Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 Prośba o szybką odpowiedź.
Witam.
Mam pytanie do GTW, a przede wszystkim do Stevie.
Czy jest możliwość utworzenia odrębnego tematu pt (np.) „gorąca linia – zadaj pytanie”, w którym „nowi” mając pytanie „na wczoraj” mogliby je zadać?
Taki mały „bufor” – dla osób, które potrzebują „szybkiej odpowiedzi/pomocy”, a tym samym nie mają czasu na przeszukiwanie Forum.
Dla Was „wyrzucanie” takich zapytań na wysypisko z „wiecznym” – wyszukiwarka nie gryzie – jest normalne, bo ci „nowi” nawet nie wiedzą gdzie lądują ich posty - tym samym nie pytają, ale to chyba nie tak.
Może się mylę (niczego nie narzucam), ale może warto wypróbować.
Chyba korzystne dla obu stron?
Brak nowych tematów (powielających) i – ułatwienie pracy dla GTW, a przede wszystkim ograniczenie „pasków”, które są w tych sytuacjach znamienne i prowokują do „odejścia”, a chyba nie o to chodzi?
Jeśli się mylę w swej propozycji – to przepraszam.
Swą prośbę napisałam z autopsji, bo będąc Waszym paromiesięcznym gościem (przed rejestracją) byłam pewna, że jestem „gotowa”.
Historia mojego profilu mówi o czymś innym. Tym samym może warto pomyśleć „inaczej/łagodniej” o tych „nowych?
Pomógł: 11 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 832 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
sonia napisał/a:
Dla Was „wyrzucanie” takich zapytań na wysypisko z „wiecznym” – wyszukiwarka nie gryzie – jest normalne, bo ci „nowi” nawet nie wiedzą gdzie lądują ich posty - tym samym nie pytają, ale to chyba nie tak.
O skasowanym (chyba i przeniesionym) temacie/poście dostajesz email i wiadomość na PW.
sonia napisał/a:
Brak nowych tematów (powielających) i – ułatwienie pracy dla GTW, a przede wszystkim ograniczenie „pasków”, które są w tych sytuacjach znamienne i prowokują do „odejścia”, a chyba nie o to chodzi?
Z tego co obserwuję administratorzy i moderatorzy nie "idą na ilość". Nikt nie płacze o tych co odeszli a jednym z kilku dobrych tekstów jest "znajdź sobie inną piaskownicę w Internecie".
sonia napisał/a:
Historia mojego profilu mówi o czymś innym. Tym samym może warto pomyśleć „inaczej/łagodniej” o tych „nowych?
Widziałaś forum na www.wojsko-polskie.pl ? Tam jest właśnie taka miazga, rykoszety powtarzających się wiecznie pytań nowych użytkowników. Czasy takie chyba przyszły, że każdy chce już i w tym momencie bo mu się spieszy.
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Ps. A bufor tj. mini chat był ale moduł został wyłączony z racji "różnych"
_________________ Pozdrawiam Michał مايكل
"Życie Cię jeszcze nauczy, że najważniejsze to robić to co się lubi a nie to co 'tata kazali'."
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
sonia napisał/a:
Czy jest możliwość utworzenia odrębnego tematu pt (np.) „gorąca linia – zadaj pytanie”, w którym „nowi” mając pytanie „na wczoraj” mogliby je zadać?
I powstaje nowy pakiet już istniejących tematów czyli dublowanie się informacji. Jeżeli ktoś zechce, znajdzie informację, dzieci Neostrady zawsze będą miały z tym kłopot.
sonia napisał/a:
Brak nowych tematów (powielających)
Jak to sobie wyobrażasz? Kto nad tym ma czuwać? Bo nie jest to, jak piszesz,
sonia napisał/a:
ułatwienie pracy dla GTW
sonia napisał/a:
ograniczenie „pasków”
W 90% przypadków pasek otrzymuje się w warunkach recydywy, najczęściej po trzeciej ,,podpadce"
sonia napisał/a:
byłam pewna, że jestem „gotowa”
Nadal nie jesteś, nie spotkałaś się nigdy z dopiskiem lub ramką: ,,Tytuł musi odzwierciedlać treść postu. Najlepiej jest jeżeli sformułujesz taki tytuł, by można było zorientować się o co w poście chodzi. (Ułatwia to innym znalezienie informacji). Twój tytuł znaczy wszystko i nic. " Jaki tytuł nadałaś tematowi?
GTW myśli nad wizerunkiem Forum i uwierz mi, chcemy, by było ono jak najlepsze i Twoje propozycje zostały przeczytane i przyjęte do wiadomości, pozwól nam jednak robić to w dotychczasowy sposób.
Zaproponuj jakiś rozsądny tytuł tematu a ja go poprawię.
PS. Czy ten post wyląduje na Wysypisku, zależy to od OZ albowiem jest już parę wątków o rewolucji na forum jeszcze więcej uległo anihilacji.
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 335 Skąd: z budżetówki
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
A mnie się pomysł Sonii spodobał.
Liczba postów lądujących na wysypisku, liczba pasków, liczba osób, które się logują, ale straciły ochotę na pisanie – wszystko to wskazuje wyraźnie, że problem istnieje. Administracyjnymi nakazami i zakazami można go wyciszyć, ale się nie rozwiąże.
Jest na Forum kilka osób, które problem zauważają. Udzielają odpowiedzi, mimo że post już dawno wylądował w koszu. Wskazują, gdzie szukać odpowiedzi. Wśród tych osób są też moderatorzy – nie wszyscy ograniczają działalność do nakładania kar, niektórzy również uczą. To jednak za mało w stosunku do skali problemu.
Sonia proponuje rozwiązanie systemowe. Może dobre, może nie – to temat do dyskusji. Ale jakieś rozwiązanie systemowe trzeba znaleźć, bo brak takowego doprowadzi do zamknięcia się Forum na nowych użytkowników. A w dalszej perspektywie – do jego marginalizacji.
michal napisał/a:
Nikt nie płacze o tych co odeszli a jednym z kilku dobrych tekstów jest "znajdź sobie inną piaskownicę w Internecie".
Jak to leciało? „Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą... Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie... ”. Dokładnie nie pamiętam. To, że nikt nie płacze po tych, co odeszli, świadczy tylko o jednym – nie ma czegoś takiego, jak „społeczność NFoW”. Każdy użytkownik jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Samotną wyspą wśród tysięcy piszących tutaj ludzi.
A może nie jest tak źle? Nie jest prawdą, że „nikt nie płacze”. Ja, na ten przykład, płaczę. i również o kilku osobach pamięta. Byłem święcie przekonany, że nieobecności osoby z tak niewielką liczbą postów nikt nie zauważy – ktoś jednak zauważył.
Może i po tobie, Michale, też ktoś będzie płakać, kto to wie? Wiele dobrego zrobiłeś dla tego Forum.
A o tekstach w stylu „jak ci się nie podoba, to dziesięciu już czeka za bramą jednostki”, czyli w wydaniu NFoW-owym: „znajdź sobie inną piaskownicę” mam dokładnie takie samo zdanie, jak TRY_206 o „pytankach”.
TRY_206 napisał/a:
To ja też mam pytanie: czy można zrobić dział, gdzie Dzieci Neostrady będą mogły zadać pytanie, nawet takie na które odpowiedź udzielono dziesiątki razy, i w dodatku pytania będą mogłyby być zadawane językiem dalekim od polskiego. Przepraszam nie pytania, a pytanka?
Myślę, TRY_206, że to całkiem dobry pomysł.
Co do „pytanek” – używa ich np. M@rEK. Więc nie jest to chyba zwrot niewłaściwy?
Maruda napisał/a:
Najlepiej zatytułować to "DZIAŁ DLA LENIWYCH DEBILI"
Był już pewien minister, który nazwał żołnierzy „durniami”.
Widzę, że znalazł godnego naśladowcę.
Prawie emeryt napisał/a:
I powstaje nowy pakiet już istniejących tematów czyli dublowanie się informacji. Jeżeli ktoś zechce, znajdzie informację, dzieci Neostrady zawsze będą miały z tym kłopot.
Owszem, ale dzieci Neostrady są faktem. Jest to na tyle duży problem, że nie można go bagatelizować. NFoW zamyka przed nimi drzwi. Sonia proponuje je uchylić.
Z własnego doświadczenia wiem, że poprawne sformułowanie klucza poszukiwań jest bardzo trudne. Dotykając rzeczy, które są dla mnie nowe, wiele czasu poświęcam na odfiltrowanie informacji. Wynika to zarówno z mojego braku wiedzy (w konkretnym zakresie), jak i z niedoskonałości indeksowania informacji przez wyszukiwarki. Zwykle po pewnym czasie jestem w stanie tak sformułować klucz, że odpowiedź uzyskuję już na pierwszej stronie. Czasem, żeby osiągnąć taki efekt, w kluczu znajdują się słowa co najmniej dziwaczne.
Ty znasz i NFoW, i wojsko „od podszewki”. Nie dziw się, że ludzie, którzy nie mają Twojej wiedzy i doświadczenia, mają problemy z wyszukaniem informacji. Pisząc „wyszukiwarka nie gryzie”, zakładasz pośrednio posiadanie Twoich umiejętności przez osobę, która jest kompletnie „zielona”. Bywa i tak, że nawet nie wie, z czym ma problem i o co zapytać.
Przecież nawet „niezawodny *miki” podaje zwykle kilka linków, które wprawdzie są bliskie poszukiwanym zagadnieniom, ale nie zawsze udzielają wyczerpującej odpowiedzi na zadane pytanie. A post ląduje w koszu z adnotacją „tu jest wszystko”.
Prawie emeryt napisał/a:
Jak to sobie wyobrażasz?
Wątek lub dział funkcjonujący podobnie, jak Wysypisko. Najstarsze posty (w wątku) lub wątki (w dziale) ulegają anihilacji po, na przykład, miesiącu lub dwóch. Czas ustali się w praktyce.
Co do „ogonków”. W tym dziale można dać dłuższy czas na edycję postów – co najmniej kilka godzin – i zamiast zastępować posty czerwoną ramką, kazać użytkownikom do skutku je poprawiać pod groźbą anihilacji – postu, a nie użytkownika. „Dzieci Neostrady” też muszą się gdzieś uczyć.
P.S.
Pozwoliłem sobie „przemalować” na czarno tekst Prawie emeryta. Odpowiadam bowiem użytkownikowi, a nie moderatorowi. Jeżeli nie chciałeś dyskusji – to przepraszam.
_________________ "Kto jest głupszy: głupiec, czy ten, kto się go słucha?"
Obi-Wan Kenobi
Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 262 Skąd: południe
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
Belial, to, że pytanie zostanie zadane, nie oznacza, że zaraz znajdzie się ktoś, komu będzie się chciało odpowiedzieć. Lecz jeśli znajdą się chętni, aby spróbować na nie odpowiedzieć to właściwie czemu nie? Propozycje seti'ego wydają się sensowne, nie wiem tylko czy jest taka możliwość aby stare posty automatycznie były kasowane.
Choć z drugiej strony wydaję mi się, że taki temat szybko stałby się nieczytelny ze względu na różnorodność problemów, zaś cały dział faktycznie spowodowałby niepotrzebne dublowanie się tematów, co jeszcze utrudniłoby znalezienie odpowiedzi w wyszukiwarce.
Są pewne za i przeciw, chyba jedynie test w praktyce mógłby pokazać co lepsze dla forum.
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
Był już pomysł stworzenia czegoś w rodzaju Hyde Parku, nie uzyskał on jednak akceptacji ,,władzy".
Jak powiedział Ἡράκλειτος ὁ Ἐφέσιος czyli Heraklit z Efezu - wszystko płynie, wszystko na świecie jest zmienne, płynne, nietrwałe.
Forum ewoluuje i się zmienia, ale pierwszy dzień otwarcia się na dzieci Neostrady będzie moim ostatnim dniem na Forum.
Jako, że lubię to co robię, uczynię wszystko, by nie nastąpiło to zbyt szybko...
PS. Nie gniewam się na ,,podkolorowanie" moich słów, ja tak łatwo się (jak niektórzy) nie obrażam.
Pozdrawiam wszystkich moich oponentów
Rewizor [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009 Gdzie zaczyna się "wojsko", tam kończy się ...
No własnie co się kończy ? Może odpowiedź nasunie się niektórym sama. Ale najpierw mała dygresja. Z racji niemilitarnych zainteresowań często bywam na podobnym w formie forum, aczkolwiek tematyka i treść są cokolwiek inne. Są tam i ludzie bardzo młodzi, są i "w sile wieku", jeżeli można uzyć takiego sformułowania. Ale do rzeczy. Występują w tamtym forum problemy podobne do takich, z jakimi się i TU spotykamy. A więc przypadki kompletnej dysgrafii i dyslekcji, czasem jakieś soczyste słowo, czasem źle wyrazony tytuł tematu. Ale nie sądzę, żeby obniżały one w zdecydowany sposób wartość merytoryczną dyskusji lub psuły zabawę i dobre samopoczucie userów. A gdy już mają miejsce jakieś istotne naruszenia regulaminu i dobrych manier, częściej się zdarza że wesołka-matołka dyscyplinują użytkownicy niż moderatorzy. I może jest tu pies pogrzebany, że ci drudzy nie ściągają oni na siebie żadnego odium. Zdaję sobie sprawe, że chcąc utrzymać odpowiedni poziom forum trzeba go "moderować", ale z drugiej strony zbyt silne "dyscyplinowanie" może wywoływać odruchy buntu, złośliwości bądź uszczypliwości albo po prostu zrażanie się na samym początku. Może więc zróbmy jakiś wentyl bezpieczeństwa, gdzie młodzi użytkownicy będą zadawali dziwne pytania (bo głupich pytań podobno nie ma, są podobno tylko głupie odpowiedzi). Coś na wzór Hyde Park, który istnieje w najstarszej parlamentarnej demokracji europejskiej i ma się dobrze, bądź na wzór działu, gdzie mozna sobie potestować - ale tylko "pisanie", a nie wypowiadanie się.
Mnie to osobiście raczej nie dotyczy (bo nie wagarowałem na lekcjach języka polskiego), ale może dajmy innym popraktykować w przedszkolu, zanim posadzimy ich w naszej auli. Może warto pomysleć nad czymś takim ?
taki jeden [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Mar, 2009
seti napisał/a:
NFoW zamyka przed nimi drzwi. Sonia proponuje je uchylić.
Dla dzieci Neostrady w negatywnym znaczeniu tego określenia jest wiele miejsc w necie. Czy musimy tu gościć wszystkich, a szczególnie tych, którzy próbują wchodząc narzucić swoje zasady?
Rewizor napisał/a:
Może więc zróbmy jakiś wentyl bezpieczeństwa
Był czat Rewizorze i niestety musieliśmy go zamknąć
Rewizor napisał/a:
na wzór działu, gdzie mozna sobie potestować - ale tylko "pisanie", a nie wypowiadanie się.
A mnie, akurat nie. Ten akurat pomysł na funkcjonowanie Forum - stanowczo nie.
seti napisał/a:
A może nie jest tak źle? Nie jest prawdą, że „nikt nie płacze”. Ja, na ten przykład, płaczę. i również o kilku osobach pamięta. Byłem święcie przekonany, że nieobecności osoby z tak niewielką liczbą postów nikt nie zauważy – ktoś jednak zauważył.
Tak, to prawda. Pamiętam. I żałuję.
Wiele rzeczy nie podoba mi się w obecnym klimacie NFoW. Ale to chyba nie jest stosowny topik by o tym pisać.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Czy jest możliwość utworzenia odrębnego tematu pt (np.) „gorąca linia – zadaj pytanie”, w którym „nowi” mając pytanie „na wczoraj” mogliby je zadać?
Taki mały „bufor” – dla osób, które potrzebują „szybkiej odpowiedzi/pomocy”, a tym samym nie mają czasu na przeszukiwanie Forum.
No i będziemy wałkować 100 razy te same tematy, bo komuś nie chce sie szukać? Poza tym co na to regulamin NFoW? Niepotrzebne będą podziały na odpowiednią tematykę. Załóżmy jeden temat i w nim będziemy mówić o mydle i powidle...
BTW: Kiedy będą płacić mundurówkę - proszę o szybką odpowiedź, bo nie mam czasu szukać na forum.
_________________ Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy.
— Marilyn Monroe
Albo pytanie o odprawę i dzieci. Po wpisaniu w przeglądarkę wprost ukazał się temat w brzmieniu praktycznie identycznym jak zadane pytanie.
Co do błędów .... niektórzy naprawdę mają problem
_________________ Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
kempczol [Usunięty]
Wysłany: Sob 07 Mar, 2009
Bo ludzie są leniwi i niedouczeni.
Mnie już cierpliwości brakuje... Przyznaję się...
Ale mnie K_S strzela jak czytam i co 2 post: błędy ortograficzne i ciągle te same pytania.
A mam prawo do tego, by normalnie korzystać z tego forum a nie użerać się z dziećmi Neo.
Wystarczy, że czasami w pracy człowiek czyta dokumenty z błędami.
Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Sob 07 Mar, 2009
Bo teraz to komputer robi błędy ortograficzne a nie piszący /naciskający klawisze/. Ten temat bardzo odbiegł od tematu. Moja propozycja
Pozdrawiam miki
_________________ "Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
sonia [Usunięty]
Wysłany: Sob 07 Mar, 2009
Witam.
Dziękuję za odpowiedzi (różne).
Seti (dziękuję) jako jedyny zrozumiał moje intencje.
Reszta (nie wszyscy) dali niezły „szturm” i chyba (sam ?.........) wie dlaczego?
Czy ja coś mówiłam o „dzieciach neostrady”? Miałam na myśli coś innego.
Mając na uwadze pewne propozycje myślałam, że rozwinę temat, ale skoro większość na „nie” to chyba nie warto.
A tak szczerze – to chyba nie warto zadawać pytań, bo na każde jest negacja pewnych „wygodnickich”osób.
Osób, które nie mają nic do powiedzenia, ale uwielbiają „chamsko marudzić”.
P>S.
P_E – nie dopuszczając nowych zaczniesz się „nudzić”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
" 
Jaki tytuł nadałaś tematowi?
