26.12.2008
O jaką polonizację w przypadku przejmowania używanych Leopardów może chodzić?
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 370 Skąd: bywam tu i tam
Wysłany: Pią 26 Gru, 2008
Kapec35 napisał/a:
Czy jest możliwy zakup w 2018
Możliwe jest że do tego czasu zrobimy własny czołg lepszy od Leoparda 2a6 ale wciąż jest to tylko możliwe, nawet nie prawdopodobne
militarysta napisał/a:
Poza spikami dobrze by było opracować Kołowy Niszczyciel Czołgów z prawdziwego zdarzenia a nie "Spikobus"
To jest już kpina co robi sie z programem KTO, kto liczył że zrobi sie z hitfistem, reszcie da sie wieżoobrotnice a i WEM sie dorzuci a później pomyślimy o jakiś MGSach itd.
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pią 26 Gru, 2008
Podejrzewam że chodziło o majstrowanie z ochrona pancerną, może SKO.
Coś tam obiło mi się o uszy że Niemcom nie spodobały się pomysły z montażem pancerza reaktywnego ERAWA czy coś w tym guście. Może obawiali się że na kilku wozach w celach "badawczych" będziemy sprawdzać co w ich pancerzu "świszczy" i takie tam.
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pią 26 Gru, 2008
Inna filozofia.
Po prosty Leo2Ax, M1xx, FV4034 Challenger 2, AMX-56 i inne wozy o zachodniej filozofii budowy mają z przedniej półsfery wielowarstwowe pancerze laminowane, ich odporność jest wystarczająca by powstrzymać 90-95% współcześnie używanej amunicji przeciwpancernej, natomiast na zachodzie zaczęto używać ERA tam gdzie pancerz jest słabszy jak, burty wieży i kadłuba, w wypadku Challengera 2 dawniej używano ERA ROMOR-A do osłaniania tzw. z Angielskiego Lower Front Hull gdzie w przeciwieństwie do innych maszyn zachodnich nie ma pancerz wielowarstwowego a gruby kawał stali (Oczywiście inne maszyny zachodnie mają LFH zbudowany już z takiego pancerza, ale zamiast tego Glacis czyli silnie pochylona płyta pancerna gdzie znajduje się np. właz kierowcy już takiego pancerza nie ma, oczywiście chodzą słuchy że Leo2, M1xx i Leclerc taki pancerz tam mogą mieć, ale niezbyt gruby, tak czy siak, czy to zwykła stal czy też owy pancerz, Glacis ma grubość +/- 10cm, ale przy tak silnym pochyleniu daje sporą ochronę, jakieś 590-600mm RHAe vs. KE dla przykładu).
W Rosji natomiast podeszli do sprawy inaczej, tam używa się osłon kombinowanych, czyli pancerz wielowarstwowy (aczkolwiek nieco słabszy od zachodniego) + integralne (wbudowane?) ciężkie ERA jak Kontakt-5 czy Relikt.
Tak czy siak obydwie metody dają praktycznie rzecz biorąc, niemal identyczny (więc porównywalny) poziom ochrony pancernej przedniej półsfery czołgu.
No ale dobrze, taki mały przykład że jednak na zachodzie używa się ERA.
Siła ognia ta sama(Rh44, choć zależy od amunicji),
Ależ CV90/120 używa szwajcarskiej CTG 120mm o długości 50 kalibrów.
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
Podejrzewam że chodziło o majstrowanie z ochrona pancerną, może SKO.
Coś tam obiło mi się o uszy że Niemcom nie spodobały się pomysły z montażem pancerza reaktywnego ERAWA czy coś w tym guście. Może obawiali się że na kilku wozach w celach "badawczych" będziemy sprawdzać co w ich pancerzu "świszczy" i takie tam.
Dziwić to może bo to już dość leciwa konstrukcja choć obawa o Rosyjskich szpiegów mogła być. Szkoda, że nie założono na Leośki ERAWY lub Cerawy bo dość znacznie podniosło by to odporność czołgu.
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 5037 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 27 Gru, 2008
Damian 18 napisał/a:
Podejrzewam że chodziło o majstrowanie z ochrona pancerną, może SKO.
Coś tam obiło mi się o uszy że Niemcom nie spodobały się pomysły z montażem pancerza reaktywnego ERAWA czy coś w tym guście. Może obawiali się że na kilku wozach w celach "badawczych" będziemy sprawdzać co w ich pancerzu "świszczy" i takie tam.
Jeśli tak to za późno, jeden z Leosi miał już "przez przypadek" rozpruty pancerz.
Grzebanie w leosiach poprzedził bym przejęciem większej ich liczby (Strv 121).
Niemcy nie są zbyt skorzy do współpracy - była wola założyć na leosiach głupią Obrę - nie doszło do skutku.
Niemcy nie są zbyt skorzy do współpracy - była wola założyć na leosiach głupią Obrę - nie doszło do skutku.
W sumie to im sie specjalnie nie dziwię. Oddali z pół darmo w nadziei, że zarobią na przyszłej modernizacji, a my im wałka wykręcamy i zgrywamy Zosię samosię. Może by podeszli inaczej do sprawy jakbyśmy zamówili u nich częściową modernizację SKO (nie wiem wymianę termowizorów?), czy układu stabilizacji (choć ten akurat chyba wcale niezły ). Zdaje sobie sprawę, że z kasą krucho, ale Leosie tak czy siak wymagają modernizacji. Lepiej to chyba zrobić we współpracy z producentem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum